Niezależne Forum Projektu Cheops Niezależne Forum Projektu Cheops
Aktualności:
 
*
Witamy, Gość. Zaloguj się lub zarejestruj. Kwiecień 07, 2025, 02:09:12


Zaloguj się podając nazwę użytkownika, hasło i długość sesji


Strony: 1 2 3 4 [5] 6 7 |   Do dołu
  Drukuj  
Autor Wątek: DEIR  (Przeczytany 91517 razy)
0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.
east
Gość
« Odpowiedz #100 : Czerwiec 11, 2011, 22:20:25 »

To zawiÂśnie UÂśmiech
Widocznie gÂłupia krowa daje siĂŞ wodziĂŚ za nosa ..mea culpa krĂłwko UÂśmiech
WaÂżne, Âże ona nie astralna i nie powiĂŞkszy siĂŞ bardziej niÂż powinna MrugniĂŞcie
Zapisane
Kiara
Gość
« Odpowiedz #101 : Czerwiec 11, 2011, 22:54:21 »

No , no to co wypisujesz jest dalece niebezpieczne!!!
Bo jak byÂła peÂłno mleczna to po takim wypadku powstanie nastĂŞpna autostrada mleczna w kosmosie!! I co wĂłwczas?CoÂś?

Totalna dezinformacja!!!
I deirowcy zmuszeni bĂŞdÂą do wymyÂślania kolejnych technik , "wydojenia" biednych krĂłwek!

Co by wszystko byÂło  wedle dobrego wzorca...... Szok JĂŞzyk

Kiara UÂśmiech UÂśmiech
Zapisane
Mistrz
Gość
« Odpowiedz #102 : Czerwiec 12, 2011, 09:46:45 »

No , no to co wypisujesz jest dalece niebezpieczne!!!
Bo jak byÂła peÂłno mleczna to po takim wypadku powstanie nastĂŞpna autostrada mleczna w kosmosie!! I co wĂłwczas?CoÂś?

Totalna dezinformacja!!!
I deirowcy zmuszeni bĂŞdÂą do wymyÂślania kolejnych technik , "wydojenia" biednych krĂłwek!

Co by wszystko byÂło  wedle dobrego wzorca...... Szok JĂŞzyk

Kiara UÂśmiech UÂśmiech

Podziwiam twojÂą wyobraÂźniĂŞ Kiaro. No ale jeÂśli zabraknie nam logicznych argumentĂłw, moÂżna i jakimÂś ÂświĂąstwem poczĂŞstowaĂŚ partnera dyskusji. To teÂż sposĂłb na zwrĂłcenie na siebi uwagi, choĂŚ niezbyt bÂłyskotliwy.

Pozdrawiam Wszystkich pozytywnie zakrĂŞconych, tych od krĂłw i innych rĂłwnieÂż   Cool
« Ostatnia zmiana: Czerwiec 12, 2011, 13:10:01 wysłane przez Mistrz » Zapisane
Kiara
Gość
« Odpowiedz #103 : Czerwiec 12, 2011, 10:18:01 »

JakiÂś "sztywniak" jesteÂś totalny?

My sobie tu Âżartujemy a Ty ze swoimi ocenami..... strach siĂŞ baĂŚ takich ludzi.

Nie zajmujĂŞ siĂŞ propagowanÂą przez Ciebie wiedzÂą , nie interesujÂą mnie Âżadne techniki   , kursy , czary , ni inne tym podobne.
Logiczne argumenty niech zastêpuje m¹droœÌ serca , naprawdê wiêksza z tego korzyœÌ dla wszystkich!
Ot i wszystko.

Kiara UÂśmiech UÂśmiech
« Ostatnia zmiana: Czerwiec 12, 2011, 10:19:52 wysłane przez Kiara » Zapisane
wiki
Gość
« Odpowiedz #104 : Czerwiec 12, 2011, 10:35:40 »

Cytuj
witaj wiki
Cytuj
Czasem bawiê siê swoim cia³em astralnym, np jestem w t³umie i powiêkszam swoje cia³o astralne ( opisane w którejœ z ksi¹¿ek) i od razu jest czym oddychaÌ
Uwaga na powiĂŞkszanie tego czym siĂŞ oddycha, bo ..silikony ÂżyjÂą dÂłuÂżej niÂż ich nosiciel MrugniĂŞcie  ... (ÂżartujĂŞ sorry ,gÂłupawka )


Faktycznie gÂłupawka

hehe na szczĂŞÂście bez silikonu mam czym oddychaĂŚ  DuÂży uÂśmiech DuÂży uÂśmiech DuÂży uÂśmiech
Zapisane
Mistrz
Gość
« Odpowiedz #105 : Czerwiec 12, 2011, 10:40:59 »

JakiÂś "sztywniak" jesteÂś totalny?

My sobie tu Âżartujemy a Ty ze swoimi ocenami..... strach siĂŞ baĂŚ takich ludzi.



Moja wypowiedÂź dotyczyÂła tylko Ciebie Kiaro, nie uÂżywaj liczby mnogiej.

SztukÂą jest ÂśmiaĂŚ siĂŞ z siebie samego, naÂśmiewaĂŚ siĂŞ z innych kaÂżdy potrafi.

« Ostatnia zmiana: Czerwiec 12, 2011, 10:43:19 wysłane przez Mistrz » Zapisane
Kiara
Gość
« Odpowiedz #106 : Czerwiec 12, 2011, 11:32:44 »

Drogi Mistrzu!

ZostaĂą wiĂŞc przy swoich mÂądroÂściach a mnie pozwĂłl zostaĂŚ przy moich.
Ciesz siĂŞ swoimi radoÂściami a mnie pozwĂłl cieszyĂŚ siĂŞ moimi.

Widzisz ró¿nica miĂŞdzy nami polega na tym iÂż ja oceniam temat , zagadnienie  ( nie Ciebie) przez mĂłj system wartoÂści i mam do tego prawo.
Ty zaÂś  oceniasz mnie. A dlaczego? Nie potrafisz  jeszcze inaczej?

A tak swojÂą drogÂą, wracajÂąc do deir i podobnych technik tak ochoczo przekazywanych obecnie ludziom.

Czy nie zastanowiÂło Ciebie dlaczego siĂŞ to teraz dzieje?
Dlaczego system , ktĂłry ukrywaÂł je przed ludÂźmi tak dÂługo , wykorzystywaÂł je przeciw ludziom teraz je przekazuje?

Chyba nie sadzisz ze dla naszego dobra , dla rozwoju duchowego? Nie podejrzewam Ciê o takom naiwnoœÌ.

Moim zdaniem , system jest juÂż bezradny wobec pozytywnie nastĂŞpujÂących zmian rozwoju duchowego LudzkoÂści ( to nie dzieje siĂŞ za pomocÂą stosowania Âżadnych technik) , to czyni rozwĂłj uczuĂŚ w ÂśrĂłd LudzkoÂści.

Jednak jest w œród nas znakomita wiêkszoœÌ ludzi , którzy ¿yj¹ na poziomie emocjonalnym , nie uczuciowym ( rozumianym jako m¹droœÌ serca). Ci ludzie gdy dostan¹ do r¹k "broù energetyczno psychologiczn¹" typu techniki deir u¿yj¹ jej sami przeciw sobie. Naprawdê nie s¹ ju¿ potrzebne karabiny i czo³gi.

MoÂżna uÂżyĂŚ broni energetycznej , ktĂłra jest bardzo skuteczna.

W ten sposĂłb moÂże powstaĂŚ bardzo niebezpieczna walka , ludzie wyniszczÂą siĂŞ sami , ten efekt akurat jest oczekiwany.

Ale waÂżniejszy jeszcze jest skutek , czyli wytworzenie przeogromnej iloÂści energii , bĂłlu strachu i cierpienia. O tÂą energiĂŞ tak naprawdĂŞ chodzi systemowi.

Powiesz mi ale w kolejnych ksi¹¿kach mówi siê.... tak mówi siê ale wiadomo i¿ techniki by³y tworzone dla w³adzy , ograbiania z energii i zabijania.
Dane do r¹k ludziom o jeszcze niskiej etyce( a niestety takich jest wiêkszoœÌ) i nie ma testów na etykê dla przysz³ych adeptowi deir. Przekazujemy techniki w³adzy przez walkê i dominacjê.

Powiem Ci jeszcze coœ i¿ to co jest publicznie dostêpne ma swój egregor w przestrzeni pod który s¹ pod³¹czeni wszyscy deirowcy.
On korzysta z mocy wszystkich i tak naprawdĂŞ wÂłada wszystkimi , ktĂłrzy akceptujÂą ten wzorzec.
Ale jest te¿ , ¿e tak powiem "centralny prze³¹cznik" ( gdzie? tego siê domyœl) i cz³owiek zabezpieczony przed zwrotem negatywnego dzia³ania tej energii , który w ka¿dej chwili mo¿e wykorzystaÌ jej moc , wasz¹ deirowców przeciw wam samym.

To bardzo prosty i stary schemat naczyù po³¹czonych i blokad miêdzy nimi z "pomp¹ ss¹co t³ocz¹ca" .

Ja siĂŞ na takie rzeczy nie nabieram , bowiem wiem bardzo dobrze iÂż moc moja jest we mnie, nie uÂżywaÂłam i nie uÂżywam i nie uÂżyjĂŞ jej przeciw nikomu. Bowiem wiem iÂż jest to nie etyczne , nie moralne  zwyczajnie zÂłe w moim systemie wartoÂści. Jak rĂłwnieÂż wiem doskonale iÂż wszystko co uÂżywamy przeciw  komuÂś zmniejsza bÂłyskawicznie z wielokrotnoÂściÂą naszÂą osobistÂą moc.

Warto zawsze wiedzieĂŚ iÂż bĂŞdÂąc w grupie to nie my jesteÂśmy silniejsi , a grupa , my jesteÂśmy systematycznie coraz sÂłabsi.
Gdy niknie grupa ( a zawsze zaistniejÂą takie momenty) stajemy siĂŞ sÂłabÂą niewiele mogÂącÂą zastraszonÂą jednostkom.

BraĂŚ naleÂży przykÂład z rozwoju indywidualnego wielkich postaci , oni pokonywali wszystkie trudnoÂści indywidualnie , nie liczyli na Âżadne wsparcia i podpowiedzi.
Samodzielnie wiedzieli gdzie , kiedy i jak i osiÂągali prawdziwe osobiste sukcesy.
Takie osoby tworzÂące grupĂŞ wzmacniajÂą jÂą , ale im bycie w grupie nie jest niezbĂŞdne do istnienia. Oni sÂą tylko prekursorami innoÂści , ktĂłra wzmacnia siĂŞ indywidualnie.

ÂŻyczĂŞ z caÂłego serca kaÂżdemu takiej trudnej ale wspanialej i efektywnej drogi Âżycia , zostaĂącie Mistrzami samych siebie.
Nie trzeba z nikogo robiĂŚ "marionetki" bo tÂą "marionetkÂą" stajemy siĂŞ sami wobec siebie wĂłwczas.


Bowiem drugi czÂłowiek na przeciw nas jest tylko i aÂż naszym fizycznym lustrem w tym wymiarze.
Co jemu robisz tak naprawdĂŞ robisz sam sobie.


A poniewaÂż juÂż to zrobiÂłeÂś.... ( cokolwiek zrobiÂłeÂś pozytywnego czy negatywnego) najbliÂższy czas przeniesie to na TwĂłj osobisty plan do przeÂżycia , do konfrontacji siĂŞ z tym czynem.
Teraz jest ogromne przyspieszenie , tak wiêc konfrontacja ze skutkami zachowaù na bie¿¹co , siejesz i zbierasz....

Kiara UÂśmiech UÂśmiech

« Ostatnia zmiana: Czerwiec 12, 2011, 13:20:40 wysłane przez Kiara » Zapisane
east
Gość
« Odpowiedz #107 : Czerwiec 12, 2011, 12:36:25 »

Cytuj
i nie ma testĂłw na etykĂŞ dla przyszÂłych adeptowi deir

Niestety nie ma testĂłw,  chociaÂż jak piszesz Kiaro najpewniejszym testem jest zrozumienie poprzez doÂświadczenie iÂż "  drugi czÂłowiek na przeciw nas jest tylko i aÂż naszym fizycznym lustrem w tym wymiarze. Co jemu robisz tak naprawdĂŞ robisz sam sobie. "

W chwili obecnej sianie i zbieranie jeszcze nie sÂą jednoczesne, bo gdyby tak byÂło to bogacÂący siĂŞ kosztem "innych ja" sam odczuÂłby boleÂśnie jak to jest byĂŚ ograbianym z wÂłasnego bogactwa ( energetycznego czy teÂż materialnego ) i moÂże zamiast braĂŚ dla siebie staraÂłby siĂŞ dzieliĂŚ tym co dostanie.
Ludzie szybko siĂŞ uczÂą jeÂśli chodzi o korzyÂści dla siebie. Deirowcy czy inni co bardziej "oÂświeceni"  podejmujÂą wysiÂłki tylko gdy widzÂą korzyœÌ, czy to energetycznÂą, czy materialnÂą, czy duchowÂą.
Istnieje taka przestrzeù , która, gdy siê ni¹ dzielisz to samemu uzyskujesz do niej wiêkszy dostêp. Dzielisz a ona siê mno¿y Uœmiech Harmoniczna i niedestruktywna. To przestrzeù w której na podstawowym poziomie istnienia wszystko jest ze sob¹ po³¹czone i w miarê zrozumienia tego¿ coraz szybciej pojawia siê informacja zwrotna w postaci zdarzeù i ludzi , konsekwencji w³asnych czynów a nawet myœli.
Zapisane
Kiara
Gość
« Odpowiedz #108 : Czerwiec 12, 2011, 13:12:17 »

Ja myœlê east i¿ ci o których piszesz ( ci ograbiaj¹cy innych z ich dóbr) ju¿ trac¹ i to bardzo boleœnie dla siebie. Dlatego robi¹ przeró¿ne rzeczy by czymœ te straty powstrzymaÌ i zast¹piÌ.

Dla nas ich straty sÂą niewidoczne , oni to ukrywajÂą , jednak te wszystkie zaburzenia w programowanej rzeczywistoÂści , ktĂłra siĂŞ nie realizuje to sÂą ich przeolbrzymie straty.
Zapewne bĂŞdÂą tacy , ktĂłrzy siĂŞ przemieniÂą , ale bĂŞdÂą teÂż tacy , ktĂłrzy tego nie uczyniÂą.

Nie wszyscy sÂą  '' ziarnem ktĂłre wyda plon" w kolejnym wymiarze , trzeba ten fakt zaakceptowaĂŚ.

MoÂżemy dyskutowaĂŚ o zdarzeniach , o technikach , o opcjach .... ale nie wolno nam nikomu niczego zabraniaĂŚ , niczego wymuszaĂŚ , wolno tylko informowaĂŚ.
KaÂżdÂą wolnÂą wolĂŞ naleÂży zaakceptowaĂŚ , niezaleÂżnie od poziomu wartoÂści ktĂłry ona sobÂą reprezentuje.

Jak mi z kimÂś nie po drodze , to nie idĂŞ z nim w jego stronĂŞ , jak mi te wartoÂści siĂŞ nie podobajÂą to nie przyjmujĂŞ je jako wÂłasne.

WaÂżne by wszystko co robimy , byÂło zgodne z naszymi myÂślami i sÂłowami z naszym systemem wartoÂści a nie cudzym narzucanym nam.

Dzieje siĂŞ east dzieje naprawdĂŞ ilu zadaje pytania ; "dlaczego mnie to spotkaÂło?...." dlatego iÂż usilnie na to pracowaÂłeÂś czÂłowieku przez caÂłe swoje Âżycie i na pewno nie jedno.


Kiara UÂśmiech UÂśmiech
« Ostatnia zmiana: Czerwiec 12, 2011, 13:13:08 wysłane przez Kiara » Zapisane
ptak
Gość
« Odpowiedz #109 : Czerwiec 12, 2011, 13:15:12 »

Cytat: east
Ludzie szybko siĂŞ uczÂą jeÂśli chodzi o korzyÂści dla siebie. Deirowcy czy inni co bardziej "oÂświeceni"  podejmujÂą wysiÂłki tylko gdy widzÂą korzyœÌ, czy to energetycznÂą, czy materialnÂą, czy duchowÂą.

A skÂąd bierze siĂŞ potrzeba korzyÂści? Z poczucia braku.
A poczucie braku? Z nieznajomoœci siebie. A nieznajomoœÌ siebie? Z poczucia oddzielenia.
I wszystko jasne…  DuÂży uÂśmiech
Czasami potrzebna jest czarna dziura, ktĂłra wciÂągnie i przenicuje…  MrugniĂŞcie

Zapisane
wwwodz
Gość
« Odpowiedz #110 : Czerwiec 12, 2011, 14:35:51 »

WidzĂŞ, Âże postĂłw siĂŞ narobiÂło od piÂątku sporo UÂśmiech
WrĂłcĂŞ jeszcze do posta Kiary, ktĂłry byÂł odpowiedziÂą na mĂłj post dotyczÂący sprawdzania intencji w stanie wzorcowym.

JeÂżeli wszystkie podejmowane decyzje ( wedle Deiru) mamy opieraĂŚ na wzorcu doskonaÂłoÂści w nas?

To jakim wzorcu , z jakiego momentu , czego dotyczÂącego?


Podobno przeczyta³aœ ksi¹¿ki i znasz je doskonale, a zadajesz pytania jakbyœ jej nigdy nie widzia³a na oczy.. Nie pierwszy raz zreszt¹..

T³umaczê zatem, ¿e stan wzorcowy to wspomnienie konkretnej sytuacji z naszego ¿ycia, w której byliœmy w jakimœ spokojnym miejscu, bez problemów na g³owie np. spacer w lesie. Potem ilekroÌ mamy do podjêcia jak¹œ decyzjê to mo¿emy przypomnieÌ sobie ten stan wzorcowy i w nim skutki tej decyzji. Jeœli odczucia s¹ pozytywne to mamy zielone œwiat³o do wprowadzenia jej w ¿ycie. Jeœli pojawiaj¹ siê odczucia negatywne to jest oto oczywisty znak by tego nie robiÌ.

Cytat: Kiara
Bo wzorcem doskona³oœci jest przeolbrzymia mi³oœÌ , radoœÌ , spokój , szczêœcie i m¹droœÌ zdeponowane w naszej Duszy.

Rozumiem, ¿e ka¿dy zwyk³y cz³owiek wed³ug Ciebie mo¿e w ka¿dej chwili odczuÌ t¹ doskona³oœÌ bez jakichœ wiêkszych problemów? Jakoœ tego nie widaÌ po ludziach..

Cytat: Kiara
Kto dojdzie do tego wzorca , przywrĂłci z nim kontakt , ten nigdy nie poczuje strachu z powodu Âżadnego zagroÂżenia , bo go zwyczajnie tam nie ma.

Jakie metody dojÂścia do tego wzorca zatem proponujesz?
O ¿adnym strachu i zagro¿eniu nic nie pisa³em. Stan wzorcowy s³u¿y do poprawnego dokonywania wyborów- iœÌ drog¹ A, czy B, zatrudniÌ siê w tej firmie czy innej, zrobiÌ to czy tamto..
A jeÂśli dokonywanie wyboru kojarzy Ci siĂŞ ze strachem, to juÂż TwĂłj problem..

Cytat: Kiara
Tam gdzie jest mi³oœÌ nie ma ¿adnego strachu o nic , bo ona go nie tworzy , dziêki mocy mi³oœci strach do nas ju¿ nie dociera.
Zatem wzorce dziaÂłania Deir opierajÂą siĂŞ na wykorzystywaniu ludzkich lekĂłw , stworzonych zagroÂżeĂą fragmentarycznych wzorach  dobra opartych o strach utraty ich .
Tam gdzie jest mi³oœÌ nie istnieje ¿adne zagro¿enie , nie ma wiêc potrzeby kreowania myœlowego jego istnienia a póŸniej kreowania walki z agresorem.
Tam gdzie wibrujÂą miÂłoÂściom nasze pola energetyczne , tam nie dociera Âżadna agresja , one sÂą bowiem naturalnÂą ochronÂą.

WymyÂślasz sobie jakiÂś strach, a potem uogĂłlniasz na caÂły deir, rĂłwnoczeÂśnie podpierajÂąc siĂŞ miÂłoÂściÂą.. Ciekawe..

Cytat: Kiara
Dla mnie to szkoda czasu na zglĂŞbianie tych technik , bowiem wolĂŞ go wykorzystaĂŚ na rozÂświetlanie siebie piĂŞknem , miÂłoÂściom , mÂądroÂściom i mocÂą.

Szkoda czasu na zg³êbianie technik, a jednak udajesz ekspertkê od nich.. Ciekawe..

===================================

Cytat: koliberek33
Z drugiej strony, przy wysokim stopniu ÂświadomoÂści techniki nie sÂą juÂż chyba specjalnie potrzebne...

No wÂłaÂśnie, ludzie Âświadomi odchodzÂą od stosowania wszelkich technik. PrzestajÂą chodziĂŚ na kursy, coraz mniej czytajÂą,
bo wiedza sama na nich spÂływa.  MrugniĂŞcie

RĂłwnieÂż wszelkie umiejĂŞtnoÂści zaczynajÂą siĂŞ same uaktywniaĂŚ, nawet ku wÂłasnemu zdziwieniu.
I tak, nie trzeba juÂż prosiĂŚ o Reiki, bo uzdrawiajÂąca energia sama nas zasila, gdy zachodzi taka potrzeba.
Nie trzeba przy pomocy deir`Ăłw, czy innych sztuczek blokowaĂŚ kogoÂś energetycznie, bo nikt
nie jest w stanie nam zaszkodziĂŚ. Nasza intencjonalna czystoœÌ nas chroni.  UÂśmiech

Czekajmy zatem spokojnie na ziemskÂą setnÂą maÂłpĂŞ, a wÂłaÂściwe wzorce spÂłynÂą na wszystkich otwartych.
Zatwardziali zaÂś niech idÂą swojÂą drogÂą ze swymi technologiami. ÂŻadna z nich nie przewyÂższy jednak mocy ducha.

Ptak, optymistycznie patrzÂący w przyszÂłoœÌ  MrugniĂŞcie

Tylko jak z cz³owieka nieœwiadomego staÌ siê nagle cz³owiekiem œwiadomym, o którym mówisz ptaku? PoczekaÌ na falê 2012? Ona ma uczyniÌ wszystkich nagle œwiadomymi? Jakoœ w to œmiem w¹tpiÌ.. Po za tym czekanie zak³ada biernoœÌ, a to mi siê nie podoba..

Pozostaje zatem bawienie siê technologiami, a jest obecnie w czym wybieraÌ: od najdawniejszych form medytacji, zenów, jóg, tantr, do obecnych reik'ów, deir'ów, itd. Moim zdaniem wszystko to jest dostêpne akurat teraz, by ka¿dy móg³ znaleŸÌ najodpowiedniejsz¹ dla siebie œcie¿kê/technologiê i z jej pomoc¹ staÌ siê tym œwiadomym nowych cz³owiekiem..

Nie kaÂżdy moÂże byĂŚ np. informatykiem lub artystÂą, tak samo nie kaÂżdy odnajdzie siĂŞ w jodze, czy deirze. Jaki ma sens krytykowanie informatykĂłw przez artystĂłw?

ZnajdŸcie sobie ludzie swoj¹ technologiê lub jeœli Wam wygodnie to ¿yjcie bez technologii i dajcie ¿yÌ innym, a krytykujcie wtedy kiedy macie absolutn¹ pewnoœÌ, ¿e macie racjê- to szczególnie odnosi siê do Kiary, która sama sobie w tym w¹tku wystawia odpowiednie œwiadectwo..

ScaliÂłem posty
Darek
« Ostatnia zmiana: Czerwiec 12, 2011, 20:24:37 wysłane przez Dariusz » Zapisane
Kiara
Gość
« Odpowiedz #111 : Czerwiec 12, 2011, 15:39:52 »

Chyba naprawdĂŞ nie rozumiesz istoty ewolucyjnego rozwoju CzÂłowieka?

Widzisz my jesteÂśmy jak kwiaty  ktĂłre sÂą w poszczegĂłlnych etapach wzrastania , przekraczanie kolejnego otwiera kolejne moÂżliwoÂści nastĂŞpnego.
Czy sÂądzisz iÂż nasionko powinno poznaĂŚ technologiĂŞ powodujÂącÂą rozkwit  swoich pÂąkĂłw? To jest dla niego niezbĂŞdne do  przekroczenia kolejnego momentu swojej ewolucji?
MoÂże poznaĂŚ , moÂżna poznaĂŚ wszystko , ale nie moÂżna nikomu wmawiaĂŚ iÂż bez tego nie nastÂąpi jego rozwĂłj.
To  tylko  jest otwierajÂący siĂŞ naturalnie  kolejny proces wzrastania - ewolucji i korzystania z moÂżliwoÂści dla siebie i otoczenia  z danych nam przez ten etap darĂłw  , np. zapach , barwa  , wielkoœÌ , ksztaÂłt , ciepÂło .

Mo¿na tym manipulowaÌ ,ró¿ni bioin¿ynierowie robi¹ to , ale okazuje siê i¿ bezpowrotnie trac¹ poprzednie wzorce.
Powiem Ci wszystko ma swĂłj czas i naturalny proces  rozwojowy.
Mo¿na sztucznie wczeœniej uzyskaÌ barwê i wielkoœÌ jab³ka przyspieszaj¹c sztucznie cykl , ale nie bêdzie mia³o poprzedniego smaku i wartoœci energetycznych.

Tak samo jest z ludŸmi s¹ w ró¿nych momentach osobistego dojrzewania ( rozwoju duchowego) , nie jest w³aœciwe otwieraÌ im technikami mo¿liwoœci energetycznych , w momencie gdy nie doroœli jeszcze duchowo do udŸwigniêcia ich skutków.

Jakiego miernika uÂżywasz weryfikujÂąc ludzki rozwĂłj duchowy , czy uÂżywasz przekazujÂąc im jakieÂś techniki?

Dawniej Âżaden szanujÂący siĂŞ MISTRZ by tego nie zrobiÂł za Âżadne pieniÂądze , bowiem moÂżliwoÂści energetyczne  ( wszystkie) otwierajÂą siĂŞ samoistnie przed CzÂłowiekiem dojrzaÂłym duchowo. Do tego nie sÂą potrzebne technik , one "wysypujÂą" siĂŞ z naszego skarbca same jak ziarno z dojrzaÂłego kÂłosa.

Wspó³czeœnie ludzie za pieni¹dze zdolni s¹ do wszystkiego i robi¹ to "wszystko" na swoja miarê , krzywdz¹c siebie i innych.

Co nie znaczy iÂż czegoÂś komuÂś zabraniam , lub mam taki zamiar , informujĂŞ , byÂś nigdy nie powiedziaÂł : ja tego nie wiedziaÂłem...
A kiedyÂś trzeba bĂŞdzie siĂŞ skonfrontowaĂŚ z caÂłym rozliczeniem swoich czynĂłw.

Kiara UÂśmiech UÂśmiech
« Ostatnia zmiana: Czerwiec 12, 2011, 15:44:35 wysłane przez Kiara » Zapisane
ptak
Gość
« Odpowiedz #112 : Czerwiec 12, 2011, 15:50:36 »

Wodzu, osobiÂście poznaÂłam juÂż caÂłkiem sporo tych technologii i mogĂŞ stwierdziĂŚ, Âże nie majÂą nic wspĂłlnego
ze stawaniem siĂŞ bardziej Âświadomym czy uduchowionym.
Technologia, to tylko technologia. Potrzebna do korzystniejszego zarz¹dzania materi¹. Jednak korzyœÌ materialna
wcale nie musi iœÌ w parze z korzyœci¹ duchow¹. I w ogóle, co to jest korzyœÌ? Czy¿ nie zasadza siê na czyjejœ niekorzyœci?
Tobie coÂś przybywa, komuÂś czegoÂś ubywa.

We Wszechœwiecie jest obfitoœÌ wszystkiego. ŒwiadomoœÌ tego pozwala czerpaÌ wedle potrzeb.
Tych naturalnych a nie wyimaginowanych. Tylko, ilu ludzi Âżyje z poczuciem dostatku i obfitoÂści?
NaprawdĂŞ szkoda czasu na technologie. WolĂŞ prostotĂŞ natury. Nic jej nie przebije w skutecznoÂści.
No i gwarantuje harmoniĂŞ, gdzie znika wszelka potrzeba walki i ciÂągÂłego zabezpieczania wÂłasnego bytu.

PowyÂższe nie jest krytykÂą. Jest wyraÂżeniem wÂłasnej opinii.
Pozdrawiam  UÂśmiech
Zapisane
Mistrz
Gość
« Odpowiedz #113 : Czerwiec 12, 2011, 17:15:01 »


Widzisz my jesteÂśmy jak kwiaty  ktĂłre sÂą w poszczegĂłlnych etapach wzrastania , przekraczanie kolejnego otwiera kolejne moÂżliwoÂści nastĂŞpnego.
Czy sÂądzisz iÂż nasionko powinno poznaĂŚ technologiĂŞ powodujÂącÂą rozkwit  swoich pÂąkĂłw? To jest dla niego niezbĂŞdne do  przekroczenia kolejnego momentu swojej ewolucji?


CzÂłowiek nie jest  roÂślinÂą, to niefortunne porĂłwnanie.  ÂŚrodowisko naturalne i czas majÂą wpÂływ na rozwĂłj czÂłowieka, ale odbywa siĂŞ on zawsze szybciej, gdy sÂą nauczyciele, pokazujÂący moÂżliwoÂści zrobienia czegoÂś w taki sposĂłb  lub inny, ktĂłrzy dzielÂą siĂŞ wiedzÂą, umiejĂŞtnoÂściami.  PaĂąstwa, w ktĂłrych jest  powszechny system nauki, sÂą lepiej rozwiniĂŞte pod kaÂżdym wzglĂŞdem, ludziom Âżyje siĂŞ w nich lepiej. W wielu paĂąstwach Ameryki PoÂłudniowej i Afryki jest powszechny analfabetyzm i jak ludziom tam siĂŞ Âżyje…? Prawdopodobnie kiedyÂś dorĂłwnajÂą w rozwoju caÂłemu Âświatu, ale kiedy i  ile pokoleĂą bĂŞdzie musiaÂło cierpieĂŚ z gÂłodu? SÂą plemiona w Ameryce PoÂłudniowej, ktĂłre radzÂą sobie Âświetnie bez techniki i nowoczesnych wynalazkĂłw i posiadajÂą znane tylko sobie umiejĂŞtnoÂści przetrwania, ale one teÂż majÂą swych nauczycieli, ktĂłrzy przekazujÂą wiedzĂŞ kolejnym pokoleniom. Bez tej nauki zginĂŞliby juÂż dawno. 
Nie jest tajemnicÂą, Âże na przestrzeni wiekĂłw rozwijaÂły siĂŞ lepiej te nacje, w ktĂłrych przepÂływ informacji  byÂł lepszy i ludzie mogli przekazywaĂŚ sobie wiedzĂŞ, uczyĂŚ siĂŞ od siebie. Wiedza byÂła w cenie, jest i bĂŞdzie. RoÂślina jej nie potrzebuje, Âżeby siĂŞ rozwijaĂŚ, czÂłowiek tak


Tak samo jest z ludŸmi s¹ w ró¿nych momentach osobistego dojrzewania ( rozwoju duchowego) , nie jest w³aœciwe otwieraÌ im technikami mo¿liwoœci energetycznych , w momencie gdy nie doroœli jeszcze duchowo do udŸwigniêcia ich skutków.


Zgadzam siĂŞ. Nie moÂżna zmuszaĂŚ nikogo do rozwoju. MyÂślĂŞ teÂż, Âże czÂłowiek  nieprzygotowany na zmiany w Âżyciu nie przyjdzie na taki czy inny kurs. UczÂący siĂŞ huny, deir, reiki, jogi  czy innych technik po prostu dojrzeli do tego i doszli do wniosku,  iÂż jest im to potrzebne.  MoÂże wÂłaÂśnie dlatego teÂż niektĂłrzy ludzie krytykujÂą tak bezwzglĂŞdnie i zajadle pewne szkoÂły, bo na swoim etapie rozwoju nie potrafiÂą dostrzec prawdziwego sensu ich istnienia. A jeÂśli nie rozumiejÂą, to bojÂą siĂŞ ich, strach zaÂś wzbudza agresjĂŞ i sprzeciw.  Nie kaÂżdy czÂłowiek  dojrzaÂły do zmian teÂż   musi szukaĂŚ wiedzy u nauczycieli, ale tym ró¿ni siĂŞ od pierwszego, Âże nie krytykuje.  Rozumie, akceptuje i przechodzi obok obojĂŞtnie, to wszystko.


Dawniej Âżaden szanujÂący siĂŞ MISTRZ by tego nie zrobiÂł za Âżadne pieniÂądze , bowiem moÂżliwoÂści energetyczne  ( wszystkie) otwierajÂą siĂŞ samoistnie przed CzÂłowiekiem dojrzaÂłym duchowo.


Zna³aœ takich dawniej? Rozmawia³aœ z nimi, uczestniczy³aœ w ich ¿yciu? Da³abyœ sobie g³owê uci¹Ì za to, co piszesz odnoœnie braku zainteresowania dobrami materialnymi? I, co chyba najwa¿niejsze, ilu takich nauczycieli na przestrzenia wieków by³o?


Tobie coÂś przybywa, komuÂś czegoÂś ubywa.


W takim razie nie powinno siĂŞ jeœÌ, bo oznacza to, Âże ktoÂś inny z tego powodu gÂłoduje, kochaĂŚ drugiego czÂłowieka, bo automatycznie ktoÂś inny na Ziemi doÂświadczy braku miÂłoÂści, kupowaĂŚ wszelkich dĂłbr materialnych, bo skazuje siĂŞ kogoÂś na ich niedobĂłr …?



We Wszechœwiecie jest obfitoœÌ wszystkiego. ŒwiadomoœÌ tego pozwala czerpaÌ wedle potrzeb.




Tak wÂłaÂśnie jest. Jednak ludzie nie majÂą ÂświadomoÂści tego, a nawet jeÂśli im ktoÂś o tym mĂłwi, nie potrafiÂą tej wiedzy wcieliĂŚ w swoje Âżycie. Dlatego szukajÂą pomocy u innych, ktĂłrzy tĂŞ wiedzĂŞ posiadajÂą. To nic zdroÂżnego.  MoÂżna przez pó³ Âżycia zastanawiaĂŚ siĂŞ nad przyczynÂą czegoÂś i albo poznaĂŚ samodzielnie odpowiedÂź, albo nie,  moÂżna teÂż  skorzystaĂŚ z czyjejÂś wiedzy, by szybciej rozwiÂązaĂŚ wÂłasne problemy.

Zapisane
ptak
Gość
« Odpowiedz #114 : Czerwiec 12, 2011, 19:00:29 »

Witaj Mistrzu,
Cytat: Mistrz
Wiedza byÂła w cenie, jest i bĂŞdzie. RoÂślina jej nie potrzebuje, Âżeby siĂŞ rozwijaĂŚ, czÂłowiek tak
RoÂślina i czÂłowiek rozwijajÂą siĂŞ wg programu DNA. To na planie materialnym.
Na planie duchowym mamy oprogramowanie duszy (tzw. iskra boÂża), ale tu juÂż zachodzi wiĂŞksze odstĂŞpstwo od programu (wolna wola).  Dlatego i tworzenie inne. Niemniej, masz racjĂŞ informacja jest waÂżna, bo staje siĂŞ po sprawdzeniu jej w praktyce skÂładowÂą wiedzy.
Jednak ta sama informacja niesie ró¿ne skutki praktyczne.

Cytat: Mistrz
UczÂący siĂŞ huny, deir, reiki, jogi  czy innych technik po prostu dojrzeli do tego i doszli do wniosku,  iÂż jest im to potrzebne.
Takie sÂą pierwsze wnioski, na pewnym etapie dojrzewania. Potem przychodzÂą inne (wnioski), Âże to wszystko wcale nie jest im potrzebne.  MrugniĂŞcie

Cytat: Mistrz
Tobie coÂś przybywa, komuÂś czegoÂś ubywa. (ptak)

W takim razie nie powinno siĂŞ jeœÌ, bo oznacza to, Âże ktoÂś inny z tego powodu gÂłoduje, kochaĂŚ drugiego czÂłowieka, bo automatycznie ktoÂś inny na Ziemi doÂświadczy braku miÂłoÂści, kupowaĂŚ wszelkich dĂłbr materialnych, bo skazuje siĂŞ kogoÂś na ich niedobĂłr …?
Masz s³usznoœÌ, zabrak³o precyzji w mojej wypowiedzi. Zdanie to pisa³am w kontekœcie bezpoœredniego oddzia³ywania technikami na drugiego cz³owieka, dla osi¹gniêcia w³asnych celów i korzyœci.

Cytat: Mistrz
Dlatego szukajÂą pomocy u innych, ktĂłrzy tĂŞ wiedzĂŞ posiadajÂą. To nic zdroÂżnego.
Tak, to nic zdroÂżnego. ZdroÂżnym staje siĂŞ w momencie wykorzystania drugiej osoby, ale to juÂż kwestia posiadanych wartoÂści. Jedni chĂŞtnie skorzystajÂą z kaÂżdej techniki, inni nie.

Pozdrawiam  UÂśmiech
Zapisane
east
Gość
« Odpowiedz #115 : Czerwiec 12, 2011, 19:25:39 »

Witaj Kiaro
Cytuj
Dzieje siĂŞ east dzieje naprawdĂŞ ilu zadaje pytania ; "dlaczego mnie to spotkaÂło?...." dlatego iÂż usilnie na to pracowaÂłeÂś czÂłowieku przez caÂłe swoje Âżycie i na pewno nie jedno.
Mnie teÂż to siĂŞ dzieje. To dzieje siĂŞ kaÂżdemu, przede wszystkim tym, ktĂłrzy zadajÂą sobie te pytania i szukajÂą prawdziwych, rzeczywistych odpowiedzi. Co wiĂŞcej , sytuacje nieprzyjemne, zaskakujÂące czy teÂż pozornie "niekorzystne"  spotykajÂą nas czĂŞÂściej po wstÂąpieniu na ÂścieÂżkĂŞ duchowego rozwoju. Ego zakorzenione silnie w toÂżsamoÂści Âświata materialnego zrobi wszystko, abyÂś wrĂłciÂł na dobrze wydeptanÂą ÂścieÂżkĂŞ Âżycia, ktĂłrÂą usiÂłujesz  porzuciĂŚ.
Pytanie "dlaczego mnie to spotyka" jest darem , tak jak wszystko to, co nas spotyka.

Witaj Mistrzu
Cytuj
ÂŚrodowisko naturalne i czas majÂą wpÂływ na rozwĂłj czÂłowieka, ale odbywa siĂŞ on zawsze szybciej, gdy sÂą nauczyciele, pokazujÂący moÂżliwoÂści zrobienia czegoÂś w taki sposĂłb  lub inny, ktĂłrzy dzielÂą siĂŞ wiedzÂą, umiejĂŞtnoÂściami.
SÂą oni tylko wskaÂźnikami kierunku, drogi, ktĂłrÂą przebyĂŚ moÂżna ( choĂŚ nie trzeba ) tylko samemu.

Cytuj
Wiedza byÂła w cenie, jest i bĂŞdzie. RoÂślina jej nie potrzebuje, Âżeby siĂŞ rozwijaĂŚ, czÂłowiek tak

RoÂślina nie potrzebuje , bo roÂślina WIE. W nas teÂż ta wiedza jest , przenika nas z kaÂżdÂą sekundÂą Âżycia tak jak ró¿nej czĂŞstotliwoÂści fale radiowe przenikajÂą kaÂżdy cm3 powietrza, ale my nie dostrajamy siĂŞ do wszystkich naraz. NaleÂżaÂłoby najpierw poznaĂŚ siebie , odnaleŸÌ swĂłj wewnĂŞtrzny potencjometr, a wtedy sam zmienisz czĂŞstotliwoœÌ kiedy tylko zechcesz  i na jakÂą zechcesz. RoÂślina przechodzi etapy rozwoju naturalnie wchodzÂąc w kolejne czĂŞstotliwoÂści, ktĂłre sÂą z gĂłry zaplanowane . Podobnie i my , ludzie , rĂłwnieÂż mamy wpisany sukces we wzĂłr wÂłasnego istnienia, ale niestety mamy teÂż to, od czego roÂślina jest wolna - przeszkadzajÂący , egotyczny umysÂł, podatny na programowanie i ró¿norodne techniki manipulacji poczÂąwszy od tych wymienionych juz przez Ciebie, a skoĂączywszy na manipulacji poprzez telewizjĂŞ , radio, religie , zapisy praw i obowiÂązkĂłw, role do odegrania etc.

Kiara
Cytuj
Dawniej Âżaden szanujÂący siĂŞ MISTRZ by tego nie zrobiÂł za Âżadne pieniÂądze , bowiem moÂżliwoÂści energetyczne  ( wszystkie) otwierajÂą siĂŞ samoistnie przed CzÂłowiekiem dojrzaÂłym duchowo.

Co wiĂŞcej , dla Mistrza nagrodÂą byÂł pojĂŞtny uczeĂą sam w sobie. Taki uczeĂą , ktĂłry zrozumie i dalej rozprzestrzeni tĂŞ naukĂŞ, bo wzrost ÂświadomoÂści jest tu celem, a nie produktem . Tymczasem nauczyciele deir pilnujÂą by nikt prĂłcz nich nie miaÂł prawa nauczaĂŚ. Czy to nie ze wzglĂŞdĂłw  finansowych ?
¯eby by³a jasnoœÌ, ja siê wcale o to nie burzê. Ktoœ wypracowa³ sobie dobry, jego zdaniem produkt i go sprzedaje. Czysta sprawa, bo wiadomo o co chodzi. To nic zdro¿nego, tak funkcjonuje œwiat.

Mistrz
Cytuj
MoÂżna przez pó³ Âżycia zastanawiaĂŚ siĂŞ nad przyczynÂą czegoÂś i albo poznaĂŚ samodzielnie odpowiedÂź, albo nie,  moÂżna teÂż  skorzystaĂŚ z czyjejÂś wiedzy, by szybciej rozwiÂązaĂŚ wÂłasne problemy.

Tak czy inaczej poznaÌ musimy samodzielnie, a z czyjejœ wiedzy mo¿na ewentualnie skorzystaÌ tak jak korzystamy z drogowskazu. Na szczêscie wiele drogowskazów jest za darmo, a jeszcze wiêcej podsy³a nam nasza w³asna Wy¿sza JaŸù - w zdarzeniach codziennego ¿ycia.
MoÂżna siĂŞ poczuĂŚ swoim wÂłasnym nauczycielem o ile mu zaufasz.Jemu czyli sobie  MrugniĂŞcie
Zapisane
wwwodz
Gość
« Odpowiedz #116 : Czerwiec 12, 2011, 20:23:56 »

W ramach odpowiadania na zalegÂłe tematy wrzucam jeszcze swoje zdanie na temat kilku fundamentalnych spraw, ktĂłre zostaÂły wczeÂśniej tu poruszone:

1. deir posiada egregora: TAK.
 
Czy potraficie mi znaleŸÌ jak¹kolwiek organizacjê, instytucjê, grupê ludzi, która egregora by nie posiada³a? To forum, ka¿dy temat na forum posiada swoje egregory. Ju¿ dwie osoby myœl¹ce na jakiœ wspólny temat tworz¹ nieœwiadomie egregora. Zak³adaj¹c rodzinê- tworzysz egregora, id¹c do szko³y, fryzjera, sklepu- jesteœ pod wp³ywem odpowiedniego egregora. Banki- to dopiero egregory- nie doœc ¿e ¿eruj¹ na ludziach w formie fizycznej poprzez tworzenie sztucznych pieniêdzy i pobierania od nich odsetek, które z kolei u¿ywa sie do naszego zniewolenia (polecam do obejrzenia, film o tym: http://video.google.com/videoplay?docid=-1887591866262119830# ) to jeszcze dodatkowo grabi¹ ludzi w formie energetycznej. Dla wszystkich tych egregorów zwyk³y cz³owiek jest dostêpny w ka¿dej chwili- egregory podrzucaj¹ im myœli, pragnienia, czy nawet dzia³aj¹ przez nich..

To jest ta energetyczna postaÌ starego systemu, który upada, a który próbuje jeszcze wyci¹gaÌ z ludzi ostatnie soki. Jednak jak piszecie: ludzie s¹ coraz mniej podatni na stare programy strachu, coraz bardziej wierz¹ w siebie i swoj¹ moc, zaczynaj¹ odkrywaÌ kim s¹, a przez to ich dostêpnoœÌ dla egregorów spada..


2. deirowcy ograbiajÂą ludzi z energii: NIE.

Przyczepiliœcie siê do jednej techniki 3 stopnia jak rzep do psiego ogona i wyci¹gacie wnioski na tej podstawie na temat ca³ego deiru. Czy tak postêpuj¹ osoby podaj¹ce siê za œwiadome? Zosta³o ju¿ wyjaœnione, ¿e stosuje siê j¹ tylko w razie koniecznoœci, a zastosowanie jej wi¹¿e siê z zanieczyszczeniem aury u deirowca. Czy s¹dzicie, ¿e Ktoœ jest na tyle g³upi, ¿e idzie na deir, p³aci za kurs, tylko po to, by staÌ siê wampirem energetycznym i stoczyÌ siê w rezultacie w swoim rozwoju?

Wszelkie inne techniki polegajÂą na oddawaniu swojej energii otoczeniu w zamian za pomoc w realizacji jakichÂś celĂłw. To samo robiÂą ludzie ÂświecÂący w koÂło miÂłoÂściÂą i zasilajÂący niÂą Kogo/czego popadnie. W deirze jest to jedynie ukierunkowane na konkretne cele.

Chcesz coÂś otrzymaĂŚ- dzielisz siĂŞ najpierw swojÂą energiÂą z otoczeniem i po jakimÂś czasie to dostajesz. Nikt tu nic nowego nie wymyÂśli- tak dziaÂła Âświat i po prostu tak siĂŞ robi..

3. deirowcy walczÂą z kimÂś, czymÂś: NIE.

Nie wiem sk¹d siê ta idea walki u Was wziê³a, ale na pewno nie z przeczytanych ksi¹¿ek..
Zwyk³y cz³owiek na co dzieù spotyka siê z jak¹œ walk¹: w pracy konkurencj¹ o awans lub pozostanie w niej, bo na czyjeœ miejsce czeka iluœ tam bezrobotnych, walka z czasem, przeznaczeniem, pechem itd.

Deirowiec dziêki rozpoznaniu swoich prawdziwych celów, które sprawdza w stanie wzorcowym wie, ¿e droga, któr¹ aktualnie pod¹¿a jest jego drog¹, realizuje swój scenariusz ¿ycia, który jest tylko jemu przypisany. Konkurencja zatem i walka jest w takiej sytuacji wykluczona, poniewa¿ nie ma dwóch identycznych dróg ¿ycia. To w³aœnie ludzie, którym egregory, przez ambicje rodziny, modê, telewizjê podrzuci³y jakieœ nie swoje fa³szywe pragnienia, które nie s¹ im w rzeczywistoœci do niczego potrzebne, walcz¹ z innymi podobnymi ludŸmi o miejsce na nie swojej drodze ¿ycia. Cz³owiek, który odkry³ swoje talenty, powo³anie nie walczy o nic, bo nie ma po co. Jest na swojej w³asnej œcie¿ce ¿ycia i dostaje to co jest mu potrzebne do szczêœcia. Problem ma ten, kto zazdroœci mu tego powodzenia i te¿ chce siê na tej œcie¿ce znaleŸÌ, nie widz¹c, ¿e gdyby odkry³ swoj¹ œcie¿kê i ni¹ pod¹¿a³, mia³by równie udane ¿ycie..

Klucz jest tylko jeden: poznanie siebie, odkrycie swoich wÂłasnych talentĂłw, prawdziwych pragnieĂą i realizowanie ich, a reszta przychodzi w zasadzie sama. Aby to odkryĂŚ potrzebne jest posÂłuchanie wÂłasnego: serca, intuicji, wyÂższego ja. Stan wzorcowy jest jednym ze sposobĂłw nawiÂązania tego kontaktu.


Kiaro- do tej pory powtarzaÂłaÂś jakieÂś nie swoje opinie na temat deiru, ktĂłrych nawet chyba do koĂąca nie rozumiaÂłaÂś, a z ktĂłrych przebijaÂł po prostu strach. Czy to od profesora WseleĂąskiego, o ktĂłrym wspomniaÂłaÂś na pierwszej stronie tego tematu pochodzÂą te opinie?

WczeÂśniej o nim nie sÂłyszaÂłem, ale wystarczyÂło chwile poszukaĂŚ, by przekonaĂŚ siĂŞ, Âże jest on twĂłrcÂą systemu konkurencyjnego do deiru. Dla mnie juÂż w chwili dowiedzenia siĂŞ o tym, staÂło siĂŞ jasne o co chodzi: potencjalni klienci= kasa.

Do tego bazuje on na niewiedzy ludzi i straszy ich- wystarczyÂło chwilĂŞ zastanowiĂŚ siĂŞ wspĂłlnie, spokojnie porozmawiaĂŚ, zadaĂŚ wÂłaÂściwe pytania, byÂś sama przyznaÂła, Âże strzaÂły energetyczne moÂże robiĂŚ kaÂżdy. OkazaÂło siĂŞ teÂż, Âże egregory to coÂś tak naturalnego jak powietrze, a deirowcy nie sÂą wampirami energetycznymi walczÂącymi z caÂłym Âświatem. JeÂśli dÂłuÂżej spokojnie siĂŞ pozastanawiamy to roziejemy inne jego straszne teorie- jeÂśli jeszcze jakieÂś zostaÂły, a do przedstawiania ich i dyskusji nad nimi zapraszam.

Niech wyjdzie na œwiat³o dzienne ca³a manipulacja i zagoœci wreszcie œwiadomoœÌ Uœmiech
« Ostatnia zmiana: Czerwiec 12, 2011, 20:27:23 wysłane przez wwwodz » Zapisane
Mistrz
Gość
« Odpowiedz #117 : Czerwiec 12, 2011, 21:18:23 »


 Niemniej, masz racjĂŞ informacja jest waÂżna, bo staje siĂŞ po sprawdzeniu jej w praktyce skÂładowÂą wiedzy.
Jednak ta sama informacja niesie ró¿ne skutki praktyczne.


To oczywiste. KaÂżdy wykorzystuje jÂą na swĂłj wÂłasny sposĂłb, ile ludzi zaÂś, tyle  sposobĂłw.


Cytat: Mistrz
UczÂący siĂŞ huny, deir, reiki, jogi  czy innych technik po prostu dojrzeli do tego i doszli do wniosku,  iÂż jest im to potrzebne.
Takie sÂą pierwsze wnioski, na pewnym etapie dojrzewania. Potem przychodzÂą inne (wnioski), Âże to wszystko wcale nie jest im potrzebne.  MrugniĂŞcie


Tak te¿ mo¿e byÌ, choÌ nieprawda, ¿e zawsze. Najpierw jednak mimo wszystko musz¹ zdobyÌ pewn¹ wiedzê, nabyÌ jakieœ umiejêtnoœci, aby dojœÌ do wymienionego przez Ciebie wniosku. Sprowadza siê wiêc wszystko do tego, ¿e jak by na to nie patrzeÌ, nauka jest im potrzebna, nawet jeœli potem j¹ odrzuc¹, albo w³aœnie po to, by potem móc z niej zrezygnowaÌ.


Cytat: Mistrz
Dlatego szukajÂą pomocy u innych, ktĂłrzy tĂŞ wiedzĂŞ posiadajÂą. To nic zdroÂżnego.
Tak, to nic zdroÂżnego. ZdroÂżnym staje siĂŞ w momencie wykorzystania drugiej osoby, ale to juÂż kwestia posiadanych wartoÂści. Jedni chĂŞtnie skorzystajÂą z kaÂżdej techniki, inni nie.



WartoÂści, moralnoÂści, charakteru. Ale Âżeby krzywdziĂŚ ludzi, nie trzeba posiadaĂŚ nadzwyczajnych umiejĂŞtnoÂści. Dobrze by byÂło, gdyby tylko ludzie praktykujÂący deir czy teÂż inne systemy, potrafili krzywdziĂŚ innych, bo ich jak na razie jest naprawdĂŞ niewielu w porĂłwnaniu do ludzi nie zajmujÂących siĂŞ takowym rozwojem.

Cytuj
ÂŚrodowisko naturalne i czas majÂą wpÂływ na rozwĂłj czÂłowieka, ale odbywa siĂŞ on zawsze szybciej, gdy sÂą nauczyciele, pokazujÂący moÂżliwoÂści zrobienia czegoÂś w taki sposĂłb  lub inny, ktĂłrzy dzielÂą siĂŞ wiedzÂą, umiejĂŞtnoÂściami.
SÂą oni tylko wskaÂźnikami kierunku, drogi, ktĂłrÂą przebyĂŚ moÂżna ( choĂŚ nie trzeba ) tylko samemu.

Masz racjê. Sami musimy doœwiadczyÌ pewnych wydarzeù w swoim ¿yciu, inaczej siê nie da. Mog¹ nam towarzyszyÌ ludzie, przyjaciele, bliscy, nauczyciele, wskazywaÌ ró¿ne sposoby pokonywania trudnoœci, jednak ostatecznie i tak to my sami musimy dokonywaÌ wyborów, podejmowaÌ decyzje. ChoÌ te¿ mo¿na powiedzieÌ, najczêœciej tak jest, gdy¿ s¹ ludzie nie potrafi¹cy decydowaÌ o niczym, robi¹ to za nich inni. Tylko konsekwencje tych wyborów musz¹ ponieœÌ sami.


 nauczyciele deir pilnujÂą by nikt prĂłcz nich nie miaÂł prawa nauczaĂŚ. Czy to nie ze wzglĂŞdĂłw  finansowych ?
¯eby by³a jasnoœÌ, ja siê wcale o to nie burzê. Ktoœ wypracowa³ sobie dobry, jego zdaniem produkt i go sprzedaje. Czysta sprawa, bo wiadomo o co chodzi. To nic zdro¿nego, tak funkcjonuje œwiat.


Wszyscy nauczyciele, nie tylko w szkole deir, muszÂą z czegoÂś ÂżyĂŚ. Gdyby uczyli za darmo, nie mieliby pieniĂŞdzy na utrzymanie swoich rodzin, musieliby  pracowaĂŚ jeszcze gdzieÂś indziej, a wtedy mniej czasu mieliby na charytatywnÂą pracĂŞ w przeró¿nych szkoÂłach. A muszÂą mieĂŚ teÂż czas na nieustanne utrzymanie i podnoszenie swoich kwalifikacji, aby sprostaĂŚ wymaganiom uczniĂłw. ÂŻyjemy w czasach, w ktĂłrych za wszystko trzeba pÂłaciĂŚ pieniĂŞdzmi, wiĂŞc nie powinniÂśmy siĂŞ dziwiĂŚ, Âże nauczyciel, czegokolwiek by uczyÂł, teÂż musi i chce je mieĂŚ.

Jest teÂż inny wymiar omawianej sprawy. Otó¿  do pracy w kaÂżdej szkole, nie tylko deir, wymagane sÂą okreÂślone kwalifikacje. W Polsce nauczyciele muszÂą mieĂŚ ukoĂączone studia, o okreÂślonym kierunku, Âżeby uczyĂŚ konkretnego przedmiotu, i nikt, Âżeby nie wiem co robiÂł, nie wygra z tymi zasadami. Profesor na uczelni musi mieĂŚ stopieĂą profesora, doktor musi mieĂŚ doktorat, itd. Nie powinno wiĂŞc dziwiĂŚ CiĂŞ east, Âże kierownictwo szkoÂły pozwala uczyĂŚ systemu deir tylko wykwalifikowanym trenerom. Trenerem zaÂś moÂże zostaĂŚ kaÂżdy, kto posiÂądzie okreÂślonÂą wiedzĂŞ i umiejĂŞtnoÂści, w tym wzglĂŞdzie nie ma Âżadnej dyskryminacji. Faktem jest tylko, Âże zdanie wszystkich egzaminĂłw to ogromnie trudna sprawa, ale wszyscy uczniowie powinni cieszyĂŚ siĂŞ, Âże tak jest i dziĂŞkowaĂŚ kierownictwu szkoÂły, Âże pilnuje, aby poziom byÂł wysoki. Nikt nie chciaÂłby na pewno, aby na zajĂŞciach tego typu, jakie odbywajÂą siĂŞ w szkole deir, wykÂłady prowadziÂł ktoÂś nieprzygotowany dostatecznie.

Niestety sÂą ludzie, ktĂłrzy podszywajÂą siĂŞ pod wykwalifikowanych trenerĂłw szkoÂły deir, i prĂłbujÂą uczyĂŚ niczego nieÂświadomych ludzi technik deir, a skutki tego sÂą ró¿ne. MoÂżna zrobiĂŚ krzywdĂŞ czÂłowiekowi, gdy nie ma siĂŞ wymaganych umiejĂŞtnoÂści. Dlatego teÂż nawet sam Wereszczagin pisaÂł o tym, aby uwaÂżaĂŚ na faÂłszywych nauczyciel (moÂżna o tym przeczytaĂŚ w jego ksi¹¿ce dotyczÂącej nawykĂłw deir – „Sztuka”). Gdyby nie zaleÂżaÂło mu na bezpieczeĂąstwie ludzi, nie ostrzegaÂłby ich.

Moim skromnym zdaniem to jak najbardziej w porz¹dku, ¿e ucz¹cy w szkole deir musz¹ zdaÌ mnóstwo egzaminów, aby zacz¹Ì uczyÌ innych, a potem ka¿dego roku musz¹ potwierdzaÌ swoje kwalifikacje i powtórnie zdawaÌ egzaminy.
Nie rozumiem east, dlaczego wedÂług Ciebie w szkole deir powinni uczyĂŚ ludzie nieprzygotowani do tego, nieposiadajÂący kwalifikacji.
Zapisane
Kiara
Gość
« Odpowiedz #118 : Czerwiec 12, 2011, 21:40:04 »

wwwodz

"Klucz jest tylko jeden: poznanie siebie, odkrycie swoich wÂłasnych talentĂłw, prawdziwych pragnieĂą i realizowanie ich, a reszta przychodzi w zasadzie sama. Aby to odkryĂŚ potrzebne jest posÂłuchanie wÂłasnego: serca, intuicji, wyÂższego ja. Stan wzorcowy jest jednym ze sposobĂłw nawiÂązania tego kontaktu. "

Z tym Twoim zdaniem zgadzam siĂŞ caÂłkowicie.
Wystarczy wiedzieĂŚ iÂż cala wiedza , ktĂłrÂą propagujÂą wszystkie szkoÂły jest zwyczajnie zdeponowana w nas samych, i to wszystko , caÂły sekret.

Przez podnoszenie naszej wibracji osobistej otwieramy sobie w sobie dostĂŞp do niej. NaprawdĂŞ nie waÂżne czy ktoÂś nam podaje  zewnĂŞtrznie jakieÂś techniki czy nie , one sÂą naprawdĂŞ zbĂŞdne.
Bo one wszystkie sÂą nam znane i zapisane w naszej podÂświadomoÂści, otwierasz serce  i masz jeÂżeli potrzebujesz z nich korzystaĂŚ.

CaÂła wiedza , cala w 100% istniejÂąca na ziemi i poza niÂą jest zdeponowana w naszych kodach pamiĂŞci. Nie istnieje Âżaden nauczyciel , ktĂłry wie wiĂŞcej od nas samych.

Jak to zrozumiesz nie bĂŞdziesz wiĂłdÂł sporĂłw o potrzebĂŞ istnienia zewnĂŞtrznych nauczycieli i nauki technik dajÂących jakieÂś moÂżliwoÂści.   Bowiem kaÂżdy moÂże zostaĂŚ nim dla siebie wyzbywajÂąc siĂŞ strachu. I pokonujÂąc blokujÂące wzorce zaprzeczajÂące tej informacji.

Indywidualny program Âżycia , kod przedurodzeniowy jest perfekcyjnÂą lekcjÂą rozwoju duchowego kaÂżdego z nas.
Naprawdê jest on dostosowany do mo¿liwoœci i potrzeb ka¿dego indywidualnie. Wystarczy z niego skorzystaÌ prawid³owo a( bez lêku z g³êboka wiar¹ i¿ wszystko jest najlepsze co nas w ¿yciu mo¿e spotkaÌ) a otworzy siê przed nami ten oczekiwany dostêp do wiedzy duchowej.

Ale naprawdĂŞ bardzo  jak  bardzo trudno w to uwierzyĂŚ iÂż wszystko jest za darmo i w wielkiej prostocie.

Kiara UÂśmiech UÂśmiech
Zapisane
Thotal
Gość
« Odpowiedz #119 : Czerwiec 12, 2011, 21:45:36 »

Ca³e zamieszanie wokó³ DEIR powsta³o na skutek nieporozumienia organizatorów kursu w Warszawie (pierwszego i nieskoùczonego), z nauczycielami Moskiewskimi.
Organizatorzy przesiÂąkniĂŞci byli do szpiku koÂści ciÂąg³¹ walkÂą z energetycznymi "przeciwnikami" Szok  WszĂŞdzie dopatrywali siĂŞ wampirĂłw, ja teÂż byÂłem "badany" DuÂży uÂśmiech, ale jakoÂś dziwnie nim nie zostaÂłem, albo tylko tak mi siĂŞ wydawaÂło. MrugniĂŞcie
To nastawienie i ci¹g³a kontrola równie¿ dotyczy³y ekipy nauczycieli z Moskwy, brak porozumienia, doprowadzi³y do wojny i wyjazdu przed zakoùczeniem kursu. Towarzyszy³y tej walce ró¿ne dziwne wydarzenia i ciê¿ka choroba, a po tym wszystkim pozosta³ smród...

PatrzÂąc z perspektywy kilku juÂż lat, to winÂą za caÂłe to zamieszanie obarczyÂłbym Warszawskich organizatorĂłw.



Pozdrawiam - Thotal UÂśmiech
Zapisane
east
Gość
« Odpowiedz #120 : Czerwiec 12, 2011, 22:12:57 »

No i proszĂŞ. Po owocach ich poznacie MrugniĂŞcie . Nie Âżebym siĂŞ czepiaÂł. Tak bywa w kaÂżdej branÂży.
Zapisane
barneyos

GawĂŞdziarz


Punkty Forum (pf): 2
Offline

Płeć: Mężczyzna
Wiadomości: 689



Zobacz profil
« Odpowiedz #121 : Czerwiec 13, 2011, 07:01:53 »

MyÂślĂŞ, Âże duÂże znaczenie ma rĂłwnieÂż kraj pochodzenia. ZupeÂłnie inaczej uczÂą (ogĂłlnie, nie tylko DEIR) nauczyciele z byÂłego ZSRR, a zupeÂłnie inaczej z zachodu i USA. ByĂŚ moÂże wynika to z historii i dÂługiej obecnoÂści ciemiĂŞÂżcĂłw i chyba mniejszego poziomu takiego standardowego zaufania, oraz z drugiej strony duÂżej wolnoÂści na zachodzie.

WedÂług mnie techniki zachodnie to: duÂży luz i brak wymogĂłw: "Ty musisz to zrobiĂŚ"

A u nauczycieli zza wschodniej kurtyny to ciÂągÂła napinka, Âże musisz byĂŚ najlepszy, Âże inny kursanci to w przyszÂłoÂści mogÂą chcieĂŚ Ci dokopaĂŚ, Âże musisz duÂżo ĂŚwiczyĂŚ, itp. To moÂże rodziĂŚ stres i negatywne odczucia na temat wykÂładowcĂłw, ale rĂłwnieÂż na temat przedmiotu nauczania.

PowyÂższa wypowiedÂź na bazie wÂłasnych doÂświadczeĂą na kursach u osĂłb "z obu stron", oraz z obserwacji opinii innych kursantĂłw. Ale nie wiem, jak uczÂą DEIR-owcy, gdyÂż nie braÂłem udziaÂłu w kursach. ByĂŚ moÂże moje uogĂłlnienie jest ze zbyt maÂłej wielkoÂści badanej prĂłby, zatem proszĂŞ i opinie innych.

PS. Jeœli nie jest to tajemnic¹, to czy koledzy praktycy mog¹ zdradziÌ na jakim s¹ poziomie DEIR ? Chodzi mi o to, czy ju¿ poznali ca³oœÌ, wszystkie stopnie i maj¹ pe³ny obraz, czy s¹ jeszcze w drodze ? Czy oprócz kursów DEIR , trzeba ukoùczyÌ inne (s¹ takie wyœwietlone na stronie) ?
Zapisane

Pzdr barneyos   Cool

----------------------------------
\"Nie ma rzeczy niemoÂżliwych, sÂą tylko rzeczy, ktĂłrych na razie nie potrafimy zrobiĂŚ\"
\"Im wiĂŞcej wiem, tym bardziej wiem, Âże mniej wiem\"
Thotal
Gość
« Odpowiedz #122 : Czerwiec 13, 2011, 07:18:23 »

OrganizatorkÂą kursu jest rodowita Rosjanka, mieszkanka Moskwy.
W Warszawie jest od kilku dobrych lat, mogÂłaby zostaĂŚ znakomitym pomostem w relacjach, ale wyszÂło inaczej... Smutny



Pozdrawiam - Thotal UÂśmiech
Zapisane
Mistrz
Gość
« Odpowiedz #123 : Czerwiec 13, 2011, 14:04:52 »

Ca³e zamieszanie wokó³ DEIR powsta³o na skutek nieporozumienia organizatorów kursu w Warszawie (pierwszego i nieskoùczonego), z nauczycielami Moskiewskimi.
Organizatorzy przesiÂąkniĂŞci byli do szpiku koÂści ciÂąg³¹ walkÂą z energetycznymi "przeciwnikami" Szok  WszĂŞdzie dopatrywali siĂŞ wampirĂłw, ja teÂż byÂłem "badany" DuÂży uÂśmiech, ale jakoÂś dziwnie nim nie zostaÂłem, albo tylko tak mi siĂŞ wydawaÂło. MrugniĂŞcie
To nastawienie i ci¹g³a kontrola równie¿ dotyczy³y ekipy nauczycieli z Moskwy, brak porozumienia, doprowadzi³y do wojny i wyjazdu przed zakoùczeniem kursu. Towarzyszy³y tej walce ró¿ne dziwne wydarzenia i ciê¿ka choroba, a po tym wszystkim pozosta³ smród...

PatrzÂąc z perspektywy kilku juÂż lat, to winÂą za caÂłe to zamieszanie obarczyÂłbym Warszawskich organizatorĂłw.


Skoro pojawiÂła siĂŞ taka wypowiedÂź, postaram siĂŞ wszystko wyjaÂśniĂŚ.

Organizatorem w Warszawie byÂła jedna osoba, pani M., zrobiÂła ona tylko jeden raz 1 stopieĂą w 2006 roku, trener byÂł nie z Moskwy a z Kaliningradu, uczestniczyÂło w kursie ok. 60 osĂłb.  Kurs zostaÂł poprowadzony do koĂąca, nikt go nie przerwaÂł. Nie wiem Thotal, dlaczego takie rzeczy piszesz. MoÂże coÂś Ci siĂŞ pomyliÂło, bo na kaÂżdym 1 stopniu trener przed zaÂłoÂżeniem otoczki mĂłwi, iÂż moÂżna zrezygnowaĂŚ z tego, jeÂśli po zapoznaniu siĂŞ bliÂższym z systemem ktoÂś sobie tego Âżyczy. Nikt nikogo nie zmusza i po 3 dniach przygotowaĂą  i ĂŚwiczeĂą moÂżna 4 dnia zrezygnowaĂŚ z zaÂłoÂżenia otoczki. Znam osobiÂście osoby, ktĂłre byÂły wtedy na kursie razem z TobÂą, Thotal (jeÂśli faktycznie byÂłeÂś), ukoĂączyÂły one wÂłaÂśnie wtedy 1 stopieĂą i kontynuujÂą naukĂŞ w szkole deir. KoĂączyÂły ze mnÂą kolejne stopnie. Drugi stopieĂą robiÂły juÂż pod nadzorem nie pani M., bo ona rozwiÂązaÂła umowĂŞ ze szko³¹ deir, ale Koordynatora, ktĂłry do tej pory jest oficjalnym przedstawicielem szkoÂły deir na ca³¹ PolskĂŞ.

I tu wspomnieĂŚ muszĂŞ o zmianach, ktĂłre zaszÂły. Za czasĂłw pani M. nie byÂło w Polsce Koordynatora szkoÂły deir, tylko organizatorzy w poszczegĂłlnych miastach. OdbywaÂły siĂŞ teÂż kursy w Olsztynie i w BiaÂłymstoku. SzczegĂłlnie filia w Olsztynie byÂła chwalona, znam trenera, ktĂłry przyjeÂżdÂżaÂł wtedy do Olsztyna na kursy deir i  bardzo pozytywnie wypowiada siĂŞ o pracy w Polsce.
Teraz jest jeden Koordynator na ca³¹ Polskê, a dodatkowo ka¿da filia ma swego organizatora. Wszystko podane jest na oficjalnej stronie szko³y, kto chce, mo¿e siê w ka¿dej chwili skontaktowaÌ i z Koordynatorem, i z organizatorami. Pani M. od dawana ju¿ nie ma nic wspólnego ze szko³¹ deir, zajê³a siê innymi przedsiêwziêciami, przeró¿nymi. Pani ta zreszt¹ by³a organizatorem tylko ok. 4-ech miesiêcy, zaœ obecny Koordynator pracuje w Polsce w szkole deir ju¿ od paru lat i jest chwalony, i doceniany przez dyrekcjê szko³y.
Dlaczego poprzedni organizator w Warszawie, pani M., nie poradziÂła sobie? Nie wiem. Ale faktycznie szkoda, Âże narobiÂła baÂłaganu i teraz ludzie pamiĂŞtajÂą i opowiadajÂą niepochlebne  rzeczy, podczas gdy obecnie praca szkoÂły deir w Polsce wyglÂąda zupeÂłnie inaczej. DodaĂŚ jeszcze muszĂŞ, Âże obecni organizatorzy sÂą Polakami  UÂśmiech, choĂŚ dla mnie nie ma to znaczenia. Na zajĂŞcia przyjeÂżdÂżajÂą trenerzy z ró¿nych paĂąstw, Ukrainy, Rosji, Litwy, Czech. Wszyscy jak do tej pory podobali siĂŞ mi jako nauczyciele nawykĂłw deir.
MoÂżna teÂż zawsze sprawdziĂŚ, czy dany trener jest na liÂście oficjalnych wykÂładowcĂłw szkoÂły deir. Przed zajĂŞciami pojawia siĂŞ na polskiej stronie informacja dotyczÂąca trenera, a na poniÂższej stronie jest ich wykaz.
http://www.deir.org/index.php?option=com_content&view=article&id=74&Itemid=2

MyÂślĂŞ, Âże duÂże znaczenie ma rĂłwnieÂż kraj pochodzenia. ZupeÂłnie inaczej uczÂą (ogĂłlnie, nie tylko DEIR) nauczyciele z byÂłego ZSRR, a zupeÂłnie inaczej z zachodu i USA. ByĂŚ moÂże wynika to z historii i dÂługiej obecnoÂści ciemiĂŞÂżcĂłw i chyba mniejszego poziomu takiego standardowego zaufania, oraz z drugiej strony duÂżej wolnoÂści na zachodzie.

WedÂług mnie techniki zachodnie to: duÂży luz i brak wymogĂłw: "Ty musisz to zrobiĂŚ"

A u nauczycieli zza wschodniej kurtyny to ciÂągÂła napinka, Âże musisz byĂŚ najlepszy, Âże inny kursanci to w przyszÂłoÂści mogÂą chcieĂŚ Ci dokopaĂŚ, Âże musisz duÂżo ĂŚwiczyĂŚ, itp. To moÂże rodziĂŚ stres i negatywne odczucia na temat wykÂładowcĂłw, ale rĂłwnieÂż na temat przedmiotu nauczania.

PowyÂższa wypowiedÂź na bazie wÂłasnych doÂświadczeĂą na kursach u osĂłb "z obu stron", oraz z obserwacji opinii innych kursantĂłw. Ale nie wiem, jak uczÂą DEIR-owcy, gdyÂż nie braÂłem udziaÂłu w kursach. ByĂŚ moÂże moje uogĂłlnienie jest ze zbyt maÂłej wielkoÂści badanej prĂłby, zatem proszĂŞ i opinie innych.

PS. Jeœli nie jest to tajemnic¹, to czy koledzy praktycy mog¹ zdradziÌ na jakim s¹ poziomie DEIR ? Chodzi mi o to, czy ju¿ poznali ca³oœÌ, wszystkie stopnie i maj¹ pe³ny obraz, czy s¹ jeszcze w drodze ? Czy oprócz kursów DEIR , trzeba ukoùczyÌ inne (s¹ takie wyœwietlone na stronie) ?

W Polsce trenerĂłw z USA w szkole deir na zjĂŞciach  nigdy nie byÂło. Obecnie nie ma w ogĂłle  w szkole deir trenerĂłw pochodzÂących z USA. SÂą z Rosji, Ukrainy, Czech, Litwy, Estonii, Francji, ÂŁotwy. Do Polski przyjeÂżdÂżali do tej pory z Rosji, Litwy, Ukrainy, Czech, Estonii.
Mnie osobiÂście odpowiadali wszyscy. Nie moÂżna byÂło odczuĂŚ z ich strony Âżadnych negatywnych emocji, niezdrowej rywalizacji, zmuszania do czegokolwiek. MoÂże wÂłaÂśnie dlatego, iÂż system deir uczy wÂłaÂśnie sÂłuchania samego siebie, niezwracania uwagi na cudze podszepty, samodzielnego dokonywania wyborĂłw. A do systematycznoÂści w nauce to owszem, zachĂŞcali, ale to juÂż nic zÂłego  UÂśmiech


PS. Jeœli nie jest to tajemnic¹, to czy koledzy praktycy mog¹ zdradziÌ na jakim s¹ poziomie DEIR ? Chodzi mi o to, czy ju¿ poznali ca³oœÌ, wszystkie stopnie i maj¹ pe³ny obraz, czy s¹ jeszcze w drodze ? Czy oprócz kursów DEIR , trzeba ukoùczyÌ inne (s¹ takie wyœwietlone na stronie) ?



To nie tajemnica. Przede mnÂą jeszcze ostatni stopieĂą, 5.3. Mam teÂż za sobÂą wszystkie obowiÂązkowe kluby, nieobowiÂązkowe rĂłwnieÂż  UÂśmiech,  i dodatkowe seminaria ( 7- kaÂżde na inny temat). Po kaÂżdym stopniu jest klub i w tych zajĂŞciach trzeba braĂŚ udziaÂł, aby zostaĂŚ dopuszczonym do kolejnego stopnia.  Bardzo dobrze wedÂług mnie, Âże tak jest, bo to wiedza i umiejĂŞtnoÂści nieocenione a proste, ludzi zaÂś o tym nie wiedzÂą. Seminaria sÂą juÂż nieobowiÂązkowe. W sumie mnĂłstwo wiedzy, technik, moÂżliwoÂści, jeÂśli tylko chce siĂŞ pracowaĂŚ.

Zapisane
Kiara
Gość
« Odpowiedz #124 : Czerwiec 13, 2011, 14:45:24 »

A co z tÂą deirowÂą  otoczkom?

Kto chce niech czyta...


http://ezoteryka.eev.pl/viewtopic.php?t=60


Kiara UÂśmiech UÂśmiech
« Ostatnia zmiana: Czerwiec 13, 2011, 14:47:04 wysłane przez Kiara » Zapisane
Strony: 1 2 3 4 [5] 6 7 |   Do góry
  Drukuj  
 
Skocz do:  

Powered by SMF 1.1.11 | SMF © 2006-2008, Simple Machines LLC | Sitemap

Strona wygenerowana w 0.039 sekund z 20 zapytaniami.

Polityka cookies
Darmowe Fora | Darmowe Forum

maho wypadynaszejbrygady granitowa3 watahaslonecznychcieni zipcraft