Niezależne Forum Projektu Cheops Niezależne Forum Projektu Cheops
Aktualności:
 
*
Witamy, Gość. Zaloguj się lub zarejestruj. Styczeń 12, 2025, 07:47:18


Zaloguj się podając nazwę użytkownika, hasło i długość sesji


Strony: 1 2 3 4 5 6 7 8 [9] 10 11 12 |   Do dołu
  Drukuj  
Autor Wątek: Wszystko co wiemy o KsiĂŞÂżycu  (Przeczytany 194212 razy)
0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.
chanell


Maszyna do pisania...


Punkty Forum (pf): 72
Offline

Płeć: Kobieta
Wiadomości: 3453



Zobacz profil
« Odpowiedz #200 : Kwiecień 19, 2011, 21:14:47 »

Cytuj
Jest jeszcze taka moÂżliwoœÌ, Âże to nie jest gazowy olbrzym Tyche , tylko "przyczajona" za pasem Oorta tajemnicza Nibiru ? 

I jeszcze jedna moÂżliwoœÌ, jeÂśli to nie Tyche, ani Nibiru , to znaczy , Âże KsiĂŞÂżyc dokonuje autokorekty osi sam. Bo jest w Âśrodku pusty , naszpikowany elektronikÂą oraz inteligentny 

Kto jakÂą opcjĂŞ wybiera ?

WolĂŞ tĂŞ trzeciÂą opcjĂŞ DuÂży uÂśmiech MoÂże wÂłaÂśnie odpala silniki JĂŞzyk


edit : KsiĂŞzyc jest dzisiaj  o g r o m n y !!!
« Ostatnia zmiana: Kwiecień 19, 2011, 21:58:05 wysłane przez chanell » Zapisane

Na wszystkie sprawy pod niebem jest wyznaczona pora.

            KsiĂŞga Koheleta 3,1
chanell


Maszyna do pisania...


Punkty Forum (pf): 72
Offline

Płeć: Kobieta
Wiadomości: 3453



Zobacz profil
« Odpowiedz #201 : Maj 01, 2011, 09:54:03 »

Wycieczka na KsiĂŞÂżyc za 150 milionĂłw dolarĂłw

Mija 10 lat od momentu kiedy pierwszy turysta wyruszyÂł w kosmos - teraz czas na kolejny krok. Jaki?

MoÂżliwe, Âże juÂż za kilka lat w stronĂŞ KsiĂŞÂżyca wyruszÂą pierwsi turyÂści /AFP

10 lat temu, 28 kwietnia 2001 roku w kosmos polecia³ Dennis Tito, cz³owiek którego historia zapamiêta jako pierwszego turystê w przestrzeni kosmicznej. Amerykaùski milioner zap³aci³ 20 milionów dolarów za mo¿liwoœÌ przelotu na orbitê oko³oziemsk¹ i odwiedzenie Miêdzynarodowej Stacji Kosmicznej. Tito spêdzi³ w przestrzeni 7 dni 22 godziny i 4 minuty. Space Adventures, firma która zorganizowa³a przelot, w nastêpnych latach da³a tak¹ mo¿liwoœÌ jeszcze 6 kolejnym turystom - teraz planuje turystyczne loty wokó³ Ksiê¿yca.


Na KsiĂŞÂżyc i z powrotem
 
 Pomimo dziewiĂŞciocyfrowej kwoty, jakÂą trzeba zapÂłaciĂŚ za obejrzenie KsiĂŞÂżyca z bliska, na ten dziewiczy lot juÂż jest chĂŞtny pasaÂżer. JeÂśli tylko znajdzie siĂŞ jeszcze jedna osoba, lot daÂłoby siĂŞ zorganizowaĂŚ w ciÂągu 3-5 lat. Wycieczka obejmuje przelot na pokÂładzie rosyjskiego statku kosmicznego Sojuz, moÂżliwoœÌ bliskiego obejrzenia KsiĂŞÂżyca (z odlegÂłoÂści 100 km) oraz podziwianie zjawiska, ktĂłrego Âświadkami byÂło dotÂąd jedynie 24 ludzi - wschodu Ziemi. Niestety, lÂądowania na powierzchni nie ma w planach.


Na KsiĂŞÂżyc i z powrotem /GadÂżetomania.pl


ZaÂłoga lotu miaÂłaby siĂŞ skÂładaĂŚ z dwĂłch turystĂłw i rosyjskiego astronauty, ktĂłry dowodziÂłby misjÂą. Na wydatek rzĂŞdu 150 milionĂłw dolarĂłw maÂło kto moÂże sobie pozwoliĂŚ, ale jeÂśli znajdzie siĂŞ jeszcze jeden chĂŞtny, przygotowania do misji ruszÂą juÂż wkrĂłtce.

Grzegorz Nowak

http://gadzetomania.pl/
Zapisane

Na wszystkie sprawy pod niebem jest wyznaczona pora.

            KsiĂŞga Koheleta 3,1
quetzalcoatl44
Gość
« Odpowiedz #202 : Maj 09, 2011, 21:15:58 »

quran, qumran, qamar - nazwa qumran podobno pochodzi od qamar - ksiezyc


w tej surze chodzi podobno o dzielenie ksiezyca itd..

http://www.poznajkoran.pl/koran/54/

takze w porozumiewaniu sie z JHVH wazny jest ksiezyc..- obserwacja ksiezyca szczegolnie pelni UÂśmiech

sekretem qumran bylo 13 specjalnych piosenek - dzwiek tak jak w egipcie byl bardzo wazny...muzyka swiatla...?


http://translate.google.pl/translate?hl=pl&sl=en&u=http://www.godward.org/archives/Special%2520Articles/angels_and_the_thirteen_sabbath.htm&ei=zVPITb_SGs2XOvn8vfUB&sa=X&oi=translate&ct=result&resnum=10&ved=0CHYQ7gEwCQ&prev=/search%3Fq%3Dsecret%2Bqumran%2Bmusic%26hl%3Dpl%26sa%3DN%26biw%3D1404%26bih%3D636%26prmd%3Divns
« Ostatnia zmiana: Maj 09, 2011, 22:00:49 wysłane przez quetzalcoatl44 » Zapisane
songo1970


Maszyna do pisania...


Punkty Forum (pf): 22
Offline

Płeć: Mężczyzna
Wiadomości: 4934


KIN 213


Zobacz profil
« Odpowiedz #203 : Maj 10, 2011, 13:01:43 »

KsiĂŞÂżyc siĂłdmy kontynent

                                             
                                                                 Opracowanie:
                                                                Irmina FrÂąckiewicz
                                                               Katarzyna SoszyĂąska
                                                              Kl.III l
                                                             Rok szkolny 2003/2004


1. Pochodzenie

Sk³ad chemiczny (który odtworzono z folii aluminiowej naœwietlonej cz¹stkami wiatru s³onecznego) przebadanych próbek ksiê¿ycowych wykazuje daleko id¹ce podobieùstwo (np. sta³y stosunek izotopów ró¿nych pierwiastków) do ska³ ziemskich, ale tak¿e pewne ró¿nice. Ksiê¿yc ma mniejsz¹ œredni¹ gêstoœÌ ni¿ Ziemia jest ubo¿szy w ciê¿kie ¿elazo. Jego powierzchnia pokryta jest grub¹ (6-9 km) warstw¹ regolitu. Ma tak¿e mniej lekkich, lotnych materia³ów w skorupie, za to du¿o materia³u "przetopionego" w wysokiej temperaturze. Wystêpowanie spêkalin, rowów, dolin mo¿e wskazywaÌ na aktywnoœÌ sejsmiczn¹ w pocz¹tkowym okresie tworzenia. Obecnie s¹dzi siê, ¿e ksiê¿yc, powsta³ w koùcowej fazie tworzenia siê Uk³adu S³onecznego (ok. 4,4 mld lat temu) w wyniku zderzenia dwóch protoplanet. Obliczenia modelowe pozwalaj¹ doœÌ œciœle opisaÌ to zderzenie: dwie bry³y o jednakowym sk³adzie (32% ¿elaznego j¹dra + granitowy p³aszcz), ale o ró¿nej masie (jedna o masie zbli¿onej do dzisiejszej masy Ziemi, druga o masie zbli¿onej do masy Marsa) zderzy³y siê ze wzglêdn¹ prêdkoœci¹ ok. 14 km/s. Przy zderzeniu czêœÌ skalistych p³aszczy zosta³a odrzucona, wydzielone ciep³o wyzwoli³o lotne elementy (g³. z mniejszej bry³y proto ksiê¿yca), ¿elazne j¹dro protoksiê¿yca prawie w ca³oœci utonê³o w j¹drze protoziemi. Nastêpnie, po zaledwie kilkunastu minutach, jedna z bry³ - dzisiejszy ksiê¿yc - oderwa³a siê i zaczê³a kr¹¿yÌ wokó³ Ziemi z okresem ok. 5 h w odleg³oœci ok. 5 promieni Ziemi (obecnie - 60). Po 24 h odkszta³cona wskutek zderzenia bry³a materii utworzy³a prawie kulisty ksiê¿yc. Nastêpnie (przez ok. 700 mln lat) trwa³o intensywne bombardowanie ksiê¿yca resztkami materii dysku. Od tamtej pory Ziemia i ksiê¿yc poruszaj¹ siê wspólnie po orbicie oko³os³onecznej. Ziemia wyhamowa³a obrót ksiê¿yca, który obraca siê teraz synchronicznie - jak wszystkie najwiêksze ksiê¿yce Uk³adu S³onecznego.




2. SÂłowniczek

Albedo – wielkoœÌ charakteryzujÂąca zdolnoœÌ odbijania promieniowania przez danÂą powierzchniĂŞ. Albedo KsiĂŞÂżyca  w Âświetle widzialnym wynosi 0,07.
Anortozyt – skaÂła g³êbinowa lub metamorficzna skÂładajÂąca siĂŞ niemal wy³¹cznie z bogatego w wapĂą plagioklazu; gruboziarnisty, zwykle szary, ciemny, czasem z piĂŞknÂą grÂą barw o odcieniach b³êkitnych, zielonych, fioÂłkowych; wystĂŞpuje g³ównie w  utworach prekambryjskich, w ktĂłrych tworzy wielkie intruzje.
Ekliptyka – wielkie koÂło na sferze niebieskiej, wzdÂłuÂż ktĂłrego obserwuje siĂŞ pozorny ruch SÂłoĂąca, bĂŞdÂący odbiciem ruchu rocznego Ziemi dookoÂła SÂłoĂąca; poniewaÂż ruch roczny Ziemi dookoÂła SÂłoĂąca nie jest jednostajny, obserwowana prĂŞdkoœÌ ruchu SÂłoĂąca po ekliptyce nie jest staÂła; wzdÂłuÂż ekliptyki leÂży 12 gwiazdozbiorĂłw – Zodiaku.
Obrót synchroniczny ksiê¿yca - okres obrotu ksiê¿yca wokó³ w³asnej osi ,który jest równy okresowi obiegu wokó³ Ziemi.
PÂływy – na Ziemi to okresowe zjawisko zachodzÂące w hydrosferze, atmosferze i skorupie ziemskiej wskutek przyciÂągania KsiĂŞÂżyca i SÂłoĂąca. Na kaÂżdÂą czÂąsteczkĂŞ masy wodnej dziaÂłajÂą 2 siÂły: przyciÂągania KsiĂŞÂżyca i odÂśrodkowa, spowodowana obrotem ukÂładu Ziemia – KsiĂŞÂżyc dookoÂła wspĂłlnego Âśrodka masy. WystĂŞpujÂą z tych powodĂłw okresowe podniesienia poziomu wĂłd (przypÂływ), a nastĂŞpnie opadniĂŞcie (odpÂływ). Kolejne pÂływy wystĂŞpujÂą co ok. 6 lub 12 godzin. Podobne zjawiska, lecz na mniejszÂą skalĂŞ powoduje SÂłoĂące.
Selenografia – nazwa dziaÂłu astronomii zajmujÂącego siĂŞ opisem powierzchni KsiĂŞÂżyca.


3. Budowa

Na podstawie badaĂą sprowadzonych na ZiemiĂŞ prĂłbek gruntu stwierdzono Âże:
najobficiej wystĂŞpuje w ksiĂŞÂżycowych skaÂłach tlen (40%), krzem (20%), Âżelazo (15%), wapĂą (10%) a nastĂŞpnie glin, tytan, magnez i inne.
od utworzenia siĂŞ niektĂłrych skaÂł upÂłynĂŞÂło 3-4 miliardy lat a zatem przynajmniej taki wiek musi mieĂŚ ksiĂŞÂżyc.
od momentu utworzenia siĂŞ skaÂł na obszarach gdzie je zebrano, nie byÂło wody. - brak mierzalnych iloÂści zwiÂązkĂłw organicznych.
Ksiê¿yc nie ma atmosfery ;œladowa pow³oka gazowa zawiera cz¹steczki gazu miêdzyplanetarnego (znikome iloœci helu, neonu, argonu). Ma³a prêdkoœÌ ucieczki wynikaj¹ca z niewielkiego przyspieszenia grawitacyjnego sprawia, ¿e cz¹steczki gazu, które mog³yby utworzyÌ trwa³¹ atmosferê, ulegaj¹ rozproszeniu w otaczaj¹cej przestrzeni. Brak atmosfery ma dwie wa¿ne konsekwencje. Nic nie ³agodzi ró¿nicy temperatur miêdzy obszarami oœwietlonymi przez s³oùce (37°C) i obszarami znajduj¹cymi siê w cieniu (-173 °C) a tak¿e nic nie chroni powierzchni ksiê¿yca przed strumieniami promieni s³onecznych (wiatr s³oneczny) oraz przed meteorami. Oprócz tego na szybk¹ erozjê ma równie¿ wp³yw brak jakichkolwiek pasów radiacji czyli magnetosfery. Najdok³adniejsze dane o ksiê¿ycu uzyskano za pomoc¹ sond z serii APOLLO. Wnêtrze ksiê¿yca jest stosunkowo dobrze poznane dziêki badaniom sejsmologicznym. Wspó³czesne modele przewiduj¹, ¿e nad ma³ym ¿elaznym j¹drem (œrednica 1400 km) znajduje siê warstwa stopionych ska³ o gruboœci 400 km, nad ni¹ p³aszcz 500 km okryty tward¹ skorup¹. œrodek j¹dra jest wyraŸnie przesuniêty w kierunku Ziemi wzglêdem œrodka geometrycznego. Skorupa jest cieùsza od strony Ziemi i nie jest jednolita. Wywo³ane jest to przez skupiska masy pod powierzchni¹ ksiê¿yca (zw³aszcza pod morzami) okreœlane mianem maskonów, które mog¹ byÌ meteorytami "zatopionymi" w ksiê¿ycu w trakcie okresu jego tworzenia. Maskony wp³ywaj¹ na nieregularnoœÌ pola grawitacyjnego ksiê¿yca

        
4. Powierzchnia

Pierwsze obserwacje Ksiê¿yca za pomoc¹ lunety przeprowadzi³ Galileusz w 1609 r. Zaobserwowa³ on ró¿ne formy powierzchni i nada³ im nazwy stosowane do dziœ - morza, oceany i góry. Obecnie dziêki satelitarnym i bezpoœrednim badaniom wiemy, ¿e ksiê¿ycowe morza to w rzeczywistoœci rozleg³e, p³askie obszary pokryte zastyg³¹ law¹. Na pó³kuli zwróconej ku Ziemi zajmuj¹ one ok. 30% powierzchni, natomiast na pó³kuli odwróconej od Ziemi zaledwie ok. 3%. Na Ksiê¿ycu liczne s¹ pasma górskie, przy czym maksymalna ró¿nica poziomów miêdzy powierzchni¹ mórz a wierzcho³kami gór siêga 9 km.
Najczêœciej obserwowane formacje powierzchni Ksiê¿yca to kratery o zró¿nicowanych rozmiarach. S¹ one roz³o¿one nierównomiernie, wewn¹trz du¿ych spotyka siê czêsto mniejsze. Najwiêksze z nich to Clavius i Grimaldi - maj¹ 230 km œrednicy i g³êbokoœÌ 3 km. Na pó³kuli zwróconej ku nam kraterów o œrednicy powy¿ej 1 km jest kilkaset tysiêcy, natomiast na przeciwnej stronie jest ich znacznie wiêcej. Materia³ pokrywaj¹cy powierzchniê stanowi drobny, lekki py³, zbudowany w wiêkszoœci z dwutlenku krzemu. Topografi¹ Ksiê¿yca zajmuje siê selenografia. Albedo powierzchni Ksiê¿yca wynosi od 0,05 (na tzw. morzach, czyli obszarach bazaltowych dolin), do 0,17 na obszarach pokrytych w wiêkszoœci anortozytem.

Parametry fizyczne KsiĂŞÂżyca

Âśrednica rĂłwnikowa
3476 km
masa (Ziemia=1)
0,012
œrednia gêstoœÌ (woda=1)
3,34
œrednia odleg³oœÌ od Ziemi
384 000 km
okres obiegu wokó³ Ziemi
27,3 dni
okres obrotu
27,3 dni
przyspieszenie grawitacyjne na powierzchni
1,62 N/kg
atmosfera
brak


5. Morza i kratery

Na tarczy Ksiê¿yca, obserwowanej nawet nieuzbrojonym okiem, widoczne s¹ ciemniejsze fragmenty powierzchni zwane morzami, choÌ wiadomo, ¿e nie ma tam wody. S¹ to rozleg³e równiny o nieco mniejszej zdolnoœci odbijania œwiat³a s³onecznego ni¿ pozosta³e rejony Ksiê¿yca i dlatego wydaj¹ siê mniej jasne. Drugim charakterystycznym tworem powierzchni Ksiê¿yca s¹ kratery, z których najwiêksze przekraczaj¹ œrednice 200 km. WiêkszoœÌ obserwowanych kraterów powsta³a w pierwszym okresie po uformowaniu siê Ksiê¿yca, tj ok 4 miliardy lat temu, na skutek zderzeù z drobniejszymi cia³ami niebieskimi. œredni wiek mórz to 3,5 mld, natomiast m³odsze ni¿ 1mld nie wystêpuj¹. W odró¿nieniu od ksiê¿yca na Ziemi wci¹¿ s¹ czynne wulkany a aktywnoœÌ tektoniczna nadarza sporo k³opotów i katastrof. Z tego punktu widzenia niegdyœ i nawet teraz niektórzy nazywaj¹ ksiê¿yc martw¹ planet¹ z powodu braku jakiejkolwiek aktywnoœci sejsmicznej i jego szarej monotonii. Jednak¿e niewiele jest uk³adzie s³onecznym ksiê¿yców, na których jest obecna aktywnoœÌ wulkaniczna. Morza wystêpuj¹ w pozosta³oœciach po uderzeniach ogromnych meteorów we wczesnym okresie tworzenia siê powierzchni ksiê¿yca. Wy¿yny i pasma górskie nie s¹ podobne do Ziemskich gdy¿ s¹ równie¿ efektem wypiêtrzenia siê terenu wskutek upadku "okruchu" skalnego. Dna bardzo starych kraterów pokrywaj¹ morza, które zajmuj¹ 21% powierzchni widocznej strony ksiê¿yca. Druga strona pokryta jest zaledwie w dwóch procentach. Podczas uderzeù meteorów i erupcji wulkanów masy skalne zamienia³y siê w p³ynn¹ lawê, która rozp³ywa³a siê ³atwo na wielkie obszary. Dziêki niewielkiemu przyspieszeniu grawitacyjnemu (1,62 m/s2) wyrzucane obficie podczas erupcji py³y nie opada³y jak na Ziemi w "pobli¿u" wulkanu lecz rozchodzi³y siê po ogromnych powierzchniach co t³umaczy brak wysokich kraterów na ksiê¿ycu gdy¿ by³y one nieustannie zasypywane popio³ami, które siê nawarstwia³y.

 Krater Kopernika

 Krater Clavius

6. ZaĂŚmienie KsiĂŞÂżyca
PÂłaszczyzna orbity KsiĂŞÂżyca jest nachylona do pÂłaszczyzny orbity Ziemi pod kÂątem 5°09’. Dlatego poruszajÂąc siĂŞ stale w pobliÂżu ekliptyki KsiĂŞÂżyc "spotyka" czĂŞsto planety lub niektĂłre gwiazdy. MoÂże wĂłwczas dojœÌ do efektownych konfiguracji, a nawet do chwilowego zakrycia ciaÂła niebieskiego przez tarczĂŞ KsiĂŞÂżyca.
NaÂładniejsze zjawisko zachodzi wtedy, gdy KsiĂŞÂżyc, Ziemia i SÂłoĂące znajdujÂą siĂŞ dokÂładnie na tej samej prostej. Wtedy z niektĂłrych obszarĂłw Ziemi moÂżna obserwowaĂŚ zaĂŚmienie SÂłoĂąca lub zaĂŚmienie KsiĂŞÂżyca. To pierwsze zjawisko zdarza siĂŞ maksymalnie 5 razy w roku, ale moÂże byĂŚ oglÂądane tylko z niewielkiego fragmentu Ziemi, drugie wystĂŞpuje nie czĂŞÂściej niÂż 3 razy w ciÂągu roku.
W 1919 roku wyruszyÂły dwie ekspedycje astronomiczne, jedna do Brazyli a druga do Afryki, aby korzystajÂąc z zaĂŚmienia SÂłoĂąca dokonaĂŚ bardzo ciekawego i waÂżnego doÂświadczenia. Kiedy KsiĂŞÂżyc zasÂłoniÂł na chwilĂŞ SÂłoĂące, wykonano zdjĂŞcie nieba w okolicy zasÂłoniĂŞtej tarczy sÂłonecznej. Po przeprowadzeniu dokÂładnej analizy okazaÂło siĂŞ, Âże widoczne na zdjĂŞciu gwiazdy odsunĂŞÂły siĂŞ o kÂąt 2’’. OznaczaÂło to, Âże SÂłoĂące zakrzywia czasoprzestrzeĂą w stosunku odpowiednim do wÂłasnej masy. W ten sposĂłb potwierdzona zostaÂła ogĂłlna teoria wzglĂŞdnoÂści.

                          
7. Fazy KsiĂŞÂżyca
Faz¹ Ksiê¿yca nazywamy pozycjê Ksiê¿yca na orbicie objawiaj¹ca siê okreœlonym kszta³tem widocznej czêœci jego tarczy. W ci¹gu obiegu Ksiê¿yca wokó³ Ziemi coraz to inna jego czêœÌ jest oœwietlona przez S³oùce, tak ¿e widoczna (oœwietlona) czêœÌ zwróconej stale ku Ziemi tarczy Ksiê¿yca zmienia kszta³t. Rozró¿nia siê 4 g³ówne fazy: nów, pierwsza kwadra, pe³nia, ostatnia kwadra.
PoniÂższe obrazki przedstawiajÂą poszczegĂłlne fazy KsiĂŞÂżyca.

NĂłw

Sierp mÂłodego KsiĂŞÂżyca

Pierwsza kwadra

DopeÂłniajÂący siĂŞ KsiĂŞÂżyc

PeÂłnia

CofajÂący siĂŞ KsiĂŞÂżyc

Ostatnia kwadra

Sierp starego KsiĂŞÂżyca


8.WpÂływ KsiĂŞÂżyca na ZiemiĂŞ
Ka¿de dwa cia³a niezale¿nie od swoich rozmiarów wzajemnie siê przyci¹gaj¹. Si³a przyci¹gania zale¿y od masy tych cia³, oraz od odleg³oœci pomiêdzy nimi. Pomiêdzy Ziemi¹ a Ksiê¿ycem tak¿e dzia³a przyci¹ganie spowodowane si³¹ grawitacji. Przyci¹ganie to dzia³a w obu kierunkach, to znaczy, ¿e nie tylko Ziemia przyci¹ga Ksiê¿yc nie pozwalaj¹c mu na ucieczkê w przestrzeù, ale tak¿e Ksiê¿yc przyci¹ga Ziemiê. Ziemia jako cia³o stosunkowo sztywne nie poddaje siê zbytnio temu dzia³aniu w przeciwieùstwie do wód ziemskich oceanów. Spiêtrzaj¹ siê one po stronie bli¿szej ksiê¿ycowi oraz po przeciwnej stronie kuli ziemskiej powoduj¹c zjawisko p³ywów. P³ywy wystêpuj¹ w danym miejscu dwa razy dziennie. Cykl p³ywów zamyka siê po 24 godzinach i 50 minutach. Te 50 minut bierze siê st¹d, ¿e w ci¹gu 24 godzin Ksiê¿yc przebywa 1/28 drogi po orbicie i aby przyp³yw powróci³ w to samo miejsce Ziemia musi wykonaÌ wiêcej ni¿ jeden obrót.



Dzia³anie p³ywowe wywiera na Ziemiê zarówno przyci¹ganie Ksiê¿yca, jak i S³oùca. Obie si³y dodane do siebie powoduj¹ wystêpowanie 28-dniowego cyklu p³ywów. Z powodu odleg³oœci wp³yw S³oùca zaznacza siê s³abiej ni¿ wp³yw Ksiê¿yca. Efekt jest najsilniejszy, gdy S³oùce i Ksiê¿yc znajduj¹ siê w jednej linii. Wystêpuje wówczas najwy¿szy przyp³yw i najg³êbszy odp³yw. S¹ to tzw. p³ywy syzygijne.


Kiedy siedem dni póŸniej S³oùce i Ksiê¿yc le¿¹ na liniach bêd¹cych ramionami k¹ta prostego, ich dzia³anie znosi siê wzajemnie i p³ywy s¹ s³absze. S¹ to tzw. p³ywy kwadraturowe.



9. Wyprawy na KsiĂŞÂżyc     


Od 1959 roku wysyÂłano w stronĂŞ KsiĂŞÂżyca kilkadziesiÂąt sond automatycznych. Pierwsze miaÂły tylko zrobiĂŚ jego zdjĂŞcia - czy to przelatujÂąc obok niego, czy teÂż przed rozbiciem siĂŞ o jego powierzchniĂŞ.
W paŸdzierniku 1959 roku rosyjska sonda £una-3 przekaza³a na Ziemiê pierwsze obrazy niewidocznej strony Ksiê¿yca. Potem l¹duj¹ce ³agodnie na jego powierzchni sondy dostarczy³y nam dok³adniejszych informacji o tym globie. PóŸniej miesi¹cami bada³y go i fotografowa³y satelity umieszczone na orbitach oko³oziemskich. W koùcu na Ksiê¿ycu postawi³ stopê cz³owiek. W latach 1969 - 1972 podjêto, w ramach programu Apollo, szeœÌ wypraw; w ich wyniku wyl¹dowa³o na Ksiê¿ycu dwunastu amerykaùskich astronautów. Pierwsi stanêli na jego powierzchni 20 lipca 1969 roku Neil Armstrong i Edwin Aldrin, którzy dotarli tam statkiem Apollo-11. Kosmonauci, którzy byli na Ksiê¿ycu, zrobili tysi¹ce jego zdjêÌ, rozmieœcili tam przyrz¹dy naukowe, dokonali wielu pomiarów i przywieŸli na Ziemiê oko³o 400 kg próbek ska³ ksiê¿ycowych.
KsiĂŞÂżyc moÂżna okreÂśliĂŚ mianem „siĂłdmego kontynentu”, poniewaÂż jest on jedynÂą pozaziemskÂą powierzchniÂą, na ktĂłrej czÂłowiek postawiÂł nogĂŞ.
« Ostatnia zmiana: Maj 10, 2011, 13:05:32 wysłane przez songo1970 » Zapisane

"Pustka to mniej ni¿ nic, a jednak to coœ wiêcej ni¿ wszystko, co istnieje! Pustka jest zerem absolutnym; chaosem, w którym powstaj¹ wszystkie mo¿liwoœci. To jest Absolutna ŒwiadomoœÌ; coœ o wiele wiêcej ni¿ nawet Uniwersalna Inteligencja."
east
Gość
« Odpowiedz #204 : Maj 10, 2011, 14:00:55 »

Cytuj
Obecnie s¹dzi siê, ¿e ksiê¿yc, powsta³ w koùcowej fazie tworzenia siê Uk³adu S³onecznego (ok. 4,4 mld lat temu) w wyniku zderzenia dwóch protoplanet. Obliczenia modelowe pozwalaj¹ doœÌ œciœle opisaÌ to zderzenie: dwie bry³y o jednakowym sk³adzie (32% ¿elaznego j¹dra + granitowy p³aszcz), ale o ró¿nej masie (jedna o masie zbli¿onej do dzisiejszej masy Ziemi, druga o masie zbli¿onej do masy Marsa) zderzy³y siê ze wzglêdn¹ prêdkoœci¹ ok. 14 km/s

W ksi¹¿de Knighta i Buttlera pt " Kto zbudowaÂł KsiĂŞÂżyc" czytaÂłem , Âże teoria big whack  (wielkiego  zderzenia ) jest b³êdna poniewaÂż powstaÂły ukÂład miaÂłby wiĂŞkszy pĂŞd niÂż mamy obecnie. ÂŻeby caÂłkowity pĂŞd ukÂładu Ziemia-KsiĂŞÂżyc byÂł taki jaki mamy teraz to musiaÂłoby nastÂąpiĂŚ kolejne zderzenie Ziemi "z przeciwnej strony" .  O tym siĂŞ jednak powszechnie nie mĂłwi , bo prawdopodobieĂąstwo wystÂąpienia takiego zdarzenia jest niezwykle maÂłe.. ponadto .. .  "najnowsze badania dowiodÂły, Âże materiaÂł wyrzucony wskutek kolizji musiaÂłby spaœÌ z powrotem na ZiemiĂŞ."  - to teÂż cytat  z wspomnianej ksi¹¿ki. Nie wiem jakie to badania ,ale ÂźrĂłdÂła chyba istniejÂą.

--------
Elektryczny KsiĂŞÂżyc ...

KsiĂŞÂżycowe kratery biegunowe mogÂą byĂŚ naelektryzowane

Kiedy wiatr s³oneczny przep³ywa nad naturalnymi przeszkodami na ksiê¿ycu, mo¿e on ³adowaÌ biegunowe kratery do setek Voltów, twierdzi zespó³ Lunar Science Institute NASA.

Kratery biegunowe s¹ w centrum zainteresowania z powodu zasobów, w³¹czaj¹c w to lód, który tam siê znajduje. Po³o¿enie Ksiê¿yca wzglêdem S³oùca utrzymuje dno kraterów w ci¹g³ym cieniu, pozwalaj¹c temperaturze spaœÌ poni¿ej 400 stopni Fahrenheita, wystarczaj¹co, aby przechowaÌ lotny materia³ jakim jest woda przez miliardy lat.

„JednakÂże, nasze poszukiwania sugerujÂą, Âże w dodatku do zimnego wiatru, badacze i roboty na dnie ksiĂŞÂżycowych kraterĂłw mogÂą siĂŞ rĂłwnieÂż zmagaĂŚ ze zÂłoÂżonym Âśrodowiskiem elektrycznym, ktĂłre ma wpÂływ na skÂład chemiczny powierzchni, wyÂładowania statyczne, oraz przyczepnoœÌ pyÂłu” twierdzi William Farrell z NASA Goddard Space Flight Center w Greenbelt. Farrell jest czoÂłowym autorem dokumentacji tych badaĂą opublikowanych 24-go marca w Journal of Geophysical Research. Poszukiwania te sÂą czĂŞÂściÂą projektu DREAM (Dynamic Resposne of the Environment at the Moon).

„Ta znaczÂąca praca Dr. Farrella i jego zespoÂłu jest kolejnym dowodem na to, jak nasz wizerunek KsiĂŞÂżyca dramatycznie zmieniÂł siĂŞ w ostatnich latach” - mĂłwi Gregory Schmidt, deputowany dyrektor NASA Lunar Science Institute w NASA Ames Research Center, w Moffett Field, California - „Posiada on dynamiczne i fascynujÂące Âśrodowisko, ktĂłre dopiero zaczynamy rozumieĂŚ”.

Wiatr sÂłoneczny wlatujÂący do kraterĂłw moÂże erodowaĂŚ powierzchniĂŞ, co ma wpÂływ na niedawno odkryte molekuÂły wody. WyÂładowania statyczne mogÂą oddziaÂływaĂŚ niekorzystnie na nasz sprzĂŞt, podczas gdy przyczepny i ekstremalnie szorstki pyÂł ksiĂŞÂżycowy wyciera kombinezony i moÂże byĂŚ niebezpieczny, jeÂśli dostanie siĂŞ do wnĂŞtrza kostiumu i bĂŞdzie wdychany przez dÂługi okres czasu.

Wiatr solarny jest rzadkim gazem elektrycznie naÂładowanych skÂładnikĂłw atomĂłw – ujemnych elektronĂłw i dodatnich jonĂłw – ktĂłry wieje bez przerwy od powierzchni SÂłoĂąca w przestrzeĂą. KsiĂŞÂżyc jest tylko nieznacznie odchylony w stosunku do SÂłoĂąca, wiĂŞc wiatr sÂłoneczny przepÂływa prawie poziomo nad ksiĂŞÂżycowÂą powierzchniÂą i biegunami oraz nad obszarem, gdzie dzieĂą przechodzi w noc, zwanym terminatorem.

Badacze stworzyli symulacje komputerowe, aby zobaczyĂŚ co siĂŞ dzieje kiedy wiatr solarny wieje nad brzegami kraterĂłw biegunowych. Odkryli oni, Âże w pewien sposĂłb wiatr sÂłoneczny zachowuje siĂŞ tak jak wiatr na Ziemi – wiejÂąc g³êboko do wnĂŞtrza biegunowych dolin i kraterĂłw. Inaczej niÂż wiatr na Ziemi, podwĂłjna kompozycja jonowo-elektronowa wiatru sÂłonecznego moÂże spowodowaĂŚ niezwykÂłe wyÂładowania elektryczne na stoku gĂłry lub krateru, a dokÂładniej, na wnĂŞtrzu krawĂŞdzi tuÂż pod przepÂływem wiatru.

Elektrony sÂą ponad 1000 razy lÂżejsze niÂż jony, przez co elektrony w wietrze sÂłonecznym napÂływajÂą do doliny lub krateru ksiĂŞÂżycowego przed ciĂŞÂżkimi jonami, tworzÂąc ujemnie naÂładowany obszar wewnÂątrz krateru.
Jony czasem rĂłwnieÂż „nadganiajÂą”, ale wpadajÂą do zag³êbienia w znacznie mniejszym skoncentrowaniu niÂż elektrony. Taki brak rĂłwnowagi tworzy ujemne wyÂładowania na wewnĂŞtrznych Âścianach i dnie krateru. Obliczenia ukazujÂą, Âże efekt oddzielenia jonĂłw i elektronĂłw jest najwiĂŞkszy na zawietrznej krawĂŞdzi – wzdÂłuÂż wewnĂŞtrznej powierzchni i dna krateru najbliÂższego strumieniowi wiatru. WzdÂłuÂż tej krawĂŞdzi ciĂŞÂższe jony majÂą trudnoÂści w przedostaniu siĂŞ na powierzchniĂŞ. W porĂłwnaniu do elektronĂłw, zachowujÂą siĂŞ jak przyczepy traktorowe prĂłbujÂące dogoniĂŚ motocykl; nie potrafiÂą zrobiĂŚ tak ostrego zwrotu nad szczytem jak elektrony.

„Elektrony budujÂą chmurĂŞ elektronicznÂą na tej zawietrznej krawĂŞdzi krateru i jego dna, co moÂże wytwarzaĂŚ niezwykle wysokie wyÂładowanie ujemne rzĂŞdu kilku setek VoltĂłw, podobne do gĂŞstego wiatru solarnego” twierdzi Farrell.
ÂŁadunek ujemny wzdÂłuÂż krawĂŞdzi nie bĂŞdzie siĂŞ odkÂładaÂł w nieskoĂączonoœÌ. PrzyciÂąganie pomiĂŞdzy ujemnie naÂładowanym obszarem a dodatnimi jonami wiatru sÂłonecznego spowoduje inny niezwykÂły przepÂływ elektrycznoÂści. Naukowcy z zespoÂłu wierzÂą, Âże ÂźrĂłdÂłem dla takiego przepÂływu moÂże byĂŚ ujemnie naÂładowany pyÂł odpychany przez ujemnie wyÂładowanÂą powierzchniĂŞ, lewitujÂący i uciekajÂący z wysoko zelektryzowanego rejonu. „Astronauci z Apollo w module dowodzenia widzieli nikÂłe promienie na ksiĂŞÂżycowym horyzoncie, ktĂłre mogÂły byĂŚ ÂświatÂłem rozproszonym od uniesionego elektrycznie pyÂłu” sÂądzi Farrell „Dodatkowo, misja Apollo 17 wylÂądowaÂła na obszarze podobnym to Âśrodowiska kraterowego – dolinie Taurus-Littrow.

Instrumenty Lunar Ejecta i Meteorite Experiment pozostawione przez zaÂłogĂŞ Apollo 17 wykryÂły uderzenia pyÂłu na linii terminatora, gdzie wiatr sÂłoneczny wieje prawie poziomo, podobnie jak nad kraterami biegunowym.

NastĂŞpny krok zespoÂłu uwzglĂŞdnia bardziej zÂłoÂżone modele komputerowe. „Chcemy dostarczyĂŚ peÂłny trĂłjwymiarowy model do zbadania efektĂłw ekspansji wiatru solarnego wokó³ krawĂŞdzi gĂłr. W tej chwili obserwujemy ekspansjĂŞ pionowÂą, ale chcemy siĂŞ rĂłwnieÂż dowiedzieĂŚ jak to dziaÂła poziomo” powiedziaÂł Farrell. JuÂż w 2012 roku NASA odpali misjĂŞ LADEE (Lunar Atmosphere and Dust Environment Explorer), ktĂłra bĂŞdzie okr¹¿aĂŚ KsiĂŞÂżyc i szukaĂŚ przepÂływĂłw pyÂłu przewidzianych przez grupĂŞ badaczy.

http://www.paranormalne.pl/topic/23454-elektrycznosc-na-ksiezycu/
ÂżrĂłdÂło po angielsku http://www.sciencedaily.com/releases/2010/04/100416185151.htm

Okazuje siĂŞ, Âże nie tylko wody, ale i prÂądu na KsiĂŞÂżycu nie powinno zabrakn¹Ì  MrugniĂŞcie A jak prÂąd to i ogrzewanie, lampy, szklarniowe pomidorki heheh
A tak powaÂżniej  - to, co w filmie o KsiĂŞÂżycu interpretowano jako ÂświecÂące bÂąblaste kopuÂły ( nie pamiĂŞtam nazwy filmu ) mogÂło byĂŚ po prostu statycznymi wyÂładowaniami elektrycznymi. Tym bardziej , ze w  oryginalnym tekÂście angielskim wyraÂźnie uÂżyto takiego zdjĂŞcia :


PrzewidujĂŞ, Âże znĂłw wrĂłci temat baz na KsiĂŞÂżycu.

Przy okazji - w w/w artykule NASA poÂśrednio przyznaje siĂŞ powoli do modelu elektrycznego wszechÂświata.

Jak popuœciÌ wodze fantazji to niedaleko Ziemi mamy ca³kiem niez³¹, darmow¹ elektrowniê s³oneczn¹. Jakby tak jeszcze Intel popracowa³ nad dystansem bezprzewodowego przesy³ania pr¹du poprzez pole magnetyczne ( technologia WiTricity ) to mo¿na by zbudowaÌ i rozmieœciÌ pomiêdzy Ziemi¹, a Ksiê¿ycem kilkaset przekaŸników i rozwi¹zaÌ tym samym wszystkie problemy energetyczne na naszej planecie. No ale to raczej fikcja ..

------------------

I jeszcze jeden artykuÂł ze strony http://www.sciencedaily.com/videos/2008/1007-preparing_for_a_walk_on_the_moon.htm
Kiedy Ksiê¿yc przechodzi przez magnetyczny "ogon" Ziemi ( wytworzony przez napieraj¹cy wiatr s³oneczny po zawietrznej naszej Planety ) , to przez 6 dni dostaje siê w strumieù wysoko na³adowanych cz¹stek , g³ównie elektronów. W efekcie napiêcia po ciemnej stronie Ksiê¿yca, czyli tej niewidocznej z Ziemi , mog¹ siêgaÌ setek tysiêcy woltów co przypomina³oby chodzenie po naelektryzowanym dywanie. Dotkniêcie czegoœ innego ni¿ powierzchnia "dywanu" spowodowa³oby wy³adowanie elektrostatyczne i pora¿enie pr¹dem w ci¹gu tych szeœciu dni przejœcia Ksiê¿yca przez ogon.

NieÂźle,  prawda ?
« Ostatnia zmiana: Maj 11, 2011, 19:24:57 wysłane przez east » Zapisane
chanell


Maszyna do pisania...


Punkty Forum (pf): 72
Offline

Płeć: Kobieta
Wiadomości: 3453



Zobacz profil
« Odpowiedz #205 : Maj 29, 2011, 21:58:09 »

Temat jest stary ,ale warto przypomnieĂŚ, a'propos tego co widzÂą satelity.WyglÂądana to Âże nie tylko piramidy ukryte pod piachami  w Egipcie. Prawda o KsiĂŞÂżycu , Marsie i tego co tam jest,skrywana jest gdzieÂś w NASA

Misja Apollo 20 bada statek kosmitĂłw na KsiĂŞÂżycu

STATEK KOSMICZNY OBCYCH NA KSIEZYCU


Oto historia, ktĂłra kr¹¿y po Internecie od okoÂło 2007 roku. To zdumiewajÂące i zastanawiajÂące,Âże nie skupiÂła na sobie uwagi. MyÂślĂŞ,Âże wielu wydawaÂła siĂŞ tak nieprawdopodobna,Âże nie mogÂła byĂŚ prawdziwa. Szczerze mĂłwiÂąc,myÂśleliÂśmy, Âże to szustwo, dopĂłki jeden z pracownikĂłw  Viwzone nie postanowiÂł nabyĂŚ taÂśmy filmowej z witryny NASA.

Zauwa¿y³em,¿e by³y dostêpne dwa zdjêcia obiektu zrobione z dwu ró¿nych punktów i zosta³y opracowane w technice 3D. Nie jesteœmy przekonani do obrazu "istoty" /cia³a kobiety/,to jednoczeœnie jesteœmy zdumieni,¿e obraz w 3D okazuje obiekt na powiechni ksiê¿yca.


Przebieg wydarzeĂą

Wiadomoœci te pochodz¹ od cz³owieka,który twierdzi,¿e bra³ udzia³ w specjalnej misji NASA. Wiliam Rutledge jest obecnie na emeryturze i mieszka w Afryce.Niedawno ujawni³ niesamowite fakty z jego wspó³pracy z NASA w latach 70-tych. Twierdzi on, ¿e bra³ udzia³ w conajmniej dwu misjach na ksiê¿yc,w tym tej,która siê nie powiod³a, Apollo19 i Apollo 20, który wylecia³ w sierpniu 1970 roku z Bazy Si³ Powietrznych w Vanderberg.Oba te loty by³y zakwalifikowane, jako "wspólne kosmiczne misje" w ramach wspó³pracy pomiêdzy USA i ZSRR.Nie s¹ te¿ one ujête,z wa¿nych paùstwowych powodów, w Planie Misji NASA.

Celem tych Misji byÂło zbadanie duÂżego obiektu po drugiej stronie ksiĂŞÂżyca,w regionie Delporte-Izsak, ktĂłry zostaÂł rzekomo odkryty i sfotografowany podczas misji Apollo 15. Obiekt ten przypomina "X-Wing" wojownika,podobnego do tego z filmu Gwiezdne wojny. Statek kosmiczny jest bardzo duÂżych rozmiarĂłw i moÂżna przypuszczaĂŚ,Âże albo siĂŞ rozbiÂł,bÂądÂż teÂż zostaÂł porzucony na ksiĂŞÂżycu w czsach staroÂżytnych.

Jak duÂży jest to statek?

DziĂŞki stronie internetowej ramistrip.com posiadamy grafikĂŞ demonstrujÂącÂą  obiekt.Kiedy mĂłwimy "ogromny",to sÂłowo to nie oddaje wÂłaÂściwego rozmiaru jednostki.PozwĂłlmy przemĂłwiĂŚ zdjĂŞciu tego obiektu. Obrazy i filmy o tym obiekcie pojawiÂły siĂŞ w Internecie i zostaÂły spopularyzowane przez uczonego Richarda C.Hoaglanda w ciÂągu ostatnich kilku lat.

Odnalezione ciaÂło kobiety EBE

Rutledge twierdzi,Âże on i radziecki kosmonauta,Aleksiej Leonow,wylÂądowali w KsiĂŞÂżycowym Module /produkcji radzieckiej /,blisko statku kosmicznego obcych i weszli do niego. Odkryli tam pewne artefakty,w tym ,rzekomo,ciaÂła "dwĂłch pilotĂłw".Jedno byÂło w doskonaÂłym stanie i okazaÂło siĂŞ byĂŚ kobietÂą. Drugie byÂło w bardzo zÂłym stanie,ale zachowaÂła siĂŞ gÂłowa,ktĂłrÂą zabezpieczono i zabrano na ZiemiĂŞ. KobietĂŞ nazwano " Mona Lisa."

CaÂły artykuÂł i zdjĂŞcia tu : http://www.eioba.pl/a/2v4g/misja-apollo-20-bada-statek-kosmitow-na-ksiezycu


Zapisane

Na wszystkie sprawy pod niebem jest wyznaczona pora.

            KsiĂŞga Koheleta 3,1
barneyos

GawĂŞdziarz


Punkty Forum (pf): 2
Offline

Płeć: Mężczyzna
Wiadomości: 689



Zobacz profil
« Odpowiedz #206 : Czerwiec 13, 2011, 21:44:45 »

Aloha !!!

Luna juÂż "dziaÂła". 15 czerwca o 20.12 kolejna peÂłnia -3 dni i +3 dni. TakÂże kocyki i heja na trawkĂŞ. Wystarczy juÂż kilka minut patrzenia wprost na KsiĂŞÂżyc (prĂłbujcie nie mrugaĂŚ).

ZachĂŞcam !!! Fajne odczucia (bez obaw kÂły Wam nie urosnÂą).
Zapisane

Pzdr barneyos   Cool

----------------------------------
\"Nie ma rzeczy niemoÂżliwych, sÂą tylko rzeczy, ktĂłrych na razie nie potrafimy zrobiĂŚ\"
\"Im wiĂŞcej wiem, tym bardziej wiem, Âże mniej wiem\"
east
Gość
« Odpowiedz #207 : Czerwiec 13, 2011, 22:24:14 »

Dwa posty wyÂżej napisaÂłem "Przy okazji - w w/w artykule NASA poÂśrednio przyznaje siĂŞ powoli do modelu elektrycznego wszechÂświata.

Jak popuœciÌ wodze fantazji to niedaleko Ziemi mamy ca³kiem niez³¹, darmow¹ elektrowniê s³oneczn¹. Jakby tak jeszcze Intel popracowa³ nad dystansem bezprzewodowego przesy³ania pr¹du poprzez pole magnetyczne ( technologia WiTricity ) to mo¿na by zbudowaÌ i rozmieœciÌ pomiêdzy Ziemi¹, a Ksiê¿ycem kilkaset przekaŸników i rozwi¹zaÌ tym samym wszystkie problemy energetyczne na naszej planecie. No ale to raczej fikcja .
."

TO NIE FIKCJA.
Oto dziœ natkn¹³em siê na now¹ dla mnie, ale ogólne nienow¹ ju¿, informacjê , ¿e coœ co nazwa³em fikcj¹ NASA obserwuje ju¿ od jakiegoœ czasu pomiêdzy Saturnem a jego ksiê¿ycem, Enceladusem

Oto link do NASA
http://www.nasa.gov/multimedia/videogallery/index.html?media_id=82146911

Tam do obejrzenia filmik na którym pos³uchaÌ mozna jak ksie¿yc "gada" z planet¹ i oficjalne juz stwierdzenie , i¿ Saturn oraz Enceladus s¹ po³¹czone ELEKTRYCZNIE ! Na dystansie 240 tys km !

W tym kontekœcie dalej ..od dawna wiemy i¿ nasz Ksiê¿yc wp³ywa na organizmy ¿ywe na Ziemi. Muszle skorupiaków s¹ œciœle skorelowane z fazami Ksiê¿yca, cykle ¿yciowe wielu zwierz¹t, a nawet iloœÌ samobójstw i agresja ludzi na Ziemi. S¹ na to badania. Czy fizycznym noœnikiem wymiany informacyjnej miêdzy naszym satelit¹ , a Ziemi¹ mo¿e byÌ jakiœ rodzaj elektrycznego po³¹czenia ?

hmhm .. skoro Saturn i Enceladus to taka zgrana para to czemu nie Ziemia i KsiĂŞÂżyc ?
Zapisane
Dariusz


Maszyna do pisania...


Punkty Forum (pf): 3
Offline

Płeć: Mężczyzna
Wiadomości: 6024



Zobacz profil Email
« Odpowiedz #208 : Czerwiec 15, 2011, 12:32:23 »

W jednym z wÂątkĂłw >east< napisaÂł:

Cytat: east
Nie daÂłoby siĂŞ tego patentu wdroÂżyĂŚ miedzy  ZiemiÂą a naszym KsiĂŞÂżycem ?

CoÂś w tym kierunku robiÂą, choĂŚ oczywiÂście nie tak doskonale jak we wspomnianym przez Ciebie rozwiÂązaniu:

Gigantyczna elektrownia na KsiĂŞÂżycu. 11 tys. kilometrĂłw
Czwartek 26.05.2011, 18:31



Zaspokoi potrzeby energetyczne caÂłej Ziemi.

"Awaria elektrowni atomowej w Fukushimie po trzĂŞsieniu ziemi i tsunami w Japonii na nowo rozpĂŞtaÂła dyskusjĂŞ o alternatywnych ÂźrĂłdÂłach energii. Firma Shimizu Coropration znalazÂła genialne rozwiÂązanie problemu: proponuje wybudowanie gigantycznej elektrowni sÂłonecznej na rĂłwniku KsiĂŞÂżyca - informuje "The Daily Mail"."

...

http://tvĂą24.pl/szukaj.html
Zapisane

PozwĂłl sobie byĂŚ sobÂą, a innym byĂŚ innymi.
east
Gość
« Odpowiedz #209 : Czerwiec 15, 2011, 17:01:00 »

SĂŞk w tym ,Âże rozwiÂązania juÂż istniejÂą w naturze, nawet na skalĂŞ kosmicznÂą ( wspomniana wymiana Saturn-Enceladus) wiĂŞc ameryki nie ma co odkrywaĂŚ, tylko siĂŞ nauczyĂŚ jak to dziaÂła UÂśmiech
Przypominam, Âże dziÂś w nocy zaĂŚmienie KiĂŞÂżyca UÂśmiech
« Ostatnia zmiana: Czerwiec 15, 2011, 17:01:51 wysłane przez east » Zapisane
barneyos

GawĂŞdziarz


Punkty Forum (pf): 2
Offline

Płeć: Mężczyzna
Wiadomości: 689



Zobacz profil
« Odpowiedz #210 : Czerwiec 15, 2011, 20:51:18 »

Szalom !!!

Cholibka, nie wiem, czy widziaÂłem zaĂŚmienie KsiĂŞÂżyca, bo ..... nie byÂło widaĂŚ KsiĂŞÂżyca !!  DuÂży uÂśmiech
Zapisane

Pzdr barneyos   Cool

----------------------------------
\"Nie ma rzeczy niemoÂżliwych, sÂą tylko rzeczy, ktĂłrych na razie nie potrafimy zrobiĂŚ\"
\"Im wiĂŞcej wiem, tym bardziej wiem, Âże mniej wiem\"
east
Gość
« Odpowiedz #211 : Czerwiec 15, 2011, 21:13:32 »

Ja rĂłwnieÂż nie zobaczĂŞ, bo u mnie  niebo zasÂłoniĂŞte chmurami Smutny
Zapisane
chanell


Maszyna do pisania...


Punkty Forum (pf): 72
Offline

Płeć: Kobieta
Wiadomości: 3453



Zobacz profil
« Odpowiedz #212 : Czerwiec 15, 2011, 23:47:23 »

U mnie byÂło czyste niebo i zaĂŚmienie widaĂŚ byÂło doskonale. KsiĂŞÂżyc byÂł koloru brÂązowego,a potem powoli pojawiaÂł siĂŞ jasny przebÂłysk z boku.FascynujÂące !!
Zapisane

Na wszystkie sprawy pod niebem jest wyznaczona pora.

            KsiĂŞga Koheleta 3,1
Betti
Gość
« Odpowiedz #213 : Czerwiec 16, 2011, 07:54:21 »

ByÂło piĂŞkne najpierw wyglÂądaÂł jak maÂła chmurka z daleka ,a pootem powoli siĂŞ zmieniaÂł ,
w pewnym momecie mia³o siê wrazenie ¿e widac kule tak zgra³y siê pó³cienie zjawisko niesamowite .
Ciekawe czy ktos odprawiaÂł jakieÂś rytuaÂły?
Zapisane
Robin
Gość
« Odpowiedz #214 : Czerwiec 16, 2011, 08:29:15 »

Cytuj
Ciekawe czy ktos odprawiaÂł jakieÂś rytuaÂły?

Tak,ja  DuÂży uÂśmiech byÂło rytualne grillowanie,czyli browar i kieÂłbaski  DuÂży uÂśmiech
« Ostatnia zmiana: Czerwiec 16, 2011, 08:29:59 wysłane przez Robin » Zapisane
Dariusz


Maszyna do pisania...


Punkty Forum (pf): 3
Offline

Płeć: Mężczyzna
Wiadomości: 6024



Zobacz profil Email
« Odpowiedz #215 : Lipiec 29, 2011, 16:20:38 »

Drugi ksiĂŞÂżyc Ziemi
29 lip 2011



Nieoczekiwanie okazaÂło siĂŞ, Âże KsiĂŞÂżyc nie jest jedynym ziemskim satelitÂą! Naszej planecie towarzyszy w niezwykle dyskretny sposĂłb jeszcze jeden ksiĂŞÂżyc, ktĂłry na orbicie okoÂłoziemskiej jest od tysiĂŞcy lat, i o ktĂłrego istnieniu nie mieliÂśmy najmniejszego pojĂŞcia! KsiĂŞÂżyc ten jest wÂłaÂściwie niewielkÂą planetoidÂą (ok. 300 m Âśrednicy), jego techniczne imiĂŞ to 2010 TK7 i jest nazywany ksiĂŞÂżycem trojaĂąskim.

WiĂŞkszoœÌ planetoid w UkÂładzie SÂłonecznym znajduje siĂŞ w pasie pomiĂŞdzy Marsem a Jowiszem. Jednak planety sÂą w stanie wyrwaĂŚ takÂą planetoidĂŞ na swojÂą wÂłasnÂą orbitĂŞ. NajwiĂŞcej planetoid – bo ponad 4 tys. – kr¹¿y wokó³ Jowisza, ale nigdy podobnego ciaÂła niebieskiego nie znaleziono na orbicie okoÂłoziemskiej.

Aby planetoida osiÂągnĂŞÂła stabilnÂą pozycjĂŞ na orbicie planety takiej np. jak Ziemia, musi znaleŸÌ dla siebie miejsce, gdzie siÂła grawitacji i bezwÂładnoÂści planety i SÂłoĂąca siĂŞ rĂłwnowa¿¹. Dwa takie miejsca zwane punktami Lagrange’a, lub punktami libracyjnymi (na schemacie punkty L4 i L5) – le¿¹ na orbicie planety. Jeden jest przed planetÂą a drugi za niÂą. JeÂśli wiĂŞc po³¹czyĂŚ prostymi liniami SÂłoĂące, ZiemiĂŞ i jeden z punktĂłw Lagrange’a, powstanie trĂłjkÂąt rĂłwnoboczny. WewnÂątrz niego planetoida jest w stanie pozostaĂŚ satelitÂą planety, kr¹¿¹c pod kÂątem 60 stopni do SÂłoĂąca. Planetoida taka, zwana ksiĂŞÂżycem trojaĂąskim, kr¹¿¹c dookoÂła Ziemi nigdy nie przecina jej orbity dookoÂła SÂłoĂąca, nie ma wiĂŞc mowy o kolizji. Kr¹¿y ona dookoÂła Ziemi w bezpiecznej odlegÂłoÂści 24 mln. km.



KaÂżdy taki obiekt blisko SÂłoĂąca bĂŞdzie trudno widoczny z Ziemi, bo jest perfekcyjnie ukryty w Âświetle dziennym. MoÂżna go jednak zobaczyĂŚ w podczerwieni. Kanadyjski astronom Martin Connors z Athabasca University w prowincji Alberta, korzystajÂąc z teleskopu NASA – WISE wytropiÂł trojaĂąski ksiĂŞÂżyc Ziemi, ktĂłrego istnienie potwierdzili astronomowie pracujÂący w francusko-kanadyjskim obserwatorium Mauna Kea na Hawajach. Badania takiego ksiĂŞÂżyca mogÂą daĂŚ wiele odpowiedzi na temat formowania siĂŞ UkÂładu SÂłonecznego.

http://nowaatlantyda.com/2011/07/29/drugi-ksiezyc-ziemi/
« Ostatnia zmiana: Wrzesień 17, 2011, 11:09:29 wysłane przez Dariusz » Zapisane

PozwĂłl sobie byĂŚ sobÂą, a innym byĂŚ innymi.
chanell


Maszyna do pisania...


Punkty Forum (pf): 72
Offline

Płeć: Kobieta
Wiadomości: 3453



Zobacz profil
« Odpowiedz #216 : Lipiec 29, 2011, 22:51:18 »

MoÂże to wÂłasnie ten mini ksiĂŞzyc jest widoczny na tle SÂłoĂąca a wszyscy myslÂą Âże to Nibiru ?  Z politowaniem
Zapisane

Na wszystkie sprawy pod niebem jest wyznaczona pora.

            KsiĂŞga Koheleta 3,1
chanell


Maszyna do pisania...


Punkty Forum (pf): 72
Offline

Płeć: Kobieta
Wiadomości: 3453



Zobacz profil
« Odpowiedz #217 : Lipiec 30, 2011, 18:46:00 »

Darek przepraszam,wiem Âże nie powinnam pisac postu pod postem ,bo nie minĂŞÂło jeszcze 3 dni ,ale znalazÂłam ciekawy artykuÂł i chcĂŞ ponownie wrĂłcic do tego tematu UÂśmiech


Kto zbudowaÂł KsiĂŞÂżyc ?


NapisaÂł: inÂż. Andrzej KraÂśnicki   
sobota, 04 sierpieĂą 2007


    Ostatnio przypadkowo wpadÂła mi w rĂŞce wspaniaÂła ksi¹¿ka pod tym wÂłaÂśnie tytuÂłem napisana przez dwĂłch amerykaĂąskich fizykĂłw Christophera Knighta i Alana Butlera./Wydawnictwo Amber, rok 2007 ISBN 978-83-241-2787-0 /
WÂłaÂściwie okreÂślenie „przypadkowo” jest tu niestosowne, gdyÂż tak naprawdĂŞ – w moim Âżyciu – nic nie dzieje siĂŞ przypadkowo !

Opowiem o tym póŸniej, ale najpierw o ksi¹¿ce.

Na poczÂątek zacytujĂŞ omĂłwienie podane na ostatniej okÂładce:
„Sugestia, Âże KsiĂŞÂżyc moÂże byĂŚ tworem sztucznym jest wrĂŞcz niewiarygodna. Ta ksi¹¿ka przedstawia jednak szereg naukowych argumentĂłw za tym, Âże ziemski KsiĂŞÂżyc nie moÂże byĂŚ obiektem naturalnym.
   W dalszej czĂŞÂści artykuÂłu sprĂłbujĂŞ – opierajÂąc siĂŞ na stwierdzeniach i tezach autorĂłw – odpowiedzieĂŚ na to intrygujÂące pytanie.

  Ale najpierw powiem, Âże w mojej ksi¹¿ce pod tytuÂłem NOEMI I LATAJÂĄCE DYSKI  wÂłaÂśnie napisaÂłem, Âże KsiĂŞÂżyc jest sztucznym satelitÂą, zbudowanym przez cywilizacjĂŞ DemiurgĂłw, przeznaczonym dla ludzkiego gatunku, po osiÂągniĂŞciu przez niego odpowiedniego poziomu intelektualnego i cywilizacyjnego.

ÂŻe wewnÂątrz KsiĂŞÂżyca zostaÂły zgromadzone ogromne skarby umoÂżliwiajÂące ludziom dokonanie gigantycznego skoku w rozwoju.

¯e gatunek ludzki otoczony jest opiek¹ Demiurgów i przeznaczony do realizacji ogromnych , po¿ytecznych i fascynuj¹cych celów zakrojonych na niezwyk³¹ skalê.

Aby nie byÌ go³os³ownym zacytujê fragment z mojej ksi¹¿ki.

Demiurg stwierdza: „W waszym Âświecie, na wielu planetach rozsypanych po Megagalaktykach, posieliÂśmy ziarno Âżycia, aby kieÂłkowaÂło, rosÂło i doskonaliÂło istoty uksztaÂłtowane na nasz obraz i podobieĂąstwo.

Miliony lat minÂą zanim wy na drodze ewolucji przeksztaÂłcicie siĂŞ w istoty podobne do nas, DemiurgĂłw.

Taki bowiem jest cel PRZESÂŁANIA” – koniec cytatu.

    CzytajÂąc ksi¹¿kĂŞ Knighta i Butlera znalazÂłem ogromnÂą iloœÌ zbieÂżnych myÂśli i hipotez i gdyby nie fakt, Âże mojÂą ksi¹¿kĂŞ pisaÂłem w roku 1999 a wiĂŞc grubo wczeÂśniej /wydaÂłem w roku 2000 a Butlera i Knighta zostaÂła wydana w roku 2007/ - mĂłgÂłbym posÂądzony byĂŚ o plagiat.

    Jednak nie znaÂłem tej ksi¹¿ki, ani nie spotkaÂłem siĂŞ wczeÂśniej z hipotezami o sztucznym powstaniu KsiĂŞÂżyca – mogĂŞ wiĂŞc z czystÂą satysfakcjÂą powiedzieĂŚ, Âże w proroczym natchnieniu przewidziaÂłem, Âże nasz satelita jest SZTUCZNYM  TWOREM !

Jeszcze jeden cytat z mojej ksi¹¿ki Noemi...

ZnaleŸli siê w ogromnym hangarze- stacji pojazdów gwiezdnych. / we wnêtrzu Ksiê¿yca, dopisek mój/ By³a tak ogromna, ze sufit gin¹³ gdzieœ w przestrzeni nad ich g³owami! Na prawo i lewo, przed nimi i za nimi, ci¹gnê³y siê szeregi ogromnych, mniejszych i ca³kiem ma³ych pojazdów.

-Z lewej strony te ogromne cygara, wielkie jak niejedno miasto- to strunowce, statki-matki, pojazdy transgalaktyczne, przeznaczone do dalekich podró¿y- objaœni³ Archi.- koniec cytatu.

A teraz postaram siĂŞ przedstawiĂŚ najbardziej interesujÂące tezy, myÂśli, stwierdzenia i hipotezy amerykaĂąskich naukowcĂłw.
G³ówn¹ tez¹ postawion¹ przez Knighta i Butlera jest stwierdzenie, ¿e Ksiê¿yc zosta³ sztucznie zbudowany i umieszczony w takim miejscu przestrzeni, ¿e umo¿liwia odpowiednie nachylenie osi Ziemi w stosunku do S³oùca.

    Gdyby nie byÂło KsiĂŞÂżyca niemoÂżliwe byÂłoby powstanie i istnienie ÂŻycia na Ziemi. Nie byÂłoby oceanĂłw, przypÂływĂłw i odpÂływĂłw, nie byÂłoby pola magnetycznego chroniÂącego nas przed zabĂłjczym promieniowaniem kosmicznym.
Ziemia by byÂła martwÂą, suchÂą i jaÂłowÂą planetÂą..

    KtoÂś celowo zaprogramowaÂł i urzÂądziÂł tak nasza planetĂŞ, oraz zrobiÂł dla niej sztucznego satelitĂŞ , aby powstaÂło i kwitÂło na Ziemi Âżycie, aby powstaÂł i rozwijaÂł siĂŞ gatunek ludzki.

Jak niesamowita  musiaÂła  byĂŚ potĂŞga, moc i mÂądroœÌ Tej Istoty /Boga?/, lub SpoÂłecznoÂści /Cywilizacji/, ktĂłra potrafiÂła  tworzyĂŚ i przesuwaĂŚ globy, siaĂŚ na nich Âżycie, modyfikowaĂŚ je genetycznie / o tym póŸniej/ oraz kontrolowaĂŚ jego rozwĂłj przez miliony lat !

W gÂłowie siĂŞ krĂŞci od takich myÂśli...

Aby przybli¿yÌ rozumowanie amerykaùskich fizyków najlepiej zacytujê obszerne fragmenty Ich ksi¹¿ki.


ByÌ mo¿e Bóg istnieje, niewykluczone równie¿, ¿e mog¹ istnieÌ i kosmici, ale ta ksi¹¿ka zajmuje siê wy³¹cznie faktami naukowymi.

Chocia¿ wiadomo, ¿e Ksiê¿yc najprawdopodobniej liczy sobie 4,6 miliarda lat, wyka¿emy ponad wszelk¹ w¹tpliwoœÌ, ¿e nie mo¿e byÌ obiektem naturalnym. Nastêpnie przejdziemy do szczegó³owego wyjaœnienia, w jaki sposób si³y, które zbudowa³y Ksiê¿yc, pozostawi³y wiele szczegó³owych przekazów opisuj¹cych, co zosta³o zrobione i dla kogo to dzia³anie zosta³o podjête.

Na poczÂątek trochĂŞ danych liczbowych:

    Stosunek wielkoÂści SÂłoĂąca do KsiĂŞzyca : 400

    Stosunek odlegloÂści SÂłonce-Ziemia do odlegloÂści KsiĂŞzyc-Ziemia: 1/400

    Liczba kilometrĂłw pokonywanych przez punkt na rĂłwniku Ziemi w ciÂągu doby:     40 000

    Liczba kilometrĂłw pokonywanych przez punkt na rĂłwniku ksiĂŞzyca w ciÂągu doby:   400

Autorzy podajÂą jeszcze wiele innych zaleÂżnoÂści, ale przecieÂż nie bĂŞdĂŞ podawaÂł wszystkich. PiszÂą natomiast:

 To rzeczywiÂście zdumiewajÂące, Âże tarcza KsiĂŞÂżyca oglÂądana z Ziemi ma dokÂładnie taka samÂą wielkoœÌ jak SÂłoĂące. ChociaÂż czĂŞsto nie przywiÂązujemy wagi do faktu, Âże dwa najwiĂŞksze ciaÂła niebieskie widziane z Ziemi majÂą tĂŞ sama wielkoœÌ kÂątowa, uznajÂąc to za rzecz normalnÂą, w istocie jest to swojego rodzaju cud. To, Âże stosunek wielkoÂści (i odlegÂłoÂści od Ziemi) SÂłoĂąca i KsiĂŞÂżyca wyraÂża siĂŞ okrÂąg³¹ liczbÂą 400, moÂże siĂŞ wydawaĂŚ zbiegiem okolicznoÂści zwiÂązanych z faktem, Âże uÂżywamy akurat systemu dziesiĂŞtnego, jednak prawdopodobieĂąstwo caÂłkiem przypadkowego wystÂąpienia takiej zbieÂżnoÂści jest bardzo maÂłe.
Dla specjalistĂłw okolicznoœÌ ta jest g³êboko zastanawiajÂąca. Isaak Asimow, uznany naukowiec i guru literatury sf okreÂśliÂł to idealne dopasowanie wizualne jako „najbardziej nieprawdopodobny zbieg okolicznoÂści, jaki moÂżna sobie wyobraziĂŚ”.
Ta idealna równoœÌ tarczy s³onecznej i ksiê¿ycowej istnieje tylko z punktu widzenia ludzi, gdy¿ dotyczy wy³¹cznie obserwacji dokonywanych z powierzchni Ziemi. Ale ruchy Ksiê¿yca nad naszymi g³owami wykazuj¹ wiele jeszcze bardziej zdumiewaj¹cych, wrêcz magicznych w³aœciwoœci. Wskutek absolutnie niepojêtego zbiegu okolicznoœci ruch Ksiê¿yca w ci¹gu ka¿dego miesi¹ca bardzo dok³adnie naœladuje pozorny roczny ruch S³oùca na niebie.
W momencie przesilenia zimowego, gdy SÂłoĂące znajduje siĂŞ w najniÂższym punkcie i jest najsÂłabsze, KsiĂŞÂżyc w peÂłni znajduje siĂŞ najwyÂżej i Âświeci najmocniej. W momencie przesilenia letniego, gdy SÂłoĂące znajduje siĂŞ w najwyÂższym punkcie i Âświeci najmocniej, KsiĂŞÂżyc Âświeci najsÂłabiej.
cdn..
Zapisane

Na wszystkie sprawy pod niebem jest wyznaczona pora.

            KsiĂŞga Koheleta 3,1
chanell


Maszyna do pisania...


Punkty Forum (pf): 72
Offline

Płeć: Kobieta
Wiadomości: 3453



Zobacz profil
« Odpowiedz #218 : Lipiec 30, 2011, 18:49:08 »

Kto zbudowaÂł KsiĂŞÂżyc ?
cd.artykuÂłu

                           POCHODZENIE KSIʯYCA
 Jest niezaprzeczalnym faktem, Âże KsiĂŞÂżyc kr¹¿y wokó³ Ziemi. Jest tam w gĂłrze i Âświeci, ale zgodnie ze wszystkim, co wie nauka, nie powinno go byĂŚ.

Do poÂłowy lat 70 XX wieku wszystkie dotÂąd sformuÂłowane teorie powstania ksiĂŞÂżyca zostaÂły z takiego czy innego powodu zdyskredytowane, w wyniku czego zaistniaÂła trudna do wyobraÂżenia sytuacja, w ktĂłrej wybitni eksperci musieli publicznie przyznaĂŚ, Âże po prostu nie wiedza, w jaki sposĂłb i kiedy powstaÂł KsiĂŞÂżyc.

W tej kÂłopotliwej sytuacji wysuniĂŞto nowa teoriĂŞ, ktĂłra jako jedyna jest obecnie szeroko uznana, pomimo Âże rĂłwnieÂż nie jest wolna od fundamentalnych problemĂłw. Nosi ona nazwĂŞ teorii wielkiego zderzenia (big whack theory).

Hipoteza wydaje siĂŞ mieĂŚ wiele zalet. Przede wszystkim daje rozwiÂązanie najwiĂŞkszej zagadki, ktĂłra pojawiÂła siĂŞ po pobraniu prĂłbek skaÂł z KsiĂŞÂżyca: dlaczego skÂład skaÂł ksiĂŞÂżycowych jest tak podobny do skaÂł ziemskich, ale tylko czĂŞÂściowo?

DokÂładna analiza skaÂł ksiĂŞÂżycowych wykazaÂła, Âże sÂą one bardzo  podobne do skaÂł, ktĂłre powstajÂą w pÂłaszczu Ziemi, jednak gĂŞstoœÌ KsiĂŞÂżyca jest znacznie mniejsza od gĂŞstoÂści Ziemi.

Jednak¿e: ...najnowsze badania dowiod³y, ¿e materia³ wyrzucony wskutek kolizji musia³by spaœÌ z powrotem na Ziemiê.

SÂłowa te wskazujÂą, jak beznadziejnie naciÂągana jest caÂła teoria wielkiego zderzenia.

Po szczegó³owych badaniach (uczeni – przypisek mĂłj) doszli do nastĂŞpujÂącego wniosku: „Dane geochemiczne nie wspierajÂą wyraÂźnie ani teorii wielkiego zderzenia, ani teorii rozszczepienia wywoÂłanego zderzeniem”.

Teoria ta powstaÂła nie tyle z powodu jej zalet, ile raczej ze wzglĂŞdu na ewidentne – z punktu widzenia dynamiki lub geochemii – wady innych teorii.

    Inaczej mĂłwiÂąc, uczeni trzymajÂą siĂŞ teorii wielkiego zderzenia, pomimo Âże ma ona wiĂŞcej dziur niÂż zardzewiaÂły durszlak, po prostu dlatego Âże nie znaleziono Âżadnego innego sensownego wyjaÂśnienia. Jest to po prostu najmniej nieprawdopodobne wyjaÂśnienie istnienia ciaÂła niebieskiego, ktĂłre nie ma prawa istnieĂŚ.

Ksiê¿yc móg³by przez czysty przypadek byÌ dok³adnie 400 razy mniejszy od Ziemi i kr¹¿yÌ po orbicie, na której znajduje siê w odleg³oœci 400 razy mniejszej ni¿ odleg³oœÌ od Ziemi do S³oùca, ale prawdopodobieùstwo tego jest niezwykle ma³e.

KsiĂŞÂżyc jest proporcjonalnie wiĂŞkszy w stosunku do swojej planety niÂż jakikolwiek inny ksiĂŞÂżyc w UkÂładzie SÂłonecznym, z wyjÂątkiem Charona, ksiĂŞÂżyca Plutona.

    NajwiĂŞksza niespodziankĂŞ przyniosÂły jednak dokÂładne badania wielu prĂłbek skaÂł ksiĂŞÂżycowych dostarczonych przez amerykaĂąskie misje Apollo i radzieckie sondy bezzaÂłogowe. Zaobserwowano, Âże najstarsze skaÂły pobrane z KsiĂŞÂżyca sÂą znacznie starsze niÂż jakiekolwiek skaÂły kiedykolwiek znalezione na Ziemi.

Najstarsze skaÂły znalezione na Ziemi liczÂą sobie 3,5 miliarda lat, podczas gdy niektĂłre prĂłbki skaÂł z KsiĂŞÂżyca majÂą okoÂło 4,5 miliarda lat, co jest bardzo zbliÂżone do szacowanego wieku naszego UkÂładu SÂłonecznego.

Nasze prawie przypadkowe odkrycia dotyczÂące osobliwych zaleÂżnoÂści pomiĂŞdzy rozmiarami Ziemi, KsiĂŞÂżyca i SÂłoĂąca ...kazaÂły nam zweryfikowaĂŚ najnowsze teorie na temat powstania KsiĂŞÂżyca. ByliÂśmy zdumieni tym, co odkryliÂśmy.

KsiĂŞÂżyc jest wiĂŞkszy niÂż powinien, jest ewidentnie starszy niÂż powinien oraz ma znacznie mniejszÂą masĂŞ niÂż powinien. Znajduje siĂŞ na maÂło prawdopodobnej orbicie i jest tak nadzwyczajny, Âże wszystkie dotychczasowe teorie o jego pochodzeniu sÂą peÂłne nieÂścisÂłoÂści, a Âżadna z nich nie jest nawet zbliÂżona do kompletnego wyjaÂśnienia.
„HOUSTON, MAMY PROBLEM !”

W rozdziale tym autorzy opisuj¹ wyprawy na Ksiê¿yc amerykaùskich za³óg Apollo 12 i Apollo 13.

Nie wdaj¹c siê w szczegó³y- zacytujê:

    O godzinie 20.09 (czasu lokalnego Houston)Apollo 13 ruszyÂł w drogĂŞ powrotnÂą. Trzeci czÂłon rakiety Saturn V, o masie 15 ton zostaÂł skierowany ku powierzchni KsiĂŞÂżyca i rozbiÂł siĂŞ o jego powierzchniĂŞ. Zgodnie z przewidywaniami jego uderzenie w KsiĂŞÂżyc wyzwoliÂło energiĂŞ rĂłwnowaÂżnÂą  11,5 ton trotylu.

Punkt uderzenia znajdowaÂł siĂŞ 137 kilometrĂłw na polnocno-zachodni zachĂłd od punktu, gdzie astronauci z Apollo 12 zainstalowali sejsmograf.

Doniesienia z NASA tak przedstawiÂły reakcjĂŞ uczonych na Ziemi, gdy Saturn V uderzyÂł w powierzchniĂŞ KsiĂŞÂżyca: „KsiĂŞÂżyc zadÂźwiĂŞczaÂł jak dzwon”.

Uczeni nie tylko powiedzieli, Âże „ KsiĂŞÂżyc zadÂźwiĂŞczaÂł jak dzwon”, lecz takÂże stwierdzili, Âże caÂła struktura KsiĂŞÂżyca „zatrzĂŞsÂła siĂŞ” w bardzo specyficzny sposĂłb, „niemal jak gdyby w jego Âśrodku byÂły gigantyczne amortyzatory hydrauliczne”.

Efekt „dÂźwiĂŞczenia” skÂłoniÂł wielu ludzi do podjĂŞcia spekulacji, ktĂłre trwaÂły caÂłe lata, Âże KsiĂŞÂżyc jest pusty w Âśrodku. JuÂż w 1962 roku doktor Gordon McDonald, czoÂłowy uczony NASA, opublikowaÂł  w „Astronautics Magazine” artykuÂł, w ktĂłrym stwierdziÂł, Âże analiza ruchu KsiĂŞÂżyca wskazuje, Âże KsiĂŞÂżyc jest pusty w Âśrodku”.

Doktor Sean C. Solomon, profesor geofizyki w MIT, dyrektor wydziaÂłu magnetyzmu ziemskiego ...powiedzial: „Eksperymenty z orbiterami ksiĂŞÂżycowymi znacznie zwiĂŞkszyÂły naszÂą wiedzĂŞ na temat pola grawitacyjnego KsiĂŞÂżyca (...) i wskazujÂą na przeraÂżajÂącÂą moÂżliwoœÌ, Âże KsiĂŞÂżyc jest pusty w Âśrodku”.


Dlaczego ta mo¿liwoœÌ mia³aby byÌ przera¿aj¹ca?

...”Jak doskonale wiemy naturalny satelita nie moÂże byĂŚ obiektem pustym w Âśrodku”.

Je¿eli Ksiê¿yc jest pusty w ¶rodku MUSIA£ ZOSTAÆ PRZEZ KOGO¦ ZBUDOWANY !


    W nastĂŞpnym rozdziale „Warunek istnienia Âżycia” autorzy analizujÂą mechanikĂŞ ruchu KsiĂŞÂżyca i stwierdzajÂą, Âże bez niego nie byÂłoby na Ziemi pĂłr roku, oceanĂłw / wody/, pÂływĂłw  itd.

    Ziemia obracaÂłaby siĂŞ tak szybko, Âże dzieĂą trwaÂłby zaledwie 8 godzin, a zÂłoÂżone formy Âżycia jeszcze by nie powstaÂły; zaÂś gdyby wyÂższe formy Âżycia ostatecznie zdoÂłaÂły wyewoluowaĂŚ, byÂłyby bardzo odmienne od nas, na przykÂład nie komunikowaÂłyby siĂŞ za pomocÂą mowy.

Jedno jest pewne: gdyby nie byÂło KsiĂŞÂżyca, nie byÂłoby ludzi !

    Inny uczony, Nick Hoffman twierdzi, Âże powierzchnia Ziemi miaÂłaby zupeÂłnie inny charakter, gdyby materia stanowiÂąca obecnie KsiĂŞÂżyc nie zostaÂła usuniĂŞta ze skorupy ziemskiej. (...)KsiĂŞÂżyc (we wczesnym stadium) w odlegÂłoÂści 10 razy mniejszej wywoÂływaÂł  pÂływy 1000 razy wiĂŞksze od obecnych.

Ziemia w tak wczesnym stadium obraca³a siê wokó³ swojej swojej osi w ci¹gu 6 godzin, oznacza to, ¿e p³ywy potê¿ne jak tsunami przetacza³y siê przez Ziemiê co m3 godziny! P³ywy by³y nie tylko czêstsze, lecz tak¿e ze wzglêdu na swoj¹ wielkoœÌ wdziera³y siê na setki kilometrów w g³¹b l¹du i to z ogromn¹ si³¹ niszcz¹c¹.

Szacuje siĂŞ, Âże gdyby nie byÂło KsiĂŞÂżyca doba na Ziemi trwaÂłaby obecnie tylko 8 godzin.

...Miliony ton gruzu by³y stale zamieniane w py³ i zmywane do morza, gdzie potem równomiernie rozprasza³y siê i ostatecznie osiada³y na dnie. Proces ten uwalnia³ do oceanów ogromne iloœci minera³ów, bez których ¿ycie po prostu nie by³oby mo¿liwe.

    MoÂże mi ktoÂś zarzuciĂŚ, Âże przepisujĂŞ caÂłe kawaÂłki ksi¹¿ki, ale robiĂŞ to celowo z kilku wzglĂŞdĂłw. Po pierwsze – nie chcĂŞ czegoÂś przekrĂŞciĂŚ. Po drugie – naukowcy precyzujÂą swoje myÂśli najtrafniej i najbardziej precyzyjnie, lepiej niÂż ja bym to zrobiÂł. Po trzecie – macie oryginalne, najbardziej wiarygodne wypowiedzi uznanych specjalistĂłw i naukowcĂłw. Chyba wystarczy?!

Teraz sprĂłbujĂŞ siĂŞ streszczaĂŚ, bo temat jest ogromny jak rzeka.

JeÂśli nasi StwĂłrcy  zbudowali nam taki wspaniaÂły Âświat i wyznaczyli nam waÂżne zadania do speÂłnienie to zapewne otoczyli teÂż nasz gatunek opiekÂą i kontrolÂą – ( nie zapominajcie o tym ! ).

JednoczeÂśnie (zapewne) zostawili nam informacjĂŞ, ktĂłra moÂże przetrwaĂŚ miliony, a moÂże miliardy lat – do momentu aÂż bĂŞdziemy zdolni jÂą odczytaĂŚ.

Taki fizyczny komunikat (piszÂą nasi autorzy) musi byĂŚ albo bardzo duÂży, albo bardzo maÂły.  Nasi wspaniali Kreatorzy dali nam jeden i drugi !

KsiĂŞÂżyc byÂł najwaÂżniejszym czynnikiem, ktĂłry zadecydowaÂł o rozwoju i podtrzymaniu zaawansowanych form Âżycia na Ziemi. ...JeÂśli przyrĂłwnamy ZiemiĂŞ do inkubatora Âżycia, KsiĂŞÂżyc bĂŞdzie starannie zaprogramowanÂą maszynÂą, ktĂłra monitoruje i stabilizuje caÂły proces. Prawdziwy system podtrzymywania Âżycia.

Drugi komunikat zapisany jest w DNA.

Brzmi to jak czysta fantazja. Jest to genialnie prosta koncepcja ...DNA absolutnie nie mĂłgÂł powstaĂŚ spontanicznie, czyli Âże musiaÂł byĂŚ zaprojektowany celowo. A skoro tak, to dlaczego projektant nie miaÂłby uÂżyĂŚ go do przekazania komunikatu? Czy w DNA jest wolne miejsce na dodatkowy komunikat?

Paul Davies twierdzi, Âże komĂłrki naszego ciaÂła – a takÂże wszelkich Âżywych organizmĂłw – zawierajÂą komunikat umieszczony w DNA miliardy lat temu.

Twierdzi tak¿e, ¿e koncepcja i¿ kosmici celowo zakodowali komunikat wewn¹trz DNA, kr¹¿y od lat.

    Nie wdajÂąc siĂŞ w dalsze szczegó³y w DNA istniejÂą wielkie obszary bardzo dobrze chronione, nie biorÂące udziaÂłu w mutacjach. Jest tam wiĂŞcej miejsca do zapisu niÂż we wszystkich bibliotekach Âświata !

I tu nasuwa siĂŞ pytanie: kto i kiedy potrafi odczytaĂŚ te komunikaty, ktĂłre mogÂą caÂłkowicie zmieniĂŚ los CzÂłowieka i kierunek rozwoju ludzkoÂści.

    ZbliÂżam siĂŞ juÂż do koĂąca, bo chyba zmĂŞczyÂłem czytelnikĂłw ( rĂłwnieÂż i siebie) – ale chcĂŞ poruszyĂŚ jeszcze dwie sprawy.

Czy zastanawialiÂście siĂŞ dlaczego zarĂłwno Rosjanie i Amerykanie tak szybko wycofali siĂŞ z KsiĂŞÂżyca ?

Nabrali wody w usta i zbudowali StacjĂŞ KosmicznÂą (raczej komicznÂą bo tyle ma wspĂłlnego z Kosmosem , co nazwa) ?

Prawdopodobnie od razu – na dobry poczÂątek – chcieli budowaĂŚ tam bazy wojskowe i...zostali przepĂŞdzeni!

I bardzo dobrze !!

Tak Bogiem i PrawdÂą to i tak nie dobrali by siĂŞ do skarbĂłw ksiĂŞÂżycowych.

Jest on (prawdopodobnie) zbudowany jak idealnie okrÂągÂła  piÂłka – tyle, Âże „skĂłrka” ma gruboœÌ 70 kilometrĂłw i zrobiona jest z najwyÂższej jakoÂści stopowej stali chromowo-wanadowej przysypana po wierzchu skaÂłami i pyÂłem.

Nie dla psa kieÂłbasa!

SkÂąd o tym wiem ? Nie wiem, ale jestem pewien, Âże sam tego nie wymyÂśliÂłem.

    I jeszcze jedno. Aby dolecieĂŚ do KsiĂŞÂżyca trzeba najpierw zbudowaĂŚ silniki grawitacyjne, o ktĂłrych piszĂŞ juÂż do znudzenia ale skutek jest taki jakbym rzucaÂł grochem o ÂścianĂŞ.

Ta Âściana nazywa siĂŞ ignorancjÂą.

Ale tym zÂłomem, ktĂłry produkuje NASA i nasi przyjaciele z Bajkonuru daleko nie dolecicie. Chyba tylko do MiĂŞdzynarodowej Stacji Ko(s)micznej!

Ca³a ogromna wiedza i potêga naszych Demiurgów zostanie udostêpniona tylko i wy³¹cznie Ludziom o czystych sercach, rêkach, intencjach i sumieniach.

To by byÂło na tyle...(uff).

Chyba wielu juÂż powiedziaÂło: - koĂącz WaœÌ, mĂŞki oszczĂŞdÂź!   

 Nie bĂŞdĂŞ juÂż tu przytaczaÂł wiĂŞcej dowodĂłw podanych w ksi¹¿ce Knighta i Butlera. JeÂśli kogoÂś to interesuje niech zada sobie trud i przestudiuje je w omawianej ksi¹¿ce.

PoruszĂŞ natomiast inne aspekty wynikajÂące z przedÂłoÂżonej tezy.

JeÂżeli StwĂłrcy naszego globu zadali sobie tak ogromny trud uksztaÂłtowania caÂłego naszego systemu sÂłonecznego (bo nie tylko o KsiĂŞÂżyc tu chodzi ) –to musieli mieĂŚ ÂściÂśle sprecyzowany cel.

Nie dokonuje siĂŞ bowiem operacji zakrojonej na gigantycznÂą, kosmicznÂą skalĂŞ zakrojonÂą na miliardy lat, aby to nie miaÂło okreÂślonego sensu.

Wiele innych zjawisk i praw istniejÂących w naszym Âświecie i w nas samych (genetyka) Âświadczy o niesamowitej mÂądroÂści i wiedzy naszych StwĂłrcĂłw.

Powinniœmy okazaÌ Im nasz szacunek, podziw i wdziêcznoœÌ.

Jednak nie tylko o podziw tu chodzi. ŒwiadomoœÌ, ¿e nasi Stwórcy zadali sobie tyle trudu aby stworzyÌ nas i odpowiednie warunki umo¿liwiaj¹ce nam egzystencjê równie¿ zobowi¹zuje nas.

ZobowiÂązuje do uÂżytkowania tego Âświata w sposĂłb godziwy i przyzwoity.

Jednak to, co wyprawia nasz gatunek z ZiemiÂą i jej Âśrodowiskiem  przekracza granice przyzwoitoÂści.

ÂŚwiadczy wrĂŞcz o naszej arogancji i gÂłupocie !

    SkaÂżenie powietrza, wĂłd i gleby przekracza na wielu obszarach dopuszczalne normy. Rabunkowa eksploatacja naturalnych zasobĂłw /ropa, gaz, wĂŞgiel, mineraÂły, lasy itd./ zbliÂża nas do energetycznej zapaÂści.

Wybuchy i próby nuklearne mog¹ obudziÌ uœpione wulkany i spowodowaÌ nieobliczalne trzêsienia ziemi po³¹czone z olbrzymimi tsunami.

Smog elektromagnetyczny produkowany na niespotykanÂą skalĂŞ / takÂże lawinowy rozwĂłj telefonii komĂłrkowej /, o ktĂłrym pisaÂł w dramatycznym apelu ksiÂądz Profesor Sedlak, stwarza nieobliczalne zagroÂżenie genetyczne.

Ju¿ znaczna iloœÌ samców / w tym równie¿ ludzkich- nie jesteœcie inni/ jest bezp³odna lub ma os³abione plemniki.

Dopiero w dalszej przyszÂłoÂści mogÂą okazaĂŚ siĂŞ zgubne skutki tego promieniowania elektromagnetycznego

Ta niewidoczna ÂśmierĂŚ kaÂżdej sekundy przenika nasze ciaÂła i jej natĂŞÂżenie roÂśnie lawinowo w miarĂŞ nasycania rynku nowymi odbiornikami.

Liczy siĂŞ produkcja, zbyt i zysk a nie zdrowie i kondycja ludzkiego spoÂłeczeĂąstwa. Jak tak dalej pĂłjdzie to nasi potomkowie bĂŞdÂą wyglÂądaĂŚ tak jak szaraki przylatujÂące w UFO.

JuÂż dawno temu Wieszcz pisaÂł:  ÂŹle siĂŞ chÂłopcy bawicie...

                                                    Dla was to jest zabawa-

                                                    Nam chodzi o Âżycie!

( cytujĂŞ z pamiĂŞci, moÂże niedokÂładnie ale chodzi o sens).

ChcĂŞ tutaj uÂświadomiĂŚ tym, co trzeba, Âże Oni uwaÂżnie patrzÂą nam na rĂŞce i na nasze postĂŞpowanie.
Do czasu, bo nie wiadomo gdzie jest granica ich cierpliwoÂści i tolerancji
 
InÂż. Andrzej J. KraÂśnicki               Warszawa  18 lipca 2007 r.
 www.grawitacja.org
« Ostatnia zmiana: Lipiec 30, 2011, 18:50:24 wysłane przez chanell » Zapisane

Na wszystkie sprawy pod niebem jest wyznaczona pora.

            KsiĂŞga Koheleta 3,1
PHIRIOORI
Gość
« Odpowiedz #219 : Lipiec 30, 2011, 19:15:50 »

Cytuj
ZnaleŸli siê w ogromnym hangarze- stacji pojazdów gwiezdnych. / we wnêtrzu Ksiê¿yca, dopisek mój/ By³a tak ogromna, ze sufit gin¹³ gdzieœ w przestrzeni nad ich g³owami!
Na prawo i lewo, przed nimi i za nimi, ciÂągnĂŞÂły siĂŞ szeregi ogromnych, mniejszych i caÂłkiem maÂłych pojazdĂłw.

Tak, taki (przykÂładowy ,,pewnie nie jeden - ja obserwowalem jeden) hangar jest wtopiony w krajobraz.
Mozna latwo obliczyc jego rozmiary. To jest Wielkie.
A rozpoznac go jakis czas temu byÂło moÂżna po ksztaÂłcie cienia scian bocznych (sÂą troche inne niÂż kratery).
MajÂą proste sciany. Czyli walec zamiast stozka.
Wyliczyc to mozna z sinusĂłw cosinusĂłw MrugniĂŞcie cienia scianek bocznych "krateru". Na  podstawie zdjeĂŚ.
Nie jest to jakos specjalnie ukryte. Ale na ziemi usuwano te zdjĂŞcia, ktĂłre zawieraly wspomniane obiekty.
Niektore niemniej zostaly zreprodukowane w calych nakÂładach ksiaÂżek ;p
« Ostatnia zmiana: Lipiec 30, 2011, 19:24:26 wysłane przez PHIRIOORI » Zapisane
chanell


Maszyna do pisania...


Punkty Forum (pf): 72
Offline

Płeć: Kobieta
Wiadomości: 3453



Zobacz profil
« Odpowiedz #220 : Lipiec 31, 2011, 14:48:27 »

PHIRIOORI ty tak powaÂżnie ? Czy siĂŞ nabijasz ? Bo jezeli powaÂżnie to rozwiĂą prosze tĂŞ mysl.Interesuje mnie KsiĂŞzyc UÂśmiech
Zapisane

Na wszystkie sprawy pod niebem jest wyznaczona pora.

            KsiĂŞga Koheleta 3,1
PHIRIOORI
Gość
« Odpowiedz #221 : Lipiec 31, 2011, 15:39:34 »

PHIRIOORI ty tak powaÂżnie ? Czy siĂŞ nabijasz ? Bo jezeli powaÂżnie to rozwiĂą prosze tĂŞ mysl.Interesuje mnie KsiĂŞzyc UÂśmiech
CoÂż tu moÂżna jeszcze rozwijaĂŚ.. z tego co pamiĂŞtam to Âśrednica tego "krateru" ma ok 17km. Nie nabijam siĂŞ.
Jak znajde czas i ochotĂŞ to zamieszczĂŞ dokumentacjĂŞ przedstawiajÂąca szerszÂą kilkuletniÂą historiĂŞ o tym na forum nu
KoĂączy sie ona porazka czÂłowieka , ktĂłry to odkryÂł a postawieniem na swoim tzw. "sceptykĂłw", ktĂłrzy skutecznie wybili mu z gÂłowy
podgladanie ksiĂŞÂżyca, a nawet doprowadzony zostaÂł do stanu, w ktĂłrym sam zaczaÂł sobie zaprzeczaĂŚ i grzecznie siĂŞ wycofywaĂŚ
dajÂąc siĂŞ zbyĂŚ pozornymi faÂłszywymi argumentami - jednak epatowanymi ze stosownÂą mocÂą i kilkuletniÂą konsekwencjÂą.
« Ostatnia zmiana: Lipiec 31, 2011, 15:40:27 wysłane przez PHIRIOORI » Zapisane
east
Gość
« Odpowiedz #222 : Lipiec 31, 2011, 21:00:05 »

PHI ,ale widaÌ, ¿e praca tego cz³owieka nie posz³a na marne. Ja do³¹czam do "klubu" chanell jeœli chodzi o Ksiê¿yc. Pisz co wiesz, to wa¿ne. CHoÌby dlatego, aby praca Twojego kolegi nie posz³a na marne.
Zapisane
east
Gość
« Odpowiedz #223 : Sierpień 04, 2011, 20:49:12 »

Dwaj astronomowie, Amerykanin Erik Asphaugh i Szwajcar Martin Jutzi, wystÂąpili z nowÂą teoriÂą, wedÂług ktĂłrej Ziemia miaÂła ok. 4,4 mld lat temu dwa ksiĂŞÂżyce, z ktĂłrych mniejszy uderzyÂł w wiĂŞkszy, przyciÂągniĂŞty przez jego grawitacjĂŞ, po czym rozpadÂł siĂŞ.

Nowa teoria, która ukaza³a siê wczoraj w najnowszym wydaniu czasopisma "Nature", ma wyjaœniÌ dlaczego powierzchnia Ksiê¿yca na pó³kuli stale odwróconej od Ziemi jest znacznie bardziej górzysta i pozbawiona kraterów uderzeniowych ni¿ na pó³kuli stale widocznej z naszej planety.

Naukowcy przedstawili symulacjĂŞ komputerowÂą ilustrujÂącÂą jak mogÂło wyglÂądaĂŚ to hipotetyczne i spektakularne wydarzenie sprzed 4,4 mld lat, ktĂłre przypadÂłoby na czasy na dÂługo przed pojawieniem siĂŞ pierwszych oznak Âżycia na Ziemi.

WedÂług tej teorii, oba ksiĂŞÂżyce byÂły wĂłwczas mÂłode (wedÂług kryteriĂłw kosmicznych) bowiem powstaÂły zaledwie ok. 100 mln lat temu, po uderzeniu w ZiemiĂŞ masywnej planety. W pierwszym okresie istnienia UkÂładu SÂłonecznego do takich katastrofalnych wydarzeĂą dochodziÂło stosunkowo czĂŞsto.

Mniejszy ksiê¿yc o œrednicy ok. 965 km pod¹¿a³ na tej samej orbicie za trzykrotnie wiêkszym i o 25 razy wiêkszej masie. Jego pole grawitacyjne by³o tak silne, ¿e zderzenie by³o nieuchronne, chocia¿ odby³o siê przy stosunkowo ma³ej szybkoœci - nieco ponad 8 tys. km/godz. Dlatego ska³y obu cia³ niebieskich nie uleg³y stopieniu.

Materia mniejszego ksiê¿yca zosta³a rozrzucona na czêœci powierzchni wiêkszego nie pozostawiaj¹c kraterów, które powsta³yby gdyby szybkoœÌ przy zderzeniu by³a wiêksza.

W rezultacie powsta³ Ksiê¿yc jaki obecnie znamy z górzyst¹ i doœÌ dziwnie uformowan¹ odwrotn¹ stron¹, ze stosunkowo nielicznymi kraterami (w odró¿nieniu od usianej kraterami strony widocznej z Ziemi).

Asphaugh i Jutzi wskazujÂą, Âże Ziemia jest jedynÂą planetÂą w UkÂładzie SÂłonecznym z jednym satelitÂą. Inne, albo nie majÂą ich wcale (jak Merkury i Wenus), albo co najmniej dwa (Mars) lub nawet kilkadziesiÂąt (Saturn i Jowisz).

Inni naukowcy sÂą zgodni co do tego, Âże teorii nie moÂżna nic zarzuciĂŚ, ale trudno bĂŞdzie udowodniĂŚ, Âże jest prawdziwa.

- Nie mo¿emy znaleŸÌ w niej ¿adnego b³êdu. To mog³o siê zdarzyÌ, lub nie zdarzyÌ - powiedzia³ astronom Jay Melosh z uniwersytetu Purdue.

http://wiadomosci.onet.pl/swiat/nowa-teoria-ziemia-miala-kiedys-dwa-ksiezyce,1,4812428,wiadomosc.html
Zapisane
songo1970


Maszyna do pisania...


Punkty Forum (pf): 22
Offline

Płeć: Mężczyzna
Wiadomości: 4934


KIN 213


Zobacz profil
« Odpowiedz #224 : Sierpień 21, 2011, 13:17:04 »

Po analizie zdjĂŞĂŚ KsiĂŞÂżyca odkryto dziwnÂą formacjĂŞ
admin, ndz., 2011-08-21 13:36

DziwnÂą regularnÂą strukturĂŞ odkryto na ksiĂŞÂżycu. Odkrycie byÂło przypadkowe i trudno na tym etapie powiedzieĂŚ, czy to jest jakaÂś skaza zdjĂŞcia czy faktycznie mamy do czynienia z dowodem istnienia na naszym satelicie czegoÂś, co najwyraÂźniej nie zostaÂło zbudowane przez ludzi.
 
<a href="http://www.youtube.com/v/vzgxZOqigbc?version=3&amp;amp;hl=pl_PL" target="_blank">http://www.youtube.com/v/vzgxZOqigbc?version=3&amp;amp;hl=pl_PL</a>
Formacja zostaÂła odkryta przez internautĂŞ oglÂądajÂącego zdjĂŞcia ksiĂŞÂżyca w bardzo wysokiej rozdzielczoÂści udostĂŞpnione przez USA. Pod adresem http://planetarynames.wr.usgs.gov/Page/moon1to1mShadedRelief?map=lo znajduje siĂŞ wiele podzielonych na sektory zdjĂŞĂŚ.

Nietypowa formacja zostaÂła odkryta na planszy numer 10 i przedstawia spory prostokÂąt usadowiony na powierzchni KsiĂŞÂżyca.

Trudno powiedzieÌ, czym mo¿e byÌ ten prostok¹t. Mo¿e to byÌ jakieœ pomieszczenie mieszkalne albo pozosta³oœÌ jakiegoœ urz¹dzenia. Ka¿dy w¹tpi¹cy mo¿e pobraÌ mapê i sprawdziÌ to samodzielnie.
http://innemedium.pl/wideo/po-analizie-zdjec-ksiezyca-odkryto-dziwna-formacje
PS. jest tam ta baza co nam puszcza matrixa dzieĂą po dniu...? MrugniĂŞcie
« Ostatnia zmiana: Sierpień 21, 2011, 13:18:11 wysłane przez songo1970 » Zapisane

"Pustka to mniej ni¿ nic, a jednak to coœ wiêcej ni¿ wszystko, co istnieje! Pustka jest zerem absolutnym; chaosem, w którym powstaj¹ wszystkie mo¿liwoœci. To jest Absolutna ŒwiadomoœÌ; coœ o wiele wiêcej ni¿ nawet Uniwersalna Inteligencja."
Strony: 1 2 3 4 5 6 7 8 [9] 10 11 12 |   Do góry
  Drukuj  
 
Skocz do:  

Powered by SMF 1.1.11 | SMF © 2006-2008, Simple Machines LLC | Sitemap

Strona wygenerowana w 0.047 sekund z 20 zapytaniami.

Polityka cookies
Darmowe Fora | Darmowe Forum

x22-team granitowa3 ostwalia watahaslonecznychcieni zipcraft