Niezależne Forum Projektu Cheops Niezależne Forum Projektu Cheops
Aktualności:
 
*
Witamy, Gość. Zaloguj się lub zarejestruj. Styczeń 12, 2025, 07:19:51


Zaloguj się podając nazwę użytkownika, hasło i długość sesji


Strony: [1] 2 |   Do dołu
  Drukuj  
Autor Wątek: Sesja nr 105  (Przeczytany 26052 razy)
0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.
zuza
Gość
« : Kwiecień 26, 2010, 17:25:08 »

Sesja nr 105 z 18 kwietnia, Chicago, juÂż jest na stronie projektu

http://www.projekt-cheops.com/plain.aspx?languageId=1&menuId=26&sectionId=488&cmd=
Zapisane
Kahuna
Gość
« Odpowiedz #1 : Kwiecień 26, 2010, 20:43:28 »



No coz,mamy juz ich 105 i jak krotko mozna je wszystkie okreslic, bez wzgledu na numery - bzdury,manipulacje,klamstwa i jeszcze raz bzdury.Gdzie jest Nibiru?Ano bedzie ja widac juz w przyszlym roku golym okiem, a na razie,jak chcemy ja zobaczyc...to na biegun pld...przez najwiekszy(wcale nie najwiekszy)teleskop..moze nam pokaza..?Co za
bezczelnosc i arogancja!Przeciez juz slyszelismy taka sama odpowiedz 2,3 lata temu.
Nic to,ale najwazniejsze w tym wszystkim jest to,ze nadal p.Lobos nie zrezygnowala
z Nibiru jako glownego straszaka do mobilizacji sil i srodkow(mamony)dla prowadzenia
dalszych wykopkow w Egipcie.Z tym,ze tym razem teren Hawary i odszukanie w tym miejscu
W.Labiryntu(podobnie jak Sleza)zostal porzucony.Teraz trzeba kopac po jednej i po drugiej stronie tzw.Berlin Wall,gdzie doszlo do zawalu kilku domow,smierci 6 osob i odsloniecia podziemnych grot,a moze i korytarzy prowadzacych do Chufu.I oczywiscie
olbrzymie zasoby zlota przeniesiono z labiryntu wlasnie w to miejsce.
http://www.richardgabriel.info/BBB%20THE%20DIG.html
Przypadek?Nie sadze,to nastepny wabik dla zainteresowanych,ewentualnie.No i trzeba sie
spieszyc w tym "totolotku",a nuz sie uda cos odkryc przed 2012-tym?
Wiemy juz teraz na pewno(choc p.Lobos sie do tego nie przyzna),ze misja zmiekczania
p.Z.Hawassa byla kompletnym fiaskiem i klamstwem.Nie udalo sie i(wrecz przeciwnie)
p.dr.Hawass umocnil sie jeszcze na swojej pozycji decydenta.Mamy wiec apele do wszystkich internautow o pomoc w wywieraniu presji na p.Hawassa..juz lece i wywieram..
zeby nie wydawal zadnych pozwolen na umieszczenie Cheopsa w sarkofagu,ale nie na prawdziwe odkrycia artefaktow pod piachami Sahary,ktore przez swiat archeologiczny
beda mile widziane.
Tak wiec kolejna sesja,105-a,to potwierdzenie niepowodzen PCH/MF...fiasko,fiasko,
fiaskiem pogania.I juz nie dziwia mnie naiwnosc i glupota ludzi zwracajacych sie do
kobiety,p.Lucyny,..Ojcze nasz..Drogi ojcze..Kochany opiekunie..itp..itd..Naprawde to
juz przestalo mnie smieszyc, a stalo sie zalosnym przykladem na to,jak daleko daly sie
zindoktrynowac i omamic niektore osoby biorace w tym kabarecie udzial.
Przed nami,9-go maja,sesja 106-ta,rowniez w Chicagowie.Na pewno nie bedzie sie roznic
niczym od poprzednich..no moze tylko zawartoscia i iloscia kolejnych glupot.
Pozdrawiam.
Zapisane
Kiara
Gość
« Odpowiedz #2 : Kwiecień 26, 2010, 21:59:05 »

Kilka jest ciekawostek , na jedna teraz zwroce uwage , bo potwierdza moja wiedze.

sesja 105.



SESJA 105

CHEOPS (105)

Sesja publiczna metodÂą chanelingu telepatycznego z LucynÂą ÂŁobos, Chicago, 18 kwietnia 2010

UCZESTNICY:
Lucyna £obos-Brown, William Brown, Bohdan Kroczek, Andrzej Wójcikiewicz oraz PublicznoœÌ zgromadzona na sali.

BOHDAN: Pytania zadawane w imieniu PublicznoÂści przez Bohdana Kroczka
EN-KI: OdpowiedÂź na pytania za poÂśrednictwem Lucyny ÂŁobos

EN-KI:
Witam… witam w tym dniu dzisiejszym ja, En-Ki, w tym mieÂście, w siedzibie mojej Chicago.  ZbiegÂło siĂŞ to nasze spotkanie z przykrym incydentem dla Polski, dla PolakĂłw. MĂłwiĂŞ o katastrofie, ktĂłra siĂŞ wydarzyÂła.  DochodzÂą nas gÂłosy, Âże my, istoty duchowe, „przyÂłoÂżyliÂśmy do tego rĂŞkĂŞ".  Tu, na tej sali mĂłwiĂŞ ja, En-Ki, my… czyli myÂśmy do tego rĂŞki nie przyÂłoÂżyli.  MĂłwiÂąc proÂściej – to nie my, to wy istoty ludzkie, stoicie za tym smutnym, przykrym wydarzeniem.  ZgromadziÂłem was tutaj dzisiaj po to teÂż - Âżeby nie tylko odpowiedzieĂŚ na wasze pytania, ale takÂże prosiĂŚ… prosiĂŚ o pomoc w dotarciu do wÂładz egipskich, do samego „Napoleona“ – jak to okreÂśliÂł Andrzej – tego egipskiego, znaczy siĂŞ Zahi Hawassa.  Jeszcze w trakcie naszego spotkania dzisiejszego bĂŞdĂŞ ten temat poruszaÂł i… nie tylko ja, ale ktoÂś jeszcze siĂŞ dzisiaj chce pod³¹czyĂŚ i coÂś wam przekazaĂŚ – na chwilĂŞ miejsca ustÂąpiĂŞ.  A teraz, aby nie przedÂłuÂżaĂŚ czasu, zacznĂŞ wam odpowiadaĂŚ na pytania.  MoÂże bĂŞdĂŞ wró¿kÂą, moÂże bĂŞdĂŞ swatkÂą, medykiem – zobaczymy.  Zatem sÂłucham pierwszego pytania.

BOHDAN:
Czy wybuch wulkanu byÂł przestrogÂą dla ludzkoÂści, czy byÂł on przeszkodÂą dla przyjazdu "g³ów" paĂąstw?  Czy bĂŞdÂą dalsze erupcje?  DziĂŞki En-Ki za wszystko.

EN-KI:
Jeszcze nie masz za co dziĂŞkowaĂŚ… JuÂż zaczynam mĂłwiĂŚ, Âże do gÂłosu dochodzi matka natura.  Wulkan, czyli wybuch tego wulkanu moÂżna okreÂśliĂŚ jako zbieg okolicznoÂści… przypadek, ktĂłry siĂŞ zbiegÂł w czasie tego tragicznego wypadku.  To dopiero poczÂątek… poczÂątek boleÂści jaki wydaje Ziemia.  Przez wiele lat mĂłwione byÂło o zabezpieczeniu, bo nie bez znaczenia ma zabezpieczenie Ziemi… Energetyczne zabezpieczenie… gdyÂż zabezpieczona energetycznie Ziemia zmniejszy napÂływajÂącÂą, tÂą negatywnÂą energiĂŞ z Planety, ktĂłra pod¹¿a ku SÂłoĂącu.  To jest cykl i ten cykl bĂŞdzie siĂŞ powtarzaÂł – co powtarzam juÂż po raz setny.  Dlatego tych wybuchĂłw wulkanĂłw bĂŞdzie coraz wiĂŞcej.  Dlatego to teÂż, bĂŞdziemy dzisiaj mĂłwiĂŚ o tym czego od was porzebujemy, jakiego rodzaju pomocy.  SÂłucham.

BOHDAN:
Jakie bĂŞdÂą skutki wybuchu wulkanu w Islandii?  Czyli jakie mogÂą byĂŚ skutki, jeÂśli pyÂł wulkaniczny zacznie opadaĂŚ na ziemiĂŞ?

EN-KI:
Jakie mogÂą byĂŚ skuki?  Ziemia przysypana pyÂłem, problemy z oddychaniem, chorzy na serce, chorzy na astmĂŞ mogÂą mieĂŚ ogromne problemy.  To co wybuchÂło, to co jest w tej chwili w powietrzu, to mogĂŞ powiedzieĂŚ, Âże jest to tylko takie niewielkie preludium do nastĂŞpnej gry Matki Ziemi.  Do wybuchu w Islandii szykuje siĂŞ drugi wulkan, o wiele groÂźniejszy.  Chmura juÂż przeszÂła przez IslandiĂŞ. Najgorzej bĂŞdzie mieĂŚ ten rejon, gdzie ta owa chmura opadnie.  BĂŞdziemy… czyli nie do koĂąca my, te istoty duchowe, ale ci ktĂłrzy pomagajÂą Ziemi, bĂŞdÂą siĂŞ starali chmurĂŞ na tyle rozpĂŞdziĂŚ, aby szkĂłd byÂło moÂżliwie jak najmniej.  SÂłucham.


Jak mamy sie zabezpieczac  przed wybuchami wulkanow , itd , skoro sam Samuel mowi iz to jest cykl i wybuchy beda sie powtarzaly , czyli odrazu tlumaczy iz zadnych zabezpieczen przed tym nie ma. To co bylo zablokowane ( energia wewnatrz ziemi  , przy podnoszeniu sie wibracji , musi sie uwalniac. To normalny proces , ktory mozna obserwowac podczas gotowania czegokolwiek.Pokrywka podskakuje , bo para musi ujsa , jak go zatrzymac? Ochlodzic garnek , para sie skropli , lub zamarznie , podgrzanie powrot do wrzenia i wydostawania sie jego skutkow. Tak na miare garnka w kuchni , jak i na miare calej planety proces fizyczny jest idetyczny.
Czyli gdzie bedzie sie najbardziej dzialo? Ano tam gdzie sa najwieksze zmarzliny , ktore powstrzymuja swoimi warstwami naturalne procesy  zachodzace wewnatrz ziemi. A co je powoduje? ano energia w jadrze ziemi. A co zasila energia jadro ziemi? ano energia kosmiczna plynaca z odeglych przestrzeni kosmosu  ale rowniez energia sloneczna.
Co wiec trzeba zrobic zeby jadro ziemi nie otrzymywalo owego zasilania? Usilowac odbic od niej plynaca energie. Jak to zrobic? Rozpylajac w poietrzu rozne skladniki mieralne , ktore stworza niby lustro i otoczyc ziemie energetyczna zaslna , ktora nie przepusci owej energii , odbije ja.
I to tyle. co mozna by bylo powiedziec o wielkich staraniach grupy Samuela. Czy naprawde nie zdaja sobie sprawy iz wlasnymi rekoma "kopia grob" dla ludzi i ziemi? Czy w koncu u nich nie nastapi przebudzenie?
Czy prowokowanie do silowego odzialywania na Hawasa jest dobrem w wydaniu Samuela? A gdzie wolna wola , ktora nalezy akceptowac?
No i odwieczna przyneta zloto, majatki , po ktore wysle naiwnych , a za chwile mowi iz mamona ma nic nie znaczyc po 2012. Sprzecznosc za sprzecznoscia.

Ale jest nadzieja , mozemy sie nie martwic.Otorz Samuel stwierdza ( chociaz jak widac zdawkowo i bez entuzjazmu) " BĂŞdziemy… czyli nie do koĂąca my, te istoty duchowe, ale ci ktĂłrzy pomagajÂą Ziemi, bĂŞdÂą siĂŞ starali chmurĂŞ na tyle rozpĂŞdziĂŚ, aby szkĂłd byÂło moÂżliwie jak najmnie
Czyli nie oni ale Ci , KTORZY POMAGAJA ZIEMI!!!
A wiec co robi Samuel i jego grupa? bo jak widac z tej wypowiedzi NIE POMAGA ZIEMI!!!!

Czyli nie grupa Samuela  jest obecnie opiekunami Ziemi , to nie oni roztaczaja nad Ziemia i ludzmi opieke i nie oni usowaja z przestrzeni naturalne skutki wybuchu wulkanow ( ktore beda nadal , ale skutki beda minimalizowane przez naszych prawdziwych opiekunow), bo podnoszaca sie wibracja odblokowywuje wszystkie skutki blokad uczynionych ziemi. Zywioly musialy sie odezwac , zeby przywrocic naturalny cykl ziemskim warunkom.

To natarczywe nawolywanie do podporzadkowania sie woli tej grupy swiadczy tylko o ich bezradnosci i uplywajacym bezpowrotnie czasie , w ktorym mogli manipulowac swiadomoscia ludzka.
Juz nie pomagaja , ani zastraszania , ani wymuszania , ani rozpaczliwe proszenia.

Czas minol bezowrotnie , ale mozna jeszcze "ugrac" troche energii dla swojego jeszcze chwilowego istnienia w tej przestrzeni. Moim zdaniem temu jeszcze sluzy to nawolywanie ludzi do bycia w tej grupie wspierajacej tworcow.

Kiara. UÂśmiech UÂśmiech

ps. zajme sie jeszcze jakims pytaniem , bo ciekawe sa odpowiedzi. Szczegolnie ta , obecnie twierdzaca iz Slowianie sa narodem wybranym przez grupe naszego "zbawcy" Samuela. A do tej pory twiersdzil cos zupelnie innego.
Jak to sie wszystko szybko zmienia w tej sieci energoinformacyjnej.
« Ostatnia zmiana: Kwiecień 26, 2010, 22:00:47 wysłane przez Kiara » Zapisane
JACK
Gość
« Odpowiedz #3 : Kwiecień 27, 2010, 08:04:49 »


Ja natomiast po raz kolejny zauwaÂżyÂłem nieÂśmiaÂłe przyznanie siĂŞ Enki do...:

"Tak bardzo tego pragnĂŞ – byĂŚ z was dumny.  Bo tak naprawdĂŞ - jesteÂście krwiÂą z mojej krwi"

... tego, Âże to on osobiÂście jest jednym z tych, ktĂłrzy w dawnych czasach
bêd¹c jednym ze œnie¿nobia³ych, b³êkitnookich przybyszów zwanych Annunaki
"Wlewali swe nasienie w Âłona ziemskich kobiet"   doprowadzajÂąc do powstania nowej rasy ludzi - rasy biaÂłej, niestety  peÂłnej b³êdĂłw genetycznych, grup krwii itd..

czyli dokÂładnie to co opisuje "Zaginiona ksiĂŞga Enki"
http://prokop.com.pl/cgibin/shop?info=zs05&sid=3a9104f1

i inÂż. JĂłzef Wasilik w "Bastardzie"
http://www.optymalni.org.pl/sklep/?p=productsMore&iProduct=36

Nie byÂł oczywiÂście wtedy Âżadnym gadem ani insektem.

Nie byÂł teÂż Âżadnym Bogiem
tylko Âładnym b³êkitnookim humanoidem, ktĂłry razem z kilkuset innymi, 12 tys. lat temu  trochĂŞ tu nabroili .
MoÂżna powiedziec,Âże nawet bardzo nabroili.

Od paru tysiĂŞcy lat i takÂże teraz  pomaga nam ludzim  posprzÂątac ten caÂły baÂłagan. Kocha nas jak swoje wÂłasne dzieci lub wnuki, bo taka teÂż jest prawda.

Niestety  zmuszony jest ograniczac dopÂływ prawdy jak robi siĂŞ to w przypadku maÂłych dzieci, i jak dzieciom opowiada czasem ró¿ne bajki.
Na forum jest juÂż jednak duÂża liczba dzieci, ktĂłra juÂż wie ,Âże MikoÂłaja nie ma.
Dzieci te wpadajÂą w nerw i mĂłwiÂą Âże Enki kÂłamie z tym MikoÂłajem i na pewno jest zÂły  i nie lubi dzieci.

Ja natomiast twierdzĂŞ, Âże Enki kocha wszystkie ludzkie dzieci, w szczegĂłlnoÂści te dobre, ktĂłre wierzÂą w MikoÂłaja a tych jest ogromna wiĂŞkszoÂśc, szczegĂłlnie w Polsce. 
Dlatego Enki dalej trochĂŞ bajdurzy. I dobrze.
Dlatego apelujĂŞ do wszystkich bystrych dzieci ludzkich o wyrozumiaÂłoÂśc z tym MikoÂłajem.
PamiĂŞtajcie Enki kocha wszystkie swoje dzieci, a nie tylko te najbystrzejsze, ktĂłrymi jesteÂście.

Do postu Kiary
Ci którzy pomagaj¹ - chodzi o tych pomagaj¹cych, bêd¹cych w ciele fizycznym - dlatego Enki ich wyró¿ni³.
Chodzi o rozdmuchanie fizycznie istniejÂącej chmury- w takim wypadku duÂżo lepiej byc w ciele fizycznym.



 
 
Zapisane
Kiara
Gość
« Odpowiedz #4 : Kwiecień 27, 2010, 09:25:52 »

Tak , tak .... Enki bardzo lubi "dzieci" , szczegolnie te , ktore jak stado barankow pojdzie tam gdzie im kaza i zrobi to co jest ustanowione odgornie dla nich. MrugniĂŞcie

Mozesz interpretowac dowolnie wypowiedz o oddzialywaiu na skutki wybuchu wulkanow, Twoja sprawa.

Nie mniej jednak jezeli twierdzisz na podstawie wypowiedzi Enki iz robia to ludzie , to zacytuj Jacku prosze odpowiednie wyjasnienia.

Zazwyczaj Samuel  opowiada o wielkich mocach Jego przestrzeni  ktora pomaga ludziom i oddzialywuje energetycznie na fizycznosc i zdarzenia meteorologiczne , na urzadzenia techniczne , jak rowniez na to co dzieje sie w glebi ziemi.
w rzeczywistosci , kiedys tak bylo , ale obecnie juz takiego prawa nie ma Enki . A i wibracja ziemi jest zbyt wysoka i On juz odzialywac na nia nie moze.
On moze tylko bardzo lokalnie manipulowac swiadomoscia ludzi , ktorzy z wolnej swojej woli swiadomosc swoja mu przekazuja idac za Jego bajdurzeniem i zastraszaniem.

Moralnosci i etyki w tym Bycie zero , czego dowodem sa namowy do wywierania presji fizycznej na Hawassa i manipulacja niskimi pobudkami ludzi ( pomimo zagrozen zycia zasypanie tuneli , oraz smiertelne wypadki) zloto pod swiatynia do wejscia  , ktorego namawia i inspiruje zyskami , oraz slawa.
Czyli do celu po trupach.. , smutne , oraz powinno dac duzo do myslenia wszystkim zwolennikom projektu.

Jezeli w taki sposob wyraza Enki milosc do swoich dzieci to ja dziekuje. Kocham was jezeli zrealizujecie wszystkie moje zachcianki , a ilu as przy tym zginie? Nie wazne.

Enki jest Energia o bardzo niskim poziomie milosci , nie potrafi jej okazywac inaczej jak przez slowa. Zwyczajnie nie ma jej jeszcze w sobie , wiec nie ma mozliwosci sie nia dzielic. Ale potrafi o niej opowiadac , wiec to robi , czasami bardzo zgrabnie. Ujmujac slowami , ale NIE CZYNAMI swoich sympatykow.

Wspolczesnie zyjacy ludzie na ziemi w rzeczy samej , LUDZIE , to rod Samuela , bo jemu i Jego rodowi zostala przekazana ziemia na pewien czas , do osiagniecia wiedzy i podniesienia wibracji , by moc pojsc dalej w rozwoju.
Ale ta wladza i bytnosc na ziemi tak mu sie spodobaly , iz zabloowal rozwoj wprowadzajac kolo karmy , by cykl ten trwal w nieskonczonosc , a On ciagle realizowal bycie wladca.
 Niestety nic nie moze trwac w nieskonczonosc ,( wiele o tym juz pisalam) ta manipulacja jest bardzo nizdrowa dla Jego rodu jego osobiscie oraz calego systemu Wszechswiatowego , gdyz zablokowal energie w ziemi ( zagrozilo to zniszczeniem jej calkowitym) , a mialo by to konsekfecje w calym ukladzie planetarnym naszej galaktyki , oraz innych , bo jest to wplywajaca na siebie calosc.

Musiala wiec nastapic interwecja. Wcielily sie Energie o duzo wyzszych potecjalach , ktore mialy i maja prawo wplywu na decyzje zwiazane z przyszloscia ziemi. Zaczeto zdejmowac blokady ze swiadomosci , oraz podnosci wibracje planety.
Ludzie dokonali wyboru; rozwoj indywidualny ,wolna wola , wyzsza wibracja , przejscie w wyzszy wymiar, i nic juz tego nie zmieni.

Jednak Samuel nie zrezygnowal , zorganizowal grupe "ratowania ziemi" , przed czym? Przed planem Stworcy , ktorego celem jesturatowanie ludzkosci przed niewolnictwem u Samuela , ktory sam jest niewolnikiem swoich niedoskonalosci.
Stworzyl sam sobie niewolnikow , ktorzy stali sie wladcami a On niewolnikiem.

Strach przed utrata tak dlugo piastowanej pozycji mobilizuje go do dalszych kretactw i klamstw , pomimo wiedzy iz juz nieodwolalnie "przegral"  , co w caloksztalcie jest jego sukcesem , gdyz daje mu szanse dalszej ewolucji.
Jemu i calemu Jego rodowi.
To byla bardzo dluga lekcja, najwazniejsze ze w finale otworzyla drzwi ewolucji i przejscia w wyzszy wymiar.

Kiara UÂśmiech UÂśmiech
« Ostatnia zmiana: Kwiecień 27, 2010, 09:35:44 wysłane przez Kiara » Zapisane
Kahuna
Gość
« Odpowiedz #5 : Kwiecień 27, 2010, 18:17:14 »

Cytuj
Kiara. 

ps. zajme sie jeszcze jakims pytaniem , bo ciekawe sa odpowiedzi. Szczegolnie ta , obecnie twierdzaca iz Slowianie sa narodem wybranym przez grupe naszego "zbawcy" Samuela. A do tej pory twiersdzil cos zupelnie innego.
Jak to sie wszystko szybko zmienia w tej sieci energoinformacyjnej.

Poczatkowy plan PCH/MF byl taki,zeby misje ratowania ziemi rozdmuchac na caly swiat
i przy tym nie wyrozniac zadnego narodu,panstwa,ktore sie w ten projekt zaangazuje.
Byly przeciez sesje publiczne w Austrii,Niemczech,Szwajcarii,Rosji i USA.Po kilku latach,kiedy okazalo sie,ze jest to sciema polegajaca na drenazach naszych kieszeni i klamstwach,oddzwiek tej misji byl tak kiepski za granica,iz pozostala jedynie Polska
no i oczywiscie Slowianie.P.Lucyna nadala Slowianom szczegolna range i obarczyla Slowian odpowiedzialnoscia za losy ziemi.Stad Slowianie stali sie narodem wybranym.
Poglaskano nas nie zdajac sobie sprawy z tego,ze jest to glaskanie pod wlos.Bo czy mozna z orlow
zrobic jaskolki...?
Pozdrawiam.
« Ostatnia zmiana: Kwiecień 27, 2010, 18:20:34 wysłane przez Kahuna » Zapisane
JACK
Gość
« Odpowiedz #6 : Kwiecień 28, 2010, 07:09:30 »

To, ¿e Enki i jego dru¿yna trochê nabroi³ kilkanaœcie tys.lat temu spó³kuj¹c z ziemskimi kobietami nie oznacza, ¿e jest najwiêkszym diab³em tego œwiata.
Powiem wiĂŞcej- na pewno nim nie jest.
KaÂżdy mÂłody mĂŞÂżczyzna moÂże stracic gÂłowĂŞ, szczegĂłlnie bez wÂłasnej kobiety bĂŞdÂąc na "wygnaniu" na odlegÂłej planecie.

A przecieÂż niektĂłre Ziemianki majÂą naprawdĂŞ hipnotyzujÂące ksztaÂłty.
KaÂżdy normalny chÂłopak wie o czym piszĂŞ.

Stare ksiĂŞgi podajÂą, Âże ludzie go ubĂłstwiali, szczegĂłlnie kobiety. On teÂż wspomina o tym w sesjach.

Od wielu tysiĂŞcy lat naprawiajÂą to co popsuli . WprowadzajÂą monoteizm, chrzeÂścijaĂąstwo, nie unikajÂąc osobistych wcieleĂą w zdefektowane przez siebie ludzkie ciaÂła.

Mam w tym wypadku na myœli nie Enkiego tylko ca³¹ ekipê która baraszkowa³a z Ziemiankami.
www.nibiru.pl

Zapisane
arteq
Gość
« Odpowiedz #7 : Kwiecień 28, 2010, 12:53:10 »

Nie, nie ka¿dy m³ody mê¿czyzna traci g³owe bêd¹c na wygnaniu. Niektórzy wrêcz przeciwnie - roz³¹ka umacnia ich w mi³oœci, moralnoœci i zwyk³ej przyzwoitoœci.

PozostaÂłe "informacje" sÂą co najwyÂżej bardzo luÂźnÂą hipotezÂą.
Zapisane
east
Gość
« Odpowiedz #8 : Kwiecień 28, 2010, 18:31:22 »

ÂŻe KAÂŻDY "traci gÂłowĂŞ" to fakt, za mocno powiedziane. Jednak kaÂżdy wolny mĂŞÂżczyzna MOÂŻE jÂą straciĂŚ dla piĂŞknej, harmonicznej PHImail MrugniĂŞcie
Zapisane
Lucyna
Gość
« Odpowiedz #9 : Kwiecień 28, 2010, 19:01:18 »

WyglÂąda na to, Âże pare tysiĂŞcy lat temu ziemiĂŞ najechaÂła banda erotomanĂłw.
Zapisane
JACK
Gość
« Odpowiedz #10 : Kwiecień 29, 2010, 07:06:32 »

MiaÂłem na myÂśli wygnanie na 400-500 lat lub nawet dÂłuÂżej. Tego nie da siĂŞ porĂłwnac z ziemskÂą skalÂą dÂługoÂści Âżycia.
Podejrzewam Âże  nie byÂł to wy³¹cznie seks, ale  rĂłwnieÂż doÂśc zaawansowana obustronnie korzystna wymiana energii yig-yang pomiĂŞdzy pierwiastkiem mĂŞskim i ÂżeĂąskim.
BiaÂły czÂłowiek dowiedziaÂł siĂŞ  o tym doÂśc niedawno:

http://video.google.com/videoplay?docid=7543135177190973460#

Pewien polski badacz -  Wojmus, autor ksi¹¿ki "Galaktyczna rodzina"

podaje, Âże do tych "seksualnych bezeceĂąstw" wybierano Ziemianki  o starych duszach, inkarnacje  SyriaĂąskie
http://www.wojmus.tnb.pl/news.php
Te o duszach pochodzÂących z ziemskich zwierzÂąt  nie byÂły brane pod uwagĂŞ.

Niestety w pierwszej linii  zmieszania rodziÂły siĂŞ z tego odraÂżajÂące mieszaĂące giganty (herosi) jak w KsiĂŞdze Rodzaju i mitologii   
Jeden z wielu filmĂłw , gdzie pokazano jak odkopano takiego "gagatka":
http://www.youtube.com/watch?v=hq4iFwskChU&feature=related
« Ostatnia zmiana: Kwiecień 29, 2010, 07:09:32 wysłane przez JACK » Zapisane
Kiara
Gość
« Odpowiedz #11 : Kwiecień 29, 2010, 08:30:02 »

Rozwoj gatunku , a garstka ludzi , ktora zabawiala sie doswiadczeniami genetycznymi  i erotyka to nie to samo.

Czym innym jet "przyspieszenie "ewolucji " po przez ingerecje genetyczna we wzorzec czlowieka , a czym innym eksperymety genetyczne ( KTORE SA CZYNIONE NADAL) ,czy moga miec wplyw na caly gatunek i w jaki sposob?

Jedynie przez mozliwosc stworzenia nowego "prototypu" linni genetycznej i wpisanie go we wzorce energetyczne gatunku  w polu morfogenetycznym , ale nie przez ekscesy seksualne jakiejs rozwydrzonej grupy.

Wspolczesnie tez sa grupy spolaryzowane z seksem ,rozbudzanie tych emocji , tworzenie wzorcow zachowan , kierowanie uwagi wylacznie w ta strone , toinna "bajka".
To chec ciagniecia od ludzi energii seksualnej przez tych  , ktorym ten potecjal energetyczny jest potrzebny. Warto patrzec  i zauwazac.
A ze doznania seksualne sa przyjemne latwo bylo czlowieka w to wtloczyc i uwiazac sznurem uzaleznien.
Caly czas kierowana jest nasza uwaga na wszelakiego rodzaju zainteresowania seksem, ( moda , styl zycia , propagowanie wzorcow mloda atrakcyna "samica" , za ktora biegaja wszyscy mescy osobnicy. Powszechny i niczym nie ograniczony dostep do pornografi.Propagowanie seksu dla samej przyjemnosci zdarzenia. Oj duzo mozna wyliczac)
Swiadczy to tylko o malo rozwinietym duchowo i uczuciowo czlowieku  , jeszcze zwierzecym etapie rozwoju czlowieka , ktory miast sie kierowac uczuciem . Kieruje sie emocjami na ktore maja wplyw zmysly wylacznie, oraz przyjemnosci z zaspakajania sie , a nie przezywania uczuciowego.

W rozny sposob jest podawana czlowiekowi informacja jak to robic na polu fizycznym. Jednak nie ma to zadnego zwiazku z rozwojem duchowo uczuciowym.

Czlowiek , ktory jest rozwiniety duchowo , nie szuka sposobow doskonalenia doznan seksualnych ( pisalam o tym wielokrotnie), taki czlowiek partnera ma z milosci. On sie pojawia , gdy obydwoje osiagaja idetyczny poziom rozwoju duchowego.
Seksualnosc nie zamiera , nie znika , ona jest caly czas , ale jest to juz inny dojrzaly wymiar.
Oparty na ekstazie duchowej , ktora ogarniajac cale cialo powoduje goznania o wiele wieksze niz orgazm seksualny. Przy niej to odczucie jest tak pierwotne ja swiatlo elektryczne przy slonecznym.

Co wiec jest powodem iz ludzkosc jako gatunek skierowana myslowo na ciagla kopulacje i wyszukiwania w niej tylko szerszej gamy urozmaicen?

Jest powod  za ktory odpowiada grupa eksperymentatorow z naszym drogim Enki na czele. Byl nim ; ingerecja w czakre seksualna  i "rozwirowanie " jej na maksa, wpisanie tego wzoru w siec energoinformacyjna , oraz we wzor wymiaru w ktorym zyjemy.
Podpozadkowano zmysly i odczucia gatunku glownie czaksze seksualnej , dlatego tak bardzo duzy wplyw ma ona na czlowieka tej epoki. A rownoczesnie stworzono system zakazow i nakazoe etycznych i moralnych usilujac wladac ta niesamowicie silna energia by z niej korzystac do woli.


To perfidny plan , ktory uwiklal ludzi bez wyjatku , uzaleznil ich od doznan seksualnych , w duzej mierze zawdzieczamy naszym bohaterom na czele z Enki. Jednak wszysko czemus sluzy , chodzilo jak wiadomo o rozwoj duchowy wyjscie czlowieka ze stanu uzaleznien od emocji w stan doznan uczuciowych. Czyli panowanie nad emocjami i kierowanie sie w zyciu uczuciami polaczonymi z wiedza , tworzaca madrosc serca. Tak wiec etap w rozwoju byl normalny ,ale niedopuszczalne bylo zatrzymywac go juz trzykrotnie odbierajac ludziom prawidlowy wzorzec ( blokada dostepu do pola morfogenetycznego)na rzecz tego przekreconego we wszystkich dziedzinach.  Wlacznie z niemozliwoscia wyjscia ponad ograniczenia , spowodowana ciaglym niedostatkiem energii  w nas , w nazym wewnetrznym GRAALU.

Ten perfekcyjny plan zakladal ograniczenia rozwojowe calego gatunku i utrzymywanie go na stalym poziomie  , jako niewolnikow tworzacych tylko energie niezbedna wladca do eksploracji kosmosu i tworzenia ( tworzenia z energii uzyskiwanej od podpozadkowanych grup, a nie stwarzania z energii milosci ktorej we wszechswiecie jest pod dostatkiem) nowych planet i systemow , do ktorych  tworzenia niezbedni jestesmy my , niewolnicy przetwarzajacy energie milosci na nizszy potecjal energii emocjonalnej.

No coz wladcy traca bezpowrotnie swoj system zapewniajacy im wladze i staly doplyw energii , jest wiec o co walczyc. Srodki sa wszelakie , liczy sie tylko efekt koncowy.
Poniewaz obdarowano nas wlna wola , ktora jest decydujaca w tej rozgrywce. Stworzono multum falszywych drog , (ktore jednak maja pozory prawidlowosci) z falszywymi wzorami w jednym jedynym celu; pODSTEPNYM WYLUDZENIU OD NAS ZGODY NA REALIZACJE ZAMYSLOW NASZYCH DOTYCHCZASOWYCH WLADCOW.

Gra sie na ludzkich uczuciach , na empatji , oraz na szeroko zakrojonej niewiedzy. Przekazuje sie poszczegolnym grupom fragmety prawdziwych informacji budujac na nich cale systemy , prowadzace do nikad , gdyz tylko fragmet jest prawdziwy a nie calosc.

Przekroczenie tych perfekcyjnych manipulacji swiadomoscia jest bardzo trudne , gdy czlowiek nie posuiada dostepu do wewnetrznej wiedzy.

Jedynym prawidlowym wyjsciem , jest zaufanie swoim odczuciom ,oraz akceptacja zdarzen , ktore tworza swoje nastepne opcje by uwiklac nas w kolejnych podstepnych matniach systemu. Ktory blyskawicznie analizuje dane i dostarcza naszemu umyslowi optymalnych akceptowanych przezen rozwiazan. Ktore jednak sa tylko kolejnymi opcjami perfekcyjnej sieci energoinformacyjnej z ktora jestesmy polaczeni  przez system energetycznego wzorca przekodowanego dawno temu przez naszych wladcow.

To proste , jednak uwierzyc trudno , latwiej jest zyc zaspakajajac swoje emocjonalne potrzeby , z mysla przeciez inaczej sie nie da.... Powierzajac wszystko Bogu.... Jakiemu Bogu? Kto sie za niego podawal tworzac , prztwarzajac i uzalezniajac nas od swojego systemu wartosci , ktory ma sie nijak do prawdziwego pochodzacego od Stworcy?

Kiara UÂśmiech UÂśmiech








Zapisane
kosynier
Gość
« Odpowiedz #12 : Kwiecień 29, 2010, 19:35:03 »

no có¿ sesja jak wszystkie inne kahuna nieŸle ja opisa³ nawet by³o pytanko o nibiru Uœmiech i jak przypuszcza³em termin zobaczenia przesuniêty. sporo pytaù o samolot prezydenta i tez jak sie spodziewa³em ze enki stawia na spisek no reszta to ma³o wa¿ne œmieci ehhhh ile mo¿na to ci¹gn¹Ì.Aha no i cos nowego nowy tajemniczy byt zachêcaj¹cy poszukiwaczy z³ota do kopania w jakiejœ wiosce tubylców egipskich he he to by³o najlepsze Uœmiech

rok 2012 juz tuz tuz ciekawy jestem jakie bajki bêd¹ póŸniej o nibiru.
Zapisane
Dariusz


Maszyna do pisania...


Punkty Forum (pf): 3
Offline

Płeć: Mężczyzna
Wiadomości: 6024



Zobacz profil Email
« Odpowiedz #13 : Kwiecień 29, 2010, 20:35:55 »

Cytat: kosynier
Aha no i cos nowego nowy tajemniczy byt

Tajemniczy?
MoÂże i trochĂŞ. Ten byt braÂł juÂż udziaÂł w sesjach, jest, jak siĂŞ wczeÂśniej przedstawiÂł, opiekunem pÂłaskowyÂżu w Gizie, to tzw. Byt z Syriusza B.
Zapisane

PozwĂłl sobie byĂŚ sobÂą, a innym byĂŚ innymi.
ptak
Gość
« Odpowiedz #14 : Kwiecień 29, 2010, 21:03:17 »

Cytat: Kiara
No coz wladcy traca bezpowrotnie swoj system zapewniajacy im wladze i staly doplyw energii , jest wiec o co walczyc. Srodki sa wszelakie , liczy sie tylko efekt koncowy.
Poniewaz obdarowano nas wlna wola , ktora jest decydujaca w tej rozgrywce. Stworzono multum falszywych drog , (ktore jednak maja pozory prawidlowosci) z falszywymi wzorami w jednym jedynym celu; pODSTEPNYM WYLUDZENIU OD NAS ZGODY NA REALIZACJE ZAMYSLOW NASZYCH DOTYCHCZASOWYCH WLADCOW.

Gra sie na ludzkich uczuciach , na empatji , oraz na szeroko zakrojonej niewiedzy. Przekazuje sie poszczegolnym grupom fragmety prawdziwych informacji budujac na nich cale systemy , prowadzace do nikad , gdyz tylko fragmet jest prawdziwy a nie calosc.

Przekroczenie tych perfekcyjnych manipulacji swiadomoscia jest bardzo trudne , gdy czlowiek nie posuiada dostepu do wewnetrznej wiedzy.

Jedynym prawidlowym wyjsciem , jest zaufanie swoim odczuciom ,oraz akceptacja zdarzen , ktore tworza swoje nastepne opcje by uwiklac nas w kolejnych podstepnych matniach systemu. Ktory blyskawicznie analizuje dane i dostarcza naszemu umyslowi optymalnych akceptowanych przezen rozwiazan. Ktore jednak sa tylko kolejnymi opcjami perfekcyjnej sieci energoinformacyjnej z ktora jestesmy polaczeni  przez system energetycznego wzorca przekodowanego dawno temu przez naszych wladcow.

To proste , jednak uwierzyc trudno , latwiej jest zyc zaspakajajac swoje emocjonalne potrzeby , z mysla przeciez inaczej sie nie da.... Powierzajac wszystko Bogu.... Jakiemu Bogu? Kto sie za niego podawal tworzac , prztwarzajac i uzalezniajac nas od swojego systemu wartosci , ktory ma sie nijak do prawdziwego pochodzacego od Stworcy?

A czy przypadkiem ten „prawdziwy” StwĂłrca, ktĂłrego tak lansujesz Kiaro,  nie jest w rzeczywistoÂści kolejnym Bogiem, dla ktĂłrego liczy siĂŞ tylko nasza energia? Czy wÂśrĂłd wielu prawdziwych informacji nie jest przemycane coÂś, co ma nas nadal utrzymaĂŚ w stanie niewolnictwa?
Dlaczego mamy wszystko akceptowaĂŚ? Czy nie jest to prĂłbÂą wpisania nam faÂłszywego wzorca w celu zachowania status quo na Ziemi?

Tworzony jest sztuczny podziaÂł pomiĂŞdzy akceptacjÂą a aprobatÂą, gdy tymczasem oba pojĂŞcia oznaczajÂą to samo.
 
Akceptacja (z Âłac. acceptatio: dosÂł. przyjmowanie) – wyraÂżenie zgody, przyjĂŞcie, aprobata, potwierdzenie dla czegoÂś lub kogoÂś. ...
Aprobata uznanie czegoÂś za wÂłaÂściwe; przyzwolenie, zgoda, zatwierdzenie (por. sankcja); pochwaÂła. Etym. - Âłac. approbatus p.p. od approbare 'potwierdzaĂŚ; ...


MĂłwi siĂŞ czĂŞsto akceptuj, ale nie aprobuj. Jednak nie aprobata dla podÂświadomoÂści, ktĂłra nie zna sÂłowa NIE znaczy aprobatĂŞ=akceptacjĂŞ. Bardzo sprytne…

Akceptacja wszystkiego co nas spotyka, niby dla ochrony nas przed utratÂą energii, w rzeczywistoÂści prowadzi do utrwalania rzeczywistoÂści wcale dla nas niekorzystnej ani przez nas po¿¹danej. 
Jedynie nie godzenie siê z czymœ, co siê nam nie podoba niesie mo¿liwoœÌ zmiany. I to poprzez dzia³anie przede wszystkim na planie fizycznym. Samo nic siê nie zrobi, na materiê trzeba zadzia³aÌ materi¹, chocia¿ impuls idzie z ducha. Jeœli ka¿dy w sobie bêdzie pielêgnowa³ akceptacjê/aprobatê, œwiat nie ma szans na zmianê.
Czy o to chodzi StwĂłrcy? Na pewno jednak o to chodzi Systemowi i stojÂącym za nim.

Osobiœcie nie zgadzam siê z ca³¹ brzydot¹/z³em tego œwiata i nie mam zamiaru tego nie zauwa¿aÌ i wierzyÌ, ¿e wszystko dzieje siê dla mego dobra, bo tak wcale nie jest.
Jeœli ma siê okreœlony system wartoœci, to trzeba nim ¿yÌ, przejawiaj¹c go w praktyce, a nie tylko w sferze mentalnej. Musi istnieÌ równowaga i wspó³brzmienie myœli, s³owa i czynu. Tylko tak mo¿na uzyskaÌ i utrzymaÌ wewnêtrzn¹ spójnoœÌ i harmoniê. I tylko wówczas mo¿liwy jest skuteczny wp³yw na rzeczywistoœÌ.
Wiele systemĂłw rozwoju duchowego zostaÂło skaÂżonych pozornymi prawdami, faÂłszywymi wzorcami…
A wystarczy zdrowy rozsÂądek i weryfikacja poprzez praktykĂŞ.  PiĂŞkne s³ówka nie zawsze niosÂą prawdĂŞ, toteÂż naleÂży uwaÂżaĂŚ na to co nam przekazujÂą ró¿ni „dobrodzieje” z gĂłry.

Pozdrawiam  UÂśmiech
Zapisane
Kiara
Gość
« Odpowiedz #15 : Kwiecień 29, 2010, 21:39:45 »

Mam dla Ciebie Ptaku tylko jedna odpowiedz ; czyn co czujesz sercem za najlepsze dla siebie wedlog swojego systemu wartosci.
Nic wiecej.

Powodzenia. UÂśmiech


Kiara UÂśmiech UÂśmiech
Zapisane
JACK
Gość
« Odpowiedz #16 : Kwiecień 30, 2010, 08:24:31 »

Ingerecja w czakre seksualna ludzi   i "rozwirowanie " jej na maksa to rzeczywiÂście grzeszek Annunaki.
KsiĂŞga Enki podaje, Âże czĂŞÂśc Annunaki protestowaÂła przeciwko tworzeniu prymitywnego robotnika ziemskiego  metodami "domorosÂłej" genetyki Annunaki.
Ostrzegali resztĂŞ, Âże to jest wbrew "Boskim Planom" Krzewicieli ÂŻycia, Pierwszych KonstruktorĂłw. IngerujÂą w "ÂświĂŞte DNA"

Jednak postÂąpiono inaczej i wyprodukowano czÂłowieka rozkrĂŞcajÂąc w nim seks, aby szybko namnaÂżaÂł siĂŞ, bo do pracy w kopalniach potrzeba byÂło duÂżo robotnikĂłw.
Trzeba jednak zrozumiec Annunaki.
ÂŻycie na planecie Ziemia, o duÂżej grawitacji przy ich 3m wzroÂście byÂło ciĂŞÂżkie o pracy przy wydobyciu zÂłota nie wspominajÂąc.
Ich planeta umieraÂła, trzeba jÂą byÂło ratowac.

Plan byÂł prosty: wydobyc zÂłoto przy pomocy czÂłowieka, a nastĂŞpnie zlikwidowac go wirusem, a wygenerowane w ludziach dusze inkarnowac w inne dogodne formy Âżycia, aby dalej rozwijaÂły siĂŞ.
Sam Enki wspomniaÂł o tym w jednej z sesji, Âże docelowo Ziemia nie byÂła przeznaczona dla istot ludzkich.
No ale pojawiÂł siĂŞ biaÂły czÂłowiek, mieszaniec Annunaki, i  ich pierwotne plany legÂły w gruzach.
Jak powiedziaÂł Enki jesteÂśmy krwiÂą z krwii Annunaki ,i wÂłaÂśnie dlatego od tysiĂŞcy lat pomagajÂą nam w samodzielnym rozwoju i dalej bĂŞdÂą to robic.
PomagajÂą nam w rozwoju nawet wbrew innym cywilizacjom, ktĂłre do koĂąca byÂły za likwidacjÂą ludzkoÂści.
Annunaki dostali warunkowe pozwolenie na kontyuowanie eksperymentu ludzkiego, ale musieli dostosowac siê ¶ci¶le do zaleceñ "GÓRY"
,a to oznaczaÂło  odwrĂłt i " prawie" samodzielny rozwĂłj ludzkoÂści. To tzw. kwarantanna ludzkoÂści.

www.nibiru.pl



   
Zapisane
Kiara
Gość
« Odpowiedz #17 : Kwiecień 30, 2010, 12:03:13 »

Nie ma usprawiedliwien na tworzenie sobie niewolnikow , ktorymi rozgrywa sie swoje osobiste  prymitywne plany. Utworzony przez Enki "prototyp' czlowieka, to myslacy i czujacy ludzie!

Trzeba zrozumiec iz to co zrobila na ziemi grupa Enki , to linia DNA z blokadami uczuciowymi , czyli ludzie mogacy zyc tylko emocjami ( wyzszy poziom zwierzecy odczuc) , nie przezywajacy milosci.

Po za tym dusze tych ludzi byly tworzone metoda techniczna , na zasadzie skopiowanych dusz ludzkich , czyli "wkladanie dysku pamieciowego" w przygotowane cialo. Nikt sie nie liczyl iz zyjace istoty czuja mysla i cierpia! Eksperymet przygotowany byl wlasnie  na wygenerowanie przez tych ludzi jak najwiekszej dawki energii o niskim potecjale.
Tworcy tworzyli wzor z wlasnej niedoskonalosci , obnizajac go jeszcze o mozliwosci , ktorych nie chcieli przekazac nowemu prototypowi , by im nie dorownal i ich nie przerosl swoimi mozliwosciami.

Wiedzieli doskonale iz rozwoj , to nie wybujalosc umyslu i mozliwosci techniczne dzieki niemu , a ewolucja na plaszczyznie uczuc.Odcieli wiec uczuciowosc od logiki , tworzac model rozwijajacy maksymalnie wszystkie opcje zwiazane z mozgiem nie dajace mozliwosci polaczenia sie z uczuciami by uzyskac madrosc serca.
Poniewaz nowy czlowiek posiadal dusze tworzona technicznie , nie mial Iskry Bozej  , nie zagrazal swoim rozwojem uczuciowym tworca ( tak wydawalo sie ekipie Enki) , ale perfekcyjnie rozwinol analize danych i kopiowanie!.
W ten sposob mogl odwzorowac cale dzielo stworzeia Stworcy i tworzyc swoje swiaty z planetami i galaktykami.Potrzebna byla tylko energia! skad ja wziac? Pierwotny cel tworzenia robotnikow- niewolnikow , wykorzystano  dla nowego , podboju kosmosu. Poniewaz potrzeba bylo coraz wiecej energii , zaczeto zaludniac ziemie coraz wieksza iloscia ludzi  z tej eksperymetalnej lini DNA ( czyli  takich , ktorzy mowia o sobie Syriusz B) , wcielajac coraz wiecej tworzonych technicznie dusz.
Ludzie ci nie posiadaja calego procesu rozwojowego w swoich duszach  ( maja "wdrukowany"  kod zycia z przetworzonymi danymi od tych , ktorzy przez setki tysiecy lat rozwijali sie w procesie inkarnacyjnym). Nie nalezy dziwic sie temu , iz na ziemi obnizyl sie bardzo poziom wibracji. Uczynili to ci , ktorzy z niskim poziomem uczuc ( a wlasciwie z cala gama emocji) znalezli sie w w swiecie o dosyc wysokim poziomie technicznym ( dobra materialne) i drapieznie zaczeli dazyc do posiadania ich. Dla nich nie licza sie zadne wartosci duchowe , ich wzorcem jest konfort materialnego zycia z posiadaniem coraz wiecej i wiecej.
Wlasciwie to nie nalezy im sie dziwic , gdyz posiadajac program , miast mozliwosci rozwoju , nie potrafia i nie moga go przekroczy.
I to jest cala tragedia w ktorej uczestniczyl i tworzyl Enki .


Co dalej? Istoty te ewoluowaly na tyle , na ile mogly, osiagnely w miare wysoki poziom emocjonalny, wyzej nie pojda , gdyz nie posiadaja cial astralnych , ktore sa tym slawtnym "JAJEM WEZA" , z ktorego "wykluwa sie nowa wyewulowana postac CZLOWIEKA mogacego korzystac ze wszystkich opcji swojej energetycznej mocy. Zeby przekroczyc wymiar trzeba miec ta mozliwosc ; PRZEZ TYSIACLECIA ROZWIJANE KOLEJNE CIALO ENERGETYCZNE!
Jednak , utworzeni  technicznie ludzie zdominowali iloscia ziemie,( ich pierwotne prototypy , ktore wyzej wygenerowaly swoj rozwoj zyjace w kosmosie) nie maja innej mozliwosci istnienia bez korzystania z energii tworzonej dla nich  na  Ziemia. Oni musza byc  zasilanie energetyczne przez ludzi zyjacych na ziemi.
Musza im ludzie  ( dzieki przezywaniu zdarzen) obnizac energie milosci  na energie emocjonalna ( tylko zyjacy czlowiek moze to robic) , ktorej potecjal jest  odpowiedni dla ich istnienia.
Przejscie Ziemi i ludzi w wyzszy wymiar automatycznie odbiera  mozliwosc ich  istnienia , gdyz tracac swoich niewolnikow , traca mozliwosc poboru energii!
Czy w koncu zrozumiecie ten perfidny i podstepny plan?


Ludzi  prawdziwych (  boskich dusz z  pierwotnym DNA) na Ziemi jest naprawde malo , jednak sa niezbedni , gdyz tworzenie czegokolwiek , to domena Ludzka. Te istoty to perfekcyjne , najnowsze "programy myslowe " , ale na poziomie analiz i szybkiego przetwarzania danych , nie na poziomie tworzenia i przezywania. To musi zrobic CZLOWIEK. Oni gdy dokona tego Czlowiek , kopiuja to technicznie i rozpisuja na znany i czytelny dla nich jezyk wykresow geometrycznych , oraz calych kodow matematycznych. Gdy juz posiadaja te dane w swoich bazach , na ich podstawie kreuja nam rzeczywistosc w taki sposob bysmy nie mogli energetycznie przekroczyc odzielajacych nas od nich progowewolucyjnych.
Czyli oddzielili sie od nich na zawsze.

Czlowiek tworzy miloscia , uczuciami , przezywacjac ich coraz wiekszy potecjal. Istoty te nie potrafia tego uczynic , one tworza swoje swiaty kopiujac stworzona przez czlowieka uczuciami rzeczywistosc.

Wiadomo od zawsze iz mometem przekroczenia poziomu energetycznego( rozwoj duchowy) LUDZKOSCI , jest uniesienie sie kundalini - czyli uspionego "weza" powyzej poziomu trzeciej czakry , czyli wejscie w korzystanie z pelni energii milosci. Tego najbardziej boja sie te "syntetyczne istoty" , wlasnie owego "WEZA" i nim strasza wszystkich a zarazem ostrzegaja swoj gatunek , ktory przestanie istniec dzieki owej ingerecj tego "WEZA" , oni zostana "pozarci przez WEZA". ZAGRAZA IM WAZ , ORAZ "ILUMINANCI" , czyli Ci , ktorzy dzieki uzyskanej energii w swoich GRAALACH  , oraz przebudzeniu "WEZA" zmienia swoje ciala na swietliste , utworza MERKABA i w sposob zupelnie naturalny przejda w wyzszy wymiar , bo taki jest proces ewolucyjny kazdego , kto posiada ISKRE BOZA -DUSZE BOSKA , jest ENERGIA ,ktora ma nieograniczony potecjal rozwojowy.

No coz , natlok falszywej informacji , straszenie , to gra utrzymujaca rowniez LUDZI na poziomie niemocy i niemozliwosci przekroczenia wymiaru.
Rozgrywka toczy sie miedzy iloscia a jakoscia. Dominacja ilosci jest druzgocaca , ale jakosc ma inna przewage. Moc energetyczna , jedna najmniejsza iskierka potrafi rozpalic najwiekszy ogien , ktory rozswietli najwieksza czern i ociepli najwieksze zimno.
I tego boja sie okropnie istoty uzalezniajace Czlowieka , boja sie  przebudzenia drzemiacej w nim mocy duszy.

Czy czarna dziora jest dobra i wlasciwa? A czy rozwoj polega na skupianiu , czerni , zamykaniu wszystkiego w najmniejszej powierzchni , ktora zniszczy  absolutnie co spotyka na swojej drodze , wszystko co bylo?

Nie. Rozwoj to zwiekszanie przestrzeni , wieksza ilosc swiatla i ciepla , wystarczy to przeanalizowac i porownac  ze wszystkimi procesami , ktore pokazuje nam obok zycie.
Narodziny nowego , to radosc , swiatlosc i milosc... Dzien nie zaczyna sie od ciemnosci ogarniajacej soba wszystko, dzien to iskra swiatla rozjasniajaca cala perspektywe czerni.
Czy naprawde trudno to zrozumiec i ciagle myslec iz czarna dziora to nasza przyszlosc?

Zycze powodzenia.

Kiara UÂśmiech UÂśmiech








« Ostatnia zmiana: Kwiecień 30, 2010, 14:25:40 wysłane przez Kiara » Zapisane
songo1970


Maszyna do pisania...


Punkty Forum (pf): 22
Offline

Płeć: Mężczyzna
Wiadomości: 4934


KIN 213


Zobacz profil
« Odpowiedz #18 : Kwiecień 30, 2010, 12:25:38 »

b. ciekawe informacje Kiaro,-
jedno pytanie: czy to twoje przemyÂślenia, czy jest jakiÂś tekst ÂźrĂłdÂłowy ktĂłry byÂł inspiracjÂą twojego postu?

PS. nie wszystko czytam, wiĂŞc moÂże coÂś gdzieÂś przegapiÂłem.

PozdrĂłwka MrugniĂŞcie
Zapisane

"Pustka to mniej ni¿ nic, a jednak to coœ wiêcej ni¿ wszystko, co istnieje! Pustka jest zerem absolutnym; chaosem, w którym powstaj¹ wszystkie mo¿liwoœci. To jest Absolutna ŒwiadomoœÌ; coœ o wiele wiêcej ni¿ nawet Uniwersalna Inteligencja."
Kiara
Gość
« Odpowiedz #19 : Kwiecień 30, 2010, 13:59:41 »

b. ciekawe informacje Kiaro,-
jedno pytanie: czy to twoje przemyÂślenia, czy jest jakiÂś tekst ÂźrĂłdÂłowy ktĂłry byÂł inspiracjÂą twojego postu?

PS. nie wszystko czytam, wiĂŞc moÂże coÂś gdzieÂś przegapiÂłem.

PozdrĂłwka MrugniĂŞcie

Jest to moja wiedza , wiedza mojej duszy , ktora systematycznie odkrywam. Jest to wiedza zapisana we wszystkich ludziach , tylko nie wszyscy w idetycznym czasie zaczynaja czytac ta ksiege.
Zeby do niej dotrzec i otworzyc ja , potrzebna jest nam energia ( jak na wejscie na wyzsze pietro na ktorym pozostawiono nam informacje),z tej wlasnie energii jestesmy systematycznie ograbiani. Bysmy nigdy nie mogli poznac prawdy.

Sposob przekazania tej informacji dopasowywuje do mozliwosci zrozumienia czytajacych , fakt nie zawsze mi sie to udaje. Nie zawsze jest wystarczajaco czytelny, jednak staramsie jak potrafie.

Nadejdzie momet ( i to przed 2012) , iz kazdy w sobie otworzy ta ksiege , kazdy ja odczyta ,i juz nikt nigdy nie bedzie w stanie nas oklamywac. Bo kazdy Czlowiek nie bedzie potrzebowal wierzyc slowa innych , on bedzie znal prawde odkryta na nowo.

Kiara UÂśmiech UÂśmiech
« Ostatnia zmiana: Kwiecień 30, 2010, 13:59:56 wysłane przez Kiara » Zapisane
east
Gość
« Odpowiedz #20 : Kwiecień 30, 2010, 19:53:40 »

Kiara napisaÂłaÂś
Cytuj
Czy czarna dziora jest dobra i wlasciwa? A czy rozwoj polega na skupianiu , czerni , zamykaniu wszystkiego w najmniejszej powierzchni , ktora zniszczy  absolutnie co spotyka na swojej drodze , wszystko co bylo?

Nie. Rozwoj to zwiekszanie przestrzeni , wieksza ilosc swiatla i ciepla , wystarczy to przeanalizowac i porownac  ze wszystkimi procesami , ktore pokazuje nam obok zycie.
Narodziny nowego , to radosc , swiatlosc i milosc... Dzien nie zaczyna sie od ciemnosci ogarniajacej soba wszystko, dzien to iskra swiatla rozjasniajaca cala perspektywe czerni.
Czy naprawde trudno to zrozumiec i ciagle myslec iz czarna dziora to nasza przyszlosc?

Czarna dziura nie oznacza , Âże jest czarna, Kiaro. Ty malujesz swoje obrazy kolorami, ktĂłre rozumiesz sercem. PrzykÂładowo czarna dziura to nasza galaktyka, z ktĂłrej nie moÂże uciec ÂświatÂło, ale nie tylko to. Ten nieszczĂŞÂśliwy termin ( Âże czarna ) oznacza jeszcze co innego - kaÂżda komĂłrka Twojego ciaÂła, czy tego chcesz, czy nie , peÂłni rolĂŞ czarnej dziury. I rĂłwnieÂż kaÂżdy atom tej komĂłrki.
PostaraÂłem siĂŞ to wyjaÂśniĂŚ sÂłowami Nassima w tym temacie http://www.cheops.darmowefora.pl/index.php?topic=4565.msg58948;topicseen#msg58948
Tak wiêc wed³ug tej koncepcji "czarna dziura" (Naukowo wyjaœniona i opisana równaniami ) to nie jest ¿adna przysz³oœÌ - to nasza teraŸniejszoœÌ od zawsze i to ona podtrzymuje ¿ycie, a nie tylko œwiat³o - to wynika z równaù.

Ponadto piszesz, iÂż
Cytuj
Musza im ludzie  ( dzieki przezywaniu zdarzen) obnizac energie milosci  na energie emocjonalna ( tylko zyjacy czlowiek moze to robic) ,(...)
Czy w koncu zrozumiecie ten perfidny i podstepny plan?

Nie , nie rozumiem. Wyja¶nij dlaczego TYLKO ¯YJ¡CY CZ£OWIEK MO¯E TO ROBIÆ ? Czasami wrzucasz takie stwierdzenia na zasadzie "to moja wiedza, bo ja tak czuje i tak jest" . Ok, ale mo¿e jaki¶ trop podasz, co¶ , co mo¿na by rozwin±æ i uzasadniæ.

Wiesz, nie Âżyjemy w chaosie dowolnie rzucanych twierdzeĂą sobie a muzom. WszechÂświat jest miejscem harmonicznym, zgodnym, gdzie obowiÂązujÂą okreÂślone zasady, tylko my czasami ich nie znamy, albo nie rozumiemy i dlatego miotamy siĂŞ i dlatego teÂż Âłatwo ludÂźmi jest manipulowaĂŚ "z wyÂższej gĂŞstoÂści".
JeÂśli, jak uwaÂżasz, podnosi siĂŞ wibracja uczuĂŚ , to logiczne, Âże podnieœÌ  siĂŞ musi rĂłwnieÂż wiedza. JeÂśli tak siĂŞ nie stanie , to ponownie gro¿¹ nam wieki ciemne w ktĂłrych oÂżyjÂą smoki i czarownice, a ludzie nie rozumiejÂąc co siĂŞ dzieje, bĂŞdÂą w akcie strachu skÂładaĂŚ na oÂłtarzach dziewice ( a czarownice na stosach  MrugniĂŞcie ).
Tak wiĂŞc to rĂłwnieÂż w Twoim interesie jest, aby pokazywaĂŚ co z czego wynika i na jakiej zasadzie, gdyÂż inaczej zostaniesz -w najlepszym wypadku  - "wszystko-lepiej-wiedzÂącÂą" dobrÂą wró¿kÂą i nikim wiĂŞcej.

pozr
East
« Ostatnia zmiana: Kwiecień 30, 2010, 19:54:07 wysłane przez east » Zapisane
Kiara
Gość
« Odpowiedz #21 : Kwiecień 30, 2010, 21:03:43 »

No tak..  east nalezy jeszcze skoncentrowac sie na definicji czarnej dzury.

Co to dla mnie znaczy? Dla mnie jest to antymateria pochlaniajaca wszystko , i tej antymaterii w naszym fizycznym swiecie nie ma. Nigdy nie bedzie ( bo zwyczajnie przestal by istniec), byl by to koniec zycia , unicestwienie jego wszystkich form.

A to o czym mowi Nassim to opowiesc o czerni  , ktora jest spowodowana zablokowanym swiatlem w kource, ono tam jest, tylko wszelakiego rodzaju "oslony" energetyczne , czyli zmniejszony doplyw energii nie pozwala mu rozblysnac cala swoja pelnia.
To tak samo jak wlonczona zarowka ( ale palaca sie) i sciemniacz , ktory reguluje ilosc doplywu energii , by mogla plynac jasnosc o roznym natezeniu.
Zwyczajny brak energii , ktory reguluje mniejsza lub wieksza jasnosc , ale zaznaczam ta malenka iskierka ognia plonie caly czas, gdyby jej nie bylo zgaslo by kompletnie zycie.
Cz to  zjawisko Nassim okresla czarna dziura? Mysle ze tak , ze o to chodzi, to nic nowego , ale jezeli on bedzie potrafil opisac je naukowo to bardzo dobrze. Gdyz ten aspekt duchowosci , oraz niezbednosci energii w kazdej komorce zostanie uznany jako fakt.

Przeciez ja caly czas ( od poczatku pojawienia sie na forum) pisze o energii , oraz o fakcie napelniania nia siebie swojego wewnetrznego GRAALA. O podnoszeniu wibracji w celu iluminacji - rozswietlenia wnetrza , uzyskania ciala swietlistego.
Naprawde nie ma innej drogi rozwojowej jak podnoszenie wibracji , czyli zycie miloscia , ktora razem z prawoscia podnosi owa wibracje , rozswietlajac wszystkie nasze komorki. Ta energia przebije wszystkie oslony blokujace jej rozswietlenie.
I to jest to o czym mowi Nassim.

Dlaczego tylko zyjacy czlowiek moze obnizac energie milosci bezwarunkowej w emocjonalna? Moze to nie do konca precyzyjne stwierdzenie , raczej nalezy powiedziec dusza wcielona.

W swiecie nie materialnym ( mysle o przestrzeni astralnej , a nie  nadprzestrzeni w ktorej zyja nasze Energie nigdy nie wcielajace sie) energie korzystaja z energii  , ktora zgromadzily w swoich Graalach. Gdy konczy im sie "zapas" wcielaja sie ponownie by go uzupelnic.

Natomiast ze tak powiem grupa "Bogow" tworcow naszej rzeczywistosci , oraz budowniczych nowych planet i powiekszajacych  nasz wszechswiat nie wciela sie w swiatach fizycznych.I tu mysle o tych ktorych nazywam energiami syntetycznymi.
Oni nie moga i nie potrafia korzystac z energii milosci bezwarunkowej plynacej do kazdej Duszy Boskiej , Iskry Bozej przez "zloty sznur" z nadprzestrzeni. Bo oni nie posiadaja takiego polaczenia ze swoja Energia niewcielona , gdyz zwyczajnie jej nie maja.

Oni posiadaja polaczenie przez "srebrny sznur" z kazda istota wcielona - czlowiekiem i nie tylko , pobieraja wiec energie emocjonalna od wszystkich. Czyli obnizona milosci bezwarunkowej , ktora do nas plynie caly czas ( ale do ludzi z Iskra Boza). My natomiast na drodze zycia , przezywajac zdarzenia,przetwarzamy ja ( obnizajac potecjal strachem) na niezbedna dla egzystecji tej grupy.

Przepraszam ale nie wiem jak to jasniej wytlumaczyc, moze przeczytaj uwaznie moje posty z ostatnich kilku dni to skompletuje Ci sie latwiej caloksztalt mojej informacji.

Manipuluja nami istoty z przestrzeni o wiekszej gestosci , nie mniejszej , niezaleznie od tego gdzie je zlokalizujemy , wyzej czy nizej.

Tak podnoszenie sie wibracji uczuc , to rozswietlanie , wiecej swiatla i wiecej wiedzy ( bo swiatlo jest jej nosnikiem), jak sam napisales wieki ciemne , to zwyczajna blokada swiatla z powodu z byt niskiego poziomu energii do rozswietlenia go.

Naprawde caly czas chodzi tylko i wylacznie o energie , o nic wiecej.

Naprawde nie istotne jest dla mnie ,  kim jestem dla kogos , wazne jest kim jestem dla siebie...  UÂśmiech UÂśmiech


Kiara UÂśmiech UÂśmiech
Zapisane
east
Gość
« Odpowiedz #22 : Kwiecień 30, 2010, 21:48:24 »

Teraz bardzo po kobiecemu i wyraÂźniej napisaÂłaÂś o co Ci chodzi. W miarĂŞ zrozumiale.
Tak po ludzku, w moim rozumieniu, to , co robi Nassim to "rozÂświetlanie" czarnych dziur. On je "oswaja" , odbiera im ich krwioÂżerczÂą, przypisywanÂą przez ludzi, moc destrukcyjnÂą. Co wiĂŞcej - czyni z nich ÂźrĂłdÂło Âżycia.
To , ¿e nie widaÌ w nich œwiat³a oznacza tylko tyle, ¿e œwiat³o nie mo¿e siê z czarnej dziury wydostaÌ. Jednoczeœnie wewn¹trz czarnej dziury ( nasza Galaktyka , S³oùce, Ziemia ) istnieje stwórcza osobliwoœÌ umo¿liwiaj¹ca istnienie ¿ycia. Nasz ludzki rozwój to wyjœcie z jakiejœ czarnej dziury do innej - wiêkszej z innym "potencja³em". Gdyby bowiem nie istnia³a cisza w oku cyklonu - nie istnia³by cyklon. Nic by nie istnia³o.
JednoczeÂśnie wszystkie "osobliwoÂści" w postaci czarnych dziur sÂą ze sobÂą "splÂątane", bo nic nie moÂże istnieĂŚ bez powiÂązania z wszystkim innym w wiecznym TERAZ.
To jest rdzeù czarnej dziury - œwiadomoœÌ, która jest nawet ponad œwiat³em i ciemnoœci¹. JAM JEST.
One istniej¹ jednoczeœnie w kwantowym spl¹taniu, jak nie istnieje kura bez jajka i jajko bez kury. ¯adne nie by³o pierwsze. Istniej¹ równoczeœnie. Tym, co iluzorycznie oddziela je od siebie jest nasza interpretacja. Ta wyj¹tkowoœÌ, któr¹ jesteœ Ty , ja i ka¿dy inny.
W moim rozumieniu nie istnieje coÂś takiego jak podnoszenie wibracji uczuĂŚ. JeÂśli cokolwiek podnosisz, to coÂś innego upada. JeÂśli wygrywasz, to ktoÂś przegrywa. Wieczna i nikomu nie potrzebna wojna. Za to istniejÂą fale, do ktĂłrych moÂżemy siĂŞ dostroiĂŚ. To , Âże surfujesz na wyÂższej fali nie oznacza nic dla mnie. Rozdzielenie jest pozorne. Wszystkie fale istniejÂą tu i teraz jednoczeÂśnie i przenikajÂą siĂŞ wzajemnie. Tylko ja, albo Ty wybieramy sobie ktĂłr¹œ z nich , bo jesteÂśmy InÂżynierami Pró¿ni. NiektĂłre fale sÂą harmoniczne i spĂłjne - sÂą podstawÂą dla caÂłej reszty , a inne z czasem ulegajÂą wygaszeniu, bo nic ich nie zasila.  To jest wy³¹cznie kwestia wyboru. Cokolwiek ktoÂś wybierze jest "wÂłaÂściwe" ,a potem wraca do czarnej dziury, do stanu zerowego i stamtÂąd zaczyna od nowa, albo nie. HarmonicznoœÌ niektĂłrych fal zapewnia niedestrukcyjnÂą, mno¿¹cÂą siĂŞ i dodajÂącÂą spĂłjnoœÌ. Na takiej fali moÂżna sobie surfowaĂŚ wÂśrĂłd wszystkich innych bez strachu o utoniĂŞcie.

I tylko takich fal Wam wszystkim ÂżyczĂŞ kochani.
Zapisane
Kiara
Gość
« Odpowiedz #23 : Kwiecień 30, 2010, 23:17:53 »

Wiesz east, rdzeniem kazdej czarnej dziury jest plonaca ISKRA, wystarczy dodac jej energii a stanie sie wielkim ogniem. A to sie nazywa ( to dodanie energii) podniesieniem mocy - lub wibracji tej iskry. Nic wiecej. Co robi Nasim? Przybliza nam informacje w sposob techniczny na ten temat, i dzieki mu za to.

Natomiast , teoria iz cos musi upasc jak cos sie podnosi ... dla mnie jest jakims dziwolagiem ( przeraszam za okreslenie) , bo jak podnosze do gory cokolwie co jest na ziemi to naprawde w tym momecie nic mi z drugiej strony nie spada. Naprawde NIC!
A ja opieram swoje twierdzenia na doswiadczeniach osobistych , nie rozumiem takiego powtarzania ( bez zastanowienia i odnosnika do obserwacji) czegokolwiek.
Jak podnosze lyzke do ust to co mi spada?Co musi spasc , jaka rzecz , przy podnoszeniu innej?
Oczywiscie masz swoja droge i swoje teorie , oraz doswiadczenia i wyciagasz wnioski, przynajmniej tak byc powinno. Bo powielanie cudzych mysli bez refleksji nad ich trescia prawdziwa , lub nie , nie jest wlasciwe dla nas.


Kiara UÂśmiech UÂśmiech
« Ostatnia zmiana: Kwiecień 30, 2010, 23:19:47 wysłane przez Kiara » Zapisane
east
Gość
« Odpowiedz #24 : Maj 01, 2010, 00:15:20 »

Co do tego podnoszenia to moÂże niezbyt jasno siĂŞ wyraziÂłem. Jak podnosisz ÂłyÂżkĂŞ to nic Ci nie spada, ale jednoczeÂśnie od razu powstaje rozdzielenie typu  : ÂłyÂżka u gĂłry, a talerz na dole.
Jak coœ podnosisz to zawsze sk¹dœ -> reszta zostaje na poziomie, który wyznacza ró¿nicê pomiêdzy , co zwykle okreœlamy góra-dó³. Z pozycji ³y¿ki wygl¹da to tak, ¿e to talerz opada. Z pozycji talerza, ¿e ³y¿ka siê unosi.
To jest czysty relatywizm, bo je¶li mówimy , ¿e co¶ siê wznosi, to zawsze powinni¶my zapytaæ " A WZGLÊDEM CZEGO ?"
Zapisane
Strony: [1] 2 |   Do góry
  Drukuj  
 
Skocz do:  

Powered by SMF 1.1.11 | SMF © 2006-2008, Simple Machines LLC | Sitemap

Strona wygenerowana w 0.032 sekund z 20 zapytaniami.

Polityka cookies
Darmowe Fora | Darmowe Forum

granitowa3 ostwalia wypadynaszejbrygady gangem zipcraft