east
Go¶æ
|
|
« Odpowiedz #25 : Kwiecieñ 03, 2012, 09:03:19 » |
|
Iluzje , iluzje Kiaro. Wêze³ki i supe³ki z fal, które wydaj± siê byæ czym¶, co ma swoj± nazwê i to¿samo¶æ, co pe³ni jak±¶ rolê. Straszy lub g³aszcze .. kogo ?
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Fair Lady
Go¶æ
|
|
« Odpowiedz #26 : Kwiecieñ 03, 2012, 09:39:00 » |
|
W feng-shui istotna role odgrywa praca z energiami chi i sha. Bo one sa, otaczaja nas, wypelniaja przestrzen. Wg wiedzy parotysiacletniej, choc ja uwazam, ze jeszcze starszej, bo nic to innego, jak wlasnie ten matrix, to chodzi o ujarzmienie tych sil. Zmuszenie do posluszenstwa, albo do wspolpracy z uzytkownikiem. Gdy uzytkownik jest nieswiadomy ich potegi i mocy, to beda z nim robily co im sie podoba, czyli wlasnie poniosa na tej fali. Ale jak to kiedys ktos rzekl:"Navigare necesse est, vivere non est necesse" dzieki przyrzadom, przedmiotom, wskazowkom, myslom itd. czyli swiadomym zmianom, mozna tego dzikiego konika osiodlac:) Znamy juz kierunki, uklad pomieszczenia. Prosze teraz spojrzec na poludniowy-zachod az do poludnia, taki wycinek. Co tam znajduje sie? To obszar najwiekszego dzialania chi. Tamtedy wchodzi do pomieszczenia, tylko nie wchodzi pukajac i czekajac na zaproszenie, lecz rozwala wejscie "kopniakiem" Aby tak nie grasowala, najlepiej podstawic jej noge, wyciszyc. Jej sie nic nie stanie, ale nam pomoze. Proponuje ustawienie glebokich naczyn, jakis wazon, pojemnik, (albo cos kamiennego, ciezkiego), to tak dla przykladu, sa rozne metody. Chi to rowniez zywotnosc, werwa, wiec jak ktos chce sobie pohasac ku "zdrowotnosci" to tez niech uaktywni te czesc, rozswietli, zamontuje dzwiek, itd. Ta czesc jest odpowiedzialna za nasz swiat przezyc intymnych. Nie da sie tu niczego oszukac. Ani kamasutra nie pomoze, tam rzadzi ta glebia serducha i prawdziwego przezycia. Czyli, istnieje ryzyko rozpadu zwiazkow, gdy zbyt uaktywni sie te sfere (poludniowo-zachodnia), bo to chi wlasnie!
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
east
Go¶æ
|
|
« Odpowiedz #27 : Kwiecieñ 03, 2012, 14:12:23 » |
|
First Lady , bardzo ³adnie piszesz na temat rozrowadzania energii .W rzeczy samej ona nas wszechotacza. Wszystko wp³ywa na wszystko. Trochê to przypomina wodê p³yn±c± w rzece. Je¶li do ¶rodka rzeki wstawiæ wzd³u¿ nurtu kilka wiêkszych kamieni jeden za drugim , to wiry wodne nie bêd± zamula³y ¶rodka rzeki, a wrêcz przeciwnie - przep³yw siê zmieni tak, ze dno na ¶rodku bedzie systematycznie pog³êbiane bo osady bêd± wyp³ukiwane ku brzegom. Nad tymi przep³ywami pracowa³ niemiecki le¶nik .. nie pamiêtam imienia (Schauberger ?) .. Lucyfer pewnie bêdzie wiedzia³ , to wrzuci tu stosowny filmik Chodzi o technologiê implozji wody. Falowa natura rzeczywisto¶ci sugeruje, ¿e równie¿ da siê ni± sterowaæ za pomoc± takich trwa³ych punktów nawigacyjnych jak kamieñ, jakie¶ kszta³tki etc... poumieszczane w pewnych miejscach.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Lucyfer
Go¶æ
|
|
« Odpowiedz #28 : Kwiecieñ 03, 2012, 14:43:55 » |
|
W feng-shui istotna role odgrywa praca z energiami chi i sha. Bo one sa, otaczaja nas, wypelniaja przestrzen. Wg wiedzy parotysiacletniej, choc ja uwazam, ze jeszcze starszej, bo nic to innego, jak wlasnie ten matrix, to chodzi o ujarzmienie tych sil. Zmuszenie do posluszenstwa, albo do wspolpracy z uzytkownikiem. Gdy uzytkownik jest nieswiadomy ich potegi i mocy, to beda z nim robily co im sie podoba, czyli wlasnie poniosa na tej fali. Ale jak to kiedys ktos rzekl:"Navigare necesse est, vivere non est necesse" dzieki przyrzadom, przedmiotom, wskazowkom, myslom itd. czyli swiadomym zmianom, mozna tego dzikiego konika osiodlac:) Znamy juz kierunki, uklad pomieszczenia. Prosze teraz spojrzec na poludniowy-zachod az do poludnia, taki wycinek. Co tam znajduje sie? To obszar najwiekszego dzialania chi. Tamtedy wchodzi do pomieszczenia, tylko nie wchodzi pukajac i czekajac na zaproszenie, lecz rozwala wejscie "kopniakiem"U¶miech Aby tak nie grasowala, najlepiej podstawic jej noge, wyciszyc. Jej sie nic nie stanie, ale nam pomoze. First Lady , bardzo ³adnie piszesz na temat rozrowadzania energii .W rzeczy samej ona nas wszechotacza. Wszystko wp³ywa na wszystko. Trochê to przypomina wodê p³yn±c± w rzece. Je¶li do ¶rodka rzeki wstawiæ wzd³u¿ nurtu kilka wiêkszych kamieni jeden za drugim , to wiry wodne nie bêd± zamula³y ¶rodka rzeki, a wrêcz przeciwnie - przep³yw siê zmieni tak, ze dno na ¶rodku bedzie systematycznie pog³êbiane bo osady bêd± wyp³ukiwane ku brzegom. Nad tymi przep³ywami pracowa³ niemiecki le¶nik .. nie pamiêtam imienia (Schauberger ?) .. Lucyfer pewnie bêdzie wiedzia³ , to wrzuci tu stosowny filmik Chichot
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Fair Lady
Go¶æ
|
|
« Odpowiedz #29 : Kwiecieñ 03, 2012, 21:06:57 » |
|
Woda. Wg wierzen "feng-shui", wlasnie ten, kto pokona prad wody, jest godny zaufania. Jest pewna legenda o karpiu. Ryba. Nie poddal sie pradom wod. Wciaz i wciaz plynal, przeciw silom ... Ten karp jest symbolem WYTRWALOSCI. Domy mozne byly przystrajane wlasnie na jego czesc. Bo kazdy CHCIAL byc taki silny, odwazny i zdeterminowany jak ten legendarny karp. Do dzis pozostal symbolem. BRAMA czerwona z karpiem jako symbolem gwarantuje dobrobyt.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Kiara
Go¶æ
|
|
« Odpowiedz #30 : Kwiecieñ 03, 2012, 21:20:13 » |
|
To chyba musia³ byæ pstr±g albo ³oso¶ , one s± doskona³e w p³ywaniu pod pr±d, karpie s± leniwe. Ale ryba tak , to bardzo stary symbol. Zobacz to tak, BRAMA -Czerwona z ryb± albo Czakra Czerwona w rybie. To bardzo stara symbolika , o p³yn±cym ¿yciu które ci±gle powraca do miejsca wyj¶cia czyli ryb. Kiara
|
|
« Ostatnia zmiana: Kwiecieñ 03, 2012, 21:25:40 wys³ane przez Kiara »
|
Zapisane
|
|
|
|
Dariusz
Maszyna do pisania...
Punkty Forum (pf): 3
Offline
P³eæ:
Wiadomo¶ci: 6024
Zobacz profil
Email
|
|
« Odpowiedz #31 : Kwiecieñ 03, 2012, 21:24:04 » |
|
>Kiaro<, tu zapewne w tym lenistwie sêk. Pstr±g i jego typu ryby to wytrawni, stworzeni do wysi³ku gracze za¶ karp z natury leniwy (jak my, ludzie) podejmuje "heroiczn±" (z punktu widzenia jego natury) walkê/wysi³ek i st±d sta³ siê symbolem. Tak sobie jednak my¶lê, ¿e je¶li ma to wskazane znaczenie to adekwatniejszym by³oby zmieniæ symbol z karpia na leszcza.
|
|
« Ostatnia zmiana: Kwiecieñ 03, 2012, 21:47:43 wys³ane przez Dariusz »
|
Zapisane
|
Pozwól sobie byæ sob±, a innym byæ innymi.
|
|
|
krzysiek
Go¶æ
|
|
« Odpowiedz #32 : Kwiecieñ 03, 2012, 21:46:38 » |
|
Biednym karpiom nie pomog± nawet "heroiczne" wysi³ki, bo i tak wiêkszo¶æ z nich zostanie zar¿niêta w imiê podtrzymania wigilijnej tradycji. Ale wieprzki i ciel±tka nie maj± wcale lepiej, bo zarzyna siê je na codzieñ, a nie tylko od ¶wiêta. Dobre to, czy z³e...? Trudno powiedzieæ, bo nawet w Pi¶mie ¦wiêtym liczne s± przyk³ady szlachtowania baranków - i to nawet nie w celach kulinarnych - ale w celu z³o¿enia ofiary b³agalnej Najwy¿szemu. I On siê na to godzi. Czyli zezwala na takie postêpowanie...(?)
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Dariusz
Maszyna do pisania...
Punkty Forum (pf): 3
Offline
P³eæ:
Wiadomo¶ci: 6024
Zobacz profil
Email
|
|
« Odpowiedz #33 : Kwiecieñ 03, 2012, 21:50:43 » |
|
I On siê na to godzi. Czyli zezwala na takie postêpowanie...(?) Bo "on" zgadza(³) siê na wszystko co jemu sprawia³o przyjemno¶æ ... "a by³a to woñ mi³a Panu". Widaæ karpie na ¶wi±tecznym stole równie¿ s± mu mi³e.
|
|
|
Zapisane
|
Pozwól sobie byæ sob±, a innym byæ innymi.
|
|
|
krzysiek
Go¶æ
|
|
« Odpowiedz #34 : Kwiecieñ 03, 2012, 22:10:41 » |
|
Dla mnie woñ ryb jest nie do zniesienia, w zwi±zku z czym nie jem ich od wczesnego dzieciñstwa. Tak¿e w Wigiliê...
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Fair Lady
Go¶æ
|
|
« Odpowiedz #35 : Kwiecieñ 04, 2012, 07:08:59 » |
|
Wybredny jestes Krzysztof. Ryb jesc nie musisz, sa przeciez banany. Co do karpia, to tak podaje legenda. A moze tlumaczenie jest do kitu. Kiaro masz racje to jest jakis symbol, ale chyba nie tylko to co pisalas, lecz rowniez ten, ktoremu sie udalo. Na rybach nie znam sie, ale ten chinski karp przypomina z wygladu suma. Bo ma wasy takie dlugie. Brama czerwona a na poprzeczce on, ten karpo-sum:) Dlatego dobrze jest pomalowac drzwi (rame) na czerwono. Kolory w feng-shui odgrywaja rowniez wielka role.
Podalam juz w wielkim skrocie dwa kierunki i ich glowna role. Dzis przedstawie trzeci. To wschod. Jest to czesc odpowiedzialna za zdrowie. Miejsce, gdzie powinien zawsze byc porzadek, dzialanie, ruch. Zdrowie w pojeciu ogolnym, gdyz jesli chodzi o schorzenia konkretne to postepowanie jest oddzielne
Feng-shui to wiatr i woda. Wiatr to ruch, stad tyle wiatraczkow, powiewnych koralikow, kreconych spirali, do wyboru do koloru. Ale rowniez telewizor, sprzet muzyczny, komputer, czyli nowe media.
W kazdym pomieszczeniu (sytuacji) nalezy pamietac o tych 5 elementach. Drzewo-ogien-ziemia-metal-woda.
Woda moze byc rowniez obraz rzeki, morza, albo flakon z woda. Kazdy wlasnym architektem.
P.S. Ogromne dzieki Lucyferowi za przepiekne przedstawienie graficzne.
|
|
« Ostatnia zmiana: Kwiecieñ 04, 2012, 07:12:03 wys³ane przez Fair Lady »
|
Zapisane
|
|
|
|
barneyos
Gawêdziarz
Punkty Forum (pf): 2
Offline
P³eæ:
Wiadomo¶ci: 689
Zobacz profil
|
|
« Odpowiedz #36 : Kwiecieñ 04, 2012, 08:48:21 » |
|
No i znowu mamy odniesienie do radiestezji.
Dobrze zbudowane budynki (np. te przez Templariuszy) charakteryzuj± siê tym, ¿e bardzo du¿e skupisko pozytywnej energii, "bije" od drzwi wej¶ciowych. Chodzi³o o to, ¿eby niejako automatycznie na wej¶ciu cz³owiek móg³ siê oczy¶ciæ i pozytywnie nastroiæ. Tu widzê po³±czenie z czerwon± futryn±.
W ¶wi±tyniach tak± sam± funkcjê pe³ni kolumnada - w zasadzie jest umieszczona pomiêdzy drzwiami i o³tarzem - miejscem g³ównym. Ta czê¶æ zawsze promieniuje siln± energi± zdrowotn±, oczyszczaj±c±. Zdarza siê tak, ¿e jest ona nawet silniejsza od o³tarza - punktu centralnego.
W miejscach takich energia jest bardzo silnie skoncentrowana (nawet 300 tys.BSM)- podejrzewam, ¿e chodzi³o o bardzo szybki efekt w bardzo krótkim czasie - czêsto s± to tylko miejsca przej¶cia z jednej czê¶ci ¶wi±tyni do drugiej, a go¶æ nie spêdza tam wiele czasu.
|
|
|
Zapisane
|
Pzdr barneyos ---------------------------------- \"Nie ma rzeczy niemo¿liwych, s± tylko rzeczy, których na razie nie potrafimy zrobiæ\" \"Im wiêcej wiem, tym bardziej wiem, ¿e mniej wiem\"
|
|
|
Kiara
Go¶æ
|
|
« Odpowiedz #37 : Kwiecieñ 04, 2012, 08:51:46 » |
|
Bo to jest opowie¶æ o tym co siê dzieje wewn±trz cz³owieka , o cyklach zmian w nim w jego wnêtrzu i mo¿liwo¶ciach zrozumienia swojego rozwoju a nie o zewnêtrznym wymuszaniu czego¶. Tylko niestety ju¿ dawno temu , bardzo dawno zapomniano t± wiedzê ( lub specjalnie usuniêto) mami±c ludzi z³udzeniami i¿ mog± soc zrobiæ , wp³yn±æ na swój rozwój , przyspieszyæ go zastêpczymi zabawkami. Nie, nie mo¿na tego zrobiæ , ale z czasem mo¿na zrozumieæ i¿ to nie dzia³a tak. Wszystko trzeba prze¿yæ, wewnêtrzne odczucia , a nie ich pozbawianie s± drog± naszego rozwoju. Nie ma drogi na skróty chocia¿ wielu by chcia³o i uparcie jej szuka. a to tylko zabawa w z³udzenia. Kiara.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Fair Lady
Go¶æ
|
|
« Odpowiedz #38 : Kwiecieñ 04, 2012, 09:03:54 » |
|
Dzieki za cenne wskazowki. Co do Templariuszy, to ja zawsze wyobrazalam sobie wlasnie, ze tam jest moc negatywna, choc nigdy w zadnym obiekcie nie bylam. Jest w Polsce piekny zamek Templariuszy (zapomnialam gdzie), tez zreszta tam nie bylam. Ale skoro mieli te wiedze geomancyjna, to ktos musial im ja przekazac. Ciekawe kto? Bo jak patrze na dzisiejszych Chinczykow, to tez nie chce mi sie wierzyc, aby byli nie wiem jak oswieceni, wrecz przeciwnie, dzicz:)
U wielu narodow wazne sa pewne zasady. Jak np. nie wlazenie do domu w butach. Ja to popieram, lecz u mnie nie mozliwe do zrealizowania. Po prostu ta "lepka" niewidzialna mgielka, jak ja zwal tak zwal", nie musi wchodzic na prywatne terytorium, a i brud tez nie musi byc sciagany i roznoszony po pokojach. W Japonii higiena osiaga zenit! Toalety komputerowe, czystosc, schludnosc, zamiatanie, czyszczenie.
Bo to jest glownym celem FENG-SHUI wymiatac brudy! Pozbyc sie balastu. Ja to nazywam lot balonem, aby wyzej wzbic sie wyrzuc co cie trzyma przy ziemi:)
P.S. barneyos - czy te kolumienki to takie arkady?
|
|
« Ostatnia zmiana: Kwiecieñ 04, 2012, 09:04:38 wys³ane przez Fair Lady »
|
Zapisane
|
|
|
|
barneyos
Gawêdziarz
Punkty Forum (pf): 2
Offline
P³eæ:
Wiadomo¶ci: 689
Zobacz profil
|
|
« Odpowiedz #39 : Kwiecieñ 04, 2012, 09:34:48 » |
|
Mia³em na my¶li generalnie czê¶æ ¶wi±tyni, w której s± kolumny, bo w wiêkszo¶ci ¶wi±tyñ takie miejsca s± (tak, czasem s± to arkady). Dla przyk³adu zdjêcie Luksoru, tam bardzo ³adnie to widaæ. To jest energia kszta³tu, tak organizuj± przestrzeñ kolumny, mniej wa¿ne co tam na nich jest namalowane. W Luksorze trzeba przej¶æ przez czê¶æ kolumnow± z³o¿on± ze 134 kolumn (po 67 na lewo i prawo), aby dostaæ siê do g³ównego o³tarza. Tam, w kolumnach, zawsze panuje spokój i mi³a temperatura, nawet w najwiêksze upa³y jest tam przyjemny cieñ. A energia pozytywna powy¿ej 100 tys.BSM (nie pamiêtam teraz dok³adnie ile). [Edit] Tu widaæ to ³adniej - Karnak - sala hypostylowa:
|
|
« Ostatnia zmiana: Kwiecieñ 04, 2012, 14:39:42 wys³ane przez barneyos »
|
Zapisane
|
Pzdr barneyos ---------------------------------- \"Nie ma rzeczy niemo¿liwych, s± tylko rzeczy, których na razie nie potrafimy zrobiæ\" \"Im wiêcej wiem, tym bardziej wiem, ¿e mniej wiem\"
|
|
|
Kiara
Go¶æ
|
|
« Odpowiedz #40 : Kwiecieñ 04, 2012, 10:43:27 » |
|
Tak Luksor mia³ bardzo specjalne zadanie , ju¿ dobrze ¿e nie jest aktualne. By³ niezwykle wyj±tkowy w dziejach ludzko¶ci. Kiara
|
|
« Ostatnia zmiana: Kwiecieñ 04, 2012, 10:44:15 wys³ane przez Kiara »
|
Zapisane
|
|
|
|
Dariusz
Maszyna do pisania...
Punkty Forum (pf): 3
Offline
P³eæ:
Wiadomo¶ci: 6024
Zobacz profil
Email
|
|
« Odpowiedz #41 : Kwiecieñ 04, 2012, 11:32:09 » |
|
Bo to jest glownym celem FENG-SHUI wymiatac brudy! Wyczyta³em kiedy¶, ¿e nie ma znaczenia czym wymiatamy. Mog± to byæ zwyk³e szczotki, miot³y, a mo¿e byæ równie¿ odkurzacz. Osobi¶cie nie bardzo jestem przekonany co do odkurzacza (no chyba, ¿e wodny).
|
|
|
Zapisane
|
Pozwól sobie byæ sob±, a innym byæ innymi.
|
|
|
Fair Lady
Go¶æ
|
|
« Odpowiedz #42 : Kwiecieñ 04, 2012, 11:33:09 » |
|
Te kolumny przypominaja troche uklad tabelaryczny jak w excelu /matriksowe formy/:) Ciekawe, czy robiles kiedys taka mape szachownice. Ja dawno temu w pracy zawodowej (zajmowalam sie grafika) utworzylam schemat oparty na szachownicy, system kwadratow. Ulatwilo to orientacje terenowa. Taki uklad oparty na tych BSM-ach to byloby cos fajnego. Przywyklismy patrzec mocno pod nogi, bo podloze widac, ale u gory tez jest cos i to wlasnie bardzo wazne. Cyt. Dariusz Wyczyta³em kiedy¶, ¿e nie ma znaczenia czym wymiatamy. Mog± to byæ zwyk³e szczotki, miot³y, a mo¿e byæ równie¿ odkurzacz. Osobi¶cie nie bardzo jestem przekonany co do odkurzacza (no chyba, ¿e wodny). Chodzi o mikroorganizmy. Np. roztocza. Wg nauki feng-shui ksiazki to katastrofa! Ja osobiscie lubie jak w domu stoja ksiazki, ale one wysylaje te trujace strzaly... bo zbieraja kurz! I to fakt, jak grzebie w starych papierach to nakladam maske, tak samo, gdy sprzatam podloge. Dusze sie tym kurzem... A woda oczyszcza i wnetrze i zewnetrze.
|
|
« Ostatnia zmiana: Kwiecieñ 04, 2012, 11:39:47 wys³ane przez Fair Lady »
|
Zapisane
|
|
|
|
east
Go¶æ
|
|
« Odpowiedz #43 : Kwiecieñ 04, 2012, 12:24:10 » |
|
Woda. Wg wierzen "feng-shui", wlasnie ten, kto pokona prad wody, jest godny zaufania. Jest pewna legenda o karpiu. Ryba. Nie poddal sie pradom wod. Wciaz i wciaz plynal, przeciw silom ... Ten karp jest symbolem WYTRWALOSCI.
Wytrwa³o¶ci, albo i g³upoty Nie da siê pokonaæ wody. Ani wiatru. Jeszcze nikomu to siê nigdy nie uda³o, ale mo¿na inaczej. Bo pod pr±d, czy na przyk³ad pod wiatr, to ju¿ fenicjanie wykombinowali, ¿e da siê p³yn±æ bez ¿adnego wysi³ku. Co wiêcej, wiatr sam "ci±gnie" wielotonow± ³ód¼. To nie jest kwestia wysi³ku, tylko odpowiednio wyprofilowanego ¿agla (trójk±tny ) i odpowiedniego ustawienia pod k±tem do wiatru. Byæ mo¿e w³a¶nie w ten sposób pstr±gi pokonuj± wodospady i progi wodne. One tylko odpowiednio wyginaj± cia³o i ustwiaj± p³etwy, a pr±d wodny sam je "wci±ga" do góry. Dzia³a to na zasadzie si³y ci±gu jak na skrzydle samolotu, tylko, ¿e w osi pionowej. Bo to jest glownym celem FENG-SHUI wymiatac brudy!
A nie regulowaæ przep³ywy energii ?
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Fair Lady
Go¶æ
|
|
« Odpowiedz #44 : Kwiecieñ 04, 2012, 12:46:41 » |
|
Energia chi i sha sa wieczne. A brud tworzymy MY, zasmiecamy srodowisko, zycie, mysli, nawet to forum:), biura, ogrody, pokoje itd. Wcale mi nie chodzi o pozbycie sie materii, lecz o nie zamulanie! Dam przyklad. Prosze sobie wyobrazic, ze nagle musimy opuscic domostwo, co wezmiemy na te droge? Nie chodzi o jakies mistyczne umierania:), lecz np. sytuacje awaryjne, pozar, powodz, lub inne zagrozenia. Podszepne Wam na uszko, kazdy zabierze zdobyta WIEDZE!
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Lucyfer
Go¶æ
|
|
« Odpowiedz #45 : Kwiecieñ 04, 2012, 13:00:46 » |
|
Byæ mo¿e w³a¶nie w ten sposób pstr±gi pokonuj± wodospady i progi wodne. One tylko odpowiednio wyginaj± cia³o i ustwiaj± p³etwy, a pr±d wodny sam je "wci±ga" do góry. Dzia³a to na zasadzie si³y ci±gu jak na skrzydle samolotu, tylko, ¿e w osi pionowej. Zgadza siê east od 2:30 min http://www.youtube.com/v/YIQuxeZhJSc?version=3&Feng-shui to wiatr i woda. Wiatr to ruch, stad tyle wiatraczkow, powiewnych koralikow, kreconych spirali, do wyboru do koloru.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Fair Lady
Go¶æ
|
|
« Odpowiedz #46 : Kwiecieñ 04, 2012, 13:08:33 » |
|
Lucyfer, to nie paczek w masle, lecz paczek w ukladzie decymalnym. A jakby wygladal, w ukladzie hexadecimalnym, to tak ad hoc mi wlecialo do glowy:) Nazisci tez byli podzieleni, np. byl Hans Klos:)
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
|
Fair Lady
Go¶æ
|
|
« Odpowiedz #48 : Kwiecieñ 04, 2012, 21:19:04 » |
|
Dzieki! Tak sobie to wlasnie wyobrazalam. Kiedys ktos mnie zapytal, dlaczego wolisz Lucyfera, od Gabriela czy innych "moznych"- "bo zly ptak, ktory wlasne gniazdo kala"
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Dariusz
Maszyna do pisania...
Punkty Forum (pf): 3
Offline
P³eæ:
Wiadomo¶ci: 6024
Zobacz profil
Email
|
|
« Odpowiedz #49 : Kwiecieñ 04, 2012, 21:50:48 » |
|
Teraz pytanie, który z nich jest "z³ym" ptakiem kalaj±cy w³asne gniazdo? Lucek czy Gabry¶?
|
|
|
Zapisane
|
Pozwól sobie byæ sob±, a innym byæ innymi.
|
|
|
|