Niezależne Forum Projektu Cheops Niezależne Forum Projektu Cheops
Aktualności:
 
*
Witamy, Gość. Zaloguj się lub zarejestruj. Kwiecień 07, 2025, 13:14:49


Zaloguj się podając nazwę użytkownika, hasło i długość sesji


Strony: 1 [2] |   Do dołu
  Drukuj  
Autor Wątek: Cywilizacje pozaziemskie - pomó¿ je znaleŸÌ  (Przeczytany 34430 razy)
0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.
Dariusz


Maszyna do pisania...


Punkty Forum (pf): 3
Offline

Płeć: Mężczyzna
Wiadomości: 6024



Zobacz profil Email
« Odpowiedz #25 : Czerwiec 11, 2011, 16:36:38 »

c.d.

- Opisz proszĂŞ szczegó³owo, czym jest ten „Klub ÂŚwiatowy”, jego czÂłonkĂłw oraz sposoby w jakie kontrolujÂą resztĂŞ z nas. MoÂże krĂŞgi bankowe…

- Tak, wszystko krêci siê wokó³ pieni¹dza. Bank Œwiatowy, Miêdzynarodowy Fundusz Walutowy. Zad³u¿yli ca³y œwiat. Rz¹dy na zawsze oddaj¹ swoje prawa do zasobów mineralnych. Rz¹d USA jest teraz w sytuacji poprzedzaj¹cej og³oszenie stanu wyj¹tkowego, zawieszenie Konstytucji i nacjonalizacji. A przyczyn¹ koniecznoœci tej nacjonalizacji jest to, ¿e nasz d³ug przekracza mo¿liwoœci sp³acenia go.

- Kto jest naszym wierzycielem? Jakim krajom jesteÂśmy winni?

- ÂŻadnemu z krajĂłw ani grupie ludzi. To jest grupa pewnych osĂłb, istot ludzkich. Obcy nie potrzebujÂą pieniĂŞdzy. Nie jest im potrzebna karta American Express. To jest rzecz zrobiona przez ludzi.

- JeÂśli wiĂŞc reszta z nas powie: „Nie spÂłacamy tego dÂługu i tyle, zaczynamy od poczÂątku. Zapomnijcie o caÂłym tym systemie”. MoglibyÂśmy byĂŚ moÂże wtedy anulowaĂŚ ca³¹ tĂŞ rzecz i naprawdĂŞ zacz¹Ì wszystko od nowa.

- Racja. JeÂśli mielibyÂśmy prawdziwego prezydenta na urzĂŞdzie – a Kennedy byÂł prawdopodobnie ostatnim takim – powinien on wystÂąpiĂŚ w TV i ujawniĂŚ to wszystko. OtoczyĂŚ siĂŞ ludÂźmi, ktĂłrym byĂŚ moÂże ufa, Âże bĂŞdÂą chroniĂŚ jego Âżycie. WystÂąpiĂŚ w TV, przed kongresem, przed wszystkimi izbami parlamentu oraz IzbÂą ReprezentantĂłw. Przed wszystkimi. SpĂŞdziĂŚ 3 godziny, dajÂąc wszystkim prawdziwÂą edukacjĂŞ. Po pierwsze: Rezerwa Federalna jest systemem prywatnym. Po drugie: nasz dÂług nie jest prawdziwy. Po trzecie: znaleÂźliÂśmy siĂŞ w tym baÂłaganie, poniewaÂż nasi eksprezydenci sprzedali nas dla swego komfortu oraz pieniĂŞdzy. Powinien przeprosiĂŚ. NastĂŞpnie zaÂś stwierdziĂŚ: „NacjonalizujĂŞ wszystkie banki mocÂą skarbca StanĂłw Zjednoczonych. Wracamy do standardu srebra, tak jak mĂłwi to Konstytucja”. KaÂżdemu daĂŚ w ten sposĂłb moÂżliwoœÌ wyprostowania tej sytuacji. Utrzymania naszych standardĂłw Âżycia oraz rozpoczĂŞcie okresu gojenia ran. NastĂŞpnie powinien upewniĂŚ siĂŞ, Âże wszyscy Âżywi jeĂący wojenni (POW) powrĂłcili do domĂłw. Powinien zacz¹Ì uzdrawiaĂŚ caÂły ten baÂłagan. Do tego fakt, Âże nasi jeĂący wojenni zostali sprzedani, z powodu naszych dÂługĂłw. Z powodu tego, Âże obiecaliÂśmy Wietnamowi 3 miliardy dolarĂłw, a ktĂłre przepuÂściliÂśmy. I to na tak gÂłupie rzeczy, jak badanie zachowaĂą seksualnych much Tse – Tse, czy ³¹czeniem siĂŞ w pary Âżab. To niedorzeczne, Âże pozwalamy na to wÂłasnemu rzÂądowi.

- Alex zosta³o nam 5 minut. SprawdŸmy, czy uda nam siê znaleŸÌ kilka zwiêz³ych odpowiedzi na kilka z tych ostatnich pytaù. Naprawdê zwiêz³ych. USA, Wielka Brytania oraz Rosja, wed³ug twoich Ÿróde³ s¹ zaanga¿owane w tworzenie tajnych technologii oraz w budowê tajnych baz na Ziemi oraz na Marsie. Gdzie znajdowa³yby siê one na Ksiê¿ycu?
- Gdzie one sÂą? Na ciemnej stronie KsiĂŞÂżyca.
- Czy znasz ich lokalizacje, nazwy?
- Tak. Jedna jest pod kraterem Juliusza Verne’a. PrzydaÂłyby mi siĂŞ moje notatki… WróÌmy do tego póŸniej.
- Czy dowiedziaÂłeÂś siĂŞ czegoÂś na temat Strefy 51 albo bazy Dulce w Nowym Meksyku?
- Tak, dzia³o siê tam wiele. W³aœciwa podziemna baza znajduje siê pod Arcaleda Mesa, ale 30 kilometrów na pó³nocny zachód. Wczeœniej jest tylko punkt wylotowy.
- To jest Strefa 51?
- Nie. To Nowy Meksyk, Dulce. Niekoniecznie jednak wci¹¿ jest w tym samym miejscu. Co do strefy 51, tak, dzia³o siê tam mnóstwo rzeczy. Wiele z tych projektów zosta³o jednak przeniesionych stamt¹d i obecnie odbywaj¹ siê one w podziemnych laboratoriach Sandea w Nowym Meksyku.
- Wyspa Diego Garcia.
- Na wyspie Diego Garcia znajduje siê równie¿ baza Pine Gap. Maj¹ tam równie¿ miejsce anomalie grawitacyjne. Jest to efektem u¿ywania technologii, pozwalaj¹cej wystrzeliwaÌ stamt¹d na orbitê masy sprzêtu bez u¿ywania rakiet. Posiadaj¹ statki typu UFO, które sami ju¿ budujemy dziêki przekazanej nam technologii. Przyczepiaj¹ ³aùcuchy do ³adunków i holuj¹ je na Ksiê¿yc, jak barkami. A ten ca³y sprzêt jest zasilany technologiami Wolnej Energii, odkrytymi ju¿ w 1920 roku. W co wcale nie zostaliœmy wtajemniczeni. Od póŸnych lat dwudziestych nie potrzebowaliœmy wydobywaÌ spod Ziemi nawet 1 galona ropy. Mieli ju¿ woln¹ energiê. Ale z powodu pieniêdzy, pozwolili nam pozostaÌ pod kontrol¹, zanieczyszczaÌ œrodowisko i dewastowaÌ oceany rop¹ naftow¹, której nie potrzebujemy. Dla pieniêdzy.
- Co w skrĂłcie sprowadza nas do alternatywy dla…
- Kiedy upadÂła baza na Marsie, elity Âświatowych rzÂądĂłw doszÂły do wniosku, Âże nie majÂą dokÂąd dalej zmierzaĂŚ. KsiĂŞÂżyc nie jest odpowiedni do bardziej dÂługotrwaÂłego zasiedlenie, tak jak jest i mĂłgÂłby byĂŚ Mars. Kiedy wiĂŞc to upadÂło, pomyÂśleli tak: „Musimy wykombinowaĂŚ coÂś tutaj na miejscu, poniewaÂż nie mamy dokÂąd pĂłjœÌ”. Andromedanie przekazali mi, Âże ci ludzie, ktĂłrzy siĂŞ uwaÂżajÂą niemal za bogĂłw, wyszli z nowÂą alternatywÂą. PomyÂśleli, Âże mogliby przeprowadziĂŚ kontrolowane przesuniĂŞcie biegunĂłw, detonujÂąc Âładunki nuklearne albo kobaltowe pod poÂłudniowÂą pokrywÂą lodowÂą, powodujÂąc jej zeÂślizgniĂŞcie siĂŞ. Co poskutkowaÂłoby zmianÂą biegunĂłw w ciÂągu 24 godzin i zatopieniem 83 – 85% populacji.
- Czy Andromedanie powiedzieli, Âże nie dopuszczÂą, aby to siĂŞ staÂło?
- To nie nastÂąpi. JeÂśli Ziemi siĂŞ powiedzie, nastÂąpi to z Jej wÂłasnej woli w naturalny sposĂłb. I to jest jedna z moÂżliwoÂści naszej przyszÂłoÂści.
- Jak brzmi g³ówne przes³anie Andromedan?
- DoroÂśnijcie wreszcie. OtwĂłrzcie oczy. OtwĂłrzcie uszy. WeÂźcie odpowiedzialnoœÌ za wÂłasne Âżycie, weÂźcie odpowiedzialnoœÌ za swojÂą planetĂŞ. UÂświadomcie sobie, Âże to jest wasz dom, wasza rasa. JeÂśli jesteÂście szczerzy w podjĂŞciu wysiÂłku w kierunku rozwoju, spotkajÂą siĂŞ z nami w poÂłowie drogi. Ale nie przybĂŞdÂą tu, aby wykonaĂŚ tĂŞ ca³¹ pracĂŞ za nas. PojedynczÂą najwaÂżniejszÂą rzeczÂą jest to: „MiÂłoœÌ, ktĂłrÂą powstrzymujesz jest bĂłlem, ktĂłry niesiesz”. Musimy zacz¹Ì obcowaĂŚ ze sobÂą jako rasa. Musimy przestaĂŚ pozwalaĂŚ sobie na bycie manipulowanym.
- Co mo¿e zrobiÌ przeciêtna osoba? Jak mo¿emy wyci¹gn¹Ì d³où do Andromedan?
- ModlitwÂą, medytacjÂą. KaÂżdy przejawia swojÂą wÂłasnÂą formĂŞ modlitwy. Ale jeszcze raz – Andromedanie sÂą w stanie pomĂłc, ale oni nie sÂą Bogiem, nie sÂą naszymi zbawcami. Musimy sami siĂŞ zbawiĂŚ. MoÂżemy poprosiĂŚ ich o przewodnictwo i pomoc. Ale oni nie sÂą Bogiem. Kropka. Nie czcijcie ich. Nie czcij nikogo, oprĂłcz Boga w swoim wnĂŞtrzu.
- Co stanie siĂŞ z ludÂźmi, ktĂłrzy nie dokonajÂą tego skoku?
- TrafiÂą w inne miejsce.
- A co stanie siĂŞ po skoku z tymi, ktĂłrzy go dokonajÂą?
- TrafiÂą do 4 i 5 gĂŞstoÂści. Ci z nas, ktĂłrzy przetrwajÂą tĂŞ niezwykle ciĂŞÂżkÂą prĂłbĂŞ, ktĂłrej doÂświadczenie nas czeka, zostanÂą nowymi nauczycielami. BĂŞdziemy w stanie odwiedzaĂŚ ró¿ne Âświaty, nauczajÂąc innych tego, co wiemy. BĂŞdziemy mogli uczyĂŚ inne ewoluujÂące rasy, czego i w jaki sposĂłb, aby nie wpĂŞdziĂŚ siĂŞ w kÂłopoty. Czeka nas niezwykÂła przyszÂłoœÌ, jeÂśli sobie tutaj poradzimy. JeÂśli tylko 10% populacji planety wystarczajÂąco zewrze siÂły, nastÂąpi efekt „syndromu setnej maÂłpy”. Nagle bĂŞdzie 11, 12, 13%… Ludzie zacznÂą chwytaĂŚ w lot. Wystarczy te 10% – to jest 600 milionĂłw ludzi w tej chwili. A wszystko zaczyna siĂŞ na poziomie jednostkowym. RzÂąd ci tego nie powie. BĂŞdÂą odgrywaĂŚ drugie przyjÂście Mesjasza, poka¿¹ Zbawiciela. PostarajÂą siĂŞ wyÂświetliĂŚ na niebie holograficzne obrazy, mĂłwiÂące: „JesteÂśmy tu, aby was ocaliĂŚ”. ZainscenizujÂą jakieÂś walki, sÂłowem pieprznie siĂŞ z nami zabawiÂą. (wydupczÂą nas w wielkim stylu) Przepraszam, wymknĂŞÂło mi siĂŞ to sÂłowo. Ludzie, musimy po prostu zacz¹Ì zwracaĂŚ uwagĂŞ. Nie bierzcie niczego za dobrÂą monetĂŞ, kaÂżcie im udowadniaĂŚ. NiezaleÂżnie od tego, czy wierzycie w jakiekolwiek moje sÂłowo, to nie ma Âżadnego znaczenia. JeÂżeli ktoÂś wam mĂłwi, Âże cokolwiek jest prawdÂą – niech to udowodni. Prawda nie potyka siĂŞ podczas analizy. JeÂśli coÂś nie jest prawdÂą, potknie siĂŞ. PoniewaÂż prawda zawsze potrafi ustaĂŚ na wÂłasnych nogach, nie wymaga podparcia. Nie potrzebuje kÂłamstw, aby ustaĂŚ. ZakoĂączmy na tym. DziĂŞkujĂŞ za ten czas. To byÂł dla mnie prawdziwy zaszczyt.
- DziĂŞkujĂŞ Alex.

Tu zamieszczone jest 12 docinków filmu z Aleksem, których nie umiem przenieœÌ

Pytanie: Czy istnieje jakakolwiek korelacja miĂŞdzy tym zdarzeniem a zbliÂżajÂącÂą siĂŞ planetÂą X?
Alex Collier: To jest rĂłwnieÂż znakomite pytanie. Co do planety X - dwa lata temu, napisaÂłem o tym na stronie internetowej. CzêœÌ Rodziny Nibirian, linia Enki, zwrĂłciÂła siĂŞ do Rady Andromedan i poprosiÂła o zgodĂŞ na przybycie do naszego ukÂładu sÂłonecznego w celu „odzyskania sprzĂŞtu gĂłrniczego” i innych materia³ów, ktĂłre pozostawili tutaj, kiedy odeszli. MiaÂła miejsce znaczÂąca czêœÌ debaty [na ten temat].
Cywilizacja Andromedan sama w sobie byÂła tego zagorzaÂłym przeciwnikiem, poniewaÂż Nibirianie nie sÂą znani z dotrzymywania danego przez siebie sÂłowa. Jednak Rada Andromedan zgodziÂła siĂŞ na to. PowiedziaÂła: „Pozwolimy im na to”. I oni faktycznie zbliÂżajÂą siĂŞ. To co nadciÂąga, to nie jest planeta; w rzeczywistoÂści to jest inteligentnie kierowany statek o rozmiarach planety. MoÂże manewrowaĂŚ, moÂże zmieniaĂŚ kierunek [lotu], moÂże przybyĂŚ i udaĂŚ siĂŞ dokÂądkolwiek zechce. On nie jest na orbicie, jak nas uczono.
Pytanie: To jest zatem statek kosmiczny, czy on moÂże nas zraniĂŚ?
Alex Collier: To jest statek kosmiczny, bardzo duÂży. MoÂże nas zraniĂŚ, jeÂżeli zbliÂży siĂŞ do nas za bardzo. Jego pole rzeczywiÂście spowoduje tutaj sporo problemĂłw.
Zatem oni zbliÂżajÂą siĂŞ, nie mam pojĂŞcia, co ma siĂŞ wydarzyĂŚ. ChociaÂż mogĂŞ uczciwie wam to powiedzieĂŚ, Âże Andromedanie spodziewajÂą siĂŞ, Âże oni nie dotrzymajÂą sÂłowa, Âże zamierzajÂą tylko zabraĂŚ swoje „materiaÂły gĂłrnicze”. Wiele z tych materia³ów gĂłrniczych kr¹¿y w pierÂścieniach Saturna, tak dla przypomnienia.

Draconianie gadzia podrasa Ciakar
Draconianie to bardzo wielka gadzia rasa, inaczej sÂą znani jako „Dracowie”. Istnieje krĂłlewska linia gadziej rasy, nazwana Ciakar. Ich wysokoœÌ waha siĂŞ od 14 do 22 stĂłp, a waÂżyĂŚ mogÂą do 1 800 funtĂłw. MajÂą dodatki w postaci skrzydeÂł i sÂą istotami wzbudzajÂącymi grozĂŞ. MajÂą zdolnoÂści do jasnowidzenia i sÂą niezmiernie uzdolnieni, ale teÂż potrafiÂą byĂŚ niezwykle zÂłowieszczy. NajwyraÂźniej zostali „przyniesieni” przez kogoÂś do naszego czasu i przestrzeni, do naszego wszechÂświata, w peÂłnych ciaÂłach fizycznych i zostali tutaj „wrzuceni”. Nie wiem, przez kogo. Zostali zabrani do Alfa Draconis, poniewaÂż natura tamtego miejsca dawaÂła im najlepszÂą szansĂŞ na przeÂżycie.

Zatem „wykopano” ich z jakiegoÂś innego miejsca. SÂą istotnym elementem, z ktĂłrym trzeba siĂŞ liczyĂŚ. Oni sÂą w wiĂŞkszej czĂŞÂści samowystarczalni i nie lubiÂą ludzkiej rasy, poniewaÂż kiedy zostali tutaj zrzuceni, powiedziano im, Âże ten wszechÂświat jest pod ich rozkazami. Ktokolwiek to zrobiÂł, byÂł naprawdĂŞ popieprzony. Oni jeszcze majÂą ten „schemat” myÂślowy. Byli jednÂą z pierwszych ras, ktĂłra sporzÂądziÂła mapy naszego ukÂładu sÂłonecznego i tak naprawdĂŞ, to oni byli pierwszÂą rasÂą, ktĂłra stwierdziÂła, Âże ukÂład sÂłoneczny naleÂżaÂł do nich.

Widocznie czêœÌ z nich wci¹¿ ma taki pogl¹d, ¿e wszystko w tym uk³adzie s³onecznym do nich nale¿y i rozumiem, ¿e kilka z nich wróci³o, i ¿e bêdzie powracaÌ coraz wiêcej. Ludzie, to zaczyna robiÌ siê naprawdê interesuj¹ce.

Oni znaj¹ podró¿e kosmiczne od 3 miliardów lat i s¹ niezwyk³¹ ras¹. Naprawdê. Ale, oni maj¹ swój pogl¹d i wiele z ludzkich ras z wewn¹trz i spoza naszej galaktyki mia³o z nimi problemy. Nie chcia³bym powiedzieÌ, ¿e wszyscy z nich s¹ tacy, ale to wszystko o nich us³ysza³em od Andromedan. Ciakar wygl¹daj¹ jak wysokie na 22 stopy szybkie, drapie¿ne ptaki. S¹ bystrzy i inteligentni i bardzo ró¿ni od nas.

PrzeciĂŞtny czas Âżycia Draconian mieÂści siĂŞ w granicach 1800 – 4100 lat. Ci, ktĂłrzy ÂżyjÂą okoÂło 4100 lat sÂą z krĂłlewskiej linii Draconian. Barack Obama jak zauwaÂżyliÂście na tematyce ReptiliaĂąskiej nie tylko byÂł Faraonem, ale takÂże wielkim DRAKONEM.
WykorzystujÂą ludzkie miĂŞso, najlepiej z ludzkich dzieci, z dwĂłch powodĂłw. Pierwszy jest taki, Âże dzieci nie majÂą zakumulowanych tylu zanieczyszczeĂą w swoich ciaÂłach, jak doroÂśli i kiedy dzieci zostanÂą doprowadzone do stanu strachu, ich pola energii i andrenalina po prostu ulegajÂą eksplozji. Reptilianie majÂą z tego wiele satysfakcji
Zapisane

PozwĂłl sobie byĂŚ sobÂą, a innym byĂŚ innymi.
Dariusz


Maszyna do pisania...


Punkty Forum (pf): 3
Offline

Płeć: Mężczyzna
Wiadomości: 6024



Zobacz profil Email
« Odpowiedz #26 : Czerwiec 11, 2011, 17:32:03 »

Autora masz wymienionego na samym poczÂątku tego tekstu, jest nim



Alex Collier.

Strony tego tekstu nie wiedzieĂŚ czemu, nie udaje mi siĂŞ skopiowaĂŚ, ale moÂżesz go znaleŸÌ na tej stronie:  http://tvĂą24.pl/index.html

EDYCJA:

Jak zapewne zauwa¿y³eœ z jakiegoœ powodu ten link nie chce zadzai³aÌ, ale tu mo¿esz znaleŸÌ coœ wiêcej:

http://www.google.pl/search?q=++Alex+Collier+%2B+foto&ie=utf-8&oe=utf-8&aq=t&rls=org.mozilla:pl:official&client=firefox-a
« Ostatnia zmiana: Czerwiec 11, 2011, 20:36:16 wysłane przez Dariusz » Zapisane

PozwĂłl sobie byĂŚ sobÂą, a innym byĂŚ innymi.
chanell


Maszyna do pisania...


Punkty Forum (pf): 72
Offline

Płeć: Kobieta
Wiadomości: 3453



Zobacz profil
« Odpowiedz #27 : Czerwiec 11, 2011, 20:53:39 »

CzeœÌ Darek Uœmiech
MoÂżna skopiowac i wkleiĂŚ w wyszukiwarkĂŞ np.na operze ,dajesz enter i przekieruje was na stronĂŞ ktĂłrÂą podaÂłeÂś. Nie da siĂŞ tylko wkleiĂŚ na fora internetowe i z nich wchodziĂŚ na stronĂŞ ( moÂże to zamierzone ).
Pozdrawiam  MrugniĂŞcie
Zapisane

Na wszystkie sprawy pod niebem jest wyznaczona pora.

            KsiĂŞga Koheleta 3,1
Dariusz


Maszyna do pisania...


Punkty Forum (pf): 3
Offline

Płeć: Mężczyzna
Wiadomości: 6024



Zobacz profil Email
« Odpowiedz #28 : Czerwiec 11, 2011, 21:00:06 »

CzeœÌ >Chanell<,
kto wie, moÂże i specjalnie tak to ustawili, ale jak widaĂŚ dajemy sobie radĂŞ. MrugniĂŞcie DuÂży uÂśmiech
Polak potrafi. DuÂży uÂśmiech
DziĂŞki za tĂŞ informacjĂŞ, rĂłwnieÂż w imieniu wszystkich zainteresowanych tym tematem..
Zapisane

PozwĂłl sobie byĂŚ sobÂą, a innym byĂŚ innymi.
Dariusz


Maszyna do pisania...


Punkty Forum (pf): 3
Offline

Płeć: Mężczyzna
Wiadomości: 6024



Zobacz profil Email
« Odpowiedz #29 : Czerwiec 11, 2011, 21:06:48 »

HM, no tak, masz racjĂŞ. Alex jest ziemskim propagatorem myÂśli, ktĂłrych autorami sÂą ci z Andromedy - teÂż ludzie. DuÂży uÂśmiech
Sk¹d masz pewnoœÌ, ¿e:

Cytat: JAN
Od dawna wiadomo, Âże Âżadna cywilizacja, ktĂłra nie jest czÂłonkiem Federacji nie moÂże wysÂłaĂŚ na ZiemiĂŞ ani jednego statku nawet na 5 minut.

No i nie masz za co przepraszaÌ. Wszyscy szukamy, wszyscy dociekamy, idziemy tylko ró¿nymi drogami. Du¿y uœmiech
Zapisane

PozwĂłl sobie byĂŚ sobÂą, a innym byĂŚ innymi.
east
Gość
« Odpowiedz #30 : Czerwiec 11, 2011, 22:11:40 »

Jak dla mnie caÂły ten temat szukania pozaziemskich cywilizacji jest po prostu odwracaniem naszej uwagi od szukania siebie samego.
Czy pozaziemskie cywilizacje nam jakoÂś specjalnie pomagajÂą ? czy ingerujÂą  ? czy pokazujÂą dowody swojej dziaÂłalnoÂści o ile takÂą prowadzÂą ?
Jeœli nawet nam po cichu pomagaj¹ , to przecie¿ nie po to, aby coœ zrobiÌ za nas, ludzi. Oni sami nie s¹ zainteresowani abyœmy odwracali swoj¹ uwagê od w³asnego rozwoju, uwa¿am. Dowodem na to jest ich dyskrecja. To trochê jak z pomoc¹ od starszego brata .Brat mo¿e wpaœÌ do naszej szko³y i zrobiÌ porz¹dek z drêcz¹cymi nas ³obuzami, ale to nie bêdzie nasze zwyciêstwo, tylko brata. Jeœli jednak , mimo najszczerszych chêci i wszystkich dostêpnych metod coœ nam nie idzie, to przecie¿ brat nie bêdzie siê przygl¹da³ bezczynnie jak dostajemy ³upnia. Intencje maj¹ znaczenie, a œrodki siê znajd¹.
Tak czy inaczej dziaÂłajmy i nie oglÂądajmy siĂŞ na dezinformatorĂłw czy informatorĂłw bo to pochÂłania cennÂą energiĂŞ , ktĂłrÂą mozemy lepiej spoÂżytkowaĂŚ niÂż na szukanie niuansĂłw we wzajemnie sprzecznych teoriach.
Zapisane
songo1970


Maszyna do pisania...


Punkty Forum (pf): 22
Offline

Płeć: Mężczyzna
Wiadomości: 4934


KIN 213


Zobacz profil
« Odpowiedz #31 : Czerwiec 12, 2011, 09:17:07 »

Wywiad z 1988 zamieszczony na stronie FIGU USA(Pejadianie z przekazĂłw Billy Meier- moÂżna porĂłwnaĂŚ i zastanowiĂŚ siĂŞ kto zmyÂśla, albo, czy aby nie wszyscy?)



 Osoba majÂąca kontakty z UFO, Billy Meier, czĂŞsto jest atakowana przez niedoinformowanych ludzi, ktĂłrzy nie majÂą najmniejszego pojĂŞcia o obszernych kontaktach Billego, jego misji i wszystkich jej szczegó³ach. Nigdy nawet nie spotkali Billego osobiÂście. Dowodzi tego takÂże fakt, Âże prawdziwe peÂłne imiĂŞ Billego mianowicie Eduard Albert Meier-Zafiriou, z zasady znane jest jedynie garstce wspó³pracownikĂłw, niektĂłrym znajomym i czÂłonkom FIGU ((Freie Interessengemeinschaft fĂźr Grenz- und Geisteswissenschaften und Ufologiestudien). Jeszcze mniej ludzi wie jak Eduard Albert Meier-Zafiriou uzyskaÂł imiĂŞ Billy, czy to Âże jego imiĂŞ zostaÂło zapisane 10 000 lat temu w dokumentach ktĂłre zostaÂły zachowane, przekazane potomnoÂści i wci¹¿ istniejÂą tu na Ziemi. ImiĂŞ Billy jest nie tylko uÂżywane przez ludzi na caÂłym Âświecie i najbliÂższych towarzyszy Billego, lecz przewaÂżnie takÂże przez istoty pozaziemskie (ETs).
Niedoinformowani krytycy i niegodni zaufania ludzie, ktĂłrzy czujÂą Âże kontakty i misja Billego sÂą niemoÂżliwe, dyskredytujÂą go i oskarÂżajÂą o bycie szarlatanem, czy gorzej i starajÂą siĂŞ go oÂśmieszaĂŚ. JednakÂże ogĂłlnie mĂłwiÂąc, sÂą oni Âźle poinformowani na temat tej sprawy i jej kontekstu i dlatego nie sÂą w stanie wydaĂŚ Âżadnego realistycznego, czy kompetentnego osÂądu na temat tej misji, kontaktĂłw, czy osoby Billego. By mĂłc tego dokonaĂŚ w sposĂłb rzeczowy i realistyczny trzeba by zajmowaĂŚ siĂŞ tÂą sprawÂą przez wiele lat w sposĂłb powaÂżny, intensywny i szczery, by uzyskaĂŚ trafnÂą, wieloaspektowÂą informacjĂŞ, oraz studiowaĂŚ intensywnie fakty i poznaĂŚ Billego. Zasadniczo, przytrafiÂło siĂŞ to jedynie kilku najbliÂżej stowarzyszonym jednostkom, oraz kilku outsiderom, ktĂłrzy publicznie oznajmili swe pozytywne uczucia do Billego Meiera i jego kontaktĂłw. W uczciwych ksi¹¿kach, seminariach, programach radiowych i telewizyjnych, w filmach, gazetach i czasopismach, w zorientowanych krĂŞgach „sprawa Billego Meiera” uwaÂżana jest za wyjÂątkowÂą. Prawdopodobnie nie ma drugiego tak dobrze udokumentowanego przez zeznania ÂświadkĂłw i materiaÂł przypadku jak ten i to nawet mimo tego Âże Âżaden ze ÂświadkĂłw nie miaÂł nigdy osobistego kontaktu z istotami spoza Ziemi. (Ten przywilej zostaÂł dany wy³¹cznie Billemu, przez istoty pozaziemskie pochodzÂące z planety Erra znajdujÂącej siĂŞ w otwartej gromadzie gwiazd zwanych Plejadami. Nigdy nie przeprowadzili osobistych rozmĂłw, czy Âświadomej telepatii z ÂżadnÂą innÂą osobÂą).
 
Godnym zanotowania wydaje siê fakt, ¿e œwiadkowie zgadzaj¹ siê do tego, ¿e s³yszeli, widzieli i doœwiadczali niewyt³umaczalnych zjawisk, które jedynie mog³y mieÌ miejsce poprzez kontakty Billego. Ci naoczni i nauszni œwiadkowie w ¿adnym razie nie sk³adaj¹ siê jedynie z przyjació³ i wspó³pracowników Billego, lecz tak¿e z zupe³nie przypadkowych osób, np. uczestników rockowego festiwalu muzycznego w 1975 r. niedaleko góry Bachtel (w Ettenhausen, niedaleko Wetzikon w Kantonie Zuryskim), sk¹d widzieli nocn¹ demonstracjê statków promiennych itd. Poprzedni cz³onkowie grupy Billego, która luŸno istnieje od 1975, musieli przyznaÌ, ¿e mieli wyj¹tkowe doœwiadczenia dotycz¹ce UFO i ET.
 
Billy nie zabiegaÂł o kontakty z pozaziemianami. Przeciwnie, zostaÂł przez nich odszukany z powodu staroÂżytnej misji sprzed tysiĂŞcy lat. Co wiĂŞcej, okazaÂło siĂŞ Âże Billy nie zgodziÂł siĂŞ na te kontakty dla korzyÂści finansowych, publiki, czy osobistej sÂławy, czego dowodzi jego wycofany styl Âżycia. Kontakty z Plejadanami nie wydarzaÂły siĂŞ takÂże dla jego osobistej przyjemnoÂści gdyÂż spoza tych wszystkich wydarzeĂą wyÂłania siĂŞ duÂża misja ktĂłra musi zostaĂŚ wypeÂłniona przez wielu ludzi. W zwiÂązku z tÂą misjÂą napisano wiele tekstĂłw, czĂŞÂściowo przesÂłanych przez Plejadan, czy nawet wyÂższe duchowe formy. NiektĂłre zostaÂły napisane przez samego Billego na proÂśbĂŞ Plejadan. Wrogowie Billego nie wiedzÂą nic o istnieniu i ÂźrĂłdle tych tekstĂłw, ktĂłre w caÂłoÂści moÂżna otrzymaĂŚ od FIGU w Szwajcarii, w jĂŞzyku niemieckim, w tym raporty z kontaktĂłw i najnowszÂą publikacjĂŞ OM.
 
Wiele lat doÂświadczenia z wszystkimi typami ludzi ukazuje, Âże ci ktĂłrzy starajÂą siĂŞ dyskryminowaĂŚ Billego i podwaÂżyĂŚ wszystko sÂą jawnie zawistnymi pseudo – naukowcami, sekciarzami, fanatykami, schizofrenikami, czy po prostu oszczercami. W poszczegĂłlnych przypadkach wydajÂą siĂŞ byĂŚ ludÂźmi, ktĂłrzy z powodu jakichÂś dziwnych opinii dotyczÂących reszty Âświata, polityki czy religii, nie mogÂą znieœÌ prawdy ktĂłra ró¿ni siĂŞ od ich wÂłasnych wierzeĂą. SkÂłonni sÂą dÂławiĂŚ prawdĂŞ za pomocÂą podÂłych, nieuczciwych metod i niweczyĂŚ jÂą, jeÂśli jest to moÂżliwe, idÂąc nawet po trupach, szargajÂąc i niszczÂąc reputacjĂŞ innej istoty ludzkiej.
 
 
Wywiad z Billym Meierem
20 Listopada 1988
 
Kiedy ja, Billy Meier daÌ mam odpowiedŸ i wyjaœnienie dotycz¹ce Plejadan, ich ¿ycia, filozofii, stylu ¿ycia i misji, Jest nie mo¿liwym NIE wspomnieÌ Kreacji, jej praw i przykazaù, a tak¿e przodków Plejadan, dawnych Lirian i Vegan. Dodatkowo wspomnieÌ chcia³bym tak¿e ziemskich ludzi dawnych dni i czasów wspó³czesnych na których wp³yw mieli Plejadanie, co dotyczy mnie osobiœcie (szczególnie mojej duchowej formy). Jestem nieod³¹cznie zjednoczony i zwi¹zany ze staro¿ytnymi i wspó³czesnymi ziemskimi ludŸmi, Lirianami, Veganami, Plejadanami i duchowym poziomem Arahat Athersata, jako energia, poœrednik i pos³aniec.
 
Nie mogĂŞ dawaĂŚ odpowiedzi i wyjaÂśnieĂą w sposĂłb krĂłtki, banalny, powierzchowny, nieznaczÂący, Âśmieszny, sztywny czy bezbarwny co ma miejsce u rzekomo bÂłogosÂławionych, oÂświeconych ludzi; channelerĂłw; aposto³ów; posÂłaĂącĂłw boga/Jezusa/anioÂła; nielicznych wybranych; jasnowidzÂących oraz objawiaczy z wÂłasnej Âłaski. 99.97% przekazĂłw tych niedoszÂłych ³¹cznikĂłw jest oszukaĂączych, peÂłnych kÂłamstw, schizofrenicznych i podobnie. Tylko 203 na 1 000 000 istotnych spostrzeÂżeĂą jest prawdziwych, pomimo faktu Âże ludzie ci utrzymujÂą, Âże majÂą kontakty z istotami pozaziemskimi czy wyÂższymi formami duchowymi, z innymi z „poza”, a nawet ze ÂświĂŞtymi, Jezusem czy innymi formami duchowymi. RozpowszechniajÂą wszystkie te nieznaczÂące, faÂłszywe, banalne i wprowadzajÂące w b³¹d tak zwane przesÂłania, proroctwa, groÂźby i niewiarygodne historie swym bezwolnym i wprowadzanym w b³¹d wiernym.
 
Misja Plejadan, Lirian i Vegan (ze mn¹ jako pos³aùcem i heroldem) w odniesieniu do ziemskich istot i wszystko obejmuj¹cej Kreacji, z jej prawami i przykazaniami, wymaga horrendalnej wiedzy o duchowych i materialnych formach. Nie mo¿e byÌ po prostu wyjêta ze swego podstawowego kontekstu i opowiedziana w trywialny sposób, w szczególnoœci bez wyjaœnienia. Ta wiedza o ca³ej misji i historii anga¿uj¹cej Plejadan, Lirian i Vegan, ziemskie istoty i moj¹ formê duchow¹, oraz Kreacjê, itd., jest tak masywna i rozleg³a, ¿e na ka¿de poszczególne pytanie czêsto mo¿na odpowiedzieÌ w odniesieniu do innych pytaù. Kiedy nie odpowie siê na nie starannie, nieodmiennie pojawi siê niezrozumienie, fa³szywe wra¿enia, b³êdy i chaos który mo¿e byÌ szkodliwy, dysonansowy, niszcz¹cy i wprowadzaj¹cy w b³¹d.
 
*
 
P1: Dziury ozonowe, katastrofy klimatyczne trzĂŞsienia ziemi, huragany, AIDS, zagroÂżenie nuklearne… sytuacja na ziemi wydaje siĂŞ byĂŚ zagraÂżajÂąca. Co Plejadanie mĂłwiÂą o tym wszystkim?
 
P5: WedÂług istot pozaziemskich, jak moÂżna uratowaĂŚ ZiemiĂŞ tu i teraz.
 
O:    Nie za wszystkie trzĂŞsienia ziemi naleÂży winiĂŚ rodzaj ludzki i jego rozwĂłj techniczny; wiele jest czysto naturalnego pochodzenia i jest powiÂązanych z naturalnymi cyklami rozwojowymi Ziemi, jednak naleÂży winiĂŚ czÂłowiek za spowodowanie niektĂłrych trzĂŞsieĂą ziemi poprzez budowĂŞ zapĂłr, bezlitosne wydobycie ropy i gazu, a takÂże poprzez budowĂŞ gigantycznych miast.
 
Tornada i huragany sÂą ÂściÂśle powiÂązane z klimatycznymi zmianami czĂŞsto zwiÂązanymi z przeciwnym naturze zarzÂądzaniem czÂłowieka, np. wycinaniem caÂłych lasĂłw, konstrukcjÂą zapĂłr i zbiornikĂłw wodnych, niszczeniem Âżyznych gleb szkodliwymi chemikaliami i truciznami, przesadnym nawoÂżeniem i czyszczeniem obszaru, testami nuklearnymi, elektrowniami atomowymi i ich konsekwencjami, spalaniem paliw kopalnych i uÂżywaniem nowoczesnych chemikaliĂłw i trucizn.
 
Niszczenie warstwy ozonowej spowodowane jest t¹ sam¹ ludzk¹ lekkomyœlnoœci¹ i partactwem, g³ównie poprzez u¿ycie substancji opartych na gazach bromowych, fluorohydrocarbonu, tlenków azotu, promieniowania j¹drowego i wypuszczanie zanieczyszczeù takich jakie produkowane s¹ przez silniki spalinowe. Narastaj¹ce zniszczenie sfery ozonowej i wynikaj¹ce st¹d niebezpieczeùstwa mog¹ zostaÌ wyeliminowane jedynie poprzez szybkie globalne porozumienie zabraniaj¹ce produkcji i u¿ycia szkodliwych substancji obecnie uwalnianych do atmosfery.
 
ród³o epidemii AIDS przeœledzone zosta³o a¿ do Ugandy w Afryce, sk¹d ta choroba przedosta³a siê na Haiti. Stamt¹d przeniesiona zosta³a na ca³y œwiat przez zdegenerowanych homoseksualistów uprawiaj¹cymi sodomiê z ma³pami d³ugoogoniastymi, które s¹ naturalnymi nosicielami wirusa AIDS bez ¿adnej dla siebie szkody. Absorpcja i transmisja mia³a miejsce poprzez akty sodomii i póŸniej poprzez homoseksualne praktyki sodomii. Plejadanie wyjaœnili, ¿e lekarstwo na t¹ chorobê mo¿e zostaÌ znalezione przez medycznych naukowców na Ziemi, jedynie wtedy gdy ju¿ bêdzie prawie za póŸno, jako ¿e epidemia ta rozprzestrzeni siê na œwiat do tego czasu. Sami nie maj¹ lekarstwa na t¹ wy³¹cznie ziemsk¹ chorobê.
 
GroÂźba nuklearna jest szalonym narzĂŞdziem wojny ziemskich ludzi i jest w kaÂżdy sposĂłb przeciwna Kreacji i naturze. Co wiĂŞcej, jest produktem schizofrenicznych, chorych gÂłupcĂłw i psychopatĂłw, bez Âśladu odpowiedzialnoÂści, uzaleÂżnionych od zabawy z wojnÂą. ZarĂłwno militarne jak i pokojowe uÂżycie technologii jÂądrowej kryje nieskoĂączone niebezpieczeĂąstwa, ktĂłre ziemscy ludzie muszÂą jeszcze opanowaĂŚ i nie opanujÂą ich caÂłkowicie przez dÂługi przyszÂły czas. Ponadto podczas zniszczenia jÂądrowego uwalniane jest radioaktywne promieniowanie, ktĂłre obecnie jest caÂłkowicie nieznane fizykom nuklearnym na Ziemi.
 
Sytuacja na Ziemi jest zatrwa¿aj¹ca w wielu ró¿nych aspektach: przeludnienie, systemy militarne i przemys³ zbrojeniowy, zanieczyszczanie ca³ego œwiata poprzez trucizny wszelkich typów, radioaktywnoœÌ, przestêpczoœÌ, polityka w³adzy, narkotyki, fa³szywe religie, globalne z³e zarz¹dzanie w ka¿dym resorcie, wyzysk finansowy, nadu¿ywanie chemikaliów i trucizn, terroryzm, nienawiœÌ rasowa, handel niewolnictwem, prostytucja, anarchizm, szalone egzorcyzmy umar³ych, dusz czy innych demonów, aktywnoœÌ wojenna i rewolucje, etc., etc. Co mo¿na uczyniÌ? Najpierw i przede wszystkim, ludzka populacja na Ziemi musi zostaÌ zredukowana poprzez humanitarne formy ogólnoœwiatowego zawieszenia narodzin, z natychmiastowo nastêpuj¹c¹ sta³¹ kontrol¹ narodzin. O ile te dwa œrodki nie zostan¹ wdro¿one, by utrzymaÌ ludzi na Ziemi w mo¿liwych do zniesienia limitach (529 milionów powinno byÌ normaln¹ liczb¹ mieszkaùców Ziemi), problem bêdzie siê powiêksza³ w nieskoùczonoœÌ, rosn¹c proporcjonalnie i stanie siê nierozwi¹zywalny, jako ¿e ludzka populacja nieustannie roœnie. Tak samo eliminacja rozmaitego niszczycielstwa, zgodnie z jego powodem i efektem, jest nieodzown¹ koniecznoœci¹ i najpilniejszym wymaganiem.
 
Sami Plejadanie sugerowali podjĂŞcie nastĂŞpujÂących waÂżnych krokĂłw by zakoĂączyĂŚ destrukcjĂŞ na Ziemi:
Jak wspomnia³em, przez kilka lat musi istnieÌ ca³kowe zawieszenie narodzin wraz z ci¹g³¹ kontrol¹ narodzin.
Natychmiastowe zakoùczenie WSZELKIEJ eksploatacji Ziemi, w³¹czaj¹c w to eksploatacjê lasów i dewastacjê ca³ych krajobrazów, itd., dot¹d a¿ znoœny, akceptowalny poziom dla Ziemi zostanie osi¹gniêty.
Zatrzymanie wszelkich testĂłw nuklearnych.
Zatrzymanie produkcji wszelkich nielegalnych specyfikĂłw i narkotykĂłw wytworzonych do naduÂżywania, oraz chemikaliĂłw i trucizn ktĂłre niszczÂą naturĂŞ i formy Âżycia poprzez zÂłe ich uÂżycie.
Zniszczenie wszystkich elektrowni nuklearnych.
Zatrzymanie zÂłego zarzÂądzania kaÂżdego rodzaju.
Zniesienie faÂłszywej polityki i religii w obecnej formie, ktĂłre sÂą przeciwne naturze i Stworzeniu.
Stworzenie globalnego rzÂądu w ujednoliconym demokratycznym formacie.
Zanik wszelkich blokĂłw militarnych prowadzÂących do wojny i wszystkich politycznych i militarnych tajnych sÂłuÂżb
Zaprzestanie i zapobieganie wszelkim dziaÂłaniom wojennym i rewolucjom, etc.
Koniec wszelkim torturom i karze œmierci i wszelkim innym nadu¿yciom i niszczycielstwu, które ci¹¿¹ i rani¹ Ziemiê i ¿ycie na niej.
Uformowanie ogólnoœwiatowego zespo³u agentów bezpieczeùstwa w celu ochrony i ³¹czenia narodów; zespó³ móg³by siê sk³adaÌ z cz³onków wszelkich ludów i ras na Ziemi.
Globalne rozpowszechnienie praw i przykazaĂą Kreacji i nauczenie i trzymanie siĂŞ wynikajÂącego z nich sposobu Âżycia. StworzyÂło by to styl Âżycia zgodny z prawami Kreacji, a zatem bardziej ludzkie i godne Âżycie.
Ogólnoœwiatowe wsparcie i wykonanie planów naprawy wszelkich szkód ju¿ spowodowanych ziemiom, lasom, ³¹kom, wodzie, atmosferze, roœlinom, ludziom, zwierzêtom i mikroorganizmom jest obowi¹zkowe.



P2: Dlaczego Plejadanie interesujÂą siĂŞ losem Ziemi?

O:    Plejadanie interesujÂą siĂŞ losem Ziemi gdyÂż czujÂą siĂŞ odpowiedzialni za dawne dziaÂłania swych przodkĂłw z Liry i Vegi, faÂłszywe nauczanie, zÂłe prowadzenie i inne zÂłe dziaÂłania przeciw mieszkaĂącom ktĂłrzy uprzednio urodzili siĂŞ na Ziemi. Nawet w tych wczesnych dniach Ziemscy ludzie radoÂśnie wchÂłonĂŞli i udoskonalili faÂłszywe nauki pozaziemian, przylgnĂŞli do nich chĂŞtnie, dotÂąd aÂż staÂły siĂŞ przewaÂżajÂącymi na caÂłym Âświecie tak jak ma to miejsce i teraz. Tak wiĂŞc winy nie moÂżna kÂłaœÌ bezpoÂśrednio na istoty spoza Ziemi, lecz jasno trzeba winiĂŚ chĂŞĂŚ ziemskich ludzi do adaptacji tych negatywnych zwyczajĂłw. Niemniej jednak Plejadanie czujÂą odpowiedzialnoœÌ za niewÂłaÂściwe dziaÂłania swych przodkĂłw, a takÂże za nastĂŞpujÂącÂą po tym degeneracjĂŞ przez nich spowodowanÂą podczas ich pobytu poÂśrĂłd ludzi na Ziemi. Ziemski czÂłowiek otworzyÂł wrota wszelkim typom szaleĂąstwa swÂą nieczu³¹ chĂŞciÂą i arbitralnoÂściÂą; nawet teraz nurza siĂŞ w ziemskich rozkoszach i wraÂżeniach.
 
P3: SwĂłj pierwszy kontakt z bytami pozaziemskimi miaÂłeÂś w wieku 5 lat, potem ÂżyÂłeÂś przez dÂługi czas w Indiach jak i w innych miejscach, wydaje siĂŞ Âże byÂłeÂś przygotowywany do swojego zadania. ZostaÂłeÂś najwyraÂźniej do niego wybrany. Dlaczego?
 
O:    W 1942 zacz¹³em swe pierwsze kontakty ze Sfathem, dziadkiem Semjase, plejadaĂąskim mĂŞÂżczyznÂą. Poprzez stowarzyszenie z nim juÂż na starcie nauczyÂłem siĂŞ duÂżo na temat duchowych nauk, istnienia i funkcjonowania duchowych praw i nakazĂłw, a takÂże uÂżycia mentalnej (duchowej) telepatii, poprzez ktĂłrÂą komunikacja pomiĂŞdzy mnÂą a Sfathem mogÂła zostaĂŚ dopeÂłniona. PoczÂąwszy od 1944, podczas licznych wizyt w swym statku promiennym, Sfath wyjaÂśniÂł mi wiele rzeczy i poinformowaÂł mnie o istotnych danych dotyczÂących: wielu pĂłl wiedzy, ludzkoÂści, historii, Kreacji i ewolucji, o incydentach i faktach, itd., ktĂłrych musiaÂłem siĂŞ nauczyĂŚ i zachowaĂŚ w pamiĂŞci. Zwykle dokonywaÂło siĂŞ to poprzez elektronicznie indukowanÂą g³êbokÂą hipnozĂŞ. WyjaÂśniÂł mi w póŸniejszym czasie, Âże przez nasze wspĂłlne wysiÂłki moje zrozumienie wzrosÂło do poziomu 35 letniej osoby, mimo Âże w rzeczywistoÂści miaÂłem jedynie siedem lat, a takÂże Âże ta wiedza bĂŞdzie wci¹¿ powiĂŞkszaĂŚ siĂŞ wielorako w nadchodzÂących latach. Powiedziano mi Âże osiÂągnĂŞ najwyÂższy stopieĂą duchowej ewolucji istniejÂący u ludzi na Ziemi w odniesieniu do duchowej wiedzy, zrozumienia i moÂżliwoÂści. (Powinno zostaĂŚ zrozumiane Âże nie odnosi siĂŞ to do Âżadnej wiedzy uzyskanej z ksi¹¿ek i nauczania szkolnego, ani do wiedzy wzorowanej na czymÂś nauczonym w szkoÂłach. Natomiast odnosi siĂŞ to do wiedzy humanistycznej, wiedzy o istnieniu, dziaÂłaniu i uÂżyciu twĂłrczych praw i zaleceĂą, a takÂże nauk o Kreacji i naszych ÂźrĂłdÂłach, aÂż po wskazĂłwki dotyczÂące ewolucji i wiecznego absolutu). W póŸniejszych latach raz jeszcze zostaÂłem gruntownie przygotowany na rozmaite sposoby przez ró¿nych ludzi pochodzenia ziemskiego i pozaziemskiego w wielu krajach na ziemi. Pouczyli mnie na tematy z najró¿niejszych pĂłl wiedzy duchowej i fizycznej natury, bym byÂł w stanie wypeÂłniĂŚ swe zadanie w Misji i kontynuowaĂŚ kontakty z Plejadanami.
 
W ten sposób niezbêdne warunki i sk³onnoœci do znacz¹cej wspó³pracy pomiêdzy istotami pozaziemskimi i mn¹ zosta³y ustanowione i odnowione zgodnie z moimi poprzednimi ¿yciami, gdy¿ mia³o to znaczenie dla misji ju¿ od czasów staro¿ytnych. Co wiêcej, bardzo zaawansowani duchowo i fizycznie Plejadanie s¹ w stanie utrzymywaÌ osobiste tj. fizyczne kontakty tylko z tymi ludŸmi z Ziemi którzy osi¹gnêli wysoki poziom duchowej ewolucji potrzebny do fizycznych i telepatycznych kontaktów i znacz¹cych dialogów. Ja jestem jedyn¹ istot¹ ludzk¹ na Ziemi która jest w stanie utrzymywaÌ fizyczne i telepatyczne kontakty z Plejadanami i innymi formami ¿ycia z tego samego poziomu ewolucyjnego. Nikt na Ziemi nie jest do tego zdolny, nawet ci ludzie których duchowe formy nie wywodz¹ siê z Ziemi.
 
To jest powód dla którego Plejadanie rozpoczêli kontakty ze mn¹ w moim wczesnym dzieciùstwie k³ad¹c grunt pod nadchodz¹ce kontakty z nimi. Moja duchowa forma by³a ju¿ aktywna od milionów lat w systemach Liry i Vegi i zesz³a na Ziemiê w ludzkim ciele z w³asnej woli jako nauczyciel, herold i prorok. Wróci³a te¿ do sfery materialnej z wysoko duchowego poziomu (poziomu Archata Athersaty) i pe³ni³a ju¿ wczeœniej funkcje profetyczne od czasów UR na LASAN i innych planetach systemów Liry i Vegi. Na dodatek moja duchowa forma pod wczeœniejszym imieniem NOKODEMJON, przyjê³a odpowiedzialnoœÌ za wype³nienie wymaganych proroczych misji i funkcji. Ten obowi¹zek wymaga³ jako celu swej misji nauczanie, oferowanie prawdy o Twórczej informacji, Twórczych prawach, nakazach i duchowych naukach itd., ludzkim formom ¿ycia. Pocz¹tkowo ca³a ta wiedza zosta³a dostarczona wy³¹cznie ludziom z systemów Liry i Vegi i dopiero póŸniej ludziom na planecie Ziemia i wszystkim innym istniej¹cym formom ¿ycia. Tymi inne formy ¿ycia zawieraj¹ wiele milionów pozaziemskich form duchowych które przenios³y siê na Ziemiê, z w³asnej b¹dŸ nie, woli, z systemów Liry i Vegi i zniszczonej planety Malona w systemie SOL .
 
P4: Co myÂślisz o legendzie wedÂług ktĂłrej 3 000 000 lat temu 144 000 dusz PlejadaĂąskich reinkarnowaÂło siĂŞ na Ziemi by wspomĂłc rozwĂłj tej planety?
 
O:    W ogĂłle nie ma prawdy w tej legendzie. Pierwszymi istotami pozaziemskimi jakie przybyÂły na ZiemiĂŞ nie byli Plejadanie lecz ludzie ze ÂświatĂłw ktĂłre istniejÂą w innym wymiarze w przestrzeni systemĂłw Liry i Vegi. Pierwsi Lirianie wraz z Veganami przybyli na ZiemiĂŞ poczÂątkowo 22 miliony lat temu. Ich pobyt tutaj byÂł bardzo krĂłtki i kontynuowali swe podró¿e do innych gwiezdnych skupisk i planet. Ich historia jest w wiĂŞkszoÂści nieznana, mimo tego Âże ich grupy szturmowe okazjonalnie powracaÂły na ZiemiĂŞ.
 
W przybliÂżeniu 389 000 lat temu kilka milionĂłw Lirian i Vegan ponownie opuÂściÂło swe rodzinne Âświaty, wkraczajÂąc w nasz porzÂądek czasu i przestrzeni w tym wymiarze i przybyÂło na ZiemiĂŞ gdzie zmieszali siĂŞ z Ziemianami. RozmnaÂżali siĂŞ w zwykÂły sposĂłb i poprzez manipulacje genami przez inÂżynierĂłw genetycznych. Z tej interakcji wyewoluowaÂł liriaĂąski i ziemski czÂłowiek, mieszanka istot normalnej reprodukcji. Rezultatami inÂżynierii genetycznej byÂły istoty czĂŞÂściowo ludzkie i...
Zapisane

"Pustka to mniej ni¿ nic, a jednak to coœ wiêcej ni¿ wszystko, co istnieje! Pustka jest zerem absolutnym; chaosem, w którym powstaj¹ wszystkie mo¿liwoœci. To jest Absolutna ŒwiadomoœÌ; coœ o wiele wiêcej ni¿ nawet Uniwersalna Inteligencja."
songo1970


Maszyna do pisania...


Punkty Forum (pf): 22
Offline

Płeć: Mężczyzna
Wiadomości: 4934


KIN 213


Zobacz profil
« Odpowiedz #32 : Czerwiec 12, 2011, 09:17:43 »

...czêœciowo zwierzêce, w³¹cznie z gigantami, tytanami i innymi stworzeniami. W ci¹gu setek i tysiêcy lat stworzenia te zosta³y ponownie wyparte i ostatecznie wymar³y gdy¿ nie mog³y siê rozmna¿aÌ, lub z powodu warunków które okaza³y siê œmiertelna dla ich form ¿ycia.
 
Te miliony Lirian i Vegan, którzy opuœcili swe rodzinne strony by³y poprzedzane przez 144 207 przywódców i dowódców itd., którzy rz¹dzili swymi naœladowcami w raczej hierarchiczny sposób. Przywódcy przenieœli to zachowanie tak¿e na ludzi Ziemi z którymi siê zmieszali w przesz³oœci by wytworzyÌ ludzkich potomków ró¿nych typów. Tych 144 207 przywódców i ich podw³adnych by³o naprawdê prowodyrami zasadniczo odpowiedzialnymi za zwiedzenie, fa³szywe nauki i fa³szywe religie, które zosta³y przyswojone i naœladowane przez ludzi na Ziemi. Jednak¿e nie wszystko co ci przywódcy przynieœli na Ziemiê by³o z³e, fa³szywe, czy przestêpcze; wiele wartoœciowych przedmiotów i idei maj¹cych odniesienie do rzemios³, zawodów, filozofii, sposobów myœlenia, medycyny, technologii i wielu innych rzeczy zosta³o zaprezentowane Ziemianom.
 
Pokazuje to Âże te 144 207 form duchowych tych staroÂżytnych Lirian i Vegan nie reinkarnowaÂło siĂŞ na Ziemi w drodze z innej planety – by uÂłatwiĂŚ ewolucjĂŞ Ziemi – i nie sÂą Plejadanami, lecz po prostu LiriaĂąskimi i VegaĂąskimi formami ducha. Dopiero znacznie póŸniej odÂłamek podró¿nikĂłw z przestrzeni, potomkowie grup Lirian i Vegan nazwaÂło siebie Plejadanami. Te odÂłamy trzymaÂły siĂŞ z dala od Ziemi, podczas gdy inni podró¿nicy z Liry i Vegi osiedlili siĂŞ na Ziemi, dopiero potem nadajÂące siĂŞ do zamieszkania Âświaty w regionie Plejad zostaÂły odkryte i zasiedlone. Te Âświaty jednakÂże, tak jak i planety Liry i Vegi usytuowane sÂą poza naszym systemem czasoprzestrzennym w innym wymiarze, jedynie uÂłamek sekundy poza naszym wymiarem czasu/przestrzeni. Te skupisko gwiazd w Plejadach w naszym obecnym wymiarze czasoprzestrzennym nie zawiera w ogĂłle Âżycia gdyÂż wci¹¿ znajduje siĂŞ na bardzo wczesnym poziomie ewolucji.
 
Dla tego powodu zrozumia³ym jest, ¿e imigranci z Liry i Vegi wraz z 144 207 przywódcami pozostali na Ziemi. Zwyk³¹ kolej¹ rzeczy wszyscy zmarli i dopiero póŸniej reinkarnowali siê w ludzkich cia³ach na Ziemi, jednak¿e bez ¿adnej pamiêci swych wczeœniejszych ¿yÌ. Jest to prawd¹ dla wszystkich ludzkich form ¿ycia, gdy¿ Twórcze prawa i przykazania zapobiegaj¹ wejœciu chaosowi i zamieszaniu do ludzkiego sposobu myœlenia i czucia. Niemniej wszystkich tych omylnych którzy przybyli na Ziemiê jednoczy³ Jshwjsh i zostali nauczeni wszystkich wymaganych praw Twórczych, przykazaù i innych wytycznych, itd. Te unia doprowadzi³a omylnych, a w szczególnoœci tych 144 207 przywódców do zadeklarowania swej woli zadoœÌuczynienia (w póŸniejszych inkarnacjach) za uprzednio spowodowane szkody. Jednoczeœnie u³o¿yli kodeks dla siebie i naœladowców, który przewidywa³ najsurowsze kary tym którzy nie walcz¹ o zadoœÌuczynienie za swe przesz³e b³êdy lub nie pod¹¿aj¹ za wynikaj¹c¹ z tego misj¹. Kodeks mia³ byÌ wa¿ny przez ca³¹ przysz³oœÌ, a¿ po dzieù dokonania reparacji.
 
St¹d kodeks, z jego celem wype³nienia misji reparacyjnej ma efekt do dziœ dnia i bêdzie kontynuowany w przysz³oœci. Ci przywódcy i niezliczeni nastêpcy s¹ wszyscy czêœci¹ tego porozumienia. W tej nowej erze, poplecznicy kodeksu przegrupowuj¹ siê ponownie, prowadzeni impulsami reaktywuj¹cego siê kodeksu, poprzez nauki o Twórczym prawie i przykazaniach i z pomoc¹ Plejadan, którzy tak¿e czuj¹ odpowiedzialnoœÌ za wype³nienie tej misji. Ja, Eduard Albert Meier, zwany Billym, funkcjonujê jako mediator pomiêdzy Plejadanami, poplecznikami kodeksu i wiêkszoœci¹ Ziemian. Czyniê to po uprzednim ochotniczym oddaniu siebie do dyspozycji tej misji i zadaniu w staro¿ytnych czasach maj¹c wy¿ej rozminiêt¹ formê duchow¹ i uzyskawszy odpowiedni¹ edukacjê. Muszê wspomnieÌ tak¿e, ¿e z faktu i opowieœci dotycz¹cych tych 144 207 przywódców wy³oni³a siê fa³szywa legenda religii chrzeœcijaùskiej dotycz¹ca 144 000 wybranych. Pope³nione to zosta³o przez nieodpowiedzialnych cz³onków sekt, którzy chcieli zwi¹zaÌ wierz¹cych i innych wprowadzonych w b³¹d naœladowców z fa³szywymi religiami, kultami i sektami by ich wykorzystaÌ w ka¿dy mo¿liwy sposób do ostatniej kropli krwi.
 
P6: Plejadanie odró¿niaj¹ religijnoœÌ od duchowoœci. Co rozumiej¹ przez duchowoœÌ, w co wierz¹, jaki duchowy kierunek stosuj¹ i jakie s¹ ich zwyczaje?
 
O:    ÂŻycie Plejadan, ich myÂślenie, uczucia, emocje i dziaÂłania, itd., sÂą kierowane wy³¹cznie ku wiedzy o istnieniu Kreacji, jej prawdzie we wszystkich sprawach, ku przestrzeganiu prawdziwych TwĂłrczych praw, nakazĂłw i pochodnych wskazĂłwek. WysiÂłki Plejadan stale pod¹¿ajÂą gÂładkimi ÂścieÂżkami wiedzy, wiedzy, miÂłoÂści, prawdy i mÂądroÂści zamiast wÂątpliwymi, makabrycznymi i zniewalajÂącymi ÂścieÂżkami religijnych wierzeĂą, ktĂłre ograbiajÂą ludzi z ich duchowej wolnoÂści i ÂśmierdzÂą zÂłem i faÂłszem.
 
Religia wed³ug rozumienia wspó³czesnego ziemskiego cz³owieka jest obca Plejadanom. Bóg twórca, czy jakkolwiek ró¿ne ziemskie kulty religijne nazywaj¹ go, jest czymœ strasznym dla Plejadan i uwa¿aj¹ ten pomys³ za nierealistyczny. Nie mog¹ zrozumieÌ dlaczego Ziemianie nie odnieœli sukcesu, mimo wszystkich wysi³ków podejmowanych w tym kierunku, w odciêciu kultowo-religijnych ³aùcuchów i ostatecznym przejêciu za siebie odpowiedzialnoœci i inicjatywy co jest losem ich gatunku, czy w rozpoczêciu d³ugo zaleg³ego zaanga¿owania w wype³nianie praw i nakazów Kreacji i ewolucji.
 
ÂŚcieÂżka Âżycia bieÂży prosto jak strzaÂła poprzez z trudem zdobyte wartoÂści szerokiej wiedzy, poÂśrĂłd TwĂłrczych wskazĂłwek, duchowych i technicznych spraw, mÂądroÂści i moÂżliwoÂści. Plejadanie zdobyli swÂą wiedzĂŞ dziĂŞki ciĂŞÂżkiej pracy i posÂłuszeĂąstwu prawdzie Kreacji, mocy ducha i prawom i nakazom Kreacji, ktĂłre uczÂą czystej miÂłoÂści wszystkich rzeczy. Z pomocÂą siÂł i mÂądrych rad ich Jshwjsh (JHWH) byli w stanie utrzymaĂŚ 50 000 lat caÂłkowitego pokoju pomiĂŞdzy swymi ludÂźmi. Plejadanie cieszÂą siĂŞ zdrowym duchowym Âżyciem i empatycznie odrzucajÂą ziemskie religie z powodu kojarzenia ich z zaangaÂżowaniem w kult, byciem nielogicznymi, jako przeciwne prawom Kreacji, faÂłszywe i zniewalajÂące dla ÂświadomoÂści. Ich filozofia opiera siĂŞ na uniwersalnej prawdzie o Kreacji i Âżyciu w znajomoÂści Kreacji i skierowana jest jedynie ku prawdzie o egzystencji i istnieniu oraz ku TwĂłrczym prawom i przykazaniom, ktĂłrych w Âżaden sposĂłb nie moÂżna porĂłwnywaĂŚ z bogiem. Jako caÂłkowita moc, Kreacja ucieleÂśnia uniwersalnÂą ÂświadomoœÌ i istotĂŞ ducha, ca³¹ prawdĂŞ, mÂądroœÌ i miÂłoœÌ, ca³¹ logikĂŞ, prawa, przykazania i energie Âżycia, bytu i wiecznoÂści. Kreacja jako uniwersalna samoÂświadomoœÌ jest ÂźrĂłdÂłem Âżycia wszystkich tworĂłw w swej domenie, co znaczy we wszechÂświecie. Ten wszechÂświat ponadto jest jednym z 1049 innych indywidualnych wszechÂświatĂłw ktĂłre istniejÂą w nieskoĂączonej iloÂści, nieskoĂączonej przestrzeni i nieskoĂączonym czasie jako czêœÌ najwyÂższej formy Kreacji – Absolutnego Absolutum.
 
Religia jak¹ znaj¹ Ziemianie i której przestrzegaj¹ w formie adoracji boga, adoracji œwiêtych i wiary w boga jest straszna dla Plejadan. Uwa¿aj¹ t¹ formê religii za œlep¹ wiarê opart¹ o czynnoœci rytualne, fa³szywe nauczanie, k³amstwa i inne fa³szywoœci. Jest to wiara której prawdziwoœci nigdy nie da siê dowieœÌ i która przeczy wszystkim godnym zaufania i logicznym za³o¿eniom Twórczych praw i przykazaù oraz przeczy inteligencji. Religie ucieleœniaj¹ pozbawienie duchowej wolnoœci ludzkiej istoty. Religia jest tak¿e brutalna, przestêpcza i wyzyskuj¹ca zniewolenie ludzkich œwiadomoœci, siêgaj¹ca od totalnej zale¿noœci, poddaùstwa i braku si³y woli a¿ po niekontrolowany fanatyzm, chorobê umys³ow¹, demoniczn¹ obsesjê i ca³kowite zidiocenie.
 
 Duchowe Âżycie ludzkiej istoty znaczy, w prostych terminach, Âżycie w duchowym rozpoznawaniu i posÂłuszeĂąstwie Kreacji, jej prawom i przykazaniom. Samo to jest wskazĂłwkÂą Âże Plejadanie przywiÂązani sÂą do powaÂżania filozofii Âżycia i stylu Âżycia Âświadomego Kreacji. To musi siĂŞ staĂŚ ostatecznym celem takÂże dla ludzi na ziemi. Kreacja znaczy to samo co miÂłoœÌ, Âżycie, duch, prawda, mÂądroœÌ, logika i inteligencja zbudowane na TwĂłrczych prawach i przykazaniach, ktĂłre sÂą aktualne i absolutnie niezmienialne przez caÂły czas i wiecznoœÌ.
 
Jedynie forma Âżycia ktĂłra rozpoznaje, Âżyje i przestrzega prawdziwej wiedzy o Kreacji, ducha ktĂłrym to skutkuje i przynaleÂżnych praw i przykazaĂą Kreacji, moÂże ÂżyĂŚ w sposĂłb prawdziwy i w zgodzie z samÂą KreacjÂą. Znaczy to, Âże ta forma Âżycia Âżyje w prawdziwej wiedzy o prawdzie i z prawdÂą o Kreacji i duchu, w wypeÂłnianiu TwĂłrczych, naturalnych praw i przykazaĂą, ktĂłre sÂą uniwersalnie waÂżne, bez Âżadnej dziwnej i faÂłszywej wiary w nielogiczne i anty-inteligentne formy wierzeĂą.
 
P7: Z pana imieniem, panie Meier, wi¹¿e siê debata, szczególnie w USA, dotycz¹ca twoich fantastycznych fotografii i filmów. Jednak¿e niewielu ludzi wnika w twoje przes³anie. Co posz³o nie tak?

O:    Fakt, Âże coÂś poszÂło na opak z rozpowszechnianiem PlejadaĂąskich przekazĂłw jest jedynie czĂŞÂściÂą caÂłego problemu. W tym samym czasie, caÂła misja rozpowszechniania prawdy dotyczÂącej Plejadan, Lirian, Vegan, ludzi na Ziemi i w szczegĂłlnoÂści duchowych nauk zostaÂła zepchniĂŞta mocno na bok. Informacja ta znana jest jedynie na prawie tajemnym poziomie. Nauki o Kreacji, istnienie Kreacji, TwĂłrcze prawa i przykazania i wytyczne, zostaÂły rĂłwnieÂż sprowadzone na boczny tor, wraz z wiadomoÂściami i przekazami z wyÂższych poziomĂłw duchowej ÂświadomoÂści. Za wÂłaÂściwy powĂłd stÂłumienia prawdy dotyczÂącej misji plejadaĂąskiej moÂżna uznaĂŚ przede wszystkim goniÂące za sensacjami dziennikarstwo z kaÂżdej dziedziny mediĂłw, ktĂłre z zasady nie odwaÂżaÂło siĂŞ drukowaĂŚ prawdziwego znaczenia misji ze strachu przed atakami. Tak wiĂŞc, od poczÂątku misji dziennikarze pochÂłoniĂŞci sÂą jedynie kreowaniem jednostronnego UFO sensacjonalizmu, bez przywiÂązywanie w ogĂłle uwagi do wÂłaÂściwego znaczenia misji. Z samymi informacjami o UFO i ET mogli sprzedaĂŚ ekscytujÂące historie wszystkich typĂłw, zarĂłwno pozytywnych jak i negatywnych dla tej sprawy. DotÂąd to siĂŞ nie zmieniÂło, jako Âże wiĂŞkszoœÌ ga³êzi mediĂłw nastawiona jest na sensacje zamiast na zdawanie sprawy i rozpowszechnianie faktĂłw o misji. NajwyÂższym priorytetem dla ludzkiej formy Âżycia w tej misji jest prawda o uniwersalno-TwĂłrczej filozofii, istnieniu Kreacji, jej praw i przykazaĂą, i wymĂłg by wszystkie formy Âżycia, wraz z ludÂźmi byÂły wy³¹cznie odpowiedzialne za swÂą kaÂżdÂą myÂśl i dziaÂłanie. Jedynie przez wÂłaÂściwy styl Âżycia moÂżna ÂżyĂŚ i istnieĂŚ w swym najpeÂłniejszym potencjale; przyjmujÂąc istnienie uniwersalnej, wszystko obejmujÂącej Kreacji jako uniwersalnej ÂświadomoÂści; poprzez posÂłuszeĂąstwo i uÂżycie praw i przykazaĂą Kreacji.
 
Drugie wyjaÂśnienie na brak rozpowszechnienia prawdy, misji i przekazĂłw na du¿¹ skalĂŞ moÂżna znaleŸÌ w fakcie, Âże Amerykanin, Lee Elders uzyskaÂł upowaÂżnienie na przetÂłumaczenie tekstĂłw przesÂłaĂą i misji itd. na angielski. MiaÂły zostaĂŚ opublikowane w jego wydawnictwie „Genesis III”, zaÂłoÂżonym specjalnie dla tego celu. JednakÂże Lee Elders zawiĂłdÂł caÂłkowicie. Tak jak dziennikarze rozwodziÂł siĂŞ jedynie nad faktami odnoszÂącymi siĂŞ do bytĂłw pozaziemskich i moimi uwaÂżanymi za unikatowe filmami, slajdami, prĂłbkami metalu i materiaÂłem fotograficznym. Jest prawdÂą, Âże uzyskaÂł naukowe analizy caÂłoÂści mojego materiaÂłu, filmĂłw, slajdĂłw i fotografii, ktĂłre zezwolono mi wykonaĂŚ i prĂłbek metalu ktĂłre uzyskaÂłem od Plejadan.  Testy dowiodÂły, Âże caÂłoœÌ mojego materiaÂłu byÂła caÂłkowicie autentyczna, nie byÂła oszustwem i musi byĂŚ rozpatrywana jako unikalna na caÂłym Âświecie. Sprawozdania z testĂłw z kolei, przyprawiaÂły o bĂłl gÂłowy, szczegĂłlnie sekciarzy i quasi badaczy UFO wszelkich typĂłw w Niemczech, Szwajcarii i Ameryce gdzie takie informacje nie miaÂły miejsca w ich faÂłszywych, przeciwnych prawdzie koncepcjach. Lee Elders opublikowaÂł dwie wielkoformatowe, kolorowe ksi¹¿ki ilustrowane, z wieloma moimi zdjĂŞciami statkĂłw promiennych wraz odpowiednimi tekstami i rozpowszechniÂł je na caÂłym Âświecie. JednakÂże zaprezentowaÂł informacje w tej ksi¹¿ce z czysto dotyczÂącego UFO punktu widzenia, bez wspomnienia o wÂłaÂściwej misji, duchowych celach, odpowiednich tekstach, ksi¹¿kach i przesÂłaniach. StÂąd waga misji zostaÂła caÂłkowicie zaniedbana gdyÂż sama kurzawa UFO wywoÂłaÂła wystarczajÂąco duÂżo opÂłacalnego zamieszania.
 
P8: Masz wielu wrogĂłw, takÂże w poszczegĂłlnych krĂŞgach UFO. Co majÂą przeciwko tobie?
 
O:    KrĂŞgi dzisiejszych tak zwanych ufologĂłw i ³¹cznikĂłw skÂładajÂą siĂŞ w wiĂŞkszoÂści z ludzi ktĂłrzy nie chcÂą kÂłopotaĂŚ siĂŞ UfologiÂą i prawdÂą na odpowiedzialnym poziomie. Zamiast tego wielu pod¹¿a za faÂłszywymi studiami Ufologii, przechwalajÂąc siĂŞ i kÂłamiÂąc o zmyÂślonych kontaktach, chcÂąc nasyciĂŚ i zaspokoiĂŚ swe pragnienie sensacjonalizmu, sekciarstwo, maÂłostkowe zawiÂści, wszystkowiedzÂącÂą postawĂŞ i pompatycznoœÌ, swe kompleksy niÂższoÂści i doœÌ czĂŞsto swe odloty ego. OprĂłcz nich sÂą jeszcze inni, rzekomo „bÂłogosÂławieni”; delegaci boga/ÂświĂŞtego/Jezusa; aposto³ów; anielscy i boscy posÂłannicy; „nieliczni wybrani”; channelerzy i inni z rzekomymi ponadzmysÂłowymi talentami; oÂświeceni; jasnowidze, przynoszÂący objawienia i uzdrowiciele z wÂłasnej Âłaski, itd. Ci ludzie sÂą czĂŞÂściÂą Âświatowej populacji ktĂłra stara siĂŞ zaczarowaĂŚ, wykorzystaĂŚ i okÂłamaĂŚ naiwne, Âłatwo poddajÂące siĂŞ wpÂływom jednostki na caÂłej Ziemi. PrawdĂŞ mĂłwiÂąc 99.979% wszystkich twierdzeĂą tych szarlatanĂłw opartych jest na rozmyÂślnym szalbierstwie, kÂłamstwach i oszustwie, w³¹czajÂąc w to tych rzekomo skontaktowanych z UFOs, ETs, z tymi po drugiej stronie i z innych wymiarĂłw. Te fabrykacje mogÂą takÂże wywodziĂŚ siĂŞ z chronicznej lub sporadycznej schizofrenii lub podobnej choroby umysÂłowej. W rzeczywistoÂści z 1 000 000 twierdzeĂą dotyczÂących kontaktĂłw, oÂświecenia, wybraĂąstwa, przekazĂłw wiadomoÂści i tak dalej, jedynie 203 jest prawdziwÂą i rzeczywistÂą komunikacjÂą, podczas gdy 999 797 na milion roszczeĂą jest oszustwami i kÂłamstwami tego czy innego rodzaju. Moi wrogowie sÂą zazdroÂśni o moje kontakty z Plejadanami i czujÂą, Âże byli by daleko lepszymi ³¹cznikami ode mnie. Jednak zasadniczo sÂą oni nie tylko sÂłabo poinformowani co do mnie i moich kontaktĂłw, lecz takÂże naprawdĂŞ nie majÂą klucza do odnoÂśnej misji i istnienia i funkcjonowania duchowych poziomĂłw, energii, praw i przykazaĂą, oraz do ich prawdy i trybu dziaÂłania. Nie wspominajÂąc juÂż, Âże nie majÂą najmniejszego pojĂŞcia nt. istnienia Kreacji, jej praw i przykazaĂą, czy korelacji pomiĂŞdzy KreacjÂą, duchem i ró¿nymi poziomami i formami Âżycia. Ci wrogowie nie biorÂą pod uwagĂŞ tego, Âże moje kontakty nie tylko pociÂągajÂą za sobÂą sÂławĂŞ (ktĂłrej pragnÂą wszystkie ich ega), lecz i powaÂżne problemy, np. wszystkich razem 11 (13 na 1998) prĂłb zabĂłjstwa przeprowadzonych wobec mnie. Co wiĂŞcej, ludzie ci nie rozwaÂżajÂą tego, Âże traktowani byli by z tÂą samÂą wrogoÂściÂą jakÂą teraz mi okazujÂą.
 
Przede wszystkim, zaniedbuj¹ nawet rozwa¿enie tego, ¿e nie tylko przez wiele dekad jestem zwi¹zany z misj¹ i jej wype³nieniem, lecz przez liczne poprzednie ¿ycia; ¿e by³em poinstruowany na temat podstaw œcis³ej dyscypliny; ¿e musia³em uczyÌ siê ¿mudnie latami z pomoc¹ z zewn¹trz i ¿e musia³em byÌ w stanie wzi¹Ì na siebie t¹ misjê w wyznaczonym czasie, poprowadziÌ j¹ i wype³niÌ. Moi wrogowie widz¹ tylko, ¿e oni nie mog¹ graÌ roli w tej misji jak bardzo by siê nie starali. Wzbudza w nich to z³oœÌ i nienawiœÌ z jednej strony, frustracjê z drugiej, gdy¿ sami nie mog¹ opublikowaÌ swych szalonych i dzikich spekulacji i sekciarskich fanaberii na du¿¹ skalê. Nale¿y jednak zauwa¿yÌ, ¿e nie mam wcale wrogów w wielu tych grupach powa¿nie zainteresowanych ludzi, którzy ze szczer¹ i entuzjastyczn¹ intencj¹ zajmuj¹ siê sprawami UFO i naukami.
 
Ponadto zazdroszcz¹ mi fotografii UFO (zweryfikowanych jako najlepsze na œwiecie), filmów, slajdów, próbek metalu i kryszta³ów itd., i nazywaj¹ je podróbkami. Ma to stale miejsce u pseudo-naukowców, nieszczerych krytyków i wszystkich tych którzy nie chc¹ zaakceptowaÌ prawdy z sekciarskich, religijnych, politycznych, pseudo-naukowych, czy innych powodów.
 
Dalszym powodem niechĂŞci w moim kierunku jest fakt, Âże ujawniam szalbierzy, kÂłamcĂłw, schizofrenikĂłw, psychopatĂłw i oszustĂłw gdy rozmawiajÂą o NOL-ach, kontaktach z pozaziemianami, kontaktami z tymi po „drugiej stronie” i w innych wymiarach. NiechĂŞĂŚ pojawia siĂŞ teÂż ze strony channelerĂłw, ktĂłrzy sÂą uwaÂżani za „bÂłogosÂławionych”, czy innych supermaniakĂłw itd. DystansujĂŞ siĂŞ od tych ludzi i nie obawiam siĂŞ mĂłwiĂŚ z nimi szczerze o swojej wiedzy i doÂświadczeniach. OczywiÂście wszyscy ci szalbierze, kÂłamcy i oszuÂści utrzymujÂą teraz, Âże sÂą czĂŞÂściÂą tych 203 z miliona ktĂłrzy mĂłwiÂą prawdĂŞ, lecz nie uÂświadamiajÂą sobie Âże wkopujÂą siĂŞ jeszcze g³êbiej w swe kÂłamstwa.
....
Zapisane

"Pustka to mniej ni¿ nic, a jednak to coœ wiêcej ni¿ wszystko, co istnieje! Pustka jest zerem absolutnym; chaosem, w którym powstaj¹ wszystkie mo¿liwoœci. To jest Absolutna ŒwiadomoœÌ; coœ o wiele wiêcej ni¿ nawet Uniwersalna Inteligencja."
songo1970


Maszyna do pisania...


Punkty Forum (pf): 22
Offline

Płeć: Mężczyzna
Wiadomości: 4934


KIN 213


Zobacz profil
« Odpowiedz #33 : Czerwiec 12, 2011, 09:18:11 »

...P9: Wielu sÂławnych ludzi przybyÂło ciĂŞ odwiedziĂŚ, tak jak Shirley McLaine, Hermann van Veen i Elisabeth KĂźbler-Ross oprĂłcz innych. Co chcieli wiedzieĂŚ i co im przekazaÂłeÂś?
 
O:    Powody dla ktĂłrych sÂławni ludzie odwiedzajÂą mnie sÂą ró¿ne z osoby na osobĂŞ. NiektĂłrzy chcÂą mnie widzieĂŚ majÂąc nadziejĂŞ na potwierdzenie swej osobistej filozofii, gdy inni przybywajÂą ze szczerego, osobistego zainteresowania misjÂą, naukami i kontaktami. Inni odwiedzajÂą mnie majÂąc nadziejĂŞ na powiÂązanie swych sekciarskich i faÂłszywych zaÂłoÂżeĂą z prawdziwymi duchowymi naukami, by zdobyĂŚ wiĂŞksze znaczenie dla siebie przed innymi.
 
Shirley McLane przybyÂła do centrum z piĂŞciodniowÂą wizytÂą, od 2-7 paÂździernika w 1981. MiaÂła ze sobÂą Solo, ciemnoskĂłrego mĂŞÂżczyznĂŞ, Lee Eldersa i jego ÂżonĂŞ. W tym czasie naprawdĂŞ codziennie przez kilka godzin zasypywaÂła mnie pytaniami dotyczÂącymi mojej misji, TwĂłrczych i duchowych nauk, filozofii uniwersalnej, duchowych i TwĂłrczych praw i przykazaĂą, wraz z ich sposobem dziaÂłania i reakcji i tak dalej. Bardzo starannie zapisywaÂła wszystko o czym rozmawialiÂśmy, wraz z moimi naukami i nagrywaÂła je na taÂśmĂŞ audio w tym samym czasie. OpublikowaÂła swÂą kolejnÂą ksi¹¿kĂŞ „Out on a Limb” jawnie stymulowanÂą moimi naukami i dÂługimi, znaczÂącymi odkryciami. JednakÂże nie trzymaaÂła siĂŞ wcale informacji, prawd i nauk. Zamiast tego ra¿¹co je zmieniÂła i zafaÂłszowaÂła, dotÂąd aÂż wcale nie przypominaÂły TwĂłrczych praw i nauk duchowych. Nauki staÂły siĂŞ czystÂą fantazjÂą, zrodzonÂą z ÂźrĂłdeÂł ktĂłre sÂą na kursie kolizyjnym z prawdÂą. OpierajÂą siĂŞ na kompletnej nieznajomoÂści prawdy, gdyÂż wywodzÂą siĂŞ szeroko rozpowszechnionych sekciarskich faÂłszywych nauk. Po uczynieniu wielu zaÂżartych odwoÂłaĂą, wydaje siĂŞ Âże Shirley McLaine miaÂła wÂątpliwoÂści i poczuÂła siĂŞ z tym niepewnie, ale nie miaÂła odwagi powiedzieĂŚ prawdy i opisaĂŚ swych doÂświadczeĂą tak jak naprawdĂŞ miaÂły miejsce. Z du¿¹ dozÂą imaginacji, nie tylko zmieniÂła w swojej ksi¹¿ce moje imiĂŞ i miejsce naszych rozmĂłw i nauk na PoÂłudniowÂą AmerykĂŞ, lecz daÂła mi hiszpaĂąsko brzmiÂące faÂłszywe imiĂŞ. RozdĂŞÂła rozmowy i przedstawiane nauki poza proporcje, aÂż staÂły siĂŞ nieprawdziwymi, nierealnymi historiami. Wydaje siĂŞ, Âże kierowaÂła niÂą chĂŞĂŚ uzyskania sÂławy ponad ÂśmierĂŚ. WymyÂśliÂła rzekomÂą wiedzĂŞ i informacje, nauki dotyczÂące lekcji ducha, odrodzenia i poprzednich ÂżyĂŚ, ktĂłre nie majÂą podstaw w TwĂłrczo-duchowych prawdach, czy w jakichkolwiek prawdach. Nie daÂłem jej najmniejszej wskazĂłwki dotyczÂącej jakiegokolwiek z jej wczeÂśniejszych ÂżyĂŚ, osobowoÂści ktĂłrymi mogÂła byĂŚ, czy form duchowych. Takie twierdzenia sÂą czysto fikcyjne.
 
Elisabeth Kßbler-Ross znana doktor ze Szwajcarii, ¿yj¹ca teraz w Stanach Zjednoczonych, która odwiedzi³a mnie któregoœ popo³udnia wraz ze sw¹ siostr¹, mia³a podobne nastawienie jak Shirley McLane odnoœnie boga, reinkarnacji, ¿ycia po ¿yciu itd. Przyby³a z tendencyjnymi sekciarskim przekonaniami, tak jak Shirley Mc Lane, dotycz¹cymi boga, reinkarnacji, ¿ycia po ¿yciu, itd., wydaje siê, ¿e mia³a nadziejê ¿e potwierdzê z grubsza jej wiarê. Oczywiœcie próbowa³a po³¹czyÌ swe fa³szywe, religijnie zorientowane konkluzje nie do obronienia, dotycz¹ce poprzednich ¿yÌ, ¿ycia po ¿yciu i przewodnika duchowego, który j¹ prowadzi, z duchowymi naukami by pozyskaÌ solidn¹ podstawê swych niesamowitych opowieœci. Próby te zawiod³y ca³kowicie, gdy¿ prawda jest i pozostanie prawd¹ przez ca³¹ wiecznoœÌ. Prawda nie mo¿e byÌ dostosowana do jakichœ zwariowanych idei, wizji, intryg czy fa³szywych nauk i nie mo¿e zostaÌ z nimi po³¹czona.
 
Jedynym prominentnym goœciem poœród tych, którzy skontaktowali siê ze mn¹, który uzyska³ wszystkie teksty i informacjê bez póŸniejszego frymarczenia nimi, czy jakiejœ ich falsyfikacji jest Hermann van Veen. W pieœniach które komponuje znaleŸÌ mo¿na szczere i uczciwe zaanga¿owanie i ekspozycjê duchowych nauk, prawdy, Twórczych praw i przykazaù i ¿ycia. Jest jednym z niewielu znanych ludzi, z tych wielu którzy mnie odwiedzili, którego nie mo¿na oskar¿yÌ o ¿adne negatywne, karygodne akcje dotycz¹ce nadu¿ycia nauk, prawd ,itd.
 
Ró¿nica pomiĂŞdzy znanÂą osobowoÂściÂą, a innÂą, tzw. normalnÂą osobÂą, leÂży w tym, Âże osobie znanej  znacznie Âłatwiej jest zaprezentowaĂŚ jej/ jego faÂłszywe czy prawdziwe opinie szerokiej publice oraz to, Âże opinia publiczna uwierzy mu czy jej szybciej i w wiĂŞkszym stopniu, niÂż miaÂło by to miejsce w przypadku zwykÂłego Âśmiertelnika.
 
Mogê daÌ s³awnym tego œwiata t¹ sam¹ wiadomoœÌ, jak¹ oferujê wszystkim innym: dotyczy ona nauk o istnieniu Kreacji, ducha i Twórczych praw i przykazaù, które prowadz¹ w stronê prawdziwego humanitaryzmu, poprzez prawdê, naturê, duchowe nauki, pokój, wolnoœÌ, mi³oœÌ, m¹droœÌ i wiedzê, prowadz¹c nas w kierunku celu ewolucji, którym jest spe³nienie ¿ycia, doskona³oœci wszystkich nauk i jednoœÌ z Twórczym duchem.
 
P10: IstniejÂą teraz wszelkie typy sprawozdaĂą dotyczÂące pozaziemskich aktywnoÂści i kontaktĂłw, np. z „OddziaÂłem Ashtara”, UMMO, czy „UniÂą GalaktycznÂą”. Co Plejadanie majÂą na to do powiedzenia?
 
O:    Wszelkie raporty i twierdzenia o rzekomych kontaktach ludzi z Ziemi z pozaziemianami z tak zwanej „Unii Galaktycznej”, z grupÂą zwanÂą UMMO, czy z gÂłoÂśnym ASHTAR-Commando sÂą kÂłamstwami, szalbierstwami, oszustwami i schizofrenicznymi iluzjami, tak samo jak w przypadku kaÂżdego rodzaju channelingu i dalszych niezliczonych horror-historii o rzekomych kontaktach. Na milion twierdzeĂą o rzekomych kontaktach z pozaziemianami i istotami z innych wymiarĂłw, itd., jedynie 203 zgodnych jest z prawdÂą – innymi sÂłowy, istnieje w przybliÂżeniu 1 prawdziwy kontakt na 5000 faÂłszywych roszczeĂą.
 
Jest jeden pewny sposób na rozró¿nienie prawdy w tych relacjach: wszystko co oparte jest na religijnych, ¿eby nie powiedzieÌ sekciarskich przes³aniach, jest k³amstwem, oszustwem, schizofreni¹ lub fantazj¹ chorego umys³u. Prawdziwa mi³oœÌ i duchowe nauki nie znaj¹ religii (w naszej kultowo-religijnej interpretacji), lecz jedynie wszystko obejmuj¹ce, wszêdzie uniwersalnie wa¿ne prawdy Kreacji i ducha.
Odnoœnie Ashtara Sherana chcia³bym powiedzieÌ, ¿e jego imiê na Ziemi jest pseudonimem pozaziemskiego buntownika i przestêpcy ARUSEAKa który dawnymi czasami dzia³a³ ju¿ na Ziemi bezprawnie i przestêpczo. Dawnymi czasy Liriaùskie, Vegaùskie i Plejadaùskie si³y bezpieczeùstwa pozbawi³y go jakichkolwiek technicznych i duchowych mo¿liwoœci podró¿owania w innych wymiarach, bezpowrotnie daleko i wygna³o go, tak ¿e ani on, ani jego poplecznicy nie mog¹ wejœÌ w kontakt z Ziemi¹, ludŸmi z Ziemi, czy innymi formami ¿ycia w naszej modalnoœci czasoprzestrzennej, w materialnej czy duchowej formie. Dziœ Aruseak alias Ashtar Sheran i jego naœladowcy maj¹ zadania które s¹ okreœlone, prowadzone i monitorowane przez Plejadan, Lirian i Vegan. Te zadania jednak¿e nie obejmuj¹ ¿adnych aktywnoœci czy kontaktów na Ziemi. (Aruseak alias Ashtar Sheran zosta³ zabity 1983, gdy zaatakowa³ ludzi Asket we wszechœwiecie DAL!) Wszelkie przeciwne twierdzenia s¹ k³amstwami, oszustwami, schizofreni¹, etc.
P11: JeÂśli musiaÂłbyÂś sparafrazowaĂŚ przesÂłanie Plejadan w kilku sÂłowach jak by one brzmiaÂły?

O:    Zwrot w kierunku prawdziwego stylu Âżycia w harmonii z TwĂłrczymi prawami, nakazami i wytycznymi musi zostaĂŚ osiÂągniĂŞty przez ludzi i dla ludzi na Ziemi, tak by mogli siĂŞ odwrĂłciĂŚ od b³êdnych, faÂłszywych, filozofii ktĂłre zostaÂły im dane przez staroÂżytnych Lirian i Vegan. Ludzie muszÂą takÂże zatrzymaĂŚ swÂą degeneracjĂŞ we wszystkich obszarach zÂła, swĂłj godny ubolewania stan spraw, faÂłszywe religie i abberacje wszystkich typĂłw, itd., ktĂłre tak ochoczo, pogodnie, nieodpowiedzialnie i beztrosko przyjĂŞli.


 OdpowiedÂź na niezadane pytanie:

 Jakie zdolnoÂści naleÂży posiadaĂŚ i jakie wymogi speÂłniaĂŚ by nawiÂązaĂŚ kontakt z Plejadanami, wyÂższÂą duchowÂą formÂą i by wypeÂłniĂŚ misjĂŞ?
Na czyjeÂś pod¹¿anie za godnym i trudnym zadaniem realizacji Misji skÂłada siĂŞ  solidna baza kontaktĂłw z pozaziemianami, bytami z innych wyÂższych, w porĂłwnaniu z naszym, poziomĂłw duchowych, oraz z jeszcze wyÂższych duchowych poziomĂłw. W tym samym czasie naleÂży sÂłuÂżyĂŚ jako zwiastun, rozpoznajÂąc i rozpowszechniajÂąc prawdĂŞ i dodatkowo byĂŚ przygotowanym na obowiÂązek akceptacji innych niezwykle waÂżnych zadaĂą.
Te zadania wymagaj¹ od ka¿dego nios¹cego Misjê bardzo wysokiego poziomu moralnej prawoœci i dojrza³oœci. Wymaganiem pierwszorzêdnej wagi jest by byÌ ca³kowicie zintegrowanym i lojalnym wobec Misji, Kreacji, jej praw i przykazaù i wobec innych ludzkich istot. Dodatkowo do tych dwóch wyró¿nionych charakterystyk nale¿y posiadaÌ niezbêdn¹ cechê wiarygodnoœci, dyskrecji, odpowiedzialnoœci i zdolnoœci koncentracji na okreœlonym celu i pod¹¿ania za nim, oraz zdrowy, prawy charakter. W ten sam sposób bardzo wa¿na jest wiernoœÌ Kreacji, jej prawom i przykazaniom i jej duchowemu prowadnictwu, obowi¹zkom i rzeczywistoœciom. Równie wa¿ne s¹ ogólne zadania, dotycz¹ce ewolucji rodzaju ludzkiego, które zosta³y wybrane przez Kreacjê dla dobra ludzkich istot. Zasadniczym jest posiadanie tych cech, wraz z niezachwianym zaanga¿owaniem i ca³kowitym, wiernym, codziennym wprowadzaniem w ¿ycie wszystkich praw Kreacji, jej przykazaù, wytycznych, obowi¹zków i praw. Zadanie te musz¹ s³u¿yÌ jako model dla wszystkich ludzkich istot i musz¹ byÌ stosowane do ludzkiej materialno-cielesnej formy ¿ycia w ka¿dej mo¿liwej do wyobra¿enia sytuacji. ChêÌ i determinacja do wype³nienia wymaganych zobowi¹zaù opieraj¹ siê na szacunku do Kreacji, obowi¹zków i zadaù jakie wyznaczy³a ona dla ludzi, oraz uniwersalnej mi³oœci w kierunku ka¿dej Kreacji i wszystkich ich tworów. Ochota i determinacja nastêpnie, formuj¹ niezbêdn¹ bazê, na której spoczywaj¹ dalsze cechy, kwalifikacje i wymagania potrzebne podczas Misji jako prorok i herold. Inne zasadnicze cechy odnosz¹ce siê do wype³nienia Misji i osobistej realizacji praw i przykazaù Kreacji to ca³kowita nieustraszonoœÌ, integralnoœÌ, niez³omnoœÌ i cierpliwoœÌ, wspó³czucie i ³agodnoœÌ, ogromna taktownoœÌ, empatia, rozleg³a wewnêtrzna wielkoœÌ i skromnoœÌ we wszelkich obszarach zainteresowaù. Bez posiadania tych osobistych jakoœci charakteru niezrozumia³ym jest rozwa¿anie, nawet odleg³e, prób wype³nienia Misji. W razie braku, lub gdy jakimœ trafem któreœ z tych cech nie s¹ w pe³ni rozwiniête, istnieje zbyt du¿e ryzyko niemo¿noœci zniesienia wrogoœci skierowanych w siebie. Nie tylko w¹tpliwoœci co do osobistej lojalnoœci i integralnoœci s¹ czêœci¹ tych przeœladowaù, lecz tak¿e istniej¹ bezpoœrednie i poœrednie ataki na czyjeœ ¿ycie i honor jako nosiciela Misji. Istniej¹ tak¿e liczne sposoby i okazje by s³odko mówi¹c lub szanta¿uj¹c wy³udziÌ od kogoœ sekrety i bardzo wa¿n¹ wiedzê, w czasie gdy ludzie na Ziemi nie s¹ jeszcze przygotowani na t¹ informacjê, ani nie bêd¹ przez jeszcze d³ugi czas. Tak wiêc nieumyœlnie wyjawiaj¹c t¹ wiedzê mo¿na spowodowaÌ naprawdê dotkliwe szkody i jest mo¿liwe, ¿e nawet zapocz¹tkowaÌ ca³kowite zniszczenie Ziemi.
Te wyjÂątkowe, wybitne, ludzkie i osobiste atrybuty i siÂły, sÂą ulepszane i powiĂŞkszane przez nigdy nie koĂączÂące siĂŞ pragnienie wiĂŞkszej wiedzy, d¹¿enie do zg³êbiania nieznanego i chĂŞĂŚ nauki nowych koncepcji. Te atrybuty sÂą niezwykle waÂżne gdyÂż odnoszÂą siĂŞ do duchowych i uniwersalno – twĂłrczych praw i przykazaĂą, do wiedzy i wszelkich doÂświadczeĂą Âżycia, oraz wyjÂściowych konkluzji wyciÂąganych z nich dla dalszej wiedzy. ChĂŞĂŚ nauki i kierowanie inteligencji przede wszystkim ku duchowym i twĂłrczym pytaniom jest nieskoĂączenie wyÂższe od nauki i studiowania na materialnym poziomie inteligencji, takim jaki wymagany jest od naukowcĂłw i technikĂłw badaczy w trakcie ich materialno-cielesnych aktywnoÂści. Inteligencja i chĂŞĂŚ nauki muszÂą juÂż wyewoluowaĂŚ do wysokiego poziomu by pojawiÂła siĂŞ moÂżliwoœÌ asymilacji w detalach najwyÂższych twĂłrczych i duchowych prawd, rozmaitych uniwersalno-twĂłrczych i duchowych wytycznych, doktryn i przykazaĂą, oraz praw natury, mÂądroÂści i prawd. Potrzeba hartu ducha by ustaliĂŚ wszystkie te rzeczy bez pomocy innego czÂłowieka, powiedzmy, Âże z wiedzy i kwalifikacji, czy z informacji zebranych z ksi¹¿ek. Zadanie nauki obejmuje teÂż autodydaktyczne studia wszelkich anormalnoÂści ludzkiego zachowania; chorĂłb dotykajÂących ÂświadomoœÌ i moÂżliwych konsekwencji zÂłudzeĂą, manii, sporadycznych i chronicznych zmian ÂświadomoÂści, wraz ze schizofreniÂą, itd. NaleÂży upewniĂŚ siĂŞ co do tych problemĂłw i wyprowadziĂŚ je na ÂświatÂło bez ulegania wpÂływom zepsucia czy rywalizacji jak dzieje siĂŞ to, gdy uÂżywane sÂą by zyskaĂŚ nieuczciwÂą przewagĂŞ. ZapaÂł do nauki jest jednak bezuÂżyteczny bez jasnej wizji ludzkich istot, ich motywĂłw podejmowania pewnych dziaÂłaĂą oraz bliskoÂści do rzeczywistoÂści w caÂłkowitym samoopanowaniu myÂśli i ÂświadomoÂści.
Posiadana samokontrola musi byÌ dla posiadacza oczywista i mo¿e byÌ jedynie osi¹gniêta poprzez ¿mudn¹ samoanalizê, gdzie ka¿da myœl jest trzymana w ca³kowitym bezpieczeùstwie i pod kontrol¹, bez wzglêdu na zewnêtrzne okolicznoœci. Nie nale¿y pozwoliÌ nawet najmniejszym negatywnym wibracjom myœli i emocji promieniowaÌ, czy staÌ siê zauwa¿alnymi dla innych w jakikolwiek sposób. Ca³kowicie neutralne, niestronnicze nastawienie, w kierunku wszystkich form ¿ycia w ka¿dej chwili, musi zostaÌ osi¹gniête, co ostatecznie staje siê czyj¹œ drug¹ natur¹. Samokontrola, której towarzyszy ca³kowite opanowanie pierwotnej i mentalnej telepatii jest czo³owym wymaganiem, które nale¿y spe³niÌ, by staÌ siê odpowiednim ³¹cznikiem dla Plejadan i innych wy¿szych form ducha.
W porównaniu do ziemskich istot Plejadanie s¹ bardziej zaawansowani w swym duchowym rozwoju o oko³o 30 milionów lat, zatem s¹ daleko lepsi we wszystkich aspektach ludzkiej ewolucji. Na przyk³ad opanowali pierwotn¹ telepatiê, któr¹ ziemscy ludzie dopiero zaczynaj¹ odkrywaÌ i siê jej uczyÌ. Plejadanie zajêci s¹ przez, i czyni¹ u¿ytek z, nieskoùczonych zasiêgów najwy¿szych poziomów mentalnej telepatii. Mentalne wibracje Plejadan tak¿e maj¹ wysok¹ czêstotliwoœÌ i intensywnoœÌ g³ównie dziêki ich wy¿szej ewolucji, rozleg³ej duchowej edukacji i ich wiernoœci prawom Kreacji. Skutkiem tego, czêsto nie s¹ w stanie skontaktowaÌ siê ziemskimi istotami, których rozwój biegnie równolegle do normalnej ziemskiej ewolucji. Bêd¹c na Ziemi, Plejadanie czuj¹ siê napadniêci przez podstawowe i prostackie wibracje ziemskich ludzi, które mog¹ powodowaÌ nieprzewidziane konsekwencje dla cia³ i ¿yÌ kosmicznych podró¿ników. Co wiêcej, Plejadanie dzia³ali by jak magnes nie do odparcia dla ziemskich ludzi, którzy z powodu silnej atrakcji mogli by popaœÌ w ca³kowit¹ niewolê i zale¿noœÌ od nich.
Plejadanie przejawiajÂą natychmiastowÂą nietolerancjĂŞ w stronĂŞ przeciĂŞtnej wibracji ziemskiego czÂłowieka. JeÂśli kontakty miaÂły by siĂŞ odbyĂŚ z nieprzygotowanymi ziemskimi ludÂźmi, rozwinĂŞli by oni silnÂą zaleÂżnoœÌ od Plejadan. CzÂłowiek z Ziemi mĂłgÂłby przyswoiĂŚ jednostronnÂą chĂŞĂŚ do wypeÂłniania praw i przykazaĂą Kreacji, a to pociÂągnĂŞÂło by za sobÂą spore przekroczenie pojemnoÂści poziomĂłw tolerancji ziemskiego czÂłowieka. Niestety ludzie z Ziemi nie sÂą w stanie odeprzeĂŚ magnetyzmu przyciÂągajÂącego ich ku tej harmonii z KreacjÂą, gdyÂż w chwili obecnej sÂą na to mocno nieprzygotowani.  Ziemski czÂłowiek posiada niewiele, jeÂżeli w ogĂłle, cech niezbĂŞdnych dla nosiciela Misji. Ziemianie nie rozwinĂŞli jeszcze odpowiednich atrybutĂłw, ktĂłre zaopatrzyÂły by ich w wymaganÂą si³ê, by przeciwdziaÂłaĂŚ caÂłkowitemu poddaniu siĂŞ Plejadanom, ktĂłrzy cieszÂą siĂŞ znacznie wyÂższym duchowym poziomem. Jednak poddajÂąc siĂŞ w ten sposĂłb Pozaziemianom, ziemscy ludzie stali by siĂŞ zupeÂłnie obcy w swym wÂłasnym Âśrodowisku i byli by poprzez to, niezdolni do przetrwania na Ziemi.
Na podstawie tych faktĂłw wyraÂźnie widaĂŚ, Âże specyficzna i skrajnie trudna i wyczerpujÂąca edukacja wymagana jest dla tych z nas na planecie Ziemia,  ktĂłrych formy duchowe zostaÂły wybrane do niesienia Misji, przez Plejadan i ich zaawansowanych doradcĂłw. W rzeczywistoÂści kilku ziemskich ludzi zostaÂło juÂż wybranych do funkcjonowania jako ³¹cznicy. StaÂło siĂŞ tak z powodu doÂświadczenia ich byÂłych form duchowych na przestrzeni tysiĂŞcy lat i poprzez dowiedzionÂą wiarygodnoœÌ w prowadzeniu podobnych misji podczas poprzednich ÂżyĂŚ. CzĂŞÂściÂą obowiÂązkĂłw ³¹cznikĂłw jest przekazywanie i rozpowszechnianie prawdy, oraz w tym samym czasie, wypeÂłnianie innych zadaĂą potrzebnych do realizacji Misji. Tylko jeden ziemski byt, ktĂłrego forma duchowa zwana byÂła Nokodemjon nim wrĂłciÂł do tego materialnego Âświata z duchowego poziomu Arahata Athersaty, ma przywilej akceptacji obowiÂązkĂłw potrzebnych dla wypeÂłnienia misji. Co ciekawe, tymi obowiÂązkami zostaÂł obdarzony w bardzo staroÂżytnych czasach, po to by pozwoliĂŚ mu na wypeÂłnienie ich teraz. W najszczerszym sensie tego sÂłowa moÂże nazwaĂŚ siebie prorokiem przed wszystkimi tymi ludÂźmi z Ziemi, ktĂłrzy podjĂŞli siĂŞ podobnych zadaĂą i misji.

 Billy
http://www.eraintegracji.pl.tl/Wywiady.htm
Zapisane

"Pustka to mniej ni¿ nic, a jednak to coœ wiêcej ni¿ wszystko, co istnieje! Pustka jest zerem absolutnym; chaosem, w którym powstaj¹ wszystkie mo¿liwoœci. To jest Absolutna ŒwiadomoœÌ; coœ o wiele wiêcej ni¿ nawet Uniwersalna Inteligencja."
Dariusz


Maszyna do pisania...


Punkty Forum (pf): 3
Offline

Płeć: Mężczyzna
Wiadomości: 6024



Zobacz profil Email
« Odpowiedz #34 : Czerwiec 13, 2011, 12:37:29 »

No, wreszcie przebrn¹³em przez to wszystko.

Cytat: songo
Wywiad z 1988 zamieszczony na stronie FIGU USA(Pejadianie z przekazĂłw Billy Meier- moÂżna porĂłwnaĂŚ i zastanowiĂŚ siĂŞ kto zmyÂśla, albo, czy aby nie wszyscy?)

A wg Ciebie kto zmyÂśla?
Zapisane

PozwĂłl sobie byĂŚ sobÂą, a innym byĂŚ innymi.
songo1970


Maszyna do pisania...


Punkty Forum (pf): 22
Offline

Płeć: Mężczyzna
Wiadomości: 4934


KIN 213


Zobacz profil
« Odpowiedz #35 : Czerwiec 13, 2011, 12:55:13 »

No, wreszcie przebrn¹³em przez to wszystko.

Cytat: songo
Wywiad z 1988 zamieszczony na stronie FIGU USA(Pejadianie z przekazĂłw Billy Meier- moÂżna porĂłwnaĂŚ i zastanowiĂŚ siĂŞ kto zmyÂśla, albo, czy aby nie wszyscy?)

A wg Ciebie kto zmyÂśla?

sprawa doœÌ subiektywna, ale warto zwróciÌ uwagê na chronologiê publikowania tego typu przekazów,-
te póŸniejsze mog¹ byÌ modyfikowanym plagiatem, ale przecie¿ nie ma pewnoœci. Fakt ¿e ró¿ni ludzie odwo³uj¹ siê w swych przekazach do Plejadian i pisz¹ nie do koùca pokrywaj¹ce siê rzeczy daje co najmniej do myœlenia. Jest te¿ du¿o zupe³nie normalnie zachowuj¹cych siê wariatów na tym œwiecie sprawiaj¹cych normalne wra¿enie. U Colliera za du¿o jest epatowania kosmicznym z³em, i nie kupuje tego.

Cytuj
W dniach 19-21 maja 2011 SÂłoĂące byÂło w koniunkcji z Plejadami
Bardzo wa¿ny czas z punktu widzenia astrologii i mistyki, rozwoju duchowego, jogi i tantry. S³oùce przechodzi³o przez koniunkcjê do Plejad. Po kolei ze wszystkimi gwiazdami gromady kulistej wspominanej w prawie wszystkich duchowych tradycjach ludzkoœci jako ród³a sk¹d przybyli Bogowie, Dewowie, daj¹c pocz¹tek ludzkiej cywilizacji i chroni¹c ziemiê przed kosmicznym z³em. Plejady to miejsce sk¹d pochodzi Huna, Szamanizm Indiaùski, Joga, Chiùska cywilizacja, miejsce sk¹d kiedyœ przybyli magiczni bogowie i nauczyciele ludzkoœci. Najjaœniejsza gwiazda Plejad to Amba - Matka, Macierz - ród³o, Matka Bogów. W czasie 19-21 maja 2011 wszyscy ludzie praktykuj¹cy duchowoœÌ, mistykê, magiê, ezoteryzm, okultyzm, jogê i tantrê, hunê, szamanizm indiaùski, wszyscy odczuwali wspania³y czas sp³ywu œwietlistej energii pochodz¹cej z po³¹czenia Mocy S³oùca i Mocy magicznych Plejad. Warto pamiêtaÌ, ¿e nawet Biblia wspomina Plejady, jako ród³o S³odyczy. Wp³yw Plejad jest S³odki! Pozdrawiamy zatem wszystkich szamanów, ryszich i siddhów oraz dewów z Bahulika czy Krittika, jak w Sanskrycie zwiemy Plejady - Krainê Niebiaùskiej, Kosmicznej Œwiat³oœci. Medytujmy z Bia³ym Œwiat³em... Om Amabaayai Namah!
« Ostatnia zmiana: Czerwiec 14, 2011, 04:42:38 wysłane przez songo1970 » Zapisane

"Pustka to mniej ni¿ nic, a jednak to coœ wiêcej ni¿ wszystko, co istnieje! Pustka jest zerem absolutnym; chaosem, w którym powstaj¹ wszystkie mo¿liwoœci. To jest Absolutna ŒwiadomoœÌ; coœ o wiele wiêcej ni¿ nawet Uniwersalna Inteligencja."
Dariusz


Maszyna do pisania...


Punkty Forum (pf): 3
Offline

Płeć: Mężczyzna
Wiadomości: 6024



Zobacz profil Email
« Odpowiedz #36 : Wrzesień 10, 2011, 13:21:58 »

ÂŚladĂłw obcych szukajmy na naszej planecie
czwartek, 08 wrzeÂśnia 2011 00:00

- apeluje Paul Davies – astronom z Arizona State University. Jak twierdzi,  naleÂży poszukiwaĂŚ ÂśladĂłw dziaÂłania obcej techniki, w postaci artefaktĂłw lub pozostaÂłoÂści przemysÂłowych, takich jak nieczynne kopalnie lub skÂładowiska odpadĂłw nuklearnych. Pozaziemianie mogli zostawiĂŚ takÂże Âślady w naszym DNA. Davies twierdzi ponadto , Âże poszukiwania obcych na Ziemi mogÂą byĂŚ bardziej owocne niÂż pó³ wieku nasÂłuchiwania sygna³ów z kosmosu…
____________________
Linda Grossman, New Scientist



eÂśli inteligentne istoty z kosmosu odwiedziÂły ZiemiĂŞ przed milionami lat, mogÂły pozostawiĂŚ na niej Âślady swej technologicznej obecnoÂści, ktĂłrych zlokalizowanie powinno byĂŚ w miarĂŞ Âłatwe i tanie – twierdzi Paul Davies z Arizona State University w Tempe.

Program poszukiwania œladów inteligencji pozaziemskiej (SETI), skupia³ siê g³ównie na ws³uchiwaniu siê w sygna³y radiowe, wœród których poszukiwano komunikatów od obcych cywilizacji. Po ponad 50 latach poszukiwaù przedsiêwziêcie to nie przynios³o ¿adnych skutków, wpêdzaj¹c naukowców w k³opoty finansowe.

Davies sugeruje zatem, aby ÂśladĂłw obcych szukaĂŚ na naszej planecie, a nawet w naszych komĂłrkach. JeÂśli obcy odwiedzili kiedyÂś ZiemiĂŞ mogli bowiem pozostawiĂŚ po sobie wyraÂźne Âślady.

- MoÂżemy odpowiedzieĂŚ na pytanie dotyczÂące tego, czy jesteÂśmy sami we wszechÂświecie, bez czekania na wiadomoÂści od obcych – mĂłwi Davies. MoÂżemy poszukaĂŚ niebezpoÂśrednich ÂśladĂłw obcych technologii opartych o jej pozostaÂłoÂści.

Gdyby kosmici zjawili siĂŞ przed milionami lat w naszym kosmicznym sÂąsiedztwie, aby Âślady ich obecnoÂści byÂły widoczne po dziÂś dzieĂą, musiaÂłyby zostaĂŚ odpowiednio utrwalone. Kamienna sztaba w stylu „Odysei kosmicznej” byÂłaby raczej marnym kandydatem, gdyÂż zniszczyÂłaby jÂą erozja. Inaczej jest z odpadami przemysÂłowymi czy Âśladami po wydobyciu surowcĂłw. ByÂłe kopalnie na Ziemi, KsiĂŞÂżycu czy powierzchni asteroid byÂłyby widoczne dla sond, nawet jeÂśli po milionach lat byÂłyby wypeÂłnione rumoszem lub zerodowane – twierdzi Davies.

ÂŚmieciowe DNA

KolejnÂą moÂżliwÂą pozostaÂłoÂściÂą byÂłyby odpady nuklearne. Davies sugeruje, Âże naleÂży szukaĂŚ plutonu-244 – izotopu, ktĂłry wystĂŞpuje na Ziemi w Âśladowych iloÂściach a okres poÂłowicznego rozpadu wynosi w jego przypadku 80 milionĂłw lat. Znaczne jego pokÂłady byÂłyby zatem oznakÂą istnienia w danym miejscu nuklearnej technologii obcych. PoglÂąd ten przypomina nieco koncepcjĂŞ Franka Drake’a z SETI Institute w Kalifornii, ktĂłry twierdzili, Âże obcy mogli uÂżywaĂŚ radioaktywnych materia³ów jako „znakĂłw”.

Zaawansowani technologicznie kosmici mogli takÂże pozostawiĂŚ znaki w naszym DNA – mĂłwi Davies. WiĂŞksza jego czêœÌ zawiera bowiem sekwencje, ktĂłre nie majÂą Âżadnych funkcji biologicznych. To „Âśmieciowe DNA” moÂże zawieraĂŚ pewien kod sygnalizujÂący ich obecnoœÌ.

Warto szukaĂŚ

Mikrobiolog Steve Benner z Foundation for Applied Molecular Evolution w Gainesville na Florydzie uwa¿a jednak, ¿e genetyczna wiadomoœÌ szybko uleg³aby zatarciu.

- Paul podchodzi do tego w nieco ekstrawagancki sposĂłb i przecenia iloœÌ niefunkcjonalnego DNA – mĂłwi.

Gary Ruvkun z Harvard Medical School, ktĂłry kieruje projektem o nazwie Poszukiwanie Pozaziemskich GenomĂłw zgadza siĂŞ z tÂą opiniÂą twierdzÂąc, Âże musiaÂłby byĂŚ to bardzo „nietypowy kod”, ktĂłry byÂłby wci¹¿ widoczny po mutacjach. W 1978 r. japoĂąscy naukowcy w celu odnalezienia podobnego kodu przeszukiwali DNA bakteriofaga Phi X174, ale nie znaleÂźli niczego.

Tekst Daviesa wywoÂłaÂł lawinĂŞ komentarzy. Wspomniany Frank Drake (autor sÂłynnego rĂłwnania okreÂślajÂącego liczbĂŞ hipotetycznych cywilizacji pozaziemskich w naszej galaktyce) twierdzi, Âże „poszukiwanie artefaktĂłw obcego pochodzenia w kosmosie, a w szczegĂłlnoÂści na Ziemi, jest bardzo dobrym pomysÂłem”.

Seth Szostak z SETI Institute zgadza siĂŞ z tÂą opiniÂą, jednak dodaje, Âże nie zastÂąpi to poszukiwania ÂśladĂłw obcych inteligencji poza naszÂą planetÂą.

David Deutsch – fizyk z University of Oxford twierdzi z kolei, Âże choĂŚ podobne poszukiwania mogÂą okazaĂŚ siĂŞ bezowocne, nadal sÂą obiecujÂące.


Paul Davies (ur. 1946) - brytyjski fizyk i pisarz, obecnie wykÂładajÂący w University of Arizona, a poprzednio na uczelniach w Cambridge, Londynie, Adelajdzie (fot.: theage.com.au)

- W tym przedsiĂŞwziĂŞciu powinniÂśmy przeczesaĂŚ dosÂłownie kaÂżdy kÂąt – mĂłwi, choĂŚ dodaje, iÂż wÂątpi w to, Âże kosmici uÂżywali energii atomu w celu dostania siĂŞ na ZiemiĂŞ, gdyÂż bardziej „opÂłacalna” wydaje siĂŞ technologia oparta na antymaterii.

Davies przyznaje, Âże jego koncepcje sÂą niecodzienne, ale z drugiej strony sÂą doœÌ „tanie” jeÂśli idzie o ich zweryfikowanie.

- Przeczesanie baz danych genomĂłw niewiele kosztuje – mĂłwi. Szanse na to, Âże na coÂś natrafimy sÂą niezwykle maÂłe, jednak to, co moÂżemy odkryĂŚ ma skalĂŞ niepomiernie wiĂŞkszÂą.

Astronom dodaje, ¿e spraw¹ poszukiwania obcych inteligencji powinno zaj¹Ì siê znacznie wiêcej osób.

- ChcĂŞ powiedzieĂŚ, Âże zamiast zostawiaĂŚ sprawĂŞ w rĂŞkach bohaterskich radioastronomĂłw, kaÂżdy mogĂŞ przyÂłoÂżyĂŚ do tego rĂŞkĂŞ i rozszerzyĂŚ pole badaĂą. MoÂże to byĂŚ dosÂłownie kaÂżdy.

         
*  *  *  *  *

Kryzys finansowy i brak efektĂłw zmusiÂły naukowcĂłw zajmujÂący siĂŞ SETI do poszukiwania dowodĂłw na Ziemi - w miejscu, gdzie byĂŚ moÂże, mieli je pod nosem. O analizĂŞ tego materiaÂłu dowodowego od lat zabiegali ludzie zainteresowani Âśladami fizycznymi pozostawianymi przez niezidentyfikowane pojazdy latajÂące i ich pasaÂżerĂłw, jak i ci, ktĂłrzy snuli alternatywne wizje przeszÂłoÂści naszej cywilizacji, doszukujÂąc siĂŞ wÂątkĂłw wspierajÂących hipotezĂŞ „staroÂżytnych astronautĂłw”. Idee Daviesa brzmiÂą wspaniale dla wszystkich tych, ktĂłrzy nie mogÂą siĂŞ doczekaĂŚ wyjaÂśnieĂą tych zagadek, choĂŚ zdaje siĂŞ on nie braĂŚ pod rozwagĂŞ dowodĂłw na istnienie obcych, ktĂłre liczÂą sobie znacznie mniej niÂż miliony lat. Pozostaje jednak pytanie, czy reprezentanci Âśrodowisk naukowych, ktĂłrzy traktujÂą rzeczywistoœÌ bardzo wybiĂłrczo, wezmÂą sobie to do serca.

http://www.infra.org.pl/fenomen-ufo/ycie-pozaziemskie--nauka-a-ufo/1148-szukajmy-ladow-obcych-na-ziemi
Zapisane

PozwĂłl sobie byĂŚ sobÂą, a innym byĂŚ innymi.
Dariusz


Maszyna do pisania...


Punkty Forum (pf): 3
Offline

Płeć: Mężczyzna
Wiadomości: 6024



Zobacz profil Email
« Odpowiedz #37 : Luty 11, 2012, 18:32:02 »

Obcy dzwonili?
sobota, 28 stycznia 2012 00:00



Gdy pod koniec lat 60-tych odkryto pulsary, które uznano za potencjalne Ÿród³o pozaziemskich sygna³ów , wiêkszoœÌ uczonych waha³a siê czy informacje te przekazaÌ opinii publicznej. Przez kilkadziesi¹t lat trwania SETI pojawi³o siê kilka innych transmisji mog¹cych pochodziÌ od obcej inteligencji. Dziwne postêpowanie uczonych zajmuj¹cych siê poszukiwaniem wiadomoœci od innoplanetan sprawi³o, ¿e wokó³ SETI naros³o wiele mitów. Przygl¹daj¹c siê tej zagmatwanej historii mo¿na dojœÌ do wniosku, ¿e ET mogli staraÌ siê z nami skontaktowaÌ, a ludzkoœÌ tego nie zauwa¿y³a.
____________________
Philip Coppens

ByÂł rok 1960, gdy amerykaĂąski astronom i astrofizyk Frank Drake przeprowadziÂł pierwsze poszukiwania sygna³ów radiowych majÂących pochodziĂŚ od cywilizacji pozaziemskich. MiaÂło to miejsce w Narodowym Obserwatorium Radioastronomicznym w Green Bank w stanie Wirginia Zachodnia. Tak rozpocz¹³ Âżycie program SETI (ang. Search for Extra-Terrestrial Intelligence, pol. Poszukiwanie inteligencji pozaziemskiej). NiedÂługo potem Drake stworzyÂł tzw. „formu³ê z Green Bank” – wzĂłr matematyczny majÂący pomĂłc w ustaleniu prawdopodobieĂąstwa istnienia we wszechÂświecie inteligentnych form Âżycia. FormuÂła Drake’a pozwalaÂła takÂże oszacowaĂŚ liczbĂŞ planet podobnych do Ziemi w Drogi Mlecznej.

Od tamtego czasu „rĂłwnanie Drake’a” (jak powszechnie zaczĂŞto je nazywaĂŚ) staÂło siĂŞ ulubionym instrumentem w poszukiwaniu obcych form Âżycia. NiektĂłrzy egzobiolodzy twierdzÂą, Âże rĂłwnanie jest zbyt ograniczone, poniewaÂż skupia siĂŞ na planetach, na ktĂłrych organizmy mogÂły wyewoluowaĂŚ, a nie takich, gdzie mogÂły zostaĂŚ „eksportowane”. Tak jak ludzie przemieszczajÂą siĂŞ z kraju do kraju, tak i Âżycie mogÂło wĂŞdrowaĂŚ od planety do planety. Gdyby udaÂło siĂŞ udowodniĂŚ, Âże Âżycie przywĂŞdrowaÂło na ZiemiĂŞ z kosmosu (np. poprzez meteoryty), rĂłwnanie nie powinno obejmowaĂŚ takÂże nas! WiĂŞkszoœÌ naukowcĂłw zwraca jednak uwagĂŞ na fakt, Âże wszystkie czynniki w rĂłwnaniu sÂą nieznane i dlatego pozostajÂą tylko przypuszczenia. Oznacza to, Âże wedÂług Drake’a prawdopodobieĂąstwo Âżycia we wszechÂświecie waha siĂŞ od zera do miliarda miliardĂłw, w zaleÂżnoÂści od tego jakie wartoÂści podstawi do wzoru poszczegĂłlna osoba. RĂłwnanie jest swego rodzaju „chwytem”, i ze sposobu w jaki Drake je stworzyÂł najwyraÂźniej wynika, Âże wÂłaÂśnie taki byÂł jego zamysÂł.


Frank Drake (ur. 1930) twierdzi, Âże rĂłwnanie stworzyÂł w nastĂŞpujÂących okolicznoÂściach: „Kiedy planowaÂłem spotkanie [poÂświĂŞcone zagadnieniu poszukiwania ÂśladĂłw od inteligentnych cywilizacji w 1961 r.], kilka dni przed nim uÂświadomiÂłem sobie, Âże potrzebujemy planu. SpisaÂłem zatem wszystko, co jest konieczne do przeprowadzenia prĂłb poszukiwania Âżycia w kosmosie. PrzyglÂądajÂąc siĂŞ zapiskom, staÂło siĂŞ dla mnie jasne, Âże gdyby pomnoÂżyĂŚ to przez wspó³czynnik n, otrzymamy liczbĂŞ cywilizacji z naszej galaktyki, ktĂłre sÂą zdolne do nawiÂązania kontaktu. ChodziÂło oczywiÂście o poszukiwania radiowe, nie zaÂś prĂłby odkrycia prymitywnych form Âżycia."

Innym naukowy narzĂŞdziem zwiÂązanym z rĂłwnaniem Drake’a jest paradoks autorstwa przez Enrico Fermiego z 1950 r. WÂłoski noblista stwierdziÂł, Âże zachodzi oczywista sprzecznoœÌ pomiĂŞdzy olbrzymim prawdopodobieĂąstwem istnienia cywilizacji pozaziemskich a brakiem dowodĂłw w tej sprawie. PoniewaÂż jednak mainstreamowa nauka uparcie odmawia poszukiwaĂą obcych poza SETI oraz ignoruje innego rodzaju dowody, istnienie paradoksu Fermiego jest w pewnym sensie paradoksem samym w sobie.

Adrian Kent z Perimeter Institute w Waterloo, w kanadyjskim stanie Ontario twierdzi, ¿e mo¿e istnieÌ powód tego, dla którego pozaziemianie nie dali o sobie znaÌ poprzez sygna³y radiowe. Kent utrzymuje, ¿e we wszechœwiecie, podobnie jak na Ziemi, istnieÌ mo¿e konkurencja w zakresie zdobywania surowców. Zaawansowane rasy mog¹ wykorzystywaÌ inne planety dla swoich celów, a w miêdzygwiezdnej gospodarce dyskrecja i tajnoœÌ to atuty.

Po wielu latach bezowocnego funkcjonowania SETI, wraz z nadejœciem Internetu i rozpoczêciem w 1999 r. programu Seti@home (SETI w domu), szerokie rzesze ludzi mia³y mo¿liwoœÌ wziêcia udzia³u w poszukiwaniu obcej inteligencji. Projekt Seti@home zarz¹dzany by³ przez University of California (UC) w Berkeley, z którym ³¹czy³y siê miliony komputerów na ca³ym œwiecie w celu przeszukiwania danych zbieranych przez radioteleskop w Arecibo. We wrzeœniu 2004 r. poinformowano, ¿e program zdo³a³ odnaleŸÌ sygna³ pozaziemski, ale astronomowie szybko temu zaprzeczyli. - To wszystko to tylko niepotrzebny ha³as - powiedzia³ Dan Wertheimer. - Nie mamy niczego niezwyk³ego.

Sprawdzono setki tysiêcy sygna³ów bacz¹c, czy ich nadawcami nie s¹ czasem cywilizacje pozaziemskie. Do dalszych analiz wybrano 150 sygna³ów. We wrzeœniu 2004 r. wykryto SHGb02+14 o czêstotliwoœci 1420 MHz (linia emisyjna promieniowania elektromagnetycznego o d³ugoœci fali równiej 21 cm, tj. zakres radiowy, wysy³anego przez atomy wodoru). Sygna³ uznano za powa¿nego kandydata, jednak po czasie okaza³o siê, ¿e jest on jedynie zak³óceniem. Sposób w jaki doprowadzono do tej konkluzji wywo³a³ jednak falê krytyki i spekulacji. Na przyk³ad dyskutowano o tym, ¿e Instytut SETI nigdy nie ujawni³ wszystkich szczegó³ów sygna³ów, np. ich dok³adnych lokalizacji. Dla zwolenników teorii spiskowych by³ to dowód na to, ¿e SETI nie mówi o wszystkim, co wie.

Ale wydarzenie z 2004 r. nie byÂło unikatem. Radioastronomia jest jak szukanie igÂły w stogu siana (w dodatku poszukiwacze nie majÂą pojĂŞcia jak ta igÂła wyglÂąda). Metody zastosowane przez naukowcĂłw majÂą za zadanie wyselekcjonowaĂŚ sygnaÂły, ktĂłre wydajÂą siĂŞ byĂŚ nienaturalne i podobne sÂą do tych, ktĂłre mogÂłaby wyemitowaĂŚ pozaziemska cywilizacja. Problem polega jednak na tym, iÂż niektĂłre sygnaÂły naturalne bardzo przypominajÂą te wygenerowane sztucznie. Jednym z najlepszych przykÂładĂłw sÂą impulsy pulsarĂłw: w 1967 r., kiedy Jocelyn Bell Burnell i Antony Hewish odkryli pulsar PSR 1919+21 i nazwali go LGM-1 (od angielskiego Little Green Men – pol. mali zieloni ludzie) uwaÂżano, Âże obiekty te mogÂą stanowiĂŚ dowĂłd na inteligencjĂŞ pozaziemskÂą, poniewaÂż ich sygnaÂły majÂą tak „perfekcyjny” charakter.

Co ciekawie, zgodnie z tym co twierdzi brytyjski fizyk Peter Sturrock, w Âśrodowisku naukowym toczono wĂłwczas dyskusjĂŞ czy informacje te podawaĂŚ do publicznej wiadomoÂści. Naukowcy z Cambridge University ustalili, Âże nie mogÂą wydaĂŚ takiego oÂświadczenia zanim nie skonsultujÂą siĂŞ z „wyÂższymi wÂładzami”. - MĂłwiÂło siĂŞ nawet o tym, czy nie lepiej by byÂło w interesie ludzkoÂści w ogĂłle zniszczyĂŚ dowody i o wszystkim zapomnieĂŚ! – twierdziÂł Sturrock. Ostatecznie wydano oÂświadczenie, Âże sygnaÂły z pulsarĂłw sÂą naturalne, co mogÂło wzbudziĂŚ podejrzenia czy aby nie jest to kÂłamstwo skonstruowane przez „wyÂższe wÂładze” i naukowcĂłw, ktĂłrzy przecieÂż byli przekonani, Âże sÂą sztuczne. NiektĂłrzy, jak Paul LaViolette, nadal uwaÂżajÂą, Âże pulsary sÂą inteligentnie sterowane, ale sÂą to raczej odosobnione gÂłosy. W swej ksi¹¿ce „The Talk of the Galaxy” LaViolette pisze: „JeÂżeli pozaziemskie cywilizacje prĂłbujÂą siĂŞ z nami skontaktowaĂŚ wyró¿niajÂąc swe transmisje ‘czymÂś co nie moÂże byĂŚ naturalne’ to sygnaÂły z pulsarĂłw sÂą z pewnoÂściÂą czymÂś, co by pasowaÂło do tego modelu”.


SygnaÂł „Wow!" zaznaczony na wydruku przez J.R. Ehmana.

Jednak najlepszym przykÂładem potencjalnego „obcego” sygnaÂłu odkrytego przez SETI byÂł tzw. „Wow!”, ktĂłry 15 sierpnia 1977 r. wykryÂł dr Jerry R. Ehman. SygnaÂł trwaÂł 72 sekundy, jednak zarejestrowano go tylko raz, przez co nie udaÂło siĂŞ go zweryfikowaĂŚ. Nazwa pochodzi od tego, iÂż Ehman widzÂąc go, nakreÂśliÂł na wydruku komputerowym sÂłowo „Wow!” Podobnie jak SHGb02+14a mieÂściÂł siĂŞ on na czĂŞstotliwoÂści 1420 MHz. Powodem tego jest fakt, Âże czĂŞstotliwoœÌ ta jest aktywnie „przeczesywana” przez radioastronomĂłw, ktĂłry zakÂładajÂą, iÂż obce istoty wykorzystujÂą jÂą, gdyÂż jest to sygnaÂł emisji wodoru stanowiÂącego podstawowy budulec Âżycia. To kolejny przykÂład „igÂły w stogu siana” – podejÂścia, ktĂłre zakÂłada, Âże obcy chcÂący wysÂłaĂŚ ludzkoÂści wiadomoœÌ o swoim istnieniu bĂŞdÂą myÂśleĂŚ tak samo jak my.

„Wow!” pochodziÂł z konstelacji Strzelca, z okolic grupy gwiazd Chi Sagittarii. Czas jego trwania (72 sek.) w rzeczywistoÂści wynikaÂł z konstrukcji teleskopu Big Ear. Spodziewano siĂŞ okreÂślonej dÂługoÂści sygna³ów, ktĂłre miaÂły narastaĂŚ przez 36 sekund, kiedy wchodziÂły w okno obserwacyjne, a nastĂŞpnie trwaÂły przez drugie tyle.

Ehman czekaÂł na powtĂłrkĂŞ sÂłynnego sygnaÂłu. Nic takiego jednak nie nastÂąpiÂło. W 1987 i 1989 r. Robert Gray szukaÂł go dziĂŞki sieci META przy Obserwatorium Oak Ridge, ale skutek okazaÂł siĂŞ podobny. KolejnÂą (rĂłwnieÂż zakoĂączonÂą fiaskiem) prĂłbĂŞ przeprowadziÂł w lipcu 1995 r. dyrektor wykonawczy SETI League, H. Paul Shuch, ktĂłry wykorzystaÂł 12-metrowej Âśrednicy radioteleskop w Narodowym Obserwatorium Radioastronomicznym w Green Bank (Zachodnia Wirginia). Gray kontynuowaÂł prĂłby z uÂżyciem Very Large Array w Nowym Meksyku w latach 1995-1996, a trzy lata póŸniej z pomocÂą dr Simona Ellingsena poszukiwaÂł „Wow!” przy pomocy 26-metrowego teleskopu w Radioobserwatorium Astronomicznym w Mount Pleasant nale¿¹cego do Uniwersytetu TasmaĂąskiego.

ChoĂŚ sygnaÂł „Wow!” zostaÂł sklasyfikowany jako „interesujÂący, mogÂący potencjalnie mieĂŚ pochodzenie pozaziemskie, jednak nigdy wiĂŞcej nie zarejestrowany”, SETI rozpoczĂŞÂło kampaniĂŞ majÂącÂą na celu wyjaÂśniĂŚ za wszelkÂą cenĂŞ jego proweniencji. Sam Ehman sugerowaÂł, Âże „coÂś sugeruje, Âże byÂł to sygnaÂł ziemski, ktĂłry odbiÂł siĂŞ od kosmicznych Âśmieci”. „CoÂś” jest w tym przypadku terminem bardzo nienaukowym. ChoĂŚ uznaÂł on, Âże sygnaÂł ma najprawdopodobniej ziemskie pochodzenie, pojawiÂły siĂŞ proste wnioski mĂłwiÂące, Âże czĂŞstotliwoœÌ 1420 Mhz jest nieuÂżywana przez ziemskie przekaÂźniki, jako Âże zarejestrowano jÂą dla celĂłw astronomicznych i obserwacyjnych.


Tzw. przekaz z Arecibo zosta³ wys³any w kosmos w listopadzie 1974 r. WiadomoœÌ w kodzie dwójkowym skierowana by³a do obcych cywilizacji i zawiera³a podstawowe informacje na temat cz³owieka i jego planety. Wielu specjalistów jest jednak przeciwnych nadawaniu przez ludzkoœÌ wiadomoœci do obcych, gdy¿ mog¹ wi¹zaÌ siê z tym nieprzewidywalne zagro¿enia.

Kolejny przykÂład dwuznacznego zachowania SETI miaÂł miejsce na poczÂątku stycznia 2012 r., kiedy badacze z UC opublikowali listĂŞ dwunastu sygna³ów, ktĂłre w oÂświadczeniu prasowym opisali jako „sygnaÂły podobne do tych, ktĂłre jak uwaÂżamy mogÂą zostaĂŚ wyprodukowane przez pozaziemskÂą technologiĂŞ”. Kiedy informacja zostaÂła podchwycona przez media, szybko nadeszÂło uniwersyteckie dementi oÂświadczajÂące, Âże nie chodziÂło o realne sygnaÂły, a przykÂłady interferencji. Nikt jednak nie potrafiÂł wyjaÂśniĂŚ, jakie byÂły zamiary publikacji owej listy.

Te kilka przykÂładĂłw pokazuje nam z jakimi dziwacznymi, ale rĂłwnoczeÂśnie intrygujÂącymi sprawami stykaÂła siĂŞ SETI. W 1992 r. NASA ogÂłosiÂła swĂłj wÂłasny program poszukiwania inteligencji w kosmosie - High Resolution Microwave Survey. Po roku dziaÂłalnoÂści, dziĂŞki staraniom senatora Richarda Bryana, zostaÂł on wstrzymany. W swym uzasadnieniu Bryan wyjaÂśniaÂł, Âże do tej pory nie udaÂło siĂŞ spotkaĂŚ dziĂŞki temu Âżadnego „Marsjanina” ani „latajÂącego spodka”. ChoĂŚ byÂło to bardzo prostackie i krĂłtkowzroczne, mĂłwiÂąc o kosztach, zdoÂłaÂł przekonaĂŚ rzÂąd do swych racji.

PodsumowujÂąc historiĂŞ SETI zauwaÂżymy, Âże program ocieraÂł siĂŞ niejednokrotnie o pomĂłwienia o udziaÂł w ukrywaniu dowodĂłw na istnienie pozaziemskiej inteligencji. PowiÂązani z nim uczeni majÂą za sobÂą dÂługÂą historiĂŞ dziwacznych oÂświadczeĂą, ktĂłre zwykle prostowali lub ktĂłrym zaprzeczali. Dlaczego? Przedstawiciele SETI ogĂłlnie zachowujÂą siĂŞ w dziwny sposĂłb. Dlaczego przykÂładowo nauka narzuciÂła odgĂłrnie wyimaginowany sposĂłb myÂślenia, jaki mogli, ale nie musieli przyj¹Ì przedstawiciele pozaziemskiej inteligencji? Podobnie byÂło z czĂŞstotliwoÂściÂą 1420 MHz, ktĂłra czĂŞsto wystĂŞpuje „w naturze”. Oznacza to, Âże istoty pozaziemskie, ktĂłre zechciaÂłyby jej uÂżyĂŚ, zastanowiÂłyby siĂŞ nad tym dwukrotnie, gdyÂż ich sztucznie wygenerowany sygnaÂł Âłatwo byÂłoby pomyliĂŚ z naturalnym. Dlatego to, czy ET rzeczywiÂście skontaktowali siĂŞ z nami dziĂŞki radioastronomii, moÂże na zawsze pozostaĂŚ tajemnicÂą.

_____________________
Zobacz takÂże:
Skomentuj na INFRA FORUM
JĂŞzyk obcy(ch)
Porozmawiaj z obcym
Fizyka a cywilizacje pozaziemskie
Szukajmy obcych na Ziemi!
Uczeni, ktĂłrzy widzieli UFO
_____________________
TÂłumaczenie i opracowanie: INFRA
Autor: Philip Coppens
ÂŹrĂłdÂło: philipcoppens.com

http://infra.org.pl/fenomen-ufo/ycie-pozaziemskie-nauka-a-ufo/1221-obcy-dzwonili
Zapisane

PozwĂłl sobie byĂŚ sobÂą, a innym byĂŚ innymi.
Dariusz


Maszyna do pisania...


Punkty Forum (pf): 3
Offline

Płeć: Mężczyzna
Wiadomości: 6024



Zobacz profil Email
« Odpowiedz #38 : Marzec 12, 2012, 22:32:58 »

Post >Rafaeli< przeniosÂłem do:    UFO i OBCY - uprowadzenia ...  >>.
Zapisane

PozwĂłl sobie byĂŚ sobÂą, a innym byĂŚ innymi.
Rafaela
Gość
« Odpowiedz #39 : Marzec 12, 2012, 22:44:25 »

Dziekuje bardzo.

Rafaela
Zapisane
songo1970


Maszyna do pisania...


Punkty Forum (pf): 22
Offline

Płeć: Mężczyzna
Wiadomości: 4934


KIN 213


Zobacz profil
« Odpowiedz #40 : Listopad 22, 2012, 07:41:18 »

NASA zapowiada epokowe odkrycie zwi¹zane z Marsem, ma to wstrz¹sn¹Ì œwiatem naukowym, dowiemy siê ju¿ w grudniu
Âśroda, 21.11.2012 21:45 wibi. Kategorie: * Polecane, Ciekawostki, NiewyjaÂśnione, ÂŚwiat  Tagi:  epochal discovery, epokowe odkrycie, Mars, NASA   



- To znajdzie siĂŞ w ksi¹¿kach historycznych – zapowiada NASA i prosi o cierpliwoœÌ. Odkrycie ma zwiÂązek z marsjaĂąskÂą misjÂą Âłazika Curiosity.

NASA zapowiedzia³a, ¿e og³osi prze³omowe dane zebrane przez ³azik Curiosity. Odkrycie ma wstrz¹sn¹Ì naukowym œwiatem.


Pracownicy NASA mówi¹ na razie niewiele i prosz¹ o cierpliwoœÌ. Argumentuj¹, ¿e zanim obwieœci siê coœ, co zmieni pogl¹dy na Kosmos, trzeba to kilka razy sprawdziÌ.

Ksi¹¿ki do historii

- Te dane znajdÂą siĂŞ w ksi¹¿kach do historii – zapowiada John Grotzinger, kierujÂący zespoÂłem zajmujÂącym siĂŞ misjÂą Curiosity. Naukowiec nie mĂłwi jednak, co dokÂładnie odkryto. Grotzinger zdradziÂł, Âże niezwykÂłe dane pochodzÂą z instrumentu SAM (Sample Analysis at Mars) i majÂą zwiÂązek z chemiÂą organicznÂą.

- JeÂśli ma to byĂŚ odkrycie na miarĂŞ ksi¹¿ek historycznych, to spodziewam siĂŞ materiaÂłu organicznego – stwierdziÂł Peter Smith, pracownik naukowy Lunar and Planetary Laboratory w Tucson.

ÂŚlady Âżycia

ZapowiedÂź ogÂłoszenia epokowego odkrycia daÂło pole do wielu domys³ów. Wiadomo jedynie, Âże od kilku tygodni Curiosity przebywa w kraterze Gale. ÂŁazik bada tam skÂład gleby, a ostatnie dane, jakie nadesÂłaÂł z Czerwonej Planety, dotyczyÂły marsjaĂąskiej atmosfery, w ktĂłrej stwierdzono obecnoœÌ metanu. To tylko podgrzaÂło domysÂły naukowcĂłw. Metan mĂłgÂłby byĂŚ produktem bakterii zamieszkujÂących marsjaĂąskie podglebie. O wszystkim dowiemy siĂŞ jednak  dopiero w grudniu. WÂłasnie wtedy NASA ogÂłosi swoje odkrycie.
ÂŹrĂłdÂło: Wired.com, Huffington Post, NPR, tm
http://losyziemi.pl/nasa-zapowiada-epokowe-odkrycie-zwiazane-z-marsem-ma-to-wstrzasnac-swiatem-naukowym-dowiemy-sie-juz-w-grudniu/
Zapisane

"Pustka to mniej ni¿ nic, a jednak to coœ wiêcej ni¿ wszystko, co istnieje! Pustka jest zerem absolutnym; chaosem, w którym powstaj¹ wszystkie mo¿liwoœci. To jest Absolutna ŒwiadomoœÌ; coœ o wiele wiêcej ni¿ nawet Uniwersalna Inteligencja."
indygo
Gość
« Odpowiedz #41 : Listopad 22, 2012, 09:18:37 »

ostatnio postanowi³em namierzyÌ pilota statku UFO które widzia³em w dzieù wybuchu konfliktu pomiêdzy palestyn¹ a izraelem 14 listopada, podczas przechadzki do sklepu, to by³y widzialne dwa migaj¹ce bia³e œwiat³a, poruszaj¹ce siê bez g³osu na wysokoœci dwa x du¿e drzewo, szed³em za nimi i wyszed³em na g³ówn¹ ulicê miasta, gdzie zauwa¿y³em, ¿e œwiat³a odlecia³y w kierunku lasu i tam zniknê³y
mimo Âże nie mam otwartego trzeciego oka, resztkami energii miaÂłem wizjĂŞ, widziaÂłem czĂŞÂściowo z boku bardziej z tyÂłu postaĂŚ siedzÂącego pilota, facet ciemne wÂłosy w Âśrednim wieku po 30-tce, trzydzieÂści parĂŞ lat, odwrĂłciÂł siĂŞ do mnie i spojrzaÂł siĂŞ na mnie, byÂł chyba czymÂś zajĂŞty, oni sÂą zajĂŞci i nie majÂą czasu na gÂłupoty, przypominaÂł postaĂŚ aktora z archiwum X, tego kolaboranta co utrudniaÂł Âżycie Mulderowi przez parĂŞ odcinkĂłw
« Ostatnia zmiana: Listopad 22, 2012, 09:25:21 wysłane przez indygo » Zapisane
east
Gość
« Odpowiedz #42 : Listopad 22, 2012, 09:36:43 »

Drogi indygo, podeÂślij mi na pw namiar na swojego dilera DuÂży uÂśmiech  .... trzeba siĂŞ jednoczyĂŚ przeciwko kolaborantom coby nie utrudniali Moulderowi Âżycia DuÂży uÂśmiech

ps ... tylko Âżartuje .. fajne wglÂądy , pozdrawiam.
Zapisane
chanell


Maszyna do pisania...


Punkty Forum (pf): 72
Offline

Płeć: Kobieta
Wiadomości: 3453



Zobacz profil
« Odpowiedz #43 : Listopad 22, 2012, 21:19:00 »

ostatnio postanowi³em namierzyÌ pilota statku UFO które widzia³em w dzieù wybuchu konfliktu pomiêdzy palestyn¹ a izraelem 14 listopada, podczas przechadzki do sklepu, to by³y widzialne dwa migaj¹ce bia³e œwiat³a, poruszaj¹ce siê bez g³osu na wysokoœci dwa x du¿e drzewo, szed³em za nimi i wyszed³em na g³ówn¹ ulicê miasta, gdzie zauwa¿y³em, ¿e œwiat³a odlecia³y w kierunku lasu i tam zniknê³y
mimo Âże nie mam otwartego trzeciego oka, resztkami energii miaÂłem wizjĂŞ, widziaÂłem czĂŞÂściowo z boku bardziej z tyÂłu postaĂŚ siedzÂącego pilota, facet ciemne wÂłosy w Âśrednim wieku po 30-tce, trzydzieÂści parĂŞ lat, odwrĂłciÂł siĂŞ do mnie i spojrzaÂł siĂŞ na mnie, byÂł chyba czymÂś zajĂŞty, oni sÂą zajĂŞci i nie majÂą czasu na gÂłupoty, przypominaÂł postaĂŚ aktora z archiwum X, tego kolaboranta co utrudniaÂł Âżycie Mulderowi przez parĂŞ odcinkĂłw

W jaki sposĂłb prĂłbowaÂłeÂś ich namierzyĂŚ ?
Zapisane

Na wszystkie sprawy pod niebem jest wyznaczona pora.

            KsiĂŞga Koheleta 3,1
indygo
Gość
« Odpowiedz #44 : Listopad 23, 2012, 00:37:56 »

si³¹ myœli, tam gdzie pomyœlisz tam umys³ ciê zabierze, teraz to nie wiem czy to by³a prawdziwa wizja, ale na ¿ywo w rzeczywistoœci widzia³em ich œwiat³a
« Ostatnia zmiana: Listopad 23, 2012, 00:39:47 wysłane przez indygo » Zapisane
arteq
Gość
« Odpowiedz #45 : Listopad 23, 2012, 01:11:54 »

hmmm... przepraszam, ale czy ta obserwacja byÂła poczyniona przed czy po zaÂżyciu naparu z muchomorkĂłw?  wbrew pozorom to bardzo waÂżne
Zapisane
indygo
Gość
« Odpowiedz #46 : Listopad 24, 2012, 01:07:20 »

wszystko co jest niewygodne mo¿na wyjaœniÌ tym ¿e delikwent by³ po za¿yciu, to by³o tak dawno przed t¹ obserwacj¹ ¿e "muchomorki" zd¹¿y³y ju¿ dawno opuœciÌ organizm, proszê wiêc bez takich kretyùskich insynuacji
« Ostatnia zmiana: Listopad 24, 2012, 01:08:44 wysłane przez indygo » Zapisane
arteq
Gość
« Odpowiedz #47 : Listopad 24, 2012, 12:22:45 »

wszystko co jest niewygodne mo¿na wyjaœniÌ tym ¿e delikwent by³ po za¿yciu, to by³o tak dawno przed t¹ obserwacj¹ ¿e "muchomorki" zd¹¿y³y ju¿ dawno opuœciÌ organizm, proszê wiêc bez takich kretyùskich insynuacji

o przepraszam, nie ÂżadnÂą kretyĂąskÂą insynuacjÂą lecz opartÂą na solidnych filarach - Twojej wÂłasnej deklaracji, proszĂŞ:
wyci¹giem z muchomora czerwonego - nasta³a jasnoœÌ, oprócz tego ¿e odby³em podró¿ szamaùsk¹, to zacz¹³em widzieÌ tak jakbym znowu mia³ 5 lat, mo¿e to g³upota ale nie jest mocno truj¹cy, nie nadaje siê na imprezy napewno ale na powa¿n¹ podró¿ szamaùsk¹,
dlatego wobec powyÂższego po prostu nie wiadomo ktĂłre to z Twoich wypowiedzi sÂą "realnymi" a ktĂłre opisem szamaĂąskich wypraw po zaÂżyciu wyciÂągu z muchomorkĂłw.

Po prostu zanim zacznê dawaÌ wiarê pewnych informacjom sprawdzam ich Ÿród³o, wiarygodnoœÌ i wybacz, ale "informacje-wizje" od cz³owieka który za¿ywa substancje halucynogenne moga budziÌ zrozumia³e w¹tpliwoœci.
Zapisane
janusz


Wielki gaduÂła ;)


Punkty Forum (pf): 29
Offline

Płeć: Mężczyzna
Wiadomości: 1370



Zobacz profil
« Odpowiedz #48 : Listopad 24, 2012, 19:29:35 »

Film Jose Escamilla ,twĂłrcy "UFO The Greatest Story Ever Denied" i "Moon Rising".
W tym filmie autor zaj¹³ siê obiektami zaobserwowanymi w przestrzeni kosmicznej.

<a href="http://www.youtube.com/v/75NrMcmtcFQ?version=3&amp;amp;hl=pl_PL" target="_blank">http://www.youtube.com/v/75NrMcmtcFQ?version=3&amp;amp;hl=pl_PL</a>

<a href="http://www.youtube.com/v/iaiU7wlpTPQ?version=3&amp;amp;hl=pl_PL" target="_blank">http://www.youtube.com/v/iaiU7wlpTPQ?version=3&amp;amp;hl=pl_PL</a>

<a href="http://www.youtube.com/v/K7Ib8u0LaOU?version=3&amp;amp;hl=pl_PL" target="_blank">http://www.youtube.com/v/K7Ib8u0LaOU?version=3&amp;amp;hl=pl_PL</a>
Zapisane
Strony: 1 [2] |   Do góry
  Drukuj  
 
Skocz do:  

Powered by SMF 1.1.11 | SMF © 2006-2008, Simple Machines LLC | Sitemap

Strona wygenerowana w 0.085 sekund z 20 zapytaniami.

Polityka cookies
Darmowe Fora | Darmowe Forum

gangem wypadynaszejbrygady opatowek maho granitowa3