Niezale¿ne Forum Projektu Cheops Niezale¿ne Forum Projektu Cheops
Aktualno¶ci:
 
*
Witamy, Go¶æ. Zaloguj siê lub zarejestruj. Grudzieñ 22, 2024, 22:12:21


Zaloguj siê podaj±c nazwê u¿ytkownika, has³o i d³ugo¶æ sesji


Strony: 1 2 3 4 [5] 6 |   Do do³u
  Drukuj  
Autor W±tek: Rozwój duchowy - co to w³a¶ciwie jest?  (Przeczytany 55594 razy)
0 u¿ytkowników i 11 Go¶ci przegl±da ten w±tek.
ptak
Go¶æ
« Odpowiedz #100 : Czerwiec 01, 2011, 09:19:26 »

Cytat: between
Chyba, ¿e koncept Sumienia-Ego jako dwóch biegunów jest niepoprawny.

No to jak? Jakie¶ propozycje?  U¶miech 

My¶lê, ¿e koncept dwu biegunów (ego – sumienie) jest poprawny.
Ego dba o nasz± doczesno¶æ, sumienie o rozwój duszy, czyli przysz³o¶æ. Po¶rodku jest wolna wola (¶wiadomy wybór)
jako balans miêdzy ego a sumieniem. 
Im wiêcej wyborów zgodnych z podpowiedziami sumienia, tym lepiej dla duszy.
Ale, co to znaczy lepiej? Z jakiego punktu widzenia?
Wydaje siê, ¿e chodzi o jej wzrost energetyczny i wibracyjny. Przy za³o¿eniu, ¿e dusza jest niekompletna i niedoskona³a.

S± jednak równie¿ koncepcje doskona³o¶ci oraz kompletno¶ci duszy od samego jej stworzenia.
Wówczas pytanie o rolê sumienia prowadziæ musi do innej odpowiedzi.
Sugeruje raczej, ¿e sumienie w takim przypadku, czyli inkarnacyjnej amnezji chroni duszê od zbytniej bolesno¶ci
podczas zabawy w materii.
Jest t± ¶wietlist± cz±stk±, która przypomina, kim jeste¶my.
Jest latarni± w mroku materialnej ignorancji.

Tak czy inaczej, dobrze jest nie nosiæ zbyt ciemnych okularów.
Albo dobrze myæ uszy.  Mrugniêcie
Zapisane
songo1970


Maszyna do pisania...


Punkty Forum (pf): 22
Offline

P³eæ: Mê¿czyzna
Wiadomo¶ci: 4934


KIN 213


Zobacz profil
« Odpowiedz #101 : Czerwiec 01, 2011, 09:29:54 »

...choæ to mo¿e i 2 bieguny, ale chyba nie stoj± wobec siebie w opozycji,-
raczej siê uzupe³niaj±, reszta j/w. U¶miech
Zapisane

"Pustka to mniej ni¿ nic, a jednak to co¶ wiêcej ni¿ wszystko, co istnieje! Pustka jest zerem absolutnym; chaosem, w którym powstaj± wszystkie mo¿liwo¶ci. To jest Absolutna ¦wiadomo¶æ; co¶ o wiele wiêcej ni¿ nawet Uniwersalna Inteligencja."
Kahuna
Go¶æ
« Odpowiedz #102 : Czerwiec 01, 2011, 10:52:15 »

Jesli sie ma sumienie,to EGO wysiada z hustawki,znika
i po zabawie pt: zonglerka Ja Tam i Ja Tu.Proste jak precel. Mrugniêcie
Pozdrawiam.
Zapisane
acentaur

Wielki gadu³a ;)


Punkty Forum (pf): 12
Offline

Wiadomo¶ci: 1464



Zobacz profil Email
« Odpowiedz #103 : Czerwiec 01, 2011, 11:01:51 »

between,
Cytuj
Ale...
Ptak napisa³ co¶ wrêcz przeciwnego, ¿e czu³by siê ¼le z tym, ¿e musi ukra¶æ pieni±dze nawet w przypadku "wy¿szej" konieczno¶ci. Ale co/kto by siê z tym ¼le czu³o - Ego czy Sumienie? Czyja racja jest "wa¿niejsza" Ega czy Sumienia?
zmienno¶c to cecha Ega i ono kalkuluje albo zysk albo przyjemno¶c. Je¶li wiêc trawi Ciê "sumienie" i zastanawiasz siê co robic dalej, to oznacza , ¿e ego magluje to co Sumienie mu przes³a³o albo przerabia w³asne problemy. Sumienie jest totalnie niezale¿ne, ta sama osoba czasem go do¶wiadczy a czasem nie, choc okoliczno¶ci s± niby podobne. Do¶wiadczanie Sumienia czêsto nas zmienia (Ego sie odmienia), natomiast Ego mo¿e te same w³asne problemy wa³kowac bez koñca.
Zapisane
ptak
Go¶æ
« Odpowiedz #104 : Czerwiec 01, 2011, 11:10:06 »

Jesli sie ma sumienie,to EGO wysiada z hustawki,znika
i po zabawie pt: zonglerka Ja Tam i Ja Tu.Proste jak precel. Mrugniêcie
Pozdrawiam.

Gdyby tak by³o jak twierdzisz, to cz³owiek nie mia³by ¿adnych dylematów.
Bo albo wg sumienia (gdy je ma), albo wg ego.
A ¿e precel wcale nie jest prosty, wiêc i cz³owiek zapêtlony w swoich wyborach.
Tote¿ ¿ongluje od urodzenia a¿ do ¶mierci.
A¿ mu siê wszystko wyprostuje…  Du¿y u¶miech
Pozdrawiam
« Ostatnia zmiana: Czerwiec 01, 2011, 11:10:26 wys³ane przez ptak » Zapisane
koliberek33
Go¶æ
« Odpowiedz #105 : Czerwiec 01, 2011, 13:13:11 »

Je¶li pos³ucha siê delikatnego szeptu sumienia, to jasne, ¿e ego wówczas znika, a precel, tak jak siê zwin±³, tak i go mo¿na wyprostowaæ, je¶li za bardzo siê nie zapiecze (czyli tak jak ego w swym uporze i kombinacjach wszelkich) Mrugniêcie
Zapisane
east
Go¶æ
« Odpowiedz #106 : Czerwiec 01, 2011, 14:23:36 »

Cytuj
Warto spojrzeæ na te sprawy przytomnie: pieni±dze s± jednym z przejawów bogactwa, a mi³o¶æ jest samym sednem duchowo¶ci. Seks jest za¶ jednym ze sposobów wyra¿ania mi³o¶ci.

Inspiracje duchowe warto wykorzystywaæ jako inspiracje do ogólnej poprawy jako¶ci ¿ycia i zdrowia. I wówczas maj± one realny sens.

Fajnie, w wywa¿ony sposób napisany artyku³ . Wszystko w porz±dku gdy odnosi siê on do osobistego rozwoju duchowego , do cz³owieka uwik³anego w materialne ¿ycie, w to¿samo¶æ i pe³nione przez siebie role. Sprawa przedstawia siê trochê inaczej, gdy z tzw "rozwoju duchowego" robimy pomys³ na biznes. Wtedy sprowadzamy rozwój duchowy do podrzêdnej roli wobec bogacenia siê. Usprawiedliwiamy bogacenie siê rozwojem duchowym, przybieramy po prostu kolejn± to¿samo¶æ w celu "mieæ". Jest to jaki¶ sposób na ¿ycie. Wszystko  zale¿y od motywacji , które le¿± u podstaw dzia³ania.
Pieni±dze to wynalazek ludzki, a nie duchowy.
 Prawdziwie wyzwolony duch jest niematerialny i nie potrzebuje pieniêdzy ani materii. Tylko nasza ludzka, materialna pow³oka i zarz±dzaj±ce ni± oprogramowanie potrzebuj± materii i energii ( pieni±dz). Cia³o i umys³ udzielaj± duchowi mieszkania .  Za dobrze wykonan± pracê nale¿y siê odwdziêczyæ wiêc mo¿na o to ducha poprosiæ, a on z rado¶ci± pomo¿e w ramach swoich mo¿liwo¶ci Mrugniêcie
Zapisane
arteq
Go¶æ
« Odpowiedz #107 : Czerwiec 01, 2011, 20:54:38 »

Ludzie, proszê - podawajcie autora cytatów. Przecie¿ to robione jest automatycznie.
Zapisane
between
Go¶æ
« Odpowiedz #108 : Czerwiec 03, 2011, 09:04:19 »

S± jednak równie¿ koncepcje doskona³o¶ci oraz kompletno¶ci duszy od samego jej stworzenia.
Wówczas pytanie o rolê sumienia prowadziæ musi do innej odpowiedzi.
Sugeruje raczej, ¿e sumienie w takim przypadku, czyli inkarnacyjnej amnezji chroni duszê od zbytniej bolesno¶ci
podczas zabawy w materii.

Hmm, ale w takim przypadku tj takim ¿e dusza jest ju¿ idealnie doskona³a nie ma w ogóle sensu taki koncept jak 'wiek duszy' - co stoi trochê w sprzeczno¶ci z obserwacj±.

Wróæmy wiêc do koncepcji, ¿e dusza doskonali siê poprzez do¶wiadczenia kolejnych wcieleñ.

Jak wobec tego okre¶liæ ten rozwój duchowy?
Jako jaki¶ procentowy stosunek racji duszy do ega?
Czyli, ¿e cz³owiek totalnie uduchowiony stoi zupe³nie ponad swoim ego i o jego wyborach decyduje wy³±cznie dusza?

A co w przypadku duszy m³odej? Czy ona ma równie¿ "m³ode" sumienie?

A mo¿e rozwój duchowy to stopnieñ zintegrowania wszystkich trzech poziomów Ja: podstawego Ja, Ja Tutaj i Ja Tam?

pozdrawiam
« Ostatnia zmiana: Czerwiec 03, 2011, 09:06:04 wys³ane przez between » Zapisane
songo1970


Maszyna do pisania...


Punkty Forum (pf): 22
Offline

P³eæ: Mê¿czyzna
Wiadomo¶ci: 4934


KIN 213


Zobacz profil
« Odpowiedz #109 : Czerwiec 03, 2011, 09:34:51 »

istnieje taka koncepcja ¿e dusze poch±dz±, s± integralnymi, lecz oddzielonymi elementami "wielkiego ducha"(jedni),-
a wiêc choæ doskona³e w swej naturze, niedoskona³e w do¶wiadczeniach których im brak,-
to pozorne sprzeczno¶ci które na tym poziomie s± nie³atwe do zrozumienia.
Tak wiêc choæ czas jako taki dla dusz nie istieje- to mo¿na mówiæ o wieku w sensie zebranych od¶wiadczeñ na poziomie materialnym.
« Ostatnia zmiana: Czerwiec 03, 2011, 10:22:38 wys³ane przez songo1970 » Zapisane

"Pustka to mniej ni¿ nic, a jednak to co¶ wiêcej ni¿ wszystko, co istnieje! Pustka jest zerem absolutnym; chaosem, w którym powstaj± wszystkie mo¿liwo¶ci. To jest Absolutna ¦wiadomo¶æ; co¶ o wiele wiêcej ni¿ nawet Uniwersalna Inteligencja."
arteq
Go¶æ
« Odpowiedz #110 : Czerwiec 03, 2011, 10:13:59 »

Between, ciekawy kamyczek do Twoich rozpatrywañ co do "przejmowania" znalezionych pieniêdzy:

http://wiadomosci.onet.pl/kraj/biedny-emeryt-zwrocil-znaleziony-majatek,1,4407378,wiadomosc.html
Zapisane
between
Go¶æ
« Odpowiedz #111 : Czerwiec 03, 2011, 11:23:47 »

Between, ciekawy kamyczek do Twoich rozpatrywañ co do "przejmowania" znalezionych pieniêdzy:

http://wiadomosci.onet.pl/kraj/biedny-emeryt-zwrocil-znaleziony-majatek,1,4407378,wiadomosc.html
¯aden kamyczek.
Pisa³em o pieni±dzach, o których nikt nie wie, ¿e zginê³y.
Tutaj w³a¶ciciel wiedzia³ ¿e zgubi³ i by³a to dla niego tragedia.
Postawa staruszka godna podziwu ale przedstawiony przez Ciebie przyk³ad nijak siê nie ma do rozwa¿añ przez nas prowadzonych.

pozdro

« Ostatnia zmiana: Czerwiec 03, 2011, 11:24:03 wys³ane przez between » Zapisane
east
Go¶æ
« Odpowiedz #112 : Czerwiec 03, 2011, 16:54:26 »

The stories we tell ourselves about how the world works ultimately govern what we perceive. After a while we see only what we are taught to see. Scientists now understand there is a phenomenon in the brain they refer to as ‘kindling’, discovered and named by a Nova Scotian neuroscientist named Graham Goddard..

t³umaczenie
Historie jakie wmawiamy sobie o tym jak funkcjonuje ¶wiat ostatecznie zarz±dzaj± tym co postrzegamy. Po chwili widzimy tylko to, o czym pomy¶leli¶my. Naukowcy zrozumieli ,ze w naszych mózgach zachodzi fenomen okre¶lany jako " u³agadzanie", odkryty i nazwany przez naukowca neurologa z Nowej Szkocji, Grahama Goddarda..

http://www.lynnemctaggart.com/blog/119-the-eyes-have-it

W linku artyku³ opisuj±cy ró¿nice w sposobie postrzegania rzeczywisto¶ci przez ludzi tzw Zachodu i ludzi Wschodu ( wschodnie Chiny ). My by¶my raczej odnosili siê do wschodniej mentalno¶ci, która zmierza w kierunku spo³eczno¶ci jako ca³o¶ci kosztem ¿ycia jednostki, a zachodniej ,która stawia na si³ê indywidualno¶ci i konkurencjê miêdzy jednostkami.
To co mnie uderzy³o w tym artykule to w³a¶nie zacytowany fragment. Nasz ¶wiat wygl±da tak jak o nim my¶limy i sposób w jaki my¶limy niejako "wywo³uje" rzeczywisto¶æ sprawiaj±c ,¿e ona siê do nas dostosowuje. Do nas, czyli zarówno w wymiarze jednostkowym jak i wypadkowej z ca³ego spo³eczeñstwa.
Wspominam o tym poniewa¿ nie odpowiedzieli¶my sobie w³a¶ciwie na pytanie bardziej podstawowe , a mianowicie - po co siê rozwijaæ duchowo ?
W³a¶nie po to, aby zmieniæ rzeczywisto¶æ, któr± jak dotychczas to kszta³towano poprzez urabianie naszego sposobu postrzegania ¶wiata od dziecka. Co¶ na szczê¶cie posz³o "nie tak" w tym urabianiu skoro zaistnia³a transformacja ustrojowa w Polsce. Obecnie postêpuje urabianie m³odzie¿y na mod³ê "zachodni±" czyli na wy¶cig szczurów w konkurencji "kto siê bardziej nachapie przed innymi wg naszych regu³ ", ale czy to siê udaje ?
Zapisane
songo1970


Maszyna do pisania...


Punkty Forum (pf): 22
Offline

P³eæ: Mê¿czyzna
Wiadomo¶ci: 4934


KIN 213


Zobacz profil
« Odpowiedz #113 : Czerwiec 03, 2011, 17:40:14 »

trzymaj±c siê stricte nazwy tego w±tku- to jakie mo¿emy mieæ pojêcie o rozwoju ducha/duchowym,-
je¿eli to w³a¶nie ¿e ¿yjemy teraz setki, czy tys. razy s³u¿y w³a¶nie naszym duszom w celach edukacyjnych.
W tym momencie to o czym piszemy tu i teraz na tym poziomie s³u¿y raczej budzeniu siê ¶wiadomo¶ci,-
choæby po to aby zrozumieæ ¿e
Nasz ¶wiat wygl±da tak jak o nim my¶limy i sposób w jaki my¶limy niejako "wywo³uje" rzeczywisto¶æ sprawiaj±c ,¿e ona siê do nas dostosowuje. Do nas, czyli zarówno w wymiarze jednostkowym jak i wypadkowej z ca³ego spo³eczeñstwa.

sami fizycy dochodz± ju¿ do przekonania ¿e ¶wiat ma taki, a nie inny kszta³ w momencie kiedy na niego patrzymy, poniewa¿ wszystko jest w ci±g³ym ruchu i wszystko wibruje na ka¿dym poziomie materi/energi.
Na tej ang. stronie http://www.gizamap.com/ s± slajdy o tym co mog± spowodowaæ zmiany, a w³a¶ciwie zanik pola mag. ziemi,-
a mianowicie odblokowanie reszty potencja³u naszego mózgu/¶wiadomo¶ci w³a¶nie, a je¿eli tak,-
to nastanie cywilizacja X-manów Mrugniêcie

pozdr.
« Ostatnia zmiana: Czerwiec 03, 2011, 17:41:42 wys³ane przez songo1970 » Zapisane

"Pustka to mniej ni¿ nic, a jednak to co¶ wiêcej ni¿ wszystko, co istnieje! Pustka jest zerem absolutnym; chaosem, w którym powstaj± wszystkie mo¿liwo¶ci. To jest Absolutna ¦wiadomo¶æ; co¶ o wiele wiêcej ni¿ nawet Uniwersalna Inteligencja."
Kiara
Go¶æ
« Odpowiedz #114 : Czerwiec 03, 2011, 18:10:28 »

Kolejnym progiem rozwoju duchowego jest uniezale¿nienie siê od materii , czyli w³adanie ni± ca³kowicie.
Nie znaczy to i¿ mamy siê jej pozbyæ jako co¶ co zaburza nasz rozwój duchowy , absolutnie nie.

Znaczy to tylko tyle i¿ ona - materia nie mo¿e nami w³adaæ i nie mo¿emy robiæ "wszystkiego" ¿eby posiadaæ wiêcej i wiêcej ...

Powiedzenie :"kto ma pieni±dze ten  p³aci  i rz±dzi ..." nie do koñca jest prawdziwe co okazuje siê ju¿ wspó³cze¶nie.

Przekraczanie barier strachu przed utrat± pieniêdzy jest straszne dla uzale¿nionych od komfortu materialnego , który one daæ mog±.
Ale jest to niewola , gdy¿ one wówczas wyznaczaj± ludziom drogi ¿ycia i system warto¶ci , którym siê pos³uguj±.
Proces pokonywania strachu przed byciem " biednym materialnie" to bardzo trudny proces , bowiem jest zgod± na ¿ycie w warunkach które zaczynaj± nie¶æ nam zdarzenia losowe i nie walczenie z nimi.
Akceptacja ze zrozumieniem niezbêdno¶ci tej sytuacji czêsto niestety bywa niezrozumia³a przez wiêkszo¶æ ludzi.
 W  dotychczasowych wzorcach ¶wiadomo¶ci jest bowiem zakodowana walka o materiê.
Wyj¶cie z tego kodu to olbrzymie zaufanie do Stwórcy i¿ tak naprawdê niczego nam nie zabraknie do¿ycia i realizowania wybranego przez nas planu przedurodzeniowego.

Nie ka¿dy konfrontuje siê z identyczn± sytuacjom , ka¿dy otrzymuje j± na miarê ud¼wigniêcia jej.

Bywa jednak i¿ ludzie twierdz± i¿ j± rozumiej± i oferuj± swoj± pomoc ró¿norak±  a pó¼niej nie potrafi± ud¼wign±æ swoich decyzji.

Bywa... Jest to ich konfrontacja siê z ich przekraczaniem uzale¿nienia od materii , oraz zaufania do Stwórcy.

Drogê t± musi przej¶æ ka¿dy wcze¶niej czy pó¼niej , taki jest kolejny próg rozwoju duchowego.

Jezus powiedzia³ ; Prêdzej wielb³±d przejdzie przez ucho igielne ni¿ bogacz wejdzie do królestwa niebieskiego... jest w tej przypowie¶ci olbrzymia prawda.

Ka¿dy zrozumie j± na miarê siebie i tak jest dobrze.

Kiara U¶miech U¶miech
Zapisane
acentaur

Wielki gadu³a ;)


Punkty Forum (pf): 12
Offline

Wiadomo¶ci: 1464



Zobacz profil Email
« Odpowiedz #115 : Czerwiec 03, 2011, 21:57:20 »

between,
Cytuj
Hmm, ale w takim przypadku tj takim ¿e dusza jest ju¿ idealnie doskona³a nie ma w ogóle sensu taki koncept jak 'wiek duszy' - co stoi trochê w sprzeczno¶ci z obserwacj±.
Wróæmy wiêc do koncepcji, ¿e dusza doskonali siê poprzez do¶wiadczenia kolejnych wcieleñ.
Jak wobec tego okre¶liæ ten rozwój duchowy?
Jako jaki¶ procentowy stosunek racji duszy do ega?
Czyli, ¿e cz³owiek totalnie uduchowiony stoi zupe³nie ponad swoim ego i o jego wyborach decyduje wy³±cznie dusza?
A co w przypadku duszy m³odej? Czy ona ma równie¿ "m³ode" sumienie?
A mo¿e rozwój duchowy to stopnieñ zintegrowania wszystkich trzech poziomów Ja: podstawego Ja, Ja Tutaj i Ja Tam?
je¶li siê nie ma uporzadkowanego "modelu" to rzeczywiscie mo¿na siê ³atwo zapl±taæ.Ja przyjmujê takie
rozwiazanie: Symbolicznie duch w materii sk³ada siê z "wy¿szego ja" , duszy=Ega , "prawdziwego ja"
oraz "kolektywnej duszy". Teraz mogê wiele t³umaczyæ.
"Prawdziwe ja" nie chce wierzyæ swej boskiej naturze i zawierza duszy=egu i odt±d widzi ¶wiat "oczami" ega
Dusza=Ego rz±dzi bezkompromisowo, podporz±dkowuje sobie "prawdziwe ja" ale prowadzi to do ¶mierci w materii. Dusza zostaje "wyzerowana" i zawracana do kolejnego cyklu narodziny-¿ycie - ¶mieræ a¿
osi±gnie dojrza³o¶æ. Dusza zawsze uczy siê od nowa.
"Wy¿sze ja" stwarza ¶wiat dla "prawdziwego ja" zgodnie z jego pogl±dami, ale czasami objawia siê jako
sumienie, nieoczekiwanie wkraczaj±c w sytuacjach wydaj±cych siê tak jasnymi.
"Kolektywna dusza" to jakby baza danych , baza do¶wiadczeñ poprzednich wcieleñ
Rozwój duchowy to gotowanie Ega w ogniu materii tak, by by³o partnerem dla "prawdziwego ja" a wtedy te odnajdzie swoj± bosko¶æ i zjednoczy wszystkie sk³adowe.
Zapisane
east
Go¶æ
« Odpowiedz #116 : Czerwiec 04, 2011, 00:03:58 »

Witaj Acentaur U¶miech
Dziêki, bardzo przejrzyste definicje podajesz.

Wszak¿e uwa¿am  je za trochê za bardzo opisowe poniewa¿ nie wyja¶niaj± mechanizmów w jaki sposób siê to dzieje. To znaczy mechanizm opisowy mo¿na równie¿ do tego dodaæ  wedle w³asnego uwa¿ania, tak jak to robi³y od wieków systemy religijne na przyk³ad w sposób w jaki to jest widoczne  w hinduskich Wedach. U¿ywano jêzyka opisowego do tego co postrzegano, ale nie rozumiano istoty tego na co patrzono (wojny atomowe, pojazdy o napêdzie grawitacyjnym itd ).

W³a¶nie o te zrozumienie istoty zjawisk  mi chodzi kiedy u¿ywam s³owa "wiedza". Zrozumienie nie wymaga zaliczenia kursu czy ukoñczenia jakiej¶ szko³y, a tylko umiejêtno¶ci integrowania wiadomo¶ci na miarê pojêæ i symboliki cywilizacji w której przysz³o nam ¿yæ. W praktyce jest to, wg mnie , spojrzenie na rzeczywisto¶æ w inny ni¿ materialny sposób , wyj¶cie poza dualizm i filozofiê rozdzielenia. Takie podej¶cie wynika te¿ z wiedzy o ¶wiecie uzyskanej na przyk³ad od naukowców. Korzystaj±c z tej wiedzy dzi¶ ,kiedy patrzê na drzewo to widzê - z jednej strony  ro¶linê do¶æ dobrze opisan± przez biologiê ,ale z drugiej strony - poprzez wiedzê z zakresu kwantowej biologii widzê te¿ energetyczn± postaæ ¶wiadomo¶ci z któr± mój organizm i moja ¶wiadomo¶æ prowadzi dialog bez u¿ycia umys³u, jeszcze zanim informacja o drzewie zostanie sprowadzona do jednego, oznaczonego, dekoherentnego stanu w moim mózgu w sposób dla umys³u zrozumia³y jej wymiana zachodzi na p³aszczy¼nie kwantowej.
Wynikowo - umys³ otrzymuje informacjê tak±, jak± jest w stanie dostrzec. Z chwil± zmiany sposobu postrzegania otrzymujemy zwrotnie wiêcej nowych informacji o rzeczywisto¶ci. Drzewo przestaje znaczyæ tyle co surowiec do produkcji papieru, a staje siê czuj±c± istot±, od której zale¿y moje oddychanie. Ja korzystam z tego co ono wydala, a ono z tego co wydalam ja. W samym  procesie uzgadniania rzeczywisto¶ci ego ma niewielki udzia³ ,ale to ono decyduje co zobaczy. I to jest j-ego moc.
Zapisane
acentaur

Wielki gadu³a ;)


Punkty Forum (pf): 12
Offline

Wiadomo¶ci: 1464



Zobacz profil Email
« Odpowiedz #117 : Czerwiec 04, 2011, 21:43:33 »

Witaj east,
Cytuj
Dziêki, bardzo przejrzyste definicje podajesz.
wiem, ¿e to bardzo skrótowo, ale ju¿ taki model pozwala roz¶wietliæ niejedno. Bez tego nie mo¿na poprawnie rozumieæ  nawet mitologii. Ja wla¶nie tak to rozumiem po latach przemy¶leñ. Mo¿na to
rozwin±æ  i uzupe³niæ na w³asne potrzeby, chocia¿by o mechanizmy dzia³ania.
Pelna zgoda, ¿e od poziomu postrzegania zale¿y jak odbieramy ¶wiat, ale to tylko inny punkt widzenia
tego samego fenomenu.
Zapisane
between
Go¶æ
« Odpowiedz #118 : Czerwiec 07, 2011, 08:15:29 »

je¶li siê nie ma uporzadkowanego "modelu" to rzeczywiscie mo¿na siê ³atwo zapl±taæ.Ja przyjmujê takie
rozwiazanie: Symbolicznie duch w materii sk³ada siê z "wy¿szego ja" , duszy=Ega , "prawdziwego ja"
oraz "kolektywnej duszy". Teraz mogê wiele t³umaczyæ.

Hmm, a gdzie miejsce na pod¶wiadomo¶æ? Na podstawowe, pod¶wiadome czy zwierzêce Ja?

pozdro


« Ostatnia zmiana: Czerwiec 07, 2011, 08:17:05 wys³ane przez between » Zapisane
songo1970


Maszyna do pisania...


Punkty Forum (pf): 22
Offline

P³eæ: Mê¿czyzna
Wiadomo¶ci: 4934


KIN 213


Zobacz profil
« Odpowiedz #119 : Czerwiec 07, 2011, 08:54:02 »

kto¶ to w koñcu rzeczowo usystematyzowa³- czytaj Ace,-
¶wiadomo¶æ i pod¶wiadomo¶æ- to mo¿e dwie po³ówki ca³o¶ci- mózgu- czyli lewa i prawa pó³kula,-
siê ró¿ni± i maj± inn± optykê widzenia rzeczy- wiêc mog± w odbiorze sprawiaæ takie wra¿enie, ale tego przecie¿ nikt nie wie na pewno.

pozdr.
Zapisane

"Pustka to mniej ni¿ nic, a jednak to co¶ wiêcej ni¿ wszystko, co istnieje! Pustka jest zerem absolutnym; chaosem, w którym powstaj± wszystkie mo¿liwo¶ci. To jest Absolutna ¦wiadomo¶æ; co¶ o wiele wiêcej ni¿ nawet Uniwersalna Inteligencja."
acentaur

Wielki gadu³a ;)


Punkty Forum (pf): 12
Offline

Wiadomo¶ci: 1464



Zobacz profil Email
« Odpowiedz #120 : Czerwiec 07, 2011, 12:12:15 »

between,
Cytuj
Hmm, a gdzie miejsce na pod¶wiadomo¶æ? Na podstawowe, pod¶wiadome czy zwierzêce Ja?
pod¶wiadomo¶c to inna nazwa kolektywnej duszy, tu te¿ znajduj± siê pierwotne archetypy i zwierzêce Ja.
Taka czy inna ¶wiadomo¶c to sfera duchowa, mózg to materia,soma. Swiadomo¶c to zbiorcze okre¶lenie.
Zapisane
songo1970


Maszyna do pisania...


Punkty Forum (pf): 22
Offline

P³eæ: Mê¿czyzna
Wiadomo¶ci: 4934


KIN 213


Zobacz profil
« Odpowiedz #121 : Czerwiec 07, 2011, 12:32:32 »

pod¶wiadomo¶c to inna nazwa kolektywnej duszy

mo¿e tak byæ, ale sk±d pewno¶æ, i tu nawi±zanie do easta

Niestety ka¿dy z nas ma taki "implant" w sobie. Umys³ "latawca".
Ale dni jego policzone - jak pisze Castanieda :

Obca instalacja powraca, tego mo¿esz byæ pewien, ale ju¿ nie tak silna, i tak oto rozpoczyna siê proces, w którym rozpraszanie umyslu latawca staje siê zabiegiem rutynowym; proces ten trwa tak d³ugo, a¿ pewnego dnia umys³ latawca rozprasza siê na dobre. Smutny to dzieñ, doprawdy! Od tego dnia bêdziesz musia³ siê opieraæ na w³asnej inwencji, która jest bliska zeru. Nie bêdzie ju¿ nikogo, kto by ci powiedzia³, co masz robiæ. Nie bêdzie ju¿ ¿adnego zewnêtrznego umys³u, który móg³by ci dyktowaæ kretyñstwa, do których zosta³e¶ przyzwyczajony.

http://pracownia4.wordpress.com/ksiazki/carlos-castaneda/umysl-latawca/
Taka czy inna ¶wiadomo¶c to sfera duchowa, mózg to materia,soma.
to jasne U¶miech
zale¿y gdzie aktualnie rezyduje, lub wydelgowa³a siê na czas jaki¶ Mrugniêcie

pozdr.
« Ostatnia zmiana: Czerwiec 07, 2011, 12:43:57 wys³ane przez songo1970 » Zapisane

"Pustka to mniej ni¿ nic, a jednak to co¶ wiêcej ni¿ wszystko, co istnieje! Pustka jest zerem absolutnym; chaosem, w którym powstaj± wszystkie mo¿liwo¶ci. To jest Absolutna ¦wiadomo¶æ; co¶ o wiele wiêcej ni¿ nawet Uniwersalna Inteligencja."
between
Go¶æ
« Odpowiedz #122 : Czerwiec 07, 2011, 14:29:10 »

mam wra¿enie, ¿e siê krêcimy w kó³ko z tymi nazwami.

Dla mnie wystarczaj±cy jest podzia³ ¶wiadomo¶ci na 3 czê¶ci zgodny z Hun±:
- podstawowe ja, najni¿sze ja czyli pod¶wiadomo¶æ, zwierzêco¶æ - ta czê¶æ Ja, która zarz±dza cia³em, ta która odpowiada za emocje.
- ¶rednie ja  - tutaj jest miejsce na ego, na umys³, na "my¶lê wiêc jestem"
- nad ja, wy¿sze ja - Ja TAM, "dysk" wg Moena, prywatny bóg...

przyznaje ¿e podzia³ na 4 czê¶ci  - w tym pojêcie "prawdziwego ja" jest dla mnie do¶æ zastanawiaj±ce.
Co to jest to "prawdziwe ja"?

Jest jeszcze podzia³ na cia³a  - fizyczne, eteryczne, astralne, itp, itp. ale to jakby "no¶nik" dla informacji.
Dobrze by³oby tego nie mieszaæ.

pozdro
« Ostatnia zmiana: Czerwiec 07, 2011, 14:29:51 wys³ane przez between » Zapisane
acentaur

Wielki gadu³a ;)


Punkty Forum (pf): 12
Offline

Wiadomo¶ci: 1464



Zobacz profil Email
« Odpowiedz #123 : Czerwiec 07, 2011, 14:49:27 »

songo1970,
istnieje wiele ró¿nych okre¶leñ. Je¶li popatrzec na funkcje, to "umys³ latawca" odpowiada Egu. Kiedy ono zostaje wygotowane w ogniu do¶wiadczeñ ziemskich, to nastêpuje taka sytuacja, jaka opisa³ Castaneda.

between,
Cytuj
mam wra¿enie, ¿e siê krêcimy w kó³ko z tymi nazwami.
patrz na funkcje. System Huny jest bardzo bliski temu podzia³owi na 4 czê¶ci, w którym  "prawdziwe ja" jest ta iskr± bo¿±, czyli tym co rozstrzyga jak odczuwamy ¶wiat. Robi to na podstawie informacji od Ega. Te podzia³y s± symboliczne i nie sztywne.
W sumie to ten sam duch, tylko nieco zdecentralizowany na potrzeby samodoskonalenia.
Zapisane
ptak
Go¶æ
« Odpowiedz #124 : Czerwiec 07, 2011, 14:59:50 »

Ace,
prawdziwe ja/Iskra Bo¿a, doskona³a cz±stka duchowa odczuwa tak, jak jej ka¿e Ego?  Szok
Zapisane
Strony: 1 2 3 4 [5] 6 |   Do góry
  Drukuj  
 
Skocz do:  

Powered by SMF 1.1.11 | SMF © 2006-2008, Simple Machines LLC | Sitemap

Strona wygenerowana w 0.031 sekund z 21 zapytaniami.

Polityka cookies
Darmowe Fora | Darmowe Forum

maho granitowa3 x22-team phacaiste-ar-mac-tire gangem