koliberek33
Gość
|
 |
« Odpowiedz #1550 : Listopad 25, 2011, 16:32:54 » |
|
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
ptak
Gość
|
 |
« Odpowiedz #1551 : Listopad 25, 2011, 16:43:30 » |
|
Bo widzisz koliberku, ptak zawiera w sobie wszystkie gatunki. Po co wiêc mi identyfikowaÌ siê z jednym, jak mogê ze wszystkimi? Czy¿ nie podobnie czyni Stwórca/WszechœwiadomoœÌ? 
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
koliberek33
Gość
|
 |
« Odpowiedz #1552 : Listopad 25, 2011, 18:33:40 » |
|
...to ¿eœ poszybowa³ Wielki Ptaku!  Co tam, w takim odniesieniu, jakaœ tam megalomania!!! Rozumiem, ¿e jako pierwszy jesteœ na liœcie Wy¿szej Szko³y Jazdy, a koliberek myœla³, ¿e zd¹¿y siê tam przed Tob¹ umieœciÌ.  ...mimo wszystko, to najpierw warto zidentyfikowaÌ siê dobrze z tym jednym gatunkiem ( i te¿ za szeroko powiedziane), bo jeszcze "normalni psychiatrzy" o Morbus Bleuleri, pos¹dziÌ nas mog¹. 
|
|
« Ostatnia zmiana: Listopad 26, 2011, 10:53:28 wysłane przez koliberek33 »
|
Zapisane
|
|
|
|
ptak
Gość
|
 |
« Odpowiedz #1553 : Listopad 25, 2011, 19:27:10 » |
|
...mimo wszystko, to najpierw warto zidentyfikowaĂŚ siĂŞ dobrze z tym jednym gatunkiem ( i teÂż za szeroko powiedziane), bo jeszcze "normalni psychiatrzy" o Morbus Bleuleri, CiĂŞ posÂądzÂą. Nie mnie chyba powinna niepokoiĂŚ opinia „normalnych psychiatrĂłw”? Ja tam ze stwĂłrcÂą, ani innymi bytami nie gadam. Za to z sobÂą i owszem, ale to chyba w normie i wrĂŞcz zalecane? I czego siĂŞ ptaka czepiasz, skoro dziĂłb i ogon masz wÂłasny?  Raczej u siebie szukaj tych morbusĂłw bleuleriusĂłw. 
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
koliberek33
Gość
|
 |
« Odpowiedz #1554 : Listopad 25, 2011, 20:14:51 » |
|
...ju¿ nie ma interesuj¹cych kontaktów? tych w kapturach tak¿e? ;)a to i dobrze, albo i nie. ja ¿em nigdy nie gada³ z takowymi, ale teraz czytam poruszaj¹c¹ ksi¹¿kê Betty Shine:"Moje ¿ycie jako medium". ta siê dopiero nagada³a z owymi i dziêki temu uleczy³a mnóstwo ludzi. fascynuj¹ca postaÌ i jej nadzwyczajne doœwiadczenia, oraz kontakty z "drug¹ stron¹". ksi¹¿ka jest tak prosto, jasno i wiarygodnie napisana, ¿e czyta siê jednym tchem. WyobraŸ sobie Ptaku, ¿e jest ona w naszej Zaspowej bibliotece i szereg innych podobnych. zakres tematyki piêknie siê poszerzy³...oddam j¹ wkrótce, to bêdzie do poczytania. wiem, ¿e Ciê to zainteresuje. jeœli, oczywiœcie, nie poczytasz informacji tej za ingerencjê i wymuszanie pos³uszeùstwa.  A koliberek by³ widaÌ u nienormalnego psychiatry, bo go precz od siebie pogoni³. a czasem ró¿ne "morbusy' siê przydaj¹, jak Tobie niegdyœ. niejeden tak w³aœnie od wojska siê wzi¹³ i wykpi³... a pozdrawia  Koliberek Trzydziesty Trzeci, ¿eby Ci raŸniej, Ptaku Wielogatunkowy, by³o! 
|
|
« Ostatnia zmiana: Listopad 26, 2011, 10:54:26 wysłane przez koliberek33 »
|
Zapisane
|
|
|
|
PHIRIOORI
Gość
|
 |
« Odpowiedz #1555 : Styczeń 12, 2012, 13:39:47 » |
|
>PHI<, w¹tek o Solidarnoœci >> ju¿ istnieje. Czy nie mo¿na by³oby tam kontynuowaÌ tego tematu? NIE - bo pomimo u¿ycia tego samego s³owa - temat jest odmienny. Ten, który linkujesz jest o zwi¹zkach zawodowych i okreslonych machinacjach politycznych, które pos³uguj¹ sie tym s³owem. A tak¿e o ro¿nych 'pomocowych' zjawiskach. Tutaj natomiast jest w¹tek ETYMOLOGICZNY, zwiazany z pierwotnym sensem i znaczeniem s³owa - które póŸniej wtórnie uzyskuje ró¿norakie 'echo' w wymiarach mentalnym, spolecznym i fizycznym. W watku tym zaproponowa³em dyskusjê o istocie sensu zwiazanej z pierwotnym etymologicznie znaczeniem. Specjalnie zaznaczylem równie¿ - czego temat nie dotyczy, a NAWYKOWO i POTOCZNIE mo¿e byÌ kojarzony w automatyŸmie mentalnym. (czyli np. wspomniany przez Ciebie link). ======================== Edit: Dosta³em te¿ wiadomoœÌ o okreœlonej treœci od Janusza: "Na forum nie trzeba prowadziÌ akcji uœwiadamiaj¹cej w pana stylu, ludzie swoje wiedz¹ i nie s¹ naiwnymi g³upcami i pajacykami. Moderator Janusz."
Panie januszu, jest pan bardziej ateqski od arteqa Mam prawo dzieliĂŚ siĂŞ swoim poglÂądem na dowolnÂą sprawĂŞ - po to jest forum. Nie jest to zadna "akcja uÂświadamiajÂąca" - a pozycja w dyskusji na okreslony temat.
Nigdzie nie uzywam tutaj ani obelg ani wulgaryzmĂłw. Prosze wskazac, gdzie rzekomo uÂżyÂłem okreÂślenia Âże ludzie sÂą "gÂłupcami"
Prosze o usuniĂŞcie bezprawnego minusa i jeszcze raz przyjrzenie siĂŞ regulaminowi oraz treÂści.
Wspomina³em jedynie, ¿e w moim odbiorze ró¿ne osoby bezrefleksyjnie daj¹ siê manipulowac ró¿nego rodzaju sloganami - co czyni je postaciami marionetkowymi, pajacami (nie wsensie obelgi, a w wyrazie funkcjonalnosci - s¹ sterowani jak marionetki, pajacyki).Przyk³adowo osoba która bezmyœlnie cytuje i projektuje na mnie wskazania i sugestie zapodane(opcj¹ monitu) przez podmioty, którym nie wsmak dos³ownoœÌ z jak¹ okreslam to co postrzegam - jest w³asnie przyk³adem odddzia³ywaù marionetkowych. Przeciez nie mozna siê obrazaÌ za nazwanie maszynki, ze jak siê poci¹gnie za sznurek, to ten sznurek na drugim koùcu siê przesunie. Czy sznurek mo¿e siê obraziÌ za to ¿e jest sznurkiem? A Choho³ ¿e jest choho³em? ..no chyba ¿e bardzo nie lubi sznurków i Choholów. Ale ja przeciez nie muszê siê dopasowaÌ do wszystkich upodobaù wszystkich teraŸniejszych i przysz³ych userów forum - do czego chce mnie tu ktoœ ingerencyjnie zmusiÌ i przymusic. TO WYMUSZENIE JEST! Przecie¿ kazdy mo¿e mieÌ swój poglad - ja mam taki. Ale zeby mnie tak perfidn¹ metoda zmuszaÌ do innego - to dopiero brak smaku! Nie ¿yczê sobie takich prób "mnie_wychowywania_na_sw¹_mod³ê". Poprostu! Swoja drog¹ - to wyraŸne wskazanie na brak argumentu w dyskusji i próby zakulisowego zamykania ust czy manipulowania przebiegiem dyskusji. Nieustannie spotykam sie tu naginaniem regulaminu przez pryzmat OBRALIWOŒCI. Jednoczesnie personalnie jestem nieustannie POMAWIANY I ATAKOWANY przez te same osoby które manipuluj¹ ow¹ przestrzeni¹ naginania regulaminu. (to niby drobiazg - ale stworzenie z tego normy spo³ecznej jest symptomatyczne)Czasy cenzury i zastraszania juz minê³³y! A tu ciagle ktoœ mnie usi³uje karaÌ za zdecydowane pogl¹dy i jednoznaczne dosadne definicje. Rozumiem ze s¹ informacje, które w oczy kol¹ - ale ja nikogo nie zmuszam do czytania moich spostrzezeù. Rozumiem tez ¿e dosadnoœc czy jednoznacznoœÌ niektórych wniosków nnie pozostawia przestrzeni dla manipulacji, co musi byÌ wyj¹tkowo dotkliwe dla okreœlonych osób, które za nimi stoj¹ - lub s¹ fizycznym choho³em tych¿e. Skandalem jest tez uzurpacja do moderacji czyichœ pogladów, czy pomówienia o obsesje. Niestety okreslone fakty wychodza na jaw i cenzura zadna tego nie zatrzyma - a jedynie przyspieszy. Jednoczesny jest tu brak argumentów innej strony by poprzeÌ sie faktami alternatywnymi. Prosze zobaczyc - jak temat jest tu 'rozpuszczany' - a temat jest istotny. Jednak¿e zawsze znajdzie sie ktoœ, kto uwa¿a siê za osobê uprawnion¹ do sprowadzania go do kwesti podtrzymywania czyjegoœ poczucia wartoœci. (które najwyraŸniej musi manipulowaÌ ca³ym otoczeniem - by udowadniaÌ swoja w¹tpliw¹ zasadnoœÌ) Oczywiœcie, ¿e okreslenie pewnych postaw pajacowaniem nie jest zbytnim pochlebstwem, ale nie jestem tu by komuœ wciskaÌ wazelinê - jak zapewne zyczy³aby sobie czêœÌ userów i janusz.Dostalem tez informacjê takowa: "powtarzaj¹ce siê u pana cyklicznie obraŸliwe sformu³owania dotycz¹ce tej grupy religijnej s¹ jak powracaj¹ca obsesja." Jest to zwyk³a prosta projekcja - w³asnie niezgodna z regulaminem. Otóz nie istnieje coœ takiego jak "sformu³owanie obraŸliwe" - bo to ludzie sa obraŸliwi bardziej lub mniej. To osobniki sa przeczulone lub maj¹ obsesje na ró¿nych punktach.. np tej czy innej religii. Prosze ³askawie zauwa¿yÌ, ze odnosze siê tu do faktów historycznych. I wymieni³em tutaj chrzeœcijaùstwo, bo akurat taka by³a(i jak widaÌ jest) historia. To raczej ktos tu ma obsesjê na punkcie utrzymywania okreslonego poziomu fa³szu i ob³udy. Tu pozwolê sobie wtr¹ciÌ zacytowaÌ pewn¹ wypowiedŸ: Pewien Pan powiedzia³: "¿eby pokonaÌ naród wystarczy odebraÌ mu jego historiê", jego przodek Karol Magni do spó³ki z Basileusami Bizantyjskimi i Papiestwem napisali historiê 'femina-k³amstw' wielkiemu narodowi Chorwatów alias Awarów - w³asnie po to by zniszczyÌ ten naród..bo to inny aspekt tej samej historii. Ja siê zastanawiam tylko nad rol¹ sloganu solidarnoœci we wspó³czesnym konserwowaniu owych k³amstw i oszustw. Ale stanowczo siê przeciwstawiam takiemu procederowi, by czyjeœ przeczulenia by³y jak¹kolwiek przes³an¹ do manipulowania swobod¹ wypowiedzi !!!! Bo przekraczacie Panowie tutaj ju¿ zatwardzia³¹ komunê! Nieustannie stosujecie tu ataki personalne na kurierów przynosz¹cych wiadomoœci które komus nie przypad³y do gustu. Nieustanna ocena kurierów. Januszowi dedykuje jego w³asn¹ wypowiedŸ: "Przypominanie o regulaminie w pana przypadku te¿ nic nie daje, dlatego po raz ostatni dajê ostrze¿enie w postaci punktu ujemnego za poni¿szy tekst"
|
|
« Ostatnia zmiana: Styczeń 12, 2012, 15:01:50 wysłane przez PHIRIOORI »
|
Zapisane
|
|
|
|
ptak
Gość
|
 |
« Odpowiedz #1556 : Styczeń 12, 2012, 17:27:11 » |
|
Woda, zwÂłaszcza sÂłona, ma sporÂą pojemnoœÌ informacyjnÂą (patrz homeopatia). I kiedy woda paruje, to caÂła informacja pozostaje w krysztaÂłach soli, jak wspomniaÂłem. ÂŁzy sÂą sÂłone. KrystalizujÂą siĂŞ w nich krzywda/bĂłl lub szczĂŞÂście/bÂłogoœÌ oraz caÂła poÂśrednioœÌ na skali przeÂżywania, doznaĂą, odczuĂŚ… duch wypÂłukuje z ciaÂła esencjĂŞ… jak myÂślisz, po co? (Darowanemu koniowi nie zaglÂąda siĂŞ w zĂŞby ) Bo najczĂŞÂściej darowany koĂą ma chore zĂŞby…  Zatem DAR SOLI to jakby obdarowanie ,powierzenie zakodowanej ,cennej informacji. Przekazanie jej dalej i dbanie o to, by siĂŞ rozprzestrzeniaÂła nietkniĂŞta. SĂłl, to silna kondensacja informacji, w takim stanie stĂŞÂżenia – ‘trucizna’. Potrzebna jest woda (klucz dostĂŞpu) z jej wÂłaÂściwoÂściÂą przemiany, by odczytaĂŚ, przyj¹Ì i podaĂŚ dalej. JuÂż jako wartoœÌ, czysty DAR…
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
arteq
Gość
|
 |
« Odpowiedz #1557 : Styczeń 12, 2012, 20:17:23 » |
|
Phi, lecisz straszn¹ hipokryzj¹. Opcjê "dosadnego wyra¿ania" rezerwujesz wy³¹cznie dla siebie, bo gdy ktoœ zechce wyraziÌ siê nieco dosadniej (lecz jeszcze du¿o l¿ej ni¿ Ty) nie zgadzaj¹c siê z prezentowanymi przez Ciebie pogl¹dami - to pierwszy lecisz z p³aczem na skargê. Przypomina mi to rozkapryszone dziecko z piaskownicy - stara siê robiÌ z³oœliwie innym dzieciom na przekór, przezywa je, wyœmiewa, a gdy spotyka opór to biegnie z p³aczem do pani: "plose Pani, a one to mnie pokaza³y jêzyk..." A gdy nauczycielka zwraca Ci uwagê, ¿e to Ty prowokujesz i zaczynasz swary, to lament, ¿e spotyka Ciê galopuj¹ca niesprawiedliwoœÌ. I tak cyklicznie... Doroœnij w koùcu.
Ju¿ na tym forum da³em dowód, ¿e u¿ywaj¹c Twoich w³asnych s³ów i cytatów (zmieniaj¹c jedynie podmiot) otrzyma siê skargê/ostrze¿enie/minusa na taki post. Móg³bym to zrobiÌ jeszcze wiele razy - u¿ywaj¹c coraz to innych "wstawek" z Twoich ró¿nych postów, ale po co? Wywo³ywa³o to bêdzie niezdrow¹ atmosferê na forum, a Ty i tak za ka¿dym razem z p³aczem bêdziesz pisa³ jaka to Ciê znowu krzywda spotka³a...
Tyle.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
chanell
 Maszyna do pisania...
Punkty Forum (pf): 72
Offline
Płeć: 
Wiadomości: 3453
Zobacz profil
|
 |
« Odpowiedz #1558 : Styczeń 12, 2012, 21:04:53 » |
|
Phi, lecisz straszn¹ hipokryzj¹. Opcjê "dosadnego wyra¿ania" rezerwujesz wy³¹cznie dla siebie, bo gdy ktoœ zechce wyraziÌ siê nieco dosadniej (lecz jeszcze du¿o l¿ej ni¿ Ty) nie zgadzaj¹c siê z prezentowanymi przez Ciebie pogl¹dami - to pierwszy lecisz z p³aczem na skargê. Przypomina mi to rozkapryszone dziecko z piaskownicy - stara siê robiÌ z³oœliwie innym dzieciom na przekór, przezywa je, wyœmiewa, a gdy spotyka opór to biegnie z p³aczem do pani: "plose Pani, a one to mnie pokaza³y jêzyk..." A gdy nauczycielka zwraca Ci uwagê, ¿e to Ty prowokujesz i zaczynasz swary, to lament, ¿e spotyka Ciê galopuj¹ca niesprawiedliwoœÌ. I tak cyklicznie... Doroœnij w koùcu.
Ju¿ na tym forum da³em dowód, ¿e u¿ywaj¹c Twoich w³asnych s³ów i cytatów (zmieniaj¹c jedynie podmiot) otrzyma siê skargê/ostrze¿enie/minusa na taki post. Móg³bym to zrobiÌ jeszcze wiele razy - u¿ywaj¹c coraz to innych "wstawek" z Twoich ró¿nych postów, ale po co? Wywo³ywa³o to bêdzie niezdrow¹ atmosferê na forum, a Ty i tak za ka¿dym razem z p³aczem bêdziesz pisa³ jaka to Ciê znowu krzywda spotka³a...
Tyle.
PHIarteq ma racjĂŞ,a temat ktĂłry zaÂłozyÂłeÂś sam " rozmyÂłeÂś" wypisujÂąc nie uzasadnione skargi na Janusza,ktĂłry nota bene miaÂł racjĂŞ dajÂąc ci minusa.
|
|
« Ostatnia zmiana: Styczeń 12, 2012, 21:05:15 wysłane przez chanell »
|
Zapisane
|
Na wszystkie sprawy pod niebem jest wyznaczona pora.
KsiĂŞga Koheleta 3,1
|
|
|
east
Gość
|
 |
« Odpowiedz #1559 : Styczeń 12, 2012, 21:30:01 » |
|
Woda, zwÂłaszcza sÂłona, ma sporÂą pojemnoœÌ informacyjnÂą (patrz homeopatia). I kiedy woda paruje, to caÂła informacja pozostaje w krysztaÂłach soli, jak wspomniaÂłem. ÂŁzy sÂą sÂłone. KrystalizujÂą siĂŞ w nich krzywda/bĂłl lub szczĂŞÂście/bÂłogoœÌ oraz caÂła poÂśrednioœÌ na skali przeÂżywania, doznaĂą, odczuĂŚ… duch wypÂłukuje z ciaÂła esencjĂŞ… jak myÂślisz, po co? Bo CIĂŞ kocha ? Ja nie wiem ,drÂże na samÂą myÂśl "PO CO ?" Ty siĂŞgasz dalej ,znacznie dalej . Jakbym potrafiÂł tam siĂŞgn¹Ì, to bym odpowiedziaÂł. MoÂże mi siĂŞ uda.... kto wie .  Zatem DAR SOLI to jakby obdarowanie ,powierzenie zakodowanej ,cennej informacji. Przekazanie jej dalej i dbanie o to, by siĂŞ rozprzestrzeniaÂła nietkniĂŞta.
SĂłl, to silna kondensacja informacji, w takim stanie stĂŞÂżenia – ‘trucizna’.
Niekoniecznie trucizna. Dopiero roztwĂłr soli jest truciznÂą w niektĂłrych przypadkach. Sama sĂłl , to krysztaÂł do polizania  "polizaĂŚ" wystarczy w stopniu wystarczajÂącym dla poznania. Potrzebna jest woda (klucz dostĂŞpu) z jej wÂłaÂściwoÂściÂą przemiany, by odczytaĂŚ, przyj¹Ì i podaĂŚ dalej. JuÂż jako wartoœÌ, czysty DAR…
OczywiÂście TAK. Woda to czysty DAR. Jest jak taÂśma magnetofonowa - zgrywa informacjĂŞ i przenosi jÂą dalej - odtwarza ,kiedy jest to potrzebne. To jest wÂłaÂśnie DAR.  Kwantowy klucz. Oby ten wÂłaÂściwy
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
janusz
 Wielki gaduÂła ;)
Punkty Forum (pf): 29
Offline
Płeć: 
Wiadomości: 1370
Zobacz profil
|
 |
« Odpowiedz #1560 : Styczeń 12, 2012, 22:00:07 » |
|
Szanowny Phi jeœli coœ Pana ''Boli'' to nie znaczy, ¿e wszyscy ''Solidarnie'' bêdziemy razem, na t¹ sam¹ mod³ê odczuwali ten sam ''ból''. Cenzurowanie chrzeœcijan i wrzucanie ich wszystkich do jednego ''worka'' pe³nego destrukcyjnych, absurdalnych, ''nieœwiadomych bycia, naiwnych pajacyków'', to wed³ug pana ''jedyna'', ''zdrowa'' i ''prawid³owa'' ocena sytuacji tej wiary. Oczywiœcie ma Pan prawo do ''takich'' swoich pogl¹dów i definicji, ale rol¹ ''choho³a'' na tym forum jest i bêdzie przeciwstawienie siê ³amaniu wyznaczonych tutaj zasad i norm regulaminu. Wiêc proszê nie pouczaÌ moderatorów co maj¹ a czego nie maj¹ czyniÌ. Jeœli Paùska ''swoboda'' wypowiedzi i misja kuriera przynosz¹cego ''uœwiadamiaj¹ce'' wiadomoœci ma byÌ prowadzona w takim stylu jak dotychczas, czyli prowokowaniu i obra¿aniu innych, to nie liczy³bym na ''CUD'' i natychmiastow¹ zmianê ''upodobaù'' wszystkich teraŸniejszych i przysz³ych moderatorów.
|
|
« Ostatnia zmiana: Styczeń 12, 2012, 22:15:33 wysłane przez janusz »
|
Zapisane
|
|
|
|
songo1970
 Maszyna do pisania...
Punkty Forum (pf): 22
Offline
Płeć: 
Wiadomości: 4934
KIN 213
Zobacz profil
|
 |
« Odpowiedz #1561 : Styczeń 12, 2012, 22:19:15 » |
|
ÂŁzy sÂą sÂłone. KrystalizujÂą siĂŞ w nich krzywda/bĂłl lub szczĂŞÂście/bÂłogoœÌ oraz caÂła poÂśrednioœÌ na skali przeÂżywania, doznaĂą, odczuĂŚ… duch wypÂłukuje z ciaÂła esencjĂŞ… jak myÂślisz, po co?
pÂłacz ponoĂŚ oczyszcza z toksyn, a Âłzy sÂą sÂłone- to takÂże katarsis dla duszy,- za duÂżo soli Âźle, brak to pewna ÂśmierĂŚ.
|
|
|
Zapisane
|
"Pustka to mniej ni¿ nic, a jednak to coœ wiêcej ni¿ wszystko, co istnieje! Pustka jest zerem absolutnym; chaosem, w którym powstaj¹ wszystkie mo¿liwoœci. To jest Absolutna ŒwiadomoœÌ; coœ o wiele wiêcej ni¿ nawet Uniwersalna Inteligencja."
|
|
|
Dariusz
 Maszyna do pisania...
Punkty Forum (pf): 3
Offline
Płeć: 
Wiadomości: 6024
Zobacz profil
Email
|
 |
« Odpowiedz #1562 : Styczeń 12, 2012, 23:06:35 » |
|
Wracamy do myÂśli przewodniej albo zamykam ten kram.
|
|
|
Zapisane
|
PozwĂłl sobie byĂŚ sobÂą, a innym byĂŚ innymi.
|
|
|
PHIRIOORI
Gość
|
 |
« Odpowiedz #1563 : Styczeń 13, 2012, 16:49:49 » |
|
Jesteœcie doprawdy zabawni z tymi projekcjami (janusz i arteq) - jak dzieci. Oczywiœcie ma Pan prawo do ''takich'' swoich pogl¹dów i definicji, ale rol¹ ''choho³a'' na tym forum jest i bêdzie przeciwstawienie siê ³amaniu wyznaczonych tutaj zasad i norm regulaminu. Niestety widze tu lekkoœÌ w jego ³amaniu. Przeciez gdyby chodzi³o na prawdê o jak¹œ wrazliwoœc czy delikatnoœÌ formy, przy jednoczesnym zachowaniu sensu i znaczenia kwestii - to zamiast wlepiac mi jakies idiotyczne kije i marchewki czy inne karniaki i landrynki:
Po prostu zaproponowaÂłbyÂś jakies inne sformuÂłowanie, ktĂłre zachowa sens zjawiska - a nie spowoduje przewrazliwionych reakcji (zwÂłaszcza, Âże jak mĂłwisz-ÂświadomoÂśc zjawisk jest)Ale Ty wolisz byĂŚ przedÂłuzeniem projekcji okreÂślonych userĂłw i wciskasz mi tĂŞ ciemnotĂŞ z uporem. tu jest tendencja do nieustannego pouczania (dlatego odbicie tegoÂż Cie tak zabolaÂło). WiĂŞc chodzi tu chyba raczej o istotĂŞ rzeczy - nie o formĂŞ?
¯e jednak pewne mechanizmy maj¹ zostac g³êboko schowane i ukryte?
Kto z tego czerpie satysfakcjê? i inne korzyœci? Szanowny Phi jeœli coœ Pana ''Boli'' to nie znaczy, ¿e wszyscy ''Solidarnie'' bêdziemy razem, na t¹ sam¹ mod³ê odczuwali ten sam ''ból'' NajwyraŸniej to Pana jednak coœ boli. ¯e sie tak Pan tak nahalnie projektujesz z tym uczuciem na moj¹ skromn¹ osobê. Najpierw przypisujesz mi jakies role - potem sam je oceniasz, podajesz w cudzys³ów - ale to twoja zabawa z w³asn¹ projekcj¹ -ze sob¹ samym ..stad: jak dziecko. Cenzurowanie chrzeœcijan i wrzucanie ich wszystkich do jednego ''worka'' pe³nego destrukcyjnych, absurdalnych... ..powiedzial CENZOR. Pojecha³eœ ju¿. 1. ;)180stopni wypaczenie i ewidentne k³amstwo, gdy¿: To nie ja moderujê to forum - wiêc daruj sobie te k³amstwa i pomówienia. To Jakieœ absurdalne spocone, nêdzne projekcje s¹. Lepiej wpierw poznaj, co myœlê zanim podsumujesz, bo s³abo mnie czytasz - i trafiasz kul¹ w p³ot. Nawet gdybym chcia³ - to nie mam tu takiej opcji. Phi, lecisz straszn¹ hipokryzj¹. Opcjê "dosadnego wyra¿ania" rezerwujesz wy³¹cznie dla siebie, bo gdy ktoœ zechce wyraziÌ siê nieco dosadniej (lecz jeszcze du¿o l¿ej ni¿ Ty) nie zgadzaj¹c siê z prezentowanymi przez Ciebie pogl¹dami - to pierwszy lecisz z p³aczem na skargê. Jak zwykle obracanie kota ogonem o 180 stopni. To od arteq mo¿na siê tu uczyÌ instrumentalizacji modów. (nie wiem czy z p³aczem - bo a¿ takiego tupetu nie mam by projektowaÌ na ludzi swoich marzen o tworzeniu ich stanów emocjonalnych - uwazam to za ingerencjê. Próby sprowadzania mnie tu do roli krn¹brnego dzieciaka, przez osoby, które uzurpuj¹ sobie prawo do ustawiania i ingerencji we wszystko. rozkapryszone dziecko z piaskownicy - stara siê robiÌ z³oœliwie innym dzieciom na przekór, przezywa je, wyœmiewa Sam fakt, ¿e poruszanie pewnych "politycznie niewygodnych/niepoprawnych" tematów traktuje siê jako z³oœliwoœÌ - jest ju¿ dostatecznie przejrzyst¹ informacja o stanie rzeczy.Przypuszczam ¿e fakty, mechanizmy, które uwypuklam mo¿esz odbieraÌ jako z³oœliwe - ale to nie ja stworzy³em te mechanizmy i fakty. Prawdopodobnie "z³oœliwy" jest tu moment konfrontacji z wypart¹ nieœwiadomoœci¹. Ale nie mnie to oceniaÌ. Ju¿ na tym forum da³em dowód, ¿e u¿ywaj¹c Twoich w³asnych s³ów i cytatów (zmieniaj¹c jedynie podmiot) Sensy i znaczenia moich wypowiedzi to nie klocki lego. Manipulacje tego typu nie sa miarodajne, bo nie osi¹gn¹³œ ani razu odbicia sensu/znaczenia, a jedynie odbicie jego wypaczenia. Takimi matematycznymi operacjami pokazujesz jedynie wagê i skalê swojej ignorancji. Ale NAIWNYCH póki co - nie brakuje (wiêc mo¿esz sobie pofolgowaÌ w tej konfiguracji). W ka¿dym razie: Jeœli siê komuœ zlewa w umyœle podmiot z przedmiotem a przedmiot z procesem - to juz nic nie poradzê. Ale efekty takiej mg³y emocjonalnej s¹ poza sfera mojej odpowiedzialnoœci i ¿adne projekcje tu nie pomog¹. (Informacje z planu 4-5-6-7 sprowadzone do planu 1-2-3 (w takim organiŸmie wyzwalaj¹ ró¿ne "nieznoœne" reakcje.. ale to sprawa wewnêtrzna  Proponujê osobom które nie s¹ w stanie sie zdystansowaÌ do etykietek, od których zale¿y ich poczucie wartosci o wyluzowanie siê z tematu. Bo i tak bêda to pozory komunikacji czy dyskusji. ================================ A istota tematu siê wy³ania ani-chybnie... Nie mylisz siê. Sol¹ siê p³aci³o kiedyœ by³ to œrodek wymiany dóbr. Mia³ wysok¹ wartoœÌ. St¹d od soli pochodzi s³owo "salary" - wynagrodzenie. I równie¿ ma to zwi¹zek z krystalizacj¹, a w³aœciwie, z tym, ¿e krystalizuj¹c siê (po odparowaniu wody morskiej ) sól w swojej krystalicznej sieci wiêzi informacje, fotony pochodz¹ce ze S³oùca. Czyli temat ma zwi¹zek z wymian¹ dóbr.Czêsto sprowadzono to raczej do wymiaru 'podzia³u dóbr' - a to ju¿ spora róznica. Bo moim zdaniem 'wymiana' wi¹ze siê z przep³ywem - i poœrednio z proporcjonalnoœci¹ tego procesu. Napisa³es "œrodek wymiany" (i to tez ma znaczenia potoczne/echo: waluta; a z drugiej strony ..to w koùcu wci¹¿ ŒRODEK. Niektórzy mówia ¿e rozsypana sól (?zmarnowana sól, ?zgubiona salary, ? niedoceniony dar, ?zaburzona nulifikacja ) wró¿y k³ótnie, nieporozumienia no ale nie 13 ego w pi¹tek! NajwyraŸniej jest to zwi¹zane z NIEPROPORCJONALNOŒCI¥. Bo wyobraziÌ sobie mo¿na rozsypan¹ Salary .. w sensie rozmyt¹/nierównowaga/niePRO-PORCJONALNOŒC gotowa.
|
|
« Ostatnia zmiana: Styczeń 13, 2012, 17:27:52 wysłane przez PHIRIOORI »
|
Zapisane
|
|
|
|
Laguna__
Gość
|
 |
« Odpowiedz #1564 : Styczeń 13, 2012, 19:01:21 » |
|
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Dariusz
 Maszyna do pisania...
Punkty Forum (pf): 3
Offline
Płeć: 
Wiadomości: 6024
Zobacz profil
Email
|
 |
« Odpowiedz #1565 : Styczeń 13, 2012, 19:03:53 » |
|
 Tak, nale¿y jednak zauwa¿yÌ, ¿e w ka¿dym z w¹tków jesteœmy sob¹ bo zdecydowana wiêkszoœÌ tego tematu, to zlepek poprzenoszonych wiadomoœci. 
|
|
|
Zapisane
|
PozwĂłl sobie byĂŚ sobÂą, a innym byĂŚ innymi.
|
|
|
Laguna__
Gość
|
 |
« Odpowiedz #1566 : Styczeń 13, 2012, 19:13:44 » |
|
Tak, nale¿y jednak zauwa¿yÌ, ¿e w ka¿dym z w¹tków jesteœmy sob¹ bo zdecydowana wiêkszoœÌ tego tematu, to zlepek poprzenoszonych wiadomoœci.  Oczywiscie masz racje Dariuszu.... Jest to zlepek wybiorczch postow , mysli , zainstanialych sprzecznosci miedzy forumowiczami. Ale to swiadczy rowniez o tym jak czesto fryzjer mowi , ze jest inzynierem. To nie jest nic zlosliwego z mojej strony , tylko taka przenosnia . Dlatego dla mnie ten watek jest naprawde wartosciowa informacja, moze dlatego - ze z natury jestem obserwatorem ludzkich zachowan .... Bardzo lubie ten watek 
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Rafaela
Gość
|
 |
« Odpowiedz #1567 : Styczeń 13, 2012, 21:56:38 » |
|
W pewnym momecie mojego zycia, musialam nauczyc sie obcego jezyka. Nie bylo to latwe, bo oprucz nauki musialam normalnie pracowac, aby utrzymac rodzine. Tak wiec na nauke na wygodnej kanapie nie bylo czasu, a obowiazki nie pozwalaly na odlozenie problemu na potem. Wtedy zrozumialam ze dobra znajomosc jezyka pozwala na rozny sposob wypowiedzenia sie w danej sytuacji.
Wiem ze masz bardzo bogaty swoj jezyk i mozesz wypowiedziec sie na odpowiednim poziomie. PHIRIOORI - jestes mlodym inteligentnym czlowiekiem. Obserwuje Twoje wypowiedzi i wlasnie czytalam tez ta twoja wypowiedz na ktora zareagowal Janusz. Musze Ci przyznac ze zrobiles to perfekt, prosto z nozem w plecy, wypowiedz byla bardzo dosadnie wyrazona. Ja osobiscie tez jestem przeciwko takiemu tonowi, to co tu robimy powinno uczyc. W wiekszosci osob odwiedzajacych to forum sa osobami ktore maja sie za rozwinietych duchowo. Czlowiek rozwiniety duchowo jest osoba bardzo skromna, jesli chce cos powiedziec , powinien to robic w sposob ktory nie dotknie i nie obrazi nikogo. PHIRIOORI - to forum odwiedzaja tez bardzo mlodzi ludzie, ludzie ktorzy poznaja swoj swiat w ktorym zyja. Przychodza tu z roznych grup spolecznych , z roznych rodzin, sa ludzmi dojzewajacymi, a wiec swiat czesto stoi na glowie. Tego typu wypowiedzi podlewaja bezyny do ognia. A przeciesz nie o to tu chodzi.
Mam nadzieje ze zrozumiales mnie, o co mi chodzi. Bywam tez na innych forach, na naszym forum panuje naprawde duza tolerancja.
Pozdrawiam serdecznie. Rafaela
|
|
« Ostatnia zmiana: Styczeń 13, 2012, 22:00:11 wysłane przez Rafaela »
|
Zapisane
|
|
|
|
Kiara
Gość
|
 |
« Odpowiedz #1568 : Styczeń 13, 2012, 22:35:22 » |
|
Rafaela. Bywam tez na innych forach, na naszym forum panuje naprawde duza tolerancja. W sprawach posiadanego zdania na ró¿ne tematy , tak zgadzam siê i tak byÌ powinno , powinna istnieÌ wolnoœÌ wypowiedzi w tematach dyskutowanych. Jednak w tematach , a nie chamskie , obrzydliwe i prymitywne l¿enie osób dyskutuj¹cych z wyci¹ganiem zas³yszanych jednym uchem opowieœci o ich ¿yciu osobistym i publikowanie ich ( bez zgody) na forum. To forum nie jest witryn¹ "plotka o innych..." i tego typu proceder powinien byÌ bez pardonowo ukrócony. Bowiem nie , o, tolerancji œwiadczy pob³a¿anie i podsycanie takich dyskusji , a braku kultury i czêsto braku mo¿liwoœci odró¿niania rzeczy pozytywnych od negatywnych. Tu prezentuj¹ siê ludzie , którzy uwa¿aj¹ siebie za rozwiniêtych duchowo.... ale ,co znaczy dla nich ta fraza ? To widaÌ po temacie i sposobie dyskusji.A , przecie¿ mamy rozmawiaÌ o ciekawych tematach , a nie obmawiaÌ ludzi zabieraj¹cych w nich g³os. Jakoœ niektórzy jeszcze nie wyroœli z wizyt u maglarkowej , nadal chc¹ jazgotaÌ jêzykami w takt maglowej muzyki. Nie wiem tylko czy to akurat w³aœciwe miejsce? Kiara 
|
|
« Ostatnia zmiana: Styczeń 14, 2012, 17:46:42 wysłane przez Kiara »
|
Zapisane
|
|
|
|
ptak
Gość
|
 |
« Odpowiedz #1569 : Styczeń 13, 2012, 23:01:09 » |
|
Powiem tak. NiewÂątpliwie macie racjĂŞ, Rafaelo i Kiaro. Ale ma jÂą rĂłwnieÂż Phirioori.
Problemem nie jest treœÌ wypowiedzi, ani nawet jej ton, ale to, co gnêbi ludzi. A gnêbi ich wiele, ³¹cznie z religiami. I to zwichrowane psychiki, zawê¿one œwiadomoœci ludzkie poprzez nadmiar upakowanych w mózgu dogmatów wszelakiej treœci wypaczaj¹ normalnoœÌ w relacjach. Patrzenie poprzez pryzmat nabytych programów, przekonaù nigdy nie bêdzie neutralne. Jeœli kogoœ coœ gryzie, niech nie szuka na zewn¹trz, tylko sprawdzi co we w³asnej mózgownicy (przepraszam za ten kolokwializm) siedzi. I z tym siê rozprawia, a nie z kimœ, kto wyra¿a inn¹ opcjê.
Dawno ju¿ przesta³y mnie denerwowaÌ czyjekolwiek wypowiedzi. Doceniam za to kunszt i humor serwowane przez niektórych. Nieraz siê szczerze uœmia³am, gdy tymczasem ktoœ inny dostawa³ spazmów. Wszystko to kwestia dystansu do siebie i podejœcia do ¿ycia pó³ ¿artem, pó³ serio, gdy¿ nie widzê powodu, by traktowaÌ je œmiertelnie powa¿nie. Wystarczy, ¿e ono samo jest œmiertelne i wszystkim niesie jednakowe zakoùczenie.
Nie chcê przez to powiedzieÌ, ¿e lekkoœÌ ma znosiÌ odpowiedzialnoœÌ za w³asne s³owa i czyny. Ona pozostaje i do nas nale¿y wywa¿enie wyra¿ania siebie. Czasami siebie samego mo¿emy skrzywdziÌ najbardziej. Ale to ju¿ inne zagadnienie.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
arteq
Gość
|
 |
« Odpowiedz #1570 : Styczeń 13, 2012, 23:23:32 » |
|
Pozwolê sobie odnieœÌ siê do kilku wypowiedzi zas³yszanych w tym w¹tku. przy jednoczesnym zachowaniu sensu i znaczenia kwestii - to zamiast wlepiac mi jakies idiotyczne kije i marchewki czy inne karniaki i landrynki :] Zabawne... bo nagle te "kije i marchewki" przestaj¹ byÌ w Twojej ocenie idiotycznymi gdy... prosisz aby ich u¿yto wobec innych u¿ytkowników, których wypowiedzi nie s¹ Tobie w smak. Po prostu zaproponowa³byœ jakies inne sformu³owanie, które zachowa sens zjawiska - a nie spowoduje przewrazliwionych reakcji (zw³aszcza, ¿e jak mówisz-œwiadomoœc zjawisk jest) Jak wy¿ej. Twoje reakcje wed³ug Ciebie s¹ jak najbardziej dopuszczalne i uzasadnione, natomiast innych - w szczególnoœci gdy dotycz¹ Ciebie - z definicji maj¹ staÌ siê przewra¿liwionymi. Ale Ty wolisz byÌ przed³uzeniem projekcji okreœlonych userów i wciskasz mi tê ciemnotê z uporem. Ale¿ to czysta manipulacja (ale na niskim poziomie) - próba wywarcia wp³ywu na dan¹ osobê aby poczu³a siê "winn¹" i przychyli³a do zdania autora "oceny". ¯e sie tak Pan tak nahalnie projektujesz z tym uczuciem na moj¹ skromn¹ osobê. Kolejna manipulacja - Phi, przecie¿ Ty nigdy i ani na chwilê nie traktowa³eœ siebie jako skromn¹ osobê - to raz. Co do projektowania - przecie¿ to w³aœnie Ty uporczywie projektujesz w³asne "widzi mi siê" na chrzeœcijan/katolików opisuj¹c ich jako pajaców, marionetki, paso¿yty... (nie wiem czy z p³aczem - bo a¿ takiego tupetu nie mam by projektowaÌ na ludzi swoich marzen o tworzeniu ich stanów emocjonalnych - uwazam to za ingerencjê. Ale¿ tak - patrz powy¿ej. I za ka¿dym razem z p³aczem. Ciê¿ko mi szanowaÌ osoby które w "starciach" nie pozwalaj¹ u¿ywaÌ obu stronom tych samych œrodków, zalatuje mi to tchórzliwoœci¹, ewentualnie dziecinad¹. Coœ na wzór okolicznoœci pojedynku Cezara z Maximusem z "Gladiatorze". I ta zaskoczona mina Cezara, gdy pomimo swoich intryg i oszustw... przegrywa. Przegrywa, bo nie za nim sta³a prawda i uczciwoœÌ. Próby sprowadzania mnie tu do roli krn¹brnego dzieciaka, przez osoby, które uzurpuj¹ sobie prawo do ustawiania i ingerencji we wszystko. Dla mnie to idealne, obrazowe porównanie. I nie ma ci¹got do ingerencji we wszystko, mam natomiast prawo do wyra¿ania w³asnego zdania, byle z minimum przyzwoitoœci, z czego akurat korzystam. Sam fakt, ¿e poruszanie pewnych "politycznie niewygodnych/niepoprawnych" tematów traktuje siê jako z³oœliwoœÌ - jest ju¿ dostatecznie przejrzyst¹ informacja o stanie rzeczy. Kolejna próba manipulacji. Otó¿ nie traktujê - i u modów tak¿e tego nie zauwa¿y³em - jako z³oœliwoœÌ g³osów krytycznych jak to sugerujesz, ba - sam je wypowiadam w temacie dotycz¹cych KRK/KK, wiêc zarzuty s¹ ca³kowicie chybione. Ty natomiast permanentnie mylisz mo¿liwoœÌ/wolnoœÌ wypowiedzi na dany temat z l¿eniem/wyzwiskami/pomówieniami. Wiele razy wypowiada³eœ krytyczne zdanie odnoœnie katolików i nikt nie mia³ nic przeciwko temu a¿ do chwili gdy wbiega³eœ na pole wulgaryzmów, l¿enia czy pomówieù. Je¿eli ju¿ masz takie ciœnienia, ¿e zamiast dyskusji na argumenty musisz - zapewne celem upuszczenia pary - siêgn¹Ì po wulgaryzmy to po prostu licz siê z konsekwencjami i tyle, a nie lamentuj i nie p³acz potem. Przypuszczam ¿e fakty, mechanizmy, które uwypuklam mo¿esz odbieraÌ jako z³oœliwe - ale to nie ja stworzy³em te mechanizmy i fakty. Prawdopodobnie "z³oœliwy" jest tu moment konfrontacji z wypart¹ nieœwiadomoœci¹. Ale nie mnie to oceniaÌ. Kolejna manipulacja. Niby piszesz, ¿e " nie Ci to oceniaÌ" ale wczeœniej dokonujesz takowej oceny. Hipokryzja. Ju¿ na tym forum da³em dowód, ¿e u¿ywaj¹c Twoich w³asnych s³ów i cytatów (zmieniaj¹c jedynie podmiot) Sensy i znaczenia moich wypowiedzi to nie klocki lego. Manipulacje tego typu nie sa miarodajne, bo nie osi¹gn¹³œ ani razu odbicia sensu/znaczenia, a jedynie odbicie jego wypaczenia. [...] W ka¿dym razie: Jeœli siê komuœ zlewa w umyœle podmiot z przedmiotem a przedmiot z procesem- to juz nic nie poradzê. Ale efekty takiej mg³y emocjonalnej s¹ poza sfera mojej odpowiedzialnoœci i ¿adne projekcje tu nie pomog¹. Nieprawda, nic mi siê nie myli. W celu w³aœnie uzmys³owienia Twoich zabiegów raczy³em zast¹piÌ s³owo zdaje siê "katolików" na inne, o ile pamiêtam "zwolenników pch". Wtedy poniek¹d z automatu s³owa z Twojego postu które "przesadzi³em" do swojego zosta³y uznane za obel¿ywe - zdaniem kilku forumowiczów. Oczywiœcie mieli racjê, zauwa¿y³em jedynie wtedy, ¿e jakoœ dziwnie "nie dostrzegli" obel¿ywoœci gdy Ty u¿ywa³eœ tych samych sformu³owaù do katolików. I kiedy dosta³em za ich u¿ycie minusa nie biadoli³em i nie p³aka³em jak Ty. Do postu Kiary ma³e odniesienie. Nie zauwa¿y³em aby cz³owiek uczciwy ba³ siê dyskusji na temat jego czynów i zachowania, na temat jego wiarygodnoœci. Natomiast wielokrotnie widzia³em gdy ktoœ podnosi³ larum w tym temacie gdy mia³o wyjœÌ na jaw jego prawdziwe oblicze, czyny - oczywiœcie zgo³a odmienne od tych deklarowanych dla potrzeb "idealnego wizerunku. Wtedy czêsto odpowiednio wczeœniej stara³ siê torpedowaÌ pewne tematy dyskusji, czy te¿ ich kierunek. Ptaku, uœmia³em siê serdecznie i jakoœ nie do koùca wierzê w to co napisa³aœ - nie we wszystkich sytuacjach tak to wygl¹da. Poniewa¿ pomimo zapewnieù, ¿e nic Ciê nie dotyka, nie dra¿ni - zaobserwowa³em wiele z Twoich wypowiedzi, którym jednak bli¿ej by³o do spazmów ni¿ przygl¹dania siê z dystansem. Posty te dotyczy³y wymiany zdaù z Kiar¹. Jakby co to mogê "przypomnieÌ" które s¹ dosyÌ emocjonalnymi. Zapewne wtedy us³yszê, ¿e po prostu wypowiada³aœ swoje zdanie - ok, byÌ mo¿e, ale jednak forma tej wypowiedzi by³a mocno emocjonalna.
|
|
« Ostatnia zmiana: Styczeń 13, 2012, 23:28:34 wysłane przez arteq »
|
Zapisane
|
|
|
|
Kiara
Gość
|
 |
« Odpowiedz #1571 : Styczeń 13, 2012, 23:35:45 » |
|
Ptaku ale¿ nale¿y i trzeba dyskutowaÌ o uzale¿nieniach przez religie , jest to prawie dwu tysi¹c letni akt manipulacji ludzk¹ œwiadomoœci¹ , ludzkimi uczuciami , zniewalanie ich strachem. Ale nie ma potrzeby personalnie ubli¿aÌ komuœ kto wybra³ opcjê przynale¿noœci do tego grona , jego wola. Odkrywanie oszustw to jedno a zniewa¿anie ludzi to drugie. Pierwsza sprawa to forum nie jest miejscem rozliczania nikogo z jego ¿ycia. A druga sprawa je¿eli ju¿ siê chce takie rzeczy robiÌ trzeba mieÌ na nie dowody , a nie zwidy chorej wyobraŸni nie potrafi¹cej odró¿niaÌ nawet swoich czynów. Kiara 
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
arteq
Gość
|
 |
« Odpowiedz #1572 : Styczeń 13, 2012, 23:45:15 » |
|
Wed³ug mnie, bardzo wa¿nym jest obserwacja czyjegoœ postêpowania/zachowania tytu³em weryfikacji "prawd", w przypadku gdy permanentnie i usilnie chce nam je z jakiegoœ powodu przekazaÌ. Weryfikacja taka pomo¿e nam unikn¹Ì ewentualnych oszustów i wiary w k³amstwa. Co do mo¿liwoœci i powinnoœci forum - otó¿ mamy prawo staraÌ siê "rozliczaÌ" osobê z wypowiedzianych zapewnieù na tym forum na którym takowe pad³y.
Osobiœcie nie wyobra¿am sobie aby wierzyÌ osobie która mówi jedno, a robi co innego. A jak siê przekonaÌ czy dana osoba a TYM SAMYM JEJ S£OWA s¹ prawdziwe? Ano w³aœnie przygl¹daj¹c siê jej codziennym zachowaniom. Co ma byÌ w tym z³ego, nieodpowiedniego? To tak jakbym siê oburzy³ na osobê która prosi mnie o referencje maj¹ce potwierdziÌ, ¿e jestem w stanie dane zadanie wykonaÌ rzetelnie. Przecie¿ w takim przypadku sam dawa³bym takowe, ba - namawia³ aby skonsultowa³a siê z moimi poprzednimi klientami. Natomiast, oczywistym jest, ¿e unika³bym tego jak ognia gdyby moje realizacje by³y w op³akanym stanie, a klienci zwyczajnie naci¹gniêci. Wtedy stara³bym siê wszelkimi sposobami odwieœÌ j¹ od tego...
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Kiara
Gość
|
 |
« Odpowiedz #1573 : Styczeń 13, 2012, 23:55:27 » |
|
Referencje s¹ wiarygodne gdy osoba wystawiaj¹ca je jest wiarygodna , gdy ma ona problem z odró¿nianiem w³asnych czynów œmieszne staje siê traktowanie powa¿ne zdania takiego kogoœ. A osoba która to zawziêcie promuje i propaguje ma identyczny problem z weryfikacj¹. Pomijaj¹c i¿ to nie jest witryna do oceniania ludzi , a do dyskusji o tematach interesuj¹cych ich. Kiara 
|
|
« Ostatnia zmiana: Styczeń 13, 2012, 23:56:31 wysłane przez Kiara »
|
Zapisane
|
|
|
|
ptak
Gość
|
 |
« Odpowiedz #1574 : Styczeń 14, 2012, 00:22:37 » |
|
Ptaku, uœmia³em siê serdecznie i jakoœ nie do koùca wierzê w to co napisa³aœ - nie we wszystkich sytuacjach tak to wygl¹da. Poniewa¿ pomimo zapewnieù, ¿e nic Ciê nie dotyka, nie dra¿ni - zaobserwowa³em wiele z Twoich wypowiedzi, którym jednak bli¿ej by³o do spazmów ni¿ przygl¹dania siê z dystansem. Posty te dotyczy³y wymiany zdaù z Kiar¹. Jakby co to mogê "przypomnieÌ" które s¹ dosyÌ emocjonalnymi. Zapewne wtedy us³yszê, ¿e po prostu wypowiada³aœ swoje zdanie - ok, byÌ mo¿e, ale jednak forma tej wypowiedzi by³a mocno emocjonalna. Artqu, to fajnie, ¿e siê uœmia³eœ, zyska³eœ na zdrowiu.  Co do niewiary, masz do niej prawo. Fakt, ostatnia odpad³a od moich "spazmów" Kiara. I przyznajê, czêsto rozmowa z ni¹ mia³a znamiona sporej emocjonalnoœci, chocia¿ nie zawsze emocje by³y. Raczej rzadziej ni¿ czêœciej. A ¿e ktoœ postronny móg³ to tak odbieraÌ, nic na to nie poradzê. Wszystko jest ostatecznie przepuszczane przez osobisty czytnik. Du¿o wczeœniej, np. moje rozmowy z koliberkiem brane by³y za ostre sprzeczki, gdy tymczasem my œwietnie bawi³yœmy siê s³owem. Jednak nie zawsze by³a zabawa, czasami lecia³y i pióra. Najwa¿niejsze jednak, ¿e po ka¿dym "darciu pierza" potrafi³ybyœmy spojrzeÌ na siebie z dystansem i nie gromadziÌ ¿alów czy urazów. Wszelkie takie wyskoki wzbogacaj¹ w wiedzê o sobie, gdy potrafi siê puœciÌ wolno to, co trzyma³o. ------------------------ Kiaro, oczywiœcie, ¿e personalnie nie powinno siê nikomu ubli¿aÌ, ale równie¿ nie powinno siê personalnie braÌ do siebie treœci odnosz¹cych siê do danego zjawiska czy nie/prawid³owoœci. Czêsto nietolerancja i w³asne uwarunkowania próbuj¹ wymuszaÌ taki lub inny styl wypowiedzi u innych. Bo czyjeœ ego czuje siê ura¿one z powodu targniêcia siê na jego œwiête dogmaty, co burzy fa³szyw¹ to¿samoœÌ.
|
|
« Ostatnia zmiana: Styczeń 14, 2012, 00:28:18 wysłane przez ptak »
|
Zapisane
|
|
|
|
|