Niezależne Forum Projektu Cheops Niezależne Forum Projektu Cheops
Aktualności:
 
*
Witamy, Gość. Zaloguj się lub zarejestruj. Kwiecień 07, 2025, 03:03:14


Zaloguj się podając nazwę użytkownika, hasło i długość sesji


Strony: 1 [2] 3 |   Do dołu
  Drukuj  
Autor Wątek: Radykalne wybaczanie  (Przeczytany 28300 razy)
0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.
chanell

Maszyna do pisania...


Punkty Forum (pf): 72
Offline

Płeć: Kobieta
Wiadomości: 3453



Zobacz profil
« Odpowiedz #25 : Czerwiec 17, 2010, 09:01:53 »

Bardzo ciekawe  wiki Chichot muszĂŞ sprĂłbowaĂŚ ,ale na takie praktyki trzeba mieĂŚ czas.Czy moÂże byĂŚ to np.wieczorem?

 ps;,zastanawiam siĂŞ tylko co bĂŞdzie jak wpadnie mi do ust mucha  MrugniĂŞcie
« Ostatnia zmiana: Czerwiec 17, 2010, 09:02:13 wysłane przez chanell » Zapisane

Na wszystkie sprawy pod niebem jest wyznaczona pora.

            KsiĂŞga Koheleta 3,1
songo1970


Maszyna do pisania...


Punkty Forum (pf): 22
Offline

Płeć: Mężczyzna
Wiadomości: 4934


KIN 213


Zobacz profil
« Odpowiedz #26 : Czerwiec 17, 2010, 09:10:01 »

Bardzo ciekawe  wiki Chichot muszĂŞ sprĂłbowaĂŚ ,ale na takie praktyki trzeba mieĂŚ czas.Czy moÂże byĂŚ to np.wieczorem?

 ps;,zastanawiam siĂŞ tylko co bĂŞdzie jak wpadnie mi do ust mucha  MrugniĂŞcie

przynajmniej bĂŞdziesz w peÂłni Âświadoma- tej muchy DuÂży uÂśmiech
Zapisane

"Pustka to mniej ni¿ nic, a jednak to coœ wiêcej ni¿ wszystko, co istnieje! Pustka jest zerem absolutnym; chaosem, w którym powstaj¹ wszystkie mo¿liwoœci. To jest Absolutna ŒwiadomoœÌ; coœ o wiele wiêcej ni¿ nawet Uniwersalna Inteligencja."
wiki
Gość
« Odpowiedz #27 : Czerwiec 17, 2010, 09:16:13 »

Bardzo ciekawe  wiki Chichot muszĂŞ sprĂłbowaĂŚ ,ale na takie praktyki trzeba mieĂŚ czas.Czy moÂże byĂŚ to np.wieczorem?

 ps;,zastanawiam siĂŞ tylko co bĂŞdzie jak wpadnie mi do ust mucha  MrugniĂŞcie

chyba moÂże, nie wiem nie prĂłbowaÂłam jeszcze UÂśmiech) ale na wszelki wypadek wygonie najpierw muchy z pokoju hihii

Na to pytanie najlepiej odpowie Silver, poniewaÂż stosowaÂł metodĂŞ UÂśmiech


Pozdrawiam UÂśmiech)

Zapisane
ptak
Gość
« Odpowiedz #28 : Czerwiec 17, 2010, 11:25:08 »

Cytat: Silver
Czyli... ludzie nieustannie widzÂą to czego nie ma, a nie widzÂą tego co JEST.

A co JEST?
Zapisane
east
Gość
« Odpowiedz #29 : Czerwiec 17, 2010, 12:19:32 »

Silver napisaÂł
Cytuj
A do tego, abyœ móg³ uzyskaÌ t¹ œwiadomoœÌ ( czyli samoœwiadomoœÌ) masz doskona³e narzêdzie, które z premedytacj¹ ignorujesz - oddech.
Na czym polega ludzka buùczucznoœÌ, zadufanie ignorancja i wiele innych rzeczy...
Polega na tym, Âże gdy mĂłwisz o Âświadomym oddechu, to od razu usÂłyszysz - a przecieÂż ja oddycham.
Tia ! Oddychasz ?.. ! Tylko ... jak oddychasz ? A TO juÂż nie nada zapytaĂŚ, prawda ? bo i po co ?

Czyli... ludzie nieustannie widzÂą to czego nie ma, a nie widzÂą tego co JEST.

Czyli , Âże Ty wiesz. Ty juÂż poznaÂłeÂś sekret. Wszyscy inni to ignoranci, kiedy mĂłwiÂą, Âże przecieÂż oddychajÂą. Och, co za gÂłupcy. NieÂświadomi, nie wiedzÂą JAK !

Cytuj
I to by by³o z mojej strony na tyle. A wszystko resztê mo¿na znaleŸÌ na necie (wiêc po co ja to wogóle piszê)

ObraziÂłeÂś siĂŞ wiĂŞc i nie bĂŞdziesz pisaÂł wiĂŞcej, niech sobie sami gÂłupcy szukajÂą.
Jak rozumiem jesteÂś trenerem Âświadomego oddechu. Po co zatem nim jesteÂś, skoro odsyÂłasz ludzi do Internetu ?

Mo¿e na pocz¹tek , wybacz mi , g³upcowi, ¿e œmiem dyskutowaÌ, œmiem pytaÌ i ci¹gn¹Ì Ciê, Oœwiecony, za jêzyk, opowiedz proszê o œwiadomym oddechu. Opowiedz jak nale¿y oddychaÌ, bo ja, ignorant nie wiem tego. Tylko mi siê wydaje , ¿e oddycham. J

Cytuj
Tylko ... jak oddychasz ? A TO juÂż nie nada zapytaĂŚ, prawda ?


Zapytam, bo nie wiem, bom ignorantem. Jak pompowaĂŚ powietrze ? Czym jest powietrze ? ToÂż mi siĂŞ wydaje tylko , Âże to mieszanina gazĂłw, ale tak na prawdĂŞ to klucz do ÂświadomoÂści ?
Co jest a¿ tak wa¿ne, ¿e w swojej ignorancji przeoczy³em - czynnoœÌ zwana oddechem, sam oddech, czy mo¿e samo powietrze ?

A mĂłwiÂą naiwni, Âże nie samym powietrzem Âżyje czÂłowiek MrugniĂŞcie

Nie obraÂżaj siĂŞ Silver za ton mojej wypowiedzi. Ja Ci wybaczyÂłem juÂż, Âże poczuÂłem siĂŞ potraktowany jak idiota. Nie to byÂło TwojÂą intencjÂą, ale takie we mnie uruchomiÂło mechanizmy, Âże siĂŞ jak idiota poczuÂłem. To idiotyczne uczucie wiedzieĂŚ, Âże niczego siĂŞ nie wie tak na prawdĂŞ. ÂŻe siĂŞ nawet nie oddycha, tylko mieli powietrze.

Zapisane
Rafaela
Gość
« Odpowiedz #30 : Czerwiec 17, 2010, 12:23:54 »

   

                    "Wybaczanie NIE oznacza zgody na robienie nam przykroÂści, NIE oznacza teÂż akceptacji dla oburzajÂącego nas zachowania. Oznacza zerwanie z bolesnÂą przeszÂłoÂściÂą i koniec rozdrapywania ran. Wybaczanie, oznacza Âżycie w teraÂźniejszoÂści i pozbycie siĂŞ ciĂŞÂżaru przeszÂłoÂści. Oznacza Âżycie bez gniewu, frustracji i agresywnych myÂśli. Wybaczanie to pozbycie siĂŞ zÂłudzeĂą na zmianĂŞ przeszÂłoÂści"

Gerald G. Jampolsky
Zapisane
koliberek33
Gość
« Odpowiedz #31 : Czerwiec 17, 2010, 16:57:10 »

Cytat: Silver
Czyli... ludzie nieustannie widzÂą to czego nie ma, a nie widzÂą tego co JEST.

A co JEST?



To jest pytanie z serii, na ktĂłre kaÂżdy powinien odpowiedzieĂŚ sobie sam, zresztÂą byÂło tutaj tak mnĂłstwo podpowiedzi... i  jeÂśli  ktokolwiek teraz  by siĂŞ wysilaÂł do bĂłlu i tÂłumaczyÂł, to zrozumie tylko ten, ktĂłry ma za sobÂą odpowiedniÂą pulĂŞ doÂświadczeĂą i wyciÂągniĂŞtych z nich wnioskĂłw. Koliberek na ten przykÂład, nie we wszystkim rozumie naszego PHi ale go lubi i wytĂŞÂża swĂłj ptasi mó¿dÂżek.  A to juÂż maÂłe coÂś, ktĂłre siĂŞ skÂłada na duÂże JEST.
« Ostatnia zmiana: Czerwiec 17, 2010, 17:26:57 wysłane przez koliberek33 » Zapisane
ptak
Gość
« Odpowiedz #32 : Czerwiec 17, 2010, 19:25:05 »

Cytat: Silver
Czyli... ludzie nieustannie widzÂą to czego nie ma, a nie widzÂą tego co JEST.

A co JEST?



To jest pytanie z serii, na ktĂłre kaÂżdy powinien odpowiedzieĂŚ sobie sam, zresztÂą byÂło tutaj tak mnĂłstwo podpowiedzi... i  jeÂśli  ktokolwiek teraz  by siĂŞ wysilaÂł do bĂłlu i tÂłumaczyÂł, to zrozumie tylko ten, ktĂłry ma za sobÂą odpowiedniÂą pulĂŞ doÂświadczeĂą i wyciÂągniĂŞtych z nich wnioskĂłw. Koliberek na ten przykÂład, nie we wszystkim rozumie naszego PHi ale go lubi i wytĂŞÂża swĂłj ptasi mó¿dÂżek.  A to juÂż maÂłe coÂś, ktĂłre siĂŞ skÂłada na duÂże JEST.

Tak wiĂŞc te wszystkie maÂłe coÂś tworzÂą duÂże JEST, czyli wszystko, co siĂŞ przejawia JEST. 
Zatem to, co widzÂą ludzie rĂłwnieÂż jest, jako skÂładowa ogĂłlnego JEST.
Czego wobec tego  nie ma?
Ale to juÂż chyba pytanie do Silvera.

Pozdrawiam  UÂśmiech

Ps. Koliberku, rĂłwnieÂż bardzo lubiĂŞ PHI, chociaÂż podobnie jak Ty nie zawsze go rozumiem, ale to jego urok a nasza ptasia niemoÂżnoœÌ…  Chichot
Zapisane
koliberek33
Gość
« Odpowiedz #33 : Czerwiec 17, 2010, 20:16:22 »

Jest wszystko i niczego nie ma. UÂśmiech
Zapisane
east
Gość
« Odpowiedz #34 : Czerwiec 17, 2010, 21:46:18 »

Dofrun¹³eœ, koliberku do stanu kwantowego widze Uœmiech
 I do tego fraktalnoœÌ i samopodobieĂąstwo - bo duÂże z maÂłego siĂŞ skÂłada , a maÂłe jeszcze z mniejszego i tak dalej .. w nieskoĂączonoœÌ. To, co Jest i czego nie ma wirujÂą w doskonaÂłej harmonii i wydawaĂŚ by siĂŞ mogÂło, Âże niczego nie ma, kiedy wszystko jest, albo ...  Âże jest tylko wirowanie , a to juÂż zaleÂży o wybranego punktu widzenia ... spoÂśrĂłd nieskoĂączonych punktĂłw widzeĂą MrugniĂŞcie Takie widzenie rzeczywistoÂści zmienia wszystko radykalnie.
WĂłwczas nie ma czego wÂłaÂściwie wybaczaĂŚ.
« Ostatnia zmiana: Czerwiec 17, 2010, 21:47:11 wysłane przez east » Zapisane
Silver
Gość
« Odpowiedz #35 : Czerwiec 17, 2010, 22:44:01 »


Jak rozumiem jesteÂś trenerem Âświadomego oddechu. Po co zatem nim jesteÂś, skoro odsyÂłasz ludzi do Internetu ?

  Nie jestem trenerem Âświadomego oddechu i nigdzie czegoÂś takiego NIE napisaÂłem.
NapisaÂłem, Âże posiadam wystarczajÂące ( teoretyczne) kwalifikacje, abym mĂłgÂł siĂŞ ewentualnie o takie uprawnienia ubiegaĂŚ. Ale Âłatwo nie jest. Uprawnienia sÂą wydawane tylko na okres jednego roku, a potem podlegajÂą ÂścisÂłej weryfikacji w trosce o wysokÂą jakoœÌ usÂług. I to mnie to przerasta, bo wymaga to wiele czasu, poÂświĂŞcenia i pracy.WiĂŞc rebirtherem raczej nigdy nie bĂŞdĂŞ.

Mo¿e na pocz¹tek , wybacz mi , g³upcowi, ¿e œmiem dyskutowaÌ, œmiem pytaÌ i ci¹gn¹Ì Ciê, Oœwiecony, za jêzyk, opowiedz proszê o œwiadomym oddechu. Opowiedz jak nale¿y oddychaÌ, bo ja, ignorant nie wiem tego. Tylko mi siê wydaje , ¿e oddycham.


Zamiast przygl¹dn¹Ì siê bli¿ej tematowi i wnieœÌ coœ wa¿nego od siebie do dyskusji, to siê rozczulasz nad sob¹.Ego zawsze chce wiedzieÌ w nas Herosów, a nie udaczników.
Zapewniam CiĂŞ, Âże najwiĂŞcej do mojego Âżycia wnieÂśli Ci, ktĂłrzy nazywali mnie osÂłem, gÂłupcem, ignorantem.
Kolesie, ktĂłrzy poklepywali mnie po plecach, to tylko podtrzymywali stan moich zÂłudnych wyobraÂżeĂą.
Pozatem drwisz. Bo ksi¹¿kĂŞ ''Sztuka Âświadomego oddechu'' wysÂłaÂłem Ci mailem juÂż rok temu''.  MrugniĂŞcie


 Nie obraÂżaj siĂŞ Silver za ton mojej wypowiedzi. Ja Ci wybaczyÂłem juÂż, Âże poczuÂłem siĂŞ potraktowany jak idiota. Nie to byÂło TwojÂą intencjÂą, ale takie we mnie uruchomiÂło mechanizmy, Âże siĂŞ jak idiota poczuÂłem. To idiotyczne uczucie wiedzieĂŚ, Âże niczego siĂŞ nie wie tak na prawdĂŞ. ÂŻe siĂŞ nawet nie oddycha, tylko mieli powietrze.

Wielu ludzie nie wie jaki dar w Sobie posiadajÂą.
Ale, Âżeby od razu poczuĂŚ siĂŞ idiotÂą ?
To moÂże inaczej ?
Nie rezygnuj  Âświadomie, z wÂłasnych praw i nie czuj siĂŞ nigdy gorszy.Doceniaj  siebie i nie zgadzaj siĂŞ, by kierowaÂły TobÂą reguÂły innych.
Bo taka postawa  budzi  frustracjĂŞ, poczucie niÂższoÂści, wewnĂŞtrzny konflikt.
PamiĂŞtaj, wiĂŞc o asertywnoÂści !
Osoba asertywna nie musi o nic walczyĂŚ. Asertywna postawa, to postawa, ktĂłra doskonale odnajduje siĂŞ we wszystkich relacjach z ludÂźmi. Jest zawsze szanowana i konsekwentnie realizuje swoje cele.




« Ostatnia zmiana: Czerwiec 17, 2010, 23:16:55 wysłane przez Silver » Zapisane
east
Gość
« Odpowiedz #36 : Czerwiec 18, 2010, 07:51:56 »

Tak Silver , chyba kiedyÂś mi wysÂłaÂłeÂś "sztuke Âświadomego oddechu", ale ja juÂż tej wiadomoÂści nie mam.

Dziêki za przypomnienie zasad asertywnoœci. Nie musisz siê o mnie martwiÌ , radzê sobie dobrze, ale czasami, gdy przyjmujê, choÌby czysto teoretycznie, pewne za³o¿enia, to uœwiadamiam sobie, i¿ rzeczywistoœÌ mog³aby byÌ zupe³nie inna ni¿ mi siê wydaje. Ot choÌby kwestia oddechu. Poza tym chyba ka¿dy cz³owiek ma podobne swoje przemyœlenia , kiedy mierzy siê z jakimœ niesamowitym tematem, który przewraca wszystko do góry nogami, tylko, ¿e nie ka¿dego staÌ , aby opisaÌ ten swój stan, aby siê przyznaÌ , ¿e na przyk³ad coœ we mnie siê burzy z tego czy innego powodu i co to powoduje.
OpisaÂłem kilka swoich prawdziwych stanĂłw , ktĂłre wzbudza we mnie radykalne wybaczanie. MoÂże powinienem zachowaĂŚ je dla siebie, gdyÂż odkrywajÂąc siĂŞ daÂłem teraz sygnaÂł , Âżem skÂłonny do "ulegania wpÂływom poprzez reguÂły innych", ale to nie tak.
Uwa¿am po prostu, ¿e radykalne wybaczanie wymaga otwarcia siê i ujawnienia wewnêtrznych , prawdziwych prze¿yÌ. Có¿ z tego , ¿e poczu³em siê jak idiota ? W pierwszej chwili opanowywa³o mnie wzburzenie, ale po jakimœ czasie przysz³a ulga i maleùkie "oœwieconko", ¿e przez chwilê zosta³em odarty z iluzji w³asnego "ja". To bardzo uwalniaj¹ce zdarzenie, bo za zas³on¹ w³asnych wyobra¿eù o pouk³adanym œwiecie otwiera siê wolnoœÌ nieskoùczonych mo¿liwoœci. Nic nie musi byÌ takie, jakim je postrzegam, kiedy nawet mój oddech nie jest tym, czym, wyobra¿am sobie, ¿e jest.
MoÂżna powiedzieĂŚ, Âże zastosowaÂłem zasady radykalnego wybaczania i przyszÂło zrozumienie.

Ubawi³em siê nawet doskonale myœl¹, któr¹ podsunê³a mi znajoma osoba, na temat szkó³ œwiadomego oddechu ( osoba ta , jak jej siê wydaje, twardo stoi na ziemi i uwa¿a, ze wszystko ju¿ wie ). Kiedy naœwietli³em jej zagadnienie , ¿e prawie nikt z doros³ych nie oddycha prawid³owo, a mo¿na siê tego nauczyÌ na kursach, wtedy us³ysza³em jedno zdanie " popatrz na czym to ludzie kasy nie robi¹". W jej przekonaniu mistrzostwem œwiata jest biznes polegaj¹cy na uczeniu oddychania ,kiedy przecie¿ ka¿dy oddycha.

PobawiÂłem siĂŞ tÂą myÂślÂą przez chwilĂŞ i oto rezultaty:
 Najpierw, trzeba wymyÂśliĂŚ sobie coÂś, znaleŸÌ powody i uzasadnienia Âże coÂś jest nieprawidÂłowe, ale my wiemy jak to naprawiĂŚ. Potem wymyÂśliĂŚ ĂŚwiczenia , zaÂłoÂżyĂŚ szko³ê i kasowaĂŚ.  Czy dokÂładnie tego samego nie robiÂą religie ? - sprzedajÂą dostĂŞp do czegoÂś , do czego kaÂżdy ma bezpoÂśrednie wejÂście. Tym samym sÂą pieniÂądze. Ich wartoœÌ jest umowna. My wierzymy, Âże sÂą nam niezbĂŞdne do wymiany dĂłbr, wiĂŞc ufamy poÂśrednikom, ktĂłrzy obracajÂą kasÂą czyli Bankom ( instytucje zaufania publicznego ). A kiedy pojawi siĂŞ bardziej uniwersalna waluta, taka jak  Energia ( Kiara juÂż tak wiele jej zdeponowaÂła, Âże bĂŞdzie w tym nowym Âświecie krezuskÂą ) to pewnie zaraz pojawiÂą siĂŞ Instytucje, ktĂłre wiedzÂą lepiej jak jÂą pomnaÂżaĂŚ, jeÂśli im jÂą powierzysz, a jak nie wiedzÂą, to wymyÂślÂą bo wszak pomysÂłowoœÌ ludzka nie zna granic UÂśmiech

ÂŚwiadomoœÌ, Âże jest tyle moÂżliwoÂści interpretacji jest uwalniajÂąca na prawdĂŞ  DuÂży uÂśmiech
Zapisane
ptak
Gość
« Odpowiedz #37 : Czerwiec 18, 2010, 08:57:25 »

Cytat: east
ÂŚwiadomoœÌ, Âże jest tyle moÂżliwoÂści interpretacji jest uwalniajÂąca na prawdĂŞ  DuÂży uÂśmiech   

Ty siĂŞ tak nie podniecaj East tym uwolnieniem na prawdĂŞ, bo zaraz ktoÂś Ci powie, Âże tkwisz w iluzji i to wszystko co postrzegasz to fata morgana, a tak naprawdĂŞ Âświata nie ma. ÂŻe Ty to nie jesteÂś Ty  a drzewo to nie drzewo.
Powietrza teÂż pewnie nie ma, zatem i TwĂłj oddech wcale nie jest oddechem, ale trzeba go naprawiĂŚ, byÂś pozbyÂł siĂŞ iluzji. WĂłwczas zobaczysz co jest, a czego nie ma. Ot, co.  DuÂży uÂśmiech

Za to w OstrĂłdzie jest festiwal muzyki folkowej a koliberek ze snu g³êbokiego telefonem mnie wyrwaÂł, by to oznajmiĂŚ i imprezĂŞ obecnoÂściÂą naszÂą zaszczyciĂŚ. To ja siĂŞ wpierw pytam, czy muzyka jest, czy jej takÂże nie ma? A Âże snu pozbawiona zostaÂłam, radykalne wybaczenie zastosowaĂŚ muszĂŞ, zatem proszĂŞ o kwestionariusze…  Chichot

Pozdrawia ptak senny jeszcze mocno…   ZÂły


Ps. I niech mi koliberek wierszy m¹drych nie pisze, bo ja teraz wolê ³ó¿ka senn¹ ciszê...
« Ostatnia zmiana: Czerwiec 18, 2010, 09:00:48 wysłane przez ptak » Zapisane
acentaur

Wielki gaduÂła ;)


Punkty Forum (pf): 12
Offline

Wiadomości: 1464



Zobacz profil Email
« Odpowiedz #38 : Czerwiec 18, 2010, 13:30:54 »

Witaj Rafaelo,
Cytuj
Wybaczanie NIE oznacza zgody na robienie nam przykroÂści, NIE oznacza teÂż akceptacji dla oburzajÂącego nas zachowania. Oznacza zerwanie z bolesnÂą przeszÂłoÂściÂą i koniec rozdrapywania ran. Wybaczanie, oznacza Âżycie w teraÂźniejszoÂści i pozbycie siĂŞ ciĂŞÂżaru przeszÂłoÂści. Oznacza Âżycie bez gniewu, frustracji i agresywnych myÂśli
to swietny przyklad. Samo niejako automatyczne wybaczanie na lewo i prawo, tak sobie jak i innym, to nieporozumienie.
Jeszcze zadna Matka Swiata, tego swiata nie zbawila ani tez i siebie. Wybaczanie w oderwaniu od aktywnej postawy w zyciu
ma tylko czesciowy sens. Wybaczanie inicjuje nasze dalsze zachowania prowadzace do transformacji ducha.
Wiec wybaczam krzywde ale i podejmuje kroki aby to sie wiecej nie powtorzylo, ani mnie ani komus drugiemu.
Pozbywanie sie ciĂŞÂżaru przeszÂłoÂści to jakby pasywna strona wybaczania, ograniczona do naszego wnetrza, ducha.
Natomiast ostatni fragment:
Cytuj
Wybaczanie to pozbycie siĂŞ zÂłudzeĂą na zmianĂŞ przeszÂłoÂści"
Cytuj
raczej odwraca sens wybaczania. Przeszlosci i tak nie odmienimy ale "przyszlosc" wlasnie od niej zalezy.
pozdrawiam
Zapisane
koliberek33
Gość
« Odpowiedz #39 : Czerwiec 18, 2010, 17:21:30 »

ptasia iluzja

có¿ za iluzja sen ptaka oko³o po³udnia Chichot
wszak ptaszki ÂśpiewajÂą od Âświtu
czÂłowiek za to radosny i peÂłen zachwytu UÂśmiech

i gdy tak treli sÂłucha od rana
niepotrzebne mu Âżadne tam wybaczania!

szczĂŞÂśliwy on bowiem radoÂściÂą istnienia
nie spotka to jednak gnuÂśnego, ani zwykÂłego lenia.

zamiast czas  traciĂŚ na wybaczanie
niech taki z ³ó¿eczka czym prêdzej wstanie!

sen ma swoje prawa, nie po drodze mu
z wybaczaniem zabawa!

nie ma dla tego muzyki, kto jej zwyczajnie nie sÂłyszy
nie ma i sÂłoĂąca i nie ma nieba
gdy czÂłek w poÂścieli w ten czas siĂŞ podziewa.

jest albo nie ma, wszystko zaleÂży od punktu widzenia!



 Afro
« Ostatnia zmiana: Czerwiec 18, 2010, 18:48:43 wysłane przez koliberek33 » Zapisane
wiki
Gość
« Odpowiedz #40 : Czerwiec 18, 2010, 19:04:43 »

Warsztaty o pieniądzach i stosunku naszych do nich, odbędą się w Polsce prowadzone będą przez samego Tippinga w Warszawie, cena jest  nie za niska, choć jeżeliby miało pomóc to czemu nie spróbować.

 cyt. "Po kilku latach przerwy, ponownie wyjątkowa okazja spotkania z autorem Radykalnego Wybaczania, Radykalnej Manifestacji Marzeń oraz Radykalnego Samowybaczania. Tym razem Colin Tipping poprowadzi, dwudniowy warsztat poświęcony w całości jednemu, tematowi: PIENIĄDZOM.

"Pieniądze szczęścia nie dają"
"Dobrzy ludzie musza ciężko pracować, do złych kasa garnie się sama"
"Pieniądze to narzędzie szatana"

Dla większości z nas te twierdzenia brzmią znajomo. Prawie wszyscy uwierzyliśmy, że są prawdziwe... Louise Hay uważa pieniądze za najbardziej niewygodny dla ludzi temat. Tipping twierdzi, że stosunek do pieniędzy pokazuje w sposób klarowny i oczywisty prawdziwy poziom rozwoju danego człowieka.

Przyjęło się uważać, że ludzie na tak zwanej "ścieżce rozwoju duchowego" nie powinni pragnąć bogactwa i pieniędzy, bo to pragnienie grzeszne i niegodne oświeconej osoby. Wielu z nas doświadczając braku pieniędzy, nie ma odwagi skonfrontować się z prawdziwymi uczuciami, które temu często towarzyszą: z poczuciem krzywdy, winy czy zazdrości. A jeżeli prawdą jest, że emocje są paliwem do tworzenia rzeczywistości, to dopóki nie uświadomimy ich sobie, wraz z przekonaniami, które im towarzyszą i nie znajdziemy sposobu na ich transformacje, to skazani jesteśmy na ciągłe powtarzanie tych samych wzorców na ciągłe POCZUCIE BRAKU!

Jeżeli pozytywne myślenie jest wiatrem, który dmie w żagiel naszej łódki życia, to przemiana negatywnych przekonań i emocji jest wyciągnięciem kotwicy, która trzyma łódkę w miejscu, bez względu na to jak mocny był wiatr. Dlatego też to co proponuje Tipping jest uzupełnieniem tak popularnego ostatnio prawa przyciągania omawianego w książce Sekret, jest też tym, czego być może książce tej brakuje.

W kwestii pieniędzy - mówi Tipping - chodzi o to by były, a podczas warsztatu podpowie nam jak uświadomić sobie emocje i przekonania blokujące finansową obfitość w naszym życiu, a następnie jak je zmienić by obfitość ta nie tylko się pojawiła, ale także by popłynęła szerokim strumieniem.

W programie zajęć, m.in. gra - Money Game, w trakcie której w wyjdą na jaw nasze przekonania dotyczące pieniędzy i odczujemy jakie towarzyszą nam emocje w trakcie przepływu pieniędzy. Będziemy pracować indywidualnie i w niewielkich grupach, słuchając, pisząc, wykonując różnego rodzaju zadania i rozmawiając. Prowadzeni przez autora będziemy wypełniać arkusze świadomości pieniędzy i manifestacji pieniędzy. Wszystkie zajęcia Colina prowadzone są w atmosferze lekkości, z dużym poczuciem humoru, szacunkiem do uczestników i ciepłem.


3-4 lipca 2010 (sobota , niedziela)
 
Warszawa, Hotel Marriott
 
koszt warsztatu - 950 zł
 
W przypadku Trenerów RW cena wynosi: 850 zł,
 
Warsztat będzie tłumaczony na j.polski."

http://www.metoda-tippinga.pl/index.php?option=com_content&task=view&id=139&Itemid=42

Pozdrawiam UÂśmiech
« Ostatnia zmiana: Czerwiec 18, 2010, 19:05:17 wysłane przez wiki » Zapisane
Hutier
Gość
« Odpowiedz #41 : Czerwiec 18, 2010, 19:05:47 »

DziĂŞkujĂŞ bardzo za ten temat.Nawet nie wiecie ile zmieniÂł w moim Âżyciu.DziĂŞkujĂŞ.
Pozdrawiam
Zapisane
wiki
Gość
« Odpowiedz #42 : Czerwiec 18, 2010, 19:12:33 »

DziĂŞkujĂŞ bardzo za ten temat.Nawet nie wiecie ile zmieniÂł w moim Âżyciu.DziĂŞkujĂŞ.
Pozdrawiam

CieszĂŞ siĂŞ bardzo UÂśmiech mi tez pomaga ta metoda i coraz bardziej to widzĂŞ UÂśmiech

Pozdrawiam UÂśmiech
Zapisane
east
Gość
« Odpowiedz #43 : Czerwiec 19, 2010, 10:29:33 »

Przy takiej cenie  ( 950 zÂł od osoby ! ) to Pan Tipping rzeczywiÂście nie musi siĂŞ obawiaĂŚ o swojÂą finansowÂą przyszÂłoœÌ hi hi hi.
Ale na bok zazdroœÌ.
Wiedza, ktĂłrÂą przekazuje Pan Tipping jest do zastosowania natychmiast, tu i teraz, bez Âżadnych warsztatĂłw.
Pieni¹dze s¹ jak deszcz, który nie nadchodzi, albo ci¹gle go za ma³o, ¿eby obrodzi³y nasze pola. Przyci¹gnijmy wiêc deszcz pieniêdzy tak, jak to robi¹ szamani indiaùscy. Poczuj strugi deszczu, które sp³ywaj¹ Ci po w³osach, po grzbiecie, czuj siê sk¹pany , pozwól, aby wszechœwiat, który JEST inteligentn¹ sieci¹ móg³ odpowiedzieÌ na Twoje poczucie deszczu. Wszechœwiat znajdzie sposób ¿eby Ci daÌ to, o co prosisz. W ten czy inny sposób doœwiadczysz tego, a to dlatego, ¿e choÌ nie znamy wszystkich mo¿liwych scenariuszy, które maj¹ nam siê dopiero w ¿yciu wydarzyÌ, to nie znaczy , ¿e ich nie ma. One tam s¹ ju¿ zapisane, ka¿dy z nich. Wszystko, co Ty musisz zrobiÌ, to znaleŸÌ g³êboki sens w tym, czego pragniesz i wybraÌ ten najlepszy scenariusz. Po co jest Ci potrzebne szczêœcie ? Po to, ¿eby mieÌ je dla siebie, czy ¿eby dzieliÌ siê tym szczêœciem z innymi ?
ÂŻeby to siĂŞ tylko nie skoĂączyÂło powodziÂą MrugniĂŞcie

PostanowiÂłem tu jeszcze przepisaĂŚ interesujÂące interpretacje tego, co Tipping nazywa pseudowybaczaniem z punktu widzenia Radykalnego Wybaczania ( zdania w [nawiasach] to moje wÂłasne dopiski na gorÂąco :

- WYBACZANIE  Z POCZUCIA OBOWIÂĄZKU - caÂłkowicie nieautentyczne, chociaÂż wielu ludzi tak postĂŞpuje. UwaÂżamy Âże wybaczanie jest sÂłuszne lub wrĂŞcz duchowe. SÂądzimy , Âże NALEÂŻY wybaczaĂŚ.
- WYBACZANIE P£YN¥CE Z POCZUCIA RACJI - ca³kowite przeciwieùstwo [radykalnego] wybaczania . Jeœli wybaczysz ludziom poniewa¿ s¹dzisz, ¿e to Ty masz racjê, a oni s¹ g³upi, albo budz¹ w Tobie litoœÌ, jesteœ po prostu arogancki.
- OBDARZANIE WYBACZANIEM LUB PRZEBACZANIE - oszukiwanie samego siebie w czystej postaci. Nie mamy mocy obdarowywania nikogo wybaczaniem. Kiedy to robimy odgrywamy rolĂŞ Boga. Nie sprawujemy kontroli nad wybaczaniem - nastĂŞpuje, jeÂśli tego pragniemy.
- UDAWANIE WYBACZANIA - utrzymywanie ,¿e siê nie gniewamy, choÌ w istocie przepe³nia nas z³oœÌ, nie prowadzi do wybaczania, lecz do zanegowania gniewu, czyli jest w swego rodzaju poni¿aniem samego siebie. Kiedy tak postêpujemy to inni nie bêd¹ nas powa¿aÌ [ to chyba mi siê przytrafi³o kilka postów wczeœniej na skutek poirytowania wypowiedzi¹ Silvera, a on mnie tak wielkodusznie, z dobroci¹ potraktowa³, ¿e poczu³em siê poni¿ony - ale dziêki Ci za tê lekcjê Silver ]. Takie zachowanie ma na ogó³ Ÿród³o w lêku przed nieumiejêtnoœci¹ wybaczenia [radykalnego], porzuceniem, lub w przekonaniu, ¿e wyra¿anie gniewu jest naganne.
- WYBACZ I ZAPOMNIJ - to po prostu negacja. Wybaczyc nie znaczy wymazaĂŚ z pamiĂŞci. MÂądrzy ludzie wybaczajÂą, ale nie zapominajÂą [ no dobrze, ale co w tym wypadku, gdy osoba , ktĂłrej wybaczenie siĂŞ tyczy ulegnie rzeczywiÂście przemianie na lepsze ? Czy hoÂłubienie negatywnych wspomnieĂą w pamiĂŞci komukolwiek jeszcze pomaga ? ] StarajÂą siĂŞ doceniaĂŚ dar zawarty w konkretnej sytuacji i zapamiĂŞtaĂŚ pÂłynÂącÂą zeĂą naukĂŞ.
- USPRAWIEDLIWIANIE - kiedy wybaczamy czêsto towarzysz¹ temu wyjaœnienia lub usprawiedliwianie osoby, której wybaczamy. Na przyk³ad : "mój ojciec mnie bi³, poniewa¿ jego rodzice go bili. Postêpowa³ najlepiej jak potrafi³". Kiedy wybaczamy [radykalnie] uwalniamy siê od przesz³oœci [ a jak to siê ma do wczeœniejszego nie-zapominania ? ], nie pozwalamy, by mia³a nad nami w³adzê. Jeœli wyjaœnienie w tym pomaga, to do pewnego stopnia dobrze, jednak nadal pozostaje przekonanie ,¿e sta³o siê coœ z³ego, czyli w najlepszym wypadku mo¿e dojœÌ tylko do tradycyjnego wybaczenia. W wyjaœnieniu ukryte jest tak¿e pewne przekonanie o w³asnej racji, co mo¿e maskowaÌ gniew. Z drugiej strony zrozumienie motywów czyjegoœ postêpowania i empatia dla tej osoby kieruj¹ nas ku w³asnej niedoskona³oœci i otwieraj¹ drzwi wspó³czuciu i mi³osierdziu, dwóm cechom prowadz¹cym do wy¿szej wibracji tradycyjnego wybaczania, ale ci¹gle jeszcze nie do Radykalnego Wybaczania.
WYBACZANIE OSOBIE , ALE NIE DAROWANIE ZACHOWANIA - takie g³ównie intelektualne podejœcie udaje tylko wybaczanie [radykalne], poniewa¿ nadal jest os¹dem i zawiera przekonanie o w³asnej racji.

Zachêcam do dyskusji bo w podanych definicjach mo¿emy odnaleŸÌ w³asne postêpowanie, a to pomo¿e nam ( a mo¿e i nie) wybaczyÌ niektórym forumowiczom ich wp³yw jaki wywieraj¹ na nas samych.
Z drugiej strony moÂżna lepiej zrozumieĂŚ pozory wybaczania, jakimi obdarzajÂą nas Ci, ktĂłrzy deklarujÂą wybaczenie.
« Ostatnia zmiana: Czerwiec 20, 2010, 12:07:44 wysłane przez east » Zapisane
Dariusz


Maszyna do pisania...


Punkty Forum (pf): 3
Offline

Płeć: Mężczyzna
Wiadomości: 6024



Zobacz profil Email
« Odpowiedz #44 : Czerwiec 20, 2010, 12:04:04 »

Post >Hutier'a< o oddychaniu przeniosÂłem tu:

http://www.cheops.darmowefora.pl/index.php?topic=900.0

PozostaÂłe, omawiajÂące tĂŞ kwestiĂŞ pozostawiÂłem, lecz proszĂŞ, przenieÂście siĂŞ z tematem o oddychaniu do wskazanego wÂątku.
Z gĂłry dziĂŞkujĂŞ.
« Ostatnia zmiana: Czerwiec 20, 2010, 12:17:20 wysłane przez Dariusz » Zapisane

PozwĂłl sobie byĂŚ sobÂą, a innym byĂŚ innymi.
wiki
Gość
« Odpowiedz #45 : Czerwiec 20, 2010, 14:04:36 »

Cytuj
Wiedza, ktĂłrÂą przekazuje Pan Tipping jest do zastosowania natychmiast, tu i teraz, bez Âżadnych warsztatĂłw.
PieniÂądze sÂą jak deszcz, ktĂłry nie nadchodzi, albo ciÂągle go za maÂło, Âżeby obrodziÂły nasze pola. PrzyciÂągnijmy wiĂŞc deszcz pieniĂŞdzy tak, jak to robiÂą szamani indiaĂąscy.

tak masz racjê o tym mówi ksi¹¿ka "The Secret" Rhonda Byrne


Cytuj
USPRAWIEDLIWIANIE - kiedy wybaczamy czêsto towarzysz¹ temu wyjaœnienia lub usprawiedliwianie osoby, której wybaczamy. Na przyk³ad : "mój ojciec mnie bi³, poniewa¿ jego rodzice go bili. Postêpowa³ najlepiej jak potrafi³". Kiedy wybaczamy [radykalnie] uwalniamy siê od przesz³oœci [ a jak to siê ma do wczeœniejszego nie-zapominania ? ], nie pozwalamy, by mia³a nad nami w³adzê. Jeœli wyjaœnienie w tym pomaga, to do pewnego stopnia dobrze, jednak nadal pozostaje przekonanie ,¿e sta³o siê coœ z³ego, czyli w najlepszym wypadku mo¿e dojœÌ tylko do tradycyjnego wybaczenia. W wyjaœnieniu ukryte jest tak¿e pewne przekonanie o w³asnej racji, co mo¿e maskowaÌ gniew. Z drugiej strony zrozumienie motywów czyjegoœ postêpowania i empatia dla tej osoby kieruj¹ nas ku w³asnej niedoskona³oœci i otwieraj¹ drzwi wspó³czuciu i mi³osierdziu, dwóm cechom prowadz¹cym do wy¿szej wibracji tradycyjnego wybaczania, ale ci¹gle jeszcze nie do Radykalnego Wybaczania.

tak samo my siebie teÂż usprawiedliwiamy jak zachowamy siĂŞ okropnie wobec kogoÂś, tak juÂż jest Âże Âłatwiej nam wybaczyĂŚ sobie jak siĂŞ usprawiedliwimy, moÂże to zagÂłusza wyrzuty sumienia...


Pozdrawiam UÂśmiech
Zapisane
wiki
Gość
« Odpowiedz #46 : Czerwiec 22, 2010, 19:29:20 »

Postów nie scalam gdy¿ ich kolejnoœÌ wynika z podzia³u w¹tku
Darek



podaje linki do posÂłuchania czym jest radykalne wybaczanie, poniewaÂż te z chomika zniknĂŞÂły,a byÂły w 2 miejscach  CoÂś zostaÂły usuniĂŞte, szczegĂłlnie szkoda 13 krokĂłw  CoÂś

http://radykalnewybaczanie.com.pl/download.htm

a tu jeszcze adres pani Polkowskiej, ktĂłra wprowadziÂła ta metodĂŞ do Polski


http://www.irenapolkowska-rutenberg.pl/index_pl.php



Pozdrawiam UÂśmiech
« Ostatnia zmiana: Czerwiec 22, 2010, 21:27:07 wysłane przez Dariusz » Zapisane
Dariusz


Maszyna do pisania...


Punkty Forum (pf): 3
Offline

Płeć: Mężczyzna
Wiadomości: 6024



Zobacz profil Email
« Odpowiedz #47 : Czerwiec 22, 2010, 21:02:25 »

>Wiki<, za:

Cytat: Regulamin
- zaÂłoÂżenie popularnego na forum tematu (min. 50 odpowiedzi). UÂżytkownik o tym fakcie powinien
   poinformowaĂŚ administratora poprzez PrywatnÂą WiadomoœÌ. W jej treÂści uwzglĂŞdniĂŚ tytuÂł wÂątku
   oraz iloœÌ udzielonych w nim odpowiedzi. Jeden temat pow. 50 postĂłw jest rĂłwnowaÂżny z
   przyznaniem +3pf.

+3pf
Zapisane

PozwĂłl sobie byĂŚ sobÂą, a innym byĂŚ innymi.
Dariusz


Maszyna do pisania...


Punkty Forum (pf): 3
Offline

Płeć: Mężczyzna
Wiadomości: 6024



Zobacz profil Email
« Odpowiedz #48 : Czerwiec 22, 2010, 21:14:51 »

Posty o duszy przeniosÂłem tu:

http://www.cheops.darmowefora.pl/index.php?topic=3532.125
Zapisane

PozwĂłl sobie byĂŚ sobÂą, a innym byĂŚ innymi.
east
Gość
« Odpowiedz #49 : Listopad 05, 2010, 19:00:54 »

I jeszcze o wybaczaniu .. refleksje po rozmowie Lynn Mc Taggart z pewnym czlowiekiem ( tÂłumaczenie moje)
....
Kilka tygodni temu miaÂłam okazjĂŞ rozmawiaĂŚ z moim dobrym przyjacielem James O'Dea. Jako jeden z dyrektorĂłw Projektu SpoÂłecznego Uzdrawiania i dyrektor pierwszego w Washington, DC biura Amnesty International, James spĂŞdziÂł wiele lat idÂąc drogÂą Âłagodzenia konfliktĂłw walczÂących stron w kierunku  pojednania i przebaczenia.

Przez 10 lat byÂł wspó³gospodarzem programu "wspó³czucie i spoÂłeczne uzdrowienia"  - dialogĂłw z dr Judith Thompson, w ktĂłrych czÂłonkowie bardzo podzielonych grup spoÂłecznych i politycznych "RepublikanĂłw i lojalistĂłw w Irlandii Pó³nocnej, tureckich i greckich CypryjczykĂłw, IzraelczykĂłw i PalestyĂączykĂłw" "  starali  siĂŞ wyleczyĂŚ z ich wspĂłlnych doÂświadczeĂą.
W tych spoÂłeczno-leczniczych  dialogach , O'Dea i Thompson przeniesiono  akcent z "kto ma racjĂŞ, a kto nie", na to  "kto jest ranny i jak leczyĂŚ". I w wiĂŞkszoÂści przypadkĂłw okazuje siĂŞ, Âże zarĂłwno ofiary i sprawcy sÂą ranni.

Upolowani przez dziedzictwo.


W swojej pracy Thompson podkreÂśla wagĂŞ pracy niemieckiego teologa  Geiko MĂźller-Fahrenholza, wiĂŞc byÂłam zmuszona do czytania jego niezwykÂłej ksi¹¿ki " Sztuka  przebaczenia "

Urodzony w 1940, MĂźller-Fahrenholz byÂł zbyt mÂłody, by mieĂŚ jakiekolwiek wspomnienia z III Rzeszy Hitlera.

Niemniej jednak, tak jak wielu NiemcĂłw drugiej generacji dorastaÂł nawiedzany przez straszne dziedzictwo Niemiec i poczucia g³êbokiego wstydu bycia niemiecem : "Jaki to  narĂłd, ktĂłry byÂł tak szanowanÂą czĂŞÂściÂą europejskiej rodziny mĂłgl ulec cywilizacji ludobĂłjstwa szaleĂąstwa i pozornie niepohamowanej przemocy? "pisaÂł.

Odnosi siĂŞ bardziej do tego, w jaki sposĂłb jego rodzice przyczynili siĂŞ do wyrzÂądzenia niewysÂłowionego bĂłlu ÂŻydom  i wielu innym  kulturom.

Na emigracji MĂźller-Fahrenholz zdal  sobie sprawĂŞ, Âże jeÂśli on i jego rodacy, mieli  prosiĂŚ o przebaczenie musi to siĂŞ staĂŚ  nie pomimo, ale z powodu Auschwitz .

MĂźller-Fahrenholz zacz¹³ myÂśleĂŚ o przebaczeniu  z perspektywy zarĂłwno ofiary, jak i sprawcy. Jako teolog, zbadaÂł przebaczenie przez pryzmat zarĂłwno chrzeÂścijaĂąstwa jak i filozofii.

Wzajemne niewolenie

MĂźller-Fahrenholz zauwaÂża niesprawiedliwoÂści w sytuacji wzajemnego zniewolenia. Wszelkie takie dziaÂłania - w tym wiĂŞkszoœÌ drobnych wykroczeĂą - dzieje siĂŞ z powodu znieksztaÂłconego  zwiÂązku miĂŞdzy ludÂźmi. Sprawca kradnie energiĂŞ, a ofiara ulega temu dziaÂłaniu , daje na to przyzwolenie.

Dla ofiary, cierpienie to "naruszenie   rdzenia naszej osobowoÂści", mĂłwi MĂźller-Fahrenholz.

Przebaczenie nie moÂże zastÂąpiĂŚ sprawiedliwoÂści, ale samo w sobie wykracza poza to. W naszej kulturze kary, jego zdaniem, zarĂłwno ofiary jak i sprawcy pozostajÂą w niewoli. Ofierze nie zostajÂą zwrĂłcone ani godnoœÌ, ani osobowoÂśc  (lub dobra ), a sprawca nie jest w stanie w peÂłni uporaĂŚ siĂŞ z tym , co zrobiÂł.

Akt przebaczenia, jak z drugiej strony mawial  filozof Hannah Arendt mĂłwiÂąc, to " nieustanna  wzajemna relacja uwalniania".

Obie strony, zarĂłwno ofiary , jak i sprawcy nauczyĂŚ siĂŞ powinny rozpoznawaĂŚ wzajemny  bĂłl, wstyd i wzajemnie siĂŞ wyzwoliĂŚ z tego  bĂłlu i poczucia win.

Moc g³êbokiej prawdy

O'Dea uwaÂża, Âże najbardziej wpÂływowym uzdrowieniem  jest  demontaÂż i obnaÂżenie  zarĂłwno sprawcy, jak i ofiary z uznaniem g³êbokiej prawdy o doÂświadczeniu.

PeÂłne ujawnienie jest, jak mĂłwi MĂźller-Fahrenholz, aktem rozbrojenia - wolÂą, by w koĂącu skonfrontowaĂŚ siĂŞ z prawdÂą o sobie samym. to rzucenie ÂświatÂła na aspekty niewypowiedzianej krzywdy. I to samo w sobie, otwiera drogĂŞ do pojednania.

Aby to zilustrowaĂŚ, MĂźller-Fahrenholz opowiada historiĂŞ grupy starych NiemcĂłw, ktĂłrzy  walczyli na BiaÂłorusi w ramach hitlerowskiej armii w czasie II wojny Âświatowej. Zdecydowali  siĂŞ oni na powrĂłt do kraju w 1994 roku - piĂŞĂŚdziesiÂąt lat póŸniej - prĂłbujÂąc w ten sposĂłb zadoœÌuczyniĂŚ za to, co zrobili jako mÂłodzi mĂŞÂżczyÂźni.

To wÂłaÂśnie po awarii jÂądrowej w Czarnobylu, z ich inspiracji wzniesiono   domy dla dzieci dotkniĂŞtych katastrofÂą. Pod koniec ich pobytu, odwiedzili pomnik Chatyniu ( Katyniu ?). Tego wieczoru, peÂłnego wspomnieĂą sprawilo, Âże Niemcy chcieli podzieliĂŚ siĂŞ doÂświadczeniami ze swoim biaÂłoruskimi  gospodarzami.

Po serii bardzo osobistych toastów, jeden z Niemców, jeszcze wyraŸnie pod wra¿eniem wizyty w Chatyn, wsta³, mówi¹c o swojej w³asnej historii jako m³ody ¿o³nierz. Zacz¹³ opisywaÌ jak zosta³ osadzony w rosyjskim obozie jenieckim-wojny, ale potem nagle przesta³.

PrzeprosiÂł na chwil, a potem nagle siĂŞ zaÂłamaÂł. PowiedziaÂł, jak bardzo mu przykro byÂło za to, co zrobiÂł i osobiÂście przeprosiÂł rĂłwnieÂż za to, co jego kraj uczyniÂł Rosjanom.

Chcia³ powiedzieÌ, ¿e to siê nigdy nie mo¿e siê powtórzyÌ, ale jego g³os siê za³ama³ i musia³ usi¹œÌ, bo p³aka³ tak ciê¿ko. Nawet m³odzi ludzie w pokoju p³akali.

Po kilku chwilach, stara  bialorusinka , z grubsza jego wieku, wstaÂła, przeszÂła przez pokĂłj i ucaÂłowaÂła go.

przyznanie siĂŞ do bĂłlu

W tej chwili prawdziwego aktu peÂłne ujawnienie jako rodzaj spowiedzi, peÂłna bĂłlu, zostaÂła doceniona i godnoÂści  osĂłb, zostala  przywrĂłcona. Dla starej kobiety, iskrÂą przebaczenia byÂło nagÂłe uÂświadomienie sobie, Âże bĂłl innych - nawet bĂłl sprawcy - to  rĂłwnieÂż bĂłl.

Ten poziom prawdy i ujawnienia przerywa kaskadĂŞ odrurzucenia, a co najwaÂżniejsze, przywraca rĂłwnowagĂŞ w relacji wiele bardziej, niÂż po prostu powiedzieĂŚ "przepraszam" lub obieccanie usiÂłowania poprawy.

Taka jest moc ujawnienia lub prawdziwego wyznania , Âże kiedyÂś zwyciĂŞÂżylo  "zak³ócenie" w relacjach miĂŞdzy ludÂźmi, w taki sposĂłb Âże obie strony zostajÂą przemienione przez spotkanie ( po latach).

Historia ÂżoÂłnierza niemieckiego i biaÂłoruskiej kobiety, mĂłwi MĂźller-Fahrenholz, pokazuje, Âże przebaczenie to "komunikat naprawczy i przywrĂłcenie energii ". To naprawia znieksztaÂłcenia w relacji i godnoÂści obu stron, tak aby byÂły one ponownie rĂłwne sobie.

rozwiÂązywanie  wĂŞzÂła
WedÂług Judith Thompson, przebaczenie w jĂŞzyku greckim oznacza dosÂłownie "rozwiÂązanie wĂŞzÂła", tak sprawcy, jak i ofiary sÂą wolne od krzywdy i wstydu - dziedzictwa przeszÂłoÂści - ktĂłe przewijalo siĂŞ w  ich Âżyciu. Jest to teÂż prezentacja nowych moÂżliwoÂści na przyszÂłoœÌ. Obie strony sÂą zawsze zmienione przez spotkanie.

Postrzegane w tym sensie, porozumienie to wykroczenie przerwania po³¹czone z przebaczeniem i przywrĂłceniem  po³¹czenia. Transgresja jest, jak MĂźller-Fahrenholz to uj¹³, "grzechem przeciwko caÂłoÂści" , prawdÂą g³êbokÂą ku zakoĂączeniu  "wojny na Âświecie - w  sobie".

Kiedy po obu stronach konfliktu  przeÂśwituje podczas przebaczenia LUDZKO¦Æ to plan restytucji zwykle dzieje siĂŞ sam .

http://www.theintentionexperiment.com/on-forgiveness.htm
Zapisane
Strony: 1 [2] 3 |   Do góry
  Drukuj  
 
Skocz do:  

Powered by SMF 1.1.11 | SMF © 2006-2008, Simple Machines LLC | Sitemap

Strona wygenerowana w 0.031 sekund z 17 zapytaniami.

Polityka cookies
Darmowe Fora | Darmowe Forum

zipcraft opatowek gangem ostwalia maho