Niezale¿ne Forum Projektu Cheops Niezale¿ne Forum Projektu Cheops
Aktualno¶ci:
 
*
Witamy, Go¶æ. Zaloguj siê lub zarejestruj. Grudzieñ 22, 2024, 12:50:44


Zaloguj siê podaj±c nazwê u¿ytkownika, has³o i d³ugo¶æ sesji


Strony: 1 2 3 4 5 [6] |   Do do³u
  Drukuj  
Autor W±tek: Czy mozna zrobic dziure w Matrix  (Przeczytany 67973 razy)
0 u¿ytkowników i 7 Go¶ci przegl±da ten w±tek.
Laguna__
Go¶æ
« Odpowiedz #125 : Marzec 18, 2010, 22:55:45 »

cd.......
Zamiar
Zamiar mo¿na w przybli¿eniu okre¶liæ jak zdecydowanie, by mieæ i dzia³aæ. Nie pragnienie siê urzeczywistnia, a zamiar. Zapragnij podnie¶æ rêkê. Pragnienie powstaje w my¶lach: zdajesz sobie sprawê, ze chcesz podnie¶æ rêkê. Czy pragnienie unosi rêkê? Nie, samo w sobie pragnienie nie powoduje ¿adnego dzia³ania. Rêka unosi siê tylko wtedy, kiedy my¶li o pragnieniu zrobi³y swoje i pozosta³o ju¿ samo zdecydowanie, by dzia³aæ. Mo¿e zdecydowanie, by dzia³aæ, podnosi rêkê? Te¿ nie. Podj±³e¶ ostateczn± decyzjê, ¿e podniesiesz rêkê, lecz ona jeszcze siê nie porusza. Co wiêc podnosi rêkê? Jak okre¶liæ to, co nastêpuje po zdecydowaniu?
W tym miejscu przejawia siê nieumiejêtno¶æ umys³u, by daæ zrozumia³e wyja¶nienie, czym jest zamiar. Nasza definicja zamiaru jako zdecydowania, by mieæ i dzia³aæ, prezentuje jedynie preludium do si³y, która w³a¶ciwie urzeczywistnia dzia³anie. Pozostaje skonstatowaæ fakt, ¿e rêka podnosi siê nie przy pomocy pragnienia i nie przy pomocy zdecydowania, a za pomoc± zamiaru.
Zamiar dzieli siê na wewnêtrzny i zewnêtrzny. Przez zewnêtrzny zamiar rozumiemy czynne oddzia³ywanie na otaczaj±cy ¶wiat – zdecydowanie, by dzia³aæ. Zewnêtrzny zamiar – to zdecydowanie, by mieæ, kiedy ¶wiat sam podporz±dkowuje siê woli cz³owieka. Wewnêtrzny zamiar – to koncentracja uwagi na procesie swojego zmierzania do celu. Zewnêtrzny – koncentracja uwagi na tym, jak cel urzeczywistnia siê sam. Przy pomocy wewnêtrznego zamiaru cel siê osi±ga, a zewnêtrznego – wybiera siê go. Wszystko, co wi±¿e siê z magi± i zjawiskami paranormalnymi, nale¿y do dziedziny zewnêtrznego zamiaru. Wszystko, co mo¿na osi±gn±æ w ramach powszedniego ¶wiatopogl±du, osi±ga siê na si³ê, to wewnêtrzny zamiar.
Stosunki zale¿no¶ci
Stosunki zale¿no¶ci definiujemy postawieniem warunku typu: „je¿eli ty tak, wtedy ja tak”. „Je¿eli ty mnie kochasz, to znaczy, ¿e rzucisz wszystko i pójdziesz ze mn± na koniec ¶wiata. Je¿eli nie ¿enisz siê ze mn± (nie wyjdziesz za mnie), to znaczy, ¿e mnie nie kochasz. Je¿eli ty mnie chwalisz, to ja siê z tob± przyja¼niê. Je¿eli ty nie dasz mi swojej ³opatki, wygoniê ciê z piaskownicy”.
Kiedy mi³o¶æ przechodzi w stosunki zale¿no¶ci, nieodwo³alnie powstaje biegunowo¶æ i równowaga ulega zak³óceniu. Bezwarunkowa mi³o¶æ – to mi³o¶æ bez prawa posiadania, zachwyt bez oddawania czci. Innymi s³owy – takie uczucie nie stwarza stosunków zale¿no¶ci miêdzy tym, kto kocha a obiektem jego mi³o¶ci.
Równowaga ulega zak³óceniu równie¿ wtedy, kiedy jedno porównuje siê z drugim lub przeciwstawia siê: „My jeste¶my tacy, a oni – inni!”. Na przyk³ad duma narodowa: w porównaniu z jakimi narodami? Poczucie niepe³nowarto¶ciowo¶ci: w porównaniu z kim? Lub duma z siebie: w porównaniu z kim?
Gdzie jest przeciwno¶æ, tam z pewno¶ci± w³±czaj± siê do dzia³añ si³y równowa¿±ce. Ich dzia³anie jest skierowane na to, by „rozdzieliæ” podmioty sprzeczno¶ci, albo po³±czyæ je – ku obopólnej zgodzie lub w celu zderzenia ich ze sob±. Je¿eli biegunowo¶æ powsta³a z Twojej winy, to dzia³anie si³ bêdzie skierowane przede wszystkim przeciw Tobie.
Biegunowo¶æ
Nadmierne potencja³y powstaj±, kiedy jakim¶ cechom nadaje siê zbyt du¿e znaczenie. A stosunki zale¿no¶ci uk³adaj± siê miêdzy lud¼mi, kiedy zaczynaj± oni porównywaæ siê nawzajem ze sob±, przeciwstawiaæ i dyktowaæ warunki typu: „je¿eli ty tak, to ja tak”. Sam przez siê nadmierny potencja³ nie jest taki straszny, dopóki wypaczone ocena istnieje niezale¿nie, sama w sobie. Lecz kiedy tylko sztucznie zawy¿on± ocenê jednego obiektu przeciwstawia siê w formie porównania z innym, powstaje biegunowo¶æ, rodz±ca wiatr si³ równowa¿±cych. Si³y równowa¿±ce d±¿± do usuniêcia powsta³ej biegunowo¶ci i dzia³anie ich w wiêkszo¶ci wypadków skierowane jest przeciw temu, kto tê polaryzacjê wywo³a³.
Przestrzeñ wariantów
Przestrzeñ wariantów to struktura informacyjna. Jest to nieskoñczone pole informacji, zawieraj±ce wszystkie warianty wszystkich zdarzeñ, które mog± siê wydarzyæ. Mo¿na powiedzieæ, ¿e w przestrzeni wariantów jest wszystko, co by³o, jest i co bêdzie. Przestrzeñ wariantów s³u¿y w charakterze szablonu, uk³adu wspó³rzêdnych ruchu materii w czasie i przestrzeni. Zarówno przesz³o¶æ, jak i przysz³o¶æ znajduj± siê tam stacjonarnie, jak na ta¶mie filmowej, a efekt czasu pojawia siê tylko w rezultacie przemieszczenia poszczególnego kadru, w którym wy¶wietlana jest tera¼niejszo¶æ.
¦wiat istnieje jednocze¶nie w dwu postaciach: fizycznej, namacalnej rzeczywisto¶ci, i metafizycznej przestrzeni wariantów, le¿±cej poza zasiêgiem percepcji, lecz nie mniej obiektywnej. Dostêp do tego pola informacji w zasadzie jest mo¿liwy. W³a¶nie stamt±d bierze siê wiedza intuicyjna i wizje jasnowidzów. Umys³ nie potrafi stworzyæ nic zasadniczo nowego. On tylko mo¿e z³o¿yæ now± wersjê domku ze starych klocków. Mózg przechowuje nie sam± informacjê, a pewn± formê adresów do informacji w przestrzeni wariantów. Wszystkie odkrycia naukowe i dzie³a sztuki umys³ otrzymuje z przestrzeni wariantów za po¶rednictwem duszy.
Sny nie s± iluzjami w zwyczajnym rozumieniu tego s³owa. Umys³ nie wyobra¿a sobie swoich snów – on je rzeczywi¶cie widzi. To, co obserwujemy w rzeczywisto¶ci – to urzeczywistnione warianty. We ¶nie jeste¶my w stanie widzieæ to, co nie zosta³o urzeczywistnione, czyli spektakle z wirtualnymi scenariuszami i dekoracjami. Sny pokazuj± nam to, co mog³oby siê zdarzyæ w przesz³o¶ci lub przysz³o¶ci. Sen – to podró¿ duszy po przestrzeni wariantów.
Si³y równowa¿±ce

Transerfing
S³owa „Transerfing” nie wymy¶li³em, spad³o ono na mnie z tego samego miejsca, z którego wziê³y siê wszystkie pozosta³e pojêcia i w ogóle ca³a tre¶æ tej ksi±¿ki. Sam do okre¶lonego momentu nie rozumia³em znaczenia tego s³owa. Nawet nie wiedzia³em, z czym to nale¿y kojarzyæ. Znaczenie tego s³owa mo¿na interpretowaæ jak „¶lizg przez przestrzeñ wariantów” lub „transformacja potencjalnie mo¿liwego wariantu w rzeczywisto¶æ” albo „przej¶cie przez linie ¿ycia”. Ale w sensie ogólnym, je¿eli uprawiasz Transerfing, to znaczy, ¿e balansujesz na fali szczê¶cia. Wymawia siê Transerfing tak samo, jak siê pisze.
Frailing
Frailing – to skuteczna technika kontaktów miêdzyludzkich, która jest elementem Transerfingu. Najwa¿niejsz± zasadê frailingu mo¿na uj±æ w nastêpuj±cy sposób: zrezygnuj z zamiaru otrzymania, zast±p go zamiarem dawania, a uzyskasz to, z czego zrezygnowa³e¶.
Dzia³anie tej zasady opiera siê na tym, ¿e Twój zewnêtrzny zamiar wykorzystuje wewnêtrzny zamiar partnera, nie umniejszaj±c jego interesów. W sumie otrzymujesz od cz³owieka to, czego nie mog³e¶ osi±gn±æ zwyczajnymi metodami wewnêtrznego zamiaru. Kieruj±c siê t± zasad±, osi±gniesz spektakularne efekty w kontaktach osobistych i zawodowych

Cele i drzwi
Ka¿dy cz³owiek ma swoj± unikaln± drogê, na której osi±gnie autentyczne szczê¶cie w ¿yciu. Wahad³a narzucaj± cz³owiekowi obce mu cele, które wabi± sw± presti¿owo¶ci± i niedostêpno¶ci±. Goni±c za fa³szywymi celami, nic nie osi±gniesz, albo osi±gn±wszy, zrozumiesz, ¿e nie tego potrzebowa³e¶.
Twój cel zmieni ¿ycie w ¶wiêto. Osi±gniêcie Twojego celu poci±gnie za sob± spe³nienie wszystkich pozosta³ych pragnieñ, przy czym efekty przewy¿sz± wszelkie oczekiwania. Twoje drzwi s± drog±, która doprowadzi Ciê do celu.
Je¿eli zmierzasz do Twojego celu, wchodz±c przez Twoje drzwi, to nikt i nic nie bêdzie w stanie Ci przeszkodziæ, poniewa¿ klucz Twojej duszy idealnie pasuje do zamka Twojej drogi. Tego, co Twoje, nikt Ci nie odbierze. Nie bêdziesz mia³ problemów z osi±gniêciem swego celu. Problem polega na tym, by znale¼æ swój cel i swoje drzwi. Transerfing nauczy Ciê, jak to robiæ.
« Ostatnia zmiana: Marzec 18, 2010, 22:58:35 wys³ane przez Laguna__ » Zapisane
PHIRIOORI
Go¶æ
« Odpowiedz #126 : Marzec 19, 2010, 21:23:38 »

Cytuj
Najwa¿niejsz± zasadê frailingu mo¿na uj±æ w nastêpuj±cy sposób: zrezygnuj z zamiaru otrzymania, zast±p go zamiarem dawania, a uzyskasz to, z czego zrezygnowa³e¶.

Nie wiem czy dobrze Ciê rozumiem,
Czy w idei Frailingu chodzi o ten sam "podmiot" zamiaru?
tj. np. hmmm.. co by tu zapodaæ?!.. jaki¶ przyk³adowy "zamiar otrzymania"..

powiedzmy pojawia siê potrzeba otrzymania okre¶lonej gotówki
lub lepiej:  warto¶ci X ¶rodków na koncie ,
..to w my¶l tej zasady - jak rozumiem - nale¿aloby wygenerowaæ z siebie zamiar przekazania/dania tej okreslonej warto¶ci X ¶rodków (..z tego¿ konta?..)  Dalej.. czy wystarczy sam zamiar przekazania,
(tu: zamiar wydawania owej warto¶ci,
czy raczej powinien byæ ów zamiar konkretnie ukierunkowany (tj. z konkretn± wizj± ..dania komu lub na jaki cel przeznaczenia)

Mrugniêcie


i przyk³ad ca³kiem inny:

Aby otrzymaæ support personalno-techniczny dla rozwoju jakiego¶ projektu..
Czy w my¶l tej zasady Frailingu..
Naleza³oby wpierw taki sam support personalno-techniczny zaoferowaæ?

i teraz rzecz kolejna..
Skoro zapotrzebowanie na otrzymanie CZEGO¦ spowodowne jest ego CZEGO¦ niedoborem
(inaczej potrzeba by nie powsta³a wcale)
to jak autor proponuje sensownie i wiarygodnie (choæby dla w³asnej podswiadomo¶ci) wygenerowaæ
zamiar dawania TEGO, czym siê nie dysponuje

« Ostatnia zmiana: Marzec 19, 2010, 21:33:47 wys³ane przez PHIRIOORI » Zapisane
songo1970


Maszyna do pisania...


Punkty Forum (pf): 22
Offline

P³eæ: Mê¿czyzna
Wiadomo¶ci: 4934


KIN 213


Zobacz profil
« Odpowiedz #127 : Listopad 16, 2012, 09:50:42 »

to jest oryginal , otwarty cube:)



to równie¿ wygl±da jak roz³o¿ony sze¶cian w 2D,-
czyli zasada holograficzna- obrazy z 2D s± w projekcji 3D naszego ¶wiata,-
czy¿by Majowie i o tym wiedzieli?  Szok
Zapisane

"Pustka to mniej ni¿ nic, a jednak to co¶ wiêcej ni¿ wszystko, co istnieje! Pustka jest zerem absolutnym; chaosem, w którym powstaj± wszystkie mo¿liwo¶ci. To jest Absolutna ¦wiadomo¶æ; co¶ o wiele wiêcej ni¿ nawet Uniwersalna Inteligencja."
east
Go¶æ
« Odpowiedz #128 : Listopad 16, 2012, 09:58:08 »

hmhmh, w tym roz³o¿onym sze¶cianie widaæ nawet wiêcej wymiarów ... bo wyobra¼my se, ¿e ramka obrazka to górna "pokrywa" sze¶cianu z perspektywy, jakby z góry , a to ¿e spina ona roz³o¿ony sze¶cian ujawnia i wskazuje (strza³ki na denku) dodatkowe wymiary, które siê otwieraj± pomiêdzy "szczelinami".

w kwestii "transferingu"
Fajnie zosta³ opisany ZAMIAR , ale chyba nie do koñca w³a¶ciwe wnioski ....bo bardziej  po prostu przyjêcie za³o¿enia

Cytuj
Zamiar
Zamiar mo¿na w przybli¿eniu okre¶liæ jak zdecydowanie, by mieæ i dzia³aæ. Nie pragnienie siê urzeczywistnia, a zamiar. Zapragnij podnie¶æ rêkê. Pragnienie powstaje w my¶lach: zdajesz sobie sprawê, ze chcesz podnie¶æ rêkê. Czy pragnienie unosi rêkê? Nie, samo w sobie pragnienie nie powoduje ¿adnego dzia³ania. Rêka unosi siê tylko wtedy, kiedy my¶li o pragnieniu zrobi³y swoje i pozosta³o ju¿ samo zdecydowanie, by dzia³aæ. Mo¿e zdecydowanie, by dzia³aæ, podnosi rêkê? Te¿ nie. Podj±³e¶ ostateczn± decyzjê, ¿e podniesiesz rêkê, lecz ona jeszcze siê nie porusza. Co wiêc podnosi rêkê? Jak okre¶liæ to, co nastêpuje po zdecydowaniu?
W tym miejscu przejawia siê nieumiejêtno¶æ umys³u, by daæ zrozumia³e wyja¶nienie, czym jest zamiar. Nasza definicja zamiaru jako zdecydowania, by mieæ i dzia³aæ, prezentuje jedynie preludium do si³y, która w³a¶ciwie urzeczywistnia dzia³anie. Pozostaje skonstatowaæ fakt, ¿e rêka podnosi siê nie przy pomocy pragnienia i nie przy pomocy zdecydowania, a za pomoc± zamiaru.
Ale te¿ w³a¶nie ów ZAMIAR nie daje siê zdefiniowaæ, nie daje siê uchwyciæ momentu w którym jest jaki¶ zamierzaj±cy i wydaje komendê miê¶niom ... Po prostu dzieje siê . W którym momencie wydajesz palcom komendê i JAK to robisz ? Jak wysy³asz impulsy ? Jak panujesz nad okre¶lonymi sekwencjami partii miê¶ni, tak precyzyjnymi, ¿e bez patrzenia w klawiaturê palce "wiedz±" co i z jak± si³± klikn±æ ?
Ogarniasz to ?
Jest jaki¶ TY, który  ¶wiadomie wykonuje zamiar  ?

Rozbieranie poszczególnych czynno¶ci na czynniki pierwsze aby znale¼æ "bosk± cz±stkê" jest bardzo pouczaj±ce Du¿y u¶miech
« Ostatnia zmiana: Listopad 16, 2012, 10:12:10 wys³ane przez east » Zapisane
songo1970


Maszyna do pisania...


Punkty Forum (pf): 22
Offline

P³eæ: Mê¿czyzna
Wiadomo¶ci: 4934


KIN 213


Zobacz profil
« Odpowiedz #129 : Listopad 16, 2012, 10:00:36 »

hmhmh, w tym roz³o¿onym sze¶cianie widaæ nawet wiêcej wymiarów ... bo wyobra¼my se, ¿e ramka obrazka to górna "pokrywa" sze¶cianu z perspektywy, jakby z góry , a to ¿e spina ona roz³o¿ony sze¶cian ujawnia i wskazuje (strza³ki na denku) dodatkowe wymiary, które siê otwieraj± pomiêdzy "szczelinami".

dok³adnie, bo nas zamkniêto w sze¶cianie 3D, i nic wiêcej nie widzimy,-
ale jak kostka siê "otworzy"- to bêd± te dodatkowe wymiary Chichot

« Ostatnia zmiana: Listopad 16, 2012, 14:28:00 wys³ane przez songo1970 » Zapisane

"Pustka to mniej ni¿ nic, a jednak to co¶ wiêcej ni¿ wszystko, co istnieje! Pustka jest zerem absolutnym; chaosem, w którym powstaj± wszystkie mo¿liwo¶ci. To jest Absolutna ¦wiadomo¶æ; co¶ o wiele wiêcej ni¿ nawet Uniwersalna Inteligencja."
Strony: 1 2 3 4 5 [6] |   Do góry
  Drukuj  
 
Skocz do:  

Powered by SMF 1.1.11 | SMF © 2006-2008, Simple Machines LLC | Sitemap

Strona wygenerowana w 0.024 sekund z 21 zapytaniami.

Polityka cookies
Darmowe Fora | Darmowe Forum

watahaslonecznychcieni wypadynaszejbrygady x22-team gangem maho