Niezale¿ne Forum Projektu Cheops Niezale¿ne Forum Projektu Cheops
Aktualno¶ci:
 
*
Witamy, Go¶æ. Zaloguj siê lub zarejestruj. Grudzieñ 30, 2024, 17:02:35


Zaloguj siê podaj±c nazwê u¿ytkownika, has³o i d³ugo¶æ sesji


Strony: [1] |   Do do³u
  Drukuj  
Autor W±tek: DYSKUSJE O ETYCE......  (Przeczytany 9502 razy)
0 u¿ytkowników i 1 Go¶æ przegl±da ten w±tek.
Kiara
Go¶æ
« : Marzec 17, 2010, 17:05:13 »

Zaczynajac dyskusje o etyce i moralnosci trzeba ustalic jej granice. Bo czym jest uzywanie tz. okreslen ponizajacych , czym jest okreslenie ponizajace , a cym jest zastosowanie takiego okreslenia w odpowiedzi na wczesniejsze go uzycie przez kogos?

Warto to zauwazyc i przedyskutowac sprawe , zanim zacznie sie stosowanie cenzury.
Tak wiec zacytuje post  , na ktory odpowiedzialam moim  , a pozniej zacytuje reakcje.

"Przecie¿ o tym mówi³ - zapowiada³ ju¿ Jezus, wiêc co w tym dziwnego - id±c Twoim tokiem my¶lenia nale¿a³oby stwierdziæ, ¿e chrze¶cijañstwo upad³o... zanim powsta³o.. Czy to, ¿e w jakim¶ zespole jest tzw. "szczur" vel "kret" ¶wiadczy o jego upadku?
¦wiadczy to o tym, ¿e trwa za¿arta walka, byæ mo¿e z powodu, ¿e czasu ma³o... arteq
"

Na okreslenie watykanskiego monarchy przez artqa "szczurem vel kretem" odpowiedzialam uzywajac powyzszego zwrotu.

""Jedenego szczura dalo by sie upolowac, ale jak sa same szczury porzebierane w wytworne stroje , to juz trudno nawet polowanie zainicjowac.

Szczury nie zrezygnuja z wygodnego zycia i ciagniecia karmy od dostarczycieli... , beda caly czas udawac iz sa jedyna droga zbawienia dla tych co modly do nich z kasa zazanosza..."

No coz , wygodne zycie , nabijanie w butelke , straszenie i kamuflaze sa specjalnoscia tej grupy od 2000 lat.

Kiara U¶miech U¶miech"

Za co otrzymalam upomnienie publiczne , pisemne od Darka ponizszej tresci;

"Zwa¿ywszy na niedawny incydent ze "zwierzêcymi" porównaniami skierowanymi do niektórych forumowiczów, zwracam uwagê, ¿e tego typu okre¶lenie, jakiego tu Kiaro u¿y³a¶ jest co najmniej niestosowne. Nie istotnym jest fakt, ¿e pos³u¿y³a¶ siê cytatem, i ¿e nie skierowa³a¶ tego okre¶lenia (szczury) do konkretnej osoby.
Pos³u¿enie siê tym cytatem jest tym bardziej niestosowne, ¿e okre¶lenie "k³apaæ dziobem", które odebra³a¶ jako obra¼liwe, nie niesie w sobie tak negatywnego ³adunku jak "szczur".
Poza tym zwrot "szczur" jednoznacznie wskazuje na poni¿enie jakim darzy siê kogo¶, co¶ (mam tu na my¶li ludzi reprezentuj±cych jakie¶ instytucje). W tym kontek¶cie nawet u¿ycie przys³owia "... jak szczur z ton±cego okrêtu" itp., by³oby w moim przekonaniu nie na miejscu.
Tym razem ograniczê siê do zamieszczenia tego w formie uwagi, nie bêdê jeszcze przydziela³ minusów, jednak bardzo proszê o dok³adne przemy¶lenie, nim co¶ siê napisze. Darek
"

Zatem trzeba sie zastanowic czy mozna dyskutowac i opdpowiadac na dywagacje przedmowcy , ktory uzyl powyzszego okreslenia "szczury" i dla niego bylo ono jak najbardziej wlasciwe , by nie byc ukaranym odpowiadajac mu jego cytatem?
Ba malo iz odpowiadajac jego cytatem , to byc ukaranym z powodu jego interwecjiza uzycie jego cytatu...

To chyba jakas paranoja? Albo juz taka pomrocznosc w umysle iz za wlane bledy zada sie ukarania kogos innego.

 Darek , dla mnie jest to conajmniej dziewne i szokujace , gdy dwie osoby uzywaja tego samego slowa i druga jest karana gdy odpowiada porzednie uzywajac jej cytatu.

W takim razie moze ukarajmy rowniez artqa , bo to on uzyl tego okreslenia sam w stosunku do swoich ukochanych koscielnych hierarchow.

No i moze ustalmy zestaw zwierzat , ktorych nie mozna wymieniac w trakcie dyskusji. Tylko tak naprawde kazde ma cechy pozytywne i negatywne.

Kiara U¶miech U¶miech
« Ostatnia zmiana: Marzec 18, 2010, 00:19:48 wys³ane przez Kiara » Zapisane
Dariusz


Maszyna do pisania...


Punkty Forum (pf): 3
Offline

P³eæ: Mê¿czyzna
Wiadomo¶ci: 6024



Zobacz profil Email
« Odpowiedz #1 : Kwiecieñ 04, 2010, 20:32:16 »

Kodeks etyczny

Tekst poni¿szy jest wyj±tkowo trudny. Wymaga od czytelnika wiedzy, do¶wiadczenia, doros³o¶ci. Odwagi i rozumu. Odpowiedzialno¶ci i szacunku. Prosimy o wybaczenie tych, co go nie pojêli i zrozumieli.

Kodeks Etyczny "36"

 Rozdzia³ I : zasady.

1). Uczciwo¶æ

2). Prawo¶æ

3). Równo¶æ

4). Wolno¶æ

5). Kompetencja

6). Lojalno¶æ

7). Otwarto¶æ

Cool. Odpowiedzialno¶æ

9). Szacunek

Rozdzia³ II: obja¶nienia


W tym miejscu wyk³adowca od³o¿y³ kredê. Wzi±³ pod pachê ksi±¿ki, i na odchodne, co¶ jeszcze dopisa³ na tablicy i… wyszed³. Sala zamilk³a, patrz±c na wypisane pod spodem zdanie. Niestety nie doczekali siê przyj¶cia swojego wyk³adowcy. Ani dzi¶, ani jutro…



Gwoli wyja¶nienia. Powy¿sze zasady zna niemal¿e ca³a ludzko¶æ.

W tym krótkim tek¶cie znajduje siê niemal¿e wszystko, co pozytywne i potrzebne rozumnemu cz³owiekowi by i¶æ dumnie i godnie. Pocz±wszy od Starego Testamentu, Nowego Testamentu, poprzez etykê plemion arabskich, cywilizacji europejskiej i azjatyckiej czy obu Ameryk, a skoñczywszy na Hagakura.

Ile w Polsce jest kodeksów etycznych? Mnóstwo. Ka¿da du¿a firma, stowarzyszenia, zrzeszenia, media, administracja pañstwowa, samorz±dy, szko³y, lekarze, sêdziowie, a nawet komornicy. Bóg raczy jeszcze wiedzieæ kto podpiera siê pisan± Etyk±.

Postawmy pytanie: I co z tego?

Resztê mamy nadziejê, ¿e rozwin± czytelnicy, którzy doczytali cierpliwie do koñca i co¶ z tego zrozumieli.

Dla nas niemal¿e wszystkie spisane i dumnie og³aszane, obnoszone jak "z³oty cielec" to najzwyklejsze k³amstwo i hipokryzja, gdy¿ maj± kilka wad.

Zapewne ciekawi kogo¶ co napisa³ ów wyk³adowca. Jedno zdanie:

"To, ¿e znacie to wiem, czy jednak rozumiecie? - Praca domowa. Do zobaczenia za 10 lat!"

Mia³ racjê, gdy¿ jest potê¿na ró¿nica miêdzy wiedzieæ a rozumieæ. I w³a¶nie jest tak ze zdecydowan± czê¶ci± kodeksów. "Patroni kodeksów" znaj±, lecz s± tak têpi, ¿e go nie rozumiej±. I to chyba wyja¶nia, ¿e w naszym ¿yciu zasady etyczne nie wystêpuj± jako dobro publiczne, lecz jako ciekawostka lub medialna sztuczka.

 I co¶ na deser.

Motto :

"Co zabierzesz, z³oty robaczku w moje ciemno¶ci?

Bogactwo i z³oto swojego domu?

Biedê pe³n± nienawi¶ci lub dobroci?

A mo¿e cia³o namaszczone olejkami z lotosu?

M±dro¶æ nabyt± w ciê¿kim znoju?

Zabiorê ci wszystko i rozdzielê po swojemu.

Co mia³e¶ teraz, zostawiê na ziemi,

A Ciebie wezmê z Twoim cierpieniem,

Aby¶ u mnie na wieczno¶æ,

Patrzy³ co¶ z³ego w ¿yciu zrobi³".

Ze spotkania pod piramidami - Egipt 1992 rok.

redagowa³: Paul Lomax

http://interia360.pl/artykul/kodeks-etyczny,33230
« Ostatnia zmiana: Kwiecieñ 04, 2010, 20:38:48 wys³ane przez Dariusz » Zapisane

Pozwól sobie byæ sob±, a innym byæ innymi.
Dariusz


Maszyna do pisania...


Punkty Forum (pf): 3
Offline

P³eæ: Mê¿czyzna
Wiadomo¶ci: 6024



Zobacz profil Email
« Odpowiedz #2 : Kwiecieñ 08, 2010, 21:56:11 »

Internauci posty pisz±...
Autor: Kaliope55 (zredagowany przez: Magda G³owala-Habel)
2010-04-08 09:37:23

To, co przychodzi mi czytaæ na ³amach Wirtualnej Polski, (ale nie tylko), jako opinie internautów, przera¿a mnie okrutnie.

Fakt, ¿e pisz±cy robi± podstawowe b³êdy tak stylistyczne jak i ortograficzne, to nic w porównaniu z zaciek³o¶ci± i chamstwem tych pseudo "wykszta³ciuchów".
...

http://interia360.pl/artykul/internauci-posty-pisza,33454
Zapisane

Pozwól sobie byæ sob±, a innym byæ innymi.
Elzbieta
Go¶æ
« Odpowiedz #3 : Maj 08, 2010, 23:53:03 »

Kodeks Etyki - moda czy konieczno¶æ?


Obecnie mo¿na odnie¶æ wra¿enie, i¿ powsta³a moda na kodeksy etyki. Istniej±  ju¿ kodeksy etyki lekarskiej, dziennikarskiej, nauczycielskiej, adwokackiej, s³u¿by publicznej, politycznej czy reklamy. Co wywo³uje tak wzmo¿one zapotrzebowanie na spisanie kodeksów etyki poszczególnych zawodów? Czy warto je posiadaæ? Jaki cel tak naprawdê im przy¶wieca? Czy bez nich grozi nam nieetyczno¶æ?
Czym jest etyka?

Etyka jako czê¶æ filozofii  zajmuje siê badaniem moralno¶ci i opracowywaniem systemów my¶lowych, na podstawie których tworz± siê pewne zasady okre¶laj±ce powinno¶ci moralne cz³owieka. Ich zbiór formu³uje siê jako kodeks etyki. Wspó³cze¶nie istnieje wiele zawodów, których funkcjonowanie jest oparte na takim oficjalnie spisanym zbiorze regu³ etycznych i  moralnych. Takim zawodem jest równie¿ trener biznesu, dla którego Stowarzyszenie Trenerów Organizacji Pozarz±dowych spisa³o osobny kodeks.

Ksi±dz prof. dr hab. Micha³ Dro¿d¿, wyk³adowca na wydziale Nauk Spo³ecznych Papieskiej Akademii Teologicznej  w Krakowie, tak mówi o etyce:

„W elitarnym ¶wiecie filozofii istnieje dzi¶ nie tylko moda na rehabilitacjê etyki, ale swoista potrzeba. Otó¿ ró¿ni autorzy rozmaitych tendencji, jak chocia¿by Karol Wojty³a, wskazuj± na potrzebê etyki i etyczno¶ci jako uchwytnej, konkretnej orientacji dla moralno¶ci i etosu. Mimo wszystko wspó³czesno¶æ jest „krucha i zupe³nie nieodporna" na z³o. Przyczyn± tego jest odrzucenie jasnych i czytelnych zasad etycznych, za którymi zawsze stoj± jakie¶ warto¶ci - takie jak Bóg, cz³owiek, zdrowie, dobre imiê, uczciwo¶æ, rodzicielstwo, prawdziwe spojrzenie na cielesno¶æ i seksualno¶æ, prawdomówno¶æ itp."

Po czym dodaje, ¿e istniej±  cztery integralne pytania, dziêki którym ka¿dy z nas mo¿e podj±æ próbê poszukiwania prawdy, ¿yciowych priorytetów oraz moralno¶ci:

- „Co, kto to jest?" - pytania o naturê rzeczy i ich to¿samo¶æ;

- „W jakim celu co¶ jest?" - pytania o celowo¶æ i sens;

- „Dlaczego co¶ jest?" - pytania o motyw dzia³ania i uzasadnienie tych dzia³añ;

-„W jaki sposób co¶ istnieje i dzia³a?" - pytania o sposób istnienia i dzia³ania.

Ksi±dz Micha³ Dro¿d¿ dzieli siê równie¿ cennym spostrze¿eniem:

„<Go³ym okiem> widaæ, ¿e z jednej strony ludzie mówi±, ¿e „etyka i moralno¶æ jest im niepotrzebna", a z drugiej strony chcieliby, ¿eby inni postêpowali wed³ug klarownych norm, ¿eby warto¶ci „spada³y im same z nieba". Co wiêcej - wielu s±dzi, ¿e tych warto¶ci nie da siê jednak zast±piæ „substytutami", iluzjami, czy utopiami."
 Kodeksy etyki:  przesz³o¶æ  a wspó³czesno¶æ

„Kodeksy by³y zawsze. Mówi siê o nich we wszystkich dziedzinach ¿ycia od wieków. Pierwszym kodeksem etyki medycznej by³a Przysiêga Hipokratesa. Od g³êbokiego ¦redniowiecza mówi siê o kodeksach rycerskich, a pó¼niej o kodeksach oficerskich."- mówi Dro¿d¿.

Ksi±dz ubolewa, ¿e choæ s³owo godno¶æ przewija siê w kodeksach niemal zawsze,  brakuje w nich jednak tak istotnych pojêæ, jak szlachetno¶æ osobista, doskona³o¶æ osoby, norma z³a i dobra, odpowiedzialno¶æ, kara i nagroda, szczê¶cie cz³owieka, czy mi³o¶æ. Do tego niepokoj±ce jest jego zdaniem, i¿ zdarzaj± siê kodeksy etyki, które zinterpretowaæ mo¿na wy³±cznie jako zbiory nieczytelnych i zamazanych znaczeniowo  regu³, nie bazuj±cych na prawdzie o cz³owieku, która jest tak wa¿nym fundamentem zasad moralnych.

„Dzisiejsze kodeksy zawodowe, mimo dobrej woli ich twórców, s± pisane przewa¿nie z punktu widzenia pragmatyczno¶ci ¿ycia i stanowi± rodzaj prakseologii etyczno-dyscyplinarnej, ni¿ etyki w sensie ¶cis³ym, która realizuje siê i urzeczywistnia w ludzkim sumieniu. Kodeksy „równaj±" czêsto ¿ycie w dó³, a nie w górê - czasem wbrew ich postulatywnej tre¶ci i intencjom."-dodaje.
Kodeksy etyczne Stowarzyszeñ Trenerów Biznesu

Tak prezentuje siê kodeks etyki trenera Stowarzyszenia Trenerów Organizacji Pozarz±dowych1:Dekalog trenera

   1. Okazuje szacunek wobec pogl±dów, postaw, przekonañ i warto¶ci uczestników szkoleñ oraz innych trenerów. Nie podejmuje siê zadañ, w których nie by³oby to mo¿liwe.
   2. Zna swoje mo¿liwo¶ci, podejmuje siê zadañ nie przekraczaj±cych jego wiedzê, si³y, umiejêtno¶ci, mo¿liwo¶ci psychofizyczne.
   3. Posiada wiadomo¶æ swego wp³ywu na grupê i wykorzystuje ten wp³yw jedynie w celu tworzenia sytuacji edukacyjnych.
   4. Jest odpowiedzialny za w³asny rozwój i wzrost kompetencji trenerskich. Regularnie sprawdza poziom swoich umiejêtno¶ci oraz poziom prowadzonych przez siebie zajêæ (np. stara siê korzystaæ z konsultacji, superwizji, robi mini-ewaluacjê szkoleñ).
   5. Dzieli siê w³asnym dorobkiem trenerskim z cz³onkami STOP w sposób nie rodz±cy sprzeczno¶ci z jego poczuciem ochrony w³asnych praw autorskich.
   6. Respektuje prawa autorskie i pokrewne. Zawsze powo³uje siê na ¼ród³a wykorzystywanych materia³ów i metod.
   7. Nie wykorzystuje uzyskanych w trakcie szkoleñ informacji oraz nawi±zanych relacji przeciwko uczestnikom i organizacjom.
   8. Nie wykorzystuje warsztatu dla propagandy politycznej czy okazji do sprzeda¿y lub marketingu produktów nie zwi±zanych bezpo¶rednio z programem szkolenia.
   9. Dba o swój autorytet - nie nadu¿ywa alkoholu oraz innych substancji odurzaj±cych.
  10. Dba o to, aby relacje osobiste i s³u¿bowe pomiêdzy nim a uczestnikami szkoleñ nie pogarsza³y jako¶ci szkoleñ.


Z kolei Stowarzyszenie Konsultantów i Trenerów Zarz±dzania Matrik bazuje na  Kodeksie Dobrych Praktyk stworzonym przez Polsk± Izbê Firm Szkoleniowych. Formu³uje on wzorowe zasadny postêpowania firmy szkoleniowej analizuj±c takie aspekty, jak relacje z klientem i otoczeniem, informacje o firmie, sposoby realizacji szkolenia oraz pozyskiwanie zleceñ.
Czy kodeks co¶ zmienia?

Kodeks etyki jest odpowiedzi± na chêæ sformalizowania okre¶lonych zasad etycznych, które powinny przy¶wiecaæ ka¿demu pracownikowi i kierowaæ jego dzia³aniem. Do takich standardów zachowania z pewno¶ci± nale¿y uczciwo¶æ, kultura osobista, odpowiedzialno¶æ, szacunek oraz rzetelno¶æ. Tworz±c kodeksy etyki d±¿y siê do znalezienia wspólnych warto¶ci, celów oraz zdefiniowania misji zawodu. Cz³owiek zaczyna snuæ refleksjê nad tym, jakie zachowanie by³oby poprawne, a jakie nie do zaakceptowania. Zapewne zyskuje na tym wizerunek firmy, gdy¿  w oczach klientów taka firma gwarantuje , ¿e mog± oni oczekiwaæ od pracowników profesjonalizmu, wysokiej kultury oraz szacunku wzglêdem siebie i interesantów.

Ale czy na pewno? Wiele internautów zdaje siê w to w±tpiæ, co wyra¿aj± nastêpuj±ce g³osy:

„Ja mam takie dziwne wra¿enie, ¿e ludzie etyczni nie potrzebuj± kodeksu.
Potrzebuj± go stworzyæ , ale nie dla siebie. Potrzebuj± go tworzyæ, by zatrzymaæ dzia³ania, które obserwuj± - te nieetyczne. Bo jak inaczej to zatrzymaæ ?
Byæ mo¿e potrzebuj± nie tyle go tworzyæ, ale rozpocz±æ rozmowê o etyce - a to ¶wietny pomys³, by robiæ to w³a¶nie tak."

„Z kodeksem etyki b±d¼ sam± etyk± jest podobnie jak z dobrym wychowaniem, które wynosi siê z domu b±d¼ nie."

„Chyba to jest moda. Etykê siê ma lub nie."

Ksi±dz Dro¿d¿ wydaje siê przychylaæ do takiego rozumowania, o czym ¶wiadcz± s³owa:

„Nie wystarcz± kodeksy, nawet coraz lepsze i m±drzejsze, bo etyka to sprawa ludzkiego sumienia, i dlatego potrzeb ludzi prawego sumienia, a kodeksy pomagaj± tylko formowaæ sumienie, ale ich rola nie jest wcale w tej formacji pierwszorzêdna. Etyka zatem jest spraw± wychowania i formacji sumienia, które musi siê oprzeæ na warto¶ciach. Fundamentem formacji sumienia jest prawda o cz³owieczeñstwie odkrywana w naturze ludzkiej."
To tylko chwyt marketingowy

Nie brakuje pogl±dów, i¿  kodeks etyki to tylko i wy³±cznie chwyt marketingowy, na który powinni nabraæ siê potencjalni klienci. Tak mówi o tym Beata- w³a¶cicielka jednej z firm specjalizuj±cych siê w doradztwie strategicznym:

„To prawda, ¿e niestety dla wielu ludzi spisane na papierze firmowe kodeksy etyki, ró¿nego rodzaju certyfikaty to potwierdzaj±ce bêd± jedynie kolejnym chwytem PR, kolejnym wabikiem na nowych kontrahentów. Kolejny trend to Corporate Social Responsibility CSR (Spo³eczna Odpowiedzialno¶æ Biznesu), dla jednych kolejny trik, a dla niektórych s³uszna sprawa. Takich ludzi nie zmienimy...chocia¿ mo¿e? Ale przyjemniej pielêgnujmy w nas to, co dobre i sami kierujmy siê zasadami."
Potrzebny nam kodeks?

Po co mi kodeks etyki Ksi±dz prof. dr hab. Micha³ Dro¿d¿ przyznaje, ¿e wspó³cze¶nie istnieje coraz wiêcej kodeksów etycznych ró¿nego rodzaju. Zdaje siê jednak reprezentowaæ nieufny stosunek co do warto¶ci niektórych z nich:

„Niektóre z kodeksów  etycznych maj± tylko czê¶ciowy zwi±zek z etyk±, gdy¿ spisane w nich zasad deontologii zawodowej, próbuj± tylko dora¼nie regulowaæ praktyczne dzia³ania zawodowe. Zawarte w nich normy i zasady s± czêsto zlepkiem wewnêtrznych regulaminów, zewnêtrznych zasad prawnych, zwyczajów, oczekiwañ itd. sankcjonowanych wielkim s³owami etyki, a tymczasem jest to twór, w którym mieszaj± siê warto¶ci etyczne, warsztatowe, biznesowe i inne."

Jak wiêc temu zaradziæ i tworzyæ warto¶ciowe kodeksy?

„Warto zwracaæ uwagê raczej na fundamenty etyczne oraz kontekst i zasady rozstrzygania problemów i dylematów etycznych w sferze sumienia, ukszta³towanego na prawdzie o cz³owieczeñstwie, na tzw. normie personalistycznej. Wtedy dopiero kodeksy zawodowe na takim fundamencie bêd± mia³y jaki¶ sens, gdy¿ inaczej mog± zobowi±zywaæ etycznie kogo¶ do czego¶, czego on i tak nie rozumie i nie akceptuje. Nie wystarczy tworzyæ coraz lepsze i dok³adniejsze kodeksy etyki mediów, oparte na ró¿nych fundamentach: cnotach, intencjach, przekonaniach, uzgodnieniach."-radzi.

Ciekawy punkt wyj¶cia odno¶nie kodeksów etyki przedstawi³ znany psycholog biznesu, prowokuj±c na portalu internetowym pytaniami:   

„Czy to taka sezonowa moda, listek figowy zas³aniaj±cy wstydliw± nieetyczno¶æ codziennego dzia³ania, realia i prozê ¿ycia (?), czy te¿ mo¿e krok ku normalno¶ci i moralno¶ci w ¿yciu, biznesie, otaczaj±cym nas ¶wiecie?"

Jak bardzo kodeksy etyki by³yby krytykowane, trzeba przyznaæ, ¿e ka¿dy kodeks pe³ni istotn± funkcjê-a mianowicie ogranicza ludzi mniej lub bardziej zniekszta³caj±cych moralno¶æ i etykê zawodow±. Byæ mo¿e oka¿e siê swego rodzaju wstêpem do lepszego jutra.

http://www.trenerbiznesu.pl/artykuly/kodeks-etyki-moda-czy-konieczno%C5%9B%C4%87
Zapisane
Thotal
Go¶æ
« Odpowiedz #4 : Maj 09, 2010, 15:35:33 »

Kiedy siê rodzimy, nasze wewnêtrzne poczucie dobra i z³a jest w idealnej harmonii, ale co¶ siê dzieje w procesie wychowania, co wypacza nasze relacje z innymi...


http://www.sfora.pl/Nawet-dzieci-wiedza-czym-jest-dobro-i-zlo-Co-wybieraja-a19976




Pozdrawiam - Thotal U¶miech
Zapisane
arteq
Go¶æ
« Odpowiedz #5 : Styczeñ 06, 2011, 22:57:37 »

Do czego mo¿e prowadziæ wypaczone poczucie wolno¶ci:

http://facet.wp.pl/kat,70996,wid,12953664,wiadomosc.html
W³a¶nie w³adze ustawodawcze Szwajcarii wpad³y na zaskakuj±cy, a nawet bulwersuj±cy pomys³, by Szwajcaria sta³a siê pionierem w kwestii depenalizacji... kazirodztwa.
Ale nie ka¿dego. Zgodnie z kontrowersyjnym projektem ¶cigane i karane nie bêd± stosunki seksualne rodziców ze swoimi doros³ymi dzieæmi. Sam rzecznik szwajcarskiego departamentu sprawiedliwo¶ci tak komentuje tê kwestiê: Kazirodztwo by³o dot±d w naszym spo³eczeñstwie tematem tabu. Jednak zadaniem prawa karnego nie jest karanie ka¿dego zachowania, które jest w±tpliwe z moralnego punktu widzenia. Prawo karne powinno karaæ jedynie zachowania szczególnie szkodliwe spo³ecznie". Jak widaæ niezdrowe relacje miêdzy rodzicami i doros³ymi dzieæmi szwajcarski rz±d woli zostawiæ sumieniu swoich obywateli i moralnym os±dom lokalnych spo³eczno¶ci.
Szwajcaria znana jest z liberalnego podej¶cia do kwestii intymnych miêdzy krewnymi. Dozwolone s± ma³¿eñstwa miêdzy krewnymi lub powinowatymi drugiego stopnia (ciotka/wuj i siostrzeniec/siostrzenica, bratanek/bratanica). Nowy projekt oprócz zdepenalizowania stosunków intymnych miêdzy rodzicami a doros³ymi dzieæmi, nie bêdzie równie¿ kara³ za seks rodzeñstwa. Projektowi ustawy ostro sprzeciwiaj± siê ¶rodowiska i partie chadeckie, nazywaj±c go "wyj±tkowo odra¿aj±cym" i nie wyobra¿aj± sobie zamieszczenie takich przepisów po¶ród oficjalnie obowi±zuj±cego w Szwajcarii prawa.
Niezale¿nie od tego, jak potocz± siê losy kontrowersyjnej ustawy, warto wzi±æ pod uwagê g³osy naukowców, którzy akcentuj±, ¿e w przypadku relacji rodzic-dziecko, nawet je¶li chodzi o zupe³nie doros³e osoby, nie ma mowy o ca³kowicie dobrowolnie podjêtym wspó³¿yciu. Relacje rodzicielskie zawsze bêd± stawiaæ drug± stronê w pozycji "dziecka", niezale¿nie od jego wieku, i tym samym umo¿liwi± wykorzystywanie takich osób na drodze szanta¿u emocjonalnego czy wykorzystywania rodzicielskiego autorytetu lub uczuæ dzieciêcej mi³o¶ci i przywi±zania. Nie bez znaczenia pozostaje równie¿ ryzyko gro¼nych mutacji genetycznych w przypadku poczêcia siê z takiej relacji dzieci.


chore, chore...
« Ostatnia zmiana: Styczeñ 06, 2011, 23:00:10 wys³ane przez arteq » Zapisane
Przebi¶nieg
Go¶æ
« Odpowiedz #6 : Pa¼dziernik 14, 2012, 18:11:06 »

Ano chore i nie tylko to wiêc dlatego w ¿yci ma te wszelkiego rodzaju autorytety
to pa Du¿y u¶miech
Zapisane
Dariusz


Maszyna do pisania...


Punkty Forum (pf): 3
Offline

P³eæ: Mê¿czyzna
Wiadomo¶ci: 6024



Zobacz profil Email
« Odpowiedz #7 : Pa¼dziernik 14, 2012, 21:28:18 »

W kontek¶cie wielu, prowadzonych tu (na naszym forum, nie tylko w tym w±tku  Mrugniêcie) dyskusji, nie tylko na tle etycznym, pozwolê sobie zamie¶ciæ cytat z mojego zacytowanego tekstu:

Cytat: Kodeks etyczny
...

W tym miejscu wyk³adowca od³o¿y³ kredê. Wzi±³ pod pachê ksi±¿ki, i na odchodne, co¶ jeszcze dopisa³ na tablicy i… wyszed³.

..

Zapewne ciekawi kogo¶ co napisa³ ów wyk³adowca. Jedno zdanie:

"To, ¿e znacie to wiem, czy jednak rozumiecie? - Praca domowa. Do zobaczenia za 10 lat!"

...  Du¿y u¶miech
« Ostatnia zmiana: Pa¼dziernik 14, 2012, 21:29:04 wys³ane przez Dariusz » Zapisane

Pozwól sobie byæ sob±, a innym byæ innymi.
Kiara
Go¶æ
« Odpowiedz #8 : Pa¼dziernik 14, 2012, 21:47:09 »

Ja bym ten czas efektu zrozumienia znacznie skróci³a... do zobaczenia za....  Mrugniêcie U¶miech


Kiara U¶miech U¶miech
Zapisane
east
Go¶æ
« Odpowiedz #9 : Pa¼dziernik 15, 2012, 09:46:43 »

"Co zabierzesz, z³oty robaczku w moje ciemno¶ci?
Bogactwo i z³oto swojego domu?
Biedê pe³n± nienawi¶ci lub dobroci?
A mo¿e cia³o namaszczone olejkami z lotosu?
M±dro¶æ nabyt± w ciê¿kim znoju?
Zabiorê ci wszystko i rozdzielê po swojemu.
Co mia³e¶ teraz, zostawiê na ziemi,
A Ciebie wezmê z Twoim cierpieniem,
Aby¶ u mnie na wieczno¶æ,
Patrzy³ co¶ z³ego w ¿yciu zrobi³".

Ze spotkania pod piramidami - Egipt 1992 rok.

Bardzo fajne motto.
Potrzeba kodyfikacji etyki rodzi siê z poczucia w³asnej racji  wa¿no¶ci podszytej fa³szyw± trosk± o dobro spo³eczne , dobro ogó³u.
Zanim spisano jakiekolwiek prawa etyczne one i tak funkcjonowa³y w sposób naturalny w lokalnych spo³eczno¶ciach, które zdane by³y na siebie aby prze¿yæ. Jeszcze do niedawna w Polsce by³y miejsca gdzie nie dociera³y karetki, ani policja, nie by³o pr±du ,czy sieci wodoci±gowej, ani ksiêdza Du¿y u¶miech . Jednak¿e ludzie tam sobie radzili po swojemu i potrafili przetrwaæ i wychowywaæ dzieci,  na tzw "ludzi", a przestêpstwa by³y szybko wykrywane i siê z nimi lokalnie rozprawiano.

Taka sytuacja nie mog³a trwaæ wiecznie bo cywilizacja musi przecie¿ ludziom uregulowaæ ¿ycie. W momencie, kiedy Pañstwo przejmuje rolê kontrolera niejako zdejmuj±c ten "ciê¿ar" z barków cz³owieka - rzecz jasna w imiê dobra ogó³u (co siê popiera licznymi przyk³adami patologii dla wzmocnienia efektu ) - to w³a¶nie pojawiaj± siê patologie. Tak samo Pañstwo postêpuje w kwestii ¿ywienia, prawa i wolno¶ci. Mimo tych¿e regulacji odgórnych los cz³owieka siê wcale nie poprawia.

Zapisane prawo do poszanowania godno¶ci ludzkiej staje siê pustym frazesem w obliczu cywilizacyjnego bezrobocia pozostawi±j±cego ludzi bez ¶rodków do ¿ycia bez perspektyw, w g³odzie i ch³odzie, ton±cych w d³ugach nie do odrobienia- a to w zestawieniu z bogactwem nielicznych jeszcze bardziej podkre¶la fikcjê odgórnie regulowanej etyki. W ten sposób nawet 10 lat nie pomo¿e. Religie tez nie by³y w stanie tej etyki powszechnie zaprowadziæ przez setki lat.
 
A rozwi±zanie "problemu" braku etyki widaæ w owym motto na samym pocz±tku. Problem tkwi w JA
"Bóg" przemówi³ "Ciebie wezmê z Twoim cierpieniem" Du¿y u¶miech.

 Pamiêtajmy i¿ przywi±zanie rodzi cierpienie, a dzieje siê tak, poniewa¿ uwa¿asz, ¿e najwa¿niejszy jeste¶ TY.
Zapisane
Kiara
Go¶æ
« Odpowiedz #10 : Pa¼dziernik 15, 2012, 10:34:55 »

Dwa s³owa o etyce...


Etyka (z stgr. ἦθος ethos – "zwyczaj") – dzia³ filozofii, zajmuj±cy siê badaniem moralno¶ci i tworzeniem systemów my¶lowych, z których mo¿na wyprowadzaæ zasady moralne. Etyka bywa te¿ nazywana filozofi± moraln±.

Etyki nie nale¿y myliæ z moralno¶ci±. Moralno¶æ to z formalnego punktu widzenia zbiór dyrektyw w formie zdañ rozkazuj±cych w rodzaju: "Nie zabijaj", których s³uszno¶ci nie da siê dowie¶æ ani zaprzeczyæ, gdy¿ zdania rozkazuj±ce nie s± zdaniami w sensie logicznym. Celem etyki jest dochodzenie do ¼róde³ powstawania moralno¶ci, badanie efektów jakie moralno¶æ lub jej brak wywiera na ludzi oraz szukanie podstawowych przes³anek filozoficznych, na podstawie których da³oby siê w racjonalny sposób tworzyæ zbiory nakazów moralnych. Pogl±dy etyczne przybieraj± zwykle formê teorii, na któr± sk³ada siê zespó³ pojêæ i wynikaj±cych z nich twierdzeñ, na podstawie których mo¿na formu³owaæ zbiory nakazów moralnych. Teorie etyczne mog± byæ zarówno prób± udowadniania s³uszno¶ci funkcjonuj±cych powszechnie nakazów moralnych, jak i mog± staæ w ostrej opozycji do powszechnej moralno¶ci, kwestionuj±c zasadno¶æ czê¶ci b±d¼ nawet wszystkich aktualnie obowi±zuj±cych w danym spo³eczeñstwie nakazów.

http://pl.wikipedia.org/wiki/Etyka


Kiara U¶miech U¶miech
Zapisane
Strony: [1] |   Do góry
  Drukuj  
 
Skocz do:  

Powered by SMF 1.1.11 | SMF © 2006-2008, Simple Machines LLC | Sitemap

Strona wygenerowana w 0.028 sekund z 20 zapytaniami.

Polityka cookies
Darmowe Fora | Darmowe Forum

maho opatowek watahaslonecznychcieni phacaiste-ar-mac-tire zipcraft