ale¿ oczywi¶cie bo w przeciwieñstwie do czê¶ci zak³amanych uczestników tego forum mam swoje pogl±dy, nie wstydzê siê ich, nie twierdzê ¿e nie oceniam rozmówców z którymi dyskutujê (to zbyt wygórowane s³owo) oraz tego co mówi± bo ka¿dy ocenia tylko w dobrym tonie tego forum jest nie ocenianie i w sposób bezpo¶redni im to sygnalizujê - a, jeszcze jedno s³owo wytrych... nieingerencja... tak, tak... na wielu mo¿e to zrobiæ wra¿enie.
a ¿e wielu osobom siê to nie podoba... ¿e podwa¿ami ich nieskazitelny wizerunek o¶wieconego... wiesz co mnie to interesuje? tylko dlaczego w takich sytuacjach w³a¶nie takie osoby najwiêcej krzycz± i czuj± siê pokrzywdzone? odrazu apeluj± do modów o ukaranie itd... zastanowi³e¶ siê kiedy¶ nad tym? bo dla mnie wnioski s± oczywiste.
i koñczê ostatnio moim najulubieñszym powiedzonkiem tu zas³yszanym, zreszt± mam propozycjê aby sta³o siê ono naszym forumowym pozdrowieniem: "¶wiat³o to materia
" moi znajomi kulaj± sie ze ¶miechu. "pozdro" dla autora...