Niezależne Forum Projektu Cheops Niezależne Forum Projektu Cheops
Aktualności:
 
*
Witamy, Gość. Zaloguj się lub zarejestruj. Kwiecień 07, 2025, 17:12:32


Zaloguj się podając nazwę użytkownika, hasło i długość sesji


Strony: [1] 2 |   Do dołu
  Drukuj  
Autor Wątek: MĂłzg a nadprzewodnictwo  (Przeczytany 18258 razy)
0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.
Kiara
Gość
« : Maj 13, 2010, 11:08:37 »

Temat powstaÂły po podziale innego watku
Darek



Warto wrocic do tego tekstu i dobrze go przeanalizowac samodzielnie...

"Czy wiecie paùstwo, ¿e ponad piêÌ procent ciê¿aru suchej masy tkanki mózgowej stanowi¹ rod i iryd i to w stanie wysokospinowym? ¯e komórki komunikuj¹ siê miêdzy sob¹ za pomoc¹ nadprzewodnictwa? ¯e instytucja o nazwie U.S. Naval Research Facility (Instytut Badaù Marynarki Wojennej Stanów Zjednoczonych) wie, ¿e drogi porozumiewania siê miêdzy komórkami wiod¹ przez nadprzewodnictwo? ¯e zmierzyli oni to zjawisko stosuj¹c SQUID-y? Nadprzewodnikowe Kwantowe Urz¹dzenia Interferencyjne (Superconducting Quantum Interference Device) wyposa¿one w nadprzewodnikowy pierœcieù otaczaj¹cy cia³o. Dziêki tym urz¹dzeniom stwierdzili, ¿e to w³aœnie œwiat³o przep³ywa miêdzy komórkami, z komórki do komórki i tak dalej. Czy wiecie paùstwo, ¿e wasze impulsy nerwowe nie s¹ elektrycznoœci¹, ¿e przemieszczaj¹ siê z prêdkoœci¹ bli¿sz¹ prêdkoœci dŸwiêku ni¿ œwiat³a? Czy wiecie paùstwo, z jak¹ prêdkoœci¹ przemieszcza siê fala nadprzewodnictwa? W³aœnie z prêdkoœci¹ dŸwiêku. To jest w³aœnie to, co znajduje siê w naszych cia³ach, co nazywamy œwiadomoœci¹ i co ró¿ni nas od komputera."

http://www.wykop.pl/ramka/64254/atomy-duszy/

« Ostatnia zmiana: Maj 16, 2010, 13:19:50 wysłane przez Dariusz » Zapisane
ptak
Gość
« Odpowiedz #1 : Maj 13, 2010, 12:15:12 »

Z tego, co zrozumiaÂłam, to w naszych ciaÂłach mamy do czynienia z przepÂływem impulsĂłw elektrycznych, nastĂŞpnie mamy efekt nadprzewodnictwa do czego przyczyniajÂą siĂŞ platynowce i miĂŞdzykomĂłrkowÂą komunikacjĂŞ ÂświetlnÂą. 
Tak wiêc wystêpuj¹ ró¿ne prêdkoœci; poprzez t¹ równ¹ dŸwiêkowi a¿ do œwietlnej.
Czy zatem to fala nadprzewodnictwa, zwi¹zana ze zjawiskami kwantowymi wynosi nas (tylko œwiadomoœÌ?) w nadprzestrzeù, czy jednak œwietlna?
Nie jestem fizykiem, wiĂŞc moÂże coÂś tu plÂączĂŞ?  MrugniĂŞcie
Pozdrawiam 
Zapisane
songo1970


Maszyna do pisania...


Punkty Forum (pf): 22
Offline

Płeć: Mężczyzna
Wiadomości: 4934


KIN 213


Zobacz profil
« Odpowiedz #2 : Maj 13, 2010, 12:20:37 »

nie rozumiem czemu naukowcy wciąż rozbierają człowieka na drobne części,- aby dobrać się do "duszy"-
w którą sami nie wierzą. To trochę tak jak walka ateistów z Bogiem- którego przecież w/g nich nie ma??


no to życzę powodzenia MrugniĂŞcie
« Ostatnia zmiana: Maj 13, 2010, 12:21:41 wysłane przez songo1970 » Zapisane

"Pustka to mniej ni¿ nic, a jednak to coœ wiêcej ni¿ wszystko, co istnieje! Pustka jest zerem absolutnym; chaosem, w którym powstaj¹ wszystkie mo¿liwoœci. To jest Absolutna ŒwiadomoœÌ; coœ o wiele wiêcej ni¿ nawet Uniwersalna Inteligencja."
arteq
Gość
« Odpowiedz #3 : Maj 13, 2010, 13:29:06 »

Kiaro, czy moÂżesz w takim razie uscisliĂŚ co oznacza dla Ciebie nadprzewodnictwo? Czy wiesz jaka podstawĂŞ ma nadprzewodnictwo, jakie wÂłasciwoÂści?
Zapisane
Kiara
Gość
« Odpowiedz #4 : Maj 13, 2010, 14:03:51 »

Kiaro, czy moÂżesz w takim razie uscisliĂŚ co oznacza dla Ciebie nadprzewodnictwo? Czy wiesz jaka podstawĂŞ ma nadprzewodnictwo, jakie wÂłasciwoÂści?

Czy Ty przypadkiem nie zapomniales iz nie dyskutujemy wspolnie?
To nie moj artykol , zadaj pytane autorowi.

Kiara UÂśmiech UÂśmiech
« Ostatnia zmiana: Maj 13, 2010, 14:04:03 wysłane przez Kiara » Zapisane
east
Gość
« Odpowiedz #5 : Maj 13, 2010, 14:17:25 »

Z tego , co ja wiem na ten temat ( badania Stuarta Hameroffa ,  University of Arizona http://www.quantumconsciousness.org/deepakchoprainterview.htm ) wynika, Âże istniejÂą juÂż dwie ( a teraz wg info Kiary nawet trzy ) fizyczne sieci , ktĂłre dotyczÂą postrzegania.
Na pewno mamy sieĂŚ neuronowÂą przewodzÂącÂą Âładunki elektryczne, i na pewno jesteÂśmy teÂż wyposaÂżeni w sieĂŚ , nazwijmy  jÂą -" ÂświatÂłowodowÂą"  ktĂłra daje nam moÂżliwoœÌ przesyÂłu danych z ogromnymi prĂŞdkoÂściami znacznie wiĂŞkszymi niÂż te, ktĂłre sÂą moÂżliwe poprzez klasycznÂą sieĂŚ neuronowÂą. Co wiĂŞcej, w tej sieci "ÂświatÂłowodowej" zachodzÂą zjawiska kwantowe. Rzeczy , ktĂłre postrzegamy definiujemy za pomocÂą jednej z tych dwĂłch sieci. Teraz dochodzÂą do tego wspomniane powyÂżej badania dowodzÂące, Âże istnieje rĂłwnieÂż sieĂŚ wibracji dÂźwiĂŞkowych.

Sam Stuart Hameroff tak siĂŞ odnosi do tego problemu  :
"
Charakter qualia ( qualia = charakterystyki ) zaleÂży od wyboru sposobu podejÂścia do problemu. Konwencjonalne materialistyczne podejÂście jest takie, Âże qualia powstajÂą w mĂłzgu jako wynik statycznych  obliczeĂą miĂŞdzy neuronami. Nie wierzĂŞ, Âże to prawda. MyÂślĂŞ, Âże wÂśrĂłd obliczeĂą dokonywanych przez sieĂŚ nauronowÂą zachodzi rĂłwnieÂż nieÂświadome, zdefiniowane przetwarzanie , ale qualia i ÂświadomoœÌ sÂą czymÂś innym - sÂą uzupeÂłnieniem  obliczeĂą neuronowych, ale nie caÂłkiem tym  samym.DodatkowÂą cechÂą jest po³¹czenie kwantowej geometrii czasoprzestrzeni. MoÂże powinniÂśmy do tego nawiÂązaĂŚ, gdyÂż  jest to idea Rogera Penrose'a. ZastanĂłwmy siĂŞ :  wszechÂświat skÂłada siĂŞ z czÂąstek mniejszych od atomĂłw, a miĂŞdzy atomami - z pustki, nicoÂści. JeÂśli rozrysuje siĂŞ to w skali, o wiele wiele mniejszej niÂż atomy, poniÂżej poziomu atomowego, aÂż dwadzieÂścia piĂŞĂŚ rzĂŞdĂłw wielkoÂści niÂżej od atomĂłw to dojdziesz do samego dna na poziom o nazwie skali Plancka, gdzie znajduje siĂŞ plÂątanina wzorĂłw, szorstkoœÌ, geometrii, informacji.
Nie wiemy jeszcze jak  nazwaĂŚ tÂą plÂątaninĂŞ na tym najbardziej podstawowym poziomie kwantowej grawitacji. Ale w jakiÂś sposĂłb  geometria w skali Plancka powoduje powstawanie cech fizycznych, takich jak masa, spin i Âładunek - w tym rĂłwnieÂż qualia ( charakterystyki ) , uwaÂżamy . Prekursor  ÂświadomoÂści, lub samej ÂświadomoÂści, moÂże byĂŚ faktycznie osadzony w geometrii skali Plancka - tak jak spin, masa, i ktĂłre sÂą przyczynÂą istnienia  Âświata materialnego. Innymi sÂłowy, istotne cechy sÂą wbudowane w ÂświadomoœÌ wszechÂświata w jego najbardziej podstawowym poziomie i powtarzajÂą siĂŞ potem w skali , jak w hologramie , wiĂŞc qualia stajÂą siĂŞ dostĂŞpne dla biologii kwantowej w mĂłzgu.

Penrose mĂłwi, Âże ÂświadomoœÌ jest colapsem, szczegĂłlnym rodzajem samo-zakrzywienia pró¿ni. Ale zacz¹³ z superpozycji, " Jak coÂś moÂże byĂŚ w dwĂłch miejscach i stanach w tym samym czasie? " JeÂśli powrĂłciĂŚ do idei wielu ÂświatĂłw, to oznacza, Âże wszechÂświat siĂŞ rozwija wg geometrii czasoprzestrzeni, i oddziela by formowaĂŚ dwa wszechÂświaty. Penrose bierze pod uwagĂŞ superpozycjĂŞ w separacji czasoprzestrzeni, ale twierdzi,  Âże zamiast odga³êzienia i tworzenia nowych ÂświatĂłw, podziaÂły sÂą niestabilne, co zawĂŞÂża samo-zakrzywienie do poszczegĂłlnych stanĂłw w danym czasie ze wzglĂŞdu na obiektywne granice. Z drugiej strony ,  zwiÂązanej z twierdzeniami Goedelsa , Penrose uwaÂża, Âże na dokonywanie wyborĂłw  wpÂływa osadzanie siĂŞ bryÂł platoĂąskich w geometrii skali Plancka  i to jest ten moment, kiedy pojawia siĂŞ ÂświadomoœÌ .

Ostatecznie w naszym modelu stwierdziliÂśmy zaleÂżnoœÌ synchronicznÂą gamma za pomocÂą  EEG , ktĂłry jest najlepszym urzÂądzeniem na tÂą chwilĂŞ do pomiaru ÂświadomoÂści . Zwykle ludzie operujÂą na czĂŞstotliwoÂści  fal gamma odpowiadajÂących 40 tu cyklom, ale nie zawsze. RobiliÂśmy testy na tybetaĂąskim mnichu oddelegowanym do wspó³pracy przez Dalaj LamĂŞ w Wisconsin , Davidson`s Lab podczas studiĂłw nad medytacjÂą . W laboratorium odkryto ,Âże podczas medytacji czĂŞstotliwoÂści pomiaru fal gamma byÂły miĂŞdzy 80, a 100 na sekundĂŞ . WiĂŞc mnisi doÂświadczajÂą wiĂŞcej Âświadomych momentĂłw niÂż reszta z nas w stanie zwykÂłym. To dowodzi, Âże medytacja wÂłaÂściwie przemienia mĂłzg. MoÂżna wiĂŞc powiedzieĂŚ, Âże stany ÂświadomoÂści sÂą jak fotony w elektromagnetycznym spektrum w ktĂłrym otrzymujesz wysokoenergetyczne, szybkie, o wysokiej czĂŞstotliwoÂści fotony w skali ultrafioletu, lub wolniejsze , i dÂłuÂższe dÂługoÂści fali jak w podczerwieni. Jest to zakres na ktĂłrym pracuje ÂświadomoœÌ . Kiedy medytujemy lub znajdujemy siĂŞ w w tzw wyÂższych stanach, podnosimy siĂŞ do wyÂższych czĂŞstotliwoÂści, ktĂłre dajÂą rĂłwnieÂż bardziej intensywne, wyÂższe doÂświadczenia. To jak przejÂście z czerwieni do ultrafioletu. Kiedy to siĂŞ staje, Âświat zewnĂŞtrzny zwalnia z naszej perspektywy. WiĂŞc ludzie z wypadkĂłw samochodowych na przykÂład informujÂą, Âże kiedy auto siĂŞ rozbija to doÂświadczajÂą tego jakby w zwolnionym tempie, przechodzÂą wĂłwczas z percepcji 40 na 80 Âświadomych momentĂłw na sekundĂŞ. Wielcy zawodnicy, tacy , jak Michel Jordan twierdzÂą, Âże kiedy gra im siĂŞ wyjÂątkowo dobrze to postrzegajÂą ruchy innych zawodnikĂłw jakby w zwolnionym tempie.


Zatem przejÂście na inne, wyÂższe platformy postrzegania jest moÂżliwe juÂż teraz, w chwilach szczegĂłlnego skupienia, nastawienia.

Kiedy moglibyœmy mówiÌ o tym, ¿e na ten wy¿szy poziom przejdzie ca³a ludzkoœÌ ?
Musia³yby zmieniÌ siê warunki w skali globalnej, aby to mog³o siê staÌ, musia³yby zajœÌ zmiany na ca³ej planecie. ByÌ mo¿e to w³aœnie siê dzieje, a zwi¹zane jest to ze zwiêkszon¹ aktywnoœci¹ naszej Planety - wybuchy wulkanów, trzêsienia ziemi ? Proces siê zacz¹³ i jest nieodwracalny.

Zapisane
arteq
Gość
« Odpowiedz #6 : Maj 13, 2010, 14:26:01 »

Nigdy nie kopiujĂŞ opinii i wypowiedzi innych bezmyÂślnie, jeÂżeli Ty to robisz to postaram siĂŞ zapamiĂŞtaĂŚ. Zawsze odnoszĂŞ siĂŞ do zacytowanej wiadomoÂści.
Co do dyskusji - jest to forum... tak, tak, dyskusyjne. Unikanie wyjasnieĂą wÂłasnych wypowiedzi nie zapewnia automatycznie poprawnoÂści i prawdziwoÂści ich tereÂści.
Pytam, bo wielokrotnie spotka³em siê z tym, ¿e mylisz pojêcia, odwracasz sens wypowiedzi i znaczenia oraz wmawiasz rzeczy które nie maj¹ miejsca, a wszystko po to byle na si³ê wcisnaÌ puzzla do uk³adanki. Mam uzasadnione podejrzenie, ¿e tak¿e w tym przypadku mamy z tym do czynienia - mylisz nadprzewodnictwo z czymœ innym.

ÂŚwiatÂło jest falÂą elektromagnetycznÂą [a Âścislej przejawia wÂłasciwoÂści zarĂłwno faklowe jak i kolpuskularne] jako taka podlega pewnym prawom fizycznym.
Zapisane
Kiara
Gość
« Odpowiedz #7 : Maj 13, 2010, 14:35:53 »

arteq . Czy Ty przypadkiem nie zapomniales iz nie dyskutujemy wspolnie?

Kiara UÂśmiech UÂśmiech
Zapisane
JACK
Gość
« Odpowiedz #8 : Maj 13, 2010, 18:49:13 »

Bracia i Siostry
Za³ó¿cie sobie oddzielny "elektryczny" temat.
 
Zapisane
arteq
Gość
« Odpowiedz #9 : Maj 13, 2010, 22:16:56 »

arteq . Czy Ty przypadkiem nie zapomniales iz nie dyskutujemy wspolnie?
W takim razie do kogo kierujesz te sÂłowa? Do mnie? - przecieÂż niby nie odzywasz siĂŞ do mnie.
JeÂżeli nie chcesz uczestniczyĂŚ w dyskusjach w ktĂłrych biorĂŞ udziaÂł - to TwĂłj problem, zawsze moÂżna zmieniĂŚ forum.
Zapisane
TenKtĂłryWie
Gość
« Odpowiedz #10 : Maj 15, 2010, 12:03:20 »

Kiedyœ istnia³a taka fajna stronka swiadomosc.com. Pisywa³em tam co jakiœ czas ró¿ne teksty a nawet zacz¹³em ksi¹¿kê ale nie uda³o siê skoùczyÌ jakoœ bo praca, rodzina te sprawy. ByÌ mo¿e Wam siê spodoba. Przytaczam w wersji orginalnej choÌ chêtnie bym poprawi³ to i owo.

Przysz³oœÌ myœlenia

Myœlenie ma przysz³oœÌ. Ta fundamentalna prawda ¿yciowa nabiera coraz wiêkszego znaczenia w dzisiejszych czasach i warto niekiedy d³u¿ej siê zastanowiÌ nad jej rozumieniem.
Niezale¿na, nieskrêpowana myœl ludzka jest tak samo donios³a, trwa³a i wymowna jak menhiry w Stonehenge czy piramidy w Gizeh. Wszak ka¿dy powinien miêÌ œwiadomoœÌ, ¿e wszystko co powsta³o by³o najpierw jedynie myœl¹ a tak¿e, ¿e jest ni¹ nadal. Cz³owiek do intelektualnej obróbki danych docieraj¹cych za pomoc¹ zmys³ów, zwanej potocznie myœleniem u¿ywa specyficznego organu: mózgu. Tu znajduje siê siedziba œwiadomoœci. Mózg ludzki jest doprawdy instrumentem niezwyk³ym, stanowi ci¹gle wyzwanie dla medycyny, psychologii, psychiatrii oraz poœrednio wielu innych dziedzin nauki. Jednak¿e wszystko to, co o mózgu ludzkim dotychczas wiemy a tak¿e to czego nie wiemy staje siê jeszcze bardziej zagadkowe wobec konstatacji, ¿e oto mamy do czynienia z pewnym skandalicznym precedensem. Polega on na tym, ¿e ju¿ doœÌ dawno temu stwierdzono, ze Natura w swej doskona³oœci stworzy³a organ, i to bardzo wa¿ny organ, który... w 85% nie jest nie u¿ywany.

Wspó³czesna nauka (u¿ywaj¹c swych ustawowych 15% ) twierdzi mianowicie, ¿e:
1. mĂłzg ludzki jest wykorzystywany przez czÂłowieka tylko w 15% lub ewentualnie:
2. Âże czÂłowiek (a takÂże najwybitniejsze elity intelektualne), ma dalsze 85% wolne od zajĂŞĂŚ i to od paru milionĂłw lat ewolucji w darwinowskim ujĂŞciu dziejĂłw czÂłowieka.

Taka informacja jest przyswajana przez kaÂżdego, kto tylko poprzestanie na przyjmowaniu prawd podanych na srebrnej zastawie lub srebrnym ekranie, zaprzestajÂąc tym samym rozwaÂżaĂą, czy tak jest na prawdĂŞ a jeÂśli tak to dlaczego i czy moÂżna to zmieniĂŚ.

Myœlenie o zmianie tego stanu rzeczy nie jest zreszt¹ jak¹œ wielka rewelacj¹, istnieje wiele koncepcji i sposobów na zwiêkszenie efektywnego u¿ycia i funkcjonowania mózgu oraz w konsekwencji œwiadomoœci cz³owieka, tak by móg³ on ³atwiej sprostaÌ narastaj¹cej wokó³ niego z³o¿onoœci ¿ycia we wspó³czesnej cywilizacji. Zasadniczo za punkt wyjœcia w tych koncepcjach przyjmuje siê szczegó³owe poznanie funkcji prawej i lewej pó³kuli a nastêpnie wprowadza siê pojêcie myœlenia synwergentnego, które bêd¹c zdolnoœci¹ mentaln¹ polega na wykorzystaniu obydwu zespo³ów w³aœciwoœci.

Myœlenie konwergentne (lewopó³kulowe) jest skupione, analityczne, szczegó³owe. Jest u¿ywane kiedy myœlimy o naszych rachunkach, przepisujemy na komputerze rêkopis czy przycinamy drzewka w sadzie. Myœlenie dywergentne (prawopó³kulowe) jest spontaniczne, wolne i wyobra¿eniowe. Jest to sposób myœlenia charakterystyczny dla poczucia humoru, burzy mózgów i wolnych skojarzeù. Myœlenie synwergentne jest natomiast zsynchronizowanym ³¹czeniem myœlenia konwergentnego i dywergentnego. Jest ono podstawowym sposobem myœlenia dla osi¹gniêcia zmiany, dostrzegania nowych znaczeù i paradoksu. Ten sposób myœlenia by³ zawsze zwi¹zany z geniuszem.

Nie jest to jak wspomniaÂłem nic nowego zwÂłaszcza, Âże metody stymulacji myÂślenia synwergentnego stajÂą siĂŞ coraz wydajniejsze a takÂże coraz bardziej rozpowszechnione. Typowym przykÂładem zastosowania tego typu metod sÂą chociaÂżby dokonania Instytutu Monroe'a wraz z szerokÂą gamÂą oferowanych programĂłw lub kursĂłw powszechnie dostĂŞpnych.

To na co jednak¿e chcia³bym zwróciÌ uwagê dotyczy innego aspektu funkcjonowania mózgu, który jest zwi¹zany z jego rozwojem. Mianowicie jak wiadomo poszczególne jego czêœci nawarstwione w toku ewolucji pocz¹wszy od gadów i ssaków a¿ do cz³owieka a w ostatecznym efekcie doprowadzaj¹ce do powstania kory mózgowej s¹ odpowiedzialne za okreœlone modele zachowaù. I tak mózg gadzi, najstarszy jest Ÿród³em zachowaù podporz¹dkowania jak równie¿ d¹¿eù do okreœlania przestrzeni ¿yciowej, obrony, rytualizmu i stereotypowych automatycznych reakcji. U ludzi przejawiaj¹ siê one w poddaùczych zachowaniach konformistycznych, rutynowym podejœciu do wykonywania podstawowych ¿yciowych czynnoœci, codziennych miêdzyludzkich rytua³ach i przesadach, podporz¹dkowania siê w sytuacjach kiedy znajduj¹ zastosowanie normy spo³eczne, ceremonialnych reakcjach na okreœlone sytuacje ¿yciowe a tak¿e wszelkich rodzajach zachowaù maj¹cych wywo³aÌ u adresata tych zachowaù mylne oceny.

Czy coœ wam to mówi? Czy znacie z autopsji takie sytuacje? Mo¿e macie jakieœ skojarzenia? Uk³ad limbiczny lub mózg ssaków jest oœrodkiem naszego istnienia w sferze emocji. Naukowcy wyodrêbnili poszczególne jego obszary odpowiedzialne za uczucia po¿¹dania seksualnego, z³oœci, uniesienia, przygnêbienia czy przyjemnoœci. Uk³ad limbiczny jest tak¿e stacja przekaŸnikow¹ bodŸców zmys³owych. Innymi s³owy odgrywa kluczowa role w ocenie, która informacja zostanie skierowana do najbardziej z³o¿onej czêœci mózgu - zwojów kory mózgowej.

Od pewnego czasu jesteÂśmy Âświadkami wykorzystania procesu opisanego w ostatnim zdaniu, w szczegĂłlnoÂści w ostatnich miesiÂącach. Jest jasne, Âże wcale nie dla naszego dobra.

Kora mózgowa sk³ada siê z prawej i lewej pó³kuli oraz systemu nerwowego pomiêdzy zwanego corpus callosum. To jest kraina œwiadomoœci, myœlenia abstrakcyjnego, planowania, analizy, syntezy i wyobraŸni. Ewolucja kory mózgowej jest jedynym istniej¹cym przypadkiem, kiedy gatunek zosta³ wyposa¿ony przez naturê w organ, którego nie potrafi u¿ywaÌ. Rozwój kory mózgowej umo¿liwia nam przewidywaÌ potrzeby innych jak równie¿ i nasze w³asne. Jest domem altruizmu. Tworz¹c istotê o zdolnoœciach zawieraj¹cych w sobie zdolnoœci wszystkich innych ¿yj¹cych istot natura dokona³a zwrotu o 180 stopni od tego, czym by³o pierwotnie wzajemne po¿eranie siê gadów i wszystkich innych drapie¿ników w œwiecie zwierz¹t. Altruizm jest przeznaczeniem ludzi i ich wybawieniem. Jak dot¹d wszelkie próby altruistycznego ¿ycia cz³owieka by³y niweczone przez niekontrolowane, nieœwiadome przeb³yski zagro¿onej jego w³asnej gadzio - ssaczej jaŸni.

W efekcie opisanej wyÂżej sytuacji moÂżna wyodrĂŞbniĂŚ dwa modele funkcjonowania umysÂłu pozostajÂącego w takich warunkach, ktĂłre sÂą zarazem sobie przeciwstawne.
Umys³, który mo¿na okreœliÌ jako psychostatyczny postrzega wszelk¹ zmianê jako zagro¿enie. Odrzuca nieznane i unika nieoznaczonoœci - braku mo¿liwoœci kategoryzowania lub odniesienia okreœlonych stanów rzeczy wed³ug dotychczasowego rozumienia. Ten umys³ wierzy, ¿e przesz³oœÌ okreœla przysz³oœÌ i poszukuje uzasadnienia dla w³asnego status quo. Jest motywowany strachem i opiera siê innowacjom, naciskowi potrzeby tworzenia i nowym sposobom myœlenia.
Z kolei umys³ psychokinetyczny rozpoznaje ci¹gle zmieniaj¹c¹ siê naturê istnienia i uznaje te œwiadomoœÌ jako przejaw podstawowego i niezmiennego fundamentu otaczaj¹cej rzeczywistoœci. Taki umys³ ogarnia chaos poprzez kreacjê, odkrywa, ¿e teraŸniejszoœÌ okreœla przysz³oœÌ i wychodzi na przeciw nieznanemu bez obawy. Posiada zdolnoœÌ w³asnej samooceny jakkolwiek mia³oby to byÌ trudne do przyjêcia. Umys³ psychokinetyczny widzi zmianê jako obietnice czegoœ lepszego.

Na powyÂżej przytoczonym przykÂładzie widaĂŚ podziaÂł gatunku ludzkiego jako istniejÂącego obecnie tak jak i przez stulecia. ÂŁatwo dostrzec, Âże umysÂł psychostatyczny pozostawaÂł zawsze uznawany za normĂŞ i nadal jest normÂą dla ogromnej czĂŞÂści populacji.

Dlaczego tak siĂŞ dzieje?

PoniewaÂż utrzymywanie umysÂłu psychostatycznego byÂło systematycznie wspomagane przez niewielka grupĂŞ osobnikĂłw znanych jako elita wÂładzy. Oni znajÂą i zawsze znali prawdziwe kierunki rozwoju ewolucyjnego czÂłowieka. Wiedza jakich pozbawiali nas zdolnoÂści przez cale stulecia i jakich zdolnoÂści chcÂą pozbawiĂŚ nas teraz. ByliÂśmy deprawowani i nadal jesteÂśmy.

JednakÂże pewne rzeczy ulĂŞgajÂą zmianie i elitom to siĂŞ nie podoba.
Jednostki o tendencjach do myœlenia psychokinetycznego s¹ ju¿ od jakiegoœ czasu w stanie ³¹czyÌ siê w grupy, odkrywaÌ identycznoœÌ swoich postaw i pogl¹dów i oczywiœcie dzieje siê tak za spraw¹ udogodnieù oferowanych przez internet. Zwolennicy spiskowych teorii dziejów mog¹ bez przeszkód ujawniaÌ oczywiste manipulacje elity w³adzy, publikowaÌ dowody, oddzia³ywaÌ na odbiorcê metodami prezentacji informacji, które jeszcze niedawno by³y dostêpne jedynie elitom. W sieci s¹ ju¿ dostêpne obszerne programy audiowizualne, profesjonalnie przygotowane, prowadzone przez znanych prezenterów niezale¿nych mediów.

Elity jednakÂże doskonale rozumiejÂą sytuacje, znajÂą fizjologiĂŞ naszych gadzio-ssaczych mĂłzgĂłw i bez koĂąca atakujÂą oÂśrodki emocjonalne ssakĂłw poprzez starannie przygotowane i powtarzane emocjonalne obrazy i sÂłowa. PobudzajÂą gadzie wzorce zachowaĂą poprzez patriotyczne wezwania, kÂładzenie nacisku na prawo do terytorialnoÂści i podkreÂślanie, Âże musimy byĂŚ lojalni wobec sprawujÂących wÂładzĂŞ. Jak dotÂąd ten sposĂłb dziaÂła bardzo dobrze, efektywnie tÂłumiÂąc wyÂższe funkcje umysÂłu bardzo wielu ludzi. Co wiĂŞcej w tym samym czasie pobudzajÂą delikatnie te funkcje poprzez powierzchowne odniesienia do "zjednoczonego Âświata" poprzez faÂłszywe akty humanitaryzmu, ktĂłrych rzekomo mieli by dokonaĂŚ.

Nie potrzeba specjalnie duÂżo synwergentnego myÂślenia by zdaĂŚ sobie sprawĂŞ, Âże to wszystko jest jednym wielkim kÂłamstwem. Metoda jest zawsze taka sama. Najpierw przygotowuje siĂŞ problem, potem kiedy juÂż nastÂąpi czeka na reakcjĂŞ a nastĂŞpnie stosuje dawno przygotowane rozwiÂązanie, ktĂłre realizuje z gĂłry zaÂłoÂżone cele pozostajÂące w ukryciu. OczywiÂście czekajÂą nas w przyszÂłoÂści jeszcze wiĂŞksze i bardziej przeraÂżajÂące wydarzenia ktĂłre usunÂą w cieĂą zamachy z 11 wrzeÂśnia. Czy bĂŞdzie to zamach nuklearny gdzieÂś w Europie tak by sojusznicy przyszli na kolanach bÂłagajÂąc o pomoc? Czy teÂż moÂże atak ze strony pozaziemskich cywilizacji uzasadniajÂący wprowadzenie wszystkim mieszkaĂącom planety obowiÂązkowego wszczepienia implantĂłw.

Spo³ecznoœÌ miêdzynarodowa nie ma dostêpu do prawdziwej informacji. Luka informacyjna, która mog³a by zostaÌ doœÌ ³atwo zauwa¿ona zosta³a zast¹piona dezinformacj¹, pomieszaniem faktów, faktoidów i zwyk³ych k³amstw.

Ostatnia próba uzyskania przez w³adzê jakiejkolwiek wiedzy na temat wiedzy NASA o UFO by³ wniosek Jimmy'ego Cartera o dostarczenie raportu pod koniec lat siedemdziesi¹tych. Wywo³a³o to zreszt¹ w Agencji Kosmicznej sporo paniki. Wówczas wielu ufologów na spotkaniu w Biurze ds. Nauki i Techniki w paŸdzierniku 1977 wyrazi³o gotowoœÌ wspó³pracy z NASA celem przygotowania takiego raportu jeœli bêdzie zielone œwiat³o ze strony 'innych czynników'. Niestety urzêdnik, który teoretycznie mi¹³ kompetencje by doprowadziÌ do takiej wspó³pracy i wyd¹Ì odpowiednie decyzje stwierdzi³, ¿e istniej¹ 'przeszkody polityczne niemo¿liwe do pokonania poniewa¿ istota zjawiska od lat czterdziestych pocz¹wszy spowodowa³a zainteresowanie okreœlonych czynników wywiadowczych zwi¹zanych z zimn¹ wojn¹, zaœ ich struktury i sposób zarz¹dzania informacjami praktycznie wyklucza³ jakiekolwiek gwarancje, ¿e uzyskane informacje polegaj¹ na prawdzie. Innymi s³owy, to tak jakby si³¹ zmusiÌ kogoœ do z³o¿enia oœwiadczenia, bez gwarancji, ¿e jest ono prawdziwe.

Brak chêci do wspó³pracy ze spo³eczeùstwem, ci¹g³a alienacja i instrumentalne traktowanie obywateli nasuwa pytanie, co jest si³¹ stoj¹c¹ za kompleksem wywiadowczo-wojskowym oderwanym od swoich obywatelskich korzeni. Czy w ogóle s³u¿¹ oni swemu krajowi?

Ujawnianie jakichkolwiek dokumentĂłw dotyczÂących spraw zwiÂązanych z obecnoÂściÂą istot pozaziemskich jest takÂże ryzykowne z prawnego punktu widzenia. SÂą one zaopatrzone bowiem w klauzulĂŞ tajnoÂści, co jest zwiÂązane z odpowiedzialnoÂściÂą karnÂą za ich publiczne i oficjalne ujawnianie. Administracyjna droga cofniĂŞcia klauzuli jest nie do przebycia i nie bĂŞdĂŞ siĂŞ tu na ten temat rozpisywaÂł. Pozostaje wiĂŞc jedynie obieg poprzez tzw. 'wyznawcĂłw ufo' - termin jakim posÂługujÂą siĂŞ obecnie media okreÂślajÂąc grupy ufologĂłw -w praktyce zatem Internet.

SpoÂłeczeĂąstwo jest manipulowane i dezinformowane. Stopniowo daje siĂŞ nawet zauwaÂżyĂŚ budowanie obrazu, ktĂłry ma przekonywaĂŚ do wniosku, Âże jedyne, co posiadajÂą Amerykanie to szczÂątki jakiegoÂś obiektu niewiadomego pochodzenia i to wszystko. Taka wersja prawdy jest podtrzymywana przez liczne raporty sprzed wielu lat o latajÂących spodkach.

Ca³oœciowy obraz przypomina uk³adankê, z wci¹¿ zmieniaj¹cymi siê elementami, podgl¹dan¹ w odbiciu lustra przez dziurkê od klucza drzwi percepcji. Dla ka¿dego kto spróbuje patrzeÌ jest to mêcz¹ce a dojœcie do prawdy niemo¿liwe. I to chodzi tym, którzy stoj¹ za drzwiami podrzucaj¹c od niechcenia w rêku klucze.

Pozostaje zatem pytanie: co robiĂŚ by dotrzeĂŚ do tej prawdy, by nie ulĂŞgaĂŚ dÂłuÂżej manipulacji, nie stawaĂŚ czĂŞsto na granicy zdrowia psychicznego oraz wÂłasnych przekonaĂą.

Przede wszystkim nale¿y miêÌ œwiadomoœÌ manipulacji informacj¹. Po drugie trzeba dotrzeÌ do w³asnego wnêtrza i stawiaÌ pytania w sobie. Kiedy zaœ nadejd¹ odpowiedzi, po chwili, godzinie, tygodniu czy roku nale¿y za nimi pod¹¿aÌ, bo to nasze wnêtrze kszta³tuje rzeczywistoœÌ, która nas otacza. Wszechœwiat jest doskona³y, zaœ nasze jego rozumienie nie. To siê mo¿e nazywaÌ medytacj¹, œcie¿k¹ duchow¹ czy procesem przemiany. We wnêtrzu ka¿dego cz³owieka jest klucz otwieraj¹cy drzwi percepcji, poza którymi nic nie mo¿e byÌ ukryte, wszystko jest takim jakim jest w rzeczywistoœci. Nasze wnêtrze jest przestrzeni¹ wewnêtrzn¹, która jest absolutnie niedostêpn¹ dla innych, jeœli bêdzie to wbrew naszej woli, bo tak istotê wszystkiego, co ¿yje skomponowa³ Stwórca i to Jemu ma s³u¿yÌ. Na ca³e szczêœcie zreszt¹.


Wiecej: http://www.eioba.pl/a777/przyszlosc_myslenia#ixzz0nzjHcscs

Namaste
TKW
« Ostatnia zmiana: Maj 15, 2010, 12:06:24 wysłane przez TenKtĂłryWie » Zapisane
quetzalcoatl44
Gość
« Odpowiedz #11 : Maj 15, 2010, 16:17:23 »

to co odroznia nas od maszyny do duch-samoswiadomosc (bo zwierzeta tez posiadaja rozne stopnie samoswiadomosci..) oraz uczucia,ktore moga nas ksztaltowac, sam mozg jest tylko maszyna odbierajaca sygnaly - elektromagnetyczne- mysli, "wszystko co nie jest mysla jest czystym nic.."- czyli swiatlo w naszym umysle i poza nim
a z czym ludzie utozsamiaja swoje zycie i co jest dla nich najwazniejsze to juz inna sprawa,
bo jest jeszcze falszywe ego z ktorym ludzie sie utozsamiaja i ktore wiaze sie z dominacja nad tym zludnym materialnym swiatem, i jest wyzsza jazn, ktora rozumie, ze ten swiat i prymiwywne odruchy to jeszcze nie wszystko i ze mimo wszystko jest tozsama ze wszystkim
Zapisane
songo1970


Maszyna do pisania...


Punkty Forum (pf): 22
Offline

Płeć: Mężczyzna
Wiadomości: 4934


KIN 213


Zobacz profil
« Odpowiedz #12 : Maj 15, 2010, 17:09:40 »

ktoœ powiedzia³ ¿e "rzeczywistoœÌ to materialna kreacja œwiadomoœci",-
tak wiĂŞc jesteÂśmy tu i teraz odbiciem wÂłasnego planu pojedynczo jak i w caÂłoÂści.
MĂłzg to jedynie urzÂądzenie pozwalajÂące ÂświadomoÂści na samorealizacje na materialnym planie.

PS. z tego co pamiêtam nadprzewodnictwo uzyskuje siê w bardzo niskich temperaturach i nie wiem czy naszemu prockowi jest to niezbêdne i jeszcze jedno gdzieœ czyta³em porównanie w³aœnie procesorów do naszego mózgu- otó¿ je¿eli dziœ mamy np. procki 64-bitowe to oznacza ¿e jednorazowo taki CPU przetwarza s³owo o takiej d³ugoœci i aby przetwarzaÌ dane/skomplikowane dzia³ania szybko- to musi byÌ wysoko taktowany, zaœ mózg ludzki w swym pozornie wolnym dzia³aniu nie ma ograniczenia co do d³ugoœci tego s³owa.

Pozdr.
Zapisane

"Pustka to mniej ni¿ nic, a jednak to coœ wiêcej ni¿ wszystko, co istnieje! Pustka jest zerem absolutnym; chaosem, w którym powstaj¹ wszystkie mo¿liwoœci. To jest Absolutna ŒwiadomoœÌ; coœ o wiele wiêcej ni¿ nawet Uniwersalna Inteligencja."
quetzalcoatl44
Gość
« Odpowiedz #13 : Maj 15, 2010, 17:24:05 »

"ktoœ powiedzia³ ¿e "rzeczywistoœÌ to materialna kreacja œwiadomoœci",-
tak wiĂŞc jesteÂśmy tu i teraz odbiciem wÂłasnego planu pojedynczo jak i w caÂłoÂści.
MĂłzg to jedynie urzÂądzenie pozwalajÂące ÂświadomoÂści na samorealizacje na materialnym planie"


dokladnie a wiec zaswiaty to jest to w co wierzymy i co wykreujemy na materialnym planie tylko ze w zaswiatach to jest miejsce czystego ducha badz nieczystego..UÂśmiech wiec coz pieklo nie jest taka iluzja..UÂśmiech

sami wszystko tworzymy i jestesmy odpowiedzialni za siebie..choc podlegamy tez stworcy jak fraktal...


"Nadprzewodniki to niezwykle ciekawe materia³y. S¹ œwiêtym graalem wspó³czesnych fizyków. Gdy przyk³adamy do nich pole magnetyczne, wzbudzamy pr¹d, który p³ynie i p³ynie bez koùca, jak w perpetuum mobile. Problem w tym, ¿e na razie nikt nie potrafi zrobiÌ nadprzewodnika, który dzia³a³by w temperaturze pokojowej. Ale ten dziwny bia³y proszek zachowywa³ siê, jakby by³ nadprzewodnikiem!
Hudson dowiedziaÂł siĂŞ, Âże naukowcy z US Naval Research doszli do wniosku, Âże komĂłrki w ciele - a zwÂłaszcza komĂłrki mĂłzgowe - porozumiewajÂą siĂŞ ze sobÂą jak nadprzewodniki i Âże miĂŞdzy komĂłrkami przepÂływa ÂświatÂło, a nie, jak mĂłwi siĂŞ powszechnie, prÂąd elektryczny. David Hudson dodaÂł dwa do dwĂłch i postanowiÂł sprawdziĂŚ, co otrzyma, jeÂśli spali zwierzĂŞce tkanki mĂłzgowe, oczyÂści i wyÂżarzy swojÂą metodÂą. Nawet siĂŞ nie zdziwiÂł, kiedy wyszÂło mu, Âże piĂŞĂŚ procent suchej tkanki mĂłzgowej stanowiÂą rod i iryd w stanie wysokospinowym (wysokoenergetycznym). Nadprzewodniki.
Wyci¹gn¹³ z tego wniosek, ¿e w naszym ciele nieustannie przep³ywa œwiat³o podtrzymuj¹ce niÌ naszego ¿ycia, a wokó³ cia³a rozci¹ga siê niespolaryzowane pole magnetyczne zwane polem Meissnera lub aur¹. "


chodzi tutaj o jakis zloty proszek ktory gosc wymyslil, a wiec zloto powinno tylko sluzyc do zabawy i podnoszenia swiadomosci, uzywane w celach duchowych, tak jak np diament ale niestety w naszym swiecie wszystko jest wypaczone..


http://www.akarm.pl/index.php?kid=689&lang=pl
« Ostatnia zmiana: Maj 15, 2010, 17:37:07 wysłane przez quetzalcoatl44 » Zapisane
ptak
Gość
« Odpowiedz #14 : Maj 15, 2010, 18:12:03 »

TKW, fajnie opisujesz budowĂŞ i dziaÂłanie mĂłzgu wi¹¿¹c to z posiadanÂą ÂświadomoÂściÂą oraz rodzajami zachowaĂą od gadzich poczÂąwszy.  Jednak dalej zauwaÂżyĂŚ siĂŞ daje brak wyraÂźnego rozdzielenia umysÂłu od organu, jakim jest mĂłzg. Elity owszem, wywierajÂą na nas wpÂływ poprzez manipulacje przede wszystkim naszymi umysÂłami a nie stricte mĂłzgiem, choĂŚ ten jest przekaÂźnikiem.  Masz racjĂŞ, Âże moÂżna pobudzaĂŚ okreÂślone oÂśrodki w mĂłzgu wpÂływajÂąc na takie lub inne zachowania osobnicze, czy spoÂłeczne. Ale to umysÂł jest funkcjÂą ÂświadomoÂści, mĂłzg zaÂś narzĂŞdziem pomocnym w jej przejawianiu.

W sumie ciekawy artykuÂł i wart przeczytania, choĂŚ niejasne jest dla mnie koĂącowe zdanie, cyt. „...bo tak istotĂŞ wszystkiego, co Âżyje skomponowaÂł StwĂłrca i to Jemu ma sÂłuÂżyĂŚ. Na caÂłe szczĂŞÂście zresztÂą.”
JeÂśli dzieÂło stworzenia byÂło po to, by sÂłuÂżyÂło StwĂłrcy, to nasuwa siĂŞ wniosek, Âże albo StwĂłrca ukierunkowany jest tylko na siebie albo, Âże wszystko nim jest, wĂłwczas wszystko sÂłuÂży wszystkiemu. Czyli funkcjonowanie na kaÂżdym poziomie ÂświadomoÂści jest sÂłuszne i wÂłaÂściwe.
 
Pozdrawiam  UÂśmiech
Zapisane
TenKtĂłryWie
Gość
« Odpowiedz #15 : Maj 15, 2010, 22:44:45 »

Cytuj
Jednak dalej zauwaÂżyĂŚ siĂŞ daje brak wyraÂźnego rozdzielenia umysÂłu od organu, jakim jest mĂłzg. Elity owszem, wywierajÂą na nas wpÂływ poprzez manipulacje przede wszystkim naszymi umysÂłami a nie stricte mĂłzgiem, choĂŚ ten jest przekaÂźnikiem
.
Nie zgadzam siĂŞ. Np. epatowanie seksem i przemocÂą w rozrywce albo strachem jak jest w przypadku tzw.  "wojny z terrorem" w pierwszej kolejnosci 'wali' nas po korze mĂłzgowej. JeÂśliby tylko ludzie zaczĂŞli sobie z tego zdawaĂŚ sprawĂŞ... to pierwszy krok, ktĂłry prowadzi do zmiany swiadomoÂści. WyobraÂżasz sobie poczatek rewolucji polegajÂący na masowym wyrzucaniu telewizorĂłw na Âśmietnik?

 
Cytuj
Masz racjĂŞ, Âże moÂżna pobudzaĂŚ okreÂślone oÂśrodki w mĂłzgu wpÂływajÂąc na takie lub inne zachowania osobnicze, czy spoÂłeczne. Ale to umysÂł jest funkcjÂą ÂświadomoÂści, mĂłzg zaÂś narzĂŞdziem pomocnym w jej przejawianiu.

To wÂłaÂśnie chciaÂłem powiedzieĂŚ

Cytuj
W sumie ciekawy artykuÂł i wart przeczytania, choĂŚ niejasne jest dla mnie koĂącowe zdanie, cyt. „...bo tak istotĂŞ wszystkiego, co Âżyje skomponowaÂł StwĂłrca i to Jemu ma sÂłuÂżyĂŚ. Na caÂłe szczĂŞÂście zresztÂą.”
JeÂśli dzieÂło stworzenia byÂło po to, by sÂłuÂżyÂło StwĂłrcy, to nasuwa siĂŞ wniosek, Âże albo StwĂłrca ukierunkowany jest tylko na siebie albo, Âże wszystko nim jest, wĂłwczas wszystko sÂłuÂży wszystkiemu. Czyli funkcjonowanie na kaÂżdym poziomie ÂświadomoÂści jest sÂłuszne i wÂłaÂściwe
.

Zdecydowanie ta druga opcja aczkolwiek teraz bym to zupeÂłnie inaczej napisaÂł.

Nie ma nic z³ego w tym co siê wydarza wokó³ nas. Wszechœwiat jest doskona³y natomiast nasze jego rozumienie jest nieco hmm... niedostosowane. Dziêki, ¿e zechcia³eœ przeczytaÌ.
« Ostatnia zmiana: Maj 15, 2010, 22:47:31 wysłane przez TenKtĂłryWie » Zapisane
ptak
Gość
« Odpowiedz #16 : Maj 15, 2010, 23:04:59 »

Cytat: TenKtĂłryWie
WszechÂświat jest doskonaÂły natomiast nasze jego rozumienie jest nieco hmm... niedostosowane. DziĂŞki, Âże zechciaÂłeÂś przeczytaĂŚ.

Tote¿ wci¹¿ dostosowujemy to nasze rozumienie próbuj¹c poznaÌ siebie.

MiÂło byÂło CiĂŞ poczytaĂŚ, ptak (rodzaju ÂżeĂąskiego)  UÂśmiech

Zapisane
songo1970


Maszyna do pisania...


Punkty Forum (pf): 22
Offline

Płeć: Mężczyzna
Wiadomości: 4934


KIN 213


Zobacz profil
« Odpowiedz #17 : Maj 16, 2010, 05:04:46 »


dokladnie a wiec zaswiaty to jest to w co wierzymy i co wykreujemy na materialnym planie tylko ze w zaswiatach to jest miejsce czystego ducha badz nieczystego..UÂśmiech wiec coz pieklo nie jest taka iluzja..UÂśmiech


no tak- dużo w tym racji, ale to oznacza że te negatywne/opóźnione energie mają właśnie się wypalić teraz do końca niestety w tym świecie/okresie "Kalijuga",- pocieszające jest to że koniec tej traumy jest bliski!
Z pewnością piekło to by chcieli na trwałe wprowadzić na ziemi, bo sam koszmar wojen był i jest nim bez 2 zdań, ale "godzina szatana dobiega końca",
"Wg wisznuitów, w każdej z jug pojawia się określona forma Wisznu i tak, dla kalijugi jest to awatara w kolorze żółtym - Ćajtanja Mahaprabhu - żyjący w XVI w mistyk, filozof, reformator religijny i wielki orędownik bhaktijogi. Jednak Bóg ma zstąpić raz jeszcze, pod koniec wieku, w formie Kalkin - wojownika na białym koniu, który ma zniszczyć demony, ocalić swoich wielbicieli i rozpocząć następną satjajugę (a tym samym nową mahajugę)."
http://pl.wikipedia.org/wiki/Kalijuga
« Ostatnia zmiana: Maj 16, 2010, 05:10:17 wysłane przez songo1970 » Zapisane

"Pustka to mniej ni¿ nic, a jednak to coœ wiêcej ni¿ wszystko, co istnieje! Pustka jest zerem absolutnym; chaosem, w którym powstaj¹ wszystkie mo¿liwoœci. To jest Absolutna ŒwiadomoœÌ; coœ o wiele wiêcej ni¿ nawet Uniwersalna Inteligencja."
east
Gość
« Odpowiedz #18 : Maj 16, 2010, 13:06:25 »

"ktoœ powiedzia³ ¿e "rzeczywistoœÌ to materialna kreacja œwiadomoœci",-
tak wiĂŞc jesteÂśmy tu i teraz odbiciem wÂłasnego planu pojedynczo jak i w caÂłoÂści.
MĂłzg to jedynie urzÂądzenie pozwalajÂące ÂświadomoÂści na samorealizacje na materialnym planie"

OczywiÂście , Âże tak. MĂłzg to wspaniaÂłe narzĂŞdzie, wypeÂłnione wysoko wyspecjalizowanymi komĂłrkami kodujÂącymi i dekodujÂącymi hologramy. KomĂłrki te komunikujÂą siĂŞ ze sobÂą nie tylko poprzez sieĂŚ neuronowÂą wykorzystujÂąc kompresjĂŞ faktalnÂą.

Cytuj
(..)  Problem w tym, Âże na razie nikt nie potrafi zrobiĂŚ nadprzewodnika, ktĂłry dziaÂłaÂłby w temperaturze pokojowej. (..)
Hudson dowiedziaÂł siĂŞ, Âże naukowcy z US Naval Research doszli do wniosku, Âże komĂłrki w ciele - a zwÂłaszcza komĂłrki mĂłzgowe - porozumiewajÂą siĂŞ ze sobÂą jak nadprzewodniki i Âże miĂŞdzy komĂłrkami przepÂływa ÂświatÂło, a nie, jak mĂłwi siĂŞ powszechnie, prÂąd elektryczny.
(..) Wyci¹gn¹³ z tego wniosek, ¿e w naszym ciele nieustannie przep³ywa œwiat³o podtrzymuj¹ce niÌ naszego ¿ycia, a wokó³ cia³a rozci¹ga siê niespolaryzowane pole magnetyczne zwane polem Meissnera lub aur¹. "

To troszkĂŞ za maÂło , aby wyciÂągaĂŚ takie wnioski, ale np Stuart Hameroff prowadzi dokÂładne badania nad sieciÂą neuronowÂą i, w olbrzymim skrĂłcie -  doszedÂł do wniosku, Âże w mikrotubulach cytoszkieletu komĂłrek dochodzi do przewodzenia ÂświatÂła. Kiedy w mikrotubulach wytwarza siĂŞ fala stojÂąca, wĂłwczas nastĂŞpuje rezonans pomiĂŞdzy kolejnymi mikrotubulowymi tunelami w ktĂłrych wytwarzajÂą siĂŞ takie same fale ( o tej samej fazie , czĂŞstotliwoÂści i amplitudzie ) i dopiero wtedy zachodzi wymiana informacji - natychmiastowo, bez strat na przesyÂł energii. WÂłaÂśnie tak zachowujÂą siĂŞ nadprzewodniki. Z tym, Âże nasze mikrotubule dziaÂłajÂą w temperaturze 36,6 st C  i to jest wÂłaÂśnie takie niezwykÂłe .
Wytworzone fale nie tylko sÂłu¿¹ do komunikacji wewnÂątrz ciaÂła, ale rĂłwnieÂż pomiĂŞdzy nami, a otoczeniem - stÂąd aura , taki interfejs wymiany informacji z Âśrodowiskiem zewnĂŞtrznym. DziĂŞki temu moÂżliwe jest nieustanna wymiana informacji organizmĂłw Âżywych ( bo nie tylko w ludzkim organizmie ten mechanizm funkcjonuje  ) ze Âświatem. MoÂżna powiedzieĂŚ, Âże Âżyjemy w sieci fotonowej infostrady. Wszystkie Âżywe organizmy sÂą sprzĂŞÂżone ze sobÂą poprzez tÂą sieĂŚ.
Mo¿na to sobie wyobraziÌ ogl¹daj¹c film Avatar, gdzie zwizualizowano œwiat w którym œwiat³o gra jedn¹ z g³ównych ról.

JednakÂże prĂŞdkoœÌ wymiany  informacji przekracza moÂżliwoÂści pojedynczego umysÂłu, stÂąd nie jesteÂśmy w stanie z tej sieci korzystaĂŚ przy pomocy umysÂłu. Natomiast nasza ÂświadomoœÌ porusza siĂŞ poprzez niÂą caÂłkiem swobodnie. Dlatego teÂż moÂżliwe jest istnienie globalnej ÂświadomoÂści - analogicznie do internetu - po³¹czenia wszystkich ludzi i caÂłego Âświata Âżywego.
Wydaje siĂŞ, Âże ludzie medytujÂący korzystajÂą wÂłaÂśnie z tej superszybkiej sieci, ze zdolnoÂści do nadprzewodnictwa mĂłzgu. W jaki sposĂłb ? PraktykujÂący mnisi buddyjscy mĂłwiÂą o koniecznoÂści osiÂągniĂŞcia stanu nie-umysÂłu ( co wcale nie oznacza bezmyÂślnoÂści MrugniĂŞcie ), czyli wyjÂściu poza uwarunkowania umysÂłowe ( spoÂłeczne, kulturowe, Âśrodowiskowe, poza myÂślenie ). WĂłwczas doÂświadczajÂą czegoÂś, co nazywajÂą  .. oÂświeceniem. OÂświeceniem, czyli - dosÂłownie - pod³¹czeniem siĂŞ do fotonowej infostrady.
Jakkolwiek caÂły mechanizm znany jest w teorii, to nasze uzaleÂżnienie siĂŞ od myÂślenia skutecznie blokuje dostĂŞp do globalnej sieci.  Mam nadziejĂŞ, Âże to siĂŞ wkrĂłtce zmieni na skalĂŞ globalnÂą. Na razie korzystamy z Internetu, ale to jest dopiero ¿³obek w porĂłwnaniu z tym, co nastÂąpi.
WyobraÂźcie sobie, Âże ktĂłregoÂś ranka budzisz siĂŞ i widzisz wszĂŞdzie rozÂświetlony Âświat. Nie postrzegasz go wzrokiem, ale jakby od wewnÂątrz pÂłynĂŞÂły poprzez Ciebie fale ÂświatÂła i nakÂładajÂą siĂŞ na obraz odbierany wzrokiem. Widzisz aurĂŞ roÂślin i zwierzÂąt, ktĂłrej strumienie pÂłynÂą od nich do Ciebie i od Ciebie do nich. Zaczynasz czuĂŚ tĂŞ aurĂŞ i nastroje....
Przechodzisz w .. nadprzewodnictwo .

Czy tak to siĂŞ odbĂŞdzie ? Nie wiem, ale podobno jesteÂśmy wyposaÂżeni w organ , ktĂłry umoÂżliwia takie postrzeganie Âświata . Nazywa siĂŞ szyszynka. NiegdyÂś,  w odlegÂłych czasach byÂł on duÂżo lepiej rozwiniĂŞty. DziĂŞki niemu ludzie widzieli "elektryczny wszechÂświat" i dokÂładnie to wÂłaÂśnie odwzorowywali w malowidÂłach naskalnych - wszĂŞdzie na Ziemi znaleziono promieniujÂące okrĂŞgi wyglÂądajÂące jak koÂła z centralnie rozchodzÂącymi siĂŞ szprychami. Rysowano to, co obserwowano. Zbudowano Stonhenge i Piramidy przy pomocy obrĂłbki dÂźwiĂŞkiem. WszĂŞdzie na Ziemi powstawaÂły "miejsca mocy", komory rezonacyjne ( dolmeny , piramidy ) w ktĂłrych moÂżna byÂło siĂŞ pod³¹czyĂŚ do Âświatowej sieci. Brzmi to jak fantastyka, ale obejrzyjcie sobie na YT "Kod Piramid" oraz "Thuderbolts of Gods", a nieco siĂŞ rozjaÂśni UÂśmiech

Przed nami kolejna zÂłota era UÂśmiech

« Ostatnia zmiana: Maj 16, 2010, 13:18:55 wysłane przez east » Zapisane
PHIRIOORI
Gość
« Odpowiedz #19 : Lipiec 17, 2011, 12:06:22 »

Cytat: ptak
Czy zatem to fala nadprzewodnictwa, zwi¹zana ze zjawiskami kwantowymi wynosi nas (tylko œwiadomoœÌ?) w nadprzestrzeù, czy jednak œwietlna?
Nie jestem fizykiem, wiĂŞc moÂże coÂś tu plÂączĂŞ?

A co to sÂą "zjawiska kwantowe" (Quant = porcja.. wiec po polsku: "zjawiska porcjowe") MrugniĂŞcie
Co to jest "fala nadprzewodnictwa"

?
pytanie pomocnicze 2. :
Na czym polega ró¿nica miedzy Nadprzewodnictwem  a  przewodnictwem?

pytanie pomocnicze 1. :

Jakie sÂą zjawiska zwiÂązane z Kregiem i ktĂłre z nich generujÂą zjawisko NadPrzewodnictwa i dlaczego/ a ktĂłre z nich nie - i dlaczego?

 MrugniĂŞcie Chichot



..i tu macie wszystkie odpowiedzi!  Chichot DuÂży uÂśmiech

« Ostatnia zmiana: Lipiec 17, 2011, 12:10:00 wysłane przez PHIRIOORI » Zapisane
ptak
Gość
« Odpowiedz #20 : Lipiec 17, 2011, 13:04:18 »

Phi, a nie moÂżesz po ludzku odpowiedzieĂŚ?  MrugniĂŞcie
DziÂś jest niedziela, a Ty jakieÂś rebusy ukÂładasz. Nawet StwĂłrca miaÂł dzieĂą odpoczynku.

East pewnie w mig zagadkĂŞ rozwi¹¿e. Jego umysÂł to same kwanty.  Chichot I chyba nadprzewodzi…  DuÂży uÂśmiech

A tak na chÂłopski rozum, nadprzewodnictwo, to przeskakiwanie osobistych blokad, pokonywanie wÂłasnego oporu.
I to nie tylko w krytycznych warunkach.

Jednak oczekiwanie na Twoje wyjaÂśnienie wci¹¿ aktualne. MoÂże  byĂŚ w poniedziaÂłek.  UÂśmiech
Pozdr.
Zapisane
east
Gość
« Odpowiedz #21 : Lipiec 17, 2011, 23:44:08 »

Fazowo zmienny  rezonans kwantowy  to  uÂżywane przez fizykĂłw pojĂŞcie oznaczajÂące „nielokalne uwikÂłanie czÂąstek” . To wÂłaÂśnie dziĂŞki istnieniu tego ultraszybkiego , ultrasubtelnego , wyjÂątkowo wydajnego sposobu przesyÂłania informacji CIAÂŁO MOÂŻE ÂŻYÆ I UTRZYMYWAÆ  SWÓJ STAN. To , co odkryto na pograniczu  fizyki i biologii kwantowej oznacza, Âże ciaÂło nie jest jedynie biochemicznym systemem , ale takÂże MAKROSKOPOWYM UKÂŁADEM KWANTOWYM.

Nasze mĂłzgi to kwantowe komputery. Coraz wiĂŞcej naukowcĂłw siĂŞ do tej idei przekonuje.

Polecam artykuÂł Ervina Laszlo, dwukrotnie nominowanego do Nagrody Nobla w dziedzinie fizyki a dodatkowo pianisty i doradczy dyr genergalnego UNESCO.
tutaj
http://forum.swietageometria.info/index.php/topic,841.msg5066.html#msg5066


JeÂśli TwĂłj mĂłzg jest komputerem kwantowym, to czy  moÂże po³¹czyĂŚ siĂŞ ze Âświatem ?
Czy jest moÂżliwe ,Âże Internet ( jaki znamy ) odzwierciedla sposĂłb w jaki na prawdĂŞ komunikujemy siĂŞ z sobÂą i ze Âświatem ?  ChciaÂłbym ,abyÂście rozwaÂżyli moÂżliwoœÌ, Âże Natura posiada coÂś w rodzaju Internetu i Âże moÂżna po³¹czyĂŚ siĂŞ z nim poprzez nasze mĂłzgi.
(Ervin Laszlo)

ÂŚwiat siĂŞ zmieni poniewaÂż my o sobie bĂŞdziemy wiedzieĂŚ wiĂŞcej i inaczej postrzegaĂŚ samych siebie w odniesieniu do otoczenia.
Bêdzie to przypomina³o tak¹ przemianê jak w latach 90tych kiedy do Polski dotar³ internet. Od tej pory poszczególne komputery przesta³y byÌ oddzielonymi od siebie urz¹dzeniami. Dziêki pod³¹czeniu do Internetu sta³y siê naszymi oknami na œwiat, a sam œwiat jakby siê skurczy³ do tego, co poprzez to okienko mo¿emy zobaczyÌ.
WkrĂłtce wszyscy ludzie (poprzez nasze mĂłzgi - kwantowe komputery), ktĂłrzy dotÂąd postrzegali siebie jako zupeÂłnie oddzielone od siebie wyspy  w³¹czÂą siĂŞ we wspĂłlnÂą sieĂŚ kwantowÂą. Nasze moÂżliwoÂści ulegnÂą zwielokrotnieniu.

Najlepsze z tego jest to, Âże ta sieĂŚ od dawna istnieje i tak na prawdĂŞ wszyscy w niej uczestniczymy , stÂąd nasza wiedza o otoczeniu z tym, Âże nigdy sobie tego nie uÂświadamialiÂśmy. Wiedza o tym istniaÂła w odlegÂłych czasach i trwa do dzisiaj w wedyjskich przekÂładach w indyjskich  ÂświÂątyniach, choĂŚby w postaci  "ÂświĂŞtej" sieci Indry w ktĂłrej kaÂżda perÂła ( czÂłowiek, atom, czÂąstka) jest odbiciem caÂłej sieci i nie moÂże bez niej istnieĂŚ. Taka jest rĂłwnieÂż esencja teorii Wave Structure Matter ( falowej struktury  materii ) Milo Wolfa. ÂŚwiatÂło umarÂłej gwiazdy , ktĂłre dociera do Twojego oka  po 100 latach Âświetlnych i ta grupa atomĂłw w siatkĂłwce Twojego oka doskonale wiedziaÂły ,Âże spotkajÂą siĂŞ w tej sekundzie zanim siĂŞ nawet urodziÂłaÂś/eÂś .
Tak i nasze mózgi dok³adnie znaj¹ chwilê pod³¹czenia do wszechœwiatowej, kwantowej sieci.

Naszym umysÂłom pozostaje obserwowaĂŚ i cierpliwie czekaĂŚ. I w miarĂŞ moÂżliwoÂści  -nie przeszkadzaĂŚ UÂśmiech

« Ostatnia zmiana: Lipiec 18, 2011, 00:07:24 wysłane przez east » Zapisane
PHIRIOORI
Gość
« Odpowiedz #22 : Lipiec 27, 2011, 11:30:16 »

Phi, a nie moÂżesz po ludzku odpowiedzieĂŚ?  MrugniĂŞcie
DziÂś jest niedziela, a Ty jakieÂś rebusy ukÂładasz. Nawet StwĂłrca miaÂł dzieĂą odpoczynku.
Jednak oczekiwanie na Twoje wyjaÂśnienie wci¹¿ aktualne. MoÂże  byĂŚ w poniedziaÂłek.  UÂśmiech
Pozdr.

NiewiedziaÂłem , Âże to aÂż takie pilne.

Ale teÂż wci¹¿ nie wiem  na jakie pytanie mam odpowiedzieĂŚ.
Bo nie jest dla mnie ono jasne bez doprecyzowania:
A co to sÂą "zjawiska kwantowe" (Quant = porcja.. wiec po polsku: "zjawiska porcjowe") MrugniĂŞcie
Co to jest "fala nadprzewodnictwa"

CiĂŞÂżko jest odpowiedziec nie pojmujÂąc zapytania.. o ile wogole moÂżliwe MrugniĂŞcie

Czyli co masz na myÂśli mĂłwiÂąc "zjawiska porcjowe" (kupowanie frytek?)
oraz
jak wyobrazasz sobie "falĂŞ nadprzewodnictwa".

ja tymczasem zrobiĂŞ sobie dwie fale.. a moÂże porcje.. nie wiem..
 falujÂących frytek i popije kubkiem fal bialej herbaty


========================================================

prĂłba uÂżycia mĂłzgu


ScaliÂłem posty
Darek
« Ostatnia zmiana: Lipiec 28, 2011, 19:32:31 wysłane przez Dariusz » Zapisane
east
Gość
« Odpowiedz #23 : Lipiec 28, 2011, 14:20:14 »

@PHIRIOORI

Cytuj
ja tymczasem zrobiĂŞ sobie dwie fale.. a moÂże porcje.. nie wiem..
 falujÂących frytek i popije kubkiem fal bialej herbaty
Dobre , bo oddaje rzeczywistÂą, "porcjowo"-falowÂą budowĂŞ materii .
MĂłzg siĂŞ lasuje normalnie, gdy  spijamy fale MrugniĂŞcie
Najbardziej smakujÂą fale ubite , z pianÂą chmielowÂą MrugniĂŞcie Chichot
Zapisane
PHIRIOORI
Gość
« Odpowiedz #24 : Lipiec 28, 2011, 14:53:48 »






Zapisane
Strony: [1] 2 |   Do góry
  Drukuj  
 
Skocz do:  

Powered by SMF 1.1.11 | SMF © 2006-2008, Simple Machines LLC | Sitemap

Strona wygenerowana w 0.045 sekund z 20 zapytaniami.

Polityka cookies
Darmowe Fora | Darmowe Forum

zipcraft ostwalia gangem granitowa3 x22-team