USA wzmocni± kontrolê internetuWtorek, 28 wrze¶nia (06:30)
Wiele wskazuje na to, ¿e administracja Baracka Obamy pracuje wspólnie z agencjami takimi jak FBI i NSA (Agencja Bezpieczeñstwa Narodowego) nad projektem ustawy maj±cej zagwarantowaæ mo¿liwo¶æ pods³uchiwania internetowych rozmów telefonicznych, zaszyfrowanych e-maili i wiadomo¶ci na czatach.
Amerykañskie w³adze chc± zyskaæ nowe uprawnienia w zakresie kontroli internetu /AFP
FBI szuka cyberprzestêpcy
Wed³ug artyku³u w dzienniku "The New York Times" dostawcy us³ug pozwalaj±cych wymieniaæ zaszyfrowane wiadomo¶ci zostan± zobowi±zani do przedstawiania organom ¶cigania i s³u¿bom wywiadowczym podejrzanych komunikatów w postaci czystego tekstu. Zagraniczne firmy ¶wiadcz±ce us³ugi na terenie USA bêd± musia³y utrzymywaæ biura w Stanach Zjednoczonych, aby da³o siê prowadziæ dzia³ania zwi±zane z pods³uchem i odszyfrowywaniem wiadomo¶ci. Oprogramowanie s³u¿±ce do nawi±zywania ³±czno¶ci peer to peer (takie jak komunikatory internetowe) powinno siê projektowaæ tak, aby s³u¿by ¶ledcze mia³y wgl±d w transmitowane informacje.
Amerykañscy operatorzy klasycznych us³ug telekomunikacyjnych ju¿ od 1994 roku za spraw± ustawy CALEA (Communications Assistance for Law Enforcement Act) s± zobligowani oddawaæ do dyspozycji organów bezpieczeñstwa punkty/przy³±cza s³u¿±ce do zak³adania pods³uchów. Za Atlantykiem od lat toczy siê - przeniesiony ju¿ na wokandê s±dow± - spór o to, czy taki obowi±zek spada tak¿e na firmy oferuj±ce us³ugi VoIP albo szerokopasmowe ³±cza internetowe.
W 2006 roku s±d apelacyjny w Waszyngtonie orzek³, ¿e nowoczesne systemy wymiany danych równie¿ podlegaj± ustawie CALEA; tego samego zdania jest Federalna Komisja £±czno¶ci (Federal Communications Commission, FCC). Z kolei firmy telekomunikacyjne i organizacje broni±ce praw obywatelskich utrzymuj±, ¿e istniej±ce regulacje wystarczaj± do sprawowania nadzoru nad wymian± informacji w sieci, a ¶ledczy i s³u¿by zajmuj±ce siê ochron± pañstwa ju¿ teraz otrzymuj± wszystkie dane niezbêdne do dzia³ania, wiêc nowe ustawy nie s± konieczne.
W obliczu rosn±cej popularno¶ci urz±dzeñ pozwalaj±cych na prowadzenie zaszyfrowanej komunikacji e-mailowej (takich jak BlackBerry) oraz sieci spo³eczno¶ciowych (wraz z funkcjami czatowania) przedstawiciele agencji bezpieczeñstwa uwa¿aj±, ¿e ich pozycja i zdolno¶ci operacyjne s± coraz mniejsze; przy okazji przypominaj±, ¿e tradycyjne metody pods³uchu trac± na znaczeniu w ¶wiecie, w którym coraz wiêksza liczba osób komunikuje siê za pomoc± kana³ów innych ni¿ telefonia analogowa, cyfrowa albo komórkowa. W zwi±zku tym chc± oni otrzymaæ gwarancjê, ¿e operatorzy w ka¿dym przypadku podporz±dkuj± siê s±dowym zgodom na pods³uch i przeka¿± organom ¶cigania wiadomo¶ci w postaci niezaszyfrowanej.
Planowana inicjatywa ustawodawcza, która powinna przybraæ kszta³t aktu prawnego w przysz³ym roku, zostanie ponoæ przedstawiona Izbie Reprezentantów i Senatowi po listopadowych wyborach do Kongresu. Je¶li projekt naprawdê trafi do parlamentu, na nowo od¿yj± zadawnione spory miêdzy orêdownikami ochrony danych, przedstawicielami biznesu internetowego i w³adzami. James Dempsey z organizacji CDT (Center for Democracy and Technology) ostrzega, ¿e wcielenie pomys³ów Obamy, FBI i NSA w ¿ycie wymaga "ca³kowitego przemodelowania zdecentralizowanej architektury internetu", który musia³by zacz±æ funkcjonowaæ tak jak konwencjonalny system telefonii.
Specjali¶ci od bezpieczeñstwa ostrzegaj± poza tym, ¿e rozbudowane legalne punkty inwigilacji mog± byæ ³atwo wykorzystywane przez przestêpców. Przedstawiciele operatorów przypominaj± z kolei, ¿e dodanie do us³ug b±d¼ aplikacji mo¿liwo¶ci pods³uchu stanie siê dla firm olbrzymim wyzwaniem technologicznym i finansowym. Niewykluczone, ¿e w zwi±zku z tym zahamowany zostanie rozwój innowacyjnych us³ug.
Valerie Caproni, g³ówna radczyni prawna FBI, uwa¿a z kolei, ¿e nie chodzi wcale o rozszerzenie uprawnieñ do inwigilacji, ale o mo¿liwo¶æ stosowania ju¿ istniej±cych narzêdzi do pods³uchu w przypadku nowoczesnych systemów ³±czno¶ci. Obecnie s³u¿by ¶ledcze potrzebuj± nierzadko miesiêcy, aby w ogóle doprowadziæ do wydania zgody na za³o¿enie pods³uchu. U¿ytkownicy szyfrowanych us³ug komunikacyjnych nie powinni w przysz³o¶ci obawiaæ siê szpiegostwa na skalê masow±, a operatorzy i producenci urz±dzeñ bêd± mogli nadal proponowaæ klientom silne szyfrowanie - zaznacza Caproni. Musz± oni jedynie znale¼æ sposób, aby w okre¶lonych prawem przypadkach przekazywaæ nam wiadomo¶ci w postaci czystego tekstu - dodaje.
jak widaæ Obama znaczy wolno¶æ