Tenebrael
Gość
|
|
« : Wrzesień 22, 2010, 15:30:11 » |
|
EDIT:
I jeszcze jedna kwestia. Piszesz, jakiej to przykroÂści dziewczyna narobiÂła rodzicom. A zapominasz o drugiej kwestii - jak rodzice jÂą wychowali? Niestety, pÂłaczesz nad rodzicami, zupeÂłnie nie zwracajÂąc uwagi na fakt, Âże jej zachowanie (dziewczyny) moÂże byĂŚ konsekwencjÂą tego, JAK jÂą wychowywali rodzice.
PrzykÂład? Wystarczy, by rodzice wpajali dziewczynie Âżelazne zasady "czystoÂści". Ale zapomnieli o takiej drobnostce, jak pokazanie jej, wyjaÂśnienie, DLACZEGO takie a nie inne postĂŞpowanie jest sÂłuszne, czym jest to motywowane.
Niestety, ale nieraz natykam siê na takie niedopatrzenie, czy to w nauczaniu rodziców, czy ró¿nych (nie tylko katolickich, zaznaczam) instytucji religijnych etc. Wpajana jest ZASADA, ale ju¿ brak wyjaœnienia, dlaczego taka a nie inna zasada, czemu ma ona s³u¿yÌ, i dlaczego warto. Lub jest o tym mowa, ale bardzo pobie¿nie, p³ytko, czêsto podpieraj¹c siê nie faktami, ale... innymi zasadami.
Jaka jest konsekwencja? Cz³owiekowi wci¹¿ jest coœ wpajane, by postêpowa³ tak, a nie inaczej, jednak cz³owiek ten nie wie, dlaczego w³aœciwie ma tak postêpowaÌ. I gdy przychodzi mo¿liwoœÌ post¹pienia inaczej, która wydaje siê przynosiÌ okreœlone korzyœci (finansowe, przyjemnoœÌ fizyczna, samozadowolenie), taki cz³owiek z miejsca odrzuca wpajane mu zasady, gdy¿ sam sobie nie potrafi wyjaœniÌ (nie dano mu argumentów), dlaczego powinien siê od takiego zachowania powstrzymaÌ.
Dlatego mĂłwiĂŞ, by nie oceniaĂŚ i nie ferowaĂŚ wyrokĂłw, bo tak na prawdĂŞ nie wiesz, co rzeczywiÂście przekazywali dziewczynie rodzice, a przede wszystkim: JAK to przekazywali, czy uzasadniali, wyjaÂśniali, czy tylko kontrolowali i wymuszali przestrzeganie zasady, bez jej wyjaÂśnienia czy uzasadnienia.
|