Tak sobie my¶lê, ¿e ta ksi±¿ka jak i wszystkie sesje to taki naci±gany poradnik dla ³atwowiernych i w dodatku dla tych opó¼nionych w rozwoju lub z zespo³em Downa
Czemu nie szanujesz ludzi opó¼nionych w rozwoju i z zespolem Downa?
Czemu uwa¿asz,¿e ich lektura ma siê tak dramatycznie ró¿niæ od Twojej?
Jeste¶ m±drzejszy my¶lisz od innych ludzi?
Na¶miewasz siê z u³omnych-przypisuj±c im jednocze¶nie lekturê,któr± gardzisz,z której siê wysmiewasz?
Czy to takie ¶mieszne,¿e ktos czyta takie ksi±zki?
Czy to takie ¶mieszne,¿e kto¶ ¿yje z zespo³em Downa i musi w/g Ciebie takie ksi±¿ki czytaæ?
Czy tak uczysz swoje owieczki?
Tez taki dowcip wyostrzony maj± ci,co Tobie na codzieñ towarzyszyc musz±?