NiezwykÂłe celtyckie znalezisko w lesie koÂło BeszowejMarcin Sztandera 2010-11-16, ostatnia aktualizacja 2010-11-16 12:48:28.0
Œwietnie zachowany miecz celtycki sprzed ponad dwóch tysiêcy lat znalaz³ przypadkowo mi³oœnik przyrody w lesie ko³o Beszowej. W poniedzia³ek przekaza³ go konserwatorowi zabytków. - To absolutna archeologiczna rewelacja, a zachowanie znalazcy zas³uguje na pochwa³ê - ciesz¹ siê naukowcy.
Krzysztof Bolon jest absolwentem krakowskiej Akademii GĂłrniczo-Hutniczej, a jednÂą z jego pasji jest przyroda. Kilka dni temu wybraÂł siĂŞ do lasu w okolicach Beszowej, gdzie mieszka jego rodzina.
- W pewnym momencie zobaczyÂłem, Âże na leÂśnej drodze rozjechanej przez maszyny pracujÂące przy wycince drzew coÂś wystaje z ziemi - opowiada. Gdy wyjmowaÂł znalezisko odpadÂły przerdzewiaÂłe elementy pochwy i okazaÂło siĂŞ, Âże jest w niej miecz. - WiedziaÂłem co to jest, ale nie potrafiÂłem nic wiĂŞcej stwierdziĂŚ na ten temat - relacjonuje Bolon.
Zacz¹³ szukaÌ jakiœ informacji, ale niewiele to da³o.
Sytuacjê wyjaœni³ dopiero Artur Troncik, pasjonat historii, którego firma od lat pomaga archeologom w badaniach naukowych. - Od razu zorientowa³em siê, ¿e miecz ma olbrzymi¹ wartoœÌ historyczn¹ i potrzebna jest szybka konserwacja - mówi Troncik.
O niezwyk³ym znalezisku poinformowa³ Marcina Rudnickiego, archeologa prowadz¹cego badania celtów na Ponidziu. Ten nie mia³ ¿adnych w¹tpliwoœci. - To bardzo cenne znalezisko. W kraju znamy nie wiêcej jak dziesiêÌ mieczy z tego okresu. Ten, co ciekawe nie jest z³amany, a na dodatek znaleziono go w lesie, czyli miejscu gdzie badania archeologiczne s¹ bardzo rzadko prowadzone - mówi Rudnicki, archeolog z Instytutu Archeologii Uniwersytetu Warszawskiego. - Tym wiêksze wyrazy szacunku nale¿¹ siê panu Krzysztofowi, ¿e tak piêknie siê zachowa³ przekazuj¹c go odpowiednim s³u¿bom - podkreœla.
W poniedziaÂłek miecz dotarÂł do ÂświĂŞtokrzyskiego urzĂŞdu ochrony zabytkĂłw. I trzeba przyznaĂŚ, Âże robi wraÂżenie. Ma prawie 70 centymetrĂłw dÂługoÂści i ozdobnÂą gÂłowicĂŞ przy rĂŞkojeÂści. ÂŚwietnie zachowaÂła siĂŞ teÂż pochwa zrobiona z cienkiej blachy i umieszczony na niej ornament. - To wyjÂątkowo misterna robota, ornament zrobiony jest z drobnych prĂŞtĂłw. NiektĂłre z nich sÂą dodatkowo karbowane - mĂłwi Andrzej Przychodni, archeolog z wojewĂłdzkiego urzĂŞdu ochrony zabytkĂłw.
WyjaÂśnia, Âże to miecz celtycki z pierwszego wieku przed naszÂą erÂą. Takich uÂżywali wojownicy walczÂący z konia.
- A stan w jakim siĂŞ zachowaÂł to absolutna rewelacja. Takie miecze po Âśmierci wojownika zazwyczaj byÂły Âłamane i w takim ksztaÂłcie najczĂŞÂściej je znajdowano. Tymczasem tu widaĂŚ, Âże miecz przeszedÂł przez stos ciaÂłopalny, ale go nie zÂłamano. Przyznam, Âże to intrygujÂąca zagadka - mĂłwi Przychodni.
Dodaje, Âże znalezisko pochodzi albo z grobu Celta, ktĂłry zamieszkiwaÂł dzisiejsze Ponidzie, albo zostaÂł zrabowany Celtom przez germanĂłw z tzw. kultury przeworskiej. - Ale Germanowie w tym okresie teÂż mieli w zwyczaju ÂłamaĂŚ miecze, takie praktyki przejĂŞli wÂłaÂśnie od CeltĂłw, wiĂŞc ta wersja teÂż nie wyjaÂśnia dlaczego miecz byÂł w caÂłoÂści. Ale Celtowie od II wieku przed naszÂą erÂą zmienili grzebania swoich zmarÂłych, nie wiemy jak one wyglÂądaÂły, bo nie ma archeologicznych ÂśladĂłw - dodaje Rudnicki.
Miecz za kilka dni trafi do konserwacji. A ÂświĂŞtokrzyski konserwator zabytkĂłw wystÂąpi do ministra kultury i dziedzictwa narodowego o przyznanie nagrody dla znalazcy - To postawa godna pochwaÂły. PrzecieÂż czĂŞÂściej mamy sygnaÂły, Âże zabytki archeologiczne raczej ginÂą - mĂłwi Janusz Cedro, wojewĂłdzki konserwator zabytkĂłw.
- Nawet nie myÂślaÂłem, Âżeby siĂŞ inaczej zachowaĂŚ. Gdy tylko dowiedziaÂłem siĂŞ o jego wartoÂści, wiedziaÂłem, Âże ten miecz powinien trafiĂŚ w rĂŞce naukowcĂłw - mĂłwi Krzysztof Bolon.
marcin.sztandera@kielce.agora.plTekst pochodzi z portalu Gazeta.pl -
www.gazeta.pl © Agora SA