ObudÂź siĂŞ Polsko ...

[east]

Tak Thotalu, wydaje siĂŞ , Âże ten materialny Âświat nie naleÂży do biedakĂłw , zaÂś bogaci bĂŞdÂą jeszcze bogatsi, siĂŞgnÂą po wiĂŞcej wÂładzy, wiĂŞcej materii. Swoim obrzydliwym bogactwem  kupujÂą bytowanie caÂłych narodĂłw , ale...  nie dajmy sobie wmĂłwiĂŚ, Âże mogÂą kupiĂŚ nasze dusze. Tego zwyczajnie nie da siĂŞ zrobiĂŚ choĂŚ  mogÂą podporzÂądkowaĂŚ sobie sferĂŞ fizycznÂą.
 Pobudka to zwrĂłcenie siĂŞ w g³¹b siebie, tam gdzie moÂżna odnaleŸÌ prawdziwie stwĂłrczÂą energiĂŞ. Obserwuj jak ÂświadomoœÌ przejawia siĂŞ dookoÂła Ciebie. ZnajdÂź z niÂą po³¹czenie i zacznij tworzyĂŚ w sercu. Patrz jak po pewnym czasie wszystko dookoÂła Ciebie siĂŞ  zmienia.. Nie daj sobie wmĂłwiĂŚ, Âże to siĂŞ dzieje przez przypadek, zbieg okolicznoÂści, albo , Âże masz fuksa.
Ten system tak jest skonstruowany, Âżeby ludzie myÂśleli o sobie jak o niewolnikach. Tu juÂż nawet nie ma zachowanych pozorĂłw tylko zaprowadza siĂŞ je innymi metodami. Ostatecznie jednak to Ty decydujesz o tym jak ma wyglÂądaĂŚ Âświat. To nie Polska ,lecz kaÂżdy Polak ,kaÂżdy czÂłowiek powinien siĂŞ przebudziĂŚ. Nie budujmy kolejnych podzia³ów, murĂłw, nie wznoÂśmy kolejnych systemĂłw wskrzeszajÂąc przeszÂłoœÌ bo tak czy inaczej doprowadzi  to do innej formy niewolnictwa. Szkoda traciĂŚ na to energiĂŞ. Lepiej nauczyĂŚ siĂŞ jak samemu tworzyĂŚ. Tylko czy mentalnoœÌ niewolnika pozwoli sobie na takÂą myÂśl , Âże caÂły WszechÂświat jest jego tworzywem ? Nie . Najpierw trzeba zmieniĂŚ wÂłasnÂą mentalnoœÌ. ObudziĂŚ siĂŞ. I to o czym piszĂŞ nie jest jak¹œ mrzonkÂą ..
PrzykÂładem "przebudzonego " jest np Grigorij Perelman.
cytat

Grigorij Perelman, genialny i ekscentryczny rosyjski matematyk, ktĂłry odmĂłwiÂł przyjĂŞcia miliona dolarĂłw nagrody, udzieliÂł pierwszego wywiadu. Perelman udowodniÂł hipotezĂŞ PoincarĂŠgo, jeden z najwaÂżniejszych problemĂłw w matematyce. Rok temu odmĂłwiÂł przyjĂŞcia nagrody i od tej pory konsekwentnie unikaÂł mediĂłw.

Wiem jak zarzÂądzaĂŚ Âświatem, dlaczego wiĂŞc miaÂłbym biec za milionem - powiedziaÂł Perelman, odpowiadajÂąc na pytanie, dlaczego odmĂłwiÂł przyjĂŞcia miliona dolarĂłw.

Matematyk wyjaœni³, ¿e to czym siê zajmowa³ ma wielkie znaczenie praktyczne, bo daje mo¿liwoœÌ wyjaœnienia budowy wszechœwiata i bêdzie mia³o wp³yw na rozwój nanotechnologii.
Dlatego, jak pisze Komsomolskaja Prawda, Perelmanem interesujÂą siĂŞ i nie spuszczajÂą z oka rosyjskie specsÂłuÂżby i zagraniczne wywiady.

http://www.rmf24.pl/fakty/swiat/news-genialny-rosyjski-matematyk-przerwal-milczenie,nId,337134

Niech nawet Âła¿¹ za nim krok w krok to i tak nie dowiedzÂą siĂŞ w jaki sposĂłb ten czÂłowiek zarzÂądza Âświatem  . To dzieje siĂŞ na zupeÂłnie innym poziomie i wÂłaÂśnie to nie jest na sprzedaÂż

[ptak]

Niech nawet Âła¿¹ za nim krok w krok to i tak nie dowiedzÂą siĂŞ w jaki sposĂłb ten czÂłowiek zarzÂądza Âświatem   . To dzieje siĂŞ na zupeÂłnie innym poziomie i wÂłaÂśnie to nie jest na sprzedaÂż   

Tylko, Âże WszechÂświat od poczÂątku swego istnienia byÂł i jest zarzÂądzany. Aktualny jego stan jest wynikiem owego zarzÂądzania
oraz du¿o mówi o zarz¹dcy. Czyli o nas samych, bo œwiadomie, czy nie, wci¹¿ to czynimy.
WÂłasnÂą myÂślÂą, uczuciem, energiÂą zmieniamy WszechÂświat. RĂłwnieÂż siebie. 

[arteq]

ÂŚwiat pracy w Polsce coraz czĂŞÂściej zdominowany jest przez korporacje i holdingi, proces ten jest rozszerzany na wszystkie dziedziny.
Ten Âświat to nowoczesne niewolnictwo, Âładne stanowiska pracy i kompletny brak oddechu na odpoczynek...

Nie zrzuca³bym wszystkiego na holdingi i koncerny. Z tego co obserwujê to gro "podduszania" i "wy¿ymania" stosuj¹ pojedyncze, konkretne osoby - prezesi i w³aœciciele firm. Najgorsze jest to, ¿e najczêœciej powodem jest ich pazernoœÌ, bo maj¹ siê czym podzieliÌ - zyskiem, ale uznaj¹ za niedpuszczalne aby daÌ ludziom uczciwie zarobiÌ.

[acentaur]

Witaj east,

Pobudka to zwrócenie siê w g³¹b siebie, tam gdzie mo¿na odnaleŸÌ prawdziwie stwórcz¹ energiê. Obserwuj jak œwiadomoœÌ przejawia siê dooko³a Ciebie. ZnajdŸ z ni¹ po³¹czenie i zacznij tworzyÌ w sercu.

ciepÂło, ciepÂło

To nie Polska ,lecz kaÂżdy Polak ,kaÂżdy czÂłowiek powinien siĂŞ przebudziĂŚ.

coraz cieplej 

Najpierw trzeba zmieniÌ w³asn¹ mentalnoœÌ. ObudziÌ siê.

wÂłaÂśnie, najpierw swojÂą ÂświadomoÂśc zmienic i to na takiej bazie jakÂą stwĂłrca pod nos podstawiÂł. Bo to kaÂżdy moÂże sam sprawdzic i zweryfikowac. Korzenie, tradycje, rodzina to to, do czego moÂżemy sami siĂŞgÂąc.

[Dariusz]

Nie zrzuca³bym wszystkiego na holdingi i koncerny. Z tego co obserwujê to gro "podduszania" i "wy¿ymania" stosuj¹ pojedyncze, konkretne osoby - prezesi i w³aœciciele firm. Najgorsze jest to, ¿e najczêœciej powodem jest ich pazernoœÌ, bo maj¹ siê czym podzieliÌ - zyskiem, ale uznaj¹ za niedpuszczalne aby daÌ ludziom uczciwie zarobiÌ.

Bardzo sÂłuszne spostrzeÂżenie. Lecz uwypukla tyko dobitniej potrzebĂŞ "przebudzenia", bo w pogoni za "szczĂŞÂściem" zatracajÂą siĂŞ i te lepiej sytuowane jednostki.

[krzysiek]

No i dotarliÂśmy do kwintesencji marksizmu: "Byt ksztaÂłtuje ÂświadomoœÌ, a ÂświadomoœÌ ksztaÂłtuje byt" 

Ju¿ od dawna powtarzam, ¿e prêdzej czy póŸniej dotrzemy do epoki czystego komunizmu, bo ¿¹dny zysków wielki kapita³ okr¹¿y w koùcu ca³y œwiat w nieustannym poszukiwaniu taniej si³y roboczej, a gdy ju¿ jej nie znajdzie, bo nawet ludy Polinezji za³o¿¹ w koùcu zwi¹zki zawodowe, to sam sobie palnie w ten zach³anny ³eb. I ¿eby parê miliardów ludzi nie zdech³o z g³odu i zimna, trzeba bêdzie rozpocz¹Ì rozdawnictwo - za darmochê - podstawowych dóbr.

W stechnologizowanym Âświecie, Âświecie zautomatyzowanych do perfekcji fabryk i farm, nie bĂŞdzie pracy dla wszystkich. WiĂŞc albo komunizm, albo wracamy na drzewa. OsobiÂście wolĂŞ to drugie rozwiÂązanie, bo kocham las i produkty runa leÂśnego, zwÂłaszcza grzyby.

Ludy arabskie wÂłaÂśnie siĂŞ budzÂą lub obudziÂły. Z rĂŞkÂą w nocniku 

Spokojnych snĂłw i miÂłego przebudzenia - Polsko i drodzy Rodacy...

[east]

witaj krzysiek

No i dotarliÂśmy do kwintesencji marksizmu: "Byt ksztaÂłtuje ÂświadomoœÌ, a ÂświadomoœÌ ksztaÂłtuje byt" 

W marksistowskim ujêciu za³o¿eniem jest ograniczona iloœÌ dóbr materialnych ,energii, surowców. Stad dalej pojêcie kapita³u, wartoœci, ceny ...
JuÂż jednak Nikola Tesla obaliÂł to zaÂłoÂżenie przynajmniej co do energii udowadniajÂąc,iÂż "energia elektryczna jest dostĂŞpna wszĂŞdzie w nieograniczonych iloÂściach i moÂże zasilaĂŚ maszyneriĂŞ Âświata bez koniecznoÂści wydobywania paliw kopalnych ".
Jego wynalazki ÂświadczÂą o prawdziwoÂści tego co powiedziaÂł. Konfiskata patentĂłw Tesli po jego Âśmierci rĂłwnieÂż o tym Âświadczy. Dlatego ostroÂżnie z przyjmowanymi zaÂłoÂżeniami.
Co ciekawe ,ale z cytowanym zdaniem/zaÂłoÂżeniem Marksa nawet siĂŞ zgadzam. Tylko inaczej rozumiĂŞ pojĂŞcie ÂświadomoÂści. Kiedy obudzimy siĂŞ ze snu, ktĂłry wtÂłacza nas w narzucone z gĂłry zaÂłoÂżenia wĂłwczas nauczymy siĂŞ sami ksztaÂłtowaĂŚ swĂłj byt jako wolne i prawdziwie niezaleÂżne istoty..

[songo1970]

No i dotarliÂśmy do kwintesencji marksizmu: "Byt ksztaÂłtuje ÂświadomoœÌ, a ÂświadomoœÌ ksztaÂłtuje byt" 

jak widaÌ ojcowie komunizmu œlicznie wykorzystali fundamentaln¹ zale¿noœÌ do w³asnych celów..
parafrazujÂąc- "myÂślisz partia- mĂłwisz Lenin, mĂłwisz Lenin- myÂślisz partia"

[Rafaela]

Przeczytalam caly temat. Chce Was zapytac, jaka droga chcecie isc. Kozystacie z wynalazkow  i techniki od duzych koncernow.
Narod chce zyc /caly/ na wysokiej stopie i kozystac z wysokiej klasy pojazdow, mieszkac w eleganckich domach i zarabiac
duze pieniadze. Czujecie sie w kraju jak u macochy, ale nikt nie zadaje sobie pytania z kad to wszystko pochodzi, kto i za jakie pieniadze pracowal nad tym wszystkim. Jakie koszty poniosl. Uni nie chcecie, jednak kozystacie ze wszystkiego
co otrzymujecie od niej. Jezdzicie po slicznych nowowybudowanych drogach, pieknymi samochodami. Mieszkacie w przepieknych domach, super wyposazonych /napewno nie wszyscy/. To wszystko jest naprawde. Dlaczego ludzie sie zapozyczaja?, Dlaczego nie robiona jest przerwa sniadaniowa i obiadowa?. Te przerwy sa stosowane na zachodzie, bo pracodawca wie ze pracownik ktory ma przerwe na zjedzenie i moment odpoczynku bedzie lepiej pracowal.
Oczywiscie ze zyjemy w swiecie, ktory nie zawsze rozumiemy i czujemy sie wykozystani. Przed 25-laty, cala Polska dostala
szanse wziasc we wlasne rece przyszlosc kraju i uzadzic kraj jak sobie zyczycie. Znam ludzi ktorzy sie usamodzielnili, daja
miejsca pracy innym i niestety ale ale maja bardzo duze problemy z pracownikami bo sa niezetelni, czesto nie przychodza do pracy, jak mozna to przywlaszczaja sobie produkty nalezace do fabryki. Z samochodow jest wyciagana benbzyna.
Mozna by duzo opowiadac, jezeli zwolni sie takiego pracownika, to jest murowana zemsta narazajac innych pracownikow.
       Do wszystkiego jest potrzebny duzy kapital. Po stanie wojennym i solidarnosci wszyscy wiemy w jakim stanie byl kraj,
i wszyscy wiedzielismy czego mozemy sie spodziewac. Dzisia kraj kwitnie, problemy sie wloka i komplikuja. Na swiecie nikt
nikomu niczego nie daje za darmo, to najpierw trzeba zrozumiec. Na swiecie nikt nie posiada  "Stoliczka nakryj sie".
Napewno sa w kraju ludzie biedni i chorzy, co dla nich jest robione? Czy znowu Unia ma o to zadbac? Lecznictwo, przychodnie i szpitale, dlaczego tak ciezko cos zmienic?. Zagranica przeciesz nie ingeruje bo sami maja problemy i niestety
ale pacjeci musza czesto sami placic za leki, zabiegi itp.
Jesli chodzi o dlugi, caly swiat tonie w dlugach. Niemcy sa tak zadluzeni, ze jeszcze nigdy nie byla taka sytuacja jak dzisiaj. 

Gdyby dzisiaj Polska wystapila z Uni, co by sie zmienilo w kraju na lepsze?
Co zlego sie stalo od czasu , kiedy Polska zostala przyjeta do Uni?

Prosze, wypowiedzcie sie na te dwa pytania, za co bede Wam bardzo wdzieczna. Rafaela

[east]

Witaj Rafaelo.
Z caÂłoÂściÂą Twojego wywodu trudno siĂŞ nie zgodziĂŚ, ale tylko z materialnego punktu widzenia. A to przecieÂż nie wszystko. WÂłaÂściwie to jest tylko otoczka,a  ja bym nazwaÂł to dosadniej - kratami wiĂŞzienia. Jego elementem jest rosnÂący dÂług i zobligowanie do jego spÂłaty do czego zostanÂą pociÂągniĂŞte nie narodzone jeszcze dzieci. A to przecieÂż wszystko wymyÂślona rzeczywistoœÌ realna tylko o tyle, o ile w niÂą wierzymy i jÂą zasilamy. Zobacz, Âże nawet uÂżywasz tej samej retoryki Systemu  : skÂąd piĂŞkne auta, piĂŞkne drogi,  mieszkania, peÂłne pó³ki . I to wszystko na kredyt.

Teraz z tej wdziĂŞcznoÂści powinniÂśmy siĂŞ zaharowaĂŚ na amen, Âżeby "odrobiĂŚ w polu".?
Ale i tak tylko uÂłameczek, a wielki dÂług bĂŞdzie ci¹¿yÂł. WiĂŞc musimy w niewoli zginaĂŚ karki i nauczyĂŚ tego samego nasze dzieci. I cieszmy siĂŞ tym co mamy .. 
Rozumiem, Âże  intencje mamy wszyscy czyste tylko Âże dalej nie wiemy kim na prawdĂŞ jesteÂśmy, a system podsuwa pod nos wszystkie rozwiÂązania na pstrykniĂŞcie palcami.
Przebudzenie siĂŞ moÂże wcale nie byĂŚ atrakcyjne. Co wiĂŞcej , moÂże byĂŚ nawet bolesne. Ale konieczne, jeÂśli cokolwiek ma siĂŞ zmieniĂŚ. I wÂłaÂściwie tylko to trzeba zmieniĂŚ w sobie. Reszta zostanie przemieniona automatycznie.

Tylko wyobraÂź to sobie .. imagine  http://www.youtube.com/watch?v=-b7qaSxuZUg&feature=player_detailpage

To za takie wizje ginÂą artyÂści. Wizje sÂą niebezpieczne..

[ptak]

Mamy juÂż pierwszÂą ofiarĂŞ UE, GrecjĂŞ. A jej bankructwo, to dopiero poczÂątek procesu domino.
Paùstwo musia³o siêgn¹Ì dna, by naród zacz¹³ siê budziÌ walcz¹c o swoje.
MyÂślĂŞ, Âże stopniowo wszystkie narody przejrzÂą na oczy. Wystarczy sobie wyobraziĂŚ lepsze Âżycie, bez kajdan Systemu.
WyobraÂźnia, to potĂŞÂżna siÂła sprawcza. Ale kaÂżdy kraje, na ile mu wyobraÂźni staje. 

W niektórych, System zbyt g³êboko zapuœci³ ju¿ korzenie, tak wiêc raduj¹ siê ka¿dym nowym nabytkiem.
I nie waÂżne, Âże za towar, ktĂłry sami, w pocie czoÂła wypracowali muszÂą pÂłaciĂŚ lichwiarskÂą cenĂŞ.
¯e s¹ okradani na ka¿dym kroku, ¿e znacz¹ tyle, co dobry wó³ roboczy.

WaÂżne jednak, Âże wó³ moÂże przejechaĂŚ siĂŞ nowiutkim samochodem po gÂładkiej drodze. 
A Âże u nĂłg kajdany dyndajÂą, tego lepiej nie widzieĂŚ.
Ech narodzie…

East, masz racjĂŞ, wizje sÂą niebezpieczne. 

[Rafaela]

Nie odpowiedzieliscie mi jednak na pytanie. Jak widzicie Polske bez EU, bez kredytow .
Ja jestem poza krajem 25 lat i wiem co znaczy sie dorabiac. Nie mielismy nic, tylko dwoje dzieci i nie znalismy tez jezyka.
Sklepy byly zawsze pelne, ale wiedzielismy czego chcemy i nie wpuszczalismy sie w zadne dlugi. Pracowalismy pierwsze
piec lat po 14 godzin dziennie. Musielismy sie uzadzic, nie mielismy nawel lyzeczki herbatniej. Zakupy byly robione tylko
w momecie kiedy byly na to pieniadze. Najpierw zabezpieczylismy sie na zycie, bo nikt nie placi tutaj za pogrzeb. Nasze zycie szlo kroczek po kroczku, czesto bardzo zmeczeni. Kozystalismy niekiedy z pomocy ludzi obcych, jesli ktos nam cos podarowal
i bylismy bardzo wdzieczni.Wiem na 100%, ze nikt nikomu nic nie daje za darmo /chyba ze akurat tego czegos nie potrzebuje/. Bylo duzo rodzin, ludzi z Polski, czesto kozystali z pozyczek, zyli od pierwszego dnia ponad stan, ale tak chcieli
a pozyczki ciagly sie im jak kule u nogi. Nigdy nie robilismy tego co oszacowalismy ze jest niekozystne dla nas.
Swiat jest piekny, pierwszy urlop jaki zrobilismy byl po 7 latach pobytu w Niemczech. Bardzo potrzebowalismy tego urlopu, aby stanac na nogach i podkurowac swoje zdrowie. O zdrowie tez musimy dbac sami, bo niestety ale czlowiek chory , socjalnie upada na dno. Takie sa realia, mysle ze te realia sa tez w Polsce i duzo ludzi obudzi sie niestety w szoku.
Jest to smutne, ale prawdziwe. Tutaj nie ma pomocy finansowej rodziny, do tego sa banki. A banki wiadomo za pozyczki kaza slono piacic, tak wiec czlowiek musi dobrze sie zastanowic, zanim zaciagnie dlugi.
Zyjac w Polsce, zylismy tez tym stylem, nie wydawalismy pieniedzy ktorych nie mielismy. Dzieki temu pieniadze mielismy zawsze, mniejsze czy wieksze. Mysle ze ludzie musza nauczyc sie jeszcze bardzo duzo, a przedewszystkim zyc na tyle
ile mu sytuacja pozwala.



          Piszesz o ofierze GRECJI

Dostali szanse, ale jej nie potrafili wykozystac bo nie sa na tyle silne i przygotowane. Ten narod musi jeszcze popracowac
nad rozwojem spoleczenstwa. Kiedy zostana sami, to zapewne dojda do powodow porazki.


         Wizje, wizje powinien miec kazdy czlowiek. Bez wizji pozostanie sie w Bugaramandze. Kajdany dyndajace u nogi, kazdy zaklada sobie sam z wlasnej woli. Bez pracy nie ma kolaczy, zadna praca nie poniza. Jesli zachodzi potrzeba to po pracy ludzie ktorzy maja problemy pieniezne ida dodatkowo popracoac, co w Polsce nigdy nie bylo pozytywnie przyjmowane.
Moze teraz, ale tego to nie wiem. W pierwszych latach pobytu w Nieczech rodzina w Polsce wysmiala mnie, kiedy powiedzialam ze chodze  po pracy, do dodatkowej pracy do sprzatania. Dzisiaj, gdybym byla w potrzebie, tez poszlabym dodatkowo do pracy.

[Thotal]

PrzykÂłady Grecji, Portugalii, Islandii, Irlandii, Italii i Hiszpanii bardzo wyraÂźnie pokazujÂą jak LICHWA panoszy siĂŞ na Âświecie.

Jeszcze kilka lat temu zachwycony byÂłem przykÂładem Hiszpanii, jako paĂąstwa przedstawianego polakom jako wzĂłr do naÂśladowania.
Nowe drogi, autostrady, œwietnie zapowiadaj¹ca siê przysz³oœÌ dla ca³ej gospodarki, i co? BANKRUT? Nie chcia³o siê komuœ pracowaÌ? Same patentowane lenie?
- NIE, to tylko system dziaÂłalnoÂści banksterĂłw i wszĂŞdobylskiej lichwy.
DokÂładnie to samo czeka PolakĂłw i wszystkich zaleÂżnych od "miĂŞdzynarodowych funduszy walutowych" - czyli wÂąskiej grupy lichwiarzy. ÂŚwiatem rzÂądzi zbrodniczy system, trzeba go zmieniĂŚ, a najpierw trzeba siĂŞ obudziĂŚ...



Pozdrawiam - Thotal

[ptak]

DokÂładnie to samo czeka PolakĂłw i wszystkich zaleÂżnych od "miĂŞdzynarodowych funduszy walutowych" - czyli wÂąskiej grupy lichwiarzy. ÂŚwiatem rzÂądzi zbrodniczy system, trzeba go zmieniĂŚ, a najpierw trzeba siĂŞ obudziĂŚ...

DokÂładnie. Poza tym, fundusze unijne na dotacje nie biorÂą siĂŞ znikÂąd. By komuÂś daĂŚ, trzeba komuÂś zabraĂŚ,
dodatkowo wykarmiĂŚ ca³¹ armiĂŞ urzĂŞdnikĂłw unijnych i jeszcze wypracowaĂŚ zysk dla lichwiarzy. 
Odbywa siĂŞ to kosztem nas wszystkich.
Destabilizacja gospodarki i rolnictwa a nastêpnie niewydolnoœÌ i ostra zapaœÌ. To nas czeka, nie ma co siê ³udziÌ.
ZresztÂą to juÂż siĂŞ dzieje.

[east]

Ptaku, mĂłwisz, Âże pieniÂądze nie biorÂą siĂŞ znikÂąd ? CzĂŞÂściowo siĂŞ mylisz. Nie biorÂą siĂŞ znikÂąd - bo biorÂą siĂŞ z drukarni .Zanim siĂŞ je wydrukuje, ktoÂś podejmuje decyzjĂŞ, Âżeby z papieru i farby drukarskiej (plus zabezpieczenia ) uczyniĂŚ wartoÂściowy Âśrodek pÂłatniczy.  Dopiero system, a ÂściÂślej - MY , ludzie, nadajemy im wartoœÌ. DosÂłownie nazywa siĂŞ je Âśrodkami zaufania publicznego. GdybyÂśmy nie ufali pieniÂądzom, tylko temu, co one reprezentujÂą  - ZAUFALI SOBIE na wzajem  - to wiele by zmieniÂło siĂŞ na Ziemi. Ale my ufamy instytucji, ktĂłra drukuje papierki. Instytucja ta jest w Europie zwykle ÂściÂśle powiÂązana z pojĂŞciami :  narĂłd, kraj, paĂąstwo.
PaĂąstwo zaÂś ochoczo deklaruje tzw ciÂągÂłoœÌ tradycji i korzeni , abyÂś czÂłowieku ufaÂł, Âże ono o Ciebie dba i Âże tak samo bĂŞdzie dbaÂło o Twoje dzieci i wnuki kiedy Ciebie tu nie bĂŞdzie juÂż. Daje Ci pozorne gwarancje wolnoÂści, ale ... niestety  - musisz za nie zapÂłaciĂŚ. PrzewaÂżnie w formie podatkĂłw, a za inne rzeczy, jak ziemia, energia , ogrzewanie pÂłacisz sam -tyle, ze ledwo CIĂŞ bĂŞdzie staĂŚ na zapÂłacenie raty. ResztĂŞ co zostanie wydajesz na przeÂżycie. I tak masz myÂśleĂŚ i tak masz byĂŚ dumny z tego, Âże masz toÂżsamoœÌ narodowÂą. WspaniaÂłomyÂślnie CIĂŞ tego nie pozbawiono. Nie dlatego, Âże CiĂŞ kochajÂą, tylko dlatego, ÂżebyÂś oddaÂł im swoje zaufanie i miaÂł zÂłudne poczucie wÂłasnej wartoÂści.

Dawniej krĂłlowie bili w swoich mennicach srebrniki, a ludzie , jeÂśli ufali krĂłlowi , to wymieniali produkty swoich rÂąk na te srebrniki. JeÂśli tego nie zrobili zresztÂą to i tak wÂładca mĂłgÂł ich tego pozbawiĂŚ si³¹. Ale z czasem, gdy mieli wybĂłr ktĂłrym  srebrnikom zaufaĂŚ , to mogli sami zadecydowaĂŚ komu sprzedaĂŚ WÂŁASNÂĄ ENERGIÊ . ByÂło to niewygodne dla "krĂłlewskiej krwi" wiĂŞc przywiÂązano chÂłopa do konkretnej ziemi. Jeszcze tylko ryzykowne rzemiosÂło wojenne byÂło w miarĂŞ wolnym zawodem ale i te prawa samostanowienia o sobie odebrano ludziom z czasem.

NajwiĂŞkszym zwyciĂŞstwem Systemu byÂło to, ÂżebyÂś sam d¹¿yÂł do tego, aby MIEÆ. MieĂŚ piĂŞkne auto, gÂładkie drogi do poruszania siĂŞ tym autem po nich, piĂŞkny dom przy ktĂłrym caÂłe Âżycie bĂŞdziesz chodziÂł, dzieci, ktĂłre trzeba wyksztaÂłciĂŚ etc. Nawet to, o czym z takÂą dumÂą piszesz Rafaelo ,czyli o oszczĂŞdzaniu pieniĂŞdzy i dochodzeniu "do czegoÂś" wÂłasnÂą ciĂŞÂżkÂą pracÂą jest dzieÂłem Systemu.  Ty jesteÂś z siebie dumna, bo nie zaciÂągnĂŞÂłaÂś kredytu, ale có¿ to za wybĂłr podjĂŞÂłaÂś ? PomiĂŞdzy harujÂącym niewolnikiem na "swoim" ( w ramach tego co Ci wolno ) , a niewolnikiem harujÂącym na kredyty.

Czy to wszystko przybliÂża nas na krok do odkrycia kim na prawdĂŞ jestem ?

[krzysiek]

Co siĂŞ tyczy Grecji, to odpowiedÂź jest prosta: ten kraj wykoĂączyÂły igrzyska olimpijskie zorganizowane tam w 2004r. JuÂż wtedy miĂŞdzynarodowi eksperci przestrzegali GrekĂłw, Âże poÂżyczki zaciÂągniĂŞte na gigantyczne inwestycje w infrastrukturĂŞ koniecznÂą do przeprowadzenia tej imprezy odbijÂą im siĂŞ potĂŞÂżnÂą czkawkÂą za kilka lat. No i niestety nie pomylili siĂŞ 

By³em w Grecji trzykrotnie, ostatnio 3 lata temu, i jestem tym krajem zauroczony, a jeszcze bardziej samymi Grekami. To jest kraj kultury œródziemnomorskiej. Tam siê pracuje od niepamiêtnych czasów na zwolnionych obrotach i - do olimpiady - ¿y³o im siê spokojnie i szczêœliwie. WiêkszoœÌ Greków, poproszona o jak¹œ us³ugê, ma zwyczaj odpowiadaÌ: "ella, ella", czyli mniej wiêcej: "spoko, spoko - robota nie zaj¹c". Oni zasiadaj¹ do kolacji po 21-ej, zazwyczaj w tawernach, i s¹cz¹c domowe wino celebruj¹ ten posi³ek co najmniej do pó³nocy, przy dŸwiêkach chwytaj¹cej za serce muzyki.

To dla tych klimatĂłw tak czĂŞsto my i caÂły Âświat tak lubi odwiedzaĂŚ ten kraj.

I niech tak zostanie! Nie oczekujmy od tych uczciwych i pogodnych ludzi, Âże teraz przejdÂą ostre przeszkolenie w jakichÂś obozach pracy, Âżeby stawiaĂŚ na nogi kraj, ktĂłry zostaÂł doprowadzony do kryzysu przez wybujaÂłe ambicje (olimpijskie) elit wÂładzy. Nie z nimi te numery!

Mieliœmy igrzyska, to teraz pomó¿my im wróciÌ do ¿ycia z turystyki (dla naszych zachcianek wakacyjnych ), z rolnictwa (dla naszych podniebieù - feta, oliwki, wino, itp.) i z wielkiej floty handlowej. Jakoœ nie wyobra¿am sobie, by dali siê zagoniÌ do ponurych fabryk, które trzeba dopiero wybudowaÌ i spapraÌ przy okazji dokumentnie swoje niepowtarzalne krajobrazy.

W koĂącu to nie kto inny, jak sÂłynny Grek Zorba przeszedÂł do historii kinematografii wypowiadajÂąc znanÂą wszystkim kwestiĂŞ: "Jaka piĂŞkna katastrofa!", po czym odtaĂączyÂł na plaÂży nie mniej sÂłynny taniec, zwany odtÂąd zorbÂą.

Mo¿e i my powinni¶my postawiæ na turystykê (Mazury, Bieszczady, Tatry, Polasie, itd.), na przemys³ spo¿ywczy artyku³ów niemodyfikowanych (polska ¿ywno¶æ, ta prawdziwa, robi furorê w ¶wiecie - sam widzia³em, jak niemieckie ma³¿eñstwo wywozi do Altreichu ok. 30 kg wêdlin i miêsa z podgliwickiej, ca³kowicie prywatnej wytwórni masarskiej), na stocznie, które DZIÊKI Unii pad³y (a niemieckie nie, choæ by³y w podobnej sytuacji), na kurki i borowiki, którymi zajada siê ca³a Europa, a nawet na nasze ¶limaki winniczki. Mo¿e lepiej by nam siê ¿y³o, gdyby nie unijne limity po³owów dla naszych rybaków (mocno podejrzane), gdyby nie blokowano przy ka¿dej okazji dotarcia do naszego gazu ³upkowego, prowadz±c bezczelnie du¿± rurê z rosyjskim gazem do Niemiec. Itd, itp.

Polsko obudÂź siĂŞ! Niech do nas uniÂści przyjeÂżdÂżajÂą zbieraĂŚ najlepsze na Âświecie truskawki 

[Rafaela]

A no tak, maslo jest maslane, jak pomyslisz o tym wszystkim to na nic nie ma silnych. Nie jestem z niczego dumna, ale
w calej tej sytuacji moge spac spokojnie i to jest dla mnie bardzo wazne. Uwazam, ze wykozystalismy nasze zycie poprawnie, naszym dzieciom nie zostawimy dlugow /jako rodzice/. Osobiscie staram sie myslec pozytywnie i wiem
czego moge w danej sytuacji sie spodziewac. Nigdy nie zylam na kredyt, mimo ze pokus bylo duzo.
Nie chce sie wymadrzac, kazdy robi to co chce i w zwiazku z tym musi tez liczyc sie ze skutkami swojego postepowania.
Zyjemy w niesamowitych czasach, czy stare wzorce  na zycie maja dzisiaj szanse, dobre pytanie.

[east]

witaj krzysiek

JakoÂś nie wyobraÂżam sobie, by dali siĂŞ zagoniĂŚ do ponurych fabryk, ktĂłre trzeba dopiero wybudowaĂŚ i spapraĂŚ przy okazji dokumentnie swoje niepowtarzalne krajobrazy.

W koĂącu to nie kto inny, jak sÂłynny Grek Zorba przeszedÂł do historii kinematografii wypowiadajÂąc znanÂą wszystkim kwestiĂŞ: "Jaka piĂŞkna katastrofa!", po czym odtaĂączyÂł na plaÂży nie mniej sÂłynny taniec, zwany odtÂąd zorbÂą.

CoÂś  w tym jest g³êbokiego o czym piszesz powyÂżej. Grek niezwyczajny do ciĂŞÂżkiej harĂłwy. Wydaje siĂŞ , ze Grek (Zorba czy nie Zorba) bĂŞdzie zawsze wolnym duchem coby siĂŞ nie dziaÂło. Moja Âśp babcia opowiadaÂła mi, Âże w czasach kryzysu powojennego wielu GrekĂłw przybywaÂło do Polski i tutaj siĂŞ osiedlali mimo zim dla nich okrutnych, poniewaÂż taki byÂł u nich g³êboki kryzys. A mimo to narĂłd ten przetrwaÂł kryzys i niewiele siĂŞ , z tego co piszesz, zmieniÂł. Sam mam przyjaciela, Greka. W poÂłowie Polaka zresztÂą. To jest Ci dusza towarzystwa, a jaki muzykalny ! .Podziwiam w nim tÂą wolnÂą duszĂŞ. ZresztÂą sami go poznajcie - Ares Chadzinikolau . Ma mniej wiĂŞcej takie podejÂście do Âżycia, jak w jednym z wywiadĂłw "UwaÂżam, Âże nasze teraÂźniejsze czasy powinny byĂŚ poÂświĂŞcone rodzinie. Wci¹¿ zagonieni zbyt maÂło mamy dla siebie czasu, a dzieci zaraz dorosnÂą i bĂŞdÂą miaÂły wiĂŞkszy wpÂływ na Âświat, niÂż my. Dlatego tak istotna jest twĂłrczoœÌ dla nich, Âżeby wiedziaÂły co w Âżyciu jest tak naprawdĂŞ istotne. Nie kariera i pogoĂą za snami, lecz radowanie siĂŞ dniem dzisiejszym, spĂŞdzanie czasu razem, pomalowanie szarego Âświata na kolory reggae: zielony-¿ó³ty-czerwony, uÂśmiechanie siĂŞ do bliÂźnich, a nie k³ócenie siĂŞ, warczenie i wyzywanie, wreszcie szacunek dla rodzicĂłw, wiara w siebie i piĂŞtnowanie lenistwa. "
http://www.myspace.com/aresimaluchy

To przesÂłanie Aresa jest ponadnarodowe. Grecy dadzÂą sobie radĂŞ

[ptak]

Ptaku, mĂłwisz, Âże pieniÂądze nie biorÂą siĂŞ znikÂąd ? CzĂŞÂściowo siĂŞ mylisz. Nie biorÂą siĂŞ znikÂąd - bo biorÂą siĂŞ z drukarni  .Zanim siĂŞ je wydrukuje, ktoÂś podejmuje decyzjĂŞ, Âżeby z papieru i farby drukarskiej (plus zabezpieczenia ) uczyniĂŚ wartoÂściowy Âśrodek pÂłatniczy. 

No wÂłaÂśnie, ktoÂś sobie wydrukuje jakieÂś tam euro, nam da kredyt lub dotacjĂŞ na coÂś, a narĂłd musi spÂłacaĂŚ
te malowane pieni¹dze. I ¿eby z g³odu nie zdechn¹Ì harowaÌ po 14 godzin i byÌ jeszcze wdziêcznym
za miejsce w kieracie. A na staroœÌ nêdzna emerytura albo nawet jej brak.
Czy tak ma wyglÂądaĂŚ godnie przeÂżyte Âżycie?
To juÂż wolĂŞ leniwego, ale szczĂŞÂśliwego Greka. 

[krzysiek]

To juÂż wolĂŞ leniwego, ale szczĂŞÂśliwego Greka. 

W tym kontekÂście powiedzenie: "UdawaĂŚ Greka" nabiera caÂłkiem innego znaczenia 

Mo¿e nie udawajmy Greków, tylko naœladujmy ich pogodne, niepowtarzalne nastawienie do ¿ycia, a i nam siê powiedzie. Bo có¿ znaczy jakaœ katastrofa, jeœli mo¿na w niej odnaleŸÌ piêkno i sens ¿ycia!

Kalinichta Kochani! 

[Thotal]

Mam dobry przykÂład Âżycia rodzinnego zorganizowany przez "system"...

Sprzedali mieszkanie, kupili dziaÂłkĂŞ, wybudowali dom
ZaciÂągnĂŞli niewielki kredyt na zakoĂączenie budowy
PracujÂą w renomowanej firmie
Dobrze zarabiajÂą
W ciÂągu kilku lat miÂła i stabilna praca zamieniÂła siĂŞ w wyÂścig szczurĂłw
Planowane sÂą zwolnienia
Wstaj¹ o œwicie, dzieci wioz¹ godzinê wczeœniej do szko³y ¿eby zd¹¿yÌ do pracy
Odbieraj¹ dzieci ze œwietlicy o godz 17, czêsto póŸniej, ze wzglêdu na korki
KolacjĂŞ jedzÂą o 20
Dzieci po kolacji idÂą spaĂŚ, Âżeby wyspane mogÂły o 5 nastĂŞpnego dnia byĂŚ juÂż gotowe do szkoÂły

Rodzina w komplecie widzi siê dos³ownie przez kilka godzin, rozmawiaj¹ ze sob¹ w czasie podró¿y samochodem...
Wszyscy sÂą nerwowi, dzieci zestresowane, z pracy zrezygnowaĂŚ nie mogÂą, bo trzeba spÂłacaĂŚ kredyt.
CieszÂą siĂŞ Âże majÂą gdzie mieszkaĂŚ, wielu zazdroÂści im DOROBKU Âżycia...

Tak wyglÂąda w praktyce niewolnictwo, za iluzjĂŞ posiadania ludzie poÂświĂŞcajÂą siebie i najbliÂższÂą rodzinĂŞ. ZamieniajÂą ograniczony kontakt z dzieĂŚmi na nowszÂą wersjĂŞ przechodzonego auta, zamieniajÂą ciĂŞÂżkÂą harĂłwĂŞ i brak czasu dla siebie na nigdy nie koĂączÂące siĂŞ potrzeby...




Pozdrawiam - Thotal

[songo1970]

Thotal

dobry przykÂład, ale zawsze jest wybĂłr, z tym Âże jeÂżeli sens Âżycia postrzega siĂŞ jako gromadzenie dĂłbr materialnych w tym Âświecie iluzji ktĂłry przemija i przeminie,-
bo juÂż z dokÂładnoÂściÂą do kilku mln. lat, naukokwcy obliczyli czas wypalenia/wygaÂśniĂŞcia gwiazd i rozpadu materi wszechÂświata.
Program pt. "wyÂścig szczurĂłw" dziaÂła Âświetnie- o czym ÂświadczÂą takie przykÂłady jak twĂłj powyÂżej, ale sam mĂłgÂłbym podaĂŚ wiele wprost przeciwnie skierowanych,
problem leÂży oczywiÂście w Âśrodkach na egzystencje, ale wystarczy zrĂłwnowaÂżyĂŚ pewne wartoÂści w Âżyciu aby nie skoĂączyĂŚ jako wypalony klon/niewolnik w "piĂłrniku" po Âżywocie robota w sÂłuÂżbie systemu.

pozdr. optymistycznie

PS. ludzie korzystajcie ze swojej WOLNEJ WOLI!

[east]

Dobry przykÂład Thotal. 
Jest zaskakujÂąco wiele podobnych. Ludzie stawiajÂą, albo dziedziczÂą dom, przy ktĂłrym ciÂągle jest coÂś do zrobienia. A to modernizacja kanalizacji, a to nowa brama, odnowienie elewacji, nie koĂączÂące siĂŞ rĂłwnanie trawniczka , odÂśnieÂżanie, odladzanie zimÂą ( to wszystko rĂłwnieÂż kosztuje ). KtoÂś powie, Âże taka praca to sama przyjemnoœÌ poniewaÂż wykonujesz jÂą DLA SIEBIE. Czy aby na pewno ? MĂłj znajomy, ktĂłry dzieli swoje Âżycie pomiĂŞdzy pracĂŞ, a dom (stary, odziedziczony ) stwierdziÂł ostatnio, Âże ma wraÂżenie jakby wszystko co robi wykonywaÂł dla kogoÂś/czegoÂś, bo tak trzeba, bo tak siĂŞ powinno, ale z czasem pojawia siĂŞ wraÂżenie syzyfowej pracy, ktĂłra traci powoli sens.  Ma tylko kilka chwil przyjemnoÂści dla siebie kiedy moÂże powyciskaĂŚ ciĂŞÂżary na siÂłowni - w tym widzi sens  . I tylko czasami przychodzi wÂątpliwa satysfakcja kiedy ktoÂś mu pozazdroÂści tego co ma. Tylko, Âże szybko przemija.
I tak jest ze wszystkim w co zosta³eœ wci¹gniêty z zewn¹trz. Ludzie kontynuuj¹ takie ¿ycie dostrzegaj¹c w tym coraz mniej sensu, albo odwrotnie - na si³ê ten sens przypisuj¹c i trzymaj¹ siê go tworz¹ argumenty po to aby nie wysz³o , ¿e wszystko to,co zrobili do tej pory by³o zwyczajn¹ strat¹ czasu i energii.
Nie twierdzĂŞ , Âże wszyscy tak to postrzegajÂą .

Sam doÂświadczyÂłem takiego Âżycia i wiem czym jest przywiÂązanie do miejsca, ale wszystko siĂŞ zmieniÂło. DziÂś doceniam uczucie nie posiadania niczego bardziej niÂż to co miaÂłem - jestem wolny. Czasami  spotykam siĂŞ z opiniami osÂądzajÂącymi , Âże straciÂłem coÂś poniewaÂż nie potrafiÂłem tego doceniĂŚ ( w skrajnej wersji takiej opinii jest to wprost  obwinianie o uÂłomnoœÌ, albo nawet gÂłupotĂŞ ). W pewnym sensie zgadzam siĂŞ z tym. UwolniÂłem siĂŞ od toÂżsamoÂści pt "byt okreÂśla ÂświadomoœÌ " ale nie ma w tym gÂłupoty czy uÂłomnoÂści. Teraz jest czas tworzenia siebie , odnalezienia w sobie tego, ktĂłry sprawia ,Âże wszystko jest moÂżliwe.....

[Dariusz]

>Krzysiu<, wszystko niby racja, ale trzeba zauwa¿yÌ, ¿e igrzyska w Grecji by³y tylko "kropk¹ na i" poœród powodów doprowadzaj¹cych ten kraj nad przepaœÌ. Jednym z powa¿niejszych przyczynków by³ ich system socjalny - choÌ zapewne nie jedynym. przeciêtny Grek przechodzi³ na emeryturê w wieku 50 (bodaj) lat.
Jak d³ugo kasa paùstwowa mo¿e wytrzymaÌ takie obci¹¿eni? Ich przyk³ad dobrze to obrazuje.
Nic dziwnego, Âże dziÂś tak oponujÂą przeciw programom oszczĂŞdnoÂściowym, w ktĂłrych jeden z punktĂłw przewiduje "drastyczne" wydÂłuÂżenie wieku emerytalnego.
Nic teÂż dziwnego, Âże mogliÂśmy podziwiaĂŚ ich za pogodĂŞ ducha. JeÂśli ten system potrwa na tyle dÂługo by oni odczuli na sobie "normalne" warunki socjalne to idĂŞ o zakÂład  , Âże ich pogoda duch bĂŞdzie tak samo rzadko spotykanym zjawiskiem jak choĂŚby u nas.
OczywiÂście nie ÂżyczĂŞ im tego i mam nadziejĂŞ, Âże to wszystko rozleci siĂŞ w pyÂł, jednak taki styl jaki oni obrali ma krĂłtkie nogi.

[east]

Z tego co ich znam to Grecy sÂą bardzo praktyczni. Z lenistwa nie zrezygnujÂą PrĂŞdzej zaprzedadzÂą siĂŞ ChiĂączykom lub wystÂąpiÂą z UE .