Astronauci, ktĂłrzy widzieli UFO wczoraj, 07:45
ÂŹrĂłdÂło: Onet.pl
Procedury wymagaÂły, aby dowĂłdca zgÂłosiÂł to wydarzenie do Pentagonu. ChoĂŚ materiaÂł dowodowy miaÂł wybitny charakter, nigdy nie ujrzaÂł ÂświatÂła dziennego, a Copper umocniÂł siĂŞ w przekonaniu, Âże amerykaĂąski rzÂąd ukrywa informacje na temat podobnych wydarzeĂą.
Od zarania programu zaÂłogowych lotĂłw kosmicznych zarĂłwno radzieccy, jak i amerykaĂąscy kosmonauci donosili o obserwacjach dziwnych obiektĂłw na ziemskiej orbicie. W wielu przypadkach byÂły to incydenty niewyjaÂśnione, a prawda o nich jest nadal skrywana przez agencje kosmiczne. Z astronautycznych sÂław UFO widzieli m.in. Aldrin, Armstrong, Copper, StriekaÂłow, Popowicz czy Afanasjew, choĂŚ nie zawsze mogli o swych doÂświadczeniach mĂłwiĂŚ otwarcie…
Kiedy po II wojnie Âświatowej czÂłowiek uczyniÂł pierwszy krok na drodze do „podboju” wszechÂświata staÂło siĂŞ jasne, Âże jest to dla nas Âśrodowisko zupeÂłnie obce, nie tylko nieprzyjazne pod wzglĂŞdem warunkĂłw do Âżycia, ale byĂŚ moÂże majÂące swych tajemniczych mieszkaĂącĂłw. Od czasu lotu pierwszego czÂłowieka w kosmos zaczĂŞto mĂłwiĂŚ o astronautach, ktĂłrzy natykali siĂŞ w przestrzeni okoÂłoziemskiej na „latajÂące spodki”. O niezwykle szybkich obiektach widzianych na orbicie, wedÂług nie do koĂąca potwierdzonych informacji, miaÂł mĂłwiĂŚ juÂż Jurij Gagarin. NiedÂługo potem o podobnych incydentach zaczĂŞli donosiĂŚ Amerykanie. W pierwszej poÂłowie 1962 r., w czasie pilotowania kapsuÂły Mercury, pod¹¿ajÂące za niÂą obiekty widziaÂł ponoĂŚ John Glenn. W marcu 1964 r. rosyjscy kosmonauci donosili o niezidentyfikowanym obiekcie widzianym tuÂż po opuszczeniu atmosfery, zaÂś rok póŸniej James McDivitt z pokÂładu Gemini-4 obserwowaÂł UFO w ksztaÂłcie „puszki”, ktĂłre prĂłbowaÂł sfotografowaĂŚ. Wspomniane przypadki to zaledwie fragment bardzo kontrowersyjnej epopei o spotkaniach z UFO w kosmosie, ktĂłre wedÂług czĂŞÂści opinii, sÂą nadal utrzymywane w ÂścisÂłej tajemnicy.
LatajÂące spodki na Srebrnym Globie
ChoĂŚ kosmonauci widywali UFO od poczÂątku programu zaÂłogowych lotĂłw w kosmos, najwiĂŞcej uwagi przyciÂągnĂŞÂła historia o tym, z czym podczas misji Apollo 11 spotkali siĂŞ Edwin „Buzz” Aldrin, Neil Armstrong i Michael Collins.
- ZnajdowaÂło siĂŞ tam coÂś, co byÂło na tyle blisko, Âże daÂło siĂŞ obserwowaĂŚ… Tylko co to byÂło? – mĂłwiÂł po latach w wywiadzie legendarny Buzz Aldrin, ktĂłry jako drugi czÂłowiek w historii postawiÂł stopĂŞ na ksiĂŞÂżycowej glebie. – Nie mogliÂśmy zwyczajnie zapytaĂŚ: „Hej, Houston, koÂło nas coÂś leci, ale nie wiemy co. MoÂżecie nam powiedzieĂŚ, co to?” Transmisja mogÂła byĂŚ nasÂłuchiwana przez ró¿nych ludzi i kto wie, czy ktoÂś nie za¿¹daÂłby, abyÂśmy zawrĂłcili z uwagi na „kosmitĂłw” – dodawaÂł.
Nie wiedzÂąc, z czym wÂłaÂściwie majÂą do czynienia, astronauci z Apollo 11 skierowali do Houston zapytanie, gdzie znajduje siĂŞ jeden z oddzielonych czÂłonĂłw rakiety. ChoĂŚ Aldrin twierdziÂł, iÂż domniemane UFO byÂło w rzeczywistoÂści jej elementami dryfujÂącymi w kosmosie, nie byÂł to koniec kontrowersji zwiÂązanych z lÂądowaniem na KsiĂŞÂżycu. WodÂą na mÂłyn dla zwolennikĂłw teorii spiskowych byÂła dwuznaczna wypowiedÂź Neila Armstronga odnoÂśnie tego, co zobaczyÂł na powierzchni ksiĂŞÂżycowego Mare Tranquillitatis, na ktĂłrym Amerykanie wylÂądowali 20 lipca 1969 r. MĂłwi siĂŞ, Âże nie byli oni wĂłwczas jedynymi obecnymi tam inteligentnymi istotami.
- Nie mogĂŞ wchodziĂŚ w szczegó³y za wyjÂątkiem tego, iÂż „ich” statki znacznie przewyÂższaÂły nasz pod wzglĂŞdem szybkoÂści i technologii – miaÂł powiedzieĂŚ Armstrong, dodajÂąc, Âże mimo obecnoÂści obcych NASA kontynuowaÂła program Apollo nie chcÂąc ryzykowaĂŚ wybuchu paniki.
W literaturze ufologicznej spotkaĂŚ moÂżna takÂże rozszerzony zapis spotkania z UFO na KsiĂŞÂżycu mĂłwiÂący, Âże Armstrong przekazaÂł bazie w Houston informacje na temat dwĂłch podÂłuÂżnych obiektĂłw, ktĂłre wylÂądowaÂły w pobliÂżu moduÂłu ksiĂŞÂżycowego i przypuszczalnie obserwowaÂły astronautĂłw. MiaÂło to byĂŚ sygnaÂłem ostrzegawczym, Âże Srebrny Glob jest juÂż „zajĂŞty” przez kogoÂś innego. ChoĂŚ wiĂŞkszoœÌ teorii konspiracyjnych wokó³ Apollo 11 skupiaÂło siĂŞ na tym, czy lÂądowanie rzeczywiÂście miaÂło miejsce, rozwijano takÂże drugÂą niĂŚ zwiÂązanÂą ze skrywanymi przez NASA dowodami na obecnoœÌ obcych na KsiĂŞÂżycu.
Twierdzono na przykÂład, Âże Aldrin sfilmowaÂł widziane przez Armstronga UFO lub Âże NASA dobrze wie o zlokalizowanej na KsiĂŞÂżycu „gĂłrniczej bazie” obcych i z tego powodu nie wraca na Srebrny Glob. Podstawowy problem, ktĂłry wiÂązaÂł siĂŞ z tymi twierdzeniami obejmowaÂł oczywiÂście brak jakichkolwiek oficjalnych potwierdzeĂą, nie tylko ze strony amerykaĂąskiej agencji kosmicznej, ale nawet samych uczestnikĂłw tych wydarzeĂą.
ChoĂŚ historia o UFO lecÂącym obok Apollo 11 byÂła prawdÂą, zarĂłwno sami astronauci, jak i specjaliÂści uznali, Âże obserwowano wĂłwczas jedynie kosmiczny zÂłom. Problem sprawiÂły takÂże sensacyjne wypowiedzi Armstronga, ktĂłrych ÂźrĂłdÂła nikt nie potrafiÂł ustaliĂŚ. Nie wszyscy jednak dawali wiarĂŞ w to, Âże NASA mĂłwi peÂłnÂą prawdĂŞ o tym, na co rzeczywiÂście natrafiono w kosmosie.
Kosmiczne „Salut”
Radzieccy astronauci byli zawsze bardziej otwarci, jeœli idzie o relacjonowanie spotkaù z UFO. Dwaj z nich, W³adimir Kowalonok (ur. 1942) i Wiktor Sawinych (ur. 1940) stali siê bohaterami jednego z najs³ynniejszych tego typu przypadków. W przeciwieùstwie do za³ogi Apollo 11, kosmonauci ze stacji Saljut-6 mieli nie tylko naocznie obserwowaÌ pasa¿erów UFO, które dryfowa³o w ich pobli¿u, lecz nawet wejœÌ w kontakt z jego za³og¹. ChoÌ ostatecznie historia ta okaza³a siê prawd¹ jedynie po czêœci, i tak jest doœÌ niezwyk³a.
Strefa Tajemnic na Facebooku - do³¹cz do nas!
Co NASA ukrywa na KsiĂŞÂżycu?
Kosmiczny mit mĂłwi, Âże w maju 1981 r. dwaj radzieccy astronauci przez cztery dni byli w kontakcie wzrokowym z pasaÂżerami obcego statku kosmicznego w ksztaÂłcie kuli. WedÂług jednej z wersji tej historii, humanoidalni kosmici przypominali ludzi, mieli smag³¹ cerĂŞ, ogromne niebieskie oczy i pozbawione wyrazu twarze. Po pewnym czasie obu zaÂłogom udaÂło siĂŞ wymieniĂŚ komunikat „matematyczny”.
W rzeczywistoÂści historia ta miaÂła miejsce 5 maja 1981 r. i choĂŚ zostaÂła póŸniej znacznie podkoloryzowana przez zachodniÂą prasĂŞ brukowÂą, dotyczyÂła spotkania z rzeczywistym niezidentyfikowanym obiektem. ChoĂŚ Kowalonok i Sawinych nie widzieli kosmitĂłw w latajÂącej kuli, dostrzegli unoszÂące siĂŞ w oddali UFO w ksztaÂłcie „hantli”. WedÂług relacji, kiedy kosmonauci przymierzali siĂŞ, aby zrobiĂŚ mu zdjĂŞcie, UFO „eksplodowaÂło” i rozdzieliÂło siĂŞ na dwie czĂŞÂści. O wydarzeniu poinformowano niezwÂłocznie naziemne centrum kontroli.
Nie byÂł to ostatni przypadek, kiedy radzieccy astronauci donosili o spotkaniach z domniemanymi pojazdami obcych. W 1976 r., podczas drogi na tĂŞ samÂą stacjĂŞ, z ktĂłrej UFO obserwowali Kowalonok i Sawinych, niezwykÂły „twĂłr techniki” towarzyszÂący kapsule kosmicznej widziaÂł kosmonauta Wiktor Afanasjew (ur. 1948):
- To coÂś byÂło zrobione z metalu, mierzyÂło ok. 40 m. i posiadaÂło kadÂłub – mĂłwiÂł Afanasjew. - Obiekt byÂł miejscami wĂŞÂższy a miejscami szerszy. Gdzieniegdzie wystawaÂło coÂś jakby maÂłe skrzydÂła. PozostawaÂło bardzo blisko nas.
W 1990 r. rosyjscy kosmonauci, Giennadij StriekaÂłow (1940-2004) i Giennadijem Manakow (ur. 1950), zauwaÂżyli nad NowÂą FunlandiÂą tajemniczy obiekt:
- Nagle pojawiÂła siĂŞ kula. PorĂłwnaÂłbym jÂą do choinkowej bombki – byÂła piĂŞkna i lÂśniÂąca. ObserwowaÂłem jÂą przez 10 sekund. Kula zniknĂŞÂła w taki sam sposĂłb, w jaki siĂŞ pojawiÂła. Nie wiem, jakie mogÂły byĂŚ jej rozmiary, poniewaÂż brak byÂło punktĂłw odniesienia – twierdziÂł StriekaÂłow, ktĂłry wkrĂłtce zgÂłosiÂł zajÂście kontroli lotĂłw, ale w raporcie nie uÂżyÂł podejrzanego zwrotu „UFO”. - PowiedziaÂłem, Âże widziaÂłem rodzaj dziwnego zjawiska. MusiaÂłem byĂŚ ostroÂżny w doborze s³ów. Nie chciaÂłem, aby ktoÂś za duÂżo na ten temat spekulowaÂł, albo Âźle zacytowaÂł moje sÂłowa – dodaÂł.
O UFO na Ziemi
Kosmonauci widywali UFO nie tylko na orbicie. Niektórzy spotykali siê z tym zjawiskiem jeszcze jako piloci, inni dziêki swym kontaktom mieli mo¿liwoœÌ dotarcia do œciœle tajnych informacji. Jedn¹ z takich osób jest Edgar Mitchell (ur. 1930), który spêdzi³ 9 godzin spaceruj¹c po powierzchni Ksiê¿yca. Mitchell, który uczy³ siê w szkole w s³ynnym z domniemanej katastrofy lataj¹cego spodka teksaùskim Roswell, nigdy nie widzia³ UFO, jednak dziêki swym wp³ywom mia³ dostêp do niezwyk³ych informacji potwierdzaj¹cych przypuszczenia, ¿e zostaliœmy odwiedzeni przez przedstawicieli obcej inteligencji.
- ByÂłem czÂłonkiem krĂŞgĂłw wojskowych i wywiadowczych, ktĂłre zdajÂą sobie sprawĂŞ, Âże obok powszechnie dostĂŞpnych informacji, istnieje takÂże „druga prawda”. Tak, zostaliÂśmy „odwiedzeni” – mĂłwiÂł kilka lat temu Mitchell.
Do podobnych wnioskĂłw doszedÂł Gordon Copper (1927 – 2004), ktĂłry zasÂłyn¹³ jako jeden z siedmiu uczestnikĂłw Projektu Merkury, ktĂłrego celem byÂło wyniesienie pierwszego Amerykanina w przestrzeĂą kosmicznÂą. ChoĂŚ czĂŞsto przypisywano mu opowieœÌ o spotkaniu z UFO na orbicie, Copper pierwszy raz widziaÂł niezidentyfikowany obiekt stacjonujÂąc po II wojnie Âświatowej na terenie Niemiec. Do istnienia latajÂących spodkĂłw, ktĂłre nie byÂły dzieÂłem ziemskiej technologii przekonaÂł go jednak incydent, ktĂłry miaÂł miejsce w 1957 roku, kiedy Cooper pracowaÂł na poligonie przy bazie lotniczej Edwards AFB w Kalifornii. Jak twierdziÂł, ekipie filmowej majÂącej udokumentowaĂŚ manewry samolotu udaÂło siĂŞ przypadkowo zarejestrowaĂŚ przelot obiektu w ksztaÂłcie spodka, z ktĂłrym nagranie dotarÂło nastĂŞpnie w jego rĂŞce. Procedury wymagaÂły, aby dowĂłdca zgÂłosiÂł to wydarzenie do Pentagonu. ChoĂŚ materiaÂł dowodowy miaÂł wybitny charakter, nigdy nie ujrzaÂł ÂświatÂła dziennego, a Copper, tak jak Mitchell, umocniÂł siĂŞ w przekonaniu, iÂż amerykaĂąski rzÂąd ukrywa informacje na temat podobnych wydarzeĂą.
Zdanie to podzielaÂł takÂże PaweÂł Popowicz (1930-2009) – ukraiĂąski astronauta, Ăłsma osoba w kosmosie, a pod koniec Âżycia intensywny poszukiwacz prawdy o UFO, w ktĂłrej zg³êbianie zaangaÂżowaÂł siĂŞ wraz z by³¹ ÂżonÂą, MarinÂą – sÂłynnÂą pilotkÂą. Popowicz wspominaÂł m.in. o obserwacji trĂłjkÂątnego UFO, ktĂłre widziaÂł wraz z wieloma innymi pasaÂżerami z pokÂładu samolotu.
Kosmos zmienia punkt widzenia
Epopeja o okoÂłoziemskich spotkaniach z UFO jest znacznie dÂłuÂższa, a w wielu przypadkach astronauci byli w stanie sfotografowaĂŚ lub sfilmowaĂŚ to, co widzÂą. Tak byÂło m.in. w sprawie Charlesa Conrada i Richarda Gordona, ktĂłrzy 13 wrzeÂśnia 1966 roku wykonali z pokÂładu Gemini-11 zdjĂŞcie obiektu, ktĂłrego nie potrafili rozpoznaĂŚ.
- WyglÂądaÂło to jak przelatujÂący statek kosmiczny. ByÂło to jasne ÂźrĂłdÂło ÂświatÂła, ktĂłrego kolor mogĂŞ okreÂśliĂŚ jako ¿ó³to-pomaraĂączowy – mĂłwiÂł kilka lat póŸniej Gordon. WyglÂądaÂło to tak samo, jak w przypadku odbijania siĂŞ promieni sÂłonecznych w metalu. Nie mogliÂśmy rozró¿niĂŚ ksztaÂłtu, ale mieliÂśmy wraÂżenie, Âże obiekt siĂŞ obraca.
Wykonane zdjêcia przedstawiaj¹ bry³ê o nieregularnym kszta³cie. ChoÌ jako mo¿liwe wyjaœnienie amerykaùska armia (opieraj¹c siê o system kontroli powietrznej NORAD) wysuwa³a obserwacjê radzieckiego satelity Proton-3, rozwi¹zanie to by³o kwestionowane i sprawa pozostaje niewyjaœniona po dziœ dzieù.
O obserwacjach UFO w kosmosie donoszono takÂże w ostatnich latach, a dowody na to Âłatwo znaleŸÌ w internecie. Jednym z nich jest zdjĂŞcie wykonane z pokÂładu promu Atlantis, na ktĂłrym na tle kuli ziemskiej widaĂŚ niezidentyfikowany obiekt przypominajÂący „piÂłkĂŞ”. James Oberg – inÂżynier specjalista od lotĂłw kosmicznych, a takÂże publicysta naukowy twierdzi jednak, Âże wszystkie incydenty zwiÂązane z obserwacjÂą UFO przez astronautĂłw byÂły wynikiem b³êdnego rozpoznania kosmicznych Âśmieci, przez co nikt nigdy siĂŞ za bardzo nimi nie przejmowaÂł do czasu, aÂż zaczĂŞÂły funkcjonowaĂŚ jako wspó³czesne mity.
Podró¿e w kosmos zmieniajÂą ludzi, choĂŚ jak na razie doÂświadczyÂła tego jedynie garstka populacji. Gene Cernan (ur. 1934), jedenasty czÂłowiek na KsiĂŞÂżycu twierdziÂł dla przykÂładu, iÂż po wizycie w kosmosie nabraÂł pewnoÂści co do istnienia „siÂł wyÂższych”. Czasami to inspirujÂące doÂświadczenie przemienia siĂŞ jednak w "popowrotowÂą" depresjĂŞ, z ktĂłrÂą rĂłwnieÂż musiaÂło zmierzyĂŚ siĂŞ wielu astronautĂłw, w tym m.in. Aldrin. Czy kosmonauci sÂą zatem bardziej predysponowani do wiary w Âżycie pozaziemskie? MoÂżliwe, jednak kontrowersje zwiÂązane z selekcjonowaniem przez NASA wiadomoÂści docierajÂących do opinii publicznej sprawiÂły, Âże wielu ludzi wierzy, Âże nie mĂłwi siĂŞ nam o wszystkim, co we wszechÂświecie piszczy…
http://strefatajemnic.onet.pl/ufo/astronauci-ktorzy-widzieli-ufo,2,4866250,artykul.html