m11
Go¶æ
|
|
« Odpowiedz #1000 : Wrzesieñ 25, 2010, 10:26:21 » |
|
Oczywi¶cie Torton - masz pe³ne prawo aby, co¶ Ci siê nie podoba³o. Jednak w moich s³owach nie by³o ¿adnej manipulacji - to tylko Ty tak uwa¿asz, poniewa¿ odebra³e¶ moje s³owa jako nieprzychylne w stosunku do lubianego przez siebie piosenkarza.
W moim przekonaniu nie ma ró¿nicy pomiêdzy go¶ciem, który rzuca teksty z tej piosenki, a Palikotem wymachuj±cym sztucznymi penisami i pistoletem przed kamerami. Dla mnie to ten sam typ ekspresji. I nie odnoszê siê w ¿aden sposób do zawarto¶ci merytorycznej i celu wypowiedzi jednego i drugiego (Palikot walczy³ niby o prawa kobiet).
m11
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Torton
Go¶æ
|
|
« Odpowiedz #1001 : Wrzesieñ 25, 2010, 11:35:49 » |
|
B³êdnie my¶lisz ale zostañ w tym swoim ¶wiecie. Natomiast nie podoba mi siê to gdy próbujesz publicznie oczerniæ wykonawców piosenki a tym bardziej sam napisa³e¶, ¿e nie lubisz tego typu piosenek wiêc domy¶lam siê ¿e nie wiele wiesz o tych wykonawcach.
Wiêc Twoje s³owa bior± siê uprzedzenia. Tekst piosenki bo to s± tylko urywki umie¶ci³em dla Kamila, poniewa¿ s± one adresowane do niego za to jak siê ostatnio zachowuje na tym forum.
Piosenkê pisa³o i ¶piewa trzech wykonawców, taka forma protestu przeciw Peji, który nagra³ p³ytê w której ¿e tak powiem "jedzie" równo po Tede i nie tylko. Autorzy u¿yli dosadnych s³ów itd. ale to nie znaczy ¿e zachowuj± siê jak palikot. To Tylko Ty tak uwa¿asz.
I my¶lê ¿e na tym mo¿emy zakoñczyæ dyskusjê. Nie wrzucaj ró¿nych ludzi do tego samego wora.
|
|
« Ostatnia zmiana: Wrzesieñ 25, 2010, 11:36:46 wys³ane przez Torton »
|
Zapisane
|
|
|
|
m11
Go¶æ
|
|
« Odpowiedz #1002 : Wrzesieñ 25, 2010, 21:16:07 » |
|
Tortonie - Ty naprawdê nie kumasz o co mi chodzi. Palikot jak wywija³ penisami i pistoletami przed ekranem to te¿ walczy³ o szczytny cel. Nie rozumiesz, ¿e w mojej wypowiedzi nie mia³o to ¿adnego znaczenia. Podobnie nie ma znaczenia o co walczyli twoi piosenkarze. Chodzi o sposób wyra¿ania my¶li. B³êdnie my¶lisz ale zostañ w tym swoim ¶wiecie Dziêkujê bardzo. Skorzystam na pewno m11
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Torton
Go¶æ
|
|
« Odpowiedz #1003 : Wrzesieñ 26, 2010, 16:39:07 » |
|
Eldo nie wywija³ penisem, wibratorem wiêc o co Ci chodzi?
m11 mylisz osoby Eldo to nie Peja...
|
|
« Ostatnia zmiana: Wrzesieñ 27, 2010, 12:02:49 wys³ane przez Torton »
|
Zapisane
|
|
|
|
Thotal
Go¶æ
|
|
« Odpowiedz #1004 : Wrzesieñ 26, 2010, 22:05:52 » |
|
Czy zrobi³ z tego helikopter? wzniós³ siê na wy¿szy poziom? Je¶li tak, to nale¿y braæ przyk³ad, ja bym bra³ Pozdrawiam - Thotal
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
kamil771
Go¶æ
|
|
« Odpowiedz #1005 : Wrzesieñ 27, 2010, 06:56:58 » |
|
zapomnia³em jeszcze co¶ odpisaæ Tortonkowi; TortonekWe¼ siê i poka¿ ¿e potrafisz pokazaæ argumenty, solidne. Je¶li uwa¿asz ¿e nie jeste¶ ju¿ w stanie walczyæ w tej dyskusji na argumenty odpu¶æ. I wkoñcu odczep siê od mojej osoby, nie podoba Ci siê co¶? To poskar¿ siê mamie.W temacie kara ¶mierci poda³em odno¶niki do trzech ró¿nych wyników badañ które potwierdzaj±,¿e kara ¶mierci odstrasza przestêpców od pope³nienia zbrodni i ratuje ¿ycie niewinnym ludziom. Oprócz tego uzasadnia³em,t³umaczy³em,wyja¶nia³em,przekonywa³em,i obali³em ka¿dy argument uduchowionych fanatyków ( co nie by³o trudne przecie¿) Natomiast ty wyskoczy³e¶ z danymi AI które spisa³e¶ z Wikipedii-dos³ownie dwa zdania i ...... tyle by³o twoich solidnych argumentów,reszta to uduchowiona poezja i ci±g³e powtarzania,ze kara ¶mierci jest z³a bo tak To ty nie jeste¶ w stanie walczyæ w dyskusji bo ca³y czas powtarzasz jedno i to samo, i nic nowego nie wnosisz do tematu,w przeciwieñstwie do mnie. Nie podwa¿y³e¶ ani jednego z moich argumentów, i jeszcze masz czelno¶æ pisaæ,¿e to ja nie potrafiê walczyæ w dyskusji na argumenty i sobie w niej nie radze jeste¶ hipokryt± i manipulantem.
|
|
« Ostatnia zmiana: Wrzesieñ 27, 2010, 06:59:33 wys³ane przez kamil771 »
|
Zapisane
|
|
|
|
m11
Go¶æ
|
|
« Odpowiedz #1006 : Wrzesieñ 27, 2010, 07:07:04 » |
|
Czy zrobi³ z tego helikopter? wzniós³ siê na wy¿szy poziom? Je¶li tak, to nale¿y braæ przyk³ad, ja bym bra³
Dobre. He, he. m11
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
kamil771
Go¶æ
|
|
« Odpowiedz #1007 : Wrzesieñ 27, 2010, 17:15:05 » |
|
To jest wczorajsza wypowied¼ Tortonka;
data- Wrzesieñ 26, 2010, 19:32:08 http://www.cheops.darmowefora.pl/index.php#3Stan obecnej sytuacji sprawia mi wiele przykro¶ci, nie przyjemno¶ci i ogólnie rzecz mówi±c to tragicznie wygl±da. I to nie dlatego, ¿e ró¿nimy siê zdaniami bo ka¿dy ma prawo do w³asnego ale dlatego w jaki sposób jest to przedstawiane. Próby manipulacji, wmawianie itd. nie podoba mi siê tego typu traktowanie tego co pisze, a tym bardziej zachowanie do mojej osoby. Osoby nie maj±ce w ogóle pojêcia o pewnych sprawach staraj± siê zdyskredytowaæ mnie i tak¿e innych ludzi. Chodzi tak¿e mi o w±tek wyra¼ siebie i ostatnia dyskusja z m11 na temat s³ów piosenki. Porównywanie dwóch ró¿nych osobowo¶ci bo niby wyra¿aj± w ten sam sposób my¶li? W ¿yciu takiej brednie s³ysza³em. Co ma Eldo do Palikota. Co ma piernik do wiatraka? No w³a¶nie. Cieszê siê bardzo ¿e Dariusz za³o¿y³ nowe dzia³y i my¶lê ¿e z czasem siê to rozwinie Mrugniêcie To jest korzy¶æ forum. Natomiast pewne osoby powoduje we mnie negatywne odczucia, dlatego te¿ na jaki¶ czas odchodzê z forum ale wrócê jak ju¿ siê co¶ zmieni na lepsze. I tymi s³owami chcia³em wyraziæ swoje zdanie, czy komu¶ siê ono podoba czy nie, nie ma to dla mnie znaczenia. Pozdrawiam Do us³yszenia. 18:16 27 wrze¶nia. Tortonek znowu na forum jest aktywny i zd±¿y³ po z³o¿onej wczoraj deklaracji nadziobaæ kilka kolejnych postów. zostawiê to bez komentarza
|
|
« Ostatnia zmiana: Wrzesieñ 27, 2010, 17:15:41 wys³ane przez kamil771 »
|
Zapisane
|
|
|
|
Torton
Go¶æ
|
|
« Odpowiedz #1008 : Wrzesieñ 28, 2010, 10:58:05 » |
|
Masz b³êdny link w po¶cie, zamie¶ci³em tylko wa¿ne informacje a ¿eby mi nie wypad³o z g³owy. Dodatkowo udzielam siê tylko w jednym w±tku i teraz tutaj. S± pewne granice których nie nale¿y przekraczaæ, a Ty je przekroczy³e¶. Mo¿e Ciebie kto¶ nauczy³, ¿e mo¿esz wszystko wiêc g³owê masz spokojn±, Mo¿e Ty ale ja wiem ¿e czego¶ mi nie wolno. Ja wole wiedzieæ ni¿ wierzyæ. Co warto nie zale¿y od sumy lecz od jako¶ci, nie które teorie uwodz± g³upców, id± za czym¶ t³umy nie patrz±c na konsekwencje. Pisze tutaj z ka¿d± wad±, i zalet± gotów konsekwencje ponie¶æ. To tylko krok by pomy¶leæ i siê cofn±æ, zatrzymaæ w gardle s³owo, które mo¿e kogo¶ dotkn±æ , czasem nie wolno odpu¶ciæ i stan±æ z boku, bo w ¿yciu s± sprawy du¿o wa¿niejsze ni¿ spokój. Nie bêdê decydowa³ o tym co Ty my¶lisz, k³ótnie zniszczy³y wiele relacji ale có¿ wiem nie na wszystko siê zgodzê. Mo¿e duma nie pozwala Ci pewnych spraw naprawiæ. Tak wiele ocen wystawionych zbyt pochopnie, podj±³e¶ je zbyt gwa³townie. Czasami mo¿emy nie znaæ czyjej¶ motywacji do czynu i oddalamy siê od prawdy obieraj±c z³y kierunek. Kompleksy bior± górê nad rozs±dkiem, ale Twoje pora¿ki z sob± to nie jest mój problem. Wiêc proszê Ciê zajmij siê sob± i zmieñ ton dla dobra wszystkich.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
arteq
Go¶æ
|
|
« Odpowiedz #1009 : Pa¼dziernik 19, 2010, 10:53:17 » |
|
O odniesieniu do pytania Ptaka i sugestii Kiary winien jestem kilka swoich s³ów. Myslê, ¿e tutaj jest bardziej odpowiednie miejsce niz w watku powitañ. Dobrze, ¿e obesz³o siê bez gro¼niejszych skutków. Widocznie wszyscy uczestnicy wypadku musieli tego do¶wiadczyæ. Ciekawa jestem Twoich przemy¶leñ. Dla mnie pewne rzeczy sa w tym wszystkim oczywiste i idealnie wkomponowuj± siê w ca³o¶æ uk³adanki. Wiêc mo¿e krótko ale od poczatku. ¦wiadomy swoich mocnych jak i s³abych stron, od d³u¿szego czasu staram siê nad sob± pracowaæ, z osi±ganymi efektami ró¿nie bywa³o lecz sz³o to powoli do przodu. Muszê powiedzieæ, ¿e w tej drodze od pewnego momentu dostrzega³em wiele wskazówek, ¿e pewne zdarzenia s± jakby celowe, pomocne i po¿±dane. Nie mo¿na by³o ich t³umaczyæ przypadkiem czy zbiegem okoliczno¶ci - by³y jak drogowskazy czy potwierdzenia. Jaki¶ czas temu - tak uwa¿am - poradzi³em sobie z powa¿niejszymi wadami - tzn. takimi które szczególnie mog³y dokuczaæ otoczeniu. Pozosta³y mniejsze lecz dokuczliwe dla mnie samego - co¶ na zasadzie komarów - krzywdy to to zbytniej nie zrobi ale upierdliwe byc potrafi. No w³a¶nie, doszed³em do pewnego punktu tej swojej podró¿y i mia³em poczucie dreptania w miejscu, przeszkadza³o mi równie¿ to, ¿e czasami sam przed sob± narzeka³em na pewne rzeczy, a wielu da³oby bardzo wiele aby byæ na moim miejscu - mia³em tego swiadomo¶æ i uwa¿a³em, ¿e takim narzekaniem grzeszê. Chcia³em równiez nieco przestawiæ pewne priorytety w swoim ¿yciu. Aby móc jednak pój¶æ do przodu, skoñczyæ z pojawiajac± siê czasami nutk± marazmu, autentycznie ka¿dego dnia cieszyæ siê z ¿yciem powzi±³em decyzjê, ¿e chcê z tym skoñczyæ, w koñcu wyrwaæ siê z tego. Dlatego poprosi³em Boga o pomoc w tym. £azi³em noc± dooko³a domu i my¶la³em, modli³em siê, mówi³em do Boga, ¿eby pomóg³ mi w koñcu i w tym kroku, pomóg³ staæ siê lepszym. ¦wiadomie mówi³em: "Jezu, zdajê sobie sprawê z tego, ¿e w pewnych przypadkach cz³owiek potrzebuje jakiego¶ wstrz±su aby ruszy³ do przodu, aby sprowokowaæ go do dzia³ania, aby mu pomóc". Powiedzia³em, ¿e je¿eli takie co¶ jest potrzebne w moim przypadku to godzê siê na to, jednocze¶nie prosz±c aby nie by³o to ponad moje si³y ani tez przesadnie dotkliwe. Ale powiedzia³em: "ufam Ci i godzê siê na Twoje decyzje, prowadzenie". Nawet zastanawia³em siê jakie to w moim przypadku mia³oby byæ wydarzenie... Ta modlitwa-rozmowa odby³a siê w nocy z soboty na niedzielê b±d¼ z niedzieli na poniedzia³ek. W poniedzia³ek oko³o 9:30 by³ opisywany wypadek... Co do drugiej strony - ma³¿eñstwa które jecha³o w drugim aucie... rozmawia³em na miejscu z ojcem kierowcy/mê¿a poszkodowanej kobiety - na podstawie zas³yszanych od niego kilku informacji - mogê podejrzewaæ (pewno¶ci przecie¿ nie mam), ¿e zasz³e zdarzenie mog³o byæ im nieco potzrebne do wyhamowania pewnych zachowañ - nerwowo¶ci mê¿a/ojca, oraz docenieniem przez niego rodziny, prawdziwym i autentycznym docenieniem - uswiadomieniem sobie co tak naprawdê dla niego znaczy. Ale jak wspomnia³em - o ile w swoim przypadku mogê mówiæ z ca³kowit± pewno¶ci± to o tyle w przypadku tej rodziny w sferze przypuszczeñ które zdaj± siê byc potwierdzane...
|
|
« Ostatnia zmiana: Pa¼dziernik 19, 2010, 10:58:49 wys³ane przez arteq »
|
Zapisane
|
|
|
|
janneth
Skryba, jakich ma³o
Punkty Forum (pf): 23
Offline
P³eæ:
Wiadomo¶ci: 1642
Zobacz profil
Email
|
|
« Odpowiedz #1010 : Pa¼dziernik 19, 2010, 12:25:59 » |
|
Arteq, czyli co dok³adnie da³o ci to do¶wiadczenie? Co takiego siê w tobie zmieni³o, ¿e teraz mo¿esz ju¿ "pój¶æ dalej"?
|
|
|
Zapisane
|
The Elum do grieve The oak he do hate The willow do walk if ye travels late.
|
|
|
arteq
Go¶æ
|
|
« Odpowiedz #1011 : Pa¼dziernik 19, 2010, 13:51:05 » |
|
Uda³o mi siê zrobiæ kolejny krok - poradzi³em sobie z tymi negatywnymi "komarami" w moim zachowaniu, usposobieniu, podej¶ciu. Nie drepcê ju¿ w miejscu - idê naprzód w swoim samowychowaniu. Zdecydowanie bardziej cieszê siê ¿yciem, ka¿dego dnia, jestem bardziej spokojny i nieco bardziej stonowany. Równie¿ moja zmiana pozytywnie wp³ynê³a na pewne zachowania w rodzinie. Niestety mia³em róznie¿ okazjê siê przekonaæ o sposobie postrzegania otoczenia przez jedn± z bliskich osób, upewni³o mnie to w tym, ¿e dzieje siê z ni± co¶ niedobrego - wpêdza siê w jak±¶ u³udê, wymy¶la historie... Upewni³o mnie to równie¿ w mojej wierze, jej prawdziwo¶ci i w dalszym podró¿owaniu obran± scie¿k±. Czy jestem od wydarzenia innym cz³owiekiem? Raczej tym samym lecz kilka kroków bli¿ej celu do jakiego d±¿ê, z now± porcj± si³, zaparcia. Przekona³em siê równie¿, ¿e Bóg daje nam bardzo wiele znaków które z ³atwo¶ci± mo¿emy dostrzec - nale¿y tylko nieco zwolniæ i rozejrzeæ siê. To tak w wielkim skrócie.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
ptak
Go¶æ
|
|
« Odpowiedz #1012 : Pa¼dziernik 19, 2010, 13:54:01 » |
|
Potrzeba rodzi skutek. Ka¿dy sam osobi¶cie prowadzi siebie.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
arteq
Go¶æ
|
|
« Odpowiedz #1013 : Pa¼dziernik 19, 2010, 14:00:40 » |
|
Zgodzi³em siê wiêc nie bêdê narzeka³. Wola³bym jedynie aby fizyczne skutki dotknê³y wy³±cznie mnie...
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
janneth
Skryba, jakich ma³o
Punkty Forum (pf): 23
Offline
P³eæ:
Wiadomo¶ci: 1642
Zobacz profil
Email
|
|
« Odpowiedz #1014 : Pa¼dziernik 19, 2010, 21:10:59 » |
|
Arteq, podziwiam. Tak rzadko staramy siê otaczaj±c± nas rzeczywisto¶æ ugry¼æ od tej strony. Nieprzyjemne do¶wiadczenia potraktowaæ jak przestanek i drogowskaz zarazem. I razem z tob± cieszê siê, ¿e jest to kolejny przyczynek do, jak napisa³e¶: Upewni³o mnie to równie¿ w mojej wierze, jej prawdziwo¶ci i w dalszym podró¿owaniu obran± scie¿k±.
Wiem, ¿e to jeszcze nie koniec zwi±zanych z tym wypadkiem problemów, ale najgorsze jest ju¿ za tob± i z ka¿dym dniem bêdzie lepiej. Cieszê siê, ¿e z nami jeste¶
|
|
|
Zapisane
|
The Elum do grieve The oak he do hate The willow do walk if ye travels late.
|
|
|
Sventer
Go¶æ
|
|
« Odpowiedz #1015 : Pa¼dziernik 26, 2010, 21:11:05 » |
|
Witam. Soook móg³by¶ ja¶niej pisaæ swoje wywody? Czy chcia³e¶ w ten adekwatny, szyfrowany buddyjski monolog podsumowaæ ¿e autor tego tekstu nie ma pojêcia co pisze? Czy chcia³e¶ powiedzieæ co¶ innego? Nie jasne s± Twoje monologi, które deprawuj± publiczno¶æ tworz±c nutkê tajemnicy, która nie jest po¿±dana w¶ród prostych ludzi.
|
|
« Ostatnia zmiana: Pa¼dziernik 26, 2010, 21:14:19 wys³ane przez Sventer »
|
Zapisane
|
|
|
|
soook
Go¶æ
|
|
« Odpowiedz #1016 : Pa¼dziernik 26, 2010, 21:54:47 » |
|
Deprawowanie mówisz . Hmmm... Nie , za szybko i za daleko siêgam my¶l± . Jest to tak . Posiadaj±c osobisty kana³ po³±czenia ze ¬ród³em , mo¿na wiedzieæ bardzo du¿o .Jestem tutaj , na Ziemi . Ka¿dy dzieñ , otwiera mnie bardziej na Tu i Teraz . Uczenie siê . Nie wiem wielu aspektów ¿ycia . Jak widzê co¶ , czego nie rozumie , nie wiem , pytam tam u Centrum Prawdy . Jest tam wiedza z wszystkich Wszech¶wiatów . Oczywi¶cie , nie wiedzy która jest - ponad aktualnym osobistym zrozumieniu . Nie znam siê na fizyce kwantowej . W jêzyku wêgierskim . I nie wysy³am zapytania o tê kwestiê . Aby pisaæ zdania w jêzyku polskim , trza poznaæ o³ówek i wyrazy . Gramatykê i sk³adniê . Wibracjê tego jêzyka . Przekaz my¶li, wiedzy jest utrudniony . A z prozaicznej przyczyny ,wiele tekstów niesie ba³agan . W odczytaniu . Dawniej zwrot : Dzieñ Dobry oznacza³ nie to co aktualnie . Teraz jest to pomruk warg. Choæ jest , te¿ Dzieñ Dobry z wibracj± i U¶miechem duszy .
Udrêk± i rozgwarem ¿ycie przyt³acza teraz ludzi . Stad i nierozumienie spraw prostych Kto idzie , niech idzie . Kto stoi , niechaj zrobi pierwszy ruch . I potem pójdzie .
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Sventer
Go¶æ
|
|
« Odpowiedz #1017 : Pa¼dziernik 26, 2010, 22:13:42 » |
|
Ale¿ ja w ¿aden sposób nie zamierzam ingerowaæ w Twoje toki my¶lowe, ani te¿ tolerowaæ braków w fleksji. Odnios³em siê z prostym pytaniem do Ciebie, natomiast otrzyma³em "co¶" czego nie rozumiem, i to nie dlatego ¿e nie znam polskiego bo znam bardzo dobrze tylko dlatego ¿e u¿ywam go inaczej. Mówiê tak aby ka¿dy mnie zrozumia³ i nie szyfruj s³ów tak jak Ty, co jest swego rodzaju agitacj± w³asnej osoby - wyró¿nieniem, a st±d cienka granica do manipulacji.
Po za tym wypada³oby siê odnie¶æ do tematu, a nie pisaæ w sposób - ogólnie rzecz mówi±c skomplikowany. Jêzyk ma to do siebie ¿e ewoluuje wiêc wypada³oby i¶æ z nim, a nie zostawaæ na starym "dzieñ dobry".
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
soook
Go¶æ
|
|
« Odpowiedz #1018 : Pa¼dziernik 26, 2010, 22:52:30 » |
|
Autor , choæ to nie jest jeden . Pisze nie swoje my¶li . Nie uznaje za wiarygodne tekstów , prowadzonych przez nauczycieli . Tylko osobista kwestia , jest wiarygodna . Wszelkie "przekazy " , tkn± zajawk± manipulacji . Osobista znaczy , ja i ¼ród³o .
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Tenebrael
Go¶æ
|
|
« Odpowiedz #1019 : Pa¼dziernik 27, 2010, 06:34:14 » |
|
Soook - gdyby¶my mieli negowaæ i uznawaæ za niewiarygodne wszystkie s³owa innych, to dalej byliby¶my w epoce kamienia ³upanego. Rozwój ludzko¶ci w ogromnej mierze zawdziêczamy temu, ¿e nasza wiedza ma charakter kumulacyjny - now± wiedzê budujemy na wiedzy ju¿ istniej±cej. Ma to swoje zagro¿enia, owszem. Ale ma te¿ niepomiernie przewy¿szaj±cy te zagro¿enia potencja³.
Dlatego odrzucanie wiedzy innych, szukanie jej TYLKO w sobie, do niczego nie prowadzi. Ponadto, nie zgadzam siê z twierdzeniem, ¿e cz³owiek sam jest swoim najlepszym nauczycielem. Owszem, wiele rzeczy mo¿na poznaæ za pomoc± w³asnej intuicji. Ale nie podzielam flafikowatego pogl±du, ¿e intuicja jest najlepszym nauczycielem - intuicja tak samo mocno mo¿e nas zmyliæ i sprowadziæ na manowce, jak i s³uchanie innych.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Dariusz
Maszyna do pisania...
Punkty Forum (pf): 3
Offline
P³eæ:
Wiadomo¶ci: 6024
Zobacz profil
Email
|
|
« Odpowiedz #1020 : Pa¼dziernik 29, 2010, 19:26:50 » |
|
|
|
|
Zapisane
|
Pozwól sobie byæ sob±, a innym byæ innymi.
|
|
|
purattu
Go¶æ
|
|
« Odpowiedz #1021 : Listopad 01, 2010, 22:55:09 » |
|
nie liczy sie wiedza a poznanie. poznanie zawsze bedzie osobiste majac nawet duza wiedze czlowiek nadal nie rozumie bo brakuje poznania czyli osob.wgladu a do tego potrzebny jest jednak czlowiek-wchodzacy-do-siebie lol!!
|
|
« Ostatnia zmiana: Listopad 01, 2010, 22:57:46 wys³ane przez purattu »
|
Zapisane
|
|
|
|
Dariusz
Maszyna do pisania...
Punkty Forum (pf): 3
Offline
P³eæ:
Wiadomo¶ci: 6024
Zobacz profil
Email
|
|
« Odpowiedz #1022 : Listopad 02, 2010, 22:41:36 » |
|
|
|
|
Zapisane
|
Pozwól sobie byæ sob±, a innym byæ innymi.
|
|
|
Silver
Go¶æ
|
|
« Odpowiedz #1023 : Listopad 16, 2010, 12:23:22 » |
|
Zdaje siê, intensywnie mówi³e¶ o nie t³umieniu uczuæ, emocji, wiêc nie czyñ tego i pozwól wyraziæ mi moj± opiniê. A je¶libym naprawdê wpad³ w emocje, to co uczyni³by¶ mi bracie? Tyle tu obel¿ywo¶ci pada³o, a czemu to koliberkowi nie wolno, co?
Tak... oczywi¶cie mówi³em o niet³umieniu uczuæ i emocji, ale chyba zupe³nie mylisz pojêcia... Wiêc, aby sta³o siê jasne...to co niejasne... Cytat : ''Wyra¿amy swoje uczucia i emocje, aby wszyscy wokó³ dowiedzieli siê, dlaczego czujemy siê ¼le, by pokazaæ innym, jacy to s± niedobrzy (tym, którzy, wedle naszego mniemania, s± odpowiedzialni za nasze uczucia). Takie postêpowanie nazywa siê "radzeniem sobie z sytuacj± przez aktywn± ekspresjê". Jest to niew³a¶ciwa ekspresja i nie ma nic wspólnego ze ¶wiadomo¶ci±.
Jest to, w istocie, zachowanie ucieczkowe i uzale¿nione''Na czym polega problem ? Polega on na tym, ¿e to wszystko co opisujesz wywo³a³o u Ciebie uczucia i emocje.A poniewa¿ te uczucia i emocje zaburzy³y na chwilê Twoj± psychiczn± homeostazê, zakwalifikowa³a¶ (³e¶) je po prostu jako niekorzystne. A skoro ''niekorzystne'', niezbyt dobre, czy niew³a¶ciwe zareagowa³a¶ na nie - odrzuceniem..., czyli st³umieniem... A poniewa¿ nie mog± one pozostaæ w zamkniêciu na zawsze, wiêc ''wyp³ywaj±'' na powierzchniê, aby z nimi co¶ zrobiæ ! Zrobiæ oznacza pozwoliæ im, aby by³y...takie jakie s±, czyli fizycznie je pu¶ciæ...niech sobie przelec±.... A one przelec± wtedy i tylko wtedy, je¿eli swoje w³asne emocje, poczucia krzywd i podobne temu rzeczy przestaniesz os±dzaæ, poniewa¿ os±dzasz sama siebie jako czê¶æ swojej w³asnej osobowo¶ci.... Co dalej ? Dalej to, to, ¿e Twój wewnêtrzny ''gabinet ministrów'' (Ego) mówi -NIE, bo przecie¿ to lub tamto by³o krzywdz±ce, wiêc ¿±da odwetu... chc±c swoje w³asne uczucia i emocje ''zamordowaæ''. St±d Koliberkowi nie pozosta³o nic innego, tylko, wylaæ je z siebie, to co sam uzna³ za negatywne i przelaæ je na papier. Tylko, ¿e jest to bierna ekspresja, która nie rozwi±zuje niczego i jak napisa³ Colin Sisson, w przytoczonym cytacie jest zachowaniem ucieczkowym. Czy tak ma wygl±daæ ta Twoja lekcja ? na dyskryminowaniu swoich w³asnych uczuæ i emocji.....i obwinianie za t± dyskryminacjê innych ludzi... ? Tak w³a¶nie ona w tej chwili wygl±da...... Pytanie koñcowe brzmi : czy urodzili¶my po to, aby tak postêpowaæ ? A skoro uwarzasz Koliberku, ¿e tutaj nauczam, czyli Twoja wewnêtrzna rada ministrów (Ego), mówi...Hej... zostaw mnie, bo ja chce ¿yæ w centrum swoich problemów, bo one mi siê strasznie podoboj± to w takim razie zastosujê siê do wytycznych Twojego ministerstwa i jest to mój ostatni g³os w powy¿szym temacie...
|
|
« Ostatnia zmiana: Listopad 16, 2010, 12:29:05 wys³ane przez Silver »
|
Zapisane
|
|
|
|
Kiara
Go¶æ
|
|
« Odpowiedz #1024 : Listopad 16, 2010, 12:34:28 » |
|
O jak ze piekny kolejny wywod obroncy... Znowu odzywa sie slawetne EGO? Ja tam powiem nie czujac sie pokrzywdzona , bo nikt nie ma mocy mnie skrzywdzic bym mogla zyc w takim uczuciu. Prawo przyczyny i skutku zadzialalo , ktos nasial juz duzo , bardzo duzo na roznych polach i poletkach i tych publicznych i tych zwanych pw.... a zbior trzeba zebrac , bo tak to prawo dziala.Ze teraz niezadowolenie powstalo , bo zbior nieco oficjalnie sie objawil? No coz kazdy pracuje dla siebie i tylko dla siebie , chociaz wydawac by sie moglo ze swiat uzdrawia. Gdy czystosc w osobistych polach jasnoscia swieci , nie ma brudnych ,zadajacych bol zbiorow. Tak juz jest. Kiara
|
|
« Ostatnia zmiana: Listopad 16, 2010, 12:35:43 wys³ane przez Kiara »
|
Zapisane
|
|
|
|
|