"ÂŚnienie Âświadome - lucid dreaming"

[greta]

Ja mam zgola inne wspomnienia o moich snach.Nie pamietam,zebym byla uprowadzona,nie przypominam sobie spadania,rowniez.
Mialam natomiast innego rodzaju sny.Wielokrotnie,byly to sny o koncu swiata,o sadzie ostatecznym,byly to spotkania z Jezusem,nie zapomne tego nigdy.
Mialam rowniez sny o moich bliskich zmarlych,zwlaszcza o mojej babci,ktora opiekowalam sie do smierci.I jezeli chodzi o zmarlych,zwlaszcza kobiety,zawsze byly One w bialych dlugich,koszulach nocnych .Mezczezni nie.Byli ubrani normalnie w garnitury.Odswietnie.
Mialam tez sny,o tym co teraz po smierci robia moi bliscy.Zawsze w tych snach,ja wiedzialam,ze to jest w innym swiecie,ze ci ludzie nie zyja,a ja tak.Byly to spotkania,bardzo mile,bo ci niezyjacy,serdecznie sie ze mkna witali.Oni takze wiedzieli,ze nie zyja,a ja tak.
Byly to,niejednokrotnie rozmowy telepatyczne.Patrzylam na te osobe,nie poruszalam ustami,ale z nia rozmawialam.Wiedzialam co ja mowie,i co mowi ta osoba.

Od jakiegos czasu,nie snia mi sie zmarli,ani nie mam zadnych snow j.w.
Obecnie,sa to historie calkiem inne,ale o ile pamietam,bo nie zawsze pamietam,nie sa katastroficzne.Sa ciekawe,sympatyczne i optymistyczne.

Pozdrawiam serdecznie.Greta

[Fair Lady]

east - o to wlasnie chodzi, ze tak jest! Sily mroczne wcielaja sie w ciala materialne, na tym polega ta walka, walka o terytorium.
Pamietasz ile razy wypisywalam, ze jestesmy termitami? Wyobraz sobie, ze jestes termitiera, w ktorej zyja inne termity, tworza Twe cialo.
Teraz mamy srodki umozliwiajace porozumienie sie, kontrole, oszczednosc czasu - nowe technologie.
Kazde slowo jest wpisywane do bazy danych i tam sortowane. Rykoszet to odbicie w zyciu, np. reklamy wykierowane zgodnie z sugestia maszyny, podsuwanie mozliwosci, oraz kladzenie klod pod nogi.
Tak to dziala. Sen nie nalezy tylko do nas wylacznie. Inni uzytkownicy tez moga sie do tego niby indywidualnego snu zalogowac, pisalam o tym powyzej!, ze widzialam faceta w realu, ktory byl w moim snie. Nie widzialam go przedtem, no i nie byl w moim typie, nie chodzilo o rycerzyka jakiegos, lecz on mi sie pokazal, abym uwierzyla, ze to nie bajki.
To nie byl ... czlowiek.

[Szmer]

JeÂżeli sÂą to tylko Twoje przemyÂślenia bardzo proszĂŞ bÂądÂź uczciwy i tak to zapisz , bez twierdzenia iÂż ja tak do Ciebie powiedziaÂłam bo to jest kÂłamstwo z premedytacjÂą, a ja takich rzeczy wyjÂątkowo nie lubiĂŞ.

Moje teorie a nawet twierdzenia  na temat syntetykĂłw, czy androidĂłw sÂą niezmienne.
 powiedziaÂłam.

No widzisz, nazywasz pewn¹ grupê androidami a ja nale¿ê do tej grupy. Wiêc nazywasz mnie androidem. Podpisu nie zmieniê bo nie mija siê on z prawd¹. Koniec dyskusji na ten temat. Jak chcesz to dalej ci¹gn¹Ì to zapraszam na priv albo na "wyraŸ siebie".

Wracaj¹c do snów. Nie jestem przekonany co do oddzia³ywania jakiœ si³ trzecich na nas podczas snu. Moja teoria jest taka ¿e mimo wszystko to wci¹¿ wytwór naszej wyobraŸni. Podczas gdy zapanuje siê nad snem - takie sytuacje ju¿ nie wystêpuj¹. Wiêc albo jest to losowa kreacja, która odbywa siê tylko w nas, byÌ mo¿e ma jakieœ znaczenie ale pe³ni raczej funkcjê takiego wewnêtrznego narzêdzia, którego musimy nauczyÌ siê czytaÌ albo...
panuj¹c nad snami blokujemy mo¿liwoœÌ ingerencji w nasze wizualizacje zewnêtrznym energiom. Osobiœcie uwa¿am ¿e raczej ta pierwsza opcja jest prawdziwa. Ten stan jest zbyt... hmm... wewnêtrzny, takie odnoszê wra¿enie. Kolejnym argumentem przemawiaj¹cym za tym jest to ¿e widzia³em te¿ ca³y ten proces. Ja te¿ kiedyœ mia³em ró¿ne dziwne sny, pojawia³y siê pewne osoby (wielokrotnie), widzia³em ró¿nego rodzaju apokalipsy czy miewa³em koszmary. W raz z postêpami w nauce snu œwiadomego mia³em co raz wiêksz¹ kontrolê nad tym i doszed³em do wniosku ¿e to tylko moje, wewnêtrzne kreacje. Nie twierdzê ¿e czegoœ nie oznaczaj¹ ale nigdy nie odnios³em wra¿enia ¿e coœ z zewn¹trz mi to tworzy. Tym bardziej ¿e, jak pisa³em wczeœniej w tym temacie, prawdopodobnie uda³o mi siê po³¹czyÌ sen z inn¹ osob¹. ByÌ mo¿e sobie tylko tak wmówi³em... nie jestem pewien ale na pewno towarzyszy³o mi wtedy zupe³nie inne uczucie. Po prostu podczas kreacji snu nic nie dzieje siê przypadkowo (o ile potrafimy to ju¿ dobrze robiÌ). A nawet jeœli nie jesteœmy jeszcze w tym mistrzami to dostrzegamy jakieœ dziwad³a i wiemy czemu siê pojawi³y - bo coœ zrobiliœmy nie tak, wiemy dok³adnie co. W przypadku ingerencji z zewn¹trz zmiany we œnie s¹ dla nas zupe³nie niezrozumia³e i nie mamy na nie kompletnie ¿adnego wp³ywu.

[Kiara]

Szmer

No widzisz, nazywasz pewn¹ grupê androidami a ja nale¿ê do tej grupy. Wiêc nazywasz mnie androidem. Podpisu nie zmieniê bo nie mija siê on z prawd¹.

[/b]

i

Jestem tylko Androidem... tak mi Kiara powiedziala... nie musisz ze mnÂą rozmawiaĂŚ MrugniĂŞcie

Sam siĂŞ tak okreÂślasz przez uznanie  przynaleÂżenia do tej grupy,  a nie ja tak powiedziaÂłam o Tobie , naucz siĂŞ mĂłwiĂŚ prawdĂŞ , bo brzydzĂŞ siĂŞ manipulacjÂą.

Dla mnie moÂżesz siĂŞ identyfikowaĂŚ nawet z baÂłwankiem Âśniegowym , to Twoja i tylko Twoja sprawa, co nie zmieni mojej opinii na temat Âśniegowych baÂłwankĂłw. I nie bĂŞdzie prawdÂą iÂż to  ja Ciebie z nimi utoÂżsamiam, moÂże teraz zrozumiaÂłeÂś zasadniczÂą ró¿nicĂŞ i na czym polega manipulacja informacjÂą?

Kiara

[east]

Sen nie nalezy tylko do nas wylacznie. Inni uzytkownicy tez moga sie do tego niby indywidualnego snu zalogowac, pisalam o tym powyzej!, ze widzialam faceta w realu, ktory byl w moim snie. Nie widzialam go przedtem, no i nie byl w moim typie, nie chodzilo o rycerzyka jakiegos, lecz on mi sie pokazal, abym uwierzyla, ze to nie bajki.
To nie byl ... czlowiek.

@szmer

prawdopodobnie uda³o mi siê po³¹czyÌ sen z inn¹ osob¹. ByÌ mo¿e sobie tylko tak wmówi³em... nie jestem pewien ale na pewno towarzyszy³o mi wtedy zupe³nie inne uczucie. (..) W przypadku ingerencji z zewn¹trz zmiany we œnie s¹ dla nas zupe³nie niezrozumia³e i nie mamy na nie kompletnie ¿adnego wp³ywu.

Zobacz, ¿e jednak -tak jak Fair Lady - po³¹czy³eœ sen z inn¹ osob¹, albo te¿ to ona siê przy³¹czy³a niezale¿nie. Czy tak samo nie mo¿e byÌ z treœciami, nad którymi wydaje Ci siê ,¿e panujesz ? Czy da siê zobaczyÌ to, ¿e te zrozumia³e zmiany we œnie nad którymi rzekomo panujesz równie¿ wcale nie nale¿¹ do Ciebie ?

W rzeczywistoÂści nie bardzo wiemy kim jesteÂśmy, bo pytanie Kim Jestem towarzyszy ludzkoÂści od wiekĂłw. OczywiÂście da siĂŞ poczuĂŚ tak na teraz jakÂą siĂŞ peÂłni rolĂŞ w odniesieniu  do czegoÂś, ale chodzi o sam rdzeĂą i wiedzĂŞ kim jest czÂłowiek.

Czy nie moÂże byĂŚ tak, jak w przypadku Fair Lady, Âże osoby ze snu - rzekomo Âśnionego przeze "mnie"- rzeczywiÂście spotykam potem w realu ? One siĂŞ jakby ... anonsujÂą wczeÂśniej ?

Albo teÂż dajÂą znaĂŚ, Âże to nie Ty kontrolujesz sen. I jeszcze to wraÂżenie, iÂż to nie byÂł czÂłowiek ...

[Fair Lady]

cyt Szmer

panuj¹c nad snami blokujemy mo¿liwoœÌ ingerencji w nasze wizualizacje zewnêtrznym energiom.

oraz

Nie jestem przekonany co do oddziaÂływania jakiÂś siÂł trzecich na nas podczas snu

W wypowiedzi zaprzeczenia, czyli jednak uznajesz te opcje, ze ktos tymi snami manipuluje.
Osobiscie mysle, ze jest tak - my mamy tez cos do powiedzenia, jestesmy aktorami, ale na te scene wkraczaja inni, ktorzy chca tez grac w naszym filmie. O ile dobroduszny, pozytywny, kolorowy, pachnacy, pelen milosci itd, to jest ok, ale jak wkroczy armia "ciemnych sil", to gorsza sprawa. Budzimy sie spoceni, zmeczeni, przestraszeni.
I chyba wlasnie chodzi o to, aby nauczyc sie technik kreowania zdarzen sennych.
W moim przypadku mam juz niezla kontrole nad snami, koszmarow nie mam, ale wlasnie zauwazylam, ze ci trzeci (jakies sily) za wszelka cene chca sie ze mna w tym moim stanie sennym komunikowac.
Wciaz mam wrazenie, ze chca mi cos pokazywac (co tez i czynia!), nauczac, ale tez wiem, ze nie naleze do ich grupy.
Oni sa w innym wymiarze.
Czy ktos mial (ma) takie doswiadczenia?

[Szmer]

Kiara,
http://www.cheops.darmowefora.pl/index.php?topic=3966.msg104469#msg104469

Cytuj
panuj¹c nad snami blokujemy mo¿liwoœÌ ingerencji w nasze wizualizacje zewnêtrznym energiom.

oraz

Cytuj
Nie jestem przekonany co do oddziaÂływania jakiÂś siÂł trzecich na nas podczas snu

W wypowiedzi zaprzeczenia, czyli jednak uznajesz te opcje, ze ktos tymi snami manipuluje.

Trochê wyjête z kontekstu. Opcja oczywiœcie zawsze jest ale dla mnie ma³o prawdopodobna. Pisa³em to w kontekœcie ¿e je¿eli by³oby tak, to oznacza³oby ¿e kontrolowaniu snu blokuje takie si³y bo póŸniej one nie wystêpuj¹.

Zobacz, ¿e jednak -tak jak Fair Lady - po³¹czy³eœ sen z inn¹ osob¹, albo te¿ to ona siê przy³¹czy³a niezale¿nie. Czy tak samo nie mo¿e byÌ z treœciami, nad którymi wydaje Ci siê ,¿e panujesz ? Czy da siê zobaczyÌ to, ¿e te zrozumia³e zmiany we œnie nad którymi rzekomo panujesz równie¿ wcale nie nale¿¹ do Ciebie ?

byÌ mo¿e ale tak jak pisa³em, towarzyszy temu pewne odczucie. Przynajmniej tak mi siê wydawa³o. Co do iluzji ¿e panujemy nad snem... hmm.. musia³oby to siê dziaÌ na innym poziomie, raczej nie zauwa¿alnym dla nas. Podczas snu œwiadomego jestem bardziej œwiadomy ni¿ poza snem. Z drugiej strony mog³aby istnieÌ mo¿liwoœÌ niezauwa¿alnej sugestii. Czyli, kreujê we œnie góry, wydaje mi siê ¿e ja to chce zrobiÌ ale prawda jest taka ¿e ktoœ mi to zasugerowa³. W zasadzie - prosta hipnoza.

[Fair Lady]

cyt Szmer

Opcja oczywiœcie zawsze jest ale dla mnie ma³o prawdopodobna. Pisa³em to w kontekœcie ¿e je¿eli by³oby tak, to oznacza³oby ¿e kontrolowaniu snu blokuje takie si³y bo póŸniej one nie wystêpuj¹.

Nie sadze, aby mozna bylo kontrolowac caly sen. Nie jestem specjalista, ale wiem, ze dzieli sie na fazy. I kazda taka faza ma swoj swiat (wymiar). Wizualizacja snu jest tylko jednym z nich, to takie przygotowanie do 5D. Nasze uczucia sa najwazniejsze w tej calej grze, i o te uczucia/odczucia/emocje (dusze?) toczy sie taka zacieta walka.

Sterujac snem wyrazamy zyczenia - "Powiedz choc slowo, a bedzie spelniona wola twoja" - no wlasnie powiedz uczciwie czego pragniesz! We snie odkryjesz karty. Pokarzesz swe slabosci, ciekawosc, namietnosci. Niektorzy nawet maja swe wlasne mieszkania, ktore odwiedzaja we snie, zapraszajac bliskich.
Zawsze twierdze, ze nie jestesmy sobie rowni, nalezymy do innych poziomow (rowniez intelektualnych) i oczywiscie sa tacy, ktorzy wiedza na ten temat wiecej i potrafia oddzialywac na cialo/dusze delikwenta poprzez umiejetna manipulacje senna.

To nowy rodzaj komunikacji miedzygalaktycznej - telepatia i pozawymiarowosc.

[janneth]

Znam przypadek osoby, która œni œwiadomie, a która jest w tych snach w stanie przenieœÌ siê w ró¿ne miejsca (realne) i w czasie rzeczywistym. Najbardziej zagadkowe jest to, ¿e choÌ nigdy nie by³a np. w czyimœ domu, ani te¿ nie mia³a mo¿liwoœci widzieÌ jego wnêtrza na zdjêciach itp., potrafi go precyzyjnie opisaÌ (wraz ze wszystkim, co siê tam aktualnie znajduje), a tak¿e opisaÌ domowników b¹dŸ inne osoby, jakie tam na dany moment przebywaj¹.

[Szmer]

A to juÂż OBE...

http://pl.wikipedia.org/wiki/Eksterioryzacja

chociaÂż wielokrotnie siĂŞ zastanawiaÂłem czy OBE i sny Âświadome to nie to samo... tylko moÂże na innych etapach zaawansowania.

[janneth]

...ale OOBE podczas snu?

[Szmer]

Oba zagadnienia maj¹ praktycznie identyczne podstawy. OOBE wywo³uje siê najczêœciej podczas snu lub medytacji (tak jak w opisie z wiki). Sny œwiadome to praktycznie to samo. Ró¿nica polega na tym ¿e w snach œwiadomych poruszasz siê po wykreowanym œwiecie a w przypadku OOBE po zewnêtrznym. Chocia¿ nie zdziwi³bym siê gdyby w obu przypadkach wystêpowa³by ten sam œwiat... tylko który?

[east]

Znam przypadek osoby, która œni œwiadomie, a która jest w tych snach w stanie przenieœÌ siê w ró¿ne miejsca (realne) i w czasie rzeczywistym. Najbardziej zagadkowe jest to, ¿e choÌ nigdy nie by³a np. w czyimœ domu, ani te¿ nie mia³a mo¿liwoœci widzieÌ jego wnêtrza na zdjêciach itp., potrafi go precyzyjnie opisaÌ (wraz ze wszystkim, co siê tam aktualnie znajduje), a tak¿e opisaÌ domowników b¹dŸ inne osoby, jakie tam na dany moment przebywaj¹.

A na to siĂŞ skojarzenie nasuwa z tzw .remote viewing z angielska, a po naszemu "zdalne widzenie".

Ono przypomina trochĂŞ sen jak to siĂŞ opisuje w literaturze, ale wÂłaÂśnie  -sen na jawie, czyli w rzeczywistoÂści, bez przejÂścia ciaÂła czy umysÂłu przez te wszystkie fazy snu o ktĂłrym pisaÂła Fair Lady.

Dowodzi³oby to wielowymiarowoœci ludzkiej istoty, tego, ¿e naturaln¹ "zdolnoœci¹" cz³owieka jest tunelowanie ró¿nych rzeczywistoœci - czego de facto dowodzi sam fakt œnienia.

W remote viewing dodatkowo moÂżna doÂświadczyĂŚ przeniesienia w czasie , a nie tylko w przestrzeni.

@szmer

Ró¿nica polega na tym ¿e w snach œwiadomych poruszasz siê po wykreowanym œwiecie a w przypadku OOBE po zewnêtrznym. Chocia¿ nie zdziwi³bym siê gdyby w obu przypadkach wystêpowa³by ten sam œwiat... tylko który?

KtĂłry jest rzeczywisty ,czy pytasz ktĂłry jest ktĂłry ?

Bo tak na prawdê ta nasza rzeczywistoœÌ jest jedynie opisana prawami fizyki , czyli czymœ niezale¿nym ,zewnêtrznym, czymœ nie wykreowanym nad czym nie ma siê kontroli co nie znaczy, ¿e jest to coœ niezmiennego.
Po prostu jest mniej plastyczna ni¿ rzeczywistoœÌ senna.

ZresztÂą u podstaw tzw realnej rzeczywistoÂści naukowcy znajdujÂą twory ,ktĂłrych natura jest bliÂższa konstrukcji myÂśli niÂźli czegokolwiek twardego i niezmiennego. Najsilniejsze sÂą oddziaÂływania siÂł elektryczne i jÂądrowe, a to przecieÂż tylko fale energii.

[janneth]

Ró¿nica polega na tym ¿e w snach œwiadomych poruszasz siê po wykreowanym œwiecie a w przypadku OOBE po zewnêtrznym.

W takim razie, idÂąc tropem warunkĂłw, w ktĂłrych mogÂło to zaistnieĂŚ, pomyliÂłam zagadnienia i sen Âświadomy rzeczywiÂście mi tu nie za bardzo koreluje.

Za to...

remote viewing

czyli szpiegostwo psychotroniczne, jeÂśli mnie pamiĂŞĂŚ nie myli, pasuje jak ulaÂł. Sorki za offtop

[Fair Lady]

janneth

Precedensem byl przypadek "badan" (projektu) w Kopenhadze.
Wtedy zostal pacjent zahipnotyzowany i ... zrobil napad na bank. Gosc nic nie wiedzial...
Jakis doktor eksperymentowal - dla przypomnienia Skandynawia jest Matka eugeniki.

Znam przypadek osoby, która œni œwiadomie, a która jest w tych snach w stanie przenieœÌ siê w ró¿ne miejsca (realne) i w czasie rzeczywistym. Najbardziej zagadkowe jest to, ¿e choÌ nigdy nie by³a np. w czyimœ domu, ani te¿ nie mia³a mo¿liwoœci widzieÌ jego wnêtrza na zdjêciach itp., potrafi go precyzyjnie opisaÌ (wraz ze wszystkim, co siê tam aktualnie znajduje), a tak¿e opisaÌ domowników b¹dŸ inne osoby, jakie tam na dany moment przebywaj¹.

Opisz Twoje wrazenia, miast budowac zamki z piasku

[janneth]

Wszystko juÂż opisaÂłam. WraÂżeĂą brak.

[east]

Precedensem byl przypadek "badan" (projektu) w Kopenhadze.
Wtedy zostal pacjent zahipnotyzowany i ... zrobil napad na bank. Gosc nic nie wiedzial...
Jakis doktor eksperymentowal - dla przypomnienia Skandynawia jest Matka eugeniki.

Posadzili go do wiĂŞzienia, skoro nie byÂł Âświadom czynu bo ....spaÂł ?
JeÂśli tak, to otwarta droga do karania za kryminalne sny hihihihi.

[PrzebiÂśnieg]

Ja prĂłbowaÂłem kiedyÂś napiĂŚ siĂŞ piwka we Âśnie 
Có¿ obudzi³em siê trzeŸwy.
Dodam jednak do tego co piszecie szacowni, Âże sÂą sny - wizje jak zwaÂł tak zwaÂł, Âże nastĂŞpuje usztywnienie ciaÂła fizycznego.
MoÂżna tylko widzieĂŚ, czuĂŚ i odbieraĂŚ, zaÂś rĂŞka ni nogÂą nie ruszysz i juÂż.
NastĂŞpuje wtedy albo kontakt, lub wizualna informacja - wizja jak zwaÂł tak zwaÂł.
Po tym wszystkim troszkĂŞ siĂŞ odczekuje by poczuĂŚ wÂłasne ciaÂło
to pa

[songo1970]

<a href="http://www.youtube.com/v/LHw8PWlyy5Y?version=3&amp;amp;hl=pl_PL" target="_blank">http://www.youtube.com/v/LHw8PWlyy5Y?version=3&amp;amp;hl=pl_PL</a>

[ptak]

Hi, hi… jeÂśli weÂźmiecie udziaÂł w naszych kursach, to w 3-4 dni nauczycie siĂŞ tego,
co samodzielnie przez 5 - 10 – 15 lat. I oczywiÂście, jeÂśli odpowiednio zapÂłacicie, o czym juÂż
prelegent nie wspomniaÂł. 
Aha… i jeszcze dostaniecie ochronĂŞ bogĂłw przed demonami. Jakby ci bogowie sami nie byli demonami. 
 
CoÂś tam jeszcze byÂło mĂłwione o nauczaniu w Âświecie jawii. O co z pewnoÂściÂą zadbajÂą bogowie ochroniarze,
by nauki byÂły odpowiednie. Ale moÂże jestem przesadnie przewraÂżliwiona? Jednak, jak nie byĂŚ takÂą, 
po wieloletnim pobycie na tym forum? Wszak wci¹¿ tu same demaskacje i niebiaĂąskie afery. 

A ja ÂśniĂŞ po swojemu i zauwaÂżam, Âże coraz wiĂŞcej w snach mogĂŞ. Bo co pomyÂślĂŞ, to mi siĂŞ dzieje,
materia jest jak z plasteliny. I tworzÂą siĂŞ niesamowitoÂści nad niesamowitoÂściami.
I to bez bogĂłw obok. No chyba, Âże ÂśledzÂą z ukrycia. 

To pa 

[songo1970]

Ptak od moich kolegĂłw bogĂłw,-
masz dodatkowe 50% zniÂżki

to wesoÂłych snĂłw

[PrzebiÂśnieg]

A piwko Twoi koledzy szacowny pijÂą?
Bo tak na oko oczywiÂście nie chcĂŞ nikogo osadzaĂŚ sÂą zbyt spiĂŞci
to pa

[east]

A piwko Twoi koledzy szacowny pijÂą?
Bo tak na oko oczywiÂście nie chcĂŞ nikogo osadzaĂŚ sÂą zbyt spiĂŞci
to pa

Najzabawniejsze jest to, kiedy "pouczyciele" duchowi przestrzegaj¹ przed alkoholem (nie chodzi akurat o kumpli szacownego songo , tu taka uwaga luŸna ) w trosce o czystoœÌ umys³u i klarowne myœli.

Piwko czy dwa gro¿¹  "rozpiĂŞciem" i utraceniem wÂątku , a i caÂłe spiĂŞcie gdzies fiuuuuu ... a potem szukaj wiatru w polu I mozolne skupianie siĂŞ na nowo na CELU

[songo1970]

..znam kolesia po operacji, bierze leki na przeciwkrzeplioœÌ,-
mĂłwi, Âże idzie na impre, jedno piwo i moÂże wracaĂŚ
ale za to jak ekonomicznie

[PrzebiÂśnieg]

OdnoÂśnie ,,pouczycieli"
Znam kobietĂŞ do ktĂłrej nie opÂłaca siĂŞ dzwoniĂŚ tylko majl
Dlaczego nie opÂłaca?
Bo jak zadzwoni do niej facet to jedyne co powie do niej to ,,czeœÌ Ania" i na tym ,,rozmowa" siê koùczy
I piwko teÂż w grĂŞ nie wchodzi 
Czy to Âświadome Âśnienie od razy zaÂłoÂżyĂŚ Âże drugi nie wie i dlatego nie ma nic do przekazania
to pa