ptak
Gość
|
 |
« Odpowiedz #50 : Czerwiec 09, 2010, 19:37:04 » |
|
Nie bĂŞdĂŞ siĂŞ z TobÂą Darku „wyk³ócaĂŚ” o to jacy sÂą szaracy, bo po prostu nikt z nas tak naprawdĂŞ tego nie wie. Opieramy siĂŞ na obiegowych opiniach, sami je powielajÂąc. Dlatego nie twierdzĂŞ, Âże mam na ten temat skrystalizowane przekonania. Nie miaÂłam okazji poznaĂŚ tej rasy, w zwiÂązku z czym kaÂżda opcja jest prawdopodobna. Zastanawia mnie jednak skÂąd tyle negatywnych opinii? No i nie wiadomo, czy to, Âże podejmujÂą dramatyczne prĂłby ratowania siebie przed zagÂładÂą wynika z wielkiej miÂłoÂści jak piszesz, czy z instynktu samozachowawczego, tym bardziej rozwiniĂŞtego, bo wspieranego duÂżym intelektem. A d¹¿enie do samozagÂłady ludzkoÂści? A czy wiemy ile procent naszej populacji to ludzie, a ile inne istoty niezdolne do uczuĂŚ wyÂższych? WÂłaÂściwie nie powinnam czyniĂŚ tu rozgraniczeĂą na ludzi i innych, niemniej jednak wci¹¿ czynione sÂą takie spekulacje. ChoĂŚ to Âżadne usprawiedliwienie dla czÂłowieka. Pozdrawiam 
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Dariusz
 Maszyna do pisania...
Punkty Forum (pf): 3
Offline
Płeć: 
Wiadomości: 6024
Zobacz profil
Email
|
 |
« Odpowiedz #51 : Czerwiec 09, 2010, 20:50:19 » |
|
Ptak'u, ja równie¿ nie pisa³em tego by z Tob¹, czy z kimkolwiek innym siê "wyk³ócaÌ"  . Ot, poruszy³aœ pewne zagadnienia i cosik mnie tk³o, by naklikaÌ swoje "trzy grosze". 
|
|
« Ostatnia zmiana: Czerwiec 09, 2010, 20:51:25 wysłane przez Dariusz »
|
Zapisane
|
PozwĂłl sobie byĂŚ sobÂą, a innym byĂŚ innymi.
|
|
|
JACK
Gość
|
 |
« Odpowiedz #52 : Czerwiec 10, 2010, 06:35:19 » |
|
"Jacy s¹ szarzy? Czy maj¹ mo¿liwoœÌ przejawiania uczuÌ wy¿szych? To jest najwa¿niejsze pytanie."
SzarakĂłw jest ponad 120 podgatunkĂłw. Ci z rejonu Syriusza B wyglÂądajÂą pewnie jak opisali to "wziĂŞci" ludzie.
Wg mnie to kompletnie bez znaczenia, bo na Ziemii inkarnowaĂŚ siĂŞ bĂŞdÂą w hybrydach wyglÂądajÂących niemal jak ludzie i o podobno bardzo wysokim poziomie empatii.
Martwmy siĂŞ raczej o siebie To my mamy tendencje do tworzenia piekÂła. Nie oni.
Scenariusz zmiany osi obrotu 2012/13 bez w³¹czonego zabezpieczenia jest dla ludzi najgorszy z mo¿liwych. Nazwijmy go scenariuszem B (bez os³ony). I to wcale nie dlatego, ¿e praktycznie wszyscy zgin¹, bo œmierÌ nie jest wcale takim strasznym doœwiadczeniem.
Najgorsze jest to, ¿e stracimy mo¿liwoœÌ odtworzenia populacji ludzkiej i nie bêdzie siê mo¿na dalej rozwijaÌ przy u¿yciu ludzkich cia³, bo ich po prostu nie bêdzie.
Szaraki pisz¹, ¿e wiêkszoœÌ ludzi, nie jest zintegrowana i niegotowa do lekcji inkarnacyjnej 4D. Cia³ typowo ludzkich do dalszego szkolenia ju¿ nie bêdzie. Pozostan¹ nam tylko "octopus life form" -inteligentne oœmiornice- na jednej z wielu wodnych planet. A rozwój w wodzie jest poooowolny i potrwa pewnie nie 1000, a setki tysiêcy , a nawet miliony lat.
Dlatego je¿eli ktoœ jest cz³owiekiem, to powinien myœleÌ o realizacji scenariusza A -z w³¹czonym ochronnym polem si³owym w 2012 roku. To najbardziej optymalny scenariusz dla ludzi. Pozwoli na odtworzenie w doœÌ krótkim czasie odpowiedniej iloœci ludzkich cia³ i dalszy rozwój ludzkich dusz na planecie Ziemia, bez koniecznoœci posiadania oœmiu koùczyn i p³ywania pod wod¹.
OczywiÂście wÂśrĂłd ludzi najbardziej popularny jest obecnie scenariusz C Czyli - rok 2012 wymyÂśliÂła banda idiotĂłw ( ezoterycy,chanellingowcy, zeÂświrowani badacze starych pism i DNA itd.) a tak naprawdĂŞ nic siĂŞ nie wydarzy. Jednak nawet ten scenariusz, jeÂżeli okazaÂł by siĂŞ prawdziwy, nie jest to wcale zbyt optymistyczna wersja przyszÂłoÂści. JuÂż obecnie miliard ludzi gÂłoduje. Czyli jedzenia produkujemy dla okoÂło 5,5 miliarda. OczywiÂście da siĂŞ produkowac wiĂŞcej , ale ile jeszcze planeta wytrzyma.
WeŸmy np.Polskê - na ka¿dym kilometrze kwadratowym 110 egzemplarzy cz³owieka. Chyba jednak trochê za du¿o. Obecnie nad rozrodem panuje w³aœciwie tylko rasa "mocno bia³a" i ostatnio Japoùczycy i Chiùczycy, choÌ nie bez problemów. Ale s¹ rejony gdzie nie ma najmniejszych szans na opanowanie przrostu liczby ludzi. Nawet religie tego zabraniaj¹. Kto wie, czy w³aœnie dlatego nie musz¹ upaœÌ w³aœnie teraz, ¿e jest to potrzebne. W Afryce , pomimo AIDS, w ci¹gu ostatnich 20 lat liczba ludzi wzros³a o 100%. Przy czym nie nale¿y miec ¿adnych z³udzeù. Jakikolwiek konsensus w kwestii sterylizacji, czy antykoncepcji jest obecnie nierealny. Ca³y czas idziemy w kierunku katastrofy demograficznej.
|
|
« Ostatnia zmiana: Czerwiec 10, 2010, 12:15:25 wysłane przez Dariusz »
|
Zapisane
|
|
|
|
songo1970
 Maszyna do pisania...
Punkty Forum (pf): 22
Offline
Płeć: 
Wiadomości: 4934
KIN 213
Zobacz profil
|
 |
« Odpowiedz #53 : Czerwiec 10, 2010, 10:12:10 » |
|
ciekawe jak to jest być ośmiorniczką, a może się już było/bywało,-  no właśnie jaki wariant przyszłości stanie się faktem?
|
|
« Ostatnia zmiana: Czerwiec 10, 2010, 10:12:19 wysłane przez songo1970 »
|
Zapisane
|
"Pustka to mniej ni¿ nic, a jednak to coœ wiêcej ni¿ wszystko, co istnieje! Pustka jest zerem absolutnym; chaosem, w którym powstaj¹ wszystkie mo¿liwoœci. To jest Absolutna ŒwiadomoœÌ; coœ o wiele wiêcej ni¿ nawet Uniwersalna Inteligencja."
|
|
|
JACK
Gość
|
 |
« Odpowiedz #54 : Czerwiec 10, 2010, 10:57:30 » |
|
Wszystko zaleÂży od naszych myÂśli. To one sÂą poczÂątkiem wszystkiego. ByÂł taki poeta, ktĂłry pisaÂł, Âże moÂżna nimi "powalaĂŚ trony". Trzeba myÂśleĂŚ, kreowaĂŚ rzeczy pomagajÂące realizacji optymalnego dla ludzi wariantu przyszÂłoÂści.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
arteq
Gość
|
 |
« Odpowiedz #55 : Czerwiec 10, 2010, 11:34:53 » |
|
[ Szaraków jest ponad 120 podgatunków. Ci z rejonu Syriusza B wygl¹daj¹ pewnie jak opisali to "wziêci" ludzie. Mo¿esz mi powiedzieÌ na jakiej podstawie stwierdzasz, ¿e jest ich 120 podgatunków? Czyzby tyle by³o wziêÌ? Czy¿by za ka¿dym razem przedstawiali siê i opowiadali jak powstali, ile jest ich podgatunków? To my mamy tendencje do tworzenia piek³a. Nie oni. Zak³adaj¹c na chwilê, ¿e oni istniej¹, to sk¹d wiesz jacy s¹, jakie maj¹ postrzeganie innych? Scenariusz zmiany osi obrotu 2012/13 bez w³¹czonego zabezpieczenia jest dla ludzi najgorszy z mo¿liwych. Nazwijmy go scenariuszem B (bez os³ony). I to wcale nie dlatego, ¿e praktycznie wszyscy zgin¹, bo œmierÌ nie jest wcale takim strasznym doœwiadczeniem. No i zaczynam ise w tym gubiÌ albo Ty mylisz juz tematy. Czy mo¿esz mi powiedzieÌ z czym hipotetyczna zmiana osi/kierunku obrotu Ziemi jest zwi¹zana wed³ug Ciebie? Bo z tego co pamiêtach to £obos&spó³ka twierdzia³, ¿e zabezpieczenie jest potrzebne w zwi¹zku z przelotem Nibiru - tak, tak - tej samej w której istnienie wierzysz lecz nie jestes w stanie podaÌ mi linka do zdjeÌ z ni¹, pomimo, ¿e zapewniasz, ¿e istnieje. Tej samej której przylot jest przesuwany. Wiêc "os³ona" na chronic przed nibiru - tak mówi¹ "znafcy"... Teraz czytam, ¿e przbiegunowienie mo¿e powstrzymac os³ona... Matko, wedle zaczytanych tutaj informacji przebiegumowienie ma byc zwi¹zane z hiperaktywnoœci¹ S³oùca - i tutaj os³ona nie pomo¿e - przynajmniej nic o tym nie mówi pch. Czy od ci¹g³ego powtarzania bre..., hmmm... niesprawdzonych informacji nie myl¹ Ci siê ju¿ bohaterowie i bajki? Szaraki pisz¹, ¿e wiêkszoœÌ ludzi jest zintegrowana i niegotowa do lekcji inkarnacyjnej 4D. Cia³ typowo ludzkich do dalszego szkolenia ju¿ nie bêdzie. Czy móg³byœ przedstawiÌ rêkopis/pismo szaraków w którym tak napisali? Dlatego je¿eli ktoœ jest cz³owiekiem, to powinien myœleÌ o realizacji scenariusza A -z w³¹czonym ochronnym polem si³owym w 2012 roku. To najbardziej optymalny scenariusz dla ludzi. Zapytam jeszce raz - przed czym to pole ochronne ma nas chroniÌ [je¿eli wogóle jest to pole i do tego ochronne]? Zanim oburzysz siê na sugestie o naiwnoœci to odpowiedz sobie na jedno pytanie: czy w ciemno podpisa³bys pismo którego treœÌ jest zakryta, lecz s³yszych zapewnienie, ¿e jest dla Ciebie pozytywne, ba - ratunkiem i to pismo jest przedstawione Ci przez bli¿ej nieznan¹ osobê, która by³a ³apana na k³amstwie? Podpisa³byœ? Bo d¹¿¹c do "uruchomienia zabezpieczenia" to samo chcesz zrobiÌ. Oczywiœcie wœród ludzi najbardziej popularny jest obecnie scenariusz C Czyli - rok 2012 wymyœli³a banda idiotów ( ezoterycy,chanellingowcy, zeœwirowani badacze starych pism i DNA itd.) a tak naprawdê nic siê nie wydarzy. Nie wykluczam mo¿liwoœci hiperaktywnoœci S³oùca w 2012 r. i ewentualnych skutków w postaci zachwiania prêdkoœci obrotowej Ziemii, nie wykluczam, ¿e gdzieœ tam mo¿e istnieÌ jakaœ planeta. Wykluczam natomiast prawdziwoœÌ bajdurzeù £obos/samcia z kilku konkretów: wielokrotnie udowodniono im k³amstwo/nie wype³nienie siê przepowiedni; zaprzeczali nawet sami sobie; nie ma jakoœ tej nibiru a juz mia³a byÌ widoczna dawno temu. Widzisz, zadajê konkretne pytania, prosze o konkrety - o których zapewniasz, ¿e istniej¹ - ale nie chcesz ich podaÌ, udajesz, ¿e nie s³yszysz pytaù - tak jak z linkiem do zdjêÌ nibiru o których zapewniasz, ¿e kr¹¿¹ po necie...
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
sarah54
Gość
|
 |
« Odpowiedz #56 : Czerwiec 10, 2010, 11:45:53 » |
|
Arteq-domen¹ umys³u jest analityczne, logiczne myœlenie. M¹droœci¹ duszy, która uczy siê przez doœwiadczanie, jest wiedza, która wspó³brzmi z Twoj¹ subteln¹ osobist¹ sygnatur¹ wibracyjn¹. To wieczny postêp 
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
ptak
Gość
|
 |
« Odpowiedz #57 : Czerwiec 10, 2010, 11:51:48 » |
|
Wszystko zaleÂży od naszych myÂśli. To one sÂą poczÂątkiem wszystkiego. ByÂł taki poeta, ktĂłry pisaÂł, Âże moÂżna nimi "powalaĂŚ trony". Trzeba myÂśleĂŚ, kreowaĂŚ rzeczy pomagajÂące realizacji optymalnego dla ludzi wariantu przyszÂłoÂści.
JACK, samo myÂślenie nie wystarczy, trzeba jeszcze dziaÂłaĂŚ. Czy wiemy jednak, ktĂłry wariant jest dla nas optymalny? ChociaÂż jest jeden wyznacznik… wszyscy majÂą go w sobie… A pokojowa i harmonijna wspó³egzystencja na Ziemi wielu inteligentnych ras jest do przyjĂŞcia dla ludzi o otwartym sercu. Nawet wzbogaciÂłoby to wspĂłlne doÂświadczanie rzeczywistoÂści. NiektĂłrzy musieliby tylko pozbyĂŚ siĂŞ uprzedzeĂą rasowych i nauczyĂŚ szeroko rozumianej tolerancji. No i otwartÂą kwestiÂą pozostajÂą zamiary/intencje przyszÂłych osiedleĂącĂłw bÂądÂź kolonizatorĂłw naszej planety. Jest wiele sprzecznych informacji na ten temat. Pozdrawiam 
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
songo1970
 Maszyna do pisania...
Punkty Forum (pf): 22
Offline
Płeć: 
Wiadomości: 4934
KIN 213
Zobacz profil
|
 |
« Odpowiedz #58 : Czerwiec 10, 2010, 12:10:01 » |
|
niestety osobiœcie myœlê ¿e "oczyszczenie" planety jest niezbêdne w takiej czy innej formie poniewa¿ ka¿dy widzi ¿e ludzkoœÌ samodzielnie nie jest w stanie diametralnie zmieniÌ biegu rzeczy na ziemi, a bez tego pêdzimy prosto ku "przepaœci". Co siê stanie póŸniej to wa¿ne choÌ na teraz jest to kwestia drugorzêdna.
|
|
|
Zapisane
|
"Pustka to mniej ni¿ nic, a jednak to coœ wiêcej ni¿ wszystko, co istnieje! Pustka jest zerem absolutnym; chaosem, w którym powstaj¹ wszystkie mo¿liwoœci. To jest Absolutna ŒwiadomoœÌ; coœ o wiele wiêcej ni¿ nawet Uniwersalna Inteligencja."
|
|
|
barneyos
 GawĂŞdziarz
Punkty Forum (pf): 2
Offline
Płeć: 
Wiadomości: 689
Zobacz profil
|
 |
« Odpowiedz #59 : Czerwiec 10, 2010, 12:19:53 » |
|
ELo wszystkim, Jakby kto chcia³ wiêcej o szarych, to mo¿e przeczytaÌ w ksi¹¿ce Courtneya Browna, który nawi¹za³ z nimi kontakt. Ale nie podaje, z któr¹ ras¹ z tych 120, a mo¿e z jak¹œ 121  Ciekawostk¹ jest to, ¿e autor stara siê patrzeÌ z ich punktu widzenia i rozumieÌ ich problemy. He he zaraz ktoœ odpowie, ¿e pewnie Brown jest sam wcielonym szarakiem na Ziemi. Tylko mi to jego nazwisko nie pasuje - takie ma³o szare.  Podajê linka do ebooka. http://www.latarnia.cba.pl/Brown%20Courtney%20-%20Kosmiczna%20Podroz.pdf
|
|
|
Zapisane
|
Pzdr barneyos  ---------------------------------- \"Nie ma rzeczy niemoÂżliwych, sÂą tylko rzeczy, ktĂłrych na razie nie potrafimy zrobiĂŚ\" \"Im wiĂŞcej wiem, tym bardziej wiem, Âże mniej wiem\"
|
|
|
arteq
Gość
|
 |
« Odpowiedz #60 : Czerwiec 10, 2010, 13:44:41 » |
|
Arteq-domen¹ umys³u jest analityczne, logiczne myœlenie. M¹droœci¹ duszy, która uczy siê przez doœwiadczanie, jest wiedza, która wspó³brzmi z Twoj¹ subteln¹ osobist¹ sygnatur¹ wibracyjn¹. To wieczny postêp Ju¿ kiedyœ to t³umaczy³em - równie dobrze [jak nie lepiej] odczuwam sercem jednak rówine¿ analizujê umys³em. Na forum - w sprawach z którymi siê nie zgadzam - pos³ugujê siê umys³em ze wzglêdu na koniecznoœÌ prowadzenia rzetelnej dyskusji. Dla przyk³adu: gdybym powiedzia³ "£obos ³¿e - tak czujê dlatego to wiem" - nie by³by to mocny argument, ba - posypa³yby siê skargi i ¿¹danie dowodów - pomimo tego, ¿e du¿o pisze siê na forum o uczuciach, ale w³aœnie - tylko pisze; natomaist je¿eli stwierdzê: "£obos ³¿e, bo na podstawie takich a takich faktów to widzimy i udowaniamy" - jest ca³kiem inn¹ argumentacj¹ i odniesieniem w którym ucina siê ewentualne przepychanki [oczywiœcie nie w przypadku fanatyków i skrajnej naiwnoœci - na to lekarstwa nie ma]. Natomiast Twoim sposobem postêpowania Sarah, mo¿a zarówno wszystko udowadniaÌ jak i wszystko negowaÌ domagaj¹c siê uznania w³asnych wniosków za oczywist¹ prawdê. Oczywiœcie w takich przypadkach mamy doskona³e pole do ró¿nych zabiegów socjotechnicznych o których ju¿ pisa³em, nawet ostatnio odnosz¹c siê do Twojego postu.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
sarah54
Gość
|
 |
« Odpowiedz #61 : Czerwiec 10, 2010, 14:34:45 » |
|
Prawd¹ jest to, co mówisz. Ja to zapisa³am u góry w wersji skondensowanej. P.s. Nie zrozumiesz sposobu mojego postêpowania, analizuj¹c go umys³em. Nie zapisano tego w ¿adnym podrêczniku socjologii i psychologii. To nowa wiedza- dzieci w wiêkszoœci j¹ znaj¹.  Wyrwane, Arteq z kontekstu Twojej wypowiedzi: "...wszystko udowadniaÌ jak i wszystko negowaÌ domagaj¹c siê uznania w³asnych wniosków za oczywist¹ prawdê..." Znoszê polarnoœÌ, ³¹czê biegunowoœÌ, likwidujê podzia³y- to moje przyrodzone prawo tu na Ziemi... Dewaluujê znane znaczenie s³owa "PRAWDA".
|
|
« Ostatnia zmiana: Czerwiec 10, 2010, 19:35:54 wysłane przez sarah54 »
|
Zapisane
|
|
|
|
Kahuna
Gość
|
 |
« Odpowiedz #62 : Czerwiec 10, 2010, 20:41:42 » |
|
Sarah Znoszê polarnoœÌ, ³¹czê biegunowoœÌ, likwidujê podzia³y- to moje przyrodzone prawo tu na Ziemi... Dewaluujê znane znaczenie s³owa "PRAWDA". Sarah,czy te wszelkie wazne dla Ciebie przemyslenia i przelewanie ich na papier robisz w "skafandrze wyzszej swiadomosci",czy na czas medytacji zdejmujesz go?Po prostu chcialbym wiedziec,.a nuz moze sie przydac. P.S. Prawda nigdy sie nie dewaluuje,bo albo nia jest,albo jej nie ma. Tego samego dotyczy"znane znaczenie slowa "PRAWDA". Pozdrawiam.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
arteq
Gość
|
 |
« Odpowiedz #63 : Czerwiec 10, 2010, 20:45:10 » |
|
ZrozumiaÂłem Sarah, zrozumiaÂłem doskonale...
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
east
Gość
|
 |
« Odpowiedz #64 : Czerwiec 10, 2010, 22:53:20 » |
|
Prawda nigdy sie nie dewaluuje,bo albo nia jest,albo jej nie ma. Tego samego dotyczy"znane znaczenie slowa "PRAWDA". Pozdrawiam.
A z jakiego punktu widzenia ta PRAWDA ? Wiesz, jest taka gazeta "Prawda" , która z prawd¹ ma niewiele wspólnego, ale ma swoich wiernych czytelników, którzy tam tylko sam¹ prawdê czytaj¹. Ich prawdê. Ka¿dy mo¿e swoj¹ prawdê udowadniaÌ na wiele sposobów i mieÌ racjê. Czy je¿eli zanegujesz tak¹ prawdê, to ona ju¿ nie jest prawd¹ ? A mo¿e to Ty siê mylisz ? Absolutna prawda mo¿e byÌ to taka, z któr¹ wszyscy siê zgadzamy, ale czy taka istnieje ? Nawet prawda historyczna jest ró¿nie rozumiana przez ró¿nych historyków w ró¿nych czasach i z ró¿nych miejsc. Prawda obrasta interpretacj¹  W kontekœcie tego tematu . Powstaje wiele "prawd" na temat takich czy innych koùców ludzkoœci, ale wszystko to s¹ tylko bardziej lub mniej prawdopodobne scenariusze. Do tematu . Osobiœcie trudno mi sobie wyobraziÌ zmianê osi obrotu Ziemi. O ile w historii Ziemi by³y przebiegunowania to zwi¹zane one raczej s¹ z aktywnoœci¹ magnetyczn¹ zachodz¹c¹ wewn¹trz naszej Planety, a tak¿e aktywnoœci¹ naszego S³oùca. Jest to peleomagnetycznie potwierdzony fakt . Natomiast nie wiem co musia³oby siê zdarzyÌ, ¿eby ca³a Planeta ot tak sobie zmieni³a OŒ OBROTU ! Jedyn¹ mo¿liwoœÌ jak¹ móg³bym sobie wyobraziÌ to ewentualna zmiana zwi¹zana z przejœciem w pobli¿u Ziemi jakiegoœ supermasywnego cia³a niebieskiego, ale astronomowie ju¿ dawno by je wykryli, gdyby istnia³o. Inn¹ przyczyn¹ móg³by byÌ ... Ksiê¿yc - gdyby nie by³ naturalnym, lecz sztucznym satelit¹. Ksiê¿yc musia³by po prostu .. oddaliÌ siê znacznie od Ziemi. Wówczas zabrak³oby stabilizatora osi ziemskiej i nasza Planeta sta³aby siê tak niestabilna, jak Mars. W³aœciwie Ksiê¿yc to nasze JEDYNE ZABEZPIECZENIE jeœli chodzi o stabilnoœÌ nie tylko samej osi ziemskiego obrotu, ale równie¿ naszej atmosfery, a w zwi¹zku z tym i ¿ycia na Ziemi. Uk³ad S³oùce-Ziemia-Ksiê¿yc to na prawdê wyj¹tkowy majstersztyk z punktu widzenia zachowania i utrzymania ¿ycia na Ziemi. Ju¿ same fakty , ¿e Ksiê¿yc "naœladuje" pozorny ruch S³oùca po niebie ( z punktu obserwatora na Ziemi ), ¿e Ksiê¿yc idealnie zas³ania S³oùce w momentach zaÌmieù ( jest na takiej , a nie innej orbicie ),s¹ niezwyk³e i nie maj¹ swoich odpowiedników nigdzie indziej. Zapewne taki, i tylko taki uk³ad cia³ niebieskich umo¿liwia istnienie ¿ycia w tylu ró¿nych formach, które wystêpuj¹ na Ziemi.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
JACK
Gość
|
 |
« Odpowiedz #65 : Czerwiec 11, 2010, 06:07:43 » |
|
"JACK, samo myœlenie nie wystarczy, trzeba jeszcze dzia³aÌ. Czy wiemy jednak, który wariant jest dla nas optymalny?" Ale od myœlenia siê zaczyna. Zanim powstanie cokolwiek, ktoœ musi to coœ wykreowaÌ w myœlach. Dlatego tak wa¿ne jest, aby jak najwiêksza grupa ludzi kreowa³a w myœlach pomyœln¹ przysz³oœÌ ludzi. Pomyœln¹ przysz³oœÌ Polski. Dlaczego tylko Polski? Bo na obecnym etapie rozwoju Ziemi, nie dosz³o jeszcze do integracji wszystkich ludzi i wp³yw na ca³¹ ludzkoœÌ mamy niewielki. W zwi¹zku z tym nasze myœli powinny na razie dotyczyÌ przede wszystkim naszego kraju. I powinny uwzglêdniaÌ otaczaj¹ce nas i mo¿liwe w przysz³oœci zewnêtrzne uwarunkowania. Np. to, ¿e zbli¿a siê katastrofa naturalna o globalnej skali. Wariant optymalny dla ludzkoœci to taki, który umo¿liwi ludzkim duszom dalsze szkolenie tutaj na Ziemii. W obecnej sytuacji (przeludnienie i ca³kowity brak kontroli nad rozrodem) najbardziej optymalny scenariusz to kontrolowana katastrofa, ze znaczn¹ redukcj¹ liczby ludzkich cia³ fizycznych i odsortowaniem na inn¹ planetê dusz, które nie wytrzyma³y szaleùczego tempa tego eksperymentalnego szkolenia. Bo Ziemia to szko³a dusz. A "eksperyment ludzki" to najszybszy kurs w naszej galaktyce. Inaczej mówi¹c, optymalny jest scenariusz A. I ten w³aœnie realizuje "Hierarchia Duchowa" EAST Skoro Ksiê¿yc jest taki specjalny, to jakie jest twoje zdanie na temat informacji o Ksiê¿ycu zebranych przez Wojmusa, autora "Rodziny galaktycznej", które zebra³em tutaj: http://www.cheops.darmowefora.pl/index.php?topic=5171.0¯eby nie robiÌ offtopu - by³bym wdziêczny za odpowiedŸ w tamtym w¹tku.
|
|
« Ostatnia zmiana: Czerwiec 11, 2010, 06:37:20 wysłane przez JACK »
|
Zapisane
|
|
|
|
jerkey
Gość
|
 |
« Odpowiedz #66 : Czerwiec 11, 2010, 07:42:51 » |
|
Sarah napisaÂła: ZnoszĂŞ polarnoœÌ, ³¹czĂŞ biegunowoœÌ, likwidujĂŞ podziaÂły- to moje przyrodzone prawo tu na Ziemi... DewaluujĂŞ znane znaczenie sÂłowa "PRAWDA". A East uzupeÂłniÂł: A z jakiego punktu widzenia ta PRAWDA ? (...) Absolutna prawda moÂże byĂŚ to taka, z ktĂłrÂą wszyscy siĂŞ zgadzamy, ale czy taka istnieje ? No tak - wielu z was powoÂłuje siĂŞ tutaj na Jezusa i cytuje go, jako tego, ktĂłry wiedziaÂł znacznie wiĂŞcej, a moÂże znaÂł nawet prawdĂŞ ... A ja powiem tak: teksty, ktĂłre zapodajecie nie sÂą ÂżadnÂą nowoÂściÂą. PowiedziaÂłbym nawet, ze sÂą tak oklepane i wyÂświechtane, Âże nie chce siĂŞ juÂż nawet tego sÂłuchaĂŚ. On sam (Jezus) w trakcie ostatniej rozprawy w rozmowie z PiÂłatem rzekÂł (Jana 18:37-38): 37. PiÂłat zatem powiedziaÂł do Niego: «A wiĂŞc jesteÂś krĂłlem?» OdpowiedziaÂł Jezus: «Tak, jestem krĂłlem. Ja siĂŞ na to narodziÂłem i na to przyszedÂłem na Âświat, aby daĂŚ Âświadectwo prawdzie. KaÂżdy, kto jest z prawdy, sÂłucha mojego gÂłosu». 38. RzekÂł do Niego PiÂłat: «Có¿ to jest prawda?»
Pi³at stawia³ takie samo pytanie: A có¿ to jest ta prawda? Istnieje w ogóle? - wg Jezusa jak najbardziej, przyszed³ daÌ o niej œwiadectwo. Ma³o tego - przekazywa³ j¹ prostym ludziom, którzy nie wnosili siê na "dziesi¹te poziomy energii"  Jer PS. Tak jasne - Biblia jest zmanipulowana, s³owa Jezusa przekrêcone, albo w ogóle ich nie wypowiedzia³, a wiadomo tyle, ¿e nic nie wiadomo.  .
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
songo1970
 Maszyna do pisania...
Punkty Forum (pf): 22
Offline
Płeć: 
Wiadomości: 4934
KIN 213
Zobacz profil
|
 |
« Odpowiedz #67 : Czerwiec 11, 2010, 09:13:36 » |
|
Piłat stawiał takie samo pytanie: A cóż to jest ta prawda? Istnieje w ogóle? - wg Jezusa jak najbardziej, przyszedł dać o niej świadectwo. Mało tego - przekazywał ją prostym ludziom, którzy nie wnosili się na "dziesiąte poziomy energii"  Jer PS. Tak jasne - Biblia jest zmanipulowana, słowa Jezusa przekręcone, albo w ogóle ich nie wypowiedział, a wiadomo tyle, że nic nie wiadomo.  . tak więc- jak widać z powyższego prawda wypowiedziana, a nie poparta czynami jest nie wiele warta.. Ale od myślenia się zaczyna. Zanim powstanie cokolwiek, ktoś musi to coś wykreować w myślach. Dlatego tak ważne jest, aby jak największa grupa ludzi kreowała w myślach pomyślną przyszłość ludzi. Pomyślną przyszłość Polski. Dlaczego tylko Polski? Bo na obecnym etapie rozwoju Ziemi, nie doszło jeszcze do integracji wszystkich ludzi i wpływ na całą ludzkość mamy niewielki. W związku z tym nasze myśli powinny na razie dotyczyć przede wszystkim naszego kraju.
tu się nie do końca zgodzę, ponieważ wszystko jest połączone,- zawsze tak było, a dziś jest to widoczne jak na dłoni, oczywiście zasięg naszego indywidualnego działania jest fizycznie ograniczony, ale skutki poprzez reakcję łańcuchową(efekt motyla) są już o zasięgu globalnym, a w wymiarze duchowym wpływają na wszystko.
|
|
« Ostatnia zmiana: Czerwiec 11, 2010, 09:54:57 wysłane przez songo1970 »
|
Zapisane
|
"Pustka to mniej ni¿ nic, a jednak to coœ wiêcej ni¿ wszystko, co istnieje! Pustka jest zerem absolutnym; chaosem, w którym powstaj¹ wszystkie mo¿liwoœci. To jest Absolutna ŒwiadomoœÌ; coœ o wiele wiêcej ni¿ nawet Uniwersalna Inteligencja."
|
|
|
Silver
Gość
|
 |
« Odpowiedz #68 : Czerwiec 11, 2010, 10:41:22 » |
|
No tak - wielu z was powoÂłuje siĂŞ tutaj na Jezusa i cytuje go, jako tego, ktĂłry wiedziaÂł znacznie wiĂŞcej, a moÂże znaÂł nawet prawdĂŞ ...
PowoÂłujÂą siĂŞ na Jezusa i cytujÂą go, po to, aby siĂŞ czymÂś podpieraĂŚ. Najlepiej jeÂśli bĂŞdzie to szeroko uznawany spoÂłeczny autorytet. Wtedy argument jest mocny i w opini odbiorcĂłw jest nie do odparcia. Lecz jest to zawaluowana forma manipulacji i wywierania wpÂływu na otoczenie. JednakÂże kaÂżda forma manipulacji jest nieÂświadomym dziaÂłaniem. Warto zauwaÂżyĂŚ, Âże ró¿ni manipulatorzy posÂługujÂą siĂŞ czĂŞsto twierdzeniem, Âże : nie waÂżne co i o czym ktoÂś mĂłwi, lecz waÂżne KTO mĂłwi. A skoro powiedziaÂł to lub tamto Jezus (autorytet), to musi byĂŚ to prawda. Na tym forum teÂż czytaÂłem takie manipulacyjne opinie, Âże waÂżne jest tylko KTO mĂłwi, a nie co mĂłwi ! Jezus nie napisaÂł sam, ani jednego sÂłowa ! Pisali skrybowie i nie ma Âżadnej pewnoÂści co do poprawnoÂści owych przekazĂłw. Co gorsza Jezus nie mĂłwiÂł jĂŞzykiem jakim posÂługiwali i posÂługujÂą siĂŞ ludzie na codzieĂą, lecz uÂżywaÂł g³êbokiej symboliki, analogii i metafor. A taka mowa, to mowa ''trawa'', bo kto jÂą zrozumie, byĂŚ moÂże tylko nieliczni ? Jezus rzekÂł : ''kto szuka niech niezaprzestanie szukania, bo gdy znajdzie to zadrÂży, zdziwi siĂŞ i zaguruje nad peÂłniÂą''. Nie oszukujmy siĂŞ i bÂądÂźmy wreszcie uczciwi wobec samych siebie - czy rozumiemy wogĂłle, to o czym mĂłwi Jezus ?..! WiĂŞc do kogo Jezus przemawia skoro minĂŞÂło przeszÂło 2000 lat, a my dalej mamy problemy z interpretacjÂą. W zwiÂązku z tym mistyfikacjÂą jest twierdzenie, Âże Jezus przemawiaÂł do tzw. prostego ludu. ByĂŚ moÂże wiĂŞkszoœÌ jego sÂłuchaczy to byÂł wÂłaÂśnie ten ''prosty lud'', tylko problem w tym, Âże ten lud go nie rozumiaÂł i w koĂącu nie widziaÂł, czego On wÂłaÂściwie chce ? PrzyglÂądnijmy teÂż odwrotnej stronie tego samego medalu. UwaÂżam, Âże ''Jezus'' mĂłwiÂł waÂżne rzeczy, lecz owe przekazy byÂły i sÂą skierowane tylko do bardzo rozwiniĂŞtych ''dusz''. Jezus rzekÂł : dbajcie tylko ''KrĂłlestwo Niebieskie'', ktĂłre jest wewnÂątrz was, a wszystko resztĂŞ bĂŞdzie wam dane. Wszystko resztĂŞ ! OczywiÂście, Âże tak ! Pod metaforÂą okreÂślajÂącÂą ''KrĂłlestwo Niebieskie'' moim zdaniem kryje siĂŞ nic innego tylko doÂświadczenie swojej prawdy, swojej toÂżsamoÂści, swojego Âświadectwa. WaÂżnym sÂłowem jest tu doÂświadczenie. Czyli doÂświadczenie bÂądÂź doÂświadczanie ( w istocie praca nas samym sobÂą) jest tym dbaniem o ''KrĂłlestwo Niebieskie''. Ale chcÂąc, niechcÂąc jednak wszystko sprowadza siĂŞ do wspĂłlnego mianownika, o ktĂłrych mĂłwiÂą odwieczne mÂądroÂści duchowe wszystkich ludĂłw. W ''ÂŚpiewie Ptaka'' De Mello je przytacza. Jedna z tych mÂądroÂści udziela nam takiej rady. Sam jedz owoce. Nie bÂądÂź gÂłupi i nie pozwĂłl na to, aby twĂłj guru zjadÂł Ci twĂłj owoc, a potem barwnie Ci opowiedziaÂł ‚ jaki on miaÂł smak. Kto ma uszy do sÂłuchania niechaj sÂłucha....
|
|
« Ostatnia zmiana: Czerwiec 11, 2010, 13:32:44 wysłane przez Silver »
|
Zapisane
|
|
|
|
east
Gość
|
 |
« Odpowiedz #69 : Czerwiec 11, 2010, 17:06:51 » |
|
(..)
Jezus rzekÂł : ''kto szuka niech niezaprzestanie szukania, bo gdy znajdzie to zadrÂży, zdziwi siĂŞ i zaguruje nad peÂłniÂą''.
Nie oszukujmy siê i b¹dŸmy wreszcie uczciwi wobec samych siebie - czy rozumiemy wogóle, to o czym mówi Jezus ?..! Wiêc do kogo Jezus przemawia skoro minê³o przesz³o 2000 lat, a my dalej mamy problemy z interpretacj¹. Ja ten fragment wypowiedzi Jezusa znam nieco inaczej: Rzek³ Jezus: "Niech ten, który szuka, nie ustaje w poszukiwaniu a¿ znajdzie. I gdy znajdzie, zadr¿y, a jeœli zadr¿y, bêdzie siê dziwi³ i bêdzie panowa³ nad Pe³ni¹". ( ma³y niuans, ale jak¿e znacz¹cy ) Wiecej: http://www.eioba.pl/a75836/ewangelia_sw_tomasza_i_agrafa#ixzz0qYpUfyrzMówi w³aœnie do nas, do ka¿dego. Dos³ownie mówi o doœwiadczaniu w postaci szukania. Kiedy znajdzie siê, czyli doœwiadczy to bêdzie szok. Nie zmieni³o siê to od tamtej pory . W zwi¹zku z tym mistyfikacj¹ jest twierdzenie, ¿e Jezus przemawia³ do tzw. prostego ludu. Mówi³ do cz³owieka. Do ka¿dego, kto poszukuje, a tym równie¿ do prostego ludu. Wed³ug mnie przes³anie dotyczy jednego , podstawowego poziomu poszukiwania , tego , który znajduje siê wewn¹trz cz³owieka. Bardzo g³êboko. Œwiadcz¹ o tym przytoczone przez Ciebie nastêpuj¹ce s³owa : Jezus rzek³ : dbajcie tylko ''Królestwo Niebieskie'', które jest wewn¹trz was, a wszystko resztê bêdzie wam dane. Pod metafor¹ okreœlaj¹c¹ ''Królestwo Niebieskie'' moim zdaniem kryje siê nic innego tylko doœwiadczenie swojej prawdy, swojej to¿samoœci, swojego œwiadectwa. Albo i czegoœ jeszcze wiêkszego - braku to¿samoœci, uto¿samiania siê, swojego, czy mojego. Tam, w "Królestwie Niebieskim " wszystko widaÌ wyraŸnie, gdy¿ wed³ug mnie to jest miejsce jakby w "oku cyklonu" - samo sedno, esencja wszystkiego, stilness point, po³¹czenie ze Œwiadomoœcia wszystkiego ( ktoœ móg³by nazwaÌ to Bogiem ). Wed³ug mnie bardzo dobitnie œwiadczy o tym ten fragment : Rzek³ Jezus: "Gdy wasi przywódcy powiedz¹ wam: "to królestwo jest w niebie, wtedy ptaki niebieskie bêd¹ pierwsze przed wami". Gdy powiedz¹ wam, ¿e ono jest w morzu, wtedy ryby bêd¹ pierwsze przed wami. Ale królestwo jest tym, co jest w was i tym, co jest poza wami. Skoro poznacie samych siebie, wtedy bêdziecie poznani i bêdziecie wiedzieÌ, ¿e jesteœcie synami Ojca ¿ywego. Jeœli zaœ nie poznacie siebie, wtedy istniejecie w nêdzy i sami jesteœcie nêdz¹".Wiecej: http://www.eioba.pl/a75836/ewangelia_sw_tomasza_i_agrafa#ixzz0qYptTaYHChcia³oby siê podyskutowaÌ nad tym fragmentem Jego wypowiedzi, ale to ju¿ chyba by³by znaczny off-top od tematu o koùcu ludzkoœci. Koniec ludzkoœci nast¹pi³by wtedy, gdyby ju¿ nikt nie rozumia³ czego tak na prawdê szuka, albo w ogóle nie szuka³. I ma³o wa¿ne czy te s³owa na prawdê wypowiedzia³ Jezus, czy te¿ kto inny. Do mnie one docieraj¹ m¹droœci¹ swojej g³êbi. ps. De Mello to m¹dry cz³owiek
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
komandos040
Gość
|
 |
« Odpowiedz #70 : Czerwiec 11, 2010, 17:32:20 » |
|
wlasciwie tak, tylko ze cien nie moze istniec bez swiatla, a swiatlo moze istniec bez cienia..
DokÂładnie! Czyli peÂłna Ascendencja!!! 
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Kahuna
Gość
|
 |
« Odpowiedz #71 : Czerwiec 11, 2010, 20:02:45 » |
|
EAST: A z jakiego punktu widzenia ta PRAWDA ? Wiesz, jest taka gazeta "Prawda" , ktĂłra z prawdÂą ma niewiele wspĂłlnego, ale ma swoich wiernych czytelnikĂłw, ktĂłrzy tam tylko samÂą prawdĂŞ czytajÂą. Ich prawdĂŞ. KaÂżdy moÂże swojÂą prawdĂŞ udowadniaĂŚ na wiele sposobĂłw i mieĂŚ racjĂŞ. Czy jeÂżeli zanegujesz takÂą prawdĂŞ, to ona juÂż nie jest prawdÂą ? A moÂże to Ty siĂŞ mylisz ? Prawda to TO,co rzeczywiscie jest, a nie To,co na ten temat sadzimy.Prawda nie wymaga rowniez zadnych przymiotnikow wspomagajacych typu:swieta,absolutna,ponadczasowa czy historyczna,bo tak jak napisalem,albo nia jest,albo jej nie ma.Pisanie wiec o tym,ze kazdy z nas nosi jakas swoja prawde lub punkt widzenia decyduje o tym czy jest to prawda,czy nie - zaliczam do wierutnych bzdur,bo ten,kto tak twierdzi,nie za bardzo wie,o czym tak naprawde tutaj mowimy.Prawdy nie da sie zanegowac a nawet jesli sie komus uda,to i tak pozostanie prawda. Klasyczna koncepcja prawdy jest najlepiej przedstawiona u ÂŚw. Tomasza z Akwinu. SÂłowo „prawda” moÂże byĂŚ rozumiane trojako: metafizycznie – verum est id, quod est. (PrawdÂą jest to, co jest.) Prawdziwe jest to, co istnieje. Prawda jest zamienna z bytem. KaÂżda rzecz, o ile istnieje, jest prawdziwa. Prawda jest transcendentalium. teoriopoznawczo – verum est adaequatio intellectus et rei. Prawda zachodzi wĂłwczas, jeÂżeli to co jest w naszym intelekcie jest zgodne z rzeczywistoÂściÂą. logicznie – verum est manifestativum et declarativum esse. Wszystko co wskazuje na prawdĂŞ, ukazuje jÂą, prowadzi do niej. Prawda jest bytem,prawda jest jedna,prawda nie jest wzgledna,prawda nie zalezy od analizy kulturowej,a prawda i racja - to juz 2 zupelnie inne dziedziny.Kazdy ma racje na temat tej samej prawdy,ale prawda jest jedna.Prawda jest,ze zyjemy tu i teraz jak i prawda jest,ze umrzemy.Prawda jest,ze w Polsce sa powodzie wskutek nadmiernych opadow,ale jesli dodamy - nadmiernych opadow sniegu -to bedzie to juz klamstwo.Jesli ktorys z wielu scenariuszy konca ludzkosci sie sprawdzi,to mozemy powiedziec,ze autor tego konkretnego,mowil prawde.A wiec: prawda jest(jest albo jej nie ma) prawda nie podlega dewaluacji...cbdu. Pozdrawiam.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
JACK
Gość
|
 |
« Odpowiedz #72 : Czerwiec 12, 2010, 04:33:12 » |
|
"tu siê nie do koùca zgodzê, poniewa¿ wszystko jest po³¹czone" Tak Songo, wszystko jest ca³oœci¹, ale by³y ju¿ takie sytuacje w historii ludzkoœci, ¿e zaszczepiano jakiœ nowy nurt w ma³ej grupie ludzi, a dopiero póŸniej doprowadzano do "rozlania" siê owego nurtu na œwiecie.
DokÂładnie tak byÂło z zaszczepianiem w ludzkoÂści wiary w jednego Boga.
Przepowiednie dotycz¹ce przysz³oœci Polski mówi¹, ¿e do wielkiej przemiany duchowej w trakcie 2012/13 najszybciej dojdzie u nas w Polsce. Dopiero póŸniej idea nowego œwiata rozleje siê na inne narody. Wró¿¹ nam one tak atrakcyjn¹ przysz³oœÌ, w doœÌ krótkiej perspektywie czasowej, ¿e warto moin zdaniem zastanowic siê nad mo¿liwoœci¹ ich realizacji. Bo myœl to pocz¹tek
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
songo1970
 Maszyna do pisania...
Punkty Forum (pf): 22
Offline
Płeć: 
Wiadomości: 4934
KIN 213
Zobacz profil
|
 |
« Odpowiedz #73 : Czerwiec 12, 2010, 05:30:25 » |
|
"tu siê nie do koùca zgodzê, poniewa¿ wszystko jest po³¹czone" Tak Songo, wszystko jest ca³oœci¹, ale by³y ju¿ takie sytuacje w historii ludzkoœci, ¿e zaszczepiano jakiœ nowy nurt w ma³ej grupie ludzi, a dopiero póŸniej doprowadzano do "rozlania" siê owego nurtu na œwiecie.
DokÂładnie tak byÂło z zaszczepianiem w ludzkoÂści wiary w jednego Boga.
Przepowiednie dotycz¹ce przysz³oœci Polski mówi¹, ¿e do wielkiej przemiany duchowej w trakcie 2012/13 najszybciej dojdzie u nas w Polsce. Dopiero póŸniej idea nowego œwiata rozleje siê na inne narody. Wró¿¹ nam one tak atrakcyjn¹ przysz³oœÌ, w doœÌ krótkiej perspektywie czasowej, ¿e warto moin zdaniem zastanowic siê nad mo¿liwoœci¹ ich realizacji. Bo myœl to pocz¹tek
gdzieÂś byÂła teÂż mowa o wielkiej biaÂłej wieÂży ktĂłra ma powstaĂŚ wÂłaÂśnie w Polsce i bĂŞdzie ona symbolem poczÂątku rozwoju duchowego u nas i w caÂłym Âświecie,- ciekawe gdzie ta wieÂża mogÂłaby powstaĂŚ??
|
|
|
Zapisane
|
"Pustka to mniej ni¿ nic, a jednak to coœ wiêcej ni¿ wszystko, co istnieje! Pustka jest zerem absolutnym; chaosem, w którym powstaj¹ wszystkie mo¿liwoœci. To jest Absolutna ŒwiadomoœÌ; coœ o wiele wiêcej ni¿ nawet Uniwersalna Inteligencja."
|
|
|
Silver
Gość
|
 |
« Odpowiedz #74 : Czerwiec 12, 2010, 10:19:36 » |
|
gdzieÂś byÂła teÂż mowa o wielkiej biaÂłej wieÂży ktĂłra ma powstaĂŚ wÂłaÂśnie w Polsce i bĂŞdzie ona symbolem poczÂątku rozwoju duchowego u nas i w caÂłym Âświecie,- ciekawe gdzie ta wieÂża mogÂłaby powstaĂŚ??
W Warszawie na Wiejskiej, bo tam najbardziej sÂą spragnieni rozwoju duchowego.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
|