Kompletnie nie jest wazne, co robisz , jak robisz i z czym sie spotykasz tak naprawde, nie jest to wazne! Jedyna rzecza , ktora w tym jest WAZNA, to JAK TO WSZYSTKO PRZEZYWASZ, ILE Z TEGO PRZEZYWANIA ENERGII DLA SIEBIE WEZMIESZ, I NIC WIECEJ.E N E R G I I ! A energia , to energia , ma tylko potecjal wiekszy lub mniejszy.
no ³adnie.
A tak z dystansu:
Wasz "spór" wynika li tylko z indolencji jêzykowo-pojêciowej + pewien b³edny paso¿ytniczy program rezyduj±cy u Kiary (równie¿ zwi±zany z pojeciami i jêzykiem. A dok³adniej zbudowany na nieprecyzyjnosci pojêæ)
To rodzi sztuczny konflikt ..jak widac.
Zupe³nie niepotrzebnie.
Teoretycznie: Prac±
Energii wewnêtrznej mo¿na transformowaæ wiele rzeczy czy mechanizmów... wszystko.
Ale jesli spo¿ytkujesz j± na walenie g³ow± w mur - to o tyle mniej jej wykorzystasz do bardziej konstruktywnych przedsiêwziêæ i transformmacji. (Zw³aszcza ¿e bezsensowne wydatki energetyczne s± nieOdnawialne).
Nie ma powodu by otaczaæ siê ¼le zaprojektowan± i nieharmonijn± aran¿acj± przestrzeni.
Bo to tak jakby nosiæ niewygodne ubranie.