Niezależne Forum Projektu Cheops Niezależne Forum Projektu Cheops
Aktualności:
 
*
Witamy, Gość. Zaloguj się lub zarejestruj. Kwiecień 07, 2025, 21:31:00


Zaloguj się podając nazwę użytkownika, hasło i długość sesji


Strony: 1 [2] 3 |   Do dołu
  Drukuj  
Autor Wątek: Sekrety Palacu Kultury.....  (Przeczytany 40830 razy)
0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.
chanell


Maszyna do pisania...


Punkty Forum (pf): 72
Offline

Płeć: Kobieta
Wiadomości: 3453



Zobacz profil
« Odpowiedz #25 : Wrzesień 17, 2010, 13:41:29 »

DziĂŞki  Kiaro UÂśmiech  To ma sens ,dalej sprĂłbujĂŞ sama Chichot
Zapisane

Na wszystkie sprawy pod niebem jest wyznaczona pora.

            KsiĂŞga Koheleta 3,1
radoslaw
Gość
« Odpowiedz #26 : Wrzesień 18, 2010, 19:19:56 »

Moje uszanowanie!

Zaiste ciekawy temat.

Proszê zerkn¹Ì na obrazek przedstawiaj¹cy linie geomatyczne w Europie:



...Warszawa le¿y dok³adnie pomiêdzy dwoma liniami, z definicji miejsca mocy le¿¹ na skrz¿owaniach przynajmniej dwóch takich linii, a czakramy Ziemii le¿¹ na ogó³ na skrzy¿owaniu wiêcej ni¿ 2 takich linii...

Jak to jest z tym biaÂłym czakramem?

Mapa Beckera-Hagensa jest przekÂłamana?

BĂŞdĂŞ wdziĂŞczny za odpowiedÂź, pozdrawiam wszystkich!!!
Zapisane
Kiara
Gość
« Odpowiedz #27 : Wrzesień 18, 2010, 21:59:29 »

Nie wiem czy ta mapa jest przeklamana czy tez nie , ale wiem iz ten czakram tam byl  od zawsze i jest.

Wiem tez iz jednym z najwazniejszych ( choc bardzo nieznanych i niepozornych ) czakramow Rosji  jest czakram we Wladywostoku.

Wiem tez ze wiele jeszcze niespodzianek niesamowitych przed nami.


Kiara UÂśmiech UÂśmiech
Zapisane
chanell


Maszyna do pisania...


Punkty Forum (pf): 72
Offline

Płeć: Kobieta
Wiadomości: 3453



Zobacz profil
« Odpowiedz #28 : Wrzesień 18, 2010, 23:26:27 »

RadosÂławie UÂśmiech
Cytuj
Jak to jest z tym biaÂłym czakramem?

Mapa Beckera-Hagensa jest przekÂłamana?

WÂłaÂśnie dlatego zapytaÂłam o to KiarĂŞ,poniewaÂż widziaÂłam tĂŞ mapkĂŞ i szukaÂłam cos na ten temat w necie ,ale nic nie znalazÂłam. NatkneÂłam siĂŞ rĂłwnieÂż na tabelkĂŞ ze spisem wszystkich miejsc mocy w Polsce ,ale nie ma tam biaÂłego czakramu  Z politowaniem

http://www.msw-pttk.org.pl/odznaki/reg_odznak/pdf/okpmmwp_zalacznik.pdf
« Ostatnia zmiana: Wrzesień 18, 2010, 23:33:42 wysłane przez chanell » Zapisane

Na wszystkie sprawy pod niebem jest wyznaczona pora.

            KsiĂŞga Koheleta 3,1
Kiara
Gość
« Odpowiedz #29 : Wrzesień 19, 2010, 06:57:06 »

RadosÂławie UÂśmiech
Cytuj
Jak to jest z tym biaÂłym czakramem?

Mapa Beckera-Hagensa jest przekÂłamana?

WÂłaÂśnie dlatego zapytaÂłam o to KiarĂŞ,poniewaÂż widziaÂłam tĂŞ mapkĂŞ i szukaÂłam cos na ten temat w necie ,ale nic nie znalazÂłam. NatkneÂłam siĂŞ rĂłwnieÂż na tabelkĂŞ ze spisem wszystkich miejsc mocy w Polsce ,ale nie ma tam biaÂłego czakramu  Z politowaniem

http://www.msw-pttk.org.pl/odznaki/reg_odznak/pdf/okpmmwp_zalacznik.pdf

Dla mnie to absolutnie normalne ze nie ma , gdyby byl zaznaczony trzeba by bylo sie przyznac i zaakceptowac oficjalnie przejscie w 4 wymiar ale ewolucyjne z uwolnieniem sie z 3. Czyli tak propagowana Epoka Serca ponad Epoka Glowy.

Niestety walczaca opcja dominujacej epoki glowy nie chciala zrzec sie swojej dominacji , czego dowodow mamy mnustwo.

Jednak to wladcy tworza przekaz wiedzy na ktory wydaja zgode , to wladcy tworza mozliwosci prowadzace ludzi wytyczona przez nich sciezka "rozwoju". Jakom? Zgodna z ich planami.

Bialy Czakram aktywizacja go , byla mozliwa tylko wowczas gdy wladcy , a tak naprawde sily ciemnosci przegraja ta decydujaca runde o zatrzymanie  mozliwosci ewolucji Ludzi i Ziemi.

Przegrali zdecydowanie i z kretesem , dlatego obecnie wiedza o tym czakramie moze byc przekazywana , a moc jego systematycznie bedzie wzrastala.

Jakis czas temu juz wspominala cos na jego  ten temat , teraz jest on bardzo aktualny.

Przyjdzie czas ( mysle ze bardzo bliski i szybko) ze informacja ta zostanie potwierdzona przez oficjalnych znawcow tematu.

Wladze koscielne chcialy by sobie zawlaszczyc kazde miejsce mocy , stawiajac tam jakoms swoja swiatynie. W tym wypadku sie juz nie da.

I tak i tak on bedzie.

Kiara UÂśmiech UÂśmiech
« Ostatnia zmiana: Wrzesień 19, 2010, 20:09:26 wysłane przez Kiara » Zapisane
chanell


Maszyna do pisania...


Punkty Forum (pf): 72
Offline

Płeć: Kobieta
Wiadomości: 3453



Zobacz profil
« Odpowiedz #30 : Wrzesień 19, 2010, 07:58:11 »

Cytuj
Przyjdzie czas ( mysle ze bardzo bliski i szybko) ze informacja ta zostanie potwierdzona przez oficjalnych znawcow tematu.

Oby tak siĂŞ staÂło  Kiaro Chichot czekamy....  Buziak
Zapisane

Na wszystkie sprawy pod niebem jest wyznaczona pora.

            KsiĂŞga Koheleta 3,1
barneyos

GawĂŞdziarz


Punkty Forum (pf): 2
Offline

Płeć: Mężczyzna
Wiadomości: 689



Zobacz profil
« Odpowiedz #31 : Wrzesień 19, 2010, 19:58:07 »

Elo !!!

Tak mi przyszÂło do gÂłowy:
KrakĂłw - czakram - stolica Polski
Warszawa - czakram - stolica Polski.

Przypadek ? ÂŚwiadome dziaÂłanie ?
Zapisane

Pzdr barneyos   Cool

----------------------------------
\"Nie ma rzeczy niemoÂżliwych, sÂą tylko rzeczy, ktĂłrych na razie nie potrafimy zrobiĂŚ\"
\"Im wiĂŞcej wiem, tym bardziej wiem, Âże mniej wiem\"
Dariusz


Maszyna do pisania...


Punkty Forum (pf): 3
Offline

Płeć: Mężczyzna
Wiadomości: 6024



Zobacz profil Email
« Odpowiedz #32 : Wrzesień 19, 2010, 20:09:17 »

>Barneyos<, w Wa-wie nie ma czakramu, s¹ miejsca mocy, a to dwie ró¿ne rzeczy.
Zapisane

PozwĂłl sobie byĂŚ sobÂą, a innym byĂŚ innymi.
arteq
Gość
« Odpowiedz #33 : Wrzesień 19, 2010, 21:44:46 »

>Barneyos<, w Wa-wie nie ma czakramu, s¹ miejsca mocy, a to dwie ró¿ne rzeczy.
Ale , co to za sekrety? Palac stoi zbudowany na Warszawskim czakramie Bialym.

Darek, czyÂżbyÂś uwaÂżaÂł, Âże Kiara snuje naciÂągane opowieÂści?
Zapisane
barneyos

GawĂŞdziarz


Punkty Forum (pf): 2
Offline

Płeć: Mężczyzna
Wiadomości: 689



Zobacz profil
« Odpowiedz #34 : Wrzesień 20, 2010, 07:13:03 »

Dobra, opinie podzielone, napiszĂŞ ogĂłlniej i dodam jeszcze Gniezno. Czy moÂżecie odpowiedzieĂŚ czy czakram jest jednoczeÂśnie miejscem mocy ?

1. Gniezno - miejsce mocy - stolica Polski,
2. KrakĂłw - czakram - stolica Polski,
3. Warszawa - miejsce mocy (lub czakram) - stolica Polski. Sprawa do wyjaÂśnienia.

A co z Lublinem - teÂż krĂłtko przecieÂż byÂł stolicÂą (manifest PKWN) - tak mnie kiedyÂś uczono w szkole. ;-)

Zapisane

Pzdr barneyos   Cool

----------------------------------
\"Nie ma rzeczy niemoÂżliwych, sÂą tylko rzeczy, ktĂłrych na razie nie potrafimy zrobiĂŚ\"
\"Im wiĂŞcej wiem, tym bardziej wiem, Âże mniej wiem\"
Kiara
Gość
« Odpowiedz #35 : Wrzesień 20, 2010, 07:20:03 »

>Barneyos<, w Wa-wie nie ma czakramu, s¹ miejsca mocy, a to dwie ró¿ne rzeczy.


Ja bym powiedziala ze nie ma wiedzy na temat czakramu w Warszawie , a nie ze nie ma czakramu.
Dlaczego nie ma tej wiedzy? To juz inna sprawa , czas ja wyjasni.

Weryfikowac stara wiedze i uznawac wlasna niepelna przez oficjalne autorytety , to bardzo , bardzo trudna kwestia.
Tylko wyjatki to potrafia.

Kiara UÂśmiech UÂśmiech

« Ostatnia zmiana: Wrzesień 20, 2010, 07:20:20 wysłane przez Kiara » Zapisane
Thotal
Gość
« Odpowiedz #36 : Wrzesień 22, 2010, 18:30:40 »

ByÂłem UÂśmiech
RzeczywiÂście w centralnym punkcie pÂłynie bardzo silna energia...
OÂśmioramienna gwiazda, nad niÂą kopuÂła kolebkowa, a na czterech Âścianach aÂżurowe oÂśmioramienne rozety. Czarny punkt, to centrum przepÂływu energii.
PrzesÂłanie medytacyjne; miodowo-bursztynowa spleciona niĂŚ podobna do nici DNA.

Miejsce odwiedzane przez wiele osĂłb, medytacja w omawianym miejscu maÂło komfortowa (wszyscy siĂŞ gapiÂą DuÂży uÂśmiech)

Nigdy nie patrzyÂłem na PKiN w taki sposĂłb, ale po analizie, moÂżna siĂŞ dopatrzeĂŚ podobieĂąstwa architektury do wielu sakralnych budowli na caÂłym Âświecie, stupy, piramidy itd.



Pozdrawiam - Thotal UÂśmiech
Zapisane
Kiara
Gość
« Odpowiedz #37 : Wrzesień 23, 2010, 09:12:46 »

Tak Tociu ,  MrugniĂŞcie osmioramienna gwiazda jest swojego rodzaju kluczem w tej ukladance , patrzac z gory napewno zauwazyles ja od strony poludniowej na chodniku przed palacem. Na linni polnoc poludnie , miedzy budynkami wejscia do podziemia koleji dojazdowej.

Rowniez na tej samej linni tylko w glebi jest budynek Banku Roma, z gory widac jego precyzyjnie zaprojektowany ksztalt.Od polnocnej strony  idealnie na osi Kosciol Wszystkich Swietych , Palac w centrum , na koncu  od poludnia bank ( w jego wejsciu) jest olbrzymi kielich ( Graal?) , cala budowla dla ciutke znajacych architekture masonska , nie jest zagadka.

Wystarcza wiedziec co oznacza os polnoc poludnie , a co wschod zachod.W jakich momentach nastepuje  najwiekszy doplyw energii i jak ja przekierunkowac na swoja korzysc.

O co chodzi w tej zabawie? O energie , jak zawsze o to samo , o ENERIE.
Czlowiek dla tego ukladu ma wartosc tylko wowczas gdy dostarcza energie. O co toczy sie ta gra? O ilosc ludzi  i o energie ktora z nich mozna pociagnac dla wlasnej korzysci.

Palac?Czym jest ten Palac ( zreszta jak kazdy inny , ale rowniez albo przedewszystkim katedry , piramidy i kregi kamienne) sa to kondensatory sluzace do gromadzenia energii.
Mozna zastosowac zespol kondesatorow i polaczyc je by moc zgromadzona byla olbrzymia , bo wowczas ten jest silny kto posiada moc.

Przeciez zawsze tak bylo.

Przyzwyczailismy sie do technicznych urzadzen elektrycznych zbudowanych z roznych materialow , ktore korzystaja z energii elektrycznej tworzonej sztucznie przez czlowieka.

Ale... nie bierzemy pod uwage iz cale nasze otoczenie to jeden wielki zbiornik energii elektrycznej ( bioplazma) o potencjale wlasciwym dla naszego zycia , ze obok nas ( i my rowniez) to biologiczne "urzedzenia" elektryczne ,ktore obnizaja , podwyzszaja lub utrzymuja okreslony potencjal.
Tym calym ludzkim zespolem mozna zarzadzac , w sposob wymuszony utrzymywac jego faze i ograbiajac  go z tej energii. Wykorzystujac ja dla wlasnych celow.

Strachem , nakazem i zakazem oraz przekrecona informacja odciac od prawdziwej informacji a samemu wykorzystywac  poddanych jak niewolnkow tworzacych ciagly doplyw tej energii.

Kto to robi? A no ten kto posiada wiedze i stworzyl ten okrutny plan korzystania z niej dla wladzy.

Po pierwsze wladcy religijni, bo to oni z cala wiedza i premedytacja zbudowali swoje swiatynie i budowali  je w odpowiednich miejscach oraz w odpowiedni sposob , by maksymalnie czerpac z nas energie.

Kazdy papiez wiedzial o tym incydencie i kazdy wyrazal nan zgode ( gdy nie ,  to ginol szybko na poczatku swojego pontyfikatu) , tak wiec nasz J.P. II nie byl zadnym wyjatkiem.

Wszystkie znaczace msze z jego udzialem w Warszawie odbywaly sie wlasnie w Kosciele Wszystkich Swietych  , a energia wartkim strumieniem plynela od wszystkich zauroczonych nim wiernych , gdzie?CoÂś? do Watykanu ? Czy w przestrzen  astralna z ktora ten egregor jest polaczony?

Tak , wiec warto wiedziec jak przez 2000 lat robieni jestesmy w balona i ograbiani z naszej energii. Oj nie latwo jest sie wydostac z tego systemu , nie latwo , dziala on prezcyzyjnie wykorzystujac nasza empatie , straszac i grozac. Zadajac pokory i padania na kolana.

A co bylo przed J.P.II? Naszymi wladcami zarzadzajacymi byli Rosjanie czyli pierwotny ZSRR , ktory przez "ten dar" polaczyl nas ze soba  ( zreszta nie tylko nas)i ciagnol energie bez ograniczen.
Wowczas Watykan mial nieco "przykrecony kurek" ,jednak my i energia czerwonego i bialego czakramu , to tak naprawde wladza nad swiatem ( poprzez energetyczna regulacje wibracji wszystkich czakramow) istnieje rowniez w ten sposob.

Powstala wiec zakulisowa "wojna" bo ta czastka Europy , czakramy i ludzie  poprzez ( wybor , rozwazny i z premedytacja Wojtyly na papieza) zaczely przechodzic  w rece innego egeregora , ktory usadowil swoje dowodztwo w Watykanie.
Przez wieki szale tej "wagi" walki o dominacje przechylaja sie bardziej raz w jedna , innym razem w druga strone.

Co bylo tego skutkiem? Jak zwykle , usilowanie "odciecia glowy" , czyli zamach na papieza.
Nie ma nic zlego i nic dobrego w zdarzeniach , dobro i zlo sa bardzo pozorne roznie interpretowane w zaleznosci od wiedzy.

Tak wiec papiez Wojtyla , dobry , bo przyczynil sie do bezkrwawej rewolucji w europie , a ona odciela doplyw energii do bylego ZSRR , zly , bo podlaczyl te kraje do egregora Watykanskiego.

Ale... to tylko byly kolejne , niezbedne kroki przed nastepnymi , ktore mamy postawic teraz.
Jak i gdzie? To powinna byc indywidualna decyzja kazdego z nas , jednak , juz z wiedza co one moga spowodowac , jake dlugoterminowe skutki przyniosa.


W tym etapie final jest zakonczona rozgrywka sil jasnosci i ciemnosci z wygrana jasnosci.I to definitywnie  i na zawsze.

Jednak ciemnosc nie musi podazac za jasnoscia , nie musi sie transformowac ( prawo wolnostojenstwa), kto bedzie chcial , to uczyni , kto nie , nie. I na tym etapie zakonczy sie jego ewolucja , pozostanie na zawsze w III wymiarze  i nie osiagnie nigdy wyzwolenia calkowitego z mozliwoscia bycia stworca , oraz siania ziarna zycia w kosmosie.

Kto zas zdecyduje sie na przejscie w wyzszy IV wymiar , zacznie dalszy etap wlasnego rozwoju , ale juz z pelnia wiedzy i calkowicie wolnym prawem korzystania z niej.

Juz nigdy nikt nie bedzie nikogo ograbial z jego energii , tworzac banki i inne tego typu ustrojstwa. Zmieni sie calkowicie program energetyczny , zacznie sie Zloty Wiek.

Piekne budowle beda budowane , ale nie w taki sposob , by ogalacaly nas z energii jak do tej pory.
Bo to nie one sa dostarczycielami energii dla Czlowieka , ale czlowiek ( zywa istota dla nich) , one  moga byc kondensatorami gromadzacymi i przetrzymujacymi energie ( zreszta na tej zasadze stworzone sa banki) , ale musza byc napelniane przez Czlowieka.
W innym wypadku po pobraniu z nich energii beda zwyczajnie puste i martwe , zreszta jak wiele dawnych budowli , ktore swoja swietnosc utracily gdy odeszli z tamtych miejsc ludzie.

Swiadcza o tym zarowno kregi kamienne , jak i piramidy, one jeszcze emanuja wieksza od przecietnej energia , ale dlatego iz leza na punktach mocy, (czyli na drodze jej przeplywu , lub na skrzyzowaniu tych drog , tak wiec samoistnie sa zasilane) jednak energia wyplywa  juz z innych miejsc. Stosownych dla czasu oraz polozenia odpowiedniego do ukladu planetarno - gwiezdnego  wspolczesnych czasow.

To kat prosty padania strumienia energii z plaszczyzna ziemi dokladnie wyznacza te miejsca .
Dlaczego Polska? Bo do 2012 roku najwiecej takich punktow bedzie wlasnie w Polsce.

Oj jak duzo jest bardzo , bardzo , prostych wyjasnien , a jak malo zatrzymania sie w w tym codziennym kolowrocie dla wyciagania wnioskow i zauwazenia tej prostoty.

Kiara UÂśmiech UÂśmiech


ps. Pamietajcie dobrze slowa naszego milego Samuela , On mowil iz "ten Bialy Brat z Watykanu to przedstawiciel i wyslannik jego grupy dowodzenia , byl na ziemi by ludzi pociagnac w ich strone..." Tak wiec , kto z kim jest polaczony? I kto w czyim imieniu i dla kogo ogolaca ziemie z energii?

Kto reprezetuje jaki egregor?
« Ostatnia zmiana: Wrzesień 23, 2010, 12:01:00 wysłane przez Kiara » Zapisane
soook
Gość
« Odpowiedz #38 : Wrzesień 23, 2010, 10:09:29 »




   Kiaro ,  nie nasz , nie my , nie w liczbie mnogiej .Kto inspiruje Ciebie , aby mĂłwiĂŚ tak ?

   Ja jestem  soook . Nie jestem - my .  Mam ÂświadomoœÌ siebie .
    UÂśmiech
   
     
Zapisane
soook
Gość
« Odpowiedz #39 : Wrzesień 27, 2010, 21:49:41 »


   Bardzo dobra jest teraz , koniugacja  do Energetycznego zasilania MiÂłoÂściÂą .
   Trzeba wzbudzaĂŚ ,aby MiÂłoœÌ przenikaÂła i zasilaÂła organizm .  ZiemiĂŞ .
   
    MiÂłoœÌ , to  DoskonaÂłoœÌ JednoÂści .
Zapisane
Kiara
Gość
« Odpowiedz #40 : Wrzesień 28, 2010, 08:06:34 »

Tak , trzeba przestroic , lub dostroic rozne punkty zaprogramowane wczesniej na okreslony potecjal wibracyjny do wspolczesnej wibracji , to prawda.

Jak rowniez zmienic ich dotychczasowy cel dzialania , by nie sluzyly jedynie do poboru energii z miejsca w ktorym sa  oraz przesylki dla tych , ktorzy je zaprojektowali.

Milosc , ona nam towarzyszy w trakcie calego zycia , calego aktu stworzenia , bez niej zycie nie bylo by mozliwe.
Rozne sa milosci , oj bardzo rozne , a co za tym idzie rozne potecjaly energii tego uczucia.
Bywa ono bardzo gorace , ale rowniez ztonowane , letnie , a to tez milosc.
Bo inaczej kocha sie najdrozszego partnera , a inaczej babcie , ciocie , czy inne dalsze osoby , zwierzeta , czy tez przyrode.
To inna barwa , inna wibracja tego samego uczucia.
Zatem te przerozne budowle ( wlacznie z Palacem naszym) maja za zadanie pobierania energii milosci ale o potecjale nie przekraczajacym max III wymiaru.

Sa wiec kondesatorami , ale nie tylko , moga tworzyc siec energetyczna blokujaca , odbijajaca przyplywajaca do nas energie z kosmosu.
Dlaczego? Z prostego powodu , wladcy nie chca utracic swojej pozycji , nie chca utracic poddanych , ktorzy napelniaja ich zasoby energetyczne.

Wspolczesnie wlada sie ludzmi inaczej niz kilkadziesiat lat temu , szczegolnie w Europie. Wladza jest bardziej zakulisowa , ale rowniez bardziej wyrafinowana  i niosaca ludzkosci wieksza game uzaleznien czynionych w zupelnie przystepny sposob.

To system uzaleznien  tworzacy lancuch z ktorego naprawde trudno jest wyjsc. Co nie znaczy , ze nie jest to mozliwe.

Zasada zawsze jest jedna i ta sama  zawsze,kazda jedna budowla , choc by byla zbudowana wedle najlepszych zasad sw. geometrii i byla najcudowniejsza jest pusta gdy nie napelni jej energia CZLOWIEK.

W kregach kamiennych musieli przebywac ludzie , zeby one mogly uzyskiwac moc , w piramidach rowniez , katedry i koscioly bez wiernych sa tylko budowlami bardziej lub mniej ladnymi , palace tez.

Owszem istnieje cos takiego jak promieniowanie ksztaltu , jedne ze wzgledu na swoja doskonalosc maja wieksze promieniowanie , inne mniejsze. Ale energia ksztaltu harmonijna z Czlowiekiem , lub nie ma za zadanie wabic go do tych miejsc , lub odpychac z nich.

Ona sama sie w tych budowlach nie powieksza , to ludzie swoja obecnoscia , zyciem tam napelniaja je swiadomie lub nie.
Poniewaz budowle wedle zasad sw. geometrii sa zbudowane , wiec pelnia role kondensatorow energetycznych ( inaczej bankow energii) z ktorych jest ona pobierana przez tych , ktorzy je w tym celu zbudowali.
Zwyczajne okradanie podstepne ludzi z ich mocy energetycznej nic wiecej.

Nie wierzycie ze tak jest? To zobaczcie co sie dzieje z bankiem do ktorego nikt nie zanosi swojej energii ( zamienionej na papierowe banknoty) , co sie dzieje ze starymi swiatyniami do ktorych nie przychodza wyznawcy i nie odprawia sie ceremonia?

Tam gdzie nie ma energii zaczyna sie proces obumierania, tylko energia i nic wiecej powoduje zycie.

A tak naprawde wszystko jest z niej zbudowane wszystko , roznica polega wylacznie na jego ilosci , czyli poziomie energetycznym.

Zatem zeby miec swietnosc , doskonalosc , potrzeba duzo energii. Co zrobic? Co zrobic jezeli samemu ma sie jej malo , lub za malo zeby dominowac nad innymi?

Wracamy do punktu wyjscia , ograbic z niej innych , stworzyc systemy , ktore pozwola nam pobierac ta energie , a jeszcze lepiej uksztaltowac je tak zeby ludzie w dobrej wierze ufajac nam sami ja przynosili dostarczajac ja caly czas systematycznie.

Takim idealnym przykladem sa wlasnie koscioly i katedry , ludzie sami systematycznie zanosza tam swoje smutki i problemy ( bardzo zadko radosc) dostarczaja wiec systemowi cyklicznie tyle energii ile tylko on potrzebuje.

Palac Kultury jak wiadomo nie jest pusty , jest to obiekt w ktorym toczy sie zycie , tak wiec energia plynie wartki strumieniem.

O co wiec sie martwic? Ano tylko o jedno O to by potecjal tej energii byl odpowiedni.

Systemowi nie jest juz potrzebna najnizsza wibracja w bardzo duzej ilosci , potrzebna jest energia milosci ( system tez ewoluowal ) , tylk ze  nie energia milosci bezwarunkowej , a energia milosci UWARUNKOWANEJ , to uczucie oparte na warunkach emocjonalnych.

Dlatego tworzona jest polityka , ktora nie pozwala ludziom na dostatnie zycie bez wiekszych problemow , takie pelne harmonii.

Tworznie w jednych miejscach niedostatkow i konfliktow , a w innych prawie idylli , to bardzo prosty polityczny sposob na uzyskiwanie dysharmonni metalnej kierujacej ludzi do knfliktow nawet zbrojnych.

Chodzi wiec tylko o jedno o stale  zaburzanie czestotliwosci , ktora tworzy dysharmonie.Wykorzystywane sa slabosci ludzkie ( szczegulnie politykow) , ktorzy realizujac swoje egoistyczne i emocjonalne marzenia daja sie wciagac w rozne uwiklania i powiazania.

A energia plynie sobie przez punkty ( kondesatory) zbudowane zgodnie z wiedza o sw. geometrii.....

Jednak jednego sie nie dalo w tej "zabawie" nie osiagnol tego nikt , nawet pan Winter.
Nie dostal sie do "komnaty serca" i nie skopiowal urzadzenia tworzacego energie jak ono.
Energie o najwyzszym potecjale MILOSCI BEZWARUNKOWEJ nie stworzy jej zadne urzadzenie , zadne!
To potrafi tylko CZLOWIEK niosacy w sobie Iskre Boza. Dzieje sie tak na drodze ewolucji uczuciowej Czlowieka.

Otoz MILOSCI nie mozna sie nauczyc , nie mozna jej nauczyc nikogo! Milosc sie tworzy ( podnosi swoj potecjal na wskutek PRZEZYWANIA , nie zas na wskutek mysli o niej.
Jej ogien zawsze plonie , bez niego nie bylo by zycia , jednak jest on albo tylko iskierka , albo olbrzymim ogniem.
Nie wznieca go zadno urzadzenie , zadna budowla nawet perfekcyjnie zbudowana. Wznieca go , lub nie kontakt z druga osoba , ktora swoim ogniem milosci pobudza , ogien milosci partnera.


I tu koncza sie zapedy roznych imperatorow , ktorzy chcieli byc rowni Stworcy i wykorzystac Jego dzielo dla siebie , kreujac sie na Bogow dla swoich poddanych.

Co jest sekretnym slowem w tych budowlanych przedsiewzieciach? SERCE. Tylko ONO SERCE z Iskra Boza czyni cuda przezywajac uczucia.
A zadna , zadna budowla , postawiona nawet na czakramie , czy miejscu mocy serca nie posiada , nie przezywa , i nie wzmacnia swoich przezyc coraz wyzszym potecjalem milosci.
Moze emanowac energia , ktora na okreslony czas posiada z roznych wzgledow, i to wszystko co moze.

Zatem kazda jedna budowla posiada okreslony czas swojej swietnosci , uzalezniony miedzy innymi  lokalizacja , a co jest z tym zwiazane , ukladem planet emitujacym energie na dane miejsce.


Wracajac do lokalizacji Palacu Kultury, ci ktorzy go budowali 55 lat temu , wiedzieli dokladnie o roku 2012 o bialym czakramie w tym miejscu. Wiedzieli doskonale o przeznaczeniu i roli Polski , oraz o tym iz jest on swojego rodzaju kluczem dla przyszlosci.


Kiara. UÂśmiech UÂśmiech


ps. Wracajac do serca. To przeolbrzymie eksperymetalne serce ( bo bylo zbudowane)  przestalo bic ponad dwa lata temu. W ten sposob rozpoczal sie koniec poczatku.
Zapisane
east
Gość
« Odpowiedz #41 : Wrzesień 28, 2010, 12:17:12 »

Witaj Kiaro
Piszesz

Cytuj
A energia plynie sobie przez punkty ( kondesatory) zbudowane zgodnie z wiedza o sw. geometrii.....

Jednak jednego sie nie dalo w tej "zabawie" nie osiagnol tego nikt , nawet pan Winter.

Nie tylko w tym przykÂładzie, ktĂłry przytoczyÂłem powyÂżej ( bo piszesz o PaÂłacu i KoÂścioÂłach , o miejscach mocy i czakramach )  przyznajesz, Âże istniejÂą InÂżynierowie pró¿ni, ktĂłrzy na podstawie  WIEDZY budujÂą urzÂądzenia do przetwarzania energii.
Tej wiedzy  w ÂświadomoÂści powszechnej brakuje.
Brakuje, bo gdyby by³a, to BYÆ MO¯E ludzie odrzuciliby zasilanie "ciemnych" si³ . Czy jednak potrafiliby stworzyæ cywilizacjê mi³o¶ci w której energia p³ynê³aby do nich samych ?
To nie sama WIEDZA (np o ÂświĂŞtej geometrii ) jest zÂłem, bo - jak wczeÂśniej sama napisaÂłaÂś -  ... " Nie ma nic zlego i nic dobrego w zdarzeniach , dobro i zlo sa bardzo pozorne roznie interpretowane w zaleznosci od wiedzy. "

ChciaÂłbym tu zwrĂłciĂŚ TwojÂą uwagĂŞ na pewien aspekt , ktĂłry pomijasz .
Najpierw przykÂłady :
- jak zmieniÂł siĂŞ Âświat po "oswojeniu " ognia
- jak zmieniÂł siĂŞ Âświat po wynalezieniu maszyny parowej
- telefonu
- ujarzmieniu prÂądu elektrycznego
- udostĂŞpnieniu internetu

To nie tylko ludzie zmieniali Âświat. Zawsze, kiedy czÂłowiek dostarczaÂł wynalazki , wtedy i one wpÂływaÂły na ludzkie Âżycie spoÂłeczne. Nie moÂżesz temu zaprzeczyĂŚ .
Faktem jest, Âże to czÂłowiek musiaÂł zasilaĂŚ swojÂą energiÂą , czyli choĂŚby UÂŻYWANIEM tych wynalazkĂłw. Gdyby ludzie teraz odkryli telepatiĂŞ, to po co byÂłoby pÂłaciĂŚ rachunki telefoniczne, po co nam byÂłby Internet ?  Z czasem pewnie te "artefakty" odeszÂłyby do lamusa historii, ALE  ... BEZ INTERNETU nie uÂświadomilibyÂśmy sobie istnienia ukrytej, o wiele potĂŞÂżniejszej SIECI niÂż Internet. Teraz uczymy siĂŞ korzystaĂŚ z sieci internetowej uwarunkowanej przez dostawcĂłw i przez nich limitowanej , ZANIM przesiÂądziemy siĂŞ na szybszÂą sieĂŚ Pola - bezstratnÂą , powszechnie dostĂŞpnÂą sieĂŚ  opartÂą o wÂłaÂściwoÂści ÂświĂŞtej geometrii.
Zatem wiedza teÂż wpÂływa na czÂłowieka.
Oczywiœcie popieram to, ¿e najwa¿niejsze jest Serce , odczuwanie , mi³oœÌ bezwarunkowa, bezwarunkowe wybaczanie ( radykalne) . Bez nich wiedza to tylko narzêdzie w rêku ma³py - mo¿e byÌ niebezpieczne i by³o. Jak by³o - to w³aœnie opisujesz i chwa³a Ci za to.
Te lekcje by³y ludzkoœci potrzebne, abyœmy mogli czerpaÌ z nich m¹droœÌ i naukê na przysz³oœÌ .

pozdr
East
Zapisane
Kiara
Gość
« Odpowiedz #42 : Październik 03, 2010, 21:41:03 »

Nalezy dodac pewne sprostowanie  ,jest ono niezmiernie znaczace.

Obiekt - budynek , wlasnosc  Kurji Biskupiej w ktorym miesci sie  Teatr Roma ( dawniej Warszawska Operetka , oraz katolickie instytucje) nie jest juz wlasnoscia KK.
Zostal sprzedany ( ale tak naprawde komu???)przez kurie. Pewien bardzo znany miljoner zainwestowal w ten budynek i nasz Teatr Roma olbrzymie pieniadze stworzyl architektoniczna masonska budowle o nizmiernej wymowie energetycznej.

Znalazlam arcy ciekawy artykul z uzasadnieniem tej inwestycji, a mianowicie atmosfera teatru , czyli energia w nim bedaca.
Czy jest to tylko kwestia przypadku?
Czy moze doskonala wiedza na temat energii  czakramu zasilajacej punkty na jego osi.

http://www.e-teatr.pl/pl/artykuly/102021.html



Spektakle muzikalowe o idetycznych tytulach ( nie tlumaczone na jezyk wystawiajacego je kraju) sa ogladane w tym samym czasie w wielu krajach.

Czyli co? Czyzby  oddzialywanie dzwiekiem i obrazem idetycznym , na duze rzesze ludzi? Tworzenie swiadomosci zbiorowej na polu sztuki?

Wszak wiadomo iz kazdy kraj ma bardzo indywidualna specyfike tworcza w zakresie sztuki.Mamy wszyscy zespol plakac nad tym samym , zachwycac sie tym samym , czyli reagowac idetycznie w tym samym momecie na te same bodzce.

Kodowanie dzwiekiem znane jest nam od zarania dziejow. W Egipcie sluzylo do tego 22 piramidy , ktore wpisywaly w przestrzen i ludzi okreslony kod dzwiekowy - wibracyjny. Dzieki ktoremu ludzie zyli w okreslony sposob , posiadali okreslona swiadomosc.

Czy to jest wspolczesna "gra" na kodach swiadomosci , popasowana do wspolczesnych warunkow zyciowych?


Drugom ciekawostka jest kamien ( niby czakram Wawelski) wykopany w kaplicy gereona , wywieziony w nieznanym kierunku okolo 2 lat temu.

Skradziono Czakram Wawelski.

http://www.cheops.darmowefora.pl/index.php?topic=202.125

Otoz juz od okolo 2 lat przed kosciolem Wszystkich Swietych w Warszawie ( punkt polnocny na osi energetycznej czakramu bialego Palacu Kultury) kopana jest gleboka dziura o nieznanym i tajemniczym przeznaczeniu.

Nikt ( wedle relacji ludzi mieszkajacych blisko tego miejsca) nie chce powiedziec czemu ma ona sluzyc, co niektorzy twierdza iz przed tym kosciolem kopie sie ta dziure zeby zrobic fontanne CoÂś CoÂś.

Conajmiej dziwne iz dla zbudowania fontanny prowadzi sie tak glebokie wykopy trwajace tak dlugo.

Mnie przyszlo na mysl iz tworzy  sie nowy wykop dla wlozenia do ziemi tego zabranego z krakowa kamienia.

Jakom on role mial by pelnic to juz inna sprawa, nie mniej jednak  wzbudzilo to we mnie wlasnie takie skojarzenia.

Kiara UÂśmiech UÂśmiech

======================

Nalezy dodac kolejne uzupelnienie ( po mojej kolejnej wycieczce) , otoz wykop przed kosciolem nie jest dzielem KK a urzedu miasta.

Byl bardzo , bardzo gleboki , nikt tak naprawde nie wie co tam robiono ( przynajmniej taka informacja krazy) , prace na malenkim placyku trwaly okolo 2 lat. Wlano tam niepotyczne ilosci betonu, obecnie dobiegaja juz konca.
Podobno ma tam byc jakas fontanna i drzewka. Jak one beda rosly na tym betonie? Nie wiem bo drzewo potrzebuje sporej plaszczyzny ziemi dla swoich korzeni.

Podobno wczesniej w tym miejscu byla jakas parowa fontanna ,ktora cyklicznie wypuszczala mgielke oparow unoszacych sie w tym miejscu.

Podobno ( bo ja tego nie widzialam) owe opary byly niezdrowe dla ludzi ,po zbadaniu ich zamknieto ten dar architektki , ktory kosztowal wladze miasta  okolo 300 000 zl.

Czyli to nie kler zarzadza tym miejscem i nie on byl zaangarzowany w ten wykop ( co nie znaczy ze nie jest mozliwe iz ten powiedzmy kamien z Krakowa mogl byc tam umieszczony).

Czyli linia polnoc poludnie na osi bialego czakramu juz nie nalezy do KK , wlasciwie mnie to nie dziwi i od refleksji nad utrata mocy i wladzy tej organizacji powinnam rozpoczac rozwazania.

Bo jest to juz tylko atrapa ( moim zdaniem) za ktora kryje sie inna opcja dosyc preznie implantujaca swoje odnogi na calym swiecie.

Kto? Nie trzeba zbyt duzego wysilku umyslowego zeby znalezc odpowiedz na to tak naprawde retoryczne pytanie.

Kiara UÂśmiech UÂśmiech

ScaliÂłem posty
Darek
« Ostatnia zmiana: Październik 05, 2010, 09:37:42 wysłane przez Dariusz » Zapisane
quetzalcoatl44
Gość
« Odpowiedz #43 : Wrzesień 04, 2011, 01:04:08 »

bialy czakram nalezy do telewizji:) stamtad nadawany jest sygnal wiec zeby czakram byl aktywny nalezy zniszczyc nadajnik jak w filmie "oni zyja" ...UÂśmiech
Zapisane
Kiara
Gość
« Odpowiedz #44 : Wrzesień 04, 2011, 09:15:22 »

O nie , wcale tak nie jest w rzeczywistoÂści , jego siÂła jest duÂżo wiĂŞksza niÂż nadajnikĂłw chociaÂż niektĂłrzy wykorzystujÂą jego energiĂŞ bo potrafiÂą. BiaÂły czakram pracuje na innej wibracji niÂż nadajniki, byÂł znany pewnym  krĂŞgom ludzi od wielu set lat.
Wiedza o nim i jego energii by³ wykorzystywana ale poza œwiadomoœci¹ ogó³u.

I najwaÂżniejsze jego moc byÂła niepeÂłna , pracowaÂł ale byÂł uÂśpiony do odpowiedniego momentu.
Nasi wschodni bracia zasilali nim MoskwĂŞ , wiedzieli bardzo dobrze o nim.

A teraz? Teraz jest niezaleÂżny , Âżyje swoim rytmem i swoim przeznaczeniem.
Nie trzeba nic niszczyĂŚ , we wÂłaÂściwym czasie nastÂąpiÂą naturalne zmiany.

Kiara. UÂśmiech UÂśmiech
Zapisane
Dariusz


Maszyna do pisania...


Punkty Forum (pf): 3
Offline

Płeć: Mężczyzna
Wiadomości: 6024



Zobacz profil Email
« Odpowiedz #45 : Styczeń 14, 2012, 20:27:29 »

Cytat: Kiara
Wiesz , Âże naprawdĂŞ nie wiedziaÂłam gdzie go wstawiĂŚ  ...

Tak wiĂŞc wyrĂŞczyÂłem CiĂŞ i przeniosÂłem te informacje do wskazanego wczeÂśniej watku >>.
Zapisane

PozwĂłl sobie byĂŚ sobÂą, a innym byĂŚ innymi.
Kiara
Gość
« Odpowiedz #46 : Styczeń 14, 2012, 21:40:22 »

TeÂż moÂże byĂŚ bo wÂłaÂściwie dotyczy ten temat trzech miejsc , ktĂłre? MyÂślĂŞ Âże wiem ale poczekamy na konkretny przekaz.

Cieszy mnie iÂż informacje dotyczÂące obecnej roli czakramĂłw zaczĂŞÂły siĂŞ pojawiaĂŚ.

Kiara UÂśmiech UÂśmiech





« Ostatnia zmiana: Styczeń 15, 2012, 00:53:55 wysłane przez Kiara » Zapisane
Kiara
Gość
« Odpowiedz #47 : Styczeń 15, 2012, 00:59:45 »

Darku proszĂŞ nie scalaj.




Historia paÂłacu


Kiedy w po³owie lat 90. in¿ynier Georgij Arkadijewicz Karawajew dowiedzia³ siê, ¿e Pa³ac Kultury popada w ruinê, postanowi³ osobiœcie sprawdziÌ jego stan. Obejrza³ kondygnacjê po kondygnacji, potem uklêkn¹³ przed ówczesnym dyrektorem pa³acu i powiedzia³: - Dziêkujê, towarzyszu, ¿e tak o niego dbacie.

"No có¿, owszem" - mia³ powiedzieÌ 2 lipca 1951 r. Józef Sigalin, naczelny architekt Warszawy. Oprowadza³ akurat po mieœcie ministra spraw zagranicznych ZSRR Wiaczes³awa Mo³otowa, gdy ten zapyta³: "A jak byœcie widzieli w Warszawie taki wie¿owiec jak u nas?". W tej rozmowie nie by³o miejsca na prowizorkê. W przeddzieù spaceru z Mo³otowem architekt zosta³ pouczony, ¿e goœÌ "znienacka" zaproponuje wybudowanie w Warszawie Pa³acu Kultury i Nauki. Mia³ ustosunkowaÌ siê pozytywnie i nie wdawaÌ w szczegó³y. Sw¹ zdawkow¹ zgod¹ Sigalin da³ pocz¹tek trwaj¹cej ju¿ od ponad pó³ wieku ogólnonarodowej dyskusji o meandrach architektury i polityki. ¯adna bry³a w naszej historii nie wzbudzi³a tak gor¹cych uczuÌ. Od mi³oœci po nienawiœÌ. Od uznania po wzgardê.

Gdy po okresie rozbiorów Polska odzyska³a niepodleg³oœÌ, spontaniczn¹ reakcj¹ mieszkaùców Warszawy by³o rozebranie postawionego po powstaniu styczniowym na placu Saskim ogromnego soboru Aleksandryjskiego, symbolu carskiego panowania. W ten sam sposób - koryguj¹c najnowsz¹ historiê - post¹pili niedawno Niemcy, burz¹c na berliùskim placu Alexandra zbudowane w latach siedemdziesi¹tych proste, modernistyczne pude³ko - Pa³ac Republiki. Batalia o przysz³oœÌ budynku traktowanego jako symbol NRD trwa³a dziesiêÌ lat. Zakoùczy³a siê klêsk¹ tych, którzy przekonywali, ¿e pa³ac ma wartoœÌ architektoniczn¹ i nie jest dobrym pomys³em wzniesienie na jego miejscu atrapy pa³acu królów pruskich. W dodatku nawi¹zuj¹cej do historii pruskiego imperializmu, o którym Niemcy woleliby zapomnieÌ. Warszawski Pa³ac Kultury i Nauki od kilku dni jest ju¿ zabytkiem - jak Wawel, Wilanów, zamek w Malborku. Zburzenie ju¿ mu nie grozi.


KoniecznoœÌ historyczna

Trudno dziœ odgadn¹Ì, ile w zdawkowym "no có¿, owszem" Sigalina by³o rezygnacji, ile zaœ aprobaty dla narzuconego pomys³u. Gdy bowiem przysz³o do wyboru polskiego pe³nomocnika ds. budowy pa³acu, Sigalin kategorycznie odmówi³ Bierutowi przyjêcia tej funkcji. Ale w³adza nie uwzglêdni³a jego sprzeciwu. Gdy jednak przysz³o do wyznaczania wysokoœci obiektu - samolot ci¹gn¹³ za sob¹ balon, a architekci z do³u obserwowali, czy wystarczaj¹co zanurza siê w chmurach - to w³aœnie Sigalin mia³ krzyczeÌ: "Wy¿ej, wy¿ej!". To oznacza³o, ¿e pa³ac przybierze niebotyczne rozmiary, zw³aszcza na tle wszechobecnych ruin stolicy. I przybra³: "Uwa¿aj, to nie chmury, to Pa³ac Kultury" - œpiewa³y w latach 90. Elektryczne Gitary.

Sigalin, architekt i urbanista urodzony w Warszawie w 1909 r., niew¹tpliwe odcisn¹³ swoje piêtno na rodzinnym mieœcie. Wytycza³ pierwszy plan generalny powojennej Warszawy, wspó³tworzy³ Trasê W-Z z mostem Œl¹sko-D¹browskim, Trasê £azienkowsk¹, Mariensztat oraz place Defilad, Konstytucji i Zamkowy. By³ faktycznym twórc¹ Biura Odbudowy Stolicy. Wiedzia³, ¿e zgoda na dar Zwi¹zku Radzieckiego jest koniecznoœci¹ historyczn¹.

Wyzieraj¹cy z ka¿dego szczegó³u Pa³acu Kultury socrealizm dla jego kolegów, architektów wychowanych w kanonie modernistycznym, by³ nie do zaakceptowania. - Ca³y XX wiek to konsekwentne d¹¿enie do maksymalnej funkcjonalnoœci i upraszczania. Socrealizm, ze swoj¹ pomp¹ wulgarn¹ niekiedy ornamentyk¹, by³ i jest dla wyznawców modernizmu torsj¹, œlep¹ uliczk¹ historii architektury, czymœ, co nie powinno siê zdarzyÌ - mówi Grzegorz Pi¹tek, redaktor merytoryczny miesiêcznika "Architektura-murator".


Symbol zniewolenia

W roku, w ktĂłrym zapadÂła decyzja o budowie paÂłacu, wÂładza ludowa w bÂłyskawicznym tempie przeorywaÂła oblicze odbudowywanej Warszawy. Na dawnym placu Bankowym prĂŞÂżyÂł siĂŞ juÂż gotĂłw do odsÂłoniĂŞcia pomnik Feliksa DzierÂżyĂąskiego, spod rusztowaĂą w Alejach Jerozolimskich wychylaÂły siĂŞ nowoczesne konstrukcje Centralnego Domu Towarowego. CzekaÂły na uroczyste przeciĂŞcie coraz to nowe wstĂŞgi. Jednak PaÂłac Kultury i Nauki im. JĂłzefa Stalina byÂł najwaÂżniejszy.

W historii dyplomacji zdarzaj¹ siê cenne podarki. Statua Wolnoœci, czyli WolnoœÌ opromieniaj¹ca œwiat - pos¹g stoj¹cy u wejœcia do portu w Nowym Jorku - to prezent od Francuzów w stulecie przyjêcia deklaracji niepodleg³oœci. Statua sta³a siê symbolem wolnej Ameryki, znalaz³a siê na liœcie UNESCO jako pomnik œwiatowego dziedzictwa kultury.

PaÂłac podarowany Polsce przez Stalina miaÂł byĂŚ symbolem zniewolenia. Dla warszawiakĂłw i przyjezdnych, ktĂłrzy miasto podnosili z ruin, byÂł prowokacjÂą. W ten sposĂłb w samym centrum stolicy Polski architektura splotÂła siĂŞ z historiÂą.

Oficjalnie dar Zwi¹zku Radzieckiego wywo³ywa³ euforiê. "¯e za nic?... ¿e jako dowód i wyraz przyjaŸni?... po to, ¿eby bratniemu narodowi pomóc? Kroniki dyplomacji nie zna³y takich wartoœci" - cieszy³ siê Karol Ma³cu¿yùski. Olbrzymie zainteresowanie budow¹ pa³acu wyra¿a³y nawet dzieci. Oprawione w p³ótno ksiêgi wycinków prasowych z tamtych lat pe³ne s¹ zdjêÌ dŸwigów i doniesieù z placu budowy. Mieszkaùcy internatu M³ody Las w Toruniu pisali do robotników komsomolców: "Drodzy Towarzysze! Œledzimy z ogromnym zainteresowaniem Wasz¹ pracê i osi¹gniêcia przy budowie potê¿nego gmachu daru narodu radzieckiego dla narodu polskiego. Staramy siê, wzoruj¹c siê na Waszych osi¹gniêciach, pracowaÌ jeszcze wydatniej ni¿ dotychczas na odcinkach pracy szkolnej celem szybszego zbudowania socjalizmu w naszym kraju". Poeci ruszyli do piór. "Szybko wzrasta jak kwiat kamienny na klombie miasta" - pisa³ m³ody talent Roman Pisarski. Z kolei uznany autor Jan Brzechwa wyra¿a³ nadziejê: "Bêdzie pi¹³ siê wysoko do góry/ Tam gdzie ptaki, ob³oki i chmury/ Dar przyjaŸni nasz Pa³ac Kultury". Ale obudowanym kolosie nie powsta³a wówczas ¿adna popularna, wpadaj¹ca w ucho piosenka. Budowano go wiêc w takt melodii o Mariensztacie czy historii o czerwonym autobusie mkn¹cym ulicami miasta.

Do zaprojektowania prezentu Stalin oddelegowa³ Lwa Rudniewa, drobnego mê¿czyznê z charakterystyczn¹, stylizowan¹ na Lenina bródk¹ i wiecznie przekrzywion¹ muszk¹. Rudniew by³ absolwentem renomowanej Petersburskiej Akademii Sztuk Piêknych, cz³owiekiem obytym w œwiecie. Wiele podró¿owa³ po W³oszech, zanim przeszed³ na s³u¿bê nowej w³adzy i zaprojektowa³ pomnik ku czci bohaterów rewolucji na Polu Marsowym. Jego dzie³em jest monumentalny neorenesansowy budynek administracji w Baku i znana bry³a Uniwersytetu im. £omonosowa na Wzgórzach Leninowskich, na której kszta³cie mia³a byÌ wzorowana warszawska budowla. Pa³ac Kultury stanowi³ jego ostatnie dzie³o, zmar³ rok po jego otwarciu.

Podczas budowy Pa³acu zginê³o szesnaœcie osób, w tym dwójkadzieci, którym rusztowanie zawali³o siê na g³owê. Ich grobami na cmentarzu prawos³awnym na Woli opiekuj¹ siê pracownicy pa³acu. Radzieccy budowniczowie mieli do budynku stosunek rodzicielski, a do pracowników braterski. Przyje¿d¿ali na kolejne okr¹g³e urodziny pa³acu. Rytua³ by³ ustalony: akademia w Sali Kongresowej, na scenie Mazowsze, Mira Zimiùska-Sygietyùska w lewej lo¿y (ogl¹da³a ka¿dy wystêp swojego zespo³u), potem uroczysty obiad w restauracji Kongresowa z tryskaj¹c¹ na œrodku fontann¹. Ju¿ po oficja³kach towarzysze, z butelkami moskowskiej i Stolicznej, których szyjki wystawa³y z kieszeni spodni i marynarek, przemykali do piwnic. Tam w biesiadnej atmosferze z szeregowymi robotnikami pa³acu umacniali przyjaŸù polsko-radzieck¹.

Georgij Arkadijewicz Karawajew, radziecki pe³nomocnik ds. budowy pa³acu, napisa³ o nim ksi¹¿kê "Narodziny wysokoœciowca". Na pocz¹tku lat 90. silnie prze¿ywa³ doniesienia rosyjskiej prasy o tym, ¿e budynek popad³ w ruinê. W 1994 r. ówczesna minister Barbara Blida zaprosi³a go wiêc na wizytacjê. Gdy zdj¹³ p³aszcz, gospodarzom ukaza³ siê garnitur pe³en baretek, z Orderem Budowniczych Polski Ludowej i Polonia Restituta w³¹cznie. Budynek obejrza³ dok³adnie, kondygnacja po kondygnacji, a po wizytacji piwnic, ca³kowicie ju¿ uspokojony, ukl¹k³ przed ówczesnym dyrektorem pa³acu i powiedzia³: - Dziêkujê, towarzyszu, ¿e tak o ten budynek dbacie. Podczas wizyty na grobach radzieckich budowniczych spisa³ dok³adnie ich imiona i nazwiska. - Zanim odejdê, chcê powiadomiÌ ich rodziny, ¿e tu maj¹ groby - powiedzia³. Czy zd¹¿y³? Nie wiadomo. Kilka miesiêcy póŸniej zmar³ w swoim moskiewskim mieszkaniu na atak serca.

Na datĂŞ otwarcia monumentalnego dzieÂła wÂładze wybraÂły 22 lipca, ÂŚwiĂŞto Odrodzenia Polski. Kronikarka paÂłacu Zofia SzczubeÂłek do dziÂś trzyma w szufladzie pozÂłacane noÂżyczki niemieckiej firmy Tolle, ktĂłrymi przecinano wstĂŞgĂŞ. RĂłwnolatkiem paÂłacu jest Stadion DziesiĂŞciolecia na warszawskiej Pradze, zbudowany na gruzach stolicy. Los obszedÂł siĂŞ z nim brutalniej. Korona stadionu sÂłuÂży dziÂś za teren dziaÂłania bazaru Europa.

Pierwszy chrzest bojowy budynek przeszedÂł juÂż w dziesiĂŞĂŚ dni po otwarciu, podczas V ÂŚwiatowego Festiwalu MÂłodzieÂży i StudentĂłw. Na Mokotowie powstaÂło miasteczko namiotowe, w paÂłacu odbywaÂły siĂŞ imprezy. ZapanowaÂł szaÂł na plastikowe paski i chustki z flagami paĂąstw, z ktĂłrych pochodzili uczestnicy. WielkÂą atrakcjĂŞ stanowili goÂście z Afryki - w Warszawie nikt jeszcze tylu czarnoskĂłrych nie widziaÂł.


cd.....

http://sztuka-architektury.pl/index.php?ID_PAGE=2775
Zapisane
Kiara
Gość
« Odpowiedz #48 : Styczeń 15, 2012, 14:03:43 »

Darku nie scalaj tego proszĂŞ...  UÂśmiech

Jednak uda³o mi siê coœ znaleŸÌ , chocia¿ maleùk¹ ciuteczkê......

CiaÂła miejskie , ciaÂła niebieskie powiÂązania  Warszawy i Berlina , paÂłac kultury i WieÂża Telewizyjna

http://www.fundacjamiasto.org/uploads/1029_1.pdf

[PDF]
!!kulturaMiasta4_zmiana stron.indd
www.fundacjamiasto.org/uploads/1029_1.pdf
Format pliku: PDF/Adobe Acrobat - Szybki podglÂąd
MiaÂły wyznaczyĂŚ nowe centrum. ... Gdy spojrzy siĂŞ pod sÂłoĂące, wszystkie sÂą jedna- ... PaÂłac Kultury miaÂł stworzyĂŚ w tym miejscu centrum, ktĂłrego zburzone w czasie ..... spoÂłeczne i urbanistyczne, podobne jest teÂż ÂźrĂłdÂło ich mocy: energia ...

*******

Nie potrafiĂŞ tego skopiowaĂŚ i wstawiĂŚ.


I jeszcze coÂś......



 Tunel do Berlina.

 
   
       


Pa³ac Kultury i Nauki to znacznie wiêcej ni¿ widzimy. W podziemiach ma znajdowaÌ siê schron przeciwatomowy oraz kilka kondygnacji, na których s¹ puste pokoje. Lub pokoje pe³ne manekinów. I stacja kolejki w¹skotorowej, która w ka¿dej chwili mo¿e przewieŸÌ ludnoœÌ do owego schronu pod Placem Defilad.

"Labirynt Fauna", "Harry Potter", "AnioÂły i demony" – to tylko kilka filmĂłw, w ktĂłrych pojawia siĂŞ motyw labiryntu, sekretnego przejÂścia czy krĂŞtych, tajemniczych korytarzy. ScenarzyÂści serialu "Lost" wprowadzili jeszcze jeden element komplikujÂący rzeczywistoœÌ – podziemne miasto.

WÂąskie alejki labiryntu, przez ktĂłre przedziera siĂŞ bohater – zwykle przed kimÂś lub czymÂś ucieka. Albo ostroÂżnie wybierajÂąc drogĂŞ prĂłbuje dotrzeĂŚ do centrum labiryntu, gdzie czeka na niego obiecana nagroda. I jeÂśli Âżadna ciemna moc mu nie przeszkodzi, udaje siĂŞ.

Sekretne przejœcia w starych zamkach pozwalaj¹ z kolei uciec przed z³¹ macoch¹. Albo wykrêciÌ siê z obowi¹zków i pobyÌ razem z przyjació³mi w ogrodzie. Dziêki takim korytarzom pozytywny bohater szybciej dociera te¿ do kogoœ wa¿nego i w³adczego, wyjawia mu prawdê i razem ratuj¹ œwiat.

W historii i kulturze funkcjonuje jeszcze inna wersja motywu labiryntu: sieĂŚ kana³ów, ktĂłrymi poruszali siĂŞ powstaĂący warszawscy. Andrzej Wajda, w filmie "KanaÂł", pokazaÂł chyba najwaÂżniejszy rodzaj sekretnych i tajemnych przejœÌ – te bowiem uratowaÂły Âżycie i pozwoliÂły na prowadzenie walki i ewakuacjĂŞ ludzi. StaÂły siĂŞ alternatywÂą i symbolem, wokó³ ktĂłrego narosÂła legenda o podziemnym mieÂście.

OpowieÂści o legendach miejskich takÂże w serwisie Strefa Tajemnic

Druga stolica

Mity kr¹¿¹ce o tunelach pod Warszaw¹ s¹ mniej wiêcej takie: "Odk¹d siêgam pamiêci¹ zawsze s³ysza³em o tajemniczym przejœciu. Niektórzy mówili nawet o tunelu do samego Berlina, o podziemnych szpitalach wy³o¿onych kafelkami. Jednak nigdy nie spotka³em osoby, która zna³a wejœcie do tych miejsc".

Inni amatorzy sekretów i tajemnic wierz¹ te¿, ¿e powsta³y w minionej epoce Pa³ac Kultury i Nauki to znacznie wiêcej ni¿ widzimy. W podziemiach ma znajdowaÌ siê schron przeciwatomowy oraz kilka kondygnacji, na których s¹ puste pokoje. Lub pokoje pe³ne manekinów. I stacja kolejki w¹skotorowej, która w ka¿dej chwili mo¿e przewieŸÌ ludnoœÌ do owego schronu pod Placem Defilad.

Pewne legendy miejskie podajÂą, Âże istniejÂą przejÂścia podziemne. ProwadziĂŚ miaÂłyby do dawnej siedziby PZPR (obecnie to budynek GieÂłdy PapierĂłw WartoÂściowych) lub na Dworzec Centralny. Studenci Politechniki Warszawskiej mogÂą natomiast sprawdziĂŚ czy pod ich uczelniÂą przechowaÂły siĂŞ magazyny, rury ciepÂłownicze czy pozostaÂłoÂści wojennej radiostacji.

http://natropie.onet.pl/crimestory/tunel-do-berlina,1,4213073,artykul.html

Ps. Ja dodam i¿ pewne legendy mówi¹ o po³¹czeniu tych okolic podziemnymi tunelami z Czêstochow¹ i pewne zakony dobrze o tym wiedz¹.


CzegoÂś tu dotkniĂŞto chociaÂż nie sÂądzĂŞ Âżeby autorzy tych tekstĂłw naprawdĂŞ wiedzieli czego, waÂżne sÂą punkty na ziemi oraz ich znaczenie ziemsko kosmiczne.
Wiedza ukryta jest tu¿ pod powierzchni¹ chocia¿ szukana w g³êbi.... sekret tkwi w po³¹czeniach i symbolice.

« Ostatnia zmiana: Styczeń 15, 2012, 14:38:36 wysłane przez Kiara » Zapisane
chanell


Maszyna do pisania...


Punkty Forum (pf): 72
Offline

Płeć: Kobieta
Wiadomości: 3453



Zobacz profil
« Odpowiedz #49 : Styczeń 15, 2012, 21:51:14 »

Ostatnio byÂło gÂłoÂśno w mediach Âże, R.Sikorski  chce wyburzyĂŚ PaÂłac Kultury .ByÂły juÂż nawet komputerowe symulacje wyburzenia gmachu ,ale podobno koszt takiej operacji jest ogromny.Na razie nie ma na to kasy ,ale jak znajdzie siĂŞ  "sponsor "  to pewnie  p.Sikorski zrealizuje swoje plany . CzyÂżby nasze wÂładze chciaÂły coÂś ukryĂŚ ?
« Ostatnia zmiana: Styczeń 15, 2012, 21:51:35 wysłane przez chanell » Zapisane

Na wszystkie sprawy pod niebem jest wyznaczona pora.

            KsiĂŞga Koheleta 3,1
Strony: 1 [2] 3 |   Do góry
  Drukuj  
 
Skocz do:  

Powered by SMF 1.1.11 | SMF © 2006-2008, Simple Machines LLC | Sitemap

Strona wygenerowana w 0.039 sekund z 20 zapytaniami.

Polityka cookies
Darmowe Fora | Darmowe Forum

phacaiste-ar-mac-tire x22-team granitowa3 maho opatowek