Niezale¿ne Forum Projektu Cheops Niezale¿ne Forum Projektu Cheops
Aktualno¶ci:
 
*
Witamy, Go¶æ. Zaloguj siê lub zarejestruj. Grudzieñ 22, 2024, 09:15:28


Zaloguj siê podaj±c nazwê u¿ytkownika, has³o i d³ugo¶æ sesji


Strony: 1 2 3 4 [5] 6 7 8 9 10 11 12 |   Do do³u
  Drukuj  
Autor W±tek: Przej¶cie ludzko¶ci do 4G  (Przeczytany 129405 razy)
0 u¿ytkowników i 9 Go¶ci przegl±da ten w±tek.
Fair Lady
Go¶æ
« Odpowiedz #100 : Kwiecieñ 03, 2012, 11:01:49 »

Tyle pieknych marzen, nadziei, rowazan. Jak to w tym 4G bedzie?
cyt. JACK strona 1.
Cytuj
Bardzo cenne s± teksty wielkiego ezoteryka prze³omu  XIX i XX wieku   Rudolfa Steinera,  który ostrzega³ ka¿dego adepta rozwoju duchowego, ¿e indywidualna droga rozwoju to ¶lepa uliczka, ¿e trzeba siê rozwijaæ duchowo nie dla siebie ale dla ca³ej ludzko¶ci.
Pisa³, ¿e czasami lepiej przesun±æ swój rozwój duchowy na nastêpne wcielenia, w w tym zaj±æ siê popychaniem ludzko¶ci do przodu.
A wiecie co to jest "popychanie ludzkosci do przodu"? To nie sa zarty.
Rudolf Steiner to jeden z hamulcow, czlowiek systemu, ktory go kreowal.
Ci, ktorzy beda rozwijac sie indywidualnie przeprowadza reszte, to beda wodzowie i obroncy. Nie proszac sie o slawe i rum.
Kto stanie na czele zastepow, gdy nadejdzie inwazja?
« Ostatnia zmiana: Kwiecieñ 03, 2012, 11:02:54 wys³ane przez Fair Lady » Zapisane
chanell

Maszyna do pisania...


Punkty Forum (pf): 72
Offline

P³eæ: Kobieta
Wiadomo¶ci: 3453



Zobacz profil
« Odpowiedz #101 : Kwiecieñ 15, 2012, 22:48:02 »

Nadchodz± powa¿ne zmiany, szykujmy siê na czterowymiarow± rzeczywisto¶æ



www.drunvalo.net

Drunvalo Melchizedek jest osob± znan±, jako specjalista od sekretnej geometrii. Jest, zatem osob± posiadaj±c± kwalifikacje do analizy krêgów w zbo¿u i odcyfrowywania rozmaitych wiadomo¶ci zaszyfrowanych w jêzyku wyrafinowanej matematyki. Twierdzi on, jak wielu innych, ¿e to, czego jeste¶my ¶wiadkami to najnormalniejszy cykl w przyrodzie.
Melchizedek zauwa¿a, ¿e ludzie raczej nie chc± s³uchaæ o nadchodz±cych zmianach a to przecie¿ czê¶æ natury, czê¶æ cyklu maj±cego 25600 lat. To, co nadejdzie w 2012 to idealne ustawienie S³oñca, Ziemi i centrum naszej Galaktyki. Bêdziemy przechodziæ a w³a¶ciwie ju¿ przechodzimy przez galaktyczny równik. Ludzko¶æ tego jeszcze nie przetrwa³a a byæ mo¿e wrêcz przeciwnie przetrwa³a, ale by³o to zdarzenie tak traumatyczne, ¿e wymaza³o wszystkie cywilizacje a wiedza uleg³a fragmentacji i potem cywilizacje kwit³y w kilku miejscach funkcjonuj±c odrêbnie, ale wyra¼nie bazuj±c na wspólnym dorobku sprzed wielu tysi±cleci.
Wed³ug Drunvalo Melchizedeka to, co nastêpuje to cos dobrego, ale konieczne jest obudzenie ludzko¶ci, bo wtedy zmiany bêd± mniej bolesne. Dodaje, ¿e to, co nas spotka to co¶ bardzo pozytywnego i piêknego i gdyby¶my wiedzieli, co to bêdzie to czekaliby¶my na to z rado¶ci±.
Temat rozmowy siêga te¿ krêgów w zbo¿u. Melchizedek twierdzi, ze Rosjanie stworzyli specjalny tajny zespó³, który zajmowa³ siê analizowaniem odkrywanych na ¶wiecie krêgów. Zadawano sobie pytanie o to, jaki jêzyk reprezentuj± te symbole. Nawet, je¶li oko³o 20% krêgów uznamy za prawdziwe to jest to i tak du¿y materia³ do analiz i co roku jest ich wiêcej i s± coraz bardziej niesamowite, je¶li chodzi o z³o¿ono¶æ.
Rosjanom podobno uda³o siê z³amaæ kod i jak to wyrazi³ Melchizedek "czytaj± je jak gazetê". S± to wiadomo¶ci od innych cywilizacji i wszystkie nios± jedn± bardzo jasn± wiadomo¶æ. Na Ziemi dojdzie do katastrof, konkretnie do siedmiu katastrof. Pierwsza z katastrof, jaka siê wydarzy to wielki rozb³ysk s³oneczny. NASA o tym wie i zapobiegawczo wystosowa³a ju¿ ostrze¿enia przed nadchodz±cym maksimum s³onecznym.
Rosjanie potwierdzaj±, ¿e do tego dojdzie i od tego momentu mo¿emy zapomnieæ o elektronice, satelitach systemach bankowych. To bêdzie wielkie wyzerowanie i przeniesienie ludzko¶ci na ca³kiem inny poziom, praktycznie zdegradowanie jej operuj±c dzisiejszymi kategoriami do poziomu preindustrialnego. To oczywi¶cie bêdzie oznacza³o k³opoty, których wiêkszo¶æ nawet sobie nie potrafi wyobraziæ. Ludzie, którzy pamiêtaj± czas sprzed Internetu maj± jakie¶ pojêcie tego, co nas czeka.
Jedn± z sekwencji katastrof ma byæ przebiegunowanie, które spowoduje ¶mieræ du¿ej czê¶ci ludzko¶ci. Melchizedek twierdzi, ¿e nie da siê przetrwaæ tego, co czeka Ziemiê i niektórzy bêd± w stanie dokonaæ przej¶cia do wy¿szej formy ¶wiadomo¶ci i jest to jedyn± sensown± drog±, bo to, co ma nadej¶æ jest wed³ug niego nie do zatrzymania i trzeba siê z tym pogodziæ oraz pracowaæ nad sob± i nad swoj± ¶wiadomo¶ci±.
Nazywa on t± transformacjê przej¶ciem ze ¶wiata trzywymiarowego do czterowymiarowego. Opisuje ten ¶wiat, jako ten, w którym nie ma chorób nie ma ¶mierci, wszystko trwa i jest wspania³e. Nasza egzystencja wzniesie siê na nowy poziom. Melchizedek próbuje te¿ t³umaczyæ, ¿e to wszystko, co nas otacza, co wydaje siê byæ tak bardzo realne nie jest tym wcale i ulegamy tej iluzji, bo jest tak doskona³a, ale Bóg tak naprawdê jest w ka¿dym z nas i jest ka¿dym z nas. Jeste¶my wed³ug niego ostatecznie po³±czeni ze ¼ród³em naszego stworzenia.
Trzywymiarowa rzeczywisto¶æ wkrótce nie bêdzie istnieæ i czterowymiarowa rzeczywisto¶æ stanie siê wkrótce faktem. Podkre¶li³, ¿e sami tworzymy rzeczywisto¶æ, w której ¿yjemy podczas interakcji z ni±. Wed³ug niego nie ma potrzeby, aby siê obawiaæ nowych mo¿liwo¶ci, bo to zmiana pozytywna.


¬ród³o:
http://www.drunvalo.net/
Zapisane

Na wszystkie sprawy pod niebem jest wyznaczona pora.

            Ksiêga Koheleta 3,1
Kiara
Go¶æ
« Odpowiedz #102 : Kwiecieñ 15, 2012, 23:10:33 »

Z jednym zgadzam siê w 100% trójwymiarowa rzeczywisto¶æ w krotce nie bêdzie istnia³a ( i to szybciej ni¿ siê spodziewamy) , zast±pi j± czwarty wymiar. Bêdzie to zupe³nie inny ¶wiat , chocia¿ nadal fizyczny nadal bêdzie  nim wymiana cia³ fizycznych , du¿o d³u¿szy czas ¿ycia i zupe³nie inny system warto¶ci. Bêdzie nadal rozwijaj±ca siê technika i technologia ale zwi±zana z wiedz± o naturze i zasadach energetycznych zarówno w ¶wiatach fizycznych jak i nie fizycznych.
To co wydarzy siê na ziemi nie stanowi ¿adnego zagro¿enia dla Ludzi , bowiem nasza energetyczna osobowo¶æ mo¿e bez problemu przemieniaæ nas w czyst± energiê ( dematerializowaæ) i powróciæ do stanu materii ( zmaterializowaæ ponownie).A, poniewa¿ czas dla Energii nie istnieje , to co wydarzy siê na ziemi mo¿na potraktowaæ jako 10 minut albo miliony lat. Ca³a operacja transformacji energetycznej ( wszystkie zdarzenia) polegaj± na szybko¶ci my¶li Istot które tworz± te   zdarzenia.Ludzka prêdko¶æ my¶li jest tak powolna i¿ w odczuciu cz³owieka mo¿e to byæ milion lat a dla Energii z najwy¿szych pu³apów wibracyjnych bêdzie to zaledwie (w relacjach naszego czasu) kilka minut. Zatem nie ma to ¿adnego znaczenia ile czasu, bo czas jako taki nie bêdzie odgrywa³ roli w tym procesie.
Liczy siê efekt który jest now± jako¶ci± ¿ycia z jego du¿o wy¿szymi warto¶ciami.

Kiara U¶miech U¶miech
« Ostatnia zmiana: Kwiecieñ 16, 2012, 00:22:52 wys³ane przez Kiara » Zapisane
Astre
Go¶æ
« Odpowiedz #103 : Kwiecieñ 15, 2012, 23:52:14 »


Trzywymiarowa rzeczywisto¶æ wkrótce nie bêdzie istnieæ i czterowymiarowa rzeczywisto¶æ stanie siê wkrótce faktem.



Jak na moje oko s± to g³êboko wyssane z palca informacje....
Mo¿e wpierw niech ten ca³y Melchizedek poda jak±kolwiek rzeteln± definicjê, czym jest w³a¶ciwie ta -  czterowymiarowa rzeczywisto¶æ ?...!

Jak kto¶ chce siê dowiedzieæ, czym jest ''czterowymiarowa rzeczywisto¶æ'' to niech wyjdzie z cia³a (czytaj: przesunie punkt swojej ¶wiadomo¶ci (OOBE), to siê sam przekona czym jest ''czterowymiarowa rzeczywisto¶æ''.


« Ostatnia zmiana: Kwiecieñ 15, 2012, 23:57:41 wys³ane przez Astre » Zapisane
barneyos


Gawêdziarz


Punkty Forum (pf): 2
Offline

P³eæ: Mê¿czyzna
Wiadomo¶ci: 689



Zobacz profil
« Odpowiedz #104 : Kwiecieñ 16, 2012, 07:17:35 »

Ten tekst do góry to tylko zajawka - tak to rozumiem.

Je¶li chcia³by¶ siê dowiedzieæ czego¶ wiêcej od tego ca³ego Melchizedeka, to proponujê najpierw zapoznaæ siê i przeczytaæ cztery jego ksi±¿ki:

Pradawna tajemnica Kwiatu ¯ycia tom I i II
¯ycie w przestrzeni serca
¦wietlisty W±¿.

Tam jest wiele definicji.
Zapisane

Pzdr barneyos   Cool

----------------------------------
\"Nie ma rzeczy niemo¿liwych, s± tylko rzeczy, których na razie nie potrafimy zrobiæ\"
\"Im wiêcej wiem, tym bardziej wiem, ¿e mniej wiem\"
Kiara
Go¶æ
« Odpowiedz #105 : Kwiecieñ 16, 2012, 08:42:28 »

Ja bym powiedzia³a i¿ tradycyjne okre¶lenie IV Wymiar nie trzeba ³±czyæ z fizycznymi znanymi nam nazwami sposobów pomiarów.To b³±d i pu³apka my¶lowa.
Czwarty wymiar to mo¿liwo¶æ korzystania z wiedzy czterech elementów, czterech ¿ywio³ów po³±czonych wibracj± o najwy¿szym potencjale twórczym. Co zaistnieje? Nowa jako¶æ nowe zdarzenia , otwieraj±ce nam mo¿liwo¶ci których do tej pory jeszcze nie by³o ni na ziemi ni poza ni± , bowiem obecnie ulega przekszta³ceniu wszystko i powstaj± nowe parametry , które bêdziemy do¶wiadczali i poznawali zmy¶lam do tej pory nie aktywnymi. Zatem nie ma powodu awantur o nazewnictwo , kolejno¶æ nazywana naszych wymiarów jest jak najbardziej w³a¶ciwa po III jest IV, a nie V ni VI. Jednak mo¿liwo¶ci do¶wiadczania bêd± w nim inne ze wzglêdu na nasze mo¿liwo¶ci ich odbioru oraz dodatkowe elementy poznawcze , których nie da siê opisaæ  parametrami obecnego III wymiaru.

Kiara U¶miech U¶miech
Zapisane
east
Go¶æ
« Odpowiedz #106 : Kwiecieñ 16, 2012, 09:01:52 »

@Kiara
Cytuj
To co wydarzy siê na ziemi nie stanowi ¿adnego zagro¿enia dla Ludzi , bowiem nasza energetyczna osobowo¶æ mo¿e bez problemu przemieniaæ nas w czyst± energiê ( dematerializowaæ) i powróciæ do stanu materii ( zmaterializowaæ ponownie).A, poniewa¿ czas dla Energii nie istnieje , to co wydarzy siê na ziemi mo¿na potraktowaæ jako 10 minut albo miliony lat. Ca³a operacja transformacji energetycznej ( wszystkie zdarzenia) polegaj± na szybko¶ci my¶li Istot które tworz± te   zdarzenia.Ludzka prêdko¶æ my¶li jest tak powolna i¿ w odczuciu cz³owieka mo¿e to byæ milion lat a dla Energii z najwy¿szych pu³apów wibracyjnych bêdzie to zaledwie (w relacjach naszego czasu) kilka minut.

To o czym piszesz mo¿e siê wydawaæ dla kogo¶ czyst±, nie sprawdzon± fantazj±, ale to w jaki¶ sposób rezonuje ze "mn±". Nie dok³adnie w ten sposób, który projektujesz.
"Energetyczna osobowo¶æ" - o ile jest co¶ takiego, to przestrzeñ , która przemawia z "nas" jêzykiem intuicji. To nie s± my¶li. Nie da siê intuicji zamieniæ w my¶l o czym¶ . My¶li "trwaj±" d³u¿ej, s± wolniejsze, mo¿na by to tak uj±æ. Dok³adnie widaæ kiedy siê pojawiaj± i kiedy przemijaj± i zwykle proces my¶lenia umiejscawiamy w g³owie. Intuicja to co¶ jak wiedzenie ca³ym organizmem, przep³yw informacji tak szybki, ¿e jest wra¿enie jego natychmiastowo¶ci.
 
Piszesz o zdolno¶ci dematerializacji i powrotu do stanu materii. Otó¿ ten proces dzieje siê ca³y czas, non stop wszêdzie we wszech¶wiecie. Nasze cia³a non stop "znikaj±" i pojawiaj± siê. Naukowcy jak do tej pory s± zdolni obserwowaæ ten proces na przyk³adzie jednej cz±stki, której stan w momencie pomiaru jest jaki¶ (tzn np elektron ma masê spoczynkow±), ale tylko w momencie pomiaru - za chwilê cz±stka znika i jedynie model matematyczny podaje prawdopodobieñstwo jej pojawienia siê w okre¶lonym miejscu i czasie.
"Znikanie i pojawianie siê" cz±stek zachodzi non stop na najbardziej podstawowym, fizycznie zaobserwowanym poziomie stanu materii i dzieje siê niezmiernie szybko.  Tego po prostu siê nie da zauwa¿yæ nieuzbrojonym okiem. Nie da siê tego przewidzieæ, ani przemy¶leæ, bo zwyczajnie czêstotliwo¶æ tych procesów jest tak ogromna, ¿e z ludzkiej perspektywy natychmiastowa. W³a¶ciwie to ca³y proces my¶lowy dzieje siê w nastêpstwie tych - nazwijmy je - kwantowych zdarzeñ. Umys³ JA , energia osobowo¶ciowa, ¿yje de facto w przesz³osci w stosunku do istnienia w TERAZ na innym poziomie.
Istniej± przekazy, które mówi± o tym ,¿e tzw "transformacja" nast±pi dos³ownie w mgnieniu oka. Oznacza to, ¿e po prostu zajdzie tak szybko ,¿e jako osoba nawet tego nie zauwa¿ysz, choæ w skali czasu plancka - gdyby "nagraæ" film jak to sie dzia³o i "spowolniæ" go do mo¿liwo¶ci ludzkiej obecnej percepcji -  proces ten zachodzi³by miliony lat. O tym te¿ miêdzy innymi pisze Melchizedek, tylko innymi s³owami.

Kiedy nowa matryca bêdzie gotowa to w którym¶ momencie prze³±czania ( pojawiania siê i znikania materii ) ca³o¶æ zniknie i pojawi siê natychmiast (z naszej perspektywy) ju¿ na nowej matrycy.

I tutaj pojawia siê pytanie - a co z nami ? Co ze mn± ? Jak ta przemiana wp³ynie na mnie, na moje my¶li, moj± osobowo¶æ ,moje marzenia, pragnienia, mój ¶wiatopogl±d ?
Napiszê tak (przywo³uj±c kwestiê z filmu pt. Mr.Nobody) ".... jak mo¿esz byæ pewien/pewna, ¿e w ogóle  istniejesz?" Chichot

W przekazach, a nawet w tradycji chrze¶cijañskiej mieli¶my niedawno wydarzenie upamiêtaniaj±ce ... ¶mieræ ego. I Zmartwychwstanie.
I kierunek : " nie ma innej drogi do Ojca ni¿ PRZEZE MNIE ..". Nie przez tamt± osobê, która to wypowiedzia³a, lecz poprzez JA w³a¶nie -rozpoznanie i ¶mieræ i zmartwychwstanie.
Melchizedek:
Cytat: artyku³ o Melchizedeku
Podkre¶li³, ¿e sami tworzymy rzeczywisto¶æ, w której ¿yjemy podczas interakcji z ni±. Wed³ug niego nie ma potrzeby, aby siê obawiaæ nowych mo¿liwo¶ci, bo to zmiana pozytywna.
Oczywi¶cie ,¿e pozytywna przemiana , choæ Melchizedek nie napisa³ dok³adnie dlaczego. Jedyn± gwarancj± bezpieczeñstwa (braku chorób, wojen, chciwo¶ci, czy konfliktu "mojej/twojej" racji ) jest brak  egotycznego JA.

Nie bój siê, uspokój swojego wirusa Mrugniêcie. Nie znaczy to, ¿e fizycznie przestaniesz istnieæ. Nasza prawdziwa natura przemawia do "nas" za pomoc± intuicji serca.

Jedynym , maleñkim problemem dotycz±cym transformacji mo¿e byæ ewentualnie silne przywi±zanie do to¿samo¶ci JA. Maleñkim, poniewa¿ z punktu widzenia Wszech¶wiata JA nie istnieje, wiêc mo¿na siê nim nie przejmowaæ, ale dla osób silnie zakotwiczonych w tej rzeczywisto¶ci kwestia wa¿no¶ci swojego JA wydaje siê najwa¿niejsza. I tu , z powodu tzw "wolnej woli" mo¿e siê pojawiæ ten "maleñki" problemik. Nie da siê zmusiæ nikogo do odpuszczenia zakotwiczeñ.

Dlatego Transformacja mo¿e potrwaæ nawet i 100 lat,  tak d³ugo, póki ostatni ¿yj±cy cz³owiek bêdzie trzyma³ siê mocno swoich to¿samo¶ci (potem umrze i opu¶ci go JA). W tym czasie wyobra¼nia podpowiada jaki¶ okres przej¶ciowy w którym uwolnieni od trosk ludzie bêd± po prostu znikaæ Chichot ..jakkolwiek kretyñsko to nie zabrzmi Chichot
Zapisane
Fair Lady
Go¶æ
« Odpowiedz #107 : Kwiecieñ 16, 2012, 09:22:41 »

east, a co sie stanie jesli nie umrzesz? To jest to owe znikniecie, bo dla otoczenia, obserwatorow znikniesz, pochowaja, zglosza gdzie nalezy, wymaza z ewidencji, a dla CIEBIE (to jest to JA) bedziesz dalej.
I to jest to 4G pytanie kreatora, co zabierzesz i kogo, oraz jaki swiat chcesz, aby teraz byl. Masz wolny wybor.

Po tym nastapi 5G, biuro planowania przestrzeni. Tam maja dostep tylko specjalisci, filozofowie, osoby duchowne, psychologie etc. na bok. Nie beda potrzebni.

6G i 7G to juz cockpit.

Niektorzy z siodmego wymiaru sa zeslani do nizszych, w celu pomocy w transformacji.
Zapisane
east
Go¶æ
« Odpowiedz #108 : Kwiecieñ 16, 2012, 09:53:48 »

Fair Lady, ale nie mogą Ciebie pochować, bo musiałoby być ciało ,żeby ewidencja się zgadzała Chichot W aparacie poznawczym systemu zniknięcie nie mieści się w ogóle w żadnej kategorii Chichot
Bądą jaja, bo np ktoś pobiera rentę. Nie umarł ,ale go nie ma, lecz też nie ma powodu, ani dowodu (śmierci np), by nie przelewać mu na konto renty Mrugniêcie Ten system się sam zawali z własnego powodu , umrze śmiercią naturalną.

Natomiast śmierć JA to raczej rozpuszczenie iluzji , a nie fizyczna eksterminacja. Płuca oddychają bez ingerencji JA  i dalej będą oddychać (chociaż nie wiem na jakich parametrach ). Intuicja stanie się  czymś naturalnym tak jak komunikacja pozawerbalna. Wiesz, na teraz to czysta fantastyka, nie ma co tworzyć na ten temat koncepcji, tudzież koncepcji na temat organizacji pracy 4G, 5G, 6G .. to wykracza poza zakres ludzkiej wyobraźni.
Natomiast już są sygnały - te wszystkie GFŚ, Federacje , channelingi, byty, bogowie itd - że istnieją systemy w tych wyższych wibracjach, które mają chrapkę na przejęcie - na nowych, nieznanych nam zasadach - ludzkich farm. A może to te same wirusy, tylko w nowych opakowaniach ? Teraz będziesz pracownikiem świetlanej rodziny hehehe .. kuszące niewolnictwo Mrugniêcie Nie dajcie się ludzie.

Cytuj
pytanie kreatora, co zabierzesz i kogo, oraz jaki swiat chcesz, aby teraz byl. Masz wolny wybor.
Przykra sprawa, Fair Lady, ale kreatora TAM nie zabierzesz i mało ważne co on chce, ażeby było czy nie było. Z prostego powodu. Ponieważ ten kreator jest iluzją Chichot Iluzją tak silną , że aż się człowiek z nim utożsamia wg wpojonej zasady "myślę więc jestem". Nic bardziej błędnego. Wolny wybór w połączeniu z silnym utożsamieniem z iluzją może powstrzymać Transformację ,a raczej po prostu odwlec ją w czasie. Ostatecznie aż do uporu, czyli do fizycznej śmierci organizmu ze starości, drogą, która się wydaje -jak do tej pory - całkiem naturalną.

Iluzja ja poostanie w tej gęstości. Plantatorzy będą musieli przesiąść się na zwierzęta. Może z powrotem gady, a może na przykład ptaki ? Widziałem ostatnio jak dwie sroki dziubkami wyciągnęły ze śmietnika paczkę chipsów i wspólnie rozerwały torebkę, by sprawdzić czy jakaś zawartość nie została w środku. To są quasi inteligentne zachowania .Niemalże z początków ludzkości. Współpraca ,używanie inteligencji oraz kończyn we wspólnym celu. Stawiam na ptaki w kolejnej rozgrywce Chichot
Niestety czychają na nie wirusy JA. Już się przeprogramowują bo farmy humaneros idą w rozsypkę Chichot
« Ostatnia zmiana: Kwiecieñ 16, 2012, 09:58:14 wys³ane przez east » Zapisane
Kiara
Go¶æ
« Odpowiedz #109 : Kwiecieñ 16, 2012, 10:07:15 »

Twoje spostrze¿enia@ east s± bardzo bliskie prawdy tego procesu , bardzo , bardzo. Oczywi¶cie i¿ u¿ywam okre¶lenia my¶li i ich szybko¶æ bo to jest zrozumia³e dla ludzi. Jednak ca³a wiedza ma ro¿ny zapis i ro¿n± mo¿liwo¶æ odtwarzania.Ja raczej mam na my¶li ¶wiadomo¶æ wiedzy któr± posiadamy a tylko nie mamy otworzonego w pe³ni dostêpu do niej. Jedni bardziej maj± inni mniej.

JA które stworzy³o nasz± indywidualno¶æ osobowo¶ciow±  to nie ludzkie JA jednego wcielenia , tu siê zgadzam JA nie jestem t± która pisze ten tekst . Jestem kim¶ wiêcej , kto tylko na chwilê ¿ycia ( zreszt± piêkn± i wa¿n± dla mnie  mojego JA z nad przestrzeni, za³o¿y³ kostium kobiety ¿yj±cej tu i teraz). Jej my¶li i wiedza ,czyli moje teraz nie oddaj± pe³ni tej postaci któr± jestem naprawdê.zatem jak zdematerializuje siê Ona , czyli ja z TERAZ , JA z nad przestrzeni nadal istnieje i mo¿e w ka¿dej chwili zmaterializowaæ mnie ponownie. To co¶ takiego jak zwijanie i rozwijanie materii , któr± i tak zasila ¿yciem Energia z poza ¦WIATA MATERIALNEGO.
Zatem tak , wygaszenie jednej matrycy ¿ycia i przej¶cie Energii do drugiej z nowymi wy¿szymi parametrami  to tylko ma³a chwilka dla ¶wiata Energii.
Naprawdê ¶mieræ jako taka wcale nie istnieje i nie istnia³a nigdy. zatem czym jest ¶mieræ?Zmian± wiedzy , zmian± opcji do¶wiadczania Energii, blokada pamiêci o poprzednim wcieleniu poprzedniej opcji ¿ycia nazywana jest potocznie ¶mierci±.Z martwych wstanie to odblokowanie tej pamiêci i ¶wiadome korzystanie ze swoich mo¿liwo¶ci w dalszym etapie ¿ycia- do¶wiadczania zdarzeñ. I w³a¶nie o t± ¶wiadomo¶æ chodzi najbardziej , bowiem ONA to wiedza dostêp otworzony do swojej wiedzy.

Czy po wej¶ciu w nowe warunki wszyscy identycznie bêd± korzystali z nich? Nie, nie jest to mo¿liwe, bowiem jeste¶my w ro¿nych momentach swojego rozwoju osobistego. Ka¿dy bêdzie u¿ywa³ mo¿liwo¶ci na w³asn± miarê ,ale bêdzie otworzony dostêp do  wzorca wiedzy  prawdziwej dla ka¿dego. To co dzisiaj szokuje i nie budzi zaufania bêdzie naturalno¶ci± wyp³ywaj±c± z kompletnej wiedzy na temat.
Ile czasu  bêdzie trwa³ proces ca³kowitego  dostrojenia wszystkich Ludzi ( nie Ludzi ju¿ nie bêdzie) do tych nowych parametrów? Z tego co ja wiem 700 lat, dopiero za 700 lat pojawi siê nastêpna opcja przej¶cia na  jeszcze wy¿szy poziom ¿ycia.

Nie tak od razu pozbêdziemy siê wszystkich negatywnych do¶wiadczeñ, to proces rozwoju duchowego, ale bêd± ju¿ tylko ¶ladowe dla tych , którzy jeszcze bêd± ich potrzebowaæ w swoim rozwoju.
Nie mniej jednak warto¶æ dobra zdominuje warto¶ci z³a , ludzie bêd± chcieli w swoich ¿yciach zdarzeñ , które daj± im piêkne radosne prze¿ycia i te bêd± cenili , za takim pójd±. Odsun± siê od tych ludzi , którzy tworz± z³o, widzenie powszechne aury bêdzie pokazywa³o ca³kowity obraz stanu uczuciowego i zdrowotnego Cz³owieka. K³amstwo ma kolor , zapach i temperaturê.Widoczne bêd±c ostrze¿e Ludzi przed tak± osob±. Pozostanie ju¿ tylko zmiana siebie lub odizolowana samotno¶æ w grupie podobnych.

Naprawdê piêkny czas jest przed nami, w trakcie przej¶cia w kolejny etap ¿ycia nikt nie zgubi siebie i wiedzy o sobie bowiem nasze nad przestrzenne JA ma t± ca³a pamiêæ w sobie i etap zmian w ¶wiecie materialnym nie ma nañ wp³ywu bezpo¶redniego.
ale to ONO wybiera w której rzeczywisto¶ci chce jeszcze byæ w III czy IV wymiarze? zgodnie z Jego wyborem konkretni Ludzie otworz± rano oczy w danej rzeczywisto¶ci w innych warunkach ¿ycia. I naprawdê bêd± ¶wiadomi dokonanego wyboru, zatem dopóki jeszcze nie nast±pi³o to przej¶cie ka¿dy ma szansê zmiany decyzji , naprawdê do koñca. Ten szczególny czas to wyj±tkowa szansa daru amnestii za tworzone z³o.
"PRO¦CIE, A BÊDZIE WAM DANE...." ma szczególny wymiar TERAZ.

Kiara U¶miech U¶miech

Zapisane
Fair Lady
Go¶æ
« Odpowiedz #110 : Kwiecieñ 16, 2012, 10:15:48 »

Cytuj
Fair Lady, ale nie mog± Ciebie pochowaæ, bo musia³oby byæ cia³o ,¿eby ewidencja siê zgadza³a W aparacie poznawczym systemu znikniêcie nie mie¶ci siê w ogóle w ¿adnej kategorii
B±d± jaja, bo np kto¶ pobiera rentê. Nie umar³ ,ale go nie ma, lecz te¿ nie ma powodu, ani dowodu (¶mierci np), by nie przelewaæ mu na konto renty Ten system siê sam zawali z w³asnego powodu , umrze ¶mierci± naturaln±.

Dziwne, ze to akurat uznajesz za absurd. Nie miesci sie w glowie, ale to juz nie jest ILUZJA, lecz rzeczywistosc.
Tak, wlasnie tak to wyglada. Umierasz dla obserwatorow, a dalej jestes na farmie "humaneros" z numerem na plecach (kod ?) a Twoja rente pobiaraja INNI, zona, dzieci, potem ... (i tu wstaw sobie kto ma czas i koniec koncow jest odbiorca - czyli wlasciciel. Zrozumienie tego to myslenie rewolucyjne, niektorych moze powalic z nog, ale taka jest ta prawda. Mysle, ze byla caly czas, ale teraz wychodzi na jaw.
To sa swiaty rownolegle, i jest ich wiele. W jednym jest cialo i ewidencja, a drugi przechwytuje dobra materialne, energie, organy!, krew, czyli czesci zamienne.

A kto odkryje droge do czerpania wolnej energii, ten bedzie wyzwolony.

Zapisane
east
Go¶æ
« Odpowiedz #111 : Kwiecieñ 16, 2012, 11:00:10 »

@Kiaro
Piszesz ,¿e to jakie¶ nowe, nadprzestrzenne JA przejmie kontrolê. Czy nie jest to kolejna nak³adka ? Mo¿e to s± po prostu nowe programy przyszykowane dla Ludzi ,aby g³adko przej±æ hodowlê po Transformacji. Jako ludzie mamy tylko wyobra¿enia na temat tego co mo¿e byæ. Wyobra¿enia , za które mo¿na poci±gn±æ i wykorzystaæ je dalej. Sk±d wiadomo, ¿e to nowe Ja nie jest obc± instalacj± ? Instalacj± my¶licielsk±,  próbuj±c± przetrwaæ w sferze my¶li, koncepcji i wyobra¿eñ.
Na szczê¶cie na pierwszy plan wysunie siê intuicyjne, natychmiastowe wiedzenie, bez kombinowania Chichot

Natomiast  ciekawe jest to , co piszesz poni¿ej
Cytuj
widzenie powszechne aury bêdzie pokazywa³o ca³kowity obraz stanu uczuciowego i zdrowotnego Cz³owieka. K³amstwo ma kolor , zapach i temperaturê.Widoczne bêd±c ostrze¿e Ludzi przed tak± osob±. Pozostanie ju¿ tylko zmiana siebie lub odizolowana samotno¶æ w grupie podobnych.
Skoro bêdzie widoczne k³amstwo to równie¿ charakter i osobowo¶æ. Fajnie gdyby powszechnie ludzie widzieli nosiciela (cz³owieka) i jednocze¶nie jego wirusa-paso¿yta JA. Od razu po aurze by³oby wiadomo co i jak . Z pocz±tku pojawi³oby siê wiele rozczarowañ i bólu, wyparcia i zaprzeczeñ. Tak jak to ma miejsce obecnie.
"Och , ten czarny kolor to nie mogê byæ ja !!! " Ile¿ to wyobra¿eñ by runê³o ,ile¿ iluzji na w³asny temat by siê szybko rozwia³o.
Z t± aur± to ¶wietny pomys³ Chichot
Zapisane
Fair Lady
Go¶æ
« Odpowiedz #112 : Kwiecieñ 16, 2012, 11:14:13 »

Program Scan juz dawno dziala. Widac tam stan ciala i "duszy", czyli uleglosci, bo gdy duszyczka zbuntuje sie i nie bedzie akceptowac otoczenia (rezerwatu), to szybko ja sie namierzy i przeniesie do odpowiedniego pomieszczenia, czyli odsortuje, aby czasem inne nie dowiedzialy sie prawdy.
east masz wiele racji w tym, ze to pozorne nowe, to to samo, ta sama sciema jak od wieki wiekow.
"humaneros" beda teraz hodowane EKOLOGICZNIE! Kury zaczna znosic bio-jaja;) - rajskie!

Swietne sa takie dyskusje, od razu widomo kto jest kto. Widac obiecano nagrode w niebiosach za wierna sluzbe panu...

Gdybym ja miala wybor moich zastepow;), to postawilabym na inteligencje a nie kolor aury. To tez mozna zmienic:)


« Ostatnia zmiana: Kwiecieñ 16, 2012, 11:16:28 wys³ane przez Fair Lady » Zapisane
Kiara
Go¶æ
« Odpowiedz #113 : Kwiecieñ 16, 2012, 11:16:52 »

To nie ¿adne nowe Ja tylko od zawsze Twoje i tylko Twoje, to Ono wysy³a³o i wysy³a swoje ma³e Iskry , które wcielaj± siê w ludzkie cia³a i s±, Basiami , Krzysiami , Aniami i Piotrami, czyli przez moment ¿ycia zwyczajnie  lud¼mi.
A, ¿e Ludzie nie maj± dostêpu do wiedzy ca³kowitej o sobie ( swojej Energii nie wcielonej , czyli swoim JA) uwa¿aj± siebie tylko za te Basie, Anie , Krzysie i Piotrów. To w³a¶nie jest to o czym piszesz ma³e egotyczne Ja na miarê wiedzy i zrozumienia Cz³owieka.

Nie martw siê east w nowym wymiarze nie ma syntetyków i ¿adnych nosicieli podczepionych bytów.Widzenie aury to pierwsza , podstawowa rzecz , która otworzy siê w mo¿liwo¶ciach Ludzi. Z intuicji ju¿ nale¿y korzystaæ , coraz bardziej ¶wiadomie.

Oczyszczenie pola energetycznego polega równie¿ na tym i¿ nasze JA zabierze , zwinie opcjê astralnego wzorca do siebie , do matrycy Matki. I tam wejdzie tylko to co jest JEJ osobist± energiom , nic co ni± nie jest nie przejdzie przez JEJ filtr wibracyjny. Zatem wszystko co siê przyczepi³o i przyklei³o wybranymi technikami w III wymiarze nie wytrzyma ognia oczyszczenia Matrycy Matki ka¿dego z nas.Tak dzia³a ten filtr na wszelakie wirusy i fa³szywe programy. Po oczyszczeniu , ponownie zostanie rozwiniêta Ludzka Energia i wprowadzona na plan ¿ycia fizycznego nowej matrycy ¿ycia. Jednak ju¿ bez ¿adnych paso¿ytów podklejonych do aury lub którego¶ z cia³. Dlatego ¿aden syntetyk nie ma szans na przej¶cie bo nie ma Matrycy nad przestrzennej która go przeniesie. A jako paso¿yt systemu ulegnie utylizacji energetycznej. Nie ma co rozpaczaæ , trzeba zrozumieæ i¿ ca³e zdarzenie istnienia syntetyków  ma tylko zasiêg energetycznej wizji udaj±cej materialne istnienie. W wy¿szej czêstotliwo¶ci ju¿ siê nie da byæ "farbowanym lisem".. zmieniaj±cym barwy aury zale¿nie od sytuacji. Bowiem aura jest wibracj± osobistego rozwoju ,albo go masz albo ca³y czas udawa³e¶ stroj±c siê w cudze piórka.

Kiara U¶miech U¶miech
« Ostatnia zmiana: Kwiecieñ 16, 2012, 11:34:06 wys³ane przez Kiara » Zapisane
east
Go¶æ
« Odpowiedz #114 : Kwiecieñ 16, 2012, 12:49:29 »

Wiesz co, Kiaro -  jeste¶ wspania³ym Cz³owiekiem z ludzkiej rodziny, tak samo piêkn±  ¶wiadomo¶ci±/iskr±/dusz± (niepotrzebne skre¶liæ Mrugniêcie ) co inni .
Dlatego przykro mi,ale zaraz bêdê  to musia³ tu napisaæ raz jeszcze, co zreszt± sama ju¿ zauwa¿y³a¶.

Cytuj
nasze JA zabierze , zwinie opcjê astralnego wzorca do siebie , do matrycy Matki. I tam wejdzie tylko to co jest JEJ osobist± energiom , nic co ni± nie jest nie przejdzie przez JEJ filtr wibracyjny. Zatem wszystko co siê przyczepi³o i przyklei³o wybranymi technikami w III wymiarze nie wytrzyma ognia oczyszczenia Matrycy Matki ka¿dego z nas.Tak dzia³a ten filtr na wszelakie wirusy i fa³szywe programy
Tak niestety dzia³a filtr. Filtr o nazwie JA. Obojêtnie w jakiej przestrzeni, tu , czy tam. Mo¿e on odfiltrowywaæ mniejsze paskudztwa i pijawki podczas przej¶æ ( na Ziemi przechodzimy wiele iluzorycznych testów, prawda ?) , ale sam pozostaje te¿ filtrem.
Pe³ne uwolnienie to pe³ne i bezwarunkowe pozbycie siê wszelkich Filtrów. Oczywi¶cie na miarê tzw rozwoju duchowego, nie od razu wszystko na raz we wszystkich przestrzeniach jednocze¶nie. To jest proces.
Zapisane
Fair Lady
Go¶æ
« Odpowiedz #115 : Kwiecieñ 17, 2012, 08:49:56 »

Cytuj
Tak niestety dzia³a filtr. Filtr o nazwie JA. Obojêtnie w jakiej przestrzeni, tu , czy tam. Mo¿e on odfiltrowywaæ mniejsze paskudztwa i pijawki podczas przej¶æ ( na Ziemi przechodzimy wiele iluzorycznych testów, prawda ?) , ale sam pozostaje te¿ filtrem.
Pe³ne uwolnienie to pe³ne i bezwarunkowe pozbycie siê wszelkich Filtrów. Oczywi¶cie na miarê tzw rozwoju duchowego, nie od razu wszystko na raz we wszystkich przestrzeniach jednocze¶nie. To jest proces.

To nie filtr, lecz WYBOR, na tym polega 4G, ze jest wybor, lecz ma byc swiadomy. Trzeba byc mocno przekonanym, ze wlasnie tak chce sie postapic i juz nasza wimana leci w innym kierunku, to nawigacja, trzeba nauczyc sie sterowac, a nie odrzucac filtry.
Gdy trzeba zrobic cos nieprzyjemnego, jak np. pozmywac gary;), a nie ma nikogo innego do tej czynnosci, to ja np. zatrzymuje czas (!) wykonuje te czynnosc, jakbym byla w innym wymiarze i wracam z nagroda (zawsze jest cos fajnego potem, co sprawia mi przyjemnosc)! U mnie tak to dziala.
To sa pewne techniki, ktore celowo mozna wycwiczyc i kazdy wg indywidualnych predyspozycji bedzie mial inne.
Zapisane
acentaur

Wielki gadu³a ;)


Punkty Forum (pf): 12
Offline

Wiadomo¶ci: 1464



Zobacz profil Email
« Odpowiedz #116 : Kwiecieñ 17, 2012, 15:50:46 »

Z ciemnosci powstaje swiatlo, te generujre jajo jakiegos swiata=0, z niego wylania sie budowniczy=1 a ten widzi cos co my nazywamy liczba 5 i 6. Po hebr widziec to liczba 5. Z tego Suma wszystkich rzeczy to g=3. Czyli mamy skladowe podstawowego czynnika, ktory zostal nazwany
pi=3,1315 czyli slowa Elohim=3-1-4-5. To jest pierwiastek czy element zwany tez "ogien".
Gdzie tu miejsce na jakies personifikacje, sady zyczenia i modlitwy?
Ale od tego momentu istnieje mozliwosc naszego wplywu.  Nie jest to rozwiazanie techniczne. Pare tysiecy lat temu bylo to znane, nie waszystkim ale nielicznym. Tak jak zwykle zastanawiamy sie nad tymy sie co jeszcze nazwy nie ma. Zastanawiamy sie nad rozwiazaniem tego co nieuchronne, co nas przerasta. Jedna skladowa tego problemu jest tzw. 4g. Nikt z pewnoscia nic o tym nie wie ale wylano juz morze
slow. Ale czasem lepiej jest nie wiediec.

Zapisane
ptak
Go¶æ
« Odpowiedz #117 : Kwiecieñ 17, 2012, 16:18:59 »

Ace, jak to fajnie, ¿e do nas wróci³e¶. Witaj znów!   U¶miech
Co do powstawania ¶wiatów, wymiarów i nas samych, to faktycznie wylano ju¿ morze s³ów a zapewne i ³ez.
A i tak wszystko krêci siê po swojemu. Chcia³oby siê wierzyæ, ¿e mamy wp³yw. I pewnie mamy.
Na koniec 2012 z pewno¶ci± zostanie wy³o¿ona lista obecno¶ci do odhaczenia. Ciekawe, kogo zabraknie?  Du¿y u¶miech
Zapisane
acentaur

Wielki gadu³a ;)


Punkty Forum (pf): 12
Offline

Wiadomo¶ci: 1464



Zobacz profil Email
« Odpowiedz #118 : Kwiecieñ 17, 2012, 16:46:09 »

Witaj ptaku,
od wiekow istnieje przypowiesc o Scylli i Charybdie, czyli o tym co spadnie na czlowieka niezaleznie od  tego czy cos wyznaje
i jak sie ubiera. Jest tylko jedno, jedyne rozwiazanie czy nam sie podoba czy nie. Ale aby je pojac trzeba sie wysilic.
W kolejce wielu sie ustawi, tak najprosciej. Ale i oni zostana dokladnie tak potraktowani jak reszta. Tryby wszechswiata przemiela
rownie sprawnie kazdego obojetnie jaka teoryjke sobie wymyslil.
pozdrawiam
Zapisane
ptak
Go¶æ
« Odpowiedz #119 : Kwiecieñ 17, 2012, 17:15:35 »

Ace, zabrzmia³o to i¶cie katastroficznie! Po¿eraj±ce potwory?  Szok
A czegó¿ to one tak naprawdê strzeg±? Bram do innych wymiarów?
To na godnych i prawych równie¿ czyha niebezpieczeñstwo?

A te tryby miel±ce ka¿dego, to wszech¶wiatowy odzysk energii?
Brakuje jej? Nie strasz ludzi!  Du¿y u¶miech
Zapisane
east
Go¶æ
« Odpowiedz #120 : Kwiecieñ 17, 2012, 19:24:21 »

Witaj witaj ACE.
D³uuuug± drogê przeszed³e¶. Zapewne podczas niej pojawi³y siê liczby Mrugniêcie
Z ciemnosci powstaje swiatlo, te generujre jajo jakiegos swiata=0, z niego wylania sie budowniczy=1 a ten widzi cos co my nazywamy liczba 5 i 6. Po hebr widziec to liczba 5. Z tego Suma wszystkich rzeczy to g=3. Czyli mamy skladowe podstawowego czynnika, ktory zostal nazwany
pi=3,1315 czyli slowa Elohim=3-1-4-5. To jest pierwiastek czy element zwany tez "ogien".
To jaki¶ model. OK, nie ma w tym oceny. Model to model. Niech se bêdzie.

Cytuj
Gdzie tu miejsce na jakies personifikacje, sady zyczenia i modlitwy?
Ale od tego momentu istnieje mozliwosc naszego wplywu. 

Oczywi¶cie ¿e w modelu nie ma miejsca na personifikacje. Model sobie jest. I koniec. I nagle , po przecinku, pojawia siê istnienie NASZEGO wp³ywu. Tak z gruchy ni z pietruchy. Nagle pojawia siê jakie¶ JA. Wielki guru wp³ywu. Odt±d ju¿ nie ma modelu technicznego, a jest interpretator modelu. Bez dowodu, po prostu samo za³o¿enie zaczyna funkcjonowaæ. Gdzie, sk±d, jak ? ... to siê wziêlo.

Tak poza tym , witaj Chichot powrót musia³ siê zadziaæ bo co¶ nie zosta³o tu dokoñczone ... chyba ...
@Ace
Cytuj
Tryby wszechswiata przemiela rownie sprawnie kazdego obojetnie jaka teoryjke sobie wymyslil.
Przemiel± ka¿de JA, ka¿de EGO, ka¿d± historyjkê  -równie¿ tê na temat wyobra¿eñ na temat siebie samego. Mo¿na by napisaæ, ¿e istnieje tylko przemia³ Mrugniêcie
Istnieje ku-pa-miêci Mrugniêcie
Zapisane
acentaur

Wielki gadu³a ;)


Punkty Forum (pf): 12
Offline

Wiadomo¶ci: 1464



Zobacz profil Email
« Odpowiedz #121 : Kwiecieñ 17, 2012, 20:30:39 »

Wita ptaku,
Cytat: ptak
Ace, zabrzmia³o to i¶cie katastroficznie! Po¿eraj±ce potwory?  Szok
A czegó¿ to one tak naprawdê strzeg±? Bram do innych wymiarów?
To na godnych i prawych równie¿ czyha niebezpieczeñstwo?

A te tryby miel±ce ka¿dego, to wszech¶wiatowy odzysk energii?
Brakuje jej? Nie strasz ludzi!
nie wiem wszystkiego i nie mam recepty na wszystko. To nie zadne straszenie ale stwierdzenie faktu. Zrodla istnieja, mowia to samo ale w alegorycznej czy metaforycznej formie. Dzialanie jest ponad nami, tu nie ma nic z litoscia, niby dobrymi, niby wtajemniczonymi
wspolnego. Tak juz jest. To sa sily wykonujace swoja prace. Nie reaguja na przebieranie palcami po rozancu i sa odporne na
roznych wtajemniczonych. Emocje czy uczucia ludzkie nikogo nie obchodza. Ale jest jedna, jedyna furtka.

Witaj east,
Cytat: east
Oczywi¶cie ¿e w modelu nie ma miejsca na personifikacje. Model sobie jest. I koniec. I nagle , po przecinku, pojawia siê istnienie NASZEGO wp³ywu. Tak z gruchy ni z pietruchy. Nagle pojawia siê jakie¶ JA. Wielki guru wp³ywu. Odt±d ju¿ nie ma modelu technicznego, a jest interpretator modelu. Bez dowodu, po prostu samo za³o¿enie zaczyna funkcjonowaæ. Gdzie, sk±d, jak ? ... to siê wziêlo.
napewno w takiej masie roznych teorii mozna sie zgubic. Tymniemniej k iedy zajmiesz sie zrodlami predzej czy pozniej zawitasz
w to samo miejsce. Oczywiscie model jet niepelny. Ratunku nie da sie kupic.
Cytuj
Tak poza tym , witaj  powrót musia³ siê zadziaæ bo co¶ nie zosta³o tu dokoñczone ... chyba ...


Dzieki,rzeczywiscie mam jeszcze cos do powiedzenia. Nie beda to nigdy gotowe rozwiazania. I tak przekazuje wiele.
pozdrawiam
« Ostatnia zmiana: Kwiecieñ 17, 2012, 20:34:53 wys³ane przez Dariusz » Zapisane
Fair Lady
Go¶æ
« Odpowiedz #122 : Kwiecieñ 18, 2012, 10:09:10 »

Cytuj
I nagle , po przecinku, pojawia siê istnienie NASZEGO wp³ywu. Tak z gruchy ni z pietruchy. Nagle pojawia siê jakie¶ JA. Wielki guru wp³ywu. Odt±d ju¿ nie ma modelu technicznego, a jest interpretator modelu. Bez dowodu, po prostu samo za³o¿enie zaczyna funkcjonowaæ. Gdzie, sk±d, jak ? ... to siê wziêlo.
east wyczuwasz dobrze, ale chyba bardziej intuicyjnie niz rzeczowo.
To JA to w istocie cialo, ktore ma parametry wyliczalne, wiec mozna je zmierzyc, zwazyc, zmniejszyc, zwiekszyc, czyli dopasowac pro-GRAM!
Tym zajmuja sie naziemni wyslannicy.
Ale JEST INSTANCJA NAJWYZSZA, ktora pragnie czegos wiecej niz tylko masy. Zajmuje sie dusza.
Acentaur ulegl manipulacji celowo wprowadzonej do ksiag, aby budzic strach.
Furtka jest i byla zawsze jedna - to spojrzenie wglab siebie, przeprowadzenie remanentu i wyciagniecie wnioskow.
Bo w tym calym chodzi abysmy byli SZCZESLIWI, a nie tylko "humaneros" do produkcji luszu.
A sfrustrowanych osobnikow jest cala masa, niby maja wiedze, a wewnatrz cos nie gra. Godza sie ze swa dola i tym powoduja regres.
Nie trzeba sie z niczym godzic, lecz sumiennie i uczciwie PERTRAKTOWAC.
To pewnego rodzaju HANDEL - "ja dam ci lusz, a ty mi w zamian to i tamto" - nie tylko materialnie.
I tu mamy wybor co to ma byc, co uczyni nas na prawde happy!

P.S. Kto nie bedzie pertraktowal, zyczyl sobie, mial plany, temu zostanie przydzielona odgornie przyszlosc na zasadzie "random".
Zapisane
Dariusz


Maszyna do pisania...


Punkty Forum (pf): 3
Offline

P³eæ: Mê¿czyzna
Wiadomo¶ci: 6024



Zobacz profil Email
« Odpowiedz #123 : Kwiecieñ 18, 2012, 17:29:19 »

Posty dotycz±ce "my¶li wydzieli³em jako niezale¿ny w±tek: MY¦LI - moje? >>
Zapisane

Pozwól sobie byæ sob±, a innym byæ innymi.
acentaur

Wielki gadu³a ;)


Punkty Forum (pf): 12
Offline

Wiadomo¶ci: 1464



Zobacz profil Email
« Odpowiedz #124 : Kwiecieñ 19, 2012, 14:31:47 »

Witam,
astre
Cytat: astre
S± to konstrukcje  potrzebne chwilowo w tym eksperymencie, którego zadaniem jest zbudowanie- ¶wiadomo¶ci.
tylko uzupelnienie.
co mamy budowac? Swiadomosc ekspanduje we wszystkich kierunkach  Ograniczona swiadomosc ma zawsze kierunek. Przebudowujac swiadomosc=ego , kazda zmiana zmienia automatycznie inne skladowe. Jak zwykle sa latwiejsze i trudniejsze drogi.Techniczny rozwoj ostatnich lat uprzywilejowal droge poprzez zrozumienie.
east   
Cytat: east
Fair Lady,  tylko czemu piszesz o wietrze/my¶lach, jak o wilczym zagro¿eniu ?>
chyba znowu troche zamieszam. Wiatr w starozytnosci zawsze mial jednoznaczne znaczenie.Oznacza ruch, tego co jest nawet przed budowniczym. Chociaz ludzie dzielili wiatr na polnocny, wschodni...itd wiatr oznaczal zawsze to samo. Wiatr to jedna z sil kreacji, bo ruch jest podstawowym objawem tego co nazywano nic\wszystko.
pozdrawiam
« Ostatnia zmiana: Kwiecieñ 19, 2012, 16:40:37 wys³ane przez Dariusz » Zapisane
Strony: 1 2 3 4 [5] 6 7 8 9 10 11 12 |   Do góry
  Drukuj  
 
Skocz do:  

Powered by SMF 1.1.11 | SMF © 2006-2008, Simple Machines LLC | Sitemap

Strona wygenerowana w 0.034 sekund z 21 zapytaniami.

Polityka cookies
Darmowe Fora | Darmowe Forum

opatowek ostwalia watahaslonecznychcieni phacaiste-ar-mac-tire zipcraft