Enigma
Gość
|
 |
« Odpowiedz #1325 : Maj 29, 2011, 21:38:15 » |
|
Artq mnie tez juz ta dyskusja meczy, czas biegnie nieubÂłaganie. Za chwike znikam na kilka dni i nie bede mogÂła odpisaĂŚ, wiĂŞc napisze w skrĂłcie. Domyslam sie Âże chcesz chroniĂŚ ludzi przed manipulacjÂą i wyzyskiem, ok. Dla nas jednak takÂą manipulacja jest dziaÂłanie Watykanu-na skale ÂświatowÂą. W tym filmiku podana jest data wprowadzenia zmian w nauczaniu http://www.youtube.com/watch?v=yAOyEkjl-gs (VIII wiek?) -dÂługo. Nie dziw sie Âże sie burzymy. TĂŞpisz zaobserwowane 'czarownictwo' ale czy sam masz czyste Âłapki? Moje pytanie czai sie od jakiegoÂś czasu, czy aby nie jesteÂś zwiÂązany zawodowo z koÂścioÂłem? Pytam bo niewiele ujawniasz pogladu, a krytykujesz innych - to daje do myÂślenia. Pamietasz Loukasa? z jego wiedzy na temat prawosÂławia moglismy skorzystaĂŚ. MoÂże i za duÂżo wymagam, ale mniemam Âże Pch powinien miec jakiegoÂś obserwatora z powaÂżanej instytucji. W tym temacie "Lekki i mocny okultyzm, czyli..." koliberek oczekiwaÂł bezskutecznie na odpowiedÂź. Wydaje sie Âże nie podjoÂłeÂś tematu, a prawda jest taka Âże potrzebujemy...prawdy. Nie chciaÂłam cie uraziĂŚ moimi postami, tylko abyÂś poczuÂł sie chwile jak Âścigana przez ciebie osoba. A teraz zniknĂŞ na dÂłuÂższy czas.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
koliberek33
Gość
|
 |
« Odpowiedz #1326 : Maj 29, 2011, 22:34:15 » |
|
...oj, oj i ja podobne niuchy od pewnego czasu mam czy prawdziwe, nie wiem - w ka¿dym razie, có¿ to za dziwny, ten arteq -Pan? 
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
ptak
Gość
|
 |
« Odpowiedz #1327 : Maj 29, 2011, 23:17:50 » |
|
Koliberku, w poÂście #1324 napisaÂłaÂś: “i n aqua caritas, in wino veritas”, choĂŚ powinno byĂŚ “ in vino veritas, in aqua sanitas” , czyli „w winie prawda, w wodzie zdrowie”. Ale, czy moÂże byĂŚ prawda w winie, ktĂłre zaburza ÂświadomoœÌ? No chyba, Âże gdy ÂświadomoÂści mniej, do gÂłosu dochodzi podÂświadomoœÌ i z niej pÂłynÂą szczere prawdy.  A Âże niektĂłrzy, szczegĂłlnie ezoterycy, uwaÂżajÂą podÂświadomoœÌ za duszĂŞ, wiĂŞc przekaz w odmiennym stanie ÂświadomoÂści jest jak najbardziej prawdziwy i wartoÂściowy. Bo pÂłynie prosto z duszy a nie z poziomu ÂświadomoÂści, ktĂłrÂą w znacznym stopniu zak³óca i ogranicza ego, czy teÂż ró¿ne przekonania, sÂądy i osÂądy, a nawet wierzenia we wÂłasnÂą doskonaÂłoœÌ i nieomylnoœÌ. Tak wiĂŞc, moÂże alkoholicy i inni szamani  sÂą bliÂżej pojmowania prawd niÂż ci ciÂągle trzeÂźwi? Jedyny kÂłopot w tym, Âże wskutek zabrzonego mĂłzgu i ukÂładu nerwowego nie potrafiÂą nam tego sprawnie i klarownie przekazaĂŚ? PowyÂższe, w Âżadnym wypadku nie jest promowaniem wina, ani stanu poszerzonej nieÂświadomoÂści.  Pozdrawiam, ptak nazbyt trzeÂźwy. Brrr 
|
|
« Ostatnia zmiana: Maj 29, 2011, 23:47:43 wysłane przez ptak »
|
Zapisane
|
|
|
|
koliberek33
Gość
|
 |
« Odpowiedz #1328 : Maj 29, 2011, 23:59:01 » |
|
...jasne, ¿e kolejnoœÌ tu wa¿na, a ¿em siê tego w szkole œredniej jeszcze uczy³, to mi to wino na wstêpie zd¹¿y³o ju¿ wywietrzeÌ. Zatem, jak nic, odœwie¿yÌ wiedzê muszê i to w jak najbardziej praktyczny i spektakularny, sposób. Ty ¿eœ siê Ptaku jak najklarowniej wyrazi³, lata mi zesz³y, bym siê wreszcie doczeka³, ale warto by³o, psia maÌ! A czy przypadkiem nie szykuje Ci siê impreza znowu (mo¿e urodzinki jakie, albo co?), wtedy pilnie posta aliœci "szamaùskiego " wypatrywa³ znowu z zapartym tchem bêdê roz(d)anielony U koliberka, to tak jakoœ raczej odwrotnie, jego trzeŸwe bycie, to jak ca³y czas w pijackim widzie  , a Ptaka spoiÌ trzeba, by prawdê wygdaka³ wreszcie (koliberkowi oczywiœcie - bo do obiektywnych ptakowych, to tylko czasem siê wtr¹cywujê). Ptaku, dobrze Ci robi bycie w poszerzonej "nieœwiadomoœci", o czym zapewnia Ciê: Nieustanny Wzór Doskona³oœci, czyli Niedoœcigniony wci¹¿: koliberek trzydziesty trzeci  którego od czasu przytul dobrym s³owem i zwyczajnie zapytaj - jak temu urwipo³ciowi leci.  Ps. Ostatnio, codziennie litrami pijê wodê mineraln¹, st¹d pewnie te¿ ta "nieoczekiwana zamiana miejsc"
|
|
« Ostatnia zmiana: Maj 30, 2011, 00:04:22 wysłane przez koliberek33 »
|
Zapisane
|
|
|
|
ptak
Gość
|
 |
« Odpowiedz #1329 : Maj 30, 2011, 00:22:36 » |
|
...jasne , Âże kolejnoœÌ tu waÂżna… Akurat nie chodziÂło mi o kolejnoœÌ, ale o to, Âże wodzie przypisaÂłaÂś caritas, zamiast sanitas. ChoĂŚ pewnie Caritas moÂże mieĂŚ w jakimÂś stopniu udziaÂł w zdrowiu poprzez swojÂą dziaÂłalnoœÌ. No i rozumiem, Âże po prostu przejĂŞzyczyÂłaÂś siĂŞ. ZresztÂą, nie waÂżne, tak tylko sprostowaÂłam, dla pociÂągniĂŞcia tematu. Widocznie lewa pó³kula mĂłzgu przejĂŞÂła inicjatywĂŞ. Co do dalszych moich stanĂłw niezamierzonego poszerzenia, niczego nie mogĂŞ obiecaĂŚ ani przewidzieĂŚ.  Teraz idĂŞ juÂż spaĂŚ, zatem ÂżyczĂŞ miÂłych snĂłw  Ps. Ja ostatnio zaÂś litrami pijĂŞ napar ze ÂświeÂżych pokrzyw, ktĂłre rwiemy z koleÂżankÂą podczas marszĂłw z kijkami. No i pytam, jak leci? 
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
arteq
Gość
|
 |
« Odpowiedz #1330 : Maj 30, 2011, 11:21:42 » |
|
Enigmo, nie jestem i nie by³em zawodowo zwi¹zany z koœcio³em - odpowiadam po raz kolejny, bo ju¿ takowe podejrzenia by³y artyku³owane i udziela³em wyjaœnieù. Pad³y nawet zarzuty ze strony Kiary, ¿e jestem jak¹œ bojówk¹ - KK, w wiec i bojówk¹ te¿ nie jestem, ani te¿ nikt nie prosi³ mnie czy nawet sugerowa³ abym zabiera³ g³os na tym forum. Uwa¿am siê natomiast za praktykuj¹cego katolika, œciœlej: wyznania rzymsko-katolickiego.
Co do w¹tku i sugestii z unikaniem jakiejœ odpowiedzi wobec K33 - odpowiedŸ nie mo¿e paœÌ, bo... pytanie nie zosta³o zadane, pomimo, ¿e wielokrotnie prosi³em o jego wyartyku³owanie - cisza, jedynie zarzuty, ¿e nie odpowiadam... Co do rozmów o Watykanie - nie unikam ich, jak równie¿ zabieram krytyczny g³os gdy widzê manipulacje czy patologie.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Dariusz
 Maszyna do pisania...
Punkty Forum (pf): 3
Offline
Płeć: 
Wiadomości: 6024
Zobacz profil
Email
|
 |
« Odpowiedz #1331 : Maj 31, 2011, 19:16:28 » |
|
Posty dotycz¹ce chodzenia o kijach przenios³em do nowego tematu: Zdrowy styl ¿ycia - ró¿ne sporty
|
|
|
Zapisane
|
PozwĂłl sobie byĂŚ sobÂą, a innym byĂŚ innymi.
|
|
|
|
arteq
Gość
|
 |
« Odpowiedz #1333 : Czerwiec 02, 2011, 22:20:24 » |
|
Greto, przecieÂż w Âślad za niektĂłrymi forumowiczami naleÂży stwierdziĂŚ: to nie jest ani dobre ani zÂłe... prawda Between?
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
east
Gość
|
 |
« Odpowiedz #1334 : Czerwiec 02, 2011, 23:06:46 » |
|
JakieÂś parĂŞ lat temu, gdy jeszcze zaczytywaÂłem siĂŞ "NIE" Urbana, wpadÂł mi w tym piÂśmie do rÂąk zapadajÂący w pamiĂŞĂŚ artykuÂł o handlu dzieĂŚmi przez polskie , katolickie domy adopcyjne przy parafiach. TakÂże nie jest to wynalazek nigeryjski. W Polsce nie dopuszczano siĂŞ na szczĂŞÂście obrzĂŞdĂłw polegajÂących na mordowaniu "niesprzedanych" dzieci, chociaÂż skazywanie tychÂże na wegetacje w "zimnych" domach dziecka teÂż jest w jakimÂś stopniu okrucieĂąstwem.
Tak czy inaczej nigdy tak do koĂąca nie wiadomo czy dziecko, ktĂłre w ten "zÂły" sposĂłb trafi do kochajÂącej je rodziny nie przyczyni siĂŞ kiedyÂś do rozwoju caÂłej ludzkoÂści ... kto tam wie.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
arteq
Gość
|
 |
« Odpowiedz #1335 : Czerwiec 02, 2011, 23:11:22 » |
|
Nie negujĂŞ, Âże tak nie byÂło. Jednak nauczony doÂświadczeniem uwaÂżam, Âże NIE jest wybitnie stronnicze i czĂŞsto posuwa siĂŞ do manipulacji czy wrĂŞcz kÂłamstw. Wiem to bo czytaÂłem opisanÂą w nim sytuacjĂŞ ktĂłra bardzo dobrze znaÂłem.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
east
Gość
|
 |
« Odpowiedz #1336 : Czerwiec 02, 2011, 23:28:37 » |
|
Uwa¿am, ¿e to dobrze, i¿ dowiadujemy sie o pewnych sprawach w krzywym zwierciadle. ChoÌby to by³o tendencyjne i z³oœliwe. Najwa¿niejsze, ¿e do nas dociera i otwiera oczy na pewne sprawy. Cenne jest równie¿ poznanie rzeczywistoœci z innego punktu widzenia , nawet, jeœli wydaje siê on k³amliwy. Tym bardziej to cenne,ze mo¿emy dostrzec coœ, co sami przeoczyliœmy , ale niekoniecznie jest to zgodne z "k³amliwym" zamierzeniem redakcji arta. Tutaj trzeba czytaÌ miêdzy wierszami. Mnie osobiœcie Urban ju¿ zmêczy³ wiêc odpuœci³em. Wiem z góry co napisze i na jaki temat , straci³ swoj¹ œwie¿oœÌ. Chocia¿ w pewien sposób uwra¿liwia³ ludzi na to, co dzia³o siê pod p³aszczykiem œwiêtoœci. W œwietle pedofilii w Koœciele, która wyp³ynê³a ostatnio na wierzch zawoalowany handel dzieÌmi przez t¹ instytucjê nie wydaje siê byÌ czymœ szczególnie niezwyk³ym.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Kiara
Gość
|
 |
« Odpowiedz #1337 : Czerwiec 03, 2011, 00:34:03 » |
|
Zdecydowanie tak, masz racjê east wiêkszoœÌ konfliktów powstaje z powodu niemo¿liwoœci zrozumienia zagadnienia. S¹ ludzie którym dos³ownie nie mieœci siê to w g³owie... i ma prawo tak byÌ bo nie wszyscy ludzie jak owoce dojrzewaj¹ w tym samym czasie. Wiek fizyczny nie jest ¿adnym wyznacznikiem rozwoju duchowego czy emocjonalnego , to zbyt czêsto nie idzie w parze. Przecie¿ ludzie w tym samym czasie s¹ w ró¿nych klasach szkó³ i nie jest to ujm¹. Problem powstaje wówczas gdy w³asnym niepojmowaniem czegoœ okreœla siê kogoœ jako g³upca mówi¹cego rzeczy niepojête i niezrozumia³e nie dla kogoœ , a dla siebie. Swoim ograniczeniem zrozumienia wyznacza siê progi wiedzy i mo¿liwoœci jej istnienia na innych niedostêpnych dla siebie obecnie pu³apach. A tym samym blokuje siê jej istnienie poza swoim zrozumieniem. Z³e jest równie¿ mówienie ja rozumiem , ju¿ wiem , a póŸniej zaprzeczanie temu i twierdzenie odwrotne. Lepiej jest powiedzieÌ ; ja tego nie rozumiem. MówiÌ o sobie mo¿na wiele , bardzo wiele , jednak konfrontacja z sytuacj¹ w której trzeba realnie stan¹Ì weryfikuje te monologi szybko. Bowiem ludzi poznaje siê naprawdê tylko i wy³¹cznie w byciu z nimi w sytuacjach trudnych , one weryfikuj¹ momentalnie tworzone przez nich nieprawdziwe w³asne obrazy , a maski spadaj¹ b³yskawicznie. Jeszcze czegoœ nie potrafiÌ , jeszcze czegoœ nie rozumieÌ jak pisa³am nie jest ujm¹. Jednak ujm¹ jest i to olbrzymi¹ otrzyman¹ wiedz¹ ( na w³asn¹ wielokrotn¹ proœbê) od kogoœ manipulowaÌ przeciw niemu , wówczas taki cz³owiek obraz swój mo¿e znaleŸÌ w przypowieœci Jezusa o per³ach i wieprzach. TrudnoœÌ sytuacji i sposób wyjœcia z niej zawsze weryfikuje nasz osobisty poziom rozwoju duchowego , nie cudzy , zawsze nasz. Ja w takich sytuacjach ogl¹dam siebie moje w³aœciwe , dojrza³e i jeszcze niedojrzale reakcje. Wiem i¿ by³ to mój dla mnie egzamin dojrza³oœci i nie mam zamiaru swoimi nieumiejêtnoœciami obarczaÌ nikogo i na nikogo zrzucaÌ mojego niezrozumienia czegokolwiek. Ale ludzie s¹ ro¿ni nie potrafi¹ godziÌ siê z w³asna przegran¹ , gdy widza swoj¹ ma³oœÌ wszelkimi sposobami usi³uj¹ sprowadziÌ poni¿ej niej kogoœ by chocia¿ pozornie odczuÌ swoj¹ dominacjê i "wielkoœÌ". Zwyczajnie nie potrafi¹ jeszcze inaczej. Ale .. kiedyœ zawsze nadchodzi czas rozliczeù trzeba siê samemu skonfrontowaÌ ze swoimi zachowaniami i ponieœÌ ich plon jaki kolwiek ciê¿ki by nie by³. Bowiem co siejesz to zbierzesz. Na tym waœcie polega rozwój duchowy , prawo przyczyny i skutku. A oceniaÌ najlepiej jest siebie samego , swój wzrost lub degradacjê nie cudzy , tylko w³asny. Kiara 
|
|
« Ostatnia zmiana: Czerwiec 03, 2011, 00:42:15 wysłane przez Kiara »
|
Zapisane
|
|
|
|
Rafaela
Gość
|
 |
« Odpowiedz #1338 : Czerwiec 03, 2011, 08:17:50 » |
|
Podazaj wyprostowany jak drzewa.
Niech Twoje zycie bedzie mocne jak gory.
Badz delikatny jak wiosenny wiatr.
Szanoj cieplo slonca w sercu.
A sila swiatla zawsze bedzie z toba.
Podziekuj za to, co bylo jest i bedzie.
Promieniuj sercem pelnym radosci.
Przyszlosc tworzysz teraz.
Uskrzydlona sila marzen przynosi najpiekniejsze chwile.
Podziekuj z wdziecznoscia za zycie pelne smakow,
kolorow, przyjemnosci blogostanu spokoju w radosci.
Przyjaciel prawdziwy jest jak Aniol Stroz.....
Chroni nas i wspomaga.
Podczas zyciowych burz.
Nie tylko jest przy nas kiedy jest nam zle.
Lecz jest z nami zawsze.
Na dobre i na zle.
To jest recepta na zycie , na kazdy dzien i dla kazdego . Trzeba tylko zaczac ja stosowac, nie kosztuje nic, tylko wystarczy wprowadzic w ja w kazdym dniu zycia. Serdecznie pozdrawiam wszystkich. Rafaela.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Kiara
Gość
|
 |
« Odpowiedz #1339 : Czerwiec 03, 2011, 08:57:58 » |
|
KilkanaÂście lat temu byÂła bardzo gÂłoÂśna identyczna sytuacja we Francji , tam niemowlÂąt nie zabijano oczywiÂście wszystkie byÂły sprzedawane adopcyjnym rodzicom za duÂże pieniÂądze. W aferĂŞ byli zamieszani przedstawiciele kleru polskiego ale rĂłwnieÂż kardynaÂł , biskup Lustiger. SprawÂą zajĂŞÂła siĂŞ policja i nabraÂła rozgÂłosu medialnego , jednak szybko zostaÂła wyciszona. Tak wiĂŞc bardzo niegodny i przykry handel niemowlĂŞtami to nie tylko afrykaĂąski incydent. Kiara 
|
|
« Ostatnia zmiana: Czerwiec 03, 2011, 08:58:36 wysłane przez Kiara »
|
Zapisane
|
|
|
|
arteq
Gość
|
 |
« Odpowiedz #1340 : Czerwiec 03, 2011, 09:13:06 » |
|
AleÂż ja doskonale rozumiem pewne poczynania Kiary, tylko siĂŞ z nimi nie zgadzam ze wzglĂŞdĂłw etycznych i moralnych. Konfliktu nie ma, brak akceptacji pewnych zachowaĂą to jeszcze nie konflikt.
Oczywiœcie jak najbardziej dopuszczam myœl, ¿e jest bardzo du¿o osób du¿o inteligentniejszych ode mnie, z du¿o wiêksz¹ wiedz¹, moralnoœÌi¹ czy te¿ lepszych charakterze i czynach - jednak chodzi o to jak ich rozpoznaÌ, bo nie ka¿dy kto tak twierdzi to jest takowym. Wszystko, piêknie z tymi poziomami duchowymi, jest tylko jedno ale - Ci co stoj¹ wy¿ej, b¹dŸ znacznie wy¿ej nie powinni dopuszczaÌ siê pewnych czynów, pod³ych moralnie i etycznie, wykorzystywaÌ innych - jak paso¿yt ¿yÌ na ich koszt, ¿e o ka³mstwie nie wspomnê. GadaÌ mo¿na sobie bardzo du¿o - papier i forum przyjmie wiele, mydliÌ niektórym oczy, ale gdy przychodzi wczeœniej czy póŸniej czas na weryfikacjê - wszystko wychodzi na jaw.
Tyle ode mnie.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
ptak
Gość
|
 |
« Odpowiedz #1341 : Czerwiec 03, 2011, 09:40:11 » |
|
A oceniaĂŚ najlepiej jest siebie samego , swĂłj wzrost lub degradacjĂŞ nie cudzy , tylko wÂłasny. OceniajÂąc tylko siebie, nie widzi siĂŞ w innym wieprza. CzÂłowiek nie oceniajÂący innych z radoÂściÂą dzieli siĂŞ swojÂą wiedzÂą, majÂąc za kaÂżdym razem nadziejĂŞ na wÂłaÂściwe jej zrozumienie. Bo juÂż sama kwalifikacja kogoÂś na wieprza, jest ocenÂą nie siebie, a drugiego. A tak poza tym, to pytanie, czy sÂłowa „nie rzuca siĂŞ pereÂł przed wieprze” faktycznie wypowiedziaÂła istota kochajÂąca i rozumiejÂąca innych? Czy byÂły to sÂłowa Jezusa, czy dostojnikĂłw koÂścielnych zainteresowanych ukryciem prawdziwej wiedzy, by dominowaĂŚ nad "wieprzami"? Bo przecieÂż wiedza, to rĂłwnieÂż wÂładza. Czy to stwierdzenie, g³êboko wgrane w podÂświadomoœÌ i powszechnie akceptowane nie niesie dla spoÂłeczeĂąstw ich uboÂżenia? Wiedza nie zrozumiana dziÂś, ale zasiana, moÂże byĂŚ zrozumiana jutro. ZaÂś wiedza nie rzucona, bo wokó³ wieprze, nie ma szansy na wzrost i zrozumienie. No i skÂąd wiadomo, kto wieprz a kto nie. IleÂż pogardy w tym okreÂśleniu. Czy na pewno byÂły to sÂłowa Jezusa? WÂątpiĂŞ. UÂżywanie ich dla wÂłasnej argumentacji jest maÂło dojrzaÂłe.
|
|
« Ostatnia zmiana: Czerwiec 03, 2011, 09:45:41 wysłane przez ptak »
|
Zapisane
|
|
|
|
Kiara
Gość
|
 |
« Odpowiedz #1342 : Czerwiec 03, 2011, 10:28:47 » |
|
S³owa nale¿ a do Jezusa i zapewne by³y wypowiedziane z g³êbokim rozmys³em , bo wielk¹ m¹droœÌ On sob¹ reprezentuje. Poniewa¿ jest dla mnie wzorem coraz czêœciej wchodzê w g³êbie tej m¹drej wypowiedzi. Wiedza? Powiadasz Ptaku , a co jest wiedz¹? Prze¿ycia ka¿dego , chcesz o swoich intymnoœciach publicznie opowiadaÌ? To mów ja nie mam nic przeciwko temu. Ja moj¹ osobist¹ wiedz¹ dzielê siê z moimi przyjació³mi i tak ju¿ pozostanie. Informacji przez te kilka lat bytnoœci na forach napisa³am oko³o 20 tys , czy sta³y siê cudz¹ wiedz¹? Piszê nadal jak widaÌ a ¿e nie to co chcieli by niektórzy odemknie wyci¹gn¹Ì i u¿yÌ przeciwko mnie? No trudno , ale ja te¿ siê uczê , moja naiwnoœÌ i ³atwowiernoœÌ ju¿ nie jest jak dawniej. Zatem pozosta³o wszystkim bardzo ciekawskim miêdliÌ w nieskoùczonoœÌ zakulisowe plotki o mnie niezrównowa¿onej emocjonalnie osoby, bowiem mnie w ¿adne awantury nie wci¹gniecie ju¿ wiêcej razy. Nie mniej jednak nawet na plotkarskie twierdzenia trzeba mieÌ dowody rzeczowe a nie pustos³ow nasycony nienawiœciom. Je¿eli zostanie przekroczony próg oczerniania mnie , wówczas trzeba bêdzie przedstawiÌ owe dowody lub ponieœÌ konsekracje swoich s³ów. Kto pierwszy chêtny? Mo¿e arteq? Wszak on jest wielkim bojownikiem o prawdê. Kiara  ps. Zdaniem niektórych osób wszyscy jesteœmy identyczni ( z czym siê absolutnie nie zgadzam) i wszyscy otrzymujemy ta sam¹ wiedzê od Stwórcy z czym siê zgadzam. Zatem nie ma ¿adnego problemu z dostêpem do niej dla nikogo , wystarczy tylko chcieÌ j¹ odczytaÌ miast wymuszaÌ coœ na kimœ. *s³owo "wieprze" jest symbolem w kodzie peszerowym nie dos³ownoœciom. i jeszcze raz ta sama informacja; Nie ka¿dy bywa w tym samym miejscu w tym samym celu i nie ka¿dy chce poznaÌ informacje by czyniÌ dziêki niej dobro. Bowiem ró¿nimy siê systemami wartoœci i kierunkami naszych dróg.A ja ju¿ nie przekazujê wiedzy mojej ludziom , którzy wy³udzaj¹ ja tylko po to ode mnie by u¿yÌ jej do krzywdzenia mnie. Myœlê Ptaku i¿ wyjaœni³am Ci Twoje w¹tpliwoœci?
|
|
« Ostatnia zmiana: Czerwiec 03, 2011, 10:30:54 wysłane przez Kiara »
|
Zapisane
|
|
|
|
ptak
Gość
|
 |
« Odpowiedz #1343 : Czerwiec 03, 2011, 11:24:36 » |
|
MyÂślĂŞ Ptaku iÂż wyjaÂśniÂłam Ci Twoje wÂątpliwoÂści? Nadal nie jestem przekonana, co do autorstwa s³ów o wieprzach. Ale mniejsza z tym. JeÂśli chodzi o wymuszanie Twoich intymnoÂści, to nie zauwaÂżyÂłam na tym forum takich przejawieĂą. Oczywistym jest, Âże intymnoœÌ to nasza sprawa i nie ma powodu dzieliĂŚ siĂŞ niÂą, chyba Âże ktoÂś to lubi. Inna sprawa to „plotkarstwo”. Ja rĂłwnieÂż sÂłyszaÂłam od wielu osĂłb sporo opinii na mĂłj temat, rzekomo wyraÂżonych przez Ciebie. Czy jest to prawdÂą? Nie wiem, chociaÂż nie mam powodu nie wierzyĂŚ owym osobom. Ale i rĂłwnieÂż niewiele mnie to obchodzi. WaÂżne, co czÂłowiek sam myÂśli o sobie. I to jest wiedza najwartoÂściowsza, bo osobista. WynikajÂąca z wÂłasnych doÂświadczeĂą i podlegajÂąca osobistemu przetrawieniu. Tylko to daje wzrost. SÂłuchanie cudzych osÂądĂłw moÂże chwilowo zaburzyĂŚ. No i cudze, to cudze, chociaÂż moÂże byĂŚ nieraz obiektywnie trafne. Ale wytrenowane Ego nie dopuszcza czĂŞsto bolesnych prawd. Trzeba zatem patrzeĂŚ na swoje relacje z innymi. One wiele mĂłwiÂą. No i nie oszuka siĂŞ sumienia. Mimo moÂżliwoÂści czasowego odciĂŞcia siĂŞ od jego gÂłosu. Ale o tym wszytkim doskonale wiemy. No i lubimy siĂŞ, albo nie lubimy. A ponad podziaÂłami jest miÂłoœÌ. I tyle. 
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Kiara
Gość
|
 |
« Odpowiedz #1344 : Czerwiec 03, 2011, 11:40:26 » |
|
"WaÂżne, co czÂłowiek sam myÂśli o sobie. I to jest wiedza najwartoÂściowsza, bo osobista. WynikajÂąca z wÂłasnych doÂświadczeĂą i podlegajÂąca osobistemu przetrawieniu. Tylko to daje wzrost. "ÂŚwiĂŞte sÂłowa Ptaku i przy nich zostaniemy , juÂż nikt nigdy nie zaburzy moich odczuĂŚ o sobie i innych swoimi wymuszeniami niczego. Natomiast sumienie moje? Nie masz siĂŞ czego obawiaĂŚ jest czyste i Âświetliste niezmiennie nie zniszczÂą go Âżadne zakulisowe ploty sfrustrowanych ludzi , ktĂłrzy usiÂłujÂą dowartoÂściowaĂŚ siĂŞ przez obniÂżanie cudzej wartoÂści. Jeszcze raz czym walczysz od tego zginiesz.... wszystko ma swĂłj czas , ktĂłry siĂŞ wypeÂłnia , tego nie da siĂŞ zatrzymaĂŚ i zmanipulowaĂŚ. Kiara  ps. SÂądzĂŞ iÂż juÂż wystarczy dyskusji na ten temat , teraz poczekajmy na plony swoich czynĂłw , kaÂżdy na wÂłasne.
|
|
« Ostatnia zmiana: Czerwiec 03, 2011, 11:42:17 wysłane przez Kiara »
|
Zapisane
|
|
|
|
ptak
Gość
|
 |
« Odpowiedz #1345 : Czerwiec 03, 2011, 11:56:27 » |
|
Natomiast sumienie moje? Nie masz siê czego obawiaÌ jest czyste i œwietliste niezmiennie nie zniszcz¹ go ¿adne zakulisowe ploty sfrustrowanych ludzi , którzy usi³uj¹ dowartoœciowaÌ siê przez obni¿anie cudzej wartoœci. Jak mogê obawiaÌ siê cudzego sumienia? Mnie obchodzi tylko moje. Tylko ono daje mi mo¿liwoœÌ w³aœciwego kursu. No i ka¿de sumienie jest czyste i œwietliste. Inaczej nie by³oby sumieniem. To nasze reakcje na jego g³os nie zawsze s¹ czyste. Ale o sumieniu jest ju¿ inny temat. 
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
east
Gość
|
 |
« Odpowiedz #1346 : Czerwiec 03, 2011, 12:18:17 » |
|
Witaj Arteq
Wszystko, piêknie z tymi poziomami duchowymi, jest tylko jedno ale - Ci co stoj¹ wy¿ej, b¹dŸ znacznie wy¿ej nie powinni dopuszczaÌ siê pewnych czynów, pod³ych moralnie i etycznie, wykorzystywaÌ innych - jak paso¿yt ¿yÌ na ich koszt, ¿e o ka³mstwie nie wspomnê. GadaÌ mo¿na sobie bardzo du¿o - papier i forum przyjmie wiele, mydliÌ niektórym oczy, ale gdy przychodzi wczeœniej czy póŸniej czas na weryfikacjê - wszystko wychodzi na jaw. W moim przekonaniu kwestie moralne to zupe³nie inna para kaloszy w odniesieniu do "wysokoœci" (lub g³êbokoœci ) poziomów. To trochê tak, jakby odnieœÌ œwiadomoœÌ reprezentowan¹ przez psa do œwiadomoœci przejawiaj¹cej siê jako cz³owiek. Pies kocha swojego pana ca³ym sob¹ chocia¿ jest istot¹ "ni¿sz¹" jeœli chodzi o zrozumienie z³o¿onoœci organizacji ¿ycia i materii. Wy¿sza ( wobec psa ) istota mo¿e jednoczeœnie byÌ wobec swojego zwierzaka okrutna wykorzystuj¹c swoj¹ wy¿szoœÌ co nie odbiera jej ¿adnych praw nale¿nych cz³owiekowi ( niestety - chcia³oby siê rzec w niektórych przypadkach ). Masz racjê Arteq pisz¹c " Ci co stoj¹ wy¿ej, b¹dŸ znacznie wy¿ej nie powinni dopuszczaÌ siê pewnych czynów, pod³ych moralnie i etycznie, wykorzystywaÌ innych - jak paso¿yt ¿yÌ na ich koszt, ¿e o ka³mstwie nie wspomnê" . Zobacz ilu¿ to duchownych ¿yje niczym paso¿yty z tego ,¿e moralizuj¹ spo³eczeùstwo jednoczeœnie cynicznie wykorzystuj¹c okazje do bogacenia siê na nich. Na tym forum równie¿ czêsto jest mowa o istotach z tzw "wy¿szej gêstoœci" ,które , wg niektórych teorii mog¹ byÌ naszymi hodowcami strzyg¹c nas z energii. Mog¹ bawiÌ siê w bogów naszym DNA. I s¹ to teoretycznie istoty Wy¿sze. Podobnie œwiat duchowy jest pe³en ró¿nych energii , o nie zawsze najlepszych intencjach w naszym kierunku. Wydaje siê , ¿e istot¹ rozwoju wcale nie jest nawet rodzaj "deponowanej energii w swoim Graalu" , tylko wiedza i umiejêtnoœÌ jej wykorzystania w najlepszy mo¿liwy sposób. Wiedza wymusza inne spojrzenie na rzeczywistoœÌ. Cz³owiek wspó³odczuwaj¹cy, który wie , ¿e pies to ¿ywa, czuj¹ca istota i jednoczeœnie cz¹stka Jednej Œwiadomoœci, bêdzie siê stara³ zapewniÌ najlepsze mo¿liwe warunki zwierzakowi - czyli czêœci samego siebie. Podobnie cz³owiek œwiadomy nie powinien okazywaÌ swojej wy¿szoœci tym mniej œwiadomym tylko swoim dzia³aniem ukazywaÌ nowe mo¿liwoœci rozwoju w s³u¿bie ca³ego organizmu na który sk³ada siê miliardy ró¿norodnych funkcjonalnie istot. Wystarczy pamiêtaÌ tylko kilka prostych zasad: - co zasiejesz to zbierzesz, - ja to inny Ty (Jezusowe "cokolwiek uczynicie braciom moim najmniejszym - mnie ¿eœcie uczynili" ).
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
arteq
Gość
|
 |
« Odpowiedz #1347 : Czerwiec 03, 2011, 14:22:57 » |
|
Zatem pozosta³o wszystkim bardzo ciekawskim miêdliÌ w nieskoùczonoœÌ zakulisowe plotki o mnie niezrównowa¿onej emocjonalnie osoby, bowiem mnie w ¿adne awantury nie wci¹gniecie ju¿ wiêcej razy. Dziwne, bo kiedy ta osoba ³yka³a Twoje opowiadania bezkrytycznie i przyklaskiwa³a Tobie, to by³a jak najbardziej m¹dra, odpowiedzialna, rozs¹dna i cechowa³ j¹ wysoki poziom rozwoju. Lecz wystarczy³o aby oœmieli³a sie skrytykowaÌ Ciebie, wytkn¹Ì Ci brak dotrzymania s³owa - zapewnieù, przejrza³a na oczy i... ju¿ jest niezrównowa¿on¹ emocjonalnie. Nie mniej jednak nawet na plotkarskie twierdzenia trzeba mieÌ dowody rzeczowe a nie pustos³ow nasycony nienawiœciom. Przecie¿ znana Ci osoba posiada takie dowody. Zarzuczasz jej oczernianie Ciebie? Je¿eli zostanie przekroczony próg oczerniania mnie , wówczas trzeba bêdzie przedstawiÌ owe dowody lub ponieœÌ konsekracje swoich s³ów. Ca³y czas chêtnie ponoszê odpowiedzialnosÌ za swoje s³owa. Przypomnê tylko, ¿e to Ty wielokrotnie rzuca³aœ w moj¹ stronê potwarzami i oszczerstwami których nie potrafi³aœ dowieœÌ /no bo i jak/ - mam je wymieniaÌ? Pamiêtam jak obruszy³¹œ siê gdy ktoœ zarzuci³ Ci, ¿e nie do koùca z Tob¹ wszystko w porz¹dku emocjonalnie czy psychicznie - œwiête oburzenie, biegiem do admina. Wiêc zadam pytanie - czy Ty masz dowody na to, ¿e El¿bieta /chyba , ¿e masz kogoœ innego na myœli, wiêc poproszê o dowody wobec tej osoby/ jest niezrónowa¿ona emocjonalnie? To powa¿ne zarzuty - sama apelujesz o dowody, wiêv s³uchamy... Kto pierwszy chêtny? Mo¿e arteq? Wszak on jest wielkim bojownikiem o prawdê.
Mo¿e na pocz¹tek... Ty? Udowodnisz, ¿e sama stosujesz siêdo w³¹snych zaleceù. Wniosek kilka wierszy wy¿ej...
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Kiara
Gość
|
 |
« Odpowiedz #1348 : Czerwiec 03, 2011, 14:32:13 » |
|
Skoùcz t¹ ¿enadê , nie to miejsce jest od przedstawiania moich dowodów, nie sprowokujesz mnie do niczego. Je¿eli zaistnieje niezbêdna sytuacja na pewno ich u¿yjê ale nie przed Tob¹. K¹p siê nadal w plotkarstwie to Twoje ulubione zajêcie , mnie do tego nie zni¿ysz. Jest to moje ostatnie s³owo w tym temacie. Ja niczego przed Tob¹ nie muszê i nie bêdê udowadniaÌ. Myœlê i¿ jasno siê wyrazi³am. Zawsze ¿¹dasz sam dowodów na potwierdzenie twierdzeù, zatem stawiaj¹c mi jakiekolwiek zarzuty najpierw je udowodnij potwierdŸ sam. Tylko nie zakulisowymi plotkami bo to nie s¹ ¿adne dowody do niczego. Jest to zwyk³e obmawianie poza plecami osoby nie mog¹cej siê broniÌ. Niskie to i jakoœ nie licuje z przykazaniami KRK pod ktorymi siê podpisujesz. Hipokryzja po raz kolejny. Kiara 
|
|
« Ostatnia zmiana: Czerwiec 03, 2011, 14:35:42 wysłane przez Kiara »
|
Zapisane
|
|
|
|
ptak
Gość
|
 |
« Odpowiedz #1349 : Czerwiec 03, 2011, 15:46:23 » |
|
Tylko nie zakulisowymi plotkami bo to nie sÂą Âżadne dowody do niczego. Jest to zwykÂłe obmawianie poza plecami osoby nie mogÂącej siĂŞ broniĂŚ. Nie tak dawno ElÂżbieta postawiÂła na forum publiczne zarzuty wobec Ciebie, Kiaro. Nie byÂło to poza plecami. MogÂłaÂś wiĂŞc broniĂŚ siĂŞ, jednak nie zrobiÂłaÂś tego. Nie wnikam dlaczego wolaÂłaÂś milczeĂŚ, ale obecne oskarÂżenia ElÂżbiety o szerzenie plotek sÂą co najmniej maÂło eleganckie. Masz dowody na to, co jej zarzucasz?
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
|