Niezale¿ne Forum Projektu Cheops Niezale¿ne Forum Projektu Cheops
Aktualno¶ci:
 
*
Witamy, Go¶æ. Zaloguj siê lub zarejestruj. Grudzieñ 22, 2024, 23:14:45


Zaloguj siê podaj±c nazwê u¿ytkownika, has³o i d³ugo¶æ sesji


Strony: 1 [2] 3 |   Do do³u
  Drukuj  
Autor W±tek: Gry komputerowe - ich wp³yw na graczy  (Przeczytany 35269 razy)
0 u¿ytkowników i 4 Go¶ci przegl±da ten w±tek.
Szmer
Go¶æ
« Odpowiedz #25 : Listopad 20, 2009, 00:43:55 »

No przecie¿ ja o tym pisze w³a¶nie. To wychowanie czyli kontrola, dawkowanie i odpowiednie przekazywanie tre¶ci kszta³tuje dziecko. Ale nie sama tre¶æ... bo ta tre¶æ w pewnym momencie, po odpowiednim przygotowaniu nie stanowi zagro¿enia. I wtedy dzieciak nie jest agresywny, uzale¿niony lub, wracaj±c do piwa, nie pije ca³ymi dniami poniewa¿ umie siê obchodziæ z tymi "z³ymi" zjawiskami.
Mówi±c krótko - wszystko jest dla ludzi. Nie mo¿na jednoznacznie stwierdziæ ¿e piwo czy brutalne gry s± z³e. Bo nie s±. Takie same informacje docieraj± do m³odego cz³owieka tak¿e innymi kana³ami. To wychowanie ma za zadanie nauczyæ go jak to wszystko interpretowaæ i jak z tego korzystaæ.

Zapisane
arteq
Go¶æ
« Odpowiedz #26 : Listopad 20, 2009, 08:44:12 »

To tak jakby¶ mówi³, ¿e np. alkohol te¿ jest dla dzieci, byle odpowiednio dawkowaæ...
Zapisane
janneth

Skryba, jakich ma³o


Punkty Forum (pf): 23
Offline

P³eæ: Kobieta
Wiadomo¶ci: 1642



Zobacz profil Email
« Odpowiedz #27 : Listopad 20, 2009, 18:33:29 »

B³êdny tok rozumowania... To o czym piszesz to skutek z³ego wychowania lub jego brak. Nie obwiniajmy tutaj gier tylko odpowiedzmy sobie na pytanie - czemu to dziecko by³o tak uzale¿nione od tego komputera?

Poniek±d masz racjê, ale ona ci±gle le¿y po¶rodku nas. Najpierw wyst±pi³ b³±d wychowawczy, dziecko musia³o mieæ zbyt du¿o wolnego czasu, którego ani samo nie potrafi³o sobie wype³niæ, ani rodzice nie potrafili tego czasu mu zorganizowaæ. Dziêki temu dziecko mog³o spêdzaæ ten wolny czas przed komputerem. Ten b³±d wychowawczy jednak niekoniecznie musia³ przekszta³ciæ siê w uzale¿nienie od gry. Dziecko mog³o przecie¿ robiæ cokolwiek, mog³o na komputerze co¶ pisaæ, mog³o uczyæ siê obs³ugi programów, mog³o szperaæ w internecie. Mia³o wiele mo¿liwo¶ci sposobu spêdzania czasu przed komputerem. Jednak co¶ zadecydowa³o, ¿e w tej rozmaito¶ci wybra³o grê, która poch³onê³a go bardziej ni¿ siê tego spodziewa³. Gdy rodzice zaczêli reagowaæ na to, ¿e za du¿o czasu po¶wiêca na granie, dochodzi³o do wybuchu agresji. Z prostego powodu, na reakcjê by³o ju¿ za pó¼no.

Dlatego nie powiedzia³abym tutaj, ¿e to z³e wychowanie by³o przyczyn± uzale¿nienia od gry. Ono siê tylko w czê¶ci do tego przyczyni³o. Rodzice mogli mu pozwalaæ na komputer, ale mogli go z nim bardziej zapoznaæ. Mogli mu pokazaæ, co mo¿e robiæ, a tak zosta³ pozostawiony sam sobie i wybra³ to, co wybra³. Gry s± potwornie uzale¿niaj±ce. I nie mów mi, ¿e jest inaczej, bo uznam po prostu, ¿e nigdy ¿adna gra Ciê wystarczaj±co nie wci±gnê³a. Znam mnóstwo, ale to mnóstwo ludzi, którzy s± uzale¿nieni nie tyle od komputera, ile w³a¶nie od gier. Nie s± mo¿e agresywni, ale to doro¶li ludzie, którzy maj± ju¿ pracê, maj± rodziny, dzieci... A jednak ca³y wolny czas wol± po¶wiêciæ na granie.  W tym gronie przewa¿aj± mê¿czy¼ni, chocia¿ znam te¿ dziewczynê, moj± dobr± znajom±, ma 25 lat na karku i studiuje prawo, ca³e dnie przesiaduje graj±c w Simsy. I nie wyci±gniesz jej na miasto, na zakupy, kawê. Ona po prostu woli ¿ycie wirtualne. Sama mia³am okres w ¿yciu, kiedy uwielbia³am graæ w gry, ca³e dnie i noce. Najbardziej we wszystkie te, które maj± opcjê multiplayer, a zaczê³o siê na studiach, gdy koledzy zarazili mnie strategiami, potem by³y strzelanki, a chwila otrze¼wienia przysz³a dopiero wtedy, gdy GTA SA zajmowa³o mi ju¿ tak du¿o czasu, ¿e zapomnia³am o przygotowaniach do sesji i o pierwszym egzaminie dowiedzia³am siê telefonicznie podczas jego trwania.
« Ostatnia zmiana: Listopad 20, 2009, 18:34:38 wys³ane przez janneth » Zapisane

The Elum do grieve
The oak he do hate
The willow do walk
if ye travels late.
Byt
Go¶æ
« Odpowiedz #28 : Listopad 20, 2009, 23:55:39 »

Cytat: arteq
Matko, ale¿ przecie¿ wychowanie polega równie¿ na tym aby chroniæ dziecko przed tym co dla niego z³e, chroniæ do czasu a¿ samo wyrobi w sobie mechanizmy obronne. Do dobrego wychowania mo¿emy równie¿ zaliczyæ ochronê dziecka przed grami które wp³ywaj± negatywnie na jego psychikê która jest w fazie rozwoju. O tym, ¿e wiele brutalnych gier wywo³uje agresjê - na d³u¿ej lub krócej nie ma nawet co dyskutowaæ, tak samo jak to, ¿e uodparniaj± dzieci na sprawy/zachowania które powinny ich bulwersowaæ i budziæ sprzeciw.
http://www.youtube.com/watch?v=bWLl-yza-ew
Wszystko na ten temat.
Zapisane
Tenebrael
Go¶æ
« Odpowiedz #29 : Listopad 21, 2009, 20:08:13 »

Tak Was czytam, i co¶ mnie mocno dziwi. Du¿o tu napisane o tym, jak to gry wzmagaj± brutalno¶æ, jak podwy¿szaj± agresjê... Tyle tylko, ¿e obracam siê w srodowisku ludzi ostro i intensywnie graj±cych. I to nie w pokojowe "Simsy", ale pocinaj±cych ca³e noce w najnowsze FPS'y, czy katuj±cych stareñkie Diablo. I jako¶ nie zauwa¿am tego "skoku brutalno¶ci". Powiem wiêcej, ogrom z tych ludzi jest niesamowicie spokojnych, którzy nawet by muchy nie skrzywdzili. Jeden znajomy nawet uczestniczy w ró¿nego rodzaju akcjach antywojennych (manifestacje, petycje, etc)...wieczorami wyrzynaj±c kogo siê da w strzelankach.

Nie wiem, mo¿e w tych, co niektórzy z was pisz± jest jaki¶ sens, ale osobi¶cie zauwa¿am raczej, ¿e nijak siê to ma do praktyki.

Mo¿e dlatego, ¿e badania psychologiczne w 90% przypadków s± "sterylne", prowadzone w ¶ci¶le kontrolowanych warunkach, co z jednej strony zapewnia ma³y wp³yw zmiennych zak³ócaj±cych, ale jednocze¶nie sprawia, ¿e raczej trudno je odnie¶æ do sytuacji naturalnej.

Ja natomiast mogê ¶mia³o powiedzieæ, ¿e gry w³asnie mnie ukszta³towa³y. Moje zainteresowania, sposób my¶lenia.

Przyk³adowo, to w³a¶nie od gry zaczê³a siê moja fascynacja ezoteryk±, rozwojem duchowym czy tym, co nadprzyrodzone.

-Zaczê³o siê od starego Baldur's Gate'a, potem fantastyka, a potem prosta droga do bardziej rzeczywistego poznania.

-Nie od innej gry, jak od pocinania nocami w Tomb Raidera zacz±³em siê interesowaæ staro¿ytno¶ci±, przez co miêdzy innymi jestem na tym forum.

- Od pewnego czasu æwiczê sztukê walki mieczem japoñskim - "efekt uboczny" katowania Shogun: Total War.

- Kiedy¶ gra³em w grê o nazwie Medal of Honor. By³a tam kultowa ju¿ misja l±dowania na pewnej pla¿y (Omaha). Od tamtego czasu czyta³em wszystko o desancie na Normandiê, co wpad³o mi w rêce. W te wakacje, w 65 lecie l±dowania, uwieñczy³em to wizyt± na pla¿ach, które zna³em jedynie z gier.

-O Hadronie dowiedzia³em siê z pewnego forum Half-Life 2.

- A obecnie koñczê ksi±¿kê o wszechswiatach rownoleg³ych (ksi±¿ka czysto popularnonaukowa). Sk±d to zainteresowanie? Có¿, ciekawo¶æ, czy to, co zdarzy³o siê w Doom'ie 3 by³oby mo¿liwe w rzeczywisto¶ci.
« Ostatnia zmiana: Listopad 21, 2009, 20:10:58 wys³ane przez Tenebrael » Zapisane
Thotal
Go¶æ
« Odpowiedz #30 : Listopad 22, 2009, 14:20:56 »

Gry komputerowe, to zajêcie dla umys³u. Robimy mnóstwo rzeczy, po¶wiecamy siê najprzeró¿niejszym sprawom, robimy wszystko co podpowiadaj± nam my¶li, ¿eby tylko jego rola by³a dominuj±ca.

Uciekamy od w³asnego wnêtrza, zewnêtrzne sprawy s± dla naszego umys³u najwa¿niejsze, t± ucieczkê prowokuje zawsze umys³. Rola rodziców polega jedynie na tym, by pokierowaæ my¶li dziecka w tym kierunku, który jest ich zdaniem "lepszy". Jednak my¶li, gdy ju¿ z³api± wiatr w ¿agle s± jedynym powodem dla którego cz³owiek, ma³y czy du¿y, co¶ robi, albo nie. Rodzice równie¿ nie s± ¶wiadomi, kto kieruje ich poczynaniami i nie s± w stanie u¶wiadomiæ swoich dzieci gdzie le¿y prawda.

Wgl±d w siebie, mo¿na go nazwaæ medytacj±, obserwowanie my¶li w ka¿dym momencie swojego ¿ycia, pozwoli kiedy¶ pozbyæ siê wielu ludziom ró¿nego rodzaju uzale¿nieñ. Mamy ró¿ne uzale¿nienia;
- nieumiejêtno¶æ siedzenia w ciszy
- choroba ruchliwych r±k
- pracoholizm
- seksoholizm
- alkoholizm
itd, itp s± spowodowane nieumiejêtno¶ci± radzenia sobie z umys³em, jeste¶my jak roboty wykonuj±ce rozkazy.


Dzieci otoczone opiek± i mi³o¶ci± lepiej sobie radz± ze swoimi my¶lami, ³atwiej im zagl±daæ do wnêtrza, nie musz± ci±gle uciekaæ do iluzji.



Pozdrawiam - Thotal U¶miech

Zapisane
east
Go¶æ
« Odpowiedz #31 : Listopad 24, 2009, 00:10:57 »

Brutalizacj± ¿ycia arteq nie zaczyna siê tylko  przed ekranem telewizora czy komputera. M³ody cz³owiek nabywa brutalno¶ci i agresji w szkole ( rywalizacja ) czy na podwórku. Dzielimy wspó³zawodnictwo ( w zdobywaniu stopni, nauce ) na te dobre i z³e, ale nie ma czego¶ takiego. Albo chcesz siê ¶cigaæ po nagrodê wytyczon± w tym wy¶cigu szczurów, albo nie chcesz. Brutalne oczyma dziecka jest to,¿e rówie¶nicy rozmawiaj± o grach komputerowych , a ono jest poza tym, bo mama czy tata zabronili graæ z powodu niezrozumia³ego dlañ nakazu dotycz±cego wype³niania obowi±zków. Niezrozumia³ego , bo jak to jest, ¿e inni nie maj± obowi±zków, ani kar za z³e stopnie i maj± czas na najnowsze gry ?.
Dziecko nie rozumie takiego ¿yciowego, wychowawczego nakazu. Czasami koniecznego.
Dziecko inaczej postrzega brutalno¶æ ni¿ doros³y. Wed³ug niego to nie gra, ale doros³y jest brutalny.

I tutaj zgodze siê z przedpi¶cami co do roli rodziców. Dziecku powinno siê pokazywaæ ró¿norodno¶æ ¶wiata i rozbudzaæ w nim ró¿ne zainteresowania. Choæby przyrod±. Drzewem, ekosystemem, tym ca³ym cudownym  dzie³em ¿ycia, które funkcjonuje sprawniej ni¿ jakikolwiek superkomputer. Jak±¿ ta przyroda dysponuje moc± obliczeniow± !  Jakie¿ to gry cudowne toczy na naszych oczach !!
Ale ¿eby chcieæ to zobaczyæ to trzeba mieæ kogo¶, kto to poka¿e.
Nie chodzi mi o to, ¿eby napisaæ teraz ¿e gry s± niedobre, ale o ukazanie wyboru. Fascynuj±cego wyboru.

Natomiast Janneth piszesz
Cytuj
Jednak to w³a¶nie gry potrafi± wci±gn±æ do tego stopnia, ¿e gracz nie odczuwa up³ywaj±cego czasu, ¿e nie interesuje go nic co dzieje siê wokó³ niego. Niektóre z nich wymagaj± wrêcz od gracza ca³kowitego oddania, szczególnie do tej grupy mo¿na zaliczyæ w³a¶nie wspomniane przez Trela gry MMORPG. Teraz popularna jest Tibia, w któr± osobi¶cie nigdy nie gra³am, ale gdzie siê nie rozejrzê, ka¿dy gra w Tibiê.

Kiedy to czyta³em to w miejsce "gra" podstawi³em sobie s³owo "ksi±¿ka", a w miejsce  "Tibia" , "Tolkien". Brzmi znajomo prawda ?  Ilu z Was ucieka³o z rzeczywisto¶ci w ¶wiat ksi±¿ek czytaj±c je po nocach w tajemnicy przed rodzicami ( horrory, krymina³y )?  Jakie¿ te ksi±¿ki by³y niekiedy "krwawe " prawda arteq ?
Otó¿ gry komputerowe te¿ roztaczaj± tak± magiê z tym, ¿e s± bardziej interaktywne. 
Zapisane
komandos040
Go¶æ
« Odpowiedz #32 : Listopad 24, 2009, 15:41:25 »

Masz racjê Thotal.
To wszystko to "systemy" , które prubuj± nam zaj±æ byle dziadostwem nasz umys³, i duchow± wolê.
Co w rezultacie nie odbiegamy ju¿ od "maszyn".
Wszystko, jest wtedy ok, gdy mamy dominacjê nad tymi "systemami", i nie rz±dz± one nami, lecz my nad nimi.
Wtedy jeste¶mi ¶wiadomi wszystkiego co do dobrego siê kieruje, a wiêc i "brak" uzale¿nieñ tak¿e.
Pozdrawiam. Mrugniêcie
Zapisane
janneth

Skryba, jakich ma³o


Punkty Forum (pf): 23
Offline

P³eæ: Kobieta
Wiadomo¶ci: 1642



Zobacz profil Email
« Odpowiedz #33 : Listopad 24, 2009, 16:34:04 »

Natomiast Janneth piszesz
Cytuj
Jednak to w³a¶nie gry potrafi± wci±gn±æ do tego stopnia, ¿e gracz nie odczuwa up³ywaj±cego czasu, ¿e nie interesuje go nic co dzieje siê wokó³ niego. Niektóre z nich wymagaj± wrêcz od gracza ca³kowitego oddania, szczególnie do tej grupy mo¿na zaliczyæ w³a¶nie wspomniane przez Trela gry MMORPG. Teraz popularna jest Tibia, w któr± osobi¶cie nigdy nie gra³am, ale gdzie siê nie rozejrzê, ka¿dy gra w Tibiê.

Kiedy to czyta³em to w miejsce "gra" podstawi³em sobie s³owo "ksi±¿ka", a w miejsce  "Tibia" , "Tolkien". Brzmi znajomo prawda ?  Ilu z Was ucieka³o z rzeczywisto¶ci w ¶wiat ksi±¿ek czytaj±c je po nocach w tajemnicy przed rodzicami ( horrory, krymina³y )?  Jakie¿ te ksi±¿ki by³y niekiedy "krwawe " prawda arteq ?
Otó¿ gry komputerowe te¿ roztaczaj± tak± magiê z tym, ¿e s± bardziej interaktywne. 


Dok³adnie East, zgadzam siê z Tob±, ale gry w tej chwili jednak maj± wiêksz± rzeszê fanów ni¿ ksi±¿ki i nie sposób temu zaprzeczyæ. Jednak wci±gaj±ca ksi±¿ka nie powinna byæ porównywana do wci±gaj±cej gry.
W grze przekazem jest ju¿ gotowy obraz, to co z nim zrobisz zale¿y od Ciebie. W ksi±¿kach jest dok³adnie odwrotnie. Fabu³a od Ciebie nie zale¿y, za to kreacja obrazu jak najbardziej. W obu przypadkach rozwijamy wyobra¼nie i kreatywno¶æ, ale wydaje mi siê, ¿e intensywniej nad tym pracujemy czytaj±c ksi±¿kê ni¿ graj±c w grê, w której i tak wszystkie mo¿liwe scenariusze zosta³y zaplanowane i zaprogramowane.
« Ostatnia zmiana: Listopad 24, 2009, 16:34:27 wys³ane przez janneth » Zapisane

The Elum do grieve
The oak he do hate
The willow do walk
if ye travels late.
Val Dee
Go¶æ
« Odpowiedz #34 : Listopad 24, 2009, 17:58:36 »

Zgadzam siê z janneth - ksi±¿ka wp³ywa na wyobra¼niê, powiêksza inwencjê twórcz± itd. Gry komputerowe te¿ pozwalaj± siê rozwijaæ (refleks, zdolno¶æ logicznego my¶lenie, poszukiwania ró¿nych ¶cie¿ek rozwi±zywania problemów). Tylko, ¿e dziecko niekoniecznie powinno siê uczyæ tego za pomoc± gier gdzie przemoc, seks i inne wyuzdania s± na porz±dku dziennym.

W koñcu nie znam przypadku, ¿e dziecko po przerwaniu lektury potrafi uderzyæ mamê krzes³em a w wypadku gier komputerowych takie sytuacje siê zdarzaj± (w Tibii by³ w³a¶nie taki przypadek).

¯eby nie by³o - sam mam konto w Tibii to fajna gra gdzie akurat przemoc nie jest ukazana w jaki¶ potê¿ny sposób.
Zapisane
arteq
Go¶æ
« Odpowiedz #35 : Listopad 24, 2009, 23:55:17 »

East, cieszê siê, ¿e moja 7-letnia córka rozumie te "nakazy" i WIE czemu maj± s³u¿yæ. Przed rówie¶nikami tak¿e potrafi trzymaæ swoje stanowisko [fakt, ¿e czasami jej podpowiadam jak to zrealizowaæ].
Zapisane
Rafaela
Go¶æ
« Odpowiedz #36 : Listopad 25, 2009, 11:56:17 »

Wlasnie Arteg, to jest caly problem dzisiejszego zycia. Dziecko powinno sie prowadzic i przygotowywac do zycia. Wszyscy wiemy jak bardzo dzieci i mlodziez sa atakowani grami, sposobem zachowania itp. Ja obserwuje
moje dzieci, jak postepoja z moimi wnukami. Dziecko dziennie ma telewizje 20 min, sa to ulubione bajki ktore
sa wlasnie ma wiek dziecka. Telewizor rodzice ogladaja kiedy dzieci pojda spac, przed spaniem corka, albo ziec czytaja maluchom wybrana przez nich bajke. Musze przyznac ze moj piecioletni wnuczek wie ze nie wszystkie
programy sa dla dzieci, wie tez o tym ze ze siedzenie przed telewizorem meczy go, sam do tego doszedl, niekiedy moze ogladac dwie bajki i po zobaczeniu poprostu sam wylancza telewizor. Kiedys przyszedl z przedszkola przerazony, opowiadal matce co opowiadal mu kolega z przedszkola, zreszta nie jeden raz: opowiadal ze widzial jak ludziom odcinali glowy i zucali jak pilka. Dziecko bylo przerazone, wtenczas moja corka
wyjasnila mu ta cala sprawe tak jak nalezy, rozmawiala z nim jak tylko chcial z nia rozmawiac. Czesto , po przedszkolu rozmawia z matka. Wogole dziecku trzeba poswiecac duzo czasu . Posadzenie dziecka przed telewizorem nie zalatwia sprawy wychowania. Dziecku trzeba pokazac swial i nauczyc go czuc i widziec.
Dziecko trzeba nauczyc rozeznawac co jest dobre, a co zle i to od maluszka.
Zapisane
Val Dee
Go¶æ
« Odpowiedz #37 : Listopad 25, 2009, 13:06:34 »

W pe³ni popieram m±dre s³owa Rafaeli.

dziecko powinno mieæ swoje nakazy i zakazy (jak ka¿dy cz³owiek takie ma). Ale powinno siê je wszystkie t³umaczyæ cierpliw± rozmow± - ¿eby wiedzia³o, ¿e to nie jest kara.
Zapisane
komandos040
Go¶æ
« Odpowiedz #38 : Grudzieñ 04, 2009, 08:31:01 »

Nie popieram starego PRLowskiego systemu, ale wtedy m³odzie¿ by³a inna.
Teraz jest odwrotnie.

Mia³em ostatnio przyk³ad na ¿ywo.
Jecha³em akurat z pracy do domu.
Dwóch "gnojków lat 11, siedzia³o sobie w autobusie.
Obok czeka³y starsze osoby pod 60-70- tkê.
Dziadek nie wytrzyma³, i upomnia³ ich o z³ym zachowaniu- i oni dalej siedzieli.
Wiêc dziadek chcia³ jednego "wyszarpaæ si³± za ucho,
ci go wyzwali od takich epitetów, ¿e normalnie uszy wiêdn±.
Wiêc pytanie?
Gdzie jest to "dobre wychowanie " naszej latoro¶li, b±d¼ m³odzie¿y,
skoro tak siê dzieje?
Czy mamy tym "gówniarzom" ustêpowaæ ich agresji, oraz pewno¶ci siebie- skoro starszych maj± za nic?

Mam tu jedno wyt³umaczenie.
W sejmie poszli za bardzo im na ugodê - tworz±c im "klosz" nietykalno¶ci i bezkarno¶ci.
I tu dodaj±c po¿ywki w przyk³adzie gier, mamy dok³adny schemat- jak oni dzia³aj± w realu.
Teraz tego nie zniesiemy, a dzieciaki, bêd± siê ¶mia³y ka¿demu w twarz, nie maj±c szacunku do starszych.
Przecie¿ ten system jest chory!
Ale ba³wany w Sejmie zrobi³y swoje, a my za to teraz przez lata ju¿ p³acimy.

Poza tym trendy z zachodu , ameryki -slamsy murzyñskie, ma³olaty- ganiaj±ce jako deealerzy narkotykowi- to kolejny wzór na "fascynacjê" git dzieci.
To przecie¿ jest koszmar!
Pozdrawiam.U¶miech
« Ostatnia zmiana: Grudzieñ 04, 2009, 08:34:32 wys³ane przez komandos040 » Zapisane
arteq
Go¶æ
« Odpowiedz #39 : Grudzieñ 04, 2009, 09:07:14 »

Mo¿e malcy wziêli sobie do serca nauki pewnej osoby - "zacznij dbanie o innych od siebie".

Tak siê dzieje poniewa¿ jest publiczne przyzwolenie na takie zachowanie, a wiele osób mó¿e i mysli inaczej, ale nie chce siê odezwaæ. Pomy¶l, gdyby wszyscy w autobusie zareagowali - wystarczy, ¿e s³ownie i grzecznie - malcy z pewno¶ci± nie czuliby siê bezkarni...
Zapisane
Kiara
Go¶æ
« Odpowiedz #40 : Grudzieñ 04, 2009, 11:04:01 »

Mo¿e malcy wziêli sobie do serca nauki pewnej osoby - "zacznij dbanie o innych od siebie".

Tak siê dzieje poniewa¿ jest publiczne przyzwolenie na takie zachowanie, a wiele osób mó¿e i mysli inaczej, ale nie chce siê odezwaæ. Pomy¶l, gdyby wszyscy w autobusie zareagowali - wystarczy, ¿e s³ownie i grzecznie - malcy z pewno¶ci± nie czuliby siê bezkarni...

Dbanie o siebie polega na nie czynieniu tego innym co dla nas jest niebobre. Zeby to wiedziec nalezy zadac sobie pytanie czy bedac staruszkiemchcial bym zeby mnie tak potraktowano jak ci mlodzi chlopcy tego staruszka? NIE? To nalezy ustapic mu miejsca bez wyzwisk.

NA tym polega dbanie o siebie, gdyz siejemy juz w mlodosci to co zbierzemy w doroslosci.
Krotkowzrocznosc myslowa  malo tu znaczy , a moze duzo tylko negatywnie. a zlosliwosc  intecjonalna raczej ograniczenia pokazuje niz wielkosc.

Tak wiec wracajac do dbania o siebie. Czy chcial bys by zlosliwosci  z premedytacja Ci okazywano ? Nie? to nieczyn ich innym.
 
Dbaj o siebie, od tego powinien zaczac kazdy.

Kiara U¶miech U¶miech
« Ostatnia zmiana: Grudzieñ 04, 2009, 11:04:45 wys³ane przez Kiara » Zapisane
arteq
Go¶æ
« Odpowiedz #41 : Grudzieñ 04, 2009, 11:42:10 »

hmmm... nie pad³y ¿adne nicki.

Kiaro, dawa³a¶ do zrozumienia, ¿e poswiecenie nie jest najlepsz± drog±, pozwoli³em sobie uwa¿aæ inaczej. Przeciez w tym przypadku ustêpuj±c miejsca malcy poza szacunkiem tak¿e po¶wiêciliby siê. Po¶wiêcili swoja wygodê na rzecz pomocy innym. No i piêtnowane przez Ciebie nakazy i zakazy - jak widaæ ¿ó³todzioby nie potrafili sami wpa¶æ na empatiê, a bêd±c staruszkami by³oby zdecydowanie za pó¼no. Dlatego dopuszczalne i do tego wychowawcze s± zakazy [nie siadaj gdy staruszek stoi] czy nakazy [ust±p miejsca staruszkowi], oczywi¶cie optymalnie gdy poparte s± wyt³umaczeniem ich zasadno¶ci.
Czytaj±c Twoje t³umaczenie odnoszê nieodparte wra¿enie, ¿e teraz usi³ujesz na si³ê dorobiæ teoriê do swoich wcze¶niejszych opinii, gdy na konkretnym przyk³adzie wykaza³em ich b³êdno¶æ. Id±c nawet dalej do przyk³adu po¶wiêcenia zycia za kogo¶ [tak piêtnowanego przez Ciebie w rozmowach nt. Chrystusa] - czy¿ nie chcielibysmy aby kiedy¶ kto¶ utratowa³ ¿ycie naszym bliskim, aby siê dla nich po¶wiêci³?

Wracaj±c do mnie - nie mia³bym prawa mieæ ¿alu gdy kto¶ wytkn±³by mi pomy³ki czy wrêcz hipokryzjê.
Zapisane
Kiara
Go¶æ
« Odpowiedz #42 : Grudzieñ 04, 2009, 11:54:53 »

artek , Twoje rozwazania sa na Twoim poziomie rozumowania i niech dla Ciebie tak pozostanie. Widac jest jeszcze niezbedne.
Ja zostane przy moim , bo dla mnie takie jest wlasciwe. Wyjasnilam logicznie , czego Ty nie musisz ani rozumiec , ani akceptowac.
Wszysytkiego najlepszego , badz szczesliwy.

Kiara U¶miech U¶miech
« Ostatnia zmiana: Grudzieñ 04, 2009, 11:56:31 wys³ane przez Kiara » Zapisane
arteq
Go¶æ
« Odpowiedz #43 : Grudzieñ 04, 2009, 12:08:57 »

Kiaro, znowu gdy udowodniono Ci, ¿e Twoje opinie by³y nietrafione i ¿e siê po prostu myli³a¶ i nie staje Ci argumentów na obrone swojego zdania uciekasz siê do powy¿szego tekstu. Do tego niegrzeczne i cechuj±ce siê pych± jest to, ¿e pomimo takiej sytuacji Ty stwierdasz, ¿e kto¶ nie dorós³ do Ciebie i Twojego "ponadprzeciêtnego" my¶lenia. To co opisa³em to nie moje wymy¶lunki tylko obraz realnego ¶wiata, naszego otoczenia, natomaist to w³a¶nie Ty wypisujesz swoje "przekazy" jako jedyn± prawdê, a tak naprawdê nie ma to ¿adnego powi±zania z rzeczywisto¶ci±.

Rozumiem, ¿e s± to Twoje przemy¶lenia i s± dla Ciebie w³a¶ciwe - OK. Tylko dlaczego nie informujesz wyra¼nie o tym wcze¶niej - gdy te przemy¶lenia wciskasz jako jedyna prawdê? Dopiero uciekasz siê do tego gdy nie masz szans na ich obronê? Przypomina mi to sytuacjê gdy jaka¶ gazeta obsmaruje kogo¶ wo³ami na pierwszej stronie, tygodniami broni tego, a gdy wreszcie udowodni siê im k³amstwo to sprostowanie umieszczaj± na przedostatniej stronie kilkukrotnie mniejsz± czczionk±... 
Zapisane
komandos040
Go¶æ
« Odpowiedz #44 : Grudzieñ 04, 2009, 15:09:08 »

artek , Twoje rozwazania sa na Twoim poziomie rozumowania i niech dla Ciebie tak pozostanie. Widac jest jeszcze niezbedne.
Ja zostane przy moim , bo dla mnie takie jest wlasciwe. Wyjasnilam logicznie , czego Ty nie musisz ani rozumiec , ani akceptowac.
Wszysytkiego najlepszego , badz szczesliwy.

Kiara U¶miech U¶miech
Owszem Kiaro, ale "duchowo¶æ" tu nic nie ma do rzeczy, bo starzy nadal stali.
Poza tym , by³o jeszcze tak,¿e w koñcu po reakcji innych ludzi, oni wreszcie podnie¶li swoje d..., i zniesmaczeni, zaczêli spiskowaæ na starszego:
Wiesz co?
Zadzwoñ do twojego ojca , przecie¿ pracuje w Policji, to da popaliæ "temu peda³owi".
Jeszcze grozili ze mu "w.....±", tacy byli krewcy.
Dos³ownie tak by³o, i inne epitety te¿ polecia³y.
Na koniec - wysiadaj± i siê z niego gnojki na¶miewaj± pokazuj±c ¶rodkowy "paluszek"

Pytam siê teraz gdzie jest ta duchowo¶æ?
Przecie¿ to typowy ju¿ z nich jest materia³ na -> kryminalistów. Resocjalizacja? hehe, trochê na to za pó¼no.

Co Ty na to Kiaro?
To nie Francja, to jest realna Polska. Oraz jêj nadal "kulawe" przepisy i ustawy.
A policja jest bezradna- gdy¿ stoj± jeszcze oni poza prawem, wiêc wychodz±c z tego za³o¿enia, mog± "mordowaæ te¿, byle przed 16- stk±"

Tak te¿ i siê dzieje, ju¿ nie raz by³o pokazane brutalne "mordy" na swoich kole¿ankach, lub ciê¿kich pobiciach w szkole, lub poza ni±.
To realne statystyki.
Wiec jest tak jak jest.     
Pewnie to poprzesz -Reinkarnacj±, b±d¼ karm±, któr± "odrabiaj±" z poprzednich ¿yæ.
Tylko ¿e tu gin± dzieci i ludzie.
« Ostatnia zmiana: Grudzieñ 04, 2009, 15:16:09 wys³ane przez komandos040 » Zapisane
Kiara
Go¶æ
« Odpowiedz #45 : Grudzieñ 04, 2009, 15:23:39 »

artek , Twoje rozwazania sa na Twoim poziomie rozumowania i niech dla Ciebie tak pozostanie. Widac jest jeszcze niezbedne.
Ja zostane przy moim , bo dla mnie takie jest wlasciwe. Wyjasnilam logicznie , czego Ty nie musisz ani rozumiec , ani akceptowac.
Wszysytkiego najlepszego , badz szczesliwy.

Kiara U¶miech U¶miech
Owszem Kiaro, ale "duchowo¶æ" tu nic nie ma do rzeczy, bo starzy nadal stali.
Poza tym , by³o jeszcze tak,¿e w koñcu po reakcji innych ludzi, oni wreszcie podnie¶li swoje d..., i zniesmaczeni, zaczêli spiskowaæ na starszego:
Wiesz co?
Zadzwoñ do twojego ojca , przecie¿ pracuje w Policji, to da popaliæ "temu peda³owi".
Jeszcze grozili ze mu "w.....±", tacy byli krewcy.
Dos³ownie tak by³o, i inne epitety te¿ polecia³y.
Na koniec - wysiadaj± i siê z niego gnojki na¶miewaj± pokazuj±c ¶rodkowy "paluszek"

Pytam siê teraz gdzie jest ta duchowo¶æ?
Przecie¿ to typowy ju¿ z nich jest materia³ na -> kryminalistów. Resocjalizacja? hehe, trochê na to za pó¼no.

Co Ty na to Kiaro?
To nie Francja, to jest realna Polska. Oraz jêj nadal "kulawe" przepisy i ustawy.
A policja jest bezradna- gdy¿ stoj± jeszcze oni poza prawem, wiêc wychodz±c z tego za³o¿enia, mog± "mordowaæ te¿, byle przed 16- stk±"

Tak te¿ i siê dzieje, ju¿ nie raz by³o pokazane brutalne "mordy" na swoich kole¿ankach, lub ciê¿kich pobiciach w szkole, lub poza ni±.
To realne statystyki.
Wiec jest tak jak jest.     
Pewnie to poprzesz -Reinkarnacj±, b±d¼ karm±, któr± "odrabiaj±" z poprzednich ¿yæ.
Tylko ¿e tu gin± dzieci i ludzie.

Przepraszam ale nie rozumiem Twojego kontekstu.

Ja nie wartosciuje czyj poziom jest lepszy , czyj gorszy, pisze ze inny, i kazdy musi byc przy swoim dopoki nie zechce go zmienic.

Kiara U¶miech U¶miech
« Ostatnia zmiana: Grudzieñ 04, 2009, 15:24:11 wys³ane przez Kiara » Zapisane
komandos040
Go¶æ
« Odpowiedz #46 : Grudzieñ 04, 2009, 15:31:49 »

artek , Twoje rozwazania sa na Twoim poziomie rozumowania i niech dla Ciebie tak pozostanie. Widac jest jeszcze niezbedne.
Ja zostane przy moim , bo dla mnie takie jest wlasciwe. Wyjasnilam logicznie , czego Ty nie musisz ani rozumiec , ani akceptowac.
Wszysytkiego najlepszego , badz szczesliwy.

Kiara U¶miech U¶miech
Owszem Kiaro, ale "duchowo¶æ" tu nic nie ma do rzeczy, bo starzy nadal stali.
Poza tym , by³o jeszcze tak,¿e w koñcu po reakcji innych ludzi, oni wreszcie podnie¶li swoje d..., i zniesmaczeni, zaczêli spiskowaæ na starszego:
Wiesz co?
Zadzwoñ do twojego ojca , przecie¿ pracuje w Policji, to da popaliæ "temu peda³owi".
Jeszcze grozili ze mu "w.....±", tacy byli krewcy.
Dos³ownie tak by³o, i inne epitety te¿ polecia³y.
Na koniec - wysiadaj± i siê z niego gnojki na¶miewaj± pokazuj±c ¶rodkowy "paluszek"

Pytam siê teraz gdzie jest ta duchowo¶æ?
Przecie¿ to typowy ju¿ z nich jest materia³ na -> kryminalistów. Resocjalizacja? hehe, trochê na to za pó¼no.

Co Ty na to Kiaro?
To nie Francja, to jest realna Polska. Oraz jêj nadal "kulawe" przepisy i ustawy.
A policja jest bezradna- gdy¿ stoj± jeszcze oni poza prawem, wiêc wychodz±c z tego za³o¿enia, mog± "mordowaæ te¿, byle przed 16- stk±"

Tak te¿ i siê dzieje, ju¿ nie raz by³o pokazane brutalne "mordy" na swoich kole¿ankach, lub ciê¿kich pobiciach w szkole, lub poza ni±.
To realne statystyki.
Wiec jest tak jak jest.     
Pewnie to poprzesz -Reinkarnacj±, b±d¼ karm±, któr± "odrabiaj±" z poprzednich ¿yæ.
Tylko ¿e tu gin± dzieci i ludzie.

Przepraszam ale nie rozumiem Twojego kontekstu.

Ja nie wartosciuje czyj poziom jest lepszy , czyj gorszy, pisze ze inny, i kazdy musi byc przy swoim dopoki nie zechce go zmienic.

Kiara U¶miech U¶miech
W tym momencie popieram atrqa.
W³a¶nie "odbi³a¶" pi³eczkê -unikaj±c moich argumentów na sprawê.
Pozdrawiam.U¶miech
Zapisane
Kiara
Go¶æ
« Odpowiedz #47 : Grudzieñ 04, 2009, 15:43:36 »

A ja nie popieram nakazow i zakazow , a wychowanie przez INFORMACJE, i to od poczatku , przez matki.
Zakzay i nakazy jak widac na przestrzeni kilku tysiecy lat doprowadzily do stanu , ktory mamy dzisiaj. Chyba pora wyciagnac wniosek iz ten system nie zdal egzaminu i zmienic go na inny.
Od wiekow to co bylo zakazane przyciagalo i zakaz byl lamany. Od wiekow to co bylo nakazane nie bylo akceptowane bo ingerowalo w wolna wole.

Czy jeszcze tego nie widac , ze nie tak , i nie tedy droga? Pora na zmiany systemow wychowawczych.
Przemoc , tworzy opor  ktory rowniez odbija sie  przemoca.

Kiara U¶miech U¶miech
Zapisane
komandos040
Go¶æ
« Odpowiedz #48 : Grudzieñ 04, 2009, 15:50:29 »

A ja nie popieram nakazow i zakazow , a wychowanie przez INFORMACJE, i to od poczatku , przez matki.
Zakzay i nakazy jak widac na przestrzeni kilku tysiecy lat doprowadzily do stanu , ktory mamy dzisiaj. Chyba pora wyciagnac wniosek iz ten system nie zdal egzaminu i zmienic go na inny.
Od wiekow to co bylo zakazane przyciagalo i zakaz byl lamany. Od wiekow to co bylo nakazane nie bylo akceptowane bo ingerowalo w wolna wole.

Czy jeszcze tego nie widac , ze nie tak , i nie tedy droga? Pora na zmiany systemow wychowawczych.
Przemoc , tworzy opor  ktory rowniez odbija sie  przemoca.

Kiara U¶miech U¶miech
Tak, tylko ¿e samymi s³owami tego nie zmienisz, a statystyki rosn±, w najgorszym z mo¿liwych têpie.
A co do starszych: "niech sobie ch³opaczek jeszcze posiedzi, jak bêdzie "stary", to siê nastoi."
To typowe plakaty w tramwajach i autobusach, informuj±ce dzieci, m³odzie¿, o z³ym zachowaniu, i nie ustêpowaniu starszym osobom.
Pozdrawiam. Cool
« Ostatnia zmiana: Grudzieñ 04, 2009, 15:54:52 wys³ane przez komandos040 » Zapisane
arteq
Go¶æ
« Odpowiedz #49 : Grudzieñ 04, 2009, 22:15:27 »

A ja nie popieram nakazow i zakazow , a wychowanie przez INFORMACJE, i to od poczatku , przez matki.
Mam nadziejê, ¿e ten pogl± nie wyp³ywa np. z próby usprawiedliwienia ewentualnej w³asnej sytuacji.

Zakzay i nakazy jak widac na przestrzeni kilku tysiecy lat doprowadzily do stanu , ktory mamy dzisiaj. Chyba pora wyciagnac wniosek iz ten system nie zdal egzaminu i zmienic go na inny.
Od wiekow to co bylo zakazane przyciagalo i zakaz byl lamany. Od wiekow to co bylo nakazane nie bylo akceptowane bo ingerowalo w wolna wole.

Czy jeszcze tego nie widac , ze nie tak , i nie tedy droga? Pora na zmiany systemow wychowawczych.
Przemoc , tworzy opor  ktory rowniez odbija sie  przemoca.
Proszê, czytaj wypowiedzi innych uwa¿niej skoro do nich nawi±zujesz:
Dlatego dopuszczalne i do tego wychowawcze s± zakazy [nie siadaj gdy staruszek stoi] czy nakazy [ust±p miejsca staruszkowi], oczywi¶cie optymalnie gdy poparte s± wyt³umaczeniem ich zasadno¶ci.
Zapisane
Strony: 1 [2] 3 |   Do góry
  Drukuj  
 
Skocz do:  

Powered by SMF 1.1.11 | SMF © 2006-2008, Simple Machines LLC | Sitemap

Strona wygenerowana w 0.063 sekund z 20 zapytaniami.

Polityka cookies
Darmowe Fora | Darmowe Forum

zipcraft wypadynaszejbrygady maho gangem ostwalia