Do katastrofy nie mia³o prawa doj¶æ ! Kto tak naprawdê zawini³ ? Tak, jak wiêkszo¶ci± rodaków w Polsce i za granic±, wiadomo¶æ o katastrofie w Smoleñsku i ¶mierci pary prezydenckiej oraz tylu znanych i wybitnych Polaków, wstrz±snê³a nami do g³êbi. Nie obesz³o siê bez ³ez i d³ugiej chwili zadumy.
Najpierw by³o wiêc niedowierzanie i zwyk³y szok. Potem, powoli zacz±³ docieraæ do nas fakt, i¿ sta³o siê co¶ niesamowitego, niewyobra¿alnego - co¶ co nie powinno siê nigdy wydarzyæ i mo¿e mieæ daleko id±ce konsekwencje dla Polski i byæ mo¿e te¿ dla ca³ego ¶wiata.
No w³a¶nie - nie powinno siê by³o wydarzyæ a jednak siê wydarzy³o... Bardzo szybko zakie³kowa³y w nas, jak i u wielu Polaków pytania: Dlaczego ? Jak do tego w ogóle mog³o doj¶æ ?
Od razu zwrócili¶my uwagê na to, ¿e informacje podawane przez media s± jakby jednostronne, bardzo ubogie, a co najgorsze - czêsto sprzeczne i nielogiczne. Relacje z wypadku ra¿±co odbiega³y od tych, które pamiêtali¶my z innych, wcze¶niejszych katastrof. Czê¶æ z tych relacji mo¿na by przypisaæ chaosowi jaki towarzyszy³ pierwszym godzinom po wypadku, ale nie wszystkie. Sporo z nich wskazywa³o wyra¼nie, i¿ od samego poczatku próbuje siê narzuciæ jedn± tylko wersjê zdarzeñ, a to mog³o by znaczyæ ¿e by³a ona wcze¶niej pieczo³owicie przygotowana.
Do¶æ ju¿ s³u¿alczo¶ci i fa³szu g³ównych mediów, których zachowanie siêga absurdu, powtarzaj±cych w kó³ko te same opinie i ujêcia (jakby inne nie istnia³y), przekrêcaj±cych wypowiedzi (tylko te, które nie s³u¿± oficjalnej wersji) i pokazuj±cych g³ównych polityków w ¶wietle chwa³y (tych ¿yj±cych), tak jakby nasza polityka zawsze by³a ¶wietlana i tylko wewnêtrzne k³ótnie mia³y by byæ jedynym problemem polskiej sceny politycznej.
Od samego pocz±tku próbuje siê zwaliæ winê na nie¿yj±cego pilota- ¶p. Pana Arkadiusza Protasiuka, najwy¿szej klasy pilota, który nie mo¿e siê ju¿ broniæ. Czyni siê tak, nie licz±c siê z konsekwencjami dla jego rodziny i wbrew nawo³ywaniom do uczczenia pamiêci WSZYSTKICH, którzy tragicznie zginêli. Rosyjskie i polskie media, podaj±c w pierwszych godzinach liczbê ofiar nie wspomina³y prawie w ogóle o za³odze samolotu, tak jakby byli oni lud¼mi gorszej kategorii. Najwy¿szy czas aby¶my zwrócili uwagê na brutalno¶æ i zwyk³± bezmy¶lno¶æ, tak polityków jak i mediów i wstawili siê za tym cz³owiekiem. Najwy¿szy czas uhonorowaæ za³ogê samolotu i funkcjonariuszy BOR na równi z innymi ofiarami. Oni te¿ zginêli na s³u¿bie.
Poni¿ej postaramy siê wyja¶niæ Wam na czym te wszystkie ró¿nice i sprzeczno¶ci, a nawet i k³amstwa polega³y. Poka¿emy Wam na czym polegaj± przekrêty w tej sprawie:
Ju¿ w kilkadziesi±t minut po katastrofie media informuj±, i¿ by³ to wypadek, którego najbardziej prawdopodobn± przyczyn± by³ b³±d i upór pilota, decyduj±cego siê na l±dowanie przy bardzo z³ych warunkach atmosferycznych.
Jest to o tyle dziwne, ¿e we wszystkich innych przypadkach NIGDY nie podawano tego typu informacji, a wrêcz odwrotne. Standardowo podawano informacje typu: "przyczyny wypadku bada powo³ana do tego specjalna komisja.... i ew. dodawano i¿ na razie nic nie wskazuje na zamach...." itd.
W tym przypadku post±piono jednak inaczej. Od razu o¶wiadczono, i¿ pilot mimo trudnych warunków, nie s³uchaj±c siê rad, czy wrêcz nakazów wie¿y kontrolnej aby polecia³ na inne lotnisko, upar³ siê ¿e wyl±duje i podchodzi³ do l±dowania a¿ 4 razy, aby w koñcu roztrzaskaæ maszynê tuz przed p³yt± lotniska.
Informacje te okaza³y siê w ca³o¶ci nieprawd±.
JEDNAK NIE POGODA
Zaledwie o godz. 8 rano l±dowa³ tam samolot z dziennikarzami polskimi i by³o tam tylko zamglenie, a samo l±dowanie odbywa³o siê bez zak³óceñ. Film polskiego monta¿ysty (link tutaj), który zosta³ nagrany w kilkana¶cie minut po katastrofie udowadnia, i¿ widoczno¶æ w tym czasie by³a na tyle dobra, aby pilot móg³ dostrzec swój niebezpiecznie niski pu³ap du¿o wcze¶niej, ni¿ tylko kilka, czy nawet kilkana¶cie metrów nad ziemi±. To by³ do¶wiadczony pilot, jeden z najlepszych i na pewno wiedzia³ jak (maj±c sprawna maszynê) w takich sytuacjach postêpowaæ. Mimo to lecia³ tak nisko, ¿e zahaczy³ o drzewa. Czy¿by mg³a zgêstnia³a tak bardzo zaledwie na kilkadziesi±t minut ?
Kontroler lotów wyra¼nie stwierdza, i¿ informowa³ polskich pilotów o pogarszaj±cych siê warunkach pogodowych (link poni¿ej). Wypowied¼ ta jest bardzo znamienna ! Warunki pogodowe zaczê³y siê nagle pogarszaæ, aby tuz po wypadku znów siê poprawiæ ?
JEDNAK NIE B£¡D PILOTA¯U
Jeszcze bardziej zaskakuj±cy jest fakt, i¿ samolot, na tak niskiej wysoko¶ci, by³ przechylony na skrzyd³o. Istniej± odpowiednie procedury l±dowania, które kategorycznie zabraniaj± wykonywania tego typu manewrów podczas l±dowania i ¿aden do¶wiadczony pilot takiego b³êdu nie pope³ni. Pilot na tej wysoko¶ci musia³ widzieæ drzewa i nie próbowa³ by skrêciæ aby dolecieæ do pasa, jak to niektórzy sugeruj±, tylko próbowa³ by poderwaæ maszynê do góry, aby podej¶æ do l±dowania ponownie. Jedynym wyt³umaczeniem tak dziwnego ruchu maszyny mo¿e byæ tylko awaria systemów steruj±cych lub mechaniczna awaria lotki samolotu. Jak pilot móg³ siê znale¼æ z boku pasa ? Piloci l±duj± czêsto w nocy i podczas gêstej mg³y i takie rzeczy siê po prostu im nie przydarzaj±.
Inna sprawa to sam samolot. Angielska Wikipedia podaje (link tutaj): "Capable of departing and arriving on unpaved and gravel airfields, it often operates in the extreme Arctic conditions of Russia's northern territories, where airports can be very basic." Krótko mówi±c samolot ten zdolny jest l±dowaæ prawie wszêdzie, nawet w najbardziej ekstremalnych warunkach i na ubogo wyposa¿onych lotniskach. Mo¿e spokojnie wys³u¿yæ 40 000 godzin ! Prezydencki samolot mia³ wys³u¿one ledwie 5000 godzin i dopiero co przechodzi³ gruntowny remont w Rosji (sic !).
JEDNAK NIE UPÓR PILOTA
Oficjalnie podano w mediach (za o¶wiadczeniem strony rosyjskiej (!), ¿e pilot odrzuci³ nakaz lotu do Moskwy lub Miñska i upar³ siê l±dowaæ w Smoleñsku. Prawda okazuje siê inna. Kontroler z wie¿y lotów w Smoleñsku o¶wiadczy³ i¿ na jaki¶ czas (minuty) przed katastrofa utraci³ ³±czno¶æ z za³og± samolotu (zapis video - link tutaj). Do tego czasu pilot poinformowa³ go tylko, i¿ podejmie próbê l±dowania i sprawdzi czy jest to mo¿liwe. Nastêpnie komunikacja zanik³a i za³oga nie reagowa³a ju¿ na wezwania wie¿y kontroli lotów !
Kontroler lotów sugerowa³, ze za³oga mogla nie znaæ jêz. rosyjskiego zbyt dobrze, czemu zaprzecza by³y dowódca 36. Specjalnego Pu³ku Lotnictwa Transportowego p³k Tomasz Pietrzak. Poza tym, z wypowiedzi kontrolera lotów nie wynika aby samolot podchodzi³ do l±dowania wielokrotnie. Wrêcz wprost kontroler potwierdza, i¿ chcieli RAZ SPRÓBOWAÆ i w przypadku nie udanej próby udaæ siê na inne lotnisko.
Sugeruje siê, ¿e ca³a za³oga zajêta by³a obs³uga urz±dzeñ i nie mia³a czasu na rozmowê, co jest zwyk³ym absurdem. Dodatkowo okazuje siê, i¿ nie by³o ¿adnego nakazu ! Podajemy za ONET.PL (link tutaj): "Zapis rozmów zarejestrowanych na czarnych skrzynkach prezydenckiego samolotu, który rozbi³ siê w sobotê, potwierdza, ¿e za³oga otrzyma³a ostrze¿enie o z³ych warunkach atmosferycznych panuj±cych na smoleñskim lotnisku. Poinformowa³ o tym wicepremier Rosji Siergiej Iwanow." Okazuje siê, ¿e za³oga samolotu otrzyma³a jedynie ostrze¿enie (ani s³owa o jakimkolwiek nakazie) o panuj±cych warunkach ! W ostatnich minutach lotu komunikacja po prostu zanik³a, co w pierwszym momencie potraktowano jako zignorowanie nawo³uj±cej za³ogê wie¿y kontrolnej.
Mamy wyra¼ne wskazówki, i¿ w ostatnich minutach lotu z samolotem dzia³o siê co¶ dziwnego. Komunikacja zanik³a a sam samolot najprawdopodobniej straci³ sterowno¶æ.
SKUTKI KATASTROFY NIE ADEKWATNE
Podchodz±c do l±dowania, samolot lecia³ z prêdko¶ci± nie wiêksza ni¿ troszkê ponad 200 km na godzinê ( a mo¿liwe jest ze du¿o mniejsz±) i spad³ z wysoko¶ci zaledwie kilku metrów. TU 154 jest wrêcz znany z niskiej prêdko¶ci podchodzenia do l±dowania. Jest samolotem bardzo wytrzyma³ym i z chêci± do niedawna u¿ywanym w trudnych warunkach i do trudnych zadañ (patrz link wy¿ej: Wikipedia). Miejsce katastrofy jest do¶æ s³abo zadrzewione, w wiêkszo¶ci w±t³ymi drzewkami (patrz film z miejsca katastrofy). Taki samolot, wa¿±cy wiele ton i posiadaj±cy solidn± konstrukcjê, powinien je ¶ci±æ jak zapa³ki, a nie rozlecieæ siê na kawa³ki. ¦wiadkowie relacjonuj± s³abiutki wybuch a po¿ar by³ nik³y i b³yskawicznie ugaszony. Tego typu l±dowanie, nawet kiedy samolot by przekozio³kowa³, nie mia³o prawa rozerwaæ cia³, praktycznie WSZYSTKICH ofiar na strzêpy !
Co zatem spowodowa³o, ze cia³a ofiar BY£Y JEDNAK ROZERWANE na strzêpy i tylko 25 z nich mo¿na by³o do teraz zidentyfikowaæ (link tutaj) ? Tylko potê¿ny wybuch bezpo¶rednio nakierowany na kabinê móg³ wywo³aæ taki efekt. Wybuchu takiego jednak nie stwierdzono !
PODSUMUJMY TO WSZYSTKO:
Polskie s³u¿by odpowiedzialne za bezpieczeñstwo g³owy Pañstwa i osób prominentnych zaniedba³y podstawowe procedury bezpieczeñstwa, dopuszczaj±c do przecieku listy pasa¿erów, na kilka dni przed zaplanowanym lotem, oraz dopuszczaj±c do lotu tak wielu, tak wa¿nych osobisto¶ci w jednym samolocie, co nie jest praktykowane nigdzie na ¶wiecie.
Jak mog³o do tego doj¶æ ?
Rosjanie od samego pocz±tku graj± na 2 fronty. Rosyjscy genera³owie i media wydaj± o¶wiadczenia obwiniaj±ce polsk± stronê o wypadek (za³ogê samolotu), wyra¼nie przy tym sugeruj±c i¿ Prezydent Kaczyñski móg³ siê do tego przyczyniæ, a jednocze¶nie Putin i Miedwiediew wyra¿aj± na wszelaki sposób wspó³czucie dla narodu polskiego.
Prawie wszystkie twierdzenia Rosjan padaj±. Za³oga samolotu wcale nie by³a taka uparta, warunki pogodowe wcale nie uzasadniaj± przyczyn katastrofy i jest mocno w±tpliwe aby piloci w tym przypadku pope³nili b³êdy w pilota¿u. Samolot spe³nia³ tak¿e wszelkie wymagania do l±dowania w tych warunkach.
Okazuje siê te¿, i¿ okoliczno¶ci katastrofy nie uzasadniaj± jej skutków !
Jednocze¶nie Rosjanie udostêpniaj± tylko wybrane materia³y video *bardzo ubogie) nie dopuszczaj±c nikogo z reporterów do miejsca katastrofy. Posuwaj± siê nawet dalej, aresztuj±c polskiego dziennikarza i konfiskuj±c sprzêt dziennikarski. Jest to w takich przypadkach rzecz niespotykana w ¶wiecie i kwalifikuje siê do miana miêdzynarodowego skandalu. Pose³ PIS - pan Artur Górski, okre¶li³ to mianem " na³o¿enia ca³kowitego embarga na wszelkie informacje o wypadku" (link tutaj). Pose³ Górski okre¶li³ to wprost: "Rosjanie matacz± !"
Jakie s± motywy rosyjskich w³adz ?
Polskie media w sposób ca³kowicie bezmy¶lny lub celowy (?) powielaj± oskar¿enia Rosjan, traktuj±c je w praktyce jak fakty. Pozwalaj± na jednostronno¶æ i nie odwa¿aj± siê poruszaæ niejasnych kwestii. Pozwalaj± szargaæ imiona wspania³ych pilotów, kwiatu polskiego lotnictwa. Po¶rednio pozwalaj± szargaæ dobre imiê zmar³ego tragicznie Prezydenta, nie przeciwstawiaj±c siê sugestiom i¿ móg³ on przyczyniæ siê do katastrofy.
Przez cala sobotê i niedziele puszczano praktycznie te same zdjecia i krotki zapis filmowy z miejsca wypadku, powtarzaj±c w kolko te same argumenty, przedstawione wcze¶niej przez w³adze rosyjskie: wielokrotne podchodzenie do l±dowania (w±tpliwe), upór pilotów (nie prawda), i tragiczne warunki pogodowe (w±tpliwe, a co najmniej dziwne).
Zachowanie mediów przypomina³o socjotechniczny zabieg, maj±cy na celu wmówienie obywatelom polskim tylko jeden mo¿liwy scenariusz. Wygl±da³o to bardziej na dobrze zorganizowan± manipulacje, ni¿ rzetelne relacje.
Podamy Wam przyk³ad takiej manipulacji:
Portal Onet podaje (link tutaj):
http://img168.imageshack.us/img168/3804/kontrolermowionet.jpg W rzeczywisto¶ci, kontroler stwierdza jedynie, ¿e nie wie dlaczego piloci nie reagowali na jego wezwania, wyra¼nie stwierdza ¿e tego nie wie i podaje przypuszczenie, ¿e piloci TU 154, byæ mo¿e nie znali jêzyka rosyjskiego.
Nie przeszkadza to jednak Portalowi ONET napisaæ (patrz u góry): "Na pytanie, dlaczego piloci nie podali tej informacji, mówi, ¿e "s³abo znali jêzyk rosyjski". Przypominamy, ¿e pog³oska ta zosta³a kategorycznie zdementowana (tekst wy¿ej). ONET nawet zatytu³owa³ ten artyku³ znamiennie: "Kontroler Lotu: Piloci s³abo znali liczby po rosyjsku". Niby drobna zmiana, ale wyra¼nie zmieniaj±ca przypuszczenie na pewno¶æ. Mo¿na przypuszczaæ, i¿ by³a to czê¶æ akcji upewniania spo³eczeñstwa co do winy pilotów, a tak naprawdê to odwracania uwagi od prawdziwie znacz±cych faktów. Z pilotów zrobiono koz³y ofiarne i najprawdopodobniej, kiedy cala sprawa przycichnie, w jaki¶ sposób zwróci siê im, choæ czê¶ciowo honor. Nie uda siê jednak zwróciæ cierpienia z tego powodu ich rodzinom !
Pytamy ponownie:
Dlaczego w tak ra¿±cy sposób dopuszczono do naruszenia nawet podstawowych zasad bezpieczeñstwa ?
Dlaczego wokó³ tej katastrofy jest tyle ra¿±cych niejasno¶ci ?
Dlaczego rosyjskie w³adze zachowuj± siê w tak dwuznaczny sposób ?
Dlaczego polskie media s± tak ra¿±co jednostronne ?
Co tak naprawdê siê wydarzy³o w sobotni ranek, w Smoleñsku ?
Je¶li oficjalne, dotychczas podane przez w³adze argumenty nie s± choæ w czê¶ci prawdziwe, a wydaj± siê nie byæ, to co doprowadzi³o samolot prezydencki do katastrofy ?
Miejmy nadziejê, ze doczekamy siê odpowiedzi na te pytania, poniewa¿ nasza nieznajomo¶æ prawdy mo¿e doprowadziæ do jeszcze bardziej katastrofalnych skutków, choæ i te s± ju¿ wrêcz niewyobra¿alne.
http://www.globalnaswiadomosc.com/smolenskktozawiodl.htm Podobny artyku³:
http://zezorro.blogspot.com/