Niezależne Forum Projektu Cheops Niezależne Forum Projektu Cheops
Aktualności:
 
*
Witamy, Gość. Zaloguj się lub zarejestruj. Kwiecień 07, 2025, 03:03:10


Zaloguj się podając nazwę użytkownika, hasło i długość sesji


Strony: 1 2 3 [4] 5 6 |   Do dołu
  Drukuj  
Autor Wątek: WYBORY  (Przeczytany 71046 razy)
0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.
Dariusz


Maszyna do pisania...


Punkty Forum (pf): 3
Offline

Płeć: Mężczyzna
Wiadomości: 6024



Zobacz profil Email
« Odpowiedz #75 : Sierpień 17, 2011, 19:38:42 »

W jednym z wÂątkĂłw >east< napisaÂł:

Cytat: east
OszoÂłomy w³¹cznie z Prezydentem RP albo udajÂą gÂłupich, albo siedzÂą bardzo g³êboko w kieszeniach wiadomych koncernĂłw.  Mam nadziejĂŞ, Âże w najbliÂższym czasie tym ludziom podziĂŞkujemy za ich rzÂądy.

No wÂłaÂśnie, za pasem wybory, na kogo bĂŞdziecie gÂłosowaĂŚ? MrugniĂŞcie
Dobra, dobra, nie musicie ujawniaĂŚ swoich "sympatii" politycznych.  DuÂży uÂśmiech
Jednak idÂąc za myÂślÂą >east'a<, na kogo powinniÂśmy gÂłosowaĂŚ by rzeczywiÂście zmieniĂŚ coÂś w naszym kraju, choĂŚby na wzĂłr Islandii? Afro
« Ostatnia zmiana: Sierpień 17, 2011, 19:44:37 wysłane przez Dariusz » Zapisane

PozwĂłl sobie byĂŚ sobÂą, a innym byĂŚ innymi.
chanell

Maszyna do pisania...


Punkty Forum (pf): 72
Offline

Płeć: Kobieta
Wiadomości: 3453



Zobacz profil
« Odpowiedz #76 : Sierpień 17, 2011, 23:11:51 »

Cytuj
No wÂłaÂśnie, za pasem wybory, na kogo bĂŞdziecie gÂłosowaĂŚ?

No wÂłaÂśnie !!! ja na Thotala i easta   DuÂży uÂśmiech
Zapisane

Na wszystkie sprawy pod niebem jest wyznaczona pora.

            KsiĂŞga Koheleta 3,1
Dariusz


Maszyna do pisania...


Punkty Forum (pf): 3
Offline

Płeć: Mężczyzna
Wiadomości: 6024



Zobacz profil Email
« Odpowiedz #77 : Sierpień 22, 2011, 20:41:53 »

Cytuj
No wÂłaÂśnie, za pasem wybory, na kogo bĂŞdziecie gÂłosowaĂŚ?

No wÂłaÂśnie !!! ja na Thotala i easta   DuÂży uÂśmiech

O to wÂłaÂśnie chodzi, >Channel<.DuÂży uÂśmiech
GÂłosowaĂŚ na tych najmniej znanych, popularnych. Ale teÂż dobrze siĂŞ zapowiadajÂących, tzn., takich ktĂłrzy sÂą otwarci na krzewienie nowoÂści w ÂświatopoglÂądzie, sÂą skÂłonni do zmian i chcÂą je wdraÂżaĂŚ, a nie tylko graĂŚ pod publiczkĂŞ.

MaÂła ciekawostka, choĂŚ nie Polak, ale o wyborach:

Gerald Celente: Trendy lato 2011
sie 9, 2011


Demokracja reprezentatywna- zÂłudne rozwiÂązanie.

Wraz z kolejnymi wyborami, media i politycy bĂŞdÂą powtarzaĂŚ tÂą samÂą starÂą ÂśpiewkĂŞ: “IdÂź i gÂłosuj. JeÂśli nie skorzystasz z prawa do gÂłosowania, tracisz prawo do narzekania.” Có¿ za gÂłupiec poskÂładaÂł te zwodnicze sÂłowa, ktĂłre brzmiÂą politycznie poprawnie i moralnie przekonujÂąco, ale w rzeczywistoÂści sÂą czystym nonsensem? GÂłosuj na kogo? Na gÂłupiego czy gÂłupszego? MoÂże na mniejsze zÂło? A moÂże wybierajÂąc pomiĂŞdzy bardzo nieuczciwym i bardzo niekompetentnym lub po prostu nieuczciwym i niekompetentnym?

Có¿ to by byÂł za historyczny dzieĂą gdyby wyborcy weszli do lokalu wyborczego zdezorientowani koniecznoÂściÂą wyboru pomiĂŞdzy dwoma idealnymi kandydatami. Wtedy i tylko wtedy, obywatel ktĂłry nie gÂłosowaÂł mĂłgÂłby straciĂŚ “prawo do wypowiadania skarg.”

NiezaleÂżnie od tego, kto zostanie wybrany – Republikanin czy Demokrata – jedyne rozwiÂązanie jakie tym razem moÂże uratowaĂŚ AmerykĂŞ (i byĂŚ powielone na caÂłym Âświecie), jest odebraniem wÂładzy z rÂąk politykĂłw i przekazanie jej w rĂŞce ludzi. W Szwajcarii, gdzie taki system jest praktykowany, nazywa siĂŞ “demokracjÂą bezpoÂśredniÂą”. Ludzie gÂłosujÂą na temat najwaÂżniejszych problemĂłw, ktĂłre dotyczÂą ich lokalnie i globalnie. Wybrani w wyborach przedstawiciele (czy zgadzajÂą siĂŞ czy nie z wynikami referendĂłw) wykonujÂą swoje obowiÂązki jako “urzĂŞdnicy paĂąstwowi,” realizujÂąc wolĂŞ narodu.

USA i inne kraje, ktĂłre same nazywajÂą siĂŞ “demokratycznymi” majÂą “demokracjĂŞ reprezentatywnÂą.” Teoretycznie, urzĂŞdnicy zobowiÂązujÂą siĂŞ do realizowania (reprezentowania) woli ludzi. Ale w praktyce, przynajmniej w nowoczesnej historii, wiĂŞkszoœÌ wybieranych urzĂŞdnikĂłw wypeÂłnia wolĂŞ wÂąskich grup reprezentujÂących szczegĂłlne interesy, ktĂłrych “wkÂład w kampaniĂŞ” (aka ÂłapĂłwki i wsparcie finansowe) zapewnia ich podporzÂądkowanie.

Wezwanie do dziaÂłania.

Praktycznie codziennie otrzymujemy e-maile z zapytaniami o wskazówki, w jaki sposób mo¿na by odwróciÌ negatywne trendy jakie zidentyfikowaliœmy, i jak skutecznie planowaÌ przysz³oœÌ.

BiorÂąc pod uwagĂŞ dzisiejsze powaÂżne spoÂłeczno-ekonomiczne i geopolityczne uwarunkowania i nasze prognozy ich dramatycznego pogorszenia, wierzymy Âże zmiana z demokracji reprezentatywnej do demokracji bezpoÂśredniej byÂłaby olbrzymim krokiem w dobrym kierunku. JeÂśli Szwajcarzy potrafili zrobiĂŚ to skutecznie, dlaczego wszyscy nie mieli by wprowadziĂŚ takiego modelu?

Gdzie zacz¹Ì.

RozumiejÂąc ogromnÂą moc, jakÂą sieci spoÂłecznoÂściowe odegraÂły w rozpoczĂŞciu rewolucji “Arabskiej Wiosny”, powstaĂą i protestĂłw rozprzestrzeniajÂących siĂŞ po Europie, proponujĂŞ, wykorzystaĂŚ ten sam model, aby wprowadziĂŚ rewolucjĂŞ bezpoÂśredniej demokracji.

Z pewnoœci¹ bêd¹ istnieÌ przeszkody prawne i polityczne, które trzeba bêdzie przezwyciê¿yÌ. Bêdzie to wymagaÌ pasji i wytrwa³oœci od ludzi o odpowiednich umiejêtnoœciach aby popchn¹Ì ruch w nale¿ytym kierunku. Nigdy nie nale¿y zapominaÌ o tym, ¿e nie istnieje ¿adne prawo, którego by nie mo¿na by³o zmieniÌ. Prawa s¹ ustanowione po to aby by³y zast¹pione z czasem przez nowe. Nie istnieje obecnie ¿aden wyraŸniejszy przyk³ad ni¿ hurtowe pogwa³canie Konstytucji przez S¹d Najwy¿szy i kolejnych prezydentów. ByÌ mo¿e najwy¿szy ju¿ czas ¿eby napisaÌ now¹ konstytucjê.

Jeœli za³o¿yciele Stanów Zjednoczonych mogli roznieciÌ rewolucjê je¿d¿¹c na koniach, u¿ywaj¹c wprawnego pióra i si³y woli, to na pewno rewolucjoniœci XXI wieku mog¹ wprowadziÌ demokracjê bezpoœredni¹ uderzaj¹c w klawiaturê. Internet nie tylko mo¿e s³u¿yÌ jako si³a poprzez któr¹ wprowadzi siê demokracjê bezpoœredni¹, ale mo¿e byÌ równie¿ form¹ XXI wiecznej urny do g³osowania.

“GÂłosowania Online mogÂą byĂŚ przedmiotem wÂłamaĂą lub oszustw”, bĂŞdÂą spieraĂŚ siĂŞ partie ÂżyjÂące z obecnego systemu. Ale gÂłosowanie online nie jest bardziej podatne na “nieprawidÂłowoÂści” niÂż oddawanie gÂłosĂłw w miejscach do gÂłosowania … czy uÂżywanie maszyn do gÂłosowaĂą. W rzeczywistoÂści, gÂłosowanie on-line, przy peÂłnej przejrzystoÂści, moÂże okazaĂŚ siĂŞ bardziej bezpieczne niÂż jakiekolwiek miejsce wyborcze prowadzone przez agentĂłw zainteresowanych stron. I naleÂży jasno stwierdziĂŚ: “JeÂśli moÂżesz dokonywaĂŚ transakcji bankowych online, robiĂŚ zakupy online, uprawiaĂŚ hazard on-line, moÂżesz rĂłwnieÂż gÂłosowaĂŚ online!”. W ten sposĂłb uczestniczenie w gÂłosowaniu powinno byĂŚ Âłatwiejsze niÂż pĂłjÂście do bankomatu. A jeÂśli nie masz wÂłasnego komputera, zawsze znajdzie siĂŞ jakiÂś w lokalu wyborczym.

Jest to wizja Thomasa Jeffersona, “…w odpowiednim czasie gÂłos ludzi bĂŞdzie sÂłyszalny a ich ukryta mÂądroÂści zwyciĂŞÂży”.

Aby ta wizja staÂła siĂŞ rzeczywistoÂściÂą, bĂŞdzie wymagaÂła poÂświĂŞcenia od oddanych sprawie ludzi, adwokatĂłw, ktĂłrzy stworzÂą ramy prawne niezbĂŞdne do zmiany starych praw i stworzenie nowych, i pokonania ogromnych przeszkĂłd politycznych wzniesionych dla zatrzymania ruchu.

Realizacja bĂŞdzie wymagaÂła rĂłwnieÂż pracy zainspirowanych programistĂłw internetowych i projektantĂłw do budowy witryny i niezbĂŞdnej internetowej infrastruktury oraz doÂświadczonych dziaÂłaczy spoÂłecznych zdolnych do rozbudzenia opinii publicznej.

Trend DB

Trendy rodzÂą siĂŞ, rosnÂą, dojrzewajÂą, osiÂągajÂą staroÂści i umierajÂą. Podczas gdy nowoÂżytna demokracja bezpoÂśrednia (DB) zrodziÂła siĂŞ w Szwajcarii w poÂłowie XIX wieku, jej sukces zatrzymaÂł siĂŞ w jej granicach. Ale ziarna powoli wzrastajÂą w innych miejscach. Zwolennicy DB na przykÂład w Polsce, zniesmaczeni “obecnym systemem politycznym” postanowili wyrwaĂŚ siĂŞ z sieci partii politycznych, podejmujÂąc odwaÂżnÂą i praktycznÂą inicjatywĂŞ. Podobne inicjatywy istniejÂą w Wielkiej Brytanii, Czechach i innych krajach. Wszystkie te poczÂątkujÂące ruchy widzÂą podstawowÂą potrzebĂŞ radykalnej zmiany systemu, ale do tej pory nie stworzyÂły niezbĂŞdnego momentum by wzbudziĂŚ ruch masowy.

Polska grupa demokracji bezpoÂśredniej, z ktĂłrÂą jesteÂśmy w kontakcie, podkreÂśla potrzebĂŞ wprowadzenia DB, jednoczeÂśnie podkreÂślajÂąc “du¿¹ ostroÂżnoœÌ we wprowadzaniu szczegó³ów”, aby wyczyÂściĂŚ labirynt przeszkĂłd prawnych, biurokratycznych i politycznych celowo ustanowionych przez przedstawicieli “Âżadnych zmian”.

Walka o przysz³oœÌ.

Herman Goering jako czÂłowiek idÂący na szubienicĂŞ w Norymberdze, bardzo przejrzyÂście wyraziÂł nastĂŞpujÂącÂą kwestiĂŞ:

“OczywiÂście zwykli ludzie nie chcÂą wojny: Ani w Rosji, ani w Anglii, to samo tyczy siĂŞ Niemiec. Jest to zrozumiaÂłe. JednakÂże to przywĂłdcy paĂąstwa decydujÂą o jego polityce i jest zawsze prostÂą sprawÂą, pociÂągniĂŞcie ludzi za sobÂą, czy jest to demokracja, czy dyktatura faszystowska, czy parlament, czy dyktatura komunistyczna. GÂłos lub brak gÂłosu, ludzie zawsze mogÂą

byĂŚ przekonywani do popierania swoich przywĂłdcĂłw. To jest Âłatwe. Wszystko, co trzeba zrobiĂŚ to powiedzieĂŚ ludziom, Âże zostali zaatakowani oraz zarzuciĂŚ pacyfistom brak patriotyzmu i naraÂżanie kraju na niebezpieczeĂąstwo. DziaÂła to w taki sam sposĂłb w kaÂżdym paĂąstwie.”

Brzmi znajomo? PamiĂŞtaj, Âże tematem tego Trends Journal jest “Walka!” – ale nie walka dla “nich”.

Walcz jakbyÂś myÂślaÂł, Âże twoje Âżycie od tego zaleÂży… poniewaÂż zaleÂży. A nawet jeÂśli dziÂś nie jest to zrozumiaÂłe, to jutro bĂŞdzie. Walka przybiera ró¿ne formy. W ostatnich Trends Journals zawarliÂśmy ciekawe artykuÂły mistrzĂłw walki bezpoÂśredniej Johna Perkinsa i Bradleya Steinera. KoncentrujÂąc siĂŞ na rodzaju przygotowania niezbĂŞdnego do przetrwania w walce wrĂŞcz, trening mentalny biorÂący udziaÂł w szkoleniu jest rĂłwnie waÂżny, bez wzglĂŞdu na formĂŞ walki; (o podatki, zajĂŞcie obci¹¿onej hipoteki, pÂłace itp.) politycznÂą, intelektualnÂą, emocjonalnÂą, finansowÂą … nawet duchowÂą. To jest walka o poczucie wÂłasnej godnoÂści i szacunku. Nie istnieje Âżadna “wyÂższa wÂładza” (przynajmniej na ziemskiej pÂłaszczyÂźnie) mogÂąca narzucaĂŚ tobie swoje moralne nakazy i przykazania, w co naleÂży wierzyĂŚ, kogo naÂśladowaĂŚ, co jest dobre a co zÂłe lub w jaki sposĂłb i kogo czciĂŚ .

Na poczÂątek modernizacja Konstytucji StanĂłw Zjednoczonych i legalnego systemu w celu dostosowania go do demokracji bezpoÂśredniej bĂŞdzie wymagaĂŚ wiedzy mnĂłstwa konstytucyjnych naukowcĂłw i prawnych ekspertĂłw. Odwaga i poÂświĂŞcenie bĂŞdzie wymagane od prawnikĂłw i politologĂłw ktĂłrzy podejmÂą dziaÂłania w celu zaprojektowania tak zÂłoÂżonego systemu. Proces ten powinien tak siĂŞ rozwijaĂŚ, aby rĂłwnieÂż naÂświetliĂŚ waÂżne kwestie, poddane pod gÂłosowanie w narodowym referendum.

Pozostaje jeszcze kwestia sieci komputerowej oraz oprogramowania niezbĂŞdnego do uczestnictwa w gÂłosowaniu przez Internet.

Mimo, ¿e wprowadzenie demokracji bezpoœredniej w Stanach Zjednoczonych brzmi jak bardzo dobry pomys³, wymagaÌ bêdzie podjêcia wielu koncepcyjnych, prawnych, konstytucyjnych, gospodarczych, technicznych i politycznych wyzwaù. Takie posuniêcie wymagaÌ bêdzie odwa¿nego, twórczego przywództwa w po³¹czeniu ze œwiatowej klasy umiejêtnoœciami marketingowymi.

AlternatywÂą jest kraj, ktĂłrego rzÂądy straciÂły autorytet moralny i sÂą ÂściÂśle kontrolowane przez egoistyczny wojskowo-industrialno-parlamentarny kompleks, odpowiedzialny jedynie przed samym sobÂą, oraz narĂłd, ktĂłry staÂł siĂŞ niezrĂłwnowaÂżony ekonomicznie, militarnie, spoÂłecznie, ekologicznie i politycznie. Stany Zjednoczone staÂły siĂŞ tak duÂże, Âże nie mogÂą juÂż byĂŚ dalej rzÂądzone i byĂŚ moÂże ten stan rzeczy jest juÂż nienaprawialny.

JeÂśli istnieje jakieÂś wyjÂście z naszej narodowej spirali Âśmierci, to jest niÂą BezpoÂśrednia Demokracja bĂŞdÂąca jednÂą z naszych ostatnich pozostaÂłych opcji.

prionplanet.pl

http://www.sekretyameryki.com/?p=6577
Zapisane

PozwĂłl sobie byĂŚ sobÂą, a innym byĂŚ innymi.
east
Gość
« Odpowiedz #78 : Sierpień 23, 2011, 14:26:59 »

Ten art to Âświetna inicjatywa, moÂżna by prĂłbowaĂŚ .

Cytuj
A moÂże wybierajÂąc pomiĂŞdzy bardzo nieuczciwym i bardzo niekompetentnym lub po prostu nieuczciwym i niekompetentnym?
PamiĂŞtacie Stana TymiĂąskiego ? Kiedy ludzie chcÂą pokazaĂŚ, Âże nie lubiÂą kiedy siĂŞ ich traktuje niepowaÂżnie to wybierajÂą ludzi "niekompetntnych" , a w kaÂżdym razie nieobliczalnych. Ostatecznie wygraÂł Wa³êsa, ale sygnaÂł dla wÂładzy byÂł wyraÂźny. Ludzie majÂą doœÌ prawicowych oszoÂłomĂłw, a lewicy nie ufajÂą.  Dlatego tym razem, jak sÂądzĂŞ, ogromnym zaskoczeniem dla wÂładzy bĂŞdzie sukces Palikota. Ani go ludzie nie znajÂą za bardzo, ani pewnie niewielu lubi, ale trzeba COÂŚ zrobiĂŚ, daĂŚ tym aferzystom po Âłapkach. Przynajmniej caÂła Polska bĂŞdzie mogÂła siĂŞ ujaraĂŚ MrugniĂŞcie

Cytuj
Pozostaje jeszcze kwestia sieci komputerowej oraz oprogramowania niezbĂŞdnego do uczestnictwa w gÂłosowaniu przez Internet.
Koùcówki terminala SIECI mamy w sobie od urodzenia. Wtedy nastanie DB ,kiedy ludzkoœÌ zacznie siê komunikowaÌ kwantowo. To znaczy, gdy zrozumiemy JAK.
Ten Internet , ktĂłry znamy to dopiero poczÂątek, zaledwie wskazanie kierunku.

@chanell , dziĂŞki za zaufanie MrugniĂŞcie nie kandydujĂŞ , nigdy nie zamierzam. Ale Tobie chodzi pewnie o pewien sposĂłb myÂślenia ..
Zapisane
songo1970

Maszyna do pisania...


Punkty Forum (pf): 22
Offline

Płeć: Mężczyzna
Wiadomości: 4934


KIN 213


Zobacz profil
« Odpowiedz #79 : Sierpień 23, 2011, 14:36:08 »


JeÂśli istnieje jakieÂś wyjÂście z naszej narodowej spirali Âśmierci, to jest niÂą BezpoÂśrednia Demokracja bĂŞdÂąca jednÂą z naszych ostatnich pozostaÂłych opcji.

prionplanet.pl

http://www.sekretyameryki.com/?p=6577

jestem ZA:

"System referendalny - W systemie referendalnym wyborcom przysÂługuje prawo do referendum. Oznacza to, Âże mogÂą oni na drodze referendum odrzuciĂŚ kaÂżda uchwalonÂą przez parlament ustawĂŞ, oraz uchwaliĂŚ kaÂżdÂą innÂą. Wszystkie ustawy, zarĂłwno te uchwalane przez parlament, jak i te uchwalane na drodze referendum, muszÂą speÂłniaĂŚ te same z gĂłry okreÂślone wymogi formalne. (wedÂług WacÂława Timoszyka)"

tyle ¿eby wprowadziÌ system referendalny trzeba mieÌ najpierw wiêkszoœÌ która to wprowadzi...
Zapisane

"Pustka to mniej ni¿ nic, a jednak to coœ wiêcej ni¿ wszystko, co istnieje! Pustka jest zerem absolutnym; chaosem, w którym powstaj¹ wszystkie mo¿liwoœci. To jest Absolutna ŒwiadomoœÌ; coœ o wiele wiêcej ni¿ nawet Uniwersalna Inteligencja."
acentaur

Wielki gaduÂła ;)


Punkty Forum (pf): 12
Offline

Wiadomości: 1464



Zobacz profil Email
« Odpowiedz #80 : Sierpień 23, 2011, 18:09:17 »

W obecnej sytuacji, moim zdaniem, naleÂży gÂłosowaĂŚ na stronĂŞ, ktĂłra daje najlepsze dÂługoterminowe
perspektywy. Oznacza to, Âże trzeba wybiĂŚ sobie z gÂłowy zmiany natychmiastowe ( liczenie na cuda ), nawet wtedy, gdy jakieÂś stronnictwo uzyska absolutna przewagĂŞ. Czyli gÂłosy siĂŞ oddaje na tych , ktĂłrzy sÂą odwolywalni i na stronĂŞ , ktora akceptuje takie wewnĂŞtrzne zmiany. Poza tym oni muszÂą reprezentowaĂŚ polskie racje i interesy i to wy³¹cznie. W tej chwili najwaÂżniejsze jest ratowanie Polski, wszystko inne moÂżna póŸniej.  UÂśmiech
Zapisane
arteq
Gość
« Odpowiedz #81 : Sierpień 23, 2011, 22:00:07 »

No dobrze Acentaur, bez owijania - czyli kto?
Zapisane
acentaur

Wielki gaduÂła ;)


Punkty Forum (pf): 12
Offline

Wiadomości: 1464



Zobacz profil Email
« Odpowiedz #82 : Sierpień 24, 2011, 12:11:16 »

arteq,
Cytuj
UmieœÌ cytat
No dobrze Acentaur, bez owijania - czyli kto?
tu mnie zaÂżyÂłeÂś.  UÂśmiech  Ale podpowiedzi nie bĂŞdzie, tak samo zresztÂą jak w przypadku wiary. ProponujĂŞ tylko wygasic emocje
i zrobic maÂły bilans. Co zostanie po odrzuceniu naszych uprzedzeĂą i dogmatĂłw ( drugo- i trzeciorzĂŞdne problemy jak maÂły czy za wysoki, Âźle zawiÂązany krawat, brzydka Âżona, fatalna fryzura, stosunek do "specjalnych" grup spoÂłecznych....no i do koscioÂła...). ResztĂŞ moÂżesz sam dopisac. JeÂśli nawet wtedy bĂŞdziesz miaÂł wÂątpliwoÂści to chyba masz wiĂŞkszy problem ze sobÂą.
Wybacz, ¿e to piszê, ale nic siê samo nie dzieje, wszyscy "zapracowali" na to co w kraju siê miota. Ale obrazac siê na taka sytuacjê to najgorsze co mo¿na zrobic. Mo¿e wybór ten nie bêdzie doskona³y, ale musisz go póŸniej kontrolowac. A s¹ opcje , które w ¿aden sposób ( oprócz walki ) nie dadz¹ siê z Polsk¹ identyfikowac.
Zapisane
arteq
Gość
« Odpowiedz #83 : Sierpień 24, 2011, 15:03:14 »

Acentaur, widzisz, w takim razie jest to porada w stylu tych "pustych" - bez rozwiazaù: "zrób dobrze" - na ale jak? - "no... dobrze...". Ze swojej strony nie mia³em ¿adnego zamiaru dyskutowaÌ z Twoimi ewentualnymi wskazaniami politycznymi i w zwi¹zku z tym pytanie nie niesie w sobie ¿adnych emocji. Postanowi³em po prostu przyj¹Ì Twoj¹ odpowiedŸ do wiadomoœci i ju¿, kropka. To nadal deklarujê.
Ale autentycznie jestem ciekaw jaki wybĂłr polecasz, tzn. na kogo sam - w oparciu o wÂłasnÂą poradĂŞ - zamierzasz gÂłosowaĂŚ. Pytam, bo osobiÂście niestety nie widzĂŞ dobrego kondydata na naszej scenie politycznej, no moÂże jeszcze jakaÂś pojedyncza osoba, ale partia - juÂż nie. WyglÂąd kandydata/Ăłw nie ma dla mnie najmniejszego znaczenia, poglÂądy i czyny - jak najbardziej. Na sytuacjĂŞ jakoÂś szczegĂłlnie siĂŞ nie ciskam, ba - powinienem byĂŚ nawet zadowolony z mojej sytuacji - ale naprawdĂŞ nie widzĂŞ opcji ktĂłrÂą mĂłgÂłbym uczciwie w caÂłej rozciÂągÂłoÂści poleciĂŚ.
Zapisane
acentaur

Wielki gaduÂła ;)


Punkty Forum (pf): 12
Offline

Wiadomości: 1464



Zobacz profil Email
« Odpowiedz #84 : Sierpień 24, 2011, 16:17:39 »

arteq,
Cytuj
Ale autentycznie jestem ciekaw jaki wybĂłr polecasz, tzn. na kogo sam - w oparciu o wÂłasnÂą poradĂŞ - zamierzasz gÂłosowaĂŚ.
a to zupeÂłnie co innego, wiĂŞc chyba siĂŞ nie zrozumieliÂśmy.  UÂśmiech
Nie mieszkam ponad 20 lat w Polsce ale mam regularne kontakty. To jedno. Drugie, to ¿e nie ma nigdzie idealnego kandydata bo i byÌ nie moze. Ale moim zdaniem najlepiej i to zdecydowanie rokuje Kaczyùski i PiS. I chodzi mi tylko o kierunek zmian. Ale to bêdzie funkcjonowa³o gdy PiS otrzyma tyle g³osów, ze móg³by wypi¹Ì siê na jakieœ cudaczne koalicje. Bez odœmiecenia tego kraju bêd¹ siê dziaÌ cuda i ludzie bêd¹ siê zachowywaÌ cudacznie.
ps. aha, nie narzekaj na puste porady, bo mnie samemu byÂłoby przykro, gdybyÂś rzeczywiÂście takich oczekiwaÂł
« Ostatnia zmiana: Sierpień 24, 2011, 16:19:54 wysłane przez acentaur » Zapisane
greta
Gość
« Odpowiedz #85 : Sierpień 28, 2011, 11:05:57 »

ÂŻarcie dla psĂłw

Opublikowano: 22.08.2011 | Kategorie: Media

Bez wiĂŞkszego ryzyka popeÂłnienia b³êdu moÂżna powiedzieĂŚ, Âże ludzie – w zatrwaÂżajÂącej wiĂŞkszoÂści – wolÂą bezmyÂślnie wpatrywaĂŚ siĂŞ w szklany ekran, niÂż zastanawiaĂŚ, co oglÂądajÂą i czemu akurat to.

Frank Lloyd Wright, zmarÂły w poÂłowie ubiegÂłego wieku znakomity amerykaĂąski architekt, zauwaÂżyÂł kiedyÂś, Âże telewizja to guma do Âżucia dla oczu. Nieco inaczej uj¹³ to samo parĂŞ wiekĂłw wczeÂśniej niemiecki filozof Heinrich von Kleist, powiadajÂąc: „Gdyby wszyscy ludzie mieli zamiast oczu zielone szkÂła, musieliby sÂądziĂŚ, Âże przedmioty sÂą zielone”.

Rzeczywiœcie, przewa¿aj¹ca czêœÌ populacji dobrowolnie ozdabia twarze okularami medialnymi, postrzegaj¹c œwiat nie takim, jakim jest on w istocie, lecz przyjmuj¹c perspektywê mediów. Ludzie, o których w pe³ni zasadnie mówi siê, ¿e s¹ zbudowani z telewizorów, ogl¹daj¹ kolorowe obrazki niczym telewizyjni gumo¿uje, pl¹cz¹c w idiotycznych serialowych fabu³ach. Najgorsze zaœ, i¿ niespecjalnie zaprz¹taj¹ sobie g³owy refleksj¹, kto pokazuje im w³aœnie to, co akurat ogl¹daj¹, albo dlaczego jest im to pokazywane.

W powyÂższym kontekÂście warto odrobinĂŞ zmodyfikowaĂŚ opiniĂŞ Julio CortĂĄzara z jego „Ostatniej rundy”, by rzec bez pardonu: telewizja zamienia ludzi w psy, ktĂłre zanurzajÂą pyski w miskach i sycÂą g³ód, nie wiedzÂąc, dlaczego sÂą gÂłodne, czemu chcÂą ÂżreĂŚ akurat to, co ÂżrÂą, oraz jak, przez kogo i po co ich Âżarcie zostaÂło przygotowane.

Monika MaÂłkowska mĂłwi o tym tak: „Media czynnie biorÂą udziaÂł w skretynieniu spoÂłeczeĂąstwa. (…) Jeszcze kilka lat temu byÂła mowa o misji publicznych telewizji i radia. ZapomnieĂŚ. DziÂś za swÂą powinnoœÌ paĂąstwowe stacje uwaÂżajÂą konkurowanie z prywatnymi kanaÂłami o odbiorcĂŞ. Masowego, wiĂŞc niewymagajÂącego, a raczej wymagajÂącego ubogiego jĂŞzyka i kolokwializmĂłw. BroĂą BoÂże trudniejszych sformuÂłowaĂą, powaÂżniejszych interpretacji”. Po czym konkluduje: „Operacja ?prostak= nabiera rozpĂŞdu”.

DEMOKRACJA NIE PRZETRWA

Z dobrym przybliÂżeniem da siĂŞ zasadnie powiedzieĂŚ, iÂż wspó³czesnemu czÂłowiekowi niewiele czasu pozostaje na myÂślenie, poniewaÂż nazbyt wiele zajmuje mu oglÂądanie. Walter Lippmann podkreÂślaÂł, Âże media skÂłaniajÂą ludzi do po¿¹danych zachowaĂą, rzeÂźbiÂąc obrazy w ludzkich umysÂłach. W efekcie ksztaÂłtowanie ludzkich poglÂądĂłw i postaw staje siĂŞ coraz Âłatwiejsze, zgodnie z szokujÂącÂą diagnozÂą Alvina Tofflera, mĂłwiÂącÂą, iÂż: „Techniki okÂłamywania rozwijajÂą siĂŞ szybciej niÂż techniki weryfikacji. (…) Ludzie wierzÂą w ró¿ne rzeczy – w fakty albo procesy – ktĂłre przestaÂły byĂŚ prawdziwe”.

Oczywiœcie stwierdziÌ, ¿e wspó³czesna telewizja kreuje zbiorow¹ œwiadomoœÌ, to przypomnieÌ truizm. Rafa³ Ziemkiewicz przekonywa³ swego czasu, ¿e jeden z najwybitniejszych amerykaùskich prezydentów, Abraham Lincoln, nie mia³by najmniejszych szans w dzisiejszych wyborach, gdy¿ zdyskwalifikowa³by go wygl¹d Kozio³ka Mato³ka. Dziœ bowiem decyduj¹ce jest wra¿enie, jakie siê wywiera.

W rzeczy samej, zawartoœÌ przekazu jest sprawÂą wtĂłrnÂą. W kaÂżdym razie rzadko kiedy bywa prostym odwzorowaniem rzeczywistoÂści. I chyba nie moÂże takim byĂŚ, poniewaÂż liczÂą siĂŞ przede wszystkim emocje, a informacja bezkontekstowa nie istnieje. Co wiĂŞcej, telewizja udostĂŞpnia nam obraz Âświata dziĂŞki nieustannej selekcji informacji dokonywanej wedÂług kryterium waÂżnoÂści. I wÂłaÂśnie w zderzeniu z tÂą czy innÂą definicjÂą „waÂżnoÂści”, warunkowanÂą okreÂślonym interesem, zaczynajÂą siĂŞ schody. StÂąd wziĂŞÂła siĂŞ opinia Karla Poppera: „Telewizja posiada w ramach demokracji zbyt wielkÂą wÂładzĂŞ. ÂŻadna demokracja nie przetrwa, jeÂżeli nie poÂłoÂży siĂŞ kresu tej wszechwÂładzy”.

PĂłjdÂźmy krok dalej: otó¿ miĂŞdzy ujÂściem ÂŚwiny a szczytem RozsypaĂąca owa wszechwÂładza znajduje oparcie w kontrakcie okrÂągÂłego stoÂłu. Od tamtej pory: „Poznajemy Âświat przez pryzmat ÂświatopoglÂądu, opinii, wartoÂści oraz interesĂłw elit kontrolujÂących media” (socjolog Piotr ÂŻuk).

KTO KONTROLUJE PRZEKAZ?

By zrozumieĂŚ, na czym polega problem, to znaczy uwikÂłanych w jakie biografie wÂłaÂścicieli majÂą nadwiÂślaĂąskie media, a takÂże poznaĂŚ koneksje, poglÂądy oraz interesy tychÂże wÂłaÂścicieli, dobrze jest poczytaĂŚ zeznania Grzegorza ÂŻemka, opublikowane w raporcie o likwidacji Wojskowych SÂłuÂżb Informacyjnych, gdzie doœÌ czytelnie opisano powstanie koncernu ITI z pieniĂŞdzy wojskowych sÂłuÂżb PRL. Z kolei inne Âśrodowisko, Âśrodowisko funkcjonariuszy sÂłuÂżb, ktĂłre w 1992 roku utworzyÂło Polsat, relacjonuje ksi¹¿ka pod redakcjÂą Andrzeja Zybertowicza i RadosÂława Sojaka, wydana w 2008 roku przez Wydawnictwo Naukowe Uniwersytetu MikoÂłaja Kopernika, a zatytuÂłowana „Transformacja podszyta przemocÂą. O nieformalnych mechanizmach przemian instytucjonalnych”.

GeneralizujÂąc: w naszym systemie politycznym media uczestniczÂą w wyÂłanianiu wÂładzy, a potem w jej utrzymaniu, zaÂś politycy odrobili lekcjĂŞ i starajÂą siĂŞ ksztaÂłtowaĂŚ przekaz docierajÂący do obywateli via telewizor. Jan Pospieszalski podsumowuje rzecz bez ogrĂłdek, nazywajÂąc Ăłw proces medialnÂą tresurÂą: „Zamiast kontroli wÂładzy przez opiniĂŞ publicznÂą mamy dziÂś kontrolĂŞ spoÂłeczeĂąstwa przez sprzĂŞgniĂŞte z wÂładzÂą media (…). RzÂądzÂąca Platforma Obywatelska i media komercyjne sÂą jak syjamscy bracia: z³¹czeni interesami, poglÂądami i biografiami”. I dalej: „ÂŚrodki spoÂłecznej komunikacji, ktĂłre miaÂły uczestniczyĂŚ w kontroli wÂładzy i byĂŚ waÂżnym elementem systemu demokratycznego, sÂą dziÂś Âśrodkami masowego przekazu. RzÂądzÂący nie tylko nie sÂą pod spoÂłecznÂą kontrolÂą, ale za pomocÂą mediĂłw tresujÂą spoÂłeczeĂąstwo. A jeÂśli zdarzy siĂŞ, Âże obywatele wybiorÂą wÂładze nie tak, jak trzeba (wybory 2005), naleÂży ich przywoÂłaĂŚ do porzÂądku”.

Nic dodaĂŚ, a i ujmowaĂŚ nie ma tu z czego.

* * *

Nie sposĂłb podejmowaĂŚ racjonalnych decyzji, jeÂśli jest siĂŞ nieustannie oszukiwanym i wprowadzanym w b³¹d. Tym samym proces wyborczy, w ktĂłrym elektorat uwarunkowywany jest przez media, staje siĂŞ parodiÂą odpowiedzialnego wyboru. Prezydent Lech KaczyĂąski na jednym z seminariĂłw w Lucieniu opisaÂł problem krĂłtko i treÂściwie: „Elementarny mechanizm demokratyczny nie moÂże funkcjonowaĂŚ przynajmniej w miarĂŞ sprawnie, jeÂżeli rozeznanie potoczne – bo to z punktu widzenia mechanizmu demokratycznego jest najistotniejsze – tak bardzo odbiega od rzeczywistoÂści”.

CzÂłowiek rozumny z powyÂższym przekonaniem nie bĂŞdzie polemizowaÂł. CzÂłowiek rozumny weÂźmie raczej do serca i zastosuje w praktyce godnÂą uwagi sugestiĂŞ Waltera Murcha: w moim domu to ja jestem krĂłlem. JeÂśli mĂłj bÂłazen mnie oszukuje, biorĂŞ do rĂŞki pilota i ucinam mu gÂłowĂŞ.

Tak jest, to proste. Wystarczy wiedzieĂŚ, kto jest oszustem i na czym polega oszustwo.

Autor: Krzysztof LigĂŞza
ÂŹrĂłdÂło: Goniec
Zapisane
songo1970

Maszyna do pisania...


Punkty Forum (pf): 22
Offline

Płeć: Mężczyzna
Wiadomości: 4934


KIN 213


Zobacz profil
« Odpowiedz #86 : Sierpień 28, 2011, 11:26:53 »

no có¿, kiedyœ by³ taki skecz Laskowika i Smolenia:
"Âże 95% spoÂłeczeĂąstwa nie rozumie wiadomoÂści(TV)",-
a dziÂś to juÂż nie wyglÂąda na Âżart..
Zapisane

"Pustka to mniej ni¿ nic, a jednak to coœ wiêcej ni¿ wszystko, co istnieje! Pustka jest zerem absolutnym; chaosem, w którym powstaj¹ wszystkie mo¿liwoœci. To jest Absolutna ŒwiadomoœÌ; coœ o wiele wiêcej ni¿ nawet Uniwersalna Inteligencja."
PHIRIOORI
Gość
« Odpowiedz #87 : Sierpień 28, 2011, 18:13:11 »

Cytuj
moim zdaniem najlepiej i to zdecydowanie rokuje KaczyĂąski i PiS. I chodzi mi tylko o kierunek zmian.
KaczyĂąski - to "rokowal" w 2005 miĂŞdzy pierwszÂą a drugÂą turÂą... i byÂłem naiwny, Âże w cokolwiek mu uwierzyÂłem.
Teraz dokÂładniej siĂŞ przyjrzaÂłem roli osĂłb, ktĂłre subtelnie sÂączyÂły takie sugestie w roku 2005 o pozytywach KaczyĂąskiego..
(ich poÂłaczenia i ukÂłady rĂłwnieÂż sa wielce znaczÂące) !!!

A "kierunek zmian" to mial okazje pokazaĂŚ przez kilka lat.
O ile nawet jakieÂś diagnozy miewal trafne, to rozwiÂązania fatalne.
A za jego dzialalnoœÌ w polskiej polityce jeszcze dlugo bêda p³aciÌ wasi wnukowie (malo kto zdaje sobie dziœ jeszcze z tego sprawê)

Juz wolĂŞ te profesjonalne sÂłuÂżby niÂż sÂłuzby na czarnym postronku.


Cytuj
Nie mieszkam ponad 20 lat w Polsce ale mam regularne kontakty.

Jestem za tym, aby radykalnie pozbawiĂŚ tych, co mieszajÂąc za granicÂą dÂłuÂższy czas uzywajÂą "prawa" do gÂłosu.
Nie wiem jak to majÂą inne kraje.

Ale w Polsce to kuriozalny idiotyczny przepis. Polacy sa wszedzie ..a niewiele wiedzÂą, co siĂŞ dzieje na miejscu.
Skoro sÂą gdzie indziej - niech gÂłosuja na miejscu w sprawach swojego aktualnego kraju i miejsca siedziby i Âżycia


Ponadto sa skutecznie manipulowani przez ró¿ne oœrodki (bardzo okreslone).
Wiem to na podstawie ró¿nych opinii kilku znajomych z za granicy.

Oglady sa czestokroĂŚ naiwne... oczywiscie zalezy skad kto czerpie info,
ale polonia po latach nieobecnosci budzi w sobie stadny impuls po czym skupia sie w pewnych oÂśrodkach, a tam zawsze pojawiajÂą sie pewni specjaliÂści od demagogii.

Decyzje podejmowane sÂą czĂŞsto pod wpÂływem okreslonych osrodkĂłw dezinformacji (strefa wiary),
a nawet kreowane sa konkretne implanty mentalne.

..a mieszkaùcy kraju poŸniej musz¹ jeœÌ tê kupê.


« Ostatnia zmiana: Sierpień 28, 2011, 18:35:30 wysłane przez PHIRIOORI » Zapisane
acentaur

Wielki gaduÂła ;)


Punkty Forum (pf): 12
Offline

Wiadomości: 1464



Zobacz profil Email
« Odpowiedz #88 : Sierpień 28, 2011, 18:15:26 »

songo 1970,
Cytuj
no có¿, kiedyœ by³ taki skecz Laskowika i Smolenia:
"Âże 95% spoÂłeczeĂąstwa nie rozumie wiadomoÂści(TV)",-
a dziÂś to juÂż nie wyglÂąda na Âżart..
mi to akurat najmniej do kategorii ÂżartĂłw pasuje, gdy na moich oczach kolejna ekipa  cyrkowcĂłw trzeciej klasy rozpieprza mĂłj kraj, a poÂłowa spoÂłeczeĂąstwa jeszcze dywaguje czy ich ponownie nie wybraĂŚ, no bo to nie ma alternatywy.

Phirioori
Cytuj
Jestem za tym, aby radykalnie pozbawiĂŚ tych , co mieszajÂą za granicÂą dÂłuÂższy czas praw do gÂłosu.
Nie wiem jak to majÂą inne kraje.
na szczêœcie normalni ludzie nie mierz¹ patriotyzmu i innych rzeczy te¿ ani odleg³oœci¹ ani czasem przebywania poza krajem, i to na ca³ym normalnym œwiecie. W³aœnie ujawnia siê wa¿nœÌ rozwoju duchowego, aby cz³owiek by³ cz³owiekiem w ka¿dej sytuacji.
« Ostatnia zmiana: Sierpień 28, 2011, 18:23:43 wysłane przez acentaur » Zapisane
PHIRIOORI
Gość
« Odpowiedz #89 : Sierpień 28, 2011, 18:38:11 »

Cytuj
W³aœnie ujawnia siê wa¿nœÌ rozwoju duchowego, aby cz³owiek by³ cz³owiekiem w ka¿dej sytuacji.
WÂłaÂśnie siĂŞ ujawnia! DokÂładnie!

Bycie  czlowiekiem nie ma zwiÂązku z patriotyzmami oraz ingerowaniem w nieswoje juÂż zycie.

Patriotyzm - to nuta na ktĂłrej zrĂŞcznie grajÂą czarni mÂąciciele - a za granicÂą taka owieczka jest ÂłatwiejszÂą ofiarÂą..
ot i caÂła mechanika - prostacka i niezlozona.
Zapisane
acentaur

Wielki gaduÂła ;)


Punkty Forum (pf): 12
Offline

Wiadomości: 1464



Zobacz profil Email
« Odpowiedz #90 : Sierpień 28, 2011, 18:45:35 »

Phirioori,
Cytuj
WÂłaÂśnie siĂŞ ujawnia! DokÂładnie!
Bycie  czlowiekiem nie ma zwiÂązku z patriotyzmami oraz ingerowaniem w nieswoje juÂż zycie.
Patriotyzm - to nuta na ktĂłrej zrĂŞcznie grajÂą czarni mÂąciciele - a za granicÂą taka owieczka jest ÂłatwiejszÂą ofiarÂą..
ot i caÂła mechanika - prostacka i niezlozona.

kochany, niech CiĂŞ BĂłg pobÂłogosÂławi w swej dobroci.  UÂśmiech
Zapisane
PHIRIOORI
Gość
« Odpowiedz #91 : Sierpień 28, 2011, 18:58:53 »

no tak. Koniec rozmowy. Ja Ciebie teÂż.


CzÂłowiek (naszczĂŞÂście) nie moÂże byĂŚ czÂłowiekiem, gdy
kiedy koĂączÂą siĂŞ argumenty ..musi siĂŞgaĂŚ po boga

..moze natomiast byĂŚ usluÂżnym trybikiem owego Egregora (w istocie niewolnikiem "na gwizdek"
kilku osobników w podobnym ciele, których, gdyby pozna³ osobiœcie.. z pewnoœcia nawet nie móg³by znieœÌ wzrokiem)

Ale DZIURA raz zaimplementowana jest o tyle cenna, Âże jest dziura mojÂą.. a nawet najmojszÂą.
MrugniĂŞcie
« Ostatnia zmiana: Sierpień 28, 2011, 19:12:10 wysłane przez PHIRIOORI » Zapisane
acentaur

Wielki gaduÂła ;)


Punkty Forum (pf): 12
Offline

Wiadomości: 1464



Zobacz profil Email
« Odpowiedz #92 : Sierpień 28, 2011, 19:05:32 »

Phirioori,
rzeczywiÂście koniec rozmowy. Ale nie martw siĂŞ, ja teÂż siĂŞ bĂŞdĂŞ modliÂł za Ciebie.  UÂśmiech
Zapisane
PHIRIOORI
Gość
« Odpowiedz #93 : Sierpień 28, 2011, 19:14:30 »

Poniewaz juÂż nie rozmawiamy z acentem.
Mam pytanie, kto sie jeszcze "teÂż" za mnie modli?

Bo ja sie nie modlĂŞ za acenta (ChoĂŚby przez szacunek dla niego)
Zapisane
Thotal
Gość
« Odpowiedz #94 : Sierpień 28, 2011, 20:32:15 »

Wybory, to rodzaj podzia³ów.
Ch³opaki, bardziej siê mnó¿cie ni¿ dzielcie... Du¿y uœmiech
A modlitwy zostawcie juÂż podzielonym JĂŞzyk



Pozdrawiam - maÂło patriotyczny Thotal UÂśmiech
Zapisane
east
Gość
« Odpowiedz #95 : Sierpień 28, 2011, 21:12:13 »

@PHI
Cytuj
Polacy sa wszedzie ..a niewiele wiedzÂą, co siĂŞ dzieje na miejscu.

Ci na miejscu teÂż niewiele wiedzÂą, tyle co im powie telewizornia. Teraz w globalnej wiosce Âżyjemy.
Zapisane
Kahuna
Gość
« Odpowiedz #96 : Sierpień 28, 2011, 23:03:11 »

W wyborach w Polsce nie biore zadnego udzialu juz od dawna.Po pierwsze,
niech podejmuja sluszne decyzje Ci,ktorzy tam mieszkaja i beda odpowiedzialni
za podjete decyzje.Po drugie,mimo,ze nikt nie jest w stanie pozbawic mnie
polskiego obywatelstwa,to gdybym zechcial glosowac,zmuszaja mnie do odnawiania
polskiego paszportu za sume bodajze 180 dolcow.Skoro dla NICH jestem Polakiem
za 180 $, a bez 180 $ nie,to ja dziekuje "ustawodawcom" i postoje.
Pozdrawiam.
Zapisane
chanell

Maszyna do pisania...


Punkty Forum (pf): 72
Offline

Płeć: Kobieta
Wiadomości: 3453



Zobacz profil
« Odpowiedz #97 : Sierpień 28, 2011, 23:17:59 »

Kahuna ,jak to za 180$  Szok to za moÂżliwoœÌ zagÂłosowania trzeba zapÂłaciĂŚ ? Pytam powaÂżnie ,bo nie wiem .
Zapisane

Na wszystkie sprawy pod niebem jest wyznaczona pora.

            KsiĂŞga Koheleta 3,1
Kahuna
Gość
« Odpowiedz #98 : Sierpień 28, 2011, 23:36:17 »

Chanell,przeciez napisalem wyraznie,ze skoro chcialbym zaglosowac,
to musze miec wazny paszport polski,a poniewaz waznosc mojego wygasla
juz dawno,wiec za odnowienie musialbym zaplacic 180 $.Paszport to tylko
papier,dokument,ale czy moja waznosc jako czlowieka i Polaka tez ma sie
zmieniac w zaleznosci od czyjegos widzimisie?Teraz jasniej?
Pozdrawiam.
« Ostatnia zmiana: Sierpień 28, 2011, 23:44:58 wysłane przez Kahuna » Zapisane
chanell

Maszyna do pisania...


Punkty Forum (pf): 72
Offline

Płeć: Kobieta
Wiadomości: 3453



Zobacz profil
« Odpowiedz #99 : Sierpień 28, 2011, 23:40:30 »

Chanell,przeciez napisalem wyraznie,ze skoro chcialbym zaglosowac,
to musze miec wazny paszport polski,a poniewaz waznosc mojego wygasla
juz dawno,wiec za odnowienie musialbym zaplacic 180 $.Teraz jasniej?
Pozdrawiam.

Zdecydowanie jaÂśniej UÂśmiech Chyba muszĂŞ juÂż pĂłjÂśc spaĂŚ bo nie widziaÂłam tej czĂŞÂści twojej wypowiedzi  DuÂży uÂśmiech
 Dobranoc ,wiĂŞc wszystkim UÂśmiech Buziak
« Ostatnia zmiana: Sierpień 28, 2011, 23:42:56 wysłane przez chanell » Zapisane

Na wszystkie sprawy pod niebem jest wyznaczona pora.

            KsiĂŞga Koheleta 3,1
Strony: 1 2 3 [4] 5 6 |   Do góry
  Drukuj  
 
Skocz do:  

Powered by SMF 1.1.11 | SMF © 2006-2008, Simple Machines LLC | Sitemap

Strona wygenerowana w 0.043 sekund z 20 zapytaniami.

Polityka cookies
Darmowe Fora | Darmowe Forum

maho ostwalia granitowa3 watahaslonecznychcieni phacaiste-ar-mac-tire