Fair Lady
Gość
|
 |
« Odpowiedz #175 : Maj 04, 2012, 09:34:04 » |
|
east PoszukujÂący umysÂł jest zdolny do powrotu do macierzy bez autodestrukcji. To niby anomalia, albo paradoks, ale nie wierz w nic co zostaÂło napisane. SprawdÂź Jak mozna sprawdzic cos nie posiadajac JA??? Czasem zastanawiam sie, czy ten powrot do macierzy, to nie jest pokorne opuszczenie glowy i porzucenie wszystkich zludzen, uznanie wyzszosci systemu i totalne poddanstwo. Wtedy faktycznie JA nie bedzie istnialo, bo wyzsi (decydenci) przejma stery "sprawdzania" co dla danego humenero jest lepsza, pavullon, albo marchewka:)
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
ptak
Gość
|
 |
« Odpowiedz #176 : Maj 04, 2012, 10:25:25 » |
|
Skoro zostaÂłam wyodrĂŞbniona z caÂłoÂści, to po coÂś. Gdy droga siĂŞ skoĂączy, bĂŞdĂŞ wiedziaÂła po co. Gdy podczas wĂŞdrĂłwki ‘zabijĂŞ siebie’, nie dowiem siĂŞ nigdy. 
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Fair Lady
Gość
|
 |
« Odpowiedz #177 : Maj 04, 2012, 10:30:04 » |
|
Bo odpowiedz moze byc druzgocaca. "jestescie tu ptaku po to, aby produkowac lush, a nie dyskutowac"  I co wtedy?
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
songo1970
 Maszyna do pisania...
Punkty Forum (pf): 22
Offline
Płeć: 
Wiadomości: 4934
KIN 213
Zobacz profil
|
 |
« Odpowiedz #178 : Maj 04, 2012, 10:32:15 » |
|
Bo odpowiedz moze byc druzgocaca. "jestescie tu ptaku po to, aby produkowac lush, a nie dyskutowac"  I co wtedy? oj tam, oj tam- Lady, teraz tylko ten Lush i niby caÂły sens stworzenia wyjaÂśnia?? pozdro 
|
|
|
Zapisane
|
"Pustka to mniej ni¿ nic, a jednak to coœ wiêcej ni¿ wszystko, co istnieje! Pustka jest zerem absolutnym; chaosem, w którym powstaj¹ wszystkie mo¿liwoœci. To jest Absolutna ŒwiadomoœÌ; coœ o wiele wiêcej ni¿ nawet Uniwersalna Inteligencja."
|
|
|
Fair Lady
Gość
|
 |
« Odpowiedz #179 : Maj 04, 2012, 10:35:21 » |
|
Obawiam sie, ze wlasnie wyjasnia, niepokojaco udziela mi odpowiedzi na nurtujace pytania. To tak, jakbym spytala Ciebie songo, czy juz rozmawiales ze swoim sniadaniem, bo ono jeszcze nie wie po co zostalo "stworzone"  pozdro
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
ptak
Gość
|
 |
« Odpowiedz #180 : Maj 04, 2012, 10:35:41 » |
|
Bo odpowiedz moze byc druzgocaca. "jestescie tu ptaku po to, aby produkowac lush, a nie dyskutowac"  I co wtedy? Bardziej wierzĂŞ w wymianĂŞ energetycznÂą, niÂż we wzajemne poÂżeranie. Ale mogĂŞ siĂŞ myliĂŚ. 
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Fair Lady
Gość
|
 |
« Odpowiedz #181 : Maj 04, 2012, 10:39:04 » |
|
Wymiana energetyczna = wzajemne pozeranie.
Pozera sie nie tylko buzia, lecz calym cialem (astralnym tez).
To takie uproszczenie. Cala przyjemnosc w konsumowaniu, delektowaniu sie smakiem i aromatem, powolnym przezuwaniu, bez pospiechu. Kojarzy mi sie to z upuszczeniem krwi, do ostatka. Wtedy jest czyste...
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
songo1970
 Maszyna do pisania...
Punkty Forum (pf): 22
Offline
Płeć: 
Wiadomości: 4934
KIN 213
Zobacz profil
|
 |
« Odpowiedz #182 : Maj 04, 2012, 10:41:30 » |
|
teraz juÂż jestem pewien- wampirzyca z ciebie Lady 
|
|
|
Zapisane
|
"Pustka to mniej ni¿ nic, a jednak to coœ wiêcej ni¿ wszystko, co istnieje! Pustka jest zerem absolutnym; chaosem, w którym powstaj¹ wszystkie mo¿liwoœci. To jest Absolutna ŒwiadomoœÌ; coœ o wiele wiêcej ni¿ nawet Uniwersalna Inteligencja."
|
|
|
ptak
Gość
|
 |
« Odpowiedz #183 : Maj 04, 2012, 10:44:28 » |
|
Lady, i jak moÂżesz z takÂą ‘prawdÂą’ ÂżyĂŚ? To juÂż nie dziwiĂŞ siĂŞ eastowi, Âże zanegowaÂł swoje "JA". 
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Fair Lady
Gość
|
 |
« Odpowiedz #184 : Maj 04, 2012, 10:46:55 » |
|
Wczoraj bylam czarownica, a dzis wampirzyca:) Mysle, ze jestem zwykly humanero, tylko troche bardziej swiadomy. Gdzies ktos na forum wpisal, ze "wiedzma", to kobietka, ktora ma wiedze. //Wszystkie drogi prowadza do ... Lushu;)// ptaku - przeszlam do podziemia, pssst! 
|
|
« Ostatnia zmiana: Maj 04, 2012, 10:47:42 wysłane przez Fair Lady »
|
Zapisane
|
|
|
|
ptak
Gość
|
 |
« Odpowiedz #185 : Maj 04, 2012, 10:52:26 » |
|
Czyli StwĂłrca poÂżera swoje stworzenie? I to jest ten powrĂłt do macierzy? Kanibalizm w czystej postaci.  KoĂączĂŞ, kolejny dzieĂą festiwalu przede mnÂą. Pa 
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Fair Lady
Gość
|
 |
« Odpowiedz #186 : Maj 04, 2012, 10:54:13 » |
|
Tak jak hodowca pozera swoje kury, kaczki, swinki, marchewki, buraczki i inne wytwory. Milych wrazen na festiwalu!
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
songo1970
 Maszyna do pisania...
Punkty Forum (pf): 22
Offline
Płeć: 
Wiadomości: 4934
KIN 213
Zobacz profil
|
 |
« Odpowiedz #187 : Maj 04, 2012, 10:56:34 » |
|
Tak jak hodowca pozera swoje kury, kaczki, swinki, marchewki, buraczki i inne wytwory. Milych wrazen na festiwalu!
sprowadziÂłaÂś Lady sens Âżycia do miski,- to smutne, bo obserwujĂŞ to na codzieĂą, choĂŚ ci ludzie robiÂą to nieÂświadomie, jak androidy, a moÂże nimi sÂą. 
|
|
|
Zapisane
|
"Pustka to mniej ni¿ nic, a jednak to coœ wiêcej ni¿ wszystko, co istnieje! Pustka jest zerem absolutnym; chaosem, w którym powstaj¹ wszystkie mo¿liwoœci. To jest Absolutna ŒwiadomoœÌ; coœ o wiele wiêcej ni¿ nawet Uniwersalna Inteligencja."
|
|
|
ptak
Gość
|
 |
« Odpowiedz #188 : Maj 04, 2012, 11:06:08 » |
|
Tak jak hodowca pozera swoje kury, kaczki, swinki, marchewki, buraczki i inne wytwory. Milych wrazen na festiwalu!
DziĂŞkujĂŞ! WraÂżenia sÂą z pewnoÂściÂą mocne, czy miÂłe? Niestety, to co oglÂądam jest maÂło przyjemne, ale trzeba to przetrawiĂŚ… by mĂłc dalej ÂżyĂŚ… Pozdr 
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Fair Lady
Gość
|
 |
« Odpowiedz #189 : Maj 04, 2012, 11:12:29 » |
|
Tak to wyglada. Sens zycia polega na jakosci lushu. Podle zarcie, albo wykwintne danie. Wszystko co robimy, czujemy, myslimy ma swoja skale (punktacje). Kladzie sie to potem na wage (waga Horusowa) i ustawia delikwenta na poziomy do gory, albo na dol. Juz widac golym okiem, ze wielu pozostanie jeszcze (zostanie przesunietych do ponownej rekultywacji na drodze rozwoju) w tyle. Tak to proces obdzierania ze zludzen. Androidy i gynomedy sa narzedziami "wyzszej instancji", kontroluja, czy aby humaneros nie buntuja sie w rezerwatach.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
east
Gość
|
 |
« Odpowiedz #190 : Maj 04, 2012, 15:34:31 » |
|
east Poszukuj¹cy umys³ jest zdolny do powrotu do macierzy bez autodestrukcji. To niby anomalia, albo paradoks, ale nie wierz w nic co zosta³o napisane. SprawdŸ Jak mozna sprawdzic cos nie posiadajac JA??? Tak, to siê wydaje paradoksalne w³aœnie, ¿e bez JA to jest mo¿liwe. Kiedy to JA, które uwa¿asz, ¿e nim jesteœ, zamienia siê w uwa¿nego obserwatora jest w stanie rozpoznaÌ, i¿ cz³owiek funkcjonuje œwietnie bez uto¿samienia z czymœ, jak¹œ pozycj¹, opcj¹, wiar¹, religi¹, czy nawet z sob¹ - którym uwa¿a, ¿e jest. Wszystkie jego funkcje ¿yciowe dalej dzia³aj¹, a myœli i tak przychodz¹. . Nikt nie kontroluje ¿ycia, ale ono i tak œwietnie siê harmonizuje. JA-kontroler jest ca³kowicie zbêdny nawet do poruszania siê w tym wymyœlonym, iluzorycznym œwiecie zbudowanym z uto¿samieù. Czasem zastanawiam sie, czy ten powrot do macierzy, to nie jest pokorne opuszczenie glowy i porzucenie wszystkich zludzen, uznanie wyzszosci systemu i totalne poddanstwo. No w³aœnie odwrotnie. Zauwa¿, ¿e to JA jest tym, co System wykorzystuje i na czym bazuje. Ca³a gospodarka oparta jest na egotycznych potrzebach ,które maj¹ Ÿród³o i oparcie w JA. To JA siê boi, a nie Istnienie, które siê poprzez cia³o przejawia. Mo¿e to Istnienie to dusza na przyk³ad, ale to coœ zupe³nie poza zasiêgiem to¿samoœci JA. Bez tej iluzji nie mo¿esz byÌ niewolnikiem, nie ma Ciebie - nie ma Ciê za co z³apaÌ i zniewoliÌ. ¯ycie i tak toczy siê , myœli p³yn¹ , dzia³ania jako wynik/reakcja nastêpuj¹ , Inteligencja siê przejawia, ale to nie jesteœ TY. Wtedy faktycznie JA nie bedzie istnialo, bo wyzsi (decydenci) przejma stery "sprawdzania" co dla danego humenero jest lepsza, pavullon, albo marchewka:)
To teraz tak faktycznie jest moÂżliwa uprawa humaneros-posiadaczy-JA. To jest ta "zÂłota klatka",pavullon, narkotyk, niewola ,ktĂłrÂą w dodatku siĂŞ szczycisz z luboÂściÂą siĂŞ niÂą otulajÂąc. Na prawdĂŞ nie waÂżne co uwaÂżasz, Âże myÂślisz, ani co robisz, ani na jakie wyÂżyny siĂŞ wespniesz tak dÂługo, dopĂłki robisz to przez JA i dla JA - jesteÂś w niewoli. Cokolwiek tam trenujesz, lusz pÂłynie wartkÂą rzekÂą do hodowcĂłw poprzez iluzoryczny implant - program. I bĂŞdzie tak na kaÂżdym poziomie "wzniesienia". @ PtakSkoro zostaÂłam wyodrĂŞbniona z caÂłoÂści, to po coÂś. Gdy droga siĂŞ skoĂączy, bĂŞdĂŞ wiedziaÂła po co. Gdy podczas wĂŞdrĂłwki ‘zabijĂŞ siebie’, nie dowiem siĂŞ nigdy O to wÂłaÂśnie biega, Âżeby "przekroczyĂŚ rubikon" , czyli zrobiĂŚ to zanim droga siĂŞ skoĂączy, bo jak siĂŞ skoĂączy to i tak nie bĂŞdzie juÂż Ciebie - w sensie jakiegoÂś JA. Nie bĂŞdzie komu siĂŞ dowiedzieĂŚ. ByĂŚ moÂże dowie siĂŞ to, co nazywa siĂŞ duszÂą, ale to i tak nie bĂŞdziesz juÂż Ty. Zamiast czekaĂŚ pokornie na nieuchronnÂą ÂśmierĂŚ ego zrĂłb to teraz. Zmartwychwstaj. MoÂże tam ,poza "sobÂą" jest wÂłaÂśnie ten prawdziwy Âświat, obudzony ze snu Âśnienia wymyÂślonych toÂżsamoÂści. PamiĂŞĂŚ o tym co byÂło nie zniknie. JA nie jest duszÂą ,bo przecieÂż nie wymyÂśla uczuĂŚ i nie jest w stanie im nakazaĂŚ przyjœÌ, albo sobie pĂłjœÌ. JA nie panuje nad intuicjÂą, choĂŚ moÂże jÂą zagÂłuszyĂŚ (i wtedy dostaje po tyÂłku zwykle  ). Pod zasÂłonÂą tego implantu-JA pulsuje Istnienie , no bo przecieÂż to siĂŞ czuje, czyÂż nie ?
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Fair Lady
Gość
|
 |
« Odpowiedz #191 : Maj 05, 2012, 09:43:08 » |
|
Czasem zastanawiam sie, czy ten powrot do macierzy, to nie jest pokorne opuszczenie glowy i porzucenie wszystkich zludzen, uznanie wyzszosci systemu i totalne poddanstwo. No wÂłaÂśnie odwrotnie. ZauwaÂż, Âże to JA jest tym, co System wykorzystuje i na czym bazuje. CaÂła gospodarka oparta jest na egotycznych potrzebach ,ktĂłre majÂą ÂźrĂłdÂło i oparcie w JA. To JA siĂŞ boi, a nie Istnienie, ktĂłre siĂŞ poprzez ciaÂło przejawia. MoÂże to Istnienie to dusza na przykÂład, ale to coÂś zupeÂłnie poza zasiĂŞgiem toÂżsamoÂści JA. Bez tej iluzji nie moÂżesz byĂŚ niewolnikiem, nie ma Ciebie - nie ma CiĂŞ za co zÂłapaĂŚ i zniewoliĂŚ. ÂŻycie i tak toczy siĂŞ , myÂśli pÂłynÂą , dziaÂłania jako wynik/reakcja nastĂŞpujÂą , Inteligencja siĂŞ przejawia, ale to nie jesteÂś TY. System zawsze bedzie probowaj zaprowadzic porzadek, tzn. zdominowac wiekszosc wlasnie poprzez oddzialywanie ewidencyjne. Skoro juz o tym JA, to niby kto to jest Fair Lady na tym forum, czy jakis inny awatar na innych forach? A moze moj dowod osobisty? Albo kod genetyczny? Tym wlasnie zajmuja sie od wiekow decydenci i jakos im to slabo wychodzi. Przypomna mi sie dziecinstwo, gdy podczas psot nalezalo trzpiota ukarac i padaly slowa "no ktora to lapka nagryzmolila na swiezo pomalowanej scianie? A to ta prawa, wiec trzeba lapke ukarac i pare klapsow"  To tak jest z tym JA. Nikt z nas tak na prawde nie jest soba, bo jest to konglomerat fal i sygnalow docelowych, jestesmy arena do walk roznych sil, to JA to tylko hardware poprzez ktore mozemy sie szybciej komunikowac z otoczeniem, a teraz tu juz wielu wie, ze nadeszly czasy komunikacji neuronowej, juz niedlugo komputery nie beda nam potrzebna na te skale, bo od dawna mamy je w sobie, te czyste i prawdziwe bez wirusow.
|
|
« Ostatnia zmiana: Maj 05, 2012, 09:43:32 wysłane przez Fair Lady »
|
Zapisane
|
|
|
|
east
Gość
|
 |
« Odpowiedz #192 : Maj 05, 2012, 11:16:16 » |
|
@ Fair LadySkoro juz o tym JA, to niby kto to jest Fair Lady na tym forum, czy jakis inny awatar na innych forach? A moze moj dowod osobisty? Albo kod genetyczny? Tym wlasnie zajmuja sie od wiekow decydenci i jakos im to slabo wychodzi. Skoro juz o tym JA, to niby kto to jest Fair Lady na tym forum, czy jakis inny awatar na innych forach? A moze moj dowod osobisty? Albo kod genetyczny? Tym wlasnie zajmuja sie od wiekow decydenci i jakos im to slabo wychodzi.
Im mo¿e wychodzi s³abo, ale uto¿samienie jest wgrywane wrêcz na si³ê. Dla urzêdu jesteœ dowodem osobistym. Dla genetyka oraz np Policji -kodem genetycznym. £api¹ za czêœci s³onia, ale nie s¹ w stanie zrozumieÌ ca³ego s³onia. Ba, nie maj¹ pojêcia czym jest  To takie "karanie ³apki", jak zauwa¿y³aœ, ale nie jesteœ wy³¹cznie t¹ ³apk¹. Co prawda ból czuje ca³y organizm, lecz przecie¿ nawet tym organizmem nie jesteœ. to JA to tylko hardware poprzez ktore mozemy sie szybciej komunikowac z otoczeniem, a teraz tu juz wielu wie, ze nadeszly czasy komunikacji neuronowej, juz niedlugo komputery nie beda nam potrzebna na te skale, bo od dawna mamy je w sobie, te czyste i prawdziwe bez wirusow.
Coœ w tym jest. Ale zauwa¿, ¿e piszesz "JA nie bêdzie "nam" potrzebne" . Komu ? Jakiemuœ nowemu , wy¿szemu ja ? Oczywiœcie, ¿e JA nie bêdzie potrzebne, nigdy nie by³o niezbêdne dla Istnienia. ByÌ mo¿e zaistnia³o jako tymczasowy wirus po to, by ca³¹ harmoniczn¹ Istotê niejako rozmontowaÌ (niczym wirus w³aœnie ) , co umo¿liwia ponowne scalenie na nowym , bardziej wydajnym, poziomie. To te¿ tylko koncepcja. Czymkolwiek to Istnienie jest , to umys³ tego nie ogarnie. Mo¿na tworzyÌ kolejne to¿samoœci, energie-nigdy-nie-wcielone, jakieœ tam osobowoœci duchowe, dusze itd, co nie zmienia faktu, ¿e nikt (bo i kto?) nie wie czym to wszystko jest. WyjdŸmy na spacer, wczujmy siê w przyrodê , w energiê,która kr¹¿y, w Istnienie, którego ¿adne JA opanowaÌ nie jest w stanie. Ca³a harmonia Natury tu jest. Jest tak, jak jest. To przywraca równowagê 
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Fair Lady
Gość
|
 |
« Odpowiedz #193 : Maj 05, 2012, 11:44:01 » |
|
east Ale zauwaÂż, Âże piszesz "JA nie bĂŞdzie "nam" potrzebne" . Komu ? JakiemuÂś nowemu , wyÂższemu ja ? Nam = komunikatorom. Caly szkopul polega na tym, ze nie potrafimy rozstac sie. Trzymamy sie gzymsu kurczowo. Jak trudno jest zrobic porzadek we wlasnej garderobie. Wszystko przyda sie, tego nie wyrzuce, to jeszcze dobre, to za szkoda, a to moge ofiarowac komus. I tak zarasta sie w zlogi. Dobrym dowodem sa pliki komputerowe byle jak posortowane. Ostatnio sama doznalam szoku ogladajac moje dwa poprzednie stare kompy... Nie nawoluje do kompletnej ascezy, ale aby sie nie dac zdominowac przez to co nie istotne, drobiazgi, swiecidelka i falsz. Inna strona to wieczne poddanstwo, czyli porzadek hierarchii. W pracy jest szef, w domu pies:), zawsze gdzie jest ktos komu wydaje sie, ze jest wazniejszy. Dzieci wykorzystuja rodzicow i zmuszaja do sluzby. Tak byc tez nie musi. To "nowe JA" to wyzwolenie sie ze skorupy, radosc i zadowolenie, szczescie i zdrowie, tak JA to widze:) Byc moze, ze to cos wyzszego, jest to poczuciem wspolodpowiedzialnosci i rownosci z otoczeniem.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
east
Gość
|
 |
« Odpowiedz #194 : Maj 05, 2012, 12:03:56 » |
|
Noo... Fair Lady nic dodaÌ nic uj¹Ì Sama widzisz ile tego "kurczowego trzymania siê" jest i jakie to iluzoryczne - choÌby w przypadku tych danych ze starych komputerów. Ile uto¿samieù staje sie z czasem kompletnie obcych z nowej perspektywy. To samo stanie siê z obecnym "ja". Rozpoznanie tej iluzji nie oznacza kompletnego poddaùstwa. Tak czy inaczej dziej¹ siê rzeczy w³aœciwe , czyli takie na dan¹ chwilê oczywiste (dziecko, pies), ale jednoczeœnie bez zastanawiania siê nad tym komu to ostatecznie s³u¿y. Tu liczy siê intencja wyp³ywaj¹ca z intuicyjnego wyczucia tego, co jest na dany moment w³aœciwe. Myœlowo nikt (bo ten "ja" to iluzja w³aœnie) nie jest w stanie ogarn¹Ì ca³oœci, ale mo¿na zaufaÌ nap³ywaj¹cym przeczuciom , bo co innego mo¿na zrobiÌ ? Tak , jak piszesz - w³aœciwe zachowanie - wynika ze wspó³odpowiedzialnosci , a "równoœÌ z otoczeniem" mo¿na by okreœliÌ bardziej jako wspó³-czucie (wspó³-odczuwanie). Niech siê zatem dzieje.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Fair Lady
Gość
|
 |
« Odpowiedz #195 : Maj 06, 2012, 20:52:56 » |
|
east - Ty nazywasz wszystko co Ci nie pasuje do kramu JA(ktore trzeba zanegowac, aby nie poddac sie wyzszej sile). Moj poglad jest inny, "pokaz sie kim jestes" i walcz jak rowny z rownym.
wierz mi funkcjonuje;)
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
east
Gość
|
 |
« Odpowiedz #196 : Maj 06, 2012, 23:03:02 » |
|
MaÂło Ci jeszcze pokazywania KIM JESTES ? MaÂło rozczarowaĂą , maÂło poraÂżek ? Wierz w co chcesz, rĂłb co uwaÂżasz ,aÂż do bĂłlu  Nigdy nie bĂŞdziesz rĂłwna z tym, co ma nad TobÂą przewagĂŞ juÂż choĂŚby tylko dlatego, Âże pokazujesz kim jesteÂś - tym samym dajesz "przeciwnikowi" wszystkie atuty do rĂŞki. UtoÂżsamienie siĂŞ to niewolnictwo.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Fair Lady
Gość
|
 |
« Odpowiedz #197 : Maj 07, 2012, 09:09:55 » |
|
Ewidencja to niewolnictwo. Niby tu na forum (czy innych platformach) jestesmy anonimowi, ale po zarejestrowaniu. Kazdy ruch na tej szachownicy wchodzi do ogolnej siatki, siatki przetwarzania danych w celach marketingowych i do tego naleza nasze uczucia, do handlu nimi. Majac wiele kont pozakladanych mozna utozsamiac sie z kazdym i z wieloma jednoczesnie. Nieutozsamianie to tez odpowiedz. To normalny labirynt i z niego mozna wyjsc tylko wtedy jak leb tej hydrze odrabiesz, tylko w walce. Legendy, mity i przekazy nauczaja nas o tym. Wygrac walke to nie tylko na macie czy w ringu, ale przede wszystkim pokonac swoja slabosc. east - od czasu, gdy stosuje te taktyke, faktycznie tych porazek i rozczarowan nie ma.
|
|
« Ostatnia zmiana: Maj 07, 2012, 09:10:54 wysłane przez Fair Lady »
|
Zapisane
|
|
|
|
east
Gość
|
 |
« Odpowiedz #198 : Maj 07, 2012, 09:44:08 » |
|
@ First LadyTo normalny labirynt i z niego mozna wyjsc tylko wtedy jak leb tej hydrze odrabiesz, tylko w walce.
To prawda, trzeba "odr¹baÌ" ³eb hydrze raz a dobrze  . Chocia¿ niekoniecznie wik³aj¹c siê w walkê, bo to te¿ zasilanie "wroga" ; dualnoœci bóg-diabe³ etc. Wystarczy rozpoznaÌ czym jest to Ÿród³o s³aboœci i czy w ogóle jest. To w³aœnie nale¿y zrobiÌ - "pokonaÌ swoj¹ s³aboœÌ" - a œciœlej Ÿród³o wszystkich s³aboœci, czyli miejsce ich pochodzenia - to¿samoœÌ JA. Mo¿na bez walki.
|
|
« Ostatnia zmiana: Maj 07, 2012, 09:44:27 wysłane przez east »
|
Zapisane
|
|
|
|
songo1970
 Maszyna do pisania...
Punkty Forum (pf): 22
Offline
Płeć: 
Wiadomości: 4934
KIN 213
Zobacz profil
|
 |
« Odpowiedz #199 : Maj 07, 2012, 10:26:18 » |
|
First Lady- ty chcesz byĂŚ "gladiatorem", a nie wyzwoliĂŚ siĂŞ..
|
|
|
Zapisane
|
"Pustka to mniej ni¿ nic, a jednak to coœ wiêcej ni¿ wszystko, co istnieje! Pustka jest zerem absolutnym; chaosem, w którym powstaj¹ wszystkie mo¿liwoœci. To jest Absolutna ŒwiadomoœÌ; coœ o wiele wiêcej ni¿ nawet Uniwersalna Inteligencja."
|
|
|
|