WyraÂź siebie!

[janneth]

Z wÂątku o atakach energetycznych:

Czy do tego potrzebny jest pentagram?  Raczej  jego wiedza ktĂłrÂą moÂżna uÂżyĂŚ do konkretnych blokad energetycznych w okreÂślonym czasie zwiÂązanym z wiĂŞksza lub mniejsza aktywnoÂściÂą biologicznÂą czÂłowieka. To bardzo obszerna wiedza , ja bynajmniej nie skupiĂŞ siĂŞ na przekazywaniu jej.
Pewne jest iÂż obowiÂązuje jedna zasada , sÂłabszy podporzÂądkowywany jest silniejszemu.

A jak siĂŞ do twoich deklaracji o posiadaniu owej wiedzy, jak i umieszczonych wczeÂśniej informacji, iÂż kilkukrotnie zdarzyÂło ci siĂŞ jÂą w sposĂłb skrajny wykorzystaĂŚ, ma wychwalana przez ciebie polityka niesiania strachu?
Jak mo¿na krytykowaÌ religie (bo strasz¹) i chwaliÌ siê jednoczeœnie energetycznym shotgunem? Ju¿ pominê t¹ bezwarunkow¹ mi³oœÌ, dziêki której taka jesteœ wspania³a

Jak siê kogoœ o coœ oskar¿a to trzeba dowodami operowaÌ , a jak siê ich nie posiada, to lepiej ( jak ktoœ tu napisa³) ugryŸÌ siê w jêzyk , lub palec. I g³upot nie wypisywaÌ bo siê oœmieszasz.


Kiara

O nic oskarÂżaĂŚ ciĂŞ nie muszĂŞ, sama to sobie zrobiÂłaÂś.
PrzyznaÂłaÂś siĂŞ do posiadania "wiedzy" (nie tylko wytÂłuszczony fragment twojej wypowiedzi, bo i caÂły temat o atakach, jak nie cale forum), o tym, jak jÂą wykorzystywaÂłaÂś pisaÂłaÂś tutaj, a o tym, Âże wykorzystywaÂłaÂś jÂą w sposĂłb skrajny (i tu ciĂŞ chĂŞtnie, ubiegÂłszy ewentualnÂą edycjĂŞ, zacytujĂŞ):

Wierz w co chcesz , ja siĂŞ opieram na wiedzy,a nie wierze, podam tylko trzy przykÂłady.
Pierwszy raz byÂł kilka lat temu , byÂł niemoÂżliwie silny, a moÂżne i ja byÂłam sÂłabsza albo uÂżywana technika tej osoby inna niÂż te stosowane ostatnio.
JakoÂś na wiosnĂŞ opisywaÂłam o trzech rodzajach radzenia sobie z takimi atakami.
1. nie masz mocy obrony giniesz.

2. odbijasz od siebie zwrot idzie do nadawcy wzmocniony o si³ê odbicia i on ginie. tak te¿ siê sta³o z ta osob¹ , która by³a mistrzem by³a doskonale obeznana w tej dziedzinie i sta³o za nim oko³o miliona uczniów. Wiedzia³ i¿ zap³aci za to ¿yciem , nic nie pomogli wyznawcy i niby pomocne techniki zabezpieczaj¹ce. To nie by³a zabawa , prawo przyczyny i skutku dzia³a zawsze, chyba ¿e co sprytniejsi zlecaj¹ te "zabawy" swoim tarcz¹. Ta osoba nie ¿yje.

3. tu zadzia³a³a grupa doskonale znaj¹ca temat i stosuj¹ca technikê z dla nich pozytywnym rezultatem nie jeden raz. uderzenie by³o bardzo silne , ale moje mo¿liwoœci tez juz du¿o wiêksze, przejê³am energiê i wzmocni³am siê ni¹. Mogli te¿ zap³aciÌ ¿yciem , lub zdrowiem, ale mia³am mo¿liwoœÌ neutralizacji skutku zwrotnego, u¿y³am jej.
Kiara

To jak z tÂą twojÂą pogardÂą dla siania strachu i wnoszÂącÂą, bezwarunkowÂą miÂłoÂściÂą?
Skoro wiedzia³aœ, kto ciê atakowa³, to czy poinformowa³aœ rodzinê tej osoby o faktycznej, g³oszonej tutaj jawnie i bez skrupu³ów przyczynie jej œmierci? Nie s¹dzisz, ¿e by³oby to s³uszne i honorowe, skoro przecie¿ tylko siê broni³aœ? Tutaj ju¿ nie siêga owo, "zawsze dzia³aj¹ce prawo przyczyny i skutku"?

[Kiara]

Z wÂątku o atakach energetycznych:

Czy do tego potrzebny jest pentagram?  Raczej  jego wiedza ktĂłrÂą moÂżna uÂżyĂŚ do konkretnych blokad energetycznych w okreÂślonym czasie zwiÂązanym z wiĂŞksza lub mniejsza aktywnoÂściÂą biologicznÂą czÂłowieka. To bardzo obszerna wiedza , ja bynajmniej nie skupiĂŞ siĂŞ na przekazywaniu jej.
Pewne jest iÂż obowiÂązuje jedna zasada , sÂłabszy podporzÂądkowywany jest silniejszemu.

A jak siĂŞ do twoich deklaracji o posiadaniu owej wiedzy, jak i umieszczonych wczeÂśniej informacji, iÂż kilkukrotnie zdarzyÂło ci siĂŞ jÂą w sposĂłb skrajny wykorzystaĂŚ, ma wychwalana przez ciebie polityka niesiania strachu?
Jak mo¿na krytykowaÌ religie (bo strasz¹) i chwaliÌ siê jednoczeœnie energetycznym shotgunem? Ju¿ pominê t¹ bezwarunkow¹ mi³oœÌ, dziêki której taka jesteœ wspania³a

Jak siê kogoœ o coœ oskar¿a to trzeba dowodami operowaÌ , a jak siê ich nie posiada, to lepiej ( jak ktoœ tu napisa³) ugryŸÌ siê w jêzyk , lub palec. I g³upot nie wypisywaÌ bo siê oœmieszasz.


Kiara

O nic oskarÂżaĂŚ ciĂŞ nie muszĂŞ, sama to sobie zrobiÂłaÂś.
PrzyznaÂłaÂś siĂŞ do posiadania "wiedzy" (nie tylko wytÂłuszczony fragment twojej wypowiedzi, bo i caÂły temat o atakach, jak nie cale forum), o tym, jak jÂą wykorzystywaÂłaÂś pisaÂłaÂś tutaj, a o tym, Âże wykorzystywaÂłaÂś jÂą w sposĂłb skrajny (i tu ciĂŞ chĂŞtnie, ubiegÂłszy ewentualnÂą edycjĂŞ, zacytujĂŞ):

Wierz w co chcesz , ja siĂŞ opieram na wiedzy,a nie wierze, podam tylko trzy przykÂłady.
Pierwszy raz byÂł kilka lat temu , byÂł niemoÂżliwie silny, a moÂżne i ja byÂłam sÂłabsza albo uÂżywana technika tej osoby inna niÂż te stosowane ostatnio.
JakoÂś na wiosnĂŞ opisywaÂłam o trzech rodzajach radzenia sobie z takimi atakami.
1. nie masz mocy obrony giniesz.

2. odbijasz od siebie zwrot idzie do nadawcy wzmocniony o si³ê odbicia i on ginie. tak te¿ siê sta³o z ta osob¹ , która by³a mistrzem by³a doskonale obeznana w tej dziedzinie i sta³o za nim oko³o miliona uczniów. Wiedzia³ i¿ zap³aci za to ¿yciem , nic nie pomogli wyznawcy i niby pomocne techniki zabezpieczaj¹ce. To nie by³a zabawa , prawo przyczyny i skutku dzia³a zawsze, chyba ¿e co sprytniejsi zlecaj¹ te "zabawy" swoim tarcz¹. Ta osoba nie ¿yje.

3. tu zadzia³a³a grupa doskonale znaj¹ca temat i stosuj¹ca technikê z dla nich pozytywnym rezultatem nie jeden raz. uderzenie by³o bardzo silne , ale moje mo¿liwoœci tez juz du¿o wiêksze, przejê³am energiê i wzmocni³am siê ni¹. Mogli te¿ zap³aciÌ ¿yciem , lub zdrowiem, ale mia³am mo¿liwoœÌ neutralizacji skutku zwrotnego, u¿y³am jej.
Kiara

To jak z tÂą twojÂą pogardÂą dla siania strachu i wnoszÂącÂą, bezwarunkowÂą miÂłoÂściÂą?
Skoro wiedzia³aœ, kto ciê atakowa³, to czy poinformowa³aœ rodzinê tej osoby o faktycznej, g³oszonej tutaj jawnie i bez skrupu³ów przyczynie jej œmierci? Nie s¹dzisz, ¿e by³oby to s³uszne i honorowe, skoro przecie¿ tylko siê broni³aœ? Tutaj ju¿ nie siêga owo, "zawsze dzia³aj¹ce prawo przyczyny i skutku"?

Tak, ta osoba nie ¿yje ju¿ od kilku lat, pope³ni³a sama œwiadomie samobójstwo. Bowiem wiedz¹c co j¹ czeka po odbiciu siê przesy³anej energii , wys³a³a strza³ê œmierci. No có¿ , ja nie zna³am wczeœniej jej zamiarów, bo bym j¹ uprzedzi³a o zagro¿eniu œmierci.
SÂą to czyny porĂłwnywalne ze strzaÂłami snajperĂłw , nikt nikogo nie uprzedza o nich, ale bywa iÂż odbicie moÂże spowodowaĂŚ ÂśmierĂŚ snajpera.
To on i tylko on ponosi za to odpowiedzialnoœÌ bowiem dokonywa³ tego z pe³na premedytacj¹ i œwiadomoœci¹.

Chyba nie chcesz mi wmĂłwiĂŚ iÂż dla mojego dobra powinnam daĂŚ siĂŞ zabiĂŚ, byĂŚ ofiarÂą tego czÂłowieka? O, nie, nie.. moje Âżycie jest dla mnie zbyt cenne Âżebym daÂła siĂŞ zabiĂŚ , bo ktoÂś chce wyprĂłbowaĂŚ swojÂą moc! Pierwszym i podstawowym obowiÂązkiem CzÂłowieka jest chroniĂŚ swoje Âżycie, jak ktoÂś Âświadomie nim szarÂżuje dla jakichÂś korzyÂści i traci je bezmyÂślnie, to on ponosi za to odpowiedzialnoœÌ ,a  nie jego niedoszÂła ofiara.
Tak dzia³a prawo przyczyny i skutku , wczeœniej czy póŸniej zbierzesz co zasiewasz.
MyÂślĂŞ iÂż zrozumiaÂłaÂś zasadĂŞ?

Mi³oœÌ bezwarunkowa akceptuje takie doœwiadczenie wybrane przez kogoœ dla siebie, widaÌ by³o mu niezbêdne skoro tak siê sta³o.Nic nie dzieje siê bez przyczyny.... ja pozna³am swoja moc i wiedzê o tym i¿ wielu ludzi co innego mówi,a zupe³nie co innego robi. Zatem nie po s³owach, a po czynach nale¿y identyfikowaÌ intencje i wartoœci dzia³aù.
Ot i caÂła historia.
WiĂŞcej moich wyjaÂśnieĂą w tej kwasji nie bĂŞdzie.

Kiara

[Fair Lady]

po pierwsze snajper NIGDY sie nie myli. Rozmawialam wiele z zolnierzami chocby z tymi z Bliskiego Wschodu (Afganistan itp.). Zawsze mowili, ze snajperem byc to najgorsza robota.
I piekne slowa uslyszalam cyt."jedna kula dwa trupy".

Pomyslcie, zanim zaczniecie pisac.

ale mia³am mo¿liwoœÌ neutralizacji skutku zwrotnego, u¿y³am jej

To szanuje, bo na tym polega wlasnie rozwoj. Kto nie potrafi bedzie "dziobany" tymi strzalami (tak to sie nazywa w feng-shui).

janneth daj na luz... robisz duzo niepotrzebnej zadymy. Widac masz moznych sponsorow.!

[Kiara]

A kto powiedziaÂł iÂż ten "snajper" siĂŞ pomyliÂł? strzaÂł byÂł celny z wielkiej odlegÂłoÂści, ale on nie braÂł pod uwagĂŞ odbicia, to siĂŞ niezwykle rzadko zdarza, co nie znaczy nie jest niemoÂżliwe.
To nie sÂą strzaÂły tradycyjnej broni, zatem obowiÂązujÂą tu nieco inne zasady.

W tamtej sytuacji nie miaÂłam  jeszcze moÂżliwoÂści przejmowania energii ataku. GoœÌ wiedziaÂł dokÂładnie co robi i jaki moÂże byĂŚ tego skutek dla niego, byÂł Âświadomy wszystkiego.
JeÂżeli ktoÂś wybiera takie doÂświadczenie dla siebie z premedytacjÂą widaĂŚ jest mu niezbĂŞdne, pozostaje tylko akceptacja.
ChĂŞĂŚ zabijania dla korzyÂści to nie jest feng-shui i nie ma z tym nic wspĂłlnego.

Kiara

[Fair Lady]

Nie znam goscia, ale na snajperce znam sie. To byl moj sport, jeszcze na studiach...°°

Tam nic nie odbija sie. Nie ma rykoszeta. Jest raz, albo nigdy. zapytaj fachowcow, jesli mnie nie wierzysz°°

P.S. Co do faceta, to przestan myslec o tym, w porownaniu do wiedzy, to tzw. "pikus" - spoko! Widac zasluzyl, masz jeszcze watpliwosci??

[Kiara]

Ja nie myÂślĂŞ o nim , wybaczyÂłam mu juÂż dawno temu, podaÂłam przykÂład czego robiĂŚ nie moÂżna , bo skutki mogÂą byĂŚ tragiczne.
Siejesz zbierasz i to wszystko.

Kiara

[ptak]

Piszesz Kiaro o atakach na Ciebie. A pamiĂŞtasz, jak wiele lat temu na x-forum i bodajÂże starym Cheopsie rĂłwnieÂż,
niektĂłrzy forumowicze oskarÂżali CiĂŞ o ataki energetyczne na nich? KÂłamali?
A Twoje oskarÂżenia dotyczÂące innych, czym sÂą? Jak rĂłwnieÂż wieloletnie skupianie na sobie uwagi poprzez pisanie
tysiĂŞcy postĂłw i odmawianie innym rozumienia w przypadku posiadania przeciwnego zdania?
Siejesz i zbierasz, takÂże ataki.
Nazwy tego samego bywajÂą ró¿ne, jak pisze przebiÂśnieg. 

To pa 

[Kiara]

Piszesz Kiaro o atakach na Ciebie. A pamiĂŞtasz, jak wiele lat temu na x-forum i bodajÂże starym Cheopsie rĂłwnieÂż,
niektĂłrzy forumowicze oskarÂżali CiĂŞ o ataki energetyczne na nich? KÂłamali?

Tak , kÂłamali , dlaczego? Nie wiem.

Jestem absolutnie Âświadoma tego co robiĂŞ , a takich rzeczy nie robiÂłam nigdy i nie zrobiĂŞ , to wiem, bowiem sÂą poza moim systemem wartoÂści i zawsze byÂły.
Jak¹ ³atkê chcia³a byœ mi jeszcze przypi¹Ì ptaku? a mo¿e lepiej wiesz ode mnie co ja robiê , a czego nie robiê?


Kiara

[ptak]

Nie mi osÂądzaĂŚ kto kÂłamie i nie ja jestem specjalistkÂą od Âłatek. A co kto robi, widoczne jest.
Przynajmniej, jeÂśli chodzi o forum. KaÂżde sÂłowo, kaÂżda myÂśl, kaÂżda intencja zapisuje siĂŞ.
I siĂŞ póŸniej zbiera plony. 

To pa 

[arteq]

Kiaro, Kiaro... siedzisz po uszy w bÂłocie i jeszcze wierzgasz pomimo Âże juÂż siĂŞ krztusisz. Zaczynaszsama sobie zaprzeczaĂŚ - raz piszesz Âże nie byÂł Âświadomy odbicia... by za chwilĂŞ napisaĂŚ Âże popeÂłniÂł Âświadomie samobĂłjstwo...

[Kiara]

Ostatnie wyjaœnienie, cz³owiek ten wiedzia³ doskonale co mo¿e siê wydarzyÌ gdy strza³ nie zadzia³a, tego by³ absolutnie œwiadom. Jak wszyscy przestêpcy ( bo by³o to œwiadome przestêpstwo dla cz³owieka , który by³ nauczycielem duchowym, a on by³), uwa¿a³ i¿ uda mu siê jego czyn z oczekiwanym skutkiem. Jednak bra³ pod uwagê fiasko ( czyli by³ œwiadomy zwrotu energetycznego , który wywo³a jego œmierÌ) bo powiadomi³ bliskich i¿ odejdzie z ziemi , powiedzia³ jak i dok³adnie kiedy ( jest to przewidywalne), powiedzia³ i¿ nie ma na to ratunku i ¿e sam ponosi odpowiedzialnoœÌ za swój czyn.
Zatem mimo wszystko nie byÂło to dosÂłowne samobĂłjstwo , lecz Âświadoma akceptacja wÂłasnego czynu , ktĂłry je dokonaÂł.
Ludzie ktĂłrzy uÂżywajÂą tego sposobu zabijania innych doskonale wiedza o zaistnieniu innych skutkĂłw niÂż oczekiwane przez nich , a mimo wszystko dokonujÂą tych paskudnych czynĂłw.

Dlaczego? Bo raczej rzadko zdarza siĂŞ osoba , ktĂłra potrafi  i moÂże siĂŞ obroniĂŚ przed efektem strzaÂłu , zdecydowanie czĂŞÂściej  sprawcy osiÂągajÂą zamierzony skutek.
Oni i tylko oni ponoszÂą odpowiedzialnoœÌ za swoje czyny w Âżadnym wypadku nie ich  ofiara , ktĂłra siĂŞ obroniÂła przed nimi.

Kiara

[east]

Dlatego lepiej widzieć zawsze to, co dobre w człowieku nawet jeśli wskazuje się na iluzje. Atak na iluzję nie może wrócić w postaci odbicia śmierci fizycznej. Owszem, zabicie w kimś wyobrażeń (tego JA) może się powrócić do nadawcy "odwdzięczając się "  tym samym , ale to akurat na zdrowie

Na zdrowie, jeśli nie ma utożsamienia ze sobą- mistrzem nauczycielem duchowym. Bo jeśli jest utożsamienie to ono wymusza samobójstwo fizyczne, gdyż taki człowiek już nie może żyć ze SOBĄ.

Natomiast odbicie strzały to raczej działanie jak lustro. To nie pozostawia obojętnym jednak. Lustrzana skorupa nie wpuszcza niczego, ale to oznacza, że  jednocześnie szczelnie oddziela od życia, od rzeczywistości takiej , jaką ona jest. W gabinecie luster trudno rozpoznać to, co rzeczywiste od odbicia .

[songo1970]

Czy wy przypadkiem nie macie jakiegoÂś problemu psychicznego na moim punkcie? Nie potraficie dyskutowaĂŚ o Âżadnym temacie normalnie? Jedyny ktĂłry was kreci nakrĂŞca to Kiara?

To forum nie jest poœwiêcone mojej osobie , ono jest wielotematyczne nie Kiarowe , mo¿na znaleŸÌ dla siebie interesuj¹ce zagadnienie i pisaÌ do woli , przedstawiaj¹c swoj¹ wiedzê i zdanie na jej temat, tworz¹c naprawdê ciekawe dyskusje.
Ja postrzegam jakieÂś ograniczenia , ktĂłre siĂŞ ujawniajÂą tylko w temacie ... a... Kiara..... !!!!, bo..... Kiara!!!
ObudÂźcie siĂŞ w koĂącu z tych miraÂży!


Kiara

no wiĂŞc Kiaro niezaleÂżnie od pisanych treÂści, jesteÂś naturalnie biegunowo odlegÂła, wrĂŞcz moÂże i przeciwna do swoich "fanĂłw",-
w innym wÂątku, chyba wÂłaÂśnie Ptak pisze o przepÂływie energii, dlaczego i jak,-
w³aœnie biegunowoœÌ i ró¿nica potencja³ów to powoduje, no i zapachnia³o fizyk¹

pozdrawiam

[ptak]

Ja nie widzĂŞ Âżadnego problemu. JeÂśli czÂłowiek nie utoÂżsamia siĂŞ z ciaÂłem, bez znaczenia sÂą opinie innych.
ZresztÂą, tu nawet nie o opinie chodzi a o prezentacjĂŞ innej wiedzy.
To, Âże Kiara nie uznaje wszystkiego, co sprzeczne z jej ‘ukÂładankÂą’, nie znaczy, Âże ma prawo mĂłwiĂŚ,
‘wy nic nie rozumiecie’. Rozumie kaÂżdy, kto posiada rozum i wywyÂższanie jednego postrzegania nad inne,
jest zbĂŞdne.
Wszyscy tworzymy jednÂą wielkÂą skarbnicĂŞ wiedzy jednej caÂłoÂści, jednego stwĂłrcy z niezliczonÂą iloÂściÂą 
indywidualnych agend, ktĂłrymi jesteÂśmy. Nie ma waÂżniejszych i mniej waÂżnych, mocniejszych i mniej mocnych.
KaÂżdy jest tak samo potrzebny, skoro jest. I tyle.
A Kiara? Fajny folklor tego forum. Tylko trochĂŞ za bardzo osobiÂście wszystko bierze.
Ale brak dystansu, to teÂż koloryt i moÂże niedosyt energetyczny?  MoÂże chlebodawca za maÂło pÂłaci? 

[PrzebiÂśnieg]

Szacowni czy ta dyskusja oznacza, Âże nie tylko szacowna Fair Lady nosi szable u boku 
Dodam tylko, Âże pewien jestem ,ze kaÂżdy kowalem swojego losu i tego, ze co kto posiej to zbierze i tego Âże kaÂżdy sobie rzepkĂŞ skrobie.
Oczywiœcie wypada zadaÌ takiemu szacownemu gremium pytanie o zasadnoœÌ skupiania siê na innym ni¿ na sobie, ale có¿ dla ka¿dego co innego
Wiem tylko, Âże fajnie jest nie baĂŚ siĂŞ spojrzeĂŚ w lustro
to pa

[Fair Lady]

Nie wiem, gdzie to wstawic, wiec laduje tu:

arteq cyt z watku Biblia

Có¿, nie wiem gdzie i do jakiego "koœcio³a" chodzi³eœ. Nie liczy³em ile razy by³em w koœciele (ale zapewne ponad te 500) i bardzo czêsto s³yszê nawo³ywanie, zachêcanie do... codziennego czytania Pisma Œwiêtego. Wiele razy s³ysza³em równie¿ gdy ksi¹dz podsumowuj¹c odbyta "kolêdê" wyra¿a³ smutek, ¿e i owszem Biblia le¿y na stole, ale taka nóweczka - nie u¿ywana.
Z Twoich postĂłw wynika, Âże nie problem w gÂłoszeniu ale w usÂłyszeniu...

[songo1970]

JesteÂś ?

Jestem. 

jesteÂście niezmordowani nawet jeÂśli was nie ma

[ptak]

jesteÂście niezmordowani nawet jeÂśli was nie ma   

Ja przecieÂż jestem. 

[songo1970]

jesteÂście niezmordowani nawet jeÂśli was nie ma   

Ja przecieÂż jestem. 

wiem ptaku tak tylko "wyrywam piĂłrka"

[PrzebiÂśnieg]

songo1970

Cytat: East
JesteÂś ?

Jestem. 

jesteÂście niezmordowani nawet jeÂśli was nie ma 

Ano jak to mĂłwi przysÂłowie gdzie diabeÂł nie moÂże tam kobietĂŞ poÂślij
Tak szacowna ptak podebraÂła easta, Âże dla ÂświĂŞtego spokoju powiedziaÂł - jestem
No ale spokojnie braciak wszyscy na tym forum wiedzÂą Âże Cie nie ma
to pa

[east]

Nie martwiê siê cudzymi wyobra¿eniami na tzw "mój"temat . Tak na prawdê to nie ma znaczenia co "wiesz" , bo po³¹cznie w Syntezie tak czy inaczej dzia³a poza uto¿samieniami. I nie s¹ tu potrzebne ¿adne "poradnie ma³¿eùskie" A pisanie o tym jest niczym wskazywanie na informacyjny drogowskaz przydro¿ny i niczym wiêcej.

[arteq]

Nie wiem, gdzie to wstawic, wiec laduje tu:
arteq cyt z watku Biblia

Có¿, nie wiem gdzie i do jakiego "koœcio³a" chodzi³eœ. Nie liczy³em ile razy by³em w koœciele (ale zapewne ponad te 500) i bardzo czêsto s³yszê nawo³ywanie, zachêcanie do... codziennego czytania Pisma Œwiêtego. Wiele razy s³ysza³em równie¿ gdy ksi¹dz podsumowuj¹c odbyta "kolêdê" wyra¿a³ smutek, ¿e i owszem Biblia le¿y na stole, ale taka nóweczka - nie u¿ywana.
Z Twoich postĂłw wynika, Âże nie problem w gÂłoszeniu ale w usÂłyszeniu...

Proste. Nie wiem dlaczego sÂłowa "podsumowujÂąc odbytÂą kolĂŞdĂŞ" odniosÂłaÂś do wizyty w moim domu. Ale uÂściÂślĂŞ: podsumowujÂąc odbytÂą kolĂŞdĂŞ w caÂłej parafii, w wielu przypadkach widziaÂł Biblie nie noszÂące ÂśladĂłw uÂżycia, mojego przypadku to nie dotyczyÂło.

[PrzebiÂśnieg]

Znaczy umiesz czytaĂŚ i pisaĂŚ
to OK bom siĂŞ juÂż zamartwiÂł
to pa

[Sventer]

A me sÂłowo przeszÂło echem nie widzialnym...

[hiacynt]

"odbyta " kolĂŞda ....hmm... czyli taka caÂłkiem do d....niczego :-)