Niezależne Forum Projektu Cheops Niezależne Forum Projektu Cheops
Aktualności:
 
*
Witamy, Gość. Zaloguj się lub zarejestruj. Kwiecień 07, 2025, 19:25:55


Zaloguj się podając nazwę użytkownika, hasło i długość sesji


Strony: 1 [2] 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 ... 78 |   Do dołu
  Drukuj  
Autor Wątek: WyraÂź siebie!  (Przeczytany 883391 razy)
0 użytkowników i 2 Gości przegląda ten wątek.
arteq
Gość
« Odpowiedz #25 : Październik 28, 2009, 19:01:29 »

Arteq,
a Ty zmieniÂłeÂś siebie?
Czy temat zaÂłoÂżony przez KapÂłana nie mĂłwi prawdy?
Zmieni³em siê nieznacznie, i zdajê sobie sprawê, ¿e pewnie aktualnie nie widaÌ tego jeszcze na forum, ale coœ tam kie³kuje. Wiêc aktualnie mo¿emy przyj¹Ì, ¿e nie zmieni³em siê - ale te¿ zauwa¿my, ¿e nie deklarowa³em wielkich zmian.

Natomiast wiele osĂłb deklarowaÂło wiarĂŞ, jak rĂłwnieÂż zapewniaÂło o widocznych efektach zmiany 718 na lepsze. Na tym niektĂłrzy budowali tÂłumaczenia o uratowaniu dupy 718 na tym forum, nazywajÂąc to eufemistycznie "daniem zasÂłuÂżonej szansy" - to byÂł ich koronny argument. Jak widaĂŚ, udowodniÂłem - wskazujÂąc konkretne wypowiedzi i zachowania 718 - Âże caÂłkowicie nie mieli racji.
Zanim znowu postawisz znak równoœci pomiêdzy moim a 718 zachowaniem wska¿ mi proszê cytaty w których licznie/cyklicznie u¿ywam wulgaryzmów w stosunku do innych osób. IloœÌ "wspania³omyœlnie" wymazanych minusów te¿ nijak mia³a siê do siebie. No ale byÌ mo¿e taka jest ju¿ Twoja spostrzegawczoœÌ i poprawnoœÌ os¹dów.
Zapisane
Thotal
Gość
« Odpowiedz #26 : Październik 28, 2009, 19:13:06 »

Arteq,
obydwaj nakrĂŞcacie siĂŞ emocjami. OsobiÂście mnie to Âśmieszy, patrzĂŞ na was obydwu jak na dzieci DuÂży uÂśmiech
WydoroÂślejcie, bÂądÂźcie rozsÂądni, nabierzcie dystansu do Âżycia, bo takie pieniactwo niczemu dobremu nie sÂłuÂży.

ZauwaÂżyÂłem, Âże od pewnego czasu starasz siĂŞ powstrzymywaĂŚ, ale "diabeÂłek" ZÂły tak Âłatwo nie odpuszcza i  z powrotem wciÂąga w wir...


Pozdrawiam - Thotal UÂśmiech
Zapisane
arteq
Gość
« Odpowiedz #27 : Październik 28, 2009, 19:23:11 »

A prosiÂłem - bez stawiania znakĂłw rĂłwnoÂści, brak trafnoÂści tej czynnoÂści juÂż wykazaÂłem.
Thotal, przyznaj - korci Ciebie te¿ ¿aby wcisn¹Ì notkie umoralniaj¹c¹...

No i merytorycznie - jak czĂŞsto - rĂłwnieÂż nie odniosÂłeÂś siĂŞ do mojej wypowiedzi. Nie wiem rĂłwnieÂż czy zauwaÂżyÂłeÂś, ale sam przyznaÂłeÂś siĂŞ, Âże Twoje wczeÂśniejsze insynuacje byÂły faÂłszywe [te o braku widocznych zmian, ktĂłre - zgodnie z powyÂższÂą wypowiedziÂą jednak dostrzegasz].
Zapisane
koliberek33
Gość
« Odpowiedz #28 : Październik 28, 2009, 19:33:28 »

Janneth, rzecz w tym, Âże wÂładzy nie bĂŞdzie Âżadnej, gdyÂż nie bĂŞdzie takiej potrzeby. BĂŞdzie tylko wspó³praca. WsrĂłd pierwotnych SÂłowian, wÂładzy jako takiej nie byÂło i funkcjonowali oni znakomicie. ByÂła naturalna hierarchia. Hierarchia ÂświadomoÂści. Potem  narzucenie religii zmieniÂło oblicze naszych przodkĂłw. Ale to nie miejsce na te opowieÂści.

Pozdrawiam UÂśmiech

koliberek33
Zapisane
Val Dee
Gość
« Odpowiedz #29 : Październik 28, 2009, 19:42:46 »

Janneth, rzecz w tym, Âże wÂładzy nie bĂŞdzie Âżadnej, gdyÂż nie bĂŞdzie takiej potrzeby. BĂŞdzie tylko wspó³praca. WsrĂłd pierwotnych SÂłowian, wÂładzy jako takiej nie byÂło i funkcjonowali oni znakomicie. ByÂła naturalna hierarchia. Hierarchia ÂświadomoÂści. Potem  narzucenie religii zmieniÂło oblicze naszych przodkĂłw. Ale to nie miejsce na te opowieÂści.

Pozdrawiam UÂśmiech

koliberek33

WÂśrĂłd pierwotnych SÂłowian byÂła wÂładza...nie wiem skÂąd pomysÂł, Âże jej nie byÂło?
Zapisane
janneth

Skryba, jakich maÂło


Punkty Forum (pf): 23
Offline

Płeć: Kobieta
Wiadomości: 1642



Zobacz profil Email
« Odpowiedz #30 : Październik 28, 2009, 19:51:01 »

Koliberku... AleÂż ja nie mĂłwiĂŞ o pradawnych czasach, kiedy nieodziani niczym mĂŞÂżczyÂźni z maczugami biegali po puszczy i wspĂłlnie walczyli o posiÂłek i przetrwanie. PisaÂłam to w odniesieniu do forum i wÂładzy, jakÂą Ty ganisz. I nie pisz, Âże nie tĂŞpisz i nie ganisz wÂładzy, bo tak nie jest. PamiĂŞtam teÂż jak w "Masz coÂś do mnie" ktoÂś napisaÂł, Âże proponuje Ptaka na moda, na co Ptak odrzekÂł, Âże gdyby nim byÂł, zniszczyÂłby wÂładzĂŞ. Macie takie samo usposobienie i obie postÂąpiÂłybyÂście prawdopodobnie w ten sposĂłb.
Nie, nie biegamy z maczugami za zwierzynÂą. To jest forum internetowe i choĂŚ niektĂłrzy tutaj faktycznie zachowujÂą siĂŞ, jakby jakaÂś walka toczyÂła siĂŞ o ich byĂŚ albo nie byĂŚ, to tak nie jest.
A moderatorzy... Co¿... Czasem s¹ srodzy i karz¹, a czasem pomagaj¹. I Ty w³aœnie doskonale wiesz, ¿e mog³am jako moderator Ci pomóc. Nie skar¿y³am siê, ¿e zabiera mi to czas, ¿e mog³aœ przecie¿ napisaÌ najpierw w notatniku wszystko, co mia³aœ do powiedzenia, a dopiero potem zamieœciÌ komentarz. Pomog³am Ci bez zbêdnej gadaniny i z mi³¹ chêci¹.
Chcia³abym, ¿ebyœmy wszyscy to pamiêtali. To, czy ktoœ bêdzie mia³ problem z "w³adz¹" nie zale¿y od niej, a od niego. Od tego, czy bêdzie potrafi³ siê odpowiednio zachowaÌ, od tego czy bêdzie mia³ ambicje by wnieœÌ na forum czêœÌ siebie zamiast niszczyÌ czêœÌ kogoœ innego. Z jak¹kolwiek form¹ w³adzy problem bêdzie mia³ zawsze ten, który za nic bêdzie mia³ ogólnie przyjête zasady i regu³y ¿ycia w spo³ecznoœci. Forum jest spo³ecznoœci¹, choÌ mo¿e nie najwiêksz¹, ale te¿ nie najmniejsz¹. Musimy nauczyÌ siê ¿yÌ razem, jeden obok drugiego. Temu w³aœnie s³u¿y ten temat.
ByÂśmy nauczyli siĂŞ rozmawiaĂŚ o tym co nas boli bez dodatkowych nerwĂłw i spiĂŞĂŚ.
Zapisane

The Elum do grieve
The oak he do hate
The willow do walk
if ye travels late.
koliberek33
Gość
« Odpowiedz #31 : Październik 28, 2009, 20:31:16 »

Widzisz, Ptak zna pewne forum i ja na nim jestem takÂże. Otó¿, jest tam admin, moderator i nie ma Âżadnych ciĂŞĂŚ, Âżadnych sankcji, upomnieĂą, punktĂłw i poziom naprawdĂŞ jest bardzo wysoki. Jest tam miejsce na wszystko i staramy siĂŞ sami dbaĂŚ o porzÂądek. Admini nam na tyle zaufali, iÂż my nie chcemy zawieœÌ ich zaufania. Oni sÂą, ale jakby ich nie byÂło... JesteÂśmy zdziwieni, Âże odpowiadajÂą na jakieÂś pytanie, gdyÂż ma siĂŞ wraÂżenie, Âże nie ma tam nikogo miesiÂącami. I czytajÂą wszystko. Jestem tam juÂż kilka lat. Nikt i nigdy nikomu nie uwÂłacza. CaÂły czas jest peÂłna kultura, ÂżyczliwoœÌ, ale teÂż humor niebywaÂły  i twĂłrczoœÌ nasza takÂże. W ÂŻADNYM RAZIE jakieÂś tam ZJADLIWE RYMOWANKI. Nie ma po prostu takiej potrzeby, gdyÂż nikt do tego nie prowokuje. JEST JESZCZE JEDNO TAKIE FORUM, ale wystarczy juÂż w tym wzglĂŞdzie...

... nie mam zatem w zwyczaju mĂłwiĂŚ o niesprawdzonym. Dlatego poznaÂłam min. doktrynĂŞ np. Âśw.Jehowy w myÂśl mojej zasady; nie mĂłw, dopĂłki sam nie poznasz dokÂładnie. DziĂŞki temu, trzech moich znajomych stamtÂąd odeszÂło po kilkunastu latach indotkrynacji, gdyÂż miaÂłem "atuty" w rĂŞku.

I tak: Ptak, doskonale wie o czym mĂłwi. MoÂżna  Jej w tym wzglĂŞdzie zufaĂŚ, jednakÂże osobnÂą sprawÂą jest, czy uniĂłsÂłby wÂłasne idee i zamierzenia, gdyÂż byÂłoby to jedno z najpowaÂżniejszych wyzwaĂą dla walczÂącego o wolnoœÌ i sprawiedliwoœÌ Ptaka. Koliberek nigdy tak wprost nie walczyÂł. Ot, zrobiÂł jakiÂś spektakl, oparty na faktach i po nim juÂż byÂło....

Teraz za to  przymierzyÂł siĂŞ zaledwie, jak to jest " walczyĂŚ o sprawiedliwoœÌ". Jednak tego typu walka, tak naprawdĂŞ nigdy nie byÂła w jego naturze. I nie bĂŞdzie, jak sÂądzĂŞ...


Pozdrawiam

Ps. I wierzê nadal, ¿e jako moderator dasz mi mo¿liwoœÌ wklejenia nastêpnego tekstu. To jest oczywiste i nale¿y równie¿ do obowi¹zków. Gdy¿ mod ma nie tylko prawa. Ale mi³o mi by³o i bardzo serdecznie dziêkujê za pomoc. Widzisz, a jeszcze mo¿e cieplej by³oby nie w wirtualu. Wszystko jest mo¿liwe i przed nami... Uœmiech

koliberek Chichot
« Ostatnia zmiana: Październik 29, 2009, 00:08:15 wysłane przez koliberek33 » Zapisane
arteq
Gość
« Odpowiedz #32 : Październik 28, 2009, 22:08:19 »

Konkretnie:
1. wskaÂż gdzie zmieszaÂłem z bÂłotem [lub jakiekolwiek lÂżenia, wyÂśmiewania, etc.] Twojej znajomej.
2. wskaÂż cytat w ktĂłrym tak wypowiedziaÂłem siĂŞ o Tobie na starym forum jak to kÂłamliwie przedstawiasz.

JeÂżeli nie jesteÂś tego w stanie zrobiĂŚ [a zapewniam, Âże nie bĂŞdziesz z prostej przyczyny - nigdty siĂŞ w ten sposĂłb nie wypowiadaÂłem] - odszczekaj to rĂłwnie gÂłoÂśno i wyraÂźnie.
Twojego kolegê - admina, b¹dŸ moderatorów proszê o dopilnowanie aby 718 rozliczy³ siê z kolejnego k³amstwa pod moim adresem. i tym razem zwyk³¹ edycja postu nie wystarczy. Tyle ode mnie.

Nie za dobrze wró¿y nazywanie rodziców [osoby które wychowywali Twoj¹ znajom¹] "pustymi", "katolami" - ju¿ pominê.
MĂłgÂłbyÂś przy okazji wskazaĂŚ gdzie chwaliÂłem ich zachowanie [np. wspomniany - o ile Ci wierzyĂŚ - szantaÂż], hĂŞ?
Zapisane
east
Gość
« Odpowiedz #33 : Październik 28, 2009, 22:13:35 »

Janneth, rzecz w tym, ¿e w³adzy nie bêdzie ¿adnej, gdy¿ nie bêdzie takiej potrzeby. Bêdzie tylko wspó³praca. Wsród pierwotnych S³owian, w³adzy jako takiej nie by³o i funkcjonowali oni znakomicie. By³a naturalna hierarchia. Hierarchia œwiadomoœci.
Charyzmatyczni przywódcy s³owiaùscy , ale¿ mi ich brakuje we wspó³czesnym œwiecie. Tako¿ przywódców duchowych, "naszemu " Papie¿owi podobnych. Jan Pawe³ IIgi , gdy mówi³ z uœmiechem ca³y naród s³ucha³, a raczej ch³on¹³ Jego Mi³oœÌ.
W Âżadnych ustach nie brzmiaÂło mi lepiej zdanie  "Prawda Was wyzwoli". Poza tymi sÂłowami byÂła treœÌ daleko g³êbsza i mocniejsza niÂż wyraÂżaÂł to urzÂąd przez Niego piastowany.  To byÂł jedyny urzĂŞdnik koÂścielny, jakiego znam, ktĂłry nie tylko za Âżycia potrafiÂł podporzÂądkowaĂŚ sobie tÂą  InstytucjĂŞ. I nie dziwiĂŞ siĂŞ, Âże nawet po Jego Âśmierci liczni Jego naÂśladowcy kontynuujÂą dzieÂło.
Zacz¹³em od Niego, ale tylko dlatego , aby wyraziÌ swój stosunek do w³adzy. Nie ka¿dy mo¿e byÌ przywódc¹, bo nie ka¿dy ma charyzmê. Charyzma to coœ wiêcej ni¿ zdolnoœÌ do manipulacji. To emanacja energii, która w prostym ludzie/s³uchaczach wyzwala wszystkie najlepsze cechy .
To jest owa "Natural Mystic blowing through the air .. if You listen carefully - You will hear " (Bob Marley). To wÂładza pochodzÂąca od ÂŚwiadomoÂści. Ona w czÂłowieku dostrzega i wzmacnia CzÂłowieka szanujÂąc przy tym jego Ego.
Jest to teÂż moja droga - " I&I" . Na tej drodze wielu ludzi byÂło, ktĂłrzy czynami pokazywali mi drogĂŞ. Kochani Âśp. dziadkowie, na szczĂŞÂście nieupierdliwi  rodzice, instruktorzy Âżeglarstwa, przyjaciele, ktĂłrzy odeszli, kilka osĂłb , ktĂłrych jedno zdanie poruszaÂło we mnie nieznane mi wczeÂśniej struny. Jestem im wdziĂŞczny za zaistnienie w moim Âżyciu.
Dziêkujê koliberkowi za opowieœÌ o sobie. Koliberek nie zapomnia³ pok³oniÌ siê ludziom, dziêki którym jest taki jaki jest. W moim przekonaniu to wyraz wielkiej m¹droœci i prawdy, bo jest to bardzo praktyczny i bezpoœredni dowód na to, ¿e jesteœmy po³¹czeni w JEDEN ORGANIZM (niczym ró¿ne, komórki i ich odmienne funkcje )
 One Love.
MĂłj lajf to wzrost w tle przeró¿nych ludzi z diametralnie ró¿nymi pomysÂłami na Âżycie. Ksi¹¿ki to g³ównie literatura s-f. Nastoletni czas spĂŞdzony wÂśrĂłd Âżagli, szant i tĂŞsknoty do wielkiej wody.  Trudna i niefajna droga edukacji zakoĂączona ledwie co zdobytÂą maturÂą. CiÂągÂła wiara w Âżyciowe powodzenie i d¹¿enie na szczyt w zawodowej drodze zaprowadziÂły mnie na samÂą gĂłrĂŞ tzw. "zawodowej pozycji spoÂłecznej" do posady prezesa Sp. , ale stamtÂąd widok ÂżaÂłosny byÂł. Nie daÂłem siĂŞ omamiĂŚ mamonie, straciÂłem wewnĂŞtrzny ogieĂą w tym zakresie i zapragn¹³em  byĂŚ wolny od wielu niefajnych zaleÂżnoÂści i uzaleÂżnieĂą Âżyciowych wiĂŞc (mĂłwisz i masz) ..... wkrĂłtce straciÂłem wszystko. Od pozycji poprzez caÂły niewielki majÂątek, po rodzinĂŞ. Nie zagubiÂłem siebie. OdzyskaÂłem swoje Âżycie i duÂżo czasu na rozwĂłj. To dla mnie wielka nauka Âżyciowa, ktĂłrej jestem wdziĂŞczny. PodniosÂłem siĂŞ.  W caÂłej tej drodze gdzieÂś od lat 80 tych po dzieĂą dzisiejszy towarzyszy mi wibracja reggae. Bywam lekkomyÂślny , ufny , czasem dziaÂłam instynktownie, bez szacowania zyskĂłw i strat i tak juÂż chyba zostanie UÂśmiech
No to byÂłoby na tyle jeÂśli chodzi o wyraÂżanie siebie. Reszta jest w moich postach pomiĂŞdzy sÂłowami. Tam mnie znajdziecie.
pozdrawiam serdecznie

East
Zapisane
Rafaela
Gość
« Odpowiedz #34 : Październik 28, 2009, 22:21:04 »

NIEWYRAZALNOSC

W zyciu codziennym nieustannie cos sobie wzajemnie komunikujemy.Chetnie opowiadamy o wlasnych bolaczkach i cierpieniach. Rzadko sluchamy innch. Bywamy gadatliwi. Zdaza sie ze uzywamy slow po to, by klamac. Zdarza sie rowniez,ze mowimy duzo, by nie dopuscic rozmowcy do zadawania niewygodnych pytan. Rozmowy istotne, jak nazywala je Maria Kasprowiczowa, prowadzimy zbyt rzadko.

Wzbogacaniu jezyka sluzy literatura piekna, wylaczajac te utwory pisane wspolczesnie, ktore programowo uzywaja niechlujnego i ubogiego jezyka.Czytajac
powiesci wielkich pisarzy, a nie ich streszczenia w brykach, na co pozwala wspolczesna szkola, odnajdujemy w nich okreslenia pewnych przezyc i przemyslen oraz doznan, ktore sa w nas, ale nie umiemy je wyrazic. Bywaja momenty zaskakujace, gdy w utworze literackim ze zdziwieniem odnajdujemy na przyklad zdefiniowanie wlasnych nastrojow.

Boleslaw Lesmian uwazal, ze pojeciowe ujecie swiata jest niewystarczajace. W swoich esejach przyznawal poezji poznawcze. Jest ona, jak to okreslal wyrazicielka
niewyrazalnego.

Zapomniany polski mysliciel XX wieku K.L. Koninski podkreslal, ze jezyk poezji okazuje sie scislejszy"gdy idzie o sprawy metafizyczne i mistyczne niz silacy sie na precyzje jezyk spekulacji metafizyczno-teologicznej". Swiadomosc ulomnosci slow w porownaniu z tym, co maja wyrazac, przenika tez pisarstwo Becketta. Milczenie w jego dramatach ma wymowe nie mniejsza niz slowa. Warto tez pamietac, ze filozofowie tej miary co Nietzche, Sartre czy Kotarbinski, siegali do form literackich, z poezja wlacznie, by wyrazic pewne tresci, ktore sa niewarazalne w jezyku traktatow filozoficznych. Jezyk stanowi tylko jeden z mozliwych sposobow
porozumiewania sie. Istotna role pelni sfera pozaslowia. Azeby zrozumiec drugiego czlowieka, nie wystarczy rejestrowac tego , co mowi, trzeba sie wsluchac w rozmowce. Niezbedne jest nawiazanie kontaktu pozaslownego. Podobnie
porozumienie z roslinami i zwierzetami, ono takze wymaga umiejetnosci odbierania ich szxzegolowej mowy. Nasuwaja  mi  sie tu slowa poety Zdzislawa Laczkowskiego, ktory w "Pieknej Rahab" pisal: "Slowa sa zyciem. Nami. Znacza
tak wiele . I nie znacza nic. Gluchy dzwiek. Slepy blask. Nic!.Wierzymy slowu, a przeciez jest ono prawie niesprawdzialne.Naduzywamy slowa i nie spotyka nas zadna kara".
W poznaniu drugiego czlowieka slowa pelnia istotna role, ale niewystarczajaca.
Jak pisal Ortega yGasset, jezyk jest ograniczony kordonem niewyslowienia.
Nie ma co watpic, ze bywaja tresci ktorych nie da sie wyrazic.
Wrazliwy rozmowca powinien odbierac spojrzenia, mimike, tembr oraz intonacje glosu.   Rozkwit cywilizacji przyniosl ze soba trudnosc w nawiazywaniu glebszego
kontaktu kontaktu z drugim czlowiekiem.  Narasta  bowiem liczebnie grupa osob, ktore unikaja  bezposredniego kontaktu z drugim czlowiekiem.
A wiec nie odczytuje sie wowczas wyrazu czyichs oczu, nie poznaje sie kogos po sposobie podawania reki, lecz jedynie zna sie wzajemnie ze skrotowych z natury
rzeczy esemesow. Miedzy innymi one staly sie upraszczajacym, a nawet prymitywizujacym nasz jezyk. Niewrazliwosc naszych doznan i przezyc bywa dotkliwa, prowadzac do stanow osamotnienia. . Pomocne staja sie w takiej sytuacji
filmy psychologiczne. Bywa ,ze pelnia one role zastepcza w naszym zyciu. Bochaterowie filmow ,sztuk tetralnych , jak rowniez dziel literackich nabieraja
pozoru rzeczywistych postaci. Zdarza sie, ze lepiej-bo bez slow-porozumiewamy sie z nimi niz z osobami teoretycznie bliskimi.Prawdziwa przeszkoda w nawiazaniu z kims pelnego kontaktu, ktory kazdemu z nas jest potrzebny, nie sa bowiem roznice w pogladach, lecz odmienne skale wrazliwosci i uczuciowosci.

Filozofia Codziennosci  Maria Szyszkowska

Przepisalam ten artykol  bo przekazuje moje mysli, mowi dokladnie o problemach codziennego komunikowania.
W czasie kiedy mozemy kozystac z komputeru cieszymy sie ale nie myslimy ile tracimy, jak uczucia sa splaszczone,
jesli ktos zdaje sobie z tego sprawe, to podczas pisania ma to na uwadze, aby pokazac swoj szacunek, dobry humor,
swoja wdziecznosc, zlosc, brak respektu itp.  Zwracajmy uwage na to jak zwracamy sie do kolegow, przyjaciol. Dbajmy o dobry ton naszych informacji. Rafaela
Zapisane
KapÂłan 718
Gość
« Odpowiedz #35 : Październik 28, 2009, 22:22:47 »

Konkretnie:
1. wskaÂż gdzie zmieszaÂłem z bÂłotem [lub jakiekolwiek lÂżenia, wyÂśmiewania, etc.] Twojej znajomej.
2. wskaÂż cytat w ktĂłrym tak wypowiedziaÂłem siĂŞ o Tobie na starym forum jak to kÂłamliwie przedstawiasz.

JeÂżeli nie jesteÂś tego w stanie zrobiĂŚ [a zapewniam, Âże nie bĂŞdziesz z prostej przyczyny - nigdty siĂŞ w ten sposĂłb nie wypowiadaÂłem] - odszczekaj to rĂłwnie gÂłoÂśno i wyraÂźnie.
Twojego kolegê - admina, b¹dŸ moderatorów proszê o dopilnowanie aby 718 rozliczy³ siê z kolejnego k³amstwa pod moim adresem. i tym razem zwyk³¹ edycja postu nie wystarczy. Tyle ode mnie.

Nie za dobrze wró¿y nazywanie rodziców [osoby które wychowywali Twoj¹ znajom¹] "pustymi", "katolami" - ju¿ pominê.
MĂłgÂłbyÂś przy okazji wskazaĂŚ gdzie chwaliÂłem ich zachowanie [np. wspomniany - o ile Ci wierzyĂŚ - szantaÂż], hĂŞ?

maÂło mnie obchodzi co tutaj napisaÂłeÂś - WCALE! a szczeka to pies a karawana jedzie dalej...

718'
Zapisane
arteq
Gość
« Odpowiedz #36 : Październik 28, 2009, 22:25:26 »

Nie wywiniesz siê tak ³atwo. Ale ¿eby nie byÌ pos¹dzonym o czcze k³ótnie - poczekam na rozwój sytuacji. Swoje ju¿ powiedzia³em.
Zapisane
east
Gość
« Odpowiedz #37 : Październik 28, 2009, 22:28:28 »

Rafaelo, piêknie wyra¿ony stosunek do przekazywania treœci. Oprócz s³ów i poezji jest taka sfera przekazu, która wyra¿a o o wiele wiêcej. To muzyka. Czasami równie¿ towarzysz¹ca muzyce symbolika. Nawet te dwa s³owa nios¹ potê¿ny ³adunek treœci dla ka¿dego zrozumia³ej mam nadziejê : One Love
« Ostatnia zmiana: Październik 28, 2009, 22:29:49 wysłane przez east » Zapisane
Val Dee
Gość
« Odpowiedz #38 : Październik 28, 2009, 22:29:35 »

Widzisz, Ptak zna pewne forum i ja na nim jestem tak¿e. Otó¿, jest tam admin, moderator i nie ma ¿adnych ciêÌ, ¿adnych sankcji, upomnieù, punktów i poziom naprawdê jest bardzo wysoki. Jest tam miejsce na wszystko i staramy siê sami dbaÌ o porz¹dek. Admini nam na tyle zaufali, i¿ my nie chcemy zawieœÌ ich zaufania. Oni s¹, ale jakby ich nie by³o... Jesteœmy zdziwieni, ¿e odpowiadaj¹ na jakieœ pytanie, gdy¿ ma siê wra¿enie, ¿e nie ma tam nikogo miesi¹cami. I czytaj¹ wszystko.

To Âłatwe - pewnie skorzystajÂą z opcji "niewidocznoÂści" ;P

Ja teÂż byÂłem moderatorem na pewnym forum (znacznie wiĂŞkszym - kilka tysiĂŞcy kont) i teÂż poziom byÂł o wiele wyÂższy niÂż tutaj. ZasÂługÂą byÂło postĂŞpowanie moderatorĂłw, ktĂłrzy szybko i niekiedy surowo reagowali na kaÂżde zÂłamanie regulaminu. Kary byÂły z tym, Âże po pewnym czasie wygasaÂły- chyba, Âże ktoÂś nazbieraÂł ich zbyt duÂżo w krĂłtkim czasie - wtedy zazwyczaj koĂączyÂło siĂŞ banem 3-dniowym. Regulamin byÂł ogĂłlnodostĂŞpny i kaÂżdy mĂłgÂł siĂŞ z nim zapoznaĂŚ a takÂże odwoÂłaĂŚ siĂŞ od decyzji moderatora. InnÂą sprawÂą byÂło teÂż wyksztaÂłcenie "postawy obywatelskiej" u forumowiczĂłw - sami widzieli jeÂśli ktoÂś zachowuje siĂŞ niestosownie i reagowali w odpowiedni sposĂłb.
OczywiÂście, Âże potyczki siĂŞ pojawiaÂły ale byÂły one niszczone w zarodku i dlatego caÂły czas panowaÂła normalna atmosfera - nikt nie czuÂł siĂŞ zaszczuty (chyba, Âże typowy troll - ale bez takich ludzi forum doskonale siĂŞ obejdzie).
Zapisane
KapÂłan 718
Gość
« Odpowiedz #39 : Październik 28, 2009, 22:46:31 »

czekaj artqu, czekaj ale to Âże zmieszaÂłeÂś z bÂłotem MOJÂĄ NARZECZONÂĄ a nie znajomÂą (!) jest faktem!!!

i ci co czytali wtedy jak to pisaÂłem i CO ty pisaÂłeÂś - wiedzÂą dobrze o czym mĂłwiĂŞ, jesteÂś delikatnie mĂłwiÂąc nie fajny, nie miÂły i maÂło inteligentny co wykazujesz na forum KAÂŻDEGO dnia - absolutnie podtrzymuje to, Âże zmieszaÂłeÂś z bÂłotem mojÂą kobietĂŞ i mnie a jej rodzicĂłw katolikĂłw broniÂłeÂś...

nie bĂŞdĂŞ NIC udowadniaĂŚ - twoja obÂłuda jest faktem a prawda sama siĂŞ obroni...

718'
Zapisane
arteq
Gość
« Odpowiedz #40 : Październik 28, 2009, 22:56:35 »

Perfidnie kÂłamiesz. Po prostu pokaÂż moje sÂłowa w ktĂłrych zrobiÂłem to co mi zarzucasz.

edit: ["jesteÂś perfidnym kÂłamcÂą --> "perfidnie kÂłamiesz"]
« Ostatnia zmiana: Październik 28, 2009, 22:58:11 wysłane przez arteq » Zapisane
KapÂłan 718
Gość
« Odpowiedz #41 : Październik 28, 2009, 23:14:50 »

nie mam czasu na to, to by³o jaki¶ czas temu, nie muszê nic nikomu udowadniaæ, dobrze wiesz CO pisa³e¶, pamiêtam jeszcze, ¿e napisa³e¶ co¶ o tym, ¿e nie powinni jej tak zmuszaæ do chodzenia do ko¶cio³a ALE OGÓLNIE pochwali³e¶ ich podej¶cie DO MNIE!!!

a opisaÂłem to w detalach precyzyjnie...

718'
Zapisane
Silver
Gość
« Odpowiedz #42 : Październik 28, 2009, 23:18:00 »

czekaj artqu, czekaj ale to Âże zmieszaÂłeÂś z bÂłotem MOJÂĄ NARZECZONÂĄ a nie znajomÂą (!) jest faktem!!!


Przepraszam, Âże siĂŞ na moment tylko wtrÂące.
Ale, czy bĂŞdziesz tak rozpamiĂŞtywaÂł i rozpamiĂŞtywaÂł, to Âże ktoÂś Cie kiedyÂś ''zmieszaÂł z bÂłotem''.
To byÂło kiedyÂś, a teraz jest TERAZ. ÂŻYJ CHWILÂĄ OBECNÂĄ !
Gdybym jak tak rozpamiĂŞtywaÂł kiedy i kto zmieszaÂł mnie z ''bÂłotem'' to chyba bym juÂż dawno znalazÂł siĂŞ w psychiatryku.
Przypomina mi siĂŞ w tym momencie najlepsza polska komedia ''Sami swoi''
jak Kargul i Pawlak mieszali siĂŞ nawzajem w bÂłocie.
LitoÂści ! BÂądÂźcie wolni od uprzedzeĂą, upokorzeĂą, poczucia krzywd itd...
Wiêc poczuj WOLNO¦Æ.
To tyle i nie bĂŞdĂŞ juÂż wiĂŞcej siĂŞ wtrÂącaÂł w rozgrywki Ego.


Zapisane
arteq
Gość
« Odpowiedz #43 : Październik 28, 2009, 23:26:03 »

JeÂżeli 718 nie dojrzaÂłeÂś jeszcze do odpowiedzialnoÂści za wÂłasne sÂłowa, szczegĂłlnie miotane czcze zarzuty to moÂże powinieneÂś ograniczyĂŚ wypowiadanie siĂŞ do tego czasu aÂż nieco doroÂśniesz... Co jednak nijak nie zwalnia CiĂŞ z konsekwencji za nie.

O to chodzi w³aœnie, ¿e doskonale wiem co pisa³em, a czego nie pisa³em - st¹d wiem, ¿e ³¿esz.
« Ostatnia zmiana: Październik 28, 2009, 23:27:34 wysłane przez arteq » Zapisane
ptak
Gość
« Odpowiedz #44 : Październik 28, 2009, 23:57:05 »

Cytat: Janeth
PamiĂŞtam teÂż jak w "Masz coÂś do mnie" ktoÂś napisaÂł, Âże proponuje Ptaka na moda, na co Ptak odrzekÂł, Âże gdyby nim byÂł, zniszczyÂłby wÂładzĂŞ.

Z tÂą wÂładzÂą, a wÂłaÂściwie jej zniszczeniem, to ptak zaÂżartowaÂł.
Bo jedyna wÂładza, jaka go interesuje, to wÂładza nad sobÂą, choĂŚ to sÂłowo nieadekwatne.
Akurat w tym kontekÂście bĂŞdzie to odwrotnoœÌ wÂładzy jakÂą znamy, czyli chodzi o caÂłkowitÂą wolnoœÌ danÂą sobie. WolnoœÌ w sensie braku ograniczeĂą, czyli zaistnienia w swoim najpiĂŞkniejszym i najbardziej prawdziwym przejawie. Dokopania siĂŞ do Âżyciodajnych pokÂładĂłw swojej istnoÂści i rozpalenia wÂłasnego sÂłoĂąca …

… z tej perspektywy znikajÂą wszelkie zaciemnienia, wszystko jest takie, jakie byĂŚ powinno.

Bawimy siĂŞ tu na forum w jakieÂś walki, karmimy iluzjÂą potrzeby udowadniania prawd … i zapominamy o wÂłasnej prawdzie. A ona JEST …
Czasami daje o sobie znaĂŚ i wĂłwczas sÂłychaĂŚ Âśpiew koliberkĂłw …  UÂśmiech
 
… i innych …

SÂą to ÂświĂŞte chwile odzyskiwania nas … dotkniĂŞcia PRAWDY … i w tym jest miÂłoœÌ …


Pozdrawiam i dobranoc, ptak  UÂśmiech
 
« Ostatnia zmiana: Październik 28, 2009, 23:58:57 wysłane przez ptak » Zapisane
PHIRIOORI
Gość
« Odpowiedz #45 : Październik 29, 2009, 00:16:26 »

WspaniaÂłych LotĂłw UÂśmiech
Zapisane
koliberek33
Gość
« Odpowiedz #46 : Październik 29, 2009, 00:41:02 »

Muzyka, jakÂże to waÂżna sfera... Dla mnie najwaÂżniejszy pomost z NiewyraÂżalnym. JuÂż w domu matka tak piĂŞknie ÂśpiewaÂła...
PiszĂŞ powyÂżej o dwunastu ciaÂłach, a dawno temu zastanowiÂła mnie klawiatura fortepianu. 7 i 5 dÂźwiĂŞkĂłw... Czarnych i biaÂłych...Jak siedem czakramĂłw materialnych  i piĂŞĂŚ antymaterialnych. Ty East, zdaje siĂŞ, teÂż chyba na to niegdyÂś wpadÂłeÂś....I ktĂłry z tych dÂźwiĂŞkĂłw jest waÂżniejszy? KtĂłre z ciaÂł? KtĂłry czakram? Serca? Czy to nie nastĂŞpna z iluzji? JeÂśli ktoÂś dziaÂła na trzeciej czakrze, a nie ma jeszcze rozwiniĂŞtej czakry serca, to istotnie, biada mu. I wtedy "serce" wydaje siĂŞ byĂŚ najwaÂżniejsze...ÂŚwiat tak dalece poszedÂł do przodu, Âże jakÂże moÂżna byĂŚ nieczuÂłym, niewraÂżliwym? JuÂż Budda nauczaÂł i otwieraÂł serca na wspó³czucie, zrozumienie... Nie posiadaĂŚ tej umiejĂŞtnoÂści, to tak jak wci¹¿ tkwiĂŚ w przedsionku piekÂła. I stÂąd taki raban o to serce... A moÂże szczegĂłlnie tych, ktĂłrzy jeszcze "go nie majÂą". WiĂŞc oby otworzyli je jak najszybiej, ale i nie poprzestali na tym, i otworzyli takÂże wszystkie wrota,  by usÂłyszeĂŚ muzykĂŞ sfer, oraz najpiekniejszy swĂłj wÂłasny Âśpiew...

A Ty Ptaku, zaraz tak siê t³umaczyÌ..., toœ nie zamierza³ dokonaÌ tu rewolucji w celu obalenia dotychczasowych w³adz. Znaj¹c Ciebie, da³byœ wszystkim zupe³n¹ wolnoœÌ w zakresie, w którym byœ w³ada³. Tylko, czy inni by Ci na to pozwolili? Tu siê nale¿a³oby obawiaÌ ew. niepowodzeù...Ale Ptak mocny jest, wiêc kto wie, kto wie... O i PFIRIORI, tu zawin¹³...Priviet Tobie!!! Uœmiech

MyÂślaÂłem, iÂż po moich wyznaniach zamilknĂŞ w tym temacie moÂże i na zawsze... Ale có¿...  UÂśmiech 2

Z serdecznym Dobranoc UÂśmiech

koliberek33
« Ostatnia zmiana: Październik 29, 2009, 10:42:59 wysłane przez koliberek33 » Zapisane
Torton
Gość
« Odpowiedz #47 : Październik 29, 2009, 20:01:32 »

KapÂłan ignoruj...

Arteq odpuœÌ...

PokĂłj MrugniĂŞcie
« Ostatnia zmiana: Październik 29, 2009, 20:02:00 wysłane przez Torton » Zapisane
KapÂłan 718
Gość
« Odpowiedz #48 : Październik 29, 2009, 20:18:54 »

mam taki zamiar  DuÂży uÂśmiech

ale to nie zmieni arqa lecz MNIE...

có¿
Zapisane
Torton
Gość
« Odpowiedz #49 : Październik 29, 2009, 20:26:09 »

Tu nie chodzi o zmianĂŞ ale o zdrowÂą dyskusjÂą, gdzie teraz nie spojrzĂŞ to widzĂŞ dyskusje twojÂą z arteqiem i na odwrĂłt. To powoli zaczyna rzucaĂŚ siĂŞ w oczy te ciÂągÂłe "policyjne" metody rozmĂłw.

MoÂże byÂście tak oboje Âłaskawie przenieÂśli swoje rozmowy na PW? ByÂło by o wiele milej.

Pozdro
Mora
« Ostatnia zmiana: Październik 29, 2009, 20:26:41 wysłane przez Torton » Zapisane
Strony: 1 [2] 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 ... 78 |   Do góry
  Drukuj  
 
Skocz do:  

Powered by SMF 1.1.11 | SMF © 2006-2008, Simple Machines LLC | Sitemap

Strona wygenerowana w 0.031 sekund z 19 zapytaniami.

Polityka cookies
Darmowe Fora | Darmowe Forum

phacaiste-ar-mac-tire ostwalia granitowa3 gangem opatowek