acentaur
 Wielki gaduÂła ;)
Punkty Forum (pf): 12
Offline
Wiadomości: 1464
Zobacz profil
Email
|
 |
« Odpowiedz #1175 : Kwiecień 11, 2011, 12:49:54 » |
|
Ptaku, jest to naprawdĂŞ deprymujÂące przysÂłuchiwac siĂŞ zmaganiom obroĂącĂłw ostatecznej prawdy przeciwko bojownikom prawdziwego sÂłowa. No bo przecieÂż prawda i sÂłowo nie znoszÂą kompromisĂłw. I tych zÂłotych myÂśli sypanych jak z rĂŞkawa. A to stanowi sporawÂą czeÂśc zawartoÂści tego forum.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
ptak
Gość
|
 |
« Odpowiedz #1176 : Kwiecień 11, 2011, 13:09:44 » |
|
Ptaku, jest to naprawdĂŞ deprymujÂące przysÂłuchiwac siĂŞ zmaganiom obroĂącĂłw ostatecznej prawdy przeciwko bojownikom prawdziwego sÂłowa. No bo przecieÂż prawda i sÂłowo nie znoszÂą kompromisĂłw. I tych zÂłotych myÂśli sypanych jak z rĂŞkawa. A to stanowi sporawÂą czeÂśc zawartoÂści tego forum.
Ace, powiedziaÂłabym raczej pouczajÂące niÂż deprymujÂące.  ChociaÂż na jakimÂś poziomie, faktycznie moÂże byĂŚ to rĂłwnieÂż deprymujÂące. No i powiedz, gdzie umieszczasz tÂą ostatecznÂą prawdĂŞ oraz prawdziwe sÂłowo? Masz jakieÂś niezawodne kryteria? O zÂłote myÂśli nawet nie spytam, bo zdaje siĂŞ, Âże teÂż je sypiĂŞ spod piĂłr… 
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
acentaur
 Wielki gaduÂła ;)
Punkty Forum (pf): 12
Offline
Wiadomości: 1464
Zobacz profil
Email
|
 |
« Odpowiedz #1177 : Kwiecień 11, 2011, 14:16:31 » |
|
Ace, powiedziaÂłabym raczej pouczajÂące niÂż deprymujÂące. a niech Ci bĂŞdzie.  No i powiedz, gdzie umieszczasz tÂą ostatecznÂą prawdĂŞ oraz prawdziwe sÂłowo? Masz jakieÂś niezawodne kryteria? no wÂłasnie, nie umieszczam. 
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
ptak
Gość
|
 |
« Odpowiedz #1178 : Kwiecień 11, 2011, 14:25:54 » |
|
a niech Ci bĂŞdzie. no wÂłasnie, nie umieszczam. Ace, uwielbiam z TobÂą rozmawiaĂŚ. To takie konstruktywne. 
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
acentaur
 Wielki gaduÂła ;)
Punkty Forum (pf): 12
Offline
Wiadomości: 1464
Zobacz profil
Email
|
 |
« Odpowiedz #1179 : Kwiecień 11, 2011, 15:12:51 » |
|
No proszĂŞ, jak ja siĂŞ rozgadaÂłem. Ale czy przy okazji wyraziÂłem siebie? 
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Silver
Gość
|
 |
« Odpowiedz #1180 : Kwiecień 11, 2011, 16:05:55 » |
|
Osobiœcie, nie pochwalam niektórych zachowaù silvera i czasami pisa³am o tym na forum, niemniej nie chcê siê skupiaÌ na jego potkniêciach. S³u¿¹ one doskonaleniu w³asnej istoty, wiêc to wa¿ny element drogi.
Ptaku, czasem trzeba coœ dosadniej powiedzieÌ, jak przez 40 postów nic innego nie wobec siebie nie s³yszysz tylko, ¿e jesteœ k³amc¹ i szczeniacko, infantylnie siê zachowujesz. Trudno tu mówiÌ o potkniêciach je¿eli masz do czynienia z atakiem cz³owieka dobrej woli na cz³owieka dobrej woli. Oczywiœcie nie chodzi tu o ¿adne k³amstwa, bo nawet pisz¹c o swoich wcieleniach napisa³em po prostu, to co pewni ludzie mi w tym temacie przekazali. To, (jak napisa³em), ¿e w którymœ wcieleniu by³em murzynem i niewolnikiem na francuskiej fregacie powiedzia³a mi o tym oko³o 15 lat temu pani Ewa Kulejewska, która czasem wystêpuje w TV w programie ITV. Jak Ewa K.- by³y wyk³adowc¹ Bia³ostockiej Szko³y Psychologii Psychtronicznej pisze : zajmuje siê pomoc¹ psychologiczn¹, w której specjaln¹ uwagê k³adê na seanse regresu i szukanie kolein teraŸniejszego ¿ycia w tamtych zdarzeniach'' Nie mam na to twardych dowódów bo i sk¹d, wiêc sam mogê tylko w to uwierzyÌ i o tym innym napisaÌ, lub doszukiwaÌ siê szerszych, osobistych dla siebie znaczeù. Co do tych ostatnich wcieleù dos³ownie ( sprzed kilku tygodni) , o których Ci prywatnie Ptaku te¿ pisa³em s¹ to równie¿ nie do koùca jasne przekazy. Zacytujê ju¿ wprost swoj¹ prywatn¹ korespondencjê na ten temat : ''Sprawdzaliœmy Pana uk³ady ale niestety nie da³o sie zajrzeÌ g³êboko, poniewa¿ sprawa jest utajniona skomplikowanym algorytmem. To siê czêsto zdarza jeœli w grê wchodz¹ uk³ady polityczne. W Pana przypadku tak jest. S¹ to jakieœ dawne powi¹zania. Jest Pan istot¹ o doœÌ skomplikowanej przesz³oœci.To co tylko uda³o nam siê wy³uskaÌ mo¿e wskazywaÌ na Pana udzia³ w staro¿ytnych szko³ach tajemnych jak równie¿ bardzo silny zwi¹zek z filozofi¹ wschodu.'' Kiedyœ Leszek tutaj pisa³, gdy by³em u¿ytkownikim Astro, ¿e moja transfiguracja jest podobna do Katarów, czy Esseùczyków. Zapyta³em dlaczego tak s¹dzi, bo ja nic o tym nie wiem ? Odpowiedzia³, ¿e dlatego poniewa¿ traktujê Wszechœwiat jako zaburzenia pola energii, a oni o tym samym mówi¹. Oczywiœcie nigdy siê nie zastanawia³em bli¿ej nad tym, dlaczego tak twierdzê, bo jakoœ mi to by³o jasne i oczywiste. Co swoich wcieleù doda³em równie¿, jako osobista, wewnêtrzna retrospekcja, ¿e w poprzednim wcieleniu by³em wojownikiem Ninja, dlatego, ¿e filozofia sztuka walk Ninja jest mi po prostu bardzo bliska. Dlatego by³ czas w moim ¿yciu, ¿e siê t¹ sztuk¹ g³êboko interesowa³em i wiem, ¿e nie by³ to tylko jakiœ przypadek.Wst¹pi³em nawet do szko³y Kyokushinkai, ale d³ugo tam nie poby³em, poniewa¿ ten rodzaj filozfii i sztuki walki, gdy siê z ni¹ zapozna³em wyraŸnie mi nie odpowiada³.Wiem, ¿e Ninja to zupe³nie inna filozofia, która wykracza nawet poza znane nauce prawa fizyczne. W tym ca³ym ataku cz³owieku dobrej woli na cz³owieka dobrej woli jak widaÌ chodzi tylko oto, aby zrobiÌ z kogoœ k³amce, oszusta, cz³owieka o infantylnym, czyli dziecinnym myœleniu po to, aby w innych oczach sta³ siê niewiarygodny i fa³szywy. A wtedy ludzie takiego k³amcê i oszusta przestan¹ s³uchaÌ. I oto tylko przecie¿ chodzi, bo zamieœci³em tekst, który adwersarze uwa¿aj¹, ¿e jest wrogi katolickiemu œwiatopogl¹dowi. Wiêc takich narratorów trzeba opluÌ wszelkimi dostêpnymi sposobami. Trzeba siê wiêc wpierw czepiÌ braku nag³ówkowego cytatu ( który w kontekœcie tego ca³ego przekazu nie posiada tu absolutnie ¿adnego wiêkszego znaczenia), a potem wyssaÌ z palca k³amstwa dotycz¹ce poprzednich ¿ywotów. Oczywiœcie.... przecie¿ katolicki œwiatopgl¹d definitywnie zaprzecza, ¿e mog³eœ ju¿ kiedyœ ¿yÌ.¯yjesz tylko raz, a potem idziesz do Nieba, piek³a, lub czyœca. Emiprycznych dowodów przecie¿ ¿adnych nie ma ¿e mog³eœ istnieÌ ju¿ kiedyœ, ale dowdy na to, ¿e idziesz po œmierci do nieba, czy czyœca oczywiœcie s¹.Wiêc trzeba opluÌ takich ludzi i nazwaÌ ich k³amacami, którzy twierdz¹, ¿e ju¿ kiedyœ ¿yli. Motyw psychologiczny jest wci¹¿ taki sam, choÌ (wyra¿any w ró¿nej formie), ale koùcowo chodzi tylko oto, aby z kogoœ zrobiÌ k³amce, oszusta i hama i durnia. Nie widzi siê ca³ego stosu wczeœniejszych insynuacji na k³amcê i cz³owieka infantylnie myœl¹cego, ale widzi siê, gdy ktoœ z poczucia swojej asertywnoœci, koniec koùcem porówna takie zachowania do wypowiedzi samego Jezusa, który rzek³ : ludzie zachowuj¹ siê wieprze w ¿³obie, które same siê nie najedz¹, ani byd³u nie dadz¹ zjeœÌ. Oczywiœcie ta metafora Jezusa o '' wiepszach w ¿³obie'' nie odnosi siê do jakiegoœ jedzenia, tylko odnosi siê do tych ludzi, którzy innym zabieraj¹ ¿yciow¹ przestrzeù atakuj¹c ich na ró¿ny sposób, gdy ich œwiatopogl¹d nie odpowiada ich przekonaniom. Wiêc wystarczy³o wkleiÌ tu cytat z ksi¹¿ki, abyœ siê sta³ k³amc¹, oszustem, hamem o szczeniackim zachowaniu. Oczywiœcie nie wolno dokonaÌ matafory porównawczej wobec takiego zachowania czerpi¹c ze s³ów Jezusa, ale wolno w czterdziestu kilku postach kreowaÌ kogoœ na oszusta i k³amcê. Gdy pojawi¹ siê posty nie zwi¹zane z tematem administracja forum reaguje, ¿e nie s¹ one zwi¹zane z tematyk¹ w¹tku, ale gdy ktoœ pisze ca³y stos postów, aby personalnie udowodniÌ wszystkim, ¿e jest k³amc¹, to reakcji brak. Pokazuje siê tylko jedn¹ stronê medalu, ale drugiej oczywiœcie nie widaÌ, bo po co ? Osobiœcie nie bêdê ju¿ bra³ dalej udzia³u w dyskusjach na forum, bo brak mi czasu adwersarskie potyczki. Jak u¿ytkownik Astro, MEM HEI SHIN i Silver przekaza³em tutaj potê¿n¹ dawkê rozmaitej wiedzy. Dziêkujê przede wszystkim Ptakowi, Eastowi, Thotalowi, Acenaturowi, Zochnie, Rafaeali (przepraszam, je¿eli kogoœ pomin¹³em) za niesienie swoj¹ postaw¹ twórczych pogl¹dów, spojrzenia na wiele rzeczy z innych perspektyw i horyzontów, czêsto bliskich ideii swojego serca. Namaste
|
|
« Ostatnia zmiana: Kwiecień 11, 2011, 16:21:32 wysłane przez Silver »
|
Zapisane
|
|
|
|
wiki
Gość
|
 |
« Odpowiedz #1181 : Kwiecień 11, 2011, 16:21:25 » |
|
Silver nie rozumiem dlaczego tego wczeÂśniej nie napiÂłaÂś ( chodzi o te wcielenia) rozumiem, Âże osoby poinformowane przez Ciebie na priv wiedzÂą co i jak, ale to co przedstawiÂła Arteq zabrzmiaÂło tak jak kÂłamstwo lub nieudolna prĂłba wybicia argumentu przeciwnikowi.
ChĂŞtnie czytam Twoje posty i to co chcesz przkazaĂŚ , dlatego uwaÂżam Âże uczciwie jest wyprostowaĂŚ lub dopowiedzieĂŚ nawet 2 razy jak sytuacja jest niejasna niÂż kluczyĂŚ ( ja tez to tak odebraÂłam, chodzi mi o te nieszczĂŞsne wcielenia) zwÂłaszcza, Âże sÂłowa pisane na forum to tylko sÂłowa okrojone do granic moÂżliwoÂści z peÂłnego przekazu.
Pozdrawiam:)
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Silver
Gość
|
 |
« Odpowiedz #1182 : Kwiecień 11, 2011, 16:52:50 » |
|
Silver nie rozumiem dlaczego tego wczeÂśniej nie napiÂłaÂś ( chodzi o te wcielenia) rozumiem, Âże osoby poinformowane przez Ciebie na priv wiedzÂą co i jak, ale to co przedstawiÂła Arteq zabrzmiaÂło tak jak kÂłamstwo lub nieudolna prĂłba wybicia argumentu przeciwnikowi.
Nie mam obowi¹zku rozwodziÌ siê na tematy g³êboko osobiste. Nie pad³o te¿ pytanie, o bli¿sze wyjaœnienie tych twierdzeù, tylko od razu atak i oskar¿enia o k³amstwa. Gdyby ktoœ zapyta³ - wyjaœnij o czym mówisz, to z pewnoœci¹ bym to zrobi³. Ale pad³o raczej wyœmiewcze stwierdzenie, czemu nie napisa³em, ¿e w poprzednich ¿ywotach pas³em krowy. Trudno tu nawet dyskutowaÌ i t³umaczyÌ komuœ sens poprzednich wcieleù jak ktoœ ma takie podejœcie i zrozumienie. Generalnie nie chodzi tu o ¿adne moje wcielenia ( bo kogo to intersuje !) ale prosta psychoanaliza obrazoburczych tekstów zmierza³a ruchem jednostajnie przyœpieszonym do tego, aby wyœmiaÌ, wykpiÌ, zrobiÌ z kogoœ idiotê, a tekst o poprzednich ¿ywotach by³ dobr¹ do tego podpor¹. I tylko dlatego, jak napisali tu inni - bo cytuj¹c ten artyku³ sta³em siê narratorem burz¹cym czyjeœ przekonania.A wiêc trzeba ruszyÌ do ataku. A gdy ju¿ inni potwierdz¹, ¿e jesteœ oszustem, k³amc¹, a nawet hamem agresor jest usatysfakcjonowany. Typowa postawa psychologiczna, jak¿e z pozoru niewidzoczna, ale rzeczywista. Jest mi obojêtne, to czy jakiœ foromowicz nazwie mnie hamem, oszustem, czy kimkolwiek. Dla mnie stanowi to tylko asumpt do tego, aby NIE traciÌ tutaj czasu na prymitywne zagrywki z ludŸmi, bo nie po to, tu przecie¿ przyby³em. S¹ to ostanie moje zdanie jakie piszê na tym forum.... Zatem dziêkujê i ¿egnam.
|
|
« Ostatnia zmiana: Kwiecień 11, 2011, 16:54:43 wysłane przez Silver »
|
Zapisane
|
|
|
|
wiki
Gość
|
 |
« Odpowiedz #1183 : Kwiecień 11, 2011, 16:57:17 » |
|
szkoda..... moim zdaniem za szybko się poddałeś, to samo mogła zrobić Rafaela ( szczyt na tym forum niesprawiedliwości) i każdy kto został zaatakowany. Swoją drogą tez kiedyś oberwałam za 2 godziny religii w szkole, czy za popieranie możliwości zarządzania swoją macicą  Pozdrawiam:)
|
|
« Ostatnia zmiana: Kwiecień 11, 2011, 17:17:02 wysłane przez wiki »
|
Zapisane
|
|
|
|
greta
Gość
|
 |
« Odpowiedz #1184 : Kwiecień 11, 2011, 17:45:28 » |
|
a ja za Libie,tez oberwalam. Silver,przestan sie gniewac.Szkoda.Nie odchodz. Bedziemy sie dalej wspierac.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
ptak
Gość
|
 |
« Odpowiedz #1185 : Kwiecień 11, 2011, 17:45:50 » |
|
Silver, proszê, nie podejmuj decyzji z poziomu ofiary, bo zaprzeczysz wszystkiemu, o czym tyle wczeœniej pisa³eœ. Czy tak wa¿ne s¹ dla Ciebie opinie innych? Sêdziowie zawsze byli i bêd¹. Kiedyœ odczuj¹ na w³asnej skórze, co to znaczy byÌ szczutym i gnojonym. Ty, jako jednostka œwiadoma masz przecie¿ wiêkszy wgl¹d i rozumienie. Ka¿dy z nas przeszed³ niez³¹ szko³ê, a mimo to wci¹¿ tu jesteœmy. Masz wielk¹ wra¿liwoœÌ, ale i MOC. Mam nadziejê, ¿e zmienisz decyzjê. Smutno by³oby tu bez Ciebie, braciszku. Pozdrawiam Ciê bardzo serdecznie
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Rafaela
Gość
|
 |
« Odpowiedz #1186 : Kwiecień 11, 2011, 17:50:52 » |
|
Silver, zastanow sie najpierw. Daj sobie czas, odpocznij, odwiedzaj forum. Masz tu tez przyjaciol, a miec przyjaciol to jest bardzo wazna sytuacja. Po kazdej burzy pokazuje sie slonce. Zawsze chetnie czytalam twoje posty, to bedzie duza strata jesli odejdziesz. Pozdrawiam cie serdecznie, zastanow sie. Rafaela.
|
|
« Ostatnia zmiana: Kwiecień 11, 2011, 19:09:12 wysłane przez Rafaela »
|
Zapisane
|
|
|
|
acentaur
 Wielki gaduÂła ;)
Punkty Forum (pf): 12
Offline
Wiadomości: 1464
Zobacz profil
Email
|
 |
« Odpowiedz #1187 : Kwiecień 11, 2011, 19:02:26 » |
|
Silver, chociaz rzadko wymienialismy poglady ( nie zawsze trzeba ) to przeciez jestes tym, ktorego posty zawsze chcialem przeczytac. I dobrze by bylo, gdyby tak dalej to trwalo.  Prosze przemysl swoja decyzje jeszcze raz.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
koliberek33
Gość
|
 |
« Odpowiedz #1188 : Kwiecień 11, 2011, 19:39:19 » |
|
Myœlê, ¿e Silver nie jest ani "chory", ani nie jest "ofiar¹" i doskonale wie, co robi. Jeœli bowiem tkwi siê w czymœ d³u¿szy czas, zaczyna traciÌ siê dystans i mo¿na popaœÌ w mira¿e najprzedziwniejszych iluzji i zachowaù i dotyczy to ka¿d -(ego) z nas. Czasem dobrze jest odejœÌ, popatrzeÌ na wszystko od nowa... mo¿na tylko zyskaÌ. Sam zrozumia³em, ile straci³em przez te kilka lat. Zyski by³y mniejsze, ani¿eli straty. Gdy wróci³em znowu do realu, do pachn¹cych drukiem ksi¹¿ek i szeleszcz¹cych kartek (pergaminów czasem te¿), wreszcie znowu do ludzi, do rodziny w o wiele szerszym, ni¿ dot¹d, zakresie, zrozumia³em horrendaln¹, a wrêcz niebotyczn¹ ró¿nicê. Jak¿e wspania³e s¹ rozmowy "na ¿ywo", spacery po lasach, gdzie pomykaj¹ sarny czy dziki, lub borsuk w poœpiechu; po ukrytych przecudnych wioskach, czy wreszcie pla¿¹... Na nowo odkry³em "twarze", które wydawa³o mi siê, ¿e tak dobrze ju¿ znam. Có¿, za zdumiewaj¹co piêkne odkrycie... i tyle nowych niespodzianek! Jak¿e to nieporównywalne do tego doœwiadczenia st¹d. Nie widzê tu twarzy, miny, uœmiechu, grymasu, nie mogê spojrzeÌ w oczy i zadumaÌ siê w kimœ i sobie bezpoœrednio...Jak¿e to smutny surogat rzeczywistoœci. £¹cz¹ tu ludzi g³ównie wzajemne konflikty i napaœci. Ma to, widaÌ, stworzyÌ iluzjê rzeczywistej wiêzi, st¹d chyba takie wyostrzenie postaw, do których zapewne w realu niejeden raz, mo¿e by w ogóle nie dosz³o. S¹ tu sta³e osoby od lat i zaczynam im wierzyÌ coraz mniej. Ktoœ tu napisa³, ¿e wynika to z samotnoœci. To bardzo bliskie prawdy, a nierzadko, to jedyna prawda. Przebija z tego wszystkiego tak¿e energia zagubienia, strachu, niemocy i wreszcie niemo¿noœci odnalezienia siê w zwyczajnych codziennych relacjach. Czy np. Arteq, ( Arteq przepraszam, ale pierwszy mi siê nasun¹³eœ) albo inni, którzy tak piêknie pisz¹ o rodzinie, o górnolotnych ideach, mi³oœci, s¹ wiarygodni, skoro wci¹¿ mo¿na ich tu znaleŸÌ...? Co mogliby powiedzieÌ o tym ich najbli¿si, czy znajomi z "realu"? Sam zazna³em jaki to straszliwy narkotyk, a tak jakoœ siê sk³ada, ¿e nikt tak nie nak³ania do na³ogu, narkotyku, jak inny na³ogowiec. Zdarza siê, ¿e nawet gruŸlicy smaruj¹ klamki plwocin¹, aidsowcy zara¿aj¹ œwiadomie, byleby ktoœ jeszcze podtrzymywa³ nas w tej chorej iluzji...byleby nie zostaÌ samemu w tej bezdennej rozpaczy. Wiem, ostro napisa³em, ale i sam sobie te¿ dok³adam. Dlatego szanujê decyzjê naszego kolegi, dziêkujê mu za wszystko co m¹drego i s³usznego mnie i nam przekaza³, za jego energiê i szczere chêci. Za mo¿liwoœÌ wspó³uczestniczenia we wspólnym procesie. Bo, z tej pozycji w samym za³o¿eniu, wystêpowa³. A ¿e chêci czasem zamieniaj¹ siê w wiadomy "bruk", to ka¿dy mo¿e , jak wspomnia³em, tego samego doœwiadczyÌ. WróciÌ zawsze mo¿na. Ale mo¿e, i na szczêœcie ju¿, nie w tej samej postaci i wyrazie, gdy¿ nawet w teatrze antrakt jest konieczny, z czego, jak widaÌ, nasz kolega, a i brat, doskonale zdaje sobie sprawê. Ze swej strony serdecznie ¿yczê mu powodzenia!  koliberek 33 i w ¿eùskiej postaci te¿!!!
|
|
« Ostatnia zmiana: Kwiecień 11, 2011, 20:00:45 wysłane przez koliberek33 »
|
Zapisane
|
|
|
|
arteq
Gość
|
 |
« Odpowiedz #1189 : Kwiecień 11, 2011, 20:22:34 » |
|
I oto tylko przecie¿ chodzi, bo zamieœci³em tekst, który adwersarze uwa¿aj¹, ¿e jest wrogi katolickiemu œwiatopogl¹dowi. Wiêc takich narratorów trzeba opluÌ wszelkimi dostêpnymi sposobami. Je¿eli jest to kierowane do mnie jest to pomówieniem, bo: Dla mnie nie jest tematem tabu, w ¿aden sposób nie oburza mnie za³o¿enie takowego w¹tku. Nie pasuje mi jednak to, ¿e Silver uciek³ siê do manipulacji prezentuj¹c w taki a nie inny sposób treœÌ - nieco inaczej prowadzi siê dyskusjê gdy dotyczy fikcji literackiej, a w nieco odmienny gdy dotyczy faktów. Odnoœnie "wszelkich mo¿liwych œrodków" tak¿e bym nie przesadza³, bo to Ty zastosowa³eœ epitety... a potem wyssaÌ z palca k³amstwa dotycz¹ce poprzednich ¿ywotów. Czy aby na pewno z palca? Przecie¿ cytowa³em Twoje wypowiedzi... A teraz s³yszê, a bo jeden powiedzia³ mi to, drugi tamto... Tyle, ze napisanie tego wprost œwiadczy³oby o tym, ze sami "zorientowani" w reinkarnacjach przecz¹ sobie nawzajem... Oczywiœcie.... przecie¿ katolicki œwiatopgl¹d definitywnie zaprzecza, ¿e mog³eœ ju¿ kiedyœ ¿yÌ.¯yjesz tylko raz, a potem idziesz do Nieba, piek³a, lub czyœca. Tak, katolicki. tak samo jak Twój zaprzeczaj¹cy, ¿e nieprawd¹ jest jakoby cz³owiek ¿y³ tylko jeden raz. Ró¿nica? Ano tak, ¿e ja uczciwie mówiê, ¿e to jest w znacznym stopniu kwestia wiary i nie manipulujê aby jej rzeczywistoœÌ wzmacniaÌ. Motyw psychologiczny jest wci¹¿ taki sam, choÌ (wyra¿any w ró¿nej formie), ale koùcowo chodzi tylko oto, aby z kogoœ zrobiÌ k³amce, Nie zwalaj na mnie odpowiedzialnoœci za swoje w³asne s³owa i zachowanie. Nie widzi siê ca³ego stosu wczeœniejszych insynuacji na k³amcê i cz³owieka infantylnie myœl¹cego, ale widzi siê, gdy ktoœ z poczucia swojej asertywnoœci, koniec koùcem porówna takie zachowania do wypowiedzi samego Jezusa, który rzek³ : ludzie zachowuj¹ siê wieprze w ¿³obie, które same siê nie najedz¹, ani byd³u nie dadz¹ zjeœÌ. ¯ebyœ nie by³ go³os³owny to chêtnie zapoznam siê ze swoimi postami w których wczeœniej (przed sytuacja z cytatem i zapewnieniami o inkarnacjach) nawet sugerowa³em, ¿e jesteœ k³amc¹ czy infantylnym - podaj proszê. Bo Twoje s³owa w tym momencie s¹ pomówieniem mnie o coœ czego nie zrobi³em. Jako wisienkê na torcie chêtnie zapoznam siê sk¹d cytat tych s³ów Jezusa pochodzi. ale wolno w czterdziestu kilku postach kreowaÌ kogoœ na oszusta i k³amcê. Wska¿ w którym miejscu sk³ama³em pisz¹c o zachowaniu. Osobiœcie nie bêdê ju¿ bra³ dalej udzia³u w dyskusjach na forum, bo brak mi czasu adwersarskie potyczki. Zauwa¿y³em, ¿e "zabrak³o" Ci równie¿ czasu na dyskusjê z Janneth, dyskusjê od której trzyma³em siê z daleka. Zastanawia³em siê jak finalnie zachowa siê Silver. Czy rzetelnie, czy te¿ siêgnie po "ostateczn¹" broù, mira¿owat¹, ale jedyn¹ do której ludzie uciekaj¹ siê w takowej sytuacji: wbrew wszystkiemu zrobienie z siebie ofiary i gest obra¿onego dziecka - "nikt mnie nie lubi, to idê sobie". Jak widaÌ siêgn¹³ i... w pewnym stopniu zadzia³a³o - "tak, tak, ¿a³ujemy Ciebie, ¿e tyle musia³eœ wycierpieÌ, nie odchodŸ...". Teraz bêdzie móg³ daÌ siê wspania³omyœlnie ub³agaÌ vel wróciÌ w chwale za jakiœ czas, kiedy przycichnie. Przepraszam, ale na mnie takowe zabiegi rodem z socjotechniki nie dzia³aj¹. Dobra wiadomoœÌ - nie martwcie siê, przypuszczam na granicy z pewnoœci¹, ¿e wróci. Mo¿e i pod innym nickiem ale wróci. Koliberek, nie ma problemu. Fakt, czasami siê ³apa³em, ¿e zbyt du¿o czasu spêdzam tutaj. Jednak swoj¹ obecnoœÌ na forum staram siê nie uzyskiwaÌ kosztem rodziny. Czy zawsze mi siê to udawa³o? Chyba nie, bo nie mo¿na uczciwie stwierdziÌ - ok, wystarczy tego czasu z dzieÌmi i ¿on¹.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
zochna
Gość
|
 |
« Odpowiedz #1190 : Kwiecień 12, 2011, 09:43:38 » |
|
Silver przykro mi jest czytaÌ Dyskutantów Forum, którzy udaj¹c prawoœÌ i przyzwoitoœÌ w podtekœcie pokazuj¹ swoj¹ nietolerancjê, ¿eby nie powiedzieÌ agresjê. Jako emerytka mam trochê wiêcej czasu i bywam na Forum prawie ka¿dego dnia. Ma³o zabieram g³os w dyskusji,gdy¿ nie mam takiej wiedzy jak niektórzy z Was,/a ponadto mam nadal ma³¹ znajomoœÌ obs³ugi komputera/. Oczywiœcie, jak ka¿dy mam swoje zdanie na temat osób i poruszanych przez nich spraw. Uwa¿am ,¿e dla mnie pobyt na Forum jest -pozytywny-, bo dowiadujê siê wiele ciekawych rzeczy na ró¿ne tematy. Silver w ostatniej Twojej "potyczce" by³am i jestem za Tob¹ i popieram Twój punkt widzenia. Pozdrawiam Zochna.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Rafaela
Gość
|
 |
« Odpowiedz #1191 : Kwiecień 12, 2011, 12:20:37 » |
|
Witaj, gdzie sie podzial ten sliczny awator. : pheasant, ja osobiscie mialam nadzieje, ze jak przedsawilas swoje zamierzenia to i temat zostanie rozwiniety. Ja juz duzo razy zwracalam sie do niektorych forumowiczow, aby nie tylko walczyli z czlonkami KK, ale aby sprobowali zapoznac ludzi z ta religia a i praca KK ktora tez czesto jest bardzo pozyteczna dla potrzebujacych. Nie wszystko jest zle, jest tez duzo dobrego. Przedstawilas sie jako osoba paktykujaca , dlatego mam odwage zwrocic sie do ciebie abys ten temat ozywila i pobudzila do zycia. Pozdrawiam cie serdecznie. Rafaela
|
|
« Ostatnia zmiana: Kwiecień 12, 2011, 12:23:10 wysłane przez Rafaela »
|
Zapisane
|
|
|
|
koliberek33
Gość
|
 |
« Odpowiedz #1192 : Kwiecień 12, 2011, 12:30:58 » |
|
Artqu Mi³y ! Pozwoli³em sobie Ciebie umieœciÌ, gdy¿ wiedzia³em, ¿e mnie nie pok¹sasz i ³ebka mi nie ukrêcisz za moj¹ prawdê. Mia³em noc¹ dopisaÌ, (ale by³em ju¿ œpi¹cy) ¿e pewnie to zbytnie generalizowanie, to co umieœci³em, bowiem niektóre osoby wykonuj¹ tu kawa³ dobrej roboty. Mam min. na myœli Janusza i to jego bardzo rzetelne podejœcie do problemu. Jednak to s¹ wyj¹tkowe wyj¹tki. Mówisz, ¿e nie masz problemu, to i siê cieszyÌ tylko, aczkolwiek prawie ¿aden alkoholik, chory umys³owo, czy inaczej uzale¿niony, czy oprawca chocia¿by, nie przyzna siê kim jest w danym momencie. To te¿ s¹ wyj¹tkowe wyj¹tki. Je¿eli jednak jesteœ pewny, ¿e masz mnóstwo jeszcze energii na ca³¹ w³aœciw¹ resztê, to gratulujê. Bo, taka Bibilia chocia¿by ma ok. 2000 wersów. I ¿eby mieÌ jak¹ tak¹ orientacjê, by wdawaÌ siê w tutejsze dysputy, to trzeba podejœÌ do niej nie jeden raz, bowiem tak mnóstwo tam informacji. A to Twoja wyk³adnia wszak. Kiedy zatem znajdujesz na to wszystko czas? Praca zawodowa, rodzina ( bo rozumiem: Zochna jest ju¿ swobodna), literatura podstawowa i ¿eby jeszcze odnieœÌ siê do w³asnych dogmatów i opinii innych, to trzeba znaÌ te¿ pozycje, z których akurat czerpie informacje oponent. To, co piszê, nie dotyczy tylko Ciebie, ale mnie i wiêkszoœci z nas, zw³aszcza tych starych wyjadaczy, super aktywnych dyskutantów...a i "waleczników" szczególnie. Nie bez kozery wiêc wspomnia³am o ludziach, którzy tkwi¹ stale tutaj ju¿ ileœ lat, bo jeszcze widzia³em ich na porz¹dnie rozbudowanym i bardzo ¿ywo aktywnym, starym forum... ¯em siê wzi¹³ i zawstydzi³ i obawiam siê, ¿e trudno mi bêdzie nadrobiÌ te kilka lat, gdy¿ pamiêtam, jak wiele przed t¹ przygod¹ czyta³em, a przede wszystkim, doœwiadcza³em na ¿ywo mnóstwo ró¿nych zdarzeù i relacji, etc...Po prostu ¿y³em pe³n¹ piersi¹! Co chcia³em przez to, co powy¿ej a i teraz, powiedzieÌ? Ano: choÌbym nie wiem jak siê tu próbowa³ wyraziÌ, to koliberkowe trele i wszelkie ptasie i nieptasie, choÌby i najbardziej górnolotne œpiewy, s¹ niczym skrzek ropuchy w porównaniu z tymi prawdziwymi ptasimi odg³osami gdzieœ w lesie, czy nawet parku. Zw³aszcza o poranku. I to tak¹ piêkn¹ wiosn¹, jaka siê w³aœnie zaczê³a... ZajrzeÌ tu czasem warto, czemu nie, ale zamieniÌ wszystko inne niemal, na tê formê istnienia, to chyba niezbyt warto. Ktoœ kiedyœ da³ linka o chorobie i uzale¿nieniu od komputera i internetu, które jest trudniej uleczalne, ani¿eli inne, choÌby te narkotykowe; a które, choÌ powoli, to jednak prowadzi do wyniszczenia organizmu i wreszcie œmierci. I w tym odniesieniu cieszy mnie decyzja Silvera. Na pewno mu to nie zaszkodzi, a wrêcz przeciwnie. Ma dobr¹ bazê, ¿eby wiedzieÌ, co robiÌ ze swoim ¿yciem. W ka¿dym razie wróciÌ do niego warto, jest zbyt piêkne i mimo wszystko radosne! Pozdrawiam serdecznie. koliberek33 
|
|
« Ostatnia zmiana: Kwiecień 12, 2011, 12:33:14 wysłane przez koliberek33 »
|
Zapisane
|
|
|
|
ptak
Gość
|
 |
« Odpowiedz #1193 : Kwiecień 12, 2011, 12:46:02 » |
|
Prawdziwe Âżycie toczy siĂŞ wewnÂątrz nas, bez wzglĂŞdu na dekoracje. Strach przed Internetem, jak i przed kaÂżdym uzaleÂżnieniem jest sprawÂą indywidualnÂą. MoÂżna uciekaĂŚ od wszystkiego co przeraÂża, moÂżna uwaÂżaĂŚ, Âże rezygnujÂąc z czegoÂś jest siĂŞ lepszym, mÂądrzejszym, itd. Ale to tylko iluzje. WaÂżne, by czuĂŚ siĂŞ dobrze we wÂłasnej skĂłrze, czy to w parku, miĂŞdzy prawdziwymi ptaszkami , czy to w sieci miĂŞdzy skrzeczÂącymi ropuchami. 
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Rafaela
Gość
|
 |
« Odpowiedz #1194 : Kwiecień 12, 2011, 13:19:16 » |
|
Koliberku, przykro mi, ale musze stwierdzic ze ze jest ci bardzo na reke, ze Sylver opuscil to forum, jak- tego nikt nie wie. Co kogo obchodzi co ktos robi w ciagu dnia. Wpadles na forum po dlugim czasie niebytnosci i Sylverowi az piora frowaly. Nie podoba mi sie takie podejscie i do sprawy i do osoby.Racja bylo ze zostal wskazany blad jaki popelnil nasz kolega, zostala mu zwrocona uwaga i to powinno wystarczyc.Takie bezlitosne maglowanie nie przynosi nikomu kozysci. Jestes bardzo sprytnym ptakiem w swoich wypowiedziach uzywasz roznych taktyk, ja tego nie lubie. Poza tym, pamietaj- nie wiemy kto siedzi po drugiej stronie komputera. A moze taki czlowiek nie moze wychodzic na te laki pachnace, a ptaszki oglada ze swojego okna i wielka radoscia jest dla niego ze ma tu przyjaciol, ze ma kontakt z innymi ludzmi. Ja osobiscie tez jestem osoba ktora na codzien ma nie wiele z j.polskim. Tu na forum spotykam ludzi z ktorymi moge wymienic wiadomosci, zaprzyjaznic sie w j.polskim . Jestes wiele wiedzacy i wszedobyski, ale niestety bardzo czesto widzisz tylko swoj nos.
Tu na forum, tez uczymy sie duzo. Niedawno, na gg zglosila sie do mnie matka. Przedstawila sie kim jest i poprosila mnie czy moze ze mna porozmawiac. Okazalo sie, ze jej dziecko bywa na naszym forum od dluzszego czasu. Zmienil sie on bardzo, ma 16 lat. Nie spi po nocach, ma ciagly strach, maja ogromny problem z kontaktem z nim. Ostatnio oswiadczyl ze skonczy z soba. Bylam niesamowicie przerazona. Prawda jest taka , ze niestety ale nalezy troche myslec co sie pisze i jak sie ujmuje jakies tematy. Jestem w kontakcie z ta matka. Z chlopcem jest troche lepiej. Badzmy dobrym przykladem tez podczas klotni na forum, ludzie mlodzi wciagaja wszystko jak w gabke. To co dla jednego jest racja, to dla drugiego moze byc ogromny problem. Mlodzi ludzie musza chodzic do szkoly i uczyc sie dla swojej przyszlosci, a ucza sie tez tu.
|
|
« Ostatnia zmiana: Kwiecień 12, 2011, 13:22:12 wysłane przez Rafaela »
|
Zapisane
|
|
|
|
koliberek33
Gość
|
 |
« Odpowiedz #1195 : Kwiecień 12, 2011, 13:34:26 » |
|
Prawdziwe Âżycie toczy siĂŞ wewnÂątrz nas, bez wzglĂŞdu na dekoracje.
S³usznieœ Ptaku zauwa¿y³, ale ja nie o tym, ale o tym, ¿e jeœli ktoœ tkwi ci¹gle w tych samych dekoracjach, to nieŸle przestraszony i wyizolowany byÌ musi. Silver ( i nie tylko)na POP-ie ostro pracowa³ z uzale¿nieniami, wiêc wie, co robi, gdy¿ ma œwiadomoœÌ, co jest czym. I w tym go te¿ podtrzymujê. Poszed³ w procesie na ca³oœÌ i dziêki temu uwolni³ siê od starych ograniczeù. I myœlê, ¿e czujê siê teraz doœÌ lekko, a nie jako "ofiara" itp. Ani przestraszona internetem istota: mnie w ka¿dym razie on nie przera¿a³ nigdy, gdy¿ s³ów do wyra¿enia raczej mi nie brakowa³o, choÌ mog³yby mieÌ podstawê w rzetelnej wiedzy. Owszem, przera¿aÌ mo¿e, ale mój i Twój Ptaku dyletantyzm i nie tylko nasz, zreszt¹. Jeœli urazi³em przepraszam, ale tak to widzê. ptak: Strach przed Internetem, jak i przed ka¿dym uzale¿nieniem jest spraw¹ indywidualn¹. Mo¿na uciekaÌ od wszystkiego co przera¿a, mo¿na uwa¿aÌ, ¿e rezygnuj¹c z czegoœ jest siê lepszym, m¹drzejszym, itd. I owszem, jak ka¿dy strach. Najgorszy jest jednak strach przed samym ¿yciem. To najbardziej niepowetowana strata, powoduj¹ca zamkniêcie siê chocia¿by w takiej internetowej dekoracji. ptak: Ale to tylko iluzje. Wa¿ne, by czuÌ siê dobrze we w³asnej skórze, czy to w parku, miêdzy prawdziwymi ptaszkami , czy to w sieci miêdzy skrzecz¹cymi ropuchami. Jeœli nie ma ró¿nicy, to zapraszam Ciê Ptaku na wspólny spacer po lesie i nad morzem, choÌby zaraz. Jednak¿e Ty wci¹¿ nie mo¿esz mi wybaczyÌ mnie takiego, jakim jestem, choÌ indywidualnie i nie przestraszony o to Ciê prosi³em. Oczywiœcie, nie wi¹za³o siê to z ¿adnymi oczekiwaniami z mojej strony. Ale jeœli dobrze czujesz siê wszêdzie i niczego siê nie boisz, to chyba ma³ego koliberka tym bardziej. Tyle ju¿ lat minê³o, a miast pisaÌ tyle o mi³oœci, wybaczaniu, wystarczy³o czasem wykrêciÌ numer telefonu odpowiedni, i choÌ s³owo jakie na ¿ywo rzec w takim w³aœnie tonie, jaki tu niepodzielnie rozbrzmiewa w internecie. Nie bojê siê zatem internetu, ale coraz mniej "mu" ufam, za spraw¹ takich w³aœnie nie przek³adaj¹cych siê na ¿ycie deklaracji, a to zdaje siê diametralna ró¿nica. Z serdecznym privietem  Ps. Tak naprawdê, to nieopatrznie po obra¿a³em ¿aby, bo ich kumkanie latem daleko mi milsze, ni¿ szereg tutejszych k³ótni, czy bardzo" m¹drych" wypowiedzi.  ===================================== Rafaelo Droga!Przeczyta³em jedno zdanie Twoje i dalej to szkoda mi czasu, gdy¿ zapewne argumentujesz, to co w swej "trosce" napisa³aœ powy¿ej. Jednak¿e mylisz siê g³êboko. Bywam tu zbyt rzadko, wiêcej mnie by³o na "muzyce", by mia³a dla mnie specjalne znaczenie czyjakolwiek obecnoœÌ. To forum nie jest treœci¹ mojego ¿ycia. Nie jestem tak przemo¿nie z nim zwi¹zany jak Ty. Wpad³em tu na chwilê i znowu na jakiœ d³u¿szy czas wypadnê. Bardzo du¿o z tego nie czytam, wiêc nie przywiaza³em siê do nikogo g³êbiej, no wyj¹tkiem jest Ptak, Kiara. Ptak mnie namówi³ na bycie tutaj, Kiarê te¿ znam osobiœcie...Ale cieszy³oby mnie, gdyby i oni uwolnili siê te¿. Decyzja Silvera bardzo mnie cieszy z zupe³nie innych wzglêdów. Gdybyœ zna³a POP, to zapewne wiedzia³abyœ o czym mówiê. I jest mi lekko na duszy, gdy¿ Silver w realu zrobi o wiele wiêcej, zw³aszcza po tym doœwiadczeniu. A i czemu te¿ nie mia³by tu wróciÌ. Wszak pisa³em o tym. Ale to bêdzie ju¿ inny, wspanialszy cz³owiek. Tak¿e kolejny raz próbujesz czuÌ i myœleÌ za mnie. Wiêc grzecznie kolejny raz Ci t³umaczê, ¿e siê mylisz. Silver wszed³ w ten proces, gdy¿ sam z g³êbi prowokowa³ tak¹ sytuacjê, by siê uwolniÌ ze schematów, które zaczê³y siê tworzyÌ. Podobnie i ja robi³em. I pewnie nie raz jeszcze bêdê próbowa³. ¯yczê Ci wiêkszego zrozumienia, przyjamniej koliberka. I pozdrawiam jak zwykle ciep³o. Scali³em posty Darek
|
|
« Ostatnia zmiana: Kwiecień 15, 2011, 09:06:37 wysłane przez Dariusz »
|
Zapisane
|
|
|
|
ptak
Gość
|
 |
« Odpowiedz #1196 : Kwiecień 12, 2011, 14:16:39 » |
|
Koliberku, nie mam Ci czego wybaczaĂŚ, bo jak moÂżna wybaczaĂŚ to, jakim kto jest? Tu nie ma nic do wybaczania. Jednak z pewnymi energiami nie po drodze mi. Zatem, wybacz, Âże mĂłj telefon milczy. PisaĂŚ o miÂłoÂści dalej bĂŞdĂŞ, kochaĂŚ rĂłwnieÂż, mimo Âże z Twoich ust padaÂły ró¿ne, niegodne okreÂślenia na mnie i tego, kogo kocham. Zapewne dla mego dobra…  Có¿, ró¿ne sÂą Âświergoty ptaszkĂłw mniejszych i wiĂŞkszych. Jednak przyjaÂźni, ktĂłrÂą siĂŞ sponiewieraÂło odbudowaĂŚ raczej siĂŞ nie da. Tak myÂślĂŞ. I nie sÂądÂź innych po sobie. ÂŻyczĂŞ Ci powodzenia. 
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
arteq
Gość
|
 |
« Odpowiedz #1197 : Kwiecień 12, 2011, 14:24:11 » |
|
K33, myœlê, ¿e nie mam problemu, ¿e nie jestem uzalezniony od netu czy tego forum. Nie by³o problemu abym zagl¹da³ tutaj znacznie rzadziej gdy uwa¿a³em, ¿e nalezy poœwiêciÌ czas na inne dzia³ania. Je¿eli patrzysz na czas na forum ze statystyk, to nie jest adekwatny, bo zdarza siê mi czêsto przeczytaÌ wiadomoœÌ i... nie wylogowaÌ siê, a w tym czasie np. pracowaÌ. Kiedyœ jednak - dla 100% pewnoœci - zrobi³em sobie d³u¿sz¹ przerwê aby zaobserwowaÌ w³asne reakcje, wyniki uspokoi³y mnie ;] Racja bylo ze zostal wskazany blad jaki popelnil nasz kolega, zostala mu zwrocona uwaga i to powinno wystarczyc. i zapewne wystarczy³oby gdyby nie szed³ w zaparte, ale ok, dosyÌ. Niedawno, na gg zglosila sie do mnie matka. Przedstawila sie kim jest i poprosila mnie czy moze ze mna porozmawiac. Okazalo sie, ze jej dziecko bywa na naszym forum od dluzszego czasu. Zmienil sie on bardzo, ma 16 lat. Nie spi po nocach, ma ciagly strach, maja ogromny problem z kontaktem z nim. Ostatnio oswiadczyl ze skonczy z soba. Oczywiœcie nie wiemy na ile na tego ch³opaka oddzia³ywa³y treœci z tego forum, ale cos by³o na rzeczy skoro matka "zaczepi³a" forumowiczkê. Ptaku, takie w³aœnie sytuacje mam na myœli, mówi¹c o odpowiedzialnoœci za wypowiadane s³owa i "nauki" umieszczane tak¿e na tym forum. Bo je¿eli siê k³amie czy manipuluje coœ przekazuj¹c, a ktoœ na tym buduje swoje spojrzenie, swój œwiat i gdy odkrywa œcieme to w najlepszym razie czuje sie oszukany i traci zaufanie, w gorszym wali siê ca³y œwiat i traci sens ¿ycia.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Rafaela
Gość
|
 |
« Odpowiedz #1198 : Kwiecień 12, 2011, 15:05:21 » |
|
Nie pytalam sie matki dlaczego to wlasnie mnie wybrano, a moze i z kims innym tez rozmawiala. Moim zdaniem to nie jest w tym wszystkim wazne. Rodzice poszli sladem swojego dziecka, aby poszukac powodu zmiany ich dziecka. Oczywiscie uwazaja ze to forum jest bardzo niebezpieczne. Artku, jestes tez ojcem, kiedy dzieci sa male i kreca sie kolo rodzicow, to swiat wydaje sie piekny i zdrowy. Kiedy zaczyna sie dojzewanie, to czesto to co mowia rodzice, nie jest tak wazne, jak mowi kumpel, albo Adam z jakiegos forum. Dlatego, uwazam ze bardzo wazne jest abysmy jednak chodzili po ziemi, bo w kazdej chwili moze to przed czym sie bronimy, moze nas osobiscie dopasc. A tak wogole, to uwazam ze powinnismy sie satarac zachowac spokoj , nie tylko w domu, ale tez na forum i wszedzie gdzie sie znajdujemy. Jest to droga do spokoju ducha i zdrowia.
|
|
« Ostatnia zmiana: Kwiecień 12, 2011, 19:10:59 wysłane przez Rafaela »
|
Zapisane
|
|
|
|
ptak
Gość
|
 |
« Odpowiedz #1199 : Kwiecień 12, 2011, 19:05:36 » |
|
Koliberku, nigdy nie upowa¿ni³am Ciê do publicznego ujawniania moich i nie tylko moich spraw prywatnych. Mimo to wci¹¿ nie wahasz siê tego robiÌ, by tylko zaspokoiÌ swoje ego. Za nic masz cudze prawo do prywatnoœci. Dodatkowo manipulujesz i przek³amujesz fakty. Teraz ju¿ wiesz, dlaczego telefon milczy.
Nie mam zamiaru wdawaÌ siê z Tob¹ w dalsze polemiki. Jesteœ zwyk³¹ manipulantk¹ i jak s³usznie zauwa¿y³a Rafaela, stosuj¹c¹ wiele technik. Jest to obrzydliwe.Tyle z mojej strony.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
|