Niezależne Forum Projektu Cheops Niezależne Forum Projektu Cheops
Aktualności:
 
*
Witamy, Gość. Zaloguj się lub zarejestruj. Kwiecień 07, 2025, 01:24:16


Zaloguj się podając nazwę użytkownika, hasło i długość sesji


Strony: 1 ... 25 26 27 28 29 30 31 32 33 34 [35] 36 37 38 39 40 41 42 43 44 45 ... 78 |   Do dołu
  Drukuj  
Autor Wątek: WyraÂź siebie!  (Przeczytany 883266 razy)
0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.
Kahuna
Gość
« Odpowiedz #850 : Sierpień 02, 2010, 01:28:08 »

Krzysiek,przeciez ja nic nie wspominalem o nie pracowaniu.Farmer musi pracowac,aby wyprodukowac zywnosc,a inni beda pracowac,zeby dostarczyc mu traktor i inne narzedzia i
przedmioty codziennego uzytku.A taka wymiana dobr moze sie odbywac bez udzialu pieniadza
jak rowniez bez zadnego wyzysku czlowieka przez czlowieka.W jednym masz racje - bez pracy,nie ma kolaczy.
Pozdrawiam.
EDIT:
Z Kapitalu Marksa wiemy,ze jesli nie ma pieniadza,to nie moze byc akumulacji kapitalu w jednych
rekach...nie ma wiec kapitalu,fabrykanta,robotnikow-niewolnikow i wyzysku.To proste.
« Ostatnia zmiana: Sierpień 02, 2010, 18:20:26 wysłane przez Kahuna » Zapisane
Dariusz


Maszyna do pisania...


Punkty Forum (pf): 3
Offline

Płeć: Mężczyzna
Wiadomości: 6024



Zobacz profil Email
« Odpowiedz #851 : Sierpień 02, 2010, 16:53:50 »

Mili paĂąstwo, przenieÂście siĂŞ z dysputÂą na temat pieniĂŞdzy np. tu:

http://www.cheops.darmowefora.pl/index.php?topic=1578.0

JeÂśli chcecie, to wczeÂśniejsze posty tam przerzucĂŞ.
Zapisane

PozwĂłl sobie byĂŚ sobÂą, a innym byĂŚ innymi.
Torton
Gość
« Odpowiedz #852 : Sierpień 02, 2010, 20:29:43 »

Dobry wieczĂłr. PrzeraÂżajÂące bo nic na tym forum siĂŞ nie zmieniÂło. MoÂże z wyjÂątkiem kilku ludzi. Jak siĂŞ czujecie drodzy forumowicze?

Pozdro
Torton vel Mora
Zapisane
east
Gość
« Odpowiedz #853 : Sierpień 02, 2010, 20:38:33 »

Janneth
Cytuj
ToÂż to jakaÂś kpina! Nie spotkaÂłam siĂŞ jeszcze na tym forum z wiĂŞkszymi objawiami piĂŞtnowania jak tymi stosowanymi wobec katolikĂłw!
Nie wiem jak to moÂżliwe, by w dzisejszych czasach, przy, jak to mĂłwicie "wysoce rozwiniĂŞtej ÂświadomoÂści" tak wielce inteligentnemu, empatycznemu i och-ach czÂłowiekowi przyszÂło do gÂłowy piĂŞtnowanie jakiejÂś tam "czĂŞÂściowo tylko prawdĂŞ pokazujÂącej i bazujÂącej na nieÂświadomoÂści" religii!

Przysz³o do g³owy i to nie kpina , wed³ug mnie, tylko wyra¿enie swojego krytycznego zdania, do którego mam prawo, i tylko przy okazji , aby pokazaÌ jak potraktowa³aœ Sarah54 bawi¹c siê s³owami o jej rzekomych manipulacjach. Mo¿e faktycznie niepotrzebnie w to wdepn¹³em, bo - jak widaÌ - obryzga³o mnie. Mam w nosie co na temat mnie i mojego systemu wartoœci sobie s¹dzisz. Niepotrzebnie to uj¹³em tak, ¿e wysz³o, jakobym Ciê z KRK uto¿samia³. Wysz³o jak wysz³o, a co posia³em to zebra³em. Dziêkujê.


Arteq napisaÂłeÂś

Cytuj
Cytat: east  Lipiec 29, 2010, 17:24:30
Dziwna to moralnoœÌ kalego, arteq i [...], w której z jednej strony samemu siê zasila instytucjê podaj¹c¹ ca³y czas tylko czêœciow¹ prawdê,bazuj¹c¹ na nieœwiadomoœci [...]

      Tym samym zarzucasz mi ÂświadomÂą i dobrowolnÂą wspó³pracĂŞ z manipulantami - tym samym przykÂładanie rĂŞki do tego, by zaraz potem pisaĂŚ o mentalnoÂści/moralnoÂści Kalego.

PisaÂłem o nieÂświadomoÂści, a nie, Âże Âświadomie. Nie wkrĂŞcaj  siĂŞ tak Arteq, bardzo ceniĂŞ sobie Twoje wypowiedzi i niech tak zostanie. JuÂż wyjaÂśniaÂłem, Âże zrobiÂłem to celowo. Tak, to byÂła z mojej strony manipulacja w odpowiedzi na zabawy na jakie sobie wspĂłlnie z Janneth, w moim odczuciu ( wyraziÂłem juÂż wczeÂśniej w jaki sposĂłb, wiĂŞc nie bĂŞdĂŞ do tego wracaÂł), pozwoliliÂście.
PoruszyÂło to we mnie takie struny, Âże zareagowaÂłem tak, a nie inaczej. I zaraz zebraÂłem tego Âżniwo.
NapisaÂłeÂś   
Cytuj
No i takie mocne sÂłowa uÂżyte przez Ciebie w poÂście - "oszczerstwa" - czy byÂłbys skÂłonny podaĂŚ konkretne miejsce w ktĂłrym dopuszczam siĂŞ wobec Sarah54 oszczerstwa?
OdpowiedÂź " Tak, to i .." 
MogÂłem uÂżyĂŚ innego sÂłowa niÂż oszczerstwo, ale to mi siĂŞ pierwsze nasunĂŞÂło na myÂśl.

MogĂŞ poddaĂŚ siĂŞ dalszym czynnoÂściom Âśledczym, jeÂśli Wam na tym zaleÂży,choĂŚ mnie to nie bawi, a jednoczeÂśnie przepraszam jeÂśli Was uraziÂłem , Janneth i Arteq. Tak na prawdĂŞ to nie zaleÂży mi juÂż na takich gierkach, czasem czÂłowieka poniesie.

Torton witaj  ponownie, dziĂŞkujĂŞ , czujĂŞ siĂŞ Âświetnie. A co CiĂŞ tak przeraÂża ?
Zapisane
Torton
Gość
« Odpowiedz #854 : Sierpień 02, 2010, 21:14:23 »

Cytuj
A co CiĂŞ tak przeraÂża ?
Postawa nie ktĂłrych ludzi na tym forum?
To co oni pisz¹. W sumie to, to forum straci³o na wartoœci skoro ju¿ nie jest oficjalnym forum projektu. I szczerze mówi¹c nie dziwie siê temu patrz¹c po tym jak wiele trudnych pytaù, nie wygodnych pad³o na tym forum. W ka¿dym b¹dŸ razie s¹ minusy i plusy. Forum pokaza³o wiele b³êdów projektu i to jest plus, zaœ minusem jest fakt i¿ fanatycy znaleŸli sobie dom wraz z ob³êdnymi ludŸmi kreuj¹cymi New Age.

PowinniÂście sobie postawiĂŚ pytanie. Co dalej z forum?
Zapisane
janneth

Skryba, jakich maÂło


Punkty Forum (pf): 23
Offline

Płeć: Kobieta
Wiadomości: 1642



Zobacz profil Email
« Odpowiedz #855 : Sierpień 02, 2010, 21:24:47 »

Przysz³o do g³owy i to nie kpina , wed³ug mnie, tylko wyra¿enie swojego krytycznego zdania, do którego mam prawo, i tylko przy okazji , aby pokazaÌ jak potraktowa³aœ Sarah54 bawi¹c siê s³owami o jej rzekomych manipulacjach. Mo¿e faktycznie niepotrzebnie w to wdepn¹³em, bo - jak widaÌ - obryzga³o mnie. Mam w nosie co na temat mnie i mojego systemu wartoœci sobie s¹dzisz. Niepotrzebnie to uj¹³em tak, ¿e wysz³o, jakobym Ciê z KRK uto¿samia³. Wysz³o jak wysz³o, a co posia³em to zebra³em. Dziêkujê.

W takim wypadku (przy twoim "systemie wartoœci") zdaje siê, ¿e powinieneœ uznaÌ nasz¹ równoœÌ, a co za tym idzie tak¿e fakt, ¿e i ja mia³am prawo swoje krytyczne zdanie wyraziÌ.


Dobry wieczĂłr. PrzeraÂżajÂące bo nic na tym forum siĂŞ nie zmieniÂło. MoÂże z wyjÂątkiem kilku ludzi. Jak siĂŞ czujecie drodzy forumowicze?

Pozdro
Torton vel Mora

CzeœÌ Torton Uœmiech Fajnie, ¿e wróci³eœ i mam nadziejê, ¿e to nie jest tylko chwilowe. Forum jak forum...
Czasami pojawiajÂą siĂŞ nowi, zostajÂą tylko moment, a siejÂą zawieruchĂŞ...
Starzy rzadko kiedy sÂą do tego zdolni, bo juÂż wszyscy nawzajem siĂŞ tu znamy i tylko jakaÂś zdecydowanie zauwaÂżalna ewelucja wewnĂŞtrzna mogÂłaby nas w sobie zaskoczyĂŚ.
A niektĂłrzy odchodzÂą. Tak jak kiedyÂś zrobiÂłes to ty, potem jeszcze kilka osĂłb. Jednych dÂłuÂżej siĂŞ pamiĂŞta, innych krĂłcej...
A wszyscy w jakimÂś stopniu przyczynili siĂŞ do stworzenia tego przeraÂżajÂącego forum.

Czyli tak jak powiedziaÂłeÂś - niewiele siĂŞ zmieniÂło MrugniĂŞcie

Zapisane

The Elum do grieve
The oak he do hate
The willow do walk
if ye travels late.
east
Gość
« Odpowiedz #856 : Sierpień 02, 2010, 21:28:11 »

Co dalej z forum ?
A nich sobie Âżyje wÂłasnym Âżyciem ..  moim zdaniem MrugniĂŞcie
Co do fanatyków i "ob³êdnych ludzi kreuj¹cych New Age" - to Twój os¹d - ale czy chcesz przez to powiedzieÌ, ¿e nale¿y ich jakoœ napiêtnowaÌ tylko z tego powodu, ¿e wed³ug Ciebie to jest minus ?

Nie naleÂży wykluczyĂŚ takiej ewentualnoÂści, Âże teraz forum bez "chÂłopca do bicia", czyli PCh zamieni siĂŞ w pyskĂłwkĂŞ, ale wolĂŞ o tym w ten sposĂłb nie myÂśleĂŚ. Mam nadziejĂŞ, Âże ewoluuje ono w jakieÂś ciekawsze przestrzenie, chociaÂż utarczki siĂŞ zdarzÂą jeszcze nie raz, bo wszak ludzka to rzecz.

Janneth , masz prawo. I jesteÂśmy rĂłwni. 
« Ostatnia zmiana: Sierpień 02, 2010, 21:31:03 wysłane przez east » Zapisane
Torton
Gość
« Odpowiedz #857 : Sierpień 02, 2010, 21:32:18 »

MoÂże nieco rozjechaÂłem siĂŞ z ocenÂą. Wiemy jak byÂło kiedyÂś, nie wiem dokÂładnie jak jest teraz, bo nie czytaÂłem caÂłego forum tylko wyrywkowo. A tak w ogĂłle to jaka bĂŞdzie teraz tematyka forum? Zmienicie coÂś? Wprowadzicie coÂś nowego? Odnowicie regulamin? Zrobicie porzÂądek z taka iloÂściÂą tematĂłw jaka tutaj jest? MoÂże nowe dziaÂły? Bardziej tematyczne? Tyle moÂżliwoÂści a forum stoi jak staÂło...

Pozdro
« Ostatnia zmiana: Sierpień 02, 2010, 21:32:57 wysłane przez Torton » Zapisane
arteq
Gość
« Odpowiedz #858 : Sierpień 03, 2010, 21:03:48 »

Ale my rĂłwnieÂż zmieniamy Artqa, choĂŚ moÂże on sam jeszcze o tym nie wie…  DuÂży uÂśmiech
Arteq, tylko Ty, na najg³êbszym swoim poziomie mo¿esz wiedzieÌ co siê w Tobie zmieni³o.

Czyli sami nie wiecie co/o czym piszecie. Wszak w pierwszym zdaniu jest to stwierdzenie. ZapytaÂłem wiĂŞc o jakies konkrety i... znowu unik zamiast odpowiedzi - przekazania niby znanych Wam informacji. I takich postĂłw/pseudo-informacji, "wiedzy" jest peÂłno na tym forum - dookoÂła zapewnienia, permanentne glĂŞdzenie, a jak ktoÂś mĂłwi "sprawdzam" widzimy krĂŞcenie.
Zapisane
ptak
Gość
« Odpowiedz #859 : Sierpień 03, 2010, 21:53:28 »

Konkrety nie od razu muszÂą byĂŚ widoczne, zmiany zachodzÂą powoli… Poza tym nie mojÂą rolÂą jest Ciebie oceniaĂŚ. Tym bardziej publicznie.
Stwierdzenie wynikÂło z ogĂłlnie znanej wiedzy o tym, Âże czÂłowiek nie Âżyje w oderwaniu od innych i kaÂżdy ma na kaÂżdego wpÂływ. Jak to mĂłwiÂą, tylko kamieĂą siĂŞ nie zmienia… 
Nie wszyscy teÂż muszÂą byĂŚ tak samo skrojeni. ToteÂż to, co dla jednego jest czytelne, dla innego bĂŞdzie tylko glĂŞdzeniem albo unikiem. Sprawdzanie nic nie daje, gdy fale inne…

Pozdrawiam  UÂśmiech
Zapisane
Torton
Gość
« Odpowiedz #860 : Sierpień 03, 2010, 22:08:05 »

Smutno patrzeÌ jak Arteq mêczy siê pisz¹c z nie którymi na tym forum. Takie dysputy prowadz¹ do œlepego celu. Arteq w du¿ej mierze ma racjê bo po³owa ludzi z tego forum to hipokryci, nie którzy pisz¹ jak sekciarze, a inni szukaj¹ zabawy. W ka¿dym b¹dŸ razie wszystkich ³¹czy cecha "wiem ale nie powiem" oraz unikanie i ucieczka od odpowiedzi. Typowe zachowanie.
Zapisane
east
Gość
« Odpowiedz #861 : Sierpień 03, 2010, 22:25:14 »

Torton , to wymieĂą swoje typy na hipokrytĂłw, oraz inne typy. Konkretnie , w stylu Artka.
 
Ludzie maj¹ inklinacje do ¿¹dania od innych informacji zamiast samemu poszukaÌ. Ty akurat wiem, ¿e szukasz, bo zapoda³eœ tu na forum interesuj¹cy artyku³, który przedstawia dowody na to, ¿e wszystkie ¿ywe istoty s¹ po³¹czone ze sob¹.
Tragiczny los krewetek wp³ywa na reakcje roœliny, drzewo wyczuwa intencje drwala, to dlaczego niby cz³owiek mia³by byÌ inny ni¿ œwiat z którego pochodzi ? Nie jest inny i równie¿ funkcjonuje we wzajemnej sieci interakcji, a zatem zmiana nastêpuje w nim w wyniku tych interakcji, choÌ œwiadomie mo¿e tego nie odczuwaÌ. To w³aœnie, wydaje mi siê, mia³a na myœli Ptak pisz¹c, ¿e w Artku zachodz¹ zmiany, ale tylko on sam ma mo¿liwoœÌ je opisaÌ, jeœli mia³by tak¹ ochotê.
Niestety, ale ta oczywista wiedza dalej spotyka siĂŞ z niezrozumieniem. Faktycznie wyglÂąda to jak nadawanie na osobnych falach.
Zapisane
arteq
Gość
« Odpowiedz #862 : Sierpień 04, 2010, 08:41:04 »

Konkrety nie od razu muszÂą byĂŚ widoczne, zmiany zachodzÂą powoli… Poza tym nie mojÂą rolÂą jest Ciebie oceniaĂŚ. Tym bardziej publicznie.
Dlaczego teraz kluczysz? PrzecieÂż wyraÂźnie w Twoim poÂście stwierdzone zostaÂło, Âże wywoÂłujecie we mnie, wiĂŞc rozumiem, Âże aby tak stwierdziĂŚ musisz posiadaĂŚ konkretne dane, czyli dysponujesz konkretami. Chyba, Âże po prostu coÂś siĂŞ chlapnĂŞÂło i boi wprost do tego przyznaĂŚ. Nie zasÂłaniaj siĂŞ teÂż niechĂŞciÂą do osÂądzania, tym bardziej publicznego - wszak wiele razy miaÂło to miejsce. Do tego proszÂąc CiĂŞ o wyjaÂśnienia tym samym wyraziÂłem zgodĂŞ na taki osÂąd (byĂŚ moÂże nie zgodzĂŞ siĂŞ z nim, ale to juÂż inna sprawa). WiĂŞc ÂśmiaÂło, czekam...

Ludzie maj¹ inklinacje do ¿¹dania od innych informacji zamiast samemu poszukaÌ.
Zanim poprosiÂłem Ptaka o podanie konkretĂłw zastanowiÂłem siĂŞ czy widzĂŞ w swoim zachowaniu wpÂływ niektĂłrych forumowiczĂłw [ÂściÂślej czy widzĂŞ zmiany spowodowane tym wpÂływem]. Gdy tego nie dostrzegÂłem poprosiÂłem o wyjasnienia - byĂŚ moÂże z boku widzi wiĂŞcej niz ja. No i... wynik standardowy.

To w³aœnie, wydaje mi siê, mia³a na myœli Ptak pisz¹c, ¿e w Artku zachodz¹ zmiany, ale tylko on sam ma mo¿liwoœÌ je opisaÌ, jeœli mia³by tak¹ ochotê.
Niestety, ale ta oczywista wiedza dalej spotyka siĂŞ z niezrozumieniem. Faktycznie wyglÂąda to jak nadawanie na osobnych falach.
Powy¿ej wyjaœni³em, ¿e mia³em ochotê ale ich nie widzê. Wiesz East, to co powy¿ej opisujesz to sa jakies mgliste ogólniki, a ¿¹dacie/oczekujecie aby by³y potwierdzeniem na prawdziwoœÌ konkretnych s³ów/ocen/informacji/opinii.
Owszem, zachodz¹ we mnie pewne zmiany - bo nad tym pracujê - lecz nie widzê aby na któr¹œ z nich mia³ wp³yw jakiœ forumowicz - a takie stwierdzenie widnieje w poœcie Ptaka. Moje pogl¹dy nie zmieni³y siê podczas bytnoœci na tym forum.

ZaistniaÂła sytuacja potwierdza pewne moje spostrzeÂżenia i opinie. Jest tutaj mnĂłstwo lania wody, kÂłamliwych informacji, zwodzenia, hipokryzji i kreowania siĂŞ na osoby ktĂłrymi dani forumowicze tak naprawdĂŞ nie sÂą [oczywiÂście nie wszyscy i nie kaÂżdy z "zamieszanych" w ten proceder w takim samym stopniu]. Dla caÂłkowitej jasnoÂści - nie piĂŞtnujĂŞ Ptaka, lecz uzyÂłem tego przykÂładu poniewaÂż dotyczy mnie i dlatego mogĂŞ wykazaĂŚ pewne zjawiska o ktĂłrych ciÂągle mĂłwiĂŞ. SÂłyszymy wiele zapewnieĂą lecz gdy mĂłwimy "sprawdzam" dostajemy kilka utartych schematĂłw:
- kluczenie i rozmywanie tematu
- ¿¹dasz informacji, ale sam sobie poszukaj
- tak jest naprawdĂŞ ale tego nie jesteÂś w stanie dostrzec/ nie jesteÂś rozwiniĂŞty w dostatecznym stopniu
- nie muszĂŞ/nie bĂŞde z Toba rozmawiaĂŚ
- prĂłby oÂśmieszania Twojej osoby poniewaÂż nie moÂżna obaliĂŚ Twoich argumentĂłw
- agresja

Dlaczego osoby które przedstawiaj¹ siê jako otwarte, œwiadome uciekaj¹ siê do któregoœ lub miksu podanych powy¿ej zachowaù? Dlaczego pewne "m¹droœci" wypowiadane s¹ z tak¹ pewnoœci¹, mocno, a juz ewentualne wyjaœnienia takie mgliste? Je¿eli wyra¿am swoja opiniê to nie widzê problemu aby podj¹Ì konkretn¹ rozmowê/wyt³umaczenia aby próbowaÌ jej dowieœÌ. Je¿eli mam zamiar kogoœ "nauczaÌ" to liczê siê i tym samym nie unikam konkretnych ropzmów, wyjaœnieù, dowodów. Je¿eli w trakcie rozmowy nie wystarcza mi argumentów nie bojê siê do tego przyznaÌ, w przypadkach gdy dowiedzie siê, ¿e siê myli³em nie bojê siê przyznaÌ do pomy³ki. Znane jest mi rówinez s³owo "przepraszam" czy "pomyli³em siê" - i to sam z siebie, bez ponagleù czy przymuszeù - dowody tego s¹ na tym forum. Dlaczego tym "oœwieconym" tego typu s³owa nie przechodz¹ przez usta? Nie mówiê tutaj o tych wypowiedzianych nieszczerze, gdy zostali przymuszeni prze administracjê i "przeprosiny" s¹ w stylu: "przepraszam... ¿e jesteœ g³upi". Czyzby powodem tego by³a pokraczna próba obrony stwierdzeù, ¿e cz³owiek jest bogiem? Czy mo¿e próba obrony wizerunku z takim trudem tworzonego, lecz niestety nierzeczywistego? Czyzbym ja nie mia³ z tym problemów poniewa¿ uwa¿am i udowadniam, ¿e cz³owiek jest istot¹ omyln¹, zdarza mu siê upadaÌ, lecz jednoczeœnie dostrzegam niesamowity potencja³ w nim tkwi¹cy?

Stara zasada znowu siĂŞ sprawdza - "po owocach poznacie"...
Zapisane
east
Gość
« Odpowiedz #863 : Sierpień 04, 2010, 09:40:32 »

Witaj  Arteq
Cytuj
SÂłyszymy wiele zapewnieĂą lecz gdy mĂłwimy "sprawdzam" dostajemy kilka utartych schematĂłw

Dostajesz te¿ odpowiedzi, tylko je pomijasz. Zacytowa³eœ mój zwrot "Ludzie maj¹ inklinacje do ¿¹dania od innych informacji zamiast samemu poszukaÌ." pomin¹wszy nastêpuj¹ce po nim konkretne wyjaœnienie, którego rozszerzenie znajduje siê na tym forum w temacie za³o¿onym przez Tortona http://www.cheops.darmowefora.pl/index.php?topic=5444.0
Jest to oczywiœcie próba wyjaœnienia, któr¹ nale¿a³oby sprawdziÌ w oparciu o inne jeszcze doœwiadczenia na temat odzia³ywania ¿ywych istot miêdzy sob¹, a konkretnie - ludzi . I tu znowu zastosujê tak nie lubiany przez Ciebie "chwyt" i odeœlê do ksi¹¿ki Pole , Lynn McTaggart . Po prostu materia³u jest tak wiele, ¿e nie ma sensu tutaj tego zamieszczaÌ. Mo¿e pokuszê siê o kontynuowanie wpisów w w/w temacie Tortona. Dla wygody tych, którym nie chce siê szukaÌ.

Poniewa¿ ca³y œwiat, ca³a Planeta, to jedna potê¿na sieÌ po³¹czonych wzajemnie ¿ywych istot ( co jest wyjaœnione i dowodzone w odsy³aczu, który poda³em w oparciu o wiele Ÿróde³ ) , to trudno zak³adaÌ, ¿e akurat Ty, Artku podlegasz jakimœ innym prawom. To s¹ te same prawa, ale nie tylko Ty, lecz wiêkszoœÌ ludzi nie odczuwa tego jako bezpoœrednie oddzia³ywanie na œwiadomoœÌ w celu wywarcia efektu zmiany. To by³aby manipulacja, a ten system wymiany informacji nie opiera siê na manipulacji, lecz na wspó³pracy. Poza tym te globalne procesy wymiany informacji nie odbywaj¹ siê na p³aszczyŸnie umys³owej, lecz czuciowej. Umys³ jest kontrolowany przez umys³ : na temat tego wp³ywu ( choÌby mediów, gier ) na psychikê cz³owieka mo¿na znaleŸÌ mnóstwo dowodów analitycznych, ale tu siê rozchodzi o Twoj¹ substancjê duchow¹.

Robisz tak : konfrontujesz swĂłj umysÂł ze stanem ducha poszukujÂąc jakichÂś zmian, ktĂłre Ptak twierdzi, Âże na Ciebie wywarÂła, ale ich za pomocÂą umysÂłu nie znajdujesz wiĂŞc od razu zakÂładasz faÂłsz. Niestety, ale zwykÂła analiza tu nic nie da, kiedy wchodzisz na teren ducha.
Czy dla Twojego umys³u oddzia³ywanie duchowe to niedorzecznoœÌ, nierzeczywistoœÌ ?
Zapisane
ptak
Gość
« Odpowiedz #864 : Sierpień 04, 2010, 10:28:36 »

Cytat: arteq
Stara zasada znowu siĂŞ sprawdza - "po owocach poznacie"...

Tak Arteq, poznajemy CiĂŞ po owocach, a one wci¹¿ jakby cierpkie i kwaÂśne…  MrugniĂŞcie
Ale jest czas na dojrzewanie… bardzo przystĂŞpnie wyjaÂśniÂł to East, ja nie mam nic wiĂŞcej do dodania.

ÂŻyczĂŞ Ci zatem jak najszybszego uÂświadomienia zmian, bo sÂą one nieuchronne w przypadku istot duchowych.  Jedynie zaprogramowane maszyny nie zmieniajÂą siĂŞ, gdyÂż ogranicza je program. A chyba nie uwaÂżasz siĂŞ za maszynĂŞ? No i na litoœÌ boskÂą, przestaĂą byĂŚ taki zasadniczy… ale to tylko sugestia…
Twoje widzenie Âświata nie jest moim, wiĂŞc nie oczekuj cudĂłw…

Pozdrawiam  UÂśmiech
Zapisane
arteq
Gość
« Odpowiedz #865 : Sierpień 04, 2010, 10:40:12 »

ProÂśba dotyczyÂła wyjaÂśnieĂą - dowodĂłw, argumentĂłw. Gdy takowych nie otrzymaÂłem wyraziÂłem swojÂą opiniĂŞ - popartÂą argumentami dlaczego wg. mnie tak siĂŞ staÂło. OczekujĂŞ po prostu bardziej przekonujÂących argumentĂłw niz mgliste wyjaÂśnienia, a na karb "wzajemnych oddziaÂływaĂą" noszÂących waszym zdaniem znamiona jednoÂści mozna wygodnie zrzuciĂŚ bardzo wiele...

Mam wobec tego pytanie do Ciebie East: czego uzywaÂł/a Ptak [czyz nie umysÂłu?] aby wysnuĂŚ stwierdzenie o wywieraniu na mnie zmian? Czy moÂżemy okreÂśliĂŚ/wyraziĂŚ stan ducha nie korzystajÂąc z umysÂłu? W jaki sposĂłby Ty moÂżesz okreslic stan ducha? Czym siĂŞ w tym celu posÂługujesz?
W koĂącu - czy wobec tego twierdzisz, Âże wywoÂłaÂły zmiany w moim stanie ducha?

Wydaje mi siĂŞ, Âże w tym przypadku mylisz pojĂŞcie "hipotezy" z "dowodem".


Ptak, oczekujĂŞ jedynie wyjasnienia stwierdzenia ktĂłre zamiesciÂłaÂś - na jakiej podstawie twierdzisz, Âże to "Wy" (jak rozumiem pewni forumowicze) dokonaliÂście we mnie zmian. ProszĂŞ rĂłwinez nie odwracaĂŚ kota ogonem - nie mĂłwiĂŞ, Âże zmiany nie zachodzÂą - przyznaÂłem coÂś wrĂŞcz przeciwnego - Âże wypracowuje te zmiany. Mam jedynie watpliwoÂści, Âże to "Wy" spowodowaliÂście jakiekolwiek we mnie. JeÂżeli ja twierdziÂłbym, Âże wywoÂłaÂłem w kims prewne zmiany nie miaÂłbym najmniejszego problemu aby wykazaĂŚ jakie to konkretnie zmiany oraz dlaczego nastÂąpiÂły dziĂŞki mnie.
Zapisane
east
Gość
« Odpowiedz #866 : Sierpień 04, 2010, 13:41:52 »

Witaj Arteq
Cytuj
Mam wobec tego pytanie do Ciebie East: czego uzywaÂł/a Ptak [czyz nie umysÂłu?] aby wysnuĂŚ stwierdzenie o wywieraniu na mnie zmian?

Moim zdaniem umysÂłu Ptak uÂżyÂła, aby wskazaĂŚ na swoje dziaÂłanie, ale samo dziaÂłanie ma naturĂŞ pozaumysÂłowÂą. Pozytywne dziaÂłanie. MyÂślÂąc o kimÂś nawiÂązujemy z nim kontakt, podobnie jak czynimy ÂżyczÂąc komuÂś miÂłego dnia niekoniecznie go widzÂąc ( choĂŚby pozdrowienie "dzieĂą dobry" - dla Ciebie ). Podobny efekt daje uÂśmiech. Nie musisz go widzieĂŚ, aby odczuĂŚ.

Cytuj
Czy moÂżemy okreÂśliĂŚ/wyraziĂŚ stan ducha nie korzystajÂąc z umysÂłu? W jaki sposĂłby Ty moÂżesz okreslic stan ducha? Czym siĂŞ w tym celu posÂługujesz?

PosÂługujĂŞ siĂŞ pozytywnym nastawieniem, pogodÂą ducha, uÂśmiechem, intuicjÂą, Âżyczliwym podejÂściem, oraz  przekonaniem o tym, Âże mam poza umysÂłowy wpÂływ na swoje otoczenie. Staram siĂŞ pod¹¿aĂŚ za tym, co powiedziaÂł  Ghandi  "bÂądÂź zmianÂą , ktĂłrÂą chcesz widzieĂŚ wokó³ siebie".
To , co otrzymujemy od wszechÂświata to reakcja na nasze wewnĂŞtrzne nastawienie do niego i siebie. Nie da siĂŞ tego umysÂłem wykazaĂŚ, ale efekty sÂą widoczne, przynajmniej w moim Âżyciu. Gdy o kimÂś myÂślĂŞ, to go "przyciÂągam" i kiedy dzwoni do mnie telefon wiem, Âże to ten ktoÂś. Kiedy najdzie mnie nagÂła i niewytÂłumaczalna potrzeba napisania do znajomego, czy znajomej, robiĂŞ to - i okazuje siĂŞ, Âże ten ktoÂś bardzo oczekiwaÂł wsparcia i ja mu/jej  pomogÂłem. To siĂŞ juÂż nie raz wydarzyÂło.
 OczywiÂście umysÂł zaneguje takie pozawerbalne oddziaÂływanie , pomyÂśli raczej, Âże to czysty przypadek, a to dlatego, Âże nadaje na innej fali. I na tej zasadzie odciÂąga Ciebie od waÂżnego odkrycia tej pozaumysÂłowej sieci po³¹czeĂą.
WÂłaÂściwie w pewnym sensie Ty to samo robisz, co opisaÂłem , kiedy modlisz siĂŞ o coÂś, czy za kogoÂś. Wierzysz ,Âże Twoja modlitwa dziaÂła, dlatego to robisz, a nie po to, aby klepaĂŚ formuÂłki dla wprawy. WÂłaÂśnie w ten obszar "tajemniczego" oddziaÂływania modlitwy wchodzi obecnie nauka. JeÂśli bowiem coÂś dziaÂła i daje mierzalne efekty, to jakoÂś da siĂŞ to opisaĂŚ. UmysÂł tylko podaje przybliÂżony opis zjawiska na miarĂŞ naszych moÂżliwoÂści i aparatu poznawczego, a nie jest samym zjawiskiem.

Cytuj
W koĂącu - czy wobec tego twierdzisz, Âże wywoÂłaÂły zmiany w moim stanie ducha?
WierzĂŞ, Âże dziĂŞki pozytywnej energii, ktĂłrÂą do Ciebie wysyÂłam zmiany w Tobie zachodzÂą. Poza tym wszystkim twierdzĂŞ, Âże zadajesz mi te wszystkie pytania, bo potrzebujesz odpowiedzi dla siebie, bo chcesz zrozumieĂŚ. Czy nie jest tak, Âże ciÂągle na swojej drodze spotykasz takich "oszoÂłomĂłw" jak ja, czy Ptak ? Przypadkowo ?
Po to, aby im "g³upoty" z g³ów powybijaÌ , a mo¿e dlatego, ¿e sam potrzebujesz tego ?. Nie Ty-umys³, lecz Twoja Wy¿sza JaŸù. Ona tak z Tob¹ rozmawia. Tak rozmawia ze mn¹ stawiaj¹c Ciebie na mojej drodze .Bez wzglêdu na przyczynê dla któej ze sob¹ rozmawiamy, œwiadczy to o potrzebie wzajemnej interakcji, a ta z kolei pozostawia coœ z Ciebie we mnie i ze mnie w Tobie.
Zapisane
arteq
Gość
« Odpowiedz #867 : Sierpień 04, 2010, 14:03:48 »

East, opisaÂłeÂś sposoby jakimi chcesz/wpÂływasz na stan wÂłasnego ducha czy teÂż innych. Moje pytanie dotyczyÂło nieco innego zjawiska "w jaki sposĂłb oceniasz stan swojego ducha?" z delikatnÂą sugestiÂą: "czyÂżby nie za sprawÂą umysÂłu?"

Widzisz, napisaÂłeÂś "wierzĂŞ, Âże dziĂŞki pozytywnej..." - i do tego nie mam zastrzeÂżeĂą. Jednak czym innym jest "wierzenie" w coÂś, a czym innym stwierdzenie z pewnoÂściÂą/udowodnienie Âże dane "coÂś" wystĂŞpuje. i to miaÂłem na mysli "gnebiÂąc" Ptaka i poÂśrednio Ciebie pytaniami, tĂŞ subtelnÂą rĂłznicĂŞ ktĂłrej wydÂźwiĂŞk jest bardzo duÂży.

Na swojej drodze spotykam ró¿nych ludzi, jestem swiadomy, ¿e w pewnych miejscach z du¿o wiêkszym prawdopodobieùstwem spotkam dane cechy/zachowanie. Wiem, ¿e stwierdzi³eœ to ¿artobliwie "oszo³omów" lecz zapewniam, ¿e nie przewinê³o mi sie takie okreœlenie w stosunku do Was. Poniewa¿ - w odróznieniu do pewnych osób - nie uwa¿am siê za nieomylnego dlatego rozmawiam, poszukujê, obw¹chujê - szukam czy moje spostzre¿enia siê potwierdzaj¹ czy te¿ nie. Jak juz wspomnia³em bytnoœÌ na tym forum nie spowodowa³a w nich zmiany - st¹d moje wyra¿ane w tak konkretny sposób w¹tpliwoœci co do stwierdzenia Ptaka, jakoby on/a + inni z forumowiczów [konkretnie wtedy Phi] byli przyczyn¹ zmian we mnie.
Zapisane
east
Gość
« Odpowiedz #868 : Sierpień 04, 2010, 15:24:14 »

Witaj Arteq
Cytuj
Widzisz, napisaÂłeÂś "wierzĂŞ, Âże dziĂŞki pozytywnej..." - i do tego nie mam zastrzeÂżeĂą. Jednak czym innym jest "wierzenie" w coÂś, a czym innym stwierdzenie z pewnoÂściÂą/udowodnienie Âże dane "coÂś" wystĂŞpuje. i to miaÂłem na mysli "gnebiÂąc" Ptaka i poÂśrednio Ciebie pytaniami, tĂŞ subtelnÂą rĂłznicĂŞ ktĂłrej wydÂźwiĂŞk jest bardzo duÂży
.

A to nie wiesz, Âże wiara gĂłry przenosi ?  Wystarczy do tego trochĂŞ miÂłoÂści MrugniĂŞcie OczywiÂście tej bezwarunkowej MrugniĂŞcie
Moim zdaniem wiara to potê¿na technologia oprogramowuj¹ca strukturê pró¿ni. O tym w³aœnie piszê, ¿e to zaczyna wynikaÌ z badaù nad pró¿ni¹ i jej powi¹zaniem z materi¹. O tym samym mówi³y niegdyœ religie ( gnoza), lecz ta czêœÌ wiedzy uleg³a zatarciu lub zosta³a zepchniêta pod skrzyd³o herezji, a zatem wyklêta.
Oczywiœcie naukowcy zajmuj¹cy siê struktur¹ pró¿ni mog¹ siê myliÌ co do opisu, bo na razie ich badania balansuj¹ na granicy koncepcji i dowodu, lecz nie da siê zaprzeczyÌ istnienia sprawczej energii, która wi¹¿e nas ze sob¹. Jeœli spojrzeÌ wstecz historii to na Ziemi rodzili siê ludzie niezwykli, którzy w sposób naturalny i praktyczny korzystali z technologii wiary, tacy jak Jezus czy wczeœniej Milarepa.
WedÂług mnie w dzisiejszych czasach nastĂŞpuje proces uzdrowienia chorego rozdziaÂłu wiary od empirii (nauki) poprzez wnikliwe dociekania naukowcĂłw, ale rĂłwnieÂż poprzez osobiste doÂświadczanie oddziaÂływania miĂŞdzy sobÂą na wzajem w sposĂłb pozazmysÂłowy ( i pozaumysÂłowy).
To rĂłwnieÂż dotyczy jakoÂści i sposobu na Âżycie w naszej codziennoÂści. W koĂącu sztucznie utrzymywane rozdzielenie zniknie i wtedy nastÂąpi rozkwit ludzkoÂści. To wÂłaÂśnie jest zmiana, ktĂłrÂą siĂŞ stajĂŞ, bo chcĂŞ widzieĂŚ jÂą w swoim Âżyciu. Nie waÂżne , Âże jest to "tylko wiara", skoro siĂŞ przejawia w rzeczywistoÂści.
Nie wiem jak u Ciebie, ale u mnie w ¿yciu sprawdza siê zasada, ¿e "najpierw trzeba w coœ uwierzyÌ, aby to osi¹gn¹Ì ".
Zapisane
Torton
Gość
« Odpowiedz #869 : Sierpień 05, 2010, 12:30:16 »

Arteq od zawsze na tym forum grasz rolĂŞ sĂŞdziego wiĂŞc zapytam.

Co CiĂŞ gniecie kolego? MrugniĂŞcie
Zapisane
Robin
Gość
« Odpowiedz #870 : Sierpień 06, 2010, 20:52:08 »

Co siĂŞ dzieje CoÂś  forum zawÂładnaÂł jakiÂś Tortonmen.WszĂŞdzie ciĂŞ peÂłno,czyÂżbys miaÂł Tortonmenie do speÂłnienia jakÂąs misjĂŞ   DuÂży uÂśmiech DuÂży uÂśmiech DuÂży uÂśmiech
Zapisane
Torton
Gość
« Odpowiedz #871 : Sierpień 06, 2010, 22:10:56 »

Nie ale po otrzymaniu informacji Âże nie jest juÂż oficjalnie forum Projektu Cheops, postanowiÂłem Âże trochĂŞ tu poklikam, oÂżywiĂŞ forum. DaÂłem takÂże propozycje ale jak do tej pory zero odpowiedzi, a szkoda bo byÂła by to wielka szansa dla forum.

Po za tym ³¹czy mnie poniek¹d przesz³oœÌ z tym forum.

Pozdro JĂŞzyk
« Ostatnia zmiana: Sierpień 06, 2010, 22:11:46 wysłane przez Torton » Zapisane
arteq
Gość
« Odpowiedz #872 : Sierpień 06, 2010, 22:29:18 »

W wielkim skrĂłcie dla mnie wyglÂąda to nastĂŞpujÂąco:

Kolega Torton vel Mora vel... ma etapy intensywnej "twórczoœci" i chyba poszukuje w³asnej to¿samoœci przywdziewaj¹c ró¿ne maski. Do tej pory zawsze rozpêdza³ siê, wyra¿a³ ró¿ne opinie, pogl¹dy, opowiada³ o ró¿nych rzeczach. Gdy w wyniku tego zaczyna³y siê gromadziÌ nad nim chmury - nie by³ w stanie ponosiÌ dalej odpowiedzialnoœci za w³asne s³owa/czyny... znika³. Po jakimœ czasie pojawia³ siê pod nowym wcieleniem - tak jakby zaczyna³ od nowa jak¹œ grê komputerow¹...
No Troton, wyjawisz Robinowi ile miaÂłeÂś juÂż nickĂłw?
« Ostatnia zmiana: Sierpień 06, 2010, 22:32:14 wysłane przez arteq » Zapisane
Torton
Gość
« Odpowiedz #873 : Sierpień 06, 2010, 22:34:33 »

Od kiedy oznaka TwĂłrczoÂści to negatywne dziaÂłanie?
Przytocz kiedy gromadziÂły siĂŞ nade mnÂą czarne chmury? Ja nie ponoszĂŞ odpowiedzialnoÂści?
Gdyby tak byÂło, to na pewno bym Ci nie przyznaÂł racji wielmoÂżny szeryfie. ProponujĂŞ dodaĂŚ sobie avatara, straÂżnik teksasu pasowaÂł by idealnie.

Po za tym jak moÂżesz twierdziĂŚ i gadaĂŚ mi coÂś o toÂżsamoÂści? Skoro sam wpĂŞdzasz siĂŞ w grĂŞ na tym forum z obcymi ludÂźmi. Nie znasz mnie, a real i internet to coÂś innego. Czasami chce siĂŞ coÂś przekazaĂŚ i ciĂŞÂżko zrobiĂŚ to przez internet nie majÂąc oka.

« Ostatnia zmiana: Sierpień 06, 2010, 23:04:43 wysłane przez Torton » Zapisane
arteq
Gość
« Odpowiedz #874 : Sierpień 06, 2010, 22:55:05 »

Nie chodzi o sam¹ twórczoœÌ ale o jej treœÌ i jakoœÌ. Dla mnie po prostu ucieka³eœ z forum gdy robi³o siê gor¹co, gdy by³eœ krytykowana przez coraz wiêksz¹ grupê forumowiczów za pewne dzia³ania które wychodzi³y na jaw.
Nie wpêdzam siê w ¿adn¹ grê - jestem po prostu sob¹, nie udajê, nie przywdziewam masek. Pada³y równie¿ na tym forum s³owa, ¿e niektórzy maj¹ tutaj przyjació³ - zosta³em nieco zakrzyczany gdy powiedzia³em, ¿e moim zdaniem nadu¿ywaj¹ w tym przypadku s³owa przyjaŸù. Wiem jak to siê krêci, ale nie traktujê tego jako grê. Nie mam dwóch ró¿nych to¿samoœci w zale¿noœci czy to real czy net.

Nie znasz mnie, a real i internet to coÂś innego.
To w ktĂłrym momencie grasz? W realu czy tutaj?
OczywiÂście, Âże CiĂŞ nie znam. WidzĂŞ jednak Twoje zachowania na tym forum i o nich teraz mĂłwiĂŞ.
Zapisane
Strony: 1 ... 25 26 27 28 29 30 31 32 33 34 [35] 36 37 38 39 40 41 42 43 44 45 ... 78 |   Do góry
  Drukuj  
 
Skocz do:  

Powered by SMF 1.1.11 | SMF © 2006-2008, Simple Machines LLC | Sitemap

Strona wygenerowana w 0.041 sekund z 19 zapytaniami.

Polityka cookies
Darmowe Fora | Darmowe Forum

granitowa3 maho gangem x22-team phacaiste-ar-mac-tire