Niezale¿ne Forum Projektu Cheops Niezale¿ne Forum Projektu Cheops
Aktualno¶ci:
 
*
Witamy, Go¶æ. Zaloguj siê lub zarejestruj. Grudzieñ 22, 2024, 08:14:26


Zaloguj siê podaj±c nazwê u¿ytkownika, has³o i d³ugo¶æ sesji


Strony: [1] 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 |   Do do³u
  Drukuj  
Autor W±tek: Przej¶cie ludzko¶ci do 4G  (Przeczytany 129316 razy)
0 u¿ytkowników i 1 Go¶æ przegl±da ten w±tek.
JACK
Go¶æ
« : Maj 09, 2010, 08:36:35 »

Ezoteryczne ksi±¿ki mówi±,  ¿e pierwszy wymiar (pierwsza gêsto¶æ) to ¶wiat minera³ów, druga gêsto¶æ to ¶wiat zwierz±t i ro¶lin.
My ludzie jeste¶my teraz  w tzw. trzecim gêsto¶ci, inaczej  3 G:
Dok³adny  opis gêsto¶ci podany jest w po¶cie Dariusza:
http://www.cheops.darmowefora.pl/index.php?topic=5114.msg72649#msg72649

Obecnie, w ziemskim 3 G dominuje  rozwój EGO, to¿samo¶ci jednostki.
Efektem ubocznym jest   niestety utrata to¿samo¶ci grupowej.

To straszne, ale w pewnym sensie stali¶my siê przez to g³upsi od mrówek  i pszczó³, funkcjonuj±cych zaledwie na prymitywnym poziomie zwierzêcej ¶wiadomo¶ci zbiorowej.

Niby m±drzy, a jako grupa g³upsi od mrówek, bo ci±gle rywalizujemy, k³ócimy siê  i  balansujemy na krawêdzi samozag³ady, a  One to wzór wspó³pracy.

A co z nami bêdzie?
Ezoteryczne ¼ród³a podaj±, ¿e idziemy  do tzw. czwartego wymiaru (gêsto¶ci). Co to oznacza?

Za ksi±¿k± "Gwiezdne dziedzictwo"  czwarta gêsto¶æ  to
"... reintegracja to¿samo¶ci grupowej , której nie towarzyszy utrata to¿samo¶ci jednostkowej"
Czyli mamy staæ siê w pe³ni zintegrowan± grup± my¶l±cych niezale¿nie jednostek.

St±d moja przypowie¶æ:

                                            Poci±g eksperymentalny "Ludzko¶c":

To,¿e jeste¶my krwi± z krwi  Annunaki  to dla ludzi niesamowita okazja szybkiego przekroczenia bram raju:
http://www.cheops.darmowefora.pl/index.php?topic=2367.0

Dawne manipulacje genetyczne Annunaki na ma³pach,  a nastêpnie kolejne dolanie oleju do g³ów ludzkich poprzez bezpo¶rednie skrzy¿owanie bia³ych  Annunaki z czarnym cz³owiekiem pierwotnym, spowodowa³y, ¿e przed zwierzêcymi  duszami  ziemskimi pojawi³a siê dos³ownie autostrada do raju (wy¿szych wibracji).
Pojawienie siê ludzkich cia³  w du¿ych ilo¶ciach, stanowi³o niesamowit± wrêcz okazjê do nag³ego rozwoju.
Cz³owiek na Ziemi pojawi³ siê przez przypadek.
Tak nie mia³o byæ.
Tworz±c cz³owieka-robotnika Annunaki post±pili wbrew prawom obowi±zuj±cym we Wszech¶wiecie.
Ale sta³o siê.
Dodatkowo dosz³o do owego niefortunnego skrzy¿owania siê pierwszych ludzi z bia³ymi przybyszami z kosmosu i pojawi³a siê ludzka rasa bia³a.
Co to oznacza³o dla ¶wiata ziemskich  dusz, energi duchowych, któremu w wymiarze fizycznym dostêpny by³ ogromny potencja³ cia³ ¶wiata zwierz±t.
Pojawi³ siê nowy, "szybki" cielesny pojazd - cz³owiek.
Potencja³ tkwi±cy w mózgu nowych pojazdów by³ ogromny.
To tak jakby wiejskiemu wo¼nicy  podstawic samochód.
 Tylko jak szybko przerobiæ ch³opa na kierowcê. Przecie¿ bêdzie siê co chwilê rozbija³.
Ca³e szczê¶cie, ¿e te samochody  (cia³a ludzkie) szybko siê namna¿aj±.  Po prostu bêd± siê rodzic od nowa co chwilê (reinkarnacja).
Ok niech siê szkol±, skoro Annunaki prosz± ¿eby nie likwidowaæ ludzi to spróbujmy.
I Eskperyment Cz³owiek zacz±³ siê.
Dano szkol±cym siê dekalog z zasadami jazdy i powiedziano, ¿e za jaki¶ czas  bêdzie casting na kierówców  ( biblijny S±d Ostateczny).
Ci co siê nie za³api±  bêd± przeszkalani na ³ódki bo tych jest du¿o w naszej galaktyce (planety wodne pozbawione l±du).

To szkolenie kierowców to by³o szkolenie w tzw. trzeciej gêsto¶ci, w której dusze z poziomu  nie¶wiadomo¶ci zwierzêcej  maj± siê wykszta³cic do poziomu takiego, ¿e wiedz± i¿ ka¿da z nich jest pojedyncz± i bardzo warto¶ciow± jednostk± .
szkolenie w trzeciej gêsto¶ci na ziemi by³o superszybkie (eksperyment) -zaledwie kilkanascie tysiêcy lat .
Na innych planetach, gdzie wszystko odbywa siê zgodnie z natur± , mo¿e to trwaæ miliony lat
Od razu by³o wiadomo, ¿e nie wszyscy pozytywnie ukoñcz± kurs. W jednym chanelinngu przeczyta³em, ¿e oko³o 50% zakwalifikuje siê do nastêpnego etapu.

Nastêpny etap to szkolenie w tzw czwartej gêsto¶ci.
Bêdzie znowu megaszybkie. Odbêdzie siê po 2012 roku  w eksperymentalnym superszybkim poci±gu, którego maszynist± jest Enki.
Postac nie byle jaka, syn król Annunaki i szef pradawnej misji Ziemia.

Na razie poci±g praktycznie stoi. Zaraz zacznie siê za³adunek pasa¿erów i kontrola biletów.
Co jest biletem na pok³ad poci±gu do 5d poprzez 4D? Którzy kierowcy odjad±  tym ekspresem do pi±tej gêstosci.
Otó¿ wcale nie ci którzy byli najszybsi na mecie.
Pojad± ci, którzy je¼dzili uczciwie, ci którzy maj± najmniej punktów karnych. Tak mówi³ regulamin trenningu 3G (dekalog) - po pierwsze jed¼ uczciwie.
Trzeba miec czyste serce ,a wcale nie du¿o oleju w g³owie ¿eby za³apac siê na ten ekspres do 5G.
Dlatego Enki podczas sesji 105 ogl±da³ serca uczestników.
Nie wa¿ne czy jeste¶ sprz±taczk± ,czy profesorem. Ka¿dy uczciwy i pokorny ma szansê.
Dok³adnie taka by³a umowa z tzw. Bogiem. Taki by³ regulamin.
Bo w czwartym wymiarze trzeba byæ zdolnym do wspó³pracy, do wybaczenia, do pow¶ci±gniêcia indywidualnych ambicji dla dobra ca³ej, wielokrotnie reinkarnuj±cej siê grupy.
Bo to grupa siê rozwija.

Kto wie, mo¿e nawet Ci  którzy je¼dzili ostro i po bandach uszkadzaj±c innych kierowców, i dopiero  w ostatniej chwili zrozumiej±, ¿e pope³nili fatalny b³±d tak je¿dz±c i szczerze, w g³êbi serca wyra¿± skruchê, zrozumiej± w koñcu swój b³±d, nawet Oni powinni dostaæ ów bilet do 5G, poprzez szybki kurs w 4G w trzecim tysi±cleciu.
Dok³adnie tak jak ten ów , który wisia³ na krzy¿u obok  Chrystusa 

Dlaczego taka wa¿na  by³a uczciwa jazda fair  na ziemskim torze 3G ?
Bo kurs 4D to zupe³nie inny kurs ni¿ poprzedni 3D 
W 4 G ka¿dy nauczy siê,  ¿e bez Ca³o¶ci (ludzko¶ci)  jest nikim.
Ka¿dy musi nauczyæ siê odrobiny pokory.
To jest podstawowa prawda , której ostatnio nie dostrzegali¶my.
Jeste¶my jak mrówki w mrowisku.
Wszystko co osi±gamy, jest tak naprawdê zas³ug± wszystkich.
Kto¶ nas karmi, kto¶ nas kszta³ci, wychowuje, transportuje, projektuje nam samochody itd.
Je¿eli nawet jaka¶ jednostka osi±ga sukces, to w rzeczywisto¶ci sukces ten osi±gnê³a ca³a zbiorowo¶æ.
Czyli trzeba poczuæ w sobie t± moc ca³ej ludzko¶ci.

A co mówi± "stare" ksi±¿ki traktuj±ce o rozwoju duchowym?
Mówi± one medytuj ,rozwijaj siê indywidualnie, a dost±pisz o¶wiecenia, raju itd.
I tu kryje siê pu³apka dostêpnych nam podrêczników rozwoju duchowego i pewne niedomówienia wszystkich wspó³czesnych religii, które bardziej strasz± ni¿ ucz±.

Rozwój indywidualny nie jest drog± do raju, bo do raju wjedziemy wszyscy razem, jako ca³y poci±g zwany ludzko¶ci±. Bo ludzko¶æ jest ca³o¶ci±.
Rozwijamy siê ca³o¶ciowo.
Pojedyncze dusze nie maj± praktycznie  wstêpu na wy¿sze poziomy.
Czym¿e  bowiem s± - tylko cz±steczk± ca³o¶ci.
  No mo¿e te cz±steczki  co napêdza³y ludzko¶æ przy samej lokomotywie, bêd± mia³y trochê fory, ale to zupe³nie zrozumia³e.
Czy który¶ ze znanych  ezoteryków dostrzega³ tê oczywist± oczywisto¶æ?
Ma³o kto  o tym  pisa³ w czasach królowania EGO.
Bardzo cenne s± teksty wielkiego ezoteryka prze³omu  XIX i XX wieku   Rudolfa Steinera,  który ostrzega³ ka¿dego adepta rozwoju duchowego, ¿e indywidualna droga rozwoju to ¶lepa uliczka, ¿e trzeba siê rozwijaæ duchowo nie dla siebie ale dla ca³ej ludzko¶ci.
Pisa³, ¿e czasami lepiej przesun±æ swój rozwój duchowy na nastêpne wcielenia, w w tym zaj±æ siê popychaniem ludzko¶ci do przodu.
Dlatego te¿  ca³± swoj± wiedzê duchow± udostêpni³ ludzko¶ci, w postaci tysiêcy stron wyk³adów i tekstów, dostêpnych obecnie niemal na ca³ej Ziemi.

 Podobnie zrobi³ Robert.A.Monroe - mistrz OBE - jeden z pierwszych bia³ych ludzi, którzy nie umarli , a ¶wiadomie zostawili swoje cia³a fizyczne , gdy uznali w³asn± misjê za wykonan±.
My¶lenie zintegrowane to dla ludzko¶ci jedyna szansa na rozwój.
I tak reinkarnujemy siê wielokrotnie, wiêc osi±gniemy indywidualny sukces, tylko razem z rozwijaj±c± siê ludzko¶ci±.

A co z tymi, którzy pozostali przy rozwoju indywidualnym?
Steiner pisze, ¿e w krótkim okresie czasu du¿o  zyskaj±, bo odskocz± wysoko ponad ludzko¶æ.
W d³u¿szym okresie  strac± niemal wszystko, bo pozbawieni podstawy swego rozwoju - ludzko¶ci -  ich rozwój zatrzyma siê, bo od³±cz± siê od id±cej w górê podstawy.
Poci±g ludzko¶æ przeleci z prêdko¶cia d¼wiêku obok wszystkich dusz, takich jak min. dusze steruj±ce Kiar±, które nawet widzia³y ten raj z bliska, ale nie znalaz³y w sobie tej odrobiny pokory aby zrozumieæ, ¿e ¿e bez ludzko¶ci s± niczym, i na swej ma³ej drezynie z paroma duszami, które chc± wyrwaæ z tego forum  i do raju nie wjad±.
Napisa³a kiedy¶ jak jej duchowi mentorzy powiedzieli taki tekst dotycz±cy ludzko¶ci "Nie rzucaj pere³ miêdzy wieprze".
Tyle tylko, ¿e bez tych ludzkich wieprzy ca³y ten reinkarnacyjny cyrk  przesta³by siê krêciæ.
Bo ¿eby jaki¶ Noblista co¶ wymy¶li³, to jakie¶ wieprze musz± go ubraæ, nakarmiæ i napoiæ.
Nale¿y im siê za to wdziêczno¶æ i szacunek.
Co¶ jak przykazanie: czcij ojca swego i matkê swoj±.

My¶lmy wiêc o ludzko¶ci, co mamy zrobiæ, by rozwija³a siê i to w kierunku o którym marzymy.
Docelowo wszyscy ludzie tak w³a¶nie powinni my¶leæ. Musimy poczuæ siê zintegrowan± grup±.
Musimy dzia³aæ jak zwarty zespó³.
Dzieci w szko³ach musimy uczyæ wspó³pracy, a nie rywalizacji, wybaczania i t³umienia konfliktów, a nie walki.
Pomoc, wspó³praca, integracja, wdziêczno¶æ, pokora, my¶lenie grupowe itd.

Ka¿dy ma jakie¶ indywidualne atuty,zdolno¶ci.
Dopiero jednak prze³o¿enie tego na rozwój  grupy, kraju, ¶wiata oznacza ¿e osi±gnêli¶my sukces  w naszej  inkarnacji.


Kiedy eksperymentalny poci±g "Ludzko¶æ" , lub przynajmniej pierwsze jego wagony wjad± do 5D (nazwijmy go rajem)?
Robert.A.Monroe. Okre¶la ten moment na 35 wiek.

To megaszybkie tempo. Przecie¿ jeste¶my jeszcze tacy prymitywni.

Teoretycznie to niemo¿liwe, ale okazuje siê, ¿e prócz Annunaki nie zapomnieli o nas tak¿e pierwsi konstruktorzy ¿ycia we wszech¶wiecie - humanoidalna rasa istot ¶wietlistych - Wingmakers. Podobno ju¿ do³±czaj± siê do naszego kursu 4G jako wyk³adowcy.
W Polsce np. pisze o tym W. Witkowski
Napisa³ ksi±¿kê  "Jam Jest" -polecam
 http://www.nieznany.pl/Jam-jest-Sciezka-do-Nowej-Drogi-pbi-3966.html
Dziêki temu po 21 -22 wieku poprzez nasze czakry serca otrzymany prawie nieograniczony dostêp do centrów informacji, stref dop³ywu z centrum galaktyki.

Wnioski
Wszystko co robimy, niezale¿nie czy sprz±tacie korytarz, czy rozwijacie siê duchowo, róbmy z my¶l± o ludzko¶ci.
Ka¿de nasze dzia³anie powinno przyczyniaæ siê  rozpêdzania ca³ego poci±gu "Ludzko¶æ".
Je¿eli mamy do wyboru dwie rzeczy to zróbmy tê, która bardziej rozpêdza ca³y poci±g, bo dziêki ka¿da nasza nastêpna inkarnacja bêdzie mia³a o wiele lepsze warunki startowe.

Bez tego poci±gu zarówno ja jak i Wy jeste¶my marnym py³em i gdy on odjedzie zostaniemy ma manowcach Drogi Mlecznej.

Jak osi±gn±æ reintegracjê i pchn±æ ludzko¶æ w rozwoju do przodu?
Zapraszam do dyskusji

« Ostatnia zmiana: Styczeñ 23, 2011, 20:09:34 wys³ane przez JACK » Zapisane
Linda
Go¶æ
« Odpowiedz #1 : Maj 09, 2010, 10:08:32 »

 U¶miech
Cytuj
W Polsce np. jest to W. Witkowski
Napisa³ ksi±¿kê  "Jam Jest" -polecam
 http://www.nieznany.pl/Jam-jest-Sciezka-do-Nowej-Drogi-pbi-3966.html

Polecam równie¿ ksi±¿kê Waldemara Witkowskiego "Tworzenie rzeczywistosci - Praktyczny podrêcznik obs³ugi cz³owieka".Ksia¿ka ta zrobi³a na mnie du¿e wra¿enie i dziêki niej po raz pierwszy ,dotar³ do mnie fakt ,ze jste¶my
odpowiedzialni za nasz± rzeczywisto¶c..
Witkowski mówi....."Tytu³ mojej ksi±¿ki nawi±zuje do tej wizji, bo skoro formê ludzk±, czyli biologiczno-emocjonalno-mentalny no¶nik ¶wiadomo¶ci Istoty, jak± jeste¶my naprawdê, wykorzystujemy do tworzenia i do¶wiadczania tworzonej przez nas samych rzeczywisto¶ci, to aby to tworzenie by³o efektywne, trzeba u¶wiadomiæ sobie Swoj± podmiotowo¶æ w stosunku do tej formy, a tak¿e nauczyæ siê skutecznie sterowaæ t± form± jako pojazdem w naszej podró¿y poprzez ziemsk±, trójwymiarow± rzeczywisto¶æ."
Cytuj
Jak osi±gn±c reintegracjê i pchn±c ludzko¶c w rozwoju do przodu?

I znowu W.Witkowski..    "Oko³o roku 2013 Ziemia znajdzie siê, jako planeta, w apogeum czwartej gêsto¶ci w sensie ¶wiadomo¶ci. Nasza fala ¿ycia przygotowuje siê do przej¶cia na wy¿szy poziom ¶wiadomo¶ci i dlatego dzisiejszy ¶wiat jest pe³en negatywnych zjawisk. Bierze siê to st±d, ¿e na naszej planecie w szybkim tempie zachodz± zasadnicze przeobra¿enia, które wymagaj± wyci±gniêcia na jaw naszej ciemnej strony w celu jej wyczyszczenia, podobnie jak przy robieniu w domu wielkiego sprz±tania wyci±ga siê na ¶rodek wszystkie znajduj±ce siê w domu ¶mieci i niepotrzebne rzeczy, aby nastêpnie je spaliæ lub wyrzuciæ.
Zachodz±ce na naszej planecie zmiany od dawna s± ju¿ faktem i coraz wiêcej osób zdaje sobie z nich sprawê. Pierwsza zmiana zwi±zana jest, jak ju¿ wy¿ej wspomnia³em, z przej¶ciem do czwartej gêsto¶ci, w której g³ówn± energi±, wykorzystywan± przez cz³owieka, bêdzie energia serca, czyli inaczej mówi±c energia mi³o¶ci.
Drug± zmian±, która obecnie zachodzi jeszcze bardzo powoli, jest przestawienie zwrotnic ewolucji ¶wiadomo¶ci cz³owieka z oczekiwania na zewnêtrzne zbawienie na drogê "samoprzewodnictwa", charakteryzuj±cego siê uznaniem Wy¿szego Ja, jako jedynego autorytetu i ¼ród³a przewodnictwa w naszym ¿yciu, a wiêc bez potrzeby po¶rednictwa osób trzecich w dotarciu do Boga."

"    Je¶li tak ma byæ, to dlaczego powszechnie siê o tym nie mówi?

Mówi siê, ale niewielu chce s³uchaæ. Ju¿ oko³o dwa tysi±ce lat temu mówi³ o tym Wielki Nauczyciel Jezus. Jezus wprowadzi³ ludzko¶æ w wiarê nie w jednego, lecz w jedynego Boga, a tak¿e ofiarowa³ jej filozoficzn± i praktyczn± formu³ê: "kochaj bli¼niego swego, jak siebie samego", przygotowuj±c tym samym cz³owieka do wej¶cia w czwart± gêsto¶æ ¶wiadomo¶ci. Ci spo¶ród ludzi, którzy zag³êbiaj±c siê w nauki Jezusa zrozumieli, ¿e trzeba kochaæ swojego bli¼niego, podjêli próbê realizacji tego zalecenia i zaczêli po¶wiêcaæ siê dla innych, zapominaj±c przy tym o sobie - w ten sposób spolaryzowali siê pozytywnie i utworzyli frakcjê zbiorowego umys³u, narzucaj±c± w swoim otoczeniu tego typu powszechnie akceptowane postêpowanie. Z kolei ci, którzy pojêli ¿e nale¿y przede wszystkim siebie pokochaæ, niewiele czasu mogli po¶wiêciæ dla drugiego cz³owieka, polaryzuj±c siê negatywnie i tworz±c przy tym frakcjê zbiorowego umys³u, równie¿ narzucaj±c± tego typu powszechne postêpowanie w swoim ¶rodowisku. Natomiast wszyscy, którzy ani nie pokochali siebie, ani pe³ni po¶wiêcenia nie podjêli pracy na rzecz drugiego cz³owieka, równie¿ utworzyli swoj±, powszechnie respektowan± frakcjê zbiorowego umys³u. Mamy jeszcze czwarty przypadek tych, którzy zarówno pokochali siebie, jak i drugiego cz³owieka. Podczas ewolucyjnego przeskoku, a z takim obecnie mamy do czynienia, pierwsza grupa, realizuj±c czê¶ciowy rozwój, przejdzie na wy¿sz± pozytywnie spolaryzowan± gêsto¶æ, druga, realizuj±c czê¶ciowy rozwój, przeniesie siê na wy¿sz± negatywnie spolaryzowan± gêsto¶æ, trzecia, wykazuj±c siê brakiem dostatecznego rozwoju, pozostanie na dotychczasowym poziomie, za¶ czwarta, w pe³ni rozwiniêta, zostanie potraktowana w ca³kowicie indywidualny sposób, tzn. poza ewolucyjnymi procesami. Wbrew obiegowym opiniom negatywna polaryzacja nie prowadzi na zatracenie - ta grupa ludzkich istnieñ przynajmniej w czê¶ci zrealizowa³a wskazówkê Wielkiego Nauczyciela Jezusa, przy okazji w konstruktywny sposób nawi±zuj±c do innych jego s³ów: "b±d¼ gor±cy, a nie ch³odny".  U¶miech
« Ostatnia zmiana: Styczeñ 23, 2011, 17:26:14 wys³ane przez Dariusz » Zapisane
JACK
Go¶æ
« Odpowiedz #2 : Maj 10, 2010, 07:28:16 »

 Napisa³a¶ :"Mówi siê, ale niewielu chce s³uchaæ"
Ale przyjdzie  czas przej¶cia planety Nibiru :
Za Nostradamusem:
Kiedy ksiê¿yc zaciemniony bêdzie w g³êbokich ciemno¶ciach
Wtedy w  rdzawych kolorach  jego brat przejdzie obok:
Wielki d³ugo pozostanie ukryty w ciemno¶ciach
,
W jego krwawi±cej ranie
¿elazo stanie siê letnie.

Wtedy  to mrówki ludzkie obudz± siê z letargu, zaczn± siê rozgl±dac i nadstawi± uszy.




« Ostatnia zmiana: Styczeñ 23, 2011, 17:26:27 wys³ane przez Dariusz » Zapisane
east
Go¶æ
« Odpowiedz #3 : Maj 10, 2010, 08:54:00 »

Dlaczego akurat Enki mia³by byæ maszynist± ? Ma³o to uduchowionych istot na Ziemi  i poza nia  hehe U¶miech
Dlaczego ludzie musz± zawsze szukaæ jaki¶ przewodników, liderów, pasterzy, kolesiów, którzy poprowadz± ?

Spójrzcie, ten wszech¶wiat rozwija³ siê bez miliardy lat niczym  inteligentny organizm na d³ugo przed tym, zanim pojawili siê Annunaki czy inne ptaki skrzydlate Mrugniêcie  I bêdzie dalej siê rozwija³ umo¿liwiaj±c tworzenie ró¿nych poci±gów i drezyn dla siebie lub innych.
Nie wiem czy istnieje jaka¶ konieczno¶æ, aby walczyæ o bilety w jakimkolwiek poci±gu, bo nie wiadomo te¿ dok±d tory prowadz±.. wszak wszystko , co macie to mgliste obietnice.
Wszech¶wiat nie zniknie w oddali, kiedy poci±g wyruszy. Bêdzie tu dalej i wci±¿ bêdzie udostepnia³ wszystkim istotom ten sam potencja³, gdy¿ jest jedyn± ¶wiadomo¶ci± dostêpn± zarówno z poziomu mrówki, psa, delfina czy cz³owieka. Stopniowanie gêsto¶ci to wy³±cznie pozorne dzielenie pró¿ni. Uwa¿am, ¿e wpierw nale¿y zrozumieæ zasady wed³ug jakich dzia³a pró¿nia i oczywi¶cie , do tego nie potrzeba doktoratów, ani ¿adnych innych umiejêtno¶ci. Wystarczy otwarte serce wra¿liwe na wibracje wszech¶wiata. Spójrzcie - drzewo nie musi donik±d siê wybieraæ, aby by³o pe³ne i kompletne w takiej formie, w jakiej jest. Tak¿e w tym miejscu , tu i teraz , tam gdzie jeste¶, znajduj± siê wszelkie mo¿liwe gêsto¶ci, wszelkie struny o wszelkich wibracjach, a Ty jeste¶ muzykiem ... in¿ynierem pró¿ni. Razem stanowimy orkiestrê, chocia¿ ka¿dy gra inne nuty ... mimo braku dyrygenta.
« Ostatnia zmiana: Styczeñ 23, 2011, 17:26:41 wys³ane przez Dariusz » Zapisane
ptak
Go¶æ
« Odpowiedz #4 : Maj 10, 2010, 10:10:37 »

Cytat: East
Razem stanowimy orkiestrê, chocia¿ ka¿dy gra inne nuty ... mimo braku dyrygenta.

… i mimo pozornej kakafonii Wszech¶wiat brzmi harmonicznie… zatem, czy istniej± z³e nuty lub fa³szywy ¶piew?
Co jest si³± organizuj±c± i sprowadzaj±c± do wspó³brzmienia?


JACK, wieszcze s± po to, by wie¶ciæ wedle swoich wizji… i wedle swego czasu…
Nie uwzglêdniasz zmian?

Pozdrawiam  U¶miech
« Ostatnia zmiana: Styczeñ 23, 2011, 17:26:54 wys³ane przez Dariusz » Zapisane
east
Go¶æ
« Odpowiedz #5 : Maj 10, 2010, 11:20:59 »

(..)
… i mimo pozornej kakafonii Wszech¶wiat brzmi harmonicznie… zatem, czy istniej± z³e nuty lub fa³szywy ¶piew?
Co jest si³± organizuj±c± i sprowadzaj±c± do wspó³brzmienia?
To bardzo dobre pytania, odpowiedzi mo¿na by udzieliæ chyba jedynie na wyczucie.
Nale¿a³oby wyj¶æ z jakiego¶ za³o¿enia. Moim za³o¿eniem jest to, ¿e Wszech¶wiat jest harmonicznym strumieniem danych, chocia¿ i w nim wystêpuj± zaburzenia harmonii, ale ... chyba niezbêdne, gdy¿ bez zaburzeñ nie rozpoznaliby¶my harmonii.
Je¶li chodzi o fa³szywy ¶piew , to uwa¿am, ¿e musi byæ on do¶wiadczony, aby mo¿na go by³o uznaæ za zaburzenie, a nie harmoniê. Fa³szywy ¶piew prowadzi do destrukcji, a harmoniczny odwrotnie - destrukcj± byæ nie mo¿e.

Si³a organizuj±ca .... tak na moje wyczucie jest ni± mi³o¶æ. Jest si³± harmoniczn±, zgodn± ze z³ot± proporcj±, jedyn± niedestruktywn± , która, je¶li j± dzieliæ, to siê mno¿y U¶miech
Nie wiem, czy istnieje cokolwiek wa¿niejszego i potê¿niejszego ni¿ mi³o¶æ. Niby to bana³, lecz zrozumia³y dla ka¿dego, na ka¿dym poziomie rozwoju i w ka¿dej gêsto¶ci. U¶miech
« Ostatnia zmiana: Styczeñ 23, 2011, 17:27:11 wys³ane przez Dariusz » Zapisane
ptak
Go¶æ
« Odpowiedz #6 : Maj 10, 2010, 11:37:32 »

Cytat: East
  To bardzo dobre pytania…

I  jeszcze lepsze odpowiedzi, ca³kowicie zgodne z moimi odczuciami…
Pozdrawiam  U¶miech
« Ostatnia zmiana: Styczeñ 23, 2011, 17:27:32 wys³ane przez Dariusz » Zapisane
arteq
Go¶æ
« Odpowiedz #7 : Maj 10, 2010, 12:17:26 »

Wtedy  to mrówki ludzkie obudz± siê z letargu, zaczn± siê rozgl±dac i nadstawi± uszy.
Tych co dali naci±gn±æ siê na zapewnienia £obos to ju¿ szyje rozbola³y od tego wpatrywania siê w niebo, od 2008 roku ju¿...
« Ostatnia zmiana: Styczeñ 23, 2011, 17:27:44 wys³ane przez Dariusz » Zapisane
JACK
Go¶æ
« Odpowiedz #8 : Maj 11, 2010, 06:22:44 »

"Dlaczego akurat Enki mia³by byæ maszynist± ? Ma³o to uduchowionych istot na Ziemi  i poza nia  hehe"

 To wynika z naszego DNA.
Annunaki go zmodyfikowali i dolali do niego swoj± krew.
To Oni nawarzyli bigosu na Ziemii.

W "Ksiêdze Enki" napisano, ¿e Enki dosta³ polecenie zachowania gatunku ludzkiego "z góry" ,od samego boga, czyli od Siewców ¯ycia.
Ziemia by³a podobno bibliotek± DNA  Pierwszych Konstruktorów

Annunaki dostali  dostali te¿ polecenie dalszej opieki nad stworzonym przez siebie gatunkiem.


East napisa³ te¿:

"ka¿dy gra inne nuty ... mimo braku dyrygenta"
Ogarniaj±c ca³o¶c 280 miliardów galaktyk pewnie go nie ma.

Jednak lokalny np.galaktyczny dyrygent jest. Wystarczy prze¶ledzic zaszczepianie i rozwój monoteizmu.
By³a nawet ksi±¿ka, co¶ w stylu "Kiedy bogowie bawili siê w Boga"
Polecam te¿ "Duchowi przewodnicy cz³owieka"  Rudolfa Steinera.  Nawet dopuszczenie si³ lucyferycznych do Ziemii by³o celowe. Chodzi³o o przyspieszenie rozwoju.

I jeszcze

"Nie wiem, czy istnieje cokolwiek wa¿niejszego i potê¿niejszego ni¿ mi³o¶æ. Niby to bana³, lecz zrozumia³y dla ka¿dego, na ka¿dym poziomie rozwoju i w ka¿dej gêsto¶ci"


Mam odmienne zdanie. Wg mnie ogó³ spo³eczeñstwa tego  nie rozumie.

I tu czai siê przyk³adowe zadanie dla Ciebie.  Co zrobic ¿eby ogó³ to poj±³ i nie mia³ w±tpliwo¶ci.  Mo¿e na pocz±tek nie ca³e 6 miliardów ludzi , ale 38 milionów polskiej filii ludzkiego mrowiska.

Oczywi¶cie to tylko przyk³ad lekcji 4D dla Easta.
Przyczynienie siê duszy ludzkiej  do rozwoju Ca³o¶ci daje jej podobno ogromn± wewnêtrzn±  satysfakcjê, likwiduje karmê i minimalizuje liczbê nastêpnych wcieleñ. Tak jak w przypadku R.Monroe

========================================

Przyk³ad wypowiedzi charakterystycznej dla Tych co chc± przeskoczyc z 3D do 5D i wy¿ej
"I tak i tak wchodzimy w kolejny etap drogi do domu , przez akt indywidualnego rozwoju z wolna wola w wyzszym wymiarze.
Tego juz nikt nie powstrzyma , jadro ziemi ma wystarczajaca moc energetyczna by nas ziemia mogla  wyniesc"

To kliniczny przyk³ad wypowiedzi  nie uwzglêdniaj±cej tego, ¿e  ca³a ludzko¶c rozwija siê razem.

Indywidualny rozwój powinien byc nie celem jednostki  a ¶rodkiem wykorzystywanym do rozwoju ludzko¶ci.

Nie j±dro  Ziemii ma nas wynie¶c do góry, ale ludzko¶c sama poprzez rozwój ca³o¶ci ma tam trafic. Przez ciê¿k± pracê nad sob±.

Scali³em posty
Darek


Jack, je¶li chcesz napisaæ co¶ nowego a pod Twoim ostatnim postem nik nic nie napisa³, i nie minê³y jeszcze 3 dni, to wykorzystaj opcjê "modyfikuj wiadomo¶æ".
Darek
« Ostatnia zmiana: Styczeñ 23, 2011, 17:28:01 wys³ane przez Dariusz » Zapisane
songo1970


Maszyna do pisania...


Punkty Forum (pf): 22
Offline

P³eæ: Mê¿czyzna
Wiadomo¶ci: 4934


KIN 213


Zobacz profil
« Odpowiedz #9 : Maj 13, 2010, 08:47:37 »

¿ycie jest pe³ne pozornych sprzeczno¶ci- karma, wolna wola, przeznaczenie(jednostki i ca³o¶ci)
mam wra¿enie ¿e dopiero zaczêli¶my umieæ czytaæ ksi±¿kê zwan± ¿yciem, ale mamy ci±gle mgliste pojêcie o jej prawdziwej naturze..

Pozdrawiam  Mrugniêcie
« Ostatnia zmiana: Styczeñ 23, 2011, 17:28:15 wys³ane przez Dariusz » Zapisane

"Pustka to mniej ni¿ nic, a jednak to co¶ wiêcej ni¿ wszystko, co istnieje! Pustka jest zerem absolutnym; chaosem, w którym powstaj± wszystkie mo¿liwo¶ci. To jest Absolutna ¦wiadomo¶æ; co¶ o wiele wiêcej ni¿ nawet Uniwersalna Inteligencja."
JACK
Go¶æ
« Odpowiedz #10 : Maj 13, 2010, 10:32:15 »

Nowa era  Wodnika  to ju¿ jednak najwy¿szy czas aby¶my zaczêli na siebie czê¶ciej patrzec jako na 6-miliardowe mrowisko dusz,
a nie wy³±cznie dostrzegac siebie samego i swoje w³asne potrzeby rozwoju.
Najlepszy by³by tzw. z³oty srodek.  - jestem fantastyczn± jednostk±  ale rozwijam siê z my¶l± o ca³o¶ci.
« Ostatnia zmiana: Styczeñ 23, 2011, 17:28:29 wys³ane przez Dariusz » Zapisane
ptak
Go¶æ
« Odpowiedz #11 : Maj 13, 2010, 10:53:03 »

Skoro Wszech¶wiat jest sieci± naczyñ po³±czonych, to skupienie siê na w³asnym doskonaleniu równie¿ wp³ywa doskonal±co na ca³o¶æ.
Wiêc w czym problem? Zawsze istnieje sprzê¿enie zwrotne. Poza tym, by zmieniaæ innych, trzeba najpierw zmieniæ siebie,
inaczej powielaæ bêdziemy niedoskona³y wzorzec.

Pozdrawiam  U¶miech
« Ostatnia zmiana: Styczeñ 23, 2011, 17:28:42 wys³ane przez Dariusz » Zapisane
gosc5690
Go¶æ
« Odpowiedz #12 : Maj 13, 2010, 10:58:39 »

"Teraz, my ludzie jeste¶my w 3D"

Nie wiem jak "wy ludzie", ale my ludzie ¿yjemy w 4D (3 wymiary w przestrzeni + czas).

Znaczy siê jeste¶my na jakim¶ wy¿szym poziomie?

Czy do wy¿ej rzeczonych opowiastek - nie mo¿naby wymy¶liæ jakiej¶ innej jednostki/miary, zamiast opieraæ siê na 3D/4D zarezerwowanych dla wspomnianych wymiarów przestrzennych i czasu?
« Ostatnia zmiana: Styczeñ 23, 2011, 17:28:57 wys³ane przez Dariusz » Zapisane
Dariusz


Maszyna do pisania...


Punkty Forum (pf): 3
Offline

P³eæ: Mê¿czyzna
Wiadomo¶ci: 6024



Zobacz profil Email
« Odpowiedz #13 : Maj 13, 2010, 21:28:18 »

Wszystkie posty dotycz±ce badañ nad mózgiem i nadprzewodnictwa, przenios³em tu:

http://www.cheops.darmowefora.pl/index.php?topic=5130.0
« Ostatnia zmiana: Styczeñ 23, 2011, 17:29:14 wys³ane przez Dariusz » Zapisane

Pozwól sobie byæ sob±, a innym byæ innymi.
TenKtóryWie
Go¶æ
« Odpowiedz #14 : Maj 15, 2010, 11:54:16 »

Cytuj
Teraz, my ludzie jeste¶my w 3D"

Nie wiem jak "wy ludzie", ale my ludzie ¿yjemy w 4D (3 wymiary w przestrzeni + czas).


Znaczy siê jeste¶my na jakim¶ wy¿szym poziomie?

Nie.

Cytuj
Czy do wy¿ej rzeczonych opowiastek - nie mo¿naby wymy¶liæ jakiej¶ innej jednostki/miary, zamiast opieraæ siê na 3D/4D zarezerwowanych dla wspomnianych wymiarów przestrzennych i czasu?

Mo¿na. Istnieje pojêcie 'gêsto¶ci'. Numeracja identyczna.

Namaste
TKW
« Ostatnia zmiana: Styczeñ 23, 2011, 17:29:26 wys³ane przez Dariusz » Zapisane
gosc5690
Go¶æ
« Odpowiedz #15 : Maj 15, 2010, 19:16:46 »

aaaaa.... to o to z tymi "gêsto¶ciami" chodzi.

"Za ksi±¿k± "Gwiezdne dziedzictwo"  4D  to
"... reintegracja to¿samo¶ci grupowej , której nie towarzyszy utrata to¿samo¶ci jednostkowej"
"

hmmm... socjalizmem mi zalatuje ;  ))))))))
« Ostatnia zmiana: Styczeñ 23, 2011, 17:29:54 wys³ane przez Dariusz » Zapisane
krzysiek
Go¶æ
« Odpowiedz #16 : Maj 15, 2010, 21:10:36 »

Mam jedno pytanie: przej¶cie z gêsto¶ci "3" do "4" oznacza, ¿e bêdzie bardziej "rzadko", czy bardziej "gêsto"? I czego ta "gêsto¶æ" dotyczy? Dziêkujê za ewentualne odpowiedzi.
« Ostatnia zmiana: Styczeñ 23, 2011, 17:30:09 wys³ane przez Dariusz » Zapisane
TenKtóryWie
Go¶æ
« Odpowiedz #17 : Maj 15, 2010, 22:26:03 »

Bardziej rzadko. To jest jakby ró¿nica pomiêdzy dzieciñstwem a doros³o¶ci±. Wszystkiego jest wiêcej i jest bardziej ró¿norodne i jest wiêcej emocji. Dla wiêkszo¶ci istot pozaziemskich fizyczne przebywanie w naszej gêsto¶ci jest jak dla nas schodzenie g³êboko pod wodê w skafandrze g³êbinowym. Jest ciekawie i pouczaj±co aczkolwiek nieco trudno i niewygodnie.

Namaste
TKW
« Ostatnia zmiana: Styczeñ 23, 2011, 17:30:21 wys³ane przez Dariusz » Zapisane
JACK
Go¶æ
« Odpowiedz #18 : Maj 16, 2010, 08:45:17 »

"socjalizmem mi zalatuje"

Dok³adnie tak.  W³a¶nie przeszli¶my pierwsz± nieudan± lekcjê socjalizmu. Wg mnie by³a ona dana ludziom z premedytacj±, przy czym od pocz±tku by³o wiadomo, ¿e bêdzie klêsk±.
Specjalnie inkarnowano socjalistyczne dusze pod koniec XIX wieku, aby ludzko¶c pozna³a smak tego systemu.

Po co?

Enki mówi, ¿e ¿e zmiana osi obrotu Ziemii 2012/2013 wywo³a  totalny upadek ¶wiatowego systemu moneternego.
Co ciekawe mówi te¿, ¿e mamona ju¿ wiêcej nie powróci!!!

Dlaczego ?

Gdyby¶my wyobrazili sobie idealn± cywilizacjê, to pierwsze co zauwa¿ymy to to ¿e nie ma w niej mamony.

System monetarny utrwala tylko zwierzêce prawa dzungli i jest przy tym bardzo energoch³onny.

Ogromny procent spo³eczeñstwa nie wytwarza obecnie ¿adnych dóbr i us³ug.
Jedne co robi± to licz±, pobieraj±, opodatkowuj±, przekazuj±, gromadz±, usuwaj±,drukuj±, wybijaj±, kasuj±.
Do tego dochodz± jeszcze ludzie , którzy produkuj± ró¿ne kasy, buduj± banki , zajmuj± siê reklam± tych banków, produkuj± pr±d dla banków, transportuj± bankierów, kasjerów i poborców podatkowych. Istne szaleñstwo.

Te bezproduktywne zajêcia wykonuje nawet kilkadziesi±t procent pszczó³ ludzkich.

Dlatego w ludzkim ulu  miodu jest mniej ni¿ byc powinno.

Nie jestem w stanie wyobrazic sobie ³agodnej fazy przej¶cia do nowego systemu.
To przyroda ma wymusic ów proces.



 
« Ostatnia zmiana: Styczeñ 23, 2011, 17:30:32 wys³ane przez Dariusz » Zapisane
krzysiek
Go¶æ
« Odpowiedz #19 : Maj 16, 2010, 11:26:16 »

Je¶li nie socjalizm i nie monetaryzm (ogólnie: kapitalizm), to co? Dobra materialne potrzebne (?) do ¿ycia bêd± rozdawane (komunizm!)? Mo¿e bêdziemy karmiæ siê "darmow±" energi±. Nie jestem pewien, czy energia elektryczna, potrzebna do tego ¿eby by³o jasno i ciep³o w naszych domach, te¿ bêdzie darmowa. Na grzbiet te¿ by siê co¶ przyda³o w naszym klimacie. No chyba ¿e zostanie nas 144 tysi±ce i zmie¶cimy siê wszyscy na równiku. Kiedy patrzê za okno na tê majow± szarugê, to chêtnie ju¿ bym tam siê przeniós³  U¶miech
« Ostatnia zmiana: Styczeñ 23, 2011, 17:30:48 wys³ane przez Dariusz » Zapisane
Dariusz


Maszyna do pisania...


Punkty Forum (pf): 3
Offline

P³eæ: Mê¿czyzna
Wiadomo¶ci: 6024



Zobacz profil Email
« Odpowiedz #20 : Maj 16, 2010, 13:17:44 »

Do¶æ ciekawie przedstawiono to w ksi±¿ce "Misja, Jedyn± planet± Ziemia", choæ do¶æ pobie¿nie. Wskazano tam na ogóln± wspó³pracê dla dobra wszystkich.
Wszyscy pracuj± na ogólne dobro, bez naruszania indywidualno¶ci.
« Ostatnia zmiana: Styczeñ 23, 2011, 17:30:59 wys³ane przez Dariusz » Zapisane

Pozwól sobie byæ sob±, a innym byæ innymi.
greta
Go¶æ
« Odpowiedz #21 : Maj 16, 2010, 13:30:03 »

Wg.mnie pieniedzy wcale nie musi byc zeby bylo dobrze.Widzac,co robi pieniadz z ludzi,az wyc sie chce!
Czy jest to normalne,ze jeden czlowiek ma tyle pieniedzy,ze jest z tego powodu nieszczesliwy,a drugi nie ma na szklanke wody!Wypaczylismy do granic magie pieniadza.Nie stalo sie to za naszych czasow,ale na przestrzeni lat kiedy pieniadze istnieja.Jedyne co rozni ludzi negatywnie nie pozytywnie.Ja moge pracowac bez pieniedzy,wiedzac ze moja praca jest dobra dla ogolu i daje ludziom radosc.
« Ostatnia zmiana: Styczeñ 23, 2011, 17:31:09 wys³ane przez Dariusz » Zapisane
ptak
Go¶æ
« Odpowiedz #22 : Maj 16, 2010, 13:46:10 »

No w³a¶nie, Ty Greto mo¿esz za darmo (choæ nie by³oby to za darmo) pracowaæ dla dobra ogó³u.
Ale ilu tak bêdzie chcia³o i potrafi³o? To nie pieni±dz le¿y u podstaw z³a, lecz ludzkie cechy charakteru.
Chciwo¶æ, pycha, wygodnictwo, potrzeba konkurencji, b³yszczenia itd…
I dopóki cz³owiek nie zmieni siebie, upatrywaæ bêdzie nieprawid³owo¶ci w ¶wiecie zewnêtrznym.
A te niestety musz± siê przejawiaæ na zasadzie odwzorowania.
No i decyduje wiêkszo¶æ .
A sprawiedliwy system? Dopiero po odnalezieniu sprawiedliwo¶ci w sobie…

Pozdrawiam  U¶miech
« Ostatnia zmiana: Styczeñ 23, 2011, 17:31:22 wys³ane przez Dariusz » Zapisane
greta
Go¶æ
« Odpowiedz #23 : Maj 16, 2010, 13:48:16 »

Dlatego zlo MUSI!!!odejsc,o czym caly czas czytam w Waszych postach.
Pozdrawiam
« Ostatnia zmiana: Styczeñ 23, 2011, 17:31:35 wys³ane przez Dariusz » Zapisane
ptak
Go¶æ
« Odpowiedz #24 : Maj 16, 2010, 13:52:41 »

Dlatego zlo MUSI!!!odejsc,o czym caly czas czytam w Waszych postach.

I odejdzie, je¶li na to pozwolimy…  U¶miech
« Ostatnia zmiana: Styczeñ 23, 2011, 17:31:49 wys³ane przez Dariusz » Zapisane
Strony: [1] 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 |   Do góry
  Drukuj  
 
Skocz do:  

Powered by SMF 1.1.11 | SMF © 2006-2008, Simple Machines LLC | Sitemap

Strona wygenerowana w 0.031 sekund z 20 zapytaniami.

Polityka cookies
Darmowe Fora | Darmowe Forum

watahaslonecznychcieni granitowa3 gangem opatowek maho