Niezale¿ne Forum Projektu Cheops Niezale¿ne Forum Projektu Cheops
Aktualno¶ci:
 
*
Witamy, Go¶æ. Zaloguj siê lub zarejestruj. Grudzieñ 22, 2024, 12:50:46


Zaloguj siê podaj±c nazwê u¿ytkownika, has³o i d³ugo¶æ sesji


Strony: [1] |   Do do³u
  Drukuj  
Autor W±tek: G³os ciszy  (Przeczytany 7133 razy)
0 u¿ytkowników i 3 Go¶ci przegl±da ten w±tek.
Dariusz


Maszyna do pisania...


Punkty Forum (pf): 3
Offline

P³eæ: Mê¿czyzna
Wiadomo¶ci: 6024



Zobacz profil Email
« : Styczeñ 03, 2010, 18:57:40 »

My¶la³em by umie¶ciæ poni¿szy link w temacie o EGO, jednak doszed³em do wniosku, ze lepiej utworzyæ osobny w±tek po¶wiêcony przes³aniom, jakie niesie nam Eckhart Tolle. Mo¿e uda siê nam zebraæ w kupê to wszystko, co do tej pory o nim i jego twierdzeniach zosta³o napisane.

www.youtube.com/user/rohatsu#p/u/3/PARfnstZax8
« Ostatnia zmiana: Styczeñ 03, 2010, 18:59:14 wys³ane przez Dariusz » Zapisane

Pozwól sobie byæ sob±, a innym byæ innymi.
sarah54
Go¶æ
« Odpowiedz #1 : Styczeñ 03, 2010, 21:41:43 »

"G³os ciszy"- taki tytu³ nosi³a pozycja znanej ezoteryczki H.Blawatski , która chcia³a przybli¿yæ drogi wschodnich mistrzów nam, Europejczykom. To ciekawa publikacja, któr± zechcia³am do¶wiadczyæ osobi¶cie. Tym bardziej, ¿e drogowskazy nakre¶lone przez mistrzów wschodu cechowa³a pewna spójno¶æ.  To przeszkody charakterystyczne dla tego, który chce przej¶æ droga do ¬ród³a.  Przeszkody wyznacza ego. Jêzyk i przek³ad fantastyczny...

P.s.Jest tam wiele prawdy. Ona dzia³a nawet w obliczu odkrywczych dokonañ cz³owieka w globalnej skali.

     Naukowcy rosyjscy wiedz±, jak mo¿na uruchomiæ podró¿e w czasie- teoretycznie- jednak wiedz±, ¿e blokada s± intencje przysz³ych podró¿uj±cych.
Zapisane
Kiara
Go¶æ
« Odpowiedz #2 : Styczeñ 03, 2010, 22:00:57 »

Intecje to bardzo ciekawe zagadnienie , naprawde. Zeby osiagna cel , ktorym jest dotarcie do prawwiedzy i otrzymanie jej trzeba wyzbyc sie wszystkich intecji idac ta droga. Z pozoru to bezsesowne , jak i gdzie mozna isc do celu jezeli nie stawiasz sobie celu podrozy , oraz intecji?

Ale tak jest , poczatkowa droga jest z celem , oraz intecjami , czym dalej , tym stac sie ona musi "bezcelowa" , bez intecjonalna.
Moze pozostac tylko inspiracja  na tej drodze, a jest nia dobro i milosc, nie ma wiedzy , wielkosci , autorytetow , majetnosci ,i co tylko czlowiek zwykl okreslac swoja wyjatkowoscia.
Zostaje tylko milosc  , i zaufanie iz wszystko co sie dzieje wokol nas  sluzy naszemu dobru , ale wszystko , i to co jawi nam sie jako nasze dobro i to co jawi nam sie jako naz "zlo".
Kiedy z ufnoscia i godnoscia przejdziemy po tej "linie" zycia wowczas otwieraja sie prawdziwe wrota wiedzy.
Waurnek , trzeba pokonac olbrzymi lek o swoja przyszlosc , o siebie i akceptowac wszystko co los nam niesie.

Kiara U¶miech
Zapisane
sarah54
Go¶æ
« Odpowiedz #3 : Styczeñ 03, 2010, 22:32:44 »

"akceptowac  wszystko co  los nam niesie." (Kiara)
Uzupe³nienie powy¿szego...Zgadzaæ siê tylko z tym, co nam w duszy gra. Je¶li komu¶ w naszych progach w duszy gra inaczej... musi sobie poszukaæ innego solisty Z³y
Zapisane
Kiara
Go¶æ
« Odpowiedz #4 : Styczeñ 03, 2010, 22:51:20 »

"akceptowac  wszystko co  los nam niesie." (Kiara)
Uzupe³nienie powy¿szego...Zgadzaæ siê tylko z tym, co nam w duszy gra. Je¶li komu¶ w naszych progach w duszy gra inaczej... musi sobie poszukaæ innego solisty Z³y


Ja nie pisalam ze to latwe , i nie pisalam iz wszyscy moga pojsc ta droga....
Zawsze mamy do dyspozycji system wartosci , ktory swietnie prowadzi przez zycie. Ale zrozumienie iz "zlo" jest naszym dobrem.... to odwrocenie wartosci zdarzenia na swoja korzysc. Wowczas nie ma cierpienia ( ono istnieje tylko momet na czas konfrontacji ze zdarzeniem, tylko tyle na ile pozwolimu mu zaistniec) , a gdy nie ma cierpienia cala energia tego zdarzenia idzie na nasze konto.
Poznajemy WIEDZE ukryta w zdarzeniu i przejmujemy cala moc energetyczna w nim zdeponowana.
Mysle ze rozumiesz sarah54 o czym pisze.

Kiara U¶miech U¶miech
« Ostatnia zmiana: Styczeñ 03, 2010, 22:51:53 wys³ane przez Kiara » Zapisane
ptak
Go¶æ
« Odpowiedz #5 : Styczeñ 03, 2010, 23:42:13 »

Ja nie pisalam ze to latwe , i nie pisalam iz wszyscy moga pojsc ta droga....
Zawsze mamy do dyspozycji system wartosci , ktory swietnie prowadzi przez zycie. Ale zrozumienie iz "zlo" jest naszym dobrem.... to odwrocenie wartosci zdarzenia na swoja korzysc. Wowczas nie ma cierpienia ( ono istnieje tylko momet na czas konfrontacji ze zdarzeniem, tylko tyle na ile pozwolimu mu zaistniec) , a gdy nie ma cierpienia cala energia tego zdarzenia idzie na nasze konto.
Poznajemy WIEDZE ukryta w zdarzeniu i przejmujemy cala moc energetyczna w nim zdeponowana.
Kiara U¶miech U¶miech

To jedna z najcenniejszych rad, jakie pad³y na tym forum.
I masz racjê Kiaro, ¿e nie jest to ³atwe, ale naprawdê warto. Zupe³nie zmienia to percepcjê i rozumienie ¿ycia oraz daje wielk± moc na dalsze tu bytowanie. Staram siê i¶æ t± drog±, odk±d pojê³am sens tego przes³ania wiele lat temu. Umo¿liwia to tak¿e obdarzanie wszystkiego mi³o¶ci±, nawet tego, co w pierwszym momencie odbieramy jako „z³o” …

Pozdrawiam serdecznie  U¶miech
Zapisane
Leszek
Go¶æ
« Odpowiedz #6 : Styczeñ 04, 2010, 00:37:19 »

     Naukowcy rosyjscy wiedz±, jak mo¿na uruchomiæ podró¿e w czasie- teoretycznie- jednak wiedz±, ¿e blokada s± intencje przysz³ych podró¿uj±cych.
Mo¿esz napisaæ jakie intencje maj± oni na my¶li?
« Ostatnia zmiana: Styczeñ 04, 2010, 00:42:29 wys³ane przez Leszek » Zapisane
east
Go¶æ
« Odpowiedz #7 : Styczeñ 04, 2010, 01:46:45 »

Moja przygoda z Eckhartem Toole zaczê³a siê od "Potêgi Tera¼niejszo¶ci". "G³os ciszy" przyszed³ pó¼niej. Mogê z czystym sumieniem napisaæ, ¿e INTENCJE zawarte w my¶lach spisanych w zdania ( gradacja z najwy¿szych wibracji do najni¿szych ) rzeczywi¶cie maj± moc do zabrania mnie tam, sk±d intencje te pochodz±.
Jêzyk , którym operuje Eckhart to jêzyk Nauczycieli duchowych. Nie jest to jêzyk precyzyjny , nie jest naukowy, ale jest na tyle jasny ,¿e w jaki¶ sposób przekaz , poprzez umys³, poprzez ego, dociera do mojej prawdziwej istoty.

Zadziwiaj±ce jest to, ¿e "G³os Ciszy " otwiera drogê do poznania. Moje pragnienie poznania z czasem zaowocowa³o skonkretyzowaniem . Pyta³em o to JAK , w jaki sposób intencje mog± zmieniaæ rzeczywisto¶æ, o ile w ogóle mog± .
I sta³a siê rzecz dla mnie niebywa³a. na forum Leszka "spotka³em" siê z Danem Winterem, z Nassimem , Drunvallo Melchizedekiem, Buckminsterem Fullerem. Panowie ³agodnie WYPROWADZILI mnie z b³ogiej nie¶wiadomo¶ci co do rzeczywisto¶ci namacalnej, w której ¿yjê. O ile Eckhart Toole zrobi³ to na poziomie duchowym o tyle dalsze "cuda" , które wydarzy³y siê w moim ¿yciu zrobi³y to na poziomie WIEDZY , ale nie takiej, któr± Kiara nazywa wiedz± serca, przeczucia, przekazu czy intuicji, ale wiedzy realnej, do¶wiadczalnej, mierzalnej. My¶lê sobie teraz ,¿e taka wiedza by³a mi potrzebna, mi -czyli mojemu racjonalnemu, mêskiemu umys³owi lub ego,  po to, aby nie blokowa³ ju¿ dalszego samorozwoju.
Piszê o tym dlatego, ¿eby Wam przekazaæ, i¿ tak na prawdê NIE MA rozdzia³u pomiêdzy praw± , a lew± pó³kul±, kobiet±, a mê¿czyzn±, duchowo¶ci±, a nauk± empiryczn±, teori± , a praktyk±, INTENCJ¡ , A DZIA£ANIEM.
Jeszcze nie raz us³yszycie "zadziwiaj±ce" przes³ania, odkrycia i prawdy , które od 2010 bêd± co chwila "wstrz±saæ" Waszymi ¶wiatopogl±dami.
"G³os Ciszy " jak dla mnie , by³ zapalnikiem. Pocz±tkiem, a kto wie - mo¿e i koñcem . Tu i teraz do¶wiadczam wszystkiego , co jest POMIÊDZY.
Zapisane
Thotal
Go¶æ
« Odpowiedz #8 : Styczeñ 04, 2010, 02:02:26 »

"Podró¿ do teraz" Leonarda Jacobsena jest te¿ znakomit± wycieczk± do - SIEBIE...
Polecam ka¿demu znaj±cego Eckharta Tolle, bo mo¿e inaczej, ale w sumie tak samo rozumiej± zagadnienie.

Ci którzy zrozumieli przes³ania, nie musz± ju¿ nic mówiæ...



Pozdrawiam - Thotal U¶miech
Zapisane
east
Go¶æ
« Odpowiedz #9 : Styczeñ 04, 2010, 02:17:21 »

Thotal, oby¶ ju¿ przesta³ z tymi swoimi propozycjami. Przez Ciebie nabawi³em siê wirusa pt Eckhart Toole , a teraz rozsiewasz kolejnego ?
Konsekwencj± "Potêgi Tera¼niejszo¶ci" by³ "G³os Ciszy" ,  a w miêdzy czasie "Pradawna Tajemnica Kwiatu ¯ycia" Drunvallo Melchizedeka, potem POLE  Lynn McTaggart , a teraz co  ? podró¿ do teraz Co¶
 Mój bud¿et tego nie wytrzyma Mrugniêcie
Tak na prawdê bardziej ni¿ o bud¿et bojê siê o swoje zdrowe zmys³y  heheh.

pozdrowienia dla "rozbójnika" Thotal -a .
Zapisane
Thotal
Go¶æ
« Odpowiedz #10 : Styczeñ 04, 2010, 08:42:57 »

Ja rozbójnik Co¶
a kto wkrêci³ mnie w trylogiê Vadima Zelanda "Transerfing rzeczywisto¶ci"? Gdybym czyta³ wszystko to, o co opieraj± siê nasze dyskusje pewnie bym nie móg³ ju¿ pisaæ maj±c rêce zwi±zane kaftanem bezpieczeñstwa Du¿y u¶miech


Pozdrawiam - Thotal U¶miech
Zapisane
sarah54
Go¶æ
« Odpowiedz #11 : Styczeñ 04, 2010, 12:27:56 »

Leszku- niebawem odpiszê na Twoje pytanie. Potrzebujê trochê czasu, by odpowied¿ by³a wyczerpuj±ca.
Zapisane
Leszek
Go¶æ
« Odpowiedz #12 : Styczeñ 04, 2010, 15:22:28 »

Leszku- niebawem odpiszê na Twoje pytanie. Potrzebujê trochê czasu, by odpowied¿ by³a wyczerpuj±ca.
Ok, ale niekoniecznie. Chodzi mi o nich, a nie intencje w ogóle.
Chyba, ¿e w rozmachu co nieco im przypisa³a¶... Mrugniêcie Te¿ no problem.
Zapisane
sarah54
Go¶æ
« Odpowiedz #13 : Styczeñ 04, 2010, 20:50:22 »

Rozmach mam na miarê swojej empirycznej wiedzy.

W ostatnich 80-ciu latach odkryæ naukowych dominuje model zachowania gatunku. Za wszelk± cenê. Za cenê niecenienia poszczególnych jednostek. W odkryciach naukowych dotycz±cych wszech¶wiata dominuje poznanie i eksploracja kosmosu. Nawet, je¶li podyktowane jest wy¿szym dobrem przetrwania cz³owieka w multiwersie- posiada blokady natury kosmologicznej. Ludzko¶æ nie czuje siê wspó³odpowiedzialn± czê¶ci± wszech¶wiata, poniewa¿ jej horyzonty poznawcze wyznacza zachowanie homo sapiens w walce o przetrwanie.
Nie odblokuj± siê w cz³owieku dostêpy do wy¿szej wiedzy, je¶li nie stanie siê odpowiedzialny za swój gatunek na swojej planecie. To nie mój pogl±d. To obserwacja tego, co dzieje siê na przestrzeni kilkudziesiêciu lat w kontek¶cie innych pozaziemskich cywilizacji.
Przyk³adem mo¿e byæ Szara Rasa. Potrafi± dotrzeæ fizycznie do naszej planety. Maj,a ku temu odpowiedni± technologiê. Nie wiem w szczegó³ach, ile z niej odst±piono cz³owiekowi i za jaka cenê. Jednak istota ich wizyt u nas jest próba±doskonalenia w³asnego gatunku w oparciu o emocje i ewentualne ³±czenie obu ras. Nie przez gwa³t i inwazjê. £±czenie w oparciu o uczucia.
Jaki jest przeciêtny obraz emocji ludzi na potrzeby gatunku wygl±daj±cego trochê inaczej ni¿ my, ale maj±cego na uwadze swoj± ewolucjê? Nie bêdê tu o tym mówiæ. Przecie¿ wiêkszo¶æ z Was wcale nie wierzy, ¿e mamy od wielu lat go¶ci na ziemi.
S± równie¿ inni, którzy fizycznie pokonali odleg³o¶ci kosmiczne, by próbowaæ kontaktu z cz³owiekiem. Przyk³adem mo¿e byæ cywilizacja z Syriusza. Jednak w ich przypadku pos³u¿ono siê inkarnacj± by spenetrowaæ planetê, w mniejszym za¶ stopniu dokonuje siê fizycznych przylotów. Oni maj± wy¿szy cel dla swoich wspó³braci. Za tysi±c lat bez ma³a ich s³oñce przestanie dawaæ im ¿ycie. Ich naukowcy motywowani s± innymi warto¶ciami. Chc± poszukaæ miejsca dla gatunku, który mo¿e wej¶æ w interakcje genetyczne z gospodarzami wybranej planety.
Jak my¶licie- czy cz³owiek jest gotowy mentalnie?. Dr B.Fox próbowa³a zainteresowaæ ludzi mo¿liwo¶ci± ³±czenia siê cz³owieka z innymi istotami spoza ziemi. Dan Winter  wie i naucza, czego potrzeba cz³owiekowi, by sta³ siê wielki i wielowymiarowy.
Jednak naukowcy rosyjscy- bo o nich jest post - maj± motywacje poznawcz±, by, jak zaistnieje potrzeba, wzmocniæ ja o motywacjê zachowania gatunku. Jest to pozorna pó³¶wiadoma motywacja, nie maj±ca nic wspólnego z pragnieniem do³±czenia do galaktycznej rodziny, która wspiera siê w doskonaleniu.
P.S. Ostatnie zaj¶cia naukowe na Saturnie potwierdzaj±, i¿ cz³owiek nie jest odpowiedzialny za siebie w kosmosie. U siebie na ziemi tak¿e nie.
« Ostatnia zmiana: Styczeñ 04, 2010, 21:31:36 wys³ane przez sarah54 » Zapisane
Silver
Go¶æ
« Odpowiedz #14 : Styczeñ 04, 2010, 22:42:47 »

Rozmach mam na miarê swojej empirycznej wiedzy.

W ostatnich 80-ciu latach odkryæ naukowych dominuje model zachowania gatunku. Za wszelk± cenê. Za cenê niecenienia poszczególnych jednostek. W odkryciach naukowych dotycz±cych wszech¶wiata dominuje poznanie i eksploracja kosmosu. Nawet, je¶li podyktowane jest wy¿szym dobrem przetrwania cz³owieka w multiwersie- posiada blokady natury kosmologicznej. Ludzko¶æ nie czuje siê wspó³odpowiedzialn± czê¶ci± wszech¶wiata, poniewa¿ jej horyzonty poznawcze wyznacza zachowanie homo sapiens w walce o przetrwanie.
Nie odblokuj± siê w cz³owieku dostêpy do wy¿szej wiedzy, je¶li nie stanie siê odpowiedzialny za swój gatunek na swojej planecie. To nie mój pogl±d. To obserwacja tego, co dzieje siê na przestrzeni kilkudziesiêciu lat w kontek¶cie innych pozaziemskich cywilizacji.
Przyk³adem mo¿e byæ Szara Rasa. Potrafi± dotrzeæ fizycznie do naszej planety. Maj,a ku temu odpowiedni± technologiê. Nie wiem w szczegó³ach, ile z niej odst±piono cz³owiekowi i za jaka cenê. Jednak istota ich wizyt u nas jest próba±doskonalenia w³asnego gatunku w oparciu o emocje i ewentualne ³±czenie obu ras. Nie przez gwa³t i inwazjê. £±czenie w oparciu o uczucia.
Jaki jest przeciêtny obraz emocji ludzi na potrzeby gatunku wygl±daj±cego trochê inaczej ni¿ my, ale maj±cego na uwadze swoj± ewolucjê? Nie bêdê tu o tym mówiæ. Przecie¿ wiêkszo¶æ z Was wcale nie wierzy, ¿e mamy od wielu lat go¶ci na ziemi.
S± równie¿ inni, którzy fizycznie pokonali odleg³o¶ci kosmiczne, by próbowaæ kontaktu z cz³owiekiem. Przyk³adem mo¿e byæ cywilizacja z Syriusza. Jednak w ich przypadku pos³u¿ono siê inkarnacj± by spenetrowaæ planetê, w mniejszym za¶ stopniu dokonuje siê fizycznych przylotów. Oni maj± wy¿szy cel dla swoich wspó³braci. Za tysi±c lat bez ma³a ich s³oñce przestanie dawaæ im ¿ycie. Ich naukowcy motywowani s± innymi warto¶ciami. Chc± poszukaæ miejsca dla gatunku, który mo¿e wej¶æ w interakcje genetyczne z gospodarzami wybranej planety.
Jak my¶licie- czy cz³owiek jest gotowy mentalnie?. Dr B.Fox próbowa³a zainteresowaæ ludzi mo¿liwo¶ci± ³±czenia siê cz³owieka z innymi istotami spoza ziemi. Dan Winter  wie i naucza, czego potrzeba cz³owiekowi, by sta³ siê wielki i wielowymiarowy.
Jednak naukowcy rosyjscy- bo o nich jest post - maj± motywacje poznawcz±, by, jak zaistnieje potrzeba, wzmocniæ ja o motywacjê zachowania gatunku. Jest to pozorna pó³¶wiadoma motywacja, nie maj±ca nic wspólnego z pragnieniem do³±czenia do galaktycznej rodziny, która wspiera siê w doskonaleniu.
P.S. Ostatnie zaj¶cia naukowe na Saturnie potwierdzaj±, i¿ cz³owiek nie jest odpowiedzialny za siebie w kosmosie. U siebie na ziemi tak¿e nie.


Ok Sarah 54.

Podpisujê siê obydwoma rêkami pod tym co napisa³a¶.
Jednak brakuje mi pewnych rzeczy, aby powi±zaæ jako¶ razem i do koñca przyczyny ze skutkami.
Ty piszesz o skutkach, czyli to co siê dzieje.

Dlatego dopiszê w punktach o przyczynach.

1. Poniewa¿ system energetyczny cz³owieka - a wiêc pole, które steruje organizmem cz³owieka i dostarcza mu energiê  jest :  systemem (polem) ¶wiadomo¶ci zaprojektowanym na pozytywne przekonania !

2. Jednak ¿yjemy w systemie negatywnych przekonañ na poziomie ¶wiadomym i pod¶wiadomym, a co za tym idzie zbiory negatywnych przekonañ  sprawiaj±, ¿e pole my¶lowe cz³owieka okrojone jest do niewielkiej liczby schematów my¶lowych, z których cz³owiek nie ma mo¿liwo¶ci sam siê wydostaæ, bez pomocy innych ludzi.

Nie mo¿emy siê sami wydostaæ poniewa¿ w znacznej mierze negatywne przekonania otrzymujemy po rodach swoich rodziców, jak równie¿ po ludziach z którymi jeste¶my emocjonalnie zwi±zani.

3. Jedna z g³ównych przyczyn takiego stanu rzeczy.

  Manipulacje i blokady jakich dokonano na systemie ¶wiadomo¶ci i systemie energetycznym cz³owieka i teraz ich konsekwencje w naszym codziennym ¿yciu.
« Ostatnia zmiana: Styczeñ 04, 2010, 23:47:50 wys³ane przez Silver » Zapisane
east
Go¶æ
« Odpowiedz #15 : Styczeñ 04, 2010, 23:09:29 »

To wszystko szum i rwetes jest . Nawet ta odpowiedzialno¶æ . Owszem , wa¿na, ale jak¿e ró¿nie mo¿na j± rozumieæ ? Odpowiedzialny naukowiec nie widzi nic zdro¿nego w zamêczaniu kotów , ¶winek morskich i ma³p , bo uwa¿a, ¿e wy¿sze dobro nauki to wy¿sza odpowiedzialno¶æ. Ot pierwszy to by³ przyk³ad z brzegu.
Nie wyolbrzymiajmy naszej ludzkiej roli na tej Planecie. W jakikolwiek sposób bêdziemy siê  zachowywaæ, to bêdzie mia³o znaczenie i odbicie jedynie na nas samych. Nasza Planeta ¶wietnie sobie bez nas poradzi, kiedy ju¿ sami siebie zamêczymy.  Oczywi¶cie o ile tego w³a¶nie chcemy.
Aby zrozumieæ , ¿e jest co¶ wiêcej ni¿ nasz gatunek na tej Planecie, wystarczy siê ws³uchaæ w to, czego nie stworzyli¶my nigdy , a co zawsze jest "pod rêk±". G³os ciszy.
Bywa, ¿e umys³ nie pozwoli nam zanurzyæ siê w ciszê. Przewa¿nie trudno jest uchwyciæ ciszê, kiedy wokó³ tyle siê dzieje, a gdzie¶ w tle zawsze da siê wyczuæ tykanie zegara. W³a¶nie to trzeba odwróciæ. Cisza nie jest czym¶ ekskluzywnym , osi±galnym czasami. Odwrotnie - ona nie ma z czasem wiele wspólnego. Ju¿ raczej z wieczno¶ci±. Jest zawsze w tle ka¿dego d¼wiêku, jest ¼ród³em ka¿dego ha³asu i jest jego koñcem. Wcale na ciszy nie trzeba siê skupiaæ. Wystarczy , ¿e j± sobie u¶wiadomimy zawsze wtedy , kiedy mamy na to ochotê. Ona nigdzie nam nie umknie U¶miech Nie jest rzadkim towarem do kupienia czy te¿ "skupienia" siê. Wrêcz przeciwnie - jest dobrem powszechnym. Tu i teraz.

cytat z "G³osu Ciszy " Eckharta Tolle
Cytuj
Czy Cisza jest tylko brakiem ha³asu i zawarto¶ci (tre¶ci)? Nie, to czysta inteligencja, wszechobecna ¶wiadomo¶æ, z której bierze swój pocz±tek ka¿da forma. Jak¿e wiêc mog³aby byæ oddzielona od tego kim jeste¶? Forma, któr± my¶lisz ¿e jeste¶, narodzi³a siê z niej i jest przez ni± podtrzymywana.

Ona jest istot± wszystkich galaktyk i ka¿dego ¼d¼b³a trawy, wszystkich kwiatów, drzew, ptaków i wszelkich innych form.

Co tak bardzo przemawia do mnie w wyra¿anej w ten sposób przez Eckharta ciszy ?
Mo¿e to, i¿ przypomina mi czyst± naukê ?  Nie ma tam równañ , ani definicji, a jednak znajdziemy ten sam podstawowy poziom niewyobra¿alnej energii , co w kwantowym polu punktu zerowego.

 "Forma, któr± my¶lisz ¿e jeste¶, narodzi³a siê z niej i jest przez ni± podtrzymywana." 
Nassim Haramein (fizyk) powiedzia³by raczej , ¿e materia to szczególny rodzaj  zakrzywienia pró¿ni wed³ug szczególnego , geometrycznego wzoru. Nie trzeba byæ fizykiem, aby to zrozumieæ. Ale warto poczytaæ ( poogl±daæ) co na ten temat ma do powiedzenia fizyka , aby nie musieæ wierzyæ nauczycielowi, lecz WIEDZIEÆ OBIEKTYWNIE.
Wiedza za¶ jest dostêpna za pomoc± prostego , zrozumia³ego "jêzyka ¶wiat³a" . Wtedy s³owa staj± siê magicznymi kluczami.
Tam, gdzie  dwa obszary - empiryczny (naukowy) oraz ezoteryczny(duchowy) spotykaj± siê  znajduje siê horyzont zdarzeñ. Cz³owiek.

Fizycy poszukuj± sposobu na dotarcie do energii pola punktu zerowego. Ezoterycy wskazuj± punkt dostêpu, a nawet - receptê na osi±gniêcie tego "punktu"
Cytat z "G³osu Ciszy"
Cytuj
Kiedy w Ciszy patrzysz na drzewo lub cz³owieka, to kto wtedy patrzy? Co¶ g³êbszego ni¿ osoba. To ¶wiadomo¶æ patrzy na swoje stworzenie.
.
Nie jeste¶my roz³±czni od niewyobra¿alnej potêgi tkwi±cej w kwantowym polu ( potencja³u mo¿liwo¶ci ). Oddziela nas od niej jedynie umys³ i my¶li, które tworzy ten umys³.
Kwantowe pole znajduje siê znacznie g³êbiej i jest znacznie potê¿niejsze ni¿ materia przejawiona.
Podobnie s³owami Eckharta mo¿na j± wyraziæ jako "co¶ g³êbszego ni¿ osoba" - to ¶wiadomo¶æ.
Jak do niej dotrzeæ ?

Cytuj
Je¿eli potrafisz, nawet sporadycznie, widzieæ, ¿e my¶li b³±dz±ce po twoim umy¶le s± po prostu my¶lami; je¿eli potrafisz byæ ¶wiadkiem swoich umys³owo–emocjonalnych wzorców zachowañ w chwili, kiedy maj± miejsce, oznacza to, ¿e ten g³êbszy wymiar ju¿ siê w tobie przejawia. Przejawia siê jako ¶wiadomo¶æ, gdzie my¶li i emocje wydarzaj± siê – jako ponadczasowa wewnêtrzna przestrzeñ, w obrêbie której objawia siê tre¶æ twojego ¿ycia.

¦wiadomo¶æ jako nieomal fizyczna struktura , stan na  "tu¿ przed" tym , zanim zakrzywiona pró¿nia zbudowa³a czasoprzestrzeñ.
Mo¿liwe, ¿e ¦wiadomo¶æ jest tym, co stworzy³o nie tylko tre¶æ, ale równie¿ program , jakim jest umys³. Po to, aby móg³ on istnieæ w¶ród materii przejawionej, badaæ j±, do¶wiadczaæ jej. A kiedy umys³ ¶cis³y, naukowy , dr±¿y materiê, zamiast j± prze¿ywaæ , wtedy taki fizyk kwantowy , niczym zadziwione ma³e dziecko, odkrywa ... ¶wiadome pole ¿ycia.
« Ostatnia zmiana: Styczeñ 16, 2010, 11:56:30 wys³ane przez east » Zapisane
Dariusz


Maszyna do pisania...


Punkty Forum (pf): 3
Offline

P³eæ: Mê¿czyzna
Wiadomo¶ci: 6024



Zobacz profil Email
« Odpowiedz #16 : Sierpieñ 29, 2010, 12:43:07 »

Wszystkim zainteresowanym postaci± E. Tolle polecam obejrzeæ poni¿sz± stronkê:

http://www.youtube.com/watch?v=dIyngFN35P0
Zapisane

Pozwól sobie byæ sob±, a innym byæ innymi.
Strony: [1] |   Do góry
  Drukuj  
 
Skocz do:  

Powered by SMF 1.1.11 | SMF © 2006-2008, Simple Machines LLC | Sitemap

Strona wygenerowana w 0.026 sekund z 20 zapytaniami.

Polityka cookies
Darmowe Fora | Darmowe Forum

granitowa3 maho watahaslonecznychcieni ostwalia phacaiste-ar-mac-tire