Niezależne Forum Projektu Cheops Niezależne Forum Projektu Cheops
Aktualności:
 
*
Witamy, Gość. Zaloguj się lub zarejestruj. Kwiecień 10, 2025, 19:58:02


Zaloguj się podając nazwę użytkownika, hasło i długość sesji


Strony: [1] |   Do dołu
  Drukuj  
Autor Wątek: ZBAWICIEL  (Przeczytany 9538 razy)
0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.
quetzalcoatl44
Gość
« : Marzec 07, 2010, 09:49:52 »

Zbawiciela - czy tez Odkupiciela , chcialem zapoczatkowac taki watek, czy kiedykolwiek istniala potrzeba zbawiciela i do czego jest potrzebny czlowiekowi co o tym myslicie?UÂśmiech i czy przepowiednie biblijne sie wypelniaja czy nie i dlaczego?UÂśmiech
« Ostatnia zmiana: Marzec 07, 2010, 10:16:01 wysłane przez quetzalcoatl44 » Zapisane
Kiara
Gość
« Odpowiedz #1 : Marzec 07, 2010, 10:16:36 »

Zalezy to jak rozumiesz slowo zbawiciel , na podstawie mojej wiedzy Zbawicielem jest Stworca , On i tylko On dokonuje "zbawienia" kazdej Energii -Duszy , ktora Jego zdaniem osiagnela wlasciwy poziom rozwoju duchowego.

A co to jest ten poziom rozwoju duchowego? Jest to nic wiecej jak osiagniecie wiedzy milosci bezwarunkowej, ale rowniez ( idzie to w parze z nia) odpowiedni poziom energetyczny , czyli wibracje stala.

Wowczas Stworca "dokonuje zbawienia " takiej Energii , nie musi ona juz zchodzic w swiat materialny celem poznawania wiedzy  milosci  i doladowywania sie energetycznie. Moze poruszac sie w najdalszych zakatkach Zaswiatow i stwarzac tam idetycznie jak Stworca.

Czy bedzie mu rowna? Wiedza tak , moca nie , bo Zbawiciel jest Energia , ktorej mocy nigdy nikt nie dorowna. Jezus ( uzywam takiego imienia bo jest Wam znane)  jest Energia o mocy bardzo bliskiej Zbawicielowi -Stworcy  , mozna powiedziec iz jest prawie idetyczny jak On blaskiek jasnosci i piekna , moca milosci i madrosci  ( rozni ich tylko osobowosc -indywidualnosc osobowosciowa) , jednak moc Jego tez jest ciutke mniejsza od Zbawiciela.

Tak wiec Zbawiciel i Stworca to ta sama Osobowosc , ktorej podlega wszelakie stworzenie , czyli wszystkie Energie.

Kiara UÂśmiech UÂśmiech
Zapisane
quetzalcoatl44
Gość
« Odpowiedz #2 : Marzec 07, 2010, 11:06:01 »

cyt. "Tak wiec Zbawiciel i Stworca to ta sama Osobowosc , ktorej podlega wszelakie stworzenie , czyli wszystkie Energie"

no tak ja tez tak uwazam Kiara:), Jezus byl w pelni jednosci ze stworca, jednoczesnie pelen pokory , sluzby i milosci bezwarunkowej do czlowieka, sam nigdy o sobie nie mowil wielkich slow - dopiero po zmartwychwstaniu, czy "przemianie" - Tomasz powiedzial Pan moj i Bog moj - co bylo uzasadnione w tej sytuacji:)

Chodzi mi o to ze zabawiciel-odkupiciel jest potrzebny chociazby po to zeby czlowiek potrafil w pelni zintegrowac swoja osobowosc (poprzednie wcielenia) poniewaz mogl robic okropne rzeczy i czesto sam sobie czlowiek nie jest w stanie wybaczyc ale najwazniejsze ze byl ktos kto kochal Cie miloscia bezwarunkowa - bardziej niz Ty sam siebie i umarl za Ciebie na krzyzu po to zebys Ty sam mogl sie odnalezc.
Duze znaczenie ma w tym miejscu wiedza i swiadomosc...
Oraz potrzeba zbawiciela-okupiciela jest potrzebna po to zeby jak juz czlowiek sie w pelni zintegruje i osiagnie poziom (odnaleznia w sobie wyzszej jazni - ducha Bozego) nie popadl w pyche
ze jest zrodlem milosci i swiatla:) - bo jest co najwyzej przkaznikiem:)


ps. nie mowie o kims konkretnie tylko jako przemyslenia:)


Zapisane
songo1970


Maszyna do pisania...


Punkty Forum (pf): 22
Offline

Płeć: Mężczyzna
Wiadomości: 4934


KIN 213


Zobacz profil
« Odpowiedz #3 : Marzec 07, 2010, 12:16:20 »

zostaliÂśmy wychowani chcÂąc, nie chcÂąc w takim systemie ÂświadomoÂści zbiorowej,-
niestety/stety poprzez religie ktĂłra wpoiÂła nam ten punkt widzenia Âświata i teraz piszÂąc w tym wÂątku wyraÂźnie widaĂŚ jak silne ma to nastĂŞpstwa.
Czy oczekiwanie zbawiciela nie jest przypadkiem prĂłbÂą zrzucenia winy z czÂłowieka na "odkupiciela", bo tak jest po prosu wygodniej,-
tzn. nie widzimy zbyt duÂżej szansy na wÂłasnÂą poprawĂŞ- wiĂŞc ktoÂś musi nas od nas samych uratowaĂŚ- Zbawiciel!!!
Dalej nie chcĂŞ tu obaliĂŚ samej omawianej idei, ale czy nie uciekamy w ten sposĂłb od odpowiedzialnoÂści przede wszystkim za samych siebie- nasze zÂłe uczynki???
Zapisane

"Pustka to mniej ni¿ nic, a jednak to coœ wiêcej ni¿ wszystko, co istnieje! Pustka jest zerem absolutnym; chaosem, w którym powstaj¹ wszystkie mo¿liwoœci. To jest Absolutna ŒwiadomoœÌ; coœ o wiele wiêcej ni¿ nawet Uniwersalna Inteligencja."
ptak
Gość
« Odpowiedz #4 : Marzec 07, 2010, 12:33:46 »

OsobiÂście uwaÂżam, Âże nie ma potrzeby istnienia jakiegokolwiek zbawiciela. ÂŚwiat jest tak urzÂądzony, Âże poprzez dziaÂłajÂące prawa kaÂżda dusza zbawia siĂŞ sama. SÂłowo zbawia, rĂłwnieÂż jest nieadekwatne. WÂłaÂściwie, to nie ma od czego siĂŞ zbawiaĂŚ poza ignorancjÂą. Ale i ta nie moÂże trwaĂŚ wiecznie, gdyÂż nikt nie jest na trwaÂłe oddzielony od Powszechnego Pola ÂŚwiadomoÂści. Jedynie doÂświadczajÂąc w materii z wÂłasnego wyboru a nie przymusu, doÂświadczamy czasowego i pozornego oddzielenia, mamy zawĂŞÂżone postrzeganie i rozumienie. Co jednak ostatecznie skutkuje poszerzeniem ÂświadomoÂści.

Duch (ÂświadomoœÌ) jest doskonaÂły, tym jesteÂśmy, wiĂŞc od czego ma byĂŚ zbawienie? To, Âże doÂświadczamy w ró¿nych przestrzeniach, to nasz wybĂłr, nasze prawo i moÂżliwoœÌ innego doznawania, w tym poprzez materiĂŞ. DoÂładowanie energetyczne? Owszem, istnieje coÂś takiego, ale nie tylko poprzez materiĂŞ. I czy jest to cel sam w sobie? Czy wielkoœÌ Âładunku jest najwaÂżniejsza? Nawet wÂśrĂłd MyÂślicieli sÂą energie, ktĂłre nigdy nie wcielaÂły siĂŞ a wydajÂą siĂŞ byĂŚ „zbawione”.

WĂŞdrĂłwka w przestrzeni? A czyÂż dla ÂświadomoÂści istniejÂą jakiekolwiek blokady i granice? CzyÂż bĂŞdÂąc „nieruchomÂą” ÂświadomoœÌ nie ma moÂżliwoÂści ogarniaĂŚ wszystkiego? Jedynie byty materialne potrzebujÂą energii dla przemieszczania swoich ciaÂł, to wynika z praw fizyki. Czysta ÂświadomoœÌ nie doznaje oporu, nie ma wiĂŞc ograniczeĂą w przemieszczaniu siĂŞ. O czym wci¹¿ siĂŞ przekonujemy. BĂŞdÂąc TU, bywamy ÂświadomoÂściÂą tam, gdzie skierujemy uwagĂŞ. 

Co do StwĂłrcy, nie bĂŞdĂŞ siĂŞ wypowiadaĂŚ, bo nikt z nas nie ma wystarczajÂącej  o nim wiedzy. Tak sÂądzĂŞ.

PowyÂższych przemyÂśleĂą rĂłwnieÂż nie traktujĂŞ jako prawdy ostatecznej, do tej wci¹¿ d¹¿ê. ChociaÂż, majÂąc na uwadze zmiennoœÌ WszechÂświata i istniejÂący ku temu potencjaÂł podejrzewam, Âże ostatecznoœÌ nie istnieje. Zawsze bĂŞdzie to stan przejÂściowy.  Ale mogĂŞ siĂŞ myliĂŚ.  UÂśmiech

Pozdrawiam  UÂśmiech
Zapisane
quetzalcoatl44
Gość
« Odpowiedz #5 : Marzec 07, 2010, 13:10:50 »

Hm nic sie samo nie robi:) to ze czlowiek ma mozliwosc byc zbawionym, poznac jakas wiedze, doswiadczyc tego jest laska...nic tu nie nalezy do nas...
i  wlasnie o to chodzi ze to nie byl zaden przymus wybrania jakies drogi ( to kosciol kk narzucal te droge mieczem i czarna magia - wywolywaniem poczucia winy itd...skrzywienie rzeczywistosci)
Jezus tylko zrobil cos co nalezalo zrobic, pokazal cos, ukazal takie oblicze Boga ktore jest bezwarunkowa miloscia (wczesniej nie bylo takiego rozumienia) i zachecal zeby isc jego droga odnajdywac w sobie Bozego ducha , ktory jest wlasnie tym - jednoczesnie potrzebne to bylo do tego zeby zaoszczedzic ludziom wiele cierpienia z wyboru zlej drogi - ktora zawsze sie konczy jeszcze wiekszym oddzieleniem od Boa i jeszcze wiekszym cierpieniem,
takze  wiedzial tez ze przyjda czasy w ktorych ludzie beda potrafili zniszczyc samych siebie i bedzie to czas w ktorym jakas czesc nie przystosowanych bedzie musiala zostac objeta dluzsza kwarantanna UÂśmiech 
Zapisane
east
Gość
« Odpowiedz #6 : Marzec 08, 2010, 18:42:08 »

WÂłaÂściwie, to nie ma od czego siĂŞ zbawiaĂŚ poza ignorancjÂą. Ale i ta nie moÂże trwaĂŚ wiecznie, gdyÂż nikt nie jest na trwaÂłe oddzielony od Powszechnego Pola ÂŚwiadomoÂści.
Jak zwykle Ptaku , caÂły post jest jakbym sam go napisaÂł ... a do tego dodam tylko sÂłowa z Parnasusa  "nic nie jest wieczne .. nawet ÂśmierĂŚ "  UÂśmiech
Zapisane
quetzalcoatl44
Gość
« Odpowiedz #7 : Marzec 08, 2010, 18:55:08 »

smierci nie ma..za to pieklo moze byc prawie wieczne... ZÂły
Zapisane
Lucyna
Gość
« Odpowiedz #8 : Marzec 10, 2010, 22:22:09 »

Chodzi tutaj o zbawienie od g³upoty. Jezus próbowa³ oœwieciÌ, ale nie licznym siê uda³o to poj¹Ì, inni zaœ poszli w przeciwn¹ stronê i zg³upieli do reszty zak³adaj¹c sekty, religie i inne tego typu diabelstwa.
Zapisane
Kiara
Gość
« Odpowiedz #9 : Marzec 10, 2010, 22:30:08 »

Chodzi tutaj o zbawienie od g³upoty. Jezus próbowa³ oœwieciÌ, ale nie licznym siê uda³o to poj¹Ì, inni zaœ poszli w przeciwn¹ stronê i zg³upieli do reszty zak³adaj¹c sekty, religie i inne tego typu diabelstwa.

Dobrze gada......

Kiara UÂśmiech UÂśmiech
« Ostatnia zmiana: Marzec 10, 2010, 22:30:56 wysłane przez Kiara » Zapisane
komandos040
Gość
« Odpowiedz #10 : Marzec 11, 2010, 17:25:35 »

A odnoÂśnie "Zbawiciela".
Groteskowo to pokazaÂł SpiĂŞty z Lao Che, na pÂłycie "Gospel" w utworze pt. "Zbawiciel Diesel".
NiezÂła pÂłytka.UÂśmiech
Polecam.MrugniĂŞcie
Zapisane
jeremiasz
Gość
« Odpowiedz #11 : Marzec 16, 2010, 10:51:12 »

Cytuj
Zbawiciela - czy tez Odkupiciela , chcialem zapoczatkowac taki watek, czy kiedykolwiek istniala potrzeba zbawiciela i do czego jest potrzebny czlowiekowi co o tym myslicie? i czy przepowiednie biblijne sie wypelniaja czy nie i dlaczego?

Z tym "zbawicielem" to jest tego typu problem,
Âże jeÂżeli zakÂładam, Âże moje zbawienie jest w rĂŞkach kogoÂś/czegoÂś tam, to niejako pozwalam na to aby tamten ktoÂś (coÂś) robiÂł co mu siĂŞ podoba. A ja ufam (sÂłusznie bÂądÂź nie), Âże on mi dobrze Âżyczy.
Czyli albo zakÂładam, Âże on odwali za mnie mojÂą robotĂŞ ("odkupi" moje grzechy), albo Âże jestem maÂły Âżuczek a "zbawiciel" dogada siĂŞ z odpowiednimi osobami na odpowiednich stoÂłkach i dziĂŞki protekcji dostanĂŞ przepustkĂŞ tu czy tam.

Zatem, skoro ceduje na kogoÂś prawa do mojego Âżycia, daje tym samym wyraz jak bardzo mi to Âżycie obrzydÂło i Âże do niczego mi nie jest potrzebne. I Âże dobrze mi byĂŚ marionetkÂą.

W literaturze byÂł taki jeden co sprzedaÂł dusze diabÂłu. Przynajmniej trochĂŞ pohulaÂł.
W "realu" takich co do sprzedali swoje dusze za iluzoryczny "spokĂłj", jest znacznie wiĂŞcej.

pozdrawiam
« Ostatnia zmiana: Marzec 16, 2010, 10:55:19 wysłane przez jeremiasz » Zapisane
songo1970


Maszyna do pisania...


Punkty Forum (pf): 22
Offline

Płeć: Mężczyzna
Wiadomości: 4934


KIN 213


Zobacz profil
« Odpowiedz #12 : Marzec 16, 2010, 11:02:06 »

Cytuj
Zbawiciela - czy tez Odkupiciela , chcialem zapoczatkowac taki watek, czy kiedykolwiek istniala potrzeba zbawiciela i do czego jest potrzebny czlowiekowi co o tym myslicie? i czy przepowiednie biblijne sie wypelniaja czy nie i dlaczego?

Z tym "zbawicielem" to jest tego typu problem,
że jeżeli zakładam, że moje zbawienie jest w rękach kogoś/czegoś tam, to niejako pozwalam na to aby tamten ktoś (coś) robił co mu się podoba. A ja ufam (słusznie bądź nie), że on mi dobrze życzy.
Czyli albo zakładam, że on odwali za mnie moją robotę ("odkupi" moje grzechy), albo że jestem mały żuczek a "zbawiciel" dogada się z odpowiednimi osobami na odpowiednich stołkach i dzięki protekcji dostanę przepustkę tu czy tam.

Zatem, skoro ceduje na kogoś prawa do mojego życia, daje tym samym wyraz jak bardzo mi to życie obrzydło i że do niczego mi nie jest potrzebne. I że dobrze mi być marionetką.

W literaturze był taki jeden co sprzedał dusze diabłu. Przynajmniej trochę pohulał.
W "realu" takich co do sprzedali swoje dusze za iluzoryczny "spokój", jest znacznie więcej.

pozdrawiam

to typowy problem uwidaczniający się również na płaszczyźnie systemów gosp./polit. wielu(jeśli nie wszystkich) krajów,-
tzn.- chcemy bezwarunkowej wolności, z drugiej strony żądamy opiekuńczego państwa
oba warunki jednocześnie są w praktyce nie do spełnienia MrugniĂŞcie
« Ostatnia zmiana: Marzec 16, 2010, 11:02:37 wysłane przez songo1970 » Zapisane

"Pustka to mniej ni¿ nic, a jednak to coœ wiêcej ni¿ wszystko, co istnieje! Pustka jest zerem absolutnym; chaosem, w którym powstaj¹ wszystkie mo¿liwoœci. To jest Absolutna ŒwiadomoœÌ; coœ o wiele wiêcej ni¿ nawet Uniwersalna Inteligencja."
Thotal
Gość
« Odpowiedz #13 : Marzec 16, 2010, 11:24:03 »

DokÂładnie tak,
¿¹daj¹c "opieki" automatycznie pozbawiamy siê wolnoœci, a politycy tylko na to czekaj¹. Ma³o tego, politycy tak re¿yseruj¹ "wypadkami", byœmy nigdy nie zrezygnowali z tej pomocy.



Pozdrawiam - Thotal UÂśmiech
Zapisane
acentaur

Wielki gaduÂła ;)


Punkty Forum (pf): 12
Offline

Wiadomości: 1464



Zobacz profil Email
« Odpowiedz #14 : Marzec 16, 2010, 12:23:07 »

Witam wszystkich,
dlatego nalezy sobie samemu, dla swojego osobistego swiata wygenerowac zbawiciela. W koncu i tak jestesmy samoprogramujacym sie ( fuzzy-logic ) pol-automatem.  DuÂży uÂśmiech  trzeba troche tylko popracowac nad szybkoscia oprogramowania.
No a jak juz Go wygenerujemy, wreczy on nam klucz, pokaze furtke, przeprowadzi przez wrota a moze tylko ocuci amoniakiem
gdy sie nam zacznie krecic w glowie.  UÂśmiech
pozdrawiam
Zapisane
songo1970


Maszyna do pisania...


Punkty Forum (pf): 22
Offline

Płeć: Mężczyzna
Wiadomości: 4934


KIN 213


Zobacz profil
« Odpowiedz #15 : Marzec 16, 2010, 12:35:45 »

"Personal Jesus"- ciekawa koncepcja UÂśmiech
Zapisane

"Pustka to mniej ni¿ nic, a jednak to coœ wiêcej ni¿ wszystko, co istnieje! Pustka jest zerem absolutnym; chaosem, w którym powstaj¹ wszystkie mo¿liwoœci. To jest Absolutna ŒwiadomoœÌ; coœ o wiele wiêcej ni¿ nawet Uniwersalna Inteligencja."
acentaur

Wielki gaduÂła ;)


Punkty Forum (pf): 12
Offline

Wiadomości: 1464



Zobacz profil Email
« Odpowiedz #16 : Marzec 16, 2010, 13:19:41 »

Witaj songo1970 ,
moje grzechy, moje dobre uczynki - moj Jezus  DuÂży uÂśmiech
pozdrawiam
Zapisane
Dariusz


Maszyna do pisania...


Punkty Forum (pf): 3
Offline

Płeć: Mężczyzna
Wiadomości: 6024



Zobacz profil Email
« Odpowiedz #17 : Kwiecień 04, 2010, 15:59:41 »

Telefon do "Gazety": Nie chcielibyÂście zrobiĂŚ wywiadu z Chrystusem?



Jezus ma 45 lat i s³aboœÌ do coca-coli. Przed misterium wypija dwulitrow¹ butelkê. Matka Boska pracuje w domu dziecka, jest odrobinê szalona. W ¿yciu wypi³a jedn¹ butelkê wina. Pi³at prowadzi agencjê artystyczno-reklamow¹. Jego dobrym znajomym jest Barabasz, który mieszka w bloku obok. A Maria Magdalena?Wyborcza.pl

...

http://wyborcza.pl/1,75248,7717559,Koledzy__ktorzy_mnie_krzyzuja.html
Zapisane

PozwĂłl sobie byĂŚ sobÂą, a innym byĂŚ innymi.
Krons
Gość
« Odpowiedz #18 : Kwiecień 05, 2010, 19:31:58 »

Ciekawe co to za dureĂą takie pierdoÂły wypisuje w tej "wyborczej".Ci goÂście redaktorzy to nie Âźle te czosnki majÂą zryte DuÂży uÂśmiech

Lepiej Dariusz takich nowoÂści nie zamieszczaj  UÂśmiech

Pozdrawiam
Zapisane
Strony: [1] |   Do góry
  Drukuj  
 
Skocz do:  

Powered by SMF 1.1.11 | SMF © 2006-2008, Simple Machines LLC | Sitemap

Strona wygenerowana w 0.027 sekund z 21 zapytaniami.

Polityka cookies
Darmowe Fora | Darmowe Forum

granitowa3 ostwalia wypadynaszejbrygady opatowek zipcraft