Niezale¿ne Forum Projektu Cheops Niezale¿ne Forum Projektu Cheops
Aktualno¶ci:
 
*
Witamy, Go¶æ. Zaloguj siê lub zarejestruj. Grudzieñ 22, 2024, 13:58:28


Zaloguj siê podaj±c nazwê u¿ytkownika, has³o i d³ugo¶æ sesji


Strony: [1] |   Do do³u
  Drukuj  
Autor W±tek: OBRAZA  (Przeczytany 4415 razy)
0 u¿ytkowników i 1 Go¶æ przegl±da ten w±tek.
Rafaela
Go¶æ
« : Sierpieñ 21, 2010, 20:45:36 »

     
    Obraza

S³owo obraza funkcjonuje w dwóch podstawowych, ¶ci¶le ze sob± zwi±zanych znaczeniach: jako akcja i jako reakcja, jako czyn i jako jego skutek psychologiczny. W pierwszym znaczeniu obraza jest ¶wiadomym dzia³aniem polegaj±cym na zniewa¿eniu kogo¶, obel¿ywym zachowaniu siê wobec kogo¶, uchybieniu czyjej¶ godno¶ci osobistej, oczernieniu, pomówieniu, znies³awieniu, wyszydzeniu kogo¶, czy ubli¿eniu komu¶. Ten rodzaj obrazy opisywany jest przez zwrot „obraziæ kogo¶”. Mo¿na równie¿ obraziæ grupê osób, a nawet ca³y naród (np. w antysemickich wypowiedziach).

Obraza w drugim znaczeniu jest zwykle reakcj± na obrazê w pierwszym znaczeniu. Towarzyszy jej zwykle poczucie zniewagi, niezadowolenie z tego co siê sta³o po³±czone ze z³o¶ci± na obra¿aj±cego, która mo¿e nawet czasem przybraæ postaæ wielkiego gniewu. Zdenerwowanie wywo³uje równie¿ objawy fizyczne, jak np. zmianê wyrazu twarzy czy czerwienienie siê. Obra¿ony zwykle zmienia swój stosunek do obra¿aj±cego, najczê¶ciej przestaje siê do niego odzywaæ, czasem zrywa stosunki towarzyskie, wytacza mu proces s±dowy, a niekiedy szuka nawet okazji do zemsty. Obraza w takim znaczeniu okre¶lana jest zwrotem „obraziæ siê na kogo¶”. Obra¿ony najczê¶ciej jest tym, którego zniewa¿ono. W rzadszych przypadkach obra¿amy siê na kogo¶, bo on obrazi³ naszego krewnego, przyjaciela, czy kogokolwiek innego, kogo szanujemy. W ten sposób wyra¿amy solidarno¶æ z obra¿onym.

Czynniki sprawcze obrazy mog± mieæ ró¿n± wagê, od nieumy¶lnie pope³nionej ma³ej gafy po du¿y afront, od drobnego nietaktu po wielk± zniewagê. Jednak¿e reakcja jest zawsze indywidualna. S± ludzie, którzy obra¿aj± siê o byle co, s± jednak równie¿ i tacy, których obraziæ bardzo trudno. Niektórzy wi±¿± obrazê z tzw. „utrat± honoru” czy „splamieniem honoru” i wówczas reaguj± gwa³townie i zdecydowanie, szczególnie wtedy, gdy zostali zniewa¿eni publicznie. W dawnych czasach prowadzi³o to zwykle do pojedynku. Dzi¶ koñczy siê to w s±dzie.

S³owo obraza mo¿e jeszcze funkcjonowaæ w nieco innym znaczeniu, np. w takich zwrotach jak obraza munduru, god³a, moralno¶ci publicznej, dobrych obyczajów czy uczuæ religijnych. S³owo to znaczy wtedy „naruszyæ co¶”, „wykroczyæ przeciw czemu¶”. Nie jest tu wprost obra¿any cz³owiek, ale rzecz, symbol, zasada, czy uczucie. Rzecz jasna mundur czy god³o obraziæ siê nie mog±, wiêc nie ma wtedy obra¿onych bezpo¶rednio. Jest jednak grupa ludzi, która szanuje t± rzecz, wierzy w ten symbol, przestrzega tej zasady, czy przejawia to uczucie. Ludzie ci mog± poczuæ siê obra¿eni po¶rednio, bo chocia¿ ich wprost siê nie zniewa¿a, jednak szkaluje siê to, co szanuj±, czego przestrzegaj± i co kochaj±.

Gdy obra¿anie siê jest zwi±zane z kwesti± obyczajowo¶ci czy wierzeñ, sprawa staje siê bardzo ¶liska. Bardzo ³atwo wtedy przekroczyæ pewne granice, w obrêbie których obra¿aæ siê nie powinno. W kwestii obyczajowo¶ci mo¿na stworzyæ bowiem ca³e mnóstwo drobnych powodów do obra¿ania siê. W stosunkach towarzyskich kilka nieprzemy¶lanych s³ów mo¿e popsuæ atmosferê nie tylko chwilowo, ale czasem na ca³e tygodnie czy miesi±ce. W ró¿nych kulturach panuj± przy tym ró¿ne zwyczaje. Jeszcze dzi¶ w niektórych, dla nas ju¿ egzotycznych spo³eczno¶ciach, gospodarz mo¿e siê poczuæ bardzo obra¿ony, gdy biesiadnik ani razu nie „beknie” przy stole. Równie¿ i w naszej kulturze np. niezauwa¿enie nowej fryzury lub nowej sukni pani domu mo¿e j± przyprawiæ o z³y humor i sprawiæ, ¿e bêdzie przez jaki¶ czas na nas patrzeæ „krzywym okiem”. Sprawa staje siê jeszcze bardziej delikatna, gdy chodzi o „obra¿anie uczuæ”, a zw³aszcza uczuæ religijnych. Wystarczy, ¿e kto¶ wyrazi siê nieprzychylnie o dostojniku ko¶cielnym, postaci religijnej czy odniesie siê lekcewa¿±co do jakiego¶ religijnego symbolu, a ju¿ staje siê to kamieniem obrazy. Np. pomnik stoj±cego papie¿a, przedstawionego w chwale i majestacie, nie budzi ¿adnych zastrze¿eñ. Ale niech kto¶ przedstawi go powalonym i zagro¿onym przez kataklizm, wówczas zaraz podnosi siê krzyk: „tu siê obra¿a nasze uczucia religijne”. Artystka, która umie¶ci³a na krzy¿u niew³a¶ciw± czê¶æ ludzkiego cia³a, staje nawet przed s±dem. Je¶li re¿yser filmowy krêci film o Chrystusie, nie zachowuj±c pe³nej zgodno¶ci ze ¼ród³ami ewangelicznymi i obowi±zuj±c± dogmatyk±, wywo³uje to rozruchy a nawet dochodzi do spalenia kina1. Fundamentalizm religijny, osadzony na przekonaniu „tylko moja wiara jest prawdziwa i tylko te zasady obyczajowo-moralne, która ona g³osi, s± s³uszne”, prowadzi do swoistego „dyktatu”. Np. pojawiaj± siê ostre protesty z powodu reklamowego plakatu, na którym widnieje kuso ubrana dziewczyna z ods³oniêtymi piersiami, motywowane obra¿aniem uczuæ religijnych. Pojawiaj± siê ¿±dania zas³oniêcia czê¶ci postaci, a niektórzy gorliwi wyznawcy tego pogl±du czyni± to na w³asn± rêkê za pomoc± farby. Nikt jednak nie pyta, czy dokonane w ten sposób zakrycie piêkna ludzkiego cia³a nie obra¿a czyich¶ uczuæ ¶wieckich? Wydaje siê, ¿e w Polsce, z powodu takiego w³a¶nie dyktatu, w XX wieku bardzo rzadko pojawia³y siê w ¶rodkach masowego przekazu reklamy prezerwatyw2. A szkoda, bo mog³oby siê to przyczyniæ do zmniejszenia ryzyka zachorowania na AIDS czy zagro¿enia chorobami wenerycznymi oraz do zmniejszenia liczby niechcianych ci±¿ i nielegalnych aborcji. Niestety, nawet taki temat, jak wychowanie seksualne czy ¶wiadome rodzicielstwo ca³y czas by³ i wci±¿ jest mocno filtrowany przez stronê ko¶cieln±. Je¶li nawet jest w jakim¶ stopniu akceptowany, to tylko w ¶wietle i pod k±tem nauki ko¶cio³a.

W islamie religijny dyktat jest znacznie wiêkszy ni¿ w chrze¶cijañstwie i przybiera niekiedy wrêcz monstrualne rozmiary. Wystêpuje nie tylko w muzu³mañskich monarchiach czy dyktaturach, ale tak¿e w tzw. republikach islamskich, gdzie ustawy s± kontrolowane pod wzglêdem ich zgodno¶ci z Koranem i nauk± proroka Mahometa. W pañstwach zorientowanych fundamentalistycznie obowi±zuj±ce prawo opiera siê ca³kowicie na religii. Wydaje siê tam wyroki ¶mierci nawet na tych, którzy tylko krytykuj± islam. Przyk³adem mo¿e tu byæ Salman Rushdie, który przez d³ugie lata musia³ siê ukrywaæ3. U muzu³manów poczucie religijnej obrazy jest wiêc szczególnie silne. Ma na to du¿y wp³yw absolutyzm w pojmowaniu religii, zasad moralnych i obyczajowych.


Przyczyn± nadmiernych reakcji w kwestii obrazy obyczajów czy uczuæ jest brak tolerancji, po³±czony z nadmiernym poczuciem w³asnej wa¿no¶ci. Im bardziej akceptujemy odmienne obyczaje, tym mniej podatne na obrazê s± nasze w³asne. Im bardziej szanujemy cudze uczucia mimo, ¿e s± odmienne od naszych, tym lepiej dla naszych uczuæ. Zatem im wiêcej tolerancji, tym mniej obrazy. Im mniej podzia³ów, tym wiêcej tolerancji. Je¿eli w koñcu pojmiemy, ¿e nasze obyczaje, pogl±dy, wierzenia, sposoby na ¿ycie wcale nie s± lepsze od innych, znikn± powody do ich obrazy. Dopiero wtedy u¶wiadomimy sobie w pe³ni, ¿e w gruncie rzeczy nikt nie jest w stanie obraziæ tego w co wierzymy i co czujemy. Powiedzenie „to obra¿a moje uczucia religijne” straci wtedy sens, bo czy nasza mi³o¶æ do Boga zmniejszy siê lub dozna uszczerbku z powodu jakiego¶ plakatu, filmu, ksi±¿ki czy rze¼by?

Je¶li ponadto uporamy siê z w³asnym ego, z poczuciem w³asnej odrêbno¶ci i w³asnej wy¿szo¶ci, to wówczas nic nie bêdzie w stanie nas obraziæ. Zrozumiemy, ¿e gdy kto¶ usi³uje nas zniewa¿yæ, w gruncie rzeczy zniewa¿a siebie. Pojmiemy te¿, ¿e to, czy poczujemy siê obra¿eni, czy nie, zale¿y tylko od nas. Je¶li nie bêdzie obra¿onych, nie bêdzie obrazy. Bêdziemy wtedy wolni od tego niepotrzebnego sk³adnika ludzkiego do¶wiadczenia.


Zapisane
Dariusz


Maszyna do pisania...


Punkty Forum (pf): 3
Offline

P³eæ: Mê¿czyzna
Wiadomo¶ci: 6024



Zobacz profil Email
« Odpowiedz #1 : Sierpieñ 22, 2010, 21:51:48 »

Bardzo podoba mi siê ostatni akapit Twego postu.
Niemal ca³e ¿ycie staram siê stosowaæ tê zasadê. Ma³o kto potrafi to zrozumieæ. Przypisuj± cz³owiekowi ró¿ne ³atki, a to tylko ... a, nie bêdê siê wym±drza³.  Mrugniêcie
Zapisane

Pozwól sobie byæ sob±, a innym byæ innymi.
Thotal
Go¶æ
« Odpowiedz #2 : Sierpieñ 22, 2010, 22:29:16 »

Ego najsilniej "pracuje" u zakompleksionych z poczuciem niskiej warto¶ci, próbuj± nadrobiæ postaw±, ale im bardziej siê wywy¿szaj±, tym bardziej to widaæ. Obraza, brak wybaczenia i zrozumienia, to wynik naszych s³abo¶ci.


Pozdrawiam - Thotal U¶miech
Zapisane
east
Go¶æ
« Odpowiedz #3 : Sierpieñ 23, 2010, 09:31:04 »

Bywa, ¿e ludzie obra¿aj± siê na prawdê o takie pierdo³y, ¿e a¿ dziw bierze. Kreuj± przy tym negatywn± energiê nie dostrzegaj±c tego, ¿e tylko sobie tym sposobem szkodz±, nikomu innemu.
Zapisane
barneyos

Gawêdziarz


Punkty Forum (pf): 2
Offline

P³eæ: Mê¿czyzna
Wiadomo¶ci: 689



Zobacz profil
« Odpowiedz #4 : Sierpieñ 23, 2010, 09:55:44 »

...
    
 Je¶li ponadto uporamy siê z w³asnym ego, z poczuciem w³asnej odrêbno¶ci i w³asnej wy¿szo¶ci, to wówczas nic nie bêdzie w stanie nas obraziæ. Zrozumiemy, ¿e gdy kto¶ usi³uje nas zniewa¿yæ, w gruncie rzeczy zniewa¿a siebie. Pojmiemy te¿, ¿e to, czy poczujemy siê obra¿eni, czy nie, zale¿y tylko od nas. Je¶li nie bêdzie obra¿onych, nie bêdzie obrazy. Bêdziemy wtedy wolni od tego niepotrzebnego sk³adnika ludzkiego do¶wiadczenia.




Oglada³em kiedy¶ wywiad Tomasza Lisa z Dalaj Lam±. On dok³adanie w taki sposób odpowiada³, dlaczego Chiny nigdy ich nie podbij± i pokonaj±, w zasadzie ¿aden inny kraj równie¿. Poniewa¿ oni z nikim nie walcz±.
Zreszt± Dalaj Lama to cz³owiek ci±gle u¶miechniêty i jego naprawdê nic nie jest w stanie obraziæ.
Zapisane

Pzdr barneyos   Cool

----------------------------------
\"Nie ma rzeczy niemo¿liwych, s± tylko rzeczy, których na razie nie potrafimy zrobiæ\"
\"Im wiêcej wiem, tym bardziej wiem, ¿e mniej wiem\"
east
Go¶æ
« Odpowiedz #5 : Sierpieñ 23, 2010, 10:15:08 »

A przy okazji obrazy, warto siê zastanowiæ czym jest uczucie przykro¶ci, jakie towarzyszy osobie obra¿anej.
Zapisane
songo1970


Maszyna do pisania...


Punkty Forum (pf): 22
Offline

P³eæ: Mê¿czyzna
Wiadomo¶ci: 4934


KIN 213


Zobacz profil
« Odpowiedz #6 : Sierpieñ 23, 2010, 10:35:08 »

...
    
 Je¶li ponadto uporamy siê z w³asnym ego, z poczuciem w³asnej odrêbno¶ci i w³asnej wy¿szo¶ci, to wówczas nic nie bêdzie w stanie nas obraziæ. Zrozumiemy, ¿e gdy kto¶ usi³uje nas zniewa¿yæ, w gruncie rzeczy zniewa¿a siebie. Pojmiemy te¿, ¿e to, czy poczujemy siê obra¿eni, czy nie, zale¿y tylko od nas. Je¶li nie bêdzie obra¿onych, nie bêdzie obrazy. Bêdziemy wtedy wolni od tego niepotrzebnego sk³adnika ludzkiego do¶wiadczenia.




Oglada³em kiedy¶ wywiad Tomasza Lisa z Dalaj Lam±. On dok³adanie w taki sposób odpowiada³, dlaczego Chiny nigdy ich nie podbij± i pokonaj±, w zasadzie ¿aden inny kraj równie¿. Poniewa¿ oni z nikim nie walcz±.
Zreszt± Dalaj Lama to cz³owiek ci±gle u¶miechniêty i jego naprawdê nic nie jest w stanie obraziæ.

trzeba nauczyæ siê patrzeæ na ¶wiat i samego siebie z dystansem którego mo¿na tylko Dalaj Lamie pozazdro¶ciæ,-
no ale on i jego bracia mnisi praktykuj± to na codzieñ ca³e ¿ycie U¶miech
Zapisane

"Pustka to mniej ni¿ nic, a jednak to co¶ wiêcej ni¿ wszystko, co istnieje! Pustka jest zerem absolutnym; chaosem, w którym powstaj± wszystkie mo¿liwo¶ci. To jest Absolutna ¦wiadomo¶æ; co¶ o wiele wiêcej ni¿ nawet Uniwersalna Inteligencja."
ptak
Go¶æ
« Odpowiedz #7 : Sierpieñ 23, 2010, 11:00:05 »

A przy okazji obrazy, warto siê zastanowiæ czym jest uczucie przykro¶ci, jakie towarzyszy osobie obra¿anej.

Nie powinno siê myliæ uczucia przykro¶ci z uczuciem obrazy. Przykro¶æ mo¿na odczuwaæ nie obra¿aj±c siê.  Ka¿dy posiada jak±¶ wra¿liwo¶æ i czasami chamskie zachowanie drugiej osoby mo¿e spowodowaæ krótkotrwa³± przykro¶æ. Wa¿ne co potem z tym zrobimy i czy przykro¶æ nie przerodzi siê w obrazê.
Pomocne tu bêd± takie umiejêtno¶ci jak empatia, zrozumienie i wybaczenie. Ale to wszystko przecie¿ wiemy. 

Pozdrawiam  U¶miech
Zapisane
east
Go¶æ
« Odpowiedz #8 : Sierpieñ 23, 2010, 11:22:38 »

Racja Ptaku. Nie chcia³em siê m±drzyæ znowu wiêc zostawi³em tê my¶l do kontynuacji, któr± piêknie poprowadzi³a¶. S³ysza³em kiedy¶ tak± radê, aby do¶wiadczaj±c od kogo¶ przykro¶ci jednocze¶nie kierowaæ do tej osoby uczucie mi³o¶ci. Np " przykro mi , ¿e mnie urazi³e¶, ale i tak Ciê kocham". Chodzi o to, aby samemu w sobie zneutralizowaæ negatywne efekty przykro¶ci. A przy okazji taka "mantra" potrafi zdzia³aæ cuda w relacjach miêdzyludzkich. Dlatego , ¿e jeste¶my po³±czeni poprzez Pole ¦wiadomo¶ci.
Zapisane
Strony: [1] |   Do góry
  Drukuj  
 
Skocz do:  

Powered by SMF 1.1.11 | SMF © 2006-2008, Simple Machines LLC | Sitemap

Strona wygenerowana w 0.035 sekund z 21 zapytaniami.

Polityka cookies
Darmowe Fora | Darmowe Forum

gangem wypadynaszejbrygady phacaiste-ar-mac-tire granitowa3 ostwalia