Niezależne Forum Projektu Cheops Niezależne Forum Projektu Cheops
Aktualności:
 
*
Witamy, Gość. Zaloguj się lub zarejestruj. Kwiecień 21, 2025, 07:01:25


Zaloguj się podając nazwę użytkownika, hasło i długość sesji


Strony: 1 2 3 4 5 6 7 8 9 [10] 11 12 |   Do dołu
  Drukuj  
Autor Wątek: Wszystko co wiemy o KsiĂŞÂżycu  (Przeczytany 200127 razy)
0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.
Kahuna
Gość
« Odpowiedz #225 : Sierpień 21, 2011, 19:11:16 »

Wyglada toto na pociag samcia do ktorego zalapala sie
grupka naiwnych.Po sprawdzeniu biletow przez imc Twardowskiego,
okazalo sie,ze nikt takowego nie ma i o dalszej podrozy nie ma
mowy.Stoi wiec na stacji(ksiezyc) lokomotywa,ciezka,ogromna i spod niej
splywa...tlusta oliwa... MrugniĂŞcie
Pozdrawiam.
Zapisane
Dariusz


Maszyna do pisania...


Punkty Forum (pf): 3
Offline

Płeć: Mężczyzna
Wiadomości: 6024



Zobacz profil Email
« Odpowiedz #226 : Wrzesień 17, 2011, 10:56:40 »

Zakazana strefa na KsiĂŞÂżycu
17 wrz 2011



Pod koniec tego miesi¹ca, na Ksiê¿ycu ma zostaÌ wprowadzona pierwsza w historii strefa zakazu lotów!!! Powodem ma byÌ unikniêcie zanieczyszczania rakietowym py³em œciœle okreœlonych historycznych miejsc na Srebrnym Globie.Te historyczne miejsca to oczywiœcie miejsca l¹dowania statków kosmicznych Apollo 11 i 17. NASA precyzyjnie wydzieli³a 36 takich miejsc, do których nawet po wyl¹dowaniu na Ksiê¿ycu nie bêdzie siê mo¿na zbli¿aÌ na odleg³oœÌ mniejsz¹ ni¿ 225 metrów.

OczywiÂście takie zarzÂądzenie nie ma mocy prawnej i nawet jeÂśli NASA uznaje sprzĂŞt pozostawiony na KsiĂŞÂżycu za swojÂą wÂłasnoœÌ, to wg. Traktatu o Przestrzeni Kosmicznej – podpisanego i ratyfikowanego przez wiĂŞkszoœÌ krajĂłw Âświata w 1967 r. – KsiĂŞÂżyc jest ciaÂłem niebieskim, ktĂłre nie posiada wÂłaÂściciela i dlatego tego typu zakaz moÂżna przyj¹Ì jedynie jako rekomendacjĂŞ.

USA ma nadziejĂŞ, Âże przyszÂłe wyprawy na KsiĂŞÂżyc zorganizowane przez inne kraje nie bĂŞdÂą odwiedzaĂŚ amerykaĂąskiego lÂądowiska i np. zabieraĂŚ pozostawionych tam szczÂątkĂłw jedzenia i nieczystoÂści po to, by zbadaĂŚ sposĂłb zmutowania siĂŞ bakterii po prawie 40 latach przebywania pod wpÂływem promieniowania kosmicznego. Podobnie rzecz siĂŞ ma z innymi pozostawionymi przez amerykaĂąskich astronautĂłw przedmiotami, ktĂłre dla znalazcy staÂłyby siĂŞ cennym ÂźrĂłdÂłem informacji na temat np. utleniania siĂŞ metalu w warunkach ksiĂŞÂżycowych.

...

http://nowaatlantyda.com/2011/09/17/zakazana-strefa-na-ksiezycu/
Zapisane

PozwĂłl sobie byĂŚ sobÂą, a innym byĂŚ innymi.
east
Gość
« Odpowiedz #227 : Wrzesień 17, 2011, 11:07:07 »

Heh , ciekawe po co wprowadzajÂą strefĂŞ zakazu, skoro oficjalnie nikt siĂŞ tam na razie nie wybiera ? A moze jednak wybiera siĂŞ, tylko nieoficjalnie .
Zapisane
greta
Gość
« Odpowiedz #228 : Wrzesień 17, 2011, 11:22:49 »

Dostali chyba oferte nie do odrzucenia.
Zapisane
chanell


Maszyna do pisania...


Punkty Forum (pf): 72
Offline

Płeć: Kobieta
Wiadomości: 3453



Zobacz profil
« Odpowiedz #229 : Wrzesień 21, 2011, 22:23:03 »

Tia....... ciekawe czego siĂŞ bojÂą ? MoÂże tego Âże, ktoÂś odkryje Âże, ich tam nie byÂło ?  Z politowaniem
Zapisane

Na wszystkie sprawy pod niebem jest wyznaczona pora.

            KsiĂŞga Koheleta 3,1
Dariusz


Maszyna do pisania...


Punkty Forum (pf): 3
Offline

Płeć: Mężczyzna
Wiadomości: 6024



Zobacz profil Email
« Odpowiedz #230 : Październik 01, 2011, 14:13:39 »

Tajemnica krateru CioÂłkowskiego
28 wrz 2011



Ken Johnston nauczyÂł siĂŞ lataĂŚ odrzutowcem w czasach kiedy byÂł ÂżoÂłnierzem US Marine Corps w latach 60-tych. Latanie szÂło mu tak dobrze, Âże zostaÂł on póŸniej jednym z 5 pilotĂłw, ktĂłrych oddelegowano do pracy z astronautami w Houston, uczestniczÂącymi w programie Apollo. PomagaÂł astronautom opanowaĂŚ lot moduÂłem ksiĂŞÂżycowym. ByÂł nawet dyrektorem testĂłw moduÂłu TS5, na ktĂłrym ĂŚwiczyli wszyscy astronauci, lÂądujÂący póŸniej na KsiĂŞÂżycu. Od 1969 roku Ken Johnston kontrolowaÂł takÂże wszystkie dane – w³¹czajÂąc w to fotograficzne informacje – jakie astronauci wysyÂłali na ZiemiĂŞ podczas lotĂłw na KsiĂŞÂżyc. Obecnie jest on emerytem i nie jest zwiÂązany z NASA, co pozwala mu mĂłwiĂŚ o rzeczach, o ktĂłrych nie wolno byÂło mu wspominaĂŚ wczeÂśniej.

Po nieudanej misji Apollo 13, przez rêce Kena Johnstona przechodzi³ ca³y materia³ fotograficzny jaki zarejestrowano podczas kolejnych ksiê¿ycowych wypraw. Johnston katalogowa³ przes³ane materia³y i segregowa³ je w taki sposób, aby by³y ³atwe do odnalezienia podczas analizy naukowej danego obszaru Ksiê¿yca. Ka¿de zdjêcie powierzchni Ksiê¿yca jest fascynuj¹ce i Johnston czêsto przygl¹da³ im siê d³ugo, zaspokajaj¹c w³asn¹ ciekawoœÌ.



Podczas lotu kosmicznego Apollo, przez rêce Johnstona przechodzi³ zapis filmowy na ¿ywo tego, co obserwowali astronauci. Jedne z najbardziej interesuj¹cych zdjêÌ pochodzi³y z orbitera Apollo 14, który w oczekiwaniu na modu³ l¹duj¹cy, kr¹¿y³ dooko³a Ksiê¿yca na wysokoœci nie wiêkszej ni¿ 80 km od jego powierzchni, i filmowa³ powierzchniê Srebrnego Globu. Taka wysokoœÌ gwarantowa³a doskona³y widok wszystkiego co znajdowa³o siê na powierzchni Ksiê¿yca. Do filmowania u¿yto wówczas 16 mm kamery sekwencyjnej, zapisuj¹cej obraz podzielony na poszczególne stop klatki. Kamer takich u¿ywano w armii amerykaùskiej na bombowcach, gdzie fotografowa³a ona moment uderzenia bomb w wyznaczony cel. Kamera tworz¹c film fotografowa³a ka¿d¹ klatkê z osobna przez co dok³adnoœÌ takich zdjêÌ by³a ogromna. Znalaz³a wiêc po¿yteczne zastosowanie podczas wyprawy na Ksiê¿yc. Szczególnie interesuj¹ca by³a ciemna strona Ksiê¿yca, której nie mo¿na dojrzeÌ z Ziemi. Jedyne znane wówczas fotografie niewidocznej czêœci Ksiê¿yca dokona³a satelita Clementine, ale zdjêcia jakie zrobi³a ze swojego pok³adu nigdy nie zosta³y opublikowane.

ZdjĂŞcia z orbitera Apollo 14 zostaÂły wydobyte mniej wiĂŞcej juÂż po pierwszym tygodniu kwarantanny statku kosmicznego (kaÂżdy pojazd kosmiczny przechodziÂł kwarantannĂŞ ze wzglĂŞdu na moÂżliwoœÌ przywleczenia na ZiemiĂŞ obcych bakterii). O film poprosiÂł niejaki dr Page, ktĂłry musiaÂł mieĂŚ specjalne uprawnienia aby dotrzeĂŚ do objĂŞtego klauzulÂą „ÂściÂśle tajne” laboratorium fotograficznego. Page’owi towarzyszyÂło 7 nieznanych Johnstonowi naukowcĂłw i wszyscy razem obejrzeli film, na ktĂłrym moÂżna byÂło obejrzeĂŚ powierzchniĂŞ ciemnej strony KsiĂŞÂżyca.

SzczegĂłlne zainteresowanie oglÂądajÂących wzbudziÂł pokryty w poÂłowie cieniem krater CioÂłkowskiego. Krater ten naleÂży do Âśrednich rozmiarĂłw (185 km Âśrednicy) a w jego cieniu moÂżna byÂło dostrzec przestrzeĂą, na ktĂłrej staÂło 5 przezroczystych kopuÂł, z ktĂłrych wydobywaÂło siĂŞ ÂświatÂło i coÂś co przypominaÂło smuÂżkĂŞ pary. Para wskazywaÂła na dziaÂłanie wentylatora, ktĂłry staÂł w centralnej czĂŞÂści przestrzeni jakÂą zajmowaÂły kopuÂły. JuÂż na pierwszy rzut oka wszystko wskazywaÂło na wyrafinowanÂą i zaawansowanÂą technologicznie konstrukcjĂŞ. W tym momencie dr Page nakazaÂł zatrzymanie projekcji i cofniĂŞcie filmu. Moment w ktĂłrym widaĂŚ byÂło przezroczyste kopuÂły oglÂądano wielokrotnie. DziĂŞki temu, Âże zdjĂŞcia nakrĂŞcono kamerÂą sekwencyjnÂą moÂżna byÂło dokonywaĂŚ zbliÂżeĂą i oddaleĂą obiektĂłw. „I co o tym myÂślicie chÂłopaki? Jest prawdziwe? Co?” w ten sposĂłb zwrĂłciÂł siĂŞ Page do ludzi ktĂłrych przyprowadziÂł na projekcjĂŞ. OdpowiedziaÂł mu gromki, nerwowy Âśmiech.



Ten sam film mia³ byÌ pokazany nastêpnego dnia innej grupie naukowców. Kiedy nastêpnego dnia o œwicie Johnston pojawi³ siê w laboratorium, spotka³ tam grupê ludzi w bia³ych fartuchach retuszuj¹cych negatyw filmu. Najpierw dokonywali oni powiêkszeù poszczególnych klatek, zamalowywali na nich niektóre elementy i przetwarzali takie klatki póŸniej na g³ówn¹ kopiê zapisu dokumentalnego lotu na Ksiê¿yc. Johnston naturalnie zapyta³ ich co tutaj robi¹ na co rozeœmiany technik odpowiedzia³, ¿e s¹ zawodowymi striptizerami (gra s³ów oznaczaj¹ca rozbieranie siê, ale tak¿e zdzieranie czegoœ niepotrzebnego), na co jego za¿enowana porównaniem kole¿anka doda³a, ¿e maluj¹ horyzont Ksiê¿yca na zdjêciach, ¿eby odblask gwiazd nie myli³ siê z tym co jest na jego powierzchni. Johnston nie wiedzia³ wtedy, ¿e takiej obróbce poddano film, który pokazywa³ dzieù wczeœniej, ale wszystko sta³o siê jasne, kiedy na ekranie pojawi³y siê zdjêcia krateru Cio³kowskiego i nie by³o w nim szklanych kopu³.



Zdumiony tym Johnston wyj¹³ film ze szpuli i zacz¹³ uwaÂżnie egzaminowaĂŚ taÂśmĂŞ w poszukiwaniu ciĂŞĂŚ sklejeĂą i zamalowaĂą. Film byÂł w jednej caÂłoÂści bez ÂśladĂłw dodatkowej obrĂłbki co oznaczaÂło, Âże w ciÂągu 24 godzin zostaÂł wyretuszowany i sfilmowany na nowej kopii. JakiÂś czas póŸniej Johnston zupeÂłnym przypadkiem natkn¹³ siĂŞ w budynku NASA na dr Page’a. ZapytaÂł go wtedy co siĂŞ staÂło ze szklanymi kopuÂłami na KsiĂŞÂżycu? Na co dr Page z kamiennÂą twarzÂą odpowiedziaÂł, Âże nigdy ich tam nie byÂło. Ken Johnston dÂługo nie mĂłgÂł wyjœÌ z osÂłupienia.

W NASA zawsze panowa³a szczegó³owa kontrola u¿ywanych tam materia³ów i mediów. Nie mo¿na by³o zabraÌ ze sob¹ ¿adnej notatki, zdjêcia czy instrukcji obs³ugi. Po zakoùczeniu programu Apollo na teren budynku, gdzie pracowano nad projektem, wkroczy³ specjalny oddzia³ FBI, który zabezpieczy³ ca³¹ dokumentacjê i zabra³ w nieznanym kierunku.

http://nowaatlantyda.com/2011/09/28/tajemnica-krateru-ciolkowskiego/
Zapisane

PozwĂłl sobie byĂŚ sobÂą, a innym byĂŚ innymi.
chanell


Maszyna do pisania...


Punkty Forum (pf): 72
Offline

Płeć: Kobieta
Wiadomości: 3453



Zobacz profil
« Odpowiedz #231 : Październik 01, 2011, 21:47:39 »

Wow ! Darek dziĂŞki za ten artykuÂł Chichot MyÂślĂŞ Âże coÂś w tym jest,myÂślĂŞ Âże to prawda.WÂłaÂściwie to chciaÂłabym poznaĂŚ prawdĂŞ.Nie wiem czy zauwaÂżyÂłeÂś ,ale ostatnio mediach pojawia siĂŞ wiele  wiadomoÂści o Âżyciu pozaziemskim ,obcych cywilizacjach itp.CzyÂżby wszystko zmierzaÂło w kierunku prawdy ?
Zapisane

Na wszystkie sprawy pod niebem jest wyznaczona pora.

            KsiĂŞga Koheleta 3,1
krzysiek
Gość
« Odpowiedz #232 : Październik 01, 2011, 22:13:48 »

Ja nie Darek ( Du¿y uœmiech), ale mam to samo wra¿enie. Chyba zaczê³o siê oswajanie nas z mo¿liwym spotkaniem z obc¹ cywilizacj¹. Jak¹œ godzinê temu wrzuci³em tu info o zamiarach rz¹dów Meksyku i Gwatemali w sprawie ujawnienia szokuj¹cych informacji o kontaktach z Obcymi, i to jeszcze przez Majów. Czujê pod skór¹, ¿e coœ siê "œwiêci" w tej kwestii...

A w mediach aÂż kipi od zajawek dotyczÂących tego tematu.
Zapisane
chanell


Maszyna do pisania...


Punkty Forum (pf): 72
Offline

Płeć: Kobieta
Wiadomości: 3453



Zobacz profil
« Odpowiedz #233 : Październik 01, 2011, 22:40:51 »

Ja nie Darek ( Du¿y uœmiech), ale mam to samo wra¿enie. Chyba zaczê³o siê oswajanie nas z mo¿liwym spotkaniem z obc¹ cywilizacj¹. Jak¹œ godzinê temu wrzuci³em tu info o zamiarach rz¹dów Meksyku i Gwatemali w sprawie ujawnienia szokuj¹cych informacji o kontaktach z Obcymi, i to jeszcze przez Majów. Czujê pod skór¹, ¿e coœ siê "œwiêci" w tej kwestii...

A w mediach aÂż kipi od zajawek dotyczÂących tego tematu.

Krzysiu UÂśmiech ten temat wrzuciÂłam tu wczoraj  http://www.cheops.darmowefora.pl/index.php?topic=6303.0#lastPost  DuÂży uÂśmiech   i juz nie mogĂŞ siĂŞ doczekaĂŚ ...
Zapisane

Na wszystkie sprawy pod niebem jest wyznaczona pora.

            KsiĂŞga Koheleta 3,1
krzysiek
Gość
« Odpowiedz #234 : Październik 01, 2011, 23:16:16 »

W rzeczy samej: nie jestem pierwszy w rozpowszechnianiu tej informacji. Ale u mnie pojawiÂła siĂŞ dopiero dziÂś. Mam jakieÂś dziwne przeÂświadczenie, Âże to nie jest typowa Âściema i "letko" mnie irytuje, Âże ginie ona w gÂąszczu medialnego szumu.
A przecieÂż sprawa jest najwyÂższej wagi!
Zapisane
songo1970


Maszyna do pisania...


Punkty Forum (pf): 22
Offline

Płeć: Mężczyzna
Wiadomości: 4934


KIN 213


Zobacz profil
« Odpowiedz #235 : Październik 02, 2011, 06:20:32 »

Astronauci, ktĂłrzy widzieli UFO
 wczoraj, 07:45
ÂŹrĂłdÂło: Onet.pl
 

 Procedury wymagaÂły, aby dowĂłdca zgÂłosiÂł to wydarzenie do Pentagonu. ChoĂŚ materiaÂł dowodowy miaÂł wybitny charakter, nigdy nie ujrzaÂł ÂświatÂła dziennego, a Copper umocniÂł siĂŞ w przekonaniu, Âże amerykaĂąski rzÂąd ukrywa informacje na temat podobnych wydarzeĂą.

 Od zarania programu zaÂłogowych lotĂłw kosmicznych zarĂłwno radzieccy, jak i amerykaĂąscy kosmonauci donosili o obserwacjach dziwnych obiektĂłw na ziemskiej orbicie. W wielu przypadkach byÂły to incydenty niewyjaÂśnione, a prawda o nich jest nadal skrywana przez agencje kosmiczne. Z astronautycznych sÂław UFO widzieli m.in. Aldrin, Armstrong, Copper, StriekaÂłow, Popowicz czy Afanasjew, choĂŚ nie zawsze mogli o swych doÂświadczeniach mĂłwiĂŚ otwarcie…

 Kiedy po II wojnie Âświatowej czÂłowiek uczyniÂł pierwszy krok na drodze do „podboju” wszechÂświata staÂło siĂŞ jasne, Âże jest to dla nas Âśrodowisko zupeÂłnie obce, nie tylko nieprzyjazne pod wzglĂŞdem warunkĂłw do Âżycia, ale byĂŚ moÂże majÂące swych tajemniczych mieszkaĂącĂłw. Od czasu lotu pierwszego czÂłowieka w kosmos zaczĂŞto mĂłwiĂŚ o astronautach, ktĂłrzy natykali siĂŞ w przestrzeni okoÂłoziemskiej na „latajÂące spodki”. O niezwykle szybkich obiektach widzianych na orbicie, wedÂług nie do koĂąca potwierdzonych informacji, miaÂł mĂłwiĂŚ juÂż Jurij Gagarin. NiedÂługo potem o podobnych incydentach zaczĂŞli donosiĂŚ Amerykanie. W pierwszej poÂłowie 1962 r., w czasie pilotowania kapsuÂły Mercury, pod¹¿ajÂące za niÂą obiekty widziaÂł ponoĂŚ John Glenn. W marcu 1964 r. rosyjscy kosmonauci donosili o niezidentyfikowanym obiekcie widzianym tuÂż po opuszczeniu atmosfery, zaÂś rok póŸniej James McDivitt z pokÂładu Gemini-4 obserwowaÂł UFO w ksztaÂłcie „puszki”, ktĂłre prĂłbowaÂł sfotografowaĂŚ. Wspomniane przypadki to zaledwie fragment bardzo kontrowersyjnej epopei o spotkaniach z UFO w kosmosie, ktĂłre wedÂług czĂŞÂści opinii, sÂą nadal utrzymywane w ÂścisÂłej tajemnicy.


LatajÂące spodki na Srebrnym Globie

 ChoĂŚ kosmonauci widywali UFO od poczÂątku programu zaÂłogowych lotĂłw w kosmos, najwiĂŞcej uwagi przyciÂągnĂŞÂła historia o tym, z czym podczas misji Apollo 11 spotkali siĂŞ Edwin „Buzz” Aldrin, Neil Armstrong i Michael Collins.

 - ZnajdowaÂło siĂŞ tam coÂś, co byÂło na tyle blisko, Âże daÂło siĂŞ obserwowaĂŚ… Tylko co to byÂło? – mĂłwiÂł po latach w wywiadzie legendarny Buzz Aldrin, ktĂłry jako drugi czÂłowiek w historii postawiÂł stopĂŞ na ksiĂŞÂżycowej glebie. – Nie mogliÂśmy zwyczajnie zapytaĂŚ: „Hej, Houston, koÂło nas coÂś leci, ale nie wiemy co. MoÂżecie nam powiedzieĂŚ, co to?” Transmisja mogÂła byĂŚ nasÂłuchiwana przez ró¿nych ludzi i kto wie, czy ktoÂś nie za¿¹daÂłby, abyÂśmy zawrĂłcili z uwagi na „kosmitĂłw” – dodawaÂł.

 Nie wiedzÂąc, z czym wÂłaÂściwie majÂą do czynienia, astronauci z Apollo 11 skierowali do Houston zapytanie, gdzie znajduje siĂŞ jeden z oddzielonych czÂłonĂłw rakiety. ChoĂŚ Aldrin twierdziÂł, iÂż domniemane UFO byÂło w rzeczywistoÂści jej elementami dryfujÂącymi w kosmosie, nie byÂł to koniec kontrowersji zwiÂązanych z lÂądowaniem na KsiĂŞÂżycu. WodÂą na mÂłyn dla zwolennikĂłw teorii spiskowych byÂła dwuznaczna wypowiedÂź Neila Armstronga odnoÂśnie tego, co zobaczyÂł na powierzchni ksiĂŞÂżycowego Mare Tranquillitatis, na ktĂłrym Amerykanie wylÂądowali 20 lipca 1969 r. MĂłwi siĂŞ, Âże nie byli oni wĂłwczas jedynymi obecnymi tam inteligentnymi istotami.

 - Nie mogĂŞ wchodziĂŚ w szczegó³y za wyjÂątkiem tego, iÂż „ich” statki znacznie przewyÂższaÂły nasz pod wzglĂŞdem szybkoÂści i technologii – miaÂł powiedzieĂŚ Armstrong, dodajÂąc, Âże mimo obecnoÂści obcych NASA kontynuowaÂła program Apollo nie chcÂąc ryzykowaĂŚ wybuchu paniki.

 W literaturze ufologicznej spotkaĂŚ moÂżna takÂże rozszerzony zapis spotkania z UFO na KsiĂŞÂżycu mĂłwiÂący, Âże Armstrong przekazaÂł bazie w Houston informacje na temat dwĂłch podÂłuÂżnych obiektĂłw, ktĂłre wylÂądowaÂły w pobliÂżu moduÂłu ksiĂŞÂżycowego i przypuszczalnie obserwowaÂły astronautĂłw. MiaÂło to byĂŚ sygnaÂłem ostrzegawczym, Âże Srebrny Glob jest juÂż „zajĂŞty” przez kogoÂś innego. ChoĂŚ wiĂŞkszoœÌ teorii konspiracyjnych wokó³ Apollo 11 skupiaÂło siĂŞ na tym, czy lÂądowanie rzeczywiÂście miaÂło miejsce, rozwijano takÂże drugÂą niĂŚ zwiÂązanÂą ze skrywanymi przez NASA dowodami na obecnoœÌ obcych na KsiĂŞÂżycu.

 Twierdzono na przykÂład, Âże Aldrin sfilmowaÂł widziane przez Armstronga UFO lub Âże NASA dobrze wie o zlokalizowanej na KsiĂŞÂżycu „gĂłrniczej bazie” obcych i z tego powodu nie wraca na Srebrny Glob. Podstawowy problem, ktĂłry wiÂązaÂł siĂŞ z tymi twierdzeniami obejmowaÂł oczywiÂście brak jakichkolwiek oficjalnych potwierdzeĂą, nie tylko ze strony amerykaĂąskiej agencji kosmicznej, ale nawet samych uczestnikĂłw tych wydarzeĂą.

 ChoĂŚ historia o UFO lecÂącym obok Apollo 11 byÂła prawdÂą, zarĂłwno sami astronauci, jak i specjaliÂści uznali, Âże obserwowano wĂłwczas jedynie kosmiczny zÂłom. Problem sprawiÂły takÂże sensacyjne wypowiedzi Armstronga, ktĂłrych ÂźrĂłdÂła nikt nie potrafiÂł ustaliĂŚ. Nie wszyscy jednak dawali wiarĂŞ w to, Âże NASA mĂłwi peÂłnÂą prawdĂŞ o tym, na co rzeczywiÂście natrafiono w kosmosie.

Kosmiczne „Salut”

 Radzieccy astronauci byli zawsze bardziej otwarci, jeÂśli idzie o relacjonowanie spotkaĂą z UFO. Dwaj z nich, WÂładimir Kowalonok (ur. 1942) i Wiktor Sawinych (ur. 1940) stali siĂŞ bohaterami jednego z najsÂłynniejszych tego typu przypadkĂłw. W przeciwieĂąstwie do zaÂłogi Apollo 11, kosmonauci ze stacji Saljut-6 mieli nie tylko naocznie obserwowaĂŚ pasaÂżerĂłw UFO, ktĂłre dryfowaÂło w ich pobliÂżu, lecz nawet wejœÌ w kontakt z jego zaÂłogÂą. ChoĂŚ ostatecznie historia ta okazaÂła siĂŞ prawdÂą jedynie po czĂŞÂści, i tak jest doœÌ niezwykÂła.

Strefa Tajemnic na Facebooku - do³¹cz do nas!

Co NASA ukrywa na KsiĂŞÂżycu?



 Kosmiczny mit mĂłwi, Âże w maju 1981 r. dwaj radzieccy astronauci przez cztery dni byli w kontakcie wzrokowym z pasaÂżerami obcego statku kosmicznego w ksztaÂłcie kuli. WedÂług jednej z wersji tej historii, humanoidalni kosmici przypominali ludzi, mieli smag³¹ cerĂŞ, ogromne niebieskie oczy i pozbawione wyrazu twarze. Po pewnym czasie obu zaÂłogom udaÂło siĂŞ wymieniĂŚ komunikat „matematyczny”.

 W rzeczywistoÂści historia ta miaÂła miejsce 5 maja 1981 r. i choĂŚ zostaÂła póŸniej znacznie podkoloryzowana przez zachodniÂą prasĂŞ brukowÂą, dotyczyÂła spotkania z rzeczywistym niezidentyfikowanym obiektem. ChoĂŚ Kowalonok i Sawinych nie widzieli kosmitĂłw w latajÂącej kuli, dostrzegli unoszÂące siĂŞ w oddali UFO w ksztaÂłcie „hantli”. WedÂług relacji, kiedy kosmonauci przymierzali siĂŞ, aby zrobiĂŚ mu zdjĂŞcie, UFO „eksplodowaÂło” i rozdzieliÂło siĂŞ na dwie czĂŞÂści. O wydarzeniu poinformowano niezwÂłocznie naziemne centrum kontroli.

 Nie byÂł to ostatni przypadek, kiedy radzieccy astronauci donosili o spotkaniach z domniemanymi pojazdami obcych. W 1976 r., podczas drogi na tĂŞ samÂą stacjĂŞ, z ktĂłrej UFO obserwowali Kowalonok i Sawinych, niezwykÂły „twĂłr techniki” towarzyszÂący kapsule kosmicznej widziaÂł kosmonauta Wiktor Afanasjew (ur. 1948):

 - To coÂś byÂło zrobione z metalu, mierzyÂło ok. 40 m. i posiadaÂło kadÂłub – mĂłwiÂł Afanasjew. - Obiekt byÂł miejscami wĂŞÂższy a miejscami szerszy. Gdzieniegdzie wystawaÂło coÂś jakby maÂłe skrzydÂła. PozostawaÂło bardzo blisko nas.

 W 1990 r. rosyjscy kosmonauci, Giennadij StriekaÂłow (1940-2004) i Giennadijem Manakow (ur. 1950), zauwaÂżyli nad NowÂą FunlandiÂą tajemniczy obiekt:

 - Nagle pojawiÂła siĂŞ kula. PorĂłwnaÂłbym jÂą do choinkowej bombki – byÂła piĂŞkna i lÂśniÂąca. ObserwowaÂłem jÂą przez 10 sekund. Kula zniknĂŞÂła w taki sam sposĂłb, w jaki siĂŞ pojawiÂła. Nie wiem, jakie mogÂły byĂŚ jej rozmiary, poniewaÂż brak byÂło punktĂłw odniesienia – twierdziÂł StriekaÂłow, ktĂłry wkrĂłtce zgÂłosiÂł zajÂście kontroli lotĂłw, ale w raporcie nie uÂżyÂł podejrzanego zwrotu „UFO”. - PowiedziaÂłem, Âże widziaÂłem rodzaj dziwnego zjawiska. MusiaÂłem byĂŚ ostroÂżny w doborze s³ów. Nie chciaÂłem, aby ktoÂś za duÂżo na ten temat spekulowaÂł, albo Âźle zacytowaÂł moje sÂłowa – dodaÂł.

O UFO na Ziemi

 Kosmonauci widywali UFO nie tylko na orbicie. NiektĂłrzy spotykali siĂŞ z tym zjawiskiem jeszcze jako piloci, inni dziĂŞki swym kontaktom mieli moÂżliwoœÌ dotarcia do ÂściÂśle tajnych informacji. JednÂą z takich osĂłb jest Edgar Mitchell (ur. 1930), ktĂłry spĂŞdziÂł 9 godzin spacerujÂąc po powierzchni KsiĂŞÂżyca. Mitchell, ktĂłry uczyÂł siĂŞ w szkole w sÂłynnym z domniemanej katastrofy latajÂącego spodka teksaĂąskim Roswell, nigdy nie widziaÂł UFO, jednak dziĂŞki swym wpÂływom miaÂł dostĂŞp do niezwykÂłych informacji potwierdzajÂących przypuszczenia, Âże zostaliÂśmy odwiedzeni przez przedstawicieli obcej inteligencji.

 - ByÂłem czÂłonkiem krĂŞgĂłw wojskowych i wywiadowczych, ktĂłre zdajÂą sobie sprawĂŞ, Âże obok powszechnie dostĂŞpnych informacji, istnieje takÂże „druga prawda”. Tak, zostaliÂśmy „odwiedzeni” – mĂłwiÂł kilka lat temu Mitchell.

 Do podobnych wnioskĂłw doszedÂł Gordon Copper (1927 – 2004), ktĂłry zasÂłyn¹³ jako jeden z siedmiu uczestnikĂłw Projektu Merkury, ktĂłrego celem byÂło wyniesienie pierwszego Amerykanina w przestrzeĂą kosmicznÂą. ChoĂŚ czĂŞsto przypisywano mu opowieœÌ o spotkaniu z UFO na orbicie, Copper pierwszy raz widziaÂł niezidentyfikowany obiekt stacjonujÂąc po II wojnie Âświatowej na terenie Niemiec. Do istnienia latajÂących spodkĂłw, ktĂłre nie byÂły dzieÂłem ziemskiej technologii przekonaÂł go jednak incydent, ktĂłry miaÂł miejsce w 1957 roku, kiedy Cooper pracowaÂł na poligonie przy bazie lotniczej Edwards AFB w Kalifornii. Jak twierdziÂł, ekipie filmowej majÂącej udokumentowaĂŚ manewry samolotu udaÂło siĂŞ przypadkowo zarejestrowaĂŚ przelot obiektu w ksztaÂłcie spodka, z ktĂłrym nagranie dotarÂło nastĂŞpnie w jego rĂŞce. Procedury wymagaÂły, aby dowĂłdca zgÂłosiÂł to wydarzenie do Pentagonu. ChoĂŚ materiaÂł dowodowy miaÂł wybitny charakter, nigdy nie ujrzaÂł ÂświatÂła dziennego, a Copper, tak jak Mitchell, umocniÂł siĂŞ w przekonaniu, iÂż amerykaĂąski rzÂąd ukrywa informacje na temat podobnych wydarzeĂą.

 Zdanie to podzielaÂł takÂże PaweÂł Popowicz (1930-2009) – ukraiĂąski astronauta, Ăłsma osoba w kosmosie, a pod koniec Âżycia intensywny poszukiwacz prawdy o UFO, w ktĂłrej zg³êbianie zaangaÂżowaÂł siĂŞ wraz z by³¹ ÂżonÂą, MarinÂą – sÂłynnÂą pilotkÂą. Popowicz wspominaÂł m.in. o obserwacji trĂłjkÂątnego UFO, ktĂłre widziaÂł wraz z wieloma innymi pasaÂżerami z pokÂładu samolotu.

Kosmos zmienia punkt widzenia

 Epopeja o okoÂłoziemskich spotkaniach z UFO jest znacznie dÂłuÂższa, a w wielu przypadkach astronauci byli w stanie sfotografowaĂŚ lub sfilmowaĂŚ to, co widzÂą. Tak byÂło m.in. w sprawie Charlesa Conrada i Richarda Gordona, ktĂłrzy 13 wrzeÂśnia 1966 roku wykonali z pokÂładu Gemini-11 zdjĂŞcie obiektu, ktĂłrego nie potrafili rozpoznaĂŚ.

 - WyglÂądaÂło to jak przelatujÂący statek kosmiczny. ByÂło to jasne ÂźrĂłdÂło ÂświatÂła, ktĂłrego kolor mogĂŞ okreÂśliĂŚ jako ¿ó³to-pomaraĂączowy – mĂłwiÂł kilka lat póŸniej Gordon. WyglÂądaÂło to tak samo, jak w przypadku odbijania siĂŞ promieni sÂłonecznych w metalu. Nie mogliÂśmy rozró¿niĂŚ ksztaÂłtu, ale mieliÂśmy wraÂżenie, Âże obiekt siĂŞ obraca.

 Wykonane zdjĂŞcia przedstawiajÂą bry³ê o nieregularnym ksztaÂłcie. ChoĂŚ jako moÂżliwe wyjaÂśnienie amerykaĂąska armia (opierajÂąc siĂŞ o system kontroli powietrznej NORAD) wysuwaÂła obserwacjĂŞ radzieckiego satelity Proton-3, rozwiÂązanie to byÂło kwestionowane i sprawa pozostaje niewyjaÂśniona po dziÂś dzieĂą.

 O obserwacjach UFO w kosmosie donoszono takÂże w ostatnich latach, a dowody na to Âłatwo znaleŸÌ w internecie. Jednym z nich jest zdjĂŞcie wykonane z pokÂładu promu Atlantis, na ktĂłrym na tle kuli ziemskiej widaĂŚ niezidentyfikowany obiekt przypominajÂący „piÂłkĂŞ”. James Oberg – inÂżynier specjalista od lotĂłw kosmicznych, a takÂże publicysta naukowy twierdzi jednak, Âże wszystkie incydenty zwiÂązane z obserwacjÂą UFO przez astronautĂłw byÂły wynikiem b³êdnego rozpoznania kosmicznych Âśmieci, przez co nikt nigdy siĂŞ za bardzo nimi nie przejmowaÂł do czasu, aÂż zaczĂŞÂły funkcjonowaĂŚ jako wspó³czesne mity.

 Podró¿e w kosmos zmieniajÂą ludzi, choĂŚ jak na razie doÂświadczyÂła tego jedynie garstka populacji. Gene Cernan (ur. 1934), jedenasty czÂłowiek na KsiĂŞÂżycu twierdziÂł dla przykÂładu, iÂż po wizycie w kosmosie nabraÂł pewnoÂści co do istnienia „siÂł wyÂższych”. Czasami to inspirujÂące doÂświadczenie przemienia siĂŞ jednak w "popowrotowÂą" depresjĂŞ, z ktĂłrÂą rĂłwnieÂż musiaÂło zmierzyĂŚ siĂŞ wielu astronautĂłw, w tym m.in. Aldrin. Czy kosmonauci sÂą zatem bardziej predysponowani do wiary w Âżycie pozaziemskie? MoÂżliwe, jednak kontrowersje zwiÂązane z selekcjonowaniem przez NASA wiadomoÂści docierajÂących do opinii publicznej sprawiÂły, Âże wielu ludzi wierzy, Âże nie mĂłwi siĂŞ nam o wszystkim, co we wszechÂświecie piszczy…

http://strefatajemnic.onet.pl/ufo/astronauci-ktorzy-widzieli-ufo,2,4866250,artykul.html
Zapisane

"Pustka to mniej ni¿ nic, a jednak to coœ wiêcej ni¿ wszystko, co istnieje! Pustka jest zerem absolutnym; chaosem, w którym powstaj¹ wszystkie mo¿liwoœci. To jest Absolutna ŒwiadomoœÌ; coœ o wiele wiêcej ni¿ nawet Uniwersalna Inteligencja."
Betti
Gość
« Odpowiedz #236 : Listopad 21, 2011, 13:48:19 »

UmieÂściÂłam to na Filmy ,ale myslĂŞ Âże tu teÂż powinno byc
Apollo 18 [2011

Oficjalnie, Apollo 17 wystartowa³ w grudniu 1972 roku i by³a to ostatnia za³ogowa misja na Ksiê¿yc. Rok póŸniej, w 1973 roku, Departament Obrony sfinansowa³ kolejn¹ misjê, ale tym razem tajn¹. Wys³ani astronauci Nathan i Ben chodz¹c po powierzchni srebrnego globu, dokumentuj¹ wszystkie wydarzenia. Gdy znajduj¹ dowody na istnienie nowych form ¿ycia - musz¹ pokonaÌ œmierteln¹ infekcjê. Mimo, i¿ NASA zaprzecza autentycznoœci jakichkolwiek zdjêÌ, zapisków i utrzymuje, ¿e ¿adna taka misja nie mia³a miejsca - inni twierdz¹, ¿e to jedyny prawdziwy powód dlaczego nie odby³o siê wiêcej podró¿y na Ksiê¿yc.
Zapisane
songo1970


Maszyna do pisania...


Punkty Forum (pf): 22
Offline

Płeć: Mężczyzna
Wiadomości: 4934


KIN 213


Zobacz profil
« Odpowiedz #237 : Listopad 21, 2011, 15:00:12 »

jest mapa ksiĂŞÂżyca w wys. rozdzielczoÂści- http://wms.lroc.asu.edu/lroc_browse/view/WAC_CSHADE_0000N1800_128P_4WEB
no i teraz ksiĂŞÂżyc juÂż nie jest szary i ponury DuÂży uÂśmiech
a tu sporo o faÂłszywkach na zdjĂŞciach naszego satelity- http://wyzwoleni.over-blog.de/25-index.html
Zapisane

"Pustka to mniej ni¿ nic, a jednak to coœ wiêcej ni¿ wszystko, co istnieje! Pustka jest zerem absolutnym; chaosem, w którym powstaj¹ wszystkie mo¿liwoœci. To jest Absolutna ŒwiadomoœÌ; coœ o wiele wiêcej ni¿ nawet Uniwersalna Inteligencja."
Dariusz


Maszyna do pisania...


Punkty Forum (pf): 3
Offline

Płeć: Mężczyzna
Wiadomości: 6024



Zobacz profil Email
« Odpowiedz #238 : Grudzień 17, 2011, 14:36:28 »

Czym mogÂą byĂŚ dziwne struktury na KsiĂŞÂżycu?
pon., 2011-12-12 17:43

<a href="http://www.youtube.com/v/iNyNL1KM3rg?version=3&amp;amp;hl=pl_PL" target="_blank">http://www.youtube.com/v/iNyNL1KM3rg?version=3&amp;amp;hl=pl_PL</a>

Czy to moÂżliwe, Âże jesteÂśmy na tyle Âślepi, iÂż nie dostrzegliÂśmy tego, Âże na KsiĂŞÂżycu znajdujÂą siĂŞ jakieÂś dziwne struktury? NiektĂłrzy zdajÂą siĂŞ byĂŚ przekonani, Âże odbywa siĂŞ z gĂłry zaplanowane tuszowanie tego, co zostaÂło odnalezione na powierzchni naszego satelity.

Na pierwszy rzut oka idea istnienia jakichÂś baz na KsiĂŞÂżycu a tym bardziej czyjejÂś tam bytnoÂści wydaje siĂŞ absurdalna. Trzeba jednak zaznaczyĂŚ, Âże juÂż astronauci z programu Apollo donosili o dziwnych pojazdach pojawiajÂących siĂŞ w ich okolicy. DziwiĂŚ moÂże caÂłkowite zaprzestanie eksploracji srebrnego globu sprowadzone do postaci wyÂścigu kosmicznego, ktĂłry skoĂączyÂł siĂŞ postawieniem nogi na obcym globie.

<a href="http://www.youtube.com/v/x2qaZFC2PtM?version=3&amp;amp;hl=pl_PL" target="_blank">http://www.youtube.com/v/x2qaZFC2PtM?version=3&amp;amp;hl=pl_PL</a>

Jest to doœÌ nieprawdopodobne, ¿e to, co uda³o siê ludzkoœci pod koniec lat 70tych nie jest mo¿liwe w czasach dzisiejszych. Wci¹¿ s³yszymy o kolejnych misjach na Marsa a jednymi, wskazuj¹cymi jako kierunek ekspansji Ksiê¿yc zdaj¹ siê byÌ Chiùczycy.

Wed³ug jednej z teorii Ksiê¿yc zosta³ umieszczony w okolicy Ziemi celowo przez jak¹œ z cywilizacji, która dokona³a swoistej terraformacji dawnej Ziemi poprzez ustawienie odpowiednich parametrów cia³ kosmicznych. Ksiê¿yc stanowi bardzo wa¿ny element ca³ej uk³adanki koniecznej dla stworzenia odpowiednich warunków dla ¿ycia na Ziemi.

<a href="http://www.youtube.com/v/7wf8TjxV9Vw?version=3&amp;amp;hl=pl_PL" target="_blank">http://www.youtube.com/v/7wf8TjxV9Vw?version=3&amp;amp;hl=pl_PL</a>

Zwolennicy tej teorii twierdz¹, ¿e do dzisiaj ta zaawansowana cywilizacja ma swoje posterunki po ciemnej stronie Ksiê¿yca, niewidocznej z Ziemi. Jednak w obecnych czasach ludzkoœÌ zaczyna spogl¹daÌ setki lat œwietlnych od naszej planety, wiêc mo¿na za³o¿yÌ, ¿e na Ksiê¿ycu nie ma ju¿ nic do odkrycia.

Jest wiele przekazĂłw pochodzÂących od ludzi rzekomo powiÂązanych z NASA, wedÂług ktĂłrych agencja dobrze wie, co znajduje siĂŞ na KsiĂŞÂżycu i celowo nie skupia tam swojego zainteresowania. DostĂŞp do nieocenzurowanych zdjĂŞĂŚ jest maÂło prawdopodobny a nawet, gdy jakieÂś wycieknÂą sÂą ignorowane lub sugeruje siĂŞ ich sfaÂłszowanie.

Gdy mimo to mozolnie sprawdzaj¹cy publicznie dostêpne obrazy dojrz¹ coœ nietypowego jest to t³umaczone, jako b³êdy w procesowaniu danych. Tak czy inaczej Ksiê¿yc pozostaje wielk¹ tajemnic¹ i wypada³oby skupiÌ siê na nim zamiast na planetach oddalonych o setki lat œwietlnych, chyba, ¿e tak ma pozostaÌ z jakiejœ przyczyny a poinformowanie o tym opinii publicznej wymaga³oby przepisania ca³ej historii ludzkoœci.

http://innemedium.pl/wideo/czym-moga-byc-dziwne-struktury-ksiezycu
Zapisane

PozwĂłl sobie byĂŚ sobÂą, a innym byĂŚ innymi.
east
Gość
« Odpowiedz #239 : Grudzień 17, 2011, 18:06:31 »

Tak czy inaczej KsiĂŞÂżyc pozostaje wielkÂą tajemnicÂą i wypadaÂłoby skupiĂŚ siĂŞ na nim zamiast na planetach oddalonych o setki lat Âświetlnych, chyba, Âże tak ma pozostaĂŚ z jakiejÂś przyczyny a poinformowanie o tym opinii publicznej wymagaÂłoby przepisania caÂłej historii ludzkoÂści.

DokÂładnie wg mnie tak jest.
Na "zezowate" szczĂŞscie mamy krnÂąbrnych i ciekawych ChiĂączykĂłw, ktĂłrzy w d..... majÂą ÂświatowÂą blokadĂŞ informacyjnÂą n/t KsiĂŞÂżyca. Nie zdziwiÂłbym siĂŞ ,gdyby reÂżym wpadÂł na pomysÂł ,Âże to Chiny sÂą kolebkÂą ludzkoÂści z powodu takiego, Âże sÂą spadkobiercami kosmicznych "siewcĂłw Âżycia".
Chiùczycy maj¹ w tzw g³êbokim "powa¿aniu" równie¿ religiê wiêc nic ich nie powstrzyma od eksploracji kosmicznego pochodzenia ludzkoœci z chiùskim rodowodem w tle Uœmiech
NajÂśmieszniej bĂŞdzie, jak siĂŞ "okaÂże" ,Âże kosmiczni siewcy Âżycia preferowali komunistyczny maoizm MrugniĂŞcie
Ale przy okazji dowiemy siĂŞ wiele na temat samego KsiĂŞzyca. Od ChiĂączykĂłw MrugniĂŞcie
Zapisane
Dariusz


Maszyna do pisania...


Punkty Forum (pf): 3
Offline

Płeć: Mężczyzna
Wiadomości: 6024



Zobacz profil Email
« Odpowiedz #240 : Styczeń 02, 2012, 21:31:01 »

Cytat: east
Tak czy inaczej KsiĂŞÂżyc pozostaje wielkÂą tajemnicÂą i wypadaÂłoby skupiĂŚ siĂŞ na nim

MoÂże juÂż nie dÂługo bĂŞdzie tak tajemniczy? MrugniĂŞcie
Wreszcie daj¹ mo¿liwoœÌ przyjrzeÌ mu siê Du¿y uœmiech Mrugniêcie:

Naukowcy sugerujÂą, Âże na KsiĂŞÂżycu mogÂą byĂŚ Âślady obecnoÂści obcych
pt., 2011-12-30 17:35

<a href="http://www.youtube.com/v/pSgv_29W9Hc?version=3&amp;amp;hl=pl_PL" target="_blank">http://www.youtube.com/v/pSgv_29W9Hc?version=3&amp;amp;hl=pl_PL</a>

Setki tysiĂŞcy zdjĂŞĂŚ KsiĂŞÂżyca bĂŞdzie analizowane w poszukiwaniu widomych znakĂłw, Âże obcy kiedyÂś odwiedzili naszego kosmicznego sÂąsiada. Teraz naukowcy planujÂą ruszyĂŚ z projektem angaÂżujÂącym innych.

Przelatuj¹cy kosmici mogli zostawiÌ wiadomoœÌ, urz¹dzenia naukowe, œmieci lub dowody robót górniczych, które mog¹ byÌ zauwa¿one przez cz³owieka i kosmiczne teleskopy.

ChociaÂż szanse na znalezienie dzieÂł kosmitĂłw z bardzo dawnych czasĂłw jest niewielkie, ale naukowcy twierdzÂą, Âże komputerowe metody analiz grafiki sÂą na wysokim poziomie a przede wszystkim moÂżna pozwoliĂŚ szukaĂŚ tych artefaktĂłw ludziom, amatorom a to juÂż bĂŞdzie bardzo tanie biorÂąc pod uwagĂŞ wagĂŞ ewentualnego odkrycia.



Profesor Paul Davies i Robert Wagner z Arizona State University, twierdzÂą, Âże obrazy ksiĂŞÂżyca i inne informacje zgromadzone przez naukowcĂłw powinny byĂŚ przeanalizowane w celu odnalezienia ÂśladĂłw bytnoÂści obcych cywilizacji. Ta propozycja ma byĂŚ wedÂług nich traktowana komplementarnie do prowadzonego w podobny sposĂłb programu poszukiwania ÂśladĂłw cywilizacji pozaziemskich z wykorzystaniem radioteleskopĂłw o nazwie SETI.

    "Mimo, Âże jest tylko maÂłe prawdopodobieĂąstwo, Âże obca technologia zostawiÂłaby Âślady na KsiĂŞÂżycu w postaci artefaktĂłw lub modyfikacji powierzchni, to miejsce to ma takÂą zaletĂŞ, Âże jest blisko i ma zdolnoœÌ zachowywania ÂśladĂłw przez ogromnie dÂługi czas" piszÂą naukowcy w artykule opublikowanym w czasopiÂśmie Acta Astronautica.

    "JeÂśli to nie jest wielki koszt, aby przeskanowaĂŚ dane pod katem oznak inteligentnej manipulacji, maÂło siĂŞ traci czyniÂąc to, nawet jeÂśli prawdopodobieĂąstwo wykrycia obcych technologii moÂże byĂŚ bardzo niska," dodajÂą.

Naukowcy skupiaj¹ swoj¹ uwagê na Lunar Reconnaissance Orbiter NASA (LRO), któremu od po³owy 2009 roku uda³o siê sfotografowaÌ w wysokiej rozdzielczoœci jedn¹ czwart¹ powierzchni Ksiê¿yca. Wœród tych obrazów, naukowcy ju¿ zauwa¿yli miejsca l¹dowania misji Apollo i wszystkie z nale¿¹ce do NASA oraz radzieckie sondy bezza³ogowe, z których niektóre zosta³y ujawnione tylko przez ich nietypowe cienie.

NASA upubliczni³a ponad 340 000 zdjêÌ LRO, ale liczba ta nied³ugo osi¹gnie milion, gdy znajduj¹ca siê na orbicie sonda zbada ca³¹ powierzchniê naszego satelity. Patrz¹c na te iloœci staje siê oczywiste, ¿e zadanie rêcznego wyszukiwania przez ma³y zespó³ jest beznadziejn¹ prac¹", pisz¹ naukowcy.

Jeden ze sposobĂłw skanowania wszystkich obrazĂłw polega na pisaniu oprogramowania do wyszukiwania dziwnie wyglÂądajÂących miejsc, takich jak ostre linie paneli sÂłonecznych, lub pokryte kurzem kontury kamienioÂłomĂłw lub budynkĂłw z kopuÂłami. MogÂą byĂŚ widoczne miliony lat po ich budowie, poniewaÂż powierzchnia ksiĂŞÂżyca nie jest geologicznie aktywna i zmienia siĂŞ powoli.

ÂŹrĂłdÂło: http://www.guardian.co.uk/science/2011/dec/25/scour-moon-ancient-traces-aliens?CMP=twt_fd

http://innemedium.pl/wideo/naukowcy-sugeruja-ze-ksiezycu-moga-byc-slady-obecnosci-obcych
Zapisane

PozwĂłl sobie byĂŚ sobÂą, a innym byĂŚ innymi.
east
Gość
« Odpowiedz #241 : Styczeń 02, 2012, 22:28:14 »

No dobrze, ale skoro NASA miaÂła wymazywaĂŚ obiekty na KsiĂŞÂżycu, to jakim cudem teraz ma udostĂŞpniĂŚ nagle setki tysiĂŞcy zdjĂŞĂŚ o wysokiej rozdzielczoÂści do publicznej analizy bez Âżadnego retuszu ?
Przyznaliby siĂŞ do manipulacji ?
Z drugiej strony, to nie chce mi siê wierzyÌ, ¿e nie istniej¹ na Ziemi teleskopy niezale¿nych badaczy, które da³yby znakomit¹ rozdzielczoœÌ obserwacji Ksiê¿yca bez koniecznoœci polegania na NASA.
Zapisane
Dariusz


Maszyna do pisania...


Punkty Forum (pf): 3
Offline

Płeć: Mężczyzna
Wiadomości: 6024



Zobacz profil Email
« Odpowiedz #242 : Styczeń 03, 2012, 18:48:26 »

MoÂże udostĂŞpniÂą te nieretuszowane. DuÂży uÂśmiech
Ale idÂą dalej i chcÂą udostĂŞpniĂŚ wyniki najnowszych badaĂą:

KsiĂŞÂżycowa krucjata
30 gru 2011



Jutro – w ostatni dzieĂą roku 2011 – sonda kosmiczna Grail-A znajdzie siĂŞ na orbicie KsiĂŞÂżyca. Pojutrze – w pierwszy dzieĂą nowego, 2012 roku – do³¹czy do niej bliÂźniacza sonda Grail-B. Obie sondy stworzÂą tandem, tworzÂąc mapĂŞ ksiĂŞÂżycowej grawitacji z nieznanÂą do tej pory precyzjÂą. Uzyskane dane z pewnoÂściÂą zmieniÂą ca³¹ obecnÂą teoriĂŞ i wiedzĂŞ na temat powstania i ewolucji KsiĂŞÂżyca.

Dwie sondy, wielkoÂści pralki automatycznej kaÂżda, zostaÂły wysÂłane w przestrzeĂą kosmicznÂą 10 wrzeÂśnia 2011 roku. Ze wzglĂŞdu na ciĂŞcia budÂżetowe, NASA zastosowaÂła wariant oszczĂŞdnoÂściowy i dotarcie do KsiĂŞÂżyca zajĂŞÂło sondom trzy miesiÂące a nie jak np. Apollo 11, ktĂłry w 1969 roku, aby dolecieĂŚ na Srebrny Glob potrzebowaÂł zaledwie… 3 dni.

Grail-A i Grail-B nie od razu bêd¹ dokonywaÌ swoich pomiarów, bo przez nastêpne 3 miesi¹ce ich orbita bêdzie stopniowo obni¿ana. Docelowo ma to byÌ 55 km nad powierzchni¹ Ksiê¿yca. Tak wiêc w³aœciwa misja rozpocznie siê dopiero w marcu. Wówczas sondy zaczn¹ pod¹¿aÌ jedna za drug¹ w odleg³oœci 121-362 km od siebie, przez kolejne 82 dni.

Lokalne ró¿nice w polu grawitacyjnym Ksiê¿yca, spowoduj¹ przyspieszanie lub spowalnianie orbitowania sond zmieniaj¹c nieustannie odleg³oœÌ jaka ich bêdzie dzieliÌ. Poniewa¿ sondy bêd¹ wysy³aÌ pomiêdzy sob¹ sygna³y mikrofalowe, bêd¹ mog³y na podstawie tego dok³adnie okreœliÌ i zapisaÌ na mapie ró¿nice zachodz¹ce w tym polu. Dok³adnoœÌ takiego pomiaru bêdzie wrêcz niewiarygodna, bo granica b³êdu ma siêgaÌ zaledwie kilku mikronów. Stworzona w ten sposób mapa pozwoli znaleŸÌ w przysz³oœci perfekcyjne miejsca do l¹dowania, tak kosmicznych robotów jak i misji za³ogowych na Ksiê¿yc. Uzyskane dane pozwol¹ równie¿ na opisanie budowy wewnêtrznej Ksiê¿yca i opisanie procesu ewolucji, w wyniku której powsta³. Wiedza ta znajdzie zastosowanie tak¿e wobec innych cia³ niebieskich.



Teoretyczna misja sond Grail zostanie zakoùczona w czerwcu 2012 roku. Jeœli jednak wszystko pójdzie dobrze, dodatkowy plan zak³ada obni¿enie orbity obu sond do 25 km nad powierzchni¹ Ksiê¿yca. Powstanie wówczas superdok³adna mapa, na której bêdzie mo¿na zobaczyÌ ka¿de wg³êbienie w skorupie pokrywaj¹cej ziemskiego satelitê.

Na obu sondach zamontowano tak¿e kamery, dziêki którym bêdzie mo¿na z detalami ogl¹daÌ powierzchniê Ksiê¿yca. Uczniowie amerykaùskich szkó³ œrednich, interesuj¹cy siê astronomi¹ bêd¹ mieli mo¿liwoœÌ wykorzystania ich do robienia zdjêÌ, obiektów na Ksiê¿ycu. Program ten, zwany Moon-Kam ma zwiêkszyÌ zainteresowanie amerykaùskiej m³odzie¿y eksploracj¹ przestrzeni kosmicznej.



Nazwa GRAIL jest skrĂłtem i oznacza Gravity Recovery And Interior Laboratory (Laboratorium Odzyskiwania (danych) Grawitacyjnych oraz WnĂŞtrza (KsiĂŞÂżyca) ). To skomplikowana i nieco niewygodna nazwa, ale sam skrĂłt oznacza takÂże najÂświĂŞtszy przedmiot chrzeÂścijaĂąstwa Graal, kielich z ktĂłrego – wg jednej wersji – Jezus piÂł podczas Ostatniej Wieczerzy – a wg drugiej – miaÂła do niego spÂływaĂŚ krew z ukrzyÂżowanego Jezusa. Z kolei dwie satelity uÂżyte do tej misji, natychmiast skojarzyÂły siĂŞ w redakcji z symbolem na pieczĂŞci Templariuszy, gdzie dwĂłch rycerzy jedzie na swojÂą misjĂŞ na jednym koniu. Podobno Templariusze, ktĂłrzy wyruszyli na wyprawy krzyÂżowe odnaleÂźli Âśw. Graala i strzegÂą go do dziÂś. Czy takÂą symbolikĂŞ moÂżna przyÂłoÂżyĂŚ do misji sond Grail-A i Grail-B? JeÂśli zaÂłoÂżymy, Âże w laboratoriach NASA powstaÂł drugi, tajny program kosmiczny, ktĂłry jest realizowany w tajemnicy na KsiĂŞÂżycu („Tajemnica krateru CioÂłkowskiego”) wszystko nagle zaczyna nabieraĂŚ sensu, bo byĂŚ moÂże NASA chce odzyskaĂŚ coÂś, co utraciÂła jakiÂś czas temu… Templariusze sÂą takÂże zwiÂązani z powstaniem wspó³czesnej masonerii, a wyprawy NASA, za kaÂżdym razem opatrzone sÂą ezoterycznÂą, masoĂąska symbolikÂą. Wystarczy spojrzeĂŚ np. na oficjalnÂą naszywkĂŞ Graila. Jej trĂłjkÂątny ksztaÂłt, w po³¹czeniu z trzema zaznaczonymi punktami na KsiĂŞÂżycu, dajÂą cyrkiel i ekierkĂŞ…
Ale pĂłki co, to tylko spekulacja. UÂśmiech

http://nowaatlantyda.com/2011/12/30/ksiezycowa-krucjata/

EDYCJA:

GRAIL gotĂłw do pracy
2 sty 2012
« Ostatnia zmiana: Styczeń 03, 2012, 21:32:17 wysłane przez Dariusz » Zapisane

PozwĂłl sobie byĂŚ sobÂą, a innym byĂŚ innymi.
east
Gość
« Odpowiedz #243 : Styczeń 03, 2012, 22:06:00 »

Zatem wkrĂłtce tajemnicĂŞ krateru CioÂłkowskiego bĂŞdzie moÂżna zweryfikowaĂŚ UÂśmiech
Moim zdaniem nieprzypadkowo nazwa misji nawiÂązuje do Âśw. Graala. CzyÂżby byÂła to pierwsza odsÂłona prawdy o KsiĂŞÂżycu ?
Dane pomiarowe oraz zdjêcia szybko obna¿¹ czym na prawdê jest Ksiê¿yc i to mo¿e byÌ sensacja nawet wiêksza ni¿ sam œwiêty Graal.
Gdyby¿ oficjalnie okaza³o siê, ¿e Ksiê¿yc jest sztucznie utworzonym satelit¹, to z miejsca ruszy³aby eksploracja. LudzkoœÌ za¿¹da odpowiedzi na pytanie kim jesteœmy i nie bêdzie gdzie siê przed tym pytaniem schowaÌ.

Zreszt¹ Amerykanie nie bardzo maj¹ mo¿liwoœÌ wykonania uników, bo jeœli nie oni, to Chiùczycy by ujawnili prawdê, ale w swoim stylu oczywiœcie.
Tak czy inaczej rozwieje siĂŞ wiele mitĂłw na temat KsiĂŞÂżyca.
Ja osobiÂście liczĂŞ na wielkÂą sensacjĂŞ. ByĂŚ moÂże to ona poprzedzi "pierwszy" oficjalny kontakt z cywilizacjami pozaziemskimi.
Zapisane
krzysiek
Gość
« Odpowiedz #244 : Styczeń 03, 2012, 23:27:47 »

Podzielam poglÂąd easta, Âże moÂżemy siĂŞ wkrĂłtce spodziewaĂŚ lawiny informacji, ktĂłre wstrzÂąsnÂą tym Âświatem. On juÂż siĂŞ trzĂŞsie...  MrugniĂŞcie

Nie wysyÂła siĂŞ kosztem setek milionĂłw $ sond na KsiĂŞÂżyc, by sobie pofotografowaÂły Srebrny Glob i dostarczyÂły kolejnych zdjĂŞĂŚ do sentymentalnego albumu. ZwÂłaszcza w dobie kryzysu. Za tym musi siĂŞ kryĂŚ niezwykle waÂżny cel!

Zapisane
Dariusz


Maszyna do pisania...


Punkty Forum (pf): 3
Offline

Płeć: Mężczyzna
Wiadomości: 6024



Zobacz profil Email
« Odpowiedz #245 : Styczeń 04, 2012, 11:55:26 »

RĂłwnieÂż uwaÂżam, Âże coÂś siĂŞ za tym kryje, tylko co?
ByĂŚ moÂże coÂś co dotyczy Ziemi i nas, a KsiĂŞÂżyc jest zasÂłonÂą dymnÂą, sposobem na odwrĂłcenie uwagi tych, ktĂłrzy lubiÂą szukaĂŚ i zadawaĂŚ pytania.
Zapisane

PozwĂłl sobie byĂŚ sobÂą, a innym byĂŚ innymi.
songo1970


Maszyna do pisania...


Punkty Forum (pf): 22
Offline

Płeć: Mężczyzna
Wiadomości: 4934


KIN 213


Zobacz profil
« Odpowiedz #246 : Styczeń 04, 2012, 13:14:42 »

Podzielam poglÂąd easta, Âże moÂżemy siĂŞ wkrĂłtce spodziewaĂŚ lawiny informacji, ktĂłre wstrzÂąsnÂą tym Âświatem. On juÂż siĂŞ trzĂŞsie...  MrugniĂŞcie

Nie wysyÂła siĂŞ kosztem setek milionĂłw $ sond na KsiĂŞÂżyc, by sobie pofotografowaÂły Srebrny Glob i dostarczyÂły kolejnych zdjĂŞĂŚ do sentymentalnego albumu. ZwÂłaszcza w dobie kryzysu. Za tym musi siĂŞ kryĂŚ niezwykle waÂżny cel!


przyczyny i cele mog¹ byÌ ró¿ne, ró¿niste,-
a oto jeden z nich:


Chiny zadeklarowaÂły plany powrotu czÂłowieka na KsiĂŞÂżyc
admin, pt., 2011-12-30 12:51

Chiny zadeklarowaÂły zamiar wysÂłania czÂłowieka na KsiĂŞÂżyc. Gdyby siĂŞ to udaÂło PaĂąstwo ÂŚrodka staÂło by siĂŞ pierwszym krajem, ktĂłry dotarÂł do powierzchni KsiĂŞÂżyca od czasu ostatniej misji amerykaĂąskiej w 1972 roku.

W dokumencie opublikowanym w czwartek zarysowano piĂŞcioletni plan rozwoju nowych satelitĂłw, pojazdĂłw kosmicznych i budowy stacji kosmicznej. NajwaÂżniejszym elementem tego dokumentu jest pierwsze oficjalne potwierdzenie chiĂąskich ambicji ksiĂŞÂżycowych.

ÂźrĂłdÂło: discoverynews.com

L¹dowanie nie nast¹pi raczej przed 2020 ale wed³ug rz¹dowego dokumentu mo¿na oczekiwaÌ prze³omów technologicznych zwi¹zanych z bran¿¹ kosmiczn¹.

W 2016 roku Chiny planujÂą zakoĂączyĂŚ budowĂŞ wÂłasnej stacji kosmicznej. Wykonano juÂż pierwszy krok, jakim byÂło udane dokowanie dwĂłch elementĂłw przyszÂłej stacji kosmicznej.

ÂźrĂłdÂło: astronautix.com

Dwa chiùskie loty spodziewane s¹ w 2012 roku, to ju¿ dziewiêÌ lat po tym, gdy Chiny udowodni³y zdolnoœÌ wynoszenia na orbitê ludzi. Pierwszym kosmonaut¹ chiùskim by³ Yang Liwei.

Plany Chin wydajÂą siĂŞ byĂŚ w opozycji do tych, jakie ostatnio zaprezentowali Amerykanie. Ich plan powrotu na powierzchniĂŞ srebrnego globu zapowiadaÂł George W. Bush, ale wszystko odwoÂłaÂł Barack Obama powoÂłujÂąc siĂŞ na ogromne koszty.

W lipcu zakoĂączyÂła sÂłuÂżbĂŞ flota promĂłw kosmicznych, co koĂączy 30 letniÂą erĂŞ tych pojazdĂłw. Jednak myliÂłby siĂŞ ten, kto by sÂądziÂł, Âże Amerykanie zarzucili kompletnie idee posiadania floty kosmicznych samolotĂłw.  Nawet w tej chwili na orbicie znajduje siĂŞ nale¿¹cy do armii pojazd X-37B.

ChiĂączycy zaznaczyli w cytowanym dokumencie, Âże, mimo, iÂż ich program kosmiczny jest kierowany przez wojsko to kraj nie ma ambicji do tego, aby posiadaĂŚ broĂą w przestrzeni kosmicznej. Sprzeciw Chin odnoÂśnie militaryzacji kosmosu moÂże byĂŚ jednak jedynie woÂłaniem typu "Âłapaj zÂłodzieja".

W podsumowaniu Chiùczycy zaznaczyli, ¿e ich program kosmiczny prowadzony jest przy wspó³udziale krajów takich jak Wielka Brytania, Francja, Brazylia i Rosja.

ÂŹrĂłdÂło: http://www.telegraph.co.uk/news/worldnews/asia/china/8983929/China-declares-plans-for-mission-to-the-moon.html
http://zmianynaziemi.pl/wideo/chiny-zadeklarowaly-plany-powrotu-czlowieka-ksiezyc
« Ostatnia zmiana: Styczeń 04, 2012, 13:14:58 wysłane przez songo1970 » Zapisane

"Pustka to mniej ni¿ nic, a jednak to coœ wiêcej ni¿ wszystko, co istnieje! Pustka jest zerem absolutnym; chaosem, w którym powstaj¹ wszystkie mo¿liwoœci. To jest Absolutna ŒwiadomoœÌ; coœ o wiele wiêcej ni¿ nawet Uniwersalna Inteligencja."
east
Gość
« Odpowiedz #247 : Styczeń 04, 2012, 15:11:25 »

Dla mnie zagadkÂą jest fakt zamontowania na GRAIL-ach aÂż po 4 kamery wysokiej rozdzielczoÂści i udostĂŞpnienie tych kamer online amerykaĂąskim szkoÂłom.

 OprĂłcz pozytywnego PR wydaje mi siĂŞ , Âże tu chodzi o coÂś wiĂŞcej. ÂŚwiat ma siĂŞ dowiedzieĂŚ co znajduje siĂŞ na KsiĂŞÂżycu, a w zwiÂązku z tym ma siĂŞ rozpocz¹Ì IIgi etap wyÂścigu na KsiĂŞÂżyc. Amerykanie sÂą juÂż pewnie gotowi na ten wyÂścig, lecz potrzebujÂą usprawiedliwienia dla wydatkĂłw na cele eksploracyjne w postaci na przykÂład cennych znalezisk na Srebrnym Globie lub teÂż depczÂącej im po piĂŞtach konkurencji z innych krajĂłw. Dlatego zdjĂŞcia bĂŞdÂą jawne.
 Przy okazji osiÂągnÂą trzeci cel odwracajÂąc uwagĂŞ opinii publicznej coraz bardziej niechĂŞtnej amerykaĂąskim wyprawom ÂłupieÂżczym na Ziemi.
Gdyby zaÂś KsiĂŞÂżyc okazaÂł siĂŞ na prawdĂŞ sztucznym satelitÂą, to automatycznie USA majÂą zapewniony gigantyczny wkÂład w rozwĂłj dziejĂłw caÂłej ludzkoÂści, ktĂłry moÂże przyĂŚmiĂŚ wszystko, co do tej pory wyczyniali.

A nawet wyobraÂżam sobie, Âże zyskaĂŚ moÂże na tym chwiejÂący siĂŞ dolar. Tego jeszcze nie grano w dziejach ludzkoÂści, Âżeby zaufanie do waluty zaleÂżaÂło od nowych odkryĂŚ i fizycznej eksploracji kosmosu. Chyba, Âże siĂŞgniemy do czasĂłw odkryĂŚ geograficznych. To moÂże im siĂŞ udaĂŚ, a przy okazji zyskaĂŚ nieco wiarygodnoÂści traconej w szybkim tempie na Âświecie.
Zapisane
songo1970


Maszyna do pisania...


Punkty Forum (pf): 22
Offline

Płeć: Mężczyzna
Wiadomości: 4934


KIN 213


Zobacz profil
« Odpowiedz #248 : Styczeń 04, 2012, 15:18:47 »

pewnie jest wiele aspektów tego przedsiêwziêcia, ale w³aœnie pod presj¹ konkurencji i przysz³ych podzia³ów na strefy wp³ywu na srebrnym globie,-
US, chce mieĂŚ juÂż swoje dokÂładne mapy- gdzie co jest, i gdzie siĂŞ opÂłaca lÂądowaĂŚ i zakÂładaĂŚ bazĂŞ.
Zapisane

"Pustka to mniej ni¿ nic, a jednak to coœ wiêcej ni¿ wszystko, co istnieje! Pustka jest zerem absolutnym; chaosem, w którym powstaj¹ wszystkie mo¿liwoœci. To jest Absolutna ŒwiadomoœÌ; coœ o wiele wiêcej ni¿ nawet Uniwersalna Inteligencja."
east
Gość
« Odpowiedz #249 : Styczeń 04, 2012, 15:34:52 »

Nie sÂądzisz, ze zachowaliby te informacje dla siebie ?
Moim zdaniem czyni¹c ten projekt tak chojnie i szeroko dostêpnym na razie tylko zapraszaj¹ chêtnych do wyœcigu. Albo do wspó³pracy. Bo eksploracja Ksiê¿yca to przedsiêwziêcie ogromnie kosztowne. Mo¿e siê okazaÌ ponad si³y dla konkuruj¹cych Paùstw, a nawet ca³ych bloków, ale bêdzie okazja, by przeprowadziÌ wspólny projekt, jeœli korzyœci bêd¹ wystarczaj¹co wielkie. Mam wra¿enie, ¿e ktoœ tam u nich ju¿ to policzy³.

Jak pisaliœmy, jest wiele niewiadomych i spekulacji, a wszystko to przez tê zaskakuj¹c¹ otwartoœÌ USA.
Zapisane
Strony: 1 2 3 4 5 6 7 8 9 [10] 11 12 |   Do góry
  Drukuj  
 
Skocz do:  

Powered by SMF 1.1.11 | SMF © 2006-2008, Simple Machines LLC | Sitemap

Strona wygenerowana w 0.043 sekund z 21 zapytaniami.

Polityka cookies
Darmowe Fora | Darmowe Forum

wypadynaszejbrygady watahaslonecznychcieni ostwalia maho opatowek