Niezale¿ne Forum Projektu Cheops Niezale¿ne Forum Projektu Cheops
Aktualno¶ci:
 
*
Witamy, Go¶æ. Zaloguj siê lub zarejestruj. Styczeñ 03, 2025, 04:13:39


Zaloguj siê podaj±c nazwê u¿ytkownika, has³o i d³ugo¶æ sesji


Strony: 1 2 [3] 4 |   Do do³u
  Drukuj  
Autor W±tek: Opêtanie  (Przeczytany 42637 razy)
0 u¿ytkowników i 5 Go¶ci przegl±da ten w±tek.
arteq
Go¶æ
« Odpowiedz #50 : Maj 13, 2010, 22:57:45 »

Czyli w takich ekstremalnych przypadkach dzia³amy jak regulatory PID z rozszerzeniam fuzzy logic... ;]

Nieco powa¿niej - nie wmówisz mi, ¿e na "trze¼wo" z po³amanymi rêkoma wyszarpywa³by¶ zakleszczone drzwi samochodu i wyci±ga³by¶ bliskich - a takowe rzeczy widzia³em. Czy te¿ z jedn± poharatan± i po³aman± nog± w kolanie i piszczelu, a drug± porz±dnie pot³uczon± i zmem³anymi miê¶niami, uszed³by¶ kilkadziesi±t metrów - uszed³, nie poku¶tyka³.

No ale ma byc o opêtaniu...
Zapisane
east
Go¶æ
« Odpowiedz #51 : Maj 13, 2010, 23:23:48 »

Ja - tak jak teraz stojê, nie potrafi³bym w pe³ni ¶wiadomie zrobiæ tego, gdy¿ nie potrafiê ( jeszcze ) korzystaæ z fotonowej infostrady ale na przyk³ad  bardzo zaawansowani "in¿ynierowie pró¿ni " nie tylko to by potrafili, ale równie¿ dematerilazacjê, teleportacjê, telekinezê ... czemu nie. Dzisiaj nazywamy ich demonami, lub opêtanymi, lecz  ile¿ to razy ludzie demonizowali w przesz³o¶ci wiedzê i umiejêtno¶ci, z których  dzisiaj korzystamy codziennie ?
Zapisane
Szmer
Go¶æ
« Odpowiedz #52 : Maj 13, 2010, 23:47:22 »

Jezeli dla ciebie taka teoria jest wlasciwa to zostan przy niej , kiedys byc moze ja zweryfikujesz , byc moze...

Kiara U¶miech U¶miech

Uwa¿asz ¿e tylko Ty masz we wszystkim racje? Nie wiem... jeste¶ Bogiem? Stwórc±? W ka¿dym po¶cie na tym forum pokazujesz ¿e tylko twoja teoria jest prawdziwa... a mo¿e to Ty za ka¿dym razem jeste¶ w b³êdzie?

A tak przy okazji... pisz±c to zaprzeczy³a¶ swojej teorii. Celowo tego posta napisa³em w takim tonie.
Poczytaj sobie swoje posty o tym czym jeste¶my, o energii o tym jak to wszystko wed³ug Ciebie funkcjonuje a pó¼niej jeszcze raz przeczytaj swój i mój post na temat chemii. Je¿eli nie zrozumiesz... przeczytaj jeszcze raz.
Byæ mo¿e Kiaro, sama nie rozumiesz o czym na tym forum piszesz.

Przepraszam za OT
Zapisane
arteq
Go¶æ
« Odpowiedz #53 : Maj 13, 2010, 23:52:20 »

Jak ju¿ bêdziesz potrafi³ to daj znaæ...
Opêtani, owszem poddawani siê ró¿nym oddzia³ywaniom, lecz nie potrafi± tego sami z siebie lecz s± pod wp³ywem.
Zapisane
Elzbieta
Go¶æ
« Odpowiedz #54 : Maj 14, 2010, 22:26:46 »

Historia nie jest tym, co sie wydarzylo.Historia jest tym co zostalo napisaneNiejednokrotnie to, co wiemy I akceptujemy jako historie, zostalo stworzone przez autora, ktoremu przyswiecal jakis cel polityczny.( Przyklad oficjalny chociazby Katyn).
W/g Mnie   - czerpie ogromna satysfakcje z odkrywania kultur, kiedy spotykam sie z miejscowym historykiem czy gawedziarzem, by odnalezc prawdziwe ludzkie kroniki.
Dlaczego tak – poniewaz sa niedostepne w bibliotekach i ktorych nie znajdziecie w podrecznikach.W wielu wypadkach wydarzenia relacjonowane w prasie i telewizji, a wreszcie w ksiazkach „historycznych”, tak bardzo odbiegaja od prawdy i rzeczywistosci.Wiekszosc tych udokumentowanych wersji nosi pietno uprzedzen – politycznych, spolecznych i osobistych.Prawda natomisat gubila sie na zawsze – nie dotyczylo to byc moze tylko tych, ktorzy widzieli wszystko na wlasne oczy.Z reguly owymi swiadkami byli ludzie klas pracujacych, ktorzy pragneli tylko zyc dalej: nie zamierzali wysylac kolejnych listow do gazet o zasiegu ogolnokrajowym czy tez szukac wydawcy, ktory zechce utrwalic dla potomnosci ich wersje wydarzen.Czy tendencja, by manipulowac prawda, nie staje sie tym wieksza, im dalej siegamy w przeszlosc, do czasow, kiedy  tylko ludzie zamozni, wyksztalceni i posiadajacy polityczna wladze byli zdolni zapisywac wydarzenia?
Wierzymy, zazwyczaj bez jakichkolwiek watpliwosci, w prawdziwosc dokumentow tylko dlatego, ze potwierdzono ich autentyczny wiek.Rzadko bierzemy pod uwage fakt, ze zostaly one spisane w mrocznych czasach, kiedy to kobiety staly w spoleczenstwie nizej od zywego inwentarza i byly uwazane za istoty pozbawione dusz!
Od poczatku istnienia swiadectw pisanych, wiekszosc materialow uznawanych przez naukowcow za wiarygodne byla dzielem mezczyzn z okreslonych – spolecznych i politycznych – warstw.Ile wspanialych historii przepadlo na zawsze dlatego, ze uczestniczace w nich kobiety wedle powszechnej opinii nie zaslugiwaly na wzmianke jako istoty nizsze czy nawet nie dosc ludzkie?
Ile z nich wymazano na zawsze z historii?
I czy nie odnosi sie to zwlaszcza do kobiet z pierwszego wieku naszej ery?
Trzeba tez wspomniec o tych, ktore  byly na tyle silnymi i znaczacymi postaciami, ze nie pozwolily sie zignorowac.Liczne kobiety, ktore znalazly mimo wszystko swe miejsce w ksiazkach historycznych, zapamietano jako notoryczne lajdaczki – cudzoloznice, opetane, oszustki, intrygantki, nawet morderczynie.Czy podobna charakterystyka byla uczciwa, czy tez stanowila owoc politycznej propagandy, ktora miala na celu zdeskredytowanie kobiet, na tyle odwaznych, by zamanifestowaly swa inteligencje i chec sprawowania wladzy?
Chociazby postac Mari Magdaleny przez setki , setki lat – byla deskredytowana jako kobieta i wyznawca Chrystusa.Wiedzialam, ze w chrzescijanskiej spolecznosci funkcjonowal jej stereotyp ladacznicy i ze Watykan podejmowal pewne wysilki, by zmienic te niesprawiedliwa opinie.
Dlatego uwazam,ze wszyscy powinni sie zastanowic gleboko – zanim podniosa ten kamien i beda w stanie z niego skorzystac.
Natomiast pytania odnosnie dowodow?!
Nie bardzo je  potrafie zaakceptowac.Jak na dzien dzisiejszy wszystko zaczyna sie zmieniac.Pewnie jeszcze nie na wszystko mamy dowody.Oby sie nie stalo tak – iz
otrzymujac te dowody bedziemy z tego tak zadowoleni.Szczegolnie gdy na dzien dzisiejszy zakladamy,ze wszystko w historii i z historii jest prawda.
Milego dzionka - Ela
Zapisane
arteq
Go¶æ
« Odpowiedz #55 : Maj 15, 2010, 09:21:12 »

Ale co ta opinia ma wspólnego z tematem w±tku?

PS - jako¶ mocno wyczuwam w tym po¶cie kiaryzm...
Zapisane
Thotal
Go¶æ
« Odpowiedz #56 : Maj 15, 2010, 11:39:52 »

artyquujesz siê zbyt schematycznie Mrugniêcie


Pozdrawiam - Thotal U¶miech
Zapisane
janneth

Skryba, jakich ma³o


Punkty Forum (pf): 23
Offline

P³eæ: Kobieta
Wiadomo¶ci: 1642



Zobacz profil Email
« Odpowiedz #57 : Maj 15, 2010, 18:45:40 »

Ale ja te¿ nie rozumiem sensu wrzucenia tutaj tego tekstu???
Ela, napisz czym siê kierowa³a¶ opisuj±c w temacie o opêtaniu historiê religii chrze¶cijañskiej? Mo¿e bêdê mog³a pomóc i przeniosê to do w³a¶ciwego w±tku...

Tak sobie tylko artyquujê (U¶miech), ¿e po prostu nie rozumiem.
Zapisane

The Elum do grieve
The oak he do hate
The willow do walk
if ye travels late.
Elzbieta
Go¶æ
« Odpowiedz #58 : Maj 15, 2010, 19:00:05 »

Elzbieta:
Liczne kobiety, ktore znalazly mimo wszystko swe miejsce w ksiazkach historycznych, zapamietano jako notoryczne lajdaczki – cudzoloznice, opetane, oszustki, intrygantki, nawet morderczynie.Czy podobna charakterystyka byla uczciwa, czy tez stanowila owoc politycznej propagandy, ktora miala na celu zdeskredytowanie kobiet, na tyle odwaznych, by zamanifestowaly swa inteligencje i chec sprawowania wladzy?
W/G Mnie  - to jest super miejsce , gdyz jest w nim mowa miedzy innymi i o opentaniu.Moze nalezaloby wyciagnac odpowiednie wnioski, jak rowniez uwazniej czytac.Tak dokladnie czytac uwaznie i ze zrozumieniem.
Jezeli natomiast W/G Ciebie Janneth jest to miejsce nie stosowne , to poprostu zrob to co Ci serce dyktuje.
Milego dzionka - Ela
Zapisane
Rafaela
Go¶æ
« Odpowiedz #59 : Maj 15, 2010, 20:05:36 »

Elu, w tych czasach w jakich zyly te kobiety nie istnialo slowo zaangazowanie, uzywano slowa opetanie
jako okreslenie kobiety z zaangazowaniem. Dzisiaj slowo opetanie, stosuje sie najwiecej w tematach koscielnych, religijnych. Zdaza sie ze okresla sie  w dzisiejszym spoleczenstwie  czlowieka, kobiete rozkrzyczana, natretna, wulgarna jako opetana, bo z regoly w takim stanie nic nie dociera do takiej osoby.
Mozna powiedziec ze jest to nazwa potoczna.
Zapisane
Dariusz


Maszyna do pisania...


Punkty Forum (pf): 3
Offline

P³eæ: Mê¿czyzna
Wiadomo¶ci: 6024



Zobacz profil Email
« Odpowiedz #60 : Maj 15, 2010, 21:49:14 »

Janeth, za:

Cytat: Regulamin
- za³o¿enie popularnego na forum tematu (min. 50 odpowiedzi). U¿ytkownik o tym fakcie powinien
   poinformowaæ administratora poprzez Prywatn± Wiadomo¶æ. W jej tre¶ci uwzglêdniæ tytu³ w±tku
   oraz ilo¶æ udzielonych w nim odpowiedzi. Jeden temat pow. 50 postów jest równowa¿ny z
   przyznaniem +3pf.

otrzymujesz +3pf
Zapisane

Pozwól sobie byæ sob±, a innym byæ innymi.
jerkey
Go¶æ
« Odpowiedz #61 : Maj 17, 2010, 18:04:13 »

Czytaj±c to forum mo¿na dostaæ "lekkiego" pomieszania zmys³ów - ka¿da idea jest niemal równie prawdopodobna. Wiêc w koñcu jaka jest prawda - mo¿na byæ opêtanym, czy nie?

Gdyby podej¶æ do sprawy logicznie to opêtanie wskazuje na celowe dzia³anie kogo¶ tam ("opêtaæ" mo¿e te¿ np. kobieta mê¿czyznê  Mrugniêcie ) - w przeciwnym wypadku mamy do czynienia ze zwyk³± chorob± (umys³ow±) spowodowan± niezale¿nymi/losowymi/bezmy¶lnymi powodami. Tutaj w grê wchodzi³yby tak¿e czynniki nieznane jeszcze nauce - nazwijmy je "energie"- co nie zmienia prostego faktu, ¿e jest to i tak proces fizyczny - w koñcu koñczy siê chorob± nazwan± "opêtaniem". Widzê tutaj  nawi±zanie do koncepcji le¿±cych u podstaw buddyzmu. Ale nadal mamy do czynienia z bezosobow±, nieinteligentn± form± oddzia³ywania, a tym samym z jednostk± chorobow±.

Z drugiej strony - za³ó¿my, ¿e opêtanie ma jaki¶ cel (jawny lub ukryty), to znaczy, ¿e istota duchowa musi posiadaæ osobowo¶æ (emocje/psychikê/cele na przysz³o¶æ/inteligencjê) - i mo¿na by  powiedzieæ "i vice versa". Ale to prowadzi nas do wniosku, ¿e musz± istnieæ demony/anio³owie, a tym samym Bóg. Mówi±c krótko - wiara w opêtanie jest sensowna dla osób, które wierz± w inteligentne, osobowe duchowe istoty.

Przyk³ady, które znam z ¿ycia osobi¶cie po¶wiadczaj± t± drug± tezê. Sama Lucyna £obos jest dla mnie tak¿e dowodem zwyk³ego opêtania. Istoty te (duchowe) realizuj± swoje w³asne plany, a my ludzie -wiemy o nich tyle, ile same chc± nam pokazaæ i przekazaæ. Ca³ej reszty mo¿na siê tylko domy¶laæ. Podró¿e w "odmiennym stanie umys³u" (OOBE) s± wielk± nieznan± - i tak naprawdê nie wiadomo co jest rzeczywisto¶ci±, a co wytworem umys³u cz³owieka (pewne jest tylko to, co cz³owiek pozna³ wcze¶niej swoimi zmys³ami na ziemi).

Osoby komunikuj±ce siê z tymi istotami (poza samym Bogiem, który jako Byt Absolutny i tak jest krañcem wszystkiego) i ufaj±ce w swoj± m±dro¶æ w kwestii tych kontaktów oszukuj± same siebie, pozwalaj±c de facto sob± zaw³adn±æ. Koñczy siê to przybraniem postaw i cech tych istot lub wspó³dzia³aniem z nimi w celu rozpowszechniania sprzecznych teorii ich dotycz±cych. Jako potwierdzenie tych s³ów dokonajcie porównania pomiêdzy Samuelem/En-ki a niejak± Kiar± z tego forum:
- obydwoje nienawidz± ko¶cio³a katolickiego (¿eby nie by³o niejasno¶ci - nie jestem katolikiem)
- obydwoje cechuje poczucie wy¿szo¶ci
- obydwoje uwa¿aj± siê za najm±drzejsze
- obydwoje lubi± nadu¿ywaæ s³owa mi³o¶æ, które w zasadzie nie wiadomo czym jest w ich pojêciu
- obydwoje operuj± niejasnymi i mglistymi teoriami
- obydwoje w koñcu dyskredytuj± innych u¿ywaj±c cwanych emocjonalnie i psychicznie metod. (Patrz pierwszy i nastêpne posty Kiary w tym w±tku. Zwrócê chocia¿by uwagê na jej atak w kwestii u¿ywania materia³ów z innych stron - prosty atak maj±cy oparcie w prawie (a zatem z którym trudno dyskutowaæ), ale ... ale który nie ma kompletnie ¿adnego znaczenia dla meritum sprawy. Jednak przypisanie negatywnych cech z³odziejki Janneth sta³o siê faktem w wykonaniu "mi³uj±cej" Kiary. Te same metody stosuje Samuel.)

Podsumowuj±c: Jestem przekonany o tym, ¿e istoty duchowe mog± nas opêtaæ, a przyk³adem tego jest chocia¿by Kiara i Lucyna £obos.

Zapisane
Szmer
Go¶æ
« Odpowiedz #62 : Maj 17, 2010, 18:20:11 »

Witaj jerkey!

Oczywi¶cie wymiana teorii, pogl±dów etc. jest jak najbardziej wskazana. Nawet je¶li jest to silna konfrontacja dwóch zupe³nie innych pogl±dów. Im wiêcej informacji - tym lepiej. Ale my¶leæ musisz sam. Nigdy nie przyjmuj ¿adnej tezy g³oszonej przez kogo¶ w ciemno. Czytaj, zbieraj informacje ale sam wyci±gaj wnioski, jak czego¶ Ci brakuje to czytaj dalej. Je¶li jaka¶ teoria jest b³êdna, to posiadaj±c ogrom wiedzy na temat danego zagadnienia, prêdzej czy pó¼niej zauwa¿ysz to.

A co do Opêtania, jak widzisz ka¿dy to widzi inaczej. Dla mnie wszelkie zjawiska spirytystyczne s± jak najbardziej realne (w tym i opêtanie), choæ z drugiej strony nie potrafiê ich w ¿aden sposób wyt³umaczyæ. Oczywi¶cie mam kilka teorii ale informacji jest zbyt ma³o abym posiada³ pewno¶æ...
Jedyne co w tym wszystkim jest zastanawiaj±ce jest to ¿e w ca³ej historii cz³owieka toczy siê zaciêty bój o te zjawiska. Dok³adniej ujmuj±c - ka¿da religia, kultura, spo³eczno¶æ itp. stara siê za wszelk± cenê "opatentowaæ" te zjawiska. Oczywi¶cie liderem tutaj jest KK Mrugniêcie

"nie bêdziesz mia³ bogów cudzych przede mn±..."

W tym ca³ym poszukiwaniu prawdy w³a¶nie to mnie najbardziej fascynuje... czym s± te zjawiska, jak± moc posiadaj± ¿e s± tak rozchwytywane?
Zapisane
janneth

Skryba, jakich ma³o


Punkty Forum (pf): 23
Offline

P³eæ: Kobieta
Wiadomo¶ci: 1642



Zobacz profil Email
« Odpowiedz #63 : Maj 17, 2010, 22:41:36 »

Czytaj±c to forum mo¿na dostaæ "lekkiego" pomieszania zmys³ów - ka¿da idea jest niemal równie prawdopodobna. Wiêc w koñcu jaka jest prawda - mo¿na byæ opêtanym, czy nie?

Moim zdaniem - jak najbardziej mo¿na. Je¶li cz³owiek jest w stanie manipulowaæ cz³owiekiem dla osi±gniêcia w³asnych korzy¶ci, to tym bardziej mo¿e to zrobiæ duch. Jemu bêdzie nawet ³atwiej, dlatego s±dzê, ¿e w kontaktach z takim ¶wiatem nale¿y wykazywaæ wzmo¿on± ostro¿no¶æ. Ja mówiê o ostro¿no¶ci, a ci co jej nie zachowuj± mówi± tu o strachu (i ¿e takowy wcale nie jest dobry, baa - ¿aden nie jest dobry U¶miech Ale nie o tym...)

Napisa³am, ¿e jest to forma manipulacji cz³owieka przez ducha, co faktycznie potwierdza³o by twoj± tezê:

Z drugiej strony - za³ó¿my, ¿e opêtanie ma jaki¶ cel (jawny lub ukryty), to znaczy, ¿e istota duchowa musi posiadaæ osobowo¶æ (emocje/psychikê/cele na przysz³o¶æ/inteligencjê) - i mo¿na by  powiedzieæ "i vice versa". Ale to prowadzi nas do wniosku, ¿e musz± istnieæ demony/anio³owie, a tym samym Bóg. Mówi±c krótko - wiara w opêtanie jest sensowna dla osób, które wierz± w inteligentne, osobowe duchowe istoty.

Nie wiem czy zdarza³y siê przypadki opêtañ w¶ród ateistów. Nie mniej jednak przeczyta³am, ¿e psychiatrzy klasyfikuj± je jako chorobê psychiczn± tylko wówczas, gdy nie towarzysz± "opêtaniu" ¿adne przes³anki sugeruj±ce zwi±zek z religi±. Je¶li takowe s±, sprawy oddawane s± w rêce egzorcystów. A to dowodzi, ¿e wszystkie osoby które s± niewierz±ce w ¶wiat duchowy (jaki by nie by³, z jak± religi± nie zwi±zany) nie zostaj± opêtane, ich ojawy przyporz±dkowywane s± chorobie psychicznej i leczone przez psychiatrów.

Absolutnie zgadzam siê z tym co napisa³e¶, ¿e:

Osoby komunikuj±ce siê z tymi istotami (poza samym Bogiem, który jako Byt Absolutny i tak jest krañcem wszystkiego) i ufaj±ce w swoj± m±dro¶æ w kwestii tych kontaktów oszukuj± same siebie, pozwalaj±c de facto sob± zaw³adn±æ.

Jednak zrozumiem to ja, zrozumiesz to ty a nie pojmie swojej, niestety - ni¿szo¶ci wobec tych duchów, osoba która ma z nimi kontakt. Ona wie o nich dok³adnie tyle, co jej o sobie przeka¿±. Ma³o tego - ona zweryfikuje nawet to, co wie o sobie. Wszelka wiedza jak± zgromadzi³a idzie w odstawkê w momencie, gdy duchy sugeruj±, ¿e jest inaczej. To dowodzi, ¿e cz³owiek z jednej strony wie, ¿e wie mniej, a z drugiej naiwnie ufa, ¿e ci co wiedz± wiêcej nie chc± zrobiæ mu ¿adnej krzywdy. Przejmuje wiêc system warto¶ci i ca³± wiedzê jak± maj± mu do zaoferowania, odrzucaj±c w³asne do¶wiadczenia, w³asn± historiê i w³a¶ciwie... W³asne ja. Wiedza nie jest ju¿ wówczas wewn±trz. To bujda! Wiedza jest na zewn±trz, widziana nie w³asnymi oczyma. Niezweryfikowana przez nas samych, ale przyjêta z dziecinn± ufno¶ci±.

Jednak przypisanie negatywnych cech z³odziejki Janneth sta³o siê faktem w wykonaniu "mi³uj±cej" Kiary. Te same metody stosuje Samuel.

Zarówno ja Kiarze udowodni³am, ¿e siê myli, jak i wielu udowodni³o ju¿, ¿e myli siê Samuel.
Co ich ³±czy? Ofiarê graj± do koñca, 'przepraszam' nie us³yszysz Z politowaniem


Zapisane

The Elum do grieve
The oak he do hate
The willow do walk
if ye travels late.
Kahuna
Go¶æ
« Odpowiedz #64 : Maj 17, 2010, 23:33:22 »

Janneth,gratulacje za ciekawy watek,posty i +3pf.
Pozdrawiam.
Zapisane
east
Go¶æ
« Odpowiedz #65 : Maj 18, 2010, 17:06:14 »

Janneth napisa³a 
Cytuj
" Ona [osoba] wie o nich dok³adnie tyle, co jej o sobie przeka¿±. Ma³o tego - ona zweryfikuje nawet to, co wie o sobie. Wszelka wiedza jak± zgromadzi³a idzie w odstawkê w momencie, gdy (..) sugeruj±, ¿e jest inaczej. To dowodzi, ¿e cz³owiek z jednej strony wie, ¿e wie mniej, a z drugiej naiwnie ufa, ¿e ci co wiedz± wiêcej nie chc± zrobiæ mu ¿adnej krzywdy. Przejmuje wiêc system warto¶ci i ca³± wiedzê jak± maj± mu do zaoferowania, odrzucaj±c w³asne do¶wiadczenia, w³asn± historiê i w³a¶ciwie... W³asne ja. Wiedza nie jest ju¿ wówczas wewn±trz. To bujda! Wiedza jest na zewn±trz, widziana nie w³asnymi oczyma. Niezweryfikowana przez nas samych, ale przyjêta z dziecinn± ufno¶ci±.

Brawo Janneth. Powy¿szy fragment wcale nie musi siê tyczyæ opêtania przez duchy ( celowo je usun±³em z cytatu , aby to by³o wyra¼niej widaæ ). Cytat ten mo¿na dos³ownie potraktowaæ jak opis opêtania spo³ecznego , któremu ka¿dy z nas poddawany jest od dziecka. Z pocz±tku o ¶wiecie wiemy dok³adnie tyle ile nas naucz± rodzice, albo szko³a. Spo³eczeñstwo dos³ownie przymusza nas do takiego postrzegania ¶wiata, które jest najw³a¶ciwsze z punktu widzenia tego spo³eczeñstwa w danym czasie historycznym. Ka¿dy tu obecny , kto ma wiêcej ni¿ 30 lat mo¿e to prze¶ledziæ we w³asnym ¿yciu. Przed tzw "transformacj± ustrojow±" by³y inne warto¶ci, teraz rz±dz± inne, jutro - znowu bêd± inne , bardziej unijne Mrugniêcie Ludzie nie tylko, ¿e wtedy oraz teraz "wiedz±" tyle ile im siê przeka¿e o rzeczywisto¶ci , ale nawet sami weryfikuj± to, co wiedz± o sobie, aby lepiej siê dostosowaæ. Odrzucamy w³asne ja, intuicjê, w³asne przekonania , idea³y ( patrz czasy m³odzieñczej kontestacji - muzycznej, ustrojowej )  , przejmujemy wiedzê narzucon± nam, t±, która wylewa siê ca³y czas z TV, gazet, szkó³ i naszych zak³adów pracy. Wszystko da siê zag³uszyæ - g³os w³asnej intuicji, podpowiedzi wewnêtrzne, nasze wewnêtrzne ufne dziecko.
Mo¿e nawet w przeb³yskach ludzkich odruchów zdajemy sobie sprawê z tego opêtania w którym na co dzieñ ¿yjemy, ale zaraz odrzucamy tak± my¶l bo jest ma³o "ekonomiczna". Tym ³atwiej  jest pos±dzaæ ludzi o opêtanie duchami ( bardziej lub mniej subtelne ),gdy odstaj± od powszechnego wizerunku tzw normalno¶ci,  a jednocze¶nie o¶lepn±æ i og³uchn±æ na jakiekolwiek argumenty wobec powszechnego opêtania tego ¶wiata. Bo przecie¿ wszyscy to szaleñstwo nazywaj± normalno¶ci±.

Jak¿e trudno jest w tym wszystkim byæ po prostu sob±, ufaæ ludziom i wszech¶wiatowi, byæ ¿yczliwym, pomocnym i serdecznym dla ka¿dego , nawet "odmieñca".
Jeszcze raz brawo Janneth !
Zapisane
arteq
Go¶æ
« Odpowiedz #66 : Maj 18, 2010, 19:02:57 »

Ka¿dy tu obecny , kto ma wiêcej ni¿ 30 lat mo¿e to prze¶ledziæ we w³asnym ¿yciu. Przed tzw "transformacj± ustrojow±" by³y inne warto¶ci, teraz rz±dz± inne, jutro - znowu bêd± inne , bardziej unijne Mrugniêcie Ludzie nie tylko, ¿e wtedy oraz teraz "wiedz±" tyle ile im siê przeka¿e o rzeczywisto¶ci , ale nawet sami weryfikuj± to, co wiedz± o sobie, aby lepiej siê dostosowaæ.

Jestem wierny tym samym warto¶ciom, niezmiennie. I u¶ci¶lê - to nie warto¶ci siê zmieniaj± tylko ludzie od nich odchodz±, uwa¿aj± je za ¶mieszne, a tak naprawdê nie s± w stanie im sprostaæ przez swój egoizm i wygodnictwo. Ale je¿eli karmi siê je stwierdzeniami, ¿e z³o i dobro nie istnieje, ¿e wszystko jest wzglêdne, ¿e to suche do¶wiadczenie... a osoby "uduchowione" s±cz± podstêpne i cyniczne "zadbaj najpierw od siebie- bo to mi³o¶æ" to có¿ wymagaæ...
Zapisane
janneth

Skryba, jakich ma³o


Punkty Forum (pf): 23
Offline

P³eæ: Kobieta
Wiadomo¶ci: 1642



Zobacz profil Email
« Odpowiedz #67 : Maj 18, 2010, 19:09:09 »

East, w tym temacie niejednokrotnie dowiod³e¶ ju¿ swojej wybiórczo¶ci w rozumieniu czytanego tekstu. Teraz te¿ z ni± masz problem, jak widaæ. Ka¿da twoja wypowied¼ w w±tku o opêtaniu stanowi offtop, podczas którego udowadniasz, jak bardzo roztargnion± i pogubion± w zeznaniach osob± jeste¶.

Przeczysz samemu sobie! Wcze¶niej Ela opisywa³a tu przyk³ady osób, na które potocznie mówimy, ¿e s± opêtane. I ciebie w³a¶nie tak bym okre¶li³a, poniewa¿ jeste¶ zdolny w obronie jakiej¶ idei zaprzeczyæ wszystkiemu, choæby nawet by³o to zdanie, jakie wypowiedzia³e¶ kilka dni temu.

Co próbujê ci uzmys³owiæ... Ano mo¿e tylko tyle, ¿e dopiero co sugerowa³am, ¿e trzeba byæ ostro¿nym wobec kontaktów z duchami, ¿e nale¿y ich siê obawiaæ, poniewa¿ zbytnia ufno¶æ mo¿e doprowadziæ do opêtania.
Ty jako jeden z pierwszych powiedzia³e¶: Janneth, nie ma dobrego strachu, strach trzeba wyeliminowaæ, on niszczy!

Dzisiaj (ale te¿ i w swojej forumowej przesz³o¶ci) zaprzeczy³e¶ tym kilku postom, które napisa³e¶ w tym temacie (po to, ¿eby mi pokazaæ, ¿e siê mylê, chocia¿ mo¿e gdyby¶ pod uwagê bra³ ca³okszta³t a nie wybiórcz± cz±stkê, dostrzeg³by¶, ¿e tak w zasadzie... To wszystko siê zgadza). Tymi kilkoma wypowiedziami dowiod³e¶, ¿e stosujesz w ¿yciu zasadê ograniczonego zaufania, ¿e starasz sie byæ ostro¿nym (czy to w przypadku s³awetnych szczepieñ przeciwko grypie, ska¿onej ¿ywno¶ci itd.) Mog³abym zacytowaæ wiele wypowiedzi, w których udowadniasz, ¿e jeste¶ jedn± z nielicznych osób, które ¿yj± strachem. Ci±g³ym, nieuleczalnym pragnieniem strachu. Ty siê kochasz baæ, choæ uznajesz strach za co¶ z³ego. To w³a¶nie strach kaza³ ci siê nie szczepiæ...

Janneth napisa³a¶ :

Cytuj
East, przemy¶l to, co napisa³e¶. O ile dobrze mi siê wydaje, nie bierzesz szczepionek, a ju¿ szczególnie tych przeciw grypie. Skoro ich nie bierzesz, to na co zwalaæ winê za alergiê?

TERAZ nie biorê moja droga - i czujê siê coraz lepiej. Kiedy by³em ma³y ( o czym kilka postów wy¿ej by³o ) to by³em szczepiony . Oboje byli¶my , co sama zauwa¿asz. Alergiê mam od dziecka, ale nie od zawsze.
Dopiero teraz , kiedy ¶wiat zwraca baczniejsz± uwagê na to , co nam siê wstrzykuje , kiedy ludzie wymieniaj± siê informacjami na niespotykan± skalê, kiedy nie da siê ju¿ niczego ukryæ, dopiero teraz "szczepionkowy" problem obna¿a siê w ¶wietle dziennym.

Ludzie powiedzieli, ¿e po szczepieniu bêd± powik³ania. Dosta³e¶ przekaz z zewn±trz (sam do¶wiadczenia nie masz), nie zweryfikowa³e¶ tego przekazu, ale uwierzy³e¶ (naiwnie, bo to nie twoja wewnêtrzna wiedza), ¿e stanie ci siê krzywda.
Strach przed powik³aniami zapali³ czerwone ¶wiate³ko w twojej g³owie, nie zaszczepi³e¶ siê.

Czy tutaj strach, który doprowadzi³ do tego, ¿e uzna³e¶ ¿e szczepiæ siê nie bêdziesz (w swoim mniemaniu post±pi³e¶ wiêc zapewne s³usznie) by³ tym z³ym strachem? Nadal uwa¿asz, ¿e takie czerwone ¶wiate³ko (ostrzegaj±cy ciê przed niebezpieczeñstwem strach) jest zawsze niezdrowy? Nie? A to w³a¶nie napisa³e¶ do mnie kilka dni temu:

Zdrowy strach , a to dobre . Zdrowo jest siê baæ ? Obawiaæ siê z³a ?

Chichot Chichot Chichot Ten strach (obawa przed z³em) chyba jednak wysz³a ci na zdrowie, bo napisa³e¶ wówczas nawet, ¿e:

Tak, ¿yjemy , uda³o nam siê.

Uff, ca³e szczê¶cie! Nawet nie masz pojêcia jak bardzo siê cieszê siê, ¿e twój strach ocali³ ci ¿ycie! Z kim ja bym dzi¶ dyskutowa³a o roli, jak± strach odgrywa w naszym ¿yciu...
Zapisane

The Elum do grieve
The oak he do hate
The willow do walk
if ye travels late.
Dariusz


Maszyna do pisania...


Punkty Forum (pf): 3
Offline

P³eæ: Mê¿czyzna
Wiadomo¶ci: 6024



Zobacz profil Email
« Odpowiedz #68 : Maj 18, 2010, 19:56:46 »

Cytat: Jerkey
Osoby komunikuj±ce siê z tymi istotami (poza samym Bogiem, który jako Byt Absolutny i tak jest krañcem wszystkiego)[/u] i ufaj±ce w swoj± m±dro¶æ w kwestii tych kontaktów oszukuj± same siebie, pozwalaj±c de facto sob± zaw³adn±æ.

Podkre¶lenie i wyt³uszczenie to moja sprawka.

Wykluczasz kontakty z "Bogiem" jako opêtanie. Dobrze. Jednak sk±d pewno¶æ, ¿e informacje pochodz±ce od niego s± rzeczywi¶cie jego? Wszak ka¿dy "rozwiniêty" byt jest w stanie przekonaæ nas, ze mówi do nas sam "ON".  Mrugniêcie U¶miech
Zapisane

Pozwól sobie byæ sob±, a innym byæ innymi.
east
Go¶æ
« Odpowiedz #69 : Maj 18, 2010, 20:24:02 »

Widzisz Janneth jak łatwo jest interpretować oraz re-interpretować czyjeś słowa ? Nie inaczej uczyniłem cytując Ciebie i nie zawiodłem się U¶miech
KAŻDY tekst można zinterpretować dowolnie, a to w zależności od podejścia do niego i właściwie, to znalazłbym tu na forum ludzi, którzy moją interpretację Twojego tekstu mogliby uznać za logiczną . Celowo, o czym poinformowałem , usunąłem z cytowanego tekstu to, że chodzi o duchy, chociaż w sumie mógłbym nawet to zostawić, gdyż "żywe duchy"( Instytucje) są również wszechobecne. To moje spostrzeżenie nie bierze się ze strachu. Raczej z oglądu rzeczywistości z pewnego dystansu.
To TY wzięłaś sobie to , co na kanwie Twojej wypowiedzi napisałem, mocno do serca tak, jakbym to Ciebie chciał zaatakować. Rezultat? Obrona przez atak. Nawet się nie zastanowiłaś nad tym co piszesz , kiedy nazwałaś mnie opętanym ( forumowa psycholożka ? Mrugniêcie ) . Może dlatego, iż dostrzegam coś, czego Ty nie widzisz, choć jednak nieświadomie dałaś temu wyraz. Teraz jednak zawzięcie bronisz ( atakując) czegoś, co bronić jest bezcelowe. Chodzi mi o wyznawanie reguł "żywych duchów" , które sterują naszym życiem.
Pierwszą zasadą jaką kierują się te "duchy" to zasada strachu. Strach jest wszechobecny, ale znowu - to od Ciebie zależy czy się z nim zaprzyjaźnisz, utożsamisz się z nim, czy odwrotnie - staniesz ponad niego. Dobrze czy niedobrze się bać ? To zależy co Ty sądzisz o tym strachu w danym momencie , to zależy czy używasz strachu czy on używa Ciebie udając przyjaciela.

Dość już mam spierania się z kimś czy udowadniania tego czy tamtego. Nikt tu nie jest moim wrogiem, nawet, kiedy pisze , żem opętany U¶miech Niech i tak będzie, skoro uwielbiasz takie popisy. Kto wie, może nawet masz i rację.

Na tym forum coraz częściej będę stawał po dwóch stronach barykady jakiegoś problemu, co z zewnątrz może wyglądać tak, że przeczę sam sobie ( albo, że jestem opętany Mrugniêcie ),  po to, aby wykazać, że żadnego problemu tak na prawdę nie ma. Jest tylko iluzja , którą uważamy za dostatecznie silną, aby się przy niej uprzeć bo z jakichś względów czujemy, że ma ona sens. To my kreujemy te problemy. My - ludzie. Ja sam i każdy inny człowiek. Dzieje się tak wtedy, gdy oddajemy całą władzę naszym egotycznym umysłom.
Moje "ja" coś tam sobie twierdzi i aby to udowodnić przywoła na ten temat masę dowodów, twierdzeń, a nawet równań. Murem stanie za swoim twierdzeniem wręcz pragnąc, aby znalazł się oponent po drugiej stronie barykady. Umysł kocha się w problemach aż do obłędu U¶miech Mój umysł , napiszę, aby niczyi umysł nie czuł się tu obrażony w swoim egotycznym trwaniu. Na szczęście nie jestem hipokrytą, który uważa się za alfę i omegę. Na szczęście KTOŚ, ta Istota, która nie jest umysłem, jest we mnie i potrafi dostrzec ten błysk egotycznego szaleństwa.
Napisałem to dla tych, którzy zrozumieją .... Ci, którzy nie .. trudno. Dla nich pozostanę szaleńcem.

East
opętany U¶miech

ps. na jakiej podstawie twierdzisz Janneth, że nie mam doświadczeń ze szczepianiami ? Jeśli cytujesz jakieś moje wypowiedzi to lepiej rób to dokładnie, bo tamże również opisałem swoje szczepienne przygody jak i rezultaty, które mam obecnie.
« Ostatnia zmiana: Maj 18, 2010, 20:26:47 wys³ane przez east » Zapisane
janneth

Skryba, jakich ma³o


Punkty Forum (pf): 23
Offline

P³eæ: Kobieta
Wiadomo¶ci: 1642



Zobacz profil Email
« Odpowiedz #70 : Maj 18, 2010, 21:10:09 »

East, dla mnie naprawdê mo¿esz byæ kimkolwiek zechcesz, pisaæ o sobie cokolwiek chcesz, w kó³ko i do bólu (byle w odpowiednich miejscach)... Natomiast w momencie, w którym zaczynasz rozmawiaæ ze mn± na dany temat i podwa¿asz moje zdanie wysuwaj±c argumenty, które k³óc± siê z twoimi pogl±dami, to nie ³ud¼ siê nawet, ¿e nie wypomnê ci takich potkniêæ.
Ty wyj±³e¶ kawa³eczek mojej wypowiedzi i uzna³e¶, ¿e mo¿na dany opis przyporz±dkowaæ do kilku zagadnieñ. Ja wyjê³am kawa³ki twojej i udowodni³am, ¿e jedno mówi³e¶ jaki¶ czas temu, a drugie "wczoraj". Mam wiêc prawo uznaæ, ¿e zmieni³e¶ pogl±dy na dany temat. I nie sta³o siê to bez powodu.
Tu mamy do czynienia z sytuacj±, kiedy nie bronisz jakiej¶ idei (bo raz brzmi tak, a raz tak w twoim wykonaniu, a i interpretacja ró¿na), a osoby. I t± sam± postawê wykazujesz te¿ w temacie o tym kim jest Stwórca.
Z uporem godnym maniaka tak odwracasz kota ogonem, ¿eby odci±gn±æ ludzi od faktycznego meritum sprawy. Zdajesz sobie sprawê, ¿e nie napisa³e¶ tu ani jednego posta na temat? Podobnie jak Kiara z reszt±. Mnie takie pisanie dla nabijania postów naprawdê nie rajcuje, choæbys nawet by³ wybitn± person± z któr± kontakt jest utrudniony. Rozmawiamy tu o konkretnym zagadnieniu - o opêtaniu. Pierwszy i wszystkie kolejne twoje posty odwodz± od niego. To nie jest pro¶ba od mnie jako moderatora, ale od kogo¶ kogo brak merytoryczno¶ci dyskusji nie bawi.

A na koniec jeszcze kilka przyk³adów twojej nieprawid³owej interpretacji tekstu czytanego (nie¶wiadomej b±d¼ z premedytacj± - to wiesz tylko ty):

ps. na jakiej podstawie twierdzisz Janneth, ¿e nie mam do¶wiadczeñ ze szczepianiami ? Je¶li cytujesz jakie¶ moje wypowiedzi to lepiej rób to dok³adnie, bo tam¿e równie¿ opisa³em swoje szczepienne przygody jak i rezultaty, które mam obecnie.

Rozmowa dotyczy³a jednej konretnej, której zakupieniu przez Ministerstwo Zdrowia by³e¶ przeciwny. Mniemam, ¿e siê nie zaszczepi³e¶, bo uleg³e¶ spo³ecznej panice zwi±zanej z potwornymi skutkami i powik³aniami. Nie zaszczepi³e¶ siê - nie mia³e¶ do¶wiadczeñ osobistych - bazowa³e¶ na czyjej¶ wiedzy - proste jak drut.
Osobiste spostrze¿enie: Twoja decyzja uwarunkowana by³a strachem, który powsta³ w wyniku pog³osek wi±¿±cych szczepienia przeciwko ¶wiñskiej grypie z wieloma niebezpiecznymi powik³aniami (popiera³e¶ te¿ ideê, ¿e to by³ krok NWO w celu depopulacji ludzko¶ci? Chichot)
Ale strach jest straszny, strach jest z³y... Wola³e¶ przyznaæ racjê niewielkiej grupie zaszczepionych na ¶wiñsk± grypê osób, u których wyst±pi³y powik³ania ni¿ trze¼wo spojrzeæ na sytuacjê i uznaæ, ¿e takie s± realia i ryzyko wszystkiego, co przyjmujemy (szczepionek, leków, ¿ywno¶ci, a nawet kosmetyków jakich u¿ywamy. Wola³e¶ siê baæ... Jak 90% spo³eczeñstwa, w którym celowo zasiano panikê (bo staæ ich nie by³o). Je¶li ktokolwiek tu by³ odmieñcem to ludzie tacy jak ja, którzy zamiast s³uchaæ wywo³uj±cych nieuzasdniony strach tanich programów, siêgneli po statystyki zwi±zane z ryzykiem tej szczepionki i innych, na które zgadzasz siê bez mrugniêcia okiem i mieli odwagê je porównaæ. A gdy porównanie owych statystyk opublikowali publicznie, zostali skojarzeni z prac± na rzecz koncermnów farmaceutycznych. Przepraszam ciê bardzo, ale je¶li kto¶ tu robi³ w portki, to z nas dwojga by³e¶ to ty... Nadmieniê, ¿e obojgu nam "jako¶ uda³o siê prze¿yæ"...

Nawet siê nie zastanowi³a¶ nad tym co piszesz , kiedy nazwa³a¶ mnie opêtanym

Chyba ty siê nie zastanowi³e¶ pisz±c to zdanie, bo ja napisa³am bardzo wyra¼nie, ¿e:

Przeczysz samemu sobie! Wcze¶niej Ela opisywa³a tu przyk³ady osób, na które potocznie mówimy, ¿e s± opêtane. I ciebie w³a¶nie tak bym okre¶li³a, poniewa¿ jeste¶ zdolny w obronie jakiej¶ idei zaprzeczyæ wszystkiemu, choæby nawet by³o to zdanie, jakie wypowiedzia³e¶ kilka dni temu.

A je¶li ju¿ przeczyta³e¶ mój cytat o potocznym nazywaniu kogo¶ opêtanym, przeczytaj jeszcze post Eli, a na koniec Rafaeli... Jak nadal nie zrozumiesz, to poddajê siê. G³ow± muru nie przebijê, ¿al mi czasu.

Zapisane

The Elum do grieve
The oak he do hate
The willow do walk
if ye travels late.
Dariusz


Maszyna do pisania...


Punkty Forum (pf): 3
Offline

P³eæ: Mê¿czyzna
Wiadomo¶ci: 6024



Zobacz profil Email
« Odpowiedz #71 : Maj 18, 2010, 21:16:13 »

Wyja¶nili¶cie ju¿ sobie, w czym rzecz?
Wiêc darujcie sobie dalsze pouczenia i wracajmy do tematu, b±d¼ przenie¶cie sw± dysputê do odpowiedniego w±tku.
Chyba, ¿e chcecie by usuwaæ Wasze posty.
Zapisane

Pozwól sobie byæ sob±, a innym byæ innymi.
Silver
Go¶æ
« Odpowiedz #72 : Maj 18, 2010, 21:33:53 »

Ty jako jeden z pierwszych powiedzia³e¶: Janneth, nie ma dobrego strachu, strach trzeba wyeliminowaæ, on niszczy!


 Strach (lêk), nie niszczy, jest tylko nasz± wewnêtrzn± emocj±, która powstaje w sytucji, gdy uznamy, ¿e co¶ nam zagra¿a.
Wiêc jest to emocja - informacja, która chce nas o czym¶ poinformowaæ.
Nie pisa³ bym o tym, gdyby nie fakt, ¿e w³a¶nie traktowanie swoich emocji ( jakie by one nie by³y) jest destruktywne, a nie same emocje, które pojwiaj± siê w Nas jakim¶ okre¶lonym celu.
Wiêc zformu³owanie (strach trzeba wyeliminowaæ, bo on niszczy)
jest walk± ze swoimi emocjami, a skoro przynale¿± one do Nas, to w istocie walczymy sami z sob±, ze swoim do¶wiadczeniem.
Powoduje to tworzenie siê energetycznych ran i blokad na sercu, jak i w naszym ca³ym organizmie, co prowadzi do powa¿nych zaburzeñ.
 i chorób.

Nie walczmy z emocjami ( lêk, z³o¶æ, niepokój ) tylko pozwólmy, aby one w naturalny sposób przep³ynê³y sobie przez nas, a bêdzie wszystko ok.
pozdr.
 
« Ostatnia zmiana: Maj 18, 2010, 21:38:49 wys³ane przez Silver » Zapisane
Thotal
Go¶æ
« Odpowiedz #73 : Maj 18, 2010, 21:34:38 »

Ciekaw jestem szczepiennych do¶wiadczeñ Janneth, czy nie opêta³o j± widmo konfrontacji z odszczepieñcami?
Czy przypadkiem brak wiary nie zamienia siê w chêæ dominacji?


Pozdrawiam - Thotal U¶miech
Zapisane
east
Go¶æ
« Odpowiedz #74 : Maj 18, 2010, 22:06:30 »

Akurat sprawê szczepieñ i odstêpowania od szczepieñ widzê zupe³nie odwrotnie ni¿ Janneth. Opêtanie szczepieniami by³o wywo³ane odgórn±, autorytatywn± postaw± WHO - oto idzie pandemia , wiêc siê szczepcie. I rz±dy pañstw w panice kupowa³y szczepionki zalecaj±c je swoim obywatelom "na wszelki wypadek" i to bez sprawdzenia czym te szczepionki s± - ot w ciemno. Teraz siê skrupulatnie bada kto i pod wp³ywem czego popad³ w panikê - nieuzasadnion± zreszt±. Ludzie, którzy negowali pandemiê i nie popadli w opêtanie szczepienne tacy , jak np ja dalej - w uznaniu Janneth uwa¿ani s± za oszo³omów. Ka¿dy mo¿e takie zdanie mieæ.
I to bardzo dobrze , ¿e wyp³ynê³a tutaj sprawa szczepieñ w kontek¶cie opêtania. Moim zdaniem to by³o opêtanie wywo³ane sztucznie i prawie, ¿e  zadzia³a³o. Prawie. Jest to symptomatyczne dla kreowanej przez anonimowych animatorów rzeczywisto¶ci. Sztuczne dmuchanie stanu zagro¿enia, którego nie by³o w skali, która uzasadnia³aby wprowadzenie pandemii - czy¿ to nie jest ob³êd ? Ty jednak odwracasz kota ogonem pisz±c, ¿e ludzie, którzy siê nie dali zaszczepiæ zrobili to ze strachu, a nie z rozs±dku. To bardzo interesuj±cy pogl±d choæ wielu nie-zaszczepionych by siê z Tob± nie zgodzi³a.

To jest temat opêtania, owszem. Dostrzegam Janneth , ¿e uparcie chcesz skierowaæ ten temat na wygodne dla siebie tory z wyra¼nym wskazaniem na opêtanie Kiary przez My¶licieli. Wszystko, co nie toczy siê po Twojej my¶li traktujesz z góry jako nie na temat, a wystarczy³o przecie¿ doprecyzowaæ ju¿ na samym pocz±tku o co Ci chodzi i ¿e nie bêdziesz tolerowa³a odmiennego zdania . Nikt by wtedy tu nie napisa³ chyba nic....

W temacie o tym kim jest Stwórca równie¿ nie dostrzegasz wielow±tkowo¶ci, któr± tam proponujê z góry zak³adaj±c , ¿e wszystko co tam piszê jest nie na temat. Dla mnie to oczywiste, ¿e mo¿na pisaæ o opêtaniu i Stwórcy na wiele ró¿nych sposobów z ró¿nych stron temat "gryz±c".
Sk±d u Ciebie ta niechêæ ( mo¿e nawet wrogo¶æ ) do ludzi , którzy maj± zupe³nie inny punkt widzenia ?

Natomiast w kwestii u¿ytego przez Ciebie, Janneth zwrotu "Wcze¶niej Ela opisywa³a tu przyk³ady osób, na które potocznie mówimy, ¿e s± opêtane. I ciebie w³a¶nie tak bym okre¶li³a,"
W takim razie chodzi³o Ci o POTOCZNE okre¶lenie mnie opêtanym U¶miech To jak¿e istotna poprawka .
« Ostatnia zmiana: Maj 18, 2010, 22:09:36 wys³ane przez east » Zapisane
Strony: 1 2 [3] 4 |   Do góry
  Drukuj  
 
Skocz do:  

Powered by SMF 1.1.11 | SMF © 2006-2008, Simple Machines LLC | Sitemap

Strona wygenerowana w 0.031 sekund z 20 zapytaniami.

Polityka cookies
Darmowe Fora | Darmowe Forum

watahaslonecznychcieni gangem granitowa3 zipcraft opatowek