Niezale¿ne Forum Projektu Cheops Niezale¿ne Forum Projektu Cheops
Aktualno¶ci:
 
*
Witamy, Go¶æ. Zaloguj siê lub zarejestruj. Grudzieñ 22, 2024, 08:19:16


Zaloguj siê podaj±c nazwê u¿ytkownika, has³o i d³ugo¶æ sesji


Strony: 1 [2] 3 |   Do do³u
  Drukuj  
Autor W±tek: Radykalne wybaczanie  (Przeczytany 27314 razy)
0 u¿ytkowników i 1 Go¶æ przegl±da ten w±tek.
chanell

Maszyna do pisania...


Punkty Forum (pf): 72
Offline

P³eæ: Kobieta
Wiadomo¶ci: 3453



Zobacz profil
« Odpowiedz #25 : Czerwiec 17, 2010, 09:01:53 »

Bardzo ciekawe  wiki Chichot muszê spróbowaæ ,ale na takie praktyki trzeba mieæ czas.Czy mo¿e byæ to np.wieczorem?

 ps;,zastanawiam siê tylko co bêdzie jak wpadnie mi do ust mucha  Mrugniêcie
« Ostatnia zmiana: Czerwiec 17, 2010, 09:02:13 wys³ane przez chanell » Zapisane

Na wszystkie sprawy pod niebem jest wyznaczona pora.

            Ksiêga Koheleta 3,1
songo1970


Maszyna do pisania...


Punkty Forum (pf): 22
Offline

P³eæ: Mê¿czyzna
Wiadomo¶ci: 4934


KIN 213


Zobacz profil
« Odpowiedz #26 : Czerwiec 17, 2010, 09:10:01 »

Bardzo ciekawe  wiki Chichot muszê spróbowaæ ,ale na takie praktyki trzeba mieæ czas.Czy mo¿e byæ to np.wieczorem?

 ps;,zastanawiam siê tylko co bêdzie jak wpadnie mi do ust mucha  Mrugniêcie

przynajmniej bêdziesz w pe³ni ¶wiadoma- tej muchy Du¿y u¶miech
Zapisane

"Pustka to mniej ni¿ nic, a jednak to co¶ wiêcej ni¿ wszystko, co istnieje! Pustka jest zerem absolutnym; chaosem, w którym powstaj± wszystkie mo¿liwo¶ci. To jest Absolutna ¦wiadomo¶æ; co¶ o wiele wiêcej ni¿ nawet Uniwersalna Inteligencja."
wiki
Go¶æ
« Odpowiedz #27 : Czerwiec 17, 2010, 09:16:13 »

Bardzo ciekawe  wiki Chichot muszê spróbowaæ ,ale na takie praktyki trzeba mieæ czas.Czy mo¿e byæ to np.wieczorem?

 ps;,zastanawiam siê tylko co bêdzie jak wpadnie mi do ust mucha  Mrugniêcie

chyba mo¿e, nie wiem nie próbowa³am jeszcze U¶miech) ale na wszelki wypadek wygonie najpierw muchy z pokoju hihii

Na to pytanie najlepiej odpowie Silver, poniewa¿ stosowa³ metodê U¶miech


Pozdrawiam U¶miech)

Zapisane
ptak
Go¶æ
« Odpowiedz #28 : Czerwiec 17, 2010, 11:25:08 »

Cytat: Silver
Czyli... ludzie nieustannie widz± to czego nie ma, a nie widz± tego co JEST.

A co JEST?
Zapisane
east
Go¶æ
« Odpowiedz #29 : Czerwiec 17, 2010, 12:19:32 »

Silver napisa³
Cytuj
A do tego, aby¶ móg³ uzyskaæ t± ¶wiadomo¶æ ( czyli samo¶wiadomo¶æ) masz doskona³e narzêdzie, które z premedytacj± ignorujesz - oddech.
Na czym polega ludzka buñczuczno¶æ, zadufanie ignorancja i wiele innych rzeczy...
Polega na tym, ¿e gdy mówisz o ¶wiadomym oddechu, to od razu us³yszysz - a przecie¿ ja oddycham.
Tia ! Oddychasz ?.. ! Tylko ... jak oddychasz ? A TO ju¿ nie nada zapytaæ, prawda ? bo i po co ?

Czyli... ludzie nieustannie widz± to czego nie ma, a nie widz± tego co JEST.

Czyli , ¿e Ty wiesz. Ty ju¿ pozna³e¶ sekret. Wszyscy inni to ignoranci, kiedy mówi±, ¿e przecie¿ oddychaj±. Och, co za g³upcy. Nie¶wiadomi, nie wiedz± JAK !

Cytuj
I to by by³o z mojej strony na tyle. A wszystko resztê mo¿na znale¼æ na necie (wiêc po co ja to wogóle piszê)

Obrazi³e¶ siê wiêc i nie bêdziesz pisa³ wiêcej, niech sobie sami g³upcy szukaj±.
Jak rozumiem jeste¶ trenerem ¶wiadomego oddechu. Po co zatem nim jeste¶, skoro odsy³asz ludzi do Internetu ?

Mo¿e na pocz±tek , wybacz mi , g³upcowi, ¿e ¶miem dyskutowaæ, ¶miem pytaæ i ci±gn±æ Ciê, O¶wiecony, za jêzyk, opowiedz proszê o ¶wiadomym oddechu. Opowiedz jak nale¿y oddychaæ, bo ja, ignorant nie wiem tego. Tylko mi siê wydaje , ¿e oddycham. J

Cytuj
Tylko ... jak oddychasz ? A TO ju¿ nie nada zapytaæ, prawda ?


Zapytam, bo nie wiem, bom ignorantem. Jak pompowaæ powietrze ? Czym jest powietrze ? To¿ mi siê wydaje tylko , ¿e to mieszanina gazów, ale tak na prawdê to klucz do ¶wiadomo¶ci ?
Co jest a¿ tak wa¿ne, ¿e w swojej ignorancji przeoczy³em - czynno¶æ zwana oddechem, sam oddech, czy mo¿e samo powietrze ?

A mówi± naiwni, ¿e nie samym powietrzem ¿yje cz³owiek Mrugniêcie

Nie obra¿aj siê Silver za ton mojej wypowiedzi. Ja Ci wybaczy³em ju¿, ¿e poczu³em siê potraktowany jak idiota. Nie to by³o Twoj± intencj±, ale takie we mnie uruchomi³o mechanizmy, ¿e siê jak idiota poczu³em. To idiotyczne uczucie wiedzieæ, ¿e niczego siê nie wie tak na prawdê. ¯e siê nawet nie oddycha, tylko mieli powietrze.

Zapisane
Rafaela
Go¶æ
« Odpowiedz #30 : Czerwiec 17, 2010, 12:23:54 »

   

                    "Wybaczanie NIE oznacza zgody na robienie nam przykro¶ci, NIE oznacza te¿ akceptacji dla oburzaj±cego nas zachowania. Oznacza zerwanie z bolesn± przesz³o¶ci± i koniec rozdrapywania ran. Wybaczanie, oznacza ¿ycie w tera¼niejszo¶ci i pozbycie siê ciê¿aru przesz³o¶ci. Oznacza ¿ycie bez gniewu, frustracji i agresywnych my¶li. Wybaczanie to pozbycie siê z³udzeñ na zmianê przesz³o¶ci"

Gerald G. Jampolsky
Zapisane
koliberek33
Go¶æ
« Odpowiedz #31 : Czerwiec 17, 2010, 16:57:10 »

Cytat: Silver
Czyli... ludzie nieustannie widz± to czego nie ma, a nie widz± tego co JEST.

A co JEST?



To jest pytanie z serii, na które ka¿dy powinien odpowiedzieæ sobie sam, zreszt± by³o tutaj tak mnóstwo podpowiedzi... i  je¶li  ktokolwiek teraz  by siê wysila³ do bólu i t³umaczy³, to zrozumie tylko ten, który ma za sob± odpowiedni± pulê do¶wiadczeñ i wyci±gniêtych z nich wniosków. Koliberek na ten przyk³ad, nie we wszystkim rozumie naszego PHi ale go lubi i wytê¿a swój ptasi mó¿d¿ek.  A to ju¿ ma³e co¶, które siê sk³ada na du¿e JEST.
« Ostatnia zmiana: Czerwiec 17, 2010, 17:26:57 wys³ane przez koliberek33 » Zapisane
ptak
Go¶æ
« Odpowiedz #32 : Czerwiec 17, 2010, 19:25:05 »

Cytat: Silver
Czyli... ludzie nieustannie widz± to czego nie ma, a nie widz± tego co JEST.

A co JEST?



To jest pytanie z serii, na które ka¿dy powinien odpowiedzieæ sobie sam, zreszt± by³o tutaj tak mnóstwo podpowiedzi... i  je¶li  ktokolwiek teraz  by siê wysila³ do bólu i t³umaczy³, to zrozumie tylko ten, który ma za sob± odpowiedni± pulê do¶wiadczeñ i wyci±gniêtych z nich wniosków. Koliberek na ten przyk³ad, nie we wszystkim rozumie naszego PHi ale go lubi i wytê¿a swój ptasi mó¿d¿ek.  A to ju¿ ma³e co¶, które siê sk³ada na du¿e JEST.

Tak wiêc te wszystkie ma³e co¶ tworz± du¿e JEST, czyli wszystko, co siê przejawia JEST. 
Zatem to, co widz± ludzie równie¿ jest, jako sk³adowa ogólnego JEST.
Czego wobec tego  nie ma?
Ale to ju¿ chyba pytanie do Silvera.

Pozdrawiam  U¶miech

Ps. Koliberku, równie¿ bardzo lubiê PHI, chocia¿ podobnie jak Ty nie zawsze go rozumiem, ale to jego urok a nasza ptasia niemo¿no¶æ…  Chichot
Zapisane
koliberek33
Go¶æ
« Odpowiedz #33 : Czerwiec 17, 2010, 20:16:22 »

Jest wszystko i niczego nie ma. U¶miech
Zapisane
east
Go¶æ
« Odpowiedz #34 : Czerwiec 17, 2010, 21:46:18 »

Dofrun±³e¶, koliberku do stanu kwantowego widze U¶miech
 I do tego fraktalno¶æ i samopodobieñstwo - bo du¿e z ma³ego siê sk³ada , a ma³e jeszcze z mniejszego i tak dalej .. w nieskoñczono¶æ. To, co Jest i czego nie ma wiruj± w doskona³ej harmonii i wydawaæ by siê mog³o, ¿e niczego nie ma, kiedy wszystko jest, albo ...  ¿e jest tylko wirowanie , a to ju¿ zale¿y o wybranego punktu widzenia ... spo¶ród nieskoñczonych punktów widzeñ Mrugniêcie Takie widzenie rzeczywisto¶ci zmienia wszystko radykalnie.
Wówczas nie ma czego w³a¶ciwie wybaczaæ.
« Ostatnia zmiana: Czerwiec 17, 2010, 21:47:11 wys³ane przez east » Zapisane
Silver
Go¶æ
« Odpowiedz #35 : Czerwiec 17, 2010, 22:44:01 »


Jak rozumiem jeste¶ trenerem ¶wiadomego oddechu. Po co zatem nim jeste¶, skoro odsy³asz ludzi do Internetu ?

  Nie jestem trenerem ¶wiadomego oddechu i nigdzie czego¶ takiego NIE napisa³em.
Napisa³em, ¿e posiadam wystarczaj±ce ( teoretyczne) kwalifikacje, abym móg³ siê ewentualnie o takie uprawnienia ubiegaæ. Ale ³atwo nie jest. Uprawnienia s± wydawane tylko na okres jednego roku, a potem podlegaj± ¶cis³ej weryfikacji w trosce o wysok± jako¶æ us³ug. I to mnie to przerasta, bo wymaga to wiele czasu, po¶wiêcenia i pracy.Wiêc rebirtherem raczej nigdy nie bêdê.

Mo¿e na pocz±tek , wybacz mi , g³upcowi, ¿e ¶miem dyskutowaæ, ¶miem pytaæ i ci±gn±æ Ciê, O¶wiecony, za jêzyk, opowiedz proszê o ¶wiadomym oddechu. Opowiedz jak nale¿y oddychaæ, bo ja, ignorant nie wiem tego. Tylko mi siê wydaje , ¿e oddycham.


Zamiast przygl±dn±æ siê bli¿ej tematowi i wnie¶æ co¶ wa¿nego od siebie do dyskusji, to siê rozczulasz nad sob±.Ego zawsze chce wiedzieæ w nas Herosów, a nie udaczników.
Zapewniam Ciê, ¿e najwiêcej do mojego ¿ycia wnie¶li Ci, którzy nazywali mnie os³em, g³upcem, ignorantem.
Kolesie, którzy poklepywali mnie po plecach, to tylko podtrzymywali stan moich z³udnych wyobra¿eñ.
Pozatem drwisz. Bo ksi±¿kê ''Sztuka ¶wiadomego oddechu'' wys³a³em Ci mailem ju¿ rok temu''.  Mrugniêcie


 Nie obra¿aj siê Silver za ton mojej wypowiedzi. Ja Ci wybaczy³em ju¿, ¿e poczu³em siê potraktowany jak idiota. Nie to by³o Twoj± intencj±, ale takie we mnie uruchomi³o mechanizmy, ¿e siê jak idiota poczu³em. To idiotyczne uczucie wiedzieæ, ¿e niczego siê nie wie tak na prawdê. ¯e siê nawet nie oddycha, tylko mieli powietrze.

Wielu ludzie nie wie jaki dar w Sobie posiadaj±.
Ale, ¿eby od razu poczuæ siê idiot± ?
To mo¿e inaczej ?
Nie rezygnuj  ¶wiadomie, z w³asnych praw i nie czuj siê nigdy gorszy.Doceniaj  siebie i nie zgadzaj siê, by kierowa³y Tob± regu³y innych.
Bo taka postawa  budzi  frustracjê, poczucie ni¿szo¶ci, wewnêtrzny konflikt.
Pamiêtaj, wiêc o asertywno¶ci !
Osoba asertywna nie musi o nic walczyæ. Asertywna postawa, to postawa, która doskonale odnajduje siê we wszystkich relacjach z lud¼mi. Jest zawsze szanowana i konsekwentnie realizuje swoje cele.




« Ostatnia zmiana: Czerwiec 17, 2010, 23:16:55 wys³ane przez Silver » Zapisane
east
Go¶æ
« Odpowiedz #36 : Czerwiec 18, 2010, 07:51:56 »

Tak Silver , chyba kiedy¶ mi wys³a³e¶ "sztuke ¶wiadomego oddechu", ale ja ju¿ tej wiadomo¶ci nie mam.

Dziêki za przypomnienie zasad asertywno¶ci. Nie musisz siê o mnie martwiæ , radzê sobie dobrze, ale czasami, gdy przyjmujê, choæby czysto teoretycznie, pewne za³o¿enia, to u¶wiadamiam sobie, i¿ rzeczywisto¶æ mog³aby byæ zupe³nie inna ni¿ mi siê wydaje. Ot choæby kwestia oddechu. Poza tym chyba ka¿dy cz³owiek ma podobne swoje przemy¶lenia , kiedy mierzy siê z jakim¶ niesamowitym tematem, który przewraca wszystko do góry nogami, tylko, ¿e nie ka¿dego staæ , aby opisaæ ten swój stan, aby siê przyznaæ , ¿e na przyk³ad co¶ we mnie siê burzy z tego czy innego powodu i co to powoduje.
Opisa³em kilka swoich prawdziwych stanów , które wzbudza we mnie radykalne wybaczanie. Mo¿e powinienem zachowaæ je dla siebie, gdy¿ odkrywaj±c siê da³em teraz sygna³ , ¿em sk³onny do "ulegania wp³ywom poprzez regu³y innych", ale to nie tak.
Uwa¿am po prostu, ¿e radykalne wybaczanie wymaga otwarcia siê i ujawnienia wewnêtrznych , prawdziwych prze¿yæ. Có¿ z tego , ¿e poczu³em siê jak idiota ? W pierwszej chwili opanowywa³o mnie wzburzenie, ale po jakim¶ czasie przysz³a ulga i maleñkie "o¶wieconko", ¿e przez chwilê zosta³em odarty z iluzji w³asnego "ja". To bardzo uwalniaj±ce zdarzenie, bo za zas³on± w³asnych wyobra¿eñ o pouk³adanym ¶wiecie otwiera siê wolno¶æ nieskoñczonych mo¿liwo¶ci. Nic nie musi byæ takie, jakim je postrzegam, kiedy nawet mój oddech nie jest tym, czym, wyobra¿am sobie, ¿e jest.
Mo¿na powiedzieæ, ¿e zastosowa³em zasady radykalnego wybaczania i przysz³o zrozumienie.

Ubawi³em siê nawet doskonale my¶l±, któr± podsunê³a mi znajoma osoba, na temat szkó³ ¶wiadomego oddechu ( osoba ta , jak jej siê wydaje, twardo stoi na ziemi i uwa¿a, ze wszystko ju¿ wie ). Kiedy na¶wietli³em jej zagadnienie , ¿e prawie nikt z doros³ych nie oddycha prawid³owo, a mo¿na siê tego nauczyæ na kursach, wtedy us³ysza³em jedno zdanie " popatrz na czym to ludzie kasy nie robi±". W jej przekonaniu mistrzostwem ¶wiata jest biznes polegaj±cy na uczeniu oddychania ,kiedy przecie¿ ka¿dy oddycha.

Pobawi³em siê t± my¶l± przez chwilê i oto rezultaty:
 Najpierw, trzeba wymy¶liæ sobie co¶, znale¼æ powody i uzasadnienia ¿e co¶ jest nieprawid³owe, ale my wiemy jak to naprawiæ. Potem wymy¶liæ æwiczenia , za³o¿yæ szko³ê i kasowaæ.  Czy dok³adnie tego samego nie robi± religie ? - sprzedaj± dostêp do czego¶ , do czego ka¿dy ma bezpo¶rednie wej¶cie. Tym samym s± pieni±dze. Ich warto¶æ jest umowna. My wierzymy, ¿e s± nam niezbêdne do wymiany dóbr, wiêc ufamy po¶rednikom, którzy obracaj± kas± czyli Bankom ( instytucje zaufania publicznego ). A kiedy pojawi siê bardziej uniwersalna waluta, taka jak  Energia ( Kiara ju¿ tak wiele jej zdeponowa³a, ¿e bêdzie w tym nowym ¶wiecie krezusk± ) to pewnie zaraz pojawi± siê Instytucje, które wiedz± lepiej jak j± pomna¿aæ, je¶li im j± powierzysz, a jak nie wiedz±, to wymy¶l± bo wszak pomys³owo¶æ ludzka nie zna granic U¶miech

¦wiadomo¶æ, ¿e jest tyle mo¿liwo¶ci interpretacji jest uwalniaj±ca na prawdê  Du¿y u¶miech
Zapisane
ptak
Go¶æ
« Odpowiedz #37 : Czerwiec 18, 2010, 08:57:25 »

Cytat: east
¦wiadomo¶æ, ¿e jest tyle mo¿liwo¶ci interpretacji jest uwalniaj±ca na prawdê  Du¿y u¶miech   

Ty siê tak nie podniecaj East tym uwolnieniem na prawdê, bo zaraz kto¶ Ci powie, ¿e tkwisz w iluzji i to wszystko co postrzegasz to fata morgana, a tak naprawdê ¶wiata nie ma. ¯e Ty to nie jeste¶ Ty  a drzewo to nie drzewo.
Powietrza te¿ pewnie nie ma, zatem i Twój oddech wcale nie jest oddechem, ale trzeba go naprawiæ, by¶ pozby³ siê iluzji. Wówczas zobaczysz co jest, a czego nie ma. Ot, co.  Du¿y u¶miech

Za to w Ostródzie jest festiwal muzyki folkowej a koliberek ze snu g³êbokiego telefonem mnie wyrwa³, by to oznajmiæ i imprezê obecno¶ci± nasz± zaszczyciæ. To ja siê wpierw pytam, czy muzyka jest, czy jej tak¿e nie ma? A ¿e snu pozbawiona zosta³am, radykalne wybaczenie zastosowaæ muszê, zatem proszê o kwestionariusze…  Chichot

Pozdrawia ptak senny jeszcze mocno…   Z³y


Ps. I niech mi koliberek wierszy m±drych nie pisze, bo ja teraz wolê ³ó¿ka senn± ciszê...
« Ostatnia zmiana: Czerwiec 18, 2010, 09:00:48 wys³ane przez ptak » Zapisane
acentaur

Wielki gadu³a ;)


Punkty Forum (pf): 12
Offline

Wiadomo¶ci: 1464



Zobacz profil Email
« Odpowiedz #38 : Czerwiec 18, 2010, 13:30:54 »

Witaj Rafaelo,
Cytuj
Wybaczanie NIE oznacza zgody na robienie nam przykro¶ci, NIE oznacza te¿ akceptacji dla oburzaj±cego nas zachowania. Oznacza zerwanie z bolesn± przesz³o¶ci± i koniec rozdrapywania ran. Wybaczanie, oznacza ¿ycie w tera¼niejszo¶ci i pozbycie siê ciê¿aru przesz³o¶ci. Oznacza ¿ycie bez gniewu, frustracji i agresywnych my¶li
to swietny przyklad. Samo niejako automatyczne wybaczanie na lewo i prawo, tak sobie jak i innym, to nieporozumienie.
Jeszcze zadna Matka Swiata, tego swiata nie zbawila ani tez i siebie. Wybaczanie w oderwaniu od aktywnej postawy w zyciu
ma tylko czesciowy sens. Wybaczanie inicjuje nasze dalsze zachowania prowadzace do transformacji ducha.
Wiec wybaczam krzywde ale i podejmuje kroki aby to sie wiecej nie powtorzylo, ani mnie ani komus drugiemu.
Pozbywanie sie ciê¿aru przesz³o¶ci to jakby pasywna strona wybaczania, ograniczona do naszego wnetrza, ducha.
Natomiast ostatni fragment:
Cytuj
Wybaczanie to pozbycie siê z³udzeñ na zmianê przesz³o¶ci"
Cytuj
raczej odwraca sens wybaczania. Przeszlosci i tak nie odmienimy ale "przyszlosc" wlasnie od niej zalezy.
pozdrawiam
Zapisane
koliberek33
Go¶æ
« Odpowiedz #39 : Czerwiec 18, 2010, 17:21:30 »

ptasia iluzja

có¿ za iluzja sen ptaka oko³o po³udnia Chichot
wszak ptaszki ¶piewaj± od ¶witu
cz³owiek za to radosny i pe³en zachwytu U¶miech

i gdy tak treli s³ucha od rana
niepotrzebne mu ¿adne tam wybaczania!

szczê¶liwy on bowiem rado¶ci± istnienia
nie spotka to jednak gnu¶nego, ani zwyk³ego lenia.

zamiast czas  traciæ na wybaczanie
niech taki z ³ó¿eczka czym prêdzej wstanie!

sen ma swoje prawa, nie po drodze mu
z wybaczaniem zabawa!

nie ma dla tego muzyki, kto jej zwyczajnie nie s³yszy
nie ma i s³oñca i nie ma nieba
gdy cz³ek w po¶cieli w ten czas siê podziewa.

jest albo nie ma, wszystko zale¿y od punktu widzenia!



 Afro
« Ostatnia zmiana: Czerwiec 18, 2010, 18:48:43 wys³ane przez koliberek33 » Zapisane
wiki
Go¶æ
« Odpowiedz #40 : Czerwiec 18, 2010, 19:04:43 »

Warsztaty o pieniądzach i stosunku naszych do nich, odbędą się w Polsce prowadzone będą przez samego Tippinga w Warszawie, cena jest  nie za niska, choć jeżeliby miało pomóc to czemu nie spróbować.

 cyt. "Po kilku latach przerwy, ponownie wyjątkowa okazja spotkania z autorem Radykalnego Wybaczania, Radykalnej Manifestacji Marzeń oraz Radykalnego Samowybaczania. Tym razem Colin Tipping poprowadzi, dwudniowy warsztat poświęcony w całości jednemu, tematowi: PIENIĄDZOM.

"Pieniądze szczęścia nie dają"
"Dobrzy ludzie musza ciężko pracować, do złych kasa garnie się sama"
"Pieniądze to narzędzie szatana"

Dla większości z nas te twierdzenia brzmią znajomo. Prawie wszyscy uwierzyliśmy, że są prawdziwe... Louise Hay uważa pieniądze za najbardziej niewygodny dla ludzi temat. Tipping twierdzi, że stosunek do pieniędzy pokazuje w sposób klarowny i oczywisty prawdziwy poziom rozwoju danego człowieka.

Przyjęło się uważać, że ludzie na tak zwanej "ścieżce rozwoju duchowego" nie powinni pragnąć bogactwa i pieniędzy, bo to pragnienie grzeszne i niegodne oświeconej osoby. Wielu z nas doświadczając braku pieniędzy, nie ma odwagi skonfrontować się z prawdziwymi uczuciami, które temu często towarzyszą: z poczuciem krzywdy, winy czy zazdrości. A jeżeli prawdą jest, że emocje są paliwem do tworzenia rzeczywistości, to dopóki nie uświadomimy ich sobie, wraz z przekonaniami, które im towarzyszą i nie znajdziemy sposobu na ich transformacje, to skazani jesteśmy na ciągłe powtarzanie tych samych wzorców na ciągłe POCZUCIE BRAKU!

Jeżeli pozytywne myślenie jest wiatrem, który dmie w żagiel naszej łódki życia, to przemiana negatywnych przekonań i emocji jest wyciągnięciem kotwicy, która trzyma łódkę w miejscu, bez względu na to jak mocny był wiatr. Dlatego też to co proponuje Tipping jest uzupełnieniem tak popularnego ostatnio prawa przyciągania omawianego w książce Sekret, jest też tym, czego być może książce tej brakuje.

W kwestii pieniędzy - mówi Tipping - chodzi o to by były, a podczas warsztatu podpowie nam jak uświadomić sobie emocje i przekonania blokujące finansową obfitość w naszym życiu, a następnie jak je zmienić by obfitość ta nie tylko się pojawiła, ale także by popłynęła szerokim strumieniem.

W programie zajęć, m.in. gra - Money Game, w trakcie której w wyjdą na jaw nasze przekonania dotyczące pieniędzy i odczujemy jakie towarzyszą nam emocje w trakcie przepływu pieniędzy. Będziemy pracować indywidualnie i w niewielkich grupach, słuchając, pisząc, wykonując różnego rodzaju zadania i rozmawiając. Prowadzeni przez autora będziemy wypełniać arkusze świadomości pieniędzy i manifestacji pieniędzy. Wszystkie zajęcia Colina prowadzone są w atmosferze lekkości, z dużym poczuciem humoru, szacunkiem do uczestników i ciepłem.


3-4 lipca 2010 (sobota , niedziela)
 
Warszawa, Hotel Marriott
 
koszt warsztatu - 950 zł
 
W przypadku Trenerów RW cena wynosi: 850 zł,
 
Warsztat będzie tłumaczony na j.polski."

http://www.metoda-tippinga.pl/index.php?option=com_content&task=view&id=139&Itemid=42

Pozdrawiam U¶miech
« Ostatnia zmiana: Czerwiec 18, 2010, 19:05:17 wys³ane przez wiki » Zapisane
Hutier
Go¶æ
« Odpowiedz #41 : Czerwiec 18, 2010, 19:05:47 »

Dziêkujê bardzo za ten temat.Nawet nie wiecie ile zmieni³ w moim ¿yciu.Dziêkujê.
Pozdrawiam
Zapisane
wiki
Go¶æ
« Odpowiedz #42 : Czerwiec 18, 2010, 19:12:33 »

Dziêkujê bardzo za ten temat.Nawet nie wiecie ile zmieni³ w moim ¿yciu.Dziêkujê.
Pozdrawiam

Cieszê siê bardzo U¶miech mi tez pomaga ta metoda i coraz bardziej to widzê U¶miech

Pozdrawiam U¶miech
Zapisane
east
Go¶æ
« Odpowiedz #43 : Czerwiec 19, 2010, 10:29:33 »

Przy takiej cenie  ( 950 z³ od osoby ! ) to Pan Tipping rzeczywi¶cie nie musi siê obawiaæ o swoj± finansow± przysz³o¶æ hi hi hi.
Ale na bok zazdro¶æ.
Wiedza, któr± przekazuje Pan Tipping jest do zastosowania natychmiast, tu i teraz, bez ¿adnych warsztatów.
Pieni±dze s± jak deszcz, który nie nadchodzi, albo ci±gle go za ma³o, ¿eby obrodzi³y nasze pola. Przyci±gnijmy wiêc deszcz pieniêdzy tak, jak to robi± szamani indiañscy. Poczuj strugi deszczu, które sp³ywaj± Ci po w³osach, po grzbiecie, czuj siê sk±pany , pozwól, aby wszech¶wiat, który JEST inteligentn± sieci± móg³ odpowiedzieæ na Twoje poczucie deszczu. Wszech¶wiat znajdzie sposób ¿eby Ci daæ to, o co prosisz. W ten czy inny sposób do¶wiadczysz tego, a to dlatego, ¿e choæ nie znamy wszystkich mo¿liwych scenariuszy, które maj± nam siê dopiero w ¿yciu wydarzyæ, to nie znaczy , ¿e ich nie ma. One tam s± ju¿ zapisane, ka¿dy z nich. Wszystko, co Ty musisz zrobiæ, to znale¼æ g³êboki sens w tym, czego pragniesz i wybraæ ten najlepszy scenariusz. Po co jest Ci potrzebne szczê¶cie ? Po to, ¿eby mieæ je dla siebie, czy ¿eby dzieliæ siê tym szczê¶ciem z innymi ?
¯eby to siê tylko nie skoñczy³o powodzi± Mrugniêcie

Postanowi³em tu jeszcze przepisaæ interesuj±ce interpretacje tego, co Tipping nazywa pseudowybaczaniem z punktu widzenia Radykalnego Wybaczania ( zdania w [nawiasach] to moje w³asne dopiski na gor±co :

- WYBACZANIE  Z POCZUCIA OBOWI¡ZKU - ca³kowicie nieautentyczne, chocia¿ wielu ludzi tak postêpuje. Uwa¿amy ¿e wybaczanie jest s³uszne lub wrêcz duchowe. S±dzimy , ¿e NALE¯Y wybaczaæ.
- WYBACZANIE P£YN¡CE Z POCZUCIA RACJI - ca³kowite przeciwieñstwo [radykalnego] wybaczania . Je¶li wybaczysz ludziom poniewa¿ s±dzisz, ¿e to Ty masz racjê, a oni s± g³upi, albo budz± w Tobie lito¶æ, jeste¶ po prostu arogancki.
- OBDARZANIE WYBACZANIEM LUB PRZEBACZANIE - oszukiwanie samego siebie w czystej postaci. Nie mamy mocy obdarowywania nikogo wybaczaniem. Kiedy to robimy odgrywamy rolê Boga. Nie sprawujemy kontroli nad wybaczaniem - nastêpuje, je¶li tego pragniemy.
- UDAWANIE WYBACZANIA - utrzymywanie ,¿e siê nie gniewamy, choæ w istocie przepe³nia nas z³o¶æ, nie prowadzi do wybaczania, lecz do zanegowania gniewu, czyli jest w swego rodzaju poni¿aniem samego siebie. Kiedy tak postêpujemy to inni nie bêd± nas powa¿aæ [ to chyba mi siê przytrafi³o kilka postów wcze¶niej na skutek poirytowania wypowiedzi± Silvera, a on mnie tak wielkodusznie, z dobroci± potraktowa³, ¿e poczu³em siê poni¿ony - ale dziêki Ci za tê lekcjê Silver ]. Takie zachowanie ma na ogó³ ¼ród³o w lêku przed nieumiejêtno¶ci± wybaczenia [radykalnego], porzuceniem, lub w przekonaniu, ¿e wyra¿anie gniewu jest naganne.
- WYBACZ I ZAPOMNIJ - to po prostu negacja. Wybaczyc nie znaczy wymazaæ z pamiêci. M±drzy ludzie wybaczaj±, ale nie zapominaj± [ no dobrze, ale co w tym wypadku, gdy osoba , której wybaczenie siê tyczy ulegnie rzeczywi¶cie przemianie na lepsze ? Czy ho³ubienie negatywnych wspomnieñ w pamiêci komukolwiek jeszcze pomaga ? ] Staraj± siê doceniaæ dar zawarty w konkretnej sytuacji i zapamiêtaæ p³yn±c± zeñ naukê.
- USPRAWIEDLIWIANIE - kiedy wybaczamy czêsto towarzysz± temu wyja¶nienia lub usprawiedliwianie osoby, której wybaczamy. Na przyk³ad : "mój ojciec mnie bi³, poniewa¿ jego rodzice go bili. Postêpowa³ najlepiej jak potrafi³". Kiedy wybaczamy [radykalnie] uwalniamy siê od przesz³o¶ci [ a jak to siê ma do wcze¶niejszego nie-zapominania ? ], nie pozwalamy, by mia³a nad nami w³adzê. Je¶li wyja¶nienie w tym pomaga, to do pewnego stopnia dobrze, jednak nadal pozostaje przekonanie ,¿e sta³o siê co¶ z³ego, czyli w najlepszym wypadku mo¿e doj¶æ tylko do tradycyjnego wybaczenia. W wyja¶nieniu ukryte jest tak¿e pewne przekonanie o w³asnej racji, co mo¿e maskowaæ gniew. Z drugiej strony zrozumienie motywów czyjego¶ postêpowania i empatia dla tej osoby kieruj± nas ku w³asnej niedoskona³o¶ci i otwieraj± drzwi wspó³czuciu i mi³osierdziu, dwóm cechom prowadz±cym do wy¿szej wibracji tradycyjnego wybaczania, ale ci±gle jeszcze nie do Radykalnego Wybaczania.
WYBACZANIE OSOBIE , ALE NIE DAROWANIE ZACHOWANIA - takie g³ównie intelektualne podej¶cie udaje tylko wybaczanie [radykalne], poniewa¿ nadal jest os±dem i zawiera przekonanie o w³asnej racji.

Zachêcam do dyskusji bo w podanych definicjach mo¿emy odnale¼æ w³asne postêpowanie, a to pomo¿e nam ( a mo¿e i nie) wybaczyæ niektórym forumowiczom ich wp³yw jaki wywieraj± na nas samych.
Z drugiej strony mo¿na lepiej zrozumieæ pozory wybaczania, jakimi obdarzaj± nas Ci, którzy deklaruj± wybaczenie.
« Ostatnia zmiana: Czerwiec 20, 2010, 12:07:44 wys³ane przez east » Zapisane
Dariusz


Maszyna do pisania...


Punkty Forum (pf): 3
Offline

P³eæ: Mê¿czyzna
Wiadomo¶ci: 6024



Zobacz profil Email
« Odpowiedz #44 : Czerwiec 20, 2010, 12:04:04 »

Post >Hutier'a< o oddychaniu przenios³em tu:

http://www.cheops.darmowefora.pl/index.php?topic=900.0

Pozosta³e, omawiaj±ce tê kwestiê pozostawi³em, lecz proszê, przenie¶cie siê z tematem o oddychaniu do wskazanego w±tku.
Z góry dziêkujê.
« Ostatnia zmiana: Czerwiec 20, 2010, 12:17:20 wys³ane przez Dariusz » Zapisane

Pozwól sobie byæ sob±, a innym byæ innymi.
wiki
Go¶æ
« Odpowiedz #45 : Czerwiec 20, 2010, 14:04:36 »

Cytuj
Wiedza, któr± przekazuje Pan Tipping jest do zastosowania natychmiast, tu i teraz, bez ¿adnych warsztatów.
Pieni±dze s± jak deszcz, który nie nadchodzi, albo ci±gle go za ma³o, ¿eby obrodzi³y nasze pola. Przyci±gnijmy wiêc deszcz pieniêdzy tak, jak to robi± szamani indiañscy.

tak masz racjê o tym mówi ksi±¿ka "The Secret" Rhonda Byrne


Cytuj
USPRAWIEDLIWIANIE - kiedy wybaczamy czêsto towarzysz± temu wyja¶nienia lub usprawiedliwianie osoby, której wybaczamy. Na przyk³ad : "mój ojciec mnie bi³, poniewa¿ jego rodzice go bili. Postêpowa³ najlepiej jak potrafi³". Kiedy wybaczamy [radykalnie] uwalniamy siê od przesz³o¶ci [ a jak to siê ma do wcze¶niejszego nie-zapominania ? ], nie pozwalamy, by mia³a nad nami w³adzê. Je¶li wyja¶nienie w tym pomaga, to do pewnego stopnia dobrze, jednak nadal pozostaje przekonanie ,¿e sta³o siê co¶ z³ego, czyli w najlepszym wypadku mo¿e doj¶æ tylko do tradycyjnego wybaczenia. W wyja¶nieniu ukryte jest tak¿e pewne przekonanie o w³asnej racji, co mo¿e maskowaæ gniew. Z drugiej strony zrozumienie motywów czyjego¶ postêpowania i empatia dla tej osoby kieruj± nas ku w³asnej niedoskona³o¶ci i otwieraj± drzwi wspó³czuciu i mi³osierdziu, dwóm cechom prowadz±cym do wy¿szej wibracji tradycyjnego wybaczania, ale ci±gle jeszcze nie do Radykalnego Wybaczania.

tak samo my siebie te¿ usprawiedliwiamy jak zachowamy siê okropnie wobec kogo¶, tak ju¿ jest ¿e ³atwiej nam wybaczyæ sobie jak siê usprawiedliwimy, mo¿e to zag³usza wyrzuty sumienia...


Pozdrawiam U¶miech
Zapisane
wiki
Go¶æ
« Odpowiedz #46 : Czerwiec 22, 2010, 19:29:20 »

Postów nie scalam gdy¿ ich kolejno¶æ wynika z podzia³u w±tku
Darek



podaje linki do pos³uchania czym jest radykalne wybaczanie, poniewa¿ te z chomika zniknê³y,a by³y w 2 miejscach  Co¶ zosta³y usuniête, szczególnie szkoda 13 kroków  Co¶

http://radykalnewybaczanie.com.pl/download.htm

a tu jeszcze adres pani Polkowskiej, która wprowadzi³a ta metodê do Polski


http://www.irenapolkowska-rutenberg.pl/index_pl.php



Pozdrawiam U¶miech
« Ostatnia zmiana: Czerwiec 22, 2010, 21:27:07 wys³ane przez Dariusz » Zapisane
Dariusz


Maszyna do pisania...


Punkty Forum (pf): 3
Offline

P³eæ: Mê¿czyzna
Wiadomo¶ci: 6024



Zobacz profil Email
« Odpowiedz #47 : Czerwiec 22, 2010, 21:02:25 »

>Wiki<, za:

Cytat: Regulamin
- za³o¿enie popularnego na forum tematu (min. 50 odpowiedzi). U¿ytkownik o tym fakcie powinien
   poinformowaæ administratora poprzez Prywatn± Wiadomo¶æ. W jej tre¶ci uwzglêdniæ tytu³ w±tku
   oraz ilo¶æ udzielonych w nim odpowiedzi. Jeden temat pow. 50 postów jest równowa¿ny z
   przyznaniem +3pf.

+3pf
Zapisane

Pozwól sobie byæ sob±, a innym byæ innymi.
Dariusz


Maszyna do pisania...


Punkty Forum (pf): 3
Offline

P³eæ: Mê¿czyzna
Wiadomo¶ci: 6024



Zobacz profil Email
« Odpowiedz #48 : Czerwiec 22, 2010, 21:14:51 »

Posty o duszy przenios³em tu:

http://www.cheops.darmowefora.pl/index.php?topic=3532.125
Zapisane

Pozwól sobie byæ sob±, a innym byæ innymi.
east
Go¶æ
« Odpowiedz #49 : Listopad 05, 2010, 19:00:54 »

I jeszcze o wybaczaniu .. refleksje po rozmowie Lynn Mc Taggart z pewnym czlowiekiem ( t³umaczenie moje)
....
Kilka tygodni temu mia³am okazjê rozmawiaæ z moim dobrym przyjacielem James O'Dea. Jako jeden z dyrektorów Projektu Spo³ecznego Uzdrawiania i dyrektor pierwszego w Washington, DC biura Amnesty International, James spêdzi³ wiele lat id±c drog± ³agodzenia konfliktów walcz±cych stron w kierunku  pojednania i przebaczenia.

Przez 10 lat by³ wspó³gospodarzem programu "wspó³czucie i spo³eczne uzdrowienia"  - dialogów z dr Judith Thompson, w których cz³onkowie bardzo podzielonych grup spo³ecznych i politycznych "Republikanów i lojalistów w Irlandii Pó³nocnej, tureckich i greckich Cypryjczyków, Izraelczyków i Palestyñczyków" "  starali  siê wyleczyæ z ich wspólnych do¶wiadczeñ.
W tych spo³eczno-leczniczych  dialogach , O'Dea i Thompson przeniesiono  akcent z "kto ma racjê, a kto nie", na to  "kto jest ranny i jak leczyæ". I w wiêkszo¶ci przypadków okazuje siê, ¿e zarówno ofiary i sprawcy s± ranni.

Upolowani przez dziedzictwo.


W swojej pracy Thompson podkre¶la wagê pracy niemieckiego teologa  Geiko Müller-Fahrenholza, wiêc by³am zmuszona do czytania jego niezwyk³ej ksi±¿ki " Sztuka  przebaczenia "

Urodzony w 1940, Müller-Fahrenholz by³ zbyt m³ody, by mieæ jakiekolwiek wspomnienia z III Rzeszy Hitlera.

Niemniej jednak, tak jak wielu Niemców drugiej generacji dorasta³ nawiedzany przez straszne dziedzictwo Niemiec i poczucia g³êbokiego wstydu bycia niemiecem : "Jaki to  naród, który by³ tak szanowan± czê¶ci± europejskiej rodziny mógl ulec cywilizacji ludobójstwa szaleñstwa i pozornie niepohamowanej przemocy? "pisa³.

Odnosi siê bardziej do tego, w jaki sposób jego rodzice przyczynili siê do wyrz±dzenia niewys³owionego bólu ¯ydom  i wielu innym  kulturom.

Na emigracji Müller-Fahrenholz zdal  sobie sprawê, ¿e je¶li on i jego rodacy, mieli  prosiæ o przebaczenie musi to siê staæ  nie pomimo, ale z powodu Auschwitz .

Müller-Fahrenholz zacz±³ my¶leæ o przebaczeniu  z perspektywy zarówno ofiary, jak i sprawcy. Jako teolog, zbada³ przebaczenie przez pryzmat zarówno chrze¶cijañstwa jak i filozofii.

Wzajemne niewolenie

Müller-Fahrenholz zauwa¿a niesprawiedliwo¶ci w sytuacji wzajemnego zniewolenia. Wszelkie takie dzia³ania - w tym wiêkszo¶æ drobnych wykroczeñ - dzieje siê z powodu zniekszta³conego  zwi±zku miêdzy lud¼mi. Sprawca kradnie energiê, a ofiara ulega temu dzia³aniu , daje na to przyzwolenie.

Dla ofiary, cierpienie to "naruszenie   rdzenia naszej osobowo¶ci", mówi Müller-Fahrenholz.

Przebaczenie nie mo¿e zast±piæ sprawiedliwo¶ci, ale samo w sobie wykracza poza to. W naszej kulturze kary, jego zdaniem, zarówno ofiary jak i sprawcy pozostaj± w niewoli. Ofierze nie zostaj± zwrócone ani godno¶æ, ani osobowo¶c  (lub dobra ), a sprawca nie jest w stanie w pe³ni uporaæ siê z tym , co zrobi³.

Akt przebaczenia, jak z drugiej strony mawial  filozof Hannah Arendt mówi±c, to " nieustanna  wzajemna relacja uwalniania".

Obie strony, zarówno ofiary , jak i sprawcy nauczyæ siê powinny rozpoznawaæ wzajemny  ból, wstyd i wzajemnie siê wyzwoliæ z tego  bólu i poczucia win.

Moc g³êbokiej prawdy

O'Dea uwa¿a, ¿e najbardziej wp³ywowym uzdrowieniem  jest  demonta¿ i obna¿enie  zarówno sprawcy, jak i ofiary z uznaniem g³êbokiej prawdy o do¶wiadczeniu.

Pe³ne ujawnienie jest, jak mówi Müller-Fahrenholz, aktem rozbrojenia - wol±, by w koñcu skonfrontowaæ siê z prawd± o sobie samym. to rzucenie ¶wiat³a na aspekty niewypowiedzianej krzywdy. I to samo w sobie, otwiera drogê do pojednania.

Aby to zilustrowaæ, Müller-Fahrenholz opowiada historiê grupy starych Niemców, którzy  walczyli na Bia³orusi w ramach hitlerowskiej armii w czasie II wojny ¶wiatowej. Zdecydowali  siê oni na powrót do kraju w 1994 roku - piêædziesi±t lat pó¼niej - próbuj±c w ten sposób zado¶æuczyniæ za to, co zrobili jako m³odzi mê¿czy¼ni.

To w³a¶nie po awarii j±drowej w Czarnobylu, z ich inspiracji wzniesiono   domy dla dzieci dotkniêtych katastrof±. Pod koniec ich pobytu, odwiedzili pomnik Chatyniu ( Katyniu ?). Tego wieczoru, pe³nego wspomnieñ sprawilo, ¿e Niemcy chcieli podzieliæ siê do¶wiadczeniami ze swoim bia³oruskimi  gospodarzami.

Po serii bardzo osobistych toastów, jeden z Niemców, jeszcze wyra¼nie pod wra¿eniem wizyty w Chatyn, wsta³, mówi±c o swojej w³asnej historii jako m³ody ¿o³nierz. Zacz±³ opisywaæ jak zosta³ osadzony w rosyjskim obozie jenieckim-wojny, ale potem nagle przesta³.

Przeprosi³ na chwil, a potem nagle siê za³ama³. Powiedzia³, jak bardzo mu przykro by³o za to, co zrobi³ i osobi¶cie przeprosi³ równie¿ za to, co jego kraj uczyni³ Rosjanom.

Chcia³ powiedzieæ, ¿e to siê nigdy nie mo¿e siê powtórzyæ, ale jego g³os siê za³ama³ i musia³ usi±¶æ, bo p³aka³ tak ciê¿ko. Nawet m³odzi ludzie w pokoju p³akali.

Po kilku chwilach, stara  bialorusinka , z grubsza jego wieku, wsta³a, przesz³a przez pokój i uca³owa³a go.

przyznanie siê do bólu

W tej chwili prawdziwego aktu pe³ne ujawnienie jako rodzaj spowiedzi, pe³na bólu, zosta³a doceniona i godno¶ci  osób, zostala  przywrócona. Dla starej kobiety, iskr± przebaczenia by³o nag³e u¶wiadomienie sobie, ¿e ból innych - nawet ból sprawcy - to  równie¿ ból.

Ten poziom prawdy i ujawnienia przerywa kaskadê odrurzucenia, a co najwa¿niejsze, przywraca równowagê w relacji wiele bardziej, ni¿ po prostu powiedzieæ "przepraszam" lub obieccanie usi³owania poprawy.

Taka jest moc ujawnienia lub prawdziwego wyznania , ¿e kiedy¶ zwyciê¿ylo  "zak³ócenie" w relacjach miêdzy lud¼mi, w taki sposób ¿e obie strony zostaj± przemienione przez spotkanie ( po latach).

Historia ¿o³nierza niemieckiego i bia³oruskiej kobiety, mówi Müller-Fahrenholz, pokazuje, ¿e przebaczenie to "komunikat naprawczy i przywrócenie energii ". To naprawia zniekszta³cenia w relacji i godno¶ci obu stron, tak aby by³y one ponownie równe sobie.

rozwi±zywanie  wêz³a
Wed³ug Judith Thompson, przebaczenie w jêzyku greckim oznacza dos³ownie "rozwi±zanie wêz³a", tak sprawcy, jak i ofiary s± wolne od krzywdy i wstydu - dziedzictwa przesz³o¶ci - któe przewijalo siê w  ich ¿yciu. Jest to te¿ prezentacja nowych mo¿liwo¶ci na przysz³o¶æ. Obie strony s± zawsze zmienione przez spotkanie.

Postrzegane w tym sensie, porozumienie to wykroczenie przerwania po³±czone z przebaczeniem i przywróceniem  po³±czenia. Transgresja jest, jak Müller-Fahrenholz to uj±³, "grzechem przeciwko ca³o¶ci" , prawd± g³êbok± ku zakoñczeniu  "wojny na ¶wiecie - w  sobie".

Kiedy po obu stronach konfliktu  prze¶wituje podczas przebaczenia LUDZKO¦Æ to plan restytucji zwykle dzieje siê sam .

http://www.theintentionexperiment.com/on-forgiveness.htm
Zapisane
Strony: 1 [2] 3 |   Do góry
  Drukuj  
 
Skocz do:  

Powered by SMF 1.1.11 | SMF © 2006-2008, Simple Machines LLC | Sitemap

Strona wygenerowana w 0.039 sekund z 21 zapytaniami.

Polityka cookies
Darmowe Fora | Darmowe Forum

granitowa3 maho gangem zipcraft opatowek