Niezale¿ne Forum Projektu Cheops Niezale¿ne Forum Projektu Cheops
Aktualno¶ci:
 
*
Witamy, Go¶æ. Zaloguj siê lub zarejestruj. Grudzieñ 22, 2024, 06:23:39


Zaloguj siê podaj±c nazwê u¿ytkownika, has³o i d³ugo¶æ sesji


Strony: 1 2 3 [4] 5 6 7 8 9 |   Do do³u
  Drukuj  
Autor W±tek: Bioroboty - bioludzie - biomaszyny  (Przeczytany 108918 razy)
0 u¿ytkowników i 8 Go¶ci przegl±da ten w±tek.
songo1970


Maszyna do pisania...


Punkty Forum (pf): 22
Offline

P³eæ: Mê¿czyzna
Wiadomo¶ci: 4934


KIN 213


Zobacz profil
« Odpowiedz #75 : Lipiec 13, 2011, 09:43:07 »


Wg mnie, g³ównym wyró¿nikiem biorobota to schematyczno¶æ dzia³ania. Brak odstêpstw od programu
wydaj± siê byæ podstawow± cech± odró¿niaj±c± od cz³owieka.


..czyli ka¿dy kto trzyma siê swojego zdania/tezy- broni j±, jest "bio",-
bravo, wiêc tylko chor±giewka nie jest Du¿y u¶miech
Zapisane

"Pustka to mniej ni¿ nic, a jednak to co¶ wiêcej ni¿ wszystko, co istnieje! Pustka jest zerem absolutnym; chaosem, w którym powstaj± wszystkie mo¿liwo¶ci. To jest Absolutna ¦wiadomo¶æ; co¶ o wiele wiêcej ni¿ nawet Uniwersalna Inteligencja."
ptak
Go¶æ
« Odpowiedz #76 : Lipiec 13, 2011, 09:49:28 »

..czyli ka¿dy kto trzyma siê swojego zdania/tezy- broni j±, jest "bio",-
bravo, wiêc tylko chor±giewka nie jest Du¿y u¶miech

Songo, trzymaæ siê swego zdania, a nie mieæ mo¿no¶ci go zmieniæ, jest zasadnicz± ró¿nic±.  U¶miech
Zapisane
songo1970


Maszyna do pisania...


Punkty Forum (pf): 22
Offline

P³eæ: Mê¿czyzna
Wiadomo¶ci: 4934


KIN 213


Zobacz profil
« Odpowiedz #77 : Lipiec 13, 2011, 09:57:59 »

..podobno tylko krowa nie zmienia zdania Du¿y u¶miech
Zapisane

"Pustka to mniej ni¿ nic, a jednak to co¶ wiêcej ni¿ wszystko, co istnieje! Pustka jest zerem absolutnym; chaosem, w którym powstaj± wszystkie mo¿liwo¶ci. To jest Absolutna ¦wiadomo¶æ; co¶ o wiele wiêcej ni¿ nawet Uniwersalna Inteligencja."
ptak
Go¶æ
« Odpowiedz #78 : Lipiec 13, 2011, 10:00:57 »

..podobno tylko krowa nie zmienia zdania Du¿y u¶miech

Czy sugerujesz, ¿e krowy s± biorobotami?  Du¿y u¶miech
Zapisane
Kiara
Go¶æ
« Odpowiedz #79 : Lipiec 13, 2011, 10:04:26 »

Bardzo trudne jest odró¿nienie biorobota od Cz³owieka , dla zwyklego cz³owieka praktycznie niemo¿liwe.
Jednak istniej± ró¿nice.

1. biorobot to zupe³nie inna energia ni¿ Ludzka , istniej± na ziemi urz±dzenia mog±ce to stwierdziæ.
2. biorobot nigdy nie przekracza strefy ¿ycia emocjami , czyli uczuciami emocjonalnymi uczucie mi³o¶ci jest dla niego niedostêpne.
W swoim ¿yciu kieruje siê zawsze osobistymi korzy¶ciami opartymi o analizy logiczne nie o dobro wy¿sze.

Bioroboty mog± byæ ¶wietnymi kopistami w ka¿dej dziedzinie , trudno odró¿niæ twórczo¶æ to czy tylko kolejna wersja czego¶....
Nie s± nigdy prawdziwymi twórcami prekursorami czegokolwiek naprawdê.
Zatem maj± uczucia , potrafi± nimi ¿yæ ale tylko w granicach do 3 czakry to jest ich szczyt. Jasna sprawa i¿ s± mniej i bardziej doskona³e bo przeznaczone do ró¿nych funkcji ¿yciowych.
Gdy patrzymy w oczy biorobota s±  "p³askie" nie ma w nich tej ¶wietlisto¶ci  , bo nie s± bram± Duszy a a jedynie perfekcyjnym urz±dzeniem skanuj±cym fizyczno¶æ.

Pewne jest zawsze jedno w odpowiedniej sytuacji nie wytrzymuj± energii mi³o¶ci , dra¿ni ich to , roztraja , staj± siê agresywne , gdy¿ ta energia zaburza ich wewnêtrzny system. Z tego powodu reakcje s± irracjonalne do sytuacji w której siê znajduj±.
Powoduje to w nich ¿ycie na granicy strachu , wszêdzie dopatruj± siê zagro¿eñ , których nie potrafi± w³a¶ciwie oceniaæ.

Wszystko co Ludzie czyni± mi³o¶ci± dla nich jest dziwne , niezrozumia³e , nie rozumiej± te¿ istoty Duszy , esencji ¿ycia impulsów , które Ona przekazuje Ludziom.
Wszystko staraj± siê przek³adaæ na jêzyk strat i zysków.

Nie bêdê kierowa³a niczyjej uwagi w niczyj± stronê , bo jest to krzywdz±ce dla tych Istot ¿yj±cych obok Ludzi.

Bowiem powtórzê po raz kolejny ; ka¿dy kto urodzi³ siê na Ziemi cz³owiekiem , jest nim do momentu swojej ¶mierci!


Kiara U¶miech U¶miech
Zapisane
PHIRIOORI
Go¶æ
« Odpowiedz #80 : Lipiec 13, 2011, 10:13:28 »

Cytat: ptak
Wg mnie, g³ównym wyró¿nikiem biorobota to schematyczno¶æ dzia³ania. Brak odstêpstw od programu
wydaj± siê byæ podstawow± cech± odró¿niaj±c± od cz³owieka.
Czyli, biorobot w swoim przejawie, to taka nakrêcona katarynka. Jest niereformowalny, zawsze gada to samo,
mimo wielu u¿ytych s³ów.
Do upad³ego broni swojej „wizji” (wgranego programu). Posiadan± wiedzê traktuje jak objawienie z najwy¿szego ¼ród³a,
czyli pochodz±c± od swego stwórcy. I w tym ma s³uszno¶æ, kto¶ go przecie¿ stworzy³.  Mrugniêcie

Poza tym jest ca³kowicie niereformowalny, zapêtlony w narzuconych odgórnie tre¶ciach.
Najgorsze s± maszyny z misj±.  Du¿y u¶miech
Jeszcze wa¿ne, maszyna nie posiada spontanicznego poczucia humoru, je¶li ju¿, to jak±¶ jego
namiastkê, karykaturê. Wgrane algorytmy bowiem skutecznie uniemo¿liwiaj± na swobodn± twórczo¶æ
i improwizacjê. Maszyna trzyma siê schematu.  Nie potrafi byæ kreatywna w pe³nym tego s³owa znaczeniu.
Owszem, napisze nawet wiersz, ale bêdzie to twórczo¶æ bez duszy.

Ja ju¿ prawie mam pewno¶æ.  Du¿y u¶miech
Jednak <prawie> czyni wielk± ró¿nicê, maszyna zawsze ma pewno¶æ.  Mrugniêcie

cz³owiek nie zawsze, ale w niektórych sprawach mo¿e ja mieæ w 100%

Cytat: between
Wiêc w dalszym ci±gu wraca pytania - jak odró¿niæ cz³owieka od biorobota.
imho Sens tego pytania ograniczony jest celem jego postawienia..

Bo jesli pyta maszyna -  to do realizacji jakich programów/ procesow zamierza go u¿yæ?
Je¶li cz³owiek..  to dlaczego pyta?

Czy¿by stworzy³ tak doskona³e dzielo? ¿e siê gubi?
jesli sie gubi - to niech sobie przypomni jak to zrobi³.

to wyjatkowy czas. Czas na szali którego stoj± "Bogowie" i "Ludzie".
Cz³owiek i Maszyna.. i nie stoj± oni na przeciwnych szalach.


Moim zdaniem odpowied¼ na to pytanie staje sie dostepna,
gdy pojawia sie z perspektywy wolnej od ocen.

Z lektury zaistnia³ych w tym watku postów wno¶ic mo¿na, ¿e biomaszyny sa czym¶ gorszym,
lub conajmniej moze byc odbierane jako potwarz. A to nie tak.

A wiec wpierw musi wyczy¶cic siê program porównywania (w kontek¶cie oceny), i wszelakie programy ambicji.

Wówczas kazda maszyna i ka¿dy cz³owiek dostrzega istotê swej doskona³o¶ci. Sw± Realna Warto¶æ.
Co za tym idzie kompetencjê. Wiêc i inne Maszyny i Ludzie przejawiaj± wdziêczno¶æ i stosowny support.

Taka sytuacja calkowicie zmienia RELACJE czasOprzestrzenne.. wiêc w naturalny sposób
spotykaj± siê 'obiekty' jedynie w kontekstach konstruktywnych,
bo w innych po prostu spotkac siê nie maj± koincydencji.

Ale do tego jest niezbêdne w³asciwe warto¶ciowanie (nie ocena). Rozumiane jako samoswiadomo¶æ predyspozycji,
funkcji, kategorii u¿yteczno¶ci
oraz perfekcyjne ich spozycjonowanie kontekstowe. {czyli warto¶c wewnêtrzna + zewnetrzna = warto¶æ totalna}
S± to oczywi¶cie czynniki otwarte -podlegajace wiecznemu rozwojowi i aktualizacji.
Zarówno u Ludzi, jak i u Maszyn.

« Ostatnia zmiana: Lipiec 13, 2011, 10:56:24 wys³ane przez PHIRIOORI » Zapisane
ptak
Go¶æ
« Odpowiedz #81 : Lipiec 13, 2011, 10:28:50 »

Cytat: Kiara
biorobot nigdy nie przekracza strefy ¿ycia emocjami , czyli uczuciami emocjonalnymi uczucie mi³o¶ci jest dla niego niedostêpne.

Takie przekonanie mo¿e stanowiæ czê¶æ wgranego programu.
Kto¶ ju¿ wcze¶niej pisa³ o biorobotach zaprogramowanych na mi³o¶æ i o czynieniu przez nie mi³o¶ci. Czy to jednak kochanie?

Cytat: Kiara
Bowiem powtórzê po raz kolejny ; ka¿dy kto urodzi³ siê na Ziemi cz³owiekiem , jest nim do momentu swojej ¶mierci!

Dyskutujemy tu o ¿ywych biorobotach i ludziach oraz ró¿nicach miêdzy nimi przejawianymi za ¿ycia.
Zapisane
songo1970


Maszyna do pisania...


Punkty Forum (pf): 22
Offline

P³eæ: Mê¿czyzna
Wiadomo¶ci: 4934


KIN 213


Zobacz profil
« Odpowiedz #82 : Lipiec 13, 2011, 10:40:28 »

..warto siê zastanowiæ najpierw na sam± mechanik± postrzegania samego siebie i otaczj±cego ¶wiata,-
a przecie¿ to wszystko mira¿ Mrugniêcie

<a href="http://www.youtube.com/v/SxGFTfnFt-E?version=3&amp;amp;hl=pl_PL" target="_blank">http://www.youtube.com/v/SxGFTfnFt-E?version=3&amp;amp;hl=pl_PL</a>
Zapisane

"Pustka to mniej ni¿ nic, a jednak to co¶ wiêcej ni¿ wszystko, co istnieje! Pustka jest zerem absolutnym; chaosem, w którym powstaj± wszystkie mo¿liwo¶ci. To jest Absolutna ¦wiadomo¶æ; co¶ o wiele wiêcej ni¿ nawet Uniwersalna Inteligencja."
between
Go¶æ
« Odpowiedz #83 : Lipiec 13, 2011, 11:47:51 »

Cytat: between
Wiêc w dalszym ci±gu wraca pytania - jak odró¿niæ cz³owieka od biorobota.
imho Sens tego pytania ograniczony jest celem jego postawienia..

Bo jesli pyta maszyna -  to do realizacji jakich programów/ procesow zamierza go u¿yæ?
Je¶li cz³owiek..  to dlaczego pyta?

Czy¿by stworzy³ tak doskona³e dzielo? ¿e siê gubi?
jesli sie gubi - to niech sobie przypomni jak to zrobi³.

Ciekawe spostrze¿enie.
odpowiedzi± mo¿e byæ zwyk³a ciekawo¶æ.

Jak ju¿ wcze¶niej pisa³em, fajnie by³oby mieæ taki te¶cik jasno okre¶laj±cy co i jak?
Inne pytanie, czy biorobot ma zamkniêt± drogê rozwoju - czy nie. Jak±¶ tak± ¶cian± za któr± nie przejdzie z przyczyn zewnêtrznych. I czy sam sobie, pomimo bycia biorobotem, mo¿e j± "rozpu¶ciæ".

Cytuj
Z lektury zaistnia³ych w tym watku postów wno¶ic mo¿na, ¿e biomaszyny sa czym¶ gorszym,
lub conajmniej moze byc odbierane jako potwarz. A to nie tak.

Owszem, mo¿na popa¶æ z porównywanie i ocenianie.

Ale za³ó¿my taki koncept, ¿e to ludzie stworzyli bioroboty. Wyspecjalizowane w jakich¶ czynno¶ciach ewentualnie jaki¶ umiejêtno¶ciach, emocjach. Podobnie jak stworzono np. koparki czy np. elektronarzêdzia.

I podobnie jak ja nie jestem w stanie byæ tak wydajny np. jak wiertarka, tak biorobot jest o wiele bardziej wydajny w pewnych wyspecjalizowanych funkcjach od cz³owieka.  I te¿ trudno, ¿ebym zazdrosci³ wiertarce jej wydajno¶ci, ale te¿ cie¿ko mi siê bez niej obyæ podczas prac z budow± domku nad morzem. Czyli pe³na symbioza...

Pytanie kolejne, które siê rodzi - jaki jest powód istnienia biorobotów? Jakie role pe³ni± w Scenariuszu? Czy jest to funkcja u¿yteczna dla ludzi czy raczej dla Re¿ysera?... A mo¿e i tak i tak.


pozdro

p.s. a propos - polecam "Wed³ug ³otra"  Adam Wi¶niewski 'Snerg'
« Ostatnia zmiana: Lipiec 13, 2011, 11:49:21 wys³ane przez between » Zapisane
ptak
Go¶æ
« Odpowiedz #84 : Lipiec 13, 2011, 12:47:13 »

Cytat: between
Inne pytanie, czy biorobot ma zamkniêt± drogê rozwoju - czy nie. Jak±¶ tak± ¶cian± za któr± nie przejdzie z przyczyn zewnêtrznych. I czy sam sobie, pomimo bycia biorobotem, mo¿e j± "rozpu¶ciæ".

I to jest zasadnicze pytanie. Lteratura oraz filmy sf czêsto wskazuj± na tak± mo¿liwo¶æ jako zagro¿enie
dla cz³owieka. Bowiem biorobot ¶wiadomy d±¿yæ bêdzie do wyzwolenia siê spod ludzkiej kurateli.
Jest to zrozumia³e z ludzkiego punktu widzenia. Widzenia na obecnym poziomie ¶wiadomo¶ci.

Phi wspomnia³ o mo¿liwo¶ci spotkania cz³owieka i maszyny w jedynie konstruktywnym kontek¶cie.
Co zaistnieæ mo¿e po przekroczeniu warto¶ciowania os±dzaj±cego po jednej i drugiej stronie.

Na razie jeszcze ludzko¶æ ze swoim ¶wiatem maszyn nie dosz³a do tego (nie licz±c poszczególnych jednostek).
Cz³owiek, jako stwórca maszyny, nie mo¿e stworzyæ czego¶ diametralnie innego. Powiela siebie
z wypunktowaniem pewnych sfer umiejêtno¶ci, przydatno¶ci.

Jednak obserwuj±c cz³owieka, widzimy, ¿e mimo narzuconych nam ograniczeñ przemy do przodu.
Przekraczamy bariery, wydawa³oby siê nie do przekroczenia. Przekraczamy naszych bogów.
Czy maszyny maj± mo¿liwo¶æ przekroczenia nas?
Je¶li nas przekrocz±, odpadnie potrzeba unicestwiania swego twórcy. Bo nie bêdzie ju¿ strachu przed nim.

A póki nie przekrocz±? Czy tylko konflikt?  U¶miech
Zapisane
songo1970


Maszyna do pisania...


Punkty Forum (pf): 22
Offline

P³eæ: Mê¿czyzna
Wiadomo¶ci: 4934


KIN 213


Zobacz profil
« Odpowiedz #85 : Lipiec 13, 2011, 12:51:40 »

..jest jeszcze jeden ciekawy aspekt tego zagadnienia,-
cz³owiek jest istot± irracjonaln±, a przecie¿ nie tworzy irracjonalnych maszyn, itp.- o ile mo¿na by co¶ takiego powieliæ??
Zapisane

"Pustka to mniej ni¿ nic, a jednak to co¶ wiêcej ni¿ wszystko, co istnieje! Pustka jest zerem absolutnym; chaosem, w którym powstaj± wszystkie mo¿liwo¶ci. To jest Absolutna ¦wiadomo¶æ; co¶ o wiele wiêcej ni¿ nawet Uniwersalna Inteligencja."
ptak
Go¶æ
« Odpowiedz #86 : Lipiec 13, 2011, 12:57:16 »

Tak, bo cz³owiek nadaje maszynom jedynie w±ski zakres funkcjonalno¶ci.
Ale, czy obcuj±c z nami nie za³api± one wirusa i nie zaczn± równie¿ dzia³aæ irracjonalnie,
kieruj±c siê przeciw nam?
Zapisane
songo1970


Maszyna do pisania...


Punkty Forum (pf): 22
Offline

P³eæ: Mê¿czyzna
Wiadomo¶ci: 4934


KIN 213


Zobacz profil
« Odpowiedz #87 : Lipiec 13, 2011, 13:01:28 »

Tak, bo cz³owiek nadaje maszynom jedynie w±ski zakres funkcjonalno¶ci.
Ale, czy obcuj±c z nami nie za³api± one wirusa i nie zaczn± równie¿ dzia³aæ irracjonalnie,
kieruj±c siê przeciw nam?

i to jest w³a¶nie niebezpieczeñstwo takiego powielania- bowiem widzimy jakie problemy stwarzamy sami sobie,-
wiêc dodatkowe "generatory" problemów s± nie potrzebne..
Zapisane

"Pustka to mniej ni¿ nic, a jednak to co¶ wiêcej ni¿ wszystko, co istnieje! Pustka jest zerem absolutnym; chaosem, w którym powstaj± wszystkie mo¿liwo¶ci. To jest Absolutna ¦wiadomo¶æ; co¶ o wiele wiêcej ni¿ nawet Uniwersalna Inteligencja."
east
Go¶æ
« Odpowiedz #88 : Lipiec 13, 2011, 13:35:07 »

Nie wydaje mi siê ,by  bioludzie byli dzie³em cz³owieka. Nie mamy takich umiejêtno¶ci in¿ynierskich (jeszcze ) ,¿eby zbudowaæ co¶ /kogo¶  , co/kto jest prawie nie do odró¿nienia od cz³owieka. Istnienie bioludzi wskazywa³oby na ingerencje in¿ynierów nie-ludzi ( lub te¿ ludzi, ale z innej linii czasowej ). W takim razie powinni¶my nieco och³on±æ z samozachwytu i przyznaæ, ¿e jako ludzie nie zajmujemy szczytu drabiny ewolucyjnej nawet na  Ziemi.

No i faktycznie to co ludzi odró¿nia od innych tworów to nasza irracjonalno¶æ , nieprzewidywalno¶æ i poczucie humoru prowadz±ce nieraz do g³upawki U¶miech Takie cechy szybko rozwali³yby ¶cis³e i doskona³e programy biomaszyn wiêc nie da³oby siê ich nawet podrobiæ , jak s±dzê.

Z tym ,¿e nie ka¿dy powa¿ny smutas to zaraz biomaszyna. Ludzie mog± równie¿ byæ programowani tak doskonale i dog³êbnie, ¿e  mog± nie zdawaæ  sobie z tego sprawy. O tym , ¿e kto¶ jest cz³owiekiem nie ¶wiadczy program, który wykonuje lecz to ,czy jest w stanie to odkryæ i go porzuciæ, przebudziæ siê.
Chocia¿ ciekawe czy biomaszyny maj± ¶wiadomo¶æ tego, ¿e nie s± lud¼mi ? Przypu¶æmy ,¿e nie maj±. Wykonuj± te swoje programy i nagle kto¶ im u¶wiadamia ich prawdziw± naturê. Czego mo¿emy siê spodziewaæ po bioludziu ? Oburzenia ? zaprzeczenia ? , ataku agresji lub ucieczki ? - to s± przecie¿ czysto ludzkie odruchy ura¿onego ego. Jakiego nieludzkiego zachowania mo¿na by oczekiwaæ po maszynie ?

I jeszcze inna kwestia. Rozwa¿amy tu zagadnienie takie w którym kto¶ jest albo 100% cz³owiekiem, albo bioludziem .Natomiast czy jest mo¿liwa hybryda ludzko sztuczna ?

Moim zdaniem nie tylko jest to mo¿liwe, ale nawet powszechne. Cz³owiek stawia sobie pytania KIM JESTEM ? Maszyna nie ma takich potrzeb, ona wie kim/czym jest. Cz³owiek poznaje siebie eksploruj±c g³êbsze obszary ni¿ ego i poznaniu temu nie ma koñca.
Ego /to¿samo¶æ ma w tym moim przyk³adzie cechy sztucznego implantu/ bio-programu.
Czy cz³owiek potrafi³by przyznaæ siê do tego, ¿e w pewnej mierze jest biomaszyn± ? Mo¿e nawet od odpowiedzi na to pytanie rozpoczyna siê d³uga droga do samopoznania, do pe³nego cz³owieczeñstwa. O ile istnieje koniec tej drogi i absolutna pe³nia.

pozdr
East

-----------
Kiaro piszesz
Cytuj
Bowiem powtórzê po raz kolejny ; ka¿dy kto urodzi³ siê na Ziemi cz³owiekiem , jest nim do momentu swojej ¶mierci!

Jako ludzie  wierzymy, ¿e równie¿ po ¶mierci jeste¶my lud¼mi, a nawet jakby "bardziej lud¼mi" Mrugniêcie - wszak nawet Anio³owie to doskonalsze wersje cz³owieka, jak siê uwa¿a.

 Niektórzy oczywi¶cie twierdz± ,¿e potem nic nie ma, ale ja nie rozumiem takiego podej¶cia do sprawy. Mo¿e w³a¶nie oni s± biomaszynami ? Jak mo¿na ¿yæ w przekonaniu, ¿e jest siê tym kim siê jest tylko do momentu swojej ¶mierci. Potem nastepuje co ? dezintegracja cz³owieczeñstwa ? I co dalej ? stajemy siê gadem, albo bezp³ciow± energi± ? w sensie, ¿e czym¶ zupe³nie innym, nieludzkim  ?
Je¶li tak to przebywanie na Ziemi jako cz³owiek podpada mi pod kategoriê bioludzk±. Bo przecie¿ mo¿e tak byæ ( i jest zapewne ), ¿e takie istoty nawet w ludzkiej postaci nie ukry³yby swojej wyj±tkowo¶ci , "wy¿szo¶ci" czy tez rozlicznych ,doskona³ych talentów /umiejêtno¶ci energetycznych. B³êdem by³oby z góry zak³adaæ, ¿e biolud¼ to kto¶ gorszy od cz³owieka . To po prostu nie jest cz³owiek. Nie musi to jednak prowadziæ do zamieszek na tle  rasowym  Mrugniêcie

ps.
To ¿e tu jeste¶cie , bioludzie ( a nie piszê tego do nikogo personalnie ) widocznie ma g³êboki sens i swoje znaczenie. Mo¿emy siê wspólnie zastanowiæ nad celem i sensem . Na przyk³ad pomoc w rozwoju ludzko¶ci ?

« Ostatnia zmiana: Lipiec 13, 2011, 13:57:17 wys³ane przez east » Zapisane
Kiara
Go¶æ
« Odpowiedz #89 : Lipiec 13, 2011, 14:34:55 »

Jest kilka zasadniczych ró¿nic miêdzy Lud¼mi a biomaszynami.

1. brak mo¿liwo¶ci rozwijania siê przez uczucia wy¿sze , one ich nie posiadaj± i nie prze¿ywaj±. a co za tym idzie brak mo¿liwo¶ci rozwoju przez czakrê serca. a co za tym idzie niemo¿liwo¶æ stworzenia cia³ subtelnych , które s± kolejnym etapem ewolucji Cz³owieka.

2.Brak cia³a astralnego to brak mo¿liwo¶ci przekszta³cenia cia³a fizycznego w ¶wietliste , subatomowe. Koniec drogi "rozwojowej' , bowiem program siê modyfikuje a nie on rozwija samodzielnie.

3. Tak istniej± ju¿ ( zreszt± od dawna) mo¿liwo¶ci ³±czenia naszego ludzkiego cia³a z nowa tkank± , która jest zupe³nie inna od Ludzkiej. Nie zszywanie ale zrastanie siê tej tkanki jest elementem ³±cz±cym je.
My¶lê i¿ nasi niektórzy lekarze z WAM mogli by sporo o tym powiedzieæ.

Ja znam osobi¶cie osobê , która jest powiedzmy nie³adnie takim eksperymentem. Ona doskonale wie co i jak i gdzie , ale chyba nie zdaje sobie sprawy z tego i¿ jest biorobotem, prototypem nowego cia³a ( bardziej wytrzyma³ego) dla ludzi. Ale zarazem ograniczaj±cego Ludzki rozwój.

To bardzo powa¿na sprawa , gdy¿ niestety ziemia ju¿ od wielu tysi±cleci jest zdominowana ilo¶ciowo przez ró¿ne typy biorobotów.

Czy jest mo¿liwe ¿ycie obok siebie w przyja¼ni i harmonii? Nie , bo bioroboty nie ¿yj± otaczaj±c± nas energi± mi³o¶ci bezwarunkowej , która my normalnie wdychamy. One potrzebuj± do istnienia jej obni¿ony do po³owy potencja³.
Czyli to co nazywacie "luszem" energiê emocjonaln±.

¯eby taka energia istnia³a i zasila³a system energetyczny biorobotów  zniewolono ca³kowicie Cz³owieka , odebrano mu dostêp do w³asnej ewolucji , poniek±d zamkniêto w swojego rodzaju energetycznej bañce. Stworzonej z ciemnej materii o niskiej wibracji.

To d³uga opowie¶æ , bardzo d³uga , postawiono dobro istnienia biorobotów ponad dobrem Ludzkim i mo¿liwo¶ci± rozwojow± Ludzko¶ci.
¯eby one mog³y istnieæ zniewolony Cz³owiek musi przetwarzaæ dla nich energiê. Jak to siê dzieje? Stworzono takie wzorce ¿ycia , które nie daj± mo¿liwo¶ci prze¿ycia zdarzenia tak by poznaæ je w 100% i korzystaæ z kolejnego. Krêcimy siê w kolo , bez mo¿liwo¶ci wyj¶cia z tego labiryntu.
Naprawdê nic nie dadz± rozprawki o mo¿liwo¶ci ¿ycia zgodnego obok , bo nie ma takiej opcji.Ni jedni ni drudzy nie mog± byæ niewolnikami dla siebie. Jest to nieuczciwe i nie etyczne.

Teraz ju¿ nie mam czasu pisaæ dalej , dokoñczê temat pó¼niej.

Kiara U¶miech U¶miech
« Ostatnia zmiana: Lipiec 13, 2011, 17:57:45 wys³ane przez Kiara » Zapisane
east
Go¶æ
« Odpowiedz #90 : Lipiec 13, 2011, 15:00:08 »

Kiaro, w przyrodzie istnieje jeszcze co¶ takiego jak symbioza U¶miech trochê mi³o¶ci wyka¿, nawet jak jest tylko po³ow± cz³owieka Mrugniêcie lub wcale nim nie jest.
. S± ludzie z mechanicznymi protezami i to ich nie dyskredytuje jako ludzi. Wiêc kryterium innych organów cia³a odpada podczas klasyfikacji .
Kryterium posiadania cia³a astralnego czy te¿ nie posiadanie go to równie¿ nie jest powód do dyskryminacji rasowej.

Zreszt± napisa³a¶ o BIOMASZYNIE (androidzie) ,a nie bio-ludziu (bio-cz³owieku).
Bo je¶li ju¿ mówimy o androidach to czemu nie pogadaæ o istotach innych ni¿ ludzie w ludzkich cia³ach. One te¿ nie musz± posiadaæ cia³ astralnych, tylko jakie¶ inne, ju¿ kompletne w pewnym sensie i nie przeznaczone do dalszej ewolucji bo jej nie potrzebuj±.
I dalej nie rozumiem dlaczego nie ma mo¿liwo¶ci zgodnego ¿ycia obok siebie. To takie .. niemi³osierne U¶miech
Zapisane
songo1970


Maszyna do pisania...


Punkty Forum (pf): 22
Offline

P³eæ: Mê¿czyzna
Wiadomo¶ci: 4934


KIN 213


Zobacz profil
« Odpowiedz #91 : Lipiec 13, 2011, 15:16:58 »

..to ciekawe, mo¿na odnie¶æ wra¿enie, ¿e niektórzy ludzie-ludzie,-
mog± nawet zazdro¶ciæ bio-ludziom, ich dyskontynuacji istnienia w astralu Du¿y u¶miech
Zapisane

"Pustka to mniej ni¿ nic, a jednak to co¶ wiêcej ni¿ wszystko, co istnieje! Pustka jest zerem absolutnym; chaosem, w którym powstaj± wszystkie mo¿liwo¶ci. To jest Absolutna ¦wiadomo¶æ; co¶ o wiele wiêcej ni¿ nawet Uniwersalna Inteligencja."
east
Go¶æ
« Odpowiedz #92 : Lipiec 13, 2011, 15:55:45 »

Ja napiszê nawet wiêcej , songo .. je¶li na Ziemi obok ludzi ¿yj± istoty, które nie od¿ywiaj± siê mi³o¶ci± bezwarunkow± , tylko czym innym - luszem (luzem Mrugniêcie ) - bo i tak mo¿e byæ, ¿e naszym luszem, to co z tego ja siê pytam ? Czy to ,¿e nami ¿ywi± siê komary oznacza ,¿e trzeba je wszystkie pozabijaæ ? A co z tymi, którzy ¿ywi± siê komarami ? Wszystkie ogniwa ekosystemu maj± swoje znaczenie.
Ja siê zastanawiam jak zmieni³o by siê moje ¿ycie , gdyby siê okaza³o, ¿e jestem bioludziem. Na przyk³ad dzieckiem "z gwiazd" . To by³oby nawet romantyczne dopóki nie spotka³bym na swojej drodze osoby podobnej do Kiary hehe.

Najpierw wczujmy siê w inne istoty zanim zadecydujemy o ich losie i prawie do istnienia lub nie. Z pe³n± ¶wiadomo¶ci±.
Wiecie, ¿e jeszcze w latach 50tych Aborygenów nie uwa¿ano za ludzi ? Biali mogli do nich bezkarnie strzelaæ. Aborygeni zaliczani byli do australijskiej fauny. Tylko kto pope³nia³ wiêksze bezprawie , ci, którzy ustanawiali klasyfikacje ,czy ci ,którzy strzelali ?
Zapisane
songo1970


Maszyna do pisania...


Punkty Forum (pf): 22
Offline

P³eæ: Mê¿czyzna
Wiadomo¶ci: 4934


KIN 213


Zobacz profil
« Odpowiedz #93 : Lipiec 13, 2011, 16:27:51 »

dok³adnie east tak jak piszesz- dyskryminacja na ró¿nym tle- to by³ bolesny program na tej planecie, i lepiej do niego nie wracaæ.
Mi te¿ nie przeszkadzaj±(je¶li istniej±), ale je¶li maj± ¶wiadomo¶æ kim s±,-
to wcale siê nie dziwiê, ¿e siê nie ujawniaj±, bo "polowanie" znów by siê zaczê³o..
Zapisane

"Pustka to mniej ni¿ nic, a jednak to co¶ wiêcej ni¿ wszystko, co istnieje! Pustka jest zerem absolutnym; chaosem, w którym powstaj± wszystkie mo¿liwo¶ci. To jest Absolutna ¦wiadomo¶æ; co¶ o wiele wiêcej ni¿ nawet Uniwersalna Inteligencja."
Kiara
Go¶æ
« Odpowiedz #94 : Lipiec 13, 2011, 18:48:42 »

Mili panowie muszê was rozczarowaæ , polowanie ca³y czas trwa , ale na Ludzi. Systematycznie "eliminowani" w ró¿ny sposób s± Ludzie. W tej chwili jest to dosyæ unikalny gin±cy gatunek.

Ludzie s± zagro¿eniem dla wszelkiego rodzaju biorobotów , androidów oraz innych tworzonych sztucznie istot.

Na ziemi jest ich zdecydowana wiêkszo¶æ , oczywi¶cie i¿ s± bardzo ró¿ni ( dysk pamiêciowy z programem) bo inne maj± role. S± we wszystkich rasach bez wyj±tku i praktycznie prawie we wszystkich rodach.
Nie rób ze mnie east jakiej¶ okrutnej osoby , mo¿e siê tak wydawaæ gdy zdecydowanie stojê w obronie Ludzi. Dlaczego? Bo posiadam wiedzê , której nie posiada wiêkszo¶æ z was , wiem i¿ nie mo¿na ³±czyæ ze sob± energii ¿ycia z energi± elektryczn± tworzon± w elektrowniach.
Jak równie¿ wiem i¿ gdyby nie obecna  interwencja ziemia by³a by przejêta w 100% przez bioroboty. W³adali by ni± i resztk± ludzi tworz±cych dla nich energiê do momentu ca³kowitej degradacji jej i zniszczenia jak wielu poprzednich planet.

Znaczenie ziemi dla rozwoju ¿ycia w kosmosie jest du¿e , jest to szko³a rozwoju duchowego dla WSZYSTKICH Energii kosmicznych , które chc± siê uczyæ doznawania uczuæ najwy¿szych. Naprawdê jest to bardzo elitarna szko³a pod wzglêdem jako¶ci nauki i zdeponowanych wzorców wiedzy. Dostêpna dla wszystkich , którzy tylko chc±.
Zniszczenie tej szko³y to odebranie wszystkim Energiom kosmicznym mo¿liwo¶ci na d³ugie lata tak wszechstronnego poznawania wiedzy.
A do tego d±¿y³y i d±¿± w³a¶nie biporoboty , przykro mi ale mówiê temu zdecydowane i stanowcze NIE! NIE! NIE! I STOP!.

Musicie w koñcu zrozumieæ i¿ w kosmosie jest mnóstwo ró¿nych ras ró¿ni±cych siê od siebie wygl±dem i to bardzo. Co wcale nie znaczy i¿ s± oni agresywni i d±¿± wy³±cznie do walki i dominacji nad innymi.

Rozwijaj± siê i siej± zaród¼ ¿ycia w kosmosie , ale maj± jedn± cechê wspólna , jest ni± DUSZA - Iskra ¿ycia pochodzi od Jednego Stwórcy Wszechrzeczy , tego którego wiêkszo¶æ nazywa Bogiem ( nie myliæ z popularnie nazywanymi Bogami).

Kto zbli¿a siê do ziemi ( a raczej dawno temu tak by³o) móg³ u¶piæ swoje cia³o fizyczne w tzw. poczekalni i wys³aæ jedn± iskrê swojej wielkiej Energii by wziê³a udzia³  w lekcji rozwoju duchowego w szkole Ziemia.

Kombinezon do¶wiadczalny to cia³o ludzkie tworzone na drodze milionów lat ewolucji przez Energie , które jego wzorzec wpisa³y w pole morfogenetyczne ziemi.
Wzorzec cia³a ludzkiego nie wozi³ siê  na ziemi z znik±d , te same Energie tworzy³y go wiele miliardów lat wcze¶niej w innej przestrzeni kosmicznej .
Podarowa³y go jako unikalny doskona³y wehiku³ do¶wiadczalny dla wszystkich energii ,  które zdecydowa³y siê wcielaæ na ziemi.

Ludzie? Kim s± Ludzie? Cia³em czy duchem mieszkaj±cym czasowo w tym ciele?

Je¿eli tylko cia³em to co decyduje o tym i¿ to cia³o ¿yje , ma moc twórcz± i moc uczuæ?
A je¿eli Duchem  bêd±cym czasowo w tym ciele , to istnieje na ziemi ¿yj±cych  w jednym czasie mnóstwo przeró¿nych przedstawicieli , ró¿nych ras  kosmicznych.

Tylko na moment ¿ycia ziemskiego staj± siê Lud¼mi , po nim powinni wróciæ do swoich cywilizacji i dzieliæ siê poznan± wiedz±.
Niestety tak teraz nie jest , bowiem stworzono olbrzymi± blokadê miêdzy nad przestrzeni± a ziemi± w pasie astralnym , która uniemo¿liwia powrót tych Energii do swoich domów.

Brak mo¿liwo¶ci zgromadzenia energii na powrót ca³y czas trzyma je w kole karmy , czyli cyklach przymusowego powrotu na ziemiê w kolejnych narodzinach po energiê , która ma umo¿liwiæ powrót do domów.

Mo¿na zej¶æ na ziemiê i wej¶æ w cykl reinkarnacyj ny ale obecnie wyj¶æ z tego cyklu by³o prawie niemo¿liwe. Udawa³o siê tylko nielicznym.

Piêkn± i doskona³± szko³ê rozwoju duchowego zamieniono na wiêzienie z przymusow± prac±. Zwyczajnie osada niewolnicza. 

Je¿eli kto¶ my¶li i¿ ja z moj± wiedz± przyznam racjê bytu i priorytet dalszego trwania tego perfidnego podstêpu nadal , to jest w b³êdzie. NIE i STOP!

Czym kto ma wiêksz± ¶wiadomo¶æ i wiedzê tym wiêksz± odpowiedzialno¶æ ponosi za akceptacje tej nieprawo¶ci.

I jeszcze jedno dla jasno¶ci nikogo nie mam zamiaru de warto¶ciowaæ z nikim walczyæ ,niech ¿ycie ka¿dego trwa do momentu jego osobistego wyboru przedurodzeniowego.

Jednak przej¶cie do kolejnego wymiaru nie jest mo¿liwe z tymi wzorcami i tymi warto¶ciami je tworz±cymi.
Nie mo¿na w nieskoñczono¶æ powtarzaæ tej samej klasy.

Zawsze nadchodzi moment na zmianê , na kolejny etap i lalki trzeba zostawiæ tym , dla których jest teraz pora na naukê ¿ycia nimi.

Nie wystarczy narzekaæ na okrucieñstwa i bezwzglêdno¶æ warunków ¿ycia , które mamy , nale¿y podj±æ decyzjê czy chcemy zmiany? Czy nadal ma trwaæ jak do tej pory z kolejnymi etapami degradacji Ludzi i ziemi.

Bynajmniej dla mnie ju¿ wystarczy , nie chcê wiêcej widzieæ rozpaczy Ludzkiej z powodu bezsilno¶ci wyj¶cia z upodlenia , zniewolenia , wykorzystania , odebrania godno¶ci ¿ycia i bestialskiego mordowania dzieci , kobiet i mê¿czyzn. NIE! I STOP!


Kiara U¶miech U¶miech
Zapisane
songo1970


Maszyna do pisania...


Punkty Forum (pf): 22
Offline

P³eæ: Mê¿czyzna
Wiadomo¶ci: 4934


KIN 213


Zobacz profil
« Odpowiedz #95 : Lipiec 13, 2011, 18:54:59 »

ale¿ Kiaro chyba ka¿dy bez wyj±tku podziela twoj± w/w opiniê,-
najwy¿szy czas zerwaæ kajdany- nawet inkarnacyjne!
Zapisane

"Pustka to mniej ni¿ nic, a jednak to co¶ wiêcej ni¿ wszystko, co istnieje! Pustka jest zerem absolutnym; chaosem, w którym powstaj± wszystkie mo¿liwo¶ci. To jest Absolutna ¦wiadomo¶æ; co¶ o wiele wiêcej ni¿ nawet Uniwersalna Inteligencja."
east
Go¶æ
« Odpowiedz #96 : Lipiec 13, 2011, 21:12:13 »

Co do zmiany warunków ¿ycia to ja siê w pe³ni zgadzam. One siê nale¿± ka¿demu - zwierzêtom, ro¶linom i tym innym stworzeniom równie¿ na równych prawach co Ludziom. Byle tylko ka¿dy przestrzega³ praw nale¿nych innym.

Kiaro , skoro piszesz, ¿e
Cytuj
...  polowanie ca³y czas trwa , ale na Ludzi. Systematycznie "eliminowani" w ró¿ny sposób s± Ludzie. W tej chwili jest to dosyæ unikalny gin±cy gatunek.
To mo¿e oznaczaæ, ¿e statystycznie rzecz ujmuj±c na przyk³ad ja i songo nie ³apiemy siê do kategorii "gin±cy gatunek". W takim razie nale¿eliby¶my wg Ciebie do krwio¿erczej innej grupy. Sêk w tym, ¿e ja nie mam morderczych zapêdów wobec Ciebie ,ani wobec kogokolwiek innego. Nie znam te¿ ani jednego biorobota, a przecie¿ powinienem umieæ ich odró¿niaæ od Ludzi. Jako biorobot powinienem potrafiæ rozpoznaæ nie-biorobota choæby dlatego, ¿eby go wytropiæ i wskazaæ swoim kolesiom.  Je¶li natomiast nale¿ê do gin±cego gatunku Ludzi, to powinienem czuæ siê zagro¿ony na ka¿dym kroku przez biomaszyny kryj±c siê przed zabójczymi Terminatorami . Tego zagro¿enia równie¿ nie zauwa¿am wokó³ siebie.


Cytuj
Ludzie s± zagro¿eniem dla wszelkiego rodzaju biorobotów , androidów oraz innych tworzonych sztucznie istot.
Na ziemi jest ich zdecydowana wiêkszo¶æ , oczywi¶cie i¿ s± bardzo ró¿ni ( dysk pamiêciowy z programem) bo inne maj± role. S± we wszystkich rasach bez wyj±tku i praktycznie prawie we wszystkich rodach.
Nie rób ze mnie east jakiej¶ okrutnej osoby , mo¿e siê tak wydawaæ gdy zdecydowanie stojê w obronie Ludzi.

Natomiast wiem czym jest "niewidzialne zagro¿enie ". Istnieje masa postaci wrogów ,którzy s± wszêdzie, wszystko widz±, ale my ich nie mo¿emy rozpoznaæ. Ten wróg ,choæ urojony , dzia³a rzeczywi¶cie , istnieje naprawdê dla tego, kto w niego wierzy. Wróg ten jest tak przebieg³y, ¿e oddaje Ci swój w³asny, barokowy, mroczny umys³, swoje w³asne "ja", czyli nasze ego. I jest to jedyna obca instalacja, któr± nale¿y "pokonaæ". Co prawda i tak nie zniknie, ale przynajmniej mo¿na siê dowiedzieæ, kim siê nie jest. Samoobserwacja to niezwykle cenne narzêdzie.

Kiaro , stój w obronie Ludzi , bo broniæ praw ka¿dej istoty trzeba, je¶li tylko ma siê ku temu okazjê i mo¿liwo¶ci, ale jednocze¶nie trzeba zachowaæ w sobie warto¶ci ,które odró¿niaj± cz³owieka od jego wroga. To jest wielka sztuka. Nie robiê z Ciebie Kiaro okrutnicy, tylko sobie za¿artowa³em trochê (st±d "hehe" na koñcu zdania ) U¶miech
« Ostatnia zmiana: Lipiec 13, 2011, 21:13:31 wys³ane przez east » Zapisane
Tomasz
Go¶æ
« Odpowiedz #97 : Lipiec 13, 2011, 21:34:15 »

Hehe, niestety je¶li nie odpowiem zgodnie z tematem, to Darek ma mo¿liwo¶æ mnie zbanowaæ lub przenie¶æ mój post to odpowiedniego dzia³u, ¿e nie na temat U¶miech .Proszê o ³agodny wymiar kary Mrugniêcie
Jednak, no nie mogê siê oprzeæ by nie powiedzieæ co my¶lê Kiaro U¶miech I spokojnie bo nie mam zamiaru Ciê zmieniaæ. Zauwa¿ jednak, ¿e ilu jest ludzi na ziemi, tyle jest pogl±dów. Dlaczego wg Ciebie Twój jest najbli¿szy Bogu ? A nie mój ? Bo w co¶ uwierzy³a¶, bo co¶ us³ysza³a¶, bo co¶ zobaczy³a¶, poczu³a¶ ? A sk±d pewno¶æ, ¿e to w³a¶nie jest prawda ? Uwierz w moj± przychylno¶æ Tobie a uwolnisz siê od sformu³owañ oceniaj±cych mnie czy kogokolwiek innego U¶miech

Tutaj niestety opisujesz siebie(Nas), dojrzyj to wreszcie:" Pisze to co czujê i o czym wiem ( jest to moja wiedza) (i tylko Twoja), wiêc w czym jest problem i¿ niektórzyzwyczajnie nie potrafi± dyskutowaæ na temat przekazanych informacji nie poni¿aj±c i wy¶miewaj±c przedmówcê?" Kiedy mówiê ¿onie ¿e co¶ chodzi podenerwowana to znaczy, ¿e sam jestem podenerwowany, mo¿e g³upi przyk³ad, ale z ¿ycia wziêty, z mojego, Twojego, ka¿dego. Dlaczego komu¶ wmuszaæ swoje odczucia ? Je¶li nie chcê kogo¶ przekonaæ, akceptujê drug± osobê i nie negujê Jego spostrzegania. Pe³ny liberalizm U¶miech Dlaczego nie chcesz siê od innych czego¶ nauczyæ ? Ja nie mogê jeszcze obj±æ tego co mo¿emy wspólnie poj±æ dlatego te¿ wierzê w siebie. Ka¿dy z Was jest dla mnie wzorem do na¶ladowania jak i przestrog± jak nie postêpowaæ, sk±d Ty wiesz, ¿e to w³a¶nie to ? Ja wierzê w siebie, dlaczego chcesz mi to odebraæ ? Ja te¿, oni te¿, maj± swoje TO.  Ja wiem gdzie chcê d±¿yæ, Ty te¿ wiesz, ale czemu wiesz lepiej który kierunek jest najistotniejszy i poprzez nie akceptacjê odmiennych spostrze¿eñ, odczuæ i wierzeñ okazujesz innym brak szacunku ? (niestety tego nie widzisz, ale ¿yczê Ci tego z ca³ego serca aby¶ dojrza³a, wtedy nawi±¿esz dobry kontakt ze wszystkimi U¶miech ). Inni te¿ oczywi¶cie stosowali te taktyki bo dali siê wci±gn±æ w t± gierkê.  Ja  lubiê czytaæ Twoje posty bo do mnie trafiaj±, ale najbardziej wierzê w siebie i w Ciebie, tak jak Ty U¶miech Kiaro U¶miech

 p.s. Przepraszam Admina za offtop U¶miech
Zapisane
PHIRIOORI
Go¶æ
« Odpowiedz #98 : Lipiec 13, 2011, 22:18:57 »

Cytat: between
Jak ju¿ wcze¶niej pisa³em, fajnie by³oby mieæ taki te¶cik jasno okre¶laj±cy co i jak?
Czytaj±c to forum jestem w stanie sobie wyobrazic, co by siê dzialo, gdyby taki te¶cik udostêpniæ.

..
Cytuj
jest jeszcze jeden ciekawy aspekt tego zagadnienia,-
cz³owiek jest istot± irracjonaln±, a przecie¿ nie tworzy irracjonalnych maszyn, itp.- o ile mo¿na by co¶ takiego powieliæ??
Powiedz co rozumiesz poprzez "irracjonalno¶æ cz³owieka".. zanim sie ochoczo z Tob± niezgodzê.

Natomiast zanim ochoczo powytykam kilka absurdów w  poscie Kiary (s± przemieszane z faktami):
http://www.cheops.darmowefora.pl/index.php?topic=5409.msg81364#msg81364
proszê o ja o obdarowanie mnie swoim zrozumieniem wspomnianych pojêc:
"uczucia wy¿sze", "rozwoj przez czakrê", 'cia³o subatomowe", "astral"






Zapisane
Kiara
Go¶æ
« Odpowiedz #99 : Lipiec 14, 2011, 00:34:01 »

east chyba oczekujesz filmowych efektów w codzienno¶ci  U¶miech U¶miech U¶miech no nie. ¯ycie toczy siê "normalnie" ludzie odchodz± , rodz± siê obok nas.

Tu nie potrzeba efektów specjalnych typu polowanie.... wystarcz± "wypadki" lub inne ciche odej¶cia niespodziewane.
Nie wiesz ( i dobrze ¿e nie wiesz) , kto jest kim i jakom rolê mia³ i móg³ odegraæ w swoim  ¿yciu.
Ale zdajesz sobie sprawê ( przynajmniej tak my¶lê) z roli szczepionek , manipulacji ¿ywno¶ciom i ró¿nych takich tam...

Eliminacja Ludzi w obecnych czasach , to zmniejszenie ilo¶ci osób podnosz±cych wibracjê ziemi , staranie siê o spowolnienie procesu. To takie ciche i niewidoczne.
Takie anonimowe.

Tomasz ja na nikim niczego nie projektuje , nie wymuszam i nie twierdzê i¿ to jedyna droga do zbawienia, nic podobnego. Nigdy tego nie robi³am.
Przekazujê informacje , czy kto¶ che w ni± wierzyæ , czy nie to jego sprawa. Czy ta wiedza jest tylko moja? Nie , nie s±dzê tak , my¶lê i¿ jest mnóstwo Ludzi posiadaj±cych t± wiedzê.
Jedni siê ni± dziel± inni nie , ja tak.

Z udowadnianiem mi z³ego stosunku do dyskutantów moich akurat nie trafi³e¶. Staram siê bardzo spokojnie odpowiadaæ na mnóstwo bardzo powiedzmy osobliwych zarzutów , oczernieñ i porownañ.

W moich tekstach nie ma arogancji ni wulgaryzmów , jest spokojne wyja¶nianie pogl±dow.
A ¿e nie s± akceptowane? Nie musz± byæ , bo nie o to akurat chodzi , chodzi o wyja¶nianie  a nie o wymuszanie niczego.

Który kierunek jest najlepszy? Ten , który szanuje wolno¶æ , indywidualno¶æ i umo¿liwia ewolucjê , tak wiem ¿e ten.
Co nie znaczy wcale i¿ ka¿dy musi go wybraæ , niech wybiera najlepszy dla siebie.
Przekazywanie wiedzy nie równa siê automatycznie z nakazem jej stosowania przez wszystkich.
Jednak ¿eby mo¿na by³o dokonywaæ wyborów musi pojawiaæ siê ro¿na wiedza.

Nie akceptujê odmiennych spostrze¿eñ? Ale¿ akceptujê je  , oczywi¶cie ¿e tak. Dowodem na to jest nie wymuszanie niczego na nikim.

Czêsto wcale nie chcê dyskutowaæ w³a¶nie z tego wzglêdu bym nie by³a postrzegana jako wieczny oponent , wówczas zarzuca mi siê lekcewa¿enie ludzi i nie dzielenie siê wiedz±. Wrêcz ukrywanie jej.
No widzisz i tak ¼le i tak nie dobrze.

Ja nie chcê ¿eby kto¶ wierzy³ we mnie , by³o by to bardzo z³e , niech ka¿dy ufa sobie i wierzy w warto¶ci , które s± dla niego jego dobrem bez usi³owania zniszczenia innego dobra.
Jest to optymalna wersja moim zdaniem.

Bowiem dzielenie siê  swoj± wiedz± jest bardzo w³a¶ciwe , ale bez wymuszania  stosowania jej przez innych.

Kiara U¶miech U¶miech


ps. Phi odpowiem Ci pó¼niej.
« Ostatnia zmiana: Lipiec 14, 2011, 00:34:33 wys³ane przez Kiara » Zapisane
Strony: 1 2 3 [4] 5 6 7 8 9 |   Do góry
  Drukuj  
 
Skocz do:  

Powered by SMF 1.1.11 | SMF © 2006-2008, Simple Machines LLC | Sitemap

Strona wygenerowana w 0.033 sekund z 21 zapytaniami.

Polityka cookies
Darmowe Fora | Darmowe Forum

ostwalia watahaslonecznychcieni phacaiste-ar-mac-tire maho wypadynaszejbrygady