Niezale¿ne Forum Projektu Cheops Niezale¿ne Forum Projektu Cheops
Aktualno¶ci:
 
*
Witamy, Go¶æ. Zaloguj siê lub zarejestruj. Grudzieñ 22, 2024, 19:53:55


Zaloguj siê podaj±c nazwê u¿ytkownika, has³o i d³ugo¶æ sesji


Strony: 1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 [11] 12 |   Do do³u
  Drukuj  
Autor W±tek: Wszystko co wiemy o Ksiê¿ycu  (Przeczytany 193028 razy)
0 u¿ytkowników i 2 Go¶ci przegl±da ten w±tek.
songo1970


Maszyna do pisania...


Punkty Forum (pf): 22
Offline

P³eæ: Mê¿czyzna
Wiadomo¶ci: 4934


KIN 213


Zobacz profil
« Odpowiedz #250 : Styczeñ 04, 2012, 15:41:11 »

wiêc to mo¿e byæ nawet podstêp, ¿eby kto¶ inny sróbowa³ tam za³o¿yæ bazê,-
a jak ich nie po¿re- to i my polecimy na spokojnie Mrugniêcie
wszystko spekulacje, ale co¶ siê za tym kryje- to pewne
Zapisane

"Pustka to mniej ni¿ nic, a jednak to co¶ wiêcej ni¿ wszystko, co istnieje! Pustka jest zerem absolutnym; chaosem, w którym powstaj± wszystkie mo¿liwo¶ci. To jest Absolutna ¦wiadomo¶æ; co¶ o wiele wiêcej ni¿ nawet Uniwersalna Inteligencja."
chanell


Maszyna do pisania...


Punkty Forum (pf): 72
Offline

P³eæ: Kobieta
Wiadomo¶ci: 3453



Zobacz profil
« Odpowiedz #251 : Styczeñ 22, 2012, 01:22:51 »

Ksiê¿yc mo¿e byæ sztuczny i pusty w ¶rodku

Chyba wszyscy czujemy to intuicyjnie, ¿e Ksiê¿yc nie jest tylko tym, czym siê wydaje i ¿e nie jest to po prostu kolejny satelita kr±¿±cy wokó³ planety. Nie zastanawia³o was nigdy, dlaczego ksiê¿yc jest umiejscowiony tak, ¿e podczas zaæmienia S³oñca jest ono przykryte idealnie, tak, ¿e widaæ koronê gwiazdy.
Ksiê¿yc odpowiada za ruch p³ywowy oceanów, bez którego cykle przyrody by³yby zak³ócone. Ilo¶æ zbiegów okoliczno¶ci, z jakimi mamy do czynienia w przypadku Ksiê¿yca powoduje, ¿e warto przynajmniej rozwa¿yæ czy nie jest to sztuczny twór.
Jest ca³kiem sporo dziwnych zdarzeñ i anomalii ksiê¿ycowych. Pierwsz± z nich jest z pewno¶ci± fakt, ¿e Ksiê¿yc wydaje siê byæ na z³ej orbicie ni¿ ta, jaka mog³aby wynikaæ z jego wielko¶ci. Oficjalne raporty naukowe wskazuj±, ¿e gêsto¶æ naszego satelity to 3.3 w porównaniu do gêsto¶ci Ziemi 5.5 a dodatkowo wiemy, ¿e wewnêtrzne czê¶ci Ksiê¿yca  s± mniej gêste ni¿ zewnêtrzne. Czy to sugeruje, ¿e Ksiê¿yc mo¿e byæ pusty? To zabawne, ale po prostu tego nie wiemy, bo nasza nauka nie ma na to odpowiedzi.
Trwa w³a¶nie misja, której celem jest zbadanie grawitacji Ksiê¿yca. Pojawia siê jednak pytanie czy je¶li satelity zbior± dowody na to, ¿e jest on pusty to czy kiedykolwiek zostan± one upublicznione. Stawka mo¿e byæ za du¿a.
Znane s± przypadki obserwacji UFO przez astronautów i lunonautów z programu Apollo. To mo¿e wskazywaæ, ¿e Ksiê¿yc mo¿e byæ pusty z konkretnego powodu. Zastanawiaj±cy jest te¿ niesamowity zbieg okoliczno¶ci dotycz±cy naszego satelity, zawsze widzimy tylko jedn± jego stronê. Jego obrót jest doskonale zsynchronizowany z obrotem Ziemi. To mo¿e byæ  przypadek albo zamierzone dzia³anie maj±ce uczyniæ znacznie ³atwiejszym operowanie na powierzchni tego tajemniczego globu.
Prawdopodobnie najwa¿niejszy dowód na to, ¿e Ksiê¿yc jest pustym obiektem pochodzi z faktu, ¿e gdy w powierzchniê srebrnego globu uderzy meteoryt to ca³y Ksiê¿yc dr¿y i d¼wiêczy. Jest na to dowód, bo podczas orbitacji modu³u z misji Apollo 20 w listopadzie 1969 po powrocie na Ziemiê odczytano z rejestratorów trwaj±c± ponad godzinê  wibracjê sejsmiczn±.
Stwierdzono poza tym, ¿e wiele struktur uwa¿anych za kratery jest w istocie wypuk³ych wiec, co to za kratery? To wrêcz potwierdza, ¿e Ksiê¿yc mo¿e byæ struktur± a nie cia³em niebieskim. Bior±c pod uwagê to, co nagrali astronauci z programu Apollo a co oczywi¶cie zosta³o utajnione mo¿e byæ tak, ¿e Ziemia faktycznie jest rezerwatem a nasz satelita zapewnia komu¶ wygodne prowadzenie obserwacji.

 Te strukturalne anomalie to nie s± jakie¶ wymys³y, pisano o tym w magazynie Time, gdzie zwracano uwagê na ró¿nice w wielko¶ci grawitacji miêdzy oboma cia³ami niebieskimi, które powoduj± kolejne pytania, co do naszego satelity.

 

¬ród³o:
http://www.redicecreations.com/specialreports/2006/01jan/moon.html

http://innemedium.pl/wiadomosc/ksiezyc-moze-byc-sztuczny-pusty-w-srodku
Zapisane

Na wszystkie sprawy pod niebem jest wyznaczona pora.

            Ksiêga Koheleta 3,1
east
Go¶æ
« Odpowiedz #252 : Styczeñ 22, 2012, 14:30:40 »

A wszystko zaczê³o siê od wy¶miewanej ksi±¿ki Butlera i Knighta pt" Kto zbudowa³ Ksiê¿yc? "
 Â¯e nie wspomnê o tym i¿ tzw jard megalityczny ( to te¿ pomys³ z wymienionej ksi±zki ) by³ pierwotn± miar± na ca³ej Ziemi, poniewa¿ budowle megalityczne by³y wznoszone mniej wiêcej w tym samym czasie na ca³ej naszej Planecie. Na wyspach brytyjskich ten megalityczny by³ pierwowzorem dzisiejszych jardów.
To pierwsza dygresja.

Druga, która wynika z tej ksi±¿ki, znacznie wa¿niejsza, to ,i¿ z pewno¶ci± przyjdzie czas, ¿e ludzko¶æ, odkrywszy nietkniête artefakty, a mo¿e i urz±dzenia na Ksiê¿ycu (ukryte w jego wnêtrzu bo gdzie¿by siê lepiej opar³y czasowi ?) jednocze¶nie odkryje drug± czê¶æ przekazu od "rodziców" znajduj±c± siê w naszych genach od zarania (albo raczej "zasiania") ludzko¶ci.

W obu przypadkach do odkryæ tych mo¿e doj¶æ ju¿ w tym roku i oba s± ³akomym k±skiem dla mocarstw typu USA.
Po pierwsze dlatego, ¿e kto pierwszy ujawni i udowodni prawdê, ten zyska ogromny presti¿ ,szacunek i w³adzê przewy¿szaj±ce moc± jak±kolwiek religiê. Kto "zbrata" siê z bogami bêdzie równy bogom Mrugniêcie

W obliczu ¶wiatowego kryzysu, w który wpl±ta³o sie USA , a z którego nie ma wyj¶cia klasycznymi metodami bo to Pañstwo ju¿ sie zad³u¿y³o na ¶mieræ, to jedynym logicznym ratunkiem jest skok w kosmos i podpiêcie siê pod galaktyczn± rodzinkê. Co byæ mo¿e le¿y u podstaw tych wszystkich przekazów od "Federacji Galaktycznej" - urabianie gruntu dla oddolnego "spontanicznego" odrodzenia, a tak na prawdê sterowanego. Uwa¿nie ogl±dajmy ten spektakl.

Ja w tym widzê prost± logikê i zwyk³y pragmatyzm.
Do tego stopnia, ¿e nawet je¶li ksiê¿ycowa prawda oka¿e siê mniej spektakularna, to zawsze mo¿na j± bêdzie podrasowaæ w Hollywood Mrugniêcie
Zapisane
songo1970


Maszyna do pisania...


Punkty Forum (pf): 22
Offline

P³eæ: Mê¿czyzna
Wiadomo¶ci: 4934


KIN 213


Zobacz profil
« Odpowiedz #253 : Luty 04, 2012, 08:45:39 »

NASA udostêpni³a zdjêcia ciemnej strony ksiê¿yca-
<a href="http://www.youtube.com/v/ZQ00hcbXU2I?version=3&amp;amp;hl=pl_PL" target="_blank">http://www.youtube.com/v/ZQ00hcbXU2I?version=3&amp;amp;hl=pl_PL</a>
Zapisane

"Pustka to mniej ni¿ nic, a jednak to co¶ wiêcej ni¿ wszystko, co istnieje! Pustka jest zerem absolutnym; chaosem, w którym powstaj± wszystkie mo¿liwo¶ci. To jest Absolutna ¦wiadomo¶æ; co¶ o wiele wiêcej ni¿ nawet Uniwersalna Inteligencja."
east
Go¶æ
« Odpowiedz #254 : Luty 04, 2012, 09:48:17 »

No to ju¿ w marcu oczekujmy na hity z satelity Mrugniêcie
Zapisane
chanell


Maszyna do pisania...


Punkty Forum (pf): 72
Offline

P³eæ: Kobieta
Wiadomo¶ci: 3453



Zobacz profil
« Odpowiedz #255 : Luty 04, 2012, 11:08:31 »

No to ju¿ w marcu oczekujmy na hity z satelity Mrugniêcie

Tia.. ha ha ha ...  East ,a jaki hit  obstawiasz  jako pierwszy ?  Du¿y u¶miech Du¿y u¶miech

Songo trochê ma³o tego materia³u z NASA Smutny  W³a¶ciwie to niewiele widaæ ,a ju¿ siê nastawi³am  na jaki¶ hicior Du¿y u¶miech Wiem ! To nie twoja wina Mrugniêcie

ps; East masz moze eboka " Kto zbudowa³ Ksiêzyc "  Jaki¶ czas temu widzia³am tê ksi±¿kê w ksiêgarni ,nie kupi³am a teraz ¿a³ujê bo nie ma jej nigdzie Smutny 
Zapisane

Na wszystkie sprawy pod niebem jest wyznaczona pora.

            Ksiêga Koheleta 3,1
songo1970


Maszyna do pisania...


Punkty Forum (pf): 22
Offline

P³eæ: Mê¿czyzna
Wiadomo¶ci: 4934


KIN 213


Zobacz profil
« Odpowiedz #256 : Luty 04, 2012, 12:08:15 »

taaa, NASA nie lubi dzieliæ siê swoimi sekretami,-
dziwi mnie bardziej, ¿e ta ksi±¿ka rzeczywi¶cie nie jest dostêpna- mo¿e jest zbyt demaskuj±ca i niewygodna dla oficjalnej nauki??

tu kawa³ek o ksi±¿ce:
"
http://www.eioba.pl/a74714/kto_zbudowal_ksiezyc

Kto zbudowa³ ksiê¿yc?

Na pocz±tek zacytujê omówienie podane na ostatniej ok³adce:
„Sugestia, ¿e Ksiê¿yc mo¿e byæ tworem sztucznym jest wrêcz niewiarygodna. Ta ksi±¿ka przedstawia jednak szereg naukowych argumentów za tym,
¿e ziemski Ksiê¿yc nie mo¿e byæ obiektem naturalnym.
Odkrywa intryguj±c± zgodno¶æ pomiêdzy parametrami Ksiê¿yca a prehistoryczn± jednostk± miary d³ugo¶ci - jardem megalitycznym opisanym w ksi±¿ce Pierwsza ziemska cywilizacja - dowodz±c, ¿e zale¿no¶ci te zosta³y zaprojektowane ¶wiadomie.
I stawia osza³amiaj±ca hipotezê: Ksiê¿yc zosta³ zbudowany zgodnie z projektem wykorzystuj±cym geometriê megalityczn±.
Pozostaje jednak ekscytuj±ce pytanie: je¶li Ksiê¿yc zosta³ zaprojektowany, to kto by³ twórc± projektu ?
Kto zbudowa³ Ksiê¿yc? "
W dalszej czê¶ci artyku³u spróbujê - opieraj±c siê na stwierdzeniach i tezach autorów - odpowiedzieæ na to intryguj±ce pytanie.
Ale najpierw powiem, ¿e w mojej ksi±¿ce pod tytu³em NOEMI I LATAJ¡CE DYSKI w³a¶nie napisa³em, ¿e Ksiê¿yc jest sztucznym satelit±, zbudowanym przez cywilizacjê Demiurgów, przeznaczonym dla ludzkiego gatunku, po osi±gniêciu przez niego odpowiedniego poziomu intelektualnego i cywilizacyjnego.
¯e wewn±trz Ksiê¿yca zosta³y zgromadzone ogromne skarby umo¿liwiaj±ce ludziom dokonanie gigantycznego skoku w rozwoju.
¯e gatunek ludzki otoczony jest opiek± Demiurgów i przeznaczony do realizacji ogromnych , po¿ytecznych i fascynuj±cych celów zakrojonych na niezwyk³± skalê.
Aby nie byæ go³os³ownym zacytujê fragment z mojej ksi±¿ki.
Demiurg stwierdza: „W waszym ¶wiecie, na wielu planetach rozsypanych po Megagalaktykach, posieli¶my ziarno ¿ycia, aby kie³kowa³o, ros³o i doskonali³o istoty ukszta³towane na nasz obraz i podobieñstwo.
Miliony lat min± zanim wy na drodze ewolucji przekszta³cicie siê w istoty podobne do nas, Demiurgów.
Taki bowiem jest cel PRZES£ANIA" - koniec cytatu.
Czytaj±c ksi±¿kê Knighta i Butlera znalaz³em ogromn± ilo¶æ zbie¿nych my¶li i hipotez i gdyby nie fakt, ¿e moj± ksi±¿kê pisa³em w roku 1999 a wiêc grubo wcze¶niej /wyda³em w roku 2000 a Butlera i Knighta zosta³a wydana w roku 2007/ - móg³bym pos±dzony byæ o plagiat.
Jednak nie zna³em tej ksi±¿ki, ani nie spotka³em siê wcze¶niej z hipotezami o sztucznym powstaniu Ksiê¿yca - mogê wiêc z czyst± satysfakcj± powiedzieæ, ¿e w proroczym natchnieniu przewidzia³em, ¿e nasz satelita jest SZTUCZNYM TWOREM !
Jeszcze jeden cytat z mojej ksi±¿ki Noemi...
Znale¼li siê w ogromnym hangarze- stacji pojazdów gwiezdnych. / we wnêtrzu Ksiê¿yca, dopisek mój/ By³a tak ogromna, ze sufit gin±³ gdzie¶ w przestrzeni nad ich g³owami! Na prawo i lewo, przed nimi i za nimi, ci±gnê³y siê szeregi ogromnych, mniejszych i ca³kiem ma³ych pojazdów.
-Z lewej strony te ogromne cygara, wielkie jak niejedno miasto- to strunowce, statki-matki, pojazdy transgalaktyczne, przeznaczone do dalekich podró¿y- obja¶ni³ Archi.- koniec cytatu.
A teraz postaram siê przedstawiæ najbardziej interesuj±ce tezy, my¶li, stwierdzenia i hipotezy amerykañskich naukowców.
G³ówn± tez± postawion± przez Knighta i Butlera jest stwierdzenie, ¿e Ksiê¿yc zosta³ sztucznie zbudowany i umieszczony w takim miejscu przestrzeni, ¿e umo¿liwia odpowiednie nachylenie osi Ziemi w stosunku do S³oñca.
Gdyby nie by³o Ksiê¿yca niemo¿liwe by³oby powstanie i istnienie ¯ycia na Ziemi. Nie by³oby oceanów, przyp³ywów i odp³ywów, nie by³oby pola magnetycznego chroni±cego nas przed zabójczym promieniowaniem kosmicznym.
Ziemia by by³a martw±, such± i ja³ow± planet±..
Kto¶ celowo zaprogramowa³ i urz±dzi³ tak nasza planetê, oraz zrobi³ dla niej sztucznego satelitê , aby powsta³o i kwit³o na Ziemi ¿ycie, aby powsta³ i rozwija³ siê gatunek ludzki.
Jak niesamowita musia³a byæ potêga, moc i m±dro¶æ Tej Istoty /Boga?/, lub Spo³eczno¶ci /Cywilizacji/, która potrafi³a tworzyæ i przesuwaæ globy, siaæ na nich ¿ycie, modyfikowaæ je genetycznie / o tym pó¼niej/ oraz kontrolowaæ jego rozwój przez miliony lat !
W g³owie siê krêci od takich my¶li...
Aby przybli¿yæ rozumowanie amerykañskich fizyków najlepiej zacytujê obszerne fragmenty Ich ksi±¿ki.
Byæ mo¿e Bóg istnieje, niewykluczone równie¿, ¿e mog± istnieæ i kosmici, ale ta ksi±¿ka zajmuje siê wy³±cznie faktami naukowymi.
Chocia¿ wiadomo, ¿e Ksiê¿yc najprawdopodobniej liczy sobie 4,6 miliarda lat, wyka¿emy ponad wszelk± w±tpliwo¶æ, ¿e nie mo¿e byæ obiektem naturalnym. Nastêpnie przejdziemy do szczegó³owego wyja¶nienia, w jaki sposób si³y, które zbudowa³y Ksiê¿yc, pozostawi³y wiele szczegó³owych przekazów opisuj±cych, co zosta³o zrobione i dla kogo to dzia³anie zosta³o podjête.
Na pocz±tek trochê danych liczbowych:
Stosunek wielko¶ci S³oñca do Ksiêzyca -400
Stosunek odleglo¶ci S³once-Ziemia do odleglo¶ci
Ksiêzyc-Ziemia- 1/400
Liczba kilometrów pokonywanych przez punkt na równiku
Ziemi w ci±gu doby- 40 000
Liczba kilometrów pokonywanych przez punkt
Na równiku ksiêzyca w ci±gu doby-400
Autorzy podaj± jeszcze wiele innych zale¿no¶ci, ale przecie¿ nie bêdê podawa³ wszystkich. Pisza natomiast:
To rzeczywi¶cie zdumiewaj±ce, ¿e tarcza Ksiê¿yca ogl±dana z Ziemi ma dok³adnie taka sam± wielko¶æ jak S³oñce. Chocia¿ czêsto nie przywi±zujemy wagi do faktu, ¿e dwa najwiêksze cia³a niebieskie widziane z Ziemi maj± tê sama wielko¶æ k±towa, uznaj±c to za rzecz normaln±, w istocie jest to swojego rodzaju cud. To, ¿e stosunek wielko¶ci (i odleg³o¶ci od Ziemi) S³oñca i Ksiê¿yca wyra¿a siê okr±g³± liczb± 400, mo¿e siê wydawaæ zbiegiem okoliczno¶ci zwi±zanych z faktem, ¿e u¿ywamy akurat systemu dziesiêtnego, jednak prawdopodobieñstwo ca³kiem przypadkowego wyst±pienia takiej zbie¿no¶ci jest bardzo ma³e.
Dla specjalistów okoliczno¶æ ta jest g³êboko zastanawiaj±ca. Isaak Asimow, uznany naukowiec i guru literatury sf okre¶li³ to idealne dopasowanie wizualne jako „najbardziej nieprawdopodobny zbieg okoliczno¶ci, jaki mo¿na sobie wyobraziæ".
Ta idealna równo¶æ tarczy s³onecznej i ksiê¿ycowej istnieje tylko z punktu widzenia ludzi, gdy¿ dotyczy wy³±cznie obserwacji dokonywanych z powierzchni Ziemi. Ale ruchy Ksiê¿yca nad naszymi g³owami wykazuj± wiele jeszcze bardziej zdumiewaj±cych, wrêcz magicznych w³a¶ciwo¶ci. Wskutek absolutnie niepojêtego zbiegu okoliczno¶ci ruch Ksiê¿yca w ci±gu ka¿dego miesi±ca bardzo dok³adnie na¶laduje pozorny roczny ruch S³oñca na niebie.
W momencie przesilenia zimowego, gdy S³oñce znajduje siê w najni¿szym punkcie i jest najs³absze, Ksiê¿yc w pe³ni znajduje siê najwy¿ej i ¶wieci najmocniej. W momencie przesilenia letniego, gdy S³oñce znajduje siê w najwy¿szym punkcie i ¶wieci najmocniej, Ksiê¿yc ¶wieci najs³abiej.


POCHODZENIE KSIʯYCA
Jest niezaprzeczalnym faktem, ¿e Ksiê¿yc kr±¿y wokó³ Ziemi. Jest tam w górze i ¶wieci, ale zgodnie ze wszystkim, co wie nauka, nie powinno go byæ.
Do po³owy lat 70 XX wieku wszystkie dot±d sformu³owane teorie powstania ksiê¿yca zosta³y z takiego czy innego powodu zdyskredytowane, w wyniku czego zaistnia³a trudna do wyobra¿enia sytuacja, w której wybitni eksperci musieli publicznie przyznaæ, ¿e po prostu nie wiedza, w jaki sposób i kiedy powsta³ Ksiê¿yc.
W tej k³opotliwej sytuacji wysuniêto nowa teoriê, która jako jedyna jest obecnie szeroko uznana, pomimo ¿e równie¿ nie jest wolna od fundamentalnych problemów. Nosi ona nazwê teorii wielkiego zderzenia (big whack theory).
Hipoteza wydaje siê mieæ wiele zalet. Przede wszystkim daje rozwi±zanie najwiêkszej zagadki, która pojawi³a siê po pobraniu próbek ska³ z Ksiê¿yca: dlaczego sk³ad ska³ ksiê¿ycowych jest tak podobny do ska³ ziemskich, ale tylko czê¶ciowo?
Dok³adna analiza ska³ ksiê¿ycowych wykaza³a, ¿e s± one bardzo podobne do ska³, które powstaj± w p³aszczu Ziemi, jednak gêsto¶æ Ksiê¿yca jest znacznie mniejsza od gêsto¶ci Ziemi.
Jednak¿e: ...najnowsze badania dowiod³y, ¿e materia³ wyrzucony wskutek kolizji musia³by spa¶æ z powrotem na Ziemiê.
S³owa te wskazuj±, jak beznadziejnie naci±gana jest ca³a teoria wielkiego zderzenia.
Po szczegó³owych badaniach (uczeni - przypisek mój) doszli do nastêpuj±cego wniosku: „Dane geochemiczne nie wspieraj± wyra¼nie ani teorii wielkiego zderzenia, ani teorii rozszczepienia wywo³anego zderzeniem".
Teoria ta powsta³a nie tyle z powodu jej zalet, ile raczej ze wzglêdu na ewidentne - z punktu widzenia dynamiki lub geochemii - wady innych teorii.
Inaczej mówi±c, uczeni trzymaj± siê teorii wielkiego zderzenia, pomimo ¿e ma ona wiêcej dziur ni¿ zardzewia³y durszlak, po prostu dlatego ¿e nie znaleziono ¿adnego innego sensownego wyja¶nienia. Jest to po prostu najmniej nieprawdopodobne wyja¶nienie istnienia cia³a niebieskiego, które nie ma prawa istnieæ.
Ksiê¿yc móg³by przez czysty przypadek byæ dok³adnie 400 razy mniejszy od Ziemi i kr±¿yæ po orbicie, na której znajduje siê w odleg³o¶ci 400 razy mniejszej ni¿ odleg³o¶æ od Ziemi do S³oñca, ale prawdopodobieñstwo tego jest niezwykle ma³e.
Ksiê¿yc jest proporcjonalnie wiêkszy w stosunku do swojej planety ni¿ jakikolwiek inny ksiê¿yc w Uk³adzie S³onecznym, z wyj±tkiem Charona, ksiê¿yca Plutona.
Najwiêksza niespodziankê przynios³y jednak dok³adne badania wielu próbek ska³ ksiê¿ycowych dostarczonych przez amerykañskie misje Apollo i radzieckie sondy bezza³ogowe. Zaobserwowano, ¿e najstarsze ska³y pobrane z Ksiê¿yca s± znacznie starsze ni¿ jakiekolwiek ska³y kiedykolwiek znalezione na Ziemi.
Najstarsze ska³y znalezione na Ziemi licz± sobie 3,5 miliarda lat, podczas gdy niektóre próbki ska³ z Ksiê¿yca maj± oko³o 4,5 miliarda lat, co jest bardzo zbli¿one do szacowanego wieku naszego Uk³adu S³onecznego.
Nasze prawie przypadkowe odkrycia dotycz±ce osobliwych zale¿no¶ci pomiêdzy rozmiarami Ziemi, Ksiê¿yca i S³oñca ...kaza³y nam zweryfikowaæ najnowsze teorie na temat powstania Ksiê¿yca. Byli¶my zdumieni tym, co odkryli¶my.
Ksiê¿yc jest wiêkszy ni¿ powinien, jest ewidentnie starszy ni¿ powinien oraz ma znacznie mniejsz± masê ni¿ powinien. Znajduje siê na ma³o prawdopodobnej orbicie i jest tak nadzwyczajny, ¿e wszystkie dotychczasowe teorie o jego pochodzeniu s± pe³ne nie¶cis³o¶ci, a ¿adna z nich nie jest nawet zbli¿ona do kompletnego wyja¶nienia.
„HOUSTON, MAMY PROBLEM !"
W rozdziale tym autorzy opisuj± wyprawy na Ksiê¿yc amerykañskich za³óg Apollo 12 i Apollo 13.
Nie wdaj±c siê w szczegó³y- zacytujê:
O godzinie 20.09 (czasu lokalnego Houston)Apollo 13 ruszy³ w drogê powrotn±. Trzeci cz³on rakiety Saturn V, o masie 15 ton zosta³ skierowany ku powierzchni Ksiê¿yca i rozbi³ siê o jego powierzchniê. Zgodnie z przewidywaniami jego uderzenie w Ksiê¿yc wyzwoli³o energiê równowa¿n± 11,5 ton trotylu.
Punkt uderzenia znajdowa³ siê 137 kilometrów na polnocno-zachodni zachód od punktu, gdzie astronauci z Apollo 12 zainstalowali sejsmograf.
Doniesienia z NASA tak przedstawi³y reakcjê uczonych na Ziemi, gdy Saturn V uderzy³ w powierzchniê Ksiê¿yca: „Ksiê¿yc zad¼wiêcza³ jak dzwon".
Uczeni nie tylko powiedzieli, ¿e „ Ksiê¿yc zad¼wiêcza³ jak dzwon", lecz tak¿e stwierdzili, ¿e ca³a struktura Ksiê¿yca „zatrzês³a siê" w bardzo specyficzny sposób, „niemal jak gdyby w jego ¶rodku by³y gigantyczne amortyzatory hydrauliczne".
Efekt „d¼wiêczenia" sk³oni³ wielu ludzi do podjêcia spekulacji, które trwa³y ca³e lata, ¿e Ksiê¿yc jest pusty w ¶rodku. Ju¿ w 1962 roku doktor Gordon McDonald, czo³owy uczony NASA, opublikowa³ w „Astronautics Magazine" artyku³, w którym stwierdzi³, ¿e analiza ruchu Ksiê¿yca wskazuje, ¿e Ksiê¿yc jest pusty w ¶rodku".
Doktor Sean C. Solomon, profesor geofizyki w MIT, dyrektor wydzia³u magnetyzmu ziemskiego ...powiedzial: „Eksperymenty z orbiterami ksiê¿ycowymi znacznie zwiêkszy³y nasz± wiedzê na temat pola grawitacyjnego Ksiê¿yca (...) i wskazuj± na przera¿aj±c± mo¿liwo¶æ, ¿e Ksiê¿yc jest pusty w ¶rodku".
Dlaczego ta mo¿liwo¶æ mia³aby byæ przera¿aj±ca?
..."Jak doskonale wiemy naturalny satelita nie mo¿e byæ obiektem pustym w ¶rodku".
Je¿eli Ksiê¿yc jest pusty w ¶rodku MUSIA£ ZOSTAÆ PRZEZ KOGO¦ ZBUDOWANY !
W nastêpnym rozdziale „Warunek istnienia ¿ycia" autorzy analizuj± mechanikê ruchu Ksiê¿yca i stwierdzaj±, ¿e bez niego nie by³oby na Ziemi pór roku, oceanów / wody/, p³ywów itd.
Ziemia obraca³aby siê tak szybko, ¿e dzieñ trwa³by zaledwie 8 godzin, a z³o¿one formy ¿ycia jeszcze by nie powsta³y; za¶ gdyby wy¿sze formy ¿ycia ostatecznie zdo³a³y wyewoluowaæ, by³yby bardzo odmienne od nas, na przyk³ad nie komunikowa³yby siê za pomoc± mowy.
Jedno jest pewne: gdyby nie by³o Ksiê¿yca, nie by³oby ludzi !
Inny uczony, Nick Hoffman twierdzi, ¿e powierzchnia Ziemi mia³aby zupe³nie inny charakter, gdyby materia stanowi±ca obecnie Ksiê¿yc nie zosta³a usuniêta ze skorupy ziemskiej. (...)Ksiê¿yc (we wczesnym stadium) w odleg³o¶ci 10 razy mniejszej wywo³ywa³ p³ywy 1000 razy wiêksze od obecnych.
Ziemia w tak wczesnym stadium obraca³a siê wokó³ swojej swojej osi w ci±gu 6 godzin, oznacza to, ¿e p³ywy potê¿ne jak tsunami przetacza³y siê przez Ziemiê co m3 godziny! P³ywy by³y nie tylko czêstsze, lecz tak¿e ze wzglêdu na swoj± wielko¶æ wdziera³y siê na setki kilometrów w g³±b l±du i to z ogromn± si³± niszcz±c±.
Szacuje siê, ¿e gdyby nie by³o Ksiê¿yca doba na Ziemi trwa³aby obecnie tylko 8 godzin.
...Miliony ton gruzu by³y stale zamieniane w py³ i zmywane do morza, gdzie potem równomiernie rozprasza³y siê i ostatecznie osiada³y na dnie. Proces ten uwalnia³ do oceanów ogromne ilo¶ci minera³ów, bez których ¿ycie po prostu nie by³oby mo¿liwe.
Mo¿e mi kto¶ zarzuciæ, ¿e przepisujê ca³e kawa³ki ksi±¿ki, ale robiê to celowo z kilku wzglêdów. Po pierwsze - nie chcê czego¶ przekrêciæ. Po drugie - naukowcy precyzuj± swoje my¶li najtrafniej i najbardziej precyzyjnie, lepiej ni¿ ja bym to zrobi³. Po trzecie - macie oryginalne, najbardziej wiarygodne wypowiedzi uznanych specjalistów i naukowców. Chyba wystarczy?!
Teraz spróbujê siê streszczaæ, bo temat jest ogromny jak rzeka.
Je¶li nasi Stwórcy zbudowali nam taki wspania³y ¶wiat i wyznaczyli nam wa¿ne zadania do spe³nienie to zapewne otoczyli te¿ nasz gatunek opiek± i kontrol± - ( nie zapominajcie o tym ! ).
Jednocze¶nie (zapewne) zostawili nam informacjê, która mo¿e przetrwaæ miliony, a mo¿e miliardy lat - do momentu a¿ bêdziemy zdolni j± odczytaæ.
Taki fizyczny komunikat (pisz± nasi autorzy) musi byæ albo bardzo du¿y, albo bardzo ma³y. Nasi wspaniali Kreatorzy dali nam jeden i drugi !
Ksiê¿yc by³ najwa¿niejszym czynnikiem, który zadecydowa³ o rozwoju i podtrzymaniu zaawansowanych form ¿ycia na Ziemi. ...Je¶li przyrównamy Ziemiê do inkubatora ¿ycia, Ksiê¿yc bêdzie starannie zaprogramowan± maszyn±, która monitoruje i stabilizuje ca³y proces. Prawdziwy system podtrzymywania ¿ycia.
Drugi komunikat zapisany jest w DNA
Brzmi to jak czysta fantazja. Jest to genialnie prosta koncepcja ...DNA absolutnie nie móg³ powstaæ spontanicznie, czyli ¿e musia³ byæ zaprojektowany celowo. A skoro tak, to dlaczego projektant nie mia³by u¿yæ go do przekazania komunikatu? Czy w DNA jest wolne miejsce na dodatkowy komunikat?
Paul Davies twierdzi, ¿e komórki naszego cia³a - a tak¿e wszelkich ¿ywych organizmów - zawieraj± komunikat umieszczony w DNA miliardy lat temu.
Twierdzi tak¿e, ¿e koncepcja i¿ kosmici celowo zakodowali komunikat wewn±trz DNA, kr±¿y od lat.
Nie wdaj±c siê w dalsze szczegó³y w DNA istniej± wielkie obszary bardzo dobrze chronione, nie bior±ce udzia³u w mutacjach. Jest tam wiêcej miejsca do zapisu ni¿ we wszystkich bibliotekach ¶wiata !
I tu nasuwa siê pytanie: kto i kiedy potrafi odczytaæ te komunikaty, które mog± ca³kowicie zmieniæ los Cz³owieka i kierunek rozwoju ludzko¶ci.
Zbli¿am siê ju¿ do koñca, bo chyba zmêczy³em czytelników ( równie¿ i siebie) - ale chcê poruszyæ jeszcze dwie sprawy.
Czy zastanawiali¶cie siê dlaczego zarówno Rosjanie i Amerykanie tak szybko wycofali siê z Ksiê¿yca ?
Nabrali wody w usta i zbudowali Stacjê Kosmiczn± (raczej komiczn± bo tyle ma wspólnego z Kosmosem , co nazwa) ?
Prawdopodobnie od razu - na dobry pocz±tek - chcieli budowaæ tam bazy wojskowe i...zostali przepêdzeni!
I bardzo dobrze !!
Tak Bogiem i Prawd± to i tak nie dobrali by siê do skarbów ksiê¿ycowych.
Jest on (prawdopodobnie) zbudowany jak idealnie okr±g³a pi³ka - tyle, ¿e „skórka" ma grubo¶æ 70 kilometrów i zrobiona jest z najwy¿szej jako¶ci stopowej stali chromowo-wanadowej przysypana po wierzchu ska³ami i py³em.
Nie dla psa kie³basa!
Sk±d o tym wiem ? Nie wiem, ale jestem pewien, ¿e sam tego nie wymy¶li³em.
I jeszcze jedno. Aby dolecieæ do Ksiê¿yca trzeba najpierw zbudowaæ silniki grawitacyjne, o których piszê ju¿ do znudzenia ale skutek jest taki jakbym rzuca³ grochem o ¶cianê.
Ta ¶ciana nazywa siê ignorancj±.
Ale tym z³omem, który produkuje NASA i nasi przyjaciele z Bajkonuru daleko nie dolecicie. Chyba tylko do Miêdzynarodowej Stacji Ko(s)micznej!
Ca³a ogromna wiedza i potêga naszych Demiurgów zostanie udostêpniona tylko i wy³±cznie Ludziom o czystych sercach, rêkach, intencjach i sumieniach.
To by by³o na tyle...(uff).
Chyba wielu ju¿ powiedzia³o: - koñcz Wa¶æ, mêki oszczêd¼!
Nie bêdê ju¿ tu przytacza³ wiêcej dowodów podanych w ksi±¿ce Knighta i Butlera. Je¶li kogo¶ to interesuje niech zada sobie trud i przestudiuje je w omawianej ksi±¿ce.
Poruszê natomiast inne aspekty wynikaj±ce z przed³o¿onej tezy.
Je¿eli Stwórcy naszego globu zadali sobie tak ogromny trud ukszta³towania ca³ego naszego systemu s³onecznego (bo nie tylko o Ksiê¿yc tu chodzi ) –to musieli mieæ ¶ci¶le sprecyzowany cel.
Nie dokonuje siê bowiem operacji zakrojonej na gigantyczn±, kosmiczn± skalê zakrojon± na miliardy lat, aby to nie mia³o okre¶lonego sensu.
Wiele innych zjawisk i praw istniej±cych w naszym ¶wiecie i w nas samych (genetyka) ¶wiadczy o niesamowitej m±dro¶ci i wiedzy naszych Stwórców.
Powinni¶my okazaæ Im nasz szacunek, podziw i wdziêczno¶æ.
Jednak nie tylko o podziw tu chodzi. ¦wiadomo¶æ, ¿e nasi Stwórcy zadali sobie tyle trudu aby stworzyæ nas i odpowiednie warunki umo¿liwiaj±ce nam egzystencjê równie¿ zobowi±zuje nas.
Zobowi±zuje do u¿ytkowania tego ¶wiata w sposób godziwy i przyzwoity.
Jednak to, co wyprawia nasz gatunek z Ziemi± i jej ¶rodowiskiem przekracza granice przyzwoito¶ci.
¦wiadczy wrêcz o naszej arogancji i g³upocie !
Ska¿enie powietrza, wód i gleby przekracza na wielu obszarach dopuszczalne normy. Rabunkowa eksploatacja naturalnych zasobów /ropa, gaz, wêgiel, minera³y, lasy itd./ zbli¿a nas do energetycznej zapa¶ci.
Wybuchy i próby nuklearne mog± obudziæ u¶pione wulkany i spowodowaæ nieobliczalne trzêsienia ziemi po³±czone z olbrzymimi tsunami.
Smog elektromagnetyczny produkowany na niespotykan± skalê / tak¿e lawinowy rozwój telefonii komórkowej /, o którym pisa³ w dramatycznym apelu ksi±dz Profesor Sedlak, stwarza nieobliczalne zagro¿enie genetyczne.
Ju¿ znaczna ilo¶æ samców / w tym równie¿ ludzkich- nie jeste¶cie inni/ jest bezp³odna lub ma os³abione plemniki.
Dopiero w dalszej przysz³o¶ci mog± okazaæ siê zgubne skutki tego promieniowania elektromagnetycznego
Ta niewidoczna ¶mieræ ka¿dej sekundy przenika nasze cia³a i jej natê¿enie ro¶nie lawinowo w miarê nasycania rynku nowymi odbiornikami.
Liczy siê produkcja, zbyt i zysk a nie zdrowie i kondycja ludzkiego spo³eczeñstwa. Jak tak dalej pójdzie to nasi potomkowie bêd± wygl±daæ tak jak szaraki przylatuj±ce w UFO.
Ju¿ dawno temu Wieszcz pisa³:
¬le siê ch³opcy bawicie...
Dla was to jest zabawa-
Nam chodzi o ¿ycie!
( cytujê z pamiêci, mo¿e niedok³adnie ale chodzi o sens).
Chcê tutaj u¶wiadomiæ tym, co trzeba, ¿e Oni uwa¿nie patrz± nam na rêce i na nasze postêpowanie.
Do czasu, bo nie wiadomo gdzie jest granica ich cierpliwo¶ci i tolerancji."
Zapisane

"Pustka to mniej ni¿ nic, a jednak to co¶ wiêcej ni¿ wszystko, co istnieje! Pustka jest zerem absolutnym; chaosem, w którym powstaj± wszystkie mo¿liwo¶ci. To jest Absolutna ¦wiadomo¶æ; co¶ o wiele wiêcej ni¿ nawet Uniwersalna Inteligencja."
chanell


Maszyna do pisania...


Punkty Forum (pf): 72
Offline

P³eæ: Kobieta
Wiadomo¶ci: 3453



Zobacz profil
« Odpowiedz #257 : Luty 04, 2012, 21:04:15 »

Oto 5 najistotniejszych argumentów za tym, ¿e Ksiê¿yc jest sztucznym tworem



Poni¿ej znajduje siê lista piêciu najwa¿niejszych argumentów przemawiaj±cych za tym, ¿e Ksiê¿yc mo¿e byæ sztucznym obiektem. Dowodów przemawiaj±cych za t± teori± jest wiêcej, ale te s± szczególnie interesuj±ce.

 

1. Orbita Ksiê¿yca jest jakby zaplanowana. Znajduje siê w dok³adnie takim punkcie miedzy S³oñcem i Ziemi±, ¿e idealnie przykrywa tarczê naszej gwiazdy podczas zaæmieñ.

2. Ze swoj± wielk± ¶rednic±, 3474 km, jest nieprawdopodobnie du¿y w stosunku do ma³ej Ziemi. Jowisz, który jest najwiêksz± planet± Uk³adu S³onecznego ma 64 ksiê¿yce, najwiêkszy z nich Ganimedes ma ¶rednicê 5268 km. Du¿a wielko¶æ naszego Ksiê¿yca czyni go pi±tym pod wzglêdem wielko¶ci satelit± w naszym Uk³adzie S³onecznym.
Co wiêcej tylko wielkie gazowe olbrzymy takie jak Jowisz, Saturn i Neptun maj± odpowiedni± grawitacjê, aby uchwyciæ i utrzymaæ tak masywny obiekt, jakim jest nasz Ksiê¿yc.

 3. Brak jest przekonuj±cej teorii naukowej, która wyja¶ni³aby obecno¶æ Ksiê¿yca. Nasz satelita to nie jest przechwycona nieregularna planetoida typu Fobosa i Deimosa, czyli ksiê¿yców marsjañskich. To jest dobrze ukszta³towany regularny obiekt wielko¶ci ma³ej planety. Jest prawie idealnie okr±g³y tak jak Ziemia. Skoro naukowcy twierdz±, ¿e Ksiê¿yc powsta³ w wyniku jakiej¶ ogromnej kolizji z nasz± planet± to, dlaczego i Ziemia i Ksiê¿yc nie s± nieregularne, je¶li chodzi o kszta³t? Nie wiadomo jak to mo¿liwe, ¿e jedna planeta podzieli³a siê na dwa dok³adnie sferyczne obiekty. Robin Brett z NASA powiedzia³ wrêcz: "£atwiej jest wyja¶niæ nieistnienie Ksiê¿yca ni¿ jego istnienie."

4. Eksperymenty wykazuj±, ¿e Ksiê¿yc jest pusty. W 1969 roku NASA uderzy³a w powierzchniê srebrnego globu za pomoc± l±downika ksiê¿ycowego. Wielko¶æ eksplozji po impakcie szacowano na 1 tonê TNT. Po tym eksperymencie, Maurice Ewing, dyrektor projektu Lunar Seismic Experiment (Ksiê¿ycowy Eksperyment Sejsmiczny), powiedzia³ "To by³o jakby kto¶ waln±³ w dzwon, jedno uderzenie a wibracje odbierali¶my przez 30 minut."
Po jednej z kolejnych misji powtórzono eksperyment, ale hipotetyczna si³a eksplozji siêga³a 11 ton TNT. Po takim uderzeniu Ksiê¿yc rezonowa³ przez 3 godziny i 20 minut. Ten eksperyment pokaza³ te¿ co¶ nieoczekiwanego. Ksiê¿yc zako³ysa³ siê w tak precyzyjny sposób jakby mia³ jaki¶ wielki system hydraulicznego zderzaka. Wtedy w³a¶nie Sean C. Soloman z MIT powiedzia³, ¿e wyniki eksperymentu sugeruj± "przera¿aj±c± mo¿liwo¶æ, ¿e Ksiê¿yc mo¿e byæ pusty."

 5. Cienka skorupa ksiê¿ycowa ma oko³o 32 kilometry grubo¶ci jednak jest ona stworzony z takiej listy elementów, które czyni± j± nadzwyczajnie tward±, prawie jak pancerz zaprojektowany do wytrzymanie potê¿nych uderzeñ. Naukowcy nie s± w stanie policzyæ ogromnych ilo¶ci tytanu znalezionych w ska³ach ksiê¿ycowych. Na powierzchni znaleziono równie¿ izotopy Uranu 236 i Neptuna 237, które powstaj± wy³±cznie w wyniku reakcji j±drowych i s± znajdowane na Ziemi w odpadach nuklearnych.
Powy¿sze piêæ argumentów to konkretne przyk³ady zdaj±ce siê potwierdzaæ, ¿e z Ksiê¿ycem jest co¶ nie tak. Mo¿na by by³o do tego dodaæ fakt, ¿e Ksiê¿yc zawsze zwraca siê do nas jedn± stron± a druga pozostaje niewidoczna. To wrêcz wymarzona sytuacja do ukrycia pewnych dzia³añ na jego powierzchni.
Jednak przyjêcie do wiadomo¶ci, ¿e Ksiê¿yc mo¿e byæ struktur± sztuczn± wymusza kolejne pytania. Najwa¿niejsze z nich brzmi, dlaczego kto¶ mia³by tworzyæ taki obiekt i umieszczaæ go w tym konkretnym miejscu. Nie sposób na to pytanie odpowiedzieæ autorytarnie, mo¿na tylko snuæ przypuszczenia. Przypuszczenie pozytywne zak³ada, ¿e jest to wielkie laboratorium badawcze rodzaju ludzkiego. Przypuszczenie negatywne jest takie, ¿e Ksiê¿yc mo¿e byæ baz± istot, które w jaki¶ sposób sprawuj± w³adzê nad Ziemi± uprawiaj±c ludzko¶æ z sobie tylko znanych powodów.
Tak czy inaczej warto sobie zdawaæ sprawê z wielkiej ilo¶ci dziwnych zbiegów okoliczno¶ci i odkryæ ksiê¿ycowych wymagaj±cych wyja¶nieñ. Czy rz±dy na ¶wiecie znaj± prawdê o Ksiê¿ycu? Ca³kiem prawdopodobne, ¿e tak i dlatego od pocz±tku lat 70 tych mocarstwa kosmiczne nagle utraci³y wiêksze zainteresowanie naszym satelit±.

http://innemedium.pl/wiadomosc/oto-5-najistotniejszych-argumentow-za-tym-ze-ksiezyc-jest-sztucznym-tworem

W linku do strony - ¼ród³a zamieszczone s± ciekawe  filmiki
Zapisane

Na wszystkie sprawy pod niebem jest wyznaczona pora.

            Ksiêga Koheleta 3,1
songo1970


Maszyna do pisania...


Punkty Forum (pf): 22
Offline

P³eæ: Mê¿czyzna
Wiadomo¶ci: 4934


KIN 213


Zobacz profil
« Odpowiedz #258 : Luty 06, 2012, 11:59:41 »

no to, albo na ksiê¿ycu jest szcz±tkowa atmosfera, albo to nie jest na ksiê¿ycu Du¿y u¶miech
albo, albo Mrugniêcie

<a href="http://www.youtube.com/v/HJn3V-AoZYE?version=3&amp;amp;hl=pl_PL" target="_blank">http://www.youtube.com/v/HJn3V-AoZYE?version=3&amp;amp;hl=pl_PL</a>

==============================================

Chiñczycy udostêpni± ca³o¶æ materia³u swojej sondy ksiê¿ycowej, ale to trochê potrwa,-
bowiem jest tego kilkadziesi±t Terabajtów wysokiej rozdzielczo¶ci, a póki co-







http://news.xinhuanet.com/english/photo/2012-02/06/c_131393943_2.htm

PS. podobno na ¿adnym zdjêciu nie ma ¶ladu po amerykañskiej fladze i ¶ladach ³azika Du¿y u¶miech
Scali³em posty
Darek
« Ostatnia zmiana: Luty 07, 2012, 20:30:30 wys³ane przez Dariusz » Zapisane

"Pustka to mniej ni¿ nic, a jednak to co¶ wiêcej ni¿ wszystko, co istnieje! Pustka jest zerem absolutnym; chaosem, w którym powstaj± wszystkie mo¿liwo¶ci. To jest Absolutna ¦wiadomo¶æ; co¶ o wiele wiêcej ni¿ nawet Uniwersalna Inteligencja."
east
Go¶æ
« Odpowiedz #259 : Luty 07, 2012, 11:25:49 »

A propos ³azika i flagi. Mo¿na siê by³o spodziewaæ, ¿e jako¶ bêd± chcieli dogry¼æ Amerykanom Mrugniêcie
I teraz, albo to co wrzucaj± Chiñczycy jest fa³szywk± maj±c± na celu wy³±cznie zdyskredytowanie Ameryki i amerykañskiej misji GRAAIL , albo jest to prawda i wtedy USA to najwiêkszy k³amca na ¶wiecie Chichot
Prawdy nie dojdziemy, chyba, ¿e kto¶ z Ziemi niezale¿nie zauwa¿y tam t± flagê i ³azika Mrugniêcie
Zapisane
songo1970


Maszyna do pisania...


Punkty Forum (pf): 22
Offline

P³eæ: Mê¿czyzna
Wiadomo¶ci: 4934


KIN 213


Zobacz profil
« Odpowiedz #260 : Luty 07, 2012, 11:36:50 »

..to fakt, jednak ChRL ju¿ o¶mieszy³a NA(U)SA, bo pierwsza sonda i pe³ny materia³ obiektu w HIres.-ie,-
a nie jakie¶ zamazane fotki w rozdzielczo¶ci z ubieg³ego wieku.
Zapisane

"Pustka to mniej ni¿ nic, a jednak to co¶ wiêcej ni¿ wszystko, co istnieje! Pustka jest zerem absolutnym; chaosem, w którym powstaj± wszystkie mo¿liwo¶ci. To jest Absolutna ¦wiadomo¶æ; co¶ o wiele wiêcej ni¿ nawet Uniwersalna Inteligencja."
krzysiek
Go¶æ
« Odpowiedz #261 : Luty 10, 2012, 23:10:49 »

Sze¶æ dni temu to samo napisa³a nasza znakomita kole¿anka z Krakowa:

http://www.cheops.darmowefora.pl/index.php?topic=410.msg91079#msg91079

Ale cieszê siê, ¿e ten temat jest tak popularny, bo dla mnie jest jednym z najbardziej ulubionych (zaraz po doniesieniach "urbanistycznych" z Marsa)  Chichot
Zapisane
Dariusz


Maszyna do pisania...


Punkty Forum (pf): 3
Offline

P³eæ: Mê¿czyzna
Wiadomo¶ci: 6024



Zobacz profil Email
« Odpowiedz #262 : Luty 11, 2012, 15:51:37 »

Sze¶æ dni temu to samo napisa³a nasza znakomita kole¿anka z Krakowa:

http://www.cheops.darmowefora.pl/index.php?topic=410.msg91079#msg91079

Ale cieszê siê, ¿e ten temat jest tak popularny, bo dla mnie jest jednym z najbardziej ulubionych (zaraz po doniesieniach "urbanistycznych" z Marsa)  Chichot

O. dziêki. Szuka³em, czy czasem ju¿ nie ma tej informacji ale jak widzaæ niedok³adnie.
Ju¿ usun±³em.
Zapisane

Pozwól sobie byæ sob±, a innym byæ innymi.
east
Go¶æ
« Odpowiedz #263 : Luty 23, 2012, 09:38:15 »


Jak dowiedzia³ siê serwis Space.com NASA rozwa¿a zbudowanie w pobli¿u ciemnej strony Ksiê¿yca stacji, która bêdzie punktem tranzytowym dla astronautów wybieraj±cych siê w dalsze regiony przestrzeni kosmicznej. Redaktorzy Space.com dotarli do notatki Williama Gerstenmaiera, dyrektora NASA ds. operacji i operacji za³ogowych. Z datowanego na 3 lutego bie¿±cego roku dokumentu dowiadujemy siê, ¿e utworzono zespó³, którego zadaniemjest opracowanie planu wykorzystania punktu libracyjnego 2.

Punkty libracyjne (punkty Lagrange’a) to miejsca w przestrzeni, w uk³adzie dwóch powi±zanych grawitacyjnie cia³, w których cia³o o pomijalnej masie mo¿na pozostawiæ w spoczynku wzglêdem tych cia³. W uk³adzie dwóch cia³ znajduje siê piêæ punktów libracyjnych.

Uk³ad Ziemia-S³oñce posiada punkt libracyjny L2, który znajduje siê - z punktu obserwatora na S³oñcu - za Ziemi±. Wed³ug identycznego schematu oznacza siê punkty libracyjne dla uk³adu Ziemia-Ksiê¿yc, zatem L2 (¶ci¶lej EML-2 od Earth-Moon Libration 2) znajduje siê, patrz±c z Ziemi, poza naszym satelit±, po jego ciemnej stronie.

Z notatki Gerstenmaiera dowiadujemy siê, ¿e w³a¶nie EML-2 jest preferowanym punktem umiejscowienia stacji, która ma w najbli¿szym czasie pos³u¿yæ ludzkiej eksploracji kosmosu. Zdaniem przedstawicieli NASA umieszczona tam stacja ma pomóc w badaniu okolic Ksiê¿yca, asteroidów, ksiê¿yców Marsa oraz pozwoli na dotarcie cz³owieka na Czerwon± Planetê. Co wiêcej, na Ksiê¿ycu mog³yby zostaæ umieszczone zdalnie sterowane roboty, które wykonywa³yby polecenie operatorów ze stacji.

Podczas budowy stacji zostan± wykorzystane Space Launch System oraz Orion Multi-Purpose Crew Vehicle.

W notatce wymieniono sze¶æ kluczowych punktów, które musz± byæ spe³nione, by projekt siê uda³:
- nawi±zanie miêdzynarodowej wspó³pracy na skalê tak±, jaka ma miejsce przy ISS,
- zaanga¿owanie amerykañskich prywatnych przedsiêbiorstw, które mia³yby zaj±æ siê logistyk±, co pozwoli³oby na obni¿enie kosztów, a zarazem u³atwi³o rozwój prywatnego przemys³u kosmicznego;
- rozwijanie infrastruktury wielokrotnego u¿ytku;
- zastosowanie ju¿ istniej±cych lub wkrótce dostêpnych technologii, przy jednoczesnym ci±g³ym rozwijaniu technologii przysz³o¶ci;
- wykazanie, ¿e ca³y projekt bêdzie mia³ finansowanie przez ca³y cykl ¿ycia;
- okre¶lenie misji, które bêdzie mo¿na wykonywaæ z u¿yciem stacji ju¿ w najbli¿szym czasie przy jednoczesnym planowaniu coraz bardziej z³o¿onych misji.

Wspomniany w notatce zespó³ badawczy ma przedstawiæ swoje wnioski ju¿ 30 marca bie¿±cego roku.

W tym tygodniu w Pary¿u odbêdzie siê spotkanie przedstawicieli agencji kosmicznych z ca³ego ¶wiata, podczas którego prawdopodobnie dojdzie do dyskusji nt. propozycji NASA.

Autor: Mariusz B³oñski

¬ród³o: Space.com


http://kopalniawiedzy.pl/NASA-stacja-kosmiczna-Ksiezyc-punkt-libracyjny-punkt-Lagrange-a,15169
Zapisane
east
Go¶æ
« Odpowiedz #264 : Luty 23, 2012, 11:27:41 »

Co skrywaj± ksiê¿ycowe jaskinie ?
By³o o tym na forum ,ale warto przypomnieæ

Japoñska sonda Kaguya (SELENE) w czerwcu 2009 roku zakoñczy³a sw± misjê. Analiza danych wci±¿ jednak trwa³a i po kilku miesi±cach doniesiono o zaobserwowaniu tworów przypominaj±cych wej¶cia do jaskini. Niektórzy naukowcy spekulowali, ¿e te twory wygl±daj± jak przebite sklepienie prowadz±ce do systemu ksiê¿ycowych tuneli. By³o oczywiste, ¿e te miejsca stan± siê celem obserwacji dla sondy LRO (Lunar Reconnaissance Orbiter). Dziêki temu mo¿liwe sta³o siê zaobserwowanie tych obiektów w znacznie wy¿szej rozdzielczo¶ci za pomoc± kamery LROC.

Kilkana¶cie godzin temu przekazano najnowsze wyniki badañ nad ksiê¿ycowymi jaskiniami. W tej chwili wydaje siê, ¿e te zaobserwowane "dziury" to rzeczywi¶cie przebite sklepienia do ksiê¿ycowych tuneli. Zaobserwowane twory s± prawdopodobnie zwi±zane z dawnymi przep³ywami lawy i z angielska s± okre¶lane jako "lava tubes".

http://www.kosmonauta.net/index.php/Misje-bezzalogowe/Uklad-Sloneczny/2010-07-13-ksiezyc.html

Wed³ug studium naukowców z Brown University ksiê¿ycowe ska³y magmowe zawieraj± sto razy wiêcej wody ni¿ wcze¶niej zak³adano. Badania przeprowadzono na próbkach perlitu (szk³a wulkanicznego) pozyskanego w misjach Apollo (lata 60. i 70. XX wieku).

W roku 2008 Alberto Saal na ³amach Nature przedstawi³ wstêpny raport na temat wystêpowania wody we wnêtrzu Ksiê¿yca i teoretyczny model, który opisywa³ jej zawarto¶æ w magmie przed erupcjami. Autor opracowania za³o¿y³ podobieñstwo w ilo¶ci tej cz±stki miêdzy wnêtrzem Ziemi a Ksiê¿yca.

Mia³ racjê,  co potwierdzaj± aktualne badania inkluzji. Ksiê¿ycowa magma zawiera tyle samo wody, co ziemska. Na dodatek, w niektórych miejscach jest jej znacznie wiêcej ni¿ na Ziemi.

Pomarañczowe szk³o, w którym odkryto wiele czarnych plamek bêd±cych inkluzjami wody i lotnych zwi±zków, jest ¶wiadectwem bogatej przesz³o¶ci wulkanicznej Ksiê¿yca. Takie wrostki powstaj± w trakcie gwa³townych erupcji wulkanicznych na aktywnych cia³ach niebieskich.

http://www.kosmonauta.net/index.php/Astronomia/Uklad-Sloneczny/woda-we-wnetrzu-ksiezyca.html

Na Ksiê¿ycu by³a aktywno¶æ wulkaniczna, s± tunele, jest woda w magmie wewn±trz ...mo¿e zatem i wewn±trz naszego satelity kwitnie jakie¶ ¿ycie ? Czy tej wody by³oby wystarczaj±co du¿o ?
Zapisane
Dariusz


Maszyna do pisania...


Punkty Forum (pf): 3
Offline

P³eæ: Mê¿czyzna
Wiadomo¶ci: 6024



Zobacz profil Email
« Odpowiedz #265 : Luty 23, 2012, 18:58:55 »

Post >songo< o Py³owych Ksiê¿ycach Ziemi przenios³em do odpowiedniejszego w±tku >>.
Zapisane

Pozwól sobie byæ sob±, a innym byæ innymi.
JACK
Go¶æ
« Odpowiedz #266 : Luty 25, 2012, 08:16:20 »


A to  podobno z tych zdjêæ Ksiê¿yca wysokiej rozdzielczo¶ci  które  Chiny   robi±c na z³o¶æ USA  pu¶ci³y do  netu.




http://www.zetatalk.com/ning/25fe2012.htm
Zapisane
songo1970


Maszyna do pisania...


Punkty Forum (pf): 22
Offline

P³eæ: Mê¿czyzna
Wiadomo¶ci: 4934


KIN 213


Zobacz profil
« Odpowiedz #267 : Luty 27, 2012, 08:44:01 »

NASA – Naukowcy twierdz±, ¿e Ksiê¿yc siê kurczy, czego dowodem s± rowy tektoniczne
niedziela, 26.02.2012 15:25 wibi. Kategorie: Ciekawostki, Ksiê¿yc, Niewyja¶nione  Tagi:  ksiê¿yc, kurczy siê, moon, NASA, shrinks   

Odleg³o¶æ pomiêdzy centrum Ksiê¿yca a jego powierzchni± zmniejszy³a siê i to a¿ o oko³o 90 metrów – wynika z analiz przeprowadzonych przez naukowców NASA. Dowodów na to dostarczy³y zdjêcia powierzchni Srebrnego Globu wykonane przez amerykañsk± sondê kosmiczn±.
 Zdjêcie powierzchni Ksiê¿yca wykonane przez LRO (NASA)

NASA poinformowa³a, ¿e zespó³ naukowców analizuj±cy zdjêcia Ksiê¿yca wykonane przez sondê LRO (Lunar Recconaissance Orbiter), odnalaz³ niewielkie, w±skie systemy rowów na powierzchni naturalnego satelity Ziemi.

 

Ksiê¿yc siê kurczy

Naukowcy przypuszczaj±, ¿e s± to rowy tektoniczne, które uformowa³y siê, gdy skorupa Ksiê¿yca zosta³a w tych miejscach rozci±gniêta i rozerwana, co spowodowa³o za³amanie i opadniêcie materia³u wzd³u¿ uskoku.

Rowy mog± byæ ¶ladami niedawnej (w skali geologicznej) aktywno¶ci Ksiê¿yca i pozwalaj± postawiæ hipotezê, ¿e taka aktywno¶æ geologiczna mo¿e zachodziæ równie¿ obecnie.

Na podstawie rozmiaru struktur szacuj±, ¿e odleg³o¶æ pomiêdzy centrum Ksiê¿yca a jego powierzchni± zmniejszy³a siê o oko³o 90 metrów. Kurczenie Ksiê¿yca byæ mo¿e nastêpowa³o na skutek och³adzania siê jego wnêtrza.

Misja od 2009

Sonda LRO rozpoczê³a swoj± misjê 18 czerwca 2009 roku i sta³a siê sztucznym satelit± Ksiê¿yca. Pocz±tkowo misja mia³a trwaæ rok, jednak sonda do tej pory znajduje siê na orbicie oko³oksiê¿ycowej i zbiera dane do badañ naukowych.
http://losyziemi.pl/nasa-naukowcy-twierdza-ze-ksiezyc-sie-kurczy-czego-dowodem-sa-rowy-tektoniczne/#more-9972

nie do¶æ, ¿e kto¶ ju¿ siê tam wcze¶niej budowa³, to jeszcze siê kurczy, o Qurczê Du¿y u¶miech
Zapisane

"Pustka to mniej ni¿ nic, a jednak to co¶ wiêcej ni¿ wszystko, co istnieje! Pustka jest zerem absolutnym; chaosem, w którym powstaj± wszystkie mo¿liwo¶ci. To jest Absolutna ¦wiadomo¶æ; co¶ o wiele wiêcej ni¿ nawet Uniwersalna Inteligencja."
Dariusz


Maszyna do pisania...


Punkty Forum (pf): 3
Offline

P³eæ: Mê¿czyzna
Wiadomo¶ci: 6024



Zobacz profil Email
« Odpowiedz #268 : Marzec 07, 2012, 20:00:17 »

Post >Barneyos'a< przenios³em do: Kalendarz Ksiê¿ycowy >>.
Zapisane

Pozwól sobie byæ sob±, a innym byæ innymi.
chanell


Maszyna do pisania...


Punkty Forum (pf): 72
Offline

P³eæ: Kobieta
Wiadomo¶ci: 3453



Zobacz profil
« Odpowiedz #269 : Marzec 17, 2012, 10:39:46 »

Tajemnice Ksiê¿yca

Maurice Chatelain, specjalista od spraw ³±czno¶ci, który w tym czasie pracowa³ dla NASA, publicznie o¶wiadczy³, ¿e spotkanie za³ogi Apollo 11 z istotami pozaziemskimi jest wielk± tajemnic± NASA oraz ¿e wszystkie misje Apollo by³y obserwowane przez UFO.

Jedn± z najbardziej intryguj±cych kwestii zwi±zanych z lotami na Ksiê¿yc jest to, ¿e od czasu programu Apollo NASA nie wys³a³a tam ¿adnych astronautów i nic nie wskazuje na to, ¿eby nosi³a siê z takim zamiarem w najbli¿szym czasie.

Ta sprawa sk³ania do ponownego zainteresowania siê Ksiê¿ycem i siêgniêcia do tego, co znale¼li nasi czytelnicy i przys³ali na pok³ad okrêtu Nautilus. Warto podkre¶liæ, ¿e tajemnice Ksiê¿yca to ¿elazny temat wszystkich najbardziej uznanych ¶wiatowych portali zajmuj±cych siê UFO. Dlaczego? Powód jest prosty: amerykañscy astronauci mieli widzieæ o wiele wiêcej, ni¿ to siê powszechnie przyjê³o s±dziæ. Nad powierzchni± Ksiê¿yca unosi³y siê Niezidentyfikowane Obiekty Lataj±ce, które bardzo uwa¿nie ¶ledzi³y kolejne fazy zdobywania Srebrnego Globu.

Brytyjski badacz UFO, Timothy Good, posuwa siê o krok dalej. W swojej ksi±¿ce „Beyond Top Secret” prezentuje tezê, ¿e astronauci widzieli na Ksiê¿ycu istoty pozaziemskie. Dowodem na tê kontrowersyjn± teoriê ma byæ rzekoma tajna rozmowa pomiêdzy Neilem Armstrongiem a Buzzem Aldrinem z Apollo 11 i personelem naziemnej obs³ugi lotu, któr± mieli pods³uchaæ radzieccy naukowcy.

Dr W³adimir A¿a¿a, radziecki fizyk i matematyk, twierdzi, ¿e spotkanie mia³o miejsce krótko po wyl±dowaniu, jednak relacja astronautów nigdy nie zosta³a wyemitowana publicznie, poniewa¿ zosta³a ocenzurowana przez NASA.

Maurice Chatelain, specjalista od spraw ³±czno¶ci, który w tym czasie pracowa³ dla NASA, publicznie o¶wiadczy³, ¿e spotkanie za³ogi Apollo 11 z istotami pozaziemskimi jest wielk± tajemnic± NASA oraz ¿e wszystkie misje Apollo by³y obserwowane przez UFO.

Pojawi³o siê natychmiast kilkudziesiêciu autorów ksi±¿ek, którzy starali siê obroniæ tezê, ¿e by³ to jeden z powodów, dla których... Amerykanie odwo³ali loty na Ksiê¿yc, a wszystko by³o inscenizacj± w holywodzkich studiach filmowych! NASA, nie chc±c ujawniæ ¶wiatu, ¿e amerykañscy astronauci byli bacznie obserwowani przez UFO, zainscenizowali l±dowanie na Ksiê¿ycu.

Mia³o to zapobiec ewentualnej panice na wie¶æ o tym, co naprawdê dzieje siê w kosmosie. Ta teoria przegrywa jednak sromotnie z jednym argumentem, o którym wspomina³ miêdzy innymi najbli¿szy wspó³pracownik re¿ysera Stanleya Kubrica, zmar³y w 2008 roku nominowany wielokrotnie do oskara Harry Lange, który by³ jednym z autorów scenografii do s³ynnego filmu „Odyseja Kosmiczna 2001”. Zapytany kiedy¶ o to, co s±dzi na temat teorii spiskowej dotycz±cej „fa³szerstwa Ksiê¿ycowego”, Lange powiedzia³:

„Nie. Ani ja, ani Stanley nie zrobili¶my tego. Zreszt± wtedy wiele osób przecenia³o mo¿liwo¶ci naszego studia, a czasami byli¶my na granicy filmów animowanych. Zreszt±, gdyby¶my nawet mieli zrobiæ wielogodzinn± inscenizacjê l±dowania na Ksiê¿ycu i mieli nieograniczony bud¿et, to potrzebowa³bym zatrudniæ natychmiast oko³o 2 tysiêcy osób do wykonania dekoracji i przygotowania pojazdu.

Oprócz najlepszych charakteryzatorów, specjalistów od animacji i urz±dzeñ do symulowania antygrawitacji przy pomocy sieci linek, dodatkowo musieliby¶my wyprodukowaæ ca³e tony czego¶, co imitowa³oby py³ ksiê¿ycowy, bo z tym sobie nie poradzili¶my w „Odysei”. Ta masa ludzi pracuj±ca przy takiej inscenizacji nigdy nie potrafi³aby siê oprzeæ pokusie, aby o wszystkim opowiedzieæ mediom za – podejrzewam – niema³e pieni±dze. Na planie zawsze kto¶ robi³ zdjêcia mimo ostrych zakazów, przyprowadza³ rodziny.

Ludzie s± tylko lud¼mi, mo¿esz im zakazywaæ, a oni i tak w kieszeni portek przemyc± aparat. Nie daliby¶my rady nawet przy u¿yciu armii policjantów zapanowaæ nad zwyk³ym ludzkim gadulstwem, najgorsz± plag± ludzko¶ci od jej powstania. Brak osób, które przyzna³y siê do uczestniczenia w takiej inscenizacji, jest i bêdzie zawsze gwo¼dziem do trumny wszelkich teorii spiskowych zak³adaj±cych wielkie teatralne inscenizacje na rzecz rz±du czy NASA. Proszê pamiêtaæ, ¿e takich inscenizacji nie wykonuj± agenci CIA, bo to s± przewa¿nie beztalencia, ale arty¶ci, najlepsi w swoich fachu arty¶ci. A ich przed opowiedzeniem wszystkiego mediom nie powstrzymaj± ani gro¼by, ani pro¶by, ani zastraszenia. Artysta jest niesterowalny, to w pewien sposób pró¿ny i spragniony s³awy i rozg³osu szaleniec, gotowy donosiæ na najbli¿szych kolegów, je¶li mu siê tylko dobrze zap³aci lub nagrodzi oklaskami. To bolesna prawda o naszym zawodzie. Bóg mi ¶wiadkiem, ¿e do dzi¶ sam bym wszystko wykablowa³ na milion sposobów i nawet przez chwilê bym siê nie waha³ opowiedzieæ o wszystkim za nawet psie pieni±dze.”

Wielu naszych czytelników interesuje temat Ksiê¿yca, a tak¿e owych „dziwnych budowli”, które maj± byæ na jego powierzchni, jak równie¿ ciekawej teorii, ¿e Ksiê¿yc jest... pusty w ¶rodku. Pojawi³ siê ten motyw w e-mailu p. Patryka. Jest on bardzo d³ugi i na potrzeby tej publikacji dokonali¶my pewnych skrótów.

"Zanim jeszcze Armstrong polecia³ na Ksiê¿yc, na jego powierzchniê zrzucono wypalone cz³ony napêdowe bezza³ogowych statków, które dokonywa³y lotów zwiadowczych i zostawi³y na Ksiê¿ycu sejsmometry (urz±dzenia reaguj±ce na drgania skorupy) chc±c siê upewniæ czy wewn±trz ksiê¿yca nie zachodz± reakcje geotermiczne.

Urz±dzenia te za pomoc± sygna³ów radiowych przekazywa³y do Houston wyniki pomiarów drgañ skorupy Ksiê¿yca. Pomiary te kilka razy wywo³a³y zdziwienie naukowców. Okaza³o siê bowiem, ¿e uderzenie o powierzchniê naszego satelity dwunastotonowych cz³onów napêdowych rakiet wywo³a³o lokalne "trzêsienie skorupy Ksiê¿yca", przy czym zdaniem wielu astrofizyków (m.in. Harolda Ureya z USA czy H. Wilkinsona z Wielkiej Brytanii) wygl±da³o to tak, jakby pod powierzchni± zbudowan± ze ska³ znajdowa³a siê metalowa skorupa otaczaj±ca j±dro. Ksiê¿yc zabrzmia³ jak dzwon. Drgania nie trwa³y sekundy, minuty czy nawet godziny lecz nik³e echo „pozostawa³o” przez tygodnie. Analizuj±c szybko¶æ rozchodzenia siê drgañ w tej niby metalowej skorupie, okre¶lono nawet, i¿ jej górna warstwa le¿y ok. 70 km pod powierzchni± globu i ma grubo¶æ 60-70 km. Jeden z astrofizyków stwierdzi³, ¿e wewn±trz Ksiê¿yca mo¿e siê znajdowaæ niewyobra¿alnie wielka, "prawie" pusta przestrzeñ o objêto¶ci 73,5 miliona metrów sze¶ciennych.

¬ród³o: Fundacja Nautilus
Zapisane

Na wszystkie sprawy pod niebem jest wyznaczona pora.

            Ksiêga Koheleta 3,1
Dariusz


Maszyna do pisania...


Punkty Forum (pf): 3
Offline

P³eæ: Mê¿czyzna
Wiadomo¶ci: 6024



Zobacz profil Email
« Odpowiedz #270 : Marzec 26, 2012, 18:18:16 »

Ksiê¿ycowa struktura wypatrzona na zdjêciach NASA
ndz., 2012-03-18 20:00


Struktura w kraterze Cabeus na Ksiê¿ycu

W 2009 roku NASA wykona³a misjê, której celem by³o dos³ownie zbombardowanie czê¶ci Ksiê¿yca. Teraz na zdjêciach przedstawiaj±cych pracuj±cych naukowców wypatrzono zdjêcie ksiê¿ycowej powierzchni z czym¶, co wygl±da na budowlê.

To w³a¶nie ten region bombardowa³a NASA w 2009 roku. Sprawa pojawi³a siê niedawno, bo wcze¶niej nie by³o ¶ladu odno¶nie tego, czym rzeczywi¶cie by³a misja LCROSS (Lunar CRater Observation and Sensing Satellite)

...

Wiêcej:
http://innemedium.pl/wiadomosc/ksiezycowa-struktura-wypatrzona-zdjeciach-nasa


EDYCJA:

Co nasi "mózgowcy" wywnioskowali w kwestii powstania naszego satelity:

W±tpliwo¶ci, co do dotychczas uznawanej
hipotezy powstania Ksiê¿yca

pon., 2012-03-26 17:39


yellowmagpie.com

Miêdzynarodowy zespó³ naukowców odkry³, ¿e stosunek izotopów tytanu w ksiê¿ycowych próbkach pobranych w ramach misji "Apollo", zbiega siê z tymi z Ziemi. Ten wynik stoi w sprzeczno¶ci z podstawow± hipotezê powstania Ksiê¿yca. Artyku³ na ten temat ukaza³ siê w naukowym czasopi¶mie Nature Geoscience.

Wed³ug wspó³czesnych pojêæ, Ksiê¿yc powsta³ w wyniku zderzenia Ziemi z innym cia³em niebieskim, nazwanym Theia. By³a to planeta wielko¶ci Marsa a do zderzenia mog³o doj¶æ oko³o 4,6 miliarda lat temu.  Uwa¿a siê, ¿e znaczna czê¶æ ksiê¿yca (oko³o 40 procent) sk³ada siê z materia³u pozosta³ego po Thei.  Z tego powodu izotopowe kompozycje ska³ Ziemi i satelity musia³yby byæ ró¿ne.

Ju¿ wcze¶niej naukowcy byli w stanie wykazaæ, ¿e stosunek ró¿nych izotopów tlenu w próbkach gleby ksiê¿ycowej i ziemskiej s± takie same.  Nastêpnie naukowcy wykazali, ¿e pomimo faktu, ¿e "kawa³ek" p³aszcza, który pó¼niej przerodzi³ siê w ksiê¿yc, oddzielony zosta³ od ziemi do¶æ szybko, nasza planeta do pewnego czasu mog± komunikowaæ siê z nim za pomoc± tlenu.  Wynika to z faktu, ¿e tlen stosunkowo ³atwo opuszcza p³aszcz w postaci gazu.

W nowej pracy naukowcy badali stosunek izotopów tytanu-47 i 50.  W przeciwieñstwie do tlenu z powodu wysokiej temperatury parowania tytanu w p³aszczu powinna pozostaæ po zderzeniu tylko ma³a ilo¶æ izotopu.  Jednak analiza wykaza³a, ¿e ​​stosunek dwóch izotopów tytanu w próbkach ksiê¿ycowych i ziemskich, jak to ma miejsce z tlenem, jest taki sam.

Jeden z autorów, Tsyuntszun Zhang powiedzia³ w wywiadzie dla portalu NatureNews, ¿e uzyskane wyniki wymagaj± rewizji dotychczasowych modeli powstawania Ksiê¿yca.  Obecnie istnieje kilka wersji tej hipotetycznej kolizji, które mog± wyja¶niæ tê jednorodno¶æ.

Na przyk³ad, Theia mog³a byæ bardziej masywna, ni¿ wcze¶niej s±dzono, a tym samym wywar³a wp³yw na sk³ad izotopowy Ziemi.  Wed³ug innej wersji, Ksiê¿yc styg³ d³u¿ej ni¿ wcze¶niej s±dzono, powoduj±c wymianê wystarczaj±cej liczby izotopów.

Warto zauwa¿yæ, ¿e w sierpniu 2011 w Nature opublikowano pracê, w której, na podstawie badañ izotopów trzech metali - o³owiu, neodymu i samaru, naukowcy zidentyfikowali dok³adnie wiek Ksiê¿yca.  Zosta³ ustalony na 4,36 miliardów lat (plus / minus trzy miliony lat).  W rezultacie naukowcy odkryli, ¿e po uderzeniu Ksiê¿yc sch³odzi³ siê szybciej ni¿ wcze¶niej s±dzono. To nie poprawia zrozumienia tak elementarnej rzeczy jak sposób powstania naszego satelity.

¬ród³o: http://lenta.ru/news/2012/03/26/moon

http://zmianynaziemi.pl/wiadomosc/watpliwosci-co-dotychczas-uznawanej-hipotezy-powstania-ksiezyca
« Ostatnia zmiana: Marzec 27, 2012, 21:07:49 wys³ane przez Dariusz » Zapisane

Pozwól sobie byæ sob±, a innym byæ innymi.
chanell


Maszyna do pisania...


Punkty Forum (pf): 72
Offline

P³eæ: Kobieta
Wiadomo¶ci: 3453



Zobacz profil
« Odpowiedz #271 : Maj 02, 2012, 19:58:05 »

Nadchodzi zjawisko Superksiê¿yca, nasz satelita bêdzie 16% ja¶niejszy




Najbli¿sze zjawisko typu Superksiê¿yc zobaczymy ju¿ 5 maja 2012. Ksiê¿yc bêdzie o 16% ja¶niejszy ni¿ przy zwyk³ej pe³ni. Rosn± te¿ obawy czy wp³yw grawitacyjny naszego satelity nie spowoduje jakich¶ reakcji ze strony aktywno¶ci sejsmicznej i wulkanicznej na Ziemi.
Zesz³oroczna tragedia w Japonii wyst±pi³a w bliskim odstêpie czasowym od takiego samego zjawiska. Z Superksiê¿ycem mamy do czynienia wtedy, gdy Ziemia, S³oñce i Ksiê¿yc znajda siê w jednej linii oraz bêdzie on najbli¿ej Ziemi oraz w pe³ni. Wszystkie te warunki bêd± spe³nione 5 maja.
Dodatkowo perygeum ksiê¿ycowe bêdzie najwiêkszym w tym roku. Zwykle najwiêksze zbli¿enia mog± siê ró¿niæ od siebie do 3% odleg³o¶ci, poniewa¿ orbita Ksiê¿yca nie jest idealnie okr±g³a. W zwi±zku z tym to perygeum mo¿e byæ szczególne podwójnie.

 Wielko¶æ Ksiê¿yca i jego blask z pewno¶ci± wywo³a niepokój u ludzi, bo to nie bêdzie normalna jasno¶æ nocy. Niektórzy mog± to odczuwaæ poprzez k³opoty ze snem.

 Ostatnie zjawisko tego typu mia³o miejsce 27 wrze¶nia 2011 roku a poprzednie 19 marca 2011. Zw³aszcza ta druga data i koincydencja czasowa z wielkim trzêsieniem japoñskim budzi niepokój.

 Naukowcy nie potwierdzaj± korelacji miêdzy zjawiskiem Superksiê¿yca a katastrofami naturalnymi jednak w przesz³o¶ci wzór zale¿no¶ci wystêpuje do¶æ przypomnieæ o zbie¿no¶ci czasowej miêdzy Superksiê¿ycem a kataklizmami takimi jak trzêsienie ziemi w Haiti czy huragan Katrina.

Je¶li chodzi o zauwa¿alny wp³yw na Ziemiê to zbli¿enie Ksiê¿yca skutkowaæ bêdzie wiêksza si³a oddzia³ywania na fale p³ywowe w oceanach. W porównaniu do apogeum si³a oddzia³ywania w perygeum bêdzie 42% wiêksza. To mo¿e skutkowaæ w niektórych miejscach ¶wiata znacznie wiêkszymi ni¿ zwykle przyp³ywami.

 

¬ród³a:

http://www.csmonitor.com/Science/2012/0501/Supermoon-Saturday-Biggest-moon-of-the-year-video

http://zmianynaziemi.pl/wiadomosc/kolejny-superksiezyc-w-tym-roku-juz-27-wrzesnia
Zapisane

Na wszystkie sprawy pod niebem jest wyznaczona pora.

            Ksiêga Koheleta 3,1
east
Go¶æ
« Odpowiedz #272 : Maj 02, 2012, 21:24:11 »

Owe "wiêksze przyp³ywy" mog± równie¿ objawiæ siê jako "ma³e tsunami",które ludzie mog± wiz±æ za efekty trzêsienia ziemi. A to tylko wielki Ksiê¿yc Mrugniêcie
Interesuj±ce, ¿e Ksiê¿yc jako taki wp³ywa równie¿ na wodn± gospodarkê ¿ywych organizmów na które w wiêkszo¶ci sk³ada siê woda w³a¶nie.
Superksiê¿yc i superp³ywy w mózgu ? To niez³y moment  na "przemeblowanie pod sufitem" Mrugniêcie
Zapisane
chanell


Maszyna do pisania...


Punkty Forum (pf): 72
Offline

P³eæ: Kobieta
Wiadomo¶ci: 3453



Zobacz profil
« Odpowiedz #273 : Maj 25, 2012, 00:10:15 »

Nastêpna "gor±czka z³ota" bêdzie na Ksiê¿ycu

Jak pokazuje historia ludzko¶ci, wszêdzie tam, gdzie s± cenne minera³y, automatycznie pojawiaj± siê t³umy ¿±dnych przygód wydobywców. Równie t³oczno mo¿e wkrótce zrobiæ siê na Ksiê¿ycu.


Czy tak bêdzie kiedy¶ wygl±da³o ¿ycie na Ksiê¿ycu?

"Gor±czki z³ota" przyczynia³y siê do zasiedlania terenów Ameryki Pó³nocnej i Australii. Wszêdzie tam, gdzie odkrywano du¿e z³o¿a szlachetnych kruszców, zawsze dochodzi³o do istnych inwazji osób chc±cych szybko siê wzbogaciæ.

W dobie wyczerpuj±cej siê z dnia na dzieñ ogólno¶wiatowej puli kruszców i surowców pró¿no wypatrywaæ kolejnych "gor±czek z³ota". Pró¿no, ale tu, na Ziemi. Czemu w poszukiwaniu cennych minera³ów mieliby¶my siê nie udaæ w przestrzeñ kosmiczn±, na s±siednie planety oraz ich ksiê¿yce? Uk³ad S³oneczny jest przepe³niony surowcami, o które na naszej planecie niezwykle ciê¿ko. Czy oznacza to, ¿e wkrótce kopalnie bêdziemy budowaæ na Ksiê¿ycu?

Powrót na Srebrny Glob

Naukowcy ju¿ od dobrych kilku lat debatuj± nad mo¿liwo¶ci± wys³ania specjalistycznej aparatury górniczej na poblisk± asteroidê lub naszego naturalnego satelitê. Taka operacja wi±za³aby siê z ogromnymi nak³adami finansowymi, jednak zak³adaj±c ewentualne powodzenie misji, zwróci³yby siê one b³yskawicznie. Có¿ zatem nas ogranicza?

Popyt na rzadkie ziemskie minera³y ro¶nie gwa³townie, g³ównie ze wzglêdu na postêp technologiczny. Natomiast ich poda¿ jest mocno ograniczona. Szacuje siê, ¿e Chiny produkuj± i przechowuj± oko³o 95 proc. ¶wiatowego popytu, choæ w ostatnim czasie wyrazi³y niechêæ do dzielenia siê wytworzonymi bogactwami poprzez na³o¿enie zakazu eksportu.

Rozs±dnie jest zatem poszukaæ alternatywnych surowców choæby poza nasz± macierzyst± planet±. Pierwiastki, takie jak itr, lantan czy samar, s± rzadko spotykane na Ziemi, choæ wiadomo, ¿e powszechnie wystêpuj± na Ksiê¿ycu.

Wys³anie w kosmos narzêdzi górniczych wymaga jednak nie tylko du¿ych nak³adów finansowych i u¿ycia najnowszych technologii. Najwa¿niejsza wydaje siê zmiana sposobu my¶lenia, bowiem "kosmiczne górnictwo" zmusza do niekonwencjonalnego spojrzenia.

Bezcenny hel

Za rozwi±zanie energetycznych bol±czek ludzko¶ci uwa¿any jest hel-3 - izotop helu, którego ogromne z³o¿a znajduj± siê na Ksiê¿ycu. Na czym polega jego wyj±tkowo¶æ?

Hel-3 wykazuje niezwyk³± ³atwo¶æ do wchodzenia w kontrolowan± reakcjê termoj±drow± z deuterem, a ponadto nie pozostawia po sobie ¿adnych odpadów radioaktywnych. Analitycy szacuj±, ¿e oko³o 25-40 ton helu-3 wystarczy³oby na zaspokojenie potrzeb energetycznych ca³ych Stanów Zjednoczonych przez okr±g³y rok. Niestety, hel-3 na Ziemi to totalna egzotyka. Na naszej planecie znajduje siê jedynie ponad 10 kg tego gazu, a jego wydobycie to koszt ponad 5000 dol./kg.

Hel-3 pochodzi ze S³oñca i wraz z wiatrem s³onecznym jest niesiony w przestrzeñ kosmiczn±. Gdy ów wiatr dociera do Ziemi, atmosfera i pole magnetyczne os³aniaj± nasz± planetê przed jego opadami - st±d ¶ladowa ilo¶æ helu-3 na naszej planecie.

Zupe³nie inaczej jest na pozbawionym pola magnetycznego i atmosfery Ksiê¿ycu, gdzie trwaj±ce przez miliardy lat bombardowania s³onecznego wiatru nanios³y potê¿ne pok³ady helu-3. Izotop ten nie le¿y jednak ot tak na powierzchni Ksiê¿yca.

By wyprodukowaæ jedn± tonê tego gazu trzeba podgrzaæ 200 ton ksiê¿ycowego py³u do temperatury 800 stopni Celsjusza. Szacuje siê, ¿e na Ksiê¿ycu jest na tyle helu-3, by zaspokoiæ potrzeby energetyczne ludzko¶ci przez setki lat. Izotop ten móg³by dostarczyæ dziesiêæ razy tyle energii, ile wszystkie paliwa kopalne znajduj±ce siê na Ziemi. A wszystko to dos³ownie na wyci±gniêcie rêki.

   
Nastêpna "gor±czka z³ota" bêdzie na Ksiê¿ycu

    Najnowsze analizy eksperymentów przeprowadzonych przez l±downik Viking sugeruj±, ¿e pierwsze dowody istnienia ¿ycia na Marsie odkryto dok³adnie 36 lat temu. Co wiêcej, badacze s± w 99 procentach przekonani, ¿e proste formy ¿ycia s± obecne na Czerwonej Planecie do dzisiaj. wiêcej »

"Gor±czki z³ota" przyczynia³y siê do zasiedlania terenów Ameryki Pó³nocnej i Australii. Wszêdzie tam, gdzie odkrywano du¿e z³o¿a szlachetnych kruszców, zawsze dochodzi³o do istnych inwazji osób chc±cych szybko siê wzbogaciæ.

W dobie wyczerpuj±cej siê z dnia na dzieñ ogólno¶wiatowej puli kruszców i surowców pró¿no wypatrywaæ kolejnych "gor±czek z³ota". Pró¿no, ale tu, na Ziemi. Czemu w poszukiwaniu cennych minera³ów mieliby¶my siê nie udaæ w przestrzeñ kosmiczn±, na s±siednie planety oraz ich ksiê¿yce? Uk³ad S³oneczny jest przepe³niony surowcami, o które na naszej planecie niezwykle ciê¿ko. Czy oznacza to, ¿e wkrótce kopalnie bêdziemy budowaæ na Ksiê¿ycu?
Powrót na Srebrny Glob

Naukowcy ju¿ od dobrych kilku lat debatuj± nad mo¿liwo¶ci± wys³ania specjalistycznej aparatury górniczej na poblisk± asteroidê lub naszego naturalnego satelitê. Taka operacja wi±za³aby siê z ogromnymi nak³adami finansowymi, jednak zak³adaj±c ewentualne powodzenie misji, zwróci³yby siê one b³yskawicznie. Có¿ zatem nas ogranicza?

Popyt na rzadkie ziemskie minera³y ro¶nie gwa³townie, g³ównie ze wzglêdu na postêp technologiczny. Natomiast ich poda¿ jest mocno ograniczona. Szacuje siê, ¿e Chiny produkuj± i przechowuj± oko³o 95 proc. ¶wiatowego popytu, choæ w ostatnim czasie wyrazi³y niechêæ do dzielenia siê wytworzonymi bogactwami poprzez na³o¿enie zakazu eksportu.

Rozs±dnie jest zatem poszukaæ alternatywnych surowców choæby poza nasz± macierzyst± planet±. Pierwiastki, takie jak itr, lantan czy samar, s± rzadko spotykane na Ziemi, choæ wiadomo, ¿e powszechnie wystêpuj± na Ksiê¿ycu.

Wys³anie w kosmos narzêdzi górniczych wymaga jednak nie tylko du¿ych nak³adów finansowych i u¿ycia najnowszych technologii. Najwa¿niejsza wydaje siê zmiana sposobu my¶lenia, bowiem "kosmiczne górnictwo" zmusza do niekonwencjonalnego spojrzenia.
Bezcenny hel

Za rozwi±zanie energetycznych bol±czek ludzko¶ci uwa¿any jest hel-3 - izotop helu, którego ogromne z³o¿a znajduj± siê na Ksiê¿ycu. Na czym polega jego wyj±tkowo¶æ?

Hel-3 wykazuje niezwyk³± ³atwo¶æ do wchodzenia w kontrolowan± reakcjê termoj±drow± z deuterem, a ponadto nie pozostawia po sobie ¿adnych odpadów radioaktywnych. Analitycy szacuj±, ¿e oko³o 25-40 ton helu-3 wystarczy³oby na zaspokojenie potrzeb energetycznych ca³ych Stanów Zjednoczonych przez okr±g³y rok. Niestety, hel-3 na Ziemi to totalna egzotyka. Na naszej planecie znajduje siê jedynie ponad 10 kg tego gazu, a jego wydobycie to koszt ponad 5000 dol./kg.

Hel-3 pochodzi ze S³oñca i wraz z wiatrem s³onecznym jest niesiony w przestrzeñ kosmiczn±. Gdy ów wiatr dociera do Ziemi, atmosfera i pole magnetyczne os³aniaj± nasz± planetê przed jego opadami - st±d ¶ladowa ilo¶æ helu-3 na naszej planecie.

Zupe³nie inaczej jest na pozbawionym pola magnetycznego i atmosfery Ksiê¿ycu, gdzie trwaj±ce przez miliardy lat bombardowania s³onecznego wiatru nanios³y potê¿ne pok³ady helu-3. Izotop ten nie le¿y jednak ot tak na powierzchni Ksiê¿yca.

By wyprodukowaæ jedn± tonê tego gazu trzeba podgrzaæ 200 ton ksiê¿ycowego py³u do temperatury 800 stopni Celsjusza. Szacuje siê, ¿e na Ksiê¿ycu jest na tyle helu-3, by zaspokoiæ potrzeby energetyczne ludzko¶ci przez setki lat. Izotop ten móg³by dostarczyæ dziesiêæ razy tyle energii, ile wszystkie paliwa kopalne znajduj±ce siê na Ziemi. A wszystko to dos³ownie na wyci±gniêcie rêki.



Ziemia niczyja

Zgodnie z Traktatem o Przestrzeni Kosmicznej, Ksiê¿yc jest terytorium neutralnym i nikt nie mo¿e ro¶ciæ sobie do niego praw. Trudno zgadywaæ, jak zareagowa³yby ¶wiatowe mocarstwa, gdyby nagle na powierzchni Srebrnego Globu jedno z nich rozpoczê³o prace wydobywcze. Mog³oby to doprowadziæ do powa¿nego konfliktu zbrojnego - wystarczy spojrzeæ na psychozê, jak± w Stanach Zjednoczonych wywo³a³o wystrzelenie radzieckiego Sputnika.

Nawet, gdyby za³oga astronautów za³o¿y³a bazê wydobywcz± na Ksiê¿ycu, nie jest powiedziane, ¿e zgromadzony tam hel-3 uda³oby siê pozyskaæ. Wci±¿ brakuje nam odpowiednich technologii do przeprowadzenia kontrolowanej reakcji termoj±drowej helu-3 z deuterem. Na papierze mamy wszystko rozpracowane, ale testowe instalacje wci±¿ pobieraj± wiêcej energii ni¿ same produkuj±. I tu dochodzimy do kluczowego aspektu zwi±zanego z kosmicznym górnictwem - przera¿aj±cej ekonomii.

Samo wyl±dowanie na Ksiê¿ycu to wydatek rzêdu 10 mld dolarów. Koszt wybudowania bazy na Srebrnym Globie szacuje siê na oko³o 60-90 mld dolarów. Warto zaznaczyæ, ¿e obliczenia te dotycz± misji badawczych, a nie wydobywczych. Doliczaj±c budowê ca³ej niezbêdnej infrastruktury, koszt stworzenia kopalni helu-3 na Ksiê¿ycu móg³by siêgn±æ nawet 250 mld dolarów.

Przeciwnicy kosmicznego górnictwa zauwa¿aj±, ¿e z takim bud¿etem, zamiast lecieæ na Ksiê¿yc, mo¿na by skupiæ siê nad rozwojem alternatywnych ziemskich ¼róde³ energii - opracowaæ jeszcze wydajniejsze baterie s³oneczne lub ca³kowicie zmodernizowaæ elektrownie wiatrowe.
Porzuæ ziemskie my¶lenie

Na Ziemi nieprzerwanie od 5000 lat górnictwo i metody wydobywcze opieraj± siê na wspólnych, stale ulepszanych zasadach. Ciê¿ko wyobraziæ sobie górnictwo w jakimkolwiek rejonie Ziemi bez:

- przyspieszenia grawitacyjnego (9,8 m/s2);

- gazowej atmosfery (79 proc. azot + 20 proc. tlen);

- wody;

- gleby zawieraj±cej glinê, piasek i ¿wir;

- ro¶linno¶ci.

¯aden z powy¿szych elementów nie by³by obecny na Ksiê¿ycu czy ka¿dej asteroidzie, a wiêc w celach wydobywczych nale¿a³oby u¿yæ zupe³nie innych metod. Trudno przewidywaæ czy brak wspomnianych sk³adników ca³kowicie nie zablokowa³by prac wydobywczych na Ksiê¿ycu. A jakie konkretnie trudno¶ci napotkaliby na swojej drodze górnicy na Ksiê¿ycu?

Podró¿uj±c z Ziemi na Ksiê¿yc przyspieszenie grawitacyjne spada z 9,8 m/s2 do 1,6 m/s2, co ma ogromne znaczenie przy konstrukcji samego wykopu. Grawitacja tworzy przyczepno¶æ dla opon, które s± u¿ywane albo podczas kopania, albo jako przeciwwaga dla maszyn wydobywczych. Prosta arytmetyka wskazuje, ¿e by prawid³owo sprawowaæ swoje zadanie, ka¿de urz±dzenie na Ksiê¿ycu powinno byæ 6 razy ciê¿sze ni¿ w ziemskich warunkach. To automatycznie nasuwa oczywiste konsekwencje ekonomiczne, zwiêkszaj±c ca³kowity bud¿et przeznaczony na misjê.Obecnie szacuje siê, ¿e wyniesienie na Ksiê¿yc jednego kilograma aparatury badawczej to koszt rzêdu 25 000 dol. Transport najbardziej podstawowej 3,3-metrowej maszyny wydobywczej o ziemskiej masie 2500 kg (na Ksiê¿ycu 15 000 kg) generowa³by koszt rzêdu bagatela 375 mln dol. Ta szacunkowa wycena nie obejmuje konieczno¶ci zatrudnienia "kosmicznych ciê¿arówek", które wykopywan± glebê z Ksiê¿yca by wywozi³y.

Kluczowym elementem, który eliminuje ziemskie maszyny wydobywcze z prac na naszym naturalnym satelicie jest ich wra¿liwo¶æ n py³ ksiê¿ycowy. Do¶wiadczenie wyniesione z misji Apollo potwierdza, ¿e zgromadzony na Ksiê¿ycu py³ mo¿e byæ wyj±tkowo niebezpieczny dla kosmonautów, robotów oraz ró¿nego rodzaju maszyn. Wszystko ze wzglêdu na brak gazowej atmosfery, niskie przyspieszenie grawitacyjne i napêdzane przez wiatr s³oneczny cz±stki gleby, które potrafi± narobiæ sporych szkód. W³a¶nie dlatego, przy planowaniu ksiê¿ycowych misji górniczych trzeba ca³kowicie odrzuciæ "ziemskie my¶lenie".
Podbój na nowo
Naukowcy s± przekonani, ¿e potencjalna eksploracja kosmosu wymaga od nas ca³kowitej zmiany nomenklatury i stosowanych procedur. Zaproponowano nawet termin tzw. synergistycznej in¿ynierii (ang. synergy-n engineering). Odnosi siê on do procesu, w którym "n" kluczowych czynników technicznych niezbêdnych do powodzenia jakiejkolwiek misji kosmicznej jest synergistycznie zoptymalizowanych pod k±tem odmiennych warunków ¶rodowiska (np. górnictwa na Ksiê¿ycu).

Je¿eli kiedy¶ ludzko¶æ faktycznie bêdzie chcia³a udaæ siê na Ksiê¿yc lub asteroidy w celach wydobywczych to bêdzie musia³a zaplanowaæ misjê konkretnie pod k±tem danego celu. Wci±¿ jeszcze minie wiele lat zanim jedyna technologia, która mog³aby na chwilê obecn± zostaæ wykorzystana na Srebrnym Globie - ekstrakcja ss±ca po³±czona z transportem pneumatycznym - rozwinie siê na tyle, by trafiæ do prawdziwych kopalni. W tej metodzie do transportu wyj±tkowo drobnych materia³ów wykorzystywany jest strumieñ powietrza pod wysokim ci¶nieniem. Zamiast wynosiæ na Ksiê¿yc niekoñcz±ce siê ruroci±gi oraz skomplikowane instalacje, naukowcy raczej bêd± wymy¶lali nowe metody transportu pozyskiwanych surowców.

Kluczowe bêdzie zapanowanie nad py³em ksiê¿ycowym, który potrafi nie tylko utrudniæ same prace wydobywcze, ale równie¿ byæ niebezpieczny dla astronautów.

- My¶lê, ¿e py³ jest jedn± z najwiêkszych przeszkód do normalnej pracy na Ksiê¿ycu - powiedzia³ astronauta Gene Cernan, który wraz z misj± Apollo 17 by³ na Srebrnym Globie.

Zanim zaczniemy snuæ ambitne plany odno¶nie prac wydobywczych na innych planetach, asteroidach lub Ksiê¿ycu jest jeszcze wiele do zrobienia. Wszech¶wiat jest pe³en tajemnic, a otaczaj±cy nas Uk³ad S³oneczny skrywa wiêcej bogactw, ni¿ mo¿e nam siê wydawaæ. Optymistycznie nastawienie do kosmicznego górnictwa inwestorzy chc± rozpocz±æ ponowny podbój Ksiê¿yca ju¿ w 2016 roku. Na asteroidy wybierzemy siê nie wcze¶niej ni¿ w 2022 roku.

INTERIA.PL

edit;
Rosja i Japonia chc± za³o¿yæ sta³± bazê na Ksiê¿ycu



Podczas gdy amerykañski Senat stopniowo obcina bud¿et NASA inne kraje próbuj± wykorzystaæ swoj± szansê na podbój kosmosu. Teraz, na konferencji w Waszyngtonie, gdzie spotkali siê przedstawiciele najwiêkszych agencji kosmicznych ¶wiata (wielkim nieobecnym oprócz NASA by³y Chiny), szefowie agencji kosmicznych z Rosji i Japonii zdradzili plany dotycz±ce stworzenia na Ksiê¿ycu sta³ej bazy.

Spotkanie Global Space Exploration Conference by³o naprawdê sporym wydarzeniem, gdy¿ spotka³y siê tam g³owy agencji kosmicznych Europy, Kanady, Rosji i Japonii. Szef NASA w tym czasie ogl±da³ na Florydzie start rakiety Falcon 9, natomiast Chiny nie poda³y ¿adnego wyja¶nienia swojej nieobecno¶ci.

Najciekawsze s± jednak deklaracje W³adimira Popowkina – szefa agencji Roskosmos – oraz Yuichiego Yamaury – z japoñskiej agencji kosmicznej JAXA – którzy stwierdzili, ¿e ich kraje bêd± próbowa³y za³o¿yæ sta³± bazê na Ksiê¿ycu gdy¿ jest to kolejny, naturalny stopieñ w kolonizacji kosmosu.

Nieobecno¶æ NASA mo¿na t³umaczyæ nie tylko startem rakiety Falcon 9, lecz tak¿e tym, ¿e obecnie zwróci³a ona swoje oczy w zupe³nie innym kierunku, o Ksiê¿ycu zupe³nie zapominaj±c (g³ównie ze wzglêdu na brak funduszy). Z Chinami jednak sprawa wygl±da inaczej i zarówno przedstawiciele Rosji i Kanady stwierdzili, ¿e s± pod wra¿eniem ostatnich dokonañ Chiñczyków i chcieliby podj±æ z nimi wspó³pracê.

¬ród³o: nature
http://www.geekweek.pl/rosja-i-japonia-chca-zalozyc-stala-baze-na-ksiezycu/360773/
Zaczê³o siê ......kto pierwszy ten lepszy Mrugniêcie
« Ostatnia zmiana: Maj 25, 2012, 00:19:46 wys³ane przez chanell » Zapisane

Na wszystkie sprawy pod niebem jest wyznaczona pora.

            Ksiêga Koheleta 3,1
chanell


Maszyna do pisania...


Punkty Forum (pf): 72
Offline

P³eæ: Kobieta
Wiadomo¶ci: 3453



Zobacz profil
« Odpowiedz #274 : Czerwiec 04, 2012, 22:33:41 »

Rosjanie znale¼li wodê na Ksiê¿ycu 36 lat temu

Na Ksiê¿ycu mo¿e znajdowaæ siê woda. To stwierdzenie staje siê z biegiem lat coraz bardziej trafne. Co ciekawe, nasi wschodni s±siedzi mieli na to mocne dowody ju¿ kilkadziesi±t lat temu.
W 1976 roku radziecki statek Luna wwierci³ siê w powierzchniê srebrnego globu na g³êboko¶æ 2 metrów. Wydoby³ wówczas oko³o 170 gramów materia³u, który przywióz³ na Ziemiê. Podjêto wszelkie starania, aby cenna ksiê¿ycowa gleba nie uleg³a zanieczyszczeniu, a wynik analiz by³ jak najbardziej wiarygodny. Badania wykaza³y, ¿e 0,1 proc. materia³u stanowi woda. Prze³omowe odkrycie ukaza³o siê w czasopi¶mie "Geokhimiia" w 1978 roku. Niestety nie dotar³o ono na zachód, gdzie NASA prowadzi³o poszukiwania na w³asn± rêkê.
W tym samym roku NASA przeprowadzi³a kolejny ciekawy eksperyment. Doprowadzono wówczas do kolizji w powierzchni± Ksiê¿yca pustej rakiety Centaur. Pêdz±cy w prêdko¶ci± 2 km/s statek utworzy³ krater o g³êboko¶ci 4 i szeroko¶ci 25 metrów. Analiza wyrzuconego py³u wykaza³a, ¿e zawiera³ on oko³o 5,6 proc. wody.

Na przestrzeni ostatnich kilku miesiêcy Rosja, Chiny i Japonia przedstawili swoje plany eksploracji kosmosu. Jednym z kluczowych za³o¿eñ jest w ich przypadku l±dowanie na powierzchni Ksiê¿yca. Mo¿na siê domy¶laæ, ¿e aktywne poszukiwanie wody bêdzie jednym z najwa¿niejszych celów przysz³ych misji. Jej obecno¶æ mog³aby okazaæ siê niezwykle wa¿na w kontek¶cie ksiê¿ycowej bazy, o której marz± Rosjanie.

INTERIA.PL
Zapisane

Na wszystkie sprawy pod niebem jest wyznaczona pora.

            Ksiêga Koheleta 3,1
Strony: 1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 [11] 12 |   Do góry
  Drukuj  
 
Skocz do:  

Powered by SMF 1.1.11 | SMF © 2006-2008, Simple Machines LLC | Sitemap

Strona wygenerowana w 0.058 sekund z 21 zapytaniami.

Polityka cookies
Darmowe Fora | Darmowe Forum

gangem ostwalia zipcraft granitowa3 wypadynaszejbrygady