Niezale¿ne Forum Projektu Cheops Niezale¿ne Forum Projektu Cheops
Aktualno¶ci:
 
*
Witamy, Go¶æ. Zaloguj siê lub zarejestruj. Grudzieñ 22, 2024, 19:31:38


Zaloguj siê podaj±c nazwê u¿ytkownika, has³o i d³ugo¶æ sesji


Strony: 1 2 3 4 5 6 7 8 9 [10] 11 12 |   Do do³u
  Drukuj  
Autor W±tek: Wszystko co wiemy o Ksiê¿ycu  (Przeczytany 192999 razy)
0 u¿ytkowników i 6 Go¶ci przegl±da ten w±tek.
Kahuna
Go¶æ
« Odpowiedz #225 : Sierpieñ 21, 2011, 19:11:16 »

Wyglada toto na pociag samcia do ktorego zalapala sie
grupka naiwnych.Po sprawdzeniu biletow przez imc Twardowskiego,
okazalo sie,ze nikt takowego nie ma i o dalszej podrozy nie ma
mowy.Stoi wiec na stacji(ksiezyc) lokomotywa,ciezka,ogromna i spod niej
splywa...tlusta oliwa... Mrugniêcie
Pozdrawiam.
Zapisane
Dariusz


Maszyna do pisania...


Punkty Forum (pf): 3
Offline

P³eæ: Mê¿czyzna
Wiadomo¶ci: 6024



Zobacz profil Email
« Odpowiedz #226 : Wrzesieñ 17, 2011, 10:56:40 »

Zakazana strefa na Ksiê¿ycu
17 wrz 2011



Pod koniec tego miesi±ca, na Ksiê¿ycu ma zostaæ wprowadzona pierwsza w historii strefa zakazu lotów!!! Powodem ma byæ unikniêcie zanieczyszczania rakietowym py³em ¶ci¶le okre¶lonych historycznych miejsc na Srebrnym Globie.Te historyczne miejsca to oczywi¶cie miejsca l±dowania statków kosmicznych Apollo 11 i 17. NASA precyzyjnie wydzieli³a 36 takich miejsc, do których nawet po wyl±dowaniu na Ksiê¿ycu nie bêdzie siê mo¿na zbli¿aæ na odleg³o¶æ mniejsz± ni¿ 225 metrów.

Oczywi¶cie takie zarz±dzenie nie ma mocy prawnej i nawet je¶li NASA uznaje sprzêt pozostawiony na Ksiê¿ycu za swoj± w³asno¶æ, to wg. Traktatu o Przestrzeni Kosmicznej – podpisanego i ratyfikowanego przez wiêkszo¶æ krajów ¶wiata w 1967 r. – Ksiê¿yc jest cia³em niebieskim, które nie posiada w³a¶ciciela i dlatego tego typu zakaz mo¿na przyj±æ jedynie jako rekomendacjê.

USA ma nadziejê, ¿e przysz³e wyprawy na Ksiê¿yc zorganizowane przez inne kraje nie bêd± odwiedzaæ amerykañskiego l±dowiska i np. zabieraæ pozostawionych tam szcz±tków jedzenia i nieczysto¶ci po to, by zbadaæ sposób zmutowania siê bakterii po prawie 40 latach przebywania pod wp³ywem promieniowania kosmicznego. Podobnie rzecz siê ma z innymi pozostawionymi przez amerykañskich astronautów przedmiotami, które dla znalazcy sta³yby siê cennym ¼ród³em informacji na temat np. utleniania siê metalu w warunkach ksiê¿ycowych.

...

http://nowaatlantyda.com/2011/09/17/zakazana-strefa-na-ksiezycu/
Zapisane

Pozwól sobie byæ sob±, a innym byæ innymi.
east
Go¶æ
« Odpowiedz #227 : Wrzesieñ 17, 2011, 11:07:07 »

Heh , ciekawe po co wprowadzaj± strefê zakazu, skoro oficjalnie nikt siê tam na razie nie wybiera ? A moze jednak wybiera siê, tylko nieoficjalnie .
Zapisane
greta
Go¶æ
« Odpowiedz #228 : Wrzesieñ 17, 2011, 11:22:49 »

Dostali chyba oferte nie do odrzucenia.
Zapisane
chanell


Maszyna do pisania...


Punkty Forum (pf): 72
Offline

P³eæ: Kobieta
Wiadomo¶ci: 3453



Zobacz profil
« Odpowiedz #229 : Wrzesieñ 21, 2011, 22:23:03 »

Tia....... ciekawe czego siê boj± ? Mo¿e tego ¿e, kto¶ odkryje ¿e, ich tam nie by³o ?  Z politowaniem
Zapisane

Na wszystkie sprawy pod niebem jest wyznaczona pora.

            Ksiêga Koheleta 3,1
Dariusz


Maszyna do pisania...


Punkty Forum (pf): 3
Offline

P³eæ: Mê¿czyzna
Wiadomo¶ci: 6024



Zobacz profil Email
« Odpowiedz #230 : Pa¼dziernik 01, 2011, 14:13:39 »

Tajemnica krateru Cio³kowskiego
28 wrz 2011



Ken Johnston nauczy³ siê lataæ odrzutowcem w czasach kiedy by³ ¿o³nierzem US Marine Corps w latach 60-tych. Latanie sz³o mu tak dobrze, ¿e zosta³ on pó¼niej jednym z 5 pilotów, których oddelegowano do pracy z astronautami w Houston, uczestnicz±cymi w programie Apollo. Pomaga³ astronautom opanowaæ lot modu³em ksiê¿ycowym. By³ nawet dyrektorem testów modu³u TS5, na którym æwiczyli wszyscy astronauci, l±duj±cy pó¼niej na Ksiê¿ycu. Od 1969 roku Ken Johnston kontrolowa³ tak¿e wszystkie dane – w³±czaj±c w to fotograficzne informacje – jakie astronauci wysy³ali na Ziemiê podczas lotów na Ksiê¿yc. Obecnie jest on emerytem i nie jest zwi±zany z NASA, co pozwala mu mówiæ o rzeczach, o których nie wolno by³o mu wspominaæ wcze¶niej.

Po nieudanej misji Apollo 13, przez rêce Kena Johnstona przechodzi³ ca³y materia³ fotograficzny jaki zarejestrowano podczas kolejnych ksiê¿ycowych wypraw. Johnston katalogowa³ przes³ane materia³y i segregowa³ je w taki sposób, aby by³y ³atwe do odnalezienia podczas analizy naukowej danego obszaru Ksiê¿yca. Ka¿de zdjêcie powierzchni Ksiê¿yca jest fascynuj±ce i Johnston czêsto przygl±da³ im siê d³ugo, zaspokajaj±c w³asn± ciekawo¶æ.



Podczas lotu kosmicznego Apollo, przez rêce Johnstona przechodzi³ zapis filmowy na ¿ywo tego, co obserwowali astronauci. Jedne z najbardziej interesuj±cych zdjêæ pochodzi³y z orbitera Apollo 14, który w oczekiwaniu na modu³ l±duj±cy, kr±¿y³ dooko³a Ksiê¿yca na wysoko¶ci nie wiêkszej ni¿ 80 km od jego powierzchni, i filmowa³ powierzchniê Srebrnego Globu. Taka wysoko¶æ gwarantowa³a doskona³y widok wszystkiego co znajdowa³o siê na powierzchni Ksiê¿yca. Do filmowania u¿yto wówczas 16 mm kamery sekwencyjnej, zapisuj±cej obraz podzielony na poszczególne stop klatki. Kamer takich u¿ywano w armii amerykañskiej na bombowcach, gdzie fotografowa³a ona moment uderzenia bomb w wyznaczony cel. Kamera tworz±c film fotografowa³a ka¿d± klatkê z osobna przez co dok³adno¶æ takich zdjêæ by³a ogromna. Znalaz³a wiêc po¿yteczne zastosowanie podczas wyprawy na Ksiê¿yc. Szczególnie interesuj±ca by³a ciemna strona Ksiê¿yca, której nie mo¿na dojrzeæ z Ziemi. Jedyne znane wówczas fotografie niewidocznej czê¶ci Ksiê¿yca dokona³a satelita Clementine, ale zdjêcia jakie zrobi³a ze swojego pok³adu nigdy nie zosta³y opublikowane.

Zdjêcia z orbitera Apollo 14 zosta³y wydobyte mniej wiêcej ju¿ po pierwszym tygodniu kwarantanny statku kosmicznego (ka¿dy pojazd kosmiczny przechodzi³ kwarantannê ze wzglêdu na mo¿liwo¶æ przywleczenia na Ziemiê obcych bakterii). O film poprosi³ niejaki dr Page, który musia³ mieæ specjalne uprawnienia aby dotrzeæ do objêtego klauzul± „¶ci¶le tajne” laboratorium fotograficznego. Page’owi towarzyszy³o 7 nieznanych Johnstonowi naukowców i wszyscy razem obejrzeli film, na którym mo¿na by³o obejrzeæ powierzchniê ciemnej strony Ksiê¿yca.

Szczególne zainteresowanie ogl±daj±cych wzbudzi³ pokryty w po³owie cieniem krater Cio³kowskiego. Krater ten nale¿y do ¶rednich rozmiarów (185 km ¶rednicy) a w jego cieniu mo¿na by³o dostrzec przestrzeñ, na której sta³o 5 przezroczystych kopu³, z których wydobywa³o siê ¶wiat³o i co¶ co przypomina³o smu¿kê pary. Para wskazywa³a na dzia³anie wentylatora, który sta³ w centralnej czê¶ci przestrzeni jak± zajmowa³y kopu³y. Ju¿ na pierwszy rzut oka wszystko wskazywa³o na wyrafinowan± i zaawansowan± technologicznie konstrukcjê. W tym momencie dr Page nakaza³ zatrzymanie projekcji i cofniêcie filmu. Moment w którym widaæ by³o przezroczyste kopu³y ogl±dano wielokrotnie. Dziêki temu, ¿e zdjêcia nakrêcono kamer± sekwencyjn± mo¿na by³o dokonywaæ zbli¿eñ i oddaleñ obiektów. „I co o tym my¶licie ch³opaki? Jest prawdziwe? Co?” w ten sposób zwróci³ siê Page do ludzi których przyprowadzi³ na projekcjê. Odpowiedzia³ mu gromki, nerwowy ¶miech.



Ten sam film mia³ byæ pokazany nastêpnego dnia innej grupie naukowców. Kiedy nastêpnego dnia o ¶wicie Johnston pojawi³ siê w laboratorium, spotka³ tam grupê ludzi w bia³ych fartuchach retuszuj±cych negatyw filmu. Najpierw dokonywali oni powiêkszeñ poszczególnych klatek, zamalowywali na nich niektóre elementy i przetwarzali takie klatki pó¼niej na g³ówn± kopiê zapisu dokumentalnego lotu na Ksiê¿yc. Johnston naturalnie zapyta³ ich co tutaj robi± na co roze¶miany technik odpowiedzia³, ¿e s± zawodowymi striptizerami (gra s³ów oznaczaj±ca rozbieranie siê, ale tak¿e zdzieranie czego¶ niepotrzebnego), na co jego za¿enowana porównaniem kole¿anka doda³a, ¿e maluj± horyzont Ksiê¿yca na zdjêciach, ¿eby odblask gwiazd nie myli³ siê z tym co jest na jego powierzchni. Johnston nie wiedzia³ wtedy, ¿e takiej obróbce poddano film, który pokazywa³ dzieñ wcze¶niej, ale wszystko sta³o siê jasne, kiedy na ekranie pojawi³y siê zdjêcia krateru Cio³kowskiego i nie by³o w nim szklanych kopu³.



Zdumiony tym Johnston wyj±³ film ze szpuli i zacz±³ uwa¿nie egzaminowaæ ta¶mê w poszukiwaniu ciêæ sklejeñ i zamalowañ. Film by³ w jednej ca³o¶ci bez ¶ladów dodatkowej obróbki co oznacza³o, ¿e w ci±gu 24 godzin zosta³ wyretuszowany i sfilmowany na nowej kopii. Jaki¶ czas pó¼niej Johnston zupe³nym przypadkiem natkn±³ siê w budynku NASA na dr Page’a. Zapyta³ go wtedy co siê sta³o ze szklanymi kopu³ami na Ksiê¿ycu? Na co dr Page z kamienn± twarz± odpowiedzia³, ¿e nigdy ich tam nie by³o. Ken Johnston d³ugo nie móg³ wyj¶æ z os³upienia.

W NASA zawsze panowa³a szczegó³owa kontrola u¿ywanych tam materia³ów i mediów. Nie mo¿na by³o zabraæ ze sob± ¿adnej notatki, zdjêcia czy instrukcji obs³ugi. Po zakoñczeniu programu Apollo na teren budynku, gdzie pracowano nad projektem, wkroczy³ specjalny oddzia³ FBI, który zabezpieczy³ ca³± dokumentacjê i zabra³ w nieznanym kierunku.

http://nowaatlantyda.com/2011/09/28/tajemnica-krateru-ciolkowskiego/
Zapisane

Pozwól sobie byæ sob±, a innym byæ innymi.
chanell


Maszyna do pisania...


Punkty Forum (pf): 72
Offline

P³eæ: Kobieta
Wiadomo¶ci: 3453



Zobacz profil
« Odpowiedz #231 : Pa¼dziernik 01, 2011, 21:47:39 »

Wow ! Darek dziêki za ten artyku³ Chichot My¶lê ¿e co¶ w tym jest,my¶lê ¿e to prawda.W³a¶ciwie to chcia³abym poznaæ prawdê.Nie wiem czy zauwa¿y³e¶ ,ale ostatnio mediach pojawia siê wiele  wiadomo¶ci o ¿yciu pozaziemskim ,obcych cywilizacjach itp.Czy¿by wszystko zmierza³o w kierunku prawdy ?
Zapisane

Na wszystkie sprawy pod niebem jest wyznaczona pora.

            Ksiêga Koheleta 3,1
krzysiek
Go¶æ
« Odpowiedz #232 : Pa¼dziernik 01, 2011, 22:13:48 »

Ja nie Darek ( Du¿y u¶miech), ale mam to samo wra¿enie. Chyba zaczê³o siê oswajanie nas z mo¿liwym spotkaniem z obc± cywilizacj±. Jak±¶ godzinê temu wrzuci³em tu info o zamiarach rz±dów Meksyku i Gwatemali w sprawie ujawnienia szokuj±cych informacji o kontaktach z Obcymi, i to jeszcze przez Majów. Czujê pod skór±, ¿e co¶ siê "¶wiêci" w tej kwestii...

A w mediach a¿ kipi od zajawek dotycz±cych tego tematu.
Zapisane
chanell


Maszyna do pisania...


Punkty Forum (pf): 72
Offline

P³eæ: Kobieta
Wiadomo¶ci: 3453



Zobacz profil
« Odpowiedz #233 : Pa¼dziernik 01, 2011, 22:40:51 »

Ja nie Darek ( Du¿y u¶miech), ale mam to samo wra¿enie. Chyba zaczê³o siê oswajanie nas z mo¿liwym spotkaniem z obc± cywilizacj±. Jak±¶ godzinê temu wrzuci³em tu info o zamiarach rz±dów Meksyku i Gwatemali w sprawie ujawnienia szokuj±cych informacji o kontaktach z Obcymi, i to jeszcze przez Majów. Czujê pod skór±, ¿e co¶ siê "¶wiêci" w tej kwestii...

A w mediach a¿ kipi od zajawek dotycz±cych tego tematu.

Krzysiu U¶miech ten temat wrzuci³am tu wczoraj  http://www.cheops.darmowefora.pl/index.php?topic=6303.0#lastPost  Du¿y u¶miech   i juz nie mogê siê doczekaæ ...
Zapisane

Na wszystkie sprawy pod niebem jest wyznaczona pora.

            Ksiêga Koheleta 3,1
krzysiek
Go¶æ
« Odpowiedz #234 : Pa¼dziernik 01, 2011, 23:16:16 »

W rzeczy samej: nie jestem pierwszy w rozpowszechnianiu tej informacji. Ale u mnie pojawi³a siê dopiero dzi¶. Mam jakie¶ dziwne prze¶wiadczenie, ¿e to nie jest typowa ¶ciema i "letko" mnie irytuje, ¿e ginie ona w g±szczu medialnego szumu.
A przecie¿ sprawa jest najwy¿szej wagi!
Zapisane
songo1970


Maszyna do pisania...


Punkty Forum (pf): 22
Offline

P³eæ: Mê¿czyzna
Wiadomo¶ci: 4934


KIN 213


Zobacz profil
« Odpowiedz #235 : Pa¼dziernik 02, 2011, 06:20:32 »

Astronauci, którzy widzieli UFO
 wczoraj, 07:45
¬ród³o: Onet.pl
 

 Procedury wymaga³y, aby dowódca zg³osi³ to wydarzenie do Pentagonu. Choæ materia³ dowodowy mia³ wybitny charakter, nigdy nie ujrza³ ¶wiat³a dziennego, a Copper umocni³ siê w przekonaniu, ¿e amerykañski rz±d ukrywa informacje na temat podobnych wydarzeñ.

 Od zarania programu za³ogowych lotów kosmicznych zarówno radzieccy, jak i amerykañscy kosmonauci donosili o obserwacjach dziwnych obiektów na ziemskiej orbicie. W wielu przypadkach by³y to incydenty niewyja¶nione, a prawda o nich jest nadal skrywana przez agencje kosmiczne. Z astronautycznych s³aw UFO widzieli m.in. Aldrin, Armstrong, Copper, Strieka³ow, Popowicz czy Afanasjew, choæ nie zawsze mogli o swych do¶wiadczeniach mówiæ otwarcie…

 Kiedy po II wojnie ¶wiatowej cz³owiek uczyni³ pierwszy krok na drodze do „podboju” wszech¶wiata sta³o siê jasne, ¿e jest to dla nas ¶rodowisko zupe³nie obce, nie tylko nieprzyjazne pod wzglêdem warunków do ¿ycia, ale byæ mo¿e maj±ce swych tajemniczych mieszkañców. Od czasu lotu pierwszego cz³owieka w kosmos zaczêto mówiæ o astronautach, którzy natykali siê w przestrzeni oko³oziemskiej na „lataj±ce spodki”. O niezwykle szybkich obiektach widzianych na orbicie, wed³ug nie do koñca potwierdzonych informacji, mia³ mówiæ ju¿ Jurij Gagarin. Nied³ugo potem o podobnych incydentach zaczêli donosiæ Amerykanie. W pierwszej po³owie 1962 r., w czasie pilotowania kapsu³y Mercury, pod±¿aj±ce za ni± obiekty widzia³ ponoæ John Glenn. W marcu 1964 r. rosyjscy kosmonauci donosili o niezidentyfikowanym obiekcie widzianym tu¿ po opuszczeniu atmosfery, za¶ rok pó¼niej James McDivitt z pok³adu Gemini-4 obserwowa³ UFO w kszta³cie „puszki”, które próbowa³ sfotografowaæ. Wspomniane przypadki to zaledwie fragment bardzo kontrowersyjnej epopei o spotkaniach z UFO w kosmosie, które wed³ug czê¶ci opinii, s± nadal utrzymywane w ¶cis³ej tajemnicy.


Lataj±ce spodki na Srebrnym Globie

 Choæ kosmonauci widywali UFO od pocz±tku programu za³ogowych lotów w kosmos, najwiêcej uwagi przyci±gnê³a historia o tym, z czym podczas misji Apollo 11 spotkali siê Edwin „Buzz” Aldrin, Neil Armstrong i Michael Collins.

 - Znajdowa³o siê tam co¶, co by³o na tyle blisko, ¿e da³o siê obserwowaæ… Tylko co to by³o? – mówi³ po latach w wywiadzie legendarny Buzz Aldrin, który jako drugi cz³owiek w historii postawi³ stopê na ksiê¿ycowej glebie. – Nie mogli¶my zwyczajnie zapytaæ: „Hej, Houston, ko³o nas co¶ leci, ale nie wiemy co. Mo¿ecie nam powiedzieæ, co to?” Transmisja mog³a byæ nas³uchiwana przez ró¿nych ludzi i kto wie, czy kto¶ nie za¿±da³by, aby¶my zawrócili z uwagi na „kosmitów” – dodawa³.

 Nie wiedz±c, z czym w³a¶ciwie maj± do czynienia, astronauci z Apollo 11 skierowali do Houston zapytanie, gdzie znajduje siê jeden z oddzielonych cz³onów rakiety. Choæ Aldrin twierdzi³, i¿ domniemane UFO by³o w rzeczywisto¶ci jej elementami dryfuj±cymi w kosmosie, nie by³ to koniec kontrowersji zwi±zanych z l±dowaniem na Ksiê¿ycu. Wod± na m³yn dla zwolenników teorii spiskowych by³a dwuznaczna wypowied¼ Neila Armstronga odno¶nie tego, co zobaczy³ na powierzchni ksiê¿ycowego Mare Tranquillitatis, na którym Amerykanie wyl±dowali 20 lipca 1969 r. Mówi siê, ¿e nie byli oni wówczas jedynymi obecnymi tam inteligentnymi istotami.

 - Nie mogê wchodziæ w szczegó³y za wyj±tkiem tego, i¿ „ich” statki znacznie przewy¿sza³y nasz pod wzglêdem szybko¶ci i technologii – mia³ powiedzieæ Armstrong, dodaj±c, ¿e mimo obecno¶ci obcych NASA kontynuowa³a program Apollo nie chc±c ryzykowaæ wybuchu paniki.

 W literaturze ufologicznej spotkaæ mo¿na tak¿e rozszerzony zapis spotkania z UFO na Ksiê¿ycu mówi±cy, ¿e Armstrong przekaza³ bazie w Houston informacje na temat dwóch pod³u¿nych obiektów, które wyl±dowa³y w pobli¿u modu³u ksiê¿ycowego i przypuszczalnie obserwowa³y astronautów. Mia³o to byæ sygna³em ostrzegawczym, ¿e Srebrny Glob jest ju¿ „zajêty” przez kogo¶ innego. Choæ wiêkszo¶æ teorii konspiracyjnych wokó³ Apollo 11 skupia³o siê na tym, czy l±dowanie rzeczywi¶cie mia³o miejsce, rozwijano tak¿e drug± niæ zwi±zan± ze skrywanymi przez NASA dowodami na obecno¶æ obcych na Ksiê¿ycu.

 Twierdzono na przyk³ad, ¿e Aldrin sfilmowa³ widziane przez Armstronga UFO lub ¿e NASA dobrze wie o zlokalizowanej na Ksiê¿ycu „górniczej bazie” obcych i z tego powodu nie wraca na Srebrny Glob. Podstawowy problem, który wi±za³ siê z tymi twierdzeniami obejmowa³ oczywi¶cie brak jakichkolwiek oficjalnych potwierdzeñ, nie tylko ze strony amerykañskiej agencji kosmicznej, ale nawet samych uczestników tych wydarzeñ.

 Choæ historia o UFO lec±cym obok Apollo 11 by³a prawd±, zarówno sami astronauci, jak i specjali¶ci uznali, ¿e obserwowano wówczas jedynie kosmiczny z³om. Problem sprawi³y tak¿e sensacyjne wypowiedzi Armstronga, których ¼ród³a nikt nie potrafi³ ustaliæ. Nie wszyscy jednak dawali wiarê w to, ¿e NASA mówi pe³n± prawdê o tym, na co rzeczywi¶cie natrafiono w kosmosie.

Kosmiczne „Salut”

 Radzieccy astronauci byli zawsze bardziej otwarci, je¶li idzie o relacjonowanie spotkañ z UFO. Dwaj z nich, W³adimir Kowalonok (ur. 1942) i Wiktor Sawinych (ur. 1940) stali siê bohaterami jednego z najs³ynniejszych tego typu przypadków. W przeciwieñstwie do za³ogi Apollo 11, kosmonauci ze stacji Saljut-6 mieli nie tylko naocznie obserwowaæ pasa¿erów UFO, które dryfowa³o w ich pobli¿u, lecz nawet wej¶æ w kontakt z jego za³og±. Choæ ostatecznie historia ta okaza³a siê prawd± jedynie po czê¶ci, i tak jest do¶æ niezwyk³a.

Strefa Tajemnic na Facebooku - do³±cz do nas!

Co NASA ukrywa na Ksiê¿ycu?



 Kosmiczny mit mówi, ¿e w maju 1981 r. dwaj radzieccy astronauci przez cztery dni byli w kontakcie wzrokowym z pasa¿erami obcego statku kosmicznego w kszta³cie kuli. Wed³ug jednej z wersji tej historii, humanoidalni kosmici przypominali ludzi, mieli smag³± cerê, ogromne niebieskie oczy i pozbawione wyrazu twarze. Po pewnym czasie obu za³ogom uda³o siê wymieniæ komunikat „matematyczny”.

 W rzeczywisto¶ci historia ta mia³a miejsce 5 maja 1981 r. i choæ zosta³a pó¼niej znacznie podkoloryzowana przez zachodni± prasê brukow±, dotyczy³a spotkania z rzeczywistym niezidentyfikowanym obiektem. Choæ Kowalonok i Sawinych nie widzieli kosmitów w lataj±cej kuli, dostrzegli unosz±ce siê w oddali UFO w kszta³cie „hantli”. Wed³ug relacji, kiedy kosmonauci przymierzali siê, aby zrobiæ mu zdjêcie, UFO „eksplodowa³o” i rozdzieli³o siê na dwie czê¶ci. O wydarzeniu poinformowano niezw³ocznie naziemne centrum kontroli.

 Nie by³ to ostatni przypadek, kiedy radzieccy astronauci donosili o spotkaniach z domniemanymi pojazdami obcych. W 1976 r., podczas drogi na tê sam± stacjê, z której UFO obserwowali Kowalonok i Sawinych, niezwyk³y „twór techniki” towarzysz±cy kapsule kosmicznej widzia³ kosmonauta Wiktor Afanasjew (ur. 1948):

 - To co¶ by³o zrobione z metalu, mierzy³o ok. 40 m. i posiada³o kad³ub – mówi³ Afanasjew. - Obiekt by³ miejscami wê¿szy a miejscami szerszy. Gdzieniegdzie wystawa³o co¶ jakby ma³e skrzyd³a. Pozostawa³o bardzo blisko nas.

 W 1990 r. rosyjscy kosmonauci, Giennadij Strieka³ow (1940-2004) i Giennadijem Manakow (ur. 1950), zauwa¿yli nad Now± Funlandi± tajemniczy obiekt:

 - Nagle pojawi³a siê kula. Porówna³bym j± do choinkowej bombki – by³a piêkna i l¶ni±ca. Obserwowa³em j± przez 10 sekund. Kula zniknê³a w taki sam sposób, w jaki siê pojawi³a. Nie wiem, jakie mog³y byæ jej rozmiary, poniewa¿ brak by³o punktów odniesienia – twierdzi³ Strieka³ow, który wkrótce zg³osi³ zaj¶cie kontroli lotów, ale w raporcie nie u¿y³ podejrzanego zwrotu „UFO”. - Powiedzia³em, ¿e widzia³em rodzaj dziwnego zjawiska. Musia³em byæ ostro¿ny w doborze s³ów. Nie chcia³em, aby kto¶ za du¿o na ten temat spekulowa³, albo ¼le zacytowa³ moje s³owa – doda³.

O UFO na Ziemi

 Kosmonauci widywali UFO nie tylko na orbicie. Niektórzy spotykali siê z tym zjawiskiem jeszcze jako piloci, inni dziêki swym kontaktom mieli mo¿liwo¶æ dotarcia do ¶ci¶le tajnych informacji. Jedn± z takich osób jest Edgar Mitchell (ur. 1930), który spêdzi³ 9 godzin spaceruj±c po powierzchni Ksiê¿yca. Mitchell, który uczy³ siê w szkole w s³ynnym z domniemanej katastrofy lataj±cego spodka teksañskim Roswell, nigdy nie widzia³ UFO, jednak dziêki swym wp³ywom mia³ dostêp do niezwyk³ych informacji potwierdzaj±cych przypuszczenia, ¿e zostali¶my odwiedzeni przez przedstawicieli obcej inteligencji.

 - By³em cz³onkiem krêgów wojskowych i wywiadowczych, które zdaj± sobie sprawê, ¿e obok powszechnie dostêpnych informacji, istnieje tak¿e „druga prawda”. Tak, zostali¶my „odwiedzeni” – mówi³ kilka lat temu Mitchell.

 Do podobnych wniosków doszed³ Gordon Copper (1927 – 2004), który zas³yn±³ jako jeden z siedmiu uczestników Projektu Merkury, którego celem by³o wyniesienie pierwszego Amerykanina w przestrzeñ kosmiczn±. Choæ czêsto przypisywano mu opowie¶æ o spotkaniu z UFO na orbicie, Copper pierwszy raz widzia³ niezidentyfikowany obiekt stacjonuj±c po II wojnie ¶wiatowej na terenie Niemiec. Do istnienia lataj±cych spodków, które nie by³y dzie³em ziemskiej technologii przekona³ go jednak incydent, który mia³ miejsce w 1957 roku, kiedy Cooper pracowa³ na poligonie przy bazie lotniczej Edwards AFB w Kalifornii. Jak twierdzi³, ekipie filmowej maj±cej udokumentowaæ manewry samolotu uda³o siê przypadkowo zarejestrowaæ przelot obiektu w kszta³cie spodka, z którym nagranie dotar³o nastêpnie w jego rêce. Procedury wymaga³y, aby dowódca zg³osi³ to wydarzenie do Pentagonu. Choæ materia³ dowodowy mia³ wybitny charakter, nigdy nie ujrza³ ¶wiat³a dziennego, a Copper, tak jak Mitchell, umocni³ siê w przekonaniu, i¿ amerykañski rz±d ukrywa informacje na temat podobnych wydarzeñ.

 Zdanie to podziela³ tak¿e Pawe³ Popowicz (1930-2009) – ukraiñski astronauta, ósma osoba w kosmosie, a pod koniec ¿ycia intensywny poszukiwacz prawdy o UFO, w której zg³êbianie zaanga¿owa³ siê wraz z by³± ¿on±, Marin± – s³ynn± pilotk±. Popowicz wspomina³ m.in. o obserwacji trójk±tnego UFO, które widzia³ wraz z wieloma innymi pasa¿erami z pok³adu samolotu.

Kosmos zmienia punkt widzenia

 Epopeja o oko³oziemskich spotkaniach z UFO jest znacznie d³u¿sza, a w wielu przypadkach astronauci byli w stanie sfotografowaæ lub sfilmowaæ to, co widz±. Tak by³o m.in. w sprawie Charlesa Conrada i Richarda Gordona, którzy 13 wrze¶nia 1966 roku wykonali z pok³adu Gemini-11 zdjêcie obiektu, którego nie potrafili rozpoznaæ.

 - Wygl±da³o to jak przelatuj±cy statek kosmiczny. By³o to jasne ¼ród³o ¶wiat³a, którego kolor mogê okre¶liæ jako ¿ó³to-pomarañczowy – mówi³ kilka lat pó¼niej Gordon. Wygl±da³o to tak samo, jak w przypadku odbijania siê promieni s³onecznych w metalu. Nie mogli¶my rozró¿niæ kszta³tu, ale mieli¶my wra¿enie, ¿e obiekt siê obraca.

 Wykonane zdjêcia przedstawiaj± bry³ê o nieregularnym kszta³cie. Choæ jako mo¿liwe wyja¶nienie amerykañska armia (opieraj±c siê o system kontroli powietrznej NORAD) wysuwa³a obserwacjê radzieckiego satelity Proton-3, rozwi±zanie to by³o kwestionowane i sprawa pozostaje niewyja¶niona po dzi¶ dzieñ.

 O obserwacjach UFO w kosmosie donoszono tak¿e w ostatnich latach, a dowody na to ³atwo znale¼æ w internecie. Jednym z nich jest zdjêcie wykonane z pok³adu promu Atlantis, na którym na tle kuli ziemskiej widaæ niezidentyfikowany obiekt przypominaj±cy „pi³kê”. James Oberg – in¿ynier specjalista od lotów kosmicznych, a tak¿e publicysta naukowy twierdzi jednak, ¿e wszystkie incydenty zwi±zane z obserwacj± UFO przez astronautów by³y wynikiem b³êdnego rozpoznania kosmicznych ¶mieci, przez co nikt nigdy siê za bardzo nimi nie przejmowa³ do czasu, a¿ zaczê³y funkcjonowaæ jako wspó³czesne mity.

 Podró¿e w kosmos zmieniaj± ludzi, choæ jak na razie do¶wiadczy³a tego jedynie garstka populacji. Gene Cernan (ur. 1934), jedenasty cz³owiek na Ksiê¿ycu twierdzi³ dla przyk³adu, i¿ po wizycie w kosmosie nabra³ pewno¶ci co do istnienia „si³ wy¿szych”. Czasami to inspiruj±ce do¶wiadczenie przemienia siê jednak w "popowrotow±" depresjê, z któr± równie¿ musia³o zmierzyæ siê wielu astronautów, w tym m.in. Aldrin. Czy kosmonauci s± zatem bardziej predysponowani do wiary w ¿ycie pozaziemskie? Mo¿liwe, jednak kontrowersje zwi±zane z selekcjonowaniem przez NASA wiadomo¶ci docieraj±cych do opinii publicznej sprawi³y, ¿e wielu ludzi wierzy, ¿e nie mówi siê nam o wszystkim, co we wszech¶wiecie piszczy…

http://strefatajemnic.onet.pl/ufo/astronauci-ktorzy-widzieli-ufo,2,4866250,artykul.html
Zapisane

"Pustka to mniej ni¿ nic, a jednak to co¶ wiêcej ni¿ wszystko, co istnieje! Pustka jest zerem absolutnym; chaosem, w którym powstaj± wszystkie mo¿liwo¶ci. To jest Absolutna ¦wiadomo¶æ; co¶ o wiele wiêcej ni¿ nawet Uniwersalna Inteligencja."
Betti
Go¶æ
« Odpowiedz #236 : Listopad 21, 2011, 13:48:19 »

Umie¶ci³am to na Filmy ,ale myslê ¿e tu te¿ powinno byc
Apollo 18 [2011

Oficjalnie, Apollo 17 wystartowa³ w grudniu 1972 roku i by³a to ostatnia za³ogowa misja na Ksiê¿yc. Rok pó¼niej, w 1973 roku, Departament Obrony sfinansowa³ kolejn± misjê, ale tym razem tajn±. Wys³ani astronauci Nathan i Ben chodz±c po powierzchni srebrnego globu, dokumentuj± wszystkie wydarzenia. Gdy znajduj± dowody na istnienie nowych form ¿ycia - musz± pokonaæ ¶mierteln± infekcjê. Mimo, i¿ NASA zaprzecza autentyczno¶ci jakichkolwiek zdjêæ, zapisków i utrzymuje, ¿e ¿adna taka misja nie mia³a miejsca - inni twierdz±, ¿e to jedyny prawdziwy powód dlaczego nie odby³o siê wiêcej podró¿y na Ksiê¿yc.
Zapisane
songo1970


Maszyna do pisania...


Punkty Forum (pf): 22
Offline

P³eæ: Mê¿czyzna
Wiadomo¶ci: 4934


KIN 213


Zobacz profil
« Odpowiedz #237 : Listopad 21, 2011, 15:00:12 »

jest mapa ksiê¿yca w wys. rozdzielczo¶ci- http://wms.lroc.asu.edu/lroc_browse/view/WAC_CSHADE_0000N1800_128P_4WEB
no i teraz ksiê¿yc ju¿ nie jest szary i ponury Du¿y u¶miech
a tu sporo o fa³szywkach na zdjêciach naszego satelity- http://wyzwoleni.over-blog.de/25-index.html
Zapisane

"Pustka to mniej ni¿ nic, a jednak to co¶ wiêcej ni¿ wszystko, co istnieje! Pustka jest zerem absolutnym; chaosem, w którym powstaj± wszystkie mo¿liwo¶ci. To jest Absolutna ¦wiadomo¶æ; co¶ o wiele wiêcej ni¿ nawet Uniwersalna Inteligencja."
Dariusz


Maszyna do pisania...


Punkty Forum (pf): 3
Offline

P³eæ: Mê¿czyzna
Wiadomo¶ci: 6024



Zobacz profil Email
« Odpowiedz #238 : Grudzieñ 17, 2011, 14:36:28 »

Czym mog± byæ dziwne struktury na Ksiê¿ycu?
pon., 2011-12-12 17:43

<a href="http://www.youtube.com/v/iNyNL1KM3rg?version=3&amp;amp;hl=pl_PL" target="_blank">http://www.youtube.com/v/iNyNL1KM3rg?version=3&amp;amp;hl=pl_PL</a>

Czy to mo¿liwe, ¿e jeste¶my na tyle ¶lepi, i¿ nie dostrzegli¶my tego, ¿e na Ksiê¿ycu znajduj± siê jakie¶ dziwne struktury? Niektórzy zdaj± siê byæ przekonani, ¿e odbywa siê z góry zaplanowane tuszowanie tego, co zosta³o odnalezione na powierzchni naszego satelity.

Na pierwszy rzut oka idea istnienia jakich¶ baz na Ksiê¿ycu a tym bardziej czyjej¶ tam bytno¶ci wydaje siê absurdalna. Trzeba jednak zaznaczyæ, ¿e ju¿ astronauci z programu Apollo donosili o dziwnych pojazdach pojawiaj±cych siê w ich okolicy. Dziwiæ mo¿e ca³kowite zaprzestanie eksploracji srebrnego globu sprowadzone do postaci wy¶cigu kosmicznego, który skoñczy³ siê postawieniem nogi na obcym globie.

<a href="http://www.youtube.com/v/x2qaZFC2PtM?version=3&amp;amp;hl=pl_PL" target="_blank">http://www.youtube.com/v/x2qaZFC2PtM?version=3&amp;amp;hl=pl_PL</a>

Jest to do¶æ nieprawdopodobne, ¿e to, co uda³o siê ludzko¶ci pod koniec lat 70tych nie jest mo¿liwe w czasach dzisiejszych. Wci±¿ s³yszymy o kolejnych misjach na Marsa a jednymi, wskazuj±cymi jako kierunek ekspansji Ksiê¿yc zdaj± siê byæ Chiñczycy.

Wed³ug jednej z teorii Ksiê¿yc zosta³ umieszczony w okolicy Ziemi celowo przez jak±¶ z cywilizacji, która dokona³a swoistej terraformacji dawnej Ziemi poprzez ustawienie odpowiednich parametrów cia³ kosmicznych. Ksiê¿yc stanowi bardzo wa¿ny element ca³ej uk³adanki koniecznej dla stworzenia odpowiednich warunków dla ¿ycia na Ziemi.

<a href="http://www.youtube.com/v/7wf8TjxV9Vw?version=3&amp;amp;hl=pl_PL" target="_blank">http://www.youtube.com/v/7wf8TjxV9Vw?version=3&amp;amp;hl=pl_PL</a>

Zwolennicy tej teorii twierdz±, ¿e do dzisiaj ta zaawansowana cywilizacja ma swoje posterunki po ciemnej stronie Ksiê¿yca, niewidocznej z Ziemi. Jednak w obecnych czasach ludzko¶æ zaczyna spogl±daæ setki lat ¶wietlnych od naszej planety, wiêc mo¿na za³o¿yæ, ¿e na Ksiê¿ycu nie ma ju¿ nic do odkrycia.

Jest wiele przekazów pochodz±cych od ludzi rzekomo powi±zanych z NASA, wed³ug których agencja dobrze wie, co znajduje siê na Ksiê¿ycu i celowo nie skupia tam swojego zainteresowania. Dostêp do nieocenzurowanych zdjêæ jest ma³o prawdopodobny a nawet, gdy jakie¶ wyciekn± s± ignorowane lub sugeruje siê ich sfa³szowanie.

Gdy mimo to mozolnie sprawdzaj±cy publicznie dostêpne obrazy dojrz± co¶ nietypowego jest to t³umaczone, jako b³êdy w procesowaniu danych. Tak czy inaczej Ksiê¿yc pozostaje wielk± tajemnic± i wypada³oby skupiæ siê na nim zamiast na planetach oddalonych o setki lat ¶wietlnych, chyba, ¿e tak ma pozostaæ z jakiej¶ przyczyny a poinformowanie o tym opinii publicznej wymaga³oby przepisania ca³ej historii ludzko¶ci.

http://innemedium.pl/wideo/czym-moga-byc-dziwne-struktury-ksiezycu
Zapisane

Pozwól sobie byæ sob±, a innym byæ innymi.
east
Go¶æ
« Odpowiedz #239 : Grudzieñ 17, 2011, 18:06:31 »

Tak czy inaczej Ksiê¿yc pozostaje wielk± tajemnic± i wypada³oby skupiæ siê na nim zamiast na planetach oddalonych o setki lat ¶wietlnych, chyba, ¿e tak ma pozostaæ z jakiej¶ przyczyny a poinformowanie o tym opinii publicznej wymaga³oby przepisania ca³ej historii ludzko¶ci.

Dok³adnie wg mnie tak jest.
Na "zezowate" szczêscie mamy krn±brnych i ciekawych Chiñczyków, którzy w d..... maj± ¶wiatow± blokadê informacyjn± n/t Ksiê¿yca. Nie zdziwi³bym siê ,gdyby re¿ym wpad³ na pomys³ ,¿e to Chiny s± kolebk± ludzko¶ci z powodu takiego, ¿e s± spadkobiercami kosmicznych "siewców ¿ycia".
Chiñczycy maj± w tzw g³êbokim "powa¿aniu" równie¿ religiê wiêc nic ich nie powstrzyma od eksploracji kosmicznego pochodzenia ludzko¶ci z chiñskim rodowodem w tle U¶miech
Naj¶mieszniej bêdzie, jak siê "oka¿e" ,¿e kosmiczni siewcy ¿ycia preferowali komunistyczny maoizm Mrugniêcie
Ale przy okazji dowiemy siê wiele na temat samego Ksiêzyca. Od Chiñczyków Mrugniêcie
Zapisane
Dariusz


Maszyna do pisania...


Punkty Forum (pf): 3
Offline

P³eæ: Mê¿czyzna
Wiadomo¶ci: 6024



Zobacz profil Email
« Odpowiedz #240 : Styczeñ 02, 2012, 21:31:01 »

Cytat: east
Tak czy inaczej Ksiê¿yc pozostaje wielk± tajemnic± i wypada³oby skupiæ siê na nim

Mo¿e ju¿ nie d³ugo bêdzie tak tajemniczy? Mrugniêcie
Wreszcie daj± mo¿liwo¶æ przyjrzeæ mu siê Du¿y u¶miech Mrugniêcie:

Naukowcy sugeruj±, ¿e na Ksiê¿ycu mog± byæ ¶lady obecno¶ci obcych
pt., 2011-12-30 17:35

<a href="http://www.youtube.com/v/pSgv_29W9Hc?version=3&amp;amp;hl=pl_PL" target="_blank">http://www.youtube.com/v/pSgv_29W9Hc?version=3&amp;amp;hl=pl_PL</a>

Setki tysiêcy zdjêæ Ksiê¿yca bêdzie analizowane w poszukiwaniu widomych znaków, ¿e obcy kiedy¶ odwiedzili naszego kosmicznego s±siada. Teraz naukowcy planuj± ruszyæ z projektem anga¿uj±cym innych.

Przelatuj±cy kosmici mogli zostawiæ wiadomo¶æ, urz±dzenia naukowe, ¶mieci lub dowody robót górniczych, które mog± byæ zauwa¿one przez cz³owieka i kosmiczne teleskopy.

Chocia¿ szanse na znalezienie dzie³ kosmitów z bardzo dawnych czasów jest niewielkie, ale naukowcy twierdz±, ¿e komputerowe metody analiz grafiki s± na wysokim poziomie a przede wszystkim mo¿na pozwoliæ szukaæ tych artefaktów ludziom, amatorom a to ju¿ bêdzie bardzo tanie bior±c pod uwagê wagê ewentualnego odkrycia.



Profesor Paul Davies i Robert Wagner z Arizona State University, twierdz±, ¿e obrazy ksiê¿yca i inne informacje zgromadzone przez naukowców powinny byæ przeanalizowane w celu odnalezienia ¶ladów bytno¶ci obcych cywilizacji. Ta propozycja ma byæ wed³ug nich traktowana komplementarnie do prowadzonego w podobny sposób programu poszukiwania ¶ladów cywilizacji pozaziemskich z wykorzystaniem radioteleskopów o nazwie SETI.

    "Mimo, ¿e jest tylko ma³e prawdopodobieñstwo, ¿e obca technologia zostawi³aby ¶lady na Ksiê¿ycu w postaci artefaktów lub modyfikacji powierzchni, to miejsce to ma tak± zaletê, ¿e jest blisko i ma zdolno¶æ zachowywania ¶ladów przez ogromnie d³ugi czas" pisz± naukowcy w artykule opublikowanym w czasopi¶mie Acta Astronautica.

    "Je¶li to nie jest wielki koszt, aby przeskanowaæ dane pod katem oznak inteligentnej manipulacji, ma³o siê traci czyni±c to, nawet je¶li prawdopodobieñstwo wykrycia obcych technologii mo¿e byæ bardzo niska," dodaj±.

Naukowcy skupiaj± swoj± uwagê na Lunar Reconnaissance Orbiter NASA (LRO), któremu od po³owy 2009 roku uda³o siê sfotografowaæ w wysokiej rozdzielczo¶ci jedn± czwart± powierzchni Ksiê¿yca. W¶ród tych obrazów, naukowcy ju¿ zauwa¿yli miejsca l±dowania misji Apollo i wszystkie z nale¿±ce do NASA oraz radzieckie sondy bezza³ogowe, z których niektóre zosta³y ujawnione tylko przez ich nietypowe cienie.

NASA upubliczni³a ponad 340 000 zdjêæ LRO, ale liczba ta nied³ugo osi±gnie milion, gdy znajduj±ca siê na orbicie sonda zbada ca³± powierzchniê naszego satelity. Patrz±c na te ilo¶ci staje siê oczywiste, ¿e zadanie rêcznego wyszukiwania przez ma³y zespó³ jest beznadziejn± prac±", pisz± naukowcy.

Jeden ze sposobów skanowania wszystkich obrazów polega na pisaniu oprogramowania do wyszukiwania dziwnie wygl±daj±cych miejsc, takich jak ostre linie paneli s³onecznych, lub pokryte kurzem kontury kamienio³omów lub budynków z kopu³ami. Mog± byæ widoczne miliony lat po ich budowie, poniewa¿ powierzchnia ksiê¿yca nie jest geologicznie aktywna i zmienia siê powoli.

¬ród³o: http://www.guardian.co.uk/science/2011/dec/25/scour-moon-ancient-traces-aliens?CMP=twt_fd

http://innemedium.pl/wideo/naukowcy-sugeruja-ze-ksiezycu-moga-byc-slady-obecnosci-obcych
Zapisane

Pozwól sobie byæ sob±, a innym byæ innymi.
east
Go¶æ
« Odpowiedz #241 : Styczeñ 02, 2012, 22:28:14 »

No dobrze, ale skoro NASA mia³a wymazywaæ obiekty na Ksiê¿ycu, to jakim cudem teraz ma udostêpniæ nagle setki tysiêcy zdjêæ o wysokiej rozdzielczo¶ci do publicznej analizy bez ¿adnego retuszu ?
Przyznaliby siê do manipulacji ?
Z drugiej strony, to nie chce mi siê wierzyæ, ¿e nie istniej± na Ziemi teleskopy niezale¿nych badaczy, które da³yby znakomit± rozdzielczo¶æ obserwacji Ksiê¿yca bez konieczno¶ci polegania na NASA.
Zapisane
Dariusz


Maszyna do pisania...


Punkty Forum (pf): 3
Offline

P³eæ: Mê¿czyzna
Wiadomo¶ci: 6024



Zobacz profil Email
« Odpowiedz #242 : Styczeñ 03, 2012, 18:48:26 »

Mo¿e udostêpni± te nieretuszowane. Du¿y u¶miech
Ale id± dalej i chc± udostêpniæ wyniki najnowszych badañ:

Ksiê¿ycowa krucjata
30 gru 2011



Jutro – w ostatni dzieñ roku 2011 – sonda kosmiczna Grail-A znajdzie siê na orbicie Ksiê¿yca. Pojutrze – w pierwszy dzieñ nowego, 2012 roku – do³±czy do niej bli¼niacza sonda Grail-B. Obie sondy stworz± tandem, tworz±c mapê ksiê¿ycowej grawitacji z nieznan± do tej pory precyzj±. Uzyskane dane z pewno¶ci± zmieni± ca³± obecn± teoriê i wiedzê na temat powstania i ewolucji Ksiê¿yca.

Dwie sondy, wielko¶ci pralki automatycznej ka¿da, zosta³y wys³ane w przestrzeñ kosmiczn± 10 wrze¶nia 2011 roku. Ze wzglêdu na ciêcia bud¿etowe, NASA zastosowa³a wariant oszczêdno¶ciowy i dotarcie do Ksiê¿yca zajê³o sondom trzy miesi±ce a nie jak np. Apollo 11, który w 1969 roku, aby dolecieæ na Srebrny Glob potrzebowa³ zaledwie… 3 dni.

Grail-A i Grail-B nie od razu bêd± dokonywaæ swoich pomiarów, bo przez nastêpne 3 miesi±ce ich orbita bêdzie stopniowo obni¿ana. Docelowo ma to byæ 55 km nad powierzchni± Ksiê¿yca. Tak wiêc w³a¶ciwa misja rozpocznie siê dopiero w marcu. Wówczas sondy zaczn± pod±¿aæ jedna za drug± w odleg³o¶ci 121-362 km od siebie, przez kolejne 82 dni.

Lokalne ró¿nice w polu grawitacyjnym Ksiê¿yca, spowoduj± przyspieszanie lub spowalnianie orbitowania sond zmieniaj±c nieustannie odleg³o¶æ jaka ich bêdzie dzieliæ. Poniewa¿ sondy bêd± wysy³aæ pomiêdzy sob± sygna³y mikrofalowe, bêd± mog³y na podstawie tego dok³adnie okre¶liæ i zapisaæ na mapie ró¿nice zachodz±ce w tym polu. Dok³adno¶æ takiego pomiaru bêdzie wrêcz niewiarygodna, bo granica b³êdu ma siêgaæ zaledwie kilku mikronów. Stworzona w ten sposób mapa pozwoli znale¼æ w przysz³o¶ci perfekcyjne miejsca do l±dowania, tak kosmicznych robotów jak i misji za³ogowych na Ksiê¿yc. Uzyskane dane pozwol± równie¿ na opisanie budowy wewnêtrznej Ksiê¿yca i opisanie procesu ewolucji, w wyniku której powsta³. Wiedza ta znajdzie zastosowanie tak¿e wobec innych cia³ niebieskich.



Teoretyczna misja sond Grail zostanie zakoñczona w czerwcu 2012 roku. Je¶li jednak wszystko pójdzie dobrze, dodatkowy plan zak³ada obni¿enie orbity obu sond do 25 km nad powierzchni± Ksiê¿yca. Powstanie wówczas superdok³adna mapa, na której bêdzie mo¿na zobaczyæ ka¿de wg³êbienie w skorupie pokrywaj±cej ziemskiego satelitê.

Na obu sondach zamontowano tak¿e kamery, dziêki którym bêdzie mo¿na z detalami ogl±daæ powierzchniê Ksiê¿yca. Uczniowie amerykañskich szkó³ ¶rednich, interesuj±cy siê astronomi± bêd± mieli mo¿liwo¶æ wykorzystania ich do robienia zdjêæ, obiektów na Ksiê¿ycu. Program ten, zwany Moon-Kam ma zwiêkszyæ zainteresowanie amerykañskiej m³odzie¿y eksploracj± przestrzeni kosmicznej.



Nazwa GRAIL jest skrótem i oznacza Gravity Recovery And Interior Laboratory (Laboratorium Odzyskiwania (danych) Grawitacyjnych oraz Wnêtrza (Ksiê¿yca) ). To skomplikowana i nieco niewygodna nazwa, ale sam skrót oznacza tak¿e naj¶wiêtszy przedmiot chrze¶cijañstwa Graal, kielich z którego – wg jednej wersji – Jezus pi³ podczas Ostatniej Wieczerzy – a wg drugiej – mia³a do niego sp³ywaæ krew z ukrzy¿owanego Jezusa. Z kolei dwie satelity u¿yte do tej misji, natychmiast skojarzy³y siê w redakcji z symbolem na pieczêci Templariuszy, gdzie dwóch rycerzy jedzie na swoj± misjê na jednym koniu. Podobno Templariusze, którzy wyruszyli na wyprawy krzy¿owe odnale¼li ¶w. Graala i strzeg± go do dzi¶. Czy tak± symbolikê mo¿na przy³o¿yæ do misji sond Grail-A i Grail-B? Je¶li za³o¿ymy, ¿e w laboratoriach NASA powsta³ drugi, tajny program kosmiczny, który jest realizowany w tajemnicy na Ksiê¿ycu („Tajemnica krateru Cio³kowskiego”) wszystko nagle zaczyna nabieraæ sensu, bo byæ mo¿e NASA chce odzyskaæ co¶, co utraci³a jaki¶ czas temu… Templariusze s± tak¿e zwi±zani z powstaniem wspó³czesnej masonerii, a wyprawy NASA, za ka¿dym razem opatrzone s± ezoteryczn±, masoñska symbolik±. Wystarczy spojrzeæ np. na oficjaln± naszywkê Graila. Jej trójk±tny kszta³t, w po³±czeniu z trzema zaznaczonymi punktami na Ksiê¿ycu, daj± cyrkiel i ekierkê…
Ale póki co, to tylko spekulacja. U¶miech

http://nowaatlantyda.com/2011/12/30/ksiezycowa-krucjata/

EDYCJA:

GRAIL gotów do pracy
2 sty 2012
« Ostatnia zmiana: Styczeñ 03, 2012, 21:32:17 wys³ane przez Dariusz » Zapisane

Pozwól sobie byæ sob±, a innym byæ innymi.
east
Go¶æ
« Odpowiedz #243 : Styczeñ 03, 2012, 22:06:00 »

Zatem wkrótce tajemnicê krateru Cio³kowskiego bêdzie mo¿na zweryfikowaæ U¶miech
Moim zdaniem nieprzypadkowo nazwa misji nawi±zuje do ¶w. Graala. Czy¿by by³a to pierwsza ods³ona prawdy o Ksiê¿ycu ?
Dane pomiarowe oraz zdjêcia szybko obna¿± czym na prawdê jest Ksiê¿yc i to mo¿e byæ sensacja nawet wiêksza ni¿ sam ¶wiêty Graal.
Gdyby¿ oficjalnie okaza³o siê, ¿e Ksiê¿yc jest sztucznie utworzonym satelit±, to z miejsca ruszy³aby eksploracja. Ludzko¶æ za¿±da odpowiedzi na pytanie kim jeste¶my i nie bêdzie gdzie siê przed tym pytaniem schowaæ.

Zreszt± Amerykanie nie bardzo maj± mo¿liwo¶æ wykonania uników, bo je¶li nie oni, to Chiñczycy by ujawnili prawdê, ale w swoim stylu oczywi¶cie.
Tak czy inaczej rozwieje siê wiele mitów na temat Ksiê¿yca.
Ja osobi¶cie liczê na wielk± sensacjê. Byæ mo¿e to ona poprzedzi "pierwszy" oficjalny kontakt z cywilizacjami pozaziemskimi.
Zapisane
krzysiek
Go¶æ
« Odpowiedz #244 : Styczeñ 03, 2012, 23:27:47 »

Podzielam pogl±d easta, ¿e mo¿emy siê wkrótce spodziewaæ lawiny informacji, które wstrz±sn± tym ¶wiatem. On ju¿ siê trzêsie...  Mrugniêcie

Nie wysy³a siê kosztem setek milionów $ sond na Ksiê¿yc, by sobie pofotografowa³y Srebrny Glob i dostarczy³y kolejnych zdjêæ do sentymentalnego albumu. Zw³aszcza w dobie kryzysu. Za tym musi siê kryæ niezwykle wa¿ny cel!

Zapisane
Dariusz


Maszyna do pisania...


Punkty Forum (pf): 3
Offline

P³eæ: Mê¿czyzna
Wiadomo¶ci: 6024



Zobacz profil Email
« Odpowiedz #245 : Styczeñ 04, 2012, 11:55:26 »

Równie¿ uwa¿am, ¿e co¶ siê za tym kryje, tylko co?
Byæ mo¿e co¶ co dotyczy Ziemi i nas, a Ksiê¿yc jest zas³on± dymn±, sposobem na odwrócenie uwagi tych, którzy lubi± szukaæ i zadawaæ pytania.
Zapisane

Pozwól sobie byæ sob±, a innym byæ innymi.
songo1970


Maszyna do pisania...


Punkty Forum (pf): 22
Offline

P³eæ: Mê¿czyzna
Wiadomo¶ci: 4934


KIN 213


Zobacz profil
« Odpowiedz #246 : Styczeñ 04, 2012, 13:14:42 »

Podzielam pogl±d easta, ¿e mo¿emy siê wkrótce spodziewaæ lawiny informacji, które wstrz±sn± tym ¶wiatem. On ju¿ siê trzêsie...  Mrugniêcie

Nie wysy³a siê kosztem setek milionów $ sond na Ksiê¿yc, by sobie pofotografowa³y Srebrny Glob i dostarczy³y kolejnych zdjêæ do sentymentalnego albumu. Zw³aszcza w dobie kryzysu. Za tym musi siê kryæ niezwykle wa¿ny cel!


przyczyny i cele mog± byæ ró¿ne, ró¿niste,-
a oto jeden z nich:


Chiny zadeklarowa³y plany powrotu cz³owieka na Ksiê¿yc
admin, pt., 2011-12-30 12:51

Chiny zadeklarowa³y zamiar wys³ania cz³owieka na Ksiê¿yc. Gdyby siê to uda³o Pañstwo ¦rodka sta³o by siê pierwszym krajem, który dotar³ do powierzchni Ksiê¿yca od czasu ostatniej misji amerykañskiej w 1972 roku.

W dokumencie opublikowanym w czwartek zarysowano piêcioletni plan rozwoju nowych satelitów, pojazdów kosmicznych i budowy stacji kosmicznej. Najwa¿niejszym elementem tego dokumentu jest pierwsze oficjalne potwierdzenie chiñskich ambicji ksiê¿ycowych.

¼ród³o: discoverynews.com

L±dowanie nie nast±pi raczej przed 2020 ale wed³ug rz±dowego dokumentu mo¿na oczekiwaæ prze³omów technologicznych zwi±zanych z bran¿± kosmiczn±.

W 2016 roku Chiny planuj± zakoñczyæ budowê w³asnej stacji kosmicznej. Wykonano ju¿ pierwszy krok, jakim by³o udane dokowanie dwóch elementów przysz³ej stacji kosmicznej.

¼ród³o: astronautix.com

Dwa chiñskie loty spodziewane s± w 2012 roku, to ju¿ dziewiêæ lat po tym, gdy Chiny udowodni³y zdolno¶æ wynoszenia na orbitê ludzi. Pierwszym kosmonaut± chiñskim by³ Yang Liwei.

Plany Chin wydaj± siê byæ w opozycji do tych, jakie ostatnio zaprezentowali Amerykanie. Ich plan powrotu na powierzchniê srebrnego globu zapowiada³ George W. Bush, ale wszystko odwo³a³ Barack Obama powo³uj±c siê na ogromne koszty.

W lipcu zakoñczy³a s³u¿bê flota promów kosmicznych, co koñczy 30 letni± erê tych pojazdów. Jednak myli³by siê ten, kto by s±dzi³, ¿e Amerykanie zarzucili kompletnie idee posiadania floty kosmicznych samolotów.  Nawet w tej chwili na orbicie znajduje siê nale¿±cy do armii pojazd X-37B.

Chiñczycy zaznaczyli w cytowanym dokumencie, ¿e, mimo, i¿ ich program kosmiczny jest kierowany przez wojsko to kraj nie ma ambicji do tego, aby posiadaæ broñ w przestrzeni kosmicznej. Sprzeciw Chin odno¶nie militaryzacji kosmosu mo¿e byæ jednak jedynie wo³aniem typu "³apaj z³odzieja".

W podsumowaniu Chiñczycy zaznaczyli, ¿e ich program kosmiczny prowadzony jest przy wspó³udziale krajów takich jak Wielka Brytania, Francja, Brazylia i Rosja.

¬ród³o: http://www.telegraph.co.uk/news/worldnews/asia/china/8983929/China-declares-plans-for-mission-to-the-moon.html
http://zmianynaziemi.pl/wideo/chiny-zadeklarowaly-plany-powrotu-czlowieka-ksiezyc
« Ostatnia zmiana: Styczeñ 04, 2012, 13:14:58 wys³ane przez songo1970 » Zapisane

"Pustka to mniej ni¿ nic, a jednak to co¶ wiêcej ni¿ wszystko, co istnieje! Pustka jest zerem absolutnym; chaosem, w którym powstaj± wszystkie mo¿liwo¶ci. To jest Absolutna ¦wiadomo¶æ; co¶ o wiele wiêcej ni¿ nawet Uniwersalna Inteligencja."
east
Go¶æ
« Odpowiedz #247 : Styczeñ 04, 2012, 15:11:25 »

Dla mnie zagadk± jest fakt zamontowania na GRAIL-ach a¿ po 4 kamery wysokiej rozdzielczo¶ci i udostêpnienie tych kamer online amerykañskim szko³om.

 Oprócz pozytywnego PR wydaje mi siê , ¿e tu chodzi o co¶ wiêcej. ¦wiat ma siê dowiedzieæ co znajduje siê na Ksiê¿ycu, a w zwi±zku z tym ma siê rozpocz±æ IIgi etap wy¶cigu na Ksiê¿yc. Amerykanie s± ju¿ pewnie gotowi na ten wy¶cig, lecz potrzebuj± usprawiedliwienia dla wydatków na cele eksploracyjne w postaci na przyk³ad cennych znalezisk na Srebrnym Globie lub te¿ depcz±cej im po piêtach konkurencji z innych krajów. Dlatego zdjêcia bêd± jawne.
 Przy okazji osi±gn± trzeci cel odwracaj±c uwagê opinii publicznej coraz bardziej niechêtnej amerykañskim wyprawom ³upie¿czym na Ziemi.
Gdyby za¶ Ksiê¿yc okaza³ siê na prawdê sztucznym satelit±, to automatycznie USA maj± zapewniony gigantyczny wk³ad w rozwój dziejów ca³ej ludzko¶ci, który mo¿e przyæmiæ wszystko, co do tej pory wyczyniali.

A nawet wyobra¿am sobie, ¿e zyskaæ mo¿e na tym chwiej±cy siê dolar. Tego jeszcze nie grano w dziejach ludzko¶ci, ¿eby zaufanie do waluty zale¿a³o od nowych odkryæ i fizycznej eksploracji kosmosu. Chyba, ¿e siêgniemy do czasów odkryæ geograficznych. To mo¿e im siê udaæ, a przy okazji zyskaæ nieco wiarygodno¶ci traconej w szybkim tempie na ¶wiecie.
Zapisane
songo1970


Maszyna do pisania...


Punkty Forum (pf): 22
Offline

P³eæ: Mê¿czyzna
Wiadomo¶ci: 4934


KIN 213


Zobacz profil
« Odpowiedz #248 : Styczeñ 04, 2012, 15:18:47 »

pewnie jest wiele aspektów tego przedsiêwziêcia, ale w³a¶nie pod presj± konkurencji i przysz³ych podzia³ów na strefy wp³ywu na srebrnym globie,-
US, chce mieæ ju¿ swoje dok³adne mapy- gdzie co jest, i gdzie siê op³aca l±dowaæ i zak³adaæ bazê.
Zapisane

"Pustka to mniej ni¿ nic, a jednak to co¶ wiêcej ni¿ wszystko, co istnieje! Pustka jest zerem absolutnym; chaosem, w którym powstaj± wszystkie mo¿liwo¶ci. To jest Absolutna ¦wiadomo¶æ; co¶ o wiele wiêcej ni¿ nawet Uniwersalna Inteligencja."
east
Go¶æ
« Odpowiedz #249 : Styczeñ 04, 2012, 15:34:52 »

Nie s±dzisz, ze zachowaliby te informacje dla siebie ?
Moim zdaniem czyni±c ten projekt tak chojnie i szeroko dostêpnym na razie tylko zapraszaj± chêtnych do wy¶cigu. Albo do wspó³pracy. Bo eksploracja Ksiê¿yca to przedsiêwziêcie ogromnie kosztowne. Mo¿e siê okazaæ ponad si³y dla konkuruj±cych Pañstw, a nawet ca³ych bloków, ale bêdzie okazja, by przeprowadziæ wspólny projekt, je¶li korzy¶ci bêd± wystarczaj±co wielkie. Mam wra¿enie, ¿e kto¶ tam u nich ju¿ to policzy³.

Jak pisali¶my, jest wiele niewiadomych i spekulacji, a wszystko to przez tê zaskakuj±c± otwarto¶æ USA.
Zapisane
Strony: 1 2 3 4 5 6 7 8 9 [10] 11 12 |   Do góry
  Drukuj  
 
Skocz do:  

Powered by SMF 1.1.11 | SMF © 2006-2008, Simple Machines LLC | Sitemap

Strona wygenerowana w 0.045 sekund z 21 zapytaniami.

Polityka cookies
Darmowe Fora | Darmowe Forum

ostwalia phacaiste-ar-mac-tire granitowa3 x22-team maho