vs "niewiem ale nawijam"
Po ewentualnym zapadniĂŞciu Indonezji stwierdzĂŞ, czy te moje fantasmagorie+wynurzenia umysÂłowe majÂą jakÂąkolwiek racjĂŞ bytu.
Takie wydarzenie fizyczne, ÂświadczyÂłoby bowiem o tym, Âże Ăłw kompleks Planety X/Nibiru jest juÂż bardzo "bliziutko" , rzekÂłbym tuÂż za rogiem, co jest zgodne z moimi przypuszczeniami, a nawet wyjaÂśniaÂłoby zaburzenia orbity KsiĂŞÂżyca wykryte niedawno przez naukowcĂłw z Cornell University.
Phi,a Ty , taki Mocarz nic nie widzisz?
PisaÂłeÂś, Âże zakÂładaÂłeÂś siĂŞ z jakimÂś szamanem, Âże suchÂą stopÂą przejdziesz do Ameryki.
.....................................................................................
Chyba jednak mam "coÂś" napisaĂŚ, bo znowu "obudziÂło"mnie w Âśrodku nocy.
Gdzie jest teraz kompleks Planety X ?A zatem mamy dwie koncepcje:
1) Pierwsza to:
Kompleks Planety X wÂłaÂśnie wlatuje w UkÂład SÂłoneczny "z zewnÂątrz" , jest jeszcze daleko za Plutonem i nadal go nie widaĂŚ.
Naukowcy co prawda go nie widzÂą, ale potrafiÂą policzyĂŚ zaburzenia orbity np. KsiĂŞÂżyca i oszacowaĂŚ masĂŞ obiektu i jego poÂłoÂżenie.
Ostatnio by³o doœÌ g³oœno o takim obiekcie.
Z badaĂą Cornell University wynika, iÂż obecne zaburzenia orbity KsiĂŞÂżyca sÂą tak duÂże, Âże "Obiekt" z obliczeĂą wychodzi ogromny - gazowy olbrzym wielokrotnie wiĂŞkszy od Jowisza, czyli istne MONSTRUM.
Orbita daleka, za Plutonem oznacza spor¹ "StacjonarnoœÌ" Obiektu X.
Pluton okr¹¿a S³oùce nie tak jak Ziemia w rok, tylko bodaj¿e 240 lat.
No, ale ta teoria o olbrzymie gazowym z Cornell University ma wiele wad:
a) Obiekt jest tak wielki i "stacjonarny", wiĂŞc dlaczego dotychczas nie oddziaÂływaÂł na KsiĂŞÂżyc przez caÂły czas , tylko dopiero teraz sÂą zaburzenia?
b) dlaczego nie wykryÂły go dotychczas Âżadne teleskopy, czy sÂądy kosmiczne skoro jest tak ogromny, a maleĂąkiego Plutona udaÂło siĂŞ?
c) Obiekt nie pasuje do staroÂżytnych przekazĂłw, ktĂłre mĂłwiÂły, Âże na Nibiru byÂło Âżycie, wiĂŞc nie powinien to byĂŚ gazowy olbrzym.
d) Skoro jak kometa Obiekt mia³by wlecieÌ do Uk³adu S³onecznego. to musia³by te¿ okr¹¿yÌ S³oùce i z niego wylecieÌ, co oznacza d³u¿szy, znacz¹cy wp³yw Obiektu na Ziemiê , a nie jednokrotny "kontakt" z Ziemi¹ i pojedynczy dzieù S¹du Ostatecznego.
Poza tym naukowcy z Cornell University nie mĂłwili Âże obiekt wlatuje do Âśrodka UkÂładu SÂłonecznego.
e) z tej odleg³oœci nie zd¹¿y³by ju¿ chyba podlecieÌ do Ziemi przed grudniem 2012. Ju¿ jest na to za póŸno.
f) teoria nie wyjaÂśnia efektu cieplarnianego i innych ziemskich anomalii pogodowych , ktĂłre trapiÂą ZiemiĂŞ od paru dobrych lat.
Bajka o CO2 to bzdury. CzytaÂłem kiedyÂś o wypowiedzi profesora z Politechniki WrocÂławskiej na ten temat i w peÂłni siĂŞ z nim zgadzam.
KiedyÂś, w celach zawodowych codzienne mierzyÂłem stĂŞÂżenie CO2 w komorach przechowalniczych, a na tzw. ÂświeÂżym powietrzu zawsze byÂło 0% bo zawieraÂło siĂŞ w granicach czuÂłoÂści mojego przyrzÂądu.
W rzeczywistoÂści stĂŞÂżenie CO2 wynosi zaledwie 0.03% i jego wzrost na 0,04 czy nawet 0,05 to Âżaden wzrost z punktu widzenia izolacyjnoÂści termicznej atmosfery.
Jedna duÂża chmura da 100 razy wiĂŞkszy efekt.
Zauwa¿cie, ¿e po ostatnich erupcjach wulkanów zaczyna byÌ g³oœniej na ten temat w mediach, ¿e to œciema, choÌ limity CO2 dalej obowi¹zuj¹, a nawet wymuszaj¹ na Polsce decyzjê o budowie elektrowni atomowej, bo za zwyk³¹ p³acilibyœmy ogromne kary za emisjê CO2.
PowyÂższe dywagacje oznaczajÂą dla mnie to tylko jedno:
Z punktu widzenia ewentualnej zmiany osi obrotu Ziemi w 2012 roku,
koncepcja, Âże uczyni to Obiekt wlatujÂący dopiero teraz do UkÂładu SÂłonecznego nie ma wiĂŞkszego sensu. Jednak zaburzenia na Ziemi (efekt cieplarniany, trzĂŞsienia, tsunami) i dodatkowo zaburzenia orbity KsiĂŞÂżyca juÂż sÂą.
WiĂŞc co do cholery jest tu grane?
Pozostaje tylko:
druga koncepcja taka,
Âże kompleks Planety X/ Nibiru juÂż od dobrych paru lat znajduje siĂŞ w Âśrodku UkÂładu SÂłonecznego blisko SÂłoĂąca i stamtÂąd juÂż od lat (zmiany klimatyczne) oddziaÂływuje na planetĂŞ Ziemia.
Tak jak wspominaÂłem tĂŞ teoriĂŞ lansuje na caÂłego portal:
www.zetatalk.comtwierdzÂąc, Âże
kompleks Planety X (planeta+zÂłom kosmiczny) wleciaÂł do Âśrodka U.S. w pobliÂże SÂłoĂąca w maju 2003 roku.Sceptycy powiedzÂą, Âże jest ona rĂłwnieÂż pozbawiona podstaw logicznych, bo przeczy fizyce Newtona.
Jako inÂżynier muszĂŞ jasno powiedzeĂŚ, Âże to prawda,
ale niestety w tym wszystkim
jest jeszcze niestety drugie duchowo-galaktyczne- genetyczne- ufologiczne dno.
Powoduje to, Âże koncepcja Nr 2 pozostaje dla mnie nadal "w mocy",
a
zdjĂŞcia z trzech sond kosmicznych SOHO i STEREO A lub B pokazujÂące nieznany obiekt przy SÂłoĂącu:
podobne do starych sumeryjskich tabliczek glinianych:
jeszcze bardziej mnie przy niej utwierdzajÂą.
cdn.
==============================================
cd.
teza nr 2
Kompleks Planety X znajduje siĂŞ juÂż w okolicach linii SÂłoĂące-ZiemiaTo koncepcja lansowana na zetatalk i zwiÂązane sÂą z niÂą nawet konkretne poszlaki w postaci anomali Ziemskich (pogoda+trzĂŞsienia) i zdjĂŞĂŚ:
To przykÂładowe zrobione jest przez amatora, przy pomocy balonu metorologicznego.
Nibiru jest tu nieco z boku tarczy i pozostaje caÂłkowicie niewidoczna z Ziemi.
A to przykÂładowe info z netu o Nibiru blisko SÂłoĂąca:
http://zenobiusz.wordpress.com/2010/12/05/nibiru-jest-pomiedzy-orbita-merkurego-i-wenus/OmĂłwiĂŞ teraz sprawy "optyczne" zwiÂązane z widocznoÂściÂą Nibiru.
Czy to moÂżliwe, aby ta planeta bĂŞdÂąc tak blisko , pozostawaÂła przez caÂły czas niewidoczna?
W mojej ocenie ,
pomijajÂąc na razie sprawĂŞ fizyki, czyli to w jaki sposĂłb Nibiru jest w ogĂłle w stanie utrzymaĂŚ tam swojÂą pozycjĂŞ,
to Âże JEJ nie widaĂŚ jest najzupeÂłniej normalnym zjawiskiem.
Utwierdza mnie w tym fakt, Âże parĂŞ lat temu , w Âśrodku gorÂącego, letniego dnia dokÂładnie obserwowaÂłem przejÂście planety Wenus przez tarczĂŞ SÂłoĂąca.
Wzi¹³em wtedy okulary spawalnicze z warsztatu i o podanej w mediach godzinie zacz¹³em patrzeÌ.
Najpierw nie byÂło widaĂŚ nic.
Potem na tle tarczy SÂłoĂąca pojawiÂła siĂŞ malutka czarna kulka planety
Wenus, po pewnym czasie zeszÂła z tej tarczy sÂłonecznej i jak tylko siĂŞ to dokonaÂło to
natychmiast znikÂła z pola widzenia!A Wenus jest caÂłkiem sporÂą planetÂą.
A zatem wÂątpliwoÂści optycznych co do realnoÂści tezy nr. 2 nie posiadam.
Poza tym byÂłaby to "idealna" pozycja dla Planety X , aby wywoÂływaĂŚ te drobne trzĂŞsienia i kataklizmy, ktĂłre mamy juÂż teraz.
Ta pozycja charakteryzuje siĂŞ rĂłwnieÂż owÂą " stacjonarnoÂściÂą" porĂłwnywalnÂą wrĂŞcz z tym potencjanym gazowym olbrzymem Z Cornell University, wywoÂłujÂącym zmiany orbity KsiĂŞÂżyca.
A prawda jest taka, Âże niemal dokÂładnie takie same zmiany orbity jak odlegÂły gazowy mega olbrzym , moÂże wywoÂływaĂŚ maÂła planeta (Nibiru) jeÂżeli bĂŞdzie siĂŞ znajdowaĂŚ bliÂżej.
Jednak, co zrozumiaÂłe Ci naukowcy z automatu odrzucili takÂą koncepcjĂŞ, bo taka Nibiru nie mogÂła by siĂŞ tu utrzymywaĂŚ, bo prawa fizyki temu przeczÂą.
Do spraw fizyki dojdĂŞ w swoim czasie,
ale wczeÂśniej omĂłwiĂŞ sprawĂŞ wlotu kompleksu Planety X do wnĂŞtrza UkÂładu SÂłonecznego datowanego na maj 2003.
Z tego co pamiêtam Nancy Lieder poda³a j¹ ju¿ w swojej ksi¹¿ce napisanej w latach dziewiêÌdziesi¹tych XX wieku:
bĂŞdÂącej obszernym opisem galaktyki, pochodzenia czÂłowieka, sytuacji na Ziemi i nadchodzÂącej zmiany osi obrotu.
By³y te¿ tam takie ciekawostki jak opis wspó³pracy w³adz USA , a dok³adnie tajnego wydzia³u MJ12 z cywilizacj¹ Szarych Klonów , dostarczanie jakichœ technologi, bodaj¿e w zamian za ludzkie DNA do produkcji hybryd w, których Szarzy chcieli siê inkarnowaÌ na Ziemi po przebiegunowaniu.
WÂładze twierdzÂą ,Âże MJ 12 to fikcja, jednak na ostatnim UFO forum w Warszawie byÂł Stanton Friedmann, emerytowany fizyk jÂądrowy zajmujÂący siĂŞ min katastrofÂą w Roswell. PokazywaÂł On wiele kopii oryginalnych dokumentĂłw dotyczÂących MJ 12, ktĂłre sam odnalazÂł. WygraÂł o to nawet zakÂład z jednym z najwiĂŞkszych debunkerem-naukowcem, ktĂłry musiaÂł mu wypÂłaciĂŚ za to czek na 1000 dolarĂłw.
Smieszna sprawa, bo jeden z najwiêkszych sceptyków , jakiœ doktor czy profesor, który napisa³ nawet ksi¹¿kê zaprzeczaj¹c¹ Roswell i UFO na jednym z dokumentów widnieje jako cz³onek zespo³u MJ 12.
Najwiêksze wra¿enie zrobi³y na mnie jednak zdjêcia z lat 50-tych dzia³aj¹cych silników o napêdzie j¹drowym, nad którymi pracowa³ Stanton, s³u¿¹cych do napêdu rakiet i samolotów.
Wszystkie te programy zawieszono w tajemniczych okolicznoÂściach pomimo, Âże napĂŞdy dziaÂłaÂły i np. w przypadku samolotĂłw dawaÂły nieograniczony zasiĂŞg.
Potem wspó³praca USA z Szarymi nie uk³ada³a siê ju¿ tak pomyœlnie, bo Klony dosta³y to co chcia³y.
Alex Collier grzmi w swoich wystÂąpieniach, Âże wÂładze, bez wiedzy ludzi sprzedaÂły siĂŞ Szarym za parĂŞ czipĂłw.
Pierwotna data zmiany osi podawana przez Szarych przez Nancy to 15 maja 2003 i dziwnym trafem jakieÂś 2 miesiÂące przed wÂładze USA wyprowadziÂły wojsko daleko od swoich granic atakujÂąc Irak, gdzie jak wiemy Saddam produkowaÂł "ogromne iloÂści" broni masowego raÂżenia.
Za to kÂłamstwo do dzisiaj nikogo nie posadzili, choĂŚ zginĂŞÂło pewnie z milion osĂłb, w tym wielu amerykaĂąskich ÂżoÂłnierzy - obywateli USA.
Po fakcie Nancy i Zetaki napisali, Âże to byÂło tzw. BiaÂłe KÂłamstwo, majÂące na celu zdyskredytowanie wÂładz USA , a de facto byÂła to jedynie data wlotu kompleksu Planety X /Nibiru do wnĂŞtrza UkÂładu SÂłonecznego.
W tym okresie , a nawet jeszcze w 2004 roku byÂła ona do zaobserwowania z Ziemi .
PrzykÂładowe zdjĂŞcia:
Reszta, chyba setki, jest tutaj:
http://www.zetatalk.com/teams/tteam342.htmPotem Planeta X zaginĂŞÂła gdzieÂś przy SÂłoĂącu i od tego czasu "utrzymuje siĂŞ tam przy pomocy jakichÂś dziwnych siÂł.
Literki A, ahead i B, behind to dwie bliŸniacze sondy do robienia zdjêÌ rejonu wokó³ S³oùca.
Na wielu z nich widaĂŚ COÂŚ na ksztaÂłt ptaka z sumeryjskich obrazkĂłw, ale widaĂŚ teÂż inne obiekty.
Anomalie z trzĂŞsieniami i pogodÂą trwajÂą juÂż parĂŞ dobrych, moÂże nawet 10 lat. co moÂże ÂświadczyĂŚ o bliskoÂści jakiegoÂś obiektu.
Od pewnego czasu mamy wyraÂźne nasilenie silnych trzĂŞsieĂą tak jakby obiekt byÂł jeszcze bliÂżej Ziemi.
Zetas twierdzÂą, Âże to rodzaj naturalnego "magnetycznego taĂąca" pomiĂŞdzy PlanetÂą X i ZiemiÂą, w wyniku dziaÂłania nieznanej ludziom siÂły przeciwnej grawitacji. Jak to w taĂącu "Obiekty" sÂą raz bliÂżej , a raz dalej.
WyjaÂśnienia Zetas do fo fizyki wlotu i przebywania Planety X wyglÂądajÂą na nieprawdziwe, jakby coÂś chcieli ukryĂŚ.
Wydaje siĂŞ, Âże podajÂą prawidÂłowÂą pozycjĂŞ kompleksu Planety X, tym bardziej, Âże ostatnio to sami internauci okreÂślajÂą jej pozycjĂŞ na podstawie zdjĂŞĂŚ z sond SOHO i STEREO.
Po co wiĂŞc ta dezinformacja? Dlaczego tak bardzo przypomina to zachowanie Enki na sesjach z LucynÂą ÂŁobos, ktĂłry ostro krĂŞciÂł w kwestii aktualnej pozycji Nibiru?
WyglÂąda na to, Âże sprawa jest bo anomalie i zdjĂŞcia sÂą, ale ma ona drugie dno.
cdn.
ScaliÂłem posty
Darek