Niezale¿ne Forum Projektu Cheops Niezale¿ne Forum Projektu Cheops
Aktualno¶ci:
 
*
Witamy, Go¶æ. Zaloguj siê lub zarejestruj. Grudzieñ 22, 2024, 18:57:13


Zaloguj siê podaj±c nazwê u¿ytkownika, has³o i d³ugo¶æ sesji


Strony: [1] |   Do do³u
  Drukuj  
Autor W±tek: PSYCHIATRIA - niechciana prawda  (Przeczytany 5889 razy)
0 u¿ytkowników i 2 Go¶ci przegl±da ten w±tek.
Barbarax
Go¶æ
« : Maj 23, 2010, 11:28:38 »

Psychiatria - oszustwo za parawanem uzdrawiania

Niemiecki listonosz, Gert Postel, pracowa³ 20 lat na ró¿nych stanowiskach lekarskich bez wykszta³cenia medycznego; doszed³ m.in. do pozycji ordynatora kliniki psychiatrycznej, wystawia³ ekspertyzy dla s±dów przysiȩg³ych, a i dyskutowa³ w cztery oczy z ministrem zdrowia. Powierzano mu nawet pozycjȩ szefa miejskiego szpitala psychiatrii i neurologii, przeznaczon± normalnie rzecz bior±c tylko dla profesorów zajmuj±cych katedrȩ. Jego relacje i ksi±¿ki w wyj±tkowy sposób demaskuj± psychiatrów i psychoterapeutów, os³aniaj±cych siȩ otoczk± „przyjaciela w potrzebie".
Wiêcej: http://www.eioba.pl/a95219/psychiatria_oszustwo_za_parawanem_uzdrawiania#ixzz0okH8vaxE

„Psychiatria jest kupiona przez przemys³ farmaceutyczny“

Na znak protestu dr Loren R. Mosher wystȩpuje w 1998 roku z APA, Amerykañskiego Stowarzyszenia Psychiatrycznego. Jako kierownik waszyngtoñskiego centrum badañ naukowych nad Schizofreni± (NIMH) i twórca o¶rodków pod nazw± SOTERIA udowodni³, ¿e 85‑90 % jego pacjentów, dotkniȩtych t± „chorob±“, powraca do ¿ycia w spo³eczeñstwie, bez konieczno¶ci stosowania medykamentacji psychotropowej.

W nadziei na coraz szybsze szerzenie siȩ informacji w temacie, ¿e Schizofrenia nie jest chorob± biologiczn± i nie powinna byæ „leczona“ psychotropami (neuroleptykami), przypomnijmy choæ w kilku zdaniach jedn± z wielu ciekawych postaci, która – jako cz³onek APA (AmericanPsychiatric Association = Amerykañskiego Stowarzyszenia Psychiatrycznego) –oficjalnie przeciwstawia³a siȩ nie tylko zaprzedaniu siȩ psychiatrii przemys³owi farmakologicznemu, ale w³a¶nie bezsensownemu aplikowaniu neuroleptyków osobom dotkniȩtym Schizofreni±. W roku 1971 Loren R. Mosher zainicjowa³ w Kalifornii pierwszy w swym rodzaju projekt alternatywnego obchodzenia siȩ ze Schizofreni± pod nazw± „Soteria“ (z greckiego: schronienie, bezpieczeñstwo), który do dzi¶ na ca³ym ¶wiecie znajduje coraz szersz± rzeszȩ sympatyków tej koncepcji, zak³adaj±cej, ¿e nie psychotropy, a po prostu intensywniejszy wk³ad ludzkiej energii, opieki i zrozumienia przynosi osobom dotkniȩtym trwa³± ulgȩ emocjonaln±.
Wiêcej: http://www.eioba.pl/a94287/psychiatria_jest_kupiona_przez_przemysl_farmaceutyczny_s#ixzz0okIBUZly

Psychiatria – pó³ serio, pó³ ¿artem...

Dziêki zaproszeniu niemieckiego Stowarzyszenia Traumprojekt, uda³o mi siê spêdziæ wraz z ¿on± kilkana¶cie dni na wsi, po³o¿onej na po³udniu Niemiec, gdzie umo¿liwiono nam m.in. poznanie kilkuosobowej grupy ludzi, dotkniêtych tzw. schizofreni±, których wiêkszo¶æ nie korzysta ju¿ od d³u¿szego czasu z „us³ug” psychiatrii. Po zaakceptowaniu swojego „innego Ja” i uporaniu (dogadaniu) siê z nim na tyle, aby uda³o siê zupe³nie zrezygnowaæ z przyjmowania psychofarmaceutyków postanowili oni 3 lata temu powo³aæ do ¿ycia projekt wzajemnego wsparcia, który wci±¿ rozbudowuj±.
Wiêcej: http://www.eioba.pl/a100488/psychiatria_pol_serio_pol_zartem#ixzz0okIsz0t5

Psychiatria - obaliæ mity, cz. 1

Przeciêtny zjadacz chleba, obojêtnie w piekarni którego pañstwa upieczonego, o schizofrenii i praktykach psychiatrycznych wie doprawdy niewiele. Jego pogl±dy na ten temat, je¿eli w ogóle jakie¶ ma, ukszta³towane s± przede wszystkim negatywnymi doniesieniami, które wci±¿ gdzie¶ pojawiaj± siȩ w mediach i to szczególnie przy tych najwiêkszych, najbardziej nieludzkich zbrodniach. Jak ju¿ kto¶ w amoku wystrzela po³owê przedszkola, albo wyr¿nie po³owê klasy w szkole, czy por±bie siekier± w³asn± rodzinê to wiadomo, ¿e na koniec us³yszymy - „by³ chory psychicznie“. Wystarczy bêdzie jeszcze miêdzy wierszami dodaæ, ¿e przestêpc± kierowa³y „jakie¶ g³osy“, a pytani fachowcy potwierdz± „paranojê“ i ju¿ mamy gotowy wizerunek „Schizofrenika“. Tym propagandowym zwodem ukszta³towano wiêc w nas przez dziesi±tki lat my¶l, ¿e od „wariatów“ trzeba stroniæ, ¿e trzeba siȩ ich baæ, a my przekazujemy to „w spadku“ naszym dzieciom, rzadko tematem siȩ interesuj±c, bo przecie¿ jest nie tylko wstydliwy, ale i niewygodny... Jak wszystkie tematy, o których brakuje nam wiedzy.
Wiêcej: http://www.eioba.pl/a97727/psychiatria_obalic_mity_cz_1#ixzz0okJHBgH0

Psychiatria - obaliæ mity cz. 2

Psychiatria nie informuje o innych formach obchodzenia siȩ ze schizofreni±, bo przecie¿ monopolista, to monopolista i wie, ¿e jego monopol polega na tym, aby na ¶wiat³o dzienne nie dopuszczaæ innych teorii. A takie istniej± ju¿ od dawna.

Kiedy w rodzinie nagle pojawia siȩ tzw. schizofrenia stoimy zazwyczaj bezradni i bezsilni przed nie lada problemem. Nasza wiedza (a raczej niewiedza) na temat tego fenomenu jest bardzo jednostronna, bo z gruntu nauczono nas, ¿e „wariat to wariat“ i od zawsze nap³ywa³o do nas, ¿e jest to niebezpieczna i nieuleczalna choroba. W sprawie naszych bliskich zadamy sobie jednak pytanie, czy rzeczywi¶cie jego to równie¿ dotyczy. Ma³o tego, „nasz chory” bêdzie siȩ upiera³, ¿e chory nie jest, co pog³êbi nasz strach, gdy¿ zachowywa³ siȩ bêdzie inaczej, ni¿ zazwyczaj, czyli wbrew ustalonym przez ogó³ „normom“. Co w takiej sytuacji robiæ?
Wiêcej: http://www.eioba.pl/a98154/psychiatria_obalic_mity_cz_2#ixzz0okJtj4zI

Psychiatria - obaliæ mity cz. 3. A co na to Schizofrenik?

W poprzednich 2 czê¶ciach artyku³u “Schizofrenia – inny punkt widzenia” stara³em siê zwróciæ uwagê rodziców i bliskich osób dotkniêtych fenomenem schizofrenii na to, ¿e w uporaniu siê z powsta³ym problemem braku komunikacji potrzebna jest przede wszystkim nasza gotowo¶æ do otwarcia w³asnej ¶wiadomo¶ci na nowe do¶wiadczenia, jak i chêæ poszerzania wiedzy o publikacje spoza psychiatrycznej pó³ki. Uzupe³nieniem do poprzednich 2 czê¶ci, jak te¿ swego rodzaju form± “uwagi dla psychiatrów” niech bêdzie poni¿sza rozmowa ze Schizofrenikiem:

- Czym dla Ciebie jest Schizofrenia?       

- Czym dla mnie jest schizofrenia? Hmm... Wyda siê to kontrowersyjne dla wielu schizofreników, jak i osób zwi±zanych ze schizofreni±, ale dla mnie jest ona darem, dodatkowym zmys³em, pozwalaj±cym inaczej postrzegaæ rzeczywisto¶æ. Tak mogê powiedzieæ po wielu latach zmagañ, nauki obchodzenia siê ze schizofreni±, dogadywania siê z ni±, a co za tym idzie – poznaniem i zrozumieniem innego stanu ¶wiadomo¶ci, który nagle siê pojawi³. A czym naprawdê jest schizofrenia, nie wie nikt i chocia¿ istnieje wiele teorii, to ¿adna z nich nie daje ca³kowicie wyczerpuj±cej odpowiedzi. Jest wiele rzeczy na tym ¶wiecie, których s³owami nie da siê opisaæ tak, aby powsta³a regu³ka, któr± mo¿na by³oby przypi±æ do ka¿dego, tak jak nie istnieje uniwersalny garnitur w który mo¿na by³oby wpasowaæ ka¿dego cz³owieka bez wzglêdu na jego p³eæ, wzrost czy te¿ wagê, a w którym podoba³by siê bez wyj±tku pozosta³ej reszcie spo³eczeñstwa. My¶lê, ¿e poznanie schizofrenii by³oby o wiele ³atwiejsze, gdyby udzielono nam wreszcie g³osu w rozwa¿aniach na ten temat, a nie og³upia³o psychotropami i spycha³o na margines “chorego psychicznie”.
Wiêcej: http://www.eioba.pl/a98841/psychiatria_obalic_mity_cz_3_a_co_na_to_schizofrenik#ixzz0okKZTFh4

Eksperyment Rosenhana - jak ³atwo zostaæ schizofrenikiem

"Zdrowy w chorym otoczeniu'' - tak brzmia³ tytu³ pracy prof. Rosenhana, opublikowanej w magazynie naukowym "Science''*. Mowa w niej o o¶miu uczestnikach niebywa³ego dot±d eksperymentu, który po opublikowaniu nie¼le wstrz±sn±³ psychiatri±.

Prof. David Rosenhan by³ amerykañskim profesorem psychologii na Uniwersytecie Stanford i ju¿ w 1968 roku jako 40-latek zada³ sobie pytanie, czy rzeczywi¶cie istnieje ró¿nica pomiêdzy byciem ,,normalnym'' i kim¶ potocznie nazywanym ,,wariatem''. Aby poszukaæ odpowiedzi na to pytanie zorganizowa³ on 4-letnie badania, które przesz³y do historii psychologii, jako „Eksperyment Rosenhana”. W tej i¶cie szerlokoholmskiej pracy towarzyszy³o mu 7 osób (czterech mê¿czyzn i trzy kobiety): trzech psychologów, jeden lekarz pediatra, student psychologii, malarz i gospodyni domowa. Francuski filozof Michel Foucault po zakoñczeniu badañ ¿yczy³ Rosenhanowi ,,Nagrody Nobla za humor naukowy''...

Plan Rosenhana wydawa³ siê w miarê prosty i mia³ odpowiedzieæ na pytanie, jak d³ugo psychiatria bêdzie potrzebowa³a aby orzec, ¿e w przypadku tej ósemki ma do czynienia z ,,normalnymi'' lud¼mi, którzy faktycznie nigdy wcze¶niej nie mieli ¿adnych form tzw. zaburzeñ psychicznych. ,,To pytanie nie jest ani niepotrzebne, ani zwariowane'' napisze on pó¼niej we wspomnianej publikacji. ,,Nawet je¿eli jeste¶my osobi¶cie przekonani, ¿e potrafimy rozgraniczyæ, co jest normalne, a co nienormalne, to nie ma na to przekonywuj±cych dowodów.''

Co prawda Ksiêga Diagnostyczna (DSM) Zjednoczenia Psychiatrów Amerykañskich dzieli pacjentów na kategorie wed³ug symptomów, co ma umo¿liwiæ odró¿nienie osoby zdrowej od ,,chorej psychicznie'', ale w Rosenhanie pojawi³o i umocni³o siê zw±tpienie w sens tak stawianych diagnoz. Stwierdzi³ on, ¿e ,,choroba psychiczna'' nie jest diagnozowana na bazie obiektywnych symptomów, a na subiektywnym postrzeganiu ,,pacjenta'' przez obserwuj±cego lekarza. Wierzy³, ¿e do rozja¶nienia problemu przyczyni siê w³a¶nie jego eksperyment, w którym sprawdzone bêdzie, czy ludzie nigdy nie cierpi±cy na ¿adne ,,choroby psychiczne'' zostan± w szpitalu rozpoznane, jako zdrowe i je¶li tak, to na jakiej zasadzie to siê odbêdzie.
Wiêcej: http://www.eioba.pl/a107310/eksperyment_rosenhana_jak_latwo_zostac_schizofrenikiem#ixzz0okLe4U5H

Niemcy ograniczyli samowolê psychiatrów

Pomimo ostrej krytyki i protestów ze strony choæby Niemieckiej Izby Lekarskiej, Katolickiego Biura przy Rz±dzie Niemieckim, niemieckiego Caritasu i Centralnego Komitetu Katolików Niemieckich, w dniu 18.06.2009 uchwalono  w niemieckim Bundestagu zmiany w ustawie, dotycz±cej „zgody pacjenta” (§ 1901a Patientenverfuegung). Ustawodawca okre¶li³ siê tym samym wyra¼nie i ponadpartyjnie po stronie decyzyjno¶ci  i woli pacjentów „w ka¿dej sytuacji ¿yciowej i niezale¿nie od rodzaju i stadium choroby”. Tym samym czasy, w których lekarz lub sêdzia mogli decydowaæ o tym, co dla „pacjenta” jest dobre, a co nie, a przede wszystkim „leczenie” bez wyra¼nej jego zgody, przechodz± nareszcie do przesz³o¶ci.

„Rz±d niemiecki, jak oczekiwano, spotka³ siê z krytyk± ko¶cio³ów” – czytamy w Welt-Online z 20.09.2009. „Przewodnicz±cy Niemieckiej Konferencji Biskupów Katolickich, arcybiskup Robert Zollitsch okre¶li³ w pi±tek ustawê, jako ‘jednostronnie zaakcentowan± na samostanowienie pacjenta’, któremu nale¿a³o bêdzie siê dostosowaæ nawet podczas czasowej jego niemo¿no¶ci okre¶lenia siê i bez wzglêdu na to, co proponuj± lekarze.
Wiêcej: http://www.eioba.pl/a104000/niemcy_ograniczyli_samowole_psychiatrow#ixzz0okRYozE9
« Ostatnia zmiana: Maj 23, 2010, 11:43:03 wys³ane przez Barbarax » Zapisane
Dariusz


Maszyna do pisania...


Punkty Forum (pf): 3
Offline

P³eæ: Mê¿czyzna
Wiadomo¶ci: 6024



Zobacz profil Email
« Odpowiedz #1 : Grudzieñ 29, 2010, 21:46:00 »

Od inkwizycji do psychiatrii - niechciana prawda
Autor: Andrzej Skulski       2010-12-28 00:02:20

,,Marzenie o zdrowiu psychicznym usprawiedliwia dzisiaj prawie ka¿dy ¶rodek zapobiegawczy, praktycznie tak samo, jak prawdziwa wiara usprawiedliwia³a inkwizycjê''? (Prof. Thomas S. Szasz, 1963)

,,Przecieki'' z psychiatrii dzieciêcej w Starogardzie Gdañskim o katowaniu przymusowo zamkniêtych tam ,,pacjentów'', które pojawi³y siê w anonimowym zawiadomieniu kilku osób z personelu medycznego i porz±dkowego tego szpitala, wstrz±snê³y niejedn± polsk± rodzin±. Przera¿aj±ce, ¿e dopiero po takich faktach temat przemocy w psychiatrii pojawi³ siê w mediach publicznych, choæ szybko próbuje zepchn±æ siê go w zapomnienie zapewnieniem, ¿e ,,kontrola by³a'' i wszystko ma ,,swój... prawny porz±dek''.
- Pierwsze doniesienia o tym, ¿e nieletni pacjenci szpitala s± drêczeni otrzymali¶my w listopadzie, mówi³ 14 grudnia br. "Gazecie" Jerzy Karpiñski, pomorski lekarz wojewódzki. Nasz konsultant wojewódzki ds. psychiatrii dzieci i m³odzie¿y Izabela £ucka zakoñczy³a ju¿ kontrolê. Wstêpne wyniki potwierdzaj±, ¿e dochodzi³o tam do naruszania godno¶ci dzieci i m³odzie¿y. A tak wprost: pacjenci byli kopani, szarpani, wstrzykiwano im sól fizjologiczn±, szanta¿owano, poni¿ano i o¶mieszano. To jest po prostu sprawa kryminalna, czekamy na to, co ustali prokuratura.

Je¿eli taka wypowied¼ uspokoi³a kogokolwiek, to najwyra¼niej nie zrozumia³ on jeszcze, czym w rzeczywisto¶ci jest psychiatria instytucjonalna i ¿e od pocz±tku jej istnienia nikt z poza krêgu wtajemniczonych nie ma do niej tak naprawdê ani wgl±du, ani dostêpu. Na domiar z³ego wci±¿ nie podjêto jeszcze zmian ustawowych, aby znie¶æ wreszcie przymus psychiatryczny, choæ, jak wyra¼nie potwierdzi³ to Najwy¿szy Komisariat Praw Cz³owieka i og³osi³ to na Walnym Zgromadzeniu ONZ na wniosek Miêdzynarodowego Stowarzyszenia Przeciwko Przemocy Psychiatrycznej IAAPA, przymus leczenia w psychiatrii jest nielegalny i powinien byæ natychmiast zniesiony.

Zastanówmy siê przez chwilê, jak to mo¿liwe, sk±d wziê³a siê taka w³adza psychiatrii i dlaczego ,,lekarz psychiatra'' jednym swoim orzeczeniem o ,,przymusie leczenia'' jest w stanie postawiæ siê ponad wszelkim prawem, ³±cznie z konstytucj± i prawami podstawowymi?

Kiedy¶ inkwizycja, dzisiaj psychiatria

...

http://interia360.pl/artykul/od-inkwizycji-do-psychiatrii-niechciana-prawda,42002
« Ostatnia zmiana: Grudzieñ 29, 2010, 21:46:16 wys³ane przez Dariusz » Zapisane

Pozwól sobie byæ sob±, a innym byæ innymi.
koliberek33
Go¶æ
« Odpowiedz #2 : Grudzieñ 29, 2010, 23:01:42 »

Nie wszêdzie tak siê dzieje, bo trudno, by tak by³o przy akademickich klinikach, jednak takie rzeczy dzia³y siê na pewno. Min. w psychiatryku prowadzonym przez siostry zakonne, poza pewnym miastem. Mia³em tam sta¿ i móg³bym napisaæ bardzo wstrz±saj±c± historiê na ten temat. Zapewne nie uwierzono by mi. Historia, której by³em ¶wiadkiem natychmiast skojarzy³a mi siê z O¶wiêcimiem. Nie mówiê o  ostatecznych rozwi±zaniach oczywi¶cie, ale na ten moment, nie mia³em lepszego skojarzenia.

W moim rodzinnym domu pod koniec lat piêædziesi±tych sto³owa³a siê b. wiê¼niarka tego obozu. By³a ona w tak potê¿nej traumie, ¿e musia³a o tym godzinami opowiadaæ.  A wiêc tym wiêkszy by³ mój szok w czasie pobytu w tym szpitalu, a raczej zak³adzie, po³±czony z buntem i wielk± bezradno¶ci±, który wywar³ na mnie olbrzymie piêtno. I od tamtej w³a¶nie pory jestem absolutnym przeciwnikiem zamykania ludzi w tych placówkach, a w ka¿dym razie stosowania takich metod.

Zreszt± gdañski prof. T. Bilikiewicz wprowadzi³ tzw. humanitarn± psychiatriê, jednak¿e droga od idei do praktyki, nie zawsze bywa taka prosta i oczywista.

« Ostatnia zmiana: Grudzieñ 29, 2010, 23:03:25 wys³ane przez koliberek33 » Zapisane
Rafaela
Go¶æ
« Odpowiedz #3 : Grudzieñ 29, 2010, 23:23:01 »

Psychiatria - przera¿aj±ce fakty

Pomimo jasnej krytyki Najwy¿szego Komisariatu Praw Cz³owieka ONZ wci±¿ trwaj± praktyki przymusu psychiatrycznego, czyli „leczenia” bez zgody zainteresowanych.


http://www.anty-psychiatria.info/cms/pages/strona-glowna.php?lang=DE
Zapisane
Betti
Go¶æ
« Odpowiedz #4 : Styczeñ 02, 2011, 10:19:22 »

Nie wiem czy w dobrym miejscu

Bez mojej zgody

Gdzie s± granice ludzkiej ingerencji w boski plan? I co tak naprawdê oznacza decydowaæ o sobie? Takie pytania zadaje Jodi Picoult w ksi±¿ce „Bez mojej zgody”.

Kate jest chora na ostr± bia³aczkê promielocytow±, a jej siostra Anna jest dawc± spokrewnionym i idealnie zgodnym. Kiedy tylko Kate potrzebuje bia³ych krwinek, komórek macierzystych albo szpiku kostnego, pobieraj± to od jej siostry. Niemal za ka¿dym razem, kiedy Kate idzie do szpitala, Anna te¿ tam l±duje.

Trzynastoletnia dziewczynka przez ca³e swoje ¿ycie d¼wiga³a ogromny ciê¿ar odpowiedzialno¶ci za zdrowie i ¿ycie swojej siostry. Dodatkowo ma ona ¶wiadomo¶æ, ¿e przysz³a na ¶wiat po to, by zostaæ obarczona t± odpowiedzialno¶ci±.

Anna nie potrafi zobaczyæ siê w innej roli ni¿ w roli dawczyni dla Kate oddaj±cej jej siebie, raz za razem. S± jak bli¼niaczki syjamskie, choæ nie widaæ miejsca, w którym s± zro¶niête. Tym trudniej je rozdzieliæ.

Gdy ciê¿ar staje siê nie do ud¼wigniêcia, dziewczynka sprzedaje w lombardzie swój pami±tkowy wisiorek z serduszkiem, prezent od ojca, który otrzyma³a, gdy w wieku 6 lat odda³a chorej siostrze swój szpik. Maj±c 136 dolarów udaje siê do prawnika, chc±c wytoczyæ proces swoim rodzicom o odzyskanie prawa do decydowania o w³asnym ciele.

Proces jest trudny dla wszystkich. Z jednej strony rodzice, którzy kochaj± obie córki, ale na pierwszym miejscu zawsze stawiaj± dobro chorej Kate. Z drugiej Anna, która jest rozdarta. Jak ma powiedzieæ, ¿eby chce, aby Kate ¿y³a, ale równie mocno pragnie byæ sob±, a nie czê¶ci± jej? Bo chce dostaæ szansê, aby dorosn±æ, nawet, je¶li Kate takiej szansy nie dostanie. ¯e ¶mieræ siostry by³aby najgorsz± rzecz± w jej ¿yciu i jednocze¶nie najlepsz±?

Anna, choæ zastraszona i niezdecydowana, jest taka sama, jak ka¿dy z nas – szuka odpowiedzi na pytanie, kim jest i co w³a¶ciwie ma ze sob± zrobiæ? Nie jest egoistk±, ale ma swoje marzenia. Chce jechaæ na obóz hokejowy, bo kocha hokej. Ale gdy matka nie wyra¿a zgody na wyjazd, bo pod jej nieobecno¶æ nie wiadomo, co mo¿e siê staæ z jej siostr±, po raz pierwszy Anna daje do zrozumienia, ¿e widzi koniec tego wszystkiego. ¯e wyobra¿a sobie, ¿e kiedy¶ mo¿e byæ wolna od obowi±zków wzglêdem swojej siostry. Po ka¿dym zastrzyku patrzy prosto w oczy swojej matce i mówi, ¿e jej nienawidzi. Czuje siê jak zaprogramowany dawca idealny. Gdy jaka¶ czê¶æ Anny jest potrzebna jej siostrze, nikt nie pyta jej o zdanie. Dokumenty za dziecko podpisuj± rodzice. A dziecko jedzie prosto na blok operacyjny.

Anna nie chce ju¿ d³u¿ej ¿yæ w ten sposób. Ale nie chce te¿, ¿eby Kate umar³a.

Niezale¿nie od wyroku, jaki wyda sêdzia, nie bêdzie jeszcze po wszystkim. Bo prawd± jest, ¿e tej sprawy nikt nie wygra.
http://interia360.pl/artykul/bez-mojej-zgody,42048
Zapisane
Strony: [1] |   Do góry
  Drukuj  
 
Skocz do:  

Powered by SMF 1.1.11 | SMF © 2006-2008, Simple Machines LLC | Sitemap

Strona wygenerowana w 0.028 sekund z 19 zapytaniami.

Polityka cookies
Darmowe Fora | Darmowe Forum

x22-team wypadynaszejbrygady maho watahaslonecznychcieni gangem