arteq
Go¶æ
|
|
« Odpowiedz #150 : Luty 17, 2012, 13:34:21 » |
|
to i kosmetyki te¿?! ;]
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
east
Go¶æ
|
|
« Odpowiedz #151 : Luty 17, 2012, 14:30:52 » |
|
dobrze mamo
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
ptak
Go¶æ
|
|
« Odpowiedz #152 : Luty 17, 2012, 15:07:34 » |
|
Ale¿ nie czujê siê kompetentny aby analizowaæ Twoje sny, mo¿e Ptak - to ona ju¿ przekonywa³a, ¿e doskonale wie kto i w czyim ¶nie z pewno¶ci± by³... ale nie... tam chyba chodzi³o, ¿e kto¶ niby fizycznie by³ we ¶nie (fizycznie i we ¶nie - ju¿ to siê gryzie) A niby o czym to ja przekonywa³am i kogo? Bo nie pamiêtam. Sama natomiast miewa³am sny, w których by³am mê¿czyzn± albo jednocze¶nie mê¿czyzn± i kobiet±, jako dwie osoby. I wiedzia³am, ¿e to jestem JA. Aha, obojnakiem te¿ by³am. Niesamowite s± te kombinacje cielesne zawiadywane jedn± ¶wiadomo¶ci±. Czy równie¿ stwierdzisz, ¿e podbieram ubrania rodzicom? Oni nie ¿yj±, wiêc szafa pusta. Je¶li ju¿ podbieram, to cia³a z „szafy ewolucyjnej”. Ot i wszystko. A ¶wiadomo¶æ u¶wiadamia tak¿e w snach. Symbolikê samemu nale¿y odkodowaæ. Tym bardziej, ¿e pod¶wiadomo¶æ jest produktem ¶wiadomo¶ci. Odwrotnie te¿ to dzia³a. Pozdr.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
arteq
Go¶æ
|
|
« Odpowiedz #153 : Luty 17, 2012, 21:05:14 » |
|
ano mi swojego czasu usilnie wmawia³a¶, ¿e odwiedzi³em Ciê podczas snu - ba, ¿e by³em w nim naprawdê, fizycznie - mniej wiêcej tak wmawia³a¶, czemu oczywi¶cie zaprzeczy³em
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
ptak
Go¶æ
|
|
« Odpowiedz #154 : Luty 17, 2012, 21:28:12 » |
|
ano mi swojego czasu usilnie wmawia³a¶, ¿e odwiedzi³em Ciê podczas snu - ba, ¿e by³em w nim naprawdê, fizycznie - mniej wiêcej tak wmawia³a¶, czemu oczywi¶cie zaprzeczy³em Co¶ Ci siê Artqu nie popl±ta³o? Byæ w moim ¶nie mog³e¶, ale fizycznie? Wska¿ mi gdzie tak twierdzi³am, bo naprawdê nie przypominam sobie.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
arteq
Go¶æ
|
|
« Odpowiedz #155 : Luty 17, 2012, 21:54:55 » |
|
spróbujê odgrzebaæ, daj mi kilka dni...
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
ptak
Go¶æ
|
|
« Odpowiedz #156 : Luty 18, 2012, 00:45:18 » |
|
spróbujê odgrzebaæ, daj mi kilka dni... Artqu, nie musisz, szkoda Twego czasu. Mi nie zale¿y na ¿adnych dowodach, racjach w tak b³ahej sprawie. Chyba, ¿e Tobie zale¿y, to wtedy szukaj. Dobranoc
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
arteq
Go¶æ
|
|
« Odpowiedz #157 : Luty 18, 2012, 01:10:55 » |
|
znaczy, przypomnia³a¶ ju¿ sobie? :]
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
ptak
Go¶æ
|
|
« Odpowiedz #158 : Luty 18, 2012, 01:28:35 » |
|
znaczy, przypomnia³a¶ ju¿ sobie? :] A sk±d¿e! I zadziwia mnie to bardzo, tzn. Twoja fizyczno¶æ w moim ¶nie. Sk±d Ci siê to wziê³o?
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
arteq
Go¶æ
|
|
« Odpowiedz #159 : Luty 18, 2012, 08:34:59 » |
|
Mi? Ja by³em zdecydowanie przeciw. :]
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
kot
Go¶æ
|
|
« Odpowiedz #160 : Luty 18, 2012, 11:37:40 » |
|
ano mi swojego czasu usilnie wmawia³a¶, ¿e odwiedzi³em Ciê podczas snu - ba, ¿e by³em w nim naprawdê, fizycznie - mniej wiêcej tak wmawia³a¶, czemu oczywi¶cie zaprzeczy³em
Wygl±da na to, ¿e Arteq mia³ bardzo realistyczny sen.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
ptak
Go¶æ
|
|
« Odpowiedz #161 : Luty 18, 2012, 11:50:09 » |
|
Arteq, skoro by³e¶ przeciw, to po co w³azi³e¶ w mój sen? Ja dzi¶ z kolei, we ¶nie wybiera³am siê do Warszawy uczyæ ludzi fruwania. Sama mia³am ju¿ t± sztukê opanowan± i po krótkim wprowadzeniu siê w odpowiedni stan normalnie fruwa³am. Jako cz³owiek, oczywi¶cie, nie ptak.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
arteq
Go¶æ
|
|
« Odpowiedz #162 : Luty 18, 2012, 18:18:02 » |
|
Nigdzie nie w³azi³em, nigdzie nie by³em. to Ty Ptaku w³asnie wmawia³a¶ mi, ¿e siê Tobie ¶ni³em, ze by³em w Twoim ¶nie.
Kocie, korzystaj±c z okazji: wszystkiego najlepszego z okazji dnia Kota - by³ wczoraj...
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
ptak
Go¶æ
|
|
« Odpowiedz #163 : Luty 18, 2012, 18:51:10 » |
|
Nigdzie nie w³azi³em, nigdzie nie by³em. to Ty Ptaku w³asnie wmawia³a¶ mi, ¿e siê Tobie ¶ni³em, ze by³em w Twoim ¶nie. A niby dlaczego mia³abym cokolwiek Ci wmawiaæ? Skoro by³e¶ w moim ¶nie, to Ciê o tym poinformowa³am. Gdyby¶ nie wlaz³ do snu, nie widzia³abym Ciê. ------------- Kocie, równie¿ spó¼nione ¿yczenia.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
kot
Go¶æ
|
|
« Odpowiedz #164 : Luty 18, 2012, 20:36:07 » |
|
Dziêkujê Wam za ¿yczenia. Jest mi bardzo mi³o.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
chanell
Maszyna do pisania...
Punkty Forum (pf): 72
Offline
P³eæ:
Wiadomo¶ci: 3453
Zobacz profil
|
|
« Odpowiedz #165 : Luty 19, 2012, 14:11:08 » |
|
Kocie i ode mnie przyjmij ¿yczenia,wszystkiego naj...... z okazji Dnia Kota Jednak zagl±dnê³am do tego w±tku z innej okazji.Otó¿ mia³am dziwny sen i mam nadziejê ¿e mo¿e nagumulululi mi go wyja¶ni ¦ni³o mi siê ¿e,jestem w ogrodzie z moim psem,nagle widzê ¿e podnosi ³eb go góry i zaczyna szczekaæ.Popatrzy³am w tym kierunku i widzê na niebie co¶ na kszta³t komety(meteorytu )ale nie by³o to czerwone ,tylko bia³e jak betlejemska gwiazda.Pomy¶la³am "zaraz uderzy w ziemiê" ,zawo³a³am psa,wziê³am go na rêce i uciek³am do domu. Z okna w gara¿u postanowi³am zobaczyæ jeszcze raz na niebo .Teraz to co¶ wygl±da³o jak ogromny statek kosmiczny ,¿arzy³o siê w ¶rodku ogniem ,wydobywa³ siê dym.Runê³o na ziemiê w ogrodzie mojego s±siada i wtedy poczu³am wstrz±sy,zobaczy³am jak rozpadaj± siê s±siednie domy ,a okno w moim gara¿u wylecia³o z futryny.Krzyknê³am na córkê ¿eby wyci±gnê³a dziecko z ³ó¿eczka i schowa³a siê w przedpokoju.Dlaczego tam ? nie wiem Teraz jak sobie o tym my¶lê to ten rozpadajacy i palacy siê statek przypomina³ mi sztuczn± planetê z filmu "Gwiezdne Wojny " To tyle , obudzi³am siê mocno wystraszona
|
|
|
Zapisane
|
Na wszystkie sprawy pod niebem jest wyznaczona pora.
Ksiêga Koheleta 3,1
|
|
|
Dariusz
Maszyna do pisania...
Punkty Forum (pf): 3
Offline
P³eæ:
Wiadomo¶ci: 6024
Zobacz profil
Email
|
|
« Odpowiedz #166 : Luty 19, 2012, 16:55:21 » |
|
Posty o dniu kota przenios³em do odpowiedniejszego w±tku >>.
|
|
|
Zapisane
|
Pozwól sobie byæ sob±, a innym byæ innymi.
|
|
|
Przebi¶nieg
Go¶æ
|
|
« Odpowiedz #167 : Luty 25, 2012, 13:37:21 » |
|
sen easta bardzo fajny mi przypomina troszkê to co jedna z moich znajomych nazywa ,,odpinaniem" ciekawy bym rzek³:)
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Przebi¶nieg
Go¶æ
|
|
« Odpowiedz #168 : Kwiecieñ 22, 2012, 15:06:12 » |
|
Sen ¦ni³o mi siê i¿ poszed³em do szpitala psychiatrycznego i tam do gabinetu psychoterapeuty. Usiad³em na przeciwko kobiety w podesz³ym ju¿ wieku, do¶æ têgiej, ale nie oty³ej. Mia³a okulary z grubymi szk³ami, i krótkie w³osy. Zaczê³a wymieniaæ moje wszystkie kody, dlaczego robiê b³êdy, co mnie jeszcze rusza, irytuje, itp. W miarê, jak mówi³a, czu³em jak robiê siê coraz l¿ejszy, jak ubywa mi trosk i zmartwieñ. Zacz±³em z ni± rozmawiaæ na ró¿ne tematy, wiêkszej czê¶ci rozmowy nawet nie s³ysza³em, ale czu³em jakby co¶ mi siê ciep³ego porusza³o przez serce, têtnice, ¿y³y, nerwy i ko¶ci. Spojrza³em na ni± po raz kolejny i wygl±da³a znacznie m³odziej. Podziêkowa³em jej i wyszed³em. Na zewn±trz nie by³o korytarza szpitalnego, ale podziemna kryszta³owa grota, mieni±ca siê miliardami têczowych refleksów ¶wiat³a padaj±cego z otworów w sklepieniu, odbijaj±cych siê w krystalicznie czystym jeziorze, w którym p³ywa³y czerwone jak ogieñ karpie koi. Odebra³em, ¿e jestem w Przestrzeni tej kobiety i to znaczy, ¿e nasze przestrzenie siê przenikaj± Nad jeziorem ustawi³em altankê z pryzmatycznego kryszta³u ozdabianego z³otym ornamentem, ze srebrnymi lustrzanymi dachówkami, w taki sposób, by harmonijnie komponowa³a siê z grot±. Wyszed³em z groty do srebrno-z³otego miasta i sen siê skoñczy³
|
|
« Ostatnia zmiana: Kwiecieñ 22, 2012, 15:07:04 wys³ane przez Przebi¶nieg »
|
Zapisane
|
|
|
|
Laguna__
Go¶æ
|
|
« Odpowiedz #169 : Kwiecieñ 22, 2012, 15:44:57 » |
|
Sen
Przebisnieg ? Czy rzeczywiscie to byl sen ? W kazdym razie przy okazji i ciekawa interpretacja
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
east
Go¶æ
|
|
« Odpowiedz #170 : Kwiecieñ 22, 2012, 20:55:01 » |
|
@ Przebi¶niegOdebra³em, ¿e jestem w Przestrzeni tej kobiety i to znaczy, ¿e nasze przestrzenie siê przenikaj± Nad jeziorem ustawi³em altankê z pryzmatycznego kryszta³u ozdabianego z³otym ornamentem, ze srebrnymi lustrzanymi dachówkami, w taki sposób, by harmonijnie komponowa³a siê z grot±. Bo rzeczywi¶cie siê przenikaj±. Harmonia JEST. Niczym sieæ wspó³istniej±cych drgañ kryszta³ów - têczowo. Wspó³-komponujemy rzeczywisto¶æ. W Twoim ¶nie nie by³o negacji ani walki ani niczego takiego .Doda³e¶ warto¶c do kalejdoskopu . Nikt tu nie traci, nikt nie ginie, nikomu nie ubywa. Brawo bracie. Co za sen.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Przebi¶nieg
Go¶æ
|
|
« Odpowiedz #171 : Maj 10, 2012, 19:33:25 » |
|
Senny relaks Wychodzê z cia³a. Obserwujê je przez chwilê. ¦ciany, sufit i pod³oga dooko³a mnie rozmywaj± siê, usuwaj± siê z pola widzenia. Stojê nad ma³± "skrzyneczk±" która okazuje siê byæ moim pokojem tyle ¿e bez sufitu, przez co mogê obserwowaæ swoje cia³o. Stojê w ¶rodku bia³ego pola, nie da siê rozró¿niæ nieba od ziemi, brak horyzontu. Jestem ubrany w bia³± szatê do ziemi. Kolor szaty zmienia siê na granatowy i nagle stojê po¶rodku nocnego sztormu na otwartym oceanie - widzê granatowe chmury i ciemnoniebieskie morze. Ta pogoda nie robi mi krzywdy, ani nie niepokoi Kolor szaty zmienia siê na szmaragdow± zieleñ i nagle stojê po¶rodku g³êbokiego pierwotnego lasu, otoczony staro¿ytnymi poro¶niêtymi mchem drzewami. Pod stopami czujê mech i ma³e ga³±zki Kolor szaty zmienia siê na jasnoczerwony szkar³at i pojawiam siê po¶rodku wybuchaj±cego wulkanu - magma z g³êbi ziemi nie robi mi krzywdy Kolor szaty zmienia siê... Fiolet - miasto ze szk³a i metalu podczas zachodu s³oñca Br±z - Farma po¶rodku otwartej przestrzeni, Ludzie dooko³a u¶miechaj± siê, trzymaj± narzêdzia do uprawy roli Pomarañcz - miasto z cegie³ po¶rodku pustyni roz¿arzonej s³oñcem Z³ota ¿ó³cieñ - morze zbo¿a i przejrza³ych traw, zapach oszo³amia Czerñ... Robi siê ciemno. Widzê przed sob± postaæ Kobiety (czujê, ¿e ja znam) ubranej w czarn± szatê identyczn± w chwili obecnej do mojej. - Jak Widzisz, Kolory mo¿na zmieniaæ. Jak ka¿dy Podzia³, tak¿e podzia³ predyspozycji zostanie zniesiony, jako ¿e ka¿dy bêdzie mia³ pe³en dostêp do Jedno¶ci. Nie jest ju¿ sztuk± byæ asem w jakiej¶ dziedzinie, teraz ju¿ bêd± wy³±cznie jokery. Bêdziemy manifestowaæ takie predyspozycje jakie s± na dan± chwilê potrzebne. Potrzebne do Tworzenia. Kolor to ostatecznie tylko kolejna Maska, tak jak imiê, cia³o, p³eæ, ukrywaj±ca prawdziwy potencja³ Cz³owieka. Widzê teraz, gdzie stoimy - jeste¶my na polu pod rozgwie¿d¿onym bezksiê¿ycowym niebem. Rozpoznajê niektóre gwiazdozbiory, inne nie. Ziemia pod stopami jest zaorana, ¿yzna, gotowa do siewu. Pachnie Nowym... Ja - cytrynowa ¿ó³cieñ, ona b³êkit - stoimy na pla¿y tropikalnej wyspy. Ciep³a woda obmywa moje stopy, jasny piasek przyjemnie grzeje. Kto¶ inny - jasna zieleñ - odwracamy siê i widzimy gaj palmowy, poro¶niêty lianami i b³yszcz±cymi w s³oñcu ro¶linami. Kto¶ jeszcze - karmin - z lasu wylecia³y gêst± chmur± ró¿owe i czerwone ptaki, podobne do papug. -Rozumiesz teraz? ... Rozumiem
|
|
« Ostatnia zmiana: Maj 10, 2012, 19:39:25 wys³ane przez Przebi¶nieg »
|
Zapisane
|
|
|
|
east
Go¶æ
|
|
« Odpowiedz #172 : Maj 10, 2012, 20:20:28 » |
|
Rozumienie jest , jak rezonans Zajebisty sen, o ile to by³ sen.... Wydaj ten sennik kiedy¶ Przebi¶niegu, drukiem bo to s± niesamowite opowie¶ci dziwnej tre¶ci Kolor to ostatecznie tylko kolejna Maska, tak jak imiê, cia³o, p³eæ, ukrywaj±ca prawdziwy potencja³ Cz³owieka.
Ukrywaj±ca, zakrywaj±ca Istnienie pod pozorami pojêæ i uto¿samieñ
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Przebi¶nieg
Go¶æ
|
|
« Odpowiedz #173 : Maj 13, 2012, 08:06:50 » |
|
EastUkrywaj±ca, zakrywaj±ca Istnienie pod pozorami pojêæ i uto¿samieñ Mo¿e jej po prostu niema
|
|
« Ostatnia zmiana: Maj 13, 2012, 08:15:48 wys³ane przez Przebi¶nieg »
|
Zapisane
|
|
|
|
zochna
Go¶æ
|
|
« Odpowiedz #174 : Maj 25, 2012, 17:11:53 » |
|
Chcê opisaæ mój sen z dzisiejszej nocy. Idê jasn± - bia³± drog±,mam wra¿enie,¿e biegnie ona do¶æ nisko i wyra¿nie po mojej prawej stronie. W pewnym momencie patrzê na niebo i widzê jak /chyba z chmur/ powstaje du¿y obraz - wizerunek Króla. Wiem, ¿e to jest król,ma na g³owie koronê, i jest to portret g³owy i tu³owia. Pytam przechodz±cych ludzi, czy widz± to co ja, odpowiadaj±,¿e widz±. Zwracam uwagê innym przechodniom,¿eby patrzyli, bo zaraz obraz mo¿e znikn±æ. Ludzie zaczêli obawiaæ siê,¿e to mo¿e byæ znak czego¶ niedobrego,co ma nast±piæ. Ja z tego portretu króla odnios³am inne, pozytywne wra¿enie. Widzia³am na jego twarzy u¶miech - chyba do mnie. Po pewnym czasie obraz znikn±³ i ja natychmiast siê obudzi³am.
Cz kto¶ zechcia³by skomentowaæ mój sen? Pozdrawiam Zochna
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
|