Dariusz
 Maszyna do pisania...
Punkty Forum (pf): 3
Offline
Płeć: 
Wiadomości: 6024
Zobacz profil
Email
|
 |
« : Październik 01, 2010, 07:59:05 » |
|
Walczyli i ginêli za kraj. Nie stawiaj¹ im pomników! Wojenko...Autor: szymon bachir 2010-09-27 12:45:11 Dla tych co nie w¹chali prochu, nie byli tam gdzie by³em, a siedz¹ za biurkiem, te s³owa mog¹ nie znaleŸÌ uznania.Na zmarzlinie syberyjskiej, pod Tobrukiem i Narwikiem czekaj¹ na ponowne przyjœcie Jezusa. Walczyli za Boga, honor i ojczyznê pod Monte Casino i Lenino, te¿ pod innymi sztandarami i dlatego po œmierci s¹ jedni chwaleni, a drudzy potêpiani, chocia¿ ginêli od kuli tego samego wroga. Mi³oœÌ bliŸniego i sprawiedliwoœÌ w grobie musi byÌ te¿ propolska. Za jak¹ sprawiedliwoœÌ gin¹ w Iraku, Afganistanie? W imiê czego w ³y¿ce wody topi¹ bliŸnich, a równoczeœnie che³pi¹ siê wartoœciami chrzeœcijaùskimi i papie¿em Polakiem? Dlaczego podgryzaj¹ ga³¹Ÿ, na której Kowalscy siedz¹? Nad mogi³¹ wujka Andrzeja w pobli¿u Angary zadawa³em te pytanie, a or³y stepowe rozrywa³y ob³oki, jakoby one by³y sercem moim. Jak okrutn¹ drwin¹ los zakpi³ z naszego rodu. Andrzeja Wujka rozstrzelali czekiœci, nie by³ bur¿ujem, a tylko ¿o³nierzem carskim. Drugi Jana, walczy³ z Niemcami na zachodnim froncie, z krzy¿em walecznych i bliznami wróci³ w 1947 roku na Kresy. I wrogiem sowieci uznali, do tajgi z rodzin¹ wywieŸli. Za czyje grzechy pokutowali tam osiem lat? Z tej tajgi przywioz³em cedrowe szyszki, orzeszki z nich po¿ywieniem zes³aùców by³y. Na spróchnia³ym ganku rozwalonego domku jakiegoœ zes³aùca œpiewa³em pieœù kator¿nika. Protestowa³em, ¿e takimi ¿yciorysami w kraju kupcz¹ z okazji rocznic i wyborów, a na co dzieù ¿yj¹cych weteranów i ich dzieci maj¹ w tym miejscu, gdzie plecy koùcz¹ szlachetn¹ nazwê. Stoj¹ od rana, w kolejkach do rodzinnego lekarza, czekaj¹ na miejsce w szpitalu i skierowanie do sanatorium. I to nazywamy sprawiedliwoœci¹? Kapelan leci rz¹dowym samolotem do Katynia, macha kropid³em z okazji rocznic, a oni w kolejkach ¿ebrz¹ o wizytê do lekarza. Wycieczka szlakiem zes³aùców smutnych refleksji i zadumy nad ludzkim losem dala wiele. Szaman w noc po¿egnaln¹ pokaza³ dwie nagi kobiety nad brzegiem Bajka³u. Sta³y przy ognisku i chichota³y. To prawda i sprawiedliwoœÌ, chichocz¹ z Polaków, historia ich rozumu nie nauczy³a, powiedzia³. Buduj¹ wartoœci na mitach, a nie na prawdzie... A prawd¹ gorzkie i krwawe doœwiadczenia, inne kraje wyci¹galny z nich wnioski, id¹ w przysz³oœÌ nie ogl¹daj¹c siê wstecz, a my latami rozgrzebujemy mogi³y w Katyniu i wymachujemy szabelk¹ na Moskwê. Na œwiecie jest wiele polskich mogi³ bezimiennych, polegli za honor, boga i ojczyznê, za wolnoœÌ nasz¹ i wasz¹, a faktycznie oddali ¿ycie za pasibrzuchów i hipokrytów. Ich œmierci¹ kupcz¹ w walce o kasê i w³adzê. Wiele pomników genera³ów stoi, a ich nazwiska na œcianach koœcio³ów. Kowalskich posy³ali na bezimienn¹ œmierÌ. W tych pomnikach wiele jest k³amstw i ob³udy, tak jak w sarkofagach na Wawelu. Prawdziwe s¹ tylko mogi³y bezimienne, nad którymi pochylaj¹ siê wierzby p³acz¹ce, brzózki roni¹ listki i czeremchy œciel¹ bia³e kobierce. Niektórym stawiaj¹ pomniki za ¿ycia, inni czekaj¹ w kolejce, m.in. Lech Kaczyùski na pomnik stulecia. Na mogi³ach kowalskich tylko wiatr p³acze. W poci¹gu transsyberyjskim zaduma³em siê nad perfidn¹ sprawiedliwoœci¹. Na obiekty sakralne, na bezzasadne rekompensaty maj¹tku, miliardy skarb paùstwa ³o¿y koœcio³owi, a mogi³y legionistów na Kresach zarastaj¹ burzanem, krzy¿e próchniej¹. W Irkucku koœció³ postawiono ku czci i chwale Karola Wojty³y, a sybiracy w kolejkach latami na miejsce w szpitalu czekaj¹. Stoi pusty z jego wielkim wizerunkiem, przys³owiowej myszy tam nie widzia³em. Zdewastowane groby legionistów na Bia³orusi, w samym moim rodzinnym G³êbokim, rozsypuj¹ siê kwatery piêciu tysiêcy ¿o³nierzy! Rz¹d ho³ubi tylko bia³orusk¹ opozycjê, a nie pamiêta o grobach bezimiennych. Za pieni¹dze podatnika kapelani bycz¹ siê w Afganistanie i Iraku, lataj¹ samolotami na misyjne rozpusty i ewangelizacjê murzynów, be³kocz¹ polityczne modlitwy nad sanacyjnymi oficerami. Do obrzydzenia rusofobi¹ zion¹. A teraz wspólnie z parti¹ Kaczyùskich buduj¹ drugi Katyù. W katastrofie samolotowej pod Smoleùskiem zginêli œmierci¹ mêczeùsk¹ z winy Moskali, wo³aj¹! Zginêli za Boga, honor i ojczyznê. A starzy weterani w kolejkach do lekarza i sanatorium czekaj¹, ich emeryturki za du¿e by z g³odu zdechn¹Ì, a za ma³e by po ludzku ¿yÌ. Módl siê i cierp, póki ¿yjesz! Chrystus te¿ cierpia³ za nieswoje grzechy! Amen. http://interia360.pl/artykul/wojenko,39105
|
|
|
Zapisane
|
PozwĂłl sobie byĂŚ sobÂą, a innym byĂŚ innymi.
|
|
|
Dariusz
 Maszyna do pisania...
Punkty Forum (pf): 3
Offline
Płeć: 
Wiadomości: 6024
Zobacz profil
Email
|
 |
« Odpowiedz #1 : Październik 06, 2010, 20:19:54 » |
|
CiĂŞÂżki temat.  MoÂże to pomoÂże: ReportaÂż z miĂŞdzywojennej Polski4 paÂździernik 2010 Znany amerykaĂąski magazyn „Life”, ktĂłry ukazywaÂł siĂŞ od 1883 do 2007 roku, udostĂŞpniÂł swoje archiwa w „Google Books”. Z fotoreportaÂżu o Polsce, zamieszczonego w „Life” 29 sierpnia 1938 roku, wyÂłania siĂŞ nieco inny kraj, niÂż ten, ktĂłry mitologizujemy jako II RP. .. FotoreportaÂż jest – niestety – anonimowy. Nosi tytuÂł „Poland: Rich Men, Poor Men in the Land of Fields”, czyli „Bogaci i biedni w Krainie PĂłl”, a z nag³ówka dowiadujemy siĂŞ, Âże w „powojennym paĂąstwie polskim” dominujÂą „nieszczĂŞÂście, duma i strach”. Warto zauwaÂżyĂŚ, Âże w 1938 roku, 20 lat po odzyskaniu niepodlegÂłoÂści, nadal mĂłwiono o naszym kraju jako o „kraju powojennym”, podobnie, jak III RP nadal nazywana jest czĂŞsto „krajem postkomunistycznym”. Autor rozpoczyna swĂłj reportaÂż zdjĂŞciem granicy sowiecko-polskiej. Po stronie „Kraju Rad” widaĂŚ bramĂŞ powitalnÂą i napis: „witajcie robotnicy zachodu”. Zamieszcza m.in. relacjĂŞ z le¿¹cej na polsko-bolszewickiej granicy miejscowoÂści Swierynowo. Jej mieszkaĂący opowiedzieli autorowi reportaÂżu – co ten chĂŞtnie, lecz z zapewne zbyt dobrÂą wiarÂą zanotowaÂł – Âże by znaleŸÌ siĂŞ po polskiej stronie granicy upili radzieckich straÂżnikĂłw granicznych, a ci przesunĂŞli swoje posterunki o kilkaset metrĂłw. Granica Polski i ZSRR jest, jak pisze autor, „hermetycznie zamkniĂŞta”. Kraj PĂłl w ksztaÂłcie meduzy ma najniÂższy standard Âżycia w Europie... Kraj PĂłl, gdzie „konie wykonujÂą pracĂŞ ciĂŞÂżarĂłwek, a szable – czoÂłgĂłw”.. Dyskretny urok polskiej arystokracji, ktĂłra brodzi w bÂłocie... Kraj PĂłl rzÂądzony przez trupa... Kraj PĂłl w baÂłaganie oczekuje na krach. Taki lub innyhttp://www.ahistoria.pl/index.php/2010/10/reportaz-z-miedzywojennej-polski/
|
|
« Ostatnia zmiana: Październik 06, 2010, 20:24:56 wysłane przez Dariusz »
|
Zapisane
|
PozwĂłl sobie byĂŚ sobÂą, a innym byĂŚ innymi.
|
|
|
Dariusz
 Maszyna do pisania...
Punkty Forum (pf): 3
Offline
Płeć: 
Wiadomości: 6024
Zobacz profil
Email
|
 |
« Odpowiedz #2 : Grudzień 13, 2010, 22:15:01 » |
|
Nabici w butelkĂŞAutor: MichaÂł Czarnecki 2010-12-10 11:56:27 - No, Âże Mickiewicz wielkim poetÂą byÂł. - A byÂł? - No tak, pani nam mĂłwiÂła. Poza tym Gombrowicz teÂż tak uwaÂżaÂł, bo przeczytaÂłam to w tym opracowaniu, co mi kupiÂłaÂś mamo, pamiĂŞtasz?Kretyniejemy – diagnoza to niezaprzeczalna. JeÂśli ktoÂś twierdzi inaczej, to wystawi jedynie sobie dowĂłd tego, Âże kretynieje razem z nami, choĂŚ jeszcze bardziej, bo nie jest tego Âświadom. Sami tego chcieliÂśmy, no to mamy. To ludzie ludziom. DziĂŞki nam nasze dzieci bĂŞdÂą jeszcze gÂłupsze niÂż my, a ich dzieci, a nasze wnuki, bĂŞdÂą skretyniali jeszcze bardziej niÂż ich rodzice, a nasze dzieci. Niestety proces kretynienia jest nieodwracalny. Co wiĂŞcej kretynienie nasze przyspiesza, bo stworzone zostaÂły do tego odpowiednie warunki. W worku z tymi warunkami zmieÂściÂł siĂŞ Internet, SzkoÂła i Popkultura. Pisane z wielkich, bo sÂą to instytucje sÂłu¿¹ce kretynieniu. SÂłabe, wiem. No có¿, kretyniejĂŞ. CzujĂŞ jak w moich ÂżyÂłach pÂłynie kretyĂąska krew. Jednak to nie moja krew, to krew, ktĂłra zostaÂła we mnie wpompowana przez wspó³czesnÂą kulturĂŞ. I szko³ê. No i studia. I jeszcze po kropelce od Internetu. Za darmo. Za tak zwane friko, ktoÂś by powiedziaÂł. I sÂłusznie, bo tak kretyĂąsko to brzmi i Âłechta gardeÂłko. Dlaczego ludziom ludzie? Bo ludzie chcieli, aby kaÂżdy byÂł rĂłwny, chcenie przeksztaÂłciÂło siĂŞ w posiadanie i nie byÂł to zabieg nad wyraz trudny (znam zarzuty, ktĂłre bĂŞdziesz prĂłbowaÂł przede mnÂą postawiĂŚ, wiĂŞc nie wysilaj siĂŞ). WczeÂśniej jednak trzeba byÂło zlikwidowaĂŚ to, co odró¿niaÂło ludzi od siebie – kiedyÂś, kiedy Âświat byÂł jeszcze czarno-biaÂły odró¿niaÂł nas dostĂŞp do wiedzy i kultury. Otworzono nam zatem szkoÂły. ZaczĂŞÂło siĂŞ, choĂŚ niechĂŞtnie, bo zamiar byÂł inny. Kretyn w szkole... Kretyn na studiach... Rzecz o kretyĂąskiej kulturze, czyli Bartoszewski jest super... Kretyn nieÂświadomy... Dlaczego wszyscy kretyniejemy? Bo wkraczajÂąc miĂŞdzy wrony… Przykre, ale tak dziaÂła system, ktĂłrym jest kultura. AleÂż kretyĂąski artykuÂł zidiociaÂłego autora… UÂświadomionymhttp://interia360.pl/moim-zdaniem/artykul/nabici-w-butelke,41592
|
|
|
Zapisane
|
PozwĂłl sobie byĂŚ sobÂą, a innym byĂŚ innymi.
|
|
|
|
PHIRIOORI
Gość
|
 |
« Odpowiedz #4 : Styczeń 27, 2011, 20:16:30 » |
|
Nie napisa³aœ równie¿ w jaki sposób pobiera energie i gdzie j¹ wysy³a. Zamiast tysiêcy zdaù wystarczy 5-6 ale konkretnych, no jeden post. To jak doczekam siê? a KTO zlecil modom usuniecie tego postu http://www.cheops.darmowefora.pl/index.php?topic=6206.0..tu sa wypunktowane dzialania wbrew konstyucji ktra jest podstaw¹ prawa. To wspó³udzia³ w przestepstwie. A dza³ana niektorych modow w ukrywaniu takich info nosza znamiona przestêpstwa, œciganego prawem. Moze trzea wystapic o zwrot bezprawnie wydanych wpywow z podatku i odszkodowania do panstwa polskiego. albo tego: http://www.cheops.darmowefora.pl/index.php?topic=6186.0tu juz niepojmuje kompletnie, czemu to zatajaja.
|
|
« Ostatnia zmiana: Styczeń 27, 2011, 20:44:40 wysłane przez PHIRIOORI »
|
Zapisane
|
|
|
|
Dariusz
 Maszyna do pisania...
Punkty Forum (pf): 3
Offline
Płeć: 
Wiadomości: 6024
Zobacz profil
Email
|
 |
« Odpowiedz #5 : Styczeń 27, 2011, 20:30:32 » |
|
Nie wiem kto to uczyniÂł, choĂŚ przyznam szczerze, Âże nie dziwiĂŞ siĂŞ, iÂż usuniĂŞto go. Pisz jaÂśniej w swoich postach, nie posÂługuj siĂŞ skrĂłtami myÂślowymi - w wiĂŞkszoÂści przypadkĂłw znanymi tylko Tobie, to nie bĂŞdÂą usuwane. PrzywrĂłciÂłem ten post. Nikt niczego nie zataja. Poza wczeÂśniejszÂą uwagÂą poleciÂłbym Ci jeszcze unikanie takiej pisowni/nazewnictwa w stosunku do KK i temu podobnym instytucjom, a wszystko bĂŞdzie na swoim miejscu. I koĂączymy ofa.
|
|
« Ostatnia zmiana: Styczeń 27, 2011, 20:30:59 wysłane przez Dariusz »
|
Zapisane
|
PozwĂłl sobie byĂŚ sobÂą, a innym byĂŚ innymi.
|
|
|
|
acentaur
 Wielki gaduÂła ;)
Punkty Forum (pf): 12
Offline
Wiadomości: 1464
Zobacz profil
Email
|
 |
« Odpowiedz #7 : Kwiecień 07, 2011, 14:20:10 » |
|
CaÂły ten luksus zawdziĂŞczamy tylko sobie. On nie spadÂł z nieba ani UFO go nie przyniosÂło. TrochĂŞ o przyczynach tego stanu rzeczy poczytac moÂżna tu - http://04.09.salon24.pl/286198,zydowska-kochankaAutor przedstawia bardzo dobrze przemyÂślanÂą analizĂŞ. Polecam wszystkim
|
|
« Ostatnia zmiana: Kwiecień 07, 2011, 21:18:15 wysłane przez acentaur »
|
Zapisane
|
|
|
|
between
Gość
|
 |
« Odpowiedz #8 : Kwiecień 26, 2011, 15:05:20 » |
|
Pamiêtam tak¹ sytuacjê na lekcji wf. Prowadz¹cy wzi¹³ najwiêkszego ³amagê klasowego i kaza³ mu zrobiÌ trójskok. £amaga trójskok zrobi³ z najwiêksz¹ dostêpn¹ sobie uwag¹ i prezycj¹ a prowadz¹cy powiedzia³ - - Uwaga do wszystkich. W³aœnie zobaczyliœmy jak NIE NALE¯Y robiÌ trójskoku. Powinniœmy byÌ dumni. Obywatel ka¿dego kraju mo¿e sobie pokazaÌ paluszkiem na mapie i pokazaÌ.... Co tam robi¹ Polacy?.. Acha, œwietnie - wiêc wiemy ju¿ czego NIE NALE¯Y robiÌ. To cie¿ka rola byÌ takim globalnym ³amag¹. Powinniœmy byÌ dumni. Jesteœmy narodem wybranym.  pozdrawiam
|
|
« Ostatnia zmiana: Kwiecień 26, 2011, 15:06:30 wysłane przez between »
|
Zapisane
|
|
|
|
acentaur
 Wielki gaduÂła ;)
Punkty Forum (pf): 12
Offline
Wiadomości: 1464
Zobacz profil
Email
|
 |
« Odpowiedz #9 : Kwiecień 26, 2011, 20:12:59 » |
|
Witaj between, To cie¿ka rola byÌ takim globalnym ³amag¹..... Twoje zdanie o tej rzekomej naszej nieudolnosci jest po prostu nieprawdziwe. W tym œwiecie wszystkie narody sa równo pozbawiane praw i rolowane na wszelkie mo¿liwe sposoby. Ale zamiast p³akac z tego powodu, mo¿e zróbmy coœ z tym. Tu, na forum.  Trzeba wrócic do korzeni, odnaleŸÌ to co polskie. Jêzyk, historia i kultura. Wszystko odpolitycznione i "odreligijnione" . Jak to stosowaÌ na forum? Raczej metod¹ zaleceù i premiowania tematyki polskiej oraz czystego jêzyka. Jak to inni widza?
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Dariusz
 Maszyna do pisania...
Punkty Forum (pf): 3
Offline
Płeć: 
Wiadomości: 6024
Zobacz profil
Email
|
 |
« Odpowiedz #10 : Kwiecień 26, 2011, 20:29:41 » |
|
Trzeba wrócic do korzeni, odnaleŸÌ to co polskie. Jêzyk, historia i kultura. Wszystko odpolitycznione i "odreligijnione" . Jak to stosowaÌ na forum? Raczej metod¹ zaleceù i premiowania tematyki polskiej oraz czystego jêzyka. Jak to inni widza? Pomys³ super. Jestem jak najbardziej za.
|
|
|
Zapisane
|
PozwĂłl sobie byĂŚ sobÂą, a innym byĂŚ innymi.
|
|
|
arteq
Gość
|
 |
« Odpowiedz #11 : Kwiecień 26, 2011, 20:42:57 » |
|
To moÂże zmieniĂŚ na poczÂątek zapis w regulaminie ktĂłry to ukrĂłca moÂżliwoÂści bezpoÂśredniego zwracania uwagi na poprawnÂą pisowniĂŞ jĂŞzyka polskiego...
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Dariusz
 Maszyna do pisania...
Punkty Forum (pf): 3
Offline
Płeć: 
Wiadomości: 6024
Zobacz profil
Email
|
 |
« Odpowiedz #12 : Kwiecień 26, 2011, 22:35:12 » |
|
Nie do koùca zgodzi³bym siê z t¹ myœl¹. G³ównie dlatego, ¿e nie ka¿dy ma mo¿liwoœÌ pos³ugiwania siê polsk¹ klawiatur¹, a to z miejsca wyklucza³oby takie osoby. Myœlê, ¿e bardziej chodzi tu o ziomków ni¿ osoby na emigracji. No i propagowanie ej idei nie ma celu dyskredytowania kogokolwiek a upowszechnianie naszej s³owiaùskoœci.
|
|
|
Zapisane
|
PozwĂłl sobie byĂŚ sobÂą, a innym byĂŚ innymi.
|
|
|
east
Gość
|
 |
« Odpowiedz #13 : Kwiecień 26, 2011, 23:58:35 » |
|
Witaj acentaurTrzeba wrócic do korzeni, odnaleŸÌ to co polskie. Jêzyk, historia i kultura. Wszystko odpolitycznione i "odreligijnione"
Trzeba zatem zanurzyÌ siê w Polskiej martyrologii, w cierpieniu, "wiecznym" zwi¹zku z Koœcio³em ? Mam nadziejê , ¿e nie o tak¹ "wolnoœÌ" Ci chodzi Ace. A to s¹ w³aœnie owe korzenie. W Polsce ciê¿ko postrzegaÌ sprawy odpolitycznione i odreligijnione niestety. Jak to mog³oby byÌ mo¿liwe, kiedy w szko³ach wisz¹ krzy¿e, a ¿adne wa¿ne wydarzenie publiczne nie mo¿e siê obejœÌ bez obecnoœci kropid³owego ? Ludzie, którzy maj¹ na prawdê zamiar zaprowadziÌ wielkie zmiany s¹ w tym kraju wyœmiewani. Przebudzenie Polski widzê jako proces wznoszenia œwiadomoœci, który siê zreszt¹ wszêdzie odbywa, ale u nas bêdzie to proces bez dodatkowych obci¹¿eù typu katastrofy naturalne, czy te¿ zakrojone na wielk¹ skalê dzia³ania NWO. Po prostu dlatego, ¿e nikt nie widzi interesu by siê do Polski pchaÌ i tutaj mieszaÌ. W jakim celu ? Lepiej zostawiÌ ten kraik samemu sobie , niech robi¹ co tam uwa¿aj¹ byle za bardzo nie szumieli. Mo¿e sami siê wykoùcz¹ ? A tu zdziwko  Nie wykoùczymy siê sami. Zaryzykujê twierdzenie, ¿e nie jest nam do tego potrzebna historyczna to¿samoœÌ narodowa. Jeœli bowiem bêdziemy j¹ taszczyÌ za sob¹, to nigdy nie zrobimy miejsca dla rozwoju w sobie tego , co najwa¿niejsze - cz³owieczeùstwa. Rozumianego bardzo uniwersalnie. Wiecznie rozliczamy tylko innych za lata minione. A "inni" owszem, chêtnie graj¹ t¹ kart¹, poniewa¿ jedyne co ona blokuje to nasze w³asne mo¿liwoœci rozwojowe. Ostatni rok pokaza³ chyba wyraŸnie, i¿ martyrologia (katyùska) bardziej Polaków dzieli ni¿ ³¹czy. Dwie partie prawicowe u w³adzy, a nienawiœÌ a¿ wylewa siê uszami. Na to nawet za najczarniejszej komuny nigdy nie pozwoli³ sobie komunistyczny system wobec np Koœcio³a. Jedyne wyjœcie z tej matni, która nas samych zabija , to porz¹dna terapia wyzwolenia od w³asnej to¿samoœci.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
between
Gość
|
 |
« Odpowiedz #14 : Kwiecień 27, 2011, 07:23:51 » |
|
[...] Trzeba wrócic do korzeni, odnaleŸÌ to co polskie. Jêzyk, historia i kultura. Wszystko odpolitycznione i "odreligijnione" . Jak to stosowaÌ na forum? Raczej metod¹ zaleceù i premiowania tematyki polskiej oraz czystego jêzyka. Jak to inni widza?
¿e tak zapytam - do jakich korzeni? Co jest tym "wspólnym" pocz¹tkiem? Co ma wspólnego ze sob¹ Kaszub i Góral z podhala? Albo mieszkaniec Szczecina i Ustrzyków Górnych? Mo¿e jedynie jêzyk, który nie jest dla ¿adnego z nich ich w³asnym, rodzinnym, "korzennym" jêzykiem. I wspólna niechêÌ do rz¹dz¹cej nimi "warszawki". Mo¿na przyj¹Ì tak¹ optykê, ¿e wspólnym pocz¹tkiem by³o przyjêcie chrzeœcijaùstwa. Zobacz jakie mamy dni œwi¹teczne w roku 2011: 1. I - wiadomo Nowy Rok (œwieckie) 6. I - œwiêto Trzech Króli (koœcielne) 24-25.IV - Wielkanoc (koœcielne) 1. V - Dzieù Pracy (œwieckie, pozostawione chyba z sentymentu) 3. V - Œwiêto Konstytucji 3 Maja 12. VI - Zes³anie Ducha Œw. (Zielone œwi¹tki) (koœcielne) 23. VI - Bo¿e CIa³o (koœcielne) 15. VIII - Œwiêto Wojska Polskiego, Wniebowziêcie Najœwiêtszej Maryi Panny (œwieckie/koœcielne) 1. XI - Œwiêto Zmar³ych (koœciele/œwieckie) 11. XI - Narodowe Œwiêto Niepodleg³oœci 25-26.XII - Bo¿e Narodzenie (koœcielne) Mamy wiêc w roku okazji do œwiêtowania z okazji œwi¹t: koœcielnych - 7 (9 dni) œwieckich - 6 (6 dni) z tym, ¿e np. 15 VIII mamy œwiêto i koœcielne i œwieckie. Podobnie jest z 1.XI - jest to œwiêto takie "trochê ponad podzia³ami" Oczywiœcie mo¿na dyskutowaÌ i przestawiaÌ dzieù tutaj, dzieù tutaj ale doœÌ dobrze widaÌ gdzie s¹ po³o¿one akcenty. Mo¿na postawiÌ pytanie - czy poprzez wspólne œwietowanie religijne mo¿na zbudowaÌ poczucie dumy narodowej? Takiego swoistego uwielbienia "dla flagi", które np. cechuje Amerykanów? (wiadomo, trochê przerysowane i dziecinne, ale jednak szczere) Jakie mamy œwiêta buduj¹ce poczucie dumy narodowej i patriotyzmu? No to popatrzmy. 1. V - Œwiêto Pracy - czy to œwiêto buduje nastrój dumy narodowej?.. Hmm. Powinno byÌ mo¿e œwiêto "Braku Pracy" 3. V - tutaj ok, jedno z niewielu œwi¹t "pozytywnych". Ale i tak dwuznaczne. Co z tego, ¿e byliœmy w czo³ówce œwiata, skoro i tak niewiele póŸniej dokonano na nas rozbiorów? 15. VIII - rocznica bitwy Warszawskiej. Najciekawsze jest to, ¿e mówimy o tym "cud nad Wis³¹" - czyli niejako sami sobie odbieramy zas³ugi, z powodu którego uda³o siê odepchn¹Ì wroga. Niby siê cieszymy... ale dlatego, ¿e sta³ siê cud. I nie nale¿y zapominaÌ konsekwencj¹ czego by³a bitwa Warszawska. 11. XI - Œwiêto Niepodleg³oœci - niby ok, ale nie ma chyba gorszej daty do wykorzystania - zimno, ponuro. Co gorsza, w typowy kalendarz "œwiêtowania" wpisuj¹ siê kolejne wydarzenia: - kwiecieù - celebrowanie tragedii Katyùskiej i (od zesz³ego roku) dosz³o celebrowanie tragedii Smoleùskiej - sierpieù - celebrowanie wybuchu nieudanego Postawania Warszawskiego - wrzesieù - celebrowanie kolejnej rocznicy beznadziejnej wojny obronnej wrzeœnia '39 Mo¿na by d³ugo wymieniaÌ... A teraz pytanie: - dlaczego nie œwiêtujemy pierwszych wyborów 4.VI.1989 jako œwiêta demokracji? - dlaczego nie œwiêtujemy powstania wielkopolskiego 1806 - jednego z nielicznych, które siê POWIOD£O! S³ysza³ w ogóle ktoœ o nim? - dlaczego ne œwiêtujemy Dnia Zwyciêstwa 8 albo 9 maja?... Gdzie to siê zgubi³o? Itp, itp Dopóki wa¿niejsze bêd¹ dla nas nasze kleski i ró¿ne "Dni G³upoty Narodowej" to nie ma co liczyÌ na to, ¿e obywatele bed¹ siê uto¿samiaÌ z Paùstwem, Narodem, itp. Po prostu, patriotyzm w obecnym wykonaniu jest psychologicznie nieop³acalny. On nie buduje poczucia dumy tylko poczucie beznadziejnoœci. Zwyk³y obywatel nie ma nawet specjalnie okazji aby poczuÌ siê dobrze z tym, ¿e jest Polakiem. O upadku muru berliùskiego s³ysza³ ka¿dy na œwiecie i jest on celebrowany z wielk¹ fet¹, a myœmy idee "Solidarnoœci", która zapocz¹tkowa³a wiosnê ludów z lat 80 XX rozmienili na drobne, obrzucili b³otem i zmieszali z gó...em. Bolesne jest to, ¿e gdy za przyczyn¹ stoi szeroko rozumiane "Paùstwo" dochodzi do najwiêkszych kompromitacji, pomy³ek, g³upoty, itp, itp. Mo¿na by wymieniaÌ godzinami. Od budowy autostrad a skoùczywszy na symbolicznym locie do Smoleùska. Ale b³êdy pope³nia ka¿dy - nie to jest najgorsze. Najgorsze jest to, ¿e mamy zerow¹ zdolnoœÌ do uczenia siê na w³asnych b³êdach. Dlatego ci¹gle i ci¹gle robimy takie same idiotyzmy. Ale, gdyby siê tak zastanowiÌ, to my to w³aœnie lubimy. My, Polacy, uwielbiamy siê onanizowaÌ w³asnymi pora¿kami i klêskami. Jest nam tak Ÿle, ¿e a¿ "dobrze" z tym. I nigdy, ale to nigdy nie uderzamy siê w piersi mówi¹c - "tak, zawaliliœmy, pora to naprawiÌ". Zawsze winni s¹ ci oni, ci obcy, tamci, obce mocarstwa, uk³ady. Ot dziwna nacja. Gdy wieczorne zgasn¹ zorze, zanim g³owê do snu z³o¿ê, modlitwê moj¹ zanoszê, Bogu Ojcu i Synowi. Dopierdolcie s¹siadowi! Dla siebie o nic nie wnoszê, tylko mu dosrajcie, proszê! Kto ja jestem? Polak ma³y! Ma³y, zawistny i pod³y! Jaki znak mój? Krwawe ga³y! Oto wznoszê swoje mod³y do Boga, Maryi i Syna! Zniszczcie tego skurwysyna! Mojego rodaka, s¹siada, tego wroga, tego gada! ¯eby mu okradli gara¿, ¿eby go zdradza³a stara, ¿eby mu spalili sklep, ¿eby dosta³ ceg³¹ w ³eb, ¿eby mu siê córka z czarnym i w ogóle, ¿eby mia³ marnie! ¯eby mia³ AIDS-a i raka, oto modlitwa Polaka!
O! To jest wÂłaÂśnie nasz patriotyzm. ProszĂŞ jaki piĂŞkny. czuwaj
|
|
« Ostatnia zmiana: Kwiecień 27, 2011, 07:50:57 wysłane przez between »
|
Zapisane
|
|
|
|
songo1970
 Maszyna do pisania...
Punkty Forum (pf): 22
Offline
Płeć: 
Wiadomości: 4934
KIN 213
Zobacz profil
|
 |
« Odpowiedz #15 : Kwiecień 27, 2011, 08:56:37 » |
|
Po prostu, patriotyzm w obecnym wykonaniu jest psychologicznie nieopÂłacalny. On nie buduje poczucia dumy tylko poczucie beznadziejnoÂści.
czuwaj
to fakt. taka to ju¿ Polska wizja, najgorsze ¿e w wykonaniu tych co trzymaj¹ "mikrofon" medialny, ale najgorsze gdy ludzie siê w³aœnie z tak¹ opcj¹ uto¿samiaj¹- wiadomo, polacy uwielbij¹ narzekaÌ wiêc to woda na m³yn, takie biadolnie, a chórek odpowiada. Tyle ¿e powtarzanie/powielanie tego w kó³ko gdzie tylko siê da- szkodzi najbardziej, bo zaczyna siê wydawaÌ ¿e tak faktycznie jest i nic siê nie da zmieniÌ. To fa³szywy ton i chyba wystarczy wystrzegaÌ siê skrajnoœci, a wszyscy odetchn¹ z ulg¹. pozdr. 
|
|
« Ostatnia zmiana: Kwiecień 27, 2011, 08:57:02 wysłane przez songo1970 »
|
Zapisane
|
"Pustka to mniej ni¿ nic, a jednak to coœ wiêcej ni¿ wszystko, co istnieje! Pustka jest zerem absolutnym; chaosem, w którym powstaj¹ wszystkie mo¿liwoœci. To jest Absolutna ŒwiadomoœÌ; coœ o wiele wiêcej ni¿ nawet Uniwersalna Inteligencja."
|
|
|
ptak
Gość
|
 |
« Odpowiedz #16 : Kwiecień 27, 2011, 12:00:10 » |
|
[…] O! To jest wÂłaÂśnie nasz patriotyzm. ProszĂŞ jaki piĂŞkny. […] Ja siĂŞ pod tym nie podpisujĂŞ.  KaÂżdy nosi w sobie swĂłj wÂłasny patriotyzm, na miarĂŞ siebie samego. JakÂą rolĂŞ peÂłniÂą korzenie? Wiadomo, Âże odÂżywiajÂą roÂślinĂŞ, podtrzymujÂąc jej Âżycie. NiosÂą cenne skÂładniki. Czy czerpiÂąc z przeszÂłoÂści narodu same negatywy nie wypaczamy czasem naszego postrzegania? B³êdy sÂą po to, by uczyĂŚ siĂŞ na nich a nie by siĂŞ nimi wci¹¿ ÂżywiĂŚ, czy wrĂŞcz delektowaĂŚ. W historii kaÂżdego narodu sÂą plusy i minusy. Jest piĂŞkno i brzydota. Jest chwaÂła i upadek. To, co wybieramy ze wspĂłlnej przeszÂłoÂści, czym siĂŞ karmimy, stanowi budulec nas samych i naszej nowej ojczyzny. Wzlot lub upadek jednostki przekÂłada siĂŞ na powodzenie lub upadek narodu, paĂąstwa. I chodzi tu przede wszystkim o ÂświadomoœÌ. Bo to ona daje wolnoœÌ mimo ukorzenienia w danej ziemi, historii. ÂŚwiadomoœÌ zmienia tĂŞ ziemiĂŞ - polskÂą, cudnÂą krainĂŞ, niosÂącÂą tyle moÂżliwoÂści. A bĂłl przeszÂłych czasĂłw daje wiĂŞkszy wglÂąd i zrozumienie. Pod warunkiem, Âże nie czyni siĂŞ z niego obowiÂązujÂącej ÂświĂŞtoÂści. Zatem, korzenie trzymajÂą, czy dajÂą swobodĂŞ przemieszczania i transformacji? Jak zwykle, to rĂłwnieÂż jest kwestiÂą naszego wyboru. 
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Kahuna
Gość
|
 |
« Odpowiedz #17 : Kwiecień 27, 2011, 13:04:08 » |
|
between O! To jest wÂłaÂśnie nasz patriotyzm. ProszĂŞ jaki piĂŞkny. between - tym razem - zamiast trzymac sie srodka i zrownowazyc swoj oglad obserwatora,dal sie poniesc emocjom i zostal wyrzucony na zewnatrz karuzeli.Mam nadzieje,ze nie potlukl sie dotkliwie. O!To jest wlasnie ten ekstremizm.Prosze, jaki piekny... Pozdrawiam.
|
|
« Ostatnia zmiana: Kwiecień 27, 2011, 13:17:57 wysłane przez Kahuna »
|
Zapisane
|
|
|
|
acentaur
 Wielki gaduÂła ;)
Punkty Forum (pf): 12
Offline
Wiadomości: 1464
Zobacz profil
Email
|
 |
« Odpowiedz #18 : Kwiecień 27, 2011, 18:45:59 » |
|
no, materiaÂł na przyszlych patriotĂłw - palce lizaĂŚ. Nie ma po prostu lepszego, niÂż ten surowy, nieobrobiony, nieuksztaÂłtowany, z wierzchu trochĂŞ chropowaty ale w Âśrodku...szczere zÂłoto.  Ciekawe, komu to zawdziĂŞczamy, Âże dorosÂły Polak ma kÂłopoty z okreÂśleniem swoich korzeni, wstydzi siĂŞ historii wÂłasnego kraju, wszĂŞdzie widzi tylko rzekome tragedie i upadek. Z jakich to broszur wyczytano te mÂądrosci? Jakie to organizacje o wielosetnej tradycji z uwagÂą towarzyszyÂły temu procesowi, drugÂą "rĂŞkÂą" czerpiÂąc z tego kraju co siĂŞ da ? Na szczĂŞscie sÂą na to odpowiedzi.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Dariusz
 Maszyna do pisania...
Punkty Forum (pf): 3
Offline
Płeć: 
Wiadomości: 6024
Zobacz profil
Email
|
 |
« Odpowiedz #19 : Kwiecień 27, 2011, 19:55:42 » |
|
Wszyscy widzimy swoje, narodowe braki i dostrzegaj¹c je mamy tym wiêksze mo¿liwoœci pracy nad ich wyrugowaniem. Ale coœcie siê tak uczepili tego patriotyzmu? Skupmy siê na - jak s³usznie to ktoœ uj¹³ - "korzeniach", a mamy nad czym. Jesteœmy S³owianami, to nasze korzenie. Wszystko póŸniejsze jest nalecia³oœci¹, najczêœciej si³¹ nam narzucon¹, która jak strup z rany odpadnie - mam nadziejê, ¿e szybko. 
|
|
« Ostatnia zmiana: Kwiecień 27, 2011, 19:57:23 wysłane przez Dariusz »
|
Zapisane
|
PozwĂłl sobie byĂŚ sobÂą, a innym byĂŚ innymi.
|
|
|
east
Gość
|
 |
« Odpowiedz #20 : Kwiecień 28, 2011, 14:42:50 » |
|
Witaj ace no, materiaÂł na przyszlych patriotĂłw - palce lizaĂŚ Mnie proszĂŞ nie wkÂładaj do worka z napisem "patriotyzm" . W ogĂłle siĂŞ z tym nie identyfikujĂŞ w rozumieniu np Katynia itede. dorosÂły Polak ma kÂłopoty z okreÂśleniem swoich korzeni,
Jakby to mia³a byÌ oczywista oczywistoœÌ , ¿e korzenie maj¹ okreœlaÌ to¿samoœÌ (tutaj to¿samoœÌ = Polak ) . Zrozumiane - owszem, ale zupe³nie czym innym jest uto¿samianie siê z narodowoœci¹. Mam wra¿enie Ace , ¿e próbujesz powiedzieÌ, jakoby przez fakt urodzenia siê na okreœlonym terytorium zosta³eœ zapisany do okreœlonej dru¿yny i teraz trzeba siê tego mocno trzymaÌ. Bo inaczej co ? zdrada ? A co z tymi ludŸmi, którzy z wyboru mieszkaj¹ poza granicami kraju urodzenia i s¹ tam mniej lub bardziej szczêœliwi, a w ka¿dym razie niczego im nie brakuje ? Mog¹ czuÌ siê Polakami i maj¹ do tego prawo, lecz tym samym - poprzez dokonanie wyboru - okreœlaj¹ : nie jestem Niemcem (czy Anglikiem) . I tak te¿ Polacy s¹ traktowani , jak obcy. A ci, którzy maj¹ podwójne obywatelstwo ,choÌby z racji rodziców ró¿nych narodowoœci ? Jakie s¹ ich korzenie i czy maj¹ siê wstydziÌ tego, ¿e nie znaj¹ lub wstydz¹ siê historii korzeni jednego, czy obojga rodziców ? Z czym siê maj¹ uto¿samiÌ ? I czy s¹ przez to gorszymi Polakami ? .. a mo¿e powinienem napisaÌ "pó³-Polakami" ? WidaÌ wyraŸnie , ¿e takie wartoœciowanie jest bez sensu ,a wszystko bierze siê z uto¿samiania siê. Nikt nie pyta kim siê czujesz, pytaj¹ "jakie s¹ Twoje korzenie ". Nietrudno sobie wyobraziÌ los dziecka w ksenofobicznej ( patriotycznej heh ) Polsce ,którego jedno z rodziców jest pochodzenia ¿ydowskiego. Przyk³adowo przed wyborami politycy wypominaj¹ sobie - prawdziwe czy nie - pochodzenie czêœciowo niepolskie w takim sensie, ¿e taka osoba jest mniej "nasza" a przez to mniej godna zaufania ,jakby niepe³nowartoœciowa. Dzieje siê tak przez wprogramowane nam wzorce spo³eczne. Jeœli w ten sposób Polska ma siê obudziÌ -do czystej etnicznie krainy ( jakby to mia³o znaczenie dla pomyœlnoœci Kraju), to ja pakujê walizki... bo sorry ale :  w tak¹ Polskê trudno mi uwierzyÌ ... Peace Bracie 
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
acentaur
 Wielki gaduÂła ;)
Punkty Forum (pf): 12
Offline
Wiadomości: 1464
Zobacz profil
Email
|
 |
« Odpowiedz #21 : Kwiecień 28, 2011, 20:50:23 » |
|
Witaj east, Mnie proszê nie wk³adaj do worka z napisem "patriotyzm" . W ogóle siê z tym nie identyfikujê w rozumieniu np Katynia itede. i tak w tym "siedzisz" choc udajesz , ze jakims cudem Ciebie nie dotyczy. Nie ma co wierzgac nogami, temu trzeba sie poddac.  Mam wra¿enie Ace , ¿e próbujesz powiedzieÌ, jakoby przez fakt urodzenia siê na okreœlonym terytorium zosta³eœ zapisany do okreœlonej dru¿yny i teraz trzeba siê tego mocno trzymaÌ. Bo inaczej co ? zdrada ? tak i to spora. Tyle, ¿e Ty nie znasz jeszcze konsekwencji. I ja mam wrazenie, ¿e usilnie usi³ujesz siê uwolniÌ od tego "œmiesznego balastu" , tak przecie¿ oficjalnie gdzie tylko mo¿na skompromitowanego . Zreszt¹ nie tylko Ty, takie zachowania staj¹ siê bardzo powszechne. No i nie denerwój siê, nie napadam ale lubiê z Tob¹ dyskutowaÌ.  A co z tymi ludŸmi, którzy z wyboru mieszkaj¹ poza granicami kraju urodzenia i s¹ tam mniej lub bardziej szczêœliwi, a w ka¿dym razie niczego im nie brakuje ? Mog¹ czuÌ siê Polakami i maj¹ do tego prawo, lecz tym samym - poprzez dokonanie wyboru - okreœlaj¹ : nie jestem Niemcem (czy Anglikiem) . I tak te¿ Polacy s¹ traktowani , jak obcy. jeœli sobie z tym radzisz, mo¿esz czuc sie kim chcesz. Lecz istnieje g³êboka ró¿nica miêdzy Twoim prywatnym œwiatem a œwiatem , w którym funkcjonujesz fizycznie. Tu nie jestes sam. I jeœli zamarzy Ci sie sprowadziÌ krzy¿akow do nowo wybudowanego koœcio³a za pieni¹dze Twojej Fundacji, no bo to taki wspania³y pomys³, to mo¿e siê okazaÌ, ¿e miejscowi maj¹ inne zdanie, ale brak si³y aby siê przeciwstawiÌ. I tak ulegnie zmianie ich rzeczywistoœÌ chocia¿ tego nie chc¹. To ekstremalny przyk³ad, przeciez tego siê nie robi, ale... suma pomniejszych dzia³an dok³adnie prowadzi do tego samego. I na to dajemy nasza zgodê. Na emigracji mo¿na czuÌ siê tym czy tamtym i lepiej czy gorzej z tym ¿yc. Ale czucie siê Niemcem, W³ochem na zawo³anie to beznadziejna bzdura. O stronie duchowej/mistycznej zagadnienia wspomnia³ Ci ju¿ nagumulululi w bardzo obrazowy sposób. I to nie s¹ bajki. A ci, którzy maj¹ podwójne obywatelstwo ,choÌby z racji rodziców ró¿nych narodowoœci ? Jakie s¹ ich korzenie i czy maj¹ siê wstydziÌ tego, ¿e nie znaj¹ lub wstydz¹ siê historii korzeni jednego, czy obojga rodziców ? Z czym siê maj¹ uto¿samiÌ ? korzenie nie zmieniaja siê ani zanikaj¹. Zawsze masz te same. Nawet jak nie znasz historii, kultury swoich przodków, przecie¿ to oczywiste. I czy s¹ przez to gorszymi Polakami ? .. a mo¿e powinienem napisaÌ "pó³-Polakami" ? gorszym sami sie robimy, w³aœnie wtedy gdy usi³ujemy udawaÌ kogoœ innego Nietrudno sobie wyobraziÌ los dziecka w ksenofobicznej ( patriotycznej heh ) Polsce ,którego .. nietrudno sobie wyobraziÌ ca³¹ masê ró¿nych przyk³adów Jeœli w ten sposób Polska ma siê obudziÌ -do czystej etnicznie krainy a to zupelnie nieuprawniona asocjacja, nie musisz siê pakowaÌ 
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
east
Gość
|
 |
« Odpowiedz #22 : Kwiecień 28, 2011, 23:39:29 » |
|
Witaj Acentaur Witaj east, Mnie proszê nie wk³adaj do worka z napisem "patriotyzm" . W ogóle siê z tym nie identyfikujê w rozumieniu np Katynia itede. i tak w tym "siedzisz" choc udajesz , ze jakims cudem Ciebie nie dotyczy. Nie ma co wierzgac nogami, temu trzeba sie poddac. WierzgaÌ ? eee ,niee ..po prostu obserwujê sobie co mi próbuj¹ tzw "prawdziwi Polacy" zaimputowaÌ. I nie bardzo mi siê to podoba. Mogê powiedzieÌ nie ? Czy ju¿ na to za póŸno ...? Mam wra¿enie Ace , ¿e próbujesz powiedzieÌ, jakoby przez fakt urodzenia siê na okreœlonym terytorium zosta³eœ zapisany do okreœlonej dru¿yny i teraz trzeba siê tego mocno trzymaÌ. Bo inaczej co ? zdrada ? tak i to spora. Tyle, ¿e Ty nie znasz jeszcze konsekwencji. Nie rozumiem dlaczego fakt urodzenia siê Cz³owiekiem , tyle , ¿e w okreœlonych granicach, na przyk³ad Chin, mia³oby mnie czyniÌ automatycznie wrogiem Amerykanina. Tylko dlatego, ¿e rz¹dy naszych Paùstw rywalizuj¹ ? No i kogo mia³bym zdradzaÌ ? Konstytucjê ? siebie ? boga ? Konsekwencj¹ jedyn¹ , o jakiej œpiewa³ w czasach tzw Zimnej Wojny Sting by³o podstawowe pytanie retoryczne : I hope that Russians love their children too .. mam nadziejê , ¿e ONI równie¿ kochaj¹ swoje dzieci. I ¿e chc¹ dla nich pokoju i pomyœlnoœci. Jeœli bowiem hodujemy nasze dzieci w nastawieniu anty-ONI , to pokoju nie bêdzie dla nikogo. To my sami gotujemy ten los przysz³ym pokoleniom. Wiesz , mia³em przyjemnoœÌ niedawno rozmawiaÌ z kimœ, kto ma fobie na punkcie œwiata arabskiego. Arabowie rzekomo maj¹ zamiar wykorzystaÌ zachodnie prawa i wolnoœci -równie¿ w Polsce - po to, aby tutaj pobudowaÌ meczety i wprowadziÌ swoje paùstwo religijne. Jak na razie na Zachodzie mo¿esz obserwowaÌ proces odwrotny - Sarkozy zabroni³ ³aziÌ im w burkach. Paùstwo œwieckie to œwieckie regu³y, ale do tego trzeba mieÌ odwagê, aby zdementowaÌ przywileje jakiejkolwiek religii. Piszê to w kontekœcie Twojej wypowiedzi : jeœli zamarzy Ci sie sprowadziÌ krzy¿akow do nowo wybudowanego koœcio³a za pieni¹dze Twojej Fundacji, no bo to taki wspania³y pomys³, to mo¿e siê okazaÌ, ¿e miejscowi maj¹ inne zdanie, ale brak si³y aby siê przeciwstawiÌ. I tak ulegnie zmianie ich rzeczywistoœÌ chocia¿ tego nie chc¹.
poniewaÂż czujĂŞ , Âże ku temu zmierzasz .. No i nie denerwĂłj siĂŞ, nie napadam ale lubiĂŞ z TobÂą dyskutowaĂŚ.  Ja z TobÂą rĂłwnieÂż Bracie  ale zgadzaĂŚ siĂŞ nie musimy przecieÂż  ... Ale czucie siĂŞ Niemcem, WÂłochem na zawoÂłanie to beznadziejna bzdura.
A czucie siê po prostu sob¹, cz³owiekiem, to te¿ nie przystoi ? Musimy siê z czymœ uto¿samiaÌ ? Gdzie taki przymus jest zapisany ? O stronie duchowej/mistycznej zagadnienia wspomnia³ Ci ju¿ nagumulululi w bardzo obrazowy sposób. I to nie s¹ bajki. ¿yjemy w podzielonym œwiecie i to nie s¹ bajki, ale kiedyœ bêdziemy musieli to zmieniÌ , bo inaczej ktoœ komuœ poder¿nie gard³o, co jest konsekwencj¹ takiego myœlenia. A ci, którzy maj¹ podwójne obywatelstwo ,choÌby z racji rodziców ró¿nych narodowoœci ? Jakie s¹ ich korzenie i czy maj¹ siê wstydziÌ tego, ¿e nie znaj¹ lub wstydz¹ siê historii korzeni jednego, czy obojga rodziców ? Z czym siê maj¹ uto¿samiÌ ? korzenie nie zmieniaja siê ani zanikaj¹. Zawsze masz te same. Nawet jak nie znasz historii, kultury swoich przodków, przecie¿ to oczywiste. Czyli, ¿e dzieci rodziców z ró¿nych, nawet rywalizuj¹cych kultur, jakim korzeniom maj¹ ufaÌ ? I czy s¹ przez to gorszymi Polakami ? .. a mo¿e powinienem napisaÌ "pó³-Polakami" ? gorszym sami sie robimy, w³aœnie wtedy gdy usi³ujemy udawaÌ kogoœ innego OK, zgoda, ale kim jesteœmy skoro ,choÌby z racji ró¿nic kulturowych rodziców, nie wiemy co wybraÌ. Taki cz³owiek powie po prostu , ¿e czuje siê zarówno jednym jak i drugim i szanuje obie kultury , bo ka¿da jest inna i cenna na swój sposób. To s¹ ludzie, którzy spajaj¹ ludzkoœÌ a nie dziel¹. O ile myœl¹ samodzielnie. Pierwsze lata istnienia Stanów Zjednoczonych Ameryki to by³ tygiel wielokulturowoœci co im zosta³o do dzisiaj z tym, ¿e od pocz¹tku przechlapane mieli niestety murzyni oraz rdzenni mieszkaùcy Ameryki. W tamtym wypadku kryterium stanowi³ kolor skóry. Dziœ te ró¿nice ulegaj¹ zatarciu, a mimo to Paùstwo dobrze funkcjonuje. Chiùczyk , Meksykanin czy Irlandczyk, bia³y, murzyn, ¯yd, czy Muzu³manin w USA powie, ¿e czuje siê Amerykaninem, poniewa¿ podziela okreœlone wartoœci . I nikt nie musi udawaÌ kogoœ innego. Oni s¹ inni. Ró¿ni¹ siê miedzy sob¹ i s¹ tego œwiadomi . Zawsze mnie ciekawi³o co stanowi o jednoœci USA jako narodu .... Reasumuj¹c. Do czego ma siê obudziÌ Polska ? Jako ludzie mamy 99% DNA wspólne z szympansami , a 99.9999999% kodu to wspólny rdzeù dla wszystkich ludzi. Mam rozumieÌ, ¿e powinniœmy spieraÌ siê o to czyje 0,00000001% jest wa¿niejsze ? ObudŸ siê Cz³owieku , chcia³oby siê powiedzieÌ...
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
acentaur
 Wielki gaduÂła ;)
Punkty Forum (pf): 12
Offline
Wiadomości: 1464
Zobacz profil
Email
|
 |
« Odpowiedz #23 : Kwiecień 29, 2011, 08:50:46 » |
|
Witaj east, a powiedz mi, czy lubisz s³uchac muzykê ró¿nych kultur i ró¿nych kierunków czy tez pasjonujesz sie szumem mrowiska? Ja z Tob¹ równie¿ Bracie Uœmiech ale zgadzaÌ siê nie musimy przecie¿ widzisz Bracie a powinniœmy. Z cz³owiekiem bez korzeni to tak jak z tym bez rodziny, czêœ jego cz³owieczenstwa zosta³a przehandlowana na nieprawdopodobne bogactwa w postaci konsoli Wii i do tego on sam musi sobie nieustannie wmawiac, ¿e zrobi³ najlepszy na œwiecie interes.  A czucie siê po prostu sob¹, cz³owiekiem, to te¿ nie przystoi ? Musimy siê z czymœ uto¿samiaÌ ? Gdzie taki przymus jest zapisany ? przystoi jak najbardziej a uto¿samiac siê trzeba przede wszystkim samym z sob¹ Konsekwencj¹ jedyn¹ , o jakiej œpiewa³ w czasach tzw Zimnej Wojny Sting by³o podstawowe pytanie retoryczne : I hope that Russians love their children too .. mam nadziejê , ¿e ONI równie¿ kochaj¹ swoje dzieci. I ¿e chc¹ dla nich pokoju i pomyœlnoœci. Jeœli bowiem hodujemy nasze dzieci w nastawieniu anty-ONI , to pokoju nie bêdzie dla nikogo. To my sami gotujemy ten los przysz³ym pokoleniom. to bardzo piêkne idee i dobrze , ze s¹ tacy ludzie, którzy je chc¹ wcielac w ¿ycie. Ale nie oznacza to zrzucenie tego czego i tak sie nie da zrzucic. Niech wszyscy maja pokój i dobrobyt na swoich ziemiach. To najpierw, a potem zobaczymy. Czyli, ¿e dzieci rodziców z ró¿nych, nawet rywalizuj¹cych kultur, jakim korzeniom maj¹ ufaÌ ? czuc siê mo¿na czym siê chce, sympatyzowac z ró¿nymi kulturami ale korzenie ma siê zawsze te same. Chiùczyk , Meksykanin czy Irlandczyk, bia³y, murzyn, ¯yd, czy Muzu³manin w USA powie, ¿e czuje siê Amerykaninem, poniewa¿ podziela okreœlone wartoœci . I nikt nie musi udawaÌ kogoœ innego. ZnajdŸ te wartoœci tutaj. One s¹ tu tak¿e, zreszt¹ one s¹ wszêdzie, s¹ uniwersalne ale nie takie same. Jako ludzie mamy 99% DNA wspólne z szympansami , a 99.9999999% kodu to wspólny rdzeù dla wszystkich ludzi. Mam rozumieÌ, ¿e powinniœmy spieraÌ siê o to czyje 0,00000001% jest wa¿niejsze ? suche procenty jeszcze same w sobie nic nie znacza. Jeœli wsród stworzeù , ró¿nica kodu o 0,0000001% rozstrzyga o gatunku to 0,00000001% jest gigantyczna ró¿nica. Tu nie rozstrzyga procent ale chemia.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
songo1970
 Maszyna do pisania...
Punkty Forum (pf): 22
Offline
Płeć: 
Wiadomości: 4934
KIN 213
Zobacz profil
|
 |
« Odpowiedz #24 : Kwiecień 29, 2011, 09:15:26 » |
|
...dziwne jest wÂłaÂśnie to, Âże ludzie potrafiÂą o te najmniejsze "0,000000000000000000000000000000000000000001" robiĂŚ problem,- ktĂłry czasami urasta do dramatycznych rozmiarĂłw, o konsekwencjach juÂż nie wspomnĂŞ. pozdr. 
|
|
|
Zapisane
|
"Pustka to mniej ni¿ nic, a jednak to coœ wiêcej ni¿ wszystko, co istnieje! Pustka jest zerem absolutnym; chaosem, w którym powstaj¹ wszystkie mo¿liwoœci. To jest Absolutna ŒwiadomoœÌ; coœ o wiele wiêcej ni¿ nawet Uniwersalna Inteligencja."
|
|
|
|