Niezale¿ne Forum Projektu Cheops Niezale¿ne Forum Projektu Cheops
Aktualno¶ci:
 
*
Witamy, Go¶æ. Zaloguj siê lub zarejestruj. Grudzieñ 22, 2024, 03:08:54


Zaloguj siê podaj±c nazwê u¿ytkownika, has³o i d³ugo¶æ sesji


Strony: 1 [2] 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 ... 78 |   Do do³u
  Drukuj  
Autor W±tek: Wyra¼ siebie!  (Przeczytany 843498 razy)
0 u¿ytkowników i 5 Go¶ci przegl±da ten w±tek.
arteq
Go¶æ
« Odpowiedz #25 : Pa¼dziernik 28, 2009, 19:01:29 »

Arteq,
a Ty zmieni³e¶ siebie?
Czy temat za³o¿ony przez Kap³ana nie mówi prawdy?
Zmieni³em siê nieznacznie, i zdajê sobie sprawê, ¿e pewnie aktualnie nie widaæ tego jeszcze na forum, ale co¶ tam kie³kuje. Wiêc aktualnie mo¿emy przyj±æ, ¿e nie zmieni³em siê - ale te¿ zauwa¿my, ¿e nie deklarowa³em wielkich zmian.

Natomiast wiele osób deklarowa³o wiarê, jak równie¿ zapewnia³o o widocznych efektach zmiany 718 na lepsze. Na tym niektórzy budowali t³umaczenia o uratowaniu dupy 718 na tym forum, nazywaj±c to eufemistycznie "daniem zas³u¿onej szansy" - to by³ ich koronny argument. Jak widaæ, udowodni³em - wskazuj±c konkretne wypowiedzi i zachowania 718 - ¿e ca³kowicie nie mieli racji.
Zanim znowu postawisz znak równo¶ci pomiêdzy moim a 718 zachowaniem wska¿ mi proszê cytaty w których licznie/cyklicznie u¿ywam wulgaryzmów w stosunku do innych osób. Ilo¶æ "wspania³omy¶lnie" wymazanych minusów te¿ nijak mia³a siê do siebie. No ale byæ mo¿e taka jest ju¿ Twoja spostrzegawczo¶æ i poprawno¶æ os±dów.
Zapisane
Thotal
Go¶æ
« Odpowiedz #26 : Pa¼dziernik 28, 2009, 19:13:06 »

Arteq,
obydwaj nakrêcacie siê emocjami. Osobi¶cie mnie to ¶mieszy, patrzê na was obydwu jak na dzieci Du¿y u¶miech
Wydoro¶lejcie, b±d¼cie rozs±dni, nabierzcie dystansu do ¿ycia, bo takie pieniactwo niczemu dobremu nie s³u¿y.

Zauwa¿y³em, ¿e od pewnego czasu starasz siê powstrzymywaæ, ale "diabe³ek" Z³y tak ³atwo nie odpuszcza i  z powrotem wci±ga w wir...


Pozdrawiam - Thotal U¶miech
Zapisane
arteq
Go¶æ
« Odpowiedz #27 : Pa¼dziernik 28, 2009, 19:23:11 »

A prosi³em - bez stawiania znaków równo¶ci, brak trafno¶ci tej czynno¶ci ju¿ wykaza³em.
Thotal, przyznaj - korci Ciebie te¿ ¿aby wcisn±æ notkie umoralniaj±c±...

No i merytorycznie - jak czêsto - równie¿ nie odnios³e¶ siê do mojej wypowiedzi. Nie wiem równie¿ czy zauwa¿y³e¶, ale sam przyzna³e¶ siê, ¿e Twoje wcze¶niejsze insynuacje by³y fa³szywe [te o braku widocznych zmian, które - zgodnie z powy¿sz± wypowiedzi± jednak dostrzegasz].
Zapisane
koliberek33
Go¶æ
« Odpowiedz #28 : Pa¼dziernik 28, 2009, 19:33:28 »

Janneth, rzecz w tym, ¿e w³adzy nie bêdzie ¿adnej, gdy¿ nie bêdzie takiej potrzeby. Bêdzie tylko wspó³praca. Wsród pierwotnych S³owian, w³adzy jako takiej nie by³o i funkcjonowali oni znakomicie. By³a naturalna hierarchia. Hierarchia ¶wiadomo¶ci. Potem  narzucenie religii zmieni³o oblicze naszych przodków. Ale to nie miejsce na te opowie¶ci.

Pozdrawiam U¶miech

koliberek33
Zapisane
Val Dee
Go¶æ
« Odpowiedz #29 : Pa¼dziernik 28, 2009, 19:42:46 »

Janneth, rzecz w tym, ¿e w³adzy nie bêdzie ¿adnej, gdy¿ nie bêdzie takiej potrzeby. Bêdzie tylko wspó³praca. Wsród pierwotnych S³owian, w³adzy jako takiej nie by³o i funkcjonowali oni znakomicie. By³a naturalna hierarchia. Hierarchia ¶wiadomo¶ci. Potem  narzucenie religii zmieni³o oblicze naszych przodków. Ale to nie miejsce na te opowie¶ci.

Pozdrawiam U¶miech

koliberek33

W¶ród pierwotnych S³owian by³a w³adza...nie wiem sk±d pomys³, ¿e jej nie by³o?
Zapisane
janneth

Skryba, jakich ma³o


Punkty Forum (pf): 23
Offline

P³eæ: Kobieta
Wiadomo¶ci: 1642



Zobacz profil Email
« Odpowiedz #30 : Pa¼dziernik 28, 2009, 19:51:01 »

Koliberku... Ale¿ ja nie mówiê o pradawnych czasach, kiedy nieodziani niczym mê¿czy¼ni z maczugami biegali po puszczy i wspólnie walczyli o posi³ek i przetrwanie. Pisa³am to w odniesieniu do forum i w³adzy, jak± Ty ganisz. I nie pisz, ¿e nie têpisz i nie ganisz w³adzy, bo tak nie jest. Pamiêtam te¿ jak w "Masz co¶ do mnie" kto¶ napisa³, ¿e proponuje Ptaka na moda, na co Ptak odrzek³, ¿e gdyby nim by³, zniszczy³by w³adzê. Macie takie samo usposobienie i obie post±pi³yby¶cie prawdopodobnie w ten sposób.
Nie, nie biegamy z maczugami za zwierzyn±. To jest forum internetowe i choæ niektórzy tutaj faktycznie zachowuj± siê, jakby jaka¶ walka toczy³a siê o ich byæ albo nie byæ, to tak nie jest.
A moderatorzy... Co¿... Czasem s± srodzy i karz±, a czasem pomagaj±. I Ty w³a¶nie doskonale wiesz, ¿e mog³am jako moderator Ci pomóc. Nie skar¿y³am siê, ¿e zabiera mi to czas, ¿e mog³a¶ przecie¿ napisaæ najpierw w notatniku wszystko, co mia³a¶ do powiedzenia, a dopiero potem zamie¶ciæ komentarz. Pomog³am Ci bez zbêdnej gadaniny i z mi³± chêci±.
Chcia³abym, ¿eby¶my wszyscy to pamiêtali. To, czy kto¶ bêdzie mia³ problem z "w³adz±" nie zale¿y od niej, a od niego. Od tego, czy bêdzie potrafi³ siê odpowiednio zachowaæ, od tego czy bêdzie mia³ ambicje by wnie¶æ na forum czê¶æ siebie zamiast niszczyæ czê¶æ kogo¶ innego. Z jak±kolwiek form± w³adzy problem bêdzie mia³ zawsze ten, który za nic bêdzie mia³ ogólnie przyjête zasady i regu³y ¿ycia w spo³eczno¶ci. Forum jest spo³eczno¶ci±, choæ mo¿e nie najwiêksz±, ale te¿ nie najmniejsz±. Musimy nauczyæ siê ¿yæ razem, jeden obok drugiego. Temu w³a¶nie s³u¿y ten temat.
By¶my nauczyli siê rozmawiaæ o tym co nas boli bez dodatkowych nerwów i spiêæ.
Zapisane

The Elum do grieve
The oak he do hate
The willow do walk
if ye travels late.
koliberek33
Go¶æ
« Odpowiedz #31 : Pa¼dziernik 28, 2009, 20:31:16 »

Widzisz, Ptak zna pewne forum i ja na nim jestem tak¿e. Otó¿, jest tam admin, moderator i nie ma ¿adnych ciêæ, ¿adnych sankcji, upomnieñ, punktów i poziom naprawdê jest bardzo wysoki. Jest tam miejsce na wszystko i staramy siê sami dbaæ o porz±dek. Admini nam na tyle zaufali, i¿ my nie chcemy zawie¶æ ich zaufania. Oni s±, ale jakby ich nie by³o... Jeste¶my zdziwieni, ¿e odpowiadaj± na jakie¶ pytanie, gdy¿ ma siê wra¿enie, ¿e nie ma tam nikogo miesi±cami. I czytaj± wszystko. Jestem tam ju¿ kilka lat. Nikt i nigdy nikomu nie uw³acza. Ca³y czas jest pe³na kultura, ¿yczliwo¶æ, ale te¿ humor niebywa³y  i twórczo¶æ nasza tak¿e. W ¯ADNYM RAZIE jakie¶ tam ZJADLIWE RYMOWANKI. Nie ma po prostu takiej potrzeby, gdy¿ nikt do tego nie prowokuje. JEST JESZCZE JEDNO TAKIE FORUM, ale wystarczy ju¿ w tym wzglêdzie...

... nie mam zatem w zwyczaju mówiæ o niesprawdzonym. Dlatego pozna³am min. doktrynê np. ¶w.Jehowy w my¶l mojej zasady; nie mów, dopóki sam nie poznasz dok³adnie. Dziêki temu, trzech moich znajomych stamt±d odesz³o po kilkunastu latach indotkrynacji, gdy¿ mia³em "atuty" w rêku.

I tak: Ptak, doskonale wie o czym mówi. Mo¿na  Jej w tym wzglêdzie zufaæ, jednak¿e osobn± spraw± jest, czy uniós³by w³asne idee i zamierzenia, gdy¿ by³oby to jedno z najpowa¿niejszych wyzwañ dla walcz±cego o wolno¶æ i sprawiedliwo¶æ Ptaka. Koliberek nigdy tak wprost nie walczy³. Ot, zrobi³ jaki¶ spektakl, oparty na faktach i po nim ju¿ by³o....

Teraz za to  przymierzy³ siê zaledwie, jak to jest " walczyæ o sprawiedliwo¶æ". Jednak tego typu walka, tak naprawdê nigdy nie by³a w jego naturze. I nie bêdzie, jak s±dzê...


Pozdrawiam

Ps. I wierzê nadal, ¿e jako moderator dasz mi mo¿liwo¶æ wklejenia nastêpnego tekstu. To jest oczywiste i nale¿y równie¿ do obowi±zków. Gdy¿ mod ma nie tylko prawa. Ale mi³o mi by³o i bardzo serdecznie dziêkujê za pomoc. Widzisz, a jeszcze mo¿e cieplej by³oby nie w wirtualu. Wszystko jest mo¿liwe i przed nami... U¶miech

koliberek Chichot
« Ostatnia zmiana: Pa¼dziernik 29, 2009, 00:08:15 wys³ane przez koliberek33 » Zapisane
arteq
Go¶æ
« Odpowiedz #32 : Pa¼dziernik 28, 2009, 22:08:19 »

Konkretnie:
1. wska¿ gdzie zmiesza³em z b³otem [lub jakiekolwiek l¿enia, wy¶miewania, etc.] Twojej znajomej.
2. wska¿ cytat w którym tak wypowiedzia³em siê o Tobie na starym forum jak to k³amliwie przedstawiasz.

Je¿eli nie jeste¶ tego w stanie zrobiæ [a zapewniam, ¿e nie bêdziesz z prostej przyczyny - nigdty siê w ten sposób nie wypowiada³em] - odszczekaj to równie g³o¶no i wyra¼nie.
Twojego kolegê - admina, b±d¼ moderatorów proszê o dopilnowanie aby 718 rozliczy³ siê z kolejnego k³amstwa pod moim adresem. i tym razem zwyk³± edycja postu nie wystarczy. Tyle ode mnie.

Nie za dobrze wró¿y nazywanie rodziców [osoby które wychowywali Twoj± znajom±] "pustymi", "katolami" - ju¿ pominê.
Móg³by¶ przy okazji wskazaæ gdzie chwali³em ich zachowanie [np. wspomniany - o ile Ci wierzyæ - szanta¿], hê?
Zapisane
east
Go¶æ
« Odpowiedz #33 : Pa¼dziernik 28, 2009, 22:13:35 »

Janneth, rzecz w tym, ¿e w³adzy nie bêdzie ¿adnej, gdy¿ nie bêdzie takiej potrzeby. Bêdzie tylko wspó³praca. Wsród pierwotnych S³owian, w³adzy jako takiej nie by³o i funkcjonowali oni znakomicie. By³a naturalna hierarchia. Hierarchia ¶wiadomo¶ci.
Charyzmatyczni przywódcy s³owiañscy , ale¿ mi ich brakuje we wspó³czesnym ¶wiecie. Tako¿ przywódców duchowych, "naszemu " Papie¿owi podobnych. Jan Pawe³ IIgi , gdy mówi³ z u¶miechem ca³y naród s³ucha³, a raczej ch³on±³ Jego Mi³o¶æ.
W ¿adnych ustach nie brzmia³o mi lepiej zdanie  "Prawda Was wyzwoli". Poza tymi s³owami by³a tre¶æ daleko g³êbsza i mocniejsza ni¿ wyra¿a³ to urz±d przez Niego piastowany.  To by³ jedyny urzêdnik ko¶cielny, jakiego znam, który nie tylko za ¿ycia potrafi³ podporz±dkowaæ sobie t±  Instytucjê. I nie dziwiê siê, ¿e nawet po Jego ¶mierci liczni Jego na¶ladowcy kontynuuj± dzie³o.
Zacz±³em od Niego, ale tylko dlatego , aby wyraziæ swój stosunek do w³adzy. Nie ka¿dy mo¿e byæ przywódc±, bo nie ka¿dy ma charyzmê. Charyzma to co¶ wiêcej ni¿ zdolno¶æ do manipulacji. To emanacja energii, która w prostym ludzie/s³uchaczach wyzwala wszystkie najlepsze cechy .
To jest owa "Natural Mystic blowing through the air .. if You listen carefully - You will hear " (Bob Marley). To w³adza pochodz±ca od ¦wiadomo¶ci. Ona w cz³owieku dostrzega i wzmacnia Cz³owieka szanuj±c przy tym jego Ego.
Jest to te¿ moja droga - " I&I" . Na tej drodze wielu ludzi by³o, którzy czynami pokazywali mi drogê. Kochani ¶p. dziadkowie, na szczê¶cie nieupierdliwi  rodzice, instruktorzy ¿eglarstwa, przyjaciele, którzy odeszli, kilka osób , których jedno zdanie porusza³o we mnie nieznane mi wcze¶niej struny. Jestem im wdziêczny za zaistnienie w moim ¿yciu.
Dziêkujê koliberkowi za opowie¶æ o sobie. Koliberek nie zapomnia³ pok³oniæ siê ludziom, dziêki którym jest taki jaki jest. W moim przekonaniu to wyraz wielkiej m±dro¶ci i prawdy, bo jest to bardzo praktyczny i bezpo¶redni dowód na to, ¿e jeste¶my po³±czeni w JEDEN ORGANIZM (niczym ró¿ne, komórki i ich odmienne funkcje )
 One Love.
Mój lajf to wzrost w tle przeró¿nych ludzi z diametralnie ró¿nymi pomys³ami na ¿ycie. Ksi±¿ki to g³ównie literatura s-f. Nastoletni czas spêdzony w¶ród ¿agli, szant i têsknoty do wielkiej wody.  Trudna i niefajna droga edukacji zakoñczona ledwie co zdobyt± matur±. Ci±g³a wiara w ¿yciowe powodzenie i d±¿enie na szczyt w zawodowej drodze zaprowadzi³y mnie na sam± górê tzw. "zawodowej pozycji spo³ecznej" do posady prezesa Sp. , ale stamt±d widok ¿a³osny by³. Nie da³em siê omamiæ mamonie, straci³em wewnêtrzny ogieñ w tym zakresie i zapragn±³em  byæ wolny od wielu niefajnych zale¿no¶ci i uzale¿nieñ ¿yciowych wiêc (mówisz i masz) ..... wkrótce straci³em wszystko. Od pozycji poprzez ca³y niewielki maj±tek, po rodzinê. Nie zagubi³em siebie. Odzyska³em swoje ¿ycie i du¿o czasu na rozwój. To dla mnie wielka nauka ¿yciowa, której jestem wdziêczny. Podnios³em siê.  W ca³ej tej drodze gdzie¶ od lat 80 tych po dzieñ dzisiejszy towarzyszy mi wibracja reggae. Bywam lekkomy¶lny , ufny , czasem dzia³am instynktownie, bez szacowania zysków i strat i tak ju¿ chyba zostanie U¶miech
No to by³oby na tyle je¶li chodzi o wyra¿anie siebie. Reszta jest w moich postach pomiêdzy s³owami. Tam mnie znajdziecie.
pozdrawiam serdecznie

East
Zapisane
Rafaela
Go¶æ
« Odpowiedz #34 : Pa¼dziernik 28, 2009, 22:21:04 »

NIEWYRAZALNOSC

W zyciu codziennym nieustannie cos sobie wzajemnie komunikujemy.Chetnie opowiadamy o wlasnych bolaczkach i cierpieniach. Rzadko sluchamy innch. Bywamy gadatliwi. Zdaza sie ze uzywamy slow po to, by klamac. Zdarza sie rowniez,ze mowimy duzo, by nie dopuscic rozmowcy do zadawania niewygodnych pytan. Rozmowy istotne, jak nazywala je Maria Kasprowiczowa, prowadzimy zbyt rzadko.

Wzbogacaniu jezyka sluzy literatura piekna, wylaczajac te utwory pisane wspolczesnie, ktore programowo uzywaja niechlujnego i ubogiego jezyka.Czytajac
powiesci wielkich pisarzy, a nie ich streszczenia w brykach, na co pozwala wspolczesna szkola, odnajdujemy w nich okreslenia pewnych przezyc i przemyslen oraz doznan, ktore sa w nas, ale nie umiemy je wyrazic. Bywaja momenty zaskakujace, gdy w utworze literackim ze zdziwieniem odnajdujemy na przyklad zdefiniowanie wlasnych nastrojow.

Boleslaw Lesmian uwazal, ze pojeciowe ujecie swiata jest niewystarczajace. W swoich esejach przyznawal poezji poznawcze. Jest ona, jak to okreslal wyrazicielka
niewyrazalnego.

Zapomniany polski mysliciel XX wieku K.L. Koninski podkreslal, ze jezyk poezji okazuje sie scislejszy"gdy idzie o sprawy metafizyczne i mistyczne niz silacy sie na precyzje jezyk spekulacji metafizyczno-teologicznej". Swiadomosc ulomnosci slow w porownaniu z tym, co maja wyrazac, przenika tez pisarstwo Becketta. Milczenie w jego dramatach ma wymowe nie mniejsza niz slowa. Warto tez pamietac, ze filozofowie tej miary co Nietzche, Sartre czy Kotarbinski, siegali do form literackich, z poezja wlacznie, by wyrazic pewne tresci, ktore sa niewarazalne w jezyku traktatow filozoficznych. Jezyk stanowi tylko jeden z mozliwych sposobow
porozumiewania sie. Istotna role pelni sfera pozaslowia. Azeby zrozumiec drugiego czlowieka, nie wystarczy rejestrowac tego , co mowi, trzeba sie wsluchac w rozmowce. Niezbedne jest nawiazanie kontaktu pozaslownego. Podobnie
porozumienie z roslinami i zwierzetami, ono takze wymaga umiejetnosci odbierania ich szxzegolowej mowy. Nasuwaja  mi  sie tu slowa poety Zdzislawa Laczkowskiego, ktory w "Pieknej Rahab" pisal: "Slowa sa zyciem. Nami. Znacza
tak wiele . I nie znacza nic. Gluchy dzwiek. Slepy blask. Nic!.Wierzymy slowu, a przeciez jest ono prawie niesprawdzialne.Naduzywamy slowa i nie spotyka nas zadna kara".
W poznaniu drugiego czlowieka slowa pelnia istotna role, ale niewystarczajaca.
Jak pisal Ortega yGasset, jezyk jest ograniczony kordonem niewyslowienia.
Nie ma co watpic, ze bywaja tresci ktorych nie da sie wyrazic.
Wrazliwy rozmowca powinien odbierac spojrzenia, mimike, tembr oraz intonacje glosu.   Rozkwit cywilizacji przyniosl ze soba trudnosc w nawiazywaniu glebszego
kontaktu kontaktu z drugim czlowiekiem.  Narasta  bowiem liczebnie grupa osob, ktore unikaja  bezposredniego kontaktu z drugim czlowiekiem.
A wiec nie odczytuje sie wowczas wyrazu czyichs oczu, nie poznaje sie kogos po sposobie podawania reki, lecz jedynie zna sie wzajemnie ze skrotowych z natury
rzeczy esemesow. Miedzy innymi one staly sie upraszczajacym, a nawet prymitywizujacym nasz jezyk. Niewrazliwosc naszych doznan i przezyc bywa dotkliwa, prowadzac do stanow osamotnienia. . Pomocne staja sie w takiej sytuacji
filmy psychologiczne. Bywa ,ze pelnia one role zastepcza w naszym zyciu. Bochaterowie filmow ,sztuk tetralnych , jak rowniez dziel literackich nabieraja
pozoru rzeczywistych postaci. Zdarza sie, ze lepiej-bo bez slow-porozumiewamy sie z nimi niz z osobami teoretycznie bliskimi.Prawdziwa przeszkoda w nawiazaniu z kims pelnego kontaktu, ktory kazdemu z nas jest potrzebny, nie sa bowiem roznice w pogladach, lecz odmienne skale wrazliwosci i uczuciowosci.

Filozofia Codziennosci  Maria Szyszkowska

Przepisalam ten artykol  bo przekazuje moje mysli, mowi dokladnie o problemach codziennego komunikowania.
W czasie kiedy mozemy kozystac z komputeru cieszymy sie ale nie myslimy ile tracimy, jak uczucia sa splaszczone,
jesli ktos zdaje sobie z tego sprawe, to podczas pisania ma to na uwadze, aby pokazac swoj szacunek, dobry humor,
swoja wdziecznosc, zlosc, brak respektu itp.  Zwracajmy uwage na to jak zwracamy sie do kolegow, przyjaciol. Dbajmy o dobry ton naszych informacji. Rafaela
Zapisane
Kap³an 718
Go¶æ
« Odpowiedz #35 : Pa¼dziernik 28, 2009, 22:22:47 »

Konkretnie:
1. wska¿ gdzie zmiesza³em z b³otem [lub jakiekolwiek l¿enia, wy¶miewania, etc.] Twojej znajomej.
2. wska¿ cytat w którym tak wypowiedzia³em siê o Tobie na starym forum jak to k³amliwie przedstawiasz.

Je¿eli nie jeste¶ tego w stanie zrobiæ [a zapewniam, ¿e nie bêdziesz z prostej przyczyny - nigdty siê w ten sposób nie wypowiada³em] - odszczekaj to równie g³o¶no i wyra¼nie.
Twojego kolegê - admina, b±d¼ moderatorów proszê o dopilnowanie aby 718 rozliczy³ siê z kolejnego k³amstwa pod moim adresem. i tym razem zwyk³± edycja postu nie wystarczy. Tyle ode mnie.

Nie za dobrze wró¿y nazywanie rodziców [osoby które wychowywali Twoj± znajom±] "pustymi", "katolami" - ju¿ pominê.
Móg³by¶ przy okazji wskazaæ gdzie chwali³em ich zachowanie [np. wspomniany - o ile Ci wierzyæ - szanta¿], hê?

ma³o mnie obchodzi co tutaj napisa³e¶ - WCALE! a szczeka to pies a karawana jedzie dalej...

718'
Zapisane
arteq
Go¶æ
« Odpowiedz #36 : Pa¼dziernik 28, 2009, 22:25:26 »

Nie wywiniesz siê tak ³atwo. Ale ¿eby nie byæ pos±dzonym o czcze k³ótnie - poczekam na rozwój sytuacji. Swoje ju¿ powiedzia³em.
Zapisane
east
Go¶æ
« Odpowiedz #37 : Pa¼dziernik 28, 2009, 22:28:28 »

Rafaelo, piêknie wyra¿ony stosunek do przekazywania tre¶ci. Oprócz s³ów i poezji jest taka sfera przekazu, która wyra¿a o o wiele wiêcej. To muzyka. Czasami równie¿ towarzysz±ca muzyce symbolika. Nawet te dwa s³owa nios± potê¿ny ³adunek tre¶ci dla ka¿dego zrozumia³ej mam nadziejê : One Love
« Ostatnia zmiana: Pa¼dziernik 28, 2009, 22:29:49 wys³ane przez east » Zapisane
Val Dee
Go¶æ
« Odpowiedz #38 : Pa¼dziernik 28, 2009, 22:29:35 »

Widzisz, Ptak zna pewne forum i ja na nim jestem tak¿e. Otó¿, jest tam admin, moderator i nie ma ¿adnych ciêæ, ¿adnych sankcji, upomnieñ, punktów i poziom naprawdê jest bardzo wysoki. Jest tam miejsce na wszystko i staramy siê sami dbaæ o porz±dek. Admini nam na tyle zaufali, i¿ my nie chcemy zawie¶æ ich zaufania. Oni s±, ale jakby ich nie by³o... Jeste¶my zdziwieni, ¿e odpowiadaj± na jakie¶ pytanie, gdy¿ ma siê wra¿enie, ¿e nie ma tam nikogo miesi±cami. I czytaj± wszystko.

To ³atwe - pewnie skorzystaj± z opcji "niewidoczno¶ci" ;P

Ja te¿ by³em moderatorem na pewnym forum (znacznie wiêkszym - kilka tysiêcy kont) i te¿ poziom by³ o wiele wy¿szy ni¿ tutaj. Zas³ug± by³o postêpowanie moderatorów, którzy szybko i niekiedy surowo reagowali na ka¿de z³amanie regulaminu. Kary by³y z tym, ¿e po pewnym czasie wygasa³y- chyba, ¿e kto¶ nazbiera³ ich zbyt du¿o w krótkim czasie - wtedy zazwyczaj koñczy³o siê banem 3-dniowym. Regulamin by³ ogólnodostêpny i ka¿dy móg³ siê z nim zapoznaæ a tak¿e odwo³aæ siê od decyzji moderatora. Inn± spraw± by³o te¿ wykszta³cenie "postawy obywatelskiej" u forumowiczów - sami widzieli je¶li kto¶ zachowuje siê niestosownie i reagowali w odpowiedni sposób.
Oczywi¶cie, ¿e potyczki siê pojawia³y ale by³y one niszczone w zarodku i dlatego ca³y czas panowa³a normalna atmosfera - nikt nie czu³ siê zaszczuty (chyba, ¿e typowy troll - ale bez takich ludzi forum doskonale siê obejdzie).
Zapisane
Kap³an 718
Go¶æ
« Odpowiedz #39 : Pa¼dziernik 28, 2009, 22:46:31 »

czekaj artqu, czekaj ale to ¿e zmiesza³e¶ z b³otem MOJ¡ NARZECZON¡ a nie znajom± (!) jest faktem!!!

i ci co czytali wtedy jak to pisa³em i CO ty pisa³e¶ - wiedz± dobrze o czym mówiê, jeste¶ delikatnie mówi±c nie fajny, nie mi³y i ma³o inteligentny co wykazujesz na forum KA¯DEGO dnia - absolutnie podtrzymuje to, ¿e zmiesza³e¶ z b³otem moj± kobietê i mnie a jej rodziców katolików broni³e¶...

nie bêdê NIC udowadniaæ - twoja ob³uda jest faktem a prawda sama siê obroni...

718'
Zapisane
arteq
Go¶æ
« Odpowiedz #40 : Pa¼dziernik 28, 2009, 22:56:35 »

Perfidnie k³amiesz. Po prostu poka¿ moje s³owa w których zrobi³em to co mi zarzucasz.

edit: ["jeste¶ perfidnym k³amc± --> "perfidnie k³amiesz"]
« Ostatnia zmiana: Pa¼dziernik 28, 2009, 22:58:11 wys³ane przez arteq » Zapisane
Kap³an 718
Go¶æ
« Odpowiedz #41 : Pa¼dziernik 28, 2009, 23:14:50 »

nie mam czasu na to, to by³o jaki¶ czas temu, nie muszê nic nikomu udowadniaæ, dobrze wiesz CO pisa³e¶, pamiêtam jeszcze, ¿e napisa³e¶ co¶ o tym, ¿e nie powinni jej tak zmuszaæ do chodzenia do ko¶cio³a ALE OGÓLNIE pochwali³e¶ ich podej¶cie DO MNIE!!!

a opisa³em to w detalach precyzyjnie...

718'
Zapisane
Silver
Go¶æ
« Odpowiedz #42 : Pa¼dziernik 28, 2009, 23:18:00 »

czekaj artqu, czekaj ale to ¿e zmiesza³e¶ z b³otem MOJ¡ NARZECZON¡ a nie znajom± (!) jest faktem!!!


Przepraszam, ¿e siê na moment tylko wtr±ce.
Ale, czy bêdziesz tak rozpamiêtywa³ i rozpamiêtywa³, to ¿e kto¶ Cie kiedy¶ ''zmiesza³ z b³otem''.
To by³o kiedy¶, a teraz jest TERAZ. ¯YJ CHWIL¡ OBECN¡ !
Gdybym jak tak rozpamiêtywa³ kiedy i kto zmiesza³ mnie z ''b³otem'' to chyba bym ju¿ dawno znalaz³ siê w psychiatryku.
Przypomina mi siê w tym momencie najlepsza polska komedia ''Sami swoi''
jak Kargul i Pawlak mieszali siê nawzajem w b³ocie.
Lito¶ci ! B±d¼cie wolni od uprzedzeñ, upokorzeñ, poczucia krzywd itd...
Wiêc poczuj WOLNO¦Æ.
To tyle i nie bêdê ju¿ wiêcej siê wtr±ca³ w rozgrywki Ego.


Zapisane
arteq
Go¶æ
« Odpowiedz #43 : Pa¼dziernik 28, 2009, 23:26:03 »

Je¿eli 718 nie dojrza³e¶ jeszcze do odpowiedzialno¶ci za w³asne s³owa, szczególnie miotane czcze zarzuty to mo¿e powiniene¶ ograniczyæ wypowiadanie siê do tego czasu a¿ nieco doro¶niesz... Co jednak nijak nie zwalnia Ciê z konsekwencji za nie.

O to chodzi w³a¶nie, ¿e doskonale wiem co pisa³em, a czego nie pisa³em - st±d wiem, ¿e ³¿esz.
« Ostatnia zmiana: Pa¼dziernik 28, 2009, 23:27:34 wys³ane przez arteq » Zapisane
ptak
Go¶æ
« Odpowiedz #44 : Pa¼dziernik 28, 2009, 23:57:05 »

Cytat: Janeth
Pamiêtam te¿ jak w "Masz co¶ do mnie" kto¶ napisa³, ¿e proponuje Ptaka na moda, na co Ptak odrzek³, ¿e gdyby nim by³, zniszczy³by w³adzê.

Z t± w³adz±, a w³a¶ciwie jej zniszczeniem, to ptak za¿artowa³.
Bo jedyna w³adza, jaka go interesuje, to w³adza nad sob±, choæ to s³owo nieadekwatne.
Akurat w tym kontek¶cie bêdzie to odwrotno¶æ w³adzy jak± znamy, czyli chodzi o ca³kowit± wolno¶æ dan± sobie. Wolno¶æ w sensie braku ograniczeñ, czyli zaistnienia w swoim najpiêkniejszym i najbardziej prawdziwym przejawie. Dokopania siê do ¿yciodajnych pok³adów swojej istno¶ci i rozpalenia w³asnego s³oñca …

… z tej perspektywy znikaj± wszelkie zaciemnienia, wszystko jest takie, jakie byæ powinno.

Bawimy siê tu na forum w jakie¶ walki, karmimy iluzj± potrzeby udowadniania prawd … i zapominamy o w³asnej prawdzie. A ona JEST …
Czasami daje o sobie znaæ i wówczas s³ychaæ ¶piew koliberków …  U¶miech
 
… i innych …

S± to ¶wiête chwile odzyskiwania nas … dotkniêcia PRAWDY … i w tym jest mi³o¶æ …


Pozdrawiam i dobranoc, ptak  U¶miech
 
« Ostatnia zmiana: Pa¼dziernik 28, 2009, 23:58:57 wys³ane przez ptak » Zapisane
PHIRIOORI
Go¶æ
« Odpowiedz #45 : Pa¼dziernik 29, 2009, 00:16:26 »

Wspania³ych Lotów U¶miech
Zapisane
koliberek33
Go¶æ
« Odpowiedz #46 : Pa¼dziernik 29, 2009, 00:41:02 »

Muzyka, jak¿e to wa¿na sfera... Dla mnie najwa¿niejszy pomost z Niewyra¿alnym. Ju¿ w domu matka tak piêknie ¶piewa³a...
Piszê powy¿ej o dwunastu cia³ach, a dawno temu zastanowi³a mnie klawiatura fortepianu. 7 i 5 d¼wiêków... Czarnych i bia³ych...Jak siedem czakramów materialnych  i piêæ antymaterialnych. Ty East, zdaje siê, te¿ chyba na to niegdy¶ wpad³e¶....I który z tych d¼wiêków jest wa¿niejszy? Które z cia³? Który czakram? Serca? Czy to nie nastêpna z iluzji? Je¶li kto¶ dzia³a na trzeciej czakrze, a nie ma jeszcze rozwiniêtej czakry serca, to istotnie, biada mu. I wtedy "serce" wydaje siê byæ najwa¿niejsze...¦wiat tak dalece poszed³ do przodu, ¿e jak¿e mo¿na byæ nieczu³ym, niewra¿liwym? Ju¿ Budda naucza³ i otwiera³ serca na wspó³czucie, zrozumienie... Nie posiadaæ tej umiejêtno¶ci, to tak jak wci±¿ tkwiæ w przedsionku piek³a. I st±d taki raban o to serce... A mo¿e szczególnie tych, którzy jeszcze "go nie maj±". Wiêc oby otworzyli je jak najszybiej, ale i nie poprzestali na tym, i otworzyli tak¿e wszystkie wrota,  by us³yszeæ muzykê sfer, oraz najpiekniejszy swój w³asny ¶piew...

A Ty Ptaku, zaraz tak siê t³umaczyæ..., to¶ nie zamierza³ dokonaæ tu rewolucji w celu obalenia dotychczasowych w³adz. Znaj±c Ciebie, da³by¶ wszystkim zupe³n± wolno¶æ w zakresie, w którym by¶ w³ada³. Tylko, czy inni by Ci na to pozwolili? Tu siê nale¿a³oby obawiaæ ew. niepowodzeñ...Ale Ptak mocny jest, wiêc kto wie, kto wie... O i PFIRIORI, tu zawin±³...Priviet Tobie!!! U¶miech

My¶la³em, i¿ po moich wyznaniach zamilknê w tym temacie mo¿e i na zawsze... Ale có¿...  U¶miech 2

Z serdecznym Dobranoc U¶miech

koliberek33
« Ostatnia zmiana: Pa¼dziernik 29, 2009, 10:42:59 wys³ane przez koliberek33 » Zapisane
Torton
Go¶æ
« Odpowiedz #47 : Pa¼dziernik 29, 2009, 20:01:32 »

Kap³an ignoruj...

Arteq odpu¶æ...

Pokój Mrugniêcie
« Ostatnia zmiana: Pa¼dziernik 29, 2009, 20:02:00 wys³ane przez Torton » Zapisane
Kap³an 718
Go¶æ
« Odpowiedz #48 : Pa¼dziernik 29, 2009, 20:18:54 »

mam taki zamiar  Du¿y u¶miech

ale to nie zmieni arqa lecz MNIE...

có¿
Zapisane
Torton
Go¶æ
« Odpowiedz #49 : Pa¼dziernik 29, 2009, 20:26:09 »

Tu nie chodzi o zmianê ale o zdrow± dyskusj±, gdzie teraz nie spojrzê to widzê dyskusje twoj± z arteqiem i na odwrót. To powoli zaczyna rzucaæ siê w oczy te ci±g³e "policyjne" metody rozmów.

Mo¿e by¶cie tak oboje ³askawie przenie¶li swoje rozmowy na PW? By³o by o wiele milej.

Pozdro
Mora
« Ostatnia zmiana: Pa¼dziernik 29, 2009, 20:26:41 wys³ane przez Torton » Zapisane
Strony: 1 [2] 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 ... 78 |   Do góry
  Drukuj  
 
Skocz do:  

Powered by SMF 1.1.11 | SMF © 2006-2008, Simple Machines LLC | Sitemap

Strona wygenerowana w 0.026 sekund z 20 zapytaniami.

Polityka cookies
Darmowe Fora | Darmowe Forum

watahaslonecznychcieni ostwalia wypadynaszejbrygady phacaiste-ar-mac-tire maho