Niezale¿ne Forum Projektu Cheops Niezale¿ne Forum Projektu Cheops
Aktualno¶ci:
 
*
Witamy, Go¶æ. Zaloguj siê lub zarejestruj. Grudzieñ 22, 2024, 07:49:28


Zaloguj siê podaj±c nazwê u¿ytkownika, has³o i d³ugo¶æ sesji


Strony: 1 ... 35 36 37 38 39 40 41 42 43 44 [45] 46 47 48 49 50 51 52 53 54 55 ... 78 |   Do do³u
  Drukuj  
Autor W±tek: Wyra¼ siebie!  (Przeczytany 843979 razy)
0 u¿ytkowników i 18 Go¶ci przegl±da ten w±tek.
marek324
Go¶æ
« Odpowiedz #1100 : Marzec 10, 2011, 13:10:10 »

widzisz arteq, nie chce mi siê wyja¶niaæ ci moich powodów poniewa¿ nie jeste¶ dla mnie partnerem do romowy. bez urazy ale jeste¶ tak zasadniczy w swoich pogl±dach jak kaktus miêdzy po¶ladkami. Ruszyæ siê ciê¿ko, siedziec niewygodnie, wyj±æ strach wiêc najlepiej NIC NIE ROBIÆ bo jest wtedy najprzyjemniej i najbezpieczniej. i tak to w³asnie wygl±da. mo¿na by by³o porozwodziæ siê nad twoj± masochistyczn± sk³onnosci± do tego forum ale to nie mój problem.
pozosta³o jeszcze mniej wiêcej 21,5 misi±ca. jako¶ wytrzymam. ale wdawanie siê w "potyczki s³owne" - chyba przesadzi³em... U¶miech - to dla mnie ju¿ za du¿o. bez urazy.
tak± uwagê skupiasz na sensie i celach czegokolwiek ¿e ¿ycie ci minie i nawet nie bêdziesz wiedzia³ jak to siê sta³o i kiedy.
a na zakoñczenie tak humorystycznie: to nie ty masz byæ sztywny tylko to co noszisz w rozporku. skorzystasz na tym zarówno ty jak i twoja partnerka. chyba ¿e wolicie zdrowa¶ki U¶miech

je¶li nie rozumiesz poprzedniego pastu ¶pieszê z wyja¶nieniem. pewien grecki filozof powiedzia³: "my¶lê, wiêc jestem". rafaela pomy¶la³a... i znik³a. dlaczego? ano dlatego ¿e racjonalne my¶lenie jest generalnie obce uczestnikom tego forum. tak poprostu.

a tak ju¿ zupe³nie na marginesie. ludzie demontruj±cy na krakowskim przedmie¶ciu ideologicznie s± ci chyba bardzo bliscy, prawda?
« Ostatnia zmiana: Marzec 10, 2011, 13:27:01 wys³ane przez marek324 » Zapisane
arteq
Go¶æ
« Odpowiedz #1101 : Marzec 10, 2011, 13:53:40 »

Nie rozumiem wy³±cznie tego co pozytywnego mia³e¶ osi±gn±æ pisz±c go, bo na chwilê za³o¿y³em - jak widzê naiwnie - ¿e jedak mia³ s³u¿yæ czemu¶ innemu ni¿ prostackie obra¿anie forumowiczki - zarzucanie jej bezmy¶lno¶ci.

Czy zasadniczo¶æ w pogl±dach jest wad±? Zasdaniczo¶æ nie eliminuje otwarcia na inne pogl±dy i spojrzenia, jedynie "nie pozwala" ich ³ykaæ bezkrytycznie.
Tyle ode mnie, nie chcê Ciê mêczyæ rozmow± bo jak sam móisz - masz innych partnerów...
Zapisane
Rafaela
Go¶æ
« Odpowiedz #1102 : Marzec 10, 2011, 16:37:47 »

Witam.. Marek prawdopodobnie zakonczyl prace i jest w drodze do domu. Pomysl troche o sobie, napewno jestes bardzo dumny z siebie.
Mysl jest przyczyna wszelkiego istnienia i podstawa rzeczywistosci, a pycha z nieba spycha.
Agresywnosc  i nienawisc wykluczaja otwarcie sie na madrosc i milosc.  Mysle ze brakuje ci jednego i drugiego.

Pozdrawiam Rafaela.
Zapisane
chanell

Maszyna do pisania...


Punkty Forum (pf): 72
Offline

P³eæ: Kobieta
Wiadomo¶ci: 3453



Zobacz profil
« Odpowiedz #1103 : Marzec 11, 2011, 08:02:04 »

Rafaelo U¶miech szkoda twoich nerwów i czasu.To jest prowokacja,poniewaz na forum jest za spokojnie.
« Ostatnia zmiana: Marzec 11, 2011, 08:02:18 wys³ane przez chanell » Zapisane

Na wszystkie sprawy pod niebem jest wyznaczona pora.

            Ksiêga Koheleta 3,1
Sventer
Go¶æ
« Odpowiedz #1104 : Marzec 26, 2011, 05:54:53 »

Czy znów siê zaczyna cenzura? Je¶li kto¶ siê boi tego typu zdjêæ obrazuj±cych jak amerykanie traktowali cywilów to nie musisz tego ogl±daæ. My¶lê ¿e tego typu zdjêcia powinno siê pokazaæ, niech ludzie poznaj± jakie s± efekty wojny mo¿e dziêki temu siê czego¶ naucz±, a ci±g³e zakopywanie tego typu zdjêæ to czysta ignorancja.

Kiedy¶ by³a strona z wypadków samochodów w Niemczech to by³y naprawdê drastyczne zdjêcia... szkoda ¿e t± stronê usunêli bo byæ mo¿e dziêki temu ta banda nie¶wiadomych kierowców w koñcu zrozumia³a ¿e trzeba uwa¿aæ za kierownic±.

Jeste¶cie jedyn± forum, które wprowadza tak± cenzurê, gadacie o rozwoju duchowym a tak naprawdê nie wiele macie z tym wspólnego. Boicie siê wszystko a ju¿ poznania nowych faktów i samych siebie. Cz³owiek rozwiniêty duchowo nie ma lêków... Wy je natomiast macie i prze¿ywacie...

http://www.cheops.darmowefora.pl/index.php?topic=6658.0;topicseen
Zapisane
arteq
Go¶æ
« Odpowiedz #1105 : Marzec 26, 2011, 10:46:00 »

... i zaczyna siê...
Zapisane
ptak
Go¶æ
« Odpowiedz #1106 : Marzec 26, 2011, 11:11:44 »

Cenzura, cenzur± - lecz na wielu dzia³a jedynie terapia szokowa. A te zdjêcia niew±tpliwie wywo³uj± szok
i konkretne refleksje.
I byæ mo¿e, niektórych powstrzyma to od udzia³u w okropieñstwach wojny. Przecie¿ to wszystko dzie³o
m³odych ¿o³nierzy, zwerbowanych do czynienia tego, czego pó¼niej nie chcemy ogl±daæ, nawet na zdjêciach.

Wci±¿ wypieramy siê dzie³ naszych r±k i umys³ów. Naszego przyzwolenia…
Nawet zabraniamy dawaæ ¶wiadectwo chocia¿by przez zdjêcia.
Brzydka rzeczywisto¶æ, prawda? To nas nie dotyczy??? Nieprawda!

===================================

mój ch³opak jest daleko


na ziemi odleg³ej i nieprzyjaznej jak dzika planeta.
nie zbija go z tropu kolor skóry mieszkañców, gard³owe d¼wiêki jêzyka,
ani d³onie dzieci z kciukami w ge¶cie podrzynania gard³a.

mój ch³opak jest silny i odwa¿ny jak rosomak, mo¿na to poznaæ
po sposobie w jaki trzyma karabin i ¶ci¶niêtych szczêkach, gdy opowiada
o przeczesywaniu domów, stawianiu ludzi pod murem, popychaniu starców.
(kiedy by³ ma³y, ojciec nauczy³ go silnych ciosów
i on nadal rwie siê do bicia.)

czasem traci cierpliwo¶æ, przewraca stragany na targu, z poczuciem winy
zapuszcza silnik jeepa, by zag³uszyæ przeci±g³e, brzmi±ce jak skarga
g³osy mu³³ów. z pewno¶ci± jest w tym co¶, czego nie rozumie, nie wie
czemu tubylcy nie chc± ¿yæ po nowemu wed³ug jego regu³.

mój ch³opak jest wypalony s³oñcem i d³ugimi nocami.
on boi siê, boi ostrza³ów, min pu³apek, umiera ze strachu
przed uzbrojonymi dziewczynkami na wzgórzach,
i przed moimi potencjalnymi kochankami.

mój ch³opak jest daleko, na ziemi odleg³ej i nieprzyjaznej,
kiedy budzi siê przy mnie i obrazy rannych kolegów zamienia w krzyk.
on potrzebuje, potrzebuje szybkiej i ostrej czu³o¶ci, ¿eby rozbroiæ ³adunek

emocji. bo mój ch³opak jest mê¿czyzn±, nie zbija go z tropu
moja delikatna skóra na udach ani kr±g³o¶æ bioder. jego ramiona s± mocne
a pod mostkiem, w osierdziu, z jego miê¶nia wosk, i miêknie

jak owoc granatu, którego toczy robak.

ella_hagar

http://www.plezantropia.fora.pl/b-nasze-wiersze-b,1/moj-chlopak-jest-daleko,8594.html

Scali³em posty
Darek
« Ostatnia zmiana: Marzec 26, 2011, 14:43:06 wys³ane przez Dariusz » Zapisane
Rafaela
Go¶æ
« Odpowiedz #1107 : Marzec 26, 2011, 13:57:23 »

Sventer, wczoraj napisalam na czym polega rozwoj duchowy, wiem ze nie lubisz czytac, jednak mysle ze powinienes ten artykol przeczytac. Pokazales zdjecia okropne, z kad wiesz jakiego sa pochodzenia- to pierwsze. Po drugie, nie sa to zdjecia ktore moga cos przyniesc, jesli ciebie cos takiego interesuje, to prosze ogladaj je w domu. Na swiecie jest bardzo duzo przemocy, juz dzisiaj wiemy ze w dzieciecych glowach, mlodziezowych takie obrazy nie sa dobrym materiatem do rozwoje mlodego czlowieka.To forum jest na odpowiednim poziomie, to powinienes juz dawno zauwazyc, wstawianie takich zdjec lub obraz
kupy ktory wstawiles niedawno nie mowia dobrze o takim forumowiczu.

Ptaku, oczywiscie nie chce takich okropnosci ogladac na zdjeciach i w moim realnym zyciu. Zawsze bede walczyla z takiego typu materialami. Ja w moim zyciu zawsze staralam sie o przykladne zycie i zawsze wiedzialam co jest budujace i co jest rujnujace. Nie naleza takie sytuacje do rozwoju duchowego.
« Ostatnia zmiana: Marzec 26, 2011, 14:00:10 wys³ane przez Rafaela » Zapisane
ptak
Go¶æ
« Odpowiedz #1108 : Marzec 26, 2011, 14:29:47 »

Rafaelo, ogl±danie tylko jednej strony medalu nie niesie informacji o stronie drugiej.
A rozwój duchowy opiera siê na ca³o¶ciowym poznaniu.  Dopiero z takiego poznania p³ynie zrozumienie i autentyczny wybór. 

Ciebie i wielu innych takie zdjêcia ju¿ nie stymuluj±. Ale z pewno¶ci± s± tacy, dla których bêdzie to okre¶lony impuls.
Poza tym, nikt nikogo nie zmusza do ogl±dania.
Ja te¿ wolê patrzeæ na ptaszki na drzewach ni¿ na zmasakrowane i pokrwawione cia³a. Ale nie mogê zaprzeczyæ,
¿e ta rzeczywisto¶æ istnieje. ¯e gdzie¶, to codzienno¶æ, jak¿e inna od naszej sielankowej.
Wszyscy odpowiadamy za nasz± planetê i za to, co siê na niej dzieje. Bez wzglêdu na wzrok.

Teraz muszê wyj¶æ, byæ mo¿e by powdychaæ nieco promieniotwórczych cz±steczek.
A niby to tak daleko… niby nie nasz problem…
« Ostatnia zmiana: Marzec 26, 2011, 14:31:37 wys³ane przez ptak » Zapisane
arteq
Go¶æ
« Odpowiedz #1109 : Marzec 30, 2011, 23:00:49 »

¯eby nie robiæ offa odpowiem tutaj zamiast w w±tku "O czym 96%..."

A i nie próbuj siê usprawiedliwiaæ ¿e Ty nie masz masek bo ka¿dy cz³owiek mniej lub bardziej ma maskê zale¿± od sytuacji.
Mo¿e ciê¿ko Ci to sobie wyobraziæ, ale nie zawsze tak jest, wiele osób nie zak³ada masek, tych naprawdê wolnych... Dlatego ja nie muszê siê usprawiedliwiaæ bo w tym kontek¶cie po prostu nie mam z czego.

Oczywi¶cie ¿e nie podam Ci przyk³adów, moje wnioski wychodz± z Twojej ogólnej postawy i to dlatego tak Ciê nie lubiê.
Oczywi¶cie nie dasz, bo... nie masz. Podejrzewam, ¿e "nie lubienie" mnie ma inna podstawê. Podejrzewam, ¿e ciê¿ko Ci pogodziæ swoj± prawdziw± postawê z t± wykreowan±, z tymi maskami. Dlatego broni±c swoich masek mnie obarczasz win± za to co pod nimi tak naprawdê w wielu przypadkach siê znajduje. Mo¿e kiedy¶ pojmiesz, ¿e tak naprawdê nienawidzisz... prawdy o sobie. Mo¿e dlatego tak wiele osób Ciê z³o¶ci³o na tym forum.
Je¿eli uwa¿asz, ¿e k³amie na Twój temat - poka¿ gdzie. Je¿eli ja odnoszê siê do Twojego zachowania postawy - podajê przyk³ady, fakty. Mo¿e dlatego nie potrafi±c obroniæ masek i jednocze¶nie pragn±c aby prawdziwe oblicze w niektórych sytuacjach wychodzi³o na jaw, próbujesz lamentowaæ, krzyczeæ ¿e robiê offtopa, gdy sam go zaczynasz czy kontynuujesz... Zauwa¿y³em, ¿e nie mówisz o offie dopóki masz nadziejê, ¿e uda Ci siê wywin±æ, gdy przekonujesz siê, ¿e to niemo¿liwe - krzyczysz nagle o offie b±d¼ stosujesz szczeniackie odzywki. 

a ja jestem nie normalny, tak samo jak Kap³an którego nêka³e¶ i wielu innych... Jak mo¿na byæ tak negatywnym cz³owiekiem? A¿ g³owa boli.
Nigdy nawet nie zasugerowa³em, ¿e jeste¶ "nie normalny". K718 by³ przeze mnie nêkany? Wow. Chyba to nie ja wyklina³em, l¿y³em, u¿ywa³em wulgaryzmów.
Zapisane
Sventer
Go¶æ
« Odpowiedz #1110 : Marzec 31, 2011, 08:30:17 »

Wmawiaj takie rzeczy swoim dzieciom ju¿ Ci mówi³em. Jestem wolnym i prawdziwym cz³owiekiem. Nie znaj±c mnie w realu wiesz tyle o mnie co kot nasra³. Wiêc daruj sobie swoje analizy.

I nie mam obowi±zku pokazywaæ Ci, co jak gdzie. Po prostu jeste¶ nudny, nie wart merytorycznej dyskusji. U¶wiadom to sobie w koñcu ¿e nie jeste¶ pêpkiem ¶wiata, któremu trzeba wszystko udowadniaæ itd.

Aaa i nêkanie nie polega na u¿ywaniu wulg. mo¿na nêkaæ w ró¿ny sposób.

S³ysza³e¶ o czym¶ takim jak Inwektywa? Mniej bezpo¶rednia forma obra¿ania innych, Ty lubisz prowokowaæ ludzi. I te¿ widzisz tylko jedn± stronê medalu a ka¿dy kij ma dwa koñce gdyby¶ bardziej przyjrza³ siê kap³anowi to by¶ co¶ zrozumia³.

Ale proponuje Ci ¿eby¶ siê samemu sobie przyjrza³. Bo walczysz sam ze sob±.
« Ostatnia zmiana: Marzec 31, 2011, 08:36:31 wys³ane przez Sventer » Zapisane
Rafaela
Go¶æ
« Odpowiedz #1111 : Kwiecieñ 01, 2011, 20:26:44 »

Charles Chaplin o swoim ¿yciu:

Kiedy naprawdê zacz±³em kochaæ samego siebie, u¶wiadomi³em sobie,
¿e emocjonalny ból i cierpienie s± tylko ostrze¿eniem dla mnie,
¿ebym nie ¿y³ wbrew w³asnej prawdzie.
Dzi¶ wiem, ¿e to siê nazywa
AUTENTYCZNO¦CI¡.

Kiedy naprawdê zacz±³em kochaæ samego siebie, zrozumia³em,
jak ¿enuj±ce jest dla innych, gdy narzucam im w³asne pragnienia,
wiedz±c, ¿e ani nie nadszed³ odpowiedni czas,
ani tamta osoba nie jest na to gotowa,
nawet je¶li by³em ni± ja sam.
Dzi¶ wiem, ¿e to siê nazywa
SZACUNKIEM DO SAMEGO SIEBIE.

Kiedy naprawdê zacz±³em kochaæ samego siebie,
przesta³em têskniæ za innym ¿yciem i mog³em dostrzec,
¿e wszystko wokó³ mnie stanowi zaproszenie do rozwoju.
Dzi¶ wiem, ¿e to siê nazywa
DOJRZA£O¦CI¡.

Kiedy naprawdê zacz±³em kochaæ samego siebie, zrozumia³em,
¿e zawsze i we wszystkich okoliczno¶ciach
jestem we w³a¶ciwym momencie i we w³a¶ciwym miejscu
i ¿e wszystko, co siê dzieje, jest w³a¶ciwe.
Od tamtej pory mog³em byæ spokojny.
Dzi¶ wiem, ¿e to siê nazywa
WEWNÊTRZN¡ PEWNO¦CI¡.

Kiedy naprawdê zacz±³em kochaæ samego siebie,
przesta³em ograbiaæ siê z wolnego czasu
i przesta³em tworzyæ kolejne wielkie plany na przysz³o¶æ.
Dzi¶ robiê tylko to, co sprawia mi rado¶æ i przyjemno¶æ,
co kocham i co sprawia, ¿e moje serce siê u¶miecha.
I robiê to na swój sposób i we w³asnym tempie.
Dzi¶ wiem, ¿e to siê nazywa
RZETELNO¦CI¡.

Kiedy naprawdê zacz±³em kochaæ samego siebie, uwolni³em siê
od tego wszystkiego, co nie by³o dla mnie zdrowe.
od potraw, ludzi, przedmiotów, sytuacji i od wszystkiego,
co wci±¿ odci±ga³o mnie ode mnie samego.
Na pocz±tku nazywa³em to "zdrowym egoizmem"
Ale dzi¶ wiem, ¿e to
MI£O¦Æ DO SAMEGO SIEBIE.

Kiedy naprawdê zacz±³em kochaæ samego siebie,
przesta³em chcieæ zawsze mieæ racjê.
Dziêki temu rzadziej siê myli³em.
Dzi¶ wiem, ¿e to siê nazywa
SKROMNO¦CI¡.

Kiedy naprawdê zacz±³em kochaæ samego siebie,
wzbrania³em siê przed ¿yciem w przesz³o¶ci
i trosk± o w³asn± przysz³o¶æ.
Teraz ¿yjê chwil±, w której dzieje siê WSZYSTKO.
¯yjê wiêc teraz ka¿dym dniem i nazywam to
DOSKONA£O¦CI¡.

Kiedy naprawdê zacz±³em kochaæ samego siebie, u¶wiadomi³em sobie,
¿e moje my¶lenie mo¿e uczyniæ ze mnie chorego nêdznika.
Kiedy jednak zwróci³em siê do si³ mojego serca,
mój rozum zyska³ wa¿nego wspólnika.
Ten zwi±zek nazywam dzi¶
M¡DRO¦CI¡ SERCA.

Nie musimy ju¿ siê obawiaæ sporów,
konfliktów i problemów z samymi sob± i z innymi,
poniewa¿ nawet gwiazdy wpadaj± na siebie, tworz±c nowe ¶wiaty.
Dzi¶ wiem, ¿e
TO JEST W£A¦NIE ¯YCIE!

Ten tekst jest tak oiekny i prawdziwy, mam uczucie ze kazdy moze w tym tekscie odnalezc czastke siebie. Pozdrawiam wiosennie. Rafaela
Zapisane
ptak
Go¶æ
« Odpowiedz #1112 : Kwiecieñ 01, 2011, 21:00:41 »

Rafaelo, wspania³y tekst.
Jak widaæ Charles Chaplin by³ bardzo m±drym cz³owiekiem. I naprawdê siebie kocha³. 

Oby¶my i my tak potrafili, czego wszystkim ¿yczê.   U¶miech

Zapisane
arteq
Go¶æ
« Odpowiedz #1113 : Kwiecieñ 08, 2011, 08:17:00 »

Brzydko Silver, bardzo brzydko. Je¿eli to prawda co przekaza³a Janneth to dopu¶ci³e¶ siê najzwyklejszej manipulacji. I wszystko to znowu w wykonaniu "o¶wieconego". Zabieg jest po prostu ¿a³osny, jako argument przekazywaæ fikcjê literack±, sugeruj±c, ¿e to rzeczywisto¶æ.
Naprawdê aby usi³owac broniæ swojego stanowiska musicie uciekaæ siê do tak niskich lotów zabiegów?
Zapisane
Silver
Go¶æ
« Odpowiedz #1114 : Kwiecieñ 08, 2011, 09:00:16 »

Teraz rozumiem, czemu temat zosta³ wrzucony przez ciebie, Silver, do Hydeparku zamiast do "Bóg i religie" Z politowaniem Cytat pochodzi z powie¶ci Lucas L. Grabeela pt. "Homo Sanctus. Opowie¶æ (by³ego) homokap³ana". Oferuje j± oczywi¶cie sklep twojego ulubionego portalu (którego nawiasem mówi±c - krytykowaæ nie zamierzam, bo i za co?). Nie mniej jednak to troszkê mylne i zwodnicze z twojej strony zamieszczaæ cytat, który ludzie postrzegaj± za realny, a który jest wytworem wyobra¼ni pisarza...
Dla zainteresowanych: http://www.racjonalista.pl/ks.php/k,2023

Tak oczywi¶cie zgadza siê...  jest to nowa ksi±¿ka Racjonalisty -
Lucas L. Grabeel: Homo Sanctus

Ale na lito¶æ ''bosk±'', czy wy ludzie my¶licie, czy nie - NIE odró¿niaj±c powie¶ciowej prozy od ewentualnych rzeczywistych wyznañ.
Najpierw Sventer wyduma³ sobie w swojej g³owie, ¿e to moja osobista refleksja i zapyta³, czy by³em ksiêdzem, a potem pasypa³y siê s±dy warto¶ciuj±ce, ¿e ja przedstawiam rzeczywisto¶æ.
Ale gdzie ja napisa³em, ¿e jest to rzeczywisto¶æ ?
To¿ to dopiero g³êboka my¶l!!!
Czyli ideologia oparta na jednoznaczno¶ci koñcz±ca siê zwykle rzezi±. Albo têpym dogmatyzmem poznawczym.

Ps.
Arteq.
Krowy pas³em jak by³em dzieckiem i mieli krowy dziadkowie.
Potem je sprzedali i kupili kozy- pas³y siê same.
A¿eby jeszcze bardziej usatysfakcjonowaæ Twój zespó³ ''ministrów'' (ego) to napiszê ¿e :
w jednym z poprzednich wcieleñ by³em murzynem-niewolnikiem.
P³ywa³em na francuskiej fregacie w XVII i gdy mnie dobili wyrzucili za burtê, a resztê zrobi³y rekiny.

Jeste¶cie zabawni  Du¿y u¶miech

Janneth !
Racjonalista nie jest moim ulubionym portalem.Sk±d takie wyci±gasz oczywiste wnioski ?
De facto jestem tam sta³ym bywalcem i piszê posty, ale z przyczyn czysto intelektualno-poznawczych.


« Ostatnia zmiana: Kwiecieñ 08, 2011, 09:16:16 wys³ane przez Silver » Zapisane
Rafaela
Go¶æ
« Odpowiedz #1115 : Kwiecieñ 08, 2011, 09:14:55 »

No coz SYLVER, dales duzo do myslenia, potrzasnoles naszym forum i prosze plenta  dzieki Janneth /super Jahnnet / dopelnila sie dzisiaj.
Artek ma racje, nigdy nie slyszalam ze ktos byl w poprzednim zyciu biedakiem, prostytutka, malarzem pokojowym lub alkoholikiem.
Wlasnie przyszlo mi go glowy takie powiedzenie ktore wszyscy znamy: siala baba mak, nie wiedziala jak, a dziad wiedzial , nie powiedzial a tobylo tak.
Zapisane
Silver
Go¶æ
« Odpowiedz #1116 : Kwiecieñ 08, 2011, 09:20:23 »


Artek ma racje, nigdy nie slyszalam ze ktos byl w poprzednim zyciu biedakiem, prostytutka, malarzem pokojowym lub alkoholikiem.

A to niby dlaczego kto¶ nie móg³ byæ w poprzednim wcieleniu biedakiem, albo malarzem ?
Nie rozumiem o co chodzi i do czego zmierzasz, ¿e co ?
Zapisane
arteq
Go¶æ
« Odpowiedz #1117 : Kwiecieñ 08, 2011, 09:22:07 »

Odpowiem za siebie: Tak, staram siê mysleæ. Wiêc nie odczyta³em Twojego postu jakby by³y to Twoje osobiste prze¿ycia. Ponadto zauwa¿y³em, ¿e zmodyfikowa³e¶ post po pytaniu zadanym przez Sventera. Nie widaæ oczyw¶cie czego dotyczy ta modyfikacja - za ca³kiem prawdopodobne uwa¿am, ¿e doda³es wtedy w³asnie s³owo "Cyt". No i jako¶ "zapomnia³e¶" dodaæ, ¿e to cytat z powie¶ci, czyli poniek±d fikcji literackiej. Oczywi¶cie my¶l±c, zaka³dam, ¿e fikcja literacka mo¿e opieraæ siê na pewnych faktach.
By³oby wiadomo co i jak - bez niedomówieñ którymi teraz chcesz mnie obarczyæ - gdyby¶ cytuj±c jasno wskaza³ ¿e to cytat - optymalnie jeszcze sk±d - jak to jest przyjête w dyskusjach. W przeciwnym razie - i bior±c Twoj± postawê na forum w pewnych tematach - ma to znamiona manipulacji.

W poprzednich dwóch ¿ywotach - bo dalej nie da³o siê siegn±æ poniewa¿ jak mi powiedziano- informacje o mnie w przestrzeni zosta³e zakodowane jakim¶ skomplikownym algorytmem, by³em: jakim¶ uczniem lub bywalcem tajemnej szko³y prawdopodobnie prowadzonej przez Katarów, a wcze¶niej by³em wojownikiem Ninja.
A¿eby jeszcze bardziej usatysfakcjonowaæ Twój zespó³ ''ministrów'' (ego) to napiszê ¿e :
w jednym z poprzednich wcieleñ by³em murzynem-niewolnikiem.
P³ywa³em na francuskiej fregacie w XVII i gdy mnie dobili wyrzucili za burtê, a resztê zrobi³y rekiny.
Wiêc znowu u¿yjê rozumu, pomy¶lê i wychodzi na jaw, ¿e krêcisz. Raz twierdzisz, ¿e wiesz tylko o swoich 2 poprzednich wcieleniach - "ucznia wiedzy tajemnej" i "ninji" - wiêcej nic, bo zablokowane, by w kolejnym po¶cie - dzieñ pó¼niej (!) -stwierdziæ i jak rozumiem zbiæ moj± teze o "wyjtkowo¶ci" wcieleñ, ¿e by³e¶ niewolnikiem na francuskiej fregacie w XVII w... Je¿eli umiem dobrze liczyæ, to by³oby ju¿ 3 - do tego ze zbioru tych "nie do wejrzenia/zablokowanych"...

Silver, je¿eli ju¿ musisz krêciæ to pilnuj siê bardziej.

P.S. jak rozumiem swoja wiedzê o poprzednich wcieleniach opierasz jedynie na czyi¶ s³owach, wszak napisa³e¶ "bo tak mi powiedziano...". Na tym Twoja weryfikacja siê koñczy? Uwa¿asz ja za wystarczaj±c±? Czyzby dlatego, ¿e powiedzia³a j± osoba która jest dla Ciebie autorytetem?

edit: literówki + P.S.
« Ostatnia zmiana: Kwiecieñ 08, 2011, 09:31:21 wys³ane przez arteq » Zapisane
Silver
Go¶æ
« Odpowiedz #1118 : Kwiecieñ 08, 2011, 09:43:59 »

Rzuci³em ten temat po prostu pogl±dowo i celowo do Hydeparku, czyli ¶mietnika jak zauwa¿y³a Janneth.
A Ty z tego robisz wielki bum i manipalacje.
Ciekawe, czy u¿ytkownicy Racjonalista te¿ oskar¿aj± innych manipulacje.

Nie s±d¼, a nie bêdziesz s±dzony co s³ysza³e¶ chyba tysi±c razy w katolickim ko¶ciele !
Ale to tylko dowód na to jak Twoja wiara nie daje Ci odpowiedzi, tylko blokuje zadawanie pytañ.

Co do moich poprzednich reinkarnacji.
Wybacz, ale nie jeste¶ tutaj podmiotem do dyskusji w tym temacie i chyba nie powiesz mi, ¿e tak nie jest ?


« Ostatnia zmiana: Kwiecieñ 08, 2011, 09:47:55 wys³ane przez Silver » Zapisane
Rafaela
Go¶æ
« Odpowiedz #1119 : Kwiecieñ 08, 2011, 09:47:51 »

Sylver, po pierwsze moja wypowiedz jesli chodzi o byle zycia  nie o ciebie, myslalam ogolnie. Oczywiscie
dzisiaj zostalam bardzo zaskoczona, ze ten biedak byl tez chomo.seksual. Co by to dzisiaj dalej sie dzialao gdyby nie Janneth. Jestes na tym forum bardzo lubiana osoba, szkoda tylko ze tego wszystkiego nie urzadziles 1 kwietnia, to bylby dobry kawal.
A tak wogole. to byl w rodzinie w latach 60-siatych mezczyzna ktory uczyl sie za ksiedza. Jednak przerwal nauke z powodu choroby, usuniecia woreczka zolciowego. Mysle ze powod byl glebszy wyjscia z seminarium
duchowego we Wroclawiu. Jego losy potoczyly sie dalej tak, ze poznal mila kobiete, ozenil sie  i na swiat przyszlo troje dzieci. Dwoch chlopcow i dziewczynka. Oboje synowie sa ksiezmi a corka zostala zakonnica.
Sam, umarl na raka nerek. Cala trojka wyglada na to ze sa szczesliwi. Mysle ze zycie niedoszlego ksiedza bylo obarczone duzym zamieszaniem w jego sercu i duszy.
Zapisane
Silver
Go¶æ
« Odpowiedz #1120 : Kwiecieñ 08, 2011, 10:01:51 »

Sylver, po pierwsze moja wypowiedz jesli chodzi o byle zycia  nie o ciebie, myslalam ogolnie. Oczywiscie
dzisiaj zostalam bardzo zaskoczona, ze ten biedak byl tez chomo.seksual. Co by to dzisiaj dalej sie dzialao gdyby nie Janneth. Jestes na tym forum bardzo lubiana osoba, szkoda tylko ze tego wszystkiego nie urzadziles 1 kwietnia, to bylby dobry kawal.
A tak wogole. to byl w rodzinie w latach 60-siatych mezczyzna ktory uczyl sie za ksiedza. Jednak przerwal nauke z powodu choroby, usuniecia woreczka zolciowego. Mysle ze powod byl glebszy wyjscia z seminarium
duchowego we Wroclawiu. Jego losy potoczyly sie dalej tak, ze poznal mila kobiete, ozenil sie  i na swiat przyszlo troje dzieci. Dwoch chlopcow i dziewczynka. Oboje synowie sa ksiezmi a corka zostala zakonnica.
Sam, umarl na raka nerek. Cala trojka wyglada na to ze sa szczesliwi. Mysle ze zycie niedoszlego ksiedza bylo obarczone duzym zamieszaniem w jego sercu i duszy.

Dok³adnie tak.
Ksi±¿ka ma wiêkszy sens.Sens pewnej psychologii cz³owieka, pewnej walki
z w³asnym do¶wiadczeniem pewnych upadków i wzlotów. Trzeba popatrzeæ z ró¿nych punktów widzenia i siedzenia na takie tematy, które nie s± proste.
Zdawkowe wypowiedzi i komentarze,  pojedyñczo wyrwane zdania pomijaj±c szerszy kontekst doszukuj±ce siê manipulacji  - rodzi  we mnie mieszane uczucia.
Ale spodziewa³em siê takich reakcji i mia³em chwilkê zastanowienia gdzie wrzuciæ ten urywek z ksi±¿ki Lucasa Grabeela.
Dziêki Rafaello za swój komentarz, bo mówi on wiele dobrego o Tobie...
« Ostatnia zmiana: Kwiecieñ 08, 2011, 10:04:01 wys³ane przez Silver » Zapisane
arteq
Go¶æ
« Odpowiedz #1121 : Kwiecieñ 08, 2011, 10:16:49 »

Unikasz odpowiedzi Silver. Przy³apany na krêceniu/manipulacji czy nawet k³amstwie ("wiedza" o reinkarnacji) próbujesz teraz rozmyæ b±d¼ zatrzeæ swoje poprzednie "pewniki" i co by nie mówiæ kolosaln± wtopê w odniesieniu do deklarowanej postawy -i nagle s³yszê, ¿e temat powsta³ niechc±co, ¿e tak naprawdê jest niewa¿ny, ¿e nie o Tobie jest dyskusja.
Oczywi¶cie, do ca³o¶ci, nie mog³o zabrakn±æ standardowego "argumentu" w tego typu sytuacjach - odwo³aina do zaleceñ... KRK/KK... aby uciszyæ niewygodne s³owa "katola" - tak, tego samego KK, na który tak chêtnie psioczycie przy ka¿dej okazji. Zabawne, chichot losu.

Tak, wielokrotnie to s³ysza³em  "nie s±d¼cie..." ale nie zabrania mi to w najmniejszym stopniu oceny sytuacji czy oceny s³yszanych informacji, ich weryfikacji. Stosujê po prostu star±, dobra zasadê "patrzcie na owoce". Zastanawia mnie róznie¿ dlaczego - sokoro tym siê próbujesz zas³aniaæ - nie zastosowa³e¶ tego w odniesieniu do wielu swoich poprzednich wypowiedzi, ale Twoja sprawa...
Nie rozumiem równie¿ jak stosowanie siê, bêd¼ nie do powy¿szej wytycznej ma wp³ywaæ usprawiedliwiaj±co na k³amstwo którego siê dopu¶ci³e¶? Cofnie je?

Silver, tak chêtnie opowiadzasz o wielu sprawach, miejscami wrêcz "nauczasz" - ok, Twoje prawo, czytam bo jestem ciekaw pogl±dów innych. Jednak zwykle tak wygadany, pewny, waleczny nagle milkniesz, wykonujesz paniczne ruchy...
A przecie¿ wystarczy³o w obronie swoich tez nie stosowaæ manipulacji i k³amstwa, wykazaæ nieco wiêksz± pokorê (ktos tu mówi³ o ministrach ego, tak?). Byæ po prostu uczciwym w swoich pogl±dach i stwierdzeniach, nie udawaæ ¿e pewne tezy s± w³a¶nie przypuszczeniami, a nie pewnikiem. Jak teraz pok³adac wiarê w to co mówisz, zapewniasz? Sk±d mieæ pewno¶æ, ¿e akurat mówisz prawdê, a nie stosujesz sztuczek - do których widaæ jeste¶ zdolny - aby w ten sposób usi³owaæ broniæ swoich "prawd"?

Nie rozumiem dlaczego tak cie¿ko Wam przyznac siê do omylno¶ci, czy temu, ¿e mo¿ecie daæ sie zmanipulowaæ czy w pewnych sytuacjach oszukaæ? Przeciez to ludzkie. Aaaaaa... mo¿e to w³a¶nie tutaj tkwi problem, bo Wy musicie byæ boscy...
Zapisane
pheasant
Go¶æ
« Odpowiedz #1122 : Kwiecieñ 08, 2011, 10:33:34 »

Cytuj
Janneth !
Racjonalista nie jest moim ulubionym portalem.Sk±d takie wyci±gasz oczywiste wnioski ?
De facto jestem tam sta³ym bywalcem i piszê posty, ale z przyczyn czysto intelektualno-poznawczych.
No to Silver chyba muszê zajzeæ na to forum Du¿y u¶miech

Cytuj
No coz SYLVER, dales duzo do myslenia, potrzasnoles naszym forum i prosze plenta  dzieki Janneth /super Jahnnet / dopelnila sie dzisiaj.
Artek ma racje, nigdy nie slyszalam ze ktos byl w poprzednim zyciu biedakiem, prostytutka, malarzem pokojowym lub alkoholikiem.
Wlasnie przyszlo mi go glowy takie powiedzenie ktore wszyscy znamy: siala baba mak, nie wiedziala jak, a dziad wiedzial , nie powiedzial a tobylo tak.
A to dlatego, ¿e to wszystko zwyk³a ¶ciema, i tyle. ¯eby¶cie nie my¶leli to te¿ kiedy¶ siê tym interesowa³am i czyta³am ksi±¿ki na ten temat, ale mnie nie przekona³y.

Cytuj
Oczywi¶cie, do ca³o¶ci, nie mog³o zabrakn±æ standardowego "argumentu" w tego typu sytuacjach - odwo³aina do zaleceñ... KRK/KK... aby uciszyæ niewygodne s³owa "katola" - tak, tego samego KK, na który tak chêtnie psioczycie przy ka¿dej okazji. Zabawne, chichot losu.
Czy mam rozumieæ przez to Arteq ¿e jeste¶ katolikiem i przyznajesz siê do tego?Co¶  Szok

Swoj± drog± przytoczony fragment jest bardzo ciekawy i historia o niedosz³ym ksiêdzu przytoczona przez Rafaelê te¿.
Ja siê cieszê ¿e ludzie id± czasem po rozum do g³owy, oby wiêcej seminarzystów tak robi³o to by¶my mieli dobrych ksiê¿y. Niestety czasem bywa ¿e jak cz³owiek wejdzie na jak±¶ ¶cie¿kê to ciê¿ko mu jest zawróciæ, nawet jak widzi ¿e nie ma dostatecznej wiary ¿eby to kontynuowaæ.
« Ostatnia zmiana: Kwiecieñ 08, 2011, 10:46:13 wys³ane przez pheasant » Zapisane
Silver
Go¶æ
« Odpowiedz #1123 : Kwiecieñ 08, 2011, 10:40:49 »

Unikasz odpowiedzi Silver. Przy³apany na krêceniu/manipulacji czy nawet k³amstwie ("wiedza" o reinkarnacji) próbujesz teraz rozmyæ b±d¼ zatrzeæ swoje poprzednie "pewniki" i co by nie mówiæ kolosaln± wtopê w odniesieniu do deklarowanej postawy -i nagle s³yszê, ¿e temat powsta³ niechc±co, ¿e tak naprawdê jest niewa¿ny, ¿e nie o Tobie jest dyskusja.

Temat jest wa¿ny lub nie wa¿ny.Ja tu warunków nikomu nie stawiam.
To od Ciebie zale¿y nie odemnie, co Cie zainspiruje...
Ale jak zwykle bawisz siê cenzora i tworzysz przepychanki.
Przeczytaj choæ po³owê ksi±¿ki i napisz swoje refleksje, to o wiele lepiej zrobisz.
Nie ma ¿adnych pewników i nie ma ¿adnej prawdy.
Mo¿na siê tylko podzieliæ swoimi do¶wiadczeniami i refleksjami.
Ty ''WY'' katolicy forujecie tu prawdê o ''Bogu'' jako jedenego z idola fori, o których mówi³ F.Bacon.
A potem siê dziwicie, ¿e tyle kontrowersyjnych postów.
 
========================================


A to dlatego, ¿e to wszystko zwyk³a ¶ciema, i tyle. ¯eby¶cie nie my¶leli to te¿ kiedy¶ siê tym interesowa³am i czyta³am ksi±¿ki na ten temat, ale mnie nie przekona³y.

Nie staæ Ciê na m±drzejsz± konkluzjê ni¿ to wszystko ¶ciema, tylko dlatego
¿e Ciê nie przekona³y ?...!
Widocznie Ciê nie staæ skoro wszystko chcesz wrzuciæ do swojego w³asnego worka !

Scali³em posty
Darek
« Ostatnia zmiana: Kwiecieñ 14, 2011, 21:01:37 wys³ane przez Dariusz » Zapisane
janneth

Skryba, jakich ma³o


Punkty Forum (pf): 23
Offline

P³eæ: Kobieta
Wiadomo¶ci: 1642



Zobacz profil Email
« Odpowiedz #1124 : Kwiecieñ 08, 2011, 10:53:40 »

Ale na lito¶æ ''bosk±'', czy wy ludzie my¶licie, czy nie - NIE odró¿niaj±c powie¶ciowej prozy od ewentualnych rzeczywistych wyznañ.
Najpierw Sventer wyduma³ sobie w swojej g³owie, ¿e to moja osobista refleksja i zapyta³, czy by³em ksiêdzem, a potem pasypa³y siê s±dy warto¶ciuj±ce, ¿e ja przedstawiam rzeczywisto¶æ.
Ale gdzie ja napisa³em, ¿e jest to rzeczywisto¶æ ?

Jak zrozumia³am, szczególnie z tego co napisa³ Arteq (wcze¶niej modyfikacji twojego posta nie dostrzeg³am), to na pocz±tek wrzuci³e¶ sam cytat, nie podpisuj±c, ¿e jest cytatem, nie wstawiaj±c tak¿e tych s³ów w cudzys³ów (to taki znacznik, ¿e nie przypisujesz sobie autorstwa tego, o czym piszesz - po¿yteczna sprawa, gdy nie chcesz zostaæ pos±dzony o kradzie¿ czy manipulacjê). To by³o pierwsze potkniêcie z twojej strony; równie¿ uwa¿am, ¿e karygodne. Ale ka¿demu siê zdarza. I afery by pewnie ¿adnej nie by³o, gdyby¶ po pierwszej wypowiedzi Sventera, wyja¶ni³ nie tylko to, ¿e nie jeste¶ rzeczonym ksiêdzem, a wysili³ siê tak¿e o sprostowanie, ¿e jest to cytat z powie¶ci literackiej, poda³ jej tytu³ i autora. Ty jednak brn±³e¶ w zaparte i z ka¿d± kolejn± wypowiedzi± uczciwy cz³owiek na twoim miejscu, wyt³umaczy³by pochodzenie s³ów, które uzna³ na tyle interesuj±ce, by zapocz±tkowaæ nad nimi dyskusjê.
Twoje zachowanie mnie ani ziêbi, ani parzy. Ot, nie widzê w nim ¿adnej ró¿nicy od tego kim by³e¶ i tego kim bêdziesz. Nawet w przysz³ych wcieleniach Mrugniêcie
« Ostatnia zmiana: Kwiecieñ 08, 2011, 10:55:50 wys³ane przez janneth » Zapisane

The Elum do grieve
The oak he do hate
The willow do walk
if ye travels late.
Strony: 1 ... 35 36 37 38 39 40 41 42 43 44 [45] 46 47 48 49 50 51 52 53 54 55 ... 78 |   Do góry
  Drukuj  
 
Skocz do:  

Powered by SMF 1.1.11 | SMF © 2006-2008, Simple Machines LLC | Sitemap

Strona wygenerowana w 0.042 sekund z 20 zapytaniami.

Polityka cookies
Darmowe Fora | Darmowe Forum

watahaslonecznychcieni ostwalia x22-team phacaiste-ar-mac-tire granitowa3