east
Gość
|
 |
« : Październik 19, 2008, 01:07:55 » |
|
Witam serdecznie wszystkich znajomych i tych ,ktĂłrych jeszcze nie znam. Ostatnio naczytaÂłem siĂŞ w sieci rĂłznych zdaĂą na temat moÂżliwoÂści istnienia, bÂądÂż nieistnienia Perpetuum Mobile. Jestem ciekaw co na ten temat sÂądza uÂżytkownicy PCh. LiczĂŞ na Wasze ÂświeÂże spojrzenie na ten temat ,dlatego wypowiadam siĂŞ na tym forum a nie na forach , gdzie zacietrzewienie siĂŞ zwolennikĂłw i przeciwnikĂłw przesÂłania sens samego pytania o istnienie perpetum mobile. Z szacunku dla nauki przypomnĂŞ tylko , ze wg znanej nam fizyki istnienie perpetum mobile nie jest moÂżliwe, bo niemoÂżliwe jest, aby jakiekolwiek urzÂądzenie dawaÂło wiĂŞcej energii , niÂż jÂą otrzymywaÂło. Pewien uÂżytkownik z innego forum odsyÂłaÂł ludzi po prostu do Wikipedii w tym temacie. PoniewaÂż od dawna interesujĂŞ siĂŞ ZiemiÂą, a konkretnie - jej tarczÂą ochronnÂą ,czyli polem magnetycznym ( ktĂłre zresztÂą jest wdziĂŞcznym argumentem w temacie Przemian roku 2012 ) postanowiÂłem zbadaĂŚ ten temat g³êbiej . Zacz¹³em od cytowanej Wikipedii - byĂŚ moÂże niedoskonaÂłego ÂźrĂłdÂła wiedzy , ale jednak przystĂŞpnego ÂźrĂłdÂła . I co odkryÂłem Jak rozumiecie ten tekst : "Obecnie uwaÂża siĂŞ, Âże si³¹ napĂŞdowÂą geodynama ( jÂądro Ziemi jest nim przyp. )sÂą prÂądy konwekcyjne w pÂłynnym jÂądrze Ziemi. W prÂądach tych, ruch obrotowy Ziemi poprzez efekt Coriolisa, wywoÂłuje wiry dziaÂłajÂące jak jednobiegunowy generator Faradaya, wytwarzajÂąc prÂąd elektryczny, ktĂłry wytwarza pole magnetyczne." ÂźrĂłdÂło http://pl.wikipedia.org/wiki/Ziemskie_pole_magnetyczneWedÂług mnie ten wyÂżej wymieniony cytat po prostu opisuje ni mniej ni wiĂŞcej tylko dziaÂłajÂące perpetum mobile. Dla porzÂądku zamieszczam jeszcze wyjaÂśnienie ,czym jest efekt coriolisa( tez wg wikipedii) cytat " Ziemia obraca siĂŞ wokó³ swojej osi i dlatego dla ciaÂł poruszajÂących siĂŞ po powierzchni Ziemi wystĂŞpuje efekt Coriolisa. Na pó³noc od rĂłwnika powoduje on zakrzywienie toru ruchu poruszajÂących siĂŞ obiektĂłw w prawo (z punktu widzenia poruszajÂącego siĂŞ obiektu), a na poÂłudnie – w lewo. Efekt ten nie jest zazwyczaj odczuwalny, objawia siĂŞ jedynie przy dÂługotrwaÂłych procesach lub w przypadku ciaÂł poruszajÂących siĂŞ swobodnie na duÂżym obszarze (wiatry, prÂądy morskie). A oto przykÂłady jego wpÂływu (z punktu widzenia obserwatora poruszajÂącego siĂŞ wraz z obiektem - wiatrem, rzekÂą...): * na pó³kuli pó³nocnej wiatr ma tendencjĂŞ do skrĂŞcania w prawo, a na poÂłudniowej – w lewo; * na pó³kuli pó³nocnej mocniej podmywane sÂą prawe brzegi rzek (odpowiednio: na poÂłudniowej – lewe); * na pó³kuli pó³nocnej wiry wodne oraz cyklony poruszajÂą siĂŞ odwrotnie do ruchu wskazĂłwek zegara, a na poÂłudniowej zgodnie z ruchem wskazĂłwek zegara * pÂłaszczyzna, w ktĂłrej porusza siĂŞ wahadÂło ulega skrĂŞceniu na pó³kuli pó³nocnej w prawo, a na poÂłudniowej – w lewo; JeÂśli z okreÂślonego miejsca na pó³kuli pó³nocnej zacznie przemieszczaĂŚ siĂŞ ku biegunowi masa powietrza, to napÂływa ona nad obszary o malejÂącej prĂŞdkoÂści liniowej bĂŞdzie w stosunku do nich napÂływaĂŚ nie z poÂłudnia, lecz z poÂłudniowego zachodu. Z punktu widzenia obserwatora na Ziemi wyglÂąda to, jakby na powietrze dziaÂłaÂła siÂła skierowana z zachodu na wschĂłd. TÂą pozornÂą si³¹ jest wÂłaÂśnie siÂła Coriolisa." ÂźrĂłdÂło http://pl.wikipedia.org/wiki/Efekt_Coriolisa OprĂłcz w/w przykÂładĂłw efekt coriolisa moÂżna obserwowaĂŚ za pomocÂą urzÂądzenia, ktĂłre stworzyÂł czÂłowiek - wahadÂła foucaulta, ktĂłre w praktyce sÂłuÂży do obserwacji faktu , Âże Ziemia siĂŞ obraca wokó³ wÂładnej osi . WahadaÂła te wystawione sÂą takÂże w Polsce cyt : "O tym, Âże Ziemia obraca siĂŞ wokó³ swojej osi, moÂżemy siĂŞ przekonaĂŚ takÂże w Polsce. W Krakowie, co czwartek odbywajÂą siĂŞ demonstracje najdÂłuÂższego w Polsce wahadÂła w KoÂściele Âśw. Âśw. Piotra i PawÂła. WahadÂło Foucaulta posiada m.in. Instytut Fizyki Uniwersytetu MikoÂłaja Kopernika (dÂługoœÌ ramienia: 16 m, masa obci¹¿nika: 29 kg). WahadÂło Foucaulta moÂżna zobaczyĂŚ takÂże wewnÂątrz WieÂży Radziejowskiego w Muzeum MikoÂłaja Kopernika we Fromborku, w Planetarium ÂŚlÂąskim w Chorzowie, GdaĂąsku w Politechnice GdaĂąskiej, Poznaniu w Collegium Physicum na Uniwersytecie Adama Mickiewicza, w Warszawie, a od wrzeÂśnia 2005 doÂświadczenie to moÂżna obserwowaĂŚ takÂże w wieÂży Zamku Ksi¹¿¹t Pomorskich w Szczecinie, gdzie znajduje siĂŞ najciĂŞÂższy w Polsce obci¹¿nik wa¿¹cy 76 kg." zrĂłdÂło http://pl.wikipedia.org/wiki/Wahad%C5%82o_FoucaultaJeÂśli zatem chcecie zaobserwowaĂŚ jak dziaÂła perpetum mobile, czyli nasza Ziemia , to wystarczy udaĂŚ siĂŞ do najbliÂższego sobie miejsza spoÂśrĂłd wyzej wymienionych . WyobraÂźmy sobie , Âże ten ruch precesyjny jest odpowiedzialny za istnienie pola magnetycznego Ziemi. Pole to umoÂżliwia Âżycie na Ziemi , gdyÂż chroni je przez zabĂłjczym dziaÂłaniem promieniowania kosmicznego gamma , oraz jonizacjÂą czy teÂż wiatrem sÂłonecznym . NatĂŞÂżenie tego pola magnetycznego mierzymy w ..Teslach. Od nazwiska Nikola Tesli , ktĂłry zajmowaÂł siĂŞ indukcjÂą magnetycznÂą. NikolĂŞ fascynowaÂło pole magnetyczne. UdaÂło mi siĂŞ zbudowaĂŚ urzÂądzenie , ktĂłre przesyÂłaÂło bezprzewodowo energiĂŞ elektrycznÂą do ÂżarĂłwek wetkniĂŞtych w ziemiĂŞ 40 mil od generatora - medium byÂło tu nieszkodliwe dla czÂłowieka pole magnetyczne Ziemi . Nikola wykorzystaÂł zjawisko reznonansu magnetycznego ( rĂłwnieÂż szeroko wykorzystywanego w medycynie ) . W skrĂłcie - za pomoca rezonansu magnetycznego udaÂło siĂŞ przesÂłaĂŚ prÂąd elektryczny pporzez pole magnetyczne Ziemi do odlegÂłego odbiornika. Dzisiaj to samo , komercyjnie , wprowadza Intel za pomocÂą swojej technologii nazwanej WiTricity. To dziaÂła .Po prostu. ÂżrĂłdÂło http://www.money.pl/gospodarka/wiadomosci/artykul/witricity;-;bezprzewodowy;prad,167,0,246183.htmlTyle, Âże wspó³czesnym udaje siĂŞ przesÂłaĂŚ prÂąd tÂą drogÂą na odlegÂłoœÌ zaledwie 2 metrĂłw. Na razie . Tesla twierdziÂł, Âże prÂąd elektryczny jest dostĂŞpny w nieograniczonej iloÂści w eterze . Wystarczy tylko go "wychwyciĂŚ" i zamieniĂŚ na prÂąd znany nam z gniazd elektrycznych . Skoro da siĂŞ przesÂłaĂŚ prÂąd bezprzewodowo to pewnie juz od wiekĂłw kr¹¿y on w polu magnetycznym Ziemi. Nie trzeba daleko szukaĂŚ . Wystarczy udaĂŚ siĂŞ na biegun poÂłudniowy lub pó³nocny . Zobaczycie tam zorze polarne, ktĂłre nie sÂą niczym innym jak wyÂładowaniami elektrycznymi w gĂłrnej warstwie jonosfery . Ona to wyÂłapuje wiatr sÂłoneczny , ktĂłrego czÂąstki powodujÂą takie wzbudzenie jonĂłw w polu magnetycznym Ziemi, Âże efektem sÂą Âświetlne wyÂładowania . Ten stan materii nazwany jest plazmÂą. Jest to dokÂładnie ta sama zasada dziaÂłania co zasada dziaÂłania jarzeniĂłwki . WewnÂątrz szklanej tuby znajduje siĂŞ zjonizowany gaz. Gdy przepÂłynie przez niego prÂąd , to gaz zaczyna ÂświeciĂŚ . JarzeniĂłwki sÂą bardziej wydajne niÂż prĂŞty wolframu w ÂżarĂłwkach . Mamy wiĂŞc perpetuum mobile -ZiemiĂŞ , mamy dobroczynne pole magnetyczne , ktĂłre Ziemia wytwarza , ktĂłre moÂżna uÂżyĂŚ zamiast kabli oraz elektrowniĂŞ ,czyli ÂźrĂłdÂło zasilania - SÂłoĂące ( a ÂściÂślej - wiatr sÂłoneczny ). To dlaczego ludzkoœÌ jeszcze z tego nie korzysta chociaÂż natura sama nam podsuwa zastosowania ? OdpowiedÂż jest prosta - nasze mĂłzgi sÂą zaprogramowane .Nie mamy myÂśleĂŚ, tylko potakiwac i godziĂŚ siĂŞ na to co nam zgotujÂą Âświatowe koncerny naftowe i energetyczne . Otrzymujemy zastrzyki "odmó¿dÂżajÂące" w postaci Telewizji , abyÂśmy nie zaczĂŞli myÂśleĂŚ w wolnych chwilach. MĂłzg ma siĂŞ bawiĂŚ kolorowym obrazem - substytutem rzeczywistoÂści . Lecz bliska jest chwila, gdy ludzie porzucÂą wpajany im do g³ów od dziecka , jedynie sÂłuszny scenariusz i zacznÂą wreszcie indywidualnie korzystaĂŚ z tego, co im siĂŞ po prostu naleÂży . pozdrawiam
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
acentaur
 Wielki gaduÂła ;)
Punkty Forum (pf): 12
Offline
Wiadomości: 1464
Zobacz profil
Email
|
 |
« Odpowiedz #1 : Październik 19, 2008, 12:48:13 » |
|
Witaj east, LiczĂŞ na Wasze ÂświeÂże spojrzenie na ten temat ,dlatego wypowiadam siĂŞ na tym forum a nie na forach , gdzie zacietrzewienie siĂŞ zwolennikĂłw i przeciwnikĂłw przesÂłania sens samego pytania o istnienie perpetum mobile. doskonale zauwazyles co sie dzieje na forach "fachowych" gdzie glownym celem staje sie obalenie teorii czy pomyslu i to przy pomocy nie tak do konca oczywistej matematyki-fizyki albo wrecz przez prymitywne zaszeregowanie do kategorii mitow. Ja takze nie spotkalem rzeczowej dyskusji nastawionej wlasnie na rozwiazanie problemu. Moim zdaniem fenomen "perpetum mobile" nalezy rozszerzyc o zjawiska nieznane w tym sensie, ze sa one dla nas zrodlem niewyczerpalnych energii. W ten sposob odbieramy dotychczasowej nauce moc absolutnego autorytetu i zmuszamy do podejmowania najpierw rozwiazan praktycznych a dopiero potem pasujacej teorii. Na dzis trzyma sie bowiem tylko staja predkosc swiatla zas reszta to zabawa matematykow. pozdrawiam
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Dariusz
Gość
|
 |
« Odpowiedz #2 : Październik 19, 2008, 13:07:46 » |
|
Na stronie SMN znalaz³em artyku³ w który opisano budowê silnika czy czegoœ takiego, opartego na zasadzie dzia³ania wirów. Podobno Rosjanie produkuj¹ na zamówienie takie silniki. Myœlê ¿e nie jest to jeszcze perpetum mobile, ale wy znacie siê lepiej na tym, mo¿e sprawdŸcie. Swoj¹ drog¹ >east< bardzo dobrze uj¹³eœ to na koùcu swego postu. Nadchodzi czas, ¿e bêdziemy bez ¿adnych obaw ¿e nas zgnoj¹ za propagowanie niekonwencjonalnych metod energii, korzystaÌ z takich rozwi¹zaù.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Hans Olo
Gość
|
 |
« Odpowiedz #3 : Październik 19, 2008, 15:19:40 » |
|
AleÂż Ziemia nie jest Âżadnym perpetuum mobile. JakbyÂście oprĂłcz tego poczytali trochĂŞ o prÂądzie elektrycznym to byÂście wiedzieli, Âże prÂąd przeciwdziaÂła zmianie strumienia pola magnetycznego, ktĂłra ten prÂąd indukuje i odwrotnie zmiana pola przeciwdziaÂła prÂądowi. Co za tym idzie... Ruch Ziemii jest coraz wolniejszy (mniej energii kinetycznej, ktĂłra "paruje" w postaci pola) i pole sÂłabnie.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
acentaur
 Wielki gaduÂła ;)
Punkty Forum (pf): 12
Offline
Wiadomości: 1464
Zobacz profil
Email
|
 |
« Odpowiedz #4 : Październik 19, 2008, 16:23:58 » |
|
Witaj Dariusz, cos co spelnia wymagania takiego "perpetum mobile" dla przecietnego czlowieka istnieje juz od dawna, jest bardzo proste i tanie w budowie. Jego powstanie zawdzieczamy John Whitehurst oraz Joseph Michael Montgolfier , gdzie juz w 1796 roku powstal funkcjonujacy model zwany "hydraulische widder" po niemiecku ( polskiej nazwy nie pamietam ). Funkcjonujace od kilkudzisieciu lat ( bez przerwy) urzadzenia znajduja sie na terenach niemiec i wiem , ze takze znajduja sie one w Polsce. Na dzisiaj sa one produkowane bodajze przez trzy firmyniemieckie oraz jedna szwajcarska. Odbiorca sa kraje azjatyckie. Technika ta daje sie skalowac bez problemu oraz sprzegac z generatorami, turbinami wytwarzajacymi prad. Zadania takiego podjela sie od calkiem niedawna pewna firma dzialajaca w Polsce ( jakos nie moge odszukac adresu) i pierwsze urzadzenia przeszly faze probna.
Drogi Hans olo, z punktu widzenia czlowieka, postepujacy proces zwalniania ziemi nie ma zadnego znaczenia jesli podejdziemy do tego pragmatycznie. Teoretycy moga sie dalej tym zajmowac. pozdrawiam
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
east
Gość
|
 |
« Odpowiedz #5 : Październik 19, 2008, 22:37:02 » |
|
AleÂż Ziemia nie jest Âżadnym perpetuum mobile. JakbyÂście oprĂłcz tego poczytali trochĂŞ o prÂądzie elektrycznym to byÂście wiedzieli, Âże prÂąd przeciwdziaÂła zmianie strumienia pola magnetycznego, ktĂłra ten prÂąd indukuje i odwrotnie zmiana pola przeciwdziaÂła prÂądowi. Co za tym idzie... Ruch Ziemii jest coraz wolniejszy (mniej energii kinetycznej, ktĂłra "paruje" w postaci pola) i pole sÂłabnie.
Ja siĂŞ nie upieram Âże Ziemia jest perpetum mobile, ale .. jednak COÂś jest narzeczy , skroro najtĂŞÂższe mĂłzgi nie wiedzÂą do koĂącza DLACZEGO "jednak siĂŞ krĂŞci" ? Wg tego , co napisaÂłeÂś Ziemia spowalnia . BiorÂąc pod uwagĂŞ 4,6 mld lat spowalniania to juz dawno powinna siĂŞ chyba zatrzymaĂŚ, a pole magnetyczne powinno byĂŚ tak sÂłabe ,Âże promieniowanie gamma juÂż dawno zabiÂłoby tu wszelkie Âżycie. Co zatem powoduje, Âże pole magnetyczne Ziemi raz sÂłabnie , a raz siĂŞ wzmacnia ? Jakie siÂły wywoÂłujÂą to pole ? I znowu zapodam cytat z Wikipedii (wybaczcie ) ,o pochodzeniu pola magnetycznego Ziemi : "Najstarsze poglÂądy, mĂłwiÂące, Âże pole magnetyczne jest wynikiem namagnesowana g³êbokich warstw Ziemi, zostaÂły skrytykowane na poczÂątku XX w. po odkryciu przez Piotra Curie granicznej temperatury, powyÂżej ktĂłrej substancje przestajÂą byĂŚ ferromagnetykami. Temperatura wnĂŞtrza Ziemi jest znacznie wyÂższa od temperatury Curie znanych substancji. TeoriÂą uznawanÂą obecnie za najbardziej prawdopodobnÂą jest hipoteza zaproponowana przez Edwarda Bullarda, mĂłwiÂąca, Âże pole magnetyczne Ziemi wywoÂłujÂą wirowe prÂądy elektryczne pÂłynÂące w pÂłynnym jÂądrze Ziemi. Teoria ta, zwana "samowzbudne dynamo" lub "geodynamo", znajduje poparcie w magnetohydrodynamice - uzyskuje tu uzasadnienie matematyczne w modelu zwanym dynamo magnetohydrodynamicznym. Obecnie uwaÂża siĂŞ, Âże si³¹ napĂŞdowÂą geodynama sÂą prÂądy konwekcyjne w pÂłynnym jÂądrze Ziemi. W prÂądach tych, ruch obrotowy Ziemi poprzez efekt Coriolisa, wywoÂłuje wiry dziaÂłajÂące jak jednobiegunowy generator Faradaya, wytwarzajÂąc prÂąd elektryczny, ktĂłry wytwarza pole magnetyczne." Jak ja to rozumiem : To nie zwykÂły przepÂływ prÂądu jest przyczynÂą powstania pola magnetycznego , tylko przepÂływ prÂądĂłw wirowych i to poddanych dziaÂłaniu efektowi Coriolisa ( patrz przyczyny powstania tornad, wirĂłw wodnych czy choĂŚby wirĂłw w Twojej wannie podczas spuszczania z niej wody )!! Efekt Coriolisa moÂżna zaobserwowaĂŚ , jak pisaÂłem , w dziaÂłaniu wahadeÂł Foucaulta . Ale do czego zmierzam . Skoro mamy do dyspozycji SÂłoĂące ( generator prÂądu ) , jonosferĂŞ ( jarzeniĂłwke ) i pole magnetyczne ( medium do transportu energii elektrycznej ) , to co nam jeszcze potrzeba ? No potrzebne sÂą ODBIORNIKI tego prÂądu. UrzÂądzenia, ktĂłre bĂŞdÂą potrafiÂły wykryĂŚ prÂąd elektryczny w polu magnetycznym i zamieniĂŚ go do postaci uÂżytecznej dla urzÂądzeĂą domowych . Zastanawiam mnie wÂłaÂśnie ten brak ostatniego ogniwa w przyrodzie . Nikola Tesla podobno takie urzÂądzenia budowaÂł i je stosowaÂł w praktyce ( sÂłynny "zasilacz" , ktĂłry zamontowaÂł do auta i jeÂździÂł nim przez tydzieĂą bez uzupeÂłniania paliwa - wg ÂświadkĂłw http://www.zigzag.pl/jmte/Permotor.htm ) . ByÂło coÂś wiĂŞcej w jego pracach i zastosowaniach , byÂło to COS w nim samym. CzytajÂąc informacjĂŞ na temat Tesli mojÂą uwagĂŞ zwrĂłciÂła ( oprĂłcz genialnych wynalazkĂłw ) sama jego osoba . Oto kilka cytatĂłw z portalu eioba. Tesla o sobie samym "Jestem wyjÂątkowo wraÂżliwym i dokÂładnym instrumentem odbierajÂącym sygnaÂły - innymi sÂłowy - medium - zapisaÂł Tesla." Inni o nim: "Jego uszy raniÂł dÂźwiĂŞk, ktĂłry przez nas na ogó³ jest nie dostrzegany, chodzi tu o dÂźwiĂŞk wydawany przez muchĂŞ, ktĂłra lÂądowaÂła na stole" "(..) Na innych wystawaÂł przepuszczaÂł przez swoje ciaÂło prÂąd o napiĂŞciu tysiĂŞcy wolt! UdowadniajÂąc przy tym samym, Âże jego teoria jest caÂłkowicie bezpieczna dla Âżycia ludzkiego(..)" WyglÂąda mi na to, Âże Tesla sam w sobie byÂł "urzÂądzeniem rezonujÂącym ", czyli takim ODBIORNIKIEM. Czy jest mozliwe ,by czÂłowiek byÂł brakujÂącym elementem w ukÂładzie SÂłoĂące (generator) -Ziemia (pole magnetyczne jako noÂśnik prÂądu) -ODBIORNIK ? (trĂłjca ? heh he ) Sam Tesla wypowiada siĂŞ na ten temat tak : "“Enegria elektryczna jest wszech obecna w nieograniczonych iloÂściach I moÂże zasilaĂŚ maszyneriĂŞ Âświata bez potrzeby wĂŞgla, gazu czy innych paliw.” Oto inne Jego wypowiedzi , z ktĂłrych ostatnia nawiÂązuje do ... teorii pochodzenia pola magnetycznego Ziemi . CZY TO NIE JEST NIEZWYKÂłYM ZBIEGIEM OKOLICZNOÂśCI  "Tesla twierdziÂł: ujarzmiÂłem promienie kosmiczne i sprawiÂłem, by sÂłuÂżyÂły jako napĂŞd (...) CiĂŞÂżko pracowaÂłem nad tym przez ponad 25 lat, a dziÂś mogĂŞ stwierdziĂŚ, Âże siĂŞ udaÂło. (cytat z 10 lipca 1931 roku z Brooklyn Eagle). W 1901 opatentowaÂł odbiornik wolnej energii nazwany Aparatem do Wykorzystywania Energii Promienistej. Patent odnosi siĂŞ do sÂłoĂąca jak i innych ÂźrĂłdeÂł energii promienistej, jak promienie kosmiczne. PrĂłbowaÂł takÂże przeksztaÂłciĂŚ jednobiegunowÂą prÂądnicĂŞ Faradaya w urzÂądzenie wolnej energii. W 1889 roku uzyskaÂł patent na maszynĂŞ dynamoelektrycznÂą, ktĂłrej konstrukcjĂŞ – opartÂą na pomyÂśle Faradaya – udoskonaliÂł pod wzglĂŞdem wydajnoÂści przez zmniejszenie oporu i odwrĂłcenie momentu napĂŞdowego.Tesla sÂądziÂł, Âże jeÂżeli da siĂŞ uzyskaĂŚ moment obrotowy o kierunku zgodnym – a nie przeciwnym – z kierunkiem ruchu, wĂłwczas maszyna stanie siĂŞ samowystarczalna. ChociaÂż nie udaÂło mu siĂŞ tego dokonaĂŚ, jego ideÂą i ideÂą Faradaya zainteresowali siĂŞ w latach 70. i 80. XX wieku liczni badacze, miĂŞdzy innymi Bruce De Palma – wynalazca maszyny N, mimo Âże juÂż za Âżycia Tesli udowodniono, Âże tego rodzaju maszyna ÂłamaÂłaby kilka praw fizyki, w tym zasadĂŞ zachowania energii." Pogrubienia tekstu dokonaÂłem celowo, aby sobie porĂłwnaĂŚ wspó³czesnÂą teoriĂŞ z pracÂą, ktĂłrÂą na ten temat wykonaÂł "szalony" Tesla. Czy takÂą maszynÂą "ÂłamiÂącÂą zasadĂŞ zachowania energii " NIE JEST CZASEM NASZA ZIEMIA ? (pytam jako laik po prostu ) . Pozdrawiam
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Hans Olo
Gość
|
 |
« Odpowiedz #6 : Październik 19, 2008, 23:42:40 » |
|
Ja siê nie upieram ¿e Ziemia jest perpetum mobile, ale .. jednak COœ jest narzeczy , skroro najtê¿sze mózgi nie wiedz¹ do koùcza DLACZEGO "jednak siê krêci" ? Wg tego , co napisa³eœ Ziemia spowalnia . Bior¹c pod uwagê 4,6 mld lat spowalniania to juz dawno powinna siê chyba zatrzymaÌ, a pole magnetyczne powinno byÌ tak s³abe ,¿e promieniowanie gamma ju¿ dawno zabi³oby tu wszelkie ¿ycie. Pole magnetyczne nie chroni przed promieniowaniem gamma tylko przed jonami. A Ziemia nie zatrzyma³a siê i siê nie zatrzyma. Bêdzie jedynie spowalniaÌ. Ca³y Wszechœwiat "stygnie". Cia³a niebieskie zwalniaj¹, spada ich energia itd. Ale zwa¿ywszy na wzglêdny brak dodatkowych si³ (zw³aszcza tarcia) jest to proces bardzo powolny. Na pocz¹tku istnienia Ziemia prawdopodobnie wokó³ w³asnej osi obraca³a siê w ok. 6 godzin, wiêc zanik jest spory. Teori¹ uznawan¹ obecnie za najbardziej prawdopodobn¹ jest hipoteza zaproponowana przez Edwarda Bullarda, mówi¹ca, ¿e pole magnetyczne Ziemi wywo³uj¹ wirowe pr¹dy elektryczne p³yn¹ce w p³ynnym j¹drze Ziemi. Teoria ta, zwana "samowzbudne dynamo" lub "geodynamo", znajduje poparcie w magnetohydrodynamice - uzyskuje tu uzasadnienie matematyczne w modelu zwanym dynamo magnetohydrodynamicznym. Obecnie uwa¿a siê, ¿e si³¹ napêdow¹ geodynama s¹ pr¹dy konwekcyjne w p³ynnym j¹drze Ziemi. W pr¹dach tych, ruch obrotowy Ziemi poprzez efekt Coriolisa, wywo³uje wiry dzia³aj¹ce jak jednobiegunowy generator Faradaya, wytwarzaj¹c pr¹d elektryczny, który wytwarza pole magnetyczne." Jak ja to rozumiem : To nie zwyk³y przep³yw pr¹du jest przyczyn¹ powstania pola magnetycznego , tylko przep³yw pr¹dów wirowych i to poddanych dzia³aniu efektowi Coriolisa ( patrz przyczyny powstania tornad, wirów wodnych czy choÌby wirów w Twojej wannie podczas spuszczania z niej wody )!! Efekt Coriolisa mo¿na zaobserwowaÌ , jak pisa³em , w dzia³aniu wahade³ Foucaulta .
Efekt Coriolisa jest przyczynÂą przepÂływu prÂądu, ale powstajÂące z tego prÂądu pole przeciwdziaÂła owemu prÂądowi (prĂłbuje wyindukowaĂŚ prÂąd w drugÂą stronĂŞ), a wiĂŞc takÂże ruchowi obrotowemu Ziemii. Proste. Ale do czego zmierzam . Skoro mamy do dyspozycji SÂłoĂące ( generator prÂądu ) , jonosferĂŞ ( jarzeniĂłwke ) i pole magnetyczne ( medium do transportu energii elektrycznej ) , to co nam jeszcze potrzeba ? No potrzebne sÂą ODBIORNIKI tego prÂądu. UrzÂądzenia, ktĂłre bĂŞdÂą potrafiÂły wykryĂŚ prÂąd elektryczny w polu magnetycznym i zamieniĂŚ go do postaci uÂżytecznej dla urzÂądzeĂą domowych . PowaÂżnie mĂłwisz? I co byÂś chciaÂł z tym zrobiĂŚ? Bo ja sobie tego nie wyobraÂżam. Nie wspominajÂąc juÂż nawet o sÂłabej zmiennoÂści pola Ziemii. Gdyby to byÂło tak proste jak Ci siĂŞ zdaje, to TwĂłj komputer obecnie musiaÂłby byĂŚ silnie izolowany magnetycznie by nie wpÂływaÂły na niego zmiany pola Ziemii (indukcja prÂądĂłw w ukÂładach). Ale te zmiany sÂą quasistatyczne i caÂłe szczĂŞÂście. Zastanawiam mnie wÂłaÂśnie ten brak ostatniego ogniwa w przyrodzie . Nikola Tesla podobno takie urzÂądzenia budowaÂł i je stosowaÂł w praktyce ( sÂłynny "zasilacz" , ktĂłry zamontowaÂł do auta i jeÂździÂł nim przez tydzieĂą bez uzupeÂłniania paliwa - wg ÂświadkĂłw http://www.zigzag.pl/jmte/Permotor.htm ) . ByÂło coÂś wiĂŞcej w jego pracach i zastosowaniach , byÂło to COS w nim samym. CzytajÂąc informacjĂŞ na temat Tesli mojÂą uwagĂŞ zwrĂłciÂła ( oprĂłcz genialnych wynalazkĂłw ) sama jego osoba . CiĂŞÂżko cokolwiek mĂłwiĂŚ na ten temat, skoro Tesla zabraÂł prawie wszystkie swoje tajemnice do grobu, ale wg mnie sporo tych rewelacji to juÂż sÂą wyssane z palca mity. Co jakiÂś czas rozrastajÂą siĂŞ one o kolejne opowieÂści czego to Nikola nie stworzyÂł i co roku jest tego wiĂŞcej, a zapewne jego wynalazki byÂły duÂżo prostsze niÂż ludziomsiĂŞ wydaje. Oto kilka cytatĂłw z portalu eioba. Tesla o sobie samym "Jestem wyjÂątkowo wraÂżliwym i dokÂładnym instrumentem odbierajÂącym sygnaÂły - innymi sÂłowy - medium - zapisaÂł Tesla." Inni o nim: "Jego uszy raniÂł dÂźwiĂŞk, ktĂłry przez nas na ogó³ jest nie dostrzegany, chodzi tu o dÂźwiĂŞk wydawany przez muchĂŞ, ktĂłra lÂądowaÂła na stole" "(..) Na innych wystawaÂł przepuszczaÂł przez swoje ciaÂło prÂąd o napiĂŞciu tysiĂŞcy wolt! UdowadniajÂąc przy tym samym, Âże jego teoria jest caÂłkowicie bezpieczna dla Âżycia ludzkiego(..)" WyglÂąda mi na to, Âże Tesla sam w sobie byÂł "urzÂądzeniem rezonujÂącym ", czyli takim ODBIORNIKIEM. Czy jest mozliwe ,by czÂłowiek byÂł brakujÂącym elementem w ukÂładzie SÂłoĂące (generator) -Ziemia (pole magnetyczne jako noÂśnik prÂądu) -ODBIORNIK ? (trĂłjca ? heh he ) Sam Tesla wypowiada siĂŞ na ten temat tak : "“Enegria elektryczna jest wszech obecna w nieograniczonych iloÂściach I moÂże zasilaĂŚ maszyneriĂŞ Âświata bez potrzeby wĂŞgla, gazu czy innych paliw.” Oto inne Jego wypowiedzi , z ktĂłrych ostatnia nawiÂązuje do ... teorii pochodzenia pola magnetycznego Ziemi . CZY TO NIE JEST NIEZWYKÂłYM ZBIEGIEM OKOLICZNOÂśCI  Có¿ mogĂŞ rzec? Nie wiem. Musimy po prostu liczyĂŚ a to, Âże przyjdzie na ÂŚwiat drugie takie medium i zrewolucjonizuje nasze Âżycie. "Tesla twierdziÂł:
ujarzmiÂłem promienie kosmiczne i sprawiÂłem, by sÂłuÂżyÂły jako napĂŞd (...) CiĂŞÂżko pracowaÂłem nad tym przez ponad 25 lat, a dziÂś mogĂŞ stwierdziĂŚ, Âże siĂŞ udaÂło. (cytat z 10 lipca 1931 roku z Brooklyn Eagle).
W 1901 opatentowaÂł odbiornik wolnej energii nazwany Aparatem do Wykorzystywania Energii Promienistej. Patent odnosi siĂŞ do sÂłoĂąca jak i innych ÂźrĂłdeÂł energii promienistej, jak promienie kosmiczne.
PrĂłbowaÂł takÂże przeksztaÂłciĂŚ jednobiegunowÂą prÂądnicĂŞ Faradaya w urzÂądzenie wolnej energii. W 1889 roku uzyskaÂł patent na maszynĂŞ dynamoelektrycznÂą, ktĂłrej konstrukcjĂŞ – opartÂą na pomyÂśle Faradaya – udoskonaliÂł pod wzglĂŞdem wydajnoÂści przez zmniejszenie oporu i odwrĂłcenie momentu napĂŞdowego.Tesla sÂądziÂł, Âże jeÂżeli da siĂŞ uzyskaĂŚ moment obrotowy o kierunku zgodnym – a nie przeciwnym – z kierunkiem ruchu, wĂłwczas maszyna stanie siĂŞ samowystarczalna. ChociaÂż nie udaÂło mu siĂŞ tego dokonaĂŚ, jego ideÂą i ideÂą Faradaya zainteresowali siĂŞ w latach 70. i 80. XX wieku liczni badacze, miĂŞdzy innymi Bruce De Palma – wynalazca maszyny N, mimo Âże juÂż za Âżycia Tesli udowodniono, Âże tego rodzaju maszyna ÂłamaÂłaby kilka praw fizyki, w tym zasadĂŞ zachowania energii." Nie zÂłamiesz tak podstawowych praw fizyki. SkutecznoœÌ maszyny N nie zostaÂła nigdy potwierdzona, a nawet jakby siĂŞ udaÂło, to energia jakÂą wydzielaÂłaby ponad to co pobraÂła musiaÂłaby zostaĂŚ pobrana z otoczenia w sposĂłb przez nas nie mierzalny (dawaÂłoby to zÂłudzenie, Âże wiecej energii siĂŞ wydziela niz pobiera). Owszem wykorzystanie tak powszechnych energii jak promieniowanie kosmiczne dawaÂłoby praktycznie niewyczerpalne na nasze potrzeby pokÂłady, ale prawo pozostaje prawem. [/quote] Pogrubienia tekstu dokonaÂłem celowo, aby sobie porĂłwnaĂŚ wspó³czesnÂą teoriĂŞ z pracÂą, ktĂłrÂą na ten temat wykonaÂł "szalony" Tesla. Czy takÂą maszynÂą "ÂłamiÂącÂą zasadĂŞ zachowania energii " NIE JEST CZASEM NASZA ZIEMIA ? (pytam jako laik po prostu ) . Pozdrawiam [/quote] Juz wyjaÂśniÂłem, Âże nie jest. Tak jak mĂłwie. To sÂą ogromne energie i w naszej skali rzeczywiscie niewyczerpywalne, ale nie perpetuum mobile, bo mimo wszystko te energie sÂą wypromieniowywane.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Dariusz
Gość
|
 |
« Odpowiedz #7 : Październik 20, 2008, 18:31:12 » |
|
Hans Olo napisa³: "Tak jak mówie. To s¹ ogromne energie i w naszej skali rzeczywiscie niewyczerpywalne, ale nie perpetuum mobile, bo mimo wszystko te energie s¹ wypromieniowywane." Nie znam siê na tym, ale do tej pory ¿y³em w przekonaniu, ¿e perpetum mobile to taka doskona³a maszyna. A skoro maszyna to do czegoœ ma byÌ zaprzêgniêta, wiêc jeœli jakiœ jej rodzaj (tej maszyny) wypromieniowuje z siebie energiê to chyba o to chodzi. Jakie to ma znaczenie czy pod³¹czymy do niej wa³ kardana, ³aùcuch, szajbê, czy jakiekolwiek inne ustrojstwo które przechwyci i zu¿ytkuje ow¹ wypromieniowan¹ energiê. Tak myœlê. 
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Dry007
Gość
|
 |
« Odpowiedz #8 : Październik 20, 2008, 21:02:22 » |
|
Chcia³bym wypowiedziÌ trochê na przedstawiony temat. Na obecnym poziomie technologicznych teoretycznie istnieje mo¿liwoœÌ stworzenia tzw termoelektrycznego perpetum mobile. 1) zasada dzia³ania modu³ów termoelektrcznych tzw modu³ów Peltiera ( efekt Peltiera ) - zasada wykorzystania tego efektu daje nam obecnie mo¿liwoœÌ "pompowania" energii cieplej przy COP ( przyjmujê tylko COP o wartoœci 2 ) co daje przy dostarczeniu 1kW energii elektrycznej 3kW ciep³a ( 2 kW ch³odu pobór energii ) 2) na podobnej zasadzie dzia³aj¹ termogeneratory elektryczne st¹d zamian energii cieplnej na energiê elektryczn¹ nawet przy sprawnoœci 0,5 daje nam z 1kW enegii elektrycznej z 2 kW energii cieplnej 3) ³¹cz¹c te dwa systemy i sumuj¹c energie otrzymujemy termoelektryczne perpetum mobile dostarczaj¹ce 0,5kW energii elektrycznej lub 1 kW energii cieplnej Dodam ¿e enegia nie bierze siê z nik¹d jest pobierana z tzw otocznia. Bêdzie zatem mia³o mo¿liwoœÌ dzia³aÌ tylko w otoczniu którego temperaturê bêdzie mog³o obni¿yÌ. Jest to oczywiœcie teoria zwi¹zana jeszcze z g³ównym pkt. tj. powierzchni¹ wymiany energii i sprawnoœci¹ faktyczn¹ - je¿eli chcemy takowe urz¹dzenie zbudowaÌ  Na obecnym etapie tego typu techologie sa ju¿ stosowane w astronautyce o kilkunastu lat. Wracaj¹c do samej Ziemi efekty wspó³zale¿noœci wielu procesów: fizycznych zachodz¹cych w samym jadrze ziemi jak i na styku z p³ytami kontynentalnymi, ich wzajemny ruch przypominaj¹ dzia³anie kondensatora elektrostatycznego zamkniêtego w którym ok³adkami s¹ i jadro i p³yty kontynentalne. Drugi generator elektrostatyczny to oczywiœcie atmosfera i procesy tam zachodz¹ce ale powi¹zane ju¿ z przewodnictwem wody i jej pary ( tzw zarodniki burzy ) Wy³adowania elektyczne tensometryczne w kwarcu - nastêpny punkt krytyczny . W systemie geomagnetycznym czyli w³aœciwoœci: ruchome j¹dro, ruchy termiczne, si³y grawitacji i odœrodkowe ... Daje nam to razem tylko zal¹¿ek procesów ,które chcemy zamkn¹Ì pod jedn¹ nazw¹ termogeomagnetogenarator.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
east
Gość
|
 |
« Odpowiedz #9 : Październik 20, 2008, 22:07:35 » |
|
Dry007 , w³aœnie . Nieprzypadkowo pisa³em o Tesli . Wspó³czesna nauka z Tesl¹ ma pewien k³opot . Otó¿ nie mo¿na dzie³ tego Pana ot tak sobie wyrzuciÌ do kosza, skoro w dziedzinie badaù nad magnetyzmem uwieczni³o siê jego nazwisko jako nazwê jednostki indukcji magnet. Co wiêcej, te z jego wynalazków, z których siê do tej pory œmiano dzisiaj z powodzeniem wdra¿aj¹ na skalê przemys³ow¹ wielkie koncerny ( jak Intel w temacie bezprzewodowego przesy³ania pr¹du ). Wreszcie oficjalna teoria t³umacz¹ca przyczyny istnienia pola magnetycznego Ziemi opisuje je (przypadkiem ?) tymi samymi pojêciami , co (ileœ lat wczeœniej ) Tesla w swoich badaniach nad ... darmow¹ energi¹. Tylko laicy tacy , jak ja , kojarz¹c w/w fakty mog¹ sobie bezkarnie pozwoliÌ na postawienie daleko id¹cej tezy ,¿e to w³aœnie nasza Ziemia jest generatorem darmowej energii. Najprostszym sposobem zbudownia mini-generatorów nadaj¹cych siê do zastosowania w gospodarstwie "kowalskiego" jest rozkminienie zasady dzia³ania tego wielkiego generatora i zbudownie Jego super-darmowej-mininaturki. Proste ? .. niekoniecznie . Hm
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Dry007
Gość
|
 |
« Odpowiedz #10 : Październik 20, 2008, 22:17:20 » |
|
Hm East Odpowiem Ci w ten sposĂłb 1) jeÂśli zbierzesz energiĂŞ sÂłonecznÂą, wiatrowÂą, wodnÂą i geotermalnÂą 2) wprowadzisz nowoczesne technologie oszczĂŞdnoÂści energetycznej nie bĂŞdziesz musiaÂł zastanawiaĂŚ siĂŞ nad innymi metodami pozyskiwania energii do cel istnienia na Ziemi  jeÂśli natomiast idziesz w kierunku eksploracji kosmosu szukaj rozwiÂązania w systemach transportu opartych na innych metodach ..... wiesz chyba o czym mĂłwiĂŞ
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Dry007
Gość
|
 |
« Odpowiedz #11 : Październik 21, 2008, 00:03:28 » |
|
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
acentaur
 Wielki gaduÂła ;)
Punkty Forum (pf): 12
Offline
Wiadomości: 1464
Zobacz profil
Email
|
 |
« Odpowiedz #12 : Październik 22, 2008, 20:29:02 » |
|
Witaj Dry007, pozyskiwanie energii geotermicznej, slonecznej i wiatrowej wiaze sie z wysokomi kosztami oraz "mala gestoscia", jest to dobre rozwiazanie gdy jest finansowane przez panstwo i to przez wiele lat. Technologie te takze wymagaja sporo miejsca i oprocz geotermi instalacje musza byc poza osrodkami miejskimi a nawet wiejskimi co od razu wiaze sie z kosztami przesylania , stratami itd. Czyli nie jest to technika , ktora mozna bez namyslu wszedzie wetkac ( wcale Cie nie posadzam, ze chciales to powiedziec, to tylko moj domysl). Elektrownie wodne to niezle rozwiazanie ale takze kosztowne. Daleko wiekszym problemem jest zasilanie przemyslu, ktory potrzebuje gigantyczne moce. Wydaje mi sie , ze na dzisiaj jeszcze rozsadnego rozwiazania brak.  pozdrawiam
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
east
Gość
|
 |
« Odpowiedz #13 : Luty 16, 2009, 23:00:48 » |
|
Jeœli chodzi o elektrownie wiatrowe , to mog³yby one z powodzeniem zupe³nie zast¹piÌ tradycyjn¹ sieÌ jeœli chodzi o pojedyncze gospodarstwa domowe np domki jednorodzinne . Postêp technologiczny umo¿liwiaj¹cy rozwój klasycznych akumulatorów kwasowych do bardzo zaawansowanych i wysokowydajnych baterii zdolnych do akumulowania i przechowywania energii przez d³ugi czas ( a potem wydajnego jej uwalniania ) , przy jednoczesnym coaraz bardziej energooszczêdnym sprzêdzie AGD , ¿arówkach TV itd , prowadzi do tego ,¿e ju¿ teraz zwyk³a elektrownia wiatrowa o pionowej osi obrotu ( do 1,1 kw) jest rozs¹dn¹ inwestycj¹. Wiatrak krêci siê ca³¹ dobê, a pr¹d zu¿ywamy intensywnie przez maksymalnie po³owê doby. Gdyby wiêkszoœÌ domów jednorodzinnych na danym obszarze budowana by³a w zestawie z wiatrakami i akumulatorami to po³¹czone razem w osiedlowe sieci zasilania , mog³yby sprawiÌ ,¿e ca³e osiedle sta³oby siê zupe³nie niezale¿ne energetycznie. Przydomowe studnie g³êbinowe dostarcza³yby wody , wiatraki pr¹du i ogrzewania, ogrody po¿ywienia. Z pewnoœci¹ nie rozwi¹za³oby to problemów energetycznych ca³kowicie, ale przynajmniej znacznie ograniczy³oby zu¿ycie tradycyjnych paliw kopalnych .Przynajmniej tak wynika³oby z kampanii w której reklamuje siê oszczêdzanie œwiat³a ( wy³¹cz ¿arówkê , u¿ywaj ³adowarek bez diod led itd ). Abstrakcja ? Chyba tak , bo problemem jest to, ¿e takie alternatywne Ÿród³a wkrótce zagrozi³yby monopolom energetycznym Paùstwa . Vide - znaczny spadek przychodów ze sprzeda¿y energii ?
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
acentaur
 Wielki gaduÂła ;)
Punkty Forum (pf): 12
Offline
Wiadomości: 1464
Zobacz profil
Email
|
 |
« Odpowiedz #14 : Luty 18, 2009, 21:04:47 » |
|
Witaj east, istnieje grupa naukowcow z technologiami juz poza stadium testow oferujaca od pewnego czasu skalowalne rozwiazania dla kazdego. Prosze zobaczcie sami http://electrino.pl/niestety autorzy nie znajduja zrozumienia u nikogo co jest po prostu tragiczne w ogolnej sytuacji energetycznej. pozdrawiam
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
east
Gość
|
 |
« Odpowiedz #15 : Luty 21, 2009, 12:34:50 » |
|
Witaj acentaur By³em na te stronie, któr¹ podlinkowa³eœ . Fajna sprawa , tylko, ¿e oni zbieraj¹ kasê na realizacjê swoich pomys³ów . I w sumie to te¿ jest w porz¹dku . Mnie siê wydaje, ¿e rozwi¹zanie problemów energetycznych wcale nie tkwi w nowej wiedzy teoretycznej przekutej potem w praktyczne wynalazki do rozpowszechniania na œwiatow¹ skalê. Rozwi¹zanie tkwi gdzieœ na którymœ poziomie indywidualnego poznania. Wiemy ju¿ ,¿e natura rzeczy jest pusta. Wiemy , ¿e w tej pustce tkwi ogromna energia uwiêziona. Staro¿ytni mnisi buddyjscy wiedzieli jak cz³owiek mo¿e dobraÌ siê do tej energii sam, bez ¿adnych narzêdzi materialnych. Gdyby cz³owiek potrafi³ w ten sposób bezpiecznie w³adaÌ materi¹ i energi¹ to niepotrzebne by³yby mu pieni¹dze , w³adza czy cokolwiek materialnego. "Jam jest, doprawdy, królem, bo wiem, jak panowaÌ nad sob¹" Pietro Aretino W sumie odwieczne pragnienie cz³owieka do zaspokojenia wszelkich potrzeb energetycznych i bezpieczeùstwa bierze siê z pierwotnej potrzeby wolnoœci od wszelkich ograniczeù. Tej wolnoœci cz³owiek nigdy nie zazna jeœli bêdzie szuka³ na zewn¹trz. "Nie jest wolnym cz³owiek, który nie jest panem siebie" Epiktet
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
|
Dry007
Gość
|
 |
« Odpowiedz #17 : Czerwiec 24, 2009, 16:40:18 » |
|
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Lucyna
Gość
|
 |
« Odpowiedz #18 : Czerwiec 24, 2009, 19:18:32 » |
|
Ciekawy w¹tek. Szkoda tylko, ¿e iloœÌ zastosowaù praktycznych, na dzisiaj, jest dowrotna proporcjonalnie do iloœci teori tego tematu.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
east
Gość
|
 |
« Odpowiedz #19 : Luty 28, 2012, 23:37:33 » |
|
Mam nadziejê tu porozmawiaÌ na tematy interesuj¹ce mnie i AstreW w¹tku odnoœnie chrztu , Astre piszesz A czym jest ten punkt '' zero'' z której to niby ''wykrzesali'' fotony. ''Pró¿ni¹'' ?...! Ci panowie naukowcy, których cytujesz najwyraŸniej maj¹ problemy ze zrozumieniem tego co sami robi¹ !
Ogólnie w wypadku fluktuuj¹cej "piany" w skali Plancka dotychczasowe nazewnictwo wydaje siê byÌ zbyt ubogie i nieadekwatne do tego, co naukowcy odkrywaj¹. A¿eby te zjawiska opisaÌ to powinno siê raczej u¿ywaÌ terminologii falowej, bo tym - pomierzon¹ fal¹ o okreœlonej czêstotliwoœci - jest myœl, a tak¿e materia oraz energia. Co to znaczy, ¿e coœ fluktuuje ? To znaczy, ¿e pojawia siê i znika -tyle samo siê fal pojawia co wygasa co daje w sumie ZERO. I tym jest punkt zero. CO nie zmienia faktu, ¿e : a) pró¿nia jako taka nie istnieje, bo jest po prostu zmierzeniem sumy ,która daje zero b) jest to "pró¿nia" pe³na energii. Wiêc zapytam ? Do cholery z czego ci ''panowie'' wykrzesali te fotony ?
OdpowiedÂź jest w tym linku, czyli , Âże udaÂło siĂŞ spowodowaĂŚ nierĂłwnowagĂŞ bilansowÂą znikajÂących i pojawiajÂących sie fal, lub PRZESUNIĂCIE W FAZIE tych fal, to jest tym ,co zrobiono w tym eksperymencie - przesuwali szybko w te i z powrotem pole magnetyczne na odlegÂłoÂści oddziaÂływania siÂł Casimira (odpychania fluktuujÂących fal) w ten sposĂłb, Âże przesuniĂŞcie w fazie daÂło efekt w postaci pojawienia siĂŞ kwantowych "czÂąstek" -czyli fal widzialnych, jakimi sÂą fotony ÂświatÂła ,co dla postronnego obserwatora wyglÂądaÂło jakby "ÂświatÂło wydobyÂło siĂŞ z nicoÂści" ( to tylko "artystyczny" opis tego co siĂŞ wydarzyÂło ) Dlatego dobrze tÂłumaczyÂł Rodin, Âże Punkt ''zero'' jest miejscem (punktem) maksymalnej kompresji strumienia-potoku informacji. Jest teÂż ''czarnÂą dziurÂą'', poniewaÂż czarna dziura oznacza, Âże nie moÂżna juÂż wiĂŞcej skompresowaĂŚ potoku informacji. A skoro nie moÂżna - strumienie maksymalnie skompresowanej informacji robiÂą zwrot i wyglÂąda to na zewnÂątrz tak, jakby ''czarna dziura'' wyrzucaÂła je z siebie.
Mini czarne dziury poch³aniaj¹ fale, ale i emituj¹ jako jasne rozb³yski w bardzo krótkim czasie. W punkcie zero mamy zbiór, mamy maksymaln¹ iloœÌ informacji.
DokÂładnie. Tym sÂą neutrino teÂż , czyli skoncentrowanÂą informacjÂą o tak wielkiej czestotliwoÂści zmiennej, Âże mierzymy ich Âładunek jako prawie zerowy. JuÂż kiedyÂś wspominaÂłem, Âże uwielbiasz podpieraĂŚ siĂŞ ''naukowymi guru'' zamiast myÂśleĂŚ samodzielnie.
Opieram siĂŞ na tym, co jest dostĂŞpne i opublikowane, starajÂąc sie wyciÂągaĂŚ swoje wnioski. Pewnie tego nie jesteÂś w stanie zauwaÂżyĂŚ, ale to nie mĂłj problem Nie kaÂżdy jest takim geniuszem jak Ty, Âże do wszystkiego dochodzi samodzielnie ( chociaÂż i Ty siĂŞ opierasz na Rodinie bo o nim wspominasz ). MoÂże napisz wpierw czym jest foton, a poÂźniej podyskutujemy na temat tego co zrobili na szwedzkiej uczelni ?
FalÂą.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
|