Niezależne Forum Projektu Cheops Niezależne Forum Projektu Cheops
Aktualności:
 
*
Witamy, Gość. Zaloguj się lub zarejestruj. Kwiecień 07, 2025, 14:38:10


Zaloguj się podając nazwę użytkownika, hasło i długość sesji


Strony: 1 [2] 3 4 5 6 |   Do dołu
  Drukuj  
Autor Wątek: Kody SiÂł CiemnoÂści  (Przeczytany 81767 razy)
0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.
Kiara
Gość
« Odpowiedz #25 : Grudzień 28, 2009, 23:29:56 »

Darku,
tak wÂłaÂśnie to odczuwam, uwazam, Âże siÂły ciemnoÂści majÂą wielkie wsparcie posrĂłd swoich przeciwnikĂłw...


Pozdrawiam - Thotal UÂśmiech

Tak Tociu masz racje , szczegolnie w srod tych , ktorzy tak wytrwale walcza z wlasnym EGO miast je zaakceptowac na kazdym poziomie swojego rozwoju , jako etap wzrastania.

Czym innym jest zauwazenie  czegos oraz  informacja o  tym , a czyms zupelnie innym walczenie z tym.
Byc moze postrzegacie mnie jako osobe walczaca? Nie , moi mili ja nie walcze z nikim i niczym szkoda mi na to czasu i energii. Akceptuje prawo kazdej  przestrzeni do istnienia, pisze o tym otwarcie.
Co nie znaczy iz nie mam prawa napisac kometarza do zauwazonych , klamstw i  kretactw , do manipulacji informacja.
Kto chce skorzysta z tego , kto nie uzna to za zbednosc.
I niech tak zostanie.

Argumetem Sil Ciemmnosci jest STRACH , uzywaja go w kazdej mozliwej sytuacji , gdy bedziecie rozwazac kazde napisane slowo zastanowcie sie jaki efekt wywoluje ta informacja , to bardzo prosty sposob straszenie.

Kiara UÂśmiech UÂśmiech
« Ostatnia zmiana: Grudzień 28, 2009, 23:35:53 wysłane przez Kiara » Zapisane
ptak
Gość
« Odpowiedz #26 : Grudzień 28, 2009, 23:32:04 »

Nie naleÂży zapominaĂŚ, Âże te siÂły ciemnoÂści to takÂże my …  DuÂży uÂśmiech
Zapisane
Dariusz


Maszyna do pisania...


Punkty Forum (pf): 3
Offline

Płeć: Mężczyzna
Wiadomości: 6024



Zobacz profil Email
« Odpowiedz #27 : Grudzień 28, 2009, 23:35:48 »

Zw³aszcza po lekturze tej ksi¹¿ki nie sposób o tym zapomnieÌ. Oni wyraŸnie podkreœlaj¹, ze jesteœmy na Ziemi (planecie doœwiadczania, edukacji), bo postanowiliœmy od³¹czyÌ siê od nich i przyst¹piÌ do przeciwnego bieguna, do "œwiat³a". Ale nie jest to takie ³atwe, nie popuszcz¹ ot tak, bo ktoœ ma kaprys i zachcia³o mu siê. Du¿y uœmiech
Zapisane

PozwĂłl sobie byĂŚ sobÂą, a innym byĂŚ innymi.
Kiara
Gość
« Odpowiedz #28 : Grudzień 28, 2009, 23:43:45 »

Zw³aszcza po lekturze tej ksi¹¿ki nie sposób o tym zapomnieÌ. Oni wyraŸnie podkreœlaj¹, ze jesteœmy na Ziemi (planecie doœwiadczania, edukacji), bo postanowiliœmy od³¹czyÌ siê od nich i przyst¹piÌ do przeciwnego bieguna, do "œwiat³a". Ale nie jest to takie ³atwe, nie popuszcz¹ ot tak, bo ktoœ ma kaprys i zachcia³o mu siê. Du¿y uœmiech

Tak Darku , to jest prawda , pisalam o tym juz wielokrotnie iz LUDZIE , ktorzy zyja wspolczesnie na ziemi pochodza z tej przestrzeni ( sa z linni SAmuela -Enki , Pana Ciemnosci), chca ewoluowac wiec wybrali droge doswiadczania wszystkiego co najgorsze , by odczuc iz to im nie sluzy i pojsc w kierunku tego co jest dobrem i pieknem.
Nie mogli odrazu wejsc w przestrzen milosci bezwarunkowej i pelni swiatla. Nie wytrzymali by tej wibracji. Jeszcze nie rozumieja bardzo wielu wartosci , bo ich nie doswiadczyli , boja sie ich , walcza z wiedza na ich temat.

Ale krok , po kroku zblizaja sie do milosci , do dobra , do wartosci , ktore sa ponad swiatem ciemnosci. To trudna bardzo droga , ale ida.
I jeszcze cos waznego Samuel -Enki idzie ze wszystkimi , On tez musi to przejsc i nie jest mu lekko.

Odwracanie tej polowicznej wiedzy Swiata ciemnosci nie jest latwe , bo ludzie znaja ja jako wiedze prawdziwa i nie godza sie na wprowadzanie czegos czego jeszcze nie znaja , a trzeba, nie ma innej opcji.
Jest to odwracaniem wartosci , ktore miast wynosic ograniczaja.

Kiara UÂśmiech UÂśmiech
« Ostatnia zmiana: Grudzień 28, 2009, 23:47:33 wysłane przez Kiara » Zapisane
sarah54
Gość
« Odpowiedz #29 : Grudzień 28, 2009, 23:48:04 »

CieszĂŞ siĂŞ, Kiaro, Âże uznajesz drogĂŞ ewolucji dla naszych TOWARZYSZY...
Zapisane
ptak
Gość
« Odpowiedz #30 : Grudzień 28, 2009, 23:49:44 »

Zastanawia mnie jedno, czy dualizm to skutek buntu przeciw Bogu (jak twierdzÂą siÂły ciemnoÂści),
czy raczej skutek jego miÂłoÂści … bo to zasadnicza ró¿nica … i caÂła reszta nabiera wĂłwczas innego znaczenia,
w zaleÂżnoÂści od kontekstu …  UÂśmiech
Zapisane
sarah54
Gość
« Odpowiedz #31 : Grudzień 28, 2009, 23:52:22 »

Jakiego partnera potrzebujesz , by wyzwoliÂł w Tobie najwiĂŞksze siÂły kreacji???
« Ostatnia zmiana: Grudzień 28, 2009, 23:52:53 wysłane przez sarah54 » Zapisane
ptak
Gość
« Odpowiedz #32 : Grudzień 28, 2009, 23:56:12 »

To chyba pytanie retoryczne?  DuÂży uÂśmiech
Zapisane
Silver
Gość
« Odpowiedz #33 : Grudzień 29, 2009, 00:12:49 »


Odwracanie tej polowicznej wiedzy Swiata ciemnosci nie jest latwe , bo ludzie znaja ja jako wiedze prawdziwa i nie godza sie na wprowadzanie czegos czego jeszcze nie znaja


CzegoÂś takiego jak Âświat ciemnoÂści nie ma, to tylko jakaÂś definicja ?
ÂŚwiata teÂż nie ma.To kolejne wyobraÂżenie, jak rĂłwnieÂż sztuczny podziaÂł na Âświat zewnĂŞtrzny i wewnĂŞtrzny.
Jest to dualizm rzeczywistoÂści ( gdzie to co wewnĂŞtrzne jest zewnĂŞtrzne), a ludzie sÂądzÂą, Âże istnieje jakiÂś zewnĂŞtrzny Âświat.
Wiedzy te¿ nie ma, poniewa¿ trudno mówiÌ o wiedzy, skoro wiadomo, ¿e jednostka - œwiadomoœÌ interpretuje rzeczywistoœÌ wedle swojego postrzegania, które uwrunkowane.
JedynÂą prawdÂą jest to, Âże to wszystko o czym mĂłwimy nie jest prawdÂą, a myÂślenie, Âże ludzkie wyobraÂżenia o tym lub o tamtym sÂą prawdziwe jest tylko faÂłszowaniem rzeczywistoÂści.
Jedynie ''Boska iskra'' wewnÂątrz Nas jest prawdziwa.
Jednak jest ona czymÂś (i tu powoÂłuje siĂŞ na to o czym od wiekĂłw gÂłoszÂą mistyczno - gnostyczne szkoÂły) co nie podlega jednak Âżadnej definicji - podlega tylko wewnĂŞtrznemu doÂświadczeniu.
Doœwiadczeniu ''œwiat³a'', które wy³ania siê wci¹¿ z zakamarków naszych serc''.

Dlatego ludzkoœÌ potrzebuje wiêc nowej ''wiedzy'', a raczej umiejêtnoœci, dziêki której nauczylibyœmy siê ws³uchiwaÌ ...... w ciszê swojego serca.

Na koniec :
Trudno jest umysÂłowi poj¹Ì sprzecznoÂści jako jednoœÌ, biegunowe przeciwieĂąstwa jako jednoœÌ. UmysÂł ma nieodpartoœÌ, obsesjĂŞ bycia spĂłjnym i logicznym. Nie moÂże poj¹Ì, Âże  ''ÂświatÂło i ciemnoœÌ'' sÂą jednoÂściÂą. Dla umysÂłu Jest to niekonsekwentne, paradoksalne, nie logiczne.
Wszystko wiêc jest podzielone.W istocie cz³owiek zna rzeczywistoœÌ tylko jako opozycjê do rzeczywistoœci.




« Ostatnia zmiana: Grudzień 29, 2009, 00:32:07 wysłane przez Silver » Zapisane
ptak
Gość
« Odpowiedz #34 : Grudzień 29, 2009, 00:56:47 »

Cytat: Silver
W istocie cz³owiek zna rzeczywistoœÌ tylko jako opozycjê do rzeczywistoœci.

A skoro opozycja ta jest wewnĂŞtrznÂą interpretacjÂą rzeczywistoÂści, wiĂŞc jest jak najbardziej realnÂą rzeczywistoÂściÂą dla patrzÂącego, do tego jego wÂłasnÂą twĂłrczoÂściÂą …  DuÂży uÂśmiech

Dobranoc miÂły braciszku  UÂśmiech
Zapisane
Kiara
Gość
« Odpowiedz #35 : Grudzień 29, 2009, 00:56:47 »

Siver

"
Dlatego ludzkoœÌ potrzebuje wiêc nowej ''wiedzy'', a raczej umiejêtnoœci, dziêki której nauczylibyœmy siê ws³uchiwaÌ ...... w ciszê swojego serca."

Niestety zgodnie z twoja teoria nie ma zadnej nowej wiedzy , bo bylo by to brakiem czegos a zatem istnial by rowniez dostatek , czyli dualizm.
Zaprzeczasz wiec sam sobie. Jezeli jestesmy My , to istnieje rowniez Ktos , kto nie jest nami. Jest wiec dualizm , czy go nie ma? W stosunku do czego masz punkt odniesienia? Bo nawet w sobie mamy do nazych aspektow wewnetrznych , czyli jednak dualizm...

Jezeli nie potrzeba nam niczego poznawac to w jakim celu jestesmy w swiecie fizycznym? Po co ta "zabawa"? Po co ten umysl , po co ta materia , po co te doswiadczania i przezywania?
To zwykly bezsens....
Myslisz iz cos ISTNIEJE BEZ SENSU?


Kiara UÂśmiech UÂśmiech
« Ostatnia zmiana: Grudzień 29, 2009, 00:59:55 wysłane przez Kiara » Zapisane
Silver
Gość
« Odpowiedz #36 : Grudzień 29, 2009, 02:35:00 »

Bawisz siĂŞ KIARO w werbalne gierki? Powodzenia ?

Nie ma wiedzy -  jest prawda ! Prawda jest wieczna. Nigdy nie jest nowa, nigdy nie jest stara, a prawda to - urzeczywistnienie, kres. A to o czym Ty mĂłwisz ( dualizm i te inne rzeczy ) to sÂą interpretacjÂą i odnoszÂą siĂŞ one, do danej osoby, do danego umysÂłu, do danego nastawienia, a nie do rzeczywistoÂści (prawdy)

Dalej.....
Nie ma dualizmu ! Dualizm istnieje tylko w naszych gÂłowach.A ten dualizm opiera siĂŞ tylko na interpretacji.
Aspekty wewnêtrzne np. (podœwiadomoœÌ), to te¿ tylko ludzka definicja nic wiêcej.
To co nie akceptujemy, t³umimy wrzucamy do tzw. (podœwiadomoœci), gdzie podœwiadomoœÌ jest czêœci¹ tej samej œwiadomoœci.
Gdzie tu dualizm ?

Istnieje tylko jedno pole - pole energii ÂświadomoÂści.Jak powiedziaÂł pan Eistein - wszystko jest energiÂą, a to jakÂą forme energii przyjmuje zaleÂży tylko od czĂŞstotliwoÂści (czĂŞstotliwoÂści drgaĂą wÂłasnych energii)
Gdzie tu dualizm ?
W zwiÂązku z tym ( co rĂłwnieÂż awangardowa fizyka kwantowa dziÂś zaczyna popieraĂŚ) wszystko jest polem energii kwantowej o nieskoĂączonej ziarnistoÂści.
W istocie jest polem ÂświadomoÂści.
Rozró¿nienia typu TY, ja , inni s¹ s³uszne w tzw. spo³ecznej egzystencji.
Co prawda sÂą one pomocne, ale majÂą siĂŞ nijak do jednoÂści o nazwie (wszechÂświat) - jako jednorodne pole energii ÂświadomoÂści.
Podzia³y typu : d³ugie, szerokie, bia³e, czarne, ¿ycie i œmierÌ, istnienie i nieistnienie, duchowe i materialne - to tylko podzia³y, a nie obiektywna rzeczywistoœÌ.

Majowie MĂłwili : Ty jesteÂś TYLKO innym JA. INNYM JA !
I gdzie tu dualizm?. Przecie¿ dualizm to (zaprzeczenie) jednego z drugim.Przyk³ad ciemnoœÌ - jasnoœÌ.
Ale ciemnoœÌ to tylko brak œwiat³a, a nie DUALIZM (zaprzeczenie jednego z drugim) !
Sorry, ale nie mam  czasu prostowaĂŚ tutaj spoÂłecznych, populistycznych chaseÂł i wyobraÂżeĂą o nazwie dualizm, pojĂŞcia wektorowego (liniowego) czasu, przestrzeni itd... itp......

Ps.
S³owo wiedza w poprzednim poœcie uja³em w cudzys³ów i zastapi³em s³owem (umiejêtnoœÌ), dlatego, ¿e dla mnie wiedza to nie jest wiedza tylko ''mapy''.
Mapy ÂświadomoÂści.
 
« Ostatnia zmiana: Grudzień 29, 2009, 02:43:23 wysłane przez Silver » Zapisane
Silver
Gość
« Odpowiedz #37 : Grudzień 29, 2009, 02:50:15 »

Cytat: Silver
W istocie cz³owiek zna rzeczywistoœÌ tylko jako opozycjê do rzeczywistoœci.

 

A skoro opozycja ta jest wewnĂŞtrznÂą interpretacjÂą rzeczywistoÂści, wiĂŞc jest jak najbardziej realnÂą rzeczywistoÂściÂą dla patrzÂącego, do tego jego wÂłasnÂą twĂłrczoÂściÂą …  ;


Nie jest wewnĂŞtrznÂą tylko - zewnĂŞtrznÂą.
Za pomoc¹ oczu, które widz¹ Tylko zakres œwiat³a od 300 -800 angstrem i za pomoc¹ uszu, które s³ysz¹ zaledwie dzwiêki od 20 Hz do 20 kHz interpretujemy zewnêtrzn¹ rzeczywistoœÌ i uwa¿amy, ¿e jest ona prawdziwa.
Czyli obserwujemy zewnĂŞtrzny Âświat za pomocÂą tak bardzo sÂłabych narzĂŞdzi i chcemy wierzyĂŚ, Âże jest prawdziwy !...?
WewnĂŞtrzne doÂświadczenie prawdy, (jest jak moje oko) zupeÂłnie czymÂś innym i nie podlega ono definicji.
« Ostatnia zmiana: Grudzień 29, 2009, 02:52:20 wysłane przez Silver » Zapisane
Kiara
Gość
« Odpowiedz #38 : Grudzień 29, 2009, 03:26:07 »

"Mapy ÂświadomoÂści."
Silver.

Mapy swiadomosci? tak wiec nie jedna a wiele map , nie jedna plaszczyzna a wiele plaszczyzn i nie jedna osobowosc a wiele osobowosci , i nie jedna swiadomosc a wiele swiadomosci.

Nie Silver ja nie jestem inna Toba , a Ty nie jestes innym mna , chociaz zyjemy w zbiorze Istnien w jakiejs przestrzeni na innych poziomach energetycznych.
I zwyczajnie trzeba nam sie z tym pogodzic , ze tak jest. Bo nasz "umysl" to tylko czesc naszej indywidualnej swiadomosci demonstrujacej sie w ten sposob w swiecie fizycznym.
A po co to robimy? Po co zadajemy sobie trud bycia w swiecie fizycznym skoro ta jednosc jest zupelnie wystarczjaca?
Co o tym myslisz?

Kiara UÂśmiech UÂśmiech
Zapisane
Thotal
Gość
« Odpowiedz #39 : Grudzień 29, 2009, 04:21:19 »

Doœwiadczamy ¿ycia fizycznego z bardzo wa¿nego powodu. Jesteœmy tu, by poprzez dualnoœÌ nauczyÌ siê czym jest strach, czym jest mi³oœÌ, a zrozumiawszy, zjednoczyÌ siê ze "Z£OTYM ŒRODKIEM"

Czemu mam siê baÌ jakiejœ ksi¹¿ki, kiedy "przetrawi³em" ju¿ dawno ró¿nego rodzaju pu³apki myœlowych niedogodnoœci.
Czemu ktoœ mi wmawia, ¿e dr¹¿¹c w "Si³ach ciemnoœci" jestem automatycznie pozbawiony wsparcia duchowego i zdany na "czarny" scenariusz? W takich momentach czujê siê "programowany", a na to jestem czu³y i wra¿liwy Mrugniêcie

Doœwiadczamy ¿ycia fizycznego, bo chcemy jako "dzieci" pobawiÌ siê w ka³u¿y, albo jako ma³y ksi¹¿ê wyst¹piÌ na balu œnie¿nobia³ym garniturze... To, ¿e mamusia nas spierze jak pomylimy role w czasie, to ju¿ inna sprawa Du¿y uœmiech


Pozdrawiam - Thotal UÂśmiech
Zapisane
Kiara
Gość
« Odpowiedz #40 : Grudzień 29, 2009, 11:28:05 »

Tociu a kto kaze Ci sie czegos bac? Ja mowie o odroznianiu , o zauwazeniu czegos , o nauce subtelnego odczowania "na odleglosc" rzeczy zapakowanych w piekna obwolute slow niosacych w sobie  czarne  wartosci.

Ale rowniez o tym ze mozna to wybrac jako wlasne dobro i nikt nie ma prawa do krytyk tego wyboru.

To wszystko.

Kiara UÂśmiech UÂśmiech
Zapisane
Dariusz


Maszyna do pisania...


Punkty Forum (pf): 3
Offline

Płeć: Mężczyzna
Wiadomości: 6024



Zobacz profil Email
« Odpowiedz #41 : Grudzień 29, 2009, 16:20:35 »

Cytat: Kiara
Tak Darku , to jest prawda , pisalam o tym juz wielokrotnie iz LUDZIE , ktorzy zyja wspolczesnie na ziemi pochodza z tej przestrzeni ( sa z linni SAmuela -Enki , Pana Ciemnosci),

Ci z SiÂł CiemnoÂści mĂłwiÂą coÂś nieco odmiennego. WspominajÂą iÂż oni zaczĂŞli jako pierwsi tworzyĂŚ na Ziemi istoty/byty, ktĂłre miaÂły byĂŚ czyÂś na wzĂłr androidĂłw, i chcieli je wykorzystywaĂŚ je do swoich celĂłw. Jednak Anunaki (Oni pierwsi przybyli na ZiemiĂŞ, po SiÂłach CiemnoÂści) pokrzyÂżowali im te plany, modyfikujÂąc DNA tych istot utworzonych przez bractwo Kroma. Skutkiem tych modyfikacji byÂło nadanie ÂświadomoÂści i wolnej woli, co spowodowaÂło iÂż te istoty staÂły siĂŞ czÂłowiekiem. Bardzo to pokrzyÂżowaÂło plany Ciemnym, ale tez udostĂŞpniÂło im mnĂłstwo innych moÂżliwoÂści, ktĂłre konsekwentnie do tej pory udoskonalajÂą. Z treÂści KodĂłw SiÂł CiemnoÂści wynika coÂś zupeÂłnie innego od twierdzeĂą jakie tu propagujesz.
Zapisane

PozwĂłl sobie byĂŚ sobÂą, a innym byĂŚ innymi.
Kiara
Gość
« Odpowiedz #42 : Grudzień 29, 2009, 17:49:13 »

A mozesz dac glowe iz ci , ktorzy nazywaja sie Silami Ciemnosci mowia prawde? Bo ja wiem iz klamia jak sie tylko da i wplatuja w te klamstwa naiwnych i nieswiadomych ludzi.

Widzisz ziemia bardzo dawno temu zostala stworzona jako szkola duchowego rozwoju dla wszystkich istot , ktore zapragnely rozwijac sie  na niej indywidualnie poprzez wcielanie sie w materie. Zdeponowano tu unikalna wiedze , ktora jest esecja calego rozwoju zycia w kosmosie. Wpisano pierwotne wzorce  miloscio , przez ktore istoty wcielajace sie moga uczyc sie doswiadczania uczuc i rozwoju przez nie.
Zrobily to oczywiscie Energie  o bardzo wysokim poziomie osobistego rozwoju  te SWIETLISTE , ale one rowniez wcielaly sie na ziemi , by nadal poznawac siebie w kontakcie z materia. Takie byly zalozenia.

Od zawsze istnialy w Zaswiatach dwa rody ; "Dzieci Swiatlosci" i "Dzieci Ciemnosci" , roznia sie miedzy innymi systemem wartosci stosowanym w swoich istnieniach. Co dla ciemnych jest norma , jasni nigdy nie uczynia.

Trwaly wiec walki ( przez eony czasu) , ktore nie doprowadzily do zwyciestwa nikogo , tworzyly zniszczenia.
Dzieci Ciemnosci chcialy dorownac Stworcy , tworzyly  rozne hybrydy , oparte na wysokiej technologji , ale niestety z niskim systemem wartosci ( bo kopiowaly wlasny , ktory byl malo etyczny). Powstawaly  sztuczne cywilizacje ( tworzone a nie stwarzane)  uzalezniane od swoich tworcow. One nie mogly zyc jak ludzie , gdyz nie posiadaja DUSZY BOSKIEJ - ISKRY BOZEJ , ktora jest bezposrednio polaczona z Boskim polem MILOSCI BEZWARUNKOWEJ -ESECJA ZYCIA , oni sa zasilani przetworzona energia z energii milosci bezwarunkowej  w energie emocjonalna na bazie , ktorej istnieja i  budowali  oraz  buduja swoje systemy planet.

Twory te doszly z czasem do takiej perfekcji iz wyrwaly sie z pod kontroli swoich  dawnych tworcow. Zaczely nimi wladac i uzalezniac ich od siebie , miedzy nimi tez doszlo do wielu walk. Zdominowali calkowicie pewne przestrzenie , niszcza wszystko co nie chce im sie podporzadkowac.
Twory te ja nazywam "energia syntetyczna"  - lub duszami syntetycznymi skopiowanymi z Boskich. ,nazywaja oni rowniez siebie Cywilizacja Swiatla  ( i nie jest to swiatlo Boskie a sztucznie tworzone), ale nie milosci , bo to uczucie jest im obce.

W koncu zrozumieli jedni i drudzy iz zeby istniec musza wspoldzialac ze soba, gdyz , to LUDZIE i tylko LUDZIE sa tworczy i to ludzie i tylko ludzie dostarczaja im wzorow do zycia , ktore oni przetwarzaja bardzo szybko w swoich systemach komputerowych.
Uzalezniaja Ludzi ( i tych , ktorzy sa "dziecmi ciemnosci") od ich slabosci , ich cech charakteru , ktorych jeszcze nie udoskonalili przez  wlasny rozwoj (doswiadczanie "dobra i zla").
 I teraz zrozum iz prawdziwe  "Dzieci Ciemnosci" to caly rod Samuela -Enki , ktory sam dla wlasnej wygody "wyprodukowal"  te " anderoidy" czy jak wolisz roboty biologiczne z wcielonymi programami zamiast Iskry Bozej, ktore sie uniezaleznily od tworcow i uzaleznily tworcow od siebie.

Samuel ( ten prawdziwy , bo oni posluguja sie rowniez Jego klonami)  juz doskonale wie  ze nie poradzi sobie z nimi , ze jedynym rozwiazaniem problemu to ewolucja w IV wymiar , gdyz tam one juz nie maja wstepu. Natomiast prawdziwe  "Dzieci Ciemnosci" , czyli rod Samuela  przejdzie w IV wymiar  , bo niosa w sobie ISKRE BOZA , czastke energii Stworcy.

Jednak na ziemi wspolczesnie o wiele wiecej jest tych "andreoidow" niz prawdziwych ludzi , to one jako programy wymuszaja wiekszosc dziejacych sie zdarzen ziemskich. One staraja sie zniszczyc cala prawdziwa wiedze na swoj temat , ale rowniez na temat prawdziwych Anunaki swoich tworcow.

Caly konflikt miedzy Enlilem a Enki polegal na braku zgody na eksperymety Enkiego na przekazaniu im mozliwosci otrzymania kodu DNA Boskiego , dzieki ktoremu moga wcielac sie te "syntetyczne kopie" dusz Boskich w ciala biologicznie takie same jak ludzkie.

Zakazano wiec tworzenia zwiazkow malzenskich z nimi by nie przekazywac w ten sposob czystego DNA Boskiego i zachowac te linnie w czystosci  na ziemi. Ale i to nie poskutkowalo Anunaki wchodzily w zwiazki z ta sztucznie utworzona linia DNA , ktora "rozmywala" prawdziwa.

Byly wiec rody , ktore jako przykazanie Boskie strzegly zwiazkow malzenskich w granicach rodow ( byli to Zydzi i Cyganie) , ale i to nie przetrwalo w dawnej czystosci genetycznej.

Jednak w tych dwoch liniach ( prawdziwych dzieci Stworcy , Swietlistych i Ciemnosci) przetrwaly mozliwosci ewolucyjne w ich DNA , ktore uruchomic moze tylko uczucie milosci i energia zycia plynaca na ziemie z GWIAZDY MATKI.
Tych mozliwosci nie posiadaja ci , o ktorych Ty mowisz Sily Ciemnosci.

Ewolucja ( przejscie w wyzszy wymiar) jest cyklicznym mometem w kosmosie  , nastapi niezaleznie od wszystkiego.

Zeby nie zaistniala kolejna wojna kosmiczna i wyniszczenie Ludzkosci , oraz zaburzenia w calym kosmosie.  Dzieci  Jasnosci "podpisaly traktat" z Silami Ciemnosci ( nie bede teraz go opisywac , bo to dluga historia) , polega on na "jeden " z zerowymi mocami dochodzacy do celu tylko za glosem serca ( bez zadnych podpowiedzi i wsparcia Dzieci  Jasnosci) przeciw wszystkim mozliwym moca Sil Ciemnosci. Sily Ciemnosci zgodzily sie na to bedac pewne ze poradza sobie znakomicie , wszak mialy do dyspozycji WSZYSTKO CO TYLKO MOGLY WYMYSLIC.
Dzieci  Jasnosci , wystawily tylko JEDNA OSOBE , ktorej zagwarantowano absolutna nietykalnosc , i prowadzenie glosem serca . Nic wiecej , zadnej wiedzy , zadnych mocy , totalna anonimowosc.

Batalia praktycznie jest juz zakonczona , Sily Ciemnosci przegraly , to co trwa teraz , to tylko ostatnie "podrygi odchodzacych armi". Jeszcze nie zaistniala cala jasnosc , ale juz pierwsze prmienie swiatla dotarly na Ziemie.

To co nazwales tymi "androidami" po malu ulegnie dematerializacji , beda znkaly z naszej przestrzeni jak cienie rozpraszajace sie w swietle , oni juz nie wytrzymuja podnoszacej sie wibracji ziemi. Ich wiazania DNA przestaja trzymac materie z , ktorej sa zbudowani.
Otrzymane czasowo mozliwosci , ktore za wszelka cene chcieli utrzymac ,niewolac ludzi w dotychczasowej przestrzeni staly sie rowniez ich zguba.

Tak wiec Kromianie ( wielu nazw) , bo w kontaktach z roznymi ludzmi uzywaja roznych nazw, odejda w przestrzen wspomniej czasow naszych doswiadczen poznawania siebie.

Prawdziwa linia rodowa Samuela - Enki  nie jest zagrozona , podlega rozwojowi duchowemu razem z nim. Nie beda juz sie nazywac "Dziecmi Ciemnosci" bo wejda w swiatlosc jako jej prawowite dzieci. To byla bardzo dluga i mozolna wyprawa , ale warto bylo.

Kiara UÂśmiech UÂśmiech
« Ostatnia zmiana: Grudzień 29, 2009, 19:01:32 wysłane przez Kiara » Zapisane
Dariusz


Maszyna do pisania...


Punkty Forum (pf): 3
Offline

Płeć: Mężczyzna
Wiadomości: 6024



Zobacz profil Email
« Odpowiedz #43 : Grudzień 29, 2009, 18:13:32 »

Cytat: Kiara
A mozesz dac glowe iz ci , ktorzy nazywaja sie Silami Ciemnosci mowia prawde?

 DuÂży uÂśmiech
PozwĂłl, Âże odpowiem Ci pytaniem:
A czy Ty dasz swÂą gÂłowĂŞ za przekazy "myÂślicieli" i za wszelkie inne?

Cytuj
Bo ja wiem iz klamia jak sie tylko da

Jasne, po to sa by nas wpêdzaÌ w maliny, ale przeczytaj tê ksi¹¿kê i wtedy zmienisz trochê zdanie.
Zapisane

PozwĂłl sobie byĂŚ sobÂą, a innym byĂŚ innymi.
Kiara
Gość
« Odpowiedz #44 : Grudzień 29, 2009, 18:43:55 »

Cytat: Kiara
A mozesz dac glowe iz ci , ktorzy nazywaja sie Silami Ciemnosci mowia prawde?

 DuÂży uÂśmiech
PozwĂłl, Âże odpowiem Ci pytaniem:
A czy Ty dasz swÂą gÂłowĂŞ za przekazy "myÂślicieli" i za wszelkie inne?

Cytuj
Bo ja wiem iz klamia jak sie tylko da

Jasne, po to sa by nas wpêdzaÌ w maliny, ale przeczytaj tê ksi¹¿kê i wtedy zmienisz trochê zdanie.

Za przekazy Myslicieli tak , ale za inne nie.

Kiara UÂśmiech UÂśmiech
« Ostatnia zmiana: Grudzień 29, 2009, 18:44:33 wysłane przez Kiara » Zapisane
Elzbieta
Gość
« Odpowiedz #45 : Grudzień 29, 2009, 19:42:22 »

http://www.youtube.com/watch?v=AlckmGNhLFU
http://www.youtube.com/watch?v=70fclZGeJg4&feature=related
http://www.youtube.com/watch?v=kls9FoLYMHM&feature=related


El¿bieto, tak na przysz³oœÌ: czy mog³abyœ umieœciÌ jakiœ krótki tekst czego dotycz¹ wskazywane linki? Taka nawet lakoniczna informacja, ale bardziej rzuca œwiat³o na kontekst.
Z gĂłry dziĂŞkujĂŞ i pozdrawiam.
Darek

Darku - Bardzo przepraszam.Od tej pory bede zwracala uwage na to, zeby dodac chociaz krotka notatke - Ela
« Ostatnia zmiana: Grudzień 29, 2009, 21:42:46 wysłane przez Elzbieta » Zapisane
Dariusz


Maszyna do pisania...


Punkty Forum (pf): 3
Offline

Płeć: Mężczyzna
Wiadomości: 6024



Zobacz profil Email
« Odpowiedz #46 : Grudzień 29, 2009, 20:24:30 »

Cytat: Kiara
Za przekazy Myslicieli tak , ale za inne nie.

Hm, ..., no to gratulujĂŞ.
Mo¿e gdy bêdê w temacie tak d³ugo jak Ty, to i ja dojdê do takiej pewnoœci, przynajmniej w sprawie niektórych przekazów. Na tê chwilê dopuszczam doœÌ dalece ich prawdziwoœÌ, jednak z pewn¹ nutk¹ sceptycyzmu. Co zaœ tyczy przekazów Si³ Ciemnoœci, uwa¿am je za wiarogodne. Jasne, ¿e próbuj¹ tam przemyciÌ pewne inne kody, ale z du¿¹ doz¹ prawdopodobieùstwa stwierdzam, ¿e mówi¹ prawdê. Sami zreszt¹ wspominaj¹, ¿e mo¿e wydawaÌ siê to dziwne i¿ podaj¹ metody, którymi pos³uguj¹ siê do naszego zniewolenia, og³upienia, ale znaj¹ nas na wskroœ i wiedz¹, ¿e w swej "oœwieconej g³upocie" i tak nie uwierzymy w te informacje. Œmiej¹ siê z nas do granic mo¿liwoœci, mówi¹ o nas, ¿e jesteœmy "szataùsko naiwni" itp., itd..
Zapisane

PozwĂłl sobie byĂŚ sobÂą, a innym byĂŚ innymi.
Kiara
Gość
« Odpowiedz #47 : Grudzień 29, 2009, 20:32:52 »

"szataĂąsko naiwni"

ha , ha , haaaa , nie wszyscy , o nie , juz dawno nie.
Ale ze wiekszosc tak , to prawda , niestety tak.

Na tym opiera sie wiele przekazow , na mieszaniu informacji i podawaniu jej w sposob prawdopodobny ale nie prawdziwy. Tak zeby ludziom wydawalo sie ze poznaja prawde ale nigdy jej nie poznali.
No coz taki podstep.
Jak wiesz Darku ja to odkrywam bardzo szybko , dekonspiruje ten falsz , a , ze ludzie nie chca tego zauwazac , no coz ...

Ich sprawa ich droga rozwoju i ich odkrywanie prawd. Nie mniej jednak ja moj "obowiazek" wypelniam , informacje pozostawiam , do akceptowania jej jako prawde nie mam zamiaru nikogo namawiac.
Zwyczajnie potrafie to odrozniac , pisalam juz o zdeponowanym we mnie pewnym wzorcu , ktory bardzo szybko reaguje pokazujac mi gdzie jest falsz.Przelozenie tego na zrozumienie wiekszosci to juz inna , zreszta bardzo trudna sprawa.

Kiara UÂśmiech UÂśmiech
Zapisane
Dariusz


Maszyna do pisania...


Punkty Forum (pf): 3
Offline

Płeć: Mężczyzna
Wiadomości: 6024



Zobacz profil Email
« Odpowiedz #48 : Grudzień 29, 2009, 20:58:02 »

Cytat: Kiara
"szataĂąsko naiwni"

ha , ha , haaaa , nie wszyscy , o nie , juz dawno nie.
Ale ze wiekszosc tak , to prawda , niestety tak.

Oczywiœcie, ¿e nie wszyscy, oni zdaj¹ sobie z tego sprawê, ze obecnie coraz wiêcej ludzi budzi siê, uodparnia na ich manipulacje, ale wci¹¿ jesteœmy jeszcze s³abi, choÌ idziemy w dobrym kierunku.

Dla nich te¿ nie ma szatana, dlatego ironicznie u¿ywaj¹ tego okreœlenia, jak np. w podanym czytacie. Wymieniaj¹ go z ma³ej litery, jako wymys³ ludzki, natomiast Lucyfer, jak wnioskujê z ksi¹¿ki, jest rzeczywist¹ postaci¹ i jego wymieniaj¹ du¿¹ liter¹.
Zapisane

PozwĂłl sobie byĂŚ sobÂą, a innym byĂŚ innymi.
arteq
Gość
« Odpowiedz #49 : Grudzień 29, 2009, 21:46:22 »

Wszystko fajnie - modyfikacje genetyczne, wszczepianie DNA, udoskonalanie maÂłpoludĂłw. Jest tylko jeden problem - dusza ludzka. TeÂż da siĂŞ jÂą stworzyĂŚ biologicznie lub biotechnicznie? No a moÂże wcale jej nie mamy, hĂŞ?
Zapisane
Strony: 1 [2] 3 4 5 6 |   Do góry
  Drukuj  
 
Skocz do:  

Powered by SMF 1.1.11 | SMF © 2006-2008, Simple Machines LLC | Sitemap

Strona wygenerowana w 0.041 sekund z 19 zapytaniami.

Polityka cookies
Darmowe Fora | Darmowe Forum

granitowa3 x22-team zipcraft gangem ostwalia